Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 645/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 kwietnia 2022 r.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Katarzyna Błażejowska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Artur Kluskiewicz

po rozpoznaniu w dniu 6 kwietnia 2022 r. w Bydgoszczy na rozprawie

sprawy A. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.

o zasiłek chorobowy

na skutek odwołania A. M.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B.

z dnia 30 lipca 2020 r., nr (...)

1.  oddala odwołanie;

2.  zasądza od odwołującego na rzecz pozwanego organu kwotę 180,00 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sędzia Katarzyna Błażejowska

Sygn. akt VII U 645/20

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 30 lipca 2020 r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił ubezpieczonemu A. M. prawa do zasiłku chorobowego od 4 maja 2020 r. do 3 września 2020 r. W uzasadnieniu organ wskazał, że płatnik składek (...) Sp. z o.o. wypłaciła ubezpieczonemu zasiłek chorobowy od 21 października 2019 r. do 18 kwietnia 2020 r. Następnie w związku z dalszą niezdolnością ubezpieczonego do pracy po jednodniowej przerwie, ubezpieczony wystąpił do ZUS z wnioskiem o ustalenie okresu zasiłkowego. W związku z tym organ przeprowadził powstępowanie wyjaśniające z Lekarzem Orzecznikiem ZUS, zgodnie z którego opinią nie istnieje związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy schorzeniami od 21 października 2019 r. do 18 kwietnia 2020 r. i od 20 kwietnia 2020 r. do 30 czerwca 2020 r. Jednakże zdaniem Lekarza Orzecznika ZUS ubezpieczony nie odzyskał zdolności do pracy po 18 kwietnia 2020 r. Nadto organ wskazał, iż w postępowaniu w zakresie uprawnień do zasiłku chorobowego wszczętym na wniosek ubezpieczonego, ubezpieczony nie przedłożył wymaganego dokumentu potwierdzającego odzyskanie zdolności do pracy przez ubezpieczonego. Wobec powyższego organ rentowy uznał, że okresy niezdolności do pracy przypadające przed przerwą i po przerwie należy zliczyć do jednego okresu zasiłkowego, w związku z czym ustawowy 182- dniowy okres zasiłkowy ubezpieczony wykorzystał z dniem 20 kwietnia 2020 r. Zaś z uwagi, że okres od 20 kwietnia 2020 r. do 3 maja 2020 r. dotyczy wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy ZUS nie jest właściwy do wydania decyzji w tym zakresie.

W odwołaniu od powyższej decyzji ubezpieczony, działając przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o jej zmianę oraz o zasądzenie od organu rentowego na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu wskazał, że stan faktyczny wskazany w decyzji różni się od rzeczywistego stanu faktycznego. Nadto podniósł, że w przedmiotowej sprawie wystąpiła przerwa, w której ubezpieczony był zdolny do pracy, czego dowodzi brak zwolnienia lekarskiego za przedmiotowy okres. Według oświadczenia lekarza medycyny, po dniu 18 kwietnia 2020 r. stan ubezpieczonego nie uzasadniał dalszego przebywania na zwolnieniu lekarskim. Jednocześnie ubezpieczony podkreślił, że nie wie na jakiej podstawie Lekarz Orzecznik ZUS stwierdził, że ubezpieczony nie odzyskał zdolności. W konsekwencji skoro nastąpiła przerwa, a w trakcie owej przerwy ubezpieczony był zdolny do pracy to nowa niezdolność do pracy powinna skutkować rozpoczęciem nowego okresu zasiłkowego.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie od ubezpieczonego na swoją rzecz zwrotu kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych. W uzasadnieniu organ podtrzymał swoje stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji.

Sąd ustalił, co następuje:

Ubezpieczony był zatrudniony u płatnika składek (...) Sp. z o.o. Ubezpieczony był niezdolny do pracy w okresach od 21 grudnia 2018 r. do 19 kwietnia 2019 r., od 23 kwietnia 2019 r. do 19 października 2019 r., od 21 października 2019 r. do 18 kwietnia 2020 r. oraz od 20 kwietnia 2020 r. do 17 października 2020 r.

Dowód: zestawienie zaświadczeń ubezpieczonego – akta rentowe

Pracodawca ubezpieczonego wypłacił mu wynagrodzenie chorobowe oraz zasiłek chorobowy za okres od 21 października 2019 r. do 18 kwietnia 2020 r., łącznie 181 dni.

Okoliczności bezsporne

Wnioskiem z dnia 30 kwietnia 2020 r. płatnik składek wystąpił do ZUS o ustalenie okresu zasiłkowego ubezpieczonego.

W tym celu organ rentowy wystąpił o wydanie opinii przez Lekarza Orzecznika ZUS, który stwierdził, że nie istnieje związek przyczynowo- skutkowy pomiędzy schorzeniami, z tytułu, których ubezpieczony był niezdolny do pracy od 21 października 2019 r. do 18 kwietnia 2020 r. oraz od 20 kwietnia 2020 r. do 30 czerwca 2020 r. Jednakże Lekarz Orzecznik wskazał, że ubezpieczony nie odzyskał zdolności do pracy od 20 kwietnia 2020 r., pomimo odrębności jednostki chorobowej.

Dowód: wniosek płatnika składek ZAS-64, opinia lekarska z dnia 1.07.2020 r., – akta rentowe

Wobec powyższego organ rentowy uznał, że okres zasiłkowy ubezpieczonego trwał do 20 kwietnia 2020 r., zaś ubezpieczony nie ma prawa do zasiłku chorobowego za dalszy okres, o czym organ rentowy poinformował płatnika składek.

Dowód: pismo organu rentowego z dnia 1.07.2020 r. – akta rentowe

Na skutek pozyskania powyższej informacji ubezpieczony wystąpił do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o wszczęcie postępowania stwierdzającego przysługiwanie mu prawa do zasiłku chorobowego i wydanie stosownej decyzji. Pismem z dnia 14 lipca 2020 r. ZUS poinformował ubezpieczonego, że podtrzymuje swoje stanowisko. Jednocześnie organ rentowy wezwał ubezpieczonego o przedstawienie zaświadczenia od lekarzy leczących, że po dniu 19 października 2019 r. oraz po 18 kwietnia 2020 r. ubezpieczony odzyskał zdolność do pracy. Odwołujący jednak nie wywiązał się z powyższego zobowiązania.

Dowód: pismo ubezpieczonego z dnia 9.07.2020 r., pismo ZUS z dnia 14.07.2020 r. – akta rentowe

Wobec powyższego decyzją z dnia 30 lipca 2020 r. ZUS odmówił ubezpieczonemu prawa do zasiłku chorobowego od 4 maja 2020 r. do 3 września 2020 r.

Dowód: decyzja ZUS z dnia 30.07.2020 r. – akta rentowe

Ubezpieczony od listopada 2018 r. leczy się psychiatrycznie. Początkowo rozpoznano u niego zaburzenia adaptacyjne, zaś od 20 kwietnia 2020 r. zaburzenia depresyjne nawracające. Problemy psychiczne odwołującego są uwarunkowane czynnikami reaktywnymi takimi jak: problemy zdrowotne, którym towarzyszy przewlekły ból fizyczny, trudności w miejscu pracy. W trakcie choroby doświadczał spadków nastroju, uczucia przygnębienia, braku radości życia. Doświadczane przez niego zaburzenia psychiczne były na tyle silne, że korzystał z pomocy psychiatrycznej i przyjmował leki przeciwdepresyjne. W okresach lepszego samopoczucia nie stosował farmakoterapii. W okresie od 15 listopada 2018 r. do 19 kwietnia 2019 r. lekarz prowadzący stwierdził u ubezpieczonego niezdolność do pracy z powodów neurologicznych. W trakcie trwania choroby neurologicznej ubezpieczony ujawniał już objawy zaburzeń depresyjnych i z tego powodu miał włączony lek przeciwdepresyjny. Jednakże ubezpieczony przerwał leczenie psychiatryczne. Oba schorzenia, tj. neurologiczne i psychiatryczne współwystępowały ze sobą w okresach niezdolności ubezpieczonego do pracy. Po dniu 18 kwietnia 2020 r. odwołujący nie był zdolny do pracy.

Dowód: opinia sądowo-lekarska z dnia 2.06.2021 r. – k. 132-133, opinia uzupełniająca z dnia 20.10.2021 r. – k. 160, opinia sądowo-lekarska z dnia 28.01.2022 r. – k. 179-185

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu odwołanie nie było zasadne w związku z czym Sąd oddalił odwołanie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach rentowych oraz aktach sprawy, których autentyczność oraz wiarygodność nie była między stronami kwestionowana. Ponadto Sąd oparł się na opinii sądowo-lekarskiej oraz opinii uzupełniającej biegłego sądowego psychologa, które uznał za wiarygodne, albowiem zostały one sporządzone rzetelnie i wyczerpująco przez specjalistów w swoich dziedzinach, które zajmują się diagnozowaniem i leczeniem schorzeń, na które cierpi odwołujący. Dlatego też Sąd nie znalazł podstaw by je kwestionować.

Sąd oceniając materiał dowodowy kierował się zasadami logicznego rozumowania oraz doświadczeniem życiowym.

W niniejszej sprawie, jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego w tym zwłaszcza z dołączonych dokumentów, ubezpieczony był niezdolny do pracy nieprzerwanie w okresie od dnia 21 października 2019 r. do 18 kwietnia 2020 r. oraz w okresie od dnia 20 kwietnia 2020 r. do 17 października 2020 r. Między obiema niezdolnościami do pracy nie zachodził związek przyczynowo- skutkowy.

Ustalenia wymagało jednak, czy po ustaniu niezdolności do pracy w dniu 18 kwietnia 2020 r. ubezpieczony odzyskał zdolność do pracy czy był nadal niezdolny do pracy.

Ze złożonej w sprawie opinii biegłych sądowych psychologa, neurologa oraz psychiatry wynika, że problemy zdrowotne natury psychicznej i neurologicznej z powodu których ubezpieczony pozostawał niezdolny do pracy w omawianych terminach mogły okresowo współwystępować ze sobą w tym samym czasie. Biegli wskazali, że każda z tych chorób stanowiła samodzielną przesłankę orzeczonej niezdolności do pracy w terminie wskazanym przez lekarza prowadzącego. Jednocześnie przyjęli, że istotne nasilenie objawów depresyjnych było przyczyną niezdolności do pracy od 20 kwietnia 2020 r.

Zastrzeżenia do w/w opinii przedstawił organ rentowy. Organ rentowy wskazał, że zgadza się, że schorzenia psychiczne i neurologiczne mogły współwystępować ze sobą, natomiast nie zostały przez biegłych wykazane obiektywne przesłanki do uznania, że ubezpieczony na jeden dzień, tj. 19 kwietnia 2020 r. odzyskał zdolność do pracy.

W opinii uzupełniającej biegli jednoznacznie wskazali, że z uwagi na nasilenie objawów chorobowych, według oceny zdrowia w trakcie wizyty u dr W. G., stwierdzają, że ubezpieczony nie odzyskał zdolności do pracy po 18 kwietnia 2020 r.

Do powyższej opinii zastrzeżenia zgłosiła strona odwołująca się, zarzucając wyciągniecie przez biegłych ja sporządzających zbyt daleko idących, nieuprawnionych wniosków w zakresie zdolności ubezpieczonego do pracy po 18 kwietnia 2021 r. Wobec powyższego odwołujący wniósł o sporządzenie opinii przez nowy zespół biegłych na podstawie zgromadzonej dokumentacji medycznej oraz oświadczeń lekarzy, w tym dr W. G., według którego ubezpieczony był zdolny do pracy przed 20 kwietnia 2020 r.

Przychylając się do wniosku strony odwołującej Sąd dopuścił dowód z opinii innego zespołu biegłych psychiatry i psychologa.

Na podstawie analizy akt sprawy, dostępnej dokumentacji medycznej biegli rozpoznali u odwołującego zaburzenia depresyjne nawracające. Biegli wskazali, że od co najmniej listopada 2018 r. w stanie zdrowia ubezpieczonego współwystępują dwa schorzenia: neurologiczne i psychiatryczne. Zdaniem biegłych niekorzystny przebieg choroby neurologicznej i towarzyszący jej przewlekły ból negatywnie wpływa na stan psychiczny ubezpieczonego wyzwalając objawy depresyjne. Fakt niezażywania leków przeciwdepresyjnych przez ubezpieczonego w okresie od 21 października 2019 r. do 18 kwietnia 2020 r. nie świadczy o tym, że nie doświadczał stanów depresyjnych. Biegli podkreślili, że analiza dokumentacji medycznej z POZ nie wskazuje na istotną poprawę stanu neurologicznego pacjenta. Wręcz przeciwnie, lekarz prowadzący odnotował skargi pacjenta na przewlekły ból, ograniczenie w ruchomości szyi, inne schorzenia somatyczne. Biegli wskazali, że należy przypuszczać, że w obliczu choroby neurologicznej z towarzyszącym jej silnym przewlekłym bólem fizycznym ubezpieczony doświadczał objawów depresyjnych, ale lekarz skupił się jedynie na dolegliwościach neurologicznych uznając je za pierwszorzędne i powodujące niezdolność do pracy opiniowanego. Nadto wskazali, że analiza dokumentacji medycznej z CM G. z dnia 20 kwietnia 2020 r. wskazuje, iż stan psychiczny pacjenta w chwili badania nie był wyrównany. Psychiatra zaznaczył, że w okresie porzucania przez ubezpieczonego farmakoterapii doszło do pogorszenia stanu psychicznego ze szczególnym nasileniem objawów depresyjnych i lękowych. Zaznaczył także, że wpływ na stan psychiczny pacjenta było ogłoszenie stanu epidemii w kraju. Na tej wizycie psychiatra zmienił rozpoznanie z zaburzeń adaptacyjnych depresyjnych na zaburzenia depresyjne nawracające. Biegli podnieśli, że kryteria rozpoznania zaburzeń depresyjnych nawracających oraz praktyka kliniczna biegłych wskazuje, iż nieprawdopodobnym jest rozwój objawów chorobowych w ciągu jednego dnia do takiego stopnia nasilenia, które uniemożliwiło podjęcie aktywności zawodowej, a takie nasilenie stwierdził psychiatra wypisując zwolnienie lekarskie odwołującemu. Biegli podkreślili, że zaburzenia depresyjne mają charakter postępujący, objawy chorobowe nasilają się w dłuższej perspektywie czasowej. Tym samym w ocenie biegłych odwołujący od 15 listopada 2018 r. do 17 października 2020 r. pozostawał niezdolnym do pracy na przemian z powodów neurologicznych i psychiatrycznych z dwiema bardzo krótkimi przerwami. Powyższe wskazuje na niestabilność stanu zdrowia opiniowanego w zakresie zdrowia fizycznego i psychicznego czyniąc go w długim okresie czasu niezdolnym do wykonywania pracy zarobkowej. Wobec powyższego biegli uznali, że po 18 kwietnia 2020 r. odwołujący nie był zdolny do pracy.

Zastrzeżenia do powyższej opinii ponownie złożył ubezpieczony zarzucając wyciągniecie przez biegłych ją sporządzających daleko idących nieuprawnionych wniosków w zakresie zdolności ubezpieczonego do pracy w dniu 19 kwietnia 2020 r. W uzasadnieniu odwołujący podniósł szereg argumentów natury niemedycznej, opierając się jedynie na kwestionowaniu treści opinii w odniesieniu do oświadczeń lekarzy leczących ubezpieczonego. Nadto odwołujący wniósł o sporządzenie opinii przez nowy zespół biegłych bądź uzupełnienie powyższej opinii oraz o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka – lekarza leczącego dr W. G. (2).

Sąd na podstawie art.235 2 §1 pkt 5 kpc pominął dowód z opinii nowego zespołu biegłych oraz dowodu z kolejnej uzupełniającej opinii dotychczasowych biegłych oraz zeznań świadka lekarza leczącego odwołującego W. G. (2) jak również z przesłuchania samego odwołującego jako zmierzające jedynie do przedłużenia postępowania.

W przekonaniu Sądu zastrzeżenia odwołującego złożone do powyższej opinii stanowiły jedynie polemikę z płynącymi z nich wnioskami. Tym samym ewentualne ustne wyjaśnienia samego odwołującego będą tym samym. W kontekście tych zarzutów należy stwierdzić, iż nie dotyczyły one konieczności wyjaśnienia kwestii medycznych, co do których biegli nie zajęliby przekonującego stanowiska (por. wyrok SN z dnia 8 maja 2008 r., I UK 356/07, OSNP 2009/17-18/238). Należy także podnieść, iż stosownie do art. 286 k.p.c. Sąd może zażądać ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie, może też w razie potrzeby zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych. Tak w piśmiennictwie jak i w judykaturze wskazuje się, że nie ma dowolności w powoływaniu kolejnych biegłych, a u podstaw takiej decyzji leżeć powinny racjonalne argumenty takie np. jak niejasność, niezupełność czy sprzeczności występujące w opiniach (por. np. T. Ereciński [w:] Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego, tom I, Warszawa 2002, str. 567-568; czy wyroki SN z dnia 24 czerwca 2008 r., I UK 373/07, Lex nr 496398; z dnia 1 września 2009 r., I PK 83/09, Lex nr 550988; z dnia 16 września 2009 r., I UK 102/09, Lex nr 537027). Należy przyjąć, że wykazywanie okoliczności uzasadniających powołanie opinii uzupełniającej, czy kolejnego biegłego pozostaje w gestii strony. To właśnie strona winna wykazać się niezbędną aktywnością i wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w opiniach biegłych, które dyskwalifikują istniejące opinie, ewentualnie uzasadniają powołanie opinii dodatkowych. Takich okoliczności odwołujący w toku postępowania nie przedstawił, poprzestając na negowaniu opinii biegłych, z powołaniem się na własną, odmienną interpretację stanu swojego zdrowia, co jednakże uznać należy za niewystarczające dla skutecznego podważenia opinii. Trzeba bowiem zauważyć, że fakt, iż strona w sposób odmienny ocenia fakty medyczne w sprawie nie stanowi konkretnego zarzutu do opinii biegłego, a jedynie polemikę, której jednakże nie może uznać za uzasadnioną już z tej przyczyny, iż to właśnie biegły sądowy posiada odpowiednią wiedzę, doświadczenie do właściwego rozstrzygnięcia zagadnień medycznych, a przede wszystkim jest osobą bezstronną, niezwiązaną z którąkolwiek ze stron. Kwestionowanie więc opinii z uzasadnieniem, że strona ma inne zdanie w tym aspekcie jest nieporozumieniem, albowiem jest to w zasadzie zarzut sprowadzający się do stwierdzenia, że strona nie zgadza się z opinią, gdyż ma inne stanowisko w sprawie. Nie jest to jednak zarzut dotyczący kwestii medycznych (a tylko takie miałyby jakiekolwiek znaczenie), a de facto podtrzymanie dotychczasowego stanowiska. Dodatkowo zważyć trzeba, że do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów, a w szczególności art. 217 § 1 k.p.c (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1974 r., II CR 817/73; Lex nr 7404). Jeżeli więc Sąd uzyskał od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania, to nie ma potrzeby żądania ponowienia lub uzupełnienia tego dowodu (por. wyroki SN z dnia 10 września 1999 r., II UKN 96/99, OSNAPiUS 2000/23/869; z dnia 6 marca 1997 r., II UKN 23/97, OSNAPiUS 1997/23/476; z dnia 21 maja 1997 r., II UKN 131/97, OSNAPiUS 1998/3/100; z dnia 18 września 1997 r., II UKN 260/97, OSNAPiUS 1998/13/408). Specyfika dowodu z opinii biegłego polega m.in. na tym, że jeżeli taki dowód już został przez sąd dopuszczony, to stosownie do treści art. 286 k.p.c. opinii kolejnego biegłego można żądać jedynie "w razie potrzeby". Potrzeba taka nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii. W innym wypadku bowiem sąd byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie złożona zostałaby opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne (tak SA w Katowicach w wyroku z dnia 23 kwietnia 2014 r., I ACa 71/14, Lex nr 1466798; por. także: wyroki SN z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 639/99, Lex nr 53135.; z dnia 17 grudnia 1999 r., II UKN 273/99, OSNP 2001/8/284 i z dnia 18 października 2001 r., IV CKN 478/00, Lex nr 52795).

Sąd w całości podzielił wnioski wynikające z opinii biegłych sądowych psychologa i psychiatry, ponieważ zostały one sformułowane w oparciu o wszechstronną analizę materiału dowodowego, w tym w szczególności dokumentacji lekarskiej. Nadto opinia sporządzona w niniejszej sprawie jest jasna, kompleksowa, wolna od niekonsekwencji, a ponieważ biegli są specjalistami z zakresu wskazanych wyżej dziedzin medycyny, Sąd nie znalazł podstaw by ją zakwestionować. Wobec czego wnioski płynące z opinii przyjął jako własne.

Przechodząc do meritum sprawy należy wskazać, iż w niniejszej sprawie zastosowanie znajdzie ustawa z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tj. Dz. U. z 2017 r., poz. 1368, ze zm., dalej: ustawa zasiłkowa) w jej brzmieniu przed dniem 1 stycznia 2022 r.

Stosownie do art. 8 ustawy zasiłkowej wynika, że zasiłek chorobowy przysługuje ubezpieczonemu, który stał się niezdolny do pracy z powodu choroby w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego. Zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby lub niemożności wykonywania pracy z przyczyn określonych w art. 6 ust. 2 – nie dłużej jednak niż przez 182 dni, a jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana gruźlicą lub występuje w trakcie ciąży – nie dłużej niż 270 dni.

Jak wynika przy tym z treści regulacji art. 9 powyższej ustawy do okresu zasiłkowego wlicza się okresy poprzedniej niezdolności do pracy spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekracza 60 dni (ust. 2).

Przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej (18 kwietnia 2020 r.) a powstaniem ponownej (20 kwietnia 2020 r.) niezdolności do pracy, liczona zgodnie z przepisem art. 9 ust 2 ustawy zasiłkowej nie przekraczała przy tym 60 dni.

Cytowany art. 9 wskazuje, w jaki sposób należy liczyć dany okres zasiłkowy i kiedy liczymy go od nowa (jako nowy okres zasiłkowy), a kiedy daną niezdolność do pracy wliczamy do "poprzedniego" okresu zasiłkowego. Ma to ogromne praktyczne znaczenie, zważywszy, że zgodnie z art. 8 ustawy ustawodawca ograniczył długość okresu zasiłkowego do 182 dni, bez możliwości dalszego przedłużenia tego okresu.

Przez określenie "nieprzerwana niezdolność do pracy" należy rozumieć jeden okres niezdolności do pracy, spowodowany tą samą chorobą lub różnymi chorobami, jeżeli nie występuje między nimi przerwa. Innymi słowy pracownik jest niezdolny do pracy "bez przerwy" i nie odzyskuje tej zdolności, nawet na jeden dzień. Natomiast jeśli między poszczególnymi okresami niezdolności do pracy, spowodowanymi różnymi chorobami, wystąpi choćby jeden dzień przerwy, w którym ubezpieczony był zdolny do pracy, okres zasiłkowy liczy się od nowa. Podobnie okres zasiłkowy liczy się od nowa, jeżeli między poszczególnymi okresami niezdolności do pracy, spowodowanymi tymi samymi chorobami, wystąpi przerwa przekraczająca 60 dni. Natomiast gdy niezdolność do pracy trwa bez przerwy (jest nieprzerwana) - to wszystkie dni tej niezdolności wlicza się w całości do jednego okresu zasiłkowego, bez względu na to, czy spowodowane zostały tą samą, czy inną chorobą.

W niniejszej sprawie, niewątpliwym jest, że niezdolność do pracy ubezpieczonego nie była nieprzerwana, co wynika wprost z opinii biegłych sądowych. Jak wykazało postępowanie dowodowe ubezpieczony leczył się psychiatrycznie oraz stosował farmakoterapię na długo przed powstaniem niezdolności do pracy w dniu 20 kwietnia 2020 r. Należy przyjąć za biegłymi, że rozwój zaburzeń depresyjnych jest długotrwały i postępujący w czasie, nie mogą się one ujawnić w jeden dzień. Jak wykazała opinia biegłych, schorzenia neurologiczne oraz psychiatryczne ubezpieczonego współwystępowały. Ubezpieczony leczył się psychiatrycznie oraz stosował farmakoterapię, którą ze znanych sobie jedynie przyczyn przerwał. Jednocześnie cierpiał na schorzenia układu nerwowego. Tym samym Sąd uznał, że w dniu 19 kwietnia 2020 r. odwołujący był nadal niezdolny do pracy.

Mając to wszystko na uwadze, na podstawie art. 477 14§1 k.p.c., Sąd oddalił odwołanie.

O kosztach procesu orzeczono z kolei w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 98 k.p.c., w którym została wyrażona zasada odpowiedzialności za wynik procesu. Zgodnie z treścią tego przepisu strona przegrywająca zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Pozwany organ wygrał przedmiotową sprawę w całości, a na koszty procesu, które poniósł składa się wynagrodzenie ustanowionego w sprawie pełnomocnika. Wysokość przyznanych organowi rentowemu kosztów zastępstwa procesowego Sąd ustalił na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych zmienionego rozporządzeniem z dnia 3 października 2016 r. zasądzając na rzecz powoda kwotę 180,00 zł (§9 ust 2 rozporządzenia).

SSR Katarzyna Błażejowska