Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1335/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 kwietnia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Sędziowie: Małgorzata Aleksandrowicz

Renata Pohl

Protokolant: Nina Bekalarek-Bruź

po rozpoznaniu w dniu 7 kwietnia 2021 r. w Poznaniu

sprawy W. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji W. S.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 11 września 2018 r. sygn. akt VII U 3542/17

oddala apelację.

Renata Pohl

Marta Sawińska

Małgorzata Aleksandrowicz

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 26 września 2017 r. (znak:(...)), uzupełnioną decyzją z dnia 5 grudnia 2017 r. (o tym samym znaku), Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P. odmówił W. S. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, gdyż komisja lekarska ZUS w orzeczeniu z dnia 19 września 2017 r. stwierdziła, że nie jest on niezdolny do pracy. Jako podstawę prawną decyzji organ rentowy wskazał przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

W. S. w ustawowym trybie i terminie odwołał się od powyższej decyzji, wnosząc o jej zmianę poprzez przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy oraz o zasądzenie od ZUS kosztów procesu według norm przepisanych. Odwołujący wskazał, że cierpi na liczne schorzenia, które powodują niezdolność do pracy, oraz że opinia komisji lekarskiej ZUS i zaskarżona decyzja są nierzetelne.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację przedstawioną w zaskarżonej decyzji. Na rozprawie pełnomocnik ZUS wniósł o zasądzenie od odwołującego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 11 września 2018 r. odwołanie oddalono (punkt1.), zasądzając od odwołującego na rzecz pozwanego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt 2.).

U podstaw powołanego rozstrzygnięcia legły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

W. S. urodził się w dniu (...) i z zawodu jest technikiem mechanikiem. Odwołujący pracował jako ślusarz, tapicer, palacz c.o., a ostatnio jako mechanik maszyn i urządzeń przemysłowych.

W dniu 15 czerwca 2000 r. odwołujący uległ wypadkowi w drodze do pracy. Odwołujący pobierał rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze do pracy.

W dniu 21 lutego 2017 r., w toku postępowania sądowego w przedmiocie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze do pracy (prowadzonego przed Sądem Okręgowym w Poznaniu pod sygn. akt VII U 2535/16), W. S. złożył wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia. W ostatnim dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku, powiększonym o okres pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze do pracy, odwołujący posiadał wymagany okres składkowy i nieskładkowy (bezsporne).

W orzeczeniu z dnia 3 sierpnia 2017 r. lekarz orzecznik ZUS stwierdził, że odwołujący nie jest niezdolny do pracy. Odwołujący wniósł sprzeciw od tego orzeczenia. W orzeczeniu z dnia 19 września 2017 r. komisja lekarska ZUS również stwierdziła, że odwołujący nie jest niezdolny do pracy.

W dniu 26 września 2017 r. ZUS wydał zaskarżoną decyzję, którą uzupełnił następnie w zakresie uzasadnienia decyzją z dnia 5 grudnia 2017 r.

W toku postępowania Sąd przeprowadził dowód z opinii biegłych sądowych neurologa J. K., psychiatry W. M., psychologa E. P., diabetologa H. B., kardiologa J. B. i onkologa J. D. na okoliczność, czy odwołujący jest częściowo bądź całkowicie niezdolny do pracy, a jeśli tak, od kiedy i na jaki okres (k. 24).

W opinii z dnia 18 lipca 2018 r. w/w biegli rozpoznali u odwołującego: chorobę nadciśnieniową nieustabilizowaną – bez powikłań hemodynamicznych, odległy w czasie uraz głowy z wstrząśnieniem mózgu (2000 r.) – bez następstw neurologicznych, zmiany dyskopatyczno-zwyrodnieniowe w odcinku szyjnym kręgosłupa – bez objawów korzeniowych i istotnego ograniczenia sprawności ruchowej, łagodną torbiel pajęczynówki tylnego dołu czaszki, łagodną torbiel szyszynki, łagodne zaburzenia poznawcze bez cech otępienia umysłowego, dyskretną dysfunkcję osłabienia wydolności OUN, zaburzenia adaptacyjne, cechy nieprawidłowej osobowości, postawę roszczeniową i skłonność do agrawacji, cukrzycę typu 2 – leczoną doustnym środkiem przeciwcukrzycowym oraz zaburzenia rzekomonerwicowe i osobowości nieznacznie upośledzające sprawność.

W ocenie kardiologicznej odwołujący nie jest niezdolny do pracy. U odwołującego nie dokumentuje się utrwalonych złożonych zaburzeń rytmu serca, niestabilnej choroby wieńcowej wymagającej rekanalizacji, powikłań narządowych w nadciśnieniu tętniczym i zastoinowej niewydolności krążenia. Nie występuje zatem istotny defekt hemodynamiczny.

W ocenie nieurologicznej odwołujący nie jest niezdolny do pracy. U odwołującego nie stwierdza się objawów ogniskowych ośrodkowego układu nerwowego. Stwierdzana w neuroobrazowaniu torbiel szyszynki nie ma znaczenia orzeczniczego, podobnie jak drobne zmiany naczyniowe. Pojawiających się sporadycznie rozpoznań padaczki nie potwierdza obserwacja w klinice neurologii w P.. Również stwierdzane w MR kręgosłupa szyjnego zmiany dyskopatyczno-zwyrodnieniowe nie dają aktualnie objawów korzeniowych i nie ograniczają istotnie sprawności ruchowej.

W ocenie onkologicznej odwołujący nie jest niezdolny do pracy. Stwierdzane u odwołującego łagodne torbiele pajęczynówki i szyszynki nie mają znaczenia klinicznego. Obie zmiany nie zwiększają swoich rozmiarów i nie wywołują objawów chorobowych.

W ocenie psychologicznej odwołujący nie jest niezdolny do pracy. U odwołującego stwierdza się łagodne zaburzenia poznawcze bez cech otępienia umysłowego. Z uwagi na postawę agrawacji odwołującego jego faktyczna sprawność intelektualna może być zdecydowanie lepsza, gdyż jej obniżenie nie koreluje z wynikami testów psychoorganicznych, w których dyskretna funkcja organiczna w OUN nie ma znaczenia orzeczniczego. Nie ma diagnostycznych przesłanek do rozpoznania u odwołującego cech zespołu psychoorganicznego. Osłabienie wydolności sfery emocjonalnej jest warunkowane sytuacyjnie i nieprawidłowymi cechami osobowości, które jako wrodzony wyznacznik osobniczy nie mają znaczenia w toczącym się procesie orzeczniczym.

W ocenie diabetologicznej odwołujący nie jest niezdolny do pracy. Cukrzyca jest leczona doustnym środkiem przeciwcukrzycowym. U odwołującego nie stwierdza się cech zaawansowanych przewlekłych powikłań cukrzycy.

W ocenie psychiatrycznej odwołujący nie jest niezdolny do pracy. Odwołujący leczy się z powodu dolegliwości o charakterze nerwicowym z sugestią zachowań dysforycznych. Dokumentacja z leczenia, poza skargami odwołującego, nie zawiera obiektywnych obserwacji znaczących orzeczniczo zaburzeń psychicznych. Nie ma w szczególności dowodów na występowanie u odwołującego nasilonej depresji czy zaburzeń psychotycznych. Po wykluczeniu przez biegłego psychologa zespołu psychoorganicznego (otępiennego lub charakteropatycznego) nie ma podstaw do stwierdzenia niezdolności do pracy z powodu zaburzeń nerwicowych i osobowości.

W łącznej opinii biegłych odwołujący nie jest niezdolny do pracy (k. 42-47).

Stan faktyczny ustalono na podstawie dokumentów i kopii dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy i załączonych do tych akt oraz w aktach rentowych dotyczących odwołującego, a także w/w opinii biegłych sądowych.

Zgromadzone w sprawie dokumenty i kopie dokumentów Sąd uznał za w pełni wiarygodne, gdyż strony ich nie kwestionowały, a nie było podstaw, aby kwestionować je z urzędu.

Opinia biegłych podlega ocenie Sądu z uwzględnieniem kryteriów oceny tego rodzaju dowodu, takich jak poziom wiedzy biegłych, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego stanowiska, stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (por. np. wyrok SA w Katowicach z dnia 25 czerwca 2009 r., V ACa 139/09). W tym zakresie Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania opinii biegłych, uznając, że jest ona fachowa, wyczerpująca, dobrze uargumentowana oraz oparta na doświadczeniu zawodowym biegłych. Opinie została wydana na podstawie szczegółowej analizy dokumentacji lekarskiej i po zbadaniu odwołującego.

Sąd na podstawie art. 207 § 6 k.p.c. oddalił wniosek odwołującego o zakreślenie terminu do złożenia pisma przygotowawczego zawierającego zastrzeżenia do opinii biegłych sądowych i ewentualne wnioski dowodowe. Odpis opinii doręczono pełnomocnikowi fachowemu odwołującego w dniu 10 sierpnia 2018 r. (k. 66v), a więc na miesiąc przed rozprawą. W tym czasie miał on możliwość przygotowania i złożenia odpowiedniego pisma procesowego wraz z wnioskiem o wyrażenie zgody na jego złożenie. Mógł także zgłosić dalsze wnioski dowodowe w związku z otrzymaną opinią. Do rozpoczęcia rozprawy pełnomocnik odwołującego nie przedstawił jednak na piśmie żadnych zastrzeżeń do opinii biegłych, jak również nie zgłosił w związku z tą opinią nowych wniosków dowodowych. Jednocześnie, pełnomocnik odwołującego nie wykazał, aby niezłożenie zastrzeżeń czy wniosków dowodowych na piśmie było spowodowane niezależnymi od niego okolicznościami. Uwzględnienie zaś wniosku o zakreślenie odpowiedniego terminu spowodowałoby zwłokę w rozpoznaniu sprawy. Sąd na podstawie art. 286 k.p.c. w zw. z art. 217 § 3 k.p.c. oddalił wniosek odwołującego o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłych. Przeprowadzenie tego dowodu w świetle jednoznacznych konkluzji biegłych i bezpodstawnych, względnie nieistotnych zastrzeżeń odwołującego (przedstawionych przez jego pełnomocnika na rozprawie) nie było potrzebne. Nie budziło wątpliwości Sądu autorstwo poszczególnych części opinii – w szczególności w opiniach cząstkowych biegli wskazywali, że opiniują w przedmiocie niezdolności odwołującego do pracy w zakresie swych specjalności. Z kolei ewentualne niedokładności czy pomyłki w wywiadach nie mają znaczenia dla sprawy, skoro odwołujący nie wykazał, aby wpływały one na konkluzje biegłych, oparte też przecież na dokumentacji i badaniach odwołującego. Ponadto, ewentualny pojedynczy błąd w wywiadzie sporządzonym przez biegłą psycholog nie podważa rzetelności wszystkich wywiadów w całości, tym bardziej, że nie dotyczy on istoty sprawy (jest nią niezdolność odwołującego do pracy z ogólnego stanu zdrowia, a nie uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem w drodze do pracy). Jednocześnie, wskazać trzeba, że stwierdzony u odwołującego w 2005 r. uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem w drodze do pracy nie musi skutkować niezdolnością do pracy, zwłaszcza aktualnie. Nie można też przyjąć, że opinia biegłych została sporządzona bez uwzględnienia całości dokumentacji medycznej odwołującego, skoro odwołujący nie sprecyzował, o jaką dokumentację chodzi, a na rozprawie nie przedstawił nowej, tj. nieznanej biegłym, dokumentacji. Co więcej, odwołujący nie wykazał, aby ewentualne pominięcie pewnej dokumentacji medycznej miało wpływ na konkluzje biegłych.

Sąd na podstawie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. pominął dowody z zeznań świadków D. S. i S. S. oraz z zeznań odwołującego jako nieprzydatne dla sprawy. Kwestią sporną była niezdolność odwołującego do pracy, a ustalenia w tym zakresie wymagają wiadomości specjalnych posiadanych przez biegłych. Dowód z opinii biegłych nie może być zastępowany innymi dowodami.

W tym stanie rzeczy sąd I instancji uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Wskazał, iż zgodnie z art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (według stanu na dzień złożenia wniosku) renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1) jest niezdolny do pracy;

2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;

3) niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

Przepisu art. 57 ust. 1 pkt 3 nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety lub 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy (art. 57 ust. 2 ustawy). Stosownie do art. 58 ust. 1 pkt 5 ustawy warunek posiadania wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego, w myśl art. 57 ust. 1 pkt 2 ustawy, uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony osiągnął okres składkowy i nieskładkowy wynoszący łącznie co najmniej 5 lat – jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat.

W myśl art. 58 ust. 2 ustawy okres, o którym mowa w art. 58 ust. 1 pkt 5 ustawy, powinien przypadać w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy; do tego dziesięcioletniego okresu nie wlicza się okresów pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej lub renty rodzinnej.

Bezsporne było – jak naprowadzał sąd - że W. S. w dniu 21 lutego 2017 r. złożył wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia, a w ostatnim dziesięcioleciu przed zgłoszeniem wniosku, powiększonym o okres pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze do pracy, posiadał wymagany okres składkowy i nieskładkowy.

Kwestią sporną pozostawało, czy odwołujący jest niezdolny do pracy.

W rozumieniu powołanej ustawy niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Częściowo niezdolną do pracy jest natomiast osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, a także możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 12 oraz art. 13 ust. 1 ustawy).

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że odwołujący nie jest niezdolny do pracy. Przekonują o tym wnioski i ustalenia zawarte w opinii biegłych, których odwołujący nie zdołał skutecznie zakwestionować i które Sąd uznaje za własne, czyniąc podstawą rozstrzygnięcia w sprawie. Podkreślić należy, że opinia biegłych dostarcza sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenie rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości, stanowiących łącznie o zdolności do wykonywania zatrudnienia lub jej braku. Sąd nie może – wbrew opinii biegłych – oprzeć ustaleń w tym zakresie na własnym przekonaniu (wyrok SN z dnia 14 marca 2007 r., III UK 130/06).

W tym stanie rzeczy Sąd – na podstawie powołanych przepisów i art. 477 14 § 1 k.p.c. – oddalił odwołanie.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1, 3 i 4 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Apelację od powołanego orzeczenia wywiódł ubezpieczony W. S., domagając się uchylenia zaskarżonego wyroku, obciążenia przeciwnika procesowego kosztami procesu, a nadto przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych sądowych neurologa, okulisty, psychiatry i psychologa, orzeczenia w sprawie procentowego uszczerbku na zdrowiu, oraz karty hospitalizacji z 20 listopada 2015 r. „na fakt stanu zdrowia odwołującego”.

Zarzuty apelacji objęły:

-naruszenie art. 207§6 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych złożonych na rozprawie 11 września 2018 r.,

-naruszenie art.328§2 k.p.c. przez niewskazanie dowodów - dokumentów (poza opinią biegłych) wskazujących na zdolność do pracy odwołującego,

-naruszenie art.233§1 k.p.c. polegające na bezkrytycznym uznaniu opinii biegłych za prawidłową podczas gdy sporządzono ją w sposób uniemożliwiający odczytanie autorów opinii, nadto opinia wskazuje błędne zdiagnozowanie pierwotnych schorzeń odwołującego, nie została sporządzona na podstawie dokumentacji medycznej odwołującego mimo wskazania sądu w tym zakresie. Sąd uniemożliwił stronie podjęcie polemiki z opinią biegłych, nie zobowiązując strony do zajęcia stanowiska na piśmie, pominął także dowód z zeznań zawnioskowanych świadków to jest D. i S. S..

Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji W. S..

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja W. S. jest bezzasadna.

Na wstępie Sąd Apelacyjny wskazuje, że w pełni akceptuje ustalenia faktyczne i rozważania prawne poczynione na etapie postępowania pierwszo instancyjnego, co czyni zbędnym ich ponowne w tym miejscu szczegółowe przywoływanie.

Zarzuty powołane w środku zaskarżenia nie znajdują uzasadnienia w materiale sprawy.

Odnosząc się szczegółowo do objętych środkiem zaskarżenia zarzutów Sąd II instancji wskazuje, ze oddalenie wniosku dowodowego na rozprawie w dniu 11 września 2018 r. było w pełni uzasadnione- z protokołu rozprawy wynika, że strona odwołująca wnioskowała o zakreślenie terminu 14 dni dla ustosunkowania się do treści opinii biegłych sądowych. Analiza akt sprawy prowadzi do wniosku, że opinię tę prawidłowo doręczono fachowemu pełnomocnikowi odwołującego w dacie 10 sierpnia 2018 r., zaś termin rozprawy wyznaczono na 11 września 2018 r. Jest to w uznaniu sądu II instancji okres wystarczający dla sformułowania stanowiska procesowego, czy to w piśmie procesowym , czy to w trakcie posiedzenia jawnego, co w rezultacie miało miejsce (K87 protokołu rozprawy). Sąd nie ma przy tym obowiązku – czego fachowy pełnomocnik musi mieć pełną świadomość – zobowiązywania stron odrębnym pismem do zajmowania stanowiska procesowego na piśmie. Gdyby działający w imieniu odwołującego pełnomocnik uznał za konieczne (z ważnych przyczyn) uzyskanie dłuższego czasu dla sformułowania wniosków i stanowiska w sprawie, nie było przeszkód dla wystąpienia do sądu o odroczenie w tym celu rozprawy, co jednak nigdy nie nastąpiło. Reprezentujący odwołującego adwokat z urzędu posiadał wiedzę co do zasad rządzących procesem cywilnym, zwłaszcza zasady kontradyktoryjności, nie znajdującej wyłączenia w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych.

Z uzasadnienia pisemnego wyroku wynika, że wydając rozstrzygnięcie sąd oparł się na uznanych za wiarygodne dokumentach dołączonych do akt sprawy oraz akt rentowych. Co do tych pierwszych – wydaje się, że sąd I instancji zapisu tego błędnie dokonał albowiem dokumentów takich do akt nie złożono. Co do akt rentowych - stanowią one dowód w sprawie emerytalno-rentowej bez konieczności wydawania w tej mierze postanowienia dowodowego albowiem sądowe postępowanie odwoławcze w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych stanowi dalszy ciąg postępowania wszczętego przed organem rentowym zainicjowanego wnioskiem ubezpieczonego o świadczenie. Nie ma w związku z tym obowiązku formalnego wydawania postanowienia dowodowego.

Wbrew stanowisku apelacji ( i jak to już wcześniej wskazywał sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia) złożona do sprawy opinia zawiera opis badań każdego z opiniujących biegłych oraz danych z przeprowadzonego wywiadu, i to z zaznaczeniem jakiej specjalizacji biegły czynności tych dokonuje. Co więcej – opinia spełnia wymogi opinii łącznej, do której wydania zobowiązany jest zespół powołanych do sprawy biegłych odpowiednich specjalności. Sformułowanie zawarte w apelacji jakoby „nie wiadomo było czy autorzy poszczególnych części opinii wypowiadali się w zakresie dziedziny medycyny, której są specjalistami” jest całkowicie dowolne i zmierza do podważenia fachowości biegłych sądowych oraz ich medycznego autorytetu. Rzekomo błędne wskazanie w opinii „pierwotnych schorzeń powodujących niezdolność do pracy w 2005 roku” nie znajduje oparcia w lekturze opinii . Co więcej – na wspomnianym zarzucie apelujący opiera tezę o konieczności odebrania całej opinii przymiotu wiarygodności, kompletności i poprawności. Całkowicie dowolna jest też teza, iż opinia nie została oparta (wbrew zaleceniu sądu) na dokumentacji medycznej odwołującego albowiem z jej treści wprost wynika powoływanie się przez biegłych na dane zarówno z dokumentacji leczenia, jak i z przeprowadzanej diagnostyki, a także z orzeczeń organu rentowego.

Prawidłowo także oddaleniu podlegały wnioski dowodowe – o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków (bliskich odwołującego członków rodziny) albowiem stan niezdolności do pracy nie może być dowodzony w sposób pomijający posiadaną wiedzę fachową z zakresu medycyny zaś taką wiedzą dysponują wyłącznie biegli sądowi.

Mając na względzie zarzut naruszenia art.233§1 k.p.c. postawiony w apelacji wobec opinii biegłych oraz zasadę wymogu sądowej kontroli dowodu z opinii biegłych pod kątem jej rzetelności i kompletnego charakteru, Sąd Apelacyjny podjął decyzję o uzupełnieniu postępowania dowodowego.

Sąd II instancji dokonując analizy akt postępowania pierwszo instancyjnego uznał za konieczne zrealizowanie wniosku dowodowego zawartego w odwołaniu a mianowicie przeprowadzenie dowodu z akt sprawy III AUa 479/17 tut. Sądu (sygnatura sądu I instancji VII U 2535/16) na okoliczność niezdolności do pracy odwołującego. Sprawa powyższa dotyczyła odwołania W. S. od odmownej decyzji pozwanego w przedmiocie dalszej renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w roku 2000.

W dniu 21 lutego 2017 r., w toku postępowania sądowego w przedmiocie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze do pracy (prowadzonego przed Sądem Okręgowym w Poznaniu pod sygn. akt VII U 2535/16), W. S. złożył wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia. Wniosek ten rozstrzygnięto zaskarżoną decyzją.

Na podstawie dokumentów z akt powołanej sprawy (opinii biegłych sądowych wraz z jej wyjaśnieniami na rozprawie) ustalono dodatkowo, co następuje:

Powołani do sprawy biegli neurolog, okulista i psycholog w opinii złożonej 17 i 22 lutego oraz 29 marca 2016 r. stwierdzili brak po stronie odwołującego dalszej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem jakiemu uległ w drodze do pracy w dniu 15 czerwca 2000. Rozpoznano przy tym : sprawność umysłową w granicach normy, psychologiczne wykładniki dysfunkcji CUN z cechami wtórnego obniżenia procesów poznawczych w postaci tzw. łagodnych zaburzeń poznawczych, zaburzenia sfery emocjonalnej i osobowości, a ponadto : pseudosoczewkowość obu oczu i zmętnienie torebki tylnej soczewki oka lewego oraz samoistne przewlekłe bóle głowy o morfologii napięciowej, uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu w wywiadzie bez cech uszkodzenia centralnego i obwodowego układu nerwowego. Zespół biegłych w osobach biegłych psychiatry i neurologa w opinii złożonej 25 października 2016 r. także nie stwierdzili dalszej niezdolności do pracy odwołującego w związku z przebytym wypadkiem rozpoznając u badanego : napięciowe i naczyniopochodne bóle głowy, torbiel pajęczynówki tylnego dołu czaszki, zmiany zwyrodnieniowo- dyskopatyczne kręgosłupa szyjnego oraz uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu w 2000 r.

Rozpoznano także zespół psychoorganiczny charakteropatyczny ze skłonnością do agresji na podłożu zmian organicznych OUN pierwotnych i naczyniowych. W opinii psychiatrycznej istnieje nadal częściowa niezdolność do pracy odwołującego ale bez związku z wypadkiem – do końca października 2018 r. Zdaniem biegłego psychiatry w badaniu obrazowym mózgu po wypadku nie wykazano zmian pourazowych, a dopiero w toku przewlekłych chorób układu krążenia doszło do powstania rozsianych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym rozpoznanych w 2015 w klinice (...) jako wieloogniskowe naczyniopochodne uszkodzenie mózgu.

Odmienne stanowisko wyraził drugi z powołanych do sprawy biegłych psychiatrów opisując w opinii z dnia 29 marca 2016 r., iż odwołujący nie utracił zdolności do pracy albowiem dolegliwości psychopatologiczne nie ograniczają sprawności ustroju w stopniu powodującym niezdolności do pracy. Są w stadium względnej farmakologicznej remisji i wymagają dalszej farmakoterapii. Wcześniej przez wieloletni okres nie wymagały modyfikacji leczenia, od lat bez większych zmian, rzadkie wizyty u psychiatry, brak hospitalizacji psychiatrycznej.

Zaznaczyć wyraźnie należy, że w powoływanej sprawie treść wniosków końcowych nie miała wpływu na rozstrzygnięcie w sprawie albowiem nie dotyczyła ona renty z ogólnego stanu zdrowia.

W opiniach uzupełniających w rozpoznawanej obecnie sprawie złożonych na zlecenie Sądu Apelacyjnego w Poznaniu biegli podtrzymali swe stanowisko ujawnione w opinii złożonej przed Sądem Okręgowym. Na tej podstawie ustalono:

Stan neurologiczny nie powoduje niezdolności do pracy odwołującego : pobyt w klinice neurologicznej w roku 2015 ujawnił wieloogniskowe naczyniowe uszkodzenie mózgu, bez zmian ogniskowych także w roku 2016. Stan psychiczny także nie powoduje niezdolności do pracy : łagodne zburzenia poznawcze występują bez cech otępienia, brak zespołu psychoorganicznego, sprawność intelektualna w granicach normy. Brak istotnych ubytków poznawczych, zaburzenia adaptacyjne nie mają znaczenia orzeczniczego. Zaburzenia osobowościowe nie uniemożliwiają podjęcia pracy, choć wskazaniem jest wówczas psychoterapia lub farmakoterapia. Brak było danych co do zespołu psychoorganicznego na przestrzeni od daty wypadku w roku 2000. Wyjątkiem była opinia z roku 2015 złożona w sprawie wypadkowej, jednak biegła opiniująca w niniejszej sprawie nie jest w stanie wyjaśnić podstaw dla takiego rozpoznania. Tym bardziej, że ta jednostka chorobowa charakteryzuje się progresją choroby, stopniowym pogarszaniem się sprawności intelektualnej, czego u odwołującego nie stwierdzano.

Biegły psychiatra po ponownym zapoznaniu się z pozytywną dla odwołującego opinią złożoną w sprawie o rentę w związku z wypadkiem, podtrzymał opinię pierwotną. Wyjaśnił, że opinia z października 2016 r. wskazywała na okresową niezdolność do pracy . Przeczy temu dalszy (znany już obecnie biegłemu) przebieg leczenia odwołującego. Nie rejestrowano wówczas żadnych znaczących orzeczniczo zaburzeń psychicznych w tym szczególnie psychotycznych lub typowych dla charakteropatii. Takich zaburzeń nie odnotowano także na etapie postępowania orzeczniczego przez ZUS. Niezdolności do pracy nie powodują natomiast stwierdzane dolegliwości o charakterze nerwicowym i zaburzenia osobowości nieznacznie upośledzające zdolności adaptacyjne.

Doszło do poprawy stanu zdrowia odwołującego, w wyniku prowadzonej farmakoterapii ale także upływu czasu i następujących w związku z tym procesów biologicznych. Odmienna opinia przywołana w sprawie wypadkowej dotyczyła stanu niezdolności od roku 2015 i stanowiła pewnego rodzaju przewidywanie co do niezdolności do pracy na przyszłość ( w sprawie niniejszej okres ewentualnej niezdolności to okres dużo późniejszy - po dacie wniosku z 21 lutego 2017 r.). Każda opinia oparta jest przy tym o dane pochodzące sprzed daty jej wydania, co ma w sprawie istotne znaczenie – obecnie biegły dysponował danymi leczenia z okresu pomiędzy rokiem 2015 a 2017. Jak wskazano wyżej, dane powyższe wykluczyły istnienie niezdolności do pracy z przyczyn psychiatrycznych.

podmiotowego.

Istota sporu w analizowanej sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia czy odwołujący W. S. jest niezdolny do pracy choćby częściowo i ewentualnie na jaki okres.

Zgodnie z przepisem art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1440, ze zm.), renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1)  jest niezdolny do pracy;

2)  ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;

3)  niezdolność do pracy powstała w okresach wskazanych w ustawie albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

Zgodnie z art. 12 przywołanej ustawy, niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu, przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania, co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej).

Rozważenia wymagała w sprawie kwestia tego, czy schorzenia występujące u odwołującego w dniu złożenia wniosku o ustalenie prawa do świadczenia rentowego (21 lutego 2017 r.) czyniły go osobą chociażby częściowo niezdolną do pracy, co uzasadniałoby przywrócenie jej prawa do tego świadczenia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji uczynił przedmiotem dowodu fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.), dla wyjaśnienia istoty sporu przeprowadził postępowanie dowodowe, uwzględniając wszystkie powołane dowody. W sędziowskiej ocenie materiału dowodowego Sąd Apelacyjny nie stwierdza żadnych uchybień, które mogłyby stanowić podstawę apelacji.

Nie budzi wątpliwości, że w sprawie, której przedmiotem jest prawo do renty z ubezpieczenia społecznego, warunkująca powstanie tego prawa ocena niezdolności do pracy w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych lekarzy posiadających odpowiednią wiedzę medyczną, adekwatną do rodzaju schorzeń ubezpieczonego (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 12 kwietnia 2000 r., II UKN 498/99, OSNAPiUS 2001 nr 19, poz. 597; z dnia 7 lipca 2005 r., II UK 277/04, OSNP 2006 nr 56, poz. 97; z dnia 14 marca 2007 r., III UK 130/06, OSNP 2008 nr 7-8, poz. 113; z dnia 12 stycznia 2010 r., I UK 204/09, LEX nr 577813 oraz powołane w nich orzecznictwo). Opinia biegłych dostarcza sądowi wiedzy specjalistycznej (art. 278 § 1 k.p.c.), koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenie rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości, stanowiących łącznie o zdolności do wykonywania zatrudnienia lub jej braku. Sąd nie może – wbrew opinii biegłych – oprzeć ustaleń w tym zakresie na własnym przekonaniu.

Przypomnieć należy również, że skoro dowód z opinii biegłych ma szczególny charakter, gdyż korzysta się z niego w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych, to z tego względu nie mają do niego zastosowania wszystkie zasady dotyczące postępowania dowodowego, w tym art. 217 k.p.c., traktujący o przytaczaniu okoliczności faktycznych i dowodów na ich poparcie przez strony procesowe. Dotyczy to w szczególności zgłaszania przez nie własnych zastrzeżeń czy oferowania prywatnych opinii lekarskich, zwłaszcza lekarzy prowadzących leczenie strony wnioskującej o przyznanie prawa do świadczenia z ubezpieczeń społecznych. Dlatego nie można przyjąć, że sąd obowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1974 r., II CR 817/73, niepubl. i z dnia 14 marca 2007 r., I CSK 465/06, OSP 2008, nr 11, poz. 123). W świetle bowiem art. 286 k.p.c., sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dodatkowej opinii tych samych lub innych biegłych tylko wówczas, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wówczas, gdy opinia złożona do sprawy zawiera istotne braki, sprzeczności, względnie nie wyjaśnia istotnych okoliczności. Postawienie w tym kontekście przez apelującą zarzutu naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. i art. 286 k.p.c. nie może być uznane za wystarczające, gdyż do ich obrazy doszłoby tylko wtedy, gdyby Sąd I instancji samodzielnie wypowiedział się w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych, z pominięciem dowodu z opinii biegłych, co jednak w sprawie niniejszej nie miało miejsca.

W sytuacji, gdy rozstrzygnięcie w przedmiocie niezdolności do pracy wymagało wiadomości specjalnych, dowód z opinii biegłych był konieczny. Specyfika zaś tego rodzaju dowodu przejawia się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego rodzaju dowodu stanowią również poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych tez. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Opinia biegłego podlega ocenie zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., ale na podstawie właściwych dla jej przymiotu kryteriów. Gdyby w rezultacie tej oceny wnioski biegłego nie przekonały sądu, instrumentem pozwalającym na wyjaśnienie kwestii wymagających wiadomości specjalnych może być zażądanie od biegłego dodatkowych informacji, bądź dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego lub zespołu biegłych. Przy tym trzeba pamiętać, że sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych, jeżeli ta jest logiczna i prawidłowo uzasadniona oraz w sposób kategoryczny wypowiada się co do zakreślonej tezy dowodowej.

W zgodzie z powyższym, zdaniem Sądu Apelacyjnego, sporządzone w sprawie opinie były jednoznaczne, spójne i kategorycznie odpowiadały na pytania Sądu meriti, a zatem mogły stanowić podstawę do stanowczego rozstrzygnięcia sprawy. Sporządzone zostały przez specjalistów o uznanej renomie i odpowiednich kwalifikacjach, a także były uzupełniane w celu odpowiedzi na zarzuty strony odwołującej. Prawidłowo zatem Sąd Okręgowy uczynił je podstawą przedmiotowego rozstrzygnięcia i nie może być w tym zakresie mowy o bezkrytycznym przyjmowaniu wniosków tych opinii za własne. Szczegółowo wypowiedział się już Sąd Apelacyjny o zarzutach apelacji odnośnie do złożonych opinii.

Z uwagi na konieczność uzupełniania postępowania dowodowego, zarządzono wydanie opinii uzupełniających, odebrano także ich ustne wyjaśnienia zgodnie z wnioskiem odwołującego. Podkreślenia wymaga, iż wprawdzie sąd nie jest związany opiniami biegłych i ocenia je na podstawie art. 233 k.p.c., jednak nie chodzi tu o kwestię wiarygodności, jak przy dowodzie z zeznań świadków czy stron, lecz o pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii i uzasadnienie, dlaczego pogląd biegłego trafił lub nie do przekonania sądu. Sąd może zatem ocenić opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności. Nie może jednak nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego, czy zamiast nich wprowadzać własne stwierdzenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 maja 2009 r., III AUa 270/09, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 1990 r., I PR 148/90, OSP 1991, nr 11-12, poz. 300).

Obowiązujące regulacje prawne przesądzają o tym, że renta z tytułu niezdolności nie jest świadczeniem pomocy społecznej, lecz świadczeniem z zakresu zabezpieczenia społecznego. Reasumując, zarzuty apelacji sprowadzały się do przedstawienia własnej, dowolnej oceny stanu zdrowia wnioskodawcy, okazały się zatem polemiczne i w rezultacie nieuzasadnione.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny – na podstawie art. 385 k.p.c. – orzekł jak w sentencji.

Renata Pohl

Marta Sawińska

Małgorzata Aleksandrowicz