Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1327/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 czerwca 2020 r., wydanym w sprawie z powództwa A. M. przeciwko J. K. o zapłatę, sygn. akt II C 830/19, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi:

1.  oddalił powództwo;

2.  zasądził od A. M. na rzecz J. K. kwotę 900 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego;

3.  nakazał pobrać od A. M. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 902,48 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości. Przedmiotowemu orzeczeniu zarzucił naruszenie:

- art. 415 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, która doprowadziła do oddalenia roszczeń powoda, a która polegała na uznaniu, że pozwanej nie można postawić zarzutu winy ani uznać, aby jej działania były bezprawne w sytuacji, gdy to samo zachowanie pozwanej zostało uznane za bezprawne z uwagi na brak zgody właścicieli na działania pozwanej naruszające prawo własności,

- art. 415 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na uznaniu, iż powód nie udowodnił przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, w szczególności że zachowanie pozwanej nie nosi znamion bezprawności ani winy, podczas gdy działanie (sformalizowane) na podstawie decyzji administracyjnej nie legalizuje naruszeń własności i nie wyklucza bezprawności tego działania,

- art. 5 k.c. poprzez błędną wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe uznanie, że pozwana nie naruszyła porządku prawnego ani zasad współżycia społecznego, podczas gdy zachowanie pozwanej, polegające na wielokrotnym występowaniu z wnioskami o zgodę na wejście na teren nieruchomości powodów oraz o nałożenie grzywny w celu przymuszenia do udostępnienia terenu, by ocieplić styropianem wiatrołap, powodowało ewidentne naruszenie porządku prawnego i norm społecznie akceptowanych oraz stanowiło nadużycie przysługujących jej uprawnień;

- art. 286 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o wydanie dodatkowej opinii przez innego biegłego w sytuacji, gdy było to konieczne;

- art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji błędne i sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego uznanie, że:

1) pozwana nie działała bezprawnie, podczas gdy w sprawie o sygn. akt: III C 72/15 Sąd dokonał diametralnie odmiennej oceny tego samego stanu faktycznego i materiału dowodowego, stwierdzając wówczas, że zachowanie pozwanej było bezprawne,

2) pozwana nie wiedziała o tym, że wiatrołap buduje na nieruchomości sąsiedniej, podczas gdy pozwana dowiedziała się o przekroczeniu granicy najpóźniej w chwili posadowienia drewnianego stelaża (przekroczenie widać „gołym okiem”);

3) rodzice powoda podnieśli kwestię granic jak już wiatrołap stał, podczas gdy powodowie podnieśli tę kwestię w trakcie budowy wiatrołapu, zwracając się do pozwanej, by wstrzymała budowę do czasu wykonania pomiarów i opracowania przez geodetę;

4) pozwana działała w granicach prawa i zgodnie z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy zachowanie pozwanej która powiadomiona o możliwości przekroczenia granicy, nie zweryfikowała - mimo że pisemnie zobowiązywała się do tego (w pismach z 29.08.2013 i z 12.03.2014) - i kontynuowała budowę, świadczy o złej woli pozwanej i bezprawności jej działania;

5) pozwana działała w granicach prawa występując o zgodę na wejście na teren nieruchomości sąsiada, tymczasem wskazać należy, iż to działanie stanowiło nadużycie przysługującego jej prawa, skoro wiedziała, że jej kolejne działania spowodują dalsze zajęcie nieruchomości sąsiada;

- art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego i niezasadne, niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego pominięcie faktu, iż decyzja o pozwoleniu na budowę zezwalała pozwanej na posadowienie wiatrołapu w granicach jej nieruchomości, w związku z tym pozwana przed budową powinna była dokonać wytyczenia geodezyjnego miejsca posadowienia wiatrołapu, czego zaniechała; fakt ten jest istotny, ponieważ zaniedbania w zakresie wytyczenia geodezyjnego wiatrołapu spowodowały przekroczenie granicy nieruchomości powoda;

Powód wskazał, iż z uwagi na twierdzenia zawarte w treści uzasadnienia zaistniała potrzeba powołania nowych dowód o przeprowadzenie których wnosi, tj. dowodu z :

- dziennika budowy w celu ustalenia daty rozpoczęcia realizacji inwestycji, w szczególności ściany wiatrołapu, braku wpisu geodety odnośnie wytyczenia granic wiatrołapu;

- zdjęć obrazujących wiatrołap i nieruchomości obu stron w celu możliwości stwierdzenia przekroczenia granicy przez wiatrołap „gołym okiem”;

- pisma powodów dot. wstrzymania budowy z 24.08.2013 r. w celu ustalenia niezwłocznego sprzeciwu powodów, żądania wstrzymania budowy w związku z przekroczeniem granic, bierności pozwanej wobec zaistniałej sytuacji

- pisma pozwanej z 29.08.2013 r. w celu ustalenia stosunku pozwanej do przekroczenia granic, braku działań pozwanej, zobowiązania się pozwanej do podjęcia kroków;

- pisma pozwanej z 12.03.2014 r. w celu ustalenia stosunku pozwanej do przekroczenia granic, braku działań pozwanej, zobowiązania się pozwanej do podjęcia kroków;

- wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi z uzasadnieniem dla wykazania całkowicie odmiennej interpretacji tego samego zachowania J. K. przez sąd rozpoznający sprawę o sygn. III C 72/15, stwierdzenia bezprawności zachowania pozwanej.

W świetle tak postawionych zarzutów skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do Sądu I instancji celem kontynuowania postępowania dowodowego, w szczególności przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania w I instancji, w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych. Wniósł też o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zdaniem Sądu Okręgowego, orzeczenie Sądu Rejonowego odpowiada prawu i jako takie musi się ostać.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że zgodnie z art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Wprawdzie na gruncie w/w przepisu sąd odwoławczy orzeka także na podstawie materiału dowodowego przedstawionego przez strony na etapie postępowania apelacyjnego, jednak należy pamiętać, że sąd drugiej instancji może dopuścić w zasadzie tylko takie dowody, których dopuszczenie jest uzasadnione na gruncie art. 381 k.p.c. zgodnie z którym, sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba, że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Obowiązująca w Kodeksie postępowania cywilnego zasada kontradyktoryjności i uwolnienie sądu orzekającego od odpowiedzialności za rezultat postępowania dowodowego, którego dysponentem są strony ( por. wyrok SN z dnia 7 marca 1997 r. II CKN 70/96) oznacza, że w toku postępowania pierwszoinstancyjnego powinny być wyczerpująco przedstawione kwestie sporne, fakty i dowody. Przed sądem drugiej instancji nowe fakty i dowody mogą być zgłaszane jedynie wyjątkowo ( por. wyrok SN z dnia 7 lipca 1999 r. II CKN 417/98). Strona przed tym sądem powinna zatem wykazać, że nie mogła dowodów tych przedstawić w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji (gdyż wówczas jeszcze nie istniały lub o nich nie wiedziała, albo też zachodziły istotne przyczyny usprawiedliwiające niemożność ich przedstawienia) lub że potrzeba ich oferowania powstała dopiero później. O istnieniu potrzeby powołania się na nowe fakty i dowody nie decyduje samo zapatrywanie strony, lecz przedmiotowa ocena istniejącego stanu rzeczy, której dokonuje sąd ( por. wyrok SN z dnia 10 maja 2000 r. III CKN 797/2000; wyrok SN z dnia 20 maja 1998 r. I CKN 678/97). Oznacza to, że nie można oprzeć apelacji na nowych faktach i dowodach, których strona nie powołała w pierwszej instancji tylko dlatego, że uważała, iż nie zachodzi taka potrzeba, gdyż przytoczony przez nią materiał procesowy wystarczy do uzasadnienia jej roszczenia lub obrony ( por. wyrok SN z dnia 1 lutego 1973 r. II CR 647/72). Również wydanie niekorzystnego dla strony wyroku nie może stanowić samoistnej podstawy powołania się w postępowaniu apelacyjnym na nowe fakty i dowody ( por. wyrok SN z dnia 24 marca 1999 r. I PKN 640/98).

Mając na uwadze powyższe wniosek dowodowy skarżącego zgłoszony w apelacji należy ocenić jako spóźniony. Stosownie bowiem do rozkładu ciężaru dowodów, ujętego w art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., obowiązkiem strony powodowej było przedstawienie wszelkich dostępnych jej dowodów już na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego. Strona powodowa nie wykazała również, aby powołanie dowodów jak w apelacji, nie było możliwe w postępowaniu przed sądem I instancji. Powód wskazał jedynie, że konieczność ich powołania powstała dopiero po zapoznaniu się z uzasadnieniem skarżonego wyroku, w którym Sąd Rejonowy zajął stanowisko, że powód nie wykazał winy pozwanej w zaistnieniu szkody. Tym samym można stwierdzić, iż skarżący, aż do poznania podstaw rozstrzygnięcia sprawy był przekonany, że przytoczony przez niego materiał procesowy wystarczy do uzasadnienia roszczenia pozwu lub obrony. Skarżący zdaje się również nie zauważać, że część wnioskowanych przez niego dowodów była przedmiotem postępowania dowodowego przed Sądem I instancji, w oparciu o które Sąd Rejonowy poczynił stosowe ustalenia faktyczne. Niezależnie jednak o powyższego, powiedzieć należy, że okoliczność celem wykazania której rzeczone dowody zostały powołane, nie wpływa na prawidłowość wydanego w sprawie orzeczenia. W konsekwencji, ewentualne uzupełnienie materiału dowodowego sprawy byłoby niecelowe.

W świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55).

Najpierw zatem należy rozpoznać zarzuty naruszenia prawa procesowego, gdyż jedynie w przypadku uznania, że postępowanie dowodowe nie było dotknięte wadami, można przyjąć, że prawidłowo został ustalony stan faktyczny w sprawie. Ponieważ zaś prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną ustaleń, o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tej kwestii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002 r. IV CKN 1532/00. Lex nr 78323). Prawidłowe zastosowanie prawa materialnego może mieć z kolei miejsce jedynie do niewadliwie poczynionych ustaleń faktycznych.

Przechodząc do oceny zarzutów stawianych w apelacji, na wstępie wskazać należy, że Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, znajdujących pełne oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, ocenionym – wbrew stanowisku skarżącego – bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów wyznaczonej dyspozycją art. 233 k.p.c. Ocenę tę Sąd Okręgowy w pełni aprobuje, zaś ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd I instancji przyjmuje za własne.

Podniesiony w apelacji zarzut naruszenia powyższego przepisu wymaga wskazania, które zasady oceny dowodów zostały naruszone i w jaki sposób oraz jaki miało to wpływ na rozstrzygniecie sprawy. Jedynie wykazanie istotnych błędów logicznego rozumowania, sprzeczności z doświadczeniem życiowym lub pominięcia dowodów prowadzących do odmiennych wniosków może doprowadzić do oceny naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. (por. wyrok SN z 22 września 2005 r., sygn. akt IV CK 86/05, Lex nr 187100). Uchybień takich w dokonanej przez Sąd Rejonowy ocenie dowodów nie sposób się dopatrzeć. Skarżący nie zakwestionował skutecznie wydanej w sprawie opinii biegłego, w tym nie zgłaszał zastrzeżeń do przedmiotowej opinii w ostatecznym jej kształcie. Na terminie rozprawy poprzedzającej wydanie wyroku w niniejszej sprawie, Sąd Rejonowy oddalił wniosek powoda m.in. o przeprowadzenie dowodu z innego biegłego, czemu też pełnomocnik powoda nie oponował i nie zgłosił stosowanego zastrzeżenia do protokołu. Taki stan rzeczy z kolei czyni zarzutu naruszenia art. 286 k.p.c. nieskutecznym.

Kolejno podkreślenia wymaga, że podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., podobnie jak i zarzuty naruszenia prawa materialnego, kwestionował w swej istocie uznanie przez Sąd Rejonowy, iż na gruncie niniejszej sprawy nie zaistniała, konieczna do uznania roszczenia powoda za uzasadnione, przesłanka winy pozwanej. Skarżący zdaje się jednak nie zauważać, że powyższa kwestia nie należy do sfery ustaleń faktycznych poprzedzonych analizą i oceną dowodów, a tym samym nie może prowadzić do wykazania naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Jest tak dlatego, że ocena powyższej przesłanki stanowi proces subsumpcji, czyli zastosowania prawa materialnego do ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych, nie stanowi zaś elementu ustaleń faktycznych i związanych z tymi ustaleniami domniemań bądź oceny mocy i wiarygodności dowodów. W związku z tym ta okoliczność mogła być co najwyżej być podnoszona w zarzutach naruszenia prawa materialnego.

Podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego dyskredytowały ocenę Sądu I instancji, dotyczącą niestwierdzenia winy pozwanej w zaistniałej szkodzie powoda. Podkreślenia wymaga, że warunkiem, niezbędnym dla przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej jest nie tylko jej wina i szkoda po stronie powoda, ale również adekwatny związek przyczynowy między zawinionym zachowaniem i naruszeniem dobra, z którego szkoda wynikła. Abstrahując od kwestii winy pozwanej, tej ostatniej z wyżej wymienionych przesłanek, nie można jednak stwierdzić w okolicznościach niniejszej sprawy. Faktem jest, że wiatrołap pozwanej został zaprojektowany i częściowo wykonany zgodnie z obowiązującymi przepisami i normami. Jego stan, tj. niepodparta obróbka blacharska, powoduje występowanie zjawiska zaciekania na murek rozdzielający oraz ścianę zachodnią murka zejściowego do piwnicy powoda. Niemniej, jak wynika z opinii biegłego, elementy murka rozdzielającego i murków zejściowych do piwnicy powoda nie są zadaszone i od wielu lat są narażone na działanie czynników atmosferycznych, głównie wód opadowych. Stan techniczny tynków wschodniego murka zejścia do piwnicy oraz zachodniego zejścia do piwnicy oraz schodów do piwnicy wskazuje ponadto na znaczny stopień zużycia technicznego. Nie sposób zatem stwierdzić, aby stan elementów budowlanych na nieruchomości powoda był spowodowany wyłącznie wodą pochodzącą z wiatrołapu pozwanej. Zejście do piwnicy w domu powoda nie było nigdy remontowane, nie było też nigdy zadaszone, w konsekwencji czego, jeszcze przed budową wiatrołapu było narażone na działanie opadów atmosferycznych. Nadto, większość elementów na nieruchomości powoda wskazuje na znaczny stopień zużycia technicznego, co daje uprawniony wniosek, przyjęty w ślad za opinią biegłego, że większość uszkodzeń na nieruchomości powoda spowodowana jest stopniem zużycia technicznego elementów, a nie oddziaływaniem wiatrołapu pozwanej. Z powyższego wynika, iż nie wiadomo jakie szkody i czy w ogóle na nieruchomości powoda powstały w wyniku budowy przedmiotowego wiatrołapu. Powód w żaden sposób przedmiotowej okoliczności nie wykazał, w konsekwencji nie sposób mówić o związku przyczynowym pomiędzy budową wiatrołapu przez pozwaną a istniejącymi na nieruchomości powoda uszkodzeniami.

W świetle powyższego kwestia winy pozwanej jawi się jako drugorzędna a rozważania w przedmiocie zarzutów podniesionych w tym zakresie jest niecelowa, bowiem, nawet w przypadku ich zasadności, w żaden sposób nie mogą one wpłynąć na prawidłowość wydanego w sprawie orzeczenia przez Sąd I instancji.

W konsekwencji, Sąd Okręgowy pominął przedmiotowe rozważania jako zbędne i oddalił apelację w całości, na podstawie art. 385 k.p.c.

Wobec oddalenia apelacji w całości, zasądzono od powoda na rzecz pozwanej koszty postępowania apelacyjnego w oparciu o art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Zasądzona od powoda na rzecz pozwanej kwota 450 zł stanowi zaś wynagrodzenie jej pełnomocnika za II instancję. Przy ustalaniu wysokości kosztów zastępstwa procesowego sięgnięto do unormowań zawartych w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 1) w zw. z art. § 2 pkt 3) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800).