Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 3954/18 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

29 marca 2021 roku

Sąd Rejonowy dla W. M.w W., Wydział I Cywilny,
w następującym składzie:

Przewodniczący: asesor sądowy Łukasz Baranowski

Protokolant: stażysta Weronika Radecka

po rozpoznaniu 29 marca 2021 roku w W., na rozprawie sprawy

z powództwa P. B. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą
w W.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.000 zł (pięć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 22 marca 2018 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.167 zł (dwa tysiące sto sześćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

3.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w W. kwotę 946,58 zł (dziewięćset czterdzieści sześć złotych i pięćdziesiąt osiem groszy) tytułem nieuiszczonych wydatków, pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 3954/18

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego dla W. M.w W.
z dnia 29 marca 2021 roku

Pozwem z dnia 25 czerwca 2018 r. (data stempla pocztowego), wniesionym do tutejszego Sądu, powód P. B. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na jego rzecz kwoty 5.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 marca 2018 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje roszczenie powód wskazał, że domaga się zasądzenia wskazanej kwoty tytułem częściowego zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku zdarzenia z dnia 4 listopada 2017 r., związaną ze złamaniem kości podudzia prawego oraz kości stawu skokowego prawego, do którego doszło na skutek upadku, spowodowanego złym stanem desek na drewnianej kładce prowadzącej do placu zabaw przy ul. (...) w W.. Powód wskazał, że plac zabaw położony jest na gruncie udostępnionym do korzystania (...) W. przez użytkownika wieczystego gruntu (...) S.A. w W., a ubezpieczycielem miasta od odpowiedzialności cywilnej w 2017 r. był pozwany w niniejszej sprawie Zakład (...).

Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, pozwany odmówił pismem z dnia 21 marca 2018 r. przyznania zadośćuczynienia powodowi, argumentując, że kładka prowadząca do placu zabaw była remontowana, a jej stan techniczny był i jest prawidłowy, co skutkuje brakiem winy po stronie (...) W. i brakiem odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Powód podał, że wskutek upadku z dnia 4 listopada 2017 r. przeszedł już dwie operacje, a zaplanowana jest również trzecia. Do dnia wytoczenia powództwa powód odczuwa bóle w nodze, co znacznie utrudnia mu powrót do wcześniejszej aktywności fizycznej. W wyniku zdarzania powód nie mógł również spędzać tyle czasu, ile dotychczas z jego 9. letnią córką, a także był zmuszony ograniczyć korzystanie z życia i rozrywek z rodziną i przyjaciółmi. Negatywnie zmieniła się również sytuacja zawodowa powoda, gdyż po upadku powód zmuszony był pracować z domu, co wiązało się z obniżką wynagrodzenia, co w połączeniu z koniecznością opłacania rehabilitacji, wpłynęło na obniżenie jego stopy życiowej.

W ocenie powoda odpowiednim zadośćuczynieniem za krzywdę doznaną w związku ze zdarzeniem z dnia 4 listopada 2017 r. jest kwota 80.000 zł, a w niniejszej sprawie powód domaga się jedynie części należnego zadośćuczynienia w kwocie 5.000 zł, przy czym powództwo nie obejmuje w ogóle poniesionej przez niego szkody.

(pozew – k. 2-9)

W odpowiedzi na pozew, pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany wniósł nadto o zawiadomienie i wezwanie do udziału w sprawie w trybie art. 84 § 1 k.p.c. (...) Spółki Akcyjnej, Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej oraz (...) Spółki Akcyjnej.

W uzasadnieniu pozwany podniósł, że powód nie wykazał, że do zdarzenia z dnia 4 listopada 2017 r. doszło na skutek zawinionego działania (...) W., a powództwo jest wygórowane oraz nieudowodnione. Pozwany wskazał przy tym, że w sierpniu 2017 r. przeprowadzono niezbędne prace remontowe, podczas których wymieniono 82 deski. Powód w ocenie pozwanego powinien także uwzględnić, że o tej porze roku naturalnym jest gromadzenie się liści, dlatego gdyby nie poruszał się szybkim krokiem, idąc po ciemku po nieoświetlonym podeście, to do wypadku by nie doszło. Pozwany podniósł również, że utrzymanie czystości na terenie, do którego doszło do zdarzenia zostało powierzone firmie (...) Sp. z o.o.

Jako uzasadnienie wniosku o wezwanie do udziału w sprawie powyżej wymienionych podmiotów, pozwany wskazał porozumienie o koasekuracji z dnia 22 grudnia 2015 r.

(odpowiedź na pozew – k. 55-58)

Zarządzeniem z dnia 17 kwietnia 2019 r. Sąd zawiadomił o toczącym się postępowaniu (...) Spółkę Akcyjną, Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną oraz (...) Spółkę Akcyjną, a także zobowiązał do poinformowania czy wyżej wymienione podmioty wstępują do postępowania w charakterze interwenienta ubocznego.

Żaden z powyższych podmiotów nie złożył oświadczenia o wstąpieniu do postępowania w charakterze interwenienta ubocznego.

(zarządzenie z dnia 17 kwietnia 2019 r. - k. 76, protokół rozprawy z dnia 19 września 2019 r. - k. 126)

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:

W dniu 4 listopada 2017 r., pomiędzy godziną 17 a 21, P. B. (1), idąc szybkim krokiem po drewnianej kładce przy ul. (...) w W. w kierunku placu zabaw, na którym przebywał jego syn, potknął się lewą nogą o nierówność w kładce, pełniącej funkcje chodnika prowadzącego na plac zabaw. Ratując się przed upadkiem, powód postawił prawą nogę w miejscu, gdzie na drewnianej kładce leżały opadłe liście z drzew, wskutek czego poślizgnął się i upadł. Usłyszawszy krzyk powoda, na miejscu zdarzenia pojawiła się znajoma powoda M. M., z którą powód wcześniej rozmawiał. M. M. wezwała pogotowie ratunkowe, które po około 30 minutach od wezwania zabrało powoda do szpitala. P. B. (1) po upadku nie był w stanie samodzielnie wstać.

(dowody: zeznania świadka M. M. – k. 142v.-143, zeznania powoda – k. 189, oświadczenie powoda z dnia 23 listopada 2017 r. – k. 13-14, oświadczenie M. M. z dnia 11 listopada 2017 r. – k. 15)

Powód został przewieziony przez zespół pogotowia ratunkowego do Szpitala (...), gdzie rozpoznano u niego złamanie spiralne trzonu kości piszczelowej prawej, złamanie drobnego fragmentu kostki przyśrodkowej tylnej krawędzi kości piszczelowej prawej bez przemieszenia oraz złamanie podgłowowe kości strzałkowej prawej. W dniu 6 listopada 2017 r. P. B. (1) przeszedł operację. Po operacji powód w dniu 9 listopada 2019 r. został wypisany ze szpitala z zaleceniami utrzymania unieruchomienia gipsowego nogi oraz chodzenia przy pomocy kul łokciowych. W okresie dwóch miesięcy od operacji powód uczęszczał na rehabilitację, na którą często zawoziła go M. M., poruszał się jedynie o kulach łokciowych. W tym okresie powód wymagał pomocy przy czynnościach życia codziennego, którą świadczyła jego matka. W okresie około miesiąca po operacji powód odczuwał bóle w złamanej nodze. Przyjmowane leki przeciwbólowe częściowo zmniejszały ból, ale nie uśmierzały go całkowicie.

Następnie w dniu 17 stycznia 2018 r. powód przeszedł kolejną operację, podczas której usunięto śrubę ryglującą statycznie z gwoździa śródszpikowego piszczelowego. Po tej operacji powód w dalszym ciągu poruszał się o kulach łokciowych ze stopniowym zwiększaniem obciążania oraz uczęszczał na rehabilitację.

Trzecią operację powód przeszedł w dniu 6 grudnia 2018 r. w celu usunięcia gwoździa śródszpikowego z kości piszczelowej prawej. Po operacji powód ponownie musiał poruszać się o kulach łokciowych oraz rehabilitować złamaną nogę.

(dowody: dokumentacja medyczna P. B. (1) – k. 31-48 oraz k. 94-121, opinia medyczna Instytutu (...) – k. 157-166)

Po wypadku powód nie pracował przez sześć miesięcy, a po trzeciej operacji powód nie pracował przez kolejne cztery tygodnie. W okresie pomiędzy operacjami powód wykonywał także prace z domu. W wyniku przebytych operacji oraz rehabilitacji powód musiał ograniczyć także relacje rodzinne z córką, z którą wcześniej spotykał się w każdy weekend. Powód nie mógł także udać się w sezonie zimowym na zaplanowany wyjazd na narty.

W wyniku upadku z dnia 4 listopada 2017 r. powód doznał 8% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Stwierdzono u niego ograniczoną ruchomość kolana i stawu skokowego, zaniki mięśniowe, skrócenie podudzia, w efekcie czego operowana noga powoda jest krótsza od drugiej. Po przeciążeniach nogi występuje ból. Po operacji pozostały także blizny.

(dowód: opinia medyczna Instytutu (...) – k. 157-166)

Grunty, na których znajduje się plac zabaw wraz z prowadzącą do niego drewnianą kładką, stanowiącą chodnik, tj. działki (...) z obrębu 1-10-26, na podstawie porozumienia z dnia 28 stycznia 2013 r. spółka (...) S.A., będąca użytkownikiem wieczystych tych nieruchomości gruntowych, udostępniła (...) W.D. W. do realizacji ogólnodostępnych dla mieszkańców wydarzeń i imprez, w tym także w zakresie wznoszenia obiektów nietrwale związanych z gruntem. Na mocy powyższego porozumienia D. W. przyjęła na siebie odpowiedzialność wobec osób trzecich za wszelkie szkody (osobowe i dotyczące mienia) powstałe lub spowodowane podczas organizacji i realizacji (...). Sam plac zabaw został sfinansowany przez partnerów projektu (...), a następnie przekazany (...) W.. Placem zabaw wraz z przyległą do niego drewnianą kładką w dniu 4 listopada 2017 r. zarządzało (...) W.D. W..

(dowody: porozumienie z dnia 28 stycznia 2013 r. – k. 138-139, pismo Zastępcy Burmistrza D. W. z dnia 29 grudnia 2017 r. – k. 27, mapy – k. 25-26)

W sierpniu 2017 r. przeprowadzono prace remontowe drewnianej kładki prowadzącej do placu zabaw, polegające na wymianie wypróchniałych i uszkodzonych desek. Łącznie wymieniono 82 deski. Wymiana została przeprowadzona przez zewnętrzną firmę na zlecenie D. W..

(dowody: pismo Zastępcy Burmistrza D. W. z dnia 12 marca 2018 r. – k. 74, zeznania świadka A. B. – k. 143)

W dniu 4 listopada 2017 r. w momencie upadku P. B. (1) było ciemno, a kładka nie była oświetlona. Kładka była wilgotna, a także znajdowały się na niej nieodgarnięte liście, które zostały usunięte dopiero pod koniec listopada 2017 r.

Drewniana kładka, na której upadł powód na dzień 4 listopada 2017 r. znajdowała się w złym stanie technicznym. Podczas prac wykonanych w sierpniu 2017 r. stare, grubsze deski wymieniono deskami cieńszymi, przez co powierzchnia kładki nie była równa, a różnica wysokości między poszczególnymi deskami sięgała ponad centymetr. Deski nie miały również takiej samej długości. Deska, o którą zahaczył lewą nogą powód była położona wyraźnie poniżej sąsiadujących desek, tworząc szczelinę.

(dowody: dokumentacja zdjęciowa miejsca upadku – k. 16-24, akta szkody na płycie CD – k. 68, zeznania świadka M. M. – k. 142v.-143, zeznania świadka A. B. – k. 143, zeznania powoda – k. 189, pismo Zastępcy Burmistrza D. W. z dnia 12 marca 2018 r. – k. 74)

Przed upadkiem z dnia 4 listopada 2017 r. powód był osobą aktywną fizycznie, od około 10 lat grał w squasha, jeździł na nartach, łyżwach, rolkach i rowerze, a także biegał. Na dzień zamknięcia rozprawy powód powrócił do jazdy na rowerze, jednak nie jest w stanie psychicznie i fizycznie powrócić do takich sportów jak squash, jazda na nartach, łyżwach czy rolkach.

(dowód: zeznania powoda – k. 189, zeznania świadka M. M. – k. 142v.-143)

Na dzień zamknięcia rozprawy leczenie ortopedyczne zostało zakończone. Na skutek doznanego urazu powód ma ograniczoną ruchomość kolana i stawu skokowego, a z racji upływu czasu, taki stan należy uznać za utrwalony. Przy odniesionych przez powoda złamaniach powrót do 100% sprawności sprzed urazu zazwyczaj nie jest możliwy. Ponadto w przyszłości u powoda mogą pojawić się przyspieszone zmiany zwyrodnieniowe, głównie w obrębie stawu skokowego. Mogą także występować okresowe bóle, głównie po przeciążeniach w obrębie podudzia.

(dowód: opinia medyczna Instytutu (...) – k. 157-166)

(...) W. na dzień 4 listopada 2017 r. było objęte ochroną ubezpieczeniową od odpowiedzialności cywilnej w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

(okoliczność bezsporna, nadto dowód: pismo Zastępcy Burmistrza D. W. z dnia 9 lutego 2018 r. – k. 28)

Powód zgłosił do pozwanego Zakładu (...) roszczenie o wypłatę odszkodowania w dniu 14 lutego 2018 r. W odpowiedzi pozwany pismem z dnia 21 marca 2018 r. odmówił spełnienia roszczenia powoda. Pozwany podniósł, iż odpowiedzialność (...) W. oparta jest na zasadzie winy, a z akt szkody nie wynika, aby ubezpieczony działał lub zaniechał działania w sposób zawiniony.

(dowody: akta szkody na płycie CD – k. 68, pismo pozwanego z dnia 21 marca 2018 r. – k. 29-30)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z wymienionych powyżej dokumentów złożonych do akt sprawy przez strony postępowania. Uznanie przedmiotowych dokumentów za wiarygodne wynika z faktu, iż zarówno ich prawdziwość, jak i treść nie były kwestionowane przez strony oraz nie budziły wątpliwości Sądu.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadków M. M. oraz A. B.. Zeznania świadków były spójne, rzeczowe i logiczne, a także korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. W oparciu o zeznania świadka M. M. Sąd ustalił przebieg zdarzenia z dnia 4 listopada 2017 r., ograniczenia powoda po przebytych operacjach oraz stopień aktywności fizycznej powoda przed oraz po urazie. Na podstawie zeznań świadka A. B. Sąd ustalił, że plac zabaw wraz z drewnianą kładką pozostawał w zarządzie D. W. oraz, że w sierpniu 2017 r. wymieniono część desek.

Ustalenia faktyczne w zasadniczym dla rozstrzygnięcia zakresie zostały przez Sąd poczynione w oparciu o pisemną opinię medyczną Instytutu (...) sporządzoną przez specjalistów z zakresu ortopedii i traumatologii. Biegli sądowi przeanalizowali dokumentację medyczną powoda, a wydanie opinii poprzedzili wywiadem oraz badaniem powoda w dniu 3 czerwca 2020 r. W ocenie Sądu biegli w sposób jasny i rzeczowy odpowiedzieli na postawione im pytania, na tyle, na ile było to możliwe na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Nadto, całość opinii stanowi logiczny wywód, opinia została sporządzona w sposób jasny, rzeczowy i profesjonalny, zaś biegli wskazali na czym oparli wnioski zawarte w opinii i z jakich źródeł korzystali. W oparciu o powyższą opinię Sąd ustalił przebieg leczenia powoda po urazie, dolegliwości bólowe odczuwane przez powoda, występujący u powoda uszczerbek na zdrowiu na dzień zamknięcia rozprawy, a także wysoce prawdopodobny brak perspektyw na odzyskanie pełnej sprawności sprzed urazu. Przy ocenie wiarygodności dowodu z opinii biegłych Sąd miał na uwadze, że żadna ze stron nie wniosła o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej. Pozwany zgłosił co prawda zastrzeżenia do opinii, ale głównie w zakresie koniecznego zakresu opieki nad powodem po operacji. Powyższa okoliczność nie ma jednak większego znaczenia w sprawie o zasądzenie zadośćuczynienia, a powód w niniejszym postępowaniu nie domagał się odszkodowania za koszty opieki. Pozwany kwestionował także odczuwane przez powoda dolegliwości bólowe, jednakże jak sami biegli zaznaczyli w opinii, ból jest kwestią indywidualną, niemierzalną co do swojego nasilenia u konkretnego pacjenta. Biorąc jednak pod uwagę wnioski z opinii, stopień skomplikowania złamania oraz zasady doświadczenia życiowego, Sąd ustalił, że powód odczuwał dolegliwości bólowe po przebytych operacjach, które były zmniejszane przez leki przeciwbólowe, jednak ból nie był przez nie całkowicie uśmierzany.

Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania powoda P. B. (2) co do faktów związanych z przebiegiem zdarzenia z dnia 4 listopada 2017 r., przebiegu leczenia oraz rehabilitacji, dolegliwości bólowych po operacjach, ograniczeń powoda związanych z przebytym urazem, w tym zmniejszenia aktywności fizycznej powoda wskutek urazu. Zeznania powoda były spójne, logiczne, rzeczowe, korespondowały z innymi dowodami i nie budziły wątpliwości z punktu widzenia reguł doświadczenia życiowego. Nie ujawniły się okoliczności wskazujące na to, aby powód podawał nieprawdę w tym zakresie, nawet zważywszy na to, że pozostawał w sporze z pozwanym.

Sąd nie poczynił ustaleń w zakresie podmiotu, któremu (...) W.D. W. powierzyło utrzymywanie czystości i porządku na terenie placu zabaw oraz prowadzącej do niego drewnianej kładki. Pozwany nie przedstawił bowiem żadnego dowodu na powyższy fakt, chociażby w postaci zawartej umowy, a zgodnie z art. 6 k.c., to jego obciążał ciężar dowodu w tym zakresie. Nadto, okolicznością bezsporną między stronami był fakt, iż drewniana kładka pozostawała w zarządzie miasta stołecznego W., które było obowiązane do utrzymywania kładki w prawidłowym stanie technicznym i użytkowym. Firma, która miałaby utrzymywać czystość i porządek nie odpowiadała także za stan techniczny kładki. Z tych powodów, powyższa okoliczność pozostawała bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Powód w niniejszej sprawie domagał się zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek wypadku z dnia 4 listopada 2017 r. Podstawę prawną powództwa stanowił art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. oraz art. 415 k.c. Pozwany wnosił natomiast o oddalenie powództwa, podnosząc, iż powód nie wykazał, aby do urazu (krzywdy) doszło wskutek zawinionego działania lub zaniechania ubezpieczonego, czyli (...) W..

W celu rozstrzygnięcia czy roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie co do zasady, należało rozważyć logiczny ciąg wynikający z następujących kwestii:

1)  czy faktycznie doszło do urazu powoda w dniu 4 listopada 2017 r.;

2)  jeżeli tak, czy do zdarzenia doszło w miejscu, za które odpowiadał ubezpieczony;

3)  jeżeli tak, czy ubezpieczony posiadał ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego w dniu 4 listopada 2017 r., co warunkuje legitymację bierną pozwanego;

4)  jeżeli tak, czy ubezpieczonemu można przypisać winę za wypadek z dnia 4 listopada 2017 r.;

5)  jeżeli tak, czy powód w wyniku wypadku z dnia 4 listopada 2017 r. doznał krzywdy.

Dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi na wszystkie przedstawione powyżej pytania, roszczenie powoda należałoby uznać co do zasady za uzasadnione.

Ad. 1

Powyższa okoliczność nie była sporna pomiędzy stronami. Pozwany nie negował bowiem, iż w dniu 4 listopada 2017 r. doszło do zdarzenia w miejscu i czasie wskazanym przez powoda, wskutek którego doznał on skomplikowanego złamania nogi. Powyższe okoliczności jednoznacznie wynikały także z załączonej do akt sprawy dokumentacji medycznej. Pozwany podnosił jedynie, że roszczenie powoda jest wygórowane, a więc kwestionował zasadność powództwa w tym zakresie co do wysokości.

Ad. 2

W ocenie Sądu zarówno plac zabaw przy ulicy (...) w W., jak i drewniana kładka prowadząca do niego, na której doszło do upadku powoda pozostawały pod zarządem miasta stołecznego W.D. W.. Z porozumienia zawartego w dniu 28 stycznia 2013 r., zawartego z firmą (...) S.A., użytkownika wieczystego gruntów, na których znajduje się plac zabaw oraz drewniana kładka, wynika, że przedmiotowy grunt został udostępniony D. W. do realizacji ogólnodostępnych dla mieszkańców wydarzeń i imprez, w tym także w zakresie wznoszenia obiektów nietrwale związanych z gruntem. W ocenie Sądu plac zabaw oraz drewniana kładka mieszczą się w pojęciu obiektów nietrwale związanych z gruntem. Nadto, na mocy powyższego porozumienia D. W. przyjęła na siebie odpowiedzialność wobec osób trzecich za wszelkie szkody (osobowe i dotyczące mienia) powstałe lub spowodowane podczas organizacji i realizacji (...). W ocenie Sądu, co także pozostawało poza sporem, drewniana kładka pełniła funkcję chodnika, prowadzącego do placu zabaw. Sam pozwany nie kwestionował zresztą, iż teren na którym doszło do zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego.

Ad. 3

W realiach przedmiotowej sprawy bezspornym było, że wypadek zdarzył się w okresie objętym ochroną ubezpieczeniową pozwanego. Pozwany Zakład (...) nie negował bowiem, iż był związany umową od odpowiedzialności cywilnej z (...) W. na dzień 4 listopada 2017 r. Powód mógł zatem domagać się zadośćuczynienia bezpośrednio od pozwanego, gdyż zgodnie z dyspozycją art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Ad. 4

Kwestia przypisania winy ubezpieczonemu – (...) W. – była pomiędzy stronami główną osią sporu.

Zgodnie z art. 19 ust. 5 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, w granicach miasta na prawach powiatu zarządcą wszystkich dróg publicznych z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych jest prezydent miasta. Stosownie do art. 20 pkt 4 powyższej ustawy, do zarządcy drogi należy w szczególności m.in. utrzymanie nawierzchni chodników. W myśl art. 4 pkt 20 tej ustawy utrzymanie drogi (w tym chodnika) oznacza wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu. Na zarządcy drogi ciąży zatem szeroko rozumiany obowiązek wykonywania ogółu prac remontowych, zabezpieczających i przywracających pierwotny (prawidłowy) stan nawierzchni oraz bieżących robót konserwacyjnych, porządkowych i innych, których celem jest poprawa jakości i zwiększenie bezpieczeństwa ruchu, a jego pierwszoplanowym zadaniem jest utrzymanie drogi w stanie wykluczającym narażenie użytkowników na wypadek, pozostający w adekwatnym związku przyczynowym z ich wykorzystaniem. Z kolei w myśl art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości.

Jak zostało już wykazane w poprzedzających akapitach, zarządcą chodnika (drewnianej kładki), na którym doszło do upadku powoda, było w dniu 4 listopada 2017 r. (...) W..

Obowiązek utrzymania drogi gminnej nie należy do sfery wykonywania władzy publicznej, wobec czego podstawą prawną odpowiedzialności miasta nie jest art. 417 k.c. lecz art. 415 k.c. (Komentarz do kodeksu cywilnego Księga Trzecia, Zobowiązania Tom 1 pod red. Gerarda Bieńka, Lexis Nexis, Warszawa 2007 r. str. 324). Zgodnie z jego treścią, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia. Zatem warunkiem odpowiedzialności określonej w tym przepisie jest:

a)  wina umyślna lub nieumyślna sprawcy szkody;

b)  szkoda wyrządzona działaniem lub zaniechaniem sprawcy;

c)  normalny związek przyczynowy między szkodą i zawinionym działaniem lub zaniechaniem sprawcy szkody.

Warunkiem przypisania winy było wykazanie przez powoda zawinionego zachowania po stronie (...) W.. W ocenie Sądu powód wykazał, że w dacie zdarzenia (...) W. nie uczyniło zadość ustawowym obowiązkom w należyty sposób. Nie powinno budzić przy tym żadnych wątpliwości, że w ramach obowiązków przewidzianych w przytoczonych powyżej przepisach, na zarządcy ciąży obowiązek zapewnienia równych, pozbawionych ubytków nawierzchni chodników, co jest absolutnym standardem i stanowi minimum staranności w utrzymaniu ich nawierzchni. Niedopuszczalne jest, aby w nawierzchni chodnika znajdowały się ubytki i wystające elementy, gdyż zagrażają one bezpieczeństwu pieszych ( tak też Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia 9 stycznia 2017 r., III Ca 1419/16).

Drewniana kładka, prowadząca na plac zabaw, w dniu 4 listopada 2017 r. znajdowała się w złym stanie technicznym, zarówno same deski, jak i odległości między nimi nie były równe. Co najistotniejsze, pomiędzy wysokością poszczególnych desek były znaczne różnice, co narażało pieszych na ryzyko potknięcia. W przypadku deski, o którą potknął się powód, z załączonej dokumentacji wynika, że była ona położona wyraźnie poniżej sąsiadujących desek, tworząc szczelinę.

Niezasadne okazały się przy tym argumenty pozwanego, iż stan kładki był właściwy, uwzględniając prace naprawcze przeprowadzone w sierpniu 2017 r. Wskutek powyższych prac, podczas których wymieniono tylko niektóre deski, powierzchnia kładki nie była równa, albowiem stare, grubsze deski wymieniono deskami cieńszymi. Zarządca, w celu faktycznego poprawienia jakości kładki powinien wymienić wszystkie deski na nowe, w taki sposób, aby cała powierzchnia kładki była gładka, bez szczelin pomiędzy poszczególnymi deskami.

Co więcej, z art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach do obowiązków zarządcy należało uprzątniecie nieczystości z chodnika w postaci liści. Jak wynika natomiast z pisma Zastępcy Burmistrza D. W. z dnia 12 marca 2018 r., opadnięte liście zostały usunięte dopiero pod koniec listopada 2017 r. (k. 74v).

Z przedstawionych powyżej powodów, Sąd uznał, że w dacie zdarzenia (...) W. nie uczyniło zadość obowiązkom dbałości o należyty stan chodnika (drewnianej kładki) w sposób należyty. Stan nawierzchni chodnika stwarzał niebezpieczeństwo dla przechodzących i wina zarządcy drogi rozumiana jako niedołożenie należytej staranności jest więc ewidentna. Powód jako pieszy miał prawo poruszać się tym chodnikiem jako ciągiem komunikacyjnym z założeniem, iż powierzchnia chodnika nie odstaje od normalnie w danych warunkach oczekiwanej, czyli wypłaszczonej. Zauważyć przy tym należy, że dla przyjęcia odpowiedzialności w prawie cywilnym nie jest konieczne wystąpienia winy umyślnej czy też rażącego niedbalstwa, ale wystarcza niedołożenia właśnie ogólnej staranności. W związku z czym, (...) W. można przypisać winę za wypadek powoda z dnia 4 listopada 2017 r.

Niezasadne okazały się przy tym zarzuty pozwanego, który podnosił, że gdyby powód uwzględnił okoliczności związane z porą roku i nie poruszał się szybkim krokiem, idąc po ciemku po nieoświetlonym podeście, to do wypadku by nie doszło. Po pierwsze, staranność jakiej można wymagać od zarządcy drogi, aby nawierzchnia drogi, w tym chodnika, zapewniała bezpieczne poruszanie się, jest zdecydowanie wyższa niż staranność wymagana od zwykłego przechodnia w obserwacji ewentualnych przeszkód na chodniku. Chodnik będący drogą publiczną powinien być utrzymany w takim stanie, by nie wymagał od przechodnia ponadprzeciętnej ostrożności, uwagi czy sprawności fizycznej. W przeciwnym wypadku zarządca ponosi odpowiedzialność za ewentualną szkodę wyrządzoną komukolwiek za niewłaściwe utrzymanie tego terenu.

Po wtóre, fakt, iż powód nie zauważył nierówności, o które się potknął było spowodowane brakiem właściwego zabezpieczenia nawierzchni chodnika, a nie zaś nieostrożnością czy zbyt szybkim marszem powoda. Nawet jeśli powód wiedział, że nierówności lub nieodgarnięte liście w tym miejscu mogą się znajdować, to mógł o nich zapomnieć lub spodziewać się, iż zostały już usunięte. Trudno przy tym oczekiwać takiego poruszania się, patrząc cały czas pod nogi, by osoba cały czas miała spuszczony wzrok, koncentrując swoją uwagę na obserwacji stanu chodnika. Nie można zdaniem Sądu wymagać od pieszego, aby korzystając z ogólnie dostępnej dla niego strefy ruchu, tj. chodnika miał omijać każdą istniejącą nierówność, ubytek czy wzbudzający podejrzenia element nawierzchni, w szczególności w sytuacji gdy brak jest jakichkolwiek znaków ostrzegających przed niebezpieczeństwem. Trudno również co do zasady zaakceptować stanowisko wymagające od pieszego ciągłego obserwowania nawierzchni, którą się porusza. Nawet przy założeniu, iż powód właśnie w ten sposób by się poruszał, nie można przyjąć, iż byłby w stanie dostrzec przeszkodę, zwłaszcza, iż miejsce zdarzenia było słabo oświetlone, na co zwróciła uwagę świadek M. M., zeznając iż „w miejscu wypadku upadku chyba nie ma światła, jest tylko przy głównej ulicy” (k. 142v). Okoliczność ta znajduje potwierdzenie w dokumentacji fotograficznej dołączonej do pozwu. Pozbawione racji i ocierające się o absurdalne są także argumenty, z których wynikałby zakaz poruszania się po chodniku szybkim krokiem.

Po trzecie, drewniana kładka prowadziła na plac zabaw. Oczywistym jest zatem, że ciąg komunikacyjny prowadzący do miejsca, w którym często bawią się małe dzieci powinien być objęty przez gminę szczególną uwagą i dbałością o jakość nawierzchni, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

Szkoda powoda polegająca na skomplikowanym złamaniu nogi jest w niniejszej sprawie bezsporna i oczywista. Pomiędzy powstałą szkodą, a winą (...) W. zachodzi również adekwatny związek przyczynowy, o którym traktuje przepis art. 361 k.c. Gdyby bowiem drewniana kładka była utrzymywana w należytym stanie, powód nie potknąłby się w szczelinie powstałej pomiędzy deskami i nie przewróciłby się. Nadto, gdyby zarządca, zgodnie z obligującymi go do tego przepisami sprzątał zalegające na kładce liście, powód nie poślizgnąłby się, a do powstania szkody powoda by nie doszło.

Z przedstawionych powyżej powodów, w ocenie Sadu zostały spełnione wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej (...) W. z art. 415 k.c.

Ad. 5

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Chodzi tu o krzywdę ujmowaną zarówno jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości), jak i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, sportowej, wyłączenia z normalnego życia itp.). Oznacza to, iż zadośćuczynienie może być przyznane tylko w przypadkach ściśle określonych w ustawie.

Analizując okoliczności niniejszej sprawy, nie budziło wątpliwości Sądu, iż powód wskutek wypadku z dnia 4 listopada 2017 r. doznał krzywdy. Krzywda powoda polegała na cierpieniu fizycznym, zarówno w chwili bezpośrednio po upadku, jak i po przebytych trzech operacjach, a także objawia się w skutkach zdrowotnych i braku rokowania co do powrotu do pełnej sprawności w przyszłości. Niewątpliwie sam pobyt w szpitalu i operacje były dla powoda bardzo nieprzyjemne. Jak wynika z opinii biegłych sądowych, powód ma nikłe szanse na odzyskanie dawnej sprawności fizycznej, występuje u niego ograniczona ruchomość kolana i stawu skokowego, a z racji upływu czasu, taki stan należy uznać za utrwalony, na stałe również operowana noga będzie krótsza od drugiej. U powoda stwierdzono także stały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 8%. Biorąc pod uwagę ustalenia faktyczne poczynione w niniejszej sprawie Sąd stwierdził, że powód odczuwał dolegliwości bólowe po przebytych operacjach, które przyjmowane leki przeciwbólowe jedynie zmniejszały, a nie uśmierzały całkowicie. Nadto, u powoda do dnia zamknięcia rozprawy po większym obciążeniu operowanej nogi pojawia się ból. Z opinii biegłych wynika również, że w przyszłości u powoda mogą pojawić się przyspieszone zmiany zwyrodnieniowe, głównie w obrębie stawu skokowego.

W wyniku wypadku powód doznał także krzywdy w znaczeniu cierpienia psychicznego. Jak wynika z ustalonego przez Sąd stanu faktycznego, powód przed wypadkiem był osobą aktywną fizycznie, uprawiającą amatorsko wiele dyscyplin sportu. Po wypadku powód był zmuszony znacząco ograniczyć swoją aktywność, czy to ze względu na ograniczenia fizyczne (np. ból), czy psychiczne (strach przed odnowieniem urazu). Wskutek wypadku ucierpiały także relacje powoda z jego małoletnią córką, której nie mógł poświęcać aktywnie tyle czasu, ile by chciał. Nadto, powód doznał krzywdy z uwagi na konieczność ograniczenia spotkań towarzyskich oraz rodzinnych, z uwagi na znacznie zmniejszoną mobilność po operacjach. Powód musiał także zrezygnować z wyjazdu narciarskiego. Wskutek wypadku powód był również zmuszony pracować z domu, co wiązało się obniżeniem wynagrodzenia oraz pozbawieniem możliwości uzyskania premii, jednakże w tym zakresie w ocenie Sądu powód mógłby domagać się odszkodowania, a przedmiotem niniejszej sprawy jest żądanie zapłaty tytułem zadośćuczynienia.

Z tych wszystkich powodów, mając na uwadze, że zdrowie jest dobrem szczególnie cennym, Sąd uznał, iż powód wskutek wypadku z dnia 4 listopada 2017 r. niewątpliwie doznał krzywdy zarówno fizycznej, jak i psychicznej.

Wobec udzielenia pozytywnej odpowiedzi na wszystkie pytania postawione na wstępie rozważań prawnych, Sąd uznał, że powód skutecznie wykazał swoje roszczenie co do zasady oparte na art. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. oraz art. 415 k.c.

Należało zatem rozstrzygnąć czy roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie co do wysokości, gdyż w odpowiedzi na pozew pozwany podnosił, że roszczenie powoda jest wygórowane.

Co do wysokości należnego zadośćuczynienia trzeba podkreślić, że ze względu na istotę krzywdy nie da się jej wyliczyć w sposób ścisły, w przeciwieństwie do szkody majątkowej. Ustawodawca pozostawił swobodę sądowi orzekającemu w ustaleniu wysokości zadośćuczynienia i pozwala w okolicznościach danej sprawy uwzględnić indywidualne właściwości i subiektywne odczucia osoby pokrzywdzonej (tak też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1998 r., II CKN 756/97). Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym musi przedstawiać jakąś ekonomiczną wartość ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1985 r. II CR 94/85, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1978 r., IV CR 99/78). Przy ustalaniu zadośćuczynienia pierwszorzędne znaczenie należy przypisywać funkcji kompensacyjnej. Cel ten jest realizowany wówczas, gdy suma pieniężna ukształtowana jest na poziomie adekwatnym do naruszonego dobra i rozmiaru doznanej szkody niemajątkowej ( tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 marca 2006 r., IV CSK 90/05). Kompensacji dokonuje się głównie w sferze psychicznej poszkodowanego. Przywrócona zostaje równowaga emocjonalna, naruszona przez doznane cierpienia psychiczne i fizyczne. Wysokość zasądzonej sumy powinna być tak ukształtowana, aby stanowiła odzwierciedlenie doznanego uszczerbku oraz była zauważalna i przynosiła poszkodowanemu satysfakcję ( tak też J. Matys w: Wysokość zadośćuczynienia a stopa życiowa społeczeństwa, glosa do wyroku z dnia 20 marca 2006 r., IV CSK 90/05, OSNC 2006, Nr 10, poz. 175, Monitor Prawniczy z 2008 r., nr 2, s. 99). W aktualnej linii orzeczniczej zwraca się uwagę na konieczność rozważenia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy takich jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury, które to okoliczności muszą być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego i sytuacją życiową, w jakiej się znalazł ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/2007, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007 r., I CSK 384/07).

Z drugiej strony ustalając jaka kwota będzie adekwatna i przedstawiała będzie jakąś ekonomiczną wartość uwzględniać trzeba, aktualne stosunki majątkowe społeczeństwa, wysokość przeciętnych dochodów. Tylko w ten właśnie sposób można ustalić, czy dana kwota stanowi ekonomiczną wartość, czy nie jest zbyt niska lub rażąco wygórowana.

W sprawie niniejszej powód dochodził zapłaty 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia, zastrzegając, iż w jego ocenie należne zadośćuczynienie wynosi 80.000 zł. Nie budzi wątpliwości, że polskie prawo pozwala na podzielność roszczenia i do decyzji powoda pozostawia się czy chce dochodzić całości należnego mu świadczenia, czy jedynie części. Powód jest dysponentem roszczenia i może je tak kształtować, że w konsekwencji dojdzie do jego rozdrobnienia, o ile charakter dochodzonego roszczenia na to pozwala. Nie ma zatem przeszkód by powód dochodził części roszczenia, a sąd jest związany zakresem tak zgłoszonego roszczenia. Podkreślić przy tym należy, iż na podstawie art. 316 § 1 k.p.c. sąd rozstrzyga o całości żądania, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy.

Jak zostało już wcześniej podniesione, Sąd uznał, iż powód niewątpliwie doznał krzywdy w wyniku wypadku z dnia 4 listopada 2017 r. Uwzględniając rozmiary doznanej krzywdy, zarówno w znaczeniu fizycznym, jak i psychicznym, tj. przede wszystkim:

skomplikowane złamanie nogi (stopień uszkodzenia ciała);

cierpienia fizyczne – odczuwane zarówno po operacjach, jak i do dnia zamknięcia rozprawy po wysiłku;

konieczność długotrwałej rehabilitacji;

konieczność znacznego ograniczenia wszelkich aktywności przez okres co najmniej 6 miesięcy po wypadku;

konieczność ograniczenia aktywności fizycznej (sportu) oraz brak możliwości powrotu do uprawiania niektórych dyscyplin;

nikłe szanse na odzyskanie dawnej sprawności fizycznej;

utrwaloną ograniczoną ruchomość kolana i stawu skokowego;

stały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 8%;

konieczność czasowego ograniczenia kontaktów rodzinnych i towarzyskich;

brak wyjazdu na wyjazd narciarski;

młody wiek powoda;

kwota zadośćuczynienia, która równoważyłaby doznaną przez powoda krzywdę, w ocenie Sądu znacząco przewyższa żądaną w niniejszej sprawie kwotę 5.000 zł.

Funkcją procesu nie jest prowadzenie postępowania dowodowego w celu ustalenia, czy powód ma prawo żądać więcej z określonego tytułu, a odwrotnie, postępowanie prowadzi się pod kątem konkretnego, zgłoszonego w pozwie żądania. W tej sprawie powód wystąpił z określonym żądaniem pieniężnym, a Sąd uznał, iż powód w zakresie dochodzonej pozwem kwoty skutecznie wykazał zasadność swojego roszczenia co do wysokości.

Na marginesie należy dodać, że w ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie było także podstaw do zastosowania art. 362 k.c. Powód poprzez swoje zachowanie, tj. poruszanie się po kładce szybkim krokiem, w żaden sposób nie przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody i w żadnym zakresie nie można przypisać mu winy. Powód poruszał się wyznaczoną dla pieszych strefą ruchu – chodnikiem (kładką), który w żadnym miejscu nie był wyłączony z użytku. Powód nie biegł ani nie podejmował innych gwałtownych ruchów, które mogłyby w kontekście przebiegu zdarzenia sugerować jego przyczynienie do zaistnienia szkody.

Odpowiedzialność pozwanego Zakładu (...) wynika natomiast z treści art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 805 § 1 k.c., w myśl którego przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zgodnie z art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Powód mógł zatem dochodzić roszczenia związanego z wypadkiem z dnia 4 listopada 2017 r. bezpośrednio od pozwanego.

Z przedstawionych w poprzedzających akapitach argumentów, na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. oraz art. 415 k.c. i art. 822 § 1 i 4 k.c. Sąd zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda P. B. (1) kwotę 5.000 zł.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie żądania zasądzenia odsetek Sąd oparł na treści art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. Zgodnie z art. 817 § 1 k.c., ubezpieczyciel obowiązany był spełnić świadczenie w terminie 30 dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (szkodzie). Jak wynika z akt szkody, powód zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 14 lutego 2018 r. Pozwany natomiast pismem z dnia 21 marca 2018 r. odmówił spełnienia roszczenia powoda. Wobec powyższego zasadnym było zasądzenie ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia 22 marca 2018 r. do dnia zapłaty, tj. zgodnie z żądaniem pozwu.

Orzeczenie o kosztach procesu w pkt 2 wyroku Sąd oparł na treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). W związku z uwzględnieniem żądania pozwu w całości, powód jest stroną wygrywającą sprawę.

Z uwagi na powyższe, pozwany obowiązany jest zwrócić powodowi w całości poniesione przez niego koszty procesu, które wyniosły 2.167 zł. Na koszty złożyła się opłata od pozwu w kwocie 250 zł, kwota 1.000 zł uiszczonej przez powoda zaliczki na wynagrodzenie biegłego sądowego, opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, oraz kwota 900 zł z tytułu zastępstwa procesowego przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, ustalona na podstawie § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

W pkt 3 wyroku Sąd nakazał pobrać od pozwanego wydatki poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy dla Warszawy M. w W.. Łącznie wydatki związane z wynagrodzeniem biegłych sądowych za sporządzoną przez nich opinię wyniosły w niniejszej sprawie 1.946,58 zł. Część wynagrodzenia w kwocie 1.000 zł została wypłacona z zaliczki uiszczonej przez powoda. Dlatego wydatki na wynagrodzenia biegłych sądowych poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa na dzień zamknięcia rozprawy wynosiły łącznie 946,58 zł (1.946,58 zł – 1.000 zł). Wobec tego, że pozwany przegrał sprawę w całości, Sąd obciążył go poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkami w powyższej kwocie 946,58 zł.

asesor sądowy Łukasz Baranowski

Sygn. akt I C 3954/18

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem proszę doręczyć pełnomocnikowi powoda oraz pełnomocnikowi pozwanego (bez pouczenia).

W., 17 kwietnia 2021 roku

asesor sądowy Łukasz Baranowski