Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 703/21

UZASADNIENIE

Sąd odwoławczy odstąpił od sporządzenia uzasadnienia wyroku w postaci formularza UK 2.

Sąd uznał, że z uwagi na fakt, iż w apelacji przedstawiono szereg zarzutów i wniosków apelacyjnych, które zakresowo się przenikają, a także z uwagi na brak korelacji pomiędzy poszczególnymi zarzutami apelacyjnymi, a wnioskami (formularz wymaga, aby każdy zarzut został powiązany z konkretnym wnioskiem odwoławczym), sporządzenie uzasadnienia w postaci ww. formularza, mogłoby spowodować, iż niniejsze uzasadnienie byłoby mało przejrzyste, a przez to mniej czytelne, dla stron.

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 16 lipca 2021 roku w sprawie II K 601/20 uznał A. W. za winnego tego, że w okresie od dnia 18 kwietnia 2018 r. do dnia 30 kwietnia 2018 r. w C., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej sprzedał K. U. z d. K., w ramach umowy leasingu (...) finansowanego przez (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W., samochód osobowy marki A. (...) za kwotę 62.000 złotych, przy czym ukrywając przed kupującą wady pojazdu istotnie naruszające jego konstrukcję oraz wpływające na bezpieczeństwo jazdy wprowadził ją w błąd, co do faktycznego stanu technicznego pojazdu i jego realnej wartości, a tym samym doprowadził pokrzywdzoną do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 62.000 złotych oraz naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. i art. 160 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności oraz karę 200 stawek dziennych grzywny, po 20 złotych jedna stawka. Na podstawie art. 46 § 1 k.k. nałożył na oskarżonego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę kwoty 62 000 złotych na rzecz pokrzywdzonej, a także obowiązek zwrotu kosztów postępowania w sprawie.

Powyższy wyrok został zaskarżony apelacją obrońcy oskarżonego. Apelacja skarżąc wyrok w całości, na korzyść oskarżonego, zarzuciła mu:

1. naruszenie przepisów postępowania karnego, mające wpływ na wynik rozstrzygnięcia, a to art. 4 k.p.k. i art 7 k.p.k. poprzez oparcie orzeczenia o winie oskarżonego na zeznaniach pokrzywdzonej K. U. z pominięciem wyjaśnień oskarżonego A. W.;

2. naruszenie przepisów postępowania karnego, mające wpływ na wynik rozstrzygnięcia, a to art. 167 k.p.k., 170 § 1 k.p.k. i 94 § 1 ust. 5 k.p.k. poprzez oddalenie wniosku dowodowego z przesłuchania świadka K. W. jedynie z tych powodów, iż nie stawił się przed Sądem meriti, zaś zeznania owego świadka miały istotne znaczenia dla wyjaśnienia winy oskarżonego, a co wynikało tak z wyjaśnień oskarżonego, jak również pokrzywdzonej, w konsekwencji pozbawienia oskarżonego prawa do obrony oraz rzetelnego procesu;

3. błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na wynik rozstrzygnięcia, polegający na przyjęciu, iż :

- oskarżony A. W. składał oświadczenia K. U. co do cech pojazdu A. (...). w sytuacji to której cechy pojazdu prezentował K. W.;

- oskarżony A. W. sprzedał K. U. pojazd A. (...), w sytuacji to której sprzedającym pojazd była Spółka z o. o. Sp. k. (...) z siedzibą w C., której pracownikiem był A. W.;

- oskarżony A. W. ukrył przed K. U. wady pojazdu, w sytuacji to której pokrzywdzona miała pełną swobodę w zakresie ustalenia stanu faktycznego pojazdu;

- oskarżony A. W. znał stan techniczny pojazdu w sytuacji to której pojazd A. (...) nie był naprawiany na warsztacie (...) Sp. z o. o. Sp. K. w C., a pełna dokumentacja pojazdu świadczyła, iż pochodzi on z importu;

- oskarżony przestał odbierać od pokrzywdzonej telefony / zerwał z K. U. kontakt, w sytuacji to której oskarżony, działając w imieniu i na rzecz Spółki z o. o. Sp. K. (...) Sp. z o. o. oferował usunięcie wad pojazdu stwierdzonych przez pokrzywdzoną;

- iż ingerencja w konstrukcję pojazdu zagrażała życiu i zdrowiu użytkowników pojazdu, w sytuacji której jedynie taka ingerencja została stwierdzona, a brak jest dowodów na to, iż naprawa tego elementu pojazdu nie została przeprowadzona poprawnie;

4. błąd w ustaleniach faktycznych będący podstawą zaskarżonego wyroku a więc mający wpływ na jego wynik, a polegający na przyjęciu, iż K. U. była właścicielem pojazdu, a w konsekwencji mogła zostać doprowadzona do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 62 000 złotych, w sytuacji to której właścicielem pojazdu był (...) Sp. z o. o. z siedzibą w W., który to podmiot nie złożył oświadczenia o odstąpieniu od umowy sprzedaży pojazdu, zaś spłata przez pokrzywdzoną całości leasingu , w świetle art. 49, nie stanowi, iż weszła ona w miejsce ewentualnie pokrzywdzonego przedsiębiorstwa leasingowego;

5. rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wyrokiem poprzez niezastosowanie dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia co do istoty sprawy i uniewinnienia oskarżonego od zarzutu z art. 286 § 1 k.k. i art. 160 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz stosowne rozstrzygnięcie o kosztach i opłatach w sprawie, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Piotrkowie Trybunalskim, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku w części orzeczenia o karze poprzez zastosowanie wobec oskarżonego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia kary na okres próby 3 lat.

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ CO NASTĘPUJE:

Apelacja zasługuje jedynie na częściowe uwzględnienie.

Wbrew twierdzeniom zawartym w skardze apelacyjnej, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, a dotyczące sprawstwa i winy oskarżonego są prawidłowe, gdyż stanowią wynik nie budzącej żadnych zastrzeżeń oceny zebranych w sprawie dowodów. Stwierdzić należy, iż ocena wartości zgromadzonych w sprawie dowodów została dokonana przez Sąd I instancji wszechstronnie, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym i jako taka w pełni korzysta z ochrony art. 7 k.p.k.

Skarżący nie wykazał w przekonywujący sposób, aby rozumowanie Sądu Rejonowego, przy ocenie zgromadzonych w sprawie dowodów było wadliwe, bądź nielogiczne. Zarzuty przedstawione w apelacji, mają w istocie charakter polemiczny i opierają się wyłącznie na subiektywnej i wybiórczej ocenie przeprowadzonych przez Sąd meriti dowodów. Apelacja nie przedstawia także w praktyce żadnych przekonywujących argumentów, które podważyłyby prawidłowość dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych.

W szczególności nie jest trafnym, wynikający z twierdzeń obrony zarzut, iż Sąd meriti dokonał stronniczej oraz dowolnej oceny przesłuchanych osobowych źródeł dowodowych. Wbrew tym twierdzeniom skarżących uznać należy, iż Sąd Rejonowy dokonał rzetelnej analizy relacji przesłuchanych w niniejszej sprawie oskarżonego i świadków, a w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, Sąd ten przekonywująco uzasadnił dlaczego określonym depozycjom dał wiarę, innym zaś takowego waloru odmówił.

Kluczową w niniejszej sprawie była kwestia oceny wiarygodności zeznań K. U. (poprzednie nazwisko K.) i A. U., a więc pokrzywdzonej i jej męża. Sąd Rejonowy trafnie oparł swoje ustalenia właśnie na zeznaniach tychże świadków. W uzasadnieniu wydanego wyroku Sąd I instancji wskazał przy tym powody, dla których zeznania te zasługiwały na wiarę. Zgodzić się należy z Sądem Rejonowym, iż zeznania te są logiczne, spójne, konsekwentne i potwierdzają się wzajemnie. Relacje K. U. i A. U. są przy tym wyważone i w pełni przekonuje ich wersja, że po odkryciu wad samochodu, dążyli oni do realizacji praw kupującego z tytułu rękojmi za wady rzeczy sprzedanej i ugodowego załatwienia sprawy. Dopiero, gdy oskarżony zaprzestał odbierania od nich telefonów i nie odpowiadał na pisemne monity, zdecydowali się zawiadomić organy ścigania. Osoby te nie miały żadnych powodów, by celowo obciążać swoimi zeznaniami właśnie oskarżonego, jeżeliby w rzeczywistości nie doszło do zdarzeń, będących przedmiotem rozpoznawanej tu sprawy. Nie do uwierzenia jest, aby pokrzywdzona i jej mąż od samego początku wiedzieli, że kupowany samochód jest powypadkowy i jaki jest jego prawdziwy stan, a następnie, praktycznie zaraz po nabyciu auta, domagali się unieważnienia transakcji. Skarżący nie przytacza w skardze apelacyjnej żadnych przekonywujących argumentów, mogących wykazać, że rozumowanie Sądu meriti było w tym zakresie wadliwe, bądź nielogiczne.

Jeśli chodzi o twierdzenia apelacji, że to nie oskarżony sprzedał przedmiotowy samochód pokrzywdzonej, to właśnie z zeznań K. U. i A. U. jednoznacznie wynika, że rozmowy telefoniczne dotyczące zakupu samochodu prowadzone były z oskarżonym. On też informował pokrzywdzoną o stanie auta, zapewniając o jego bezwypadkowości (mówił jedynie o drobnej naprawie blacharskiej). Oskarżony był także osobą pośredniczącą w zawieraniu przez kupującą umowy leasingu w banku (...).

Niczego tu nie zmienia okoliczność, iż umowa kupna samochodu zawierana była nie bezpośrednio z oskarżonym, lecz z firmą (...) sp. z o.o. S.K. (której Prezes – T. M. jest, jak wynika z akt sprawy, ojcem żony oskarżonego). Całokształt dowodów zgromadzonych w sprawie (przede wszystkim zeznania K. U. i A. U., ale także zeznania A. O., pisemne upoważnienie dla A. W. do załatwienia wszelkich spraw związanych m.in. z rejestracją pojazdu A. (...)) przemawia za tym, że właściwym decydentem, który zajmował się sprzedażą przedmiotowego samochodu był właśnie oskarżony A. W.. On też osobiście wyczerpał znamiona ustawowe zarzucanego przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., w tym kluczowe znamię doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, poprzez wprowadzenie kontrahenta w błąd.

Podobnie oskarżonego nie może ekskulpować okoliczność, iż fizycznie samochód został okazywany przez syna oskarżonego – K. W., w obecności którego odbyła się jazda próbna. Z zeznań K. U. i A. U. wynika bowiem, iż była to czynność wyłącznie o charakterze technicznym, wykonana w zastępstwie oskarżonego (który w tym czasie był na wyjeździe). Przede wszystkim jednak, zarówno pokrzywdzona, jak i jej mąż, jechali do C. obejrzeć i zakupić samochód, będąc już wcześniej zapewniani przez oskarżonego, że auto jest bezwypadkowe.

Ustaleń tych nie zmieniło przesłuchanie na etapie postępowania odwoławczego w charakterze świadka K. W.. Zeznania te należało uznać tylko częściowo jako wiarygodne. Na pewno nie przekonują zapewnienia świadka, że pokrzywdzona i jej mąż kontaktowali się tylko z nim w sprawie sprzedaży przedmiotowego samochodu. Pozostaje o bowiem w zasadniczej sprzeczności nie tylko z zeznaniami K. U. i A. U., ale nawet i częściowo z wyjaśnieniami samego oskarżonego. Wszystko wskazuje na to, że zeznania świadka K. W., także i w części dotyczącej braku wiedzy o wcześniejszych uszkodzeniach samochodu, zmierzały do uniknięcia odpowiedzialności karnej przez jego ojca.

Sąd Rejonowy nie popełnił też błędu w ustaleniach faktycznych przyjmując, iż nie jest możliwe, aby oskarżony nie zdawał sobie sprawy ze stanu samochodu, który zakupiła pokrzywdzona. Oskarżony sam przyznał w toku pierwszego przesłuchania, że samochód A. (...) został sprowadzony z zagranicy jako uszkodzony (k. 148). Już samo to wskazuje na zawinienie oskarżonego, który (nawet gdyby dokonano wszelkich i właściwych napraw) powinien poinformować kupującego o tak istotnym fakcie, jak to, że samochód został sprowadzony do Polski w stanie uszkodzonym. Pozostaje to także w rażącej sprzeczności z linią obrony oskarżonego, prezentowaną pod koniec procesu, że sam został wprowadzony w błąd, co do tego, że sprzedawany pokrzywdzonej samochód był wcześniej uszkodzony. W pierwszych wyjaśnieniach, oskarżony zasłaniał się też niepamięcią, co do tego, jakie były uszkodzenia sprowadzonego samochodu i gdzie samochód był naprawiany. Biorąc pod uwagę, że oskarżony zajmuje się zawodowo sprowadzaniem do Polski używanych samochodów, nie do uwierzenia jest, że nie sprawdził on stanu samochodu, który został sprowadzony jako uszkodzony, następnie był naprawiany, użytkowany przez jego rodzinę, a finalnie stał się przedmiotem sprzedaży.

Zupełnie nieuprawnionym są próby przerzucania odpowiedzialności na kupującą, która – zdaniem obrony – miała pełną swobodę w zakresie ustalenia stanu faktycznego pojazdu. Po pierwsze, w rozpoznawanej tu sprawie identyfikacja wad pojazdu nie była możliwa podczas standardowych oględzin samochodu podczas kupna. Wymagała ona demontażu części osłon komory silnika oraz fachowej wiedzy, aby właściwie zinterpretować ślady ingerencji mechanicznych. Przede wszystkim jednak – kupujący nie ma obowiązku szczegółowego sprawdzania stanu kupowanego pojazdu i nie musi się na tym znać. Jeżeli jest zapewniany przez sprzedawcę, że samochód jest w pełni sprawny, nie jest pojazdem powypadkowym i nie posiada ukrytych wad, to ma prawo zakładać, że jest to prawda i nie jest wprowadzany w błąd, co do stanu zakupionego pojazdu.

Nie budzi także zastrzeżeń przyjęcie przez Sąd Rejonowy, iż oskarżony wyczerpał swoim zachowaniem również znamiona występku z art. 160 § 1 k.k. Z ekspertyzy Biura (...) jasno wynika bowiem, że ingerencja w podłużnice oraz gródź ma poważne znaczenie dla bezpieczeństwa jazdy. Elementy te poddane ingerencji podczas ewentualnej kolizji mogą ulec uszkodzeniu, wpływając na bezpieczeństwo pasażerów. Wymiana podłużnicy w znaczący sposób wpływa na umiejscowienie stref kontrolowanego zgniotu w pojeździe, zwłaszcza, gdy nie zostały one wymienione na fabrycznie nowe, a do ich naprawy wykorzystano części z innego pojazdu (k. 12 – 26). Dodać też trzeba, że w trakcie postępowania przygotowawczego i pierwszoinstancyjnego żadna ze stron, w tym obrona, nie kwestionowała tej opinii, nie domagając się jej uzupełnienia poprzez przeprowadzenie dodatkowych badań.

Nie można też zgodzić się z twierdzeniami apelacji, iż K. U. nie była w przedmiotowej sprawie pokrzywdzoną, gdyż właścicielem pojazdu był (...) Sp. z o. o. z siedzibą w W., który to podmiot nie złożył oświadczenia o odstąpieniu od umowy sprzedaży pojazdu. Skarżący akcentuje tu okoliczność, iż w chwili zaistnienia przestępstwa K. U. nie była właścicielem przedmiotowego samochodu, ale przecież ustawa nie uzależnia statusu pokrzywdzonego od tego, czy dana osoba jest, czy nie jest właścicielem rzeczy. Zgodnie z treścią art. 49 § 1 k.p.k. pokrzywdzonym może być w procesie karnym ten, kogo przestępstwo dotyka bezpośrednio, naruszając lub zagrażając w taki sposób jego dobru prywatnemu, chronionemu przez naruszony przez sprawę przepis. K. U. zakupiła wprawdzie przedmiotowy samochód w formie leasingu, finansowanego przez bank, jednakże przedmiotowe przestępstwo oszustwa dotykało bezpośrednio jej, a nie banku (który niezależnie od tego, czy kupiony samochód jest sprawny, czy ma wady, czy też nie) miał pełne prawo domagać się od K. U. rat leasingowych, a ta musiała je płacić. Co więcej, w trakcie przedmiotowego postępowania K. U. uzyskała od banku (...) cesję, a finalnie w całości spłaciła kwotę zakupu samochodu leasingodawcy, stając się jego właścicielem.

Reasumując powyższe rozważania, stwierdzić należy, iż Sąd odwoławczy nie dopatrzył się w przedmiotowej sprawie błędu w ocenie przeprowadzonych dowodów, jak również i błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy podzielił natomiast zarzut obrony, odnośnie rażącej niewspółmierności wymierzonej wobec oskarżonego kary.

Mając na względzie stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu, stopień zawinienia oraz pozostałe dyrektywy wymiaru kary, określone w art. 53 k.k., należy zgodzić się z Sądem meriti, iż oskarżonemu powinno się wymierzyć karę pozbawienia wolności, a jej wymiar 1 roku, także jest prawidłowy, stanowiąc adekwatną reakcję karną, współmierną zarówno do stopnia jego winy, jak i do stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu (biorąc też pod uwagę ustawowe zagrożenie przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. – do 8 lat pozbawienia wolności).

Sąd Okręgowy nie podzielił natomiast stanowiska Sądu I instancji, że wobec oskarżonego nie należało zastosować instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Wbrew zapatrywaniom Sądu Rejonowego, nie można bowiem przychylić się do stwierdzenia, iż tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności może zrealizować wobec oskarżonego osiągnięcie celów kary. U podstaw takiego rozstrzygnięcia Sądu meriti, jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, był głównie fakt, że oskarżony był już wcześniej skazany na karę pozbawienia wolności i to za przestępstwo tego samego rodzaju (z art. 286 § 1 k.k.). Jednakże to wcześniejsze skazanie – wyrokiem Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej z dnia 27 lutego 2018 roku w sprawie sygn. II K 32/15 – uległo już zatarciu. Orzeczony w tej sprawie okres próby już bowiem minął w dniu 24 lipca 2021 roku. Zwrócić tu również trzeba na treść postanowień Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej z dnia 21 sierpnia 2020 roku (II 1 Ko 460/20 - k. 561) i z dnia 21 października 2021 roku (II 1 Ko 249/21 – k. 560), w których Sąd Rejonowy uznał, że skazany wywiązał się z obowiązku naprawienia szkody, orzeczonego w wyroku z dnia 27 lutego 2018 roku. Poza tym warunkowemu zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności nie sprzeciwiała się – wbrew poglądowi Sądu meriti – treść art. 69 § 1 k.k. Zauważyć przecież należy, iż wyrok Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej z dnia 27 lutego 2018 roku - II K 32/15 uprawomocnił się w dniu 24 lipca 2018 roku, a w przedmiotowej sprawie czyn zabroniony miał miejsce w okresie 18 – 30 kwietnia 2018 roku, a więc ,,w czasie popełnienia przestępstwa” oskarżony ,,nie był skazany na karę pozbawienia wolności”.

Natomiast decydującym dla zastosowania instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary, jest pozytywna prognoza, co do dalszego postępowania oskarżonego, przy uwzględnieniu jego postawy, właściwości i warunków osobistych, dotychczasowego sposobu życia oraz zachowania się po popełnieniu przestępstwa (art. 69 § 2 k.k.). I tu, odmiennie niż Sąd I instancji, Sąd Okręgowy podzielił stanowisko obrony, że oskarżony jest osobą, wobec której nie została zniweczona szansa resocjalizacji w warunkach wolnościowych. Całokształt ujawnionych w sprawie okoliczności przedmiotowo-podmiotowych, przemawia za uznaniem, iż orzeczenie wobec oskarżonego bezwzględnej kary pozbawienia wolności (bez warunkowego zawieszenia jej wykonania), byłoby jednak zbyt surową reakcją karną, wykraczającą poza stopień wymaganej represji. Wymierzona kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania spełni natomiast nie tylko cele wychowawcze i zapobiegawcze, ale także w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Pamiętać też należy, iż kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, to nie zwolnienie z odpowiedzialności karnej. Jeżeli bowiem oskarżony nie wykorzysta danej mu szansy i ponownie wejdzie w konflikt z prawem, to przecież istnieje możliwość zarządzenia wobec niego orzeczonej kary pozbawienia wolności, w trybie art. 75 § 1 lub § 2 k.k. Reasumując podnieść należy, że powyżej wskazane okoliczności doprowadziły Sąd odwoławczy do wniosku, że wszystkie cele kary zostaną wobec oskarżonego osiągnięte, bez uciekania się do osadzania go w zakładzie karnym. Natomiast orzeczona kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania wraz z orzeczonym obowiązkiem probacyjnym (zobowiązanie oskarżonego do pisemnego informowania Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim o przebiegu okresu próby) oraz wymierzoną karą grzywny, uwzględnia zarówno stopień winy oskarżonego, jak i stopień społecznej szkodliwości popełnionego czynu. Spełni ona w sposób właściwy, cel zapobiegawczy oraz wychowawczy, jak również cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Odnośnie wymierzonej przez Sąd Rejonowy kary grzywny, to z uwagi na ,,ubycie” jednej okoliczności obciążającej, w postaci uprzedniej karalności (co uwzględniał Sąd meriti przy ferowaniu wyroku), należało wymierzyć ją w odpowiednio mniejszej wysokości. Zdaniem Sądu Okręgowego kara grzywny w wymiarze 150 stawek dziennych grzywny, przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 20 złotych, jest karą adekwatną do ujawnionych okoliczności sprawy, stopnia zawinienia, społecznej szkodliwości czynu oraz stanu finansowego i możliwości zarobkowych oskarżonego.

Z powyższych względów, Sąd Okręgowy dokonał omówionych wyżej zmian w rozstrzygnięciu Sądu I instancji. Natomiast w pozostałej części, wyrok Sądu Rejonowego - jako słuszny i odpowiadający prawu - należało utrzymać w mocy.

Wysokość opłaty za obie instancje Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o treść art. 10 ust.1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz.U. z 1983 r. Nr 49, poz.223 z późn. zm.), a o pozostałych kosztach postępowania odwoławczego, orzekł na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. (zgodnie z treścią których, od oskarżonego należało zasądzić również na rzecz oskarżycielki posiłkowej poniesione przez nią na etapie postępowania odwoławczego, koszty zastępstwa adwokackiego). Wysokość kosztów zastępstwa procesowego w niniejszym postępowaniu odwoławczym, została ustalona w oparciu o przepisy § 11 ust. 2 pkt 4, § 16 i § 17 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie.