Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 464/21

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2022 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Paweł Banach.

Protokolant: Anna Lewandowska

po rozpoznaniu w dniu 04 marca 2022 r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa H. J.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę 108.000,-zł

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki H. J. kwotę 80.000,-zł (osiemdziesiąt tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 marca 2018 r. do dnia zapłaty,

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 6.596,16,-zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

UZASADNIENIE

Powódka H. J. w pozwie o zapłatę skierowanym w dniu 16 marca 2021 r (data nadania przesyłki w kopercie z kodem (...).- (...) przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o zasądzenie na jej rzecz 88.000,-zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22.09.2015 r do dnia zapłaty tytułem dopłaty do już wypłaconego zadośćuczynienia za krzywdę w związku ze śmiercią córki J. J. oraz zasądzenia od strony pozwanej 20.000,-zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22.09.2015 r tytułem dopłaty do już wypłaconego odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej w związku ze śmiercią córki J. J.. Wniosła ponadto o zasądzenie na jej rzecz od strony pozwanej kosztów procesu.

W uzasadnieniu żądania powódka wskazała, że w dniu (...) r doszło do zdarzenia drogowego, w którym zginęła jej córka J. J., przy czym podmiotem odpowiedzialnym za wypadek była strona pozwana. Po zgłoszeniu szkody u strony pozwanej uznała ona swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia i wypłaciła powódce 12.000,-zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz 10.000,-zł odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej w związku ze śmiercią córki. Mimo złożonego odwołania strona pozwana nie zmieniła stanowiska w sprawie. Powódka podniosła, że wskutek śmierci córki odniosła poważny wstrząs i traumę i nie został on po dziś dzień przezwyciężony. Mimo badania przeprowadzonego po 11 latach od śmierci córki, nadal diagnozowany jest stres pourazowy, co dowodzi znacznego natężenia i zakresu krzywdy. W ocenie powódki kwota 88.000,-zł w połączeniu z już wypłaconą kwotą 12.000,-zł będzie adekwatna do rozmiaru krzywdy.

Powódka wskazała ponadto, że również jej drugie roszczenie jest uzasadnione albowiem prawidłowo określona z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej jest kwota 30.000,-zł, a przez to po wypłacie 10.000,-zł kwota 20.000,-zł jest uzasadniona. Zmarła córka mogła bowiem wspomagać powódkę jeszcze przez okres ok. 15 lat co daje symboliczną kwotę 2.000,-zł na rok.

Uzasadniając roszczenie odsetkowe powódka wskazała, że liczy odsetki od daty decyzji częściowo uznającej dane roszczenie tj. od 22.09.2015 r.

W odpowiedzi na pozew (k.- 40 -43) strona pozwana wniosła o odrzucenie pozwu na podstawie art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c., a ewentualnie o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na rzecz strony pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych.

Strona pozwana zakwestionowała w pierwszej kolejności istnienie legitymacji procesowej powódki zarzucając brak prawidłowego umocowania przedstawiciela ustawowego działającego w imieniu(...) powódki – opiekuna prawnego – poprzez brak zgody sądu opiekuńczego na wytoczenie niniejszego powództwa. Skoro powódka jest (...) (...), a zatem nie posiada zdolności procesowej, może podejmować czynności tylko przez przedstawiciela, ale w ważniejszych sprawach - a taką jest wytoczenie powództwa o zapłatę 108.000,-zł - wymagana jest uprzednia zgoda sądu. Wobec tego, w razie stwierdzenia powyższego braku, strona pozwana wniosła o odrzucenie pozwu.

Ustosunkowując się do żądań pozwu, strona pozwana wniosła o ich oddalenie. Wskazując, że niewątpliwie śmierć poszkodowanej wywołała u powódki głęboki smutek i żal po stracie osoby bliskiej, zarzuciła że zadośćuczynienie nie jest kompensatą za śmierć członka rodziny a proces smutku i żałoby jest stanem naturalnej adaptacji do życia po utracie osoby bliskiej. Pozwana zarzuciła, że poszkodowana w dacie zdarzenia miała 48 lat i nie mieszkała wspólnie z powódką oraz prowadziła oddzielne gospodarstwo domowe. Sytuacja powódki nie kształtowała się zależnie od poszkodowanej, a obie żyły własnym życiem. Więź łącząca powódkę z poszkodowaną nie uzasadnia przyjęcia, że doszło do naruszenia dóbr osobistych w stopniu adekwatnym do żądanego zadośćuczynienia z art. 448 k.c. Strona pozwana zarzucała nadto, że między zdarzeniem a wystąpieniem o zadośćuczynienie, upłynęło niemal 17 lat, a przez to krzywda, choć nie uległa unicestwieniu, na pewno uległa złagodzeniu. Ponadto strona pozwana zarzucała, że krzywda rekompensowana na podstawie art. 448 k.c. obejmuje jedynie pewien wycinek ujemnych przeżyć, a mianowicie krzywdę związaną z naruszeniem dóbr osobistych. Ze względu na znaczą odległość czasową od śmierci osoby bliskiej, kwota dalece odbiega od kompensacyjnego charakteru tego świadczenia.

Strona pozwana w zakresie roszczenia odszkodowawczego również wniosła o jego nieuwzględnienie. Zarzucała, że nie znajduje podstaw do podwyższenia kwoty już wypłaconej, nie została bowiem wykazana okoliczność, że córka wspomagała powódkę finansowo i że wspomagałaby ją nadal. Nie bez znaczenia jest i okoliczność, że w związku z wiekiem i stanem swojego zdrowia powódka ma zapewnioną opiekę nie tylko prawną ale i faktyczną przez drugą córkę, może też oczekiwać pomocy od syna, zatem śmierć poszkodowanej nie wpłynęła aż tak znacząco na sytuację życiową powódki, aby uzasadniało to dalsze żądanie odszkodowawcze. Przy czym żądana kwota nie jest odpowiednia, a nazbyt wysoka.

Strona pozwana zarzuciła ponadto, że roszczenie odsetkowe jest niezasadne bo pozwany nie był w opóźnieniu, a ponadto jest częściowo przedawnione, gdyż przedawnia się ono z upływem 3 letniego terminu, a zatem powódka może żądać odsetek najwyżej za 3 letni termin poprzedzający datę wniesienia pozwu.

Po przeprowadzeniu rozprawy Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny w sprawie:

W dniu (...) r na drodze krajowej nr (...) w pobliżu J., kierujący samochodem marki V. (...) nr rej. (...) S. R. poprzez nieumyślne naruszenie zasad ruchu drogowego, zjechał na lewy pas jezdni i zderzył się z pojazdem marki R. (...) o nr rej. (...), a na skutek tego zdarzenia zginęły trzy osoby, a cztery odniosły poważne obrażenia ciała. Wśród ofiar śmiertelnych zdarzenia była J. J. – córka powódki H. J.. Sprawca zdarzenia został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w (...) w dniu 16.12.2008 r w sprawie o sygn. akt II K 158/05 na karę 3 lat pozbawienia wolności. Sprawca wypadku był ubezpieczony z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów w (...) S.A. w W..

okoliczności bezsporne

Powódka H. J. jest matką zmarłej J. J., która była jej jednym z trojga dzieci. J. J. mając(...) lat mieszkała sama w osobnym mieszkaniu w tej samej miejscowości co powódka tj. w D. na sąsiednim osiedlu. Poszkodowana J. J. nie miała męża ani dzieci. Choć była samodzielną osobą, łączyły ją silne więzi rodzinne z matką. Powódka w dacie zdarzenia była emerytką a wraz z nią mieszkała wówczas jej młodsza córka M. C. wraz z mężem i dziećmi. W tamtym czasie J. J. chętnie odwiedzała matkę i siostrę, a po śmierci męża powódki – co miało miejsce w (...) r – stała się wsparciem i opiekunem matki. Wobec tego, że J. J. nie posiadała własnej rodziny, święta i inne uroczystości spędzała z powódką, przychodziła do niej niemal codziennie na obiady, spędzała ze swoją mamą weekendy i praktycznie każdy wolny czas, żyjąc życiem najbliższych i dzieląc czas wolny na spotkanie z osobami jej najbliższymi (mamą i siostrą) a uczestnictwem w chórze przykościelnym. Po śmierci ojca, J. J. zabierała powódkę wraz z siostrą M. C. na wycieczki. J. J. była dla powódki wsparciem duchowym. Gdy zachodziła potrzeba pomagała także swojej mamie w porządkach domowych, wspierała ją finansowo, pomagając matce w pracach remontowych, dobierając i kupując materiały potrzebne w pracach remontowych, nie oczekując za to zapłaty. Ponadto finansowała wyjazdy do sanatorium i na wycieczki, a także finansowała zabiegi dentystyczne, kupowała powódce leki i produkty do przygotowania posiłków.

dowód:

z zeznań świadka M. C. – nagranie z rozprawy z dnia 4.03.2022 r od 00.04.59 do 00.15 oraz protokół skrócony k.- 98-98v

z zeznań świadka B. C. k.- 76 – 76v

z zeznań świadka P. J. k.- 79v

Powódka przed śmiercią córki J. J. spędzała czas w domu, przygotowywała obiady dla córki wracającej z pracy jak i całej rodziny, z którą mieszkała. Raz w tygodniu chodziła do klubu seniora, jeździła na turnusy sanatoryjne, a gdy J. J. nie mogła jej odwiedzić, sama do niej chodziła w odwiedziny. W tym czasie, mimo że skarżyła się na dolegliwości zdrowotne, była osobą pogodną, przejawiając na ogół dobry humor i pozytywny stosunek do ludzi i otoczenia.

W dniu zdarzenia wiadomość o śmierci córki J. J. przekazała Policja. Ze względu na chorobę serca powódki informacja została najpierw przekazana młodszej siostrze, a ta wezwała pogotowie ratunkowe i dopiero po podaniu leków nasercowych, wiadomość o śmierci J. J. została przekazana powódce. Od tego czasu najbliższe otoczenie zauważyło, że powódka nie była w stanie racjonalnie podejmować decyzji, a życie powódki zaczęło koncentrować się na roztrząsaniu przyczyn śmierci najstarszej córki i niesprawiedliwości losu. Powódka zaczęła podupadać na zdrowiu, dużo straciła na wadze, nasiliły się dolegliwości sercowe, aż do przebycia zawału serca. Powódka zamknęła się w sobie, wiele czasu zaczęła spędzać na wspominaniu czasu przeszłego, przeglądaniu zdjęć rodzinnych, często też wybuchała płaczem, wyrażając żal po stracie najstarszej córki, przy każdej okazji prosząc najbliższych o zawiezienie jej na grób J. J., na który bywało że sama chodziła pieszo, mimo znacznej odległości cmentarza od domu, w którym mieszkała powódka. Stan ten trwał do czasu nasilenia się choroby Alzheimera. Po śmierci córki powódka nie korzystała ze specjalistycznej pomocy psychologicznej, polegając na wsparciu pozostałej rodziny. Nie przyjmowała także leków uspokajających.

dowód:

z zeznań świadka M. C. – nagranie z rozprawy z dnia 4.03.2022 r od 00.04.59 do 00.15 oraz protokół skrócony k.- 98-98v

z zeznań świadka B. C. k.- 76 – 76v

Powódka w piśmie z dnia 19.06.2015 r, reprezentowana przez Centrum (...) w D. wystąpiła do strony pozwanej o przyznanie 100.000,-zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią bezpośrednio poszkodowanej J. J., wskazując jako podstawę prawną roszczenia przepisy art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

W trakcie ubezpieczeniowego postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez stronę pozwaną za numerem (...) w dniu 21 lipca 2015 r przeprowadzone zostały na zlecenie strony pozwanej badania powódki przez lekarza orzecznika (...) S.A. W ich rezultacie stwierdzono objawy (...) w tym okoliczność, że u powódki bardzo często przychodziły mimowolne myśli i wspomnienia związane z wypadkiem, bardzo często próbowała unikać wspomnień i tłumić uczucia, bardzo często miała uczucie jakby nie wiedziała co się z nią dzieje, a czasami miewała koszmary senne dotyczące minionego przeżycia. Ponadto badana miała często poczucie jakby na nowo przeżywała zdarzenie, często czuła, że wspomnienie wypadku jest dla niej obciążające, choć rzadko czuła się rozdrażniona i miała wybuchy złości, czując że wszystko dzieje się w zwolnionym tempie. Badanie wskazywało także na to, że powódka bardzo często czuła, że straciła zainteresowanie zajęciami, które przed minionym zdarzeniem były dla niej ważne, występowały u niej niepokój wewnętrzny, drżenie i kołatanie serca, nadmierna czujność, a po wypadku odczuwała bóle głowy i nudności, oceniając że wypadek bardzo ją obciąża. W konkluzji badania stwierdzono, że powódka przeżyła traumę związaną ze śmiercią córki, a objawy stresu pourazowego, mimo upływu czasu utrzymują się do dzisiaj. Badana sama określiła, że żałoba nigdy się nie zakończyła i nie pogodzi się ze śmiercią córki, a w wywiadzie lekarskim podkreśliła kilkakrotnie, że to najboleśniejszy okres jej życia. Ponadto badana była silnie związana z córką. Z czasem objawy stresu, smutku i depresji nie były już tak silne, mimo to badana często wspominała córkę.

dowód:

z dokumentów złożonych w aktach szkody (...) – koperta luzem dołączona do akt

z badania lekarskiego k.- 24- 25

W odpowiedzi na wezwanie, strona pozwana w piśmie z dnia 23.09.2015 r przyznała powódce kwotę 12.000,-zł tytułem zadośćuczynienia oraz 10.000,-zł odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej.

W piśmie z dnia 30 sierpnia 2017 r powódka reprezentowana przez Centrum (...) w D. w nawiązaniu do decyzji o przyznaniu ww. świadczeń pieniężnych, domagała się dopłaty kwoty 88.000,-zł tytułem zadośćuczynienia oraz 20.000,-zł odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się jej sytuacji życiowej.

W piśmie z dnia 19 września 2017 r strona pozwana odmówiła zmiany stanowiska wyrażonego w decyzji z dnia 23.09.2015 r i odmówiła dalszej zapłaty.

Powódka w piśmie z dnia 6.08.2018 r ponowiła propozycję polubownego zakończenia sprawy z propozycją ugody i żądaniem dopłaty 38.000,-zł tytułem zadośćuczynienia, jednak strona pozwana nie zgodziła się na powyższe propozycje.

dowód:

z dokumentów złożonych w aktach szkody (...) – koperta luzem dołączona do akt

oraz k.- 11-13v oraz 14-21

W dniu 7 kwietnia 2020 r do Sądu Okręgowego w (...) został złożony wniosek o (...) powódki H. J.. W trakcie przeprowadzonego postępowania (sygn. akt I Ns 104/20) wykonano badanie psychiatryczno –psychologiczne w którym zaopiniowano, że powódka zdradza objawy głębokiego otępienia w przebiegu choroby Alzheimera, jest zdezorientowana, zagubiona, z głębokimi deficytami pamięci, bez logicznego kontaktu z otoczeniem. Jest niezdolna do zasygnalizowania i do zaspokojenia żadnej z podstawowych potrzeb życiowych. W dniu 4 grudnia 2020 r Sąd Okręgowy w(...) w sprawie j.w. (...) H. J. z powodu otępienia. Opiekunem prawnym H. J. została jej córka M. C., która w dniu 25 maja 2021 r na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w (...) uzyskała zezwolenie na wytoczenie powództwa w imieniu powódki H. J. przeciwko stronie pozwanej w związku ze śmiercią J. J. na kwotę nie mniejszą niż 50.000,-zł zadośćuczynienia i nie mniejszą niż 10.000,-zł odszkodowania.

dowód:

z dokumentów złożonych w aktach SO (...) sygn. akt I Ns 104/20 tj. k.-1-2, k.-8, k.-27-29, k.- 57

z zaświadczenia k.- 23 i kopii postanowienia SR w (...) k.- 53

Przy tak ustalonym stanie faktycznym w sprawie Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie, choć nie w rozmiarze zgłoszonym w pozwie.

W pierwszym rzędzie należy wskazać, że w sprawie niniejszej nie było sporu co do tego, że sprawca zdarzenia, w którym życie straciła córka powódki J. J., w dacie zdarzenia posiadał u strony pozwanej ubezpieczenie w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Nie było także – co wynika z odpowiedzi na pozew - sporu co do tego, że za powyższe zdarzenie odpowiedzialność gwarancyjną za skutki zdarzenia ponosi strona pozwana. Właściwie w niniejszej sprawie nie było zatem sporu o zasady odpowiedzialności strony pozwanej, ani też o to czy powódce przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie i odszkodowanie na skutek zdarzenia z dnia (...) r, ile sporem była objęta wysokość żądania z ww. tytułu oraz okoliczność czy dotychczas wypłacone świadczenia można uznać za realizację obowiązków pozwanej.

Wobec wyjaśnienia okoliczności związanych z legitymacją czynną powódki w oparciu o wymagane postanowienie Sądu Rejonowego w (...), na podstawie którego M. C. uzyskała zezwolenie na wytoczenie powództwa w imieniu powódki H. J., bezprzedmiotowe stało się omawianie kwestii zarzutu zmierzającego do odrzucenia pozwu, które to zagadnienie zostało rozstrzygnięte prawomocnym postanowieniem z 29.09.2021 r zapadłym w niniejszej sprawie (k.59 akt).

Przechodząc zatem do meritum sprawy, w pierwszej kolejności należy przypomnieć, że zadośćuczynienie za krzywdę doznaną wskutek śmierci osoby najbliższej, spowodowanej czynem niedozwolonym, uregulowane jest obecnie w art. 446 § 4 k.c., który został wprowadzony do polskiego porządku prawnego w dniu 3 sierpnia 2008 r. na mocy ustawy z 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2008 r. Nr 116, poz. 731). Przed wejściem w życie tego przepisu w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmowano, że roszczenie z tego tytułu może być dochodzone na podstawie art. 446 § 3 k.c., bowiem odszkodowanie, o którym mowa w tym przepisie, obejmuje nie tylko niewymierne szkody majątkowe, ale i niemajątkowe, pogorszenie bowiem sytuacji życiowej może być wynikiem zarówno obiektywnej konieczności zmiany sposobu zarobkowania lub kształcenia się, czy realizowania w sferze społecznej, jak i osłabienia lub utraty sił, bólem, czy poczuciem osamotnienia, a nawet wstrząsem psychicznym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 stycznia 1968 r., I PR 424/67, niepubl; z dnia 27 listopada 1974 r., II CR 658/74, niepubl; z dnia 24 sierpnia 1977 r., IV CR 300/77, niepubl.; z dnia 30 listopada 1977 r., IV CR 458/77, niepubl.). Pogląd ten z czasem stał się dominujący w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2002 r., II CKN 985/00, niepubl.; z dnia 25 lutego 2004 r., II CK 17/03, niepubl.; z dnia 22 lipca 2004 r., II CK 479/03, niepubl.; z dnia 30 czerwca 2004 r., IV CK 445/03, niepubl.; z dnia 24 października 2007 r., IV CSK 192/07, niepubl.; z dnia 6 lutego 2008 r., II CSK 459/07, niepubl.). Potrzeba poszukiwania kompensowania krzywdy doznanej wskutek śmierci osoby najbliższej poprzez odwoływanie się do art. 446 § 3 k.c. odpadła wraz z wejściem w życie, z dniem 23 sierpnia 1996 r., art. 448 k.c., zgodnie z którym "w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się". W orzecznictwie Sądu Najwyższego uznano, że przepis ten stanowi podstawę do dochodzenia rekompensaty krzywdy moralnej z powodu śmierci osoby najbliższej, spowodowanie czynem niedozwolonym śmierci takiej osoby stanowi bowiem naruszenie dobra osobistego, jakim jest więź rodzinna. Uznano ponadto, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę także wtedy, gdy śmierć nastąpiła (jak w niniejszej sprawie) na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r., a więc przed wejściem w życie art. 446 § 4 k.c. (uchwala Sądu Najwyższego dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, (OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 142, stanowiąca konkluzję linii orzeczniczej przyjętej w wyrokach z dnia 2 grudnia 2009 r., I CSK 149/09, niepubl. i z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, OSNC-ZD, nr C, poz. 91). Stanowisko to w orzecznictwie Sądu Najwyższego jest utrwalone. Potwierdzone zostało w uchwale z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11 (OSNC 2012, Nr 1, poz. 10) i w uchwale z dnia 12 grudnia 2013 r., III CZP 74/13 (dotychczas niepubl.), w których Sąd Najwyższy określił relacje między art. 446 § 4a art. 448 k.c. uznając, że skoro na mocy nowelizacji kodeksu cywilnego, wprowadzającej art. 446 § 4 k.c. do porządku prawnego, nie został uchylony art. 448 k.c., to należy przyjąć, że - jeśli czyn niedozwolony został popełniony po dniu 3 sierpnia 2008 r. - najbliżsi członkowie rodziny osoby zmarłej mogą dochodzić zadośćuczynienia zarówno na podstawie art. 446 § 4 k.c., jak i na mocy art. 448 k.c., przy czym skorzystanie z pierwszej podstawy prawnej jest prostsze, gdyż łączy się z ułatwieniami dowodowymi. Natomiast przed dniem 3 sierpnia 2008 r. jedyną podstawą roszczenia o zadośćuczynienie był art. 448 k.c. i to zarówno dla osób najbliższych, jak i dla innych podmiotów. Sąd Najwyższy potwierdził także, że więź rodzinna stanowi dobro osobiste i wyjaśnił, że nie chodzi o każdą więź rodzinną, ale o wyjątkowo silną więź emocjonalną, szczególnie bliską w relacjach rodzinnych, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy. Ponadto wyjaśnione zostało w uchwale SN w sprawie III CZP 74/13, że osoba dochodząca zadośćuczynienia za krzywdę nie jest poszkodowana jedynie pośrednio, ale również może być pokrzywdzona bezpośrednio, bowiem to właśnie najbliższym członkom rodziny zmarłego została wyrządzona krzywda, polegająca na zerwaniu tej szczególnej, bliskiej więzi emocjonalnej łączącej ich z osobą zmarłą. Najbliższy członek rodziny przeżywa, niekiedy bardzo nasilony, ból spowodowany śmiercią najbliższej mu osoby, o ile oczywiście łącząca ich więź była silna i rzeczywiście bliska.

W niniejszej sprawie zostało dowiedzione w ocenie Sądu Okręgowego w sposób wiarygodny, że relacje łączące powódkę ze zmarłą J. J. był bardzo silne, a ich więź rodzinna była szczególnie bliska między matką a córką, które w oparciu o zeznanie świadków w osobie M. C., B. C. i częściowo P. J., należy ocenić jako szczególnie ścisłe. Z zeznań tych wynika bowiem, że mimo upływu znacznego czasu od zdarzenia, zmarła wciąż jest obecna w pamięci powódki, silnie odczuwającej jej brak, a utrata córki wywołała u powódki istotne zmiany życiowe. Powódka do okresu nasilenia się choroby Alzheimera, a już na pewno do czasu badania na zlecenie lekarza orzecznika (...), nie kryła emocji przesyconych bólem (o czy świadczy relacja przesłuchanych świadków i opisane badanie lekarza działającego na zlecenie strony pozwanej), świadczących o zerwanej więzi rodzinnej, która gdyby nie była tak bliska jak w niniejszej sprawie, po upływie 11 lat od zdarzenia, nie wywoływała by tak silnych reakcji emocjonalnych i nadal występujących objawów stresu pourazowego wywołanego śmiertelnym wypadkiem najstarszej córki.

Należy zwrócić uwagę na to, że kwestia możliwości dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej spowodowaną deliktem jest ugruntowana i dotyczy zarówno odpowiedzialności sprawcy, jak i ponoszącego za niego odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń. W orzeczeniach Sądu Najwyższego dotyczących dopuszczalności zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej na podstawie art. 448 k.c., szereg z nich dotyczy śmierci poniesionej w wyniku wypadku komunikacyjnego, a pozwanymi w tych sprawach byli także ubezpieczyciele. Należy zatem uznać, że skoro posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem pojazdu szkodę, której następstwem jest między innymi śmierć, to w ramach zawartej umowy ubezpieczenia ubezpieczyciel przejmuje odpowiedzialność sprawcy, taka jest bowiem istota ubezpieczania się od odpowiedzialności cywilnej (art. 822 k.c.). Nie można przyjąć, że odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkodę w postaci naruszenia dóbr osobistych osób najbliższych osoby zmarłej, wywołane śmiercią na skutek wypadku spowodowanego przez kierującego pojazdem mechanicznym, za którą on sam ponosi odpowiedzialność byłaby wyłączona. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Trudno też różnicować krzywdę osoby bliskiej, w związku ze śmiercią członka rodziny, w zależności od tego czy zadośćuczynienie wypłacane przez ubezpieczyciela znajduje oparcie w art. 446 § 4 k.c., czy też w art. 448 k.c. Takie różnicowanie nie znajduje uzasadnienia.

Przy określeniu wysokości zadośćuczynienia należnego powódce, Sąd miał na względzie zakres krzywdy, jakiej doznała. Na jej rozmiar wpłynęły cechy więzi łączącej powódkę ze zmarłą, a w szczególności intensywność tych relacji i ich siła. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że powódka była w szczególny sposób związana z J. J.. Była dla powódki najbliższą osobą, z którą utrzymywała stały, codzienny kontakt. Powódka była przecież matką zmarłej czuła, że doskonale z córką się rozumie, może na nią liczyć i zakładała że relacja ta pogłębi się w przyszłości. Tym bardziej jest powyższe usprawiedliwione, że jej najstarsza córka – jak wynika z zeznań B. C. – dzieliła czas niemal wyłącznie między matkę a uczestniczenie w chórze przykościelnym. Spędzała zatem z nią niemal każdą wolną chwilę, zajmowała się nią i organizowała w istocie życie, nie tylko w aspekcie towarzyskim (wyjazdy na wycieczki) ale codziennym, związanym z zaspokajaniem podstawowych niekiedy potrzeb.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala uznać, że relacje powódki z J. J. był wyjątkowo silne, a stopień bliskości większy niż przeciętnie ma to miejsce w relacjach matki i dorosłej, samodzielnej córki. W konsekwencji strata najstarszej córki była dla powódki szczególnie bolesna. Była to śmierć nagła, a strata córki odebrała powódce radość życia. Po śmierci córki stan emocjonalny powódki uległ zmianie, powódka stała się bardziej napięta emocjonalnie, a rozmiar doznanych przez nią cierpień psychicznych był bardzo duży. Cierpienie związane z brakiem córki nasilało się stopniowo a choć nie zostało wykazane, aby miało wpływ na stopień rozwoju obecnej choroby, która ostatecznie doprowadziła do jej całkowitego ubezwłasnowolnienia, to jednak w świetle samego badania lekarza (...) musiało być szczególne, skoro powódka jeszcze w 2015 r miewała koszmary senne dotyczące minionego przeżycia.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy ocenił, że zadośćuczynienie należne powódce, przy uwzględnieniu dotychczas wypłaconego w wysokości 12.000,-zł, powinno uwzględniać zgłoszone w pozwie dodatkowe 60.000,-zł. Sąd Okręgowy uznał bowiem, że zasądzona kwota jest odpowiednia, nie jest ani rażąco wysoka, ani rażąco niska. Dodać jedynie należy, że kodeks cywilny nie wskazuje żadnych kryteriów, jakimi należy się kierować przy określeniu wysokości zadośćuczynienia, jednakże judykatura w tym przedmiocie została wypracowana i przyjmuje ona, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Oczywiście wysokość ta nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia". Wysokość sumy pieniężnej, stanowiącej zadośćuczynienie za krzywdę, powinna być zatem ustalona po uwzględnieniu wszelkich zachodzących okoliczności, zwłaszcza mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Krzywda ta utożsamiana jest z negatywnymi przeżyciami w sferze psychicznej powódki i zerwaniem więzi rodzinnej, które były niewątpliwie dotkliwe a powódka w dalszym ciągu pozostawała do czasu nasilenia się jej choroby w traumie po stracie dziecka. Z drugiej strony należy mieć na uwadze, że nie bez znaczenia pozostaje upływ czasu – co zostało dowiedzione w procesie, który z pewnością ma wpływ na intensywność krzywdy oraz fakt choroby, która faktycznie spowodowała, że obecnie powódka jest niezdolna do zasygnalizowania i do zaspokojenia żadnej z podstawowych potrzeb życiowych. Na tej podstawie nie sposób jest ustalić obecnie czy trauma trwa ale w istocie okoliczności wpływających na rozmiar krzywdy nie sposób jest domniemywać. Dlatego w ocenie Sądu Okręgowego w tym konkretnym przypadku, mając na względzie wszystkie wskazywane argumenty stron, sąd uznał ostatecznie za adekwatną łącznie kwotę 72.000,-zł (12.000,-zł wypłacone przed procesem i 60.000,-zł zasądzone obecnie) z tytułu zadośćuczynienie za krzywdę doznaną wskutek śmierci osoby najbliższej, w pozostałym zakresie roszczenie to uznając za wygórowane względem krzywdy doznanej przez powódkę i ocenianej z uwzględnieniem upływającego czasu, a co za tym idzie zmian w życiu H. J.

Sąd Okręgowy w całości uwzględnił roszczenie o zapłatę kwoty 20.000,-zł tytułem dopłaty do już wypłaconego odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej w związku ze śmiercią córki powódki - J. J.. Należy podkreślić, że strona pozwana przyznała powódce przed wytoczeniem przez nią powództwa o zapłatę 20.000,-zł, kwotę 10.000,-zł z tytułu pogorszenia jej sytuacji życiowej, a zatem zaliczyła ją do kręgu osób określonych w przepisie art. 446 § 3 k.c., przyznając tym samym, że pogorszenie jej sytuacji życiowej było znaczne. W zakresie tego roszczenia strony nie prowadziły sporu co do samego obowiązku naprawienia szkody przez (...) S.A. w W., który to obowiązek został przy tym przez sam fakt zapłaty powódce wskazanej wyżej kwoty przyznany, tak jak fakt tego, że pozwana ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikłą ze śmierci córki powódki. Zasadniczo – podobnie jak w przypadku roszczenia o zadośćuczynienie - spór co do roszczenia opartego na przepisie art. 446 § 3 k.c. sprowadzał się między stronami do wysokości odszkodowania, a ściślej biorąc oceny czy spełnione już świadczenie jest w rozumieniu przepisu art. 446 § 3 k.c. „odszkodowaniem stosownym”. Przy tej ocenie należy zatem wskazać, że roszczenie odszkodowawcze dochodzone na tej podstawie nie rekompensuje cierpień związanych ze śmiercią osoby najbliższej, ale szkodę będącą następstwem "znacznego pogorszenia sytuacji życiowej" i jest zależne od rozmiarów ujemnych następstw natury majątkowej, wywołanych przez śmierć osoby najbliższej (vide uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 października 1970 r., III PZP 22/70 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 1977 r., IV CR 419/77). Ma zatem wymiar materialny, którego jednak nie można sprowadzać jedynie do prostego rachunku zmniejszenia dochodów lub zwiększenia wydatków najbliższych członków rodziny zmarłego. Szkody majątkowe prowadzące do znacznego pogorszenia bieżącej lub przyszłej sytuacji życiowej osoby najbliższej zmarłemu są bowiem najczęściej w ogóle nieuchwytne lub, co najmniej, trudne do obliczenia (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2004 r., V CK 269/03, LEX nr 238971). Obejmują one zarówno wszelkie niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego, jak też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które jednak rzutują na ich sytuację materialną. Sam ból, poczucie osamotnienia, krzywdy i zawiedzionych nadziei po śmierci osoby bliskiej nie stanowią ścisłej podstawy do żądania odszkodowania. Jeżeli jednak te negatywne emocje wywołały chorobę, osłabienie aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężenia trudności dnia codziennego, to bez szczegółowego dociekania konkretnych zdarzeń lub stopnia ich prawdopodobieństwa, należy, na zasadzie domniemania faktycznego - art. 231 k.p.c., przyjąć, że pogorszyły one dotychczasową sytuację życiową osoby z najbliższego kręgu rodziny zmarłego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2004 r., IV CK 445/03, M. Prawn. 2006/6/315, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 1974 r., I CR 361/74, OSP 1975/9/204).

Dodatkowo należy zaznaczyć, że odszkodowanie należne na podstawie art. 446 § 3 k.c. nie jest odszkodowaniem "pełnym" w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., lecz "stosownym", tj. takim, które ułatwi przystosowanie się uprawnionemu do zmienionej sytuacji życiowej. Dyspozycja tego przepisu nie obejmuje zatem obowiązku wyrównania wszystkich szkód ustalonych detalicznie, pozostających w związku przyczynowym ze śmiercią członka bliskiej rodziny, gdyż ze swej natury jest to kompensata o charakterze ryczałtowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2008 r. w sprawie II CSK 143/08, z dnia 16 kwietnia 2008 r. w sprawie V CSK 544/07, z dnia 24 października 2007 r. w sprawie IV CSK 194/07, z dnia 14 marca 2007 r. w sprawie I CSK 465/06, a w szczególności z dnia 24 września 2010 r. w sprawie IV CSK 79/10). Odszkodowanie zatem na podstawie art. 446 § 3 k.c. stanowi kompensatę szkody o charakterze ryczałtowym, co z kolei pozwala dowodzić fakt znacznego pogorszenia sytuacji życiowej uprawnionych w drodze domniemań faktycznych w oparciu o art. 231 k.p.c. Z relacji przesłuchanych w tej sprawie świadków - zgodnych w tej mierze i których nie podważają żadne inne dowody – wynika, że powódka dzięki zmarłej tragicznie córce mogła jeździć do sanatorium, wykonywać remonty, czy korzystać z finansowania córki – co zaspokajało jej potrzeby życiowe. Nie jest zatem oderwane od doświadczenia życiowego założenie – oparte na ww. dorobku orzeczniczym – że przez kolejne lata (co najmniej 15), powódka mogłaby liczyć na wsparcie córki w wysokości określonej pozwem i już wypłaconymi 10.000,-zł z tego tytułu. Jeśli bowiem ww. kwoty (20.000,-zł dochodzone i 10.000,-zł wypłacone) podzielić przez okres 180 miesięcy (15 lat), miesięcznie daje to wsparcie na poziomie około 166 złotych, co biorąc realia życiowe i ujawnione w sprawie więzi i stosunki rodzinne między powódką a jej córką nie wydaje się kwotą szczególnie wysoką. Dlatego też Sąd Okręgowy uznał ww. roszczenia za usprawiedliwione, tak co do zasady jak i wysokości.

Co do odsetek, należą się one generalnie od dnia, w którym świadczenie powinno być zapłacone, a w wypadku zobowiązań z czynów niedozwolonych, które mają charakter bezterminowy, stan opóźnienia w spełnieniu świadczenia powstaje po wezwaniu dłużnika do spełnienia świadczenia. Znaczenie takiego wezwania wierzyciela (art. 455 k.c.) polega na tym, że z jego chwilą na dłużniku zaczyna ciążyć obowiązek niezwłocznego spełnienia świadczenia i że nie spełniając go, popada w opóźnienie, a to uprawnia wierzyciela do żądania odsetek za czas opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.). Dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1993 r., I CRN 121/94, OSNC 1995/1/21, a także z dnia 22.10.2003 II CK 146/02). Świadczenie w rozmiarze, w jakim ono należy się wierzycielowi w terminie, w którym ma je zapłacić, powinno być w zasadzie oprocentowane od tego dnia (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2000 r., V CKN 1114/00; wyrok z dnia 7.08.2003 IV CKN 372/01). Powódka wezwała stronę pozwaną do zapłaty zadośćuczynienia i odszkodowania, a zatem początkową datę odsetek za opóźnienie należało określić od daty 22.09.2015 r tj. od daty decyzji częściowo uznającej roszczenie. Jednakże rację ma strona pozwana podnosząc w tej części zarzut przedawnienia roszczenia odsetkowego, które podlega 3 letniemu terminowi przedawnienia (art. 118 k.c.), a przez to powódka mogła domagać się skutecznie odsetek za 3 letni okres poprzedzający datę wniesienia pozwu (ustalona przez Sąd data w oparciu o kod kreskowy na kopercie zawierającej pozew to dzień 16.03.2021 r), a przez to odsetki Sąd zasadził po myśli art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ustawy z 22.05.2003 r o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...) (Dz. U. nr 124 poz. 1152 ze zm.) tj. od dnia 16 marca 2018 r do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie powództwo o odsetki jako przedawnione oddalając.

Mając powyższe na względzie, na podstawie powołanych przepisów prawa orzeczono jak w pkt I i II wyroku.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd wydał na podstawie przepisu art. 100 zd. 1 k.p.c., mając na uwadze zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.

Z kwoty 108.000,-zł stanowiącej wartość przedmiotu sprawy zasądzona została kwota 80.000-zł, stanowiąca ok. 74 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powódka w 26%, a strona pozwana w 74%. Koszty procesu łącznie wyniosły 16.234,-zł, w tym po stronie powódki 10.817,-zł (na co składa się opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa w kwocie 17,-zł (k.-6), koszty jednego pełnomocnika będącego adwokatem w kwocie 5.400,-zł (określone na podstawie § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015, Nr 1800 ze zm.), opłata stosunkowa od pozwu w kwocie 5.400,-zł (kwit na okładce akt), a po stronie pozwanej 5.417,-zł (na co składa się opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa w kwocie 17,-zł (k.-45) oraz koszty jednego pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 5.400,-zł (§ 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za radców prawnych (Dz.U.2018, Nr 265 t.j.).

Stronę pozwaną zgodnie z podaną zasadą powinny obciążać koszty w kwocie 12.013,16,-zł (16.234 x 74%), a powódkę w kwocie 4.220,84,-zł (16.234 x 26%) skoro jednak powódka faktycznie poniosła koszty w kwocie 10.817,-zł należy jej się zwrot kwoty 6.596,16,-zł (10.817- 4.220,84,-zł), którą Sąd zasądził w pkt III wyroku na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 1 k.p.c. stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.