Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IC 3208/18

WYROK W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 października 2020 roku

Sąd Rejonowy w Częstochowie Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Ryszard Myrda

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Joanna Kopica

po rozpoznaniu w dniu 12 października 2020 roku w Częstochowie na rozprawie

sprawy z powództwa E. N.

przeciwko (...) Towarzystwu (...) w S..

o zadośćuczynienie

1.  umarza postępowanie w części dotyczącej kwoty ponad 10000 zł (dziesięć tysięcy zł),

2.  zasądza od pozwanego (...) Towarzystwa (...) w S. na rzecz powódki E. N. kwotę 2000 zł (dwa tysiące zł) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 22 marca 2018 roku do dnia zapłaty,

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 968,33 zł (dziewięćset sześćdziesiąt osiem zł trzydzieści trzy gr) tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 22 marca 2018 r. do dnia zapłaty,

4.  w pozostałej części powództwo oddala,

5.  kosztami postępowania w sprawie obciąża Skarb Państwa.

6.  koszty procesu między stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt I C 3208/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 24 września 2018 roku powódka E. N. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w S. kwot: 1.500 zł tytułem odszkodowania oraz 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia – obu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 marca 2018 roku do dnia zapłaty. Domagała się także ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość, w razie dalszych problemów zdrowotnych powódki, jako skutku zdarzenia z dnia 14 lutego 2018 roku. Wnosiła także o zasądzenie na jej rzecz zwrotu koszów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Po zakończeniu postępowania dowodowego w sprawie, a przed zamknięciem rozprawy powódka ograniczyła żądanie pozwu w ten sposób, że finalnie dochodziła zapłaty kwoty 968,33 zł tytułem odszkodowania oraz 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

W uzasadnieniu żądania pozwu powódka wskazała, że dotyczy ono zadośćuczynienia i odszkodowania za skutki zdarzenia, jakiemu uległa w dniu 14 lutego 2018 roku. Powódka podróżowała wówczas autobusem spółki (...) S.A. C. z miejscowości Ś. A. do C.. Około godziny 11:00 przy al. (...) w C. kierowca autobusu był zmuszony gwałtownie zahamować, przez co powódka przewróciła się na podłogę pojazdu, a następnie została przygnieciona przez inną pasażerkę, która była osobą otyłą. Powódka wskazała, że odczuwała nudności, bolały ją nogi i kręgosłup. Tym niemniej powódka odmówiła wezwania karetki pogotowia. Załatwiła zaplanowane na ten dzień sprawy i wróciła do domu. W nocy powódka odczuwała postępujące dolegliwości bólowe, przez co następnego dnia po zgłoszeniu się do lekarza pierwszego kontaktu została przewieziona karetką pogotowia do szpitala. Od tamtej pory powódka pozostaje pod opieką poradni neurochirurgicznej oraz uczęszcza na zabiegi fizjoterapeutyczne i przyjmuje leki farmakologiczne. Taka sytuacja wpływa też negatywnie na jej ogólne samopoczucie i stan zdrowia. W ocenie powódki, na skutek wypadku z dnia 14 lutego 2018 roku doznała ona znacznego uszczerbku na zdrowiu o długofalowym charakterze. Dniu zdarzenia pozwany obejmował sprawcę zdarzenia ochroną ubezpieczeniową z tytułu ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Powódka zgłosiła szkodę pozwanemu, który co do zasady uznał swoją odpowiedzialność i przyznał powódce świadczenie obejmujące odszkodowanie i zadośćuczynienie w łącznej wysokości 903,91 zł. W ocenie powódki szkoda, jakiej doznała ona w wyniku spornego zdarzenia znacząco przekracza przyznaną jej sumę, a odmowa przez pozwanego uwzględnienia dalej idących roszczeń uczyniła koniecznym skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego.

Pozwany nie uznał roszczenia powódki. Wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko przyznał, że powódka zgłosiła mu szkodę z dnia 14 lutego 2018 roku, oraz że po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego uznał on swoją odpowiedzialność i wypłacił jej świadczenie odszkodowawcze w wysokości wskazanej w treści pozwu. Pozwany zakwestionował jednak żądanie powódki, albowiem w jego ocenie wypłacona jej kwota w pełni zrekompensowała negatywne skutki wypadku. Z przedłożonej przez poszkodowaną dokumentacji medycznej wynika, że większość z podnoszonych przez nią dolegliwości nie nastąpiła na skutek wypadku, ale stanowi zmiany zwyrodnieniowe niezależne od upadku z dnia 14 lutego 2018 roku. Zdaniem pozwanego powódka nie wykazała poniesienia trwałego uszczerbku na zdrowiu. Nadto pozwany zaznaczył, że powódka w żaden sposób nie uargumentowała wysokości dochodzonego odszkodowania – zwłaszcza, że objęta pozwem kwota jest wyższa niż suma wszystkich przedstawionych przez nią faktur i rachunków, obejmujących także leki niezwiązane z procesem leczenia skutków spornego wypadku. Pozwany nie uwzględnił także roszczeń powódki w zakresie żądania ustalenia jego odpowiedzialności na przyszłość. Zaznaczył, że w sytuacji pojawienia się dalszych skutków wypadku powódka będzie mogła ubiegać się o zadośćuczynienie lub odszkodowanie w osobnym postępowaniu, a na chwilę obecną brak jest podstaw do zakładania, że takie skutki mogą wystąpić.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 14 lutego 2018 roku powódka E. N. poruszała się, jako pasażer autobusu należącego do Przedsiębiorstwa (...) Spółki akcyjnej w C.. Powódka podróżowała na linii Ś. A.C.. Około godziny 11:00, przy al. (...) w C. kierowca autobusu wykonał gwałtowne hamowanie, na skutek którego powódka przewróciła się na podłogę pojazdu, a następnie została przygnieciona przez inną pasażerkę, która również utraciła równowagę i upadła. Kierowca autobusu zaproponował powódce wezwanie karetki pogotowia, jednakże E. N. odmówiła i po dojechaniu na przystanek docelowy opuściła pojazd o własnych siłach. Tego samego dnia, również we własnym zakresie powódka wróciła do domu. W nocy z 14 na 15 lutego 2018 roku powódka odczuwała dolegliwości bólowe, które skłoniły ją, aby następnego dnia udać się na szpitalny oddział ratunkowy. Poszkodowaną poddano badaniom klinicznym i diagnostyki obrazowej, na podstawie których stwierdzono stłuczenie głowy, uraz skrętny kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego bez zespołu bólowego oraz stłuczenie okolicy biodra lewego. Powódce zalecono przyjmowanie leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych, oraz zabiegi rehabilitacyjne. Leczenie zakończono w dniu 02 lipca 2018 roku pełnym powrotem do zdrowia. Powódka nie doznała w wyniku wypadku z dnia 13 lutego 2018 roku trwałego uszczerbku na zdrowiu zarówno na tle neurologicznym, jak i ortopedycznym.

Po pierwotnej diagnozie postawionej w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym powódka korzystała z prywatnych wizyt lekarskich u lekarza ortopedy lek. med. D. K.. Z powodu dolegliwości bólowych kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego powódka została skierowana na badanie rezonansu magnetycznego. W jego wyniku stwierdzono dyskopatię odcinków szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa. Jest to postępująca choroba zwyrodnieniowa, powszechna u osób w podeszły wieku. Jej powstanie, rozwój i związane z nim dolegliwości bólowe są niezależne od wypadku, jakiemu powódka uległa w dniu 14 lutego 2018 roku.

(dowód: dokumentacja medyczna powódki k. 39-55 verte, 76-80, 127-128 verte, opinia biegłego neurologa k.115-117, opinia uzupełniająca k.131, opinia biegłego ortopedy k.151-154, opinia uzupełniająca k.176-178, dowód z przesłuchania powódki E. N. k.215)

W ramach leczenia skutków zdarzenia z dnia 14 lutego 2018 roku powódka stosowała leki i inne wyroby medyczne, a także korzystała z porad prywatnych lekarza ortopedy. Łączna wysokość kosztów poniesionych z tego tytułu wyniosła 968,33 zł.

(dowód: rachunki i faktury k.17-38, 104-106, 190-205, wykaz i opis zastosowania lekarstw objętych przedłożonymi rachunkami i fakturami k.187-188)

W dniu zdarzenia pojazd, którym poruszała się powódka marki S. o nr rej (...) był objęty ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jakiej udzielało (...) Spółka akcyjna z siedzibą w S.. Powódka zgłosiła szkodę pozwanemu pismem z dnia 15 marca 2018 roku. Pozwany potwierdził otrzymanie zgłoszenia w dniu 30 marca 2018 roku. Przeprowadził postępowanie likwidacyjne zakończone decyzją z dnia 22 czerwca 2018 roku, w której co do zasady uznał swoją odpowiedzialność odszkodowawczą za skutki zdarzenia z dnia 14 lutego 2018 roku i z tego tytułu przyznał powódce zadośćuczynienie w wysokości 889 zł oraz odszkodowanie w kwocie 14,91 zł dotyczące zwrotu kosztu zakupu leków N. i D. objętych fakturą VAT nr (...).

(dowód: zgłoszenie szkody z 15.02.2018r. k.56-57, przyjęcie zgłoszenia z 30.03.2018r. k.63-64, decyzja pozwanego z 22.06.2018r. k.69-70)

Powódka zamieszkuje obecnie w nieruchomości, na której posiada ustanowioną dożywotnią osobistą służebność mieszkania. Utrzymuje się z renty rodzinnej w wysokości netto równej 1.098,41 zł, z której musi pokryć koszty swojego utrzymania oraz połowę kosztów utrzymania domu.

(dowód: decyzja o waloryzacji renty od dnia 01.03.2020r. k.207, dowód z przesłuchania powódki E. N. k.215)

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na załączonych do akt sprawy dokumentach, które nie budziły wątpliwości czy zostały sporządzone przez osoby, których podpisy znajdują się pod ich treścią lub też czy pochodzą one od organów w ich treści wskazanych. Forma i treść tych pism były właściwe dla dokonania czynności w nich opisanych, a ich wiarygodność i rzetelność nie budziły wątpliwości Sądu. W zakresie rozmiarów szkody doznanej przez powódkę w wyniku wypadku z dnia 14 lutego 2018 roku, przebiegu oraz rezultatu leczenia, Sąd oparł się na treści opinii powołanych w sprawie biegłych lekarzy z zakresu ortopedii i neurologii. Uwzględniono także częściowo zeznania powódki w części dotyczącej przebiegu wypadku oraz odczuwanych dolegliwości bólowych. Sąd nie dał natomiast wiary tej części zeznań powódki, w której utrzymywała, że wszystkie odczuwane przez nią dolegliwości bólowe oraz schorzenia kręgosłupa są rezultatem spornego zdarzenia.

Sąd zważył, co następuje:

Podstawę prawną żądania powódki w zakresie dochodzonego zadośćuczynienia i odszkodowania stanowiły przepisy art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. Zgodnie z cytowanymi przepisami krzywda, której naprawienia może domagać się poszkodowany stanowi niemajątkowy skutek naruszenia dóbr osobistych, wywołany uszkodzeniem ciała, rozstrojem zdrowia, pozbawieniem wolności lub skłonieniem za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu. Uszczerbki te mogą polegać na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach bezpośrednio związanych ze stanem zdrowia, ale też z jego dalszymi następstwami w postaci odczuwanego dyskomfortu w swobodnym poruszaniu się bez pomocy kuli, braku możliwości dotychczas uprawianego sportu, mobilności, poczuciu osamotnienia, nieprzydatności społecznej bądź nawet wykluczenia. Odnośnie wysokości należnego odszkodowania w/w przepis stanowi, iż naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Podstawę biernej legitymacji procesowej pozwanego powódka wywodziła natomiast z art. 822 § 1 k.c. wobec obowiązującej na datę zdarzenia umowy ubezpieczenia, jaką objęty był pojazd kierowany przez sprawcę wypadku. Zgodnie z cytowanym przepisem, przez umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłaty określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Z przepisu § 4 tego artykułu wynika, że uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń

Stan faktyczny na datę orzekania był częściowo bezsporny. Pozwany nie kwestionował faktu dojścia do wypadku z dnia 14 lutego 2018 roku. Nie zaprzeczał także, że ciąży na nim odpowiedzialność odszkodowawcza za powstałą szkodę, którą przyjął na siebie dobrowolnie poprzez przyznanie powódce odszkodowania i zadośćuczynienia w łącznej wysokości 902,91 zł. Niemniej jednak w opinii pozwanego kwoty wypłacone poszkodowanemu w ramach postępowania likwidacyjnego w pełni zrekompensowały jej skutki przedmiotowego wypadku i brak jest przesłanek do zasądzenia dalszego zadośćuczynienia lub odszkodowania. W szczególności pozwany podniósł, że poszkodowana nie wykazała, aby zgłaszane przez nią obecnie dolegliwości stanowiły skutek zdarzenia szkodowego, oraz aby leki, których rekompensaty dochodzi pozwem pozostawały w związku przyczynowym z leczeniem skutków tego zdarzenia.

Po przeanalizowaniu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd uznał, że roszczenie powódki jest częściowo uzasadnione. Głównym przedmiotem sporu pomiędzy stronami było to, czy występujące u powódki zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa objawiające się dyskopatią odcinka szyjnego i lędźwiowego stanowią skutek wypadku z dnia 14 lutego 2018 roku, a także czy poniesione przez powódkę koszty leczenia pozostają w związku ze skutkami tego wypadku. W celu jednoznacznego ustalenia powyższych kwestii Sąd posiłkował się sporządzonymi na potrzeby niniejszej sprawy opiniami biegłych lekarzy z zakresu neurologii i ortopedii. Obaj biegli – zarówno w opiniach głównych, jak i sporządzonych na wniosek powódki opiniach uzupełniających stwierdzili stanowczo, że skutki zdarzenia z lutego 2018 roku ograniczają się do stłuczenia głowy, urazu skrętny kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego bez zespołu bólowego oraz stłuczenie okolicy biodra lewego. Stłuczenia miały charakter powierzchowny i nie pozostawiły żadnego uszczerbku na zdrowiu powódki. Uraz kręgosłupa również nie był poważny, a jego skutki zostały w całości zażegnane za sprawą zabiegów rehabilitacyjnych. Podnoszone przez powódkę obecnie dolegliwości bólowe należy natomiast wiązać z postępującymi w jej organizmie zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa, które nie mają jednak żadnego ze związku z przebytym urazem. Biegli obu specjalności zaznaczyli, że tego rodzaju schorzenia są związane z wiekiem pacjenta, a ich rozwój oraz powodowany przez nie ból nie jest efektem zdarzenia z 14 lutego 2018 roku. Jednocześnie na podstawie zgromadzonej dokumentacji i przeprowadzonych badań klinicznych biegli nie stwierdzili, aby u powódki zachodziło ryzyko pogorszenia stanu zdrowia na tle spornego zdarzenia szkodowego. W ocenie Sądu opinie biegłych zostały sporządzone w sposób staranny i rzetelny. Biegli odnieśli się merytorycznie do postawionych im tez dowodowych, a swoje wnioski oparli na przekonujących argumentach. Sąd podziela poczynione przez nich ustalenia w całości.

Oceniając zasadność dochodzonego zadośćuczynienia co do jego wysokości Sąd zważył, iż w judykaturze i doktrynie dość powszechnie przyjmuje się wyłącznie kompensacyjny charakter ochrony majątkowej udzielanej pokrzywdzonemu i niedopuszczalność przypisywania jej funkcji represyjnych. Kompensata majątkowa ma na celu ograniczenie przykrych doznań. Służyć temu ma nie tylko udzielenie pokrzywdzonemu należnej satysfakcji moralnej w postaci uznania jego krzywdy wyrokiem sądu, ale także zobowiązanie do świadczenia pieniężnego, które umożliwi pełniejsze zaspokojenie potrzeb i pragnień pokrzywdzonego lub wesprze realizację wskazanego przez niego celu społecznego. Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości, charakteru obrażeń, stopnia nasilenia bólu, okresu leczenia, liczby zabiegów, trwałych następstw wypadku, stanu ogólnej niezdolności fizycznej i psychicznej, ujemnych uczuć przeżywanych w związku z cierpieniami fizycznymi lub w związku z następstwami uszkodzeń ciała lub rozstroju zdrowia, stresu pourazowego, niemożności wykonywania zawodu lub innej działalności, ale też typowej codziennej aktywności, stopnia wyłączenia z normalnego życia, a także stopnia pozbawienia radości z życia, stopnia winy sprawcy i jego zachowania po dokonaniu naruszenia, sytuacji osobistej, wieku i związanego z nim poziomu wrażliwości psychicznej, zawodu poszkodowanego, stosunków majątkowych. Nie bez znaczenia dla oceny stopnia doznanej krzywdy jest również wynikająca z kalectwa utrata przez poszkodowanego perspektyw na przyszłość oraz poczucie bezradności, związane m.in. z koniecznością korzystania z opieki osób trzecich, utratą zdolności zarobkowania czy możliwości rozwoju zawodowego i osobistego. (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2009 r., sygn. akt III CSK 62/09, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r., sygn. akt V CSK 245/07, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004 r., sygn. akt IV CSK 357/03, niepubl.).

Jednocześnie pamiętać należy, iż suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach i być dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych w społeczeństwie (wyrok SN z 22.03.1978 r. sygn. IV CR 79/78). Umiarkowana wysokość zadośćuczynienia oznacza natomiast, iż nie może być ono ani rażąco wygórowane ani rażąco niskie (wyrok SN z 09.07.1970 r. sygn. III PRN 39/70). Aktualność w/w orzeczeń w obecnym porządku prawnym była wielokrotnie potwierdzana przez bieżące orzecznictwo sądów powszechnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 22.02.2012r., I ACa 65/12, publ Lex nr 1162847, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 23.08.2012r, I ACa 592/12, publ. Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych (internet), wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 11.10.2012r., wydany na skutek apelacji w sprawie I C 1384/09, publ. Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych).

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w przypadku zaistnienia przesłanek przyznania zadośćuczynienia, Sąd zasądza sumę „odpowiednią”. Jej wysokość została zatem pozostawiona do uznania Sądu, który obowiązany jest jednak do zachowania reguł jej ustalania opisanych powyżej. Mając powyższe na uwadze, w kontekście ustalonego stanu faktycznego Sąd stwierdził, iż dochodzona pozwem kwota jest stanowczo zawyżona. Nie budzi żadnych wątpliwości, że powódka uległa wypadkowi, oraz że doznała w jego wyniku obrażeń ciała. Tym niemniej skala tych obrażeń jest dalece mniejsza od postulowanych przez poszkodowaną. Bezpośrednio po zdarzeniu czuła się na tyle dobrze, aby odmówić wezwania karetki i samodzielnie udać się do domu. Dopiero następnego dnia zgłosiła się na (...), gdzie również nie stwierdzono poważniejszych obrażeń za wyjątkiem umiarkowanego skręcenia kręgosłupa. Sam proces leczenia nie był nadmiernie długi i ograniczał się do przyjmowania leków farmakologicznych oraz odbycia kilkudniowej rehabilitacji. Uwzględniając kwotę wypłaconą dotychczas przez pozwanego tytułem zadośćuczynienia Sąd zważył, że w tak ustalonym stanie faktycznym zasadnym jest zasądzenie dalszego zadośćuczynienia w kwocie 2.000 zł. Jest ona odpowiednia i adekwatna do rozmiaru szkody, jakiej doznała powódka w wyniku wypadku z 14 lutego 2018 roku. Uwzględnia wszelkie okoliczności i następstwa przedmiotowego zdarzenia szkodowego, w tym rozmiar i czasokres doznanych przez powódkę cierpień, jak również czas trwania leczenia i jego przebieg. W pozostałym zakresie roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia Sąd oddalił, jako rażąco zawyżone.

W zakresie dochodzonego odszkodowania Sąd zważył, że powódka w piśmie ograniczającym i precyzującym roszczenie pozwu przedstawiła wykaz rachunków i faktur dotyczących zakupu towarów i usług medycznych na łączną kwotę 968,33 zł. Sąd uznał, że wydatki te pozostawały w związku przyczynowym ze szkodą z dnia 14 lutego 2018 roku i należało uznać je za uzasadnione, a tym samym podlegające zwrotowi w formie odszkodowania.

W tak ustalonym stanie faktycznym i prawnym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 968,33 zł tytułem odszkodowania. W pozostałym zakresie powództwo oddalono, jako nieuzasadnione. Odsetki od należności głównej zasądzono na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c.

Z uwagi na fakt, że w toku postępowania powódka dokonała częściowego cofnięcia pozwu ponad żądanie zapłaty kwoty 10.000 zł, Sąd umorzył postępowanie w tym zakresie w trybie art. 355 k.p.c.

Rozstrzygając w zakresie kosztów procesu Sąd zważył, że powódka utrzymała się ze swoim roszczeniem tylko w niespełna 8%. W tej sytuacji Sąd uznał, że na podstawie art. 100 k.p.c. brak jest podstaw do obciążania strony pozwanej kosztami procesu. Jednocześnie jednak postanowieniem z dnia 21 października 2018 roku powódka została zwolniona od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych. W tej sytuacji kosztami tymi obciążono Skarb Państwa. W zakresie kosztów zastępstwa procesowego sąd wziął pod uwagę słabą kondycję finansową powódki, której jedynym źródłem utrzymania jest niska renta rodzinna po jej zmarłym mężu. W tej sytuacji działając na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 102 k.p.c. Sąd uznał, że zachodzi przypadek szczególnie uzasadniony pozwalający na wzajemne zniesienie kosztów procesu pomiędzy stronami.

Z/ odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powódki bez pouczenia.