Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 481/21

POSTANOWIENIE

Dnia 16 listopada 2021 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia Barbara Bojakowska

po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2021 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku S. W. (1)

z udziałem A. W.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji uczestniczki postępowania

od postanowienia Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 8 lipca 2021 roku, sygn. akt I Ns 723/19

postanawia:

1.  zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 1 i 3 w ten sposób, że:

a/ w punkcie 1 podwyższyć wartość nakładów poczynionych na majątek osobisty wnioskodawcy na nieruchomości położonej w W. oznaczonej numerem działki (...), objętej księgą wieczystą prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Wieluniu nr Kw. (...), z kwoty
54420 zł do kwoty 132854 zł (sto trzydzieści dwa tysiące osiemset pięćdziesiąt cztery złote);

b/ w punkcie 3 podwyższyć zasądzoną od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki postępowania kwotę tytułem dopłaty i pozostałych nakładów
z kwoty 53390 zł do kwoty 92500 zł (dziewięćdziesiąt dwa tysiące pięćset złotych), pozostawiając bez zmian termin i warunki jej płatności;

2.  oddalić apelację w pozostałym zakresie;

3.  ustalić, że każdy zainteresowany ponosi koszty związane ze swoim udziałem
w postępowaniu apelacyjnym w granicach przez siebie dotychczas wydatkowanych.

Sygn. akt I Ca 481/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie z wniosku S. W. (1) z udziałem A. W. o podział majątku wspólnego, ustalił, iż w skład majątku wspólnego wnioskodawcy S. W. (1)
i uczestniczki postępowania A. W. wchodzą nakłady na majątek osobisty wnioskodawcy na nieruchomości położonej w W. oznaczonej numerem
działki (...), objętej księgą wieczystą prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Wieluniu
nr Kw. (...) o wartości 54420 zł (pkt 1), dokonał podziału majątku wspólnego wnioskodawcy i uczestniczki postępowania obejmującego nakłady opisane w pkt. 1 w ten sposób, iż przyznał je wnioskodawcy (pkt 2), zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki postępowania tytułem dopłaty i pozostałych nakładów 53390 zł, płatną
w terminie sześciu miesięcy od uprawomocnienia się niniejszego postanowienia (pkt 3), umorzył postępowanie w pozostałej części (pkt 4), nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa
– Sądu Rejonowego w Wieluniu tytułem wydatków w sprawie od wnioskodawcy 1098,87 zł
i od uczestniczki postępowania 1100 zł (pkt 5 a i b) oraz ustalił, iż pozostałe koszty postępowania ponoszą zainteresowani w zakresie przez siebie wydatkowanym (pkt 6).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

A. i S. W. (1) zawarli związek małżeński 27 września 2008 r. tego związku urodziło się jedno dziecko – córka D. w 2009 r. Zainteresowani nie zawierali umowy majątkowej małżeńskiej. Po zawarciu małżeństwa wnioskodawca i uczestniczka mieszkali w domu rodzinnym wnioskodawcy wraz z jego rodzicami oraz siostrą M. P. i jej rodziną. W trakcie trwania małżeństwa wnioskodawca nabył – poprzez umowę darowizny zawartą z matką - na swoją wyłączną własność nieruchomość stanowiącą działkę budowlaną położoną w W. o powierzchni 0,0696 ha, działkę geodezyjnie oznaczoną numerem (...), dla której założona jest księga wieczysta o numerze (...).

Na przedmiotowej działce w 2015 roku zainteresowani rozpoczęli budowę domu jednorodzinnego. Na dokumencie pozwolenia na budowę figurują nazwiska obojga zainteresowanych. Budowa aktualnie nie jest w pełni zakończona.

Wartość nieruchomości należącej do S. W. (1) wynosi 260400 zł, natomiast wartość nakładów bez uwzględniania służebności gruntowej wynosi 181400 zł.

W trakcie budowy domu wnioskodawcę finansowo wspierali rodzice – przekazali
na lokatę pieniądze w wysokości 20000 zł, ojciec również osobiście udzielał pomocy
w wykonywaniu prac budowalnych – między innymi doglądał postępy pracowników, dowoził towar, ocieplił dom, podłączył wodę, założył centralne ogrzewanie, zalał posadzki, zainstalował grzejniki. Dodatkowo matka S. W. (1) poczyniła na jego rzecz darowiznę 65000 zł. Również rodzice uczestniczki wspierali zainteresowanych finansowo.
W latach 2010 – 2014 poczynili na rzecz córki cztery darowizny w kwotach po 20000 zł,
z czego na lokaty terminowe prowadzone w (...) - u L. w L. wpłacone zostały kwoty w wysokości odpowiednio (...) oraz 8000 zł, które miały zostać przeznaczone na budowę. Ponadto sfinansowali kupno kabiny prysznicowej za cenę 2000 zł.

Darowizny uzyskanie przez A. W. od rodziców nie były ujawnione
w zeznaniach podatkowych.

Na budowę domu zainteresowani przeznaczyli około 150000 zł i pieniądze
te pochodziły z lokat prowadzonych na nazwisko wnioskodawcy w (...) - u L..

28 lutego 2019 r. małżeństwo wnioskodawcy i uczestniczki postępowania zostało rozwiązane przez rozwód. Wyrok uprawomocnił się 22 marca 2019 r.

W okresie trwania małżeństwa S. W. (1) zakładał szereg lokat. Pierwszą lokatę na znaczną kwotę uczestnik założył 3 sierpnia 2010 r. była to 65000 zł pochodząca
z darowizny uczynionej na rzecz wnioskodawcy przez jego matkę. Następne lokaty pochodziły w zdecydowanej większości z likwidacji poprzednich lokat rachunku. Dokonano jednakże kilku wpłat gotówkowych: - na lokatę z 3 sierpnia 2011 r. – 80000 zł (jednocześnie w tym samym dniu zakończyła się inna lokata 68793,71 zł – z czego 65000 zł stanowiło kwotę z darowizny od matki wnioskodawcy); - na lokatę z d9 stycznia 2012 r. – 8000 zł;
- na lokatę z 11 marca 2013 r. –23000 zł (kwota pochodziła częściowo z wpłaty gotówkowej 20000 zł, reszta środków znajdowała się na rachunku IKS); - na lokatę z 20 maja 2013 r.
– 6000 zł (kwota pochodziła częściowo z wpłaty gotówkowej 2000 zł, reszta środków znajdowała się na rachunku IKS);

Wnioskodawca ma 44 lata. Jego zarobki w czasie trwania małżeństwa oscylowały
w przedziale od 3000 – 4000 zł. Dodatkowo uzyskiwał około 500 – 600 zł miesięcznie
ze sprzedaży sof.

Uczestniczka postępowania na 39 lat. Mieszka wraz z 12 – letnią córką
w wynajmowanym mieszkaniu. Czynsz wynosi ją miesięcznie 1200 zł. Aktualnie zarabia około 2200 – 2300 zł miesięcznie, W trakcie trwania małżeństwa pracowała od 2009 r., najpierw na pół etatu, następnie na cały etat. Jej zarobki wówczas oscylowały w granicach
od 500 – 1800 zł miesięcznie.

Ojciec S. W. (1) w trakcie trwania budowy domu zainteresowanych zajmował się handlem obwoźnym, natomiast jego matka prowadziła mały domowy sklep, który został zamknięty w chwili przejścia przez nią na emeryturę w 2012 r. Aktualnie pobiera emeryturę w wysokości około 1400 zł netto.

Ojciec uczestniczki w latach trwania prac budowalnych na działce należącej
do wnioskodawcy otrzymywał miesięcznie emeryturę w wysokości około 1570 zł netto miesięcznie. Dodatkowo podejmował pracę w charakterze ochroniarza, za którą uzyskiwał wynagrodzenie w graniach 2200 zł miesięcznie. Ponadto dorabiał przy winobraniu oraz jako ochroniarz na imprezach masowych, otrzymując zapłatę w formie gotówkowej. Aktualnie pobiera emeryturę w wysokości około 3 000 zł netto miesięcznie.

Matka uczestniczki chorowała. Pobierała rentę około 600 - 1 100 zł miesięcznie.

Podstawą dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych były w części okoliczności bezsporne, niekwestionowane lub przyznane przez zainteresowanych. Ustaleń faktycznych
w zakresie dotyczącym pomocy finansowej rodziców uczestniczki w trakcie trwania małżeństwa sąd dokonał na podstawie zeznań A. W., jej brata A. M. i rodziców E. i D. M. (1), uznając je za wiarygodne.
Tym samym w tej części sąd nie dał wiary zeznaniom wnioskodawcy oraz świadków powołanych na jego wniosek – D. W. (1) i M. P.,
iż uczestniczka nie otrzymała darowizn od swoich rodziców. Podobnie sąd nie dał wiary wnioskodawcy, który twierdził, iż rodzice uczestniczki nie pomagali finansowo obojgu małżonkom, jednakże w toku postępowania kilkakrotnie zmieniał zdanie i przyznawał,
iż czasami jakaś drobna pomoc miała miejsce. W ocenie sądu skoro strony zgodnie przyznały, iż decyzję o budowie podejmowały wspólnie i jak wynika z całokształtu okoliczności, relacje małżonków z rodzicami uczestniczki były poprawne, to przekładać się to mogło
w sposób naturalny na pomoc jaką rodzice uczestniczki świadczyli małżonkom. Dokładna analiza wydruku z rachunku ojca uczestniczki D. M. wskazuje dla sądu na kilka wypłat poczynionych wprost na rzecz małżonków, takich jak choćby w sierpniu 2011 r.
1000 zł tytułem przelewu od taty, 17 listopada 2010 r. 1000 zł tytułem prezentu od „taty
dla S.”, 100 zł 05 maja 2011 r. tytułem mandatu zapłaconego za S. W., wrzesień 2009 r. 2 000 zł na kabinę. Fakty te zdaniem sądu przemawiają za wiarygodnością zeznań uczestniczki i powołanych przez nią świadków, iż otrzymywała ona pomoc finansową od swoich rodziców. Nie są zatem wiarygodne dla sądu zeznania wnioskodawcy i świadka
D. W., z których miałoby wynikać, że rodzice uczestniczki w ogóle
nie interesowali się budową. Zdaniem sądu okoliczności na które wskazywała uczestniczka,
iż ojciec jej pracując dorywczo miał możliwość czynienia oszczędności pozwalają na uznanie za wiarygodnych zeznań uczestniczki, iż także nieujawnione w urzędzie skarbowym darowizny kwot wynikające z przedłożonych umów miały miejsce w trakcie trwania małżeństwa. Z rachunku ojca uczestniczki 13 lipca 2010 r. wypłacono 15000 zł, 18 lutego 2011 r. wypłacona została 12500 zł, a w czerwcu tego samego roku kwota 6000 zł. Z kolei jedna z darowizn datowana jest na 18 lipca 2010 r., inna natomiast na 18 lutego 2011 r. Zestawiając daty transakcji na rachunku ojca uczestniczki oraz daty darowizn z umów
z datami zakładania przez wnioskodawcę lokat dostrzec według sądu należy, iż w sierpniu 2011 r. wnioskodawca dokonuje wpłaty gotówkowej na lokatę w wysokości 12000 zł,
a w styczniu 2021 r. 8000 zł. Wnioskodawca nie wykazał zdaniem sądu, by środki
te pochodziły z innych rachunków bankowych należących do małżonków, zatem musiałby być to pieniądze otrzymane z innych źródeł. Zdaniem sądu nie były to ich inne dochody, bowiem zarobki wnioskodawcy i uczestniczki w późniejszym okresie nie pozwalały
na poczynienie takich oszczędności, przy typowych wydatkach czteroosobowej rodziny. Wiarygodna może być zatem w ocenie sądu wersja uczestniczki, że były to pieniądze
od jej rodziców. Jednakże analizując wpłaty na poszczególne lokaty wskazać dla sadu należy, że samych wpłat gotówkowych były w okresie trwania małżeństwa zaledwie cztery: 12000 zł – 03.08.2011 r., 20000 zł – 11.03.2013 r., 8000 zł – 09.01.2012 r. i 2000 zł – 20.05.2013 r., pozostałe wpłaty pochodziły ze zlikwidowanych wcześniejszych lokat, a pierwszą była lokata na 65000 zł pochodząca z darowizny od matki wnioskodawcy. Zatem zdaniem sądu
z otrzymanych przez uczestniczkę darowizn pieniężnych od ojca na lokaty terminowe wpłacone zostały 12000 zł – 03.08.2011 r. i 8000 zł – 09.01.2012 r. Wpłata 20000 zł
11.03.2013 r. z pewnością nie pochodziła według sądu z tych darowizn, bo ostatnia z nich datowana jest na sierpień 2012 r., natomiast mogła pochodzić z darowizny poczynionej
na rzecz wnioskodawcy od jego rodziców, bo taki fakt przyznała uczestniczka, dodając,
iż pieniądze w niej zostały wpłacone na lokaty. W zakresie pozostałych kwot z darowizn poczynionych przez ojca uczestniczki na jej rzecz uznać należało w ocenie sądu, że zostały one wydatkowane na inne potrzeby małżonków, ale nie na budowę domu, gdyż strony zgodnie zeznały, że pieniądze na budowę pochodziły z lokat.

Z uwagi na poczynione uzgodnienie między zainteresowanymi w zakresie podziału ruchomości, zbędne stało się ustalanie składu i wartości majątku ruchomego należącego
do S. i A. W.. Natomiast skład majątku wspólnego zainteresowanych sąd ustalił na podstawie przyznanych twierdzeń stron, a wartość na podstawie opinii biegłego sądowego rzeczoznawcy majątkowego M. M., które uznał za wiarygodne, obiektywne i wynikające z fachowej wiedzy.

Ustaleń faktycznych dotyczących sytuacji materialnej i życiowej zainteresowanych
od roku 2008 do chwili ustania małżeństwa sąd dokonał na podstawie zeznań samych zainteresowanych oraz pozostałych osobowych źródeł dowodowych, uznając je za w tym zakresie za wiarygodne, gdyż pozostawały niesprzeczne.

Wskazano, że w postępowaniu o podział majątku sąd ustala skład i wartość majątku podlegającego podziałowi (art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c.) oraz odniósł się
do art. 36 - 40 kro i art. 1035 - 1036 k.c. i stwierdził, że w przedmiotowej sprawie sąd ustalił, jakie składniki majątku wspólnego istnieją na chwilę orzekania i jaka jest ich wartość, o czym orzekł w pkt. 1 sentencji postanowienia. Jednocześnie zgodna modyfikacja wniosku przez oboje zainteresowanych odnośnie ruchomości spowodowała umorzenie postępowania
w pozostałej części i zwolniła sąd z obowiązku ustalania dokładnego składu i wartości rzeczy ruchomych należących do byłych małżonków, o czym orzeczono w pkt. 4 postanowienia.

W niniejszej sprawie dla sądu przedmiotem podziału są zarówno składniki majątku wspólnego jakie stanowią nakłady poczynione z tej masy majątkowej na wspólnie zorganizowaną i prowadzoną budowę domu na gruncie wchodzącym w skład majątku odrębnego wnioskodawcy S. W. (1), jak i nakłady z majątku osobistego uczestniczki na majątek osobisty wnioskodawcy, w zakresie jakich roszczenia zgłasza uczestniczka.

Sąd podniósł, że w takiej sytuacji wartość nakładów określa się w ten sposób,
że najpierw ustala się ułamkowy udział nakładów małżonków w wartości domu według cen rynkowych z czasu jego budowy, a następnie oblicza się ten sam ułamkowy udział w wartości domu według cen rynkowych w chwili podziału majątku wspólnego. W postępowaniu
o podział majątku wspólnego rozliczeniu podlegają również nakłady z majątku odrębnego małżonków na majątek odrębny jednego z nich.

Wskazano też, że zasadą jest, że oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym (art. 43 § 1 kro).

W świetle powyższych rozważań w niniejszej sprawie w pierwszej kolejności konieczne stało się w ocenie sądu ustalenie wartości zarówno nakładów pochodzących
z majątku wspólnego, jak i majątków odrębnych zainteresowanych, a przeznaczonych
na budowę wspólnego domu z chwili ich ponoszenia i określenie ułamkowego udziału poszczególnych mas w ogólnej kwocie wydatkowanej na budowę. Następnie zaś otrzymany w wyniku takiej operacji rachunkowej udział, sąd odniósł do wartości nakładów określonej przez biegłego według cen rynkowych z chwili podziału majątku wspólnego, a więc
181400 zł.

Sąd zaprezentował pogląd, iż służebność ustanowiona na nieruchomości obniża
jej wartość, lecz jednocześnie nie pomniejsza wartości poczynionych na nią nakładów,
jako miarodajną przyjął wartość budynku bez uwzględnienia służebności.

Bezsporne w sprawie pozostawało dla sądu, iż na budowę strony przeznaczyły
ok. 150000 zł. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało natomiast, że nakłady
z majątku osobistego S. W. (1) wynosiły łącznie 85000 zł (odpowiednio 65000 zł przekazała matka wnioskodawcy przelewem, zaś kolejne 20000 zł wpłacone
w formie gotówkowej na lokatę – jak zgodnie zainteresowani przyznali – również pochodziło ze środków darowanych przez rodziców S. W. (1)). Tym samym udział majątku osobistego wnioskodawcy w ogóle nakładów wynosił 56,66 %.

Z przyczyn wyjaśnionych we wcześniejszej części uzasadnienia sąd uznał, iż pozostałe wpłaty gotówkowe na lokaty, (z których pochodziły fundusze przeznaczone na budowę),
8000 zł oraz 12000 zł nastąpiły na skutek darowizn dokonanych przez rodziców uczestniczki na jej rzecz.

Z powyższego wynika dla sądu, że udział majątku osobistego A. W.
w łącznej kwocie nakładów wynosi 13,33 %. Pozostała z ogólnej puli - po odjęciu wyżej wskazanych sum 20000 zł oraz 80000 zł - 45000 zł należała zatem do majątku wspólnego zainteresowanych, którego udział w nakładach opiewał na 30 %.

Odnosząc zatem ustalone wyżej proporcje do wartości nakładów według cen
z chwili dokonywania podziału majątku (tj. 181400 zł) otrzymujemy następujące kwoty: 24180 zł stanowiącą nakład osobisty uczestniczki na majątek osobisty wnioskodawcy (181400 zł x 13,33%), 54420 zł stanowiącą nakład z majątku wspólnego na majątek osobisty wnioskodawcy (181400 zł x 30%) oraz 102781 zł stanowiącą nakład z majątku osobistego wnioskodawcy na jego na majątek osobisty (56,66% x 181400 zł).

Należną uczestniczce spłatę należało ustalić zdaniem sądu jako sumę 24180 zł stanowiącą nakład osobisty uczestniczki na majątek osobisty wnioskodawcy i 27210 zł stanowiącej połowę nakładu z majątku wspólnego na majątek osobisty wnioskodawcy. Uczestniczka powinna więc otrzymać 51390 zł z tytułu nakładów oraz dodatkowo 2000 zł
z tytułu dopłaty z ruchomości.

Wobec w zasadzie zgodnego stanowiska zainteresowanych co do sposobu podziału składników majątku wspólnego, sąd mając na względzie treść art. 622 § 2 k.p.c.
w zw. z art. 688 k.p.c. i art. 567 § 3 k.p.c. przyznał na rzecz wnioskodawcy nakłady poczynione na jego majątek osobisty na nieruchomości położonej w W. oznaczonej numerem działki (...), objętej księgą wieczystą prowadzoną przez Sąd Rejonowy
w W. Kw. (...)) o wartości 53390 zł, o czym orzeczono w pkt. 1. postanowienia.

Sąd jednocześnie określił termin zapłaty na 6 miesięcy od chwili uprawomocnienia się niniejszego postanowienia. Sąd doszedł do wniosku, iż termin ten nie będzie
dla wnioskodawcy nadmiernie uciążliwy, gdyż sam deklarował możliwość zapłaty na rzecz uczestniczki kwoty w nawet wyżej wysokości.

O kosztach postępowania sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą, iż każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie,
a więc koszty związane z poszczególnymi czynnościami, których dokonał. Kosztami zaś opinii biegłego (2198,87 zł) obciążył po połowie obie strony. Rozstrzygnięcie w zakresie pozostałych kosztów, w tym zastępstwa procesowego obu stron sąd objął zgodnie z przyjętą wcześniej zasadą z art. 520 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego orzeczenia wniosła uczestniczka postępowania, która zaskarżyła postanowienie w części obejmującej pkt 1 - w części ustalającej wartość nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty wnioskodawcy oraz w zakresie pkt 3, 5 lit. b
i pkt 6, zarzucając:

I/ naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ
na rozstrzygnięcie sprawy:

1/ art. 243 2 w zw. z art. 235 2 § 1 KPC poprzez jego nie zastosowanie i pominięcie dowodów z części dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, w dodatku bez wydania
w tym zakresie postanowienia dowodowego, tj. pominięcie pochodzących od wnioskodawcy -S. W. (1) - dokumentów o nazwach (...) oraz (...) NA (...), które stanowią załączniki do pisma wnioskodawcy z dnia 30.10.2019 r.,
w dodatku w treści którego wyraźnie wniesiono o przeprowadzenie dowodów z tych dokumentów.

2/ art. 229 KPC poprzez jego nie zastosowanie i uznanie za bezsporne twierdzeń i okoliczności (faktów), które nie zostały zgodnie przez wnioskodawcę i uczestniczkę postępowania przyznane, w tym zakresie:

a/ przeznaczenia na budowę domu jedynie środków pochodzących z lokat, podczas gdy oboje zeznali, że środki z lokat były przeznaczane na budowę domu, jednakże żadne
z nich nie wskazywała jakoby na ten cel nie były przeznaczane również i środki z innych źródeł, doszło więc także do przekroczenia granicy swobodnej oceny dowodów i swoistej nadinterpretacji zeznań,

b/ otrzymania przez wnioskodawcę darowizny od matki w kwocie 65000 zł
- sąd poprzestał jedynie na twierdzeniach wnioskodawcy, pomimo wyraźnego zaprzeczenia temu faktowi przez uczestniczkę, która przyznała, że wnioskodawca otrzymał nie 65000 zł, ale 20000 zł,

3/ art. 233 § 1 KPC poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów poprzez:

a/ błędne przyjęcie przez sąd I Instancji, pomimo treści załącznika do pisma wnioskodawcy z dnia 20.07.2020 r. w postaci wyciągu ze (...) Unii (...),
że wnioskodawca otrzymał 65000 zł w formie przelewu jako darowizną od matki, podczas gdy z tego dokumentu wynika jedynie, że taka kwota w dniu 03.11.2010 r. została wpłacona gotówką na lokatę,

b/ błędne przyjęcie przez sąd I Instancji, że wnioskodawca i uczestniczka postępowania nie byli w stanie od początku małżeństwa (2008 r.) do sierpnia 2010 r. zgromadzić w gotówce kwoty 65000 zł, następnie przeznaczonej na lokatę w celu odkładania środków „na budowę domu", podczas gdy ze spójnych w tym zakresie zeznań wnioskodawcy i uczestniczki postępowania korespondujących z treścią dokumentów znajdujących się
w aktach niniejszej sprawy, a pochodzących od wnioskodawcy - S. W. (1)
- o nazwach (...) oraz (...) NA (...), które stanowią załączniki
do pisma wnioskodawcy z dnia 30.10.2019 r. oraz korespondujących z zeznaniami uczestniczki postępowania, jej rodziców i jej brata oraz dokumentami umów darowizn, wyraźnie wynika, że na wpłaconą w dniu 03.08.2010 r. kwotę 65000 zł na rachunek bankowy w (...) Unii (...) składały się: kwota 20000 zł darowizny od rodziców uczestniczki postępowania do Jej majątku odrębnego, kwota 15000 zł pochodząca z nie wydanej części środków z prezentów ślubnych oraz zaoszczędzonych kosztów weselnych stron oraz
w pozostałej części kwota oszczędności stron tj. 30000 zł - wnioskodawca w ww. opisie stanu majątkowego kwotę tę określił na ok. „36000 zł".

c/ błędne ustalenie, że na kwotę 150000 zł przeznaczonych na budowę domu składa
się kwota 85000 zł pochodząca z majątku odrębnego wnioskodawcy, podczas
gdy ani jedna złotówka przeznaczona na budowę domu nie pochodziła z majątku
odrębnego wnioskodawcy, nawet według Jego twierdzeń, gdyż sam wnioskodawca
w piśmie (...) wskazał, że: „mogliśmy zgromadzić
z pieniędzmi z wesela ok 176200 zł", „kwota ok 10000 zł która pozostała z prezentów została przekazana na wspólne nasze oszczędności", „na budowę zostało wydane 148000 zł (...) czyli łącznie ze wspólnych oszczędności wydaliśmy 174400 zł", kwota 15000 zł pochodzące z jego majątku odrębnego sprzed małżeństwa pozostały na jego rachunku bankowym jeszcze w lipcu 2018 r.,

d/ błędne ustalenie, że wnioskodawca otrzymał od swojej matki przelew na kwotę
65000 zł podczas gdy tak nie było i nawet wnioskodawca tak nigdy nie twierdził
(jest to całkowicie dowolne i oderwane od materiału dowodowego ustalenie sądu
I instancji),

e/ nie nadanie, wbrew regułom logicznego myślenia, zasadom doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów waloru wiarygodności zeznaniom uczestniczki
w zakresie w jakim stwierdziła, że wnioskodawca otrzymał od matki 20000 zł,
a nie 65000 zł,

f/ uznanie, iż kwota otrzymanej przez uczestniczkę w sierpniu 2012 roku darowizny wynosząca 20.000,00 zł nie została wpłacona na lokatę przez ówczesnych małżonków w marcu 2013 roku - z uwagi na rzekomo długi okres czasu, pomimo spójnych zeznań wnioskodawcy i uczestniczki na temat tego, że wybierali najkorzystniejsze lokaty, a nowe zakładali po upływie trwania poprzednich, kumulując środki co uzasadnia nie zakładanie lokat od razu po otrzymaniu określonej kwoty darowizny przez uczestniczkę postępowania, tylko wtedy gdy zarazem nastąpiło wygaśnięcie dotychczasowych lokat,

g/ uznanie, że środki w kwocie 20000 zł otrzymanej od rodziców przez uczestniczkę postępowania darowizny w sierpniu 2012 r. nie zostały przeznaczone na powiększenie puli środków „zainwestowanych" w lokaty w 2013 roku z uwagi na upływ czasu pomiędzy otrzymaniem darowizny, a założeniem kolejnej lokaty, przy jednoczesnym uznaniu przez sąd za wiarygodne, że 20000 zł otrzymane przez wnioskodawcę w 2010 r. stały się częścią lokaty założonej w 2013 r.,

4/ art. 327 1 § 1 pkt 1 KPC poprzez jego nie zastosowanie polegające na sporządzeniu lakonicznego i skrótowego uzasadnienia, które uniemożliwia bądź utrudnia kontrolę instancyjną zaskarżonego wyroku, w szczególności poprzez to, że:

a/ sąd nie wyjaśnił, dlaczego pominął treść dokumentów pochodzących
od wnioskodawcy - S. W. (1) - tj. dokumentów o nazwach (...) oraz (...) NA (...), stanowiące załączniki do pisma Wnioskodawcy z dnia 30.10.2019 r., w dodatku w treści którego wyraźnie wniesiono
o przeprowadzenie dowodów z tych dokumentów,

b/ sąd nie wyjaśnił, dlaczego nie dał wiary lub nie uwzględnił twierdzeń wnioskodawcy zawartym w ww. dokumentach, a zbieżnych co do zasady z twierdzeniami uczestniczki postępowania, w tym twierdzeniom wnioskodawcy o tym, że: „Od październik 2008 do września 2010 nie ponosiliśmy kosztów żywności, kosztów wynajmu (...) odkładaliśmy ok. 1500 zł miesięcznie co daje kwotę 36000 zł. 4 kolejne lata odkładaliśmy średnio ok 1400 zł miesięcznie x 93 miesiące daje kwotę 130200 zł. Podsumowując mogliśmy zgromadzić z pieniędzmi z wesela ok 176200 zł. (...) Na budowę domu zostało wydane 148000 zł czyli łącznie ze wspólnych oszczędności wydaliśmy 174400 zł", które
to twierdzenia całkowicie nie korespondencja z ustaleniami sądu I Instancji i przyjętą, błędną proporcją rozliczeń wzajemnych nakładów z majątku osobistego wnioskodawcy
i uczestniczki postępowania na majątek odrębny wnioskodawcy i z majątku wspólnego stron na majątek osobisty wnioskodawcy (vide załącznik do pisma wnioskodawcy z 30.10.2019 r. (...)),

c/ sąd nie wyjaśnił, dlaczego nie uwzględnił twierdzeń wnioskodawcy zawartych
w punkcie ww. pisma oznaczonego jako ,,z1)", w którym wnioskodawca stwierdził,
że: „środki na rachunku bankowym w dniu 14.07.2018 r. to kwota ok. 40000 zł z czego 15000 zł stanowi majątek prywatny wkład osobisty sprzed dnia zawarcia małżeństwa" - a właśnie
te 15000 zł sąd błędnie zaliczył jako wkład z majątku osobistego wnioskodawcy na budowę domu, czemu sam wnioskodawca w cytowanym dokumencie zaprzecza (vide załącznik
do pisma wnioskodawcy z 30.10.2019 r. (...)).

d/ sąd I instancji nie wyjaśnił dlaczego bezkrytycznie oparł się na zeznaniach wnioskodawcy w zakresie rzekomego otrzymania przez niego od matki darowizny w kwocie 65000 zł (tym bardziej że nie potwierdziła tego jego matka, a wniosek dowodowy
o jej przesłuchanie cofnął sam wnioskodawca) i uznał fakt dokonania tej darowizny.
Tym bardziej, iż jednocześnie odnosząc się do zeznań wnioskodawca sam sąd twierdził,
że są niewiarygodne, a wnioskodawca kilkakrotnie zmieniał w toku zeznań wersję
w newralgicznych sprawach,

e/ sąd nie wyjaśnił, dlaczego nie dał wiary twierdzeniom uczestniczki postępowania, której zeznania co do zasady uznał za wiarygodne i spójne z zeznaniami świadków,
w zakresie pochodzenia kwot wpłaconych na pierwszą z lokat w 2010 r. oraz na lokatę
z marca 2013 r. II.

II/ Skarżąca zarzuciła również:

1/ błędne ustalenie przez sąd I instancji jako faktów, że:

a/ wartość nakładów z majątku osobistego wnioskodawcy na nieruchomość wyniosła 85000 zł, podczas gdy nie przekroczyła kwoty 20000 zł,

b/ wnioskodawca otrzymał w darowiźnie od swojej matki kwotę 65000 zł oraz,
że ta kwota została wpłacona na pierwszą założoną lokatę w dniu 3 sierpnia 2010 roku,
w wyniku przelewu bankowego, co nie miało nigdy miejsca i nie zostało w żaden sposób
udowodnione (z przedłożonych przez wnioskodawcę dokumentów wynika jedynie,
że wnioskodawca dokonał wpłaty własnej, gotówkowej na rachunek bankowy,
a nie że otrzymał przelew),

c/ wartość nakładów z majątku wspólnego wnioskodawcy i uczestniczki na majątek osobisty wnioskodawcy wyniosła jedynie 80000 zł, podczas gdy wyniosła nie mniej
niż 80000 zł,

d/ wartość nakładów z majątku osobistego uczestniczki postępowania na majątek osobisty wnioskodawcy wyniosła jedynie 20.000zł, podczas gdy wyniosła nie mniej
niż 80000 zł,

e/ wpłata na lokatę kwoty 20000 zł z dnia 11 marca 2013 roku nie pochodziła
z darowizn pieniężnych od ojca uczestniczki,

f/ wnioskodawca i uczestniczka postępowania przeznaczyli na budowę domu
150000 zł podczas gdy przeznaczyli na budowę domu nie mniej niż 160000 zł, co zeznał wnioskodawca na posiedzeniu w dniu 20.04.2021 r., a nadto obaj byli małżonkowie zeznali, że taka kwota pochodziła z lokat, ale żadne z nich nie zeznało, że były to wyłączne źródła finansowania tej inwestycji,

g/ wpłata na lokatę z dnia 11 marca 2013 roku „mogła pochodzić z darowizny poczynionej na rzecz wnioskodawcy od jego rodziców, bo taki fakt przyznała uczestniczka, dodając, iż pieniądze w niej zostały wpłacone na lokaty", podczas gdy wnioskodawczyni nigdy nie mówiła o tym, aby ww. kwota była przekazana wnioskodawcy wtedy,

h/ na budowę domu strony wydatkowały jedynie środki zgromadzone na lokatach,
podczas gdy tak nie było, a oboje byli małżonkowie zeznali, że od początku małżeństwa
(2008 r.) byli wstanie odkładać 1-1,5 tys. złotych miesięcznie, a później nawet
2000 zł miesięcznie, na budowę domu,

i/ pozostałe kwoty z darowizn od rodziców uczestniczki postępowania na jej rzecz
zostały wydatkowane na inne potrzeby małżonków, ale nie na budowę domu, „gdyż
strony zgodnie zeznały, że pieniądze na budowę pochodziły z lokat", podczas gdy jest
to nadinterpretacją, gdyż „strony" tak nie zeznały, a jedynie indagowane przez sąd
w kontekście lokat przyznały, że środki z lokat przeznaczono na budowę domu, ale ani razu żadne z byłych małżonków nie zeznało, że to były jedyne i wyłączne źródła finansowania budowy domu,

2/ nieustalenie (pominięcie) przez sąd I instancji istotnych dla rozstrzygnięcia faktów tego, że:

a/ w dokumencie pochodzącym od wnioskodawcy tj. (...) , stanowiącym załączniki do pisma Wnioskodawcy z dnia 30.10.2019 r., wnioskodawca wyraźnie stwierdził, że: „Od październik 2008 do września 2010
nie ponosiliśmy kosztów żywności, kosztów wynajmu (...) odkładaliśmy ok. 1500 zł miesięcznie co daje kwotę 36000 zł. 4 kolejne lata odkładaliśmy średnio ok 1400 zł miesięcznie x 93 miesiące daje kwotę 130200 zł. Podsumowując mogliśmy zgromadzić
z pieniędzmi z wesela ok 176200 zł. (...) Na budowę domu zostało wydane 148000 zł
czyli łącznie ze wspólnych oszczędności wydaliśmy 174400 zł" - powyższe pominięcie doprowadziło do błędnego przyjęcia przez sąd, że wnioskodawca S. W. (1) wydatkował na nakłady poczynione tytułem budowy domu przez wnioskodawcę
i uczestniczkę postępowania w jakiejkolwiek części pochodziły z majątku osobistego wnioskodawcy, potwierdza to też inna część ww. dokumentu, również pominięcia przez
sąd I instancji,

b/ w przywołanym w lit. a powyżej dokumencie, a dokładnie w jego punkcie oznaczonym jako ,,z1)", wnioskodawca stwierdził, że: „środki na rachunku bankowym
w dniu 14.07.2018 r. to kwota ok. 40000 zł z czego 15000 zł stanowi majątek prywatny wkład osobisty sprzed dnia zawarcia małżeństwa", pominięcie to poskutkowało błędnym doliczeniem przez sąd I do puli środków rzekomo pochodzących z majątku wnioskodawcy,
a przeznaczonych na nakłady w postaci budowy domu kwoty te 15000 zł. Sam wnioskodawca twierdzi w ww. fragmencie oraz dalszych tego pisma, że tych „kawalerskich" 15000 zł
nie wydał do 2018 r., a faktury za dom zapłacił wspólnymi pozostałymi środkami małżonków, z tego konta na którym było także te 15000 zł,

c/ dnia 11 marca 2013 roku została założona przez strony kolejna lokata i była
to pierwsza lokata otwarta po darowiźnie otrzymanej przez uczestniczkę od jej ojca
w sierpniu 2012 roku w kwocie 20000 zł, który to fakt wyraźnie potwierdza okoliczność jakoby wpłata na tę lokatę pochodziła z otrzymanej przez uczestniczkę darowizny, a została dokonana kilka miesięcy po darowiźnie z przyczyn technicznych - oczekiwania
na wygaśnięcie wcześniejszych lokat.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez: zmianę pkt 1 zaskarżonego postanowienia poprzez umieszczenie
w nim następującej sentencji: „ustalić, iż w skład majątku wspólnego wnioskodawcy S. W. (1) i uczestniczki postępowania A. W. wchodzą nakłady na majątek osobisty wnioskodawcy na nieruchomości położonej w W. oznaczonej numerem działki (...), objętej księgą wieczystą prowadzoną przez
Sąd Rejonowy w Wieluniu nr KW (...), o wartości 181400 zł"; zmianę pkt 3 zaskarżonego postanowienia poprzez umieszczenie w nim następującej sentencji: „zasądzić od wnioskodawcy S. W. (1) na rzecz uczestniczki postępowania A. W. kwotę tytułem dopłaty i pozostałych nakładów kwotę 178200 zł, płatną
w terminie miesiąca od uprawomocnienia się niniejszego postanowienia", ewentualnie,
na wypadek nie uwzględnienia tego żądania wniesiono o: rozliczenie w toku niniejszego postępowania wszelkich nakładów poczynionych z majątku osobistego uczestniczki postępowania na majątek odrębny (osobisty) wnioskodawcy oraz na majątek wspólny stron,
a także nakładów z majątku wspólnego A. W. i S. W. (1)
na majątek odrębny (osobisty) wnioskodawcy i zasądzenie tytułem spłat i dopłat na rzecz uczestniczki postępowania kwoty 138200 zł, a w razie nie uwzględnienia wysokości tego żądania, kwoty nie niższej niż 90700 zł; zmianę pkt 5 zaskarżonego postanowienia poprzez podanie w nim następującej sentencji: „nakazać pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Wieluniu tytułem wydatków w sprawie: od wnioskodawcy S. W. (1) kwotę 2198,87 zł"; zmianę pkt 6 zaskarżonego postanowienia poprzez zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki postępowania zwrotu kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa prawnego według spisu kosztów przedłożonego przed sądem I instancji; zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki postępowania zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego, według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Działając z daleko posuniętej ostrożności procesowej, w razie oddalenia niniejszej apelacji, wniesiono o na podstawie art. 102 KPC o nie obciążanie uczestniczki jakimikolwiek kosztami procesu z uwagi na okoliczności wskazane w treści pisma, w tym to że utrzymuje się wynagrodzenia na poziomie 2200 zł miesięcznie i jest matką samotnie wychowującą małoletnie dziecko.

Z ostrożności procesowej, wniesiono również o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z dokumentów (...) oraz (...) NA (...), stanowiących załączniki do pisma wnioskodawcy z dnia 30.10.2019 r., na fakty (okoliczności) ich treści, wartości majątku wspólnego stron, nie dokonania żadnych nakładów z majątku osobistego wnioskodawcy na majątek wspólny stron, wysokości wspólnych oszczędności stron.

Z ostrożności procesowej, wniesiono też o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu
z dokumentu w postaci wyciągu ze (...) Unii (...) z dnia 26.06.2020 r. za okres 01/01/2020 do 31/12/2010, stanowiącego załącznik do pisma wnioskodawcy z dnia 20.07.2020 r., na fakty (okoliczności): jego treści, założenia lokaty w dniu 03.08.2010 r.
z wpłaty gotówkowej ze wspólnych środków stron, nie dokonania żadnych nakładów
z majątku osobistego wnioskodawcy na majątek wspólny stron, wysokości wspólnych oszczędności stron.

Według skarżącej zmiana zaskarżonego postanowienia jest możliwa pomimo licznych uchybień proceduralnych sądu I instancji, z uwagi na to, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jest wystarczający dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Ewentualnie, z ostrożności procesowej i z uwagi na uchybienia proceduralne
o istotnym znaczeniu, wniesiono o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i w tym przypadku zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki postępowania zwrotu kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa prawnego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, według norm przepisanych łub pozostawienie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestniczki postępowania co do zasady zasługuje na uwzględnienie, ale nie wszystkie sformułowane w niej zarzuty są trafne.

Zgodnie z art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Kognicja sądu apelacyjnego obejmuje zatem "rozpoznanie sprawy" i to w taki sposób, w jaki mógł i powinien to uczynić sąd pierwszej instancji. Podstawowym założeniem postępowania apelacyjnego jest bowiem dążenie do wydania merytorycznego rozstrzygnięcia, opartego na materiale zebranym przez sąd I instancji i sąd odwoławczy, który musi samodzielnie ocenić całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego z uwzględnieniem faktów z zakresu notoryjności powszechnej i urzędowej, faktów przyznanych lub niezaprzeczonych a także domniemań prawnych.

W systemie dwuinstancyjnego rozpoznawania spraw cywilnych, w żywotnym interesie ustrojowym leży to, aby orzeczenia wydawane przez sąd drugiej instancji gwarantowały trafność i słuszność rozstrzygnięcia, czyli jego zgodność z prawem materialnym oraz poczuciem sprawiedliwości, temu służy m.in. szeroka swoboda jurysdykcyjna tego sądu odwoławczego (por. uzasadnienie uchwały 7 Sędziów z 31.01.2008 III CZP 49/07 OSN 2008 nr.6 poz. 55 której nadano moc zasady prawnej).

W wywiedzionej apelacji skarżąca zarzuciła naruszenie przez Sąd orzekający przepisów prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c. polegającego na dokonaniu błędnych ustaleń w zakresie wysokości darowizn poczynionych przez rodziców byłych małżonków.

Na wstępie należy stwierdzić że na obecnym etapie postępowania nie jest sporna wysokości nakładów na majątek osobisty wnioskodawcy, ani też skład majątku wspólnego, a jedynie okoliczność w jakim zakresie nakłady w postaci budowy domu mieszkalnego zostały sfinansowane z darowizn rodziców zainteresowanych.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. przypomnieć należy, że w jego myśl, Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, przy czym ocena ta polega na zbadaniu dowodów i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Należy zgodzić się ze skarżącymi, że ocena ta nie może być dowolna. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczają bowiem przepisy prawa procesowego, zasady doświadczenia życiowego oraz reguły logicznego myślenia. To zaś sprawia, że tylko ocena rażąco błędna
lub oczywiście sprzeczna z treścią materiału dowodowego, nieodpowiadająca zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, może czynić usprawiedliwionym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy w zakresie zarzutów skarżącej dotyczących błędnych ustaleń wartości darowizn od jej rodziców, a przeznaczonych na sfinansowanie budowy domu, należy w całości podzielić stanowisko Sądu Rejonowego, że zostały wykazane tylko dwie darowizny w wysokości 12.000 zł oraz 8.000 zł przekazane na lokaty, z których ta budowa została sfinansowana. Sąd Rejonowy dokonał bardzo szczeblowej analizy nie tylko zeznań rodziców i brata uczestniczki, ale też operacji na koncie D. M. (1) i jego ocena materiału dowodowego jest zgodna z regułami zawartymi w art. 233 § 1 k.p.c. Co do pozostałych darowizn, brak jest dowodu aby z nich sfinansowano budowę domu.

W szczególności nie można zgodzić się z zarzutami apelującej dotyczącej braku zaliczenia kwoty 20.000 zł, która została wpłacona na konto wnioskodawcy w dniu 11 marca 2013 r, jako darowizny do jej rodziców. Trudno bowiem przyjąć, że ewentualna darowizna jej ojca dokonana w sierpniu 2012 r. w wysokości 20.000 zł, była przechowywana w gotówce, żeby dopiero po upływie ponad 7 miesięcy została wpłacona na konto wnioskodawcy. Nadto brak jest takiej wypłaty z konta D. M. (1).

Słuszny jest natomiast apelującej , że Sad rejonowy niegodnie z regułami swobodnej oceny dowodów poczynił ustalenie, że kwota 65.000, która stanowiła początek lokat pochodziła z darowizny uczynionej przez matkę wnioskodawcy, czym naruszył art. 233 § 1 k.p.c.

W tym zakresie należy w całości podzielić zarzut skarżącej, że Sąd Rejonowy czyniąc takie ustalenie oprał się tylko na twierdzeniu wnioskodawcy zawartym w piśmie z 20 lipca 2020 r. i zaświadczeniu, z Banku (...), z którego wynikało, że matka wnioskodawcy, tydzień przed założeniem przez niego lokaty, wypłaciła kwotę ponad 87.000 zł, ale pominął całkowicie nie tylko twierdzenia samego wnioskodawcy zawarte w uzasadnieniu wniosku o podział majtku wspólnego, ale sporządzony przez niego opis stanu majątkowego z 30 stycznia 2019 r. ( d. k 206-218). Przy braku darowizny w postaci przelewu, umowy darowizny oraz zgłoszenia jej do urzędu skarbowego, twierdzenie że taka darowizna miała miejsce, powinno być ocenione ze szczególną ostrożnością.

Wnioskodawca od początku postępowania był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, który niewątpliwie przeprowadził wywiad w zakresie środków z których powstał majątek wspólny. Zastanawiający jest fakt, że wnioskodawca o darowiźnie od matki „przypominał sobie” dopiero po roku od wszczęcia postępowania ( d. pismo k 313), w sytuacji kiedy uczestniczka postępowania od razu w odpowiedzi na wniosek w dniu 7 października 2019 r. podniosła zarzut rozliczenia darowizn. Trafnie zarzuca skarżąca, że ustalenie to jest sprzeczne nie tylko z twierdzeniami wnioskodawcy na początkowym etapie postepowania, ale ze szczegółowym, sporządzonym przez niego samego, opisem stanu majątkowego. Obowiązkiem sądu orzekającego jest poczynienie ustaleń w oparciu o całokształt materiału dowodowego, a Sąd pismo wnioskodawcy zatytułowane (...) całkowicie pominął, mimo ,że było kompatybilne nie tylko z jego wnioskiem ale całym zachowaniem do lipca 2020 r.

Przyjęcie, że kwota 65.000 zł stanowiła darowiznę od matki wnioskodawcy powoduje, że w podziale majątku brak jest uwzględnienia nie tylko oszczędności, które strony, według twierdzeń samego wnioskodawcy, miały poczynić mieszkając w domu jego rodziców i nie ponosząc żadnych kosztów , ale też z oszczędnościami z wesela, które pozostały. Nie można przy tym zgodzić się z twierdzeniem wnioskodawcy zawartym w odpowiedzi na apelację, że uczestniczka nie zaprzeczyła tej okoliczności, w sytuacji kiedy nie tylko podnosiła , że otrzymała od swoich rodziców 80.000 zł tytułem darowizny , a przyznała tylko, że otrzymali do rodziców wnioskodawcy 20.000 zł.

Kierując się opisem stanu majątkowego, w którym wnioskodawca bardzo skrupulatnie wyliczał wszystkie składniki majątku wspólnego oraz ich oszczędności oraz faktem , na co także zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, że wielokrotnie zmieniał on zeznania co do pomocy rodziców uczestniczki w finasowaniu ich potrzeb, Sąd Okręgowy uznał, że kwota 65.000 zł stanowiła wspólne oszczędności małżonków, które następnie były pomnażane. Natomiast darowizny od rodziców stron , to kwoty po 20,000 zł , co strony ostatecznie wzajemnie przyznały. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że w sytuacji istnienia wspólności majątkowej małżonków, uwzględnienie darowizn tylko do majątków osobistych, powinno mieć miejsce w sytuacji kiedy istnieją na to dowody w postaci przelewów, lub okoliczności te są przyznane przez strony.

Na marginesie trzeba też zauważyć, że obie strony podnosząc zarzut braku darowizn wskazywały na brak zgłoszenia ich do Urzędu Skarbowego, „zapominając” o tym wymogu w stosunku do darowizny, którą chciały rozliczyć.

Nie był trafny zarzut naruszenia przez Sąd art. 229 k.p.c. który miał polegać na ustaleniu jako bezspornego faktu źródła finasowania budowy z lokat, ponieważ obie strony tak zeznały. Odnoście natomiast rzekomej darowizny od matki , to Sąd Rejonowy nie przyjął, że jest to okoliczność bezsporna.

Nie był też skuteczny zarzut naruszenia art. 327 1 §1 k.p.c. polegający na sporządzeniu skrótowego uzasadnienia. Wbrew jego zarzutom Sad rejonowy w swym uzasadnieniu zawarł wszystkie niezbędne elementy. Natomiast sam fakt, pomięcia niektórych dowodów, stanowi naruszenie zasad oceny materiału dowodowego, o czym sąd okręgowy już się wypowiedział.

Ostatecznie Sąd Okręgowy dokonując ponownej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ustalił, że darowizny rodziców zainteresowanych wynosiły po 20.000 zł, natomiast pozostała kwota wydatkowana na budowę domu na działce wnioskodawcy, pochodziła z majątku wspólnego stron. Odnosząc to do faktycznie poniesionych kosztów budowy - 150.000 zł, udział z majątku osobistego z małżonków wynosi po 13,3%, a reszta czyli 73,4 %, to majątek wspólny.

Przenosząc te wartości do aktualnych cen nakładu ( 181.000 zł), otrzymujemy kwotę 132854 zł podlegającą podziałowi, co daje do spłaty 66 427 zł.

Wartość tę, przy ustalaniu wysokości spłaty, należy podwyższyć o udział uczestniczki 24073 zł (13,3% z 181000 zł) oraz 2000 zł z tytułu rozliczenia ruchomości. Ostatecznie uczestniczka winna otrzymać spłatę w wysokości 92500 zł.

Z powyższych względów Sąd okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13§ 2 k.p.c. zmienił pkt 1 i 3 zaskarżonego postanowienia.

W pozostałym zakresie apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie i podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 w zw. za t. 13 § 2 k.p.c.

Jak już zaznaczano wyżej Sąd Rejonowy w zakresie darowizn ze strony rodziców uczestniczki postępowania , z których sfinansowano budowę, dokonał prawidłowych ustaleń a sąd okręgowy w całości je podziela i nie znajduje potrzeby ponownego czynienia ustaleń w tym zakresie. Na marginesie tylko trzeba podnieć , że budzi poważne wątpliwości Sądu Okręgowego okoliczność czy uczestniczka faktycznie otrzymała pozostałe kwoty czyli 60.000 zł, ale nie ma to znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. N. bowiem, czy były jeszcze inne darowizny , to ustalenie sądu że tylko 20.000 zł było przeznaczone na budowę, jest ze wszech miar prawidłowe.

O kosztach postępowania sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Zasadą jest, że w postępowaniu nieprocesowym każdy uczestnik ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie (art. 520 § 1 k.p.c.). Wyjątki od niej przewidziane są w art. 520 § 2 k.p.c. - zgodnie z którym, jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne, sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości oraz w art. 520 § 3 k.p.c. - w myśl którego jeżeli interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika, przy czym przepis powyższy stosuje się odpowiednio, jeżeli uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie. W tzw. sprawach działowych, do jakich należą sprawy o podział majątku wspólnego, nie zachodzi sprzeczność interesów, niezależnie od tego jaki dana strona zgłasza wniosek co do sposobu podziału i jakie stanowisko zajmuje w sprawie. W takich postępowaniach strony są również w równym stopniu zainteresowane wynikiem postępowania, a ich interesy w zasadzie są wspólne, gdyż polegają na wyjściu ze stanu wspólności (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2011 r., III CZ 46/10, OSNC 2011, nr 7-8, poz. 88, z dnia 19 listopada 2011 r., III CZ 47/11, nie publ., z dnia 16 września 2011 r., IV CZ 40/11, nie publ. i in.).

Dlatego też mimo uwzględnienia apelacji w przeważającej części, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do obciążenia wnioskodawcy częścią kosztów postepowania apelacyjnego, które poniosła apelująca.