Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1217/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Ewa Jastrzębska (spr.)

Sędziowie :

SA Małgorzata Wołczańska

SO del. Tomasz Tatarczyk

Protokolant :

Anna Wieczorek

po rozpoznaniu w dniu 20 listopada 2017 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa R. O.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 20 listopada 2014 r., sygn. akt I C 254/10

1)  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 i 2 w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda 427 574 (czterysta dwadzieścia siedem tysięcy pięćset siedemdziesiąt cztery) złote z odsetkami:

- od kwoty 378 000 złotych od dnia 27 kwietnia 2010 r.,

- od kwoty 18 900 złotych od dnia 4 września 2010 r.,

- od kwoty 11 880 złotych od dnia 9 marca 2013 r.,

- od kwoty 18 794 złotych od dnia 26 marca 2013 r.,

a w pozostałej części powództwo oddala,

b)  w punkcie 3 o tyle, że kwotę 13 297,79 złotych obniża do kwoty 12 374, 97 (dwunastu tysięcy trzystu siedemdziesięciu czterech i 97/100) złotych,

c)  w punkcie 4 o tyle, że kwotę 13 766,22 złotych obniża do kwoty 11 658 (jedenastu tysięcy sześciuset pięćdziesięciu ośmiu) złotych,

d)  w punkcie 5 o tyle, że kwotę 11 037,78 podwyższa do kwoty 13 146 (trzynastu tysięcy stu czterdziestu sześciu) złotych;

2)  oddala apelację pozwanego w pozostałej części;

3)  zasądza od powoda na rzecz pozwanego 25 580 (dwadzieścia pięć tysięcy pięćset osiemdziesiąt) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego
i postępowania kasacyjnego;

4)  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Apelacyjnego w Katowicach) od każdej ze stron po 175,40 (sto siedemdziesiąt pięć i 40/100) złotych z tytułu kosztów opinii biegłego.

SSO del. Tomasz Tatarczyk

SSA Ewa Jastrzębska

SSA Małgorzata Wołczańska

Sygn. akt I ACa 1217/16

UZASADNIENIE

Powód R. O. domagał się zasądzenia od pozwanej Spółki Akcyjnej (...) z siedzibą w K. kwoty 892 966,70 zł
z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez pozwaną ze stanowiącej jego własność działki nr (...) położonej w B..

Pozwana spółka wnosiła o oddalenie powództwa, podnosząc zarzut zasiedzenia służebności. Twierdziła, że linia energetyczna usytuowana nad działką powoda została wybudowana w latach 1968 - 70 i liczony od tego zdarzenia termin zasiedzenia upłynął z dniem 31 grudnia 1991 r.

Wyrokiem z dnia 20 listopada 2014 r. Sąd Okręgowy w Bielsku – Białej uwzględnił powództwo do kwoty 495 619,68 zł z ustawowymi odsetkami od kwot cząstkowych składających się na zasądzoną należność, płatnymi w datach szczegółowo wskazanych w sentencji wyroku oraz oddalił dalsze powództwo.

Podstawą wyroku były następujące ustalenia faktyczne.

Powód jest właścicielem nieruchomości o pow. 2.3171 ha oznaczonej jako działka (...) położonej w B., objętej księgą wieczysta nr (...). Działka ta uległa podziałowi na działki nr (...), który nie został uwidoczniony w księdze wieczystej. W dniu 17 marca 1997 r. powód i O. O. kupili nieruchomość oznaczoną jako działka nr (...) za cenę 240 000 zł. W wyniku umowy o zniesieniu współwłasności z dnia 30 stycznia 1998 r. przedmiotowa nieruchomość przypadła w całości powodowi. Przez działkę (...) biegnie napowietrzna linia energetyczna 15 kV stanowiąca obecnie własność strony pozwanej, następcy prawnego (...) S.A. z siedzibą w K., która
z kolei była następcą prawnym (...) S.A. z siedzibą
w B., wcześniej działającej pod firmą (...) – spółki powstałej z przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego pod nazwą Zakład (...) w B.. Przedmiotowa linia energetyczna została wybudowana w 1958 r. jako własność Zakładu (...) relacji B.W. G..
W marcu 1995 r. została przekazana na majątek i do eksploatacji Zakładu (...), w chwili przekazywania była pod napięciem. Długość odcinka linii, który biegnie nad działką nr (...) wynosi 114,1 m,
a szerokość pomiędzy skrajnymi przewodami wynosi 3,90 m. Powierzchnia pasa służebności wynosi 493 m 2. Na tej działce posadowiona jest podpora jednego ze słupów. Odległość skrajnych przewodów od granic działki wynosi 90 m i 150 m. Przy założeniu, że strefa techniczna rozciąga się od osi linii energetycznej na odległość 8 m w obie strony, jej powierzchnia wynosi 1826 m 2. Pozwana spółka określiła szerokość strefy technicznej na 10,5 m w obie strony od osi linii energetycznej, wskazując na możliwość budowy w sferze zbliżenia z linią. Powierzchnia strefy technicznej przy tych parametrach wynosi 2396,10 m 2. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego działka (...) jest położona na obszarze przeznaczonym pod zabudowę usługową związaną
z obsługą podróżnych oraz obsługę komunikacyjną. W planie przewidziano ograniczone możliwości zabudowy w strefach istniejącej linii 15 kV. Pod koniec lat 90 – tych ub. wieku powód prowadził pertraktacje w sprawie sprzedaży działki, jednak nie doszło do niej gdyż istniejąca linia energetyczna uniemożliwiała planowaną przez ewentualnego nabywcę zabudowę działki. Od czasu zakupu działki powód nie podejmował na niej żadnych prac, działka jest niezabudowana. Wartość części nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...) wynosi: przy przyjęciu powierzchni strefy technicznej 1826 m 2 - 454 000,00 zł, zaś przy powierzchni 2052 m 2 - 510 000 zł. Rosnąca na przestrzeni lat 2000 do 2010 wartość czynszu dzierżawnego możliwego do uzyskania z przedmiotowej nieruchomości wynosiła od 2,46 zł do 4,01 zł miesięcznie za m 2. Współczynnik korzystania przez strony z przedmiotowego gruntu wynosi 0,5.

W toczącej się przed Sądem Rejonowym w Bielsku – Białej sprawie sygn. akt
II Ns 1887/11 pozwana spółka domagała się stwierdzenia, że z dniem

stycznia 2009 r. nabyła służebność gruntową obciążającą działkę nr (...) polegającą na nieodpłatnym korzystaniu, eksploatacji, dokonywaniu przeglądów, konserwacji modernizacji i remontów, usuwania awarii lub wymianie urządzeń
w postaci linii energetycznej. Postanowieniem z dnia 28 czerwca 2012 r.
Sąd Rejonowy stwierdził, że Skarb Państwa nabył z dniem 1 stycznia 1985 r.
w drodze zasiedzenia powyższą służebność obciążającą działkę powoda na pow. 445 m 2.

Na skutek apelacji uczestnika R. O., Sąd Okręgowy
w B. postanowieniem z dnia 30 października 2012 r. sygn. akt
II Ca 254/12 zmienił postanowienie Sądu Rejonowego i oddalił wniosek przyjmując, że wnioskodawca nie udowodnił przesłanki faktycznego korzystania tj. eksploatacji przedmiotowej linii energetycznej przez okres wymagany do stwierdzenia zasiedzenia. Spółka (...) wystąpiła z wnioskiem o zmianę prawomocnego postanowienia Sądu Okręgowego domagając się stwierdzenia, że wnioskodawca lub jego poprzednik prawny nabyli opisaną wyżej służebność
z dniem 1 stycznia 2000 r. Postanowieniem z dnia 21 lutego 2013 r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej oddalił wniosek z uwagi na niewykazanie przez wnioskodawcę, że doszło do zmiany okoliczności sprawy, która uzasadniałby zmianę poprzedniego postanowienia. W uzasadnieniu postanowienia wskazał, że powołanie się na nowe dokumenty, które wnioskodawcy nie były znane w czasie gdy zostało wydane postanowienie oddalające wniosek o stwierdzenie zasiedzenia nie uzasadniało zmiany tego postanowienia, ponieważ z chwilą jego uprawomocnienia się materiał dowodowy stanowiący podstawę faktyczną zapadłego w nim rozstrzygnięcia uległ prekluzji. W sprawie sygn. akt II Ca 154/13 Sądu Okręgowego w Bielsku - Białej spółka (...) wystąpiła
o wznowienie postępowania zakończonego postanowieniem z dnia
30 października 2012 r. i domagała się uwzględnienia skargi poprzez oddalenie apelacji uczestnika. Skarga została odrzucona postanowieniem Sądu Okręgowego z dnia 30 października 2013 r., zaś zażalenie skarżącej spółki na to postanowienie zostało oddalone przez Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 5 lutego 2014 r. Kolejno w sprawie sygn. akt II Ns 1224/14 spółka (...) wniosła
o stwierdzenie zasiedzenia przedmiotowej służebności z dniem 31 grudnia 2006 r. Sąd Rejonowy w Bielsku – Białej odrzucił wniosek z uwagi na wcześniejsze osądzenie sprawy. Sąd Okręgowy w Bielsku – Białej oddalił zażalenie wnioskodawcy postanowieniem z dnia 21 października 2014 r. Podzielając ocenę Sądu Rejonowego stwierdził, że przedmiotem postępowania w sprawie sygn.
akt. Ns 1887/11 (II Ca 254/12) było zbadanie, czy zostały spełnione przesłanki zasiedzenia za okres do dnia orzekania przez Sąd Okręgowy. Wobec nie stwierdzenia by przesłanki te zostały spełnione wnioskodawca nie mógł się następnie domagać stwierdzenia zasiedzenia z dniem poprzedzającym datę orzekania, bowiem w tym zakresie sprawa została prawomocnie osądzona.

Odnosząc się na tym tle do zarzutu pozwanej nabycia przez zasiedzenie służebności odpowiadającej służebności przesyłu (ewentualnie służebności przesyłu, jeżeli termin zasiedzenia upłynąłby po dniu 3 sierpnia 2008 r.)
Sąd Okręgowy podzielił prezentowane przez stronę pozwaną stanowisko, że uwzględnienie tego zarzutu wyłączałoby możliwość dochodzenia przez powoda wynagrodzenia za okres poprzedzający zasiedzenie. Jednak, jak stwierdził, rozpoznając niniejszą sprawę był związany prawomocnym postanowieniem wydanym w sprawie sygn. akt II Ca 254/12 Sądu Okręgowego w Bielsku – Białej oddalającym wniosek o zasiedzenie. Stan związania mogło uchylić wykazanie przez stronę pozwaną, że po wydaniu orzeczenia w tamtej sprawie pojawiły się nowe istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności, które nie były przedmiotem rozpoznania sądów w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia. Okolicznością taką nie jest jednak powoływana już w poprzednim postępowaniu przez pozwaną, lecz przez nią nie wykazana, okoliczność eksploatowania spornej linii elektrycznej przez jej poprzedników prawnych już od 1961 r., a zmiana okoliczności nie jest tożsama z pozyskaniem nowych środków dowodowych.
W konsekwencji oddalił wniosek pozwanej o przeprowadzenie na tę okoliczność dowodów z dokumentów.

W rozważaniach dotyczących przesłanek zastosowania art. 224-225 k.c. w zw.
z art. 230 i 252 § 2 k.c. Sąd Okręgowy stwierdził, że przy eksploatacji przedmiotowej linii energetycznej (począwszy od 1995 r.) pozwana i jej poprzednicy prawni korzystali z nieruchomości powoda bez żadnego tytułu prawnego i będąc w złej wierze. Wysokość należnego powodowi wynagrodzenia obliczył opierając się na opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości majątkowego W. H. (1) w oparciu o wskazane w niej stawki rynkowe za korzystanie z danego rodzaju gruntu w określonych warunkach przy uwzględnieniu czasu jego posiadania przez stronę pozwana, korygując ten sposób wyliczenia o współczynnik korzystania. Opinię biegłej ocenił jako miarodajną dla obliczenia wysokości wynagrodzenia.

Wyrokiem z dnia 28 września 2015 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił apelacje obu stron od wyroku Sądu Okręgowego.

Wskazał w uzasadnieniu, że zaskarżony wyrok jest prawidłowy, stanowiący wynik właściwej oceny zabranego materiału dowodowego i trafnej wykładni prawa materialnego, której motywy nie wykazują nieprawidłowości
w rozumowaniu, błędów logicznych bądź niezgodności z doświadczeniem życiowym. Zaakceptował ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji uznając je za własne. Oddalił zarzuty apelującej pozwanej spółki kwestionujące opinię biegłego z zakresu szacowania nieruchomości W. H. (1). Podzielił ocenę Sądu Okręgowego, że spełnia ona kryteria poprawności, jest rzetelna, fachowa posiada logiczne wnioski, a także wyjaśniającą wszelkie wątpliwości. Kierując się tym oddalił wniosek apelującej o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego
z tego zakresu. Jako nieuzasadniony ocenił zarzut pozwanej kwestionującej uwzględnienie powództwa w następstwie oddalenia zarzutu zasiedzenia
z naruszeniem art. 365 § 1 k.c. i art. 292 k.c., podzielając wywód prawny przeprowadzony przez Sąd pierwszej instancji odnośnie do związania postanowieniem o oddaleniu wniosku skarżącej o zasiedzenie. Wskazał, że
z uwagi na to związanie nie mogły być uwzględnione zgłoszone przez pozwaną
w postępowaniu apelacyjnym wnioski o przeprowadzanie dowodu z dokumentów, które nie dotyczą okoliczności nowych zaistniałych po dacie oddalenia wniosku
o zasiedzenie. Z chwilą uprawomocnienia się tego postanowienia materiał dowodowy stanowiący podstawę faktyczną objętego nim rozstrzygnięcia uległ bowiem prekluzji.

Od wyroku tego wniosła skargę kasacyjną pozwana.

W skardze kasacyjnej skarżąca przytoczyła obie ustawowe podstawy zarzucając naruszenie art. 328 § 2 w zw. z art. 391, art. 386 § 1, art. 387 § 1 w zw. z art.
328 § 2 i 391 § 1, art. 286, art. 380 k.p.c.
, art 292 w zw. z art. 172 i 352 k.c.

Wnosiła o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem
o kosztach postępowania kasacyjnego ewentualnie o uchylenie wyroku
o uwzględnienie apelacji pozwanej przez oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania.

Wyrokiem z dnia 29 września 2016r. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok
w pkt. 1 w części oddalającej apelację strony pozwanej oraz w pkt. 2 dotyczącym kosztów procesu w całości i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Katowicach do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania kasacyjnego.

Sąd Najwyższy wskazał w uzasadnieniu, iż przepis art. 328 § 2 k.p.c. ma
w postępowaniu przed sądem drugiej instancji odpowiednie zastosowanie
(art. 391 § 1 k.p.c.), to zaś oznacza że sąd drugiej instancji nie musi
w uzasadnieniu swojego orzeczenia zamieszczać wszystkich elementów przewidzianych dla uzasadnienia sądu pierwszej instancji. Niewątpliwie jednak, co wynika z istoty postępowania przed tym sądem, chociaż nie mówi o tym wprost z art. 328 § 2 k.p.c., powinien odnieść się do zarzutów apelacji i wyjaśnić czy
i z jakich przyczyn uznaje je za zasadne lub niezasadne. Wymóg ten spełnia uzasadnienie zaskarżonego wyroku w zakresie odnoszącym się do oddalenia podniesionego w apelacji pozwanej zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 365 § 1 k.p.c. Wskazał, iż w świetle przytoczonych wcześniej motywów rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego jego stanowisko prawne w tej kwestii przedstawia się jako jasne, klarowne a przez to, co ma zasadnicze znaczenie z punktu widzenia podniesionego przez skarżącą zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., czytelne w stopniu dostatecznym dla poddania go kontroli kasacyjnej. Istota uchybienia temu przepisowi polega bowiem na tym, że na skutek niedopełnia określonych w nim wymagań dotyczących sporządzenia uzasadnienia dokonanie takiej kontroli nie jest możliwe.

Wyrażony przez Sąd pierwszej instancji przy akceptacji Sądu Apelacyjnego pogląd prawny odnośnie do związania na podstawie art. 365 § 1 k.p.c. prawomocnym postanowieniem oddalającym wcześniejszy wniosek strony pozwanej o stwierdzenie zasiedzenia, mający oparcie w poglądach ukształtowanych na tle wykładni tego przepisu w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jest w pełni zasadny.

Podzielając rozważania Sądu Apelacyjnego dotyczące możliwości przełamania zasady związania prawomocnym orzeczeniem nie tylko stron i sądu który je wydał, ale także innych sądów wskazał na istotne dla możliwości jego podważenia zróżnicowanie podstaw takiej czynności. Podstawa wznowienia z art.
403 § 2 k.p.c.
obejmuje wykrycie nowych faktów i dowodów i dotyczy tylko takich okoliczności faktycznych, które istniały w poprzednim prawomocnie zakończonym postępowaniu, ale nie zostały w nim powołane z przyczyn niezależnych od strony. Nie rozciąga się ona więc na okoliczności faktyczne zaistniałe po uprawomocnieniu się orzeczenia, które ma być wzruszone. Jeżeli zatem skarżący powołuje się na okoliczności faktyczne istniejące przed zamknięciem rozprawy
w prawomocnie zakończonym postępowaniu, ale wykryte po tym zamknięciu, to powinien podważać prawomocne orzeczenie za pomocą skargi o wznowienie postępowania. Jeżeli natomiast powołuje się na okoliczności faktyczne które zaistniały po zamknięciu rozprawy w prawomocnie zakończonym postępowaniu, to powinien skorzystać z odpowiedniego powództwa o zmianę orzeczenia
(np. art. 138 k.r.o., art. 358 1 § 3 k.p.c.).W postępowaniu nieprocesowym, zgodnie
z art. 524 § 1 zd. 2 k.p.c. skarga o wznowienie jest niedopuszczalna, jeżeli prawomocne postanowienie kończące postępowanie może być zmienione lub uchylone. W razie szczególnej regulacji przewidującej możliwość zmiany lub uchylenia postępowania orzekającego co do istoty sprawy skarga o wznowienie od takiego postanowienia jest wyłączona jedynie w takim zakresie, w jakim przyczyny zmiany lub uchylenia opisane w regulacji szczególnej nie pokrywają się z podstawami wznowienia. Jeżeli doszło do zmiany okoliczności sprawy skarga
o wznowienie postępowania od postanowienia oddającego wniosek jest na gruncie art. 523 k.p.c. niedopuszczalna. Postanowienie to można wzruszyć skargą
o wznowienie postępowania, jeżeli taka zmiana okoliczności nie nastąpiła, ale zachodzą przyczyny wznowienia. Zgodnie z art. 523 zd. 2 k.p.c. prawomocne postanowienie oddające wniosek sąd może zmienić w razie zmiany okoliczności. Ponieważ chodzi tu o zmianę okoliczności faktycznych sprawy po uprawomocnieniu się postanowienia, zmiana prawomocnego postanowienia z tego powodu nie narusza prawomocności materialnej i powagi rzeczy osądzonej.
Na podstawie art. 523 zd 2 k.p.c. strona może w razie zmiany okoliczności wystąpić o zmianę prawomocnego postanowienia ale może też wszcząć nowe postępowanie. Prawomocne oddalenie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości nie stoi na przeszkodzie – w wypadku zmiany okoliczności
(art. 523 zd. 2) – wniesieniu ponownego wniosku w tym przedmiocie. Możliwe jest także w toczącej się innej sprawie zgłoszenie zarzutu prejudycjalnego zasiedzenia
z powołaniem się na nowe okoliczności. W sprawie ponownie wszczętej sąd nie jest związany ustaleniami wynikającymi z uzasadnienia postanowienia oddalającego wniosek jedynie w takim zakresie w jakim nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2003, III CZP 97/02, OSNC 2003, nr 12, poz. 160).

Prawidłowa jest także, zdaniem Sądu Najwyższego konstatacja Sądu Apelacyjnego, że prawomocność materialna orzeczenia powoduje skutek prekluzyjny polegający na tym, że wyłączone zostaje w przyszłości powoływanie faktów należących do podstawy faktycznej prawomocnie osądzonego roszczenia
w celu uzyskania odmiennego lub sprzecznego z nim rozstrzygnięcia, niezależnie do tego czy zostały one powołane w prawomocnie zakończonym postępowaniu. Prekluzja nie obejmuje faktów zaistniałych po zamknięciu rozprawy poprzedzającej wydanie prawomocnego orzeczenia i faktów niewchodzących
w jego podstawę faktyczną. Na ustalenia faktyczne dotyczące posiadania składają się fakty mogące wskazywać na istnienie posiadania i jego rodzaj. Ocena, czy jest to posiadanie samoistne czy zależne, w dobrej czy w złej wierze oraz ocena skutków w zakresie możliwości zasiedzenia stanowi zagadnienie prawne. Jeżeli uczestnik nie wystąpił z twierdzeniem co do pewnej okoliczności dlatego, że ta okoliczność nie istniała, to gdy wystąpiła ona po uprawomocnieniu się orzeczenia można na jej podstawie wystąpić z nowym żądaniem, gdyż będzie to roszczenie oparte na odmiennej podstawie faktycznej. Jeżeli natomiast nie zgłosił twierdzeń co do okoliczności faktycznej, która już istniała i dlatego zapadło negatywne rozstrzygniecie twierdzeniem, to nie może wystąpić z nowym roszczeniem przy identyczności podstawy faktycznej o ten sam przedmiot, chociażby wykazał, że okoliczności tej nie przytoczył bez swojej winy (zob. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 1969 r., PZP 63/68, OSNCP 1969, nr 12, poz. 208). W sprawie o zasiedzenie prekluzji ulega materiał procesowy, który dotyczy podstawy faktycznej w zakresie hipotezy normy materialnoprawnej zastosowanej przez sąd (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2003 r.,
III CZP 97/02). Tak samo przedstawia się kwestia prekluzji, gdy podstawą negatywnego orzeczenia co do istoty sprawy jest przedwczesność żądania, a więc gdy podstawą rozstrzygnięcia jest brak upływu odpowiedniego czasu.

Wskazał zatem Sąd Najwyższy, iż na tle powyższych, przytoczonych za Sądami orzekającymi w sprawie, rozważań prawnych, jako oczywiście bezzasadne przedstawia się w stanie niniejszej sprawy podniesiony w uzasadnieniu podstaw wniesionej skargi kasacyjnej zarzut naruszenia art. 365 § 1 k.p.c. oraz zamieszone w jej podstawie korespondujące z nim, jak określa je skarżąca, zarzuty naruszenia art. 292, w zw. z art. 172 i art. 352 k.c. przez „brak przyjęcia, że zarzut zasiedzenia służebności był zasadny”.

Wskazał jednocześnie Sąd Najwyższy, iż nie można natomiast odmówić racji pozwanej, gdy w ramach sformułowanych w skardze zarzutów naruszenia art. 378 § 1 w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. oraz art. 380 k.p.c. kwestionuje jako niedostatecznie umotywowane formalnie i merytorycznie oddalenie wniosku o powołanie w postępowaniu apelacyjnym nowego biegłego rzeczoznawcy z zakresu szacowania nieruchomości, przy jednoczesnym braku odniesienia się do zarzutów apelacji dotyczących opinii biegłej W. H. (1) oraz jej oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji.

Stawianie w skardze kasacyjnej zarzutów dotyczących postępowania przed sądem pierwszej instancji nie jest bezwzględnie wyłączone jeżeli połączone są one
z zarzutami skierowanymi przeciwko sądowi odwoławczemu. Skarżący powinien w takiej sytuacji wykazywać, że wprawdzie konkretne uchybienie procesowe zostało popełnione przez sąd pierwszej instancji, jednakże - mimo wytknięcia tego uchybienia w apelacji – sąd drugiej instancji, z naruszeniem przepisów normujących postępowanie apelacyjne, uchybienia tego nie wziął pod rozwagę lub nieprawidłowo ocenił, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy (zob. post. Sądu Najwyższego z dnia z dnia 4 października 2002 r., III CKN 584/99, IC 2003,
nr 6, poz. 47).

Podniesiony przez pozwaną w apelacji zarzut błędnej oceny opinii biegłej W. H. (1), która - co dostrzegł i stwierdził Sąd Apelacyjny - nie określa w sposób stanowczy, a więc zgodnie z wymaganiami prawidłowo sporządzonej opinii współczynnika korzystania z nieruchomości, nie spotkał się z właściwym rozważeniem tego Sądu mimo, że jak wskazała biegła w ustnej opinii uzupełniającej (protokół rozprawy przez Sądem Okręgowym z dnia 28 sierpnia 2014 r.), zajęcie gruntu będącego przedmiotem sporu także pod instalacje należące do innych operatorów (czego biegła szczegółowo nie analizowała) może mieć wpływ na wysokość należnego powodowi od pozwanego wynagrodzenia.
Z tej też przyczyny zdaniem Sądu Najwyższego uzasadnione stało się, stosownie do art. 398 15 § 1 k.p.c., uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania w wyżej wskazanym zakresie wraz z orzeczeniem o kosztach postępowania kasacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej jest częściowo zasadna.

Zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 28 września 2015 r. został uchylony przez Sąd Najwyższy w zaskarżonej skargą kasacyjną części oddalającej apelację pozwanej oraz w całości, co do kosztów procesu. Zatem obecnie została do rozpoznania apelacja pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku – Białej
z dnia 20 listopada 2014 r.

Na wstępie wskazać trzeba, że z mocy art. 398 20 k.p.c. sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy.

Strona pozwana w apelacji podnosiła zarzuty dotyczące naruszenia przez sąd pierwszej instancji prawa materialnego , a to art. art 292 w zw. z art. 172 i 352 k.c., a także art. 365 § 1 k.p.c. przez błędną ich wykładnię i niewłaściwe zastosowanie i brak przyjęcia, że zarzut zasiedzenia służebności był zasadny. Zarzut ten jest chybiony co przesądził już Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 września 2016 r. stwierdzając, iż na tle wskazanych w swym uzasadnieniu rozważań prawnych, jako oczywiście bezzasadny przedstawia się
w stanie niniejszej sprawy podniesiony przez stronę pozwaną zarzut naruszenia art. 365 § 1 k.p.c. oraz zarzuty naruszenia art. 292kc w zw. z art. 172 k.c.
i art. 352 k.c. przez „brak przyjęcia, że zarzut zasiedzenia służebności był zasadny”.

Zatem przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego może być tylko kwestia wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez stronę pozwaną
z nieruchomości powoda. Strona pozwana zarzucała w apelacji naruszenie art. 286 k.p.c. przez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z innego biegłego, przy uwzględnieniu współczynnika współkorzystania z nieruchomości przez właściciela i innych przedsiębiorców przesyłowych, art. 155 § 2 k.p.c. przez uchylenie na rozprawie w dniu 28.08.2014 r. pytania mającego na celu wykazanie błędnych założeń przyjętych przez biegłą W. H. (1) i domagając się dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego na okoliczność ustalenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości dla strefy 493m 2 , przy uwzględnieniu współczynnika współkorzystania z nieruchomości przez innych jeszcze przedsiębiorców oraz zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób wybiórczy, sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku uchylającego wyrok Sądu Apelacyjnego
w K. z dnia 28 września 2015r. wskazał, iż zasadny jest zarzut strony skarżącej kwestionujący jako niedostatecznie umotywowane formalnie
i merytorycznie oddalenie wniosku o powołanie w postępowaniu apelacyjnym nowego biegłego rzeczoznawcy z zakresu szacowania nieruchomości, przy jednoczesnym braku odniesienia się do zarzutów apelacji dotyczących opinii biegłej W. H. (1) oraz jej oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji. Opinia biegłej W. H. nie określa w sposób stanowczy, a więc zgodnie
z wymaganiami prawidłowo sporządzonej opinii współczynnika korzystania
z nieruchomości, co nie spotkało się z właściwym rozważeniem tego Sądu mimo, że jak wskazała biegła w ustnej opinii uzupełniającej, zajęcie gruntu będącego przedmiotem sporu także pod instalacje należące do innych operatorów może mieć wpływ na wysokość należnego powodowi od pozwanego wynagrodzenia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego pozostałe (poza zarzutami do opinii biegłej
W. H.) zarzuty pozwanego naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przez wybiórczą
i dowolną ocenę dowodów są chybione. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji są wynikiem właściwej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, brak jest podstaw do ich kwestionowania.

W tym stanie rzeczy należało jednakże uzupełnić postępowanie dowodowe dopuszczając w postępowaniu apelacyjnym zgodnie ze wskazaniami Sądu Najwyższego dowód z opinii innego biegłego.

Wbrew twierdzeniom obu stron nie było podstaw do kolejnego uzupełniania opinii biegłej W. H. (1). Biegła ta sporządzała opinię pisemną i ustną i nie była
w stanie wyjaśnić dlaczego zastosowała taki, a nie inny współczynnik korzystania 0,5, mimo zarzutów składanych do opinii podtrzymywała swoje stanowisko zawarte w opinii, nie ma podstaw do przyjęcia, że ponowne zadawanie jej tych samych pytań doprowadziłoby do zmiany opinii, dlatego też dopuszczanie dowodu z jej uzupełniającej opinii doprowadziłoby tylko do niepotrzebnego przedłużenia postępowania, które trwa już od 2010 r.

Wbrew także zarzutom powoda nie było podstaw do dopuszczania dowodu z opinii innego biegłego na okoliczność wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, tylko co do części nieruchomości.

Dlatego też Sąd Apelacyjny uwzględniając zarzuty strony skarżącej uzupełnił postępowanie dowodowe i dopuścił dowód z opinii biegłej A. R. na okoliczność wysokości wynagrodzenia należnego powodowi za bezumowne korzystanie przez stronę pozwaną z części nieruchomości, z której powód nie może korzystać
z uwagi na posadowione na tym gruncie urządzenia przesyłowe pozwanej przy uwzględnieniu rynkowych stawek czynszowych w danej okolicy w związku
z działalnością komercyjną oraz przy uwzględnieniu współczynników korygujących, związanych z możliwością współkorzystania z gruntu przez właściciela oraz zajęciem nieruchomości także pod instalacje innych operatorów za okres objęty wyrokiem Sądu Okręgowego w Bielsku – Białej z dnia
20 listopada 2014 r. Chybiony jest więc podnoszony przez skarżącą zarzut niewłaściwego sformułowania tezy do biegłego, bowiem Sąd Apelacyjny wskazał, że okres bezumownego korzystania ma być taki za jaki wynagrodzenie zasądził Sąd Okręgowy. Biegła wydała opinię, w której wysokość wynagrodzenia należnego powodowi wyliczyła na kwotę 427.574 zł. Wskazała w opinii, że powierzchnię części nieruchomości zajętej przez linię napowietrzną przyjęła zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Bielsku – Białej z 20 listopada 2014 r.
tj. powierzchnię 2.396,10 m 2 (2x 10,5m x 114,1m). Sama bowiem strona pozwana przyjmuje taką właśnie szerokość strefy ochronnej, co wynika z pisma pozwanego do powoda z dnia 8 lutego 2010 r.( k- 468 akt) zatem prawidłowo sąd pierwszej instancji przyjął taką właśnie powierzchnię do wyliczeń. Wbrew podnoszonym przez stronę skarżącą zarzutom, Sąd pierwszej instancji ustalając tą powierzchnię, oparł się także na opinii biegłego H., którą pozwany cytuje wybiórczo. Biegły H. wskazał bowiem, że widział pismo pozwanego z dnia
8 lutego 2010 r. i w jego ocenie oznacza to, że strefa ochronna wynosi 10,5 metra w jedną i drugą stronę. Zarzut pozwanego, iż nie uwzględniono jako podstawy do wyceny zapisu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jest o tyle nieistotny, że wynagrodzenie wyliczono jedynie za pas o długości 114,1 metra, czyli długości linii i szerokości 21 metrów. Biegła przyjęła stawki czynszowe
z danej okolicy w związku z prowadzeniem działalności komercyjnej przy zastosowaniu wzoru:

WBK = ΣPDBi x PPKB x KSP

przy czym:

WBK -wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości,

PDBi – nominalne strumienie potencjalnego dochodu brutto z czynszu dzierżawy 1m 2 pasa bezumownego korzystania,

P PBK – powierzchnia pasa bezumownego korzystania, z którego przedsiębiorca korzystał w przeszłości,

K SP – współczynnik służący do określania wartości i służebności przesyłu.

Biegła przyjęła wg projektu autorskiego opracowania specjalisty w zakresie odszkodowań za przebieg infrastruktury technicznej (...), co zostało przeniesione do projektu Standardu (...) 4), że :

KSP = SxR +u x k x (1-S)

-------------------

R

Przy czym S – współczynnik obniżenia wartości nieruchomości na skutek lokalizacji urządzenia przesyłowego,

R – stopa kapitalizacji .

u- rynkowa relacja potencjalnego dochodu brutto z czynszu najmu do wartości rynkowej nieruchomości,

k – współczynnik korzystania z nieruchomości w pasie służebności przesyłu przez przedsiębiorstwo przesyłowe.

Jako czynniki decydujące o wysokości wynagrodzenia biegła wzięła pod uwagę stopnień ograniczenia własności, przeznaczenie nieruchomości, wysokość potencjalnego dochodu z nieruchomości. Wartość stawki najmu 1m 2 pasa bezumownego korzystania z gruntu została oszacowana w podejściu porównawczym, metodą korygowania ceny średniej.

Określenie wielkości współczynnika k nastąpiło przy uwzględnieniu rodzaju nieruchomości, rodzaju urządzenia przesyłowego, sposobu lokalizacji urządzenia na nieruchomości, powierzchni pasa służebności przesyłu, sposobu
i częstotliwości korzystania z nieruchomości przez przedsiębiorstwo przesyłowe w pasie służebności przesyłu. Biegła podkreśliła, że z uwagi na lokalizację sieci energetycznej brak jest możliwości zabudowania tej części terenu ale jest możliwe wykorzystania części działki, przez którą biegnie sieć energetyczna jako parkingu, placu składowego(pod warunkiem niskiego składowania), a także ze względu na konieczność zapewnienia dostępu do przedmiotowej sieci
w przypadku awarii, konieczność konserwacji , a także wykorzystywania części działki pod drogę dojazdową, współczynnik ten biegła przyjęła k-0,45.

Wartość współczynnika S z uwagi na brak występowania elementów naziemnych, w tym słupa energetycznego przyjęła S w wysokości 0,15 (najniższy).

Po analizie rynku nieruchomości oraz rynku kapitałowego wartość stopy kapitalizacji ustaliła w wysokości R 9,5%.

Stosując wskazany wyżej wzór wysokość współczynnika KSP wyliczyła na 0,53.

Odnosząc się do zarzutów obu stron do opinii biegła swą opinię podtrzymała
w całości. Wyjaśniła ponownie w jaki sposób wyliczyła współczynnik K na 0,53, wyjaśniła też , że przyjęła współczynnik S na 0,15 gdyż na nieruchomości nie znajdują się żadne elementy naziemne, powierzchnię do wyliczeń przyjęła identyczną z przyjęta przez Sąd Okręgowy w Bielsku – Białej w wyroku
z 20 listopada 2014 r., o czym była wyżej mowa.

Co do przyjęcia niewłaściwych stawek czynszowych biegła wskazała, iż wzięła stawki rynkowe z nieruchomości podobnych, leżących w okolicy, nadto podkreśliła, że zakres poszukiwań jest ograniczony stanem rynku i można uwzględnić tylko takie transakcje jakie istniały, co powoduje, że nie można spełnić wszystkich oczekiwań stron. Podkreśliła też, że zgodnie
z § 5 Rozporządzenia RM z 21 września 2004 r. nie mogą zostać wzięte przy wyliczaniu wysokości bezumownego korzystania z nieruchomości transakcje,
w stosunku do których zachodziło podejrzenie szczególnych warunków zawarcia transakcji.

( dowód: opinia główna i uzupełniająca).

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie było podstaw do dopuszczania ustnej uzupełaniającej opinii biegłej. Biegła bowiem w pisemnej opinii uzupełniającej wzięła pod uwagę wszystkie zarzuty stron podnoszone do opinii i odniosła się do nich. Strony nie zgłaszały dalszych zarzutów tylko powtarzały zarzuty, do których biegła się już odniosła. Nie ma powodu przypuszczać aby na takie samo pytanie zadane po raz kolejny odpowiedziała inaczej. Wbrew zarzutom strony pozwanej biegła wyjaśniła, iż nie może oceniać opinii biegłej W. H.
i przyjętego przez nią współczynnika k, gdyż nie takie jest jej zadanie.

Jeśli idzie o zarzut, że na nieruchomości są także sieci innych operatorów, to wskazać trzeba, że po powód swe żądania wywodzi z faktu, że przez jego nieruchomość przebiega linia wysokiego napięcia, bo to ona mu przeszkadza
w prowadzeniu działalności, a nie inne urządzenia, ponadto biegła wyliczając współczynnik S przyjęła, że na nieruchomości nie ma żadnych urządzeń naziemnych i z tego powodu przyjęła najniższy współczynnik S – 0,15, wyliczyła też współczynnik K na 0,53 przyjmując za podstawę jego wyliczenia fakt, że pozwany może nieruchomością w ograniczonym zakresie dysponować, a zakres dysponowania nieruchomością jest ograniczony z powodu sieci napowietrznej należącej do strony pozwanej, wreszcie strona pozwana nie wskazała w jaki sposób fakt, że na nieruchomości przebiega podziemny rurociąg wodny, linia teletechniczna, kable energetyczne miałyby ograniczyć wysokość wynagrodzenia należnego powodowi.

Nie było też podstaw do dopuszczania dowodu z opinii kolejnych biegłych. Po pierwsze zarzuty do opinii składane przez strony wynikają z niezadowolenia stron z jej treści. Istotne znaczenie ma też fakt, że jest to kolejna opinia
w sprawie, która nie zadawala stron. Ponadto należy wziąć pod uwagę rodzaj opinii sporządzonej przez biegłą. Sądowi Apelacyjnemu znane jest stanowisko Sądu Najwyższego, że w przypadku wydania w sprawie dwu przeciwstawnych
w istotnych kwestiach opinii lekarskich, nieprawidłowe jest oparcie ustaleń na jednej z tych opinii, bez wyjaśnienia sprzeczności (wyr. SN z 8.2.2002 r., II UKN 112/01, Legalis), jednakże opinie sporządzone w tej sprawie nie są przeciwstawne, biegli przyjęli podobne założenia, jednakże z powodu wzięcia do wyliczeń innych stawek czynszów i innych współczynników korygujących osiągnęli inny wynik; w pierwszej opinii wynagrodzenie powoda wyliczono na 495.619, 68zł, w drugiej na 427.574 zł. Wskazać też trzeba, że z uwagi na specyfikę opinii każdy kolejny biegły może uzyskać inny rezultat, co będzie prowadziło do mnożenia opinii w nieskończoność. Podkreślić jednocześnie trzeba, że sprawa toczy się od 2010 r., a koszty za samo postępowanie odwoławcze wyniosły 89.962 zł, a za pierwszą instancję 36.932 zł. Zatem w okolicznościach niniejszej sprawy mimo, że w sprawie zostały sporządzone dwie opinie wyliczające w innej wysokości wynagrodzenie za bezumowne korzystanie
z nieruchomości, zdaniem Sądu Apelacyjnego nie ma potrzeby dopuszczania dowodu z opinii trzeciego biegłego.

Oceniając obie opinie Sąd Apelacyjny uznał, iż opinia biegłej A. R. powinna być podstawą wyrokowania. Jest ona bowiem jasna, logiczna, spójna. Biegła
w wystarczający sposób wyjaśniała sposób i metodę wyliczeń. Wyjaśnia w jaki sposób wyliczyła współczynnik korygujący K, powołała się bowiem na matematyczny wzór wynikający z projektu Standardu (...) 4, autorstwa J. D., sam sposób wyliczenia jest zrozumiały, biegła bierze bowiem pod uwagę wszystkie okoliczności wpływające na ustalenie tego współczynnika, wyjaśnia także w jaki sposób wyliczyła wartość współczynnika S – obniżenia wartości nieruchomości na skutek lokalizacji urządzenia przesyłowego. Wszystkie wyliczenia są jasne, logiczne, można je prześledzić. Są także stanowcze, nie budzi wątpliwości, dlaczego biegła uzyskała taki wynik. Biegła szczegółowo też wyjaśniła jakie umowy wzięła pod uwagę dokonując wyliczeń, wskazała te umowy, wyjaśniła, że wartość stawki czynszu najmu 1m 2 została oszacowana
w podejściu porównawczym, metodą korygowania ceny średniej. Wyjaśniła, iż zgodnie z § 5 Rozporządzenia RM z 21 września 2004 r. nie brała pod uwagę przy wyliczaniu wysokości bezumownego korzystania z nieruchomości transakcji,
w stosunku do których zachodziło podejrzenie szczególnych warunków zawarcia transakcji. Wskazała wszystkie czynniki decydujące, które wzięła pod uwagę ustalając wysokość wynagrodzenia. Sposób rozumowania biegłej i wyliczenia można prześledzić, wnioski są jasno i logicznie przedstawione.

Nie wziął natomiast pod uwagę przy wyrokowaniu Sąd Apelacyjny opinii biegłej W H.. Opinia ta bowiem, co dostrzegł Sąd Najwyższy, nie była stanowcza. Nie określała bowiem w sposób stanowczy, a więc zgodnie z wymaganiami prawidłowo sporządzonej opinii współczynnika korzystania z nieruchomości. Biegła W H. na rozprawie w dniu 28 sierpnia 2014 r. składając ustną uzupełniającą opinię twierdziła, ze nie ma jasnych reguł w jaki sposób ten współczynnik wyliczać, twierdziła, że jej zdaniem ten współczynnik powinien wynosić 0,5, lecz może być 0,6. Nie potrafiła też wyjaśnić dlaczego dokonując wyliczeń w opinii zastosowała wskaźnik 0,5.

Skoro więc opinia ta nie spełniała jednego z podstawowych wymogów prawidłowo sporządzonej opinii, a mianowicie nie określała w sposób stanowczy w jaki sposób wyliczyła biegła przyjęty przez siebie współczynnik K nie mogła być podstawą wyliczenia wysokości wynagrodzenia należnego pozwanemu za bezumowne korzystanie z nieruchomości.

Chybione jest żądanie powoda zwaloryzowania kwoty wynikającej z opinii,
w postępowaniu apelacyjnym nie można bowiem rozszerzać żądania pozwu.
(art. 383 k.p.c.) Zatem zaskarżony wyrok należało z mocy art. 386 § 4 k.p.c. zmienić i zasądzić od pozwanego na rzecz powoda 427.574 zł z odsetkami od kwoty 378.000 zł od dnia 27 kwietnia 2010 r., od kwoty 18.900 zł od dnia
4 września 2010 r, od kwoty 11.880 zł od dnia 9 marca 2013 r., od kwoty 18.794 zł od dnia 26 marca 2013 r., a w pozostałej części powództwo oddalić.

W związku ze zmianą wyroku zmianie uległo także rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za pierwszą instancję. Po korekcie wyroku powód wygrał proces przed sądem pierwszej instancji w około 47%. Koszty poniesione przez powoda za pierwsza instancję wynosiły: opłata 19.845 zł, biegły 1.500 zł oraz 1.187,97 zł, koszty pełnomocnika 7.200 zł, łącznie 29.732,97 zł. Pozwany poniósł koszty pełnomocnika w kwocie 7.200 zł. Łącznie koszty za pierwszą instancję wyniosły 36.932,97zł. Powód powinien ponieść koszty w kwocie 17.358 zł, poniósł 29.732,97zł, zatem pozwany powinien mu zwrócić 12.374,97 zł. Należało więc zmienić punkt 3 wyroku i kwotę 13.297,79 zł obniżyć do kwoty 12.374,97 zł.
W innych częściach powinny także strony partycypować w kosztach sądowych. Wyrok należało także zmienić w punktach 4 i kwotę 13.766,22 zł obniżyć do
11. 658 zł, a w punkcie 5 kwotę 11.037,78 zł podwyższyć do 13.146 zł.

W pozostałej części apelację jako nieuzasadnioną należało oddalić na mocy art. 385 k.p.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego i kasacyjnego oparto
o art. 100 k.p.c., koszty zostały stosunkowo rozdzielone. Rozliczeniu w tym wyroku podlegały oprócz apelacji pozwanego także koszty apelacji, którą powód przegrał w całości (co do kwoty 398.374 zł ). Ostatecznie więc to pozwany
w postępowaniu odwoławczym wygrał w 52% . Koszty powoda wyniosły: 5.000 zł opłata od apelacji, koszty pełnomocnika za postępowanie apelacyjne 5.400zł, koszty pełnomocnika za postepowanie kasacyjne 10.800 zł, łącznie 21.200 zł.
Z kolei koszty pozwanego wyniosły: 24.781 zł opłata od apelacji, koszty pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym 5.400zł, opłata od skargi kasacyjnej 24.781 zł, koszty pełnomocnika za postępowanie kasacyjne 10.800z ł , zaliczka na biegłego 3.000 zł, łącznie 68.762 zł. Całe koszty wyniosły 89.962 zł. Powód powinien więc ponieść 52% kosztów czyli koszty w wysokości 46.780 zł, a poniósł w wysokości 21.200 zł, winien więc zwrócić pozwanemu 25.580 zł, o czym orzeczono w punkcie 3 wyroku pomyłkowo określając je jako koszty postępowania apelacyjnego, zamiast odwoławczego.

SSO del. Tomasz Tatarczyk

SSA Ewa Jastrzębska

SSA Małgorzata Wołczańska