Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XI 330/20

UZASADNIENIE

Powódka J. S. wniosła przeciwko pozwanej M. C. o zapłatę 3690 zł, tytułem zwrotu wynagrodzenia w związku z odrzuceniem wniosku aplikacyjnego w konkursie organizowanym przez (...) (...).

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie wydał nakaz zapłaty, zgodnie z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany zaskarżył powyższy nakaz zapłaty w całości, ponosząc, że wniosek został przygotowany prawidłowo, a projekt został oceniony negatywnie na etapie oceny merytorycznej.

W toku postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 29 października 2018r. powódka J. S. zawarła z pozwaną M. C. umowę świadczenia usług doradczych, pomocy w skompletowaniu dokumentów i przygotowania wniosku aplikacyjnego, zgodnie z wytycznymi i wymogami (...) (...)(...)”.

W § 5 strony postanowiły, że wykonawca – pozwana – ponosi wszelką odpowiedzialność przed zamawiającym – powódką – za poprawne opracowanie wniosku pod względem formalnym i merytorycznym, odpowiednio zgodnie z wytycznymi ww. programu.

W § 8 postanowiono, że za wykonanie prac pozwana otrzyma wynagrodzenie netto 3000 zł powiększone o VAT, ponadto 5000 zł netto plus VAT po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku i przyznaniu dofinansowania.

Nadto pozwana oświadczyła, że w przypadku odrzucenia wniosku ze względów formalnych, zwróci otrzymane wynagrodzenie.

Bezsporne, a nadto dowód:

- umowa, k. 7-9.

Pozwana rozpoczęła prace nad przygotowywaniem wniosku, jednakże z uwagi na problemu zdrowotne większość prac wykonywana w jej imieniu (...) P.. Pozwana zgromadziła dane statystyczne, które uważała za niezbędne do prawidłowego uzasadnienia wniosku i umieściła je w projekcie. Powódka, była zobowiązana do przygotowania diagnozy problemu przedstawionego do rozwiązania, jednakże wraz z pozwana umówiły się, że w razie gdy organ oceniający będzie wymagał jej okazania powódka wraz z pozwaną ją przygotują. Diagnoza nie była obowiązkowym załącznikiem do wniosku, lecz wyniki sporządzonej diagnozy winny znaleźć się we wniosku. Pozwana nie uwzględniła części sugestii powódki co do zawarcia we wniosku danych statystycznych co do chrztów dzieci z parafii znajdującej się w dzielnicy W., gdzie miało powstać przedszkole, od deweloperów o ilości budowanych mieszkań czy z istniejącej tam poradni. Pozwana zawarła we wniosku tylko te dane, które uznała za konieczne i wystarczające.

Dowód:

- zeznania powódki, k. 149-150,

- zeznania pozwanej, k. 150-151.

Pozwana złożyła wniosek w prawidłowym terminie, po uzupełnieniu przez powódkę braków w zakresie podpisu, wniosek została oceniony przez (...), tj. (...) w S. (dalej zwany IP) pozytywnie pod względem formalnym i został zakwalifikowany do oceny merytorycznej.

Dowód:

- opinia biegłego, k. 188-216.

Po pozytywnej ocenie formalnej IP przystąpiła do oceny wniosku pod względem merytorycznym. W tym zakresie wniosek został oceniony negatywnie w płaszczyźnie jakości w podkryterium: 1) odpowiedniość/adekwatność/trafności, 2) skuteczność/efektywność 3) zaplecze realizacji projektu. W tych sferach wniosek nie otrzymał minimalnej ilości punktów. Przyczyną takiej oceny w zakresie pierwszego z kryteriów była niewystarczająca ilość danych wykazujących sens inwestycji w miejscu realizacji projektu. Pozwana przygotowując wniosek przedstawiła dane fragmentaryczne, niepełne i nieudokumentowane. Nie przedstawiła m.in. powszechnie dostępnych danych statystycznych w zakresie niedoboru miejsc przedszkolnych w S.. Zabrakło danych obiektywnie przedstawiających potrzebę realizacji projektu. Oceniający wskazał, że przy ocenia należy kierować się jedynie treścią wniosku o dofinansowanie, a nie posiadaną wiedzą. W tym kryterium wniosek otrzymał 15,5 pkt przy 24 minimalnych i 40 maksymalnych.

W zakresie oceny kryterium skuteczność/efektywność wniosek został oceniony na 17,5 pkt przy 18 minimalnych i 30 maksymalnych. IP zarzuciła, podobnie jak w poprzednim kryterium, że wniosek nie zawiera diagnozy problemy, a więc nie sposób ocenić w jaki sposób realizacja projektu przyczyni się do jego rozwiązania.

Nadto odnośnie ocena zaplecza realizacji projektu przyznano 7,5 pkt przy 6 minimalnych, zarzucając niewielki potencjał organizacyjny, który może mieć wpływ na jakość realizacji projektu.

Dowód:

- opinia biegłego, k. 188-216,

- ocenia projektu, k. 41-51,

- decyzja, k. 34-39.

Po otrzymaniu decyzji o ocenie negatywnej, pozwana przygotowała protest, który nie został uwzględniony, a w jego efekcie zmieniono jedynie ocenę w zakresie kryterium zaplecza realizacji projektu i przyznano 8,5 pkt. W pozostałym zakresie protest nie został uwzględniony i ponownie wskazano na braki wniosku co do odpowiednich danych i wykazania problemu, który miał być rozwiązany przez realizację projektu. Tym samym podtrzymano ogólną negatywną ocenę merytoryczną wniosku.

Dowód:

- protest, k. 66-69

- rozstrzygnięcie, k. 70-82.

Pismem z dnia 14 maja 2019r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty stanowiącej zapłacone wynagrodzenie tj. 3690zł, tytułem nienależytego wykonania umowy. Pozwana nie zwróciła wynagrodzenia.

Bezsporne, a nadto dowód:

- wezwanie, k. 83.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo okazało się nieuzasadnione w całości.

Podstawą prawną dochodzonego roszczenia była umowa łączącą strony w zakresie usług doradczych, pomocy w skompletowaniu dokumentów, przygotowanie wniosku o dofinansowanie. Miał więc charakter umowy o świadczenie usług uregulowanej w art. 750 kc zgodnie, z którym do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

W sprawie niesporne pozostawało zawarcie między stronami umowy z 29 października 2018r., dokonanie przez IP negatywnej oceny wniosku.

Spór miedzy stronami dotyczył etapu, na którym wniosek został oceniony negatywnie, przyczyn negatywnej oceny oraz obowiązku zwrotu umówionego wynagrodzenia.

Zgodnie z treścią art. 6 kc powódka była zobowiązano do wykazania istnienia umowy, jej treści, niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez pozwaną, szkody oraz związek przyczyny. W tym względzie powódka niewątpliwie wykazała zawarcie umowy i jej treść – co nie było kwestionowana – jak również nienależyte wykonanie umowy przez pozwaną. Zadaniem poznanej było bowiem przygotowanie wniosku aplikacyjnego z należytą starannością, zgodnie z wytycznymi konkursu, niewątpliwie w zakresie zawodowego charakteru świadczenia. Stosownie do treści art. 355 § 1 kc dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność). § 2. Należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. Potwierdzała to również treść umowy w § 2 i 5, gdzie pozwaną obciążono odpowiedzialnością za poprawne opracowanie wniosku.

Na wstępie jednak należało wskazać, że z przeprowadzonych dowodów oceny wniosku, decyzji, rozstrzygnięcia protestu oraz opinii biegłego sądowego, wynikało jednoznacznie, że wniosek nie został odrzucony przez IP na etapie formalnym, gdzie oceniana jest terminowość złożenia wniosku, kompletność i forma. Ten etap wniosek przeszedł pozytywnie i został skierowany do oceny merytorycznej. Z uwagi na to nie mógł znaleźć zastosowania zapis umowy, oświadczenie pozwanej o zwrocie wynagrodzenie w sytuacji odrzucenia wniosku na etapie formalnym.

Z przedłożonych dowodów wynikało zaś, że pozwana w części sporządziła wniosek niezgodnie z listą sprawdzającą i regulaminem konkursu oraz wymaganą starannością. Jak wskazywał biegły wniosek nie zawierał wystarczających danych – a dostępnych powszechnie z GUS, stron internetowych UM S. i itp. – obrazujących skalę problemu z miejscami przedszkolnymi, natomiast zawierał ogólnikowe hasła, dane były fragmentaryczne, nieudokumentowane i niepełne. Z pewnością takiego wniosku nie sposób uznać za sporządzonego z zawodową starannością i doświadczeniem. Jak opiniował biegły dane te winny być zawarte w diagnozie i nie były trudnodostępne, tymczasem diagnoza, ani jej konkluzje nie zostały zawarte we wniosku. Jak wskazywała powódki i pozwana w toku przesłuchania, zgodnie z umową to na pozwanej ciążył obowiązek przygotowania danych statystycznych niezbędnych do sporządzenia wniosku. Pozwana wskazywała, że to powódka była zobowiązana do przygotowania diagnozy, jednakże z dalszych jej zeznań wynikało, że nie tylko pozwana nie wymagała jej przedstawienia lub wskazania potrzebnych danych, lecz wręcz umówiła się z powódką, że diagnoza będzie sporządzona dopiero na wezwanie IP. Tym samym nie sposób zarzucać powódce, że to jej uchybienie doprowadziło do negatywnej oceny. Pozwana będąc zobowiązaną do poprawnego sporządzenia wniosku również pod względem merytorycznym miała obowiązek uzyskać wszelkie niezbędne dane i dokumenty celem przygotowania aplikacji.

Mimo to powództwo nie mogło zostać uwzględnione, gdyż powódka nie zdołała wykazać poniesionej z tego tytułu szkody, jak i związku przyczynowego. W tym względzie sąd podziela w pełni stanowisko wyrażone m.in. w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 10 marca 2021 r., I ACa 98/20, gdzie wskazano, że „za szkodę nie może być poczytane świadczenie zleceniodawcy spełnione zgodnie z treścią stosunku obligacyjnego. (…) wynagrodzenie to było świadczeniem wynikającym z umowy o zastępstwo procesowe (stanowiło wyraz wykonania umowy przez zleceniodawców). Uiszczenie tej kwoty nastąpiło więc zgodnie z wolą powodów, a obowiązek jej uiszczenia nie pozostawał w związku przyczynowym (art. 361 KC) ze zdarzeniem które rodziło odpowiedzialność pozwanych. Jako takie, poniesienie wydatku zgodnego z umową łączącą strony, nie może być uznane za szkodę. W wyniku nienależytego wykonania umowy przez zleceniobiorcę powstał więc obowiązek odszkodowawczy, jednak za szkodę nie może być poczytane świadczenie zleceniodawcy spełnione zgodnie z treścią stosunku obligacyjnego. Nie wykazano natomiast (ani też nie twierdzono), by doszło do jakiegokolwiek zdarzenia prawnego, które rodziłoby obowiązek zwrotu świadczenia (np. odstąpienia lub wypowiedzenia umowy o zastępstwo procesowe rodzącego obowiązek zwrotu świadczenia).”

W podobnym tonie wypowiedział się również Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 16 lutego 2016 r., I ACa 1528/15:„Nie ulega bowiem wątpliwości, że umowa stron, do której mają zastosowanie przepisy o zleceniu, była umową odpłatną, zaś przepis art. 744 KC wprowadza zasadę, zgodnie z którą przyjmującemu zlecenie należy się wynagrodzenie "z dołu", a więc po wykonaniu zlecenia. (…) Tylko w sytuacji gdyby zlecona mu czynność prawna nie została dokonana, dla otrzymania wynagrodzenia, musiałby on wykazywać dołożenie należytej staranności oraz brak odpowiedzialności za okoliczności uniemożliwiające mu wykonanie zlecenia. Zatem odpowiedzialność przyjmującego zlecenie za nienależyte wykonanie zobowiązania kształtuje się na podstawie ogólnych przepisów art. 471 i n. KC, których przesłanki - według zaakceptowanego stanowiska Sądu Okręgowego - nie zachodzą w niniejszej sprawie. Nie ulega wątpliwości, że podstawę faktyczną powództwa stanowiły okoliczności związane z nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego i poniesieniem przez powoda w związku z tym szkody. Powód (…) twierdził, że wskutek nienależytego wykonania zobowiązania poniósł szkodę, którą stanowi m.in. zapłacone pozwanemu wynagrodzenie. Zatem uznanie, że odszkodowanie powodowi nie przysługuje, ale należy mu się zwrot zapłaconego wynagrodzenia za nienależyte wykonanie zobowiązania, pomijając brak podstawy prawnej, oznacza w istocie zupełnie inne rozumienie okoliczności faktycznych stanowiących podstawę powództwa, co prowadzi do jej zmiany. Zasądzenie sumy pieniężnej, która wprawdzie mieści się w granicach kwotowych powództwa, lecz z innej podstawy faktycznej, stanowi orzeczenie ponad żądanie. (art. 321 § 1 KPC). (wyrok z 22 marca 2012 r., IV CSK 345/2011).”

Zdaniem sądu powódka miałaby więc prawo żądania zwrotu zapłaconego pozwanej wynagrodzenia wyłącznie w sytuacji nie wykonania umowy w całości, bądź też jej wypowiedzenia lub odstąpienia, o ile zachodziłyby ku temu podstawy prawne. Taka jednak sytuacja w sprawie nie miała miejsca. Pozwana wykonała umowę w całości, mimo, że w części wadliwie. W tym kontekście wypowiedział się również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 maja 2009 r., IV CSK 523/08: „w razie niewykonania lub nienależytego wykonania umowy wzajemnej przez jedną ze stron druga strona może, w zależności od rodzaju naruszenia umowy lub typu umowy, odstąpić od niej (por. np. art. 491, 493 i art. 560 § 1 KC) lub ją wypowiedzieć (por. np. art. 746 w związku art. 487 § 2 KC), z określonymi konsekwencjami, mogącymi polegać nie tylko na domaganiu się naprawienia szkody, ale i na żądaniu zwrotu spełnionego świadczenia (por. w szczególności art. 494 KC) lub uwolnieniu się od obowiązku uiszczenia wynagrodzenia za niewykonaną jeszcze część świadczenia (por. np. art. 746 KC). W sprawie jednak niewątpliwie nie doszło do złożenia przez powódkę oświadczenia, które uzasadniałoby jakieś inne konsekwencje niż polegające na naprawieniu szkody. Z tego względu - jak trafnie przyjął Sąd Apelacyjny w ślad za Sądem Okręgowym - powódka mogła dochodzić od pozwanych tylko opartego na art. 471 KC roszczenia o odszkodowanie za szkodę spowodowaną nienależytym wykonaniem umowy, części zaś wynagrodzenia wypłaconego pozwanym wskazanej w pozwie nie można uznać za taką szkodę, a w każdym razie powódka tego nie dowiodła.”

Żądanie zwrotu wynagrodzenia jako odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy, nie poddaje się metodzie dyferencyjnego ustalania odszkodowania. Gdyby bowiem pozwana wykonała umowę w pełni właściwie i wniosek zostałby oceniony pozytywnie również pod względem merytorycznym, to powódka poniosłaby ten sam wydatek na wynagrodzenie. Nienależyte wykonanie umowy w żaden sposób nie wpłynęło na obowiązek zapłaty wynagrodzenia umówionego zgodnie przez strony. Tym samym nie sposób było uznać, że istniał jakikolwiek związek przyczynowy między niewykonaną prawidłowo umową, a zapłaconym wynagrodzeniem. Takie stanowisko zgodne jest również z twierdzeniami Sądu Okręgowego w Szczecinie, który w wyroku z dnia 15 września 2021r., VIII GC 172/19 stwierdził: „W ocenie Sądu brak jest też związku przyczynowego pomiędzy ewentualnym nieprawidłowym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego (nieprawidłowym przygotowaniem wniosków), a uszczerbkiem w postaci zapłaconego wynagrodzenia. Skoro należyte wykonanie zobowiązania przez pozwanego wcale nie zakładało uzyskania rezultatu w postaci otrzymania dofinansowania to możliwa jest sytuacja, w której pozwany przygotowałby wnioski w inny - prawidłowy sposób, (w szczególności taki, który pozwalałby zakwalifikowanie ich do ostatniego etapu konkursu), a mimo to projekty nie otrzymałyby dofinansowania z uwagi na niższą liczbę punktów na liście rankingowej. W konsekwencji stan aktywów i pasywów powódki pozostawałby na takim samym poziomie jak w przypadku będącym przedmiotem sporu.”

Powódka nie podnosiła, ani nie domagała się również ewentualnego obniżenia wynagrodzenia w związku z nieprawidłowo wykonanym zleceniem, jak i nie próbowała nawet wykazać w jakiej części, o jaką kwotę, winno być ono obniżone, gdyż z pewnością nie w całości z uwagi na wykonanie umowy w znacznej części. Do zakończenia procesu powódka jednoznacznie żądała zwrotu wynagrodzenia jako odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy, tym samym sąd nie miał nawet możliwości rozpoznania sprawy na innej podstawie faktycznej i prawnej.

Jedynie więc na marginesie można wskazać, że oczywiście niewłaściwe wykonanie zobowiązania przez pozwaną mogło wiązać się ze szkodą dla powódki np. w postaci utraconych korzyści (lecz nie korzyści ewentualnych), jednakże również takie żądanie nie było objęte pozwem.

Mając powyższe na uwadze powództwo oddalono w całości.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)