Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 608/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 1 kwietnia 2019 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt II C 291/18 oddalił powództwo (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. przeciwko E. P. i G. G., o zapłatę oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanych kwoty po 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od opisanego wyroku wniósł powód, zaskarżając orzeczenie w całości.

Skarżący zarzucił wydanemu rozstrzygnięciu:

1.  nierozpoznanie istoty sprawy poprzez zaniechanie przez Sąd rozpoznający sprawę

zbadania materialnej podstawy żądania, w tym zaniechania dokonania wykładni treści umowy kredytu obowiązującej pomiędzy powodem, a pozwaną E. P. zgodnie z art. 65 k.c. oraz umowy poręczenia obowiązującej pomiędzy powodem, a pozwaną G. G. i w tych okolicznościach ułomnej oceny żądania pozwu,

2.  naruszenie prawa procesowego mające wpływ na wynik niniejszej sprawy – art.. 233 §

1 k.p.c., poprzez:

a.  brak wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego i uznanie, że

umowa kredytowa nie została skutecznie wypowiedziana, a w konsekwencji powództwo należało uznać w całości za przedwczesne w sytuacji, gdy Sąd dysponował dowodami w postaci dokumentów m.in. umowy kredytu, wezwań do zapłaty i wypowiedzenia, zaś z powyższych dokumentów wynikało wprost, że umowa kredytu została zawarta na czas oznaczony, była płatna ratalnie, zaś wypowiedzenie zostało do dłużników wysłane z uwagi na zaległość w spłacie (t.j. istnienie wymagalnego zadłużenia), w tym więc zakresie w części roszczenie powoda było w dacie orzekania przez Sąd wymagalne z mocy treści samego stosunku prawnego – a to z uwagi na zapadalność kolejnych rat kredytu i udowodnione przedstawionym wyłączeniem w ujęciu tabelarycznym,

b.  wywiedzenie ze zgromadzonego przez Sąd materiału dowodowego

nielogicznych, niewynikających z niego, sprzecznych i zbyt daleko idących wniosków i uznanie, że wypowiedzenie nie odniosło skutku prawnego, w konsekwencji zaś umowa kredytu jest niewymagalna, gdy tymczasem w takiej sytuacji raty wynikające z umowy kredytu zapadają zgodnie z treścią umowy kredytu i obowiązującym pozwanych harmonogramem spłaty, w tym więc zakresie każda miesięczna rata staje się wymagalna w chwili jej zapadalności, a umowa kredytu w części dotyczącej zapadłych rat jest wymagalna i była w części wymagalna w dacie kierowania wypowiedzenia do pozwanych,

3.  błąd w ustaleniach faktycznych i uznanie, że powództwo podlegało oddaleniu w

całości jako przedwczesne, gdy co innego wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego,

4.  naruszenie prawa procesowego – art. 316 § 1 k.p.c. mające wpływ na rozpoznanie

sprawy i wydanie wyroku przy nieuwzględnieniu stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy oraz z pominięciem okoliczności, że w części roszczenie stało się wymagalne w toku sprawy,

5.  naruszenie prawa procesowego 278 § 1 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez nie

przeprowadzenie z urzędu dowodu z opinii biegłego w sytuacji, gdy w mniemaniu Sądu dowód ten jest niezbędny dla właściwej oceny zasadności wytoczonego powództwa,

6.  naruszenie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 109 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5

rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawi opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 i. poz. 1800 z późn. zm.) poprzez przyznanie tytułem wynagrodzenia na rzecz jednego pełnomocnika dłużników solidarnych stawki jak za uczestnictwo pełnomocnika dla każdego z pozwanych oddzielnie.

W konkluzji skarżący wniósł o uwzględnienie apelacji i uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie zgodnie z żądaniem pozwu oraz przyznanie od pozwanych na rzecz powoda kosztów procesu w I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego w I i II instancji według norm przepisanych.

Pozwane, w odpowiedzi na wniesioną przez powoda apelację, wniosły o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Łodzi, postanowieniem z dnia 11 lutego 2021 r. zawiesił postępowanie apelacyjne na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. Postanowieniem z dnia 29 marca 2021 r. podjął zawieszone postępowanie apelacyjne, stwierdzając, że z dniem 3 stycznia 2021 r. w trybie art. 176 ust. 1 ustawy z dnia 10 czerwca 2016 r. o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 842) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wstąpił do procesu w miejsce (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.. Sprawa została wpisana pod nowy numer w repertorium Ca otrzymując sygn. III Ca 608/21.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlegała oddaleniu, jako całkowicie bezzasadna.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w przedmiocie procesu (art. 227 k.p.c.) nie są obarczone błędem i znajdują oparcie w materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowania. Sąd Okręgowy przyjmuje zatem wskazanie ustalenia za własne, podzielając również ich ocenę jurydyczną, przeprowadzoną w zgodzie z dyrektywami zawartymi w art. 233 § 1 k.p.c., co zarzut naruszenia przywołanej normy prawnej oraz błędu w ustaleniach faktycznym czyni chybionym.

Po pierwsze, trzeba wskazać, że dla skuteczności podniesionego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie jest wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (zob. wyrok SA w Poznaniu z 21.05.2008 r., I ACa 953/07, LEX nr 466440). Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Skarżący na takie uchybienia nie wskazał.

Po drugie, formułując zarzut procesowy, w istocie skarżący nie tyle kwestionuje przeprowadzoną przez Sąd I instancji ocenę zgromadzonych dowodów i poczynione w jej następstwie ustalenia faktyczne, lecz nie akceptuje przyjętej interpretacji ujawnionych faktów w świetle norm prawa materialnego. Ostrze apelacji jest bowiem w istocie zwrócone przeciwko zapatrywaniu Sądu Rejonowego o nieskuteczności dokonanego wypowiedzenia i przedwczesności żądania pozwu w sytuacji niewymagalności roszczenia.

Odnosząc się do prawidłowości dokonanego wypowiedzenia przez bank, podkreślić należy, że od banku jako profesjonalisty należy oczekiwać, aby działania upominawcze, były zgodne z dyspozycją art. 75c prawa bankowego i aby poprzedzały właściwe wypowiedzenie umowy. Z samej istoty upomnienia wynika, że stanowi ono rodzaj napomnienia, przypomnienia, lecz nie ukarania. Sekwencja oświadczeń powodowego banku powinna być taka, że powód w pierwszej kolejności winien wezwać kredytobiorcę do zapłaty, z poinformowaniem o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację - a w przypadku upływu wyznaczonego mu terminu – dopiero złożyć oświadczenie o wypowiedzeniu umowy. Należy mieć na uwadze, że wypowiedzenie jest prawem kształtującym, które jest realizowane poprzez oświadczenie woli złożone drugiej stronie umowy (art. 61 k.c.). Z uwagi na szczególne skutki, jakie ze sobą niesie, a które prowadzą do zerwania pomiędzy stronami węzła obligacyjnego, uznać należy, że zgodnie z art. 60 k.c. zachowanie takie nie powinno pozostawiać żadnych wątpliwości co do prawidłowości jego złożenia.

Tymczasem w ustalonych okolicznościach faktycznych nie można uznać, że doszło do prawidłowego wypowiedzenia umowy kredytu, kiedy to działania powodowego banku nie zostały poprzedzone przeprowadzoną w sposób prawidłowy procedurą upominawczą. Powód bowiem nie zachował przy składaniu tego oświadczenia staranności, którą sam narzucił w sporządzonej przecież w oparciu o własny wzorzec umowie. Skierowanie korespondencji, w tym tak doniosłej jak wypowiedzenie umowy, na inny adres niż adres korespondencyjny wskazany w umowie, z mocy zawartej umowy nie wywołuje skutków prawnych. Ponadto warunkiem skuteczności wypowiedzenia, wynikającym zarówno z regulaminu, jak i z samej umowy było uprzednie niezareagowanie przez kredytobiorcę na wezwanie do zapłaty zaległości w terminie 7 dni. Natomiast wezwania do zapłaty, które powinny poprzedzać wypowiedzenie umowy kredytu również zostały skierowane na inny adres, aniżeli podany przez pozwaną G. G., jako adres korespondencyjny przy zawieraniu umowy.

Wypowiedzenie umowy o kredyt będące uprawnieniem kształtującym banku, prowadzącym do zakończenia nawiązanego stosunku prawnego bez dochowania wymaganych warunków może prowadzić do uznania tej czynności za bezskuteczną. Dokonanie takiego wymówienia nie może być czynnością nagłą, zaskakującą dla kredytobiorcy, nawet, jeżeli istnieją podstawy do podjęcia go zgodnie z treścią umowy. Jest ono bardzo dotkliwe dla kredytobiorcy, dlatego skorzystanie z niego powinno nastąpić po wyczerpaniu środków mniej dolegliwych, a w szczególności odpowiednich wezwań, (tak też orzeczenie SN z dnia 8 września 2016 r., II CSK 750/15, Legalis nr 1555664, SA w S. z dnia 17 stycznia 2018 r. I ACa 682/17, Legalis nr 1781695, SA w G. z dnia 14 stycznia 2019 roku C ACa 93/18).

Wbrew argumentacji skarżącego, wobec uznania bezskuteczności wypowiedzenia, nie było żadnych podstaw do tego, aby dokonać przekształcenia podstawy faktycznej dochodzonego powództwa. Po pierwsze, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, w przypadku uznania, że wypowiedzenie nie zostało dokonane skutecznie w ogóle, albo nie ze skutkiem na datę przyjętą przez powoda, wówczas wyliczenie przedstawione przez powoda przestaje być aktualne, wymagalny byłby bowiem nie cały kapitał, ale dotychczas wymagalne raty, wraz z odsetkami kapitałowymi i odsetkami za opóźnienie, ale liczonymi od poszczególnych rat. Z kolei uznanie, że wypowiedzenie było skuteczne w innej dacie, wprawdzie pozwoliłoby ewentualnie wyliczyć wymagalny kapitał, ten się bowiem nie zmienia (jednak tylko przy założeniu braku jakichkolwiek dalszych wpłat ze strony pozwanej po październiku 2016 r.), w sprawie byłoby jednak za mało danych, żeby wyliczyć odsetki kapitałowe (umowa przewidywała bowiem zmienne oprocentowanie), a także odsetki za opóźnienie (brak danych co do ewentualnych zmian oprocentowania kredytu nie pozwala wyliczyć wysokości raty, a w konsekwencji nie można ustalić podstawy naliczania odsetek za opóźnienie). Innymi słowy zasądzenie świadczenia na rzecz powoda na innej podstawie faktycznej, aniżeli wskazana w pozwie, związanej z tym, że umowa kredytu została wypowiedziana ze skutkiem na dzień 24 listopada 2016 r. jest po prostu niemożliwe chociażby z uwagi na trudności związane z określeniem właściwej wysokości należnego powodowi świadczenia.

Ponadto należy mieć na uwadze utrwalone stanowisko orzecznictwa, że wskazanie przez powoda, zwłaszcza reprezentowanego przez fachowego pełnomocnika procesowego, przepisów prawa materialnego, mających stanowić podstawę prawną orzeczenia, jakkolwiek niewymagane, nie pozostaje bez znaczenia dla przebiegu i wyniku sprawy, albowiem pośrednio określa także okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie pozwu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14 stycznia 2004 r., I CK 42/03, publ. LEX nr 172790). W pierwszej kolejności powinien więc uwzględnić wybór, którego dokonał dochodzący roszczenia. Nie ulega wątpliwości, że w postępowaniu procesowym sąd jest związany wskazaną przez powoda podstawą faktyczną żądania - wskazane przez powoda fakty istotne dla rozstrzygnięcia, wyznaczające granice związania sądu żądaniem (art. 321 k.p.c.). Przedmiotem poddanym pod osąd sądu jest zawsze żądanie – wyznaczone jego przedmiotem i podstawą faktyczną - wyartykułowane przez stronę powodową. Zakaz orzekania ponad żądanie odnosi się bądź do samego żądania (petitum), bądź do jego podstawy faktycznej (causa petendi). Sąd nie może więc zasądzić świadczenia innego, niż to, którego zażądał powód, nie może też zasądzić więcej niż żądał powód, ani na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez powoda. Natomiast z treści pozwu jednoznacznie wynika, że powód żąda zasądzenia na swoją rzecz świadczenia w związku z tym, że pozwana nie wywiązywała się z zawartej umowy kredytu, która to została wypowiedziana przez stronę powodową ze skutkiem na dzień 24 listopada 2016 r. To właśnie żądanie było przedmiotem analizy Sądu I instancji i zostało oddalone z uwagi na to, że zarówno wezwania do zapłaty, jak również wypowiedzenie umowy kredytu były kierowane na niewłaściwy adres dłużniczki, zatem nie doszło do ich zrealizowania z oczekiwanym skutkiem prawnym.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy przy orzekaniu nie naruszył dyspozycji art. 316 k.p.c.

Zarzut naruszenia dyspozycji art. 278 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. także nie zasługuje na aprobatę. Wymaga podkreślenia, że nie jest rzeczą Sądu poszukiwanie za stronę dowodów, mających na celu udowodnienie jej twierdzeń (co wyraźnie podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, publ. OSNC 1997/6-7/76). Sąd nie jest także odpowiedzialny za wynik procesu (wyrok SN z dnia 7 października 1998 r., II UKN 244/98, OSNAPiUS 1999, Nr 20, poz. 662), jak również nie jest jego rzeczą zarządzanie dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, sąd nie jest też zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76). Działanie Sądu z urzędu powinno ograniczać się tylko do sytuacji szczególnych, gdy strona działa bez fachowego pełnomocnika i dodatkowo jest nieporadna. Z zasady nie dotyczy to więc przedsiębiorcy, którego profesjonalizm powinien obejmować także sferę funkcjonowania w obrocie prawnym, a tym bardziej banku, którym jest powód, a którego jednym z głównych przedmiotów prowadzonej działalności jest właśnie udzielanie i obsługa kredytów. Powoda, jako profesjonalistę w branży finansowej powinien cechować wyższy standard staranności jego fachowości, a tym samym winien z należytą starannością, przed wytoczeniem powództwa, przygotować i zgromadzić wszystkie dowody z dokumentów, celem wykazania zasadności swojego roszczenia. Ponadto nadmienić trzeba, że strony postępowania zawierając umowę kredytu, posłużyły się wzorcem umownym, stworzonym przez samą stroną powodową, tym samym powód powinien być świadom jej zapisów, skoro sam je skonstruował.

W świetle powyższej argumentacji nie może być mowy o nierozpoznaniu istoty sprawy, zarzucanej przez apelującego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że do nie rozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie Sądu I instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy. W szczególności chodzi o różnego rodzaju zaniedbania, które w ogólnym rozrachunku polegają na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania albo pominięciu merytorycznych zarzutów stron przy jednoczesnym bezpodstawnym przyjęciu, że istnieje przesłanka materialno-prawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. wyroki SN z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, opubl. OSP Nr 3/2003 poz. 36; z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05, opubl. baza prawna LEX Nr 178635.; z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, opubl. OSNP Nr 1-2/2009 poz. 2 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 grudnia 2007 r., I ACa 209/06, opubl. baza prawna LEX nr 516551 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 listopada 2012 r. sygn. I ACa 486/12- legalis). Inaczej mówiąc "nierozpoznanie istoty sprawy" oznacza uchybienie procesowe sądu I instancji polegające na całkowitym zaniechaniu wyjaśnienia istoty lub treści spornego stosunku prawnego, przez co rozumie się nie wniknięcie w podstawę merytoryczną dochodzonego roszczenia, a w konsekwencji pominięcie tej podstawy przy rozstrzyganiu sprawy. Oceny, czy Sąd I instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się zaś na podstawie analizy żądań pozwu, stanowisk stron i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia.

W okolicznościach przedmiotowej sprawy nie nasuwa wątpliwości, że Sąd Rejonowy rozpoznał istotę sprawy, jak również dokonał szczegółowego objaśnienia motywów rozstrzygnięcia. Natomiast utożsamianie nierozpoznania istoty sprawy z wadliwą, według skarżącego oceną wypowiedzenia umowy kredytu i niezachowania należytej staranności podczas realizacji procedury upominawczej, której to oceny wynik okazał się niezadowalający dla skarżącego, należy uznać w pełni za nieuprawnioną.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 109 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie, należy wskazać, że również one okazały się chybione. Przypomnieć należy, że podstawową zasadą przy orzekaniu o kosztach procesu jest zasada odpowiedzialności za wynik procesu wyrażona w art. 98 k.p.c., która w praktyce oznacza, że strona przegrywająca proces ponosi jego koszty i na żądanie obowiązana jest zwrócić stronie wygrywającej koszty niezbędne do celowej obrony jej praw, do których, co nie budzi wątpliwości należą bez wątpienia koszty ustanowienia, przez występujące po stronie wygrywającej podmioty, profesjonalnego pełnomocnika. Bezsporne było to, że każda z pozwanych reprezentowana była przez profesjonalnego pełnomocnika, którym w realiach sprawy była ta sama osoba, sporne zaś było to, w jakiej wysokości obciążał stronę powodową obowiązek zwrotu pozwanym kosztów ustanowienia pełnomocnika w postępowaniu sądowym. Należy zgodzić się z poglądem, uzasadnionym w okolicznościach postępowania pierwszoinstancyjnego, że obowiązek strony przegrywającej zwrotu stronie pozwanej poniesionych przez nią kosztów procesu, bez względu na rodzaj współuczestnictwa procesowego, obejmuje pełny zwrot kosztów odrębnego ustanowienia przez każdy podmiot, znajdujący się po stronie wygrywającej proces, profesjonalnego pełnomocnika. I to nawet jeśli odrębnie ustanowionym przez poszczególne podmioty pełnomocnikiem jest w istocie ta sama osoba. (tak postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 8 stycznia 2013 r. sygn. I ACa 565/12, Lex nr 1312136).

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił niezasadną apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w punkcie 2. wyroku na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zasądzając od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, których wysokość ustalono stosownie do regulacji § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. 2015 r. poz. 1800 ze zm.).