Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 651/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 listopada 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Dorota Goss-Kokot

Sędziowie: Małgorzata Aleksandrowicz

(del.) Przemysław Horak

Protokolant: Krystyna Kałużna

po rozpoznaniu w dniu 12 listopada 2020 r. w P. na posiedzeniu niejawnym

sprawy A. O., (...) Sp. z o.o. w Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 25 kwietnia 2019 r. sygn. akt IV U 548/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz (...) Sp. z o.o. w Z. kwotę 240 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz A. O. kwotę 240 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Przemysław Horak

Dorota Goss-Kokot

Małgorzata Aleksandrowicz

UZASADNIENIE

Decyzją z 24.02.2016r. znak (...)- (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. stwierdził, że A. Ż. (obecnie O.) jako pracownik u płatnika składek (...) Sp. z o.o. w Z. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 24.04.2015 r.

Odwołania od powyższej decyzji wnieśli płatnik składek (...) Sp. z o.o. w Z. oraz ubezpieczona A. Ż. (obecnie O.).

Odwołujący wnieśli o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości i rozstrzygnięcie sprawy co do istoty oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości według norm przepisanych.

Sąd na podstawie art. 219 k.p.c. połączył sprawę sygn. IV U 1318/16 z odwołania A. Ż. ze sprawą sygn. IV U 1317/16 z odwołania (...) Sp. z o.o. w Z. do wspólnego prowadzenia i rozpoznania pod sygn. IV U 1317/16.

Wyrokiem z 19.09.2016 r. Sąd Okręgowy w Zielonej Górze oddalił odwołania oraz zasądził od odwołujących na rzecz pozwanego organu rentowego zwrot kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrokiem z 14.02.2018 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Zielonej Górze oraz pozostawił temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postepowania apelacyjnego.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w Zielonej Górze wyrokiem z 25.04.2019 r. zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. z 24.02.2016 r. znak (...)- (...) w ten sposób, że ustalił, iż wnioskodawczyni A. O. (poprzednio Ż.) jako pracownik u płatnika składek (...) Spółka z o.o. w Z. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 24.04.2015 r. oraz zasądził od pozwanego organu rentowego na rzecz odwołujących (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. oraz A. O. (poprzednio Ż.) po kwocie 420 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

A. O. (poprzednio Ż.) była zatrudniona w (...) Sp. z o.o. jako pracownik biurowy, w której prezesem zarządu był ówczesny partner odwołującej, obecnie mąż, M. O. (1). Wówczas do obowiązków ubezpieczonej należało wystawianie faktur oraz wysyłanie ich do klientów.

Na początku 2015 r. A. O. zaproponowała M. O. (1) wspólne zajęcie się działalnością spedycyjną. Odwołująca miała pomysł na własną firmę, wizję jej rozwoju. Miała ona zapewnienie od znajomych kontrahentów, że będą chcieli z nią współpracować.

Odwołująca oraz M. O. (1) zwrócili się o pomoc do prowadzącej biuro (...), która zajęła się przygotowaniami założenia spółki od strony formalnej.

W związku z planowanym rozpoczęciem działalności, jeszcze przed formalnym zawarciem umowy spółki, ww. dali ogłoszenie na portalu internetowym olx.pl (poprzednio tablica.pl), o poszukiwaniu pracownika na stanowisko dyrektora. Chcieli też sprawdzić z jakim obciążeniem finansowym będzie wiązało się zatrudnienie takiego pracownika. Zgłosiło się kilka osób, ale ich oczekiwania finansowe - otrzymania wynagrodzenia na poziomie kilkunastu tysięcy złotych netto - były zbyt wygórowane.

Z rozmów z osobami, które się zgłosiły na ogłoszenie nie sporządzano dokumentów.

A. Ż. (obecnie O.) i M. O. (1) zawarli umowę spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Spółka została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym 21.04.2015r.

Przedmiotem działalności (...) Sp. z o.o. w Z. jest transport, spedycja, logistyka i magazynowanie.

(...) Sp. z o.o. reprezentowane jest przez zarząd, który jest dwuosobowy i w jego skład wchodzi A. O. (poprzednio Ż.) z funkcją Prezesa Zarządu oraz M. O. (1) jako Członek Zarządu.

Kapitał zakładowy spółki przy jej zakładaniu wynosił 5.000 zł i dzielił się na 50 udziałów. Odwołująca A. O. posiadała 20 udziałów o łącznej wartości 2.000 zł, natomiast M. O. (1) 30 udziałów o łącznej wartości 3.000 zł.

W dniu 24.04.2015 r. z odwołującą podpisana została umowa o pracę.

Przy podpisaniu umowy o pracę na stanowisko dyrektora ds. logistyki między spółką a A. Ż. (obecnie O.) spółkę reprezentował Członek Zarządu – M. O. (1).

Zgodnie z umową o pracę A. O. została zatrudniona od 24.04.2015r. na czas nieokreślony, na stanowisku dyrektora ds. logistyki w pełnym wymiarze czasu pracy, z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 7.000,04 zł netto. Wynagrodzenie to zostało ustalone na poziomie mniej więcej połowy wynagrodzenia, jakie chciały otrzymać osoby, które zgłosiły się na ogłoszenie.

Odwołująca od 24.04.2015r. została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego przez płatnika składek (...) Sp. z o.o.

Jej czas pracy został określony od poniedziałku do piątku od 8.00 do 16.00.

Miejscem wykonywania przez nią pracy była Z., ul. (...).

Podejmując zatrudnienie w (...) Sp. z o.o. A. O. przedłożyła zaświadczenie lekarskie z 24.04.2015r. o braku przeciwwskazań do pracy do pojęcia pracy na stanowisku dyrektora ds. logistyki.

W dniu 16.06.2015r. A. O. stała się niezdolna do pracy w związku z ciążą, a w dniu (...) urodziła córkę, której ojcem jest M. O. (1). Odwołująca przebywała na urlopie macierzyńskim.

Do obowiązków odwołującej jako dyrektora ds. logistyki należało zajmowanie się całą struktura logistyczną, etapem przygotowywania zlecenia, dopilnowywania realizacji zlecenia od klienta. Należał do tego m.in. kontakt z klientami, zarządzanie flotą, wystawianie faktur. Poszukiwała ona zleceń transportowych. Kiedy klient zgłaszał ładunek do przewozu, szukała firmy, która mogła zrealizować dane zlecenie transportowe. Zajmowała się klientami, negocjowała ceny zleceń, wyszukiwała kontrahentów i przewoźników, ponieważ (...) Sp. z o.o. nie posiadała własnych samochodów.

Głównym zadaniem odwołującej było znalezienie transportu - firmy, który dokona przewozu ładunku oraz dopilnowanie, aby odbyło się to w wyznaczonym terminie.

Z klientami kontaktowała się zarówno bezpośrednio jak i telefonicznie. Korespondowała z nimi także e-mailowo, wysyłała też potencjalnym klientom informacje o rozpoczęciu działalności przez spółkę.

Większość spraw załatwiała przez telefon oraz Skypa, gdyż taką formę preferowali klienci z zagranicy. Obecnie również w znacznej mierze klienci kontaktują się z nią przez Skypa.

A. O. po zdobyciu zlecenia, sporządzała dokument zlecenia oraz go podpisywała, jako dyrektor ds. logistyki. Jako dyrektor ds. logistyki wystawiała również faktury.

W okresie od dnia zatrudnienia tj. od 24.04.2015 r. do czasu kiedy poszła na zwolnienie lekarskie tj. do 16.06.2015 r. wystawiła kilkadziesiąt zleceń transportowych i spedycyjnych.

M. O. (1) rozliczał wnioskodawczynię z realizacji obowiązków, prawidłowości nakładanych przez nią marż.

A. O. podpisywała listy obecności. Wynagrodzenie za pracę otrzymywała na rachunek bankowy.

Odwołująca kontaktowała się z biurem rachunkowym obsługującym (...) Centrum Logistyki w sprawach bieżących spółki, rozliczeń podatkowych i osobowych spółki.

Jako Prezes Zarządu A. O. reprezentowała spółkę przed urzędami. Ponieważ był to początek działalności spółki, jako prezes zarządu nie miała zbyt dużo obowiązków. Na samym początku było to uczestnictwo w zgromadzeniu wspólników. W tamtym czasie nie było potrzeby omawiania sprawozdań finansowych, bilansów, decydowania o zaciąganiu ewentualnych kredytów.

Spółki (...) Sp. z o.o. oraz (...) Sp. z o.o. funkcjonowały równolegle, ich siedziby mieściły się w jednym biurowcu.

(...) Sp. z o.o. w chwili obecnej nie jest własnością M. O. (1). Nie pełni on w niej już żadnej funkcji. Została ona sprzedana w 2016 r. innej osobie.

Na początku istnienia odwołującej spółki większość zleceń transportowych w spornym okresie dotyczyła (...) Sp. z o.o. ponieważ była to firma sprawdzona, rzetelnie wykonująca zlecenia transportowe i tania.

Kontaktami z (...) Sp. z o.o. zajmowała się A. O. jako dyrektor ds. logistyki. Współpraca pomiędzy tymi spółkami polegała na tym, że (...) Sp. z o.o. kupowała ładunki od klienta z zewnątrz i na podstawie zlecenia transportowego zlecała ich przewóz (...), z czego sama miała zysk.

Po tym jak odwołująca poszła na zwolnienie lekarskie chwilowo zastąpił ją M. O. (1), szukając zastępstwa.

Od 31.07.2015 r. w jej zastępstwie zatrudniony został K. K., którego kompetencje były odwołującym znane, gdyż wcześniej współpracował on z M. O. (1) w (...) Sp. z o.o.

K. K. został zatrudniony na stanowisko kierownika ds. logistyki za wynagrodzeniem w wysokości 4.000 zł netto. Zgodził się on na taką kwotę, więc nie proponowano mu wynagrodzenia w większej wysokości.

K. K. przejął część obowiązków wykonywanych wcześniej przez A. O., za wyjątkiem dokonywania płatności, gdyż nie posiadał upoważnienia do konta bankowego, to przejął M. O. (1).

K. K. zastępując A. O. zajmował się pozyskiwaniem nowych klientów, zleceń transportowych. Do jego obowiązków należała również organizacja transportu dla uzyskanych zleceń transportowych i planowanie tras. Wystawiał i podpisywał faktury, podpisywał zlecenia transportowe.

W późniejszym okresie czasu koordynował on pracę pracowników, którzy zostali zatrudnieni. Przekazywał im konkretne informacje i wskazywał w jaki sposób, kiedy oraz w jakich warunkach zlecenie miało być wykonane.

K. K. przekazywał A. O. w czasie jej nieobecności w pracy raporty – informacje o zleceniach transportowych i spedycyjnych.

Po powrocie z urlopu macierzyńskiego A. O. w dalszym ciągu jest zatrudniona na stanowisku dyrektora ds. logistyki i pracę tą wykonuje. Jednocześnie nadal pełni funkcję prezesa zarządu spółki. Po powrocie do pracy, przejęła ona z powrotem swoje obowiązki jakie miała na stanowisku dyrektora ds. logistyki.

Obecnie wnioskodawczyni jako dyrektor ds. logistyki jest bezpośrednią przełożoną K. K.. K. K. zajmuje się obecnie organizowaniem transportu i kontaktami z klientami, czyli podobnymi sprawami co A. O., z tym że w mniejszym zakresie. Każdy z nich ma swoich klientów.

W okresie od 24.04.2015 r. do 16.06.2015 r. (do czasu pójścia na zwolnienie lekarskie przez odwołującą) płatnik składek nie zatrudniał oprócz A. O. żadnego innego pracownika.

Ubezpieczona nie miała ustalonego pisemnego zakresu obowiązków. Będąc jedynym pracownikiem uważała to za zbędne.

Obecnie, przy zatrudnianiu większej ilości pracowników, takie zakresy obowiązków są sporządzane.

Kolejnymi pracownikami zatrudnionymi przez płatnika składek był K. K. od 31.07.2015 r., następnie od marca 2016 r. odwołującą spółka zatrudniła kolejnych 6 pracowników, następnie w dalszym okresie 8 pracowników. Część z nich była wcześniej pracownikami (...) Sp. z o.o.

M. O. (1) w (...) Sp. z o.o. oprócz pełnienia funkcji Członka Zarządu, posiada umowę o pracę jako spedytor oraz kierowca, zatrudniony jest od 01.03.2016 r.

(...) Sp. z o.o. dynamicznie się rozwija.

Wynagrodzenie wnioskodawczyni obecnie jest na poziomie 10.000 zł netto miesięcznie.

Spółka przynosi stałe znaczne dochody. W 2015 r. obroty spółki kształtowały się na poziomie około 1 mln zł, obecnie są one na poziomie około 12 mln zł rocznie. Na koniec 2017r. dochód spółki, po opodatkowaniu wyniósł około 1 mln złotych, a na koniec 2018 r. około 2 milinów złotych.

Spółka zajmuje się głównie usługami transportowymi, została w niej rozwinięta wewnętrzna struktura, utworzony dział spedycji i dział księgowości.

Spółka obecnie zatrudnia około 15 osób na podstawie umowy o pracę, a na podstawie umów cywilnoprawnych około 70 osób.

W trakcie kontroli organu rentowego wspólnicy odwołującej nie przedstawili uchwały Zgromadzenia Wspólników udzielającej pełnomocnictwa M. O. (1) do zawarcia umowy o pracę z A. O.. Zarówno oni jak i pracownicy obsługującego spółkę biura rachunkowego twierdzili, że nie było żadnych uchwał Zgromadzenia Wspólników.

W dniu 19.01.2016r. pełnomocnik płatnika składek adw. L. J. złożył w organie rentowym protokół nr (...) Zgromadzenia Wspólników (...) Sp. z o.o. udzielający M. O. (1) pełnomocnictwa do zawarcia umowy o pracę z A. O..

Było to po przesłaniu do spółki protokołu kontroli w którym zarzucono zawarcie umowy o pracę bez należytego do tego umocowania.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji wydał zaskarżony wyrok, w którym uznał odwołanie (...) Sp. z o.o. w Z. oraz A. O. (poprzednio Ż.) za zasadne.

Po ponownym przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd I instancji stwierdził,

że pomiędzy stronami umowy doszło do nawiązania stosunku pracy i zatrudnienia A. O. (poprzednio Ż.), a zatem przynależy ona do określonej w ustawie z 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych grupy pracowników zatrudnionych, co skutkuje objęciem jej z mocy ustawy ubezpieczeniem społecznym. Wskazał również, że w okresie, którego dotyczy spór, odwołująca faktycznie świadczyła pracę na rzecz pracodawcy oraz we wskazanym przez pracodawcę miejscu i czasie, zaś płatnik składek zatrudniał ją za wynagrodzeniem. Tym samym w niniejszej sprawie odwołująca i płatnik składek wykonywali względem siebie prawa i obowiązki stron stosunku pracy w rozumieniu przepisu art. 22 § 1 k.p.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy stwierdził, że A. O. (poprzednio Ż.) u płatnika składek (...) sp. z o.o. w Z. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 24.04.2015 r. – co poskutkowało zmianą zaskarżonej decyzji z 24.02.2016 r. znak (...)- (...).

Apelację od powyższego wyroku wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z., zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego art. 6 ust.1 pkt 1, art. 8 ust. 1 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 22 k.p. oraz art. 83 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnie i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że A. O. (poprzednio Ż.) pozostawała w stosunku pracy i podlegała od 24.04.2015 r. do ubezpieczeń społecznych z tytułu zatrudnienia na stanowisku dyrektora ds. logistyki u płatnika składek (...) sp. z o.o. bez względu na sposób wykonywania pracy, jej rozmiar i ustalony rodzaj, tj. wbrew określonemu w prawie reżimowi wykonywania zatrudnienia, co stanowi o pozorności zatrudnienia,

2.  naruszenie przepisów postepowania art. 233 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez niedokonanie wszechstronnej, zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego co skutkowało błędnym ustaleniem, że odwołująca w okresie od 24.04.2015 r. wykonywała pracę i była pracownikiem odwołującego, gdy strony nie udowodniły wykonywania pracy w ramach stosunku pracy.

Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołań.

W odpowiedzi na apelację odwołująca (...) sp. z o.o. z siedzibą w Z. oraz odwołująca A. O. (Żurek) wniosły o oddalenie apelacji organu rentowego w całości oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołujących zwrot kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Wniesioną przez organ rentowy apelację uznać należy za bezzasadną.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji przeprowadził w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe w sposób staranny, nieuchybiający zasadzie swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. Zgromadzone w niniejszej sprawie dowody Sąd I instancji oceniał wszechstronnie, tj. wiarygodność i moc poszczególnych dowodów oceniona została w odniesieniu do całokształtu pozostałych dowodów. Sąd I instancji dokonał ustalenia wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie i Sąd Apelacyjny podstawę faktyczną wyroku w pełni podziela. Sąd Apelacyjny zaaprobował również ustalenia i ocenę prawną Sądu Okręgowego.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych pracownik objęty jest obowiązkowymi ubezpieczeniami: emerytalnym, rentowym, chorobowym i wypadkowym, zaś obowiązek ten powstaje od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Pracownika do ubezpieczeń społecznych zgłasza pracodawca, który jest płatnikiem składek.

Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, czyli zatrudnioną przez pracodawcę.

Z kolei art. 22 § 1 kodeksu pracy stanowi, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Mając na uwadze treść przytoczonych przepisów, stwierdzić należy, że Sąd I instancji właściwie określił w niniejszej sprawie zakres przedmiotu sporu - należało bowiem ustalić czy

odwołująca A. O., w okresie wskazanym w zaskarżonej decyzji, po zawarciu umowy o pracę z płatnikiem składek – (...) sp. z o.o. w Z., faktycznie tę pracę wykonywała, a tym samym czy podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako pracownik.

W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny podaje, że podziela rozważania prawne Sądu I instancji w zakresie w jakim odniósł się do braku umocowania M. O. (1) w dniu podpisania umowy z ubezpieczoną, gdyż dowody zebrane w niniejszej sprawie uprawniają do stwierdzenia, że Zgromadzenie Wspólników przed zawarciem z odwołującą umowy o pracę, nie podjęło uchwały o powołaniu M. O. (1) jako pełnomocnika, który miał reprezentować spółkę w umowie między nią a Prezesem Zarządu (A. O. poprzednio Ż.) - a w szczególności, że przedłożona uchwała z 24.04.2015 r. organowi rentowemu dopiero w dniu 19.01.2016 r. w przedmiocie umocowania M. O. (1) do podpisania umowy o pracę z A. Ż. (obecnie O.) w imieniu spółki, została antydatowana. Powyższe jednakże nie przesądza o prawidłowości zaskarżonej decyzji, jeżeli praca była faktycznie świadczona.

W niniejszej sprawie organ rentowy zarzucił, że umowa o pracę pomiędzy A. O. a odwołującą spółką była zawarta dla pozoru (a nadto, że zatrudnienie nie odbywało się w reżimie pracowniczym).

Z powyższym stanowiskiem nie sposób się zgodzić. W orzecznictwie przyjmuje się, że jeżeli umowa o pracę została zawarta dla pozoru, nie może ona stanowić tytułu do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, aby móc stwierdzić, że została zawarta pozorna umowa przy składaniu oświadczeń woli - przy podpisywaniu umowy - obie strony muszą mieć (mają) świadomość, że osoba określona w umowie, jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy. Oznacza to, że strony z góry zakładają, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wynikających z umowy. Innymi słowy, strony stwarzają pozór rzeczywistego dokonania czynności prawnej o określonej treści, podczas gdy tak naprawdę nie chcą wywołać żadnych skutków prawnych lub też wywołać inne, niż w pozornej czynności deklarują (wyrok SN z 04.02.2000 r., II UKN 362/99, OSNAPiUS 2001/13/449, wyrok SN z 26.07.2012 r., I UK 27/12, LEX nr 1218584). Z kolei samo zawarcie umowy o pracę nie stanowi przesłanki nawiązania pracowniczego stosunku ubezpieczenia społecznego, a taką przesłanką jest zatrudnienie rozumiane jako wykonywanie pracy w stosunku pracy (wyrok SN z 06.09.2000 r. sygn. II UKN 692/99 LEX).

Stosunek pracy jest dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami, z których jeden, zwany pracownikiem, obowiązany jest świadczyć osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem drugiego podmiotu, zwanego pracodawcą, pracę określonego rodzaju oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem (wyrok Sądu Najwyższego z 07.10.2009 r., III PK 38/2009, LEX nr 560867). Cechą wyróżniającą stosunek pracy (art. 22 § 1 k.p.), jest zatem wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy, a charakter i zakres tego podporządkowania w sytuacji, gdy stronami umowy o pracę są osoby sobie bliskie, nie może być różny od koniecznego w relacjach między osobami obcymi, skoro ma świadczyć o nawiązaniu takiego rodzaju stosunku prawnego (wyrok Sądu Najwyższego z 19.03.2008 r., I PK 210/2007, LEX nr 1615034).

Mając powyższe na względzie, w ocenie Sądu Odwoławczego, wbrew stanowisku organu rentowego, na podstawie zgromadzonego przez Sąd I instancji materiału dowodowego, w szczególności w oparciu o zeznania odwołującej A. O., świadka K. K. a także członka zarządu M. O. (1), można stwierdzić, że odwołująca A. O. wykonywała na rzecz płatnika składek pracę, zgodnie z zawartą w 24.04.2015r. umową o pracę.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego wszystkie ustalenia faktyczne, dokonane przez Sąd Okręgowy, znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, który Sąd I instancji właściwie ocenił na podstawie jego wszechstronnego rozważenia, polegającego na rzetelnej, bezstronnej ocenie wyników postępowania i ich prawidłowej interpretacji, przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, Sąd I instancji przy wydaniu zaskarżonego wyroku uwzględnił również wytyczne przedstawione przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu (zawarte w wyroku z 14.02.2018 r. sygn. III AUa 2435/16).

Sąd Apelacyjny akcentuje, że przeprowadzone przez Sąd I instancji postępowanie dowodowe wykazało, że pomiędzy stronami umowy doszło do nawiązania stosunku pracy. Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, na zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, zeznania odwołującej A. O. oraz przesłuchanego za odwołującą spółkę członka zarządu M. O. (1). Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy (w tym również przedstawiona dokumentacja pracownicza) w sposób nie budzący wątpliwości potwierdza, że odwołująca A. O. w ramach kwestionowanego przez organ rentowy stosunku pracy zajmowała się sprawami związanymi z logistyką. Do obowiązków odwołującej jako dyrektora ds. logistyki należało zajmowanie się całą strukturą logistyczną, etapem przygotowywania zlecenia, dopilnowywania realizacji zlecenia u klienta (m.in. poprzez kontakt z klientem, zarządzanie flotą oraz wystawienie faktur). Odwołująca również poszukiwała zleceń transportowych, negocjowała ceny zleceń, wyszukiwała kontrahentów i przewoźników. Jako dyrektor ds. logistyki odwołująca A. O. sporządzała dokumenty zlecenia oraz ich podpisywała, wystawiała również faktury. Odwołującą w realizacji obowiązków (w szczególności prawidłowości nakładanych przez nią marż) rozliczał M. O. (1) (członek zarządu odwołującej spółki i jednocześnie mąż odwołującej). Sąd Apelacyjny zwraca uwagę również, na fakt iż do czasu pójścia na zwolnienie lekarskie przez odwołującą (tj. w okresie od 24.04.2015 r. do 16.06.2015 r.) płatnik składek nie zatrudniał oprócz A. O. żadnego pracownika, a więc była ona za razem jedynym pracownikiem spółki oraz pracownikiem zajmującym się sprawami logistycznymi. Dopiero od 31.07.2015 r. w zastępstwie za odwołującą zatrudniony został K. K., który przejął dotychczas wykonywana przez A. O. obowiązki (w zakresie spraw związanych z logistyką) – za wyjątkiem dokonywania płatności, te bowiem przejął M. O. (1). Podkreślenia wymaga również, że z materiału dowodowego wynika, że w okresie od 24.04.2015 r. do 16.06.2015 r. odwołująca wystawiła kilkadziesiąt zleceń transportowych i spedycyjnych, a więc dokumentów stanowiących finalizację pozyskanych zleceń. Podkreślić należy również, pozyskanie zlecenia transportowego wymaga czasu poświęconego na zdobycie ładunku do przewozu oraz zorganizowanie jego przewozu przez firmę transportową, a dokument w postaci zlecenia transportowego jest wynikiem poczynionych starań przez odwołującą A. O.. Nie można pominąć również tego, że w spornym okresie utworzona przez A. O. i M. O. (1) spółka dopiero powstawała, a w związku z tym nie było zbyt dużo spraw, którymi odwołująca musiałaby zajmować się jako prezes zarządu (w szczególności nie było wówczas oceny bilansów, sprawozdań itp.), a w okresie utworzenia spółki (od kwietnia do czerwca 2015r.) odwołująca A. O. była jedynym pracownikiem tej spółki.

Zaznaczyć należy również, że w orzecznictwie przyjmuje się, że okoliczność, że w skład zarządu wchodzą osoby będące także pracownikami nie może sama w sobie świadczyć o braku podporządkowania pracowniczego w sferze świadczenia pracy. Nadzór pracowniczy nad odwołującą A. O. sprawowany był przez M. O. (1) (członka zarządu), który m.in. rozliczał ją z prawidłowości nakładanych przez nią marż. Zwrócić uwagę należy również, że w prawie pracy nie jest wykluczone, że zarządzający przedsiębiorstwem może być nadto zatrudniony w tym samym przedsiębiorstwie jako pracownik na stanowisku, które w zakresie obowiązków jest odrębne od zarządzania. Takie rozwiązanie może być również zastosowane w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w odniesieniu do członka zarządu. Z powyższego wywnioskować należy, że jeżeli zarząd spółki nie jest jednoosobowy, to pracownik – jednocześnie członek zarządu, w zatrudnieniu pracowniczym nie podlega samemu sobie.

Sąd Apelacyjny wziął pod uwagę również fakt, że odwołująca A. O. po urlopie macierzyńskim powróciła do pracy na to samo stanowisko tj. dyrektora ds. logistyki i obecnie na tym stanowisku, jako pracownik, wykonuje pracę tego samego rodzaju, jednocześnie jest przełożonym K. K., który również zajmuje się logistyką i ma własną bazę klientów. Obecnie odwołująca spółka dynamicznie się rozwija i zatrudnia już kilkanaście osób na podstawie umowy o pracę, rozbudowuje wewnętrzne struktury organizacyjne i generuje coraz większe zyski.

Zaakcentować należy również, że odwołująca A. O. jako prezes zarządu nie miała podwójnego zatrudnienia, gdyż funkcji w zarządzie nie pełniła na podstawie umowy o pracę. Sporną umowę o pracę tj. z 24.04.2015 r. odwołująca A. O. zawarła dla wykonywania innej pracy tj. związanej z działalnością handlową spółki, gdyż zajmowała się całością spraw związanych z logistyką (jako prezes natomiast spółkę reprezentowała).

Zgodzić się należy również ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z 16.12.2008 r. (I UK 162/08), a przytoczonym przez Sąd I instancji w uzasadnieniu, że nie może być tak, że wspólnik, który jest w stanie podołać obowiązkom świadczenia pracy na rzecz spółki, byłby zmuszony do zatrudnienia przy tej pracy innej osoby jeżeli może takie obowiązki wykonywać osobiście w ramach zatrudnienia w naturze pracowniczej. Zaznaczyć należy również, że przed planowanym rozpoczęciem działalności, jeszcze przed formalnym zawarciem umowy spółki, M. O. (1) i A. O. (poprzednio Ż.) poszukiwali pracownika na stanowisko dyrektora ds. logistycznych, natomiast zgłaszające się osoby miały większe oczekiwania finansowe niż mogli sobie ta to pozwolić ww. osoby, dlatego też ostatecznie zatrudniona została A. O..

Przy ocenie zgromadzonego materiału dowodowego oraz zeznań świadków, odwołującej A. O. i przesłuchanego w charakterze członka zarządu odwołującej spółki M. O. (1), wbrew twierdzeniom apelującego organu rentowego, Sąd Okręgowy nie naruszył granic swobodnej oceny dowodów określonej w art. 233 § 1 k.p.c., albowiem ich wiarygodność i moc ocenił według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Zważyć należy, że wykazanie, iż Sąd pierwszej instancji naruszył art. 233 § 1 k.p.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, nie może być ograniczone do odmiennej interpretacji dowodów zebranych w sprawie, przy jednoczesnym zaniechaniu wykazania, iż ocena przyjęta za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granicę swobodnej oceny dowodów, którą wyznaczają czynniki logiczny i ustawowy, zasady doświadczenia życiowego, aktualny stan wiedzy, stan świadomości prawnej i dominujących poglądów na sądowe stosowanie prawa. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Przenosząc powyższe ogólne rozważania na grunt przedmiotowej sprawy, w ocenie Sądu Apelacyjnego, bezzasadny był zarzut organu rentowego dotyczący naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a sprowadzający się w istocie do tego, że organ rentowy wskazał jedynie, iż w jego ocenie z przeprowadzonych dowodów Sąd I instancji wyciągnął wnioski niezgodne z ich ustaleniami.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższe stanowisko organu rentowego nie zasługiwało na aprobatę. Sąd w pełni podzielił stanowisko Sądu I instancji, który uznał, że A. O. rzeczywiście świadczyła pracę na rzecz płatnika składek (...) sp. z o.o. z siedzibą w Z. na podstawie umowy o pracę. Do obowiązków odwołującej jako dyrektora ds. logistyki należało zajmowanie się całą strukturą logistyczną, etapem przygotowywania zlecenia, dopilnowywania realizacji zlecenia u klienta (m.in. poprzez kontakt z klientem, zarządzanie flotą oraz wystawienie faktur). Natomiast jako prezes zarządu A. O. reprezentowała spółkę przed urzędami.

W ocenie Sądu Apelacyjnego przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że odwołująca A. O. świadczyła pracę na rzecz płatnika składek – (...) sp. z o.o. z siedzibą w Z., a zatrudnienie ubezpieczonej w kontekście rzeczywistego realizowania przez nią obowiązków pracowniczych, a także realizacji pozostałych obowiązków stron stosunku pracy było racjonalne i nie nosiła cech pozorności.

Na marginesie Sąd Apelacyjny zaznacza, że okoliczności towarzyszące podjęciu zatrudnienia przez odwołującą, w szczególności fakt bycia w ciąży, nie powinny mieć decydującej doniosłości dla oceny ważności umowy o pracę z 24.04.2015 r. Odwołująca przedstawiła zaświadczenie lekarskie z 24.04.2015 r. o braku przeciwwskazań do podjęcia zatrudnienia u płatnika składek. Z kolei obowiązujące przepisy kodeksu pracy nie zawierają ograniczeń w zakresie zawierania umów o pracę w kobietą w ciąży.

Argumenty przedstawione przez organ rentowy w treści apelacji, nie podważyły w żaden sposób zasadności stanowiska Sądu I instancji.

Odwołująca A. O. rzeczywiście świadczyła pracę na rzecz płatnika składek i tym samym w sprawie zostały spełnione przesłanki określone w art. 8 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, co oznacza, że zostały spełnione warunki do objęcia jej ubezpieczeniem, jako osoby pracującej/zatrudnionej u płatnika składek. Z uwagi na powyższe, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie można zatem w przedmiotowej sprawie stwierdzić także naruszenia przywołanych powyżej przepisów prawa materialnego.

Uznając zarzuty apelującego organu rentowego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację – punkt 1 sentencji wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.). Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego) zasądzono od pozwanego organu rentowego na rzecz odwołującej kwotę 240 zł – punkt 2 sentencji wyroku.

Przemysław Horak Dorota Goss-Kokot Małgorzata Aleksandrowicz