Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 4/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 kwietnia 2022 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący sędzia SA Piotr Kaczmarek (spr.)

Sędziowie: SA Bogusław Tocicki

SA Maciej Skórniak

SA Jarosław Mazurek

SA Janusz Godzwon

Protokolant: Wiktoria Dąbrowicz

przy udziale prokuratora Prokuratury (...)w L.Jarosława Fatygi

po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2022 r.

sprawy P. P. oskarżonego o czyn z art. 148 § 2 pkt 2 k.k. i art. 280 § 2 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

z 12 października 2021 r. sygn. akt III K 106/20

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego P. P. w ten sposób, że:

a)  przyjmuje, iż czyn przypisany w punkcie I stanowi przestępstwo z art. 148 § 2 pkt 2 k.k. w zw. z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

b)  w miejsce orzeczonej w punkcie I kary dożywotniego pozbawienia wolności wymierza oskarżonemu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności, na poczet której na podstawie art. 63 § 1 k.k. zalicza okres rzeczywistego okresu pozbawienia wolności oskarżonego od 10 grudnia 2019 r. godz. 8:00 do 21 kwietnia 2022 r.;

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz r.pr. R. S. (1) kwotę 738 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zwalnia oskarżonego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

P. P. został oskarżony o to, że :

w dniu 23 października 2019 r. w L., w mieszkaniu przy ul. (...), działając w zamiarze bezpośrednim, pozbawił życia J. Z. w związku z rozbojem w ten sposób, że używając przemocy, początkowo poprzez zadanie metalową rurką o średnicy 32 mm i długości około 40 cm dziewięciu uderzeń w głowę pokrzywdzonej, czym spowodował obrażenia ciała w postaci ran tłuczonych: po jednej w okolicy czołowo-ciemieniowej i w okolicy czołowo-ciemieniowo-skroniowej prawej, czterech skupionych w okolicy ciemieniowej na szczycie głowy z dwoma wgnieceniami kości sklepienia czaszki, trzech w okolicy potylicznej, a następnie poprzez silny ucisk wywierany rękami na przednie powierzchnie szyi, powodując obrażenia ciała w postaci złamania obu rogów górnych chrząstki tarczowatej, odłamania prawego rogu górnego od płytki chrząstki tarczowatej, doprowadził do śmierci J. Z. wskutek zadławienia, po czym zabrał w celu przywłaszczenia złoty łańcuszek o wartości nie mniejszej niż 700 zł, który pokrzywdzona miała na sobie, a także z portfela pieniądze w kwocie 450 zł,

to jest o przestępstwo z art. 148 § 2 pkt 2 k.k. i art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Okręgowy w Legnicy wyrokiem z dnia 12 października 2021 ., sygn.. akt: III K 106/21 orzekł:

I. uznał oskarżonego P. P. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku i za to na podstawie art. 148 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę dożywotniego pozbawienia wolności,

II. na podstawie art. 63 § 1 kk zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 10 grudnia 2019 r. godz. 8.00 do dnia 12 października 2021 r.

III. na podstawie art. 46 § 1 kk zasądził od oskarżonego P. P. na rzecz pokrzywdzonej T. G. kwotę 500.000,- (pięćset tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy,

IV. na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. orzekł zwrot pokrzywdzonej T. G. dowodu rzeczowego w postaci łańcuszka koloru żółtego opisanego na k.896 pozycja 74,

V.zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Radcy Prawnego R. S. (2) kwotę 2760 zł plus 23 % podatku VAT tytułem udzielonej oskarżonemu pomocy prawnej udzielonej z urzędu,

VI. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, zarzucając:

1)  obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 115 § 2 k.k. poprzez ustalanie stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego w oparciu o przesłankę pozakodeksową niewymienioną w tym przepisie, tj. o przesłankę wyjątkowo wartościowej osoby pokrzywdzonej J. Z., jeżeli chodzi o pełnioną przez nią role społeczną w sytuacji, kiedy katalog okoliczności wymienionych w art. 115 § 2 k.k. ma charakter zamknięty, co skutkowało orzeczeniem wobec oskarżonego kary rażąco niewspółmiernej do stopnia społecznej szkodliwości czynu.

2)  obrazę prawa materialnego w postaci niewłaściwego zastosowania art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 46 § 1 k.k. (błąd w zakresie subsumcji) polegający na zasądzeniu pokrzywdzonej T. G. zadośćuczynienia w wysokości 500.000 zł, tj. w wysokości rażąco zawyżonej w stosunku do wyrządzonej pokrzywdzonej krzywdy w sytuacji, kiedy ustalony zakres krzywdy pokrzywdzonej uzasadnia zasądzanie na jej rzecz zadośćuczynienia w wysokości 100.000 zł.

3)  obrazę przepisów postępowania mających wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 170 § 1 pkt 3 k.p.k. poprzez jego zastosowanie i uznanie, że wniosek dowodowy obrońcy oskarżonego z dnia 25 sierpnia 2021 r. o wystąpienie do Aresztu Śledczego we W. o wydanie opinii o oskarżonym z uwzględnieniem informacji dotyczącej funkcjonowania oskarżonego podczas izolacji, stosunku oskarżonego do popełnionego czynu oraz, czy oskarżony wykazuje cechy zdemoralizowania nierokujące poprawy w długim okresie czasu jest nieprzydatny do stwierdzenia, czy oskarżony rokuje poprawę i czy wobec niego możliwa jest resocjalizacja nadto, czy faktycznie ma stosunek do popełnionego czynu co skutkowało oddaleniem wniosku obrony w sytuacji, kiedy okoliczności te mają znaczenia dla wymiaru kary za czyn zagrożony kara 25 lat pozbawienia wolności i karą dożywotniego pozbawienia wolności.

4)  obrazę przepisów postępowania mających wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 410 k.p.k. poprzez pominiecie przy dokonywaniu ustaleń faktycznych okoliczności, iż oskarżony wyraził skruchę za popełniony czyn i przeprosił matkę pokrzywdzonej J. Z. oraz oceny jego zachowania w toku postępowania i tym samym wydanie wyroku w oparciu o część okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, co mogło mieć wpływ na treść wyroku.

5)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, polegający na błędnym przyjęciu, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonej J. Z., podczas gdy średnia siła uderzeń zadawanych pokrzywdzonej metalową rurką i ich przeżyciowy charakter na co wskazuje opinia biegłego dr n.med. Ł. S. z dnia 7.05.2021 r., jak też wyjaśnienia oskarżonego co do okoliczności popełniania czynu w których konsekwentnie wskazywał, że chciał jedynie doprowadzić pokrzywdzoną do stanu nieprzytomności, a nie pozbawić jej życia, wskazuje, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym, a nie bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonej J. Z..

6)  błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie przy braku jakichkolwiek okoliczności ujawnionych w toku sprawy, iż samo zasłonięcie ust i otworów nosa skutkowałyby zgonem pokrzywdzonej w sytuacji, kiedy z zasad doświadczenia życiowego wynika, że chwilowe odcięcie tlenu dla organizmu człowieka może skutkować utratą przez niego świadomości.

7)  rażącą niewspółmierność kary dożywotniego pozbawienia wolności, gdyż prawidłowa ocena okoliczności jej wymiaru uzasadnia orzeczenie jej w niższej wysokości.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

- uznanie, że oskarżony popełnił zarzucany mu czyn z zamiarem ewentualnym;

- wymierzenie oskarżonemu kary 15 lat pozbawienia wolności;

- zasądzenie od oskarżonego P. P. na rzecz pokrzywdzonej T. G. kwotę 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

W zakresie zarzutów związanych z kwestionowaniem istnienia zamiaru zabójstwa , w szczególności zamiaru bezpośredniego .

Ustalenie w sposób nie budzący wątpliwości określonej postaci zamiaru – tu zabójstwa w zamiarze bezpośrednim ,w sytuacji gdy sprawca – a praktyka orzecznicza dowodzi iż dzieje się tak w większości spraw dotyczących zarzutu spowodowania lub usiłowania spowodowania śmierci człowiek na płaszczyźnie kwalifikacji z art.148 k.k. – przeczy temu zamiarowi wymaga całościowej , możliwie precyzyjnej w realiach dowodowych danego postępowania , analizy okoliczności uchwytnych „ z zewnątrz „ a więc oprócz sposobu działania, rodzaju użytego narzędzia i siły ciosu uwzględnione także motywacja i pobudki sprawcy, stosunki pomiędzy sprawcą a pokrzywdzonym, tło zajścia, dotychczasowy tryb życia sprawcy oraz wszelkie inne przesłanki wskazujące na to, że sprawca, chcąc spowodować uszkodzenie ciała, swoją zgodą, stanowiącą realny proces psychiczny, obejmował skutek w postaci śmierci ofiary i skutku tego chciał lub na niego się godził . Ustalenie istnienia zamiaru zabicia człowieka odróżnia przestępstwo z art. 148 k.k. od nieumyślnego spowodowania śmierci z art. 155 k.k. i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym z art. 156 § 3 k.k. , a także oddziela odpowiedzialność za usiłowanie zabójstwa (art. 13 § 1 w zw. z art. 148 § 1 k.k. ) od spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z art. 156 § 1 k.k. , cezurę pomiędzy tymi typami przestępstw wyznacza ich strona podmiotowa (por m.in. wyrok SN z 3.9.2002 r., V KKN 401/01, Prok. i Pr. 2003, Nr 1, poz. 6; wyr. SA w Katowicach z 17.9.2009 r., II AKa 232/09, Prok. i Pr. 2009, Nr 4, poz. 28). W orzecznictwie zgodnie przyjmuje się (por. m.in.,. SA w Gdańsku w wyroku z 10.7.2014 r. II AKa 88/14, L.) że ustalenia dotyczące zamiaru zabójstwa "nie mogą opierać się jedynie na odnoszących się do strony wykonawczej faktach analizowanych w oderwaniu od innych istotnych okoliczności sprawy, lecz powinny stanowić pochodną rozważenia przez sąd całokształtu okoliczności zdarzenia przestępnego, w tym stosunku oskarżonego do pokrzywdzonego, właściwości osobistych strony biernej procesu, sposobu życia, pobudek oraz motywów działania oskarżonego, mogących świadczyć o tym, że chciał on dokonać zabójstwa lub też przewidując możliwość jego dokonania na to się godził".

Opis czynu przypisanego oskarżonemu zaskarżonym wyrokiem, wyrażający się w formule uznania za winnego czynu opisanego w akcie oskarżenia, od strony podmiotowej, w zestawieniu z treścią uzasadnienia zaskarżonego wyroku w części poświęconej stronie podmiotowej (zamiarowi) − strona 9 uzasadnienia , nie pozostawia wątpliwości co do dokonanego przez Sąd I instancji ustalenia, iż oskarżony miał działać z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonej w związku z rozbojem, innymi słowy iż już w momencie podjęcia pierwszej czynności wykonawczej polegającej na zadaniu uderzeń rurką w głowę pokrzywdzonej towarzyszył mu tego rodzaju zamiar, przekraczający zamiar dokonania rozboju poprzez zastosowanie wobec pokrzywdzonej przemocy polegającej na zadawaniu uderzeń w głowę celem pozbawienia jej przytomności, zamiarem tym oskarżony miał działać w czasie zadawania kolejnych 8 uderzeń w głowę , jak też następnie poprzez działanie w czasie działania polegającego na wywieraniu silnego ucisku rękami na przedniej powierzchni szyi pokrzywdzonej. W ocenie Sąd Apelacyjnego zasadny był zarzut w części obejmującej prawidłowość ustalenia faktycznego o istnieniu u oskarżonego zamiaru bezpośredniego zabójstwa pokrzywdzonej w czasie zachowań polegających na zadawaniu jej łącznie 9 uderzeń rurką w głowę. Za taką oceną przemawiają następujące okoliczności :

− nie jest kwestionowana okoliczność związana z cechami przedmiotu użytego przez oskarżonego to jest metalowej rurki ,której cechy oskarżony dobrze znał albowiem dysponował nią od dłuższego czasu, wykorzystując ją (co potwierdzają także inne niż wyjaśnienia oskarżonego dowody) przy poszukiwaniu złomu nadającego się do sprzedaży. Przedmiotowa rurka, wykonana z metalu o średnicy 32 mm długości 40 cm z uwagi na rodzaj materiału z którego została wykonana, sztywność wynikającą z grubości ścianek rury stalowej wykorzystywanej w instalacjach wodnych, ciężar, długość , połączone z odpowiednią siłą uderzenia skierowanego w głowę człowieka jest bez wątpienia przedmiotem nadającym się do spowodowania ciężkich, śmiertelnych urazów układu kostnego czaszki oraz będących ich następstwem urazów mózgu nawet przy pojedynczym lub kilku uderzeniach,

- nie budzi wątpliwości to jakimi cechami fizycznymi dysponuje oskarżony (176 cm wzrostu, 80 kg wagi ), że jest w pełni sprawny, wykonując na co dzień prace fizyczne wymagające sprawności i odpowiedniej siły, co potwierdza także obserwacja wynikające z bezpośredniego kontaktu z oskarżonym na sali rozpraw,

− atak na pokrzywdzoną nastąpił w wybranych przez oskarżonego okolicznościach, z całkowitym zaskoczeniem dla pokrzywdzonej (” popchnął rękami pokrzywdzoną do wnętrza mieszkania, następnie zadał jej kilka uderzeń w głowę „) − w odniesieniu do pierwszych kilku uderzeń, przypadku kolejnych gdy klęczała z rękami opartymi na podłodze, krwawiąca z głowy ,bez możliwości uniknięcia ciosu czy też chociażby w części ich sparowania np. poprzez zasłonięcie się rękami ,

− nie budzą żadnych wątpliwości wnioski wynikające z opinii biegłego zakresu medycyny sądowej ( w szczególności k.2654v-2656) opisującego skutki urazów zadawanych w głowę to jest obrażenia ciała w postaci ran tłuczonych okolic czołowo − ciemieniowej, czołowo ciemieniowej − skroniowej prawej, 4 skupionych w okolicy ciemieniowej na szczycie głowy z dwoma wgnieceniami kości sklepienia czaszki, 3 w okolicy potylicznej . Rany spowodowane tymi urazami z pewnością obficie krwawiły z uwagi na ukrwienia powłok głowy, natomiast krwawienie to nie stwarzało zagrożenia dla życia pokrzywdzonej, nie skutkowały żadnymi obrażeniami wewnątrzczaszkowymi, skutki w zakresie układu kostnego czaszki były stosunkowo niewielkie. Odnosząc się do siły urazów powodujących te obrażenia biegły wskazał na średnią siłę, wskazując na możliwość iż któryś z tych urazów mógł ale nie musiał doprowadzić do utraty przytomności, kategoryczne wnioskowanie o takich możliwe byłoby w przypadku zaistnienia obrażeń wewnątrzczaszkowych co nie nastąpiło.

W tych okolicznościach uprawniony jest wniosek ,iż oskarżony zadawał uderzenia w głowę przedmiotem którego cechy dobrze znał ,z siłą przez siebie wybraną, nieosiągającą poziomu maksymalnie mu dostępnego biorąc pod uwagę jego wiek ,stan zdrowia ,budowę. Z drugiej zaś ,iż obrażenia będące wynikiem tych uderzeń nie stwarzały zagrożenia dla życia pokrzywdzonej czy ciężkich w rozumieniu art. 156 k.k. obrażeń w tym znaczeniu ,że gdyby zachowanie oskarżonego zakończyło się hipotetycznie na zadawaniu tych uderzeń to zakres stwierdzonych obrażeń do żadnego z tych dwóch skutków by nie doprowadził. W ustalonych przez Sąd okolicznościach brak jest jednocześnie podstaw do przyjęcia iż taki zakres tych skutków nie osiągną poziomu zamierzonego przez oskarżonego w trakcie zadawania tych uderzeń poprzez włączenie się do przebiegu przyczynowo skutkowego okoliczności od niego niezależnych np. nietrafienie, napotkanie na przeszkodę czy wreszcie podjęcie przez pokrzywdzoną działań obronnych ograniczających efektywność uderzeń w zakresie spowodowanych obrażeń. Jw. wskazano zaatakowanie miał charakter zaskakujący oskarżony popchnięciu pokrzywdzonej od razu przystąpił do zadawania uderzeń rurką w głowę ,w praktyce w praktyce więc nie miałaby ona czasu na zasłanianie się czy uchylanie od uderzeń, jednocześnie nawet gdyby hipotetycznie założyć iż pierwszej fazie zdarzenia pokrzywdzona zdołała uczynić to bez wątpienia nie byłaby w stanie tego uczynić w żaden sposób przy kolejnych uderzeniach kiedy klęczała, z rękami opartymi o podłogę, nic wówczas nie mogłoby wpłynąć z jednej strony na trafienie wybrane przez oskarżonego miejsce, z drugiej zaś ograniczyć siły urazu zadawanego w tym znaczeniu ,iż gdyby oskarżonemu towarzyszył przypisany przez Sąd I instancji zamiar to widząc nieosiągnięcie zamierzonego efektu po pierwszych uderzeniach , mając pełną swobodę kolejne zadawałby z siłą wystarczającą do spowodowania obrażeń zagrażających życiu pokrzywdzonej, a czego, biorąc pod uwagę wnioski wynikające z opinii biegłego nie uczynił. W świetle tych okoliczności brak było zdaniem Sądu Apelacyjnego wystarczających podstaw do przyjęcia za zasadne ustalenia Sądu I instancji działania oskarżonego z zamiarem bezpośrednim zabójstwa pokrzywdzonej już od momentu zadania pierwszego uderzenia w głowę, przeciwnie wskazane okoliczności prowadzą do wniosku iż oskarżony w tej fazie zdarzenia zadając przedmiotowe uderzenia działał z zamiarem bezpośrednim zastosowania wobec pokrzywdzonej przemocy w postaci uderzeń w głowę w celu pozbawienia jej przytomności i dokonania następnie zaboru rzeczy.

Nietrafne były natomiast zarzuty związane z kwestionowaniem prawidłowości ustalenia zamiaru bezpośredniego zabójstwa istniejącego u oskarżonego w czasie zachowań polegających na zatykaniu otworów oddechowych czy wreszcie ucisku wywieranego na przedniej powierzchni szyi. Treść zarzutów zawartych w apelacji w tym zakresie ujmowana łącznie z ich uzasadnieniem (strona 4 − 7 apelacji) wskazuje ,iż nie jest negowane jako prawidłowe ustalenie faktyczne związane z przypisaniem oskarżonemu działania polegającego na silnym ucisku wywieranym rękami na przedniej powierzchni szyi, powodując obrażenia ciała w postaci złamania obu rogów górnych chrząstki tarczowatej, odłamania prawego rogu górnego od płytki chrząstki tarczowej ,które stanowiły bezpośrednią przyczynę śmierci pokrzywdzonej wskutek zadławienia, natomiast z perspektywy podmiotowej akcentowane jest, iż skoro oskarżony nie pamiętał takiego rodzaju zachowania to wskazuje to na to ,iż działał pod wpływem silnych emocji które miałyby wykluczać zamiar bezpośredni i działanie metodyczne. Jednocześnie niekwestionowane jest ustalenie faktyczne , iż przed tym uciskiem na wywieranym na szyję oskarżony zamknął pokrzywdzonej usta i nos przy użyciu swoich rąk , przy kwestionowaniu ustalenia ,iż samo takie zasłonięcie ust i nosa mogłoby skutkować zgonem pokrzywdzonej w sytuacji gdy zasady doświadczenia życiowego , zdaniem apelującego, prowadzą do wniosku że chwilowo odcięcie tlenu dla organizmu może skutkować utratą przez niego świadomości, jak też akcentowane jest iż zamknięcie ust i nosa pokrzywdzonej nie nastąpiło z dużą siłą.

Uznając te zarzuty i związaną z nimi argumentację za niezasadną Sąd Apelacyjny miał na uwadze co następuje:

− z niekwestionowanej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika m.in. „w takiej sytuacji jeżeli ucisk trwa przez pewien okres czasu, przynajmniej kilkadziesiąt sekund dochodzi do zaburzeń krążenia w obrębie głowy szyi... od momentu wywierania ucisku na szyję do zgonu mogło dojść w ciągu kilkudziesięciu sekund. Mogło to trwać nawet kilkanaście, kilkadziesiąt sekund” (k 2655 ) czas w jakim dojść może do śmierci człowieka na skutek odcięcia dopływu tlenu do mózgu, co może nastąpić poprzez dwojaki mechanizm to jest zamknięcie otworów umożliwiających działania układu oddechowego, jak w przypadku pierwszego zachowania oskarżonego , jak też jednoczesnego upośledzenie dokładnie układu oddechowego i układu krwionośnego w przypadku ucisku z dużą siłą na szyję pokrzywdzonej w dalszym działaniu oskarżonego. Te stwierdzenia biegłego są bliskie wiedzy wynikającej z doświadczenia życiowego, dostępnego przecież także oskarżonemu . W zakresie zachowania polegającego na zamknięciu ust oraz nosa prawdą jest, iż nie doszło do tego z taką siłą jak w przypadku ucisku na siłę , nie mniej jednak była ona nie tylko wystarczające do skutecznego zamknięcia obu otworów oddechowych , co samo w sobie nie musi łączyć się z pozostawieniem widocznych na zewnątrz śladów , ale spowodowało pozostawieniem niewielkich obrażeń w okolicy żuchwy. Jak wynika z wyjaśnień samego oskarżonego złożonych w postępowaniu przygotowawczym (k 868) „żeby przestała wydawać charczący dźwięk z siebie zakryłem je usta i ścisnąłem nos. Kiedy przestała wydawać charczący dźwięk z siebie ręce zabrałem ... około minuty)”. Pamiętając, iż pokrzywdzona znajdowała się w tej fazie w pozycji na plecach, po otrzymaniu 9 uderzeń rurką w głowę, , silnie krwawiąc, nie podejmując prób obrony – w znaczeniu próby zdjęcia, odsunięcia rąk oskarżonego zamykających usta i nos − co wynika z wyjaśnień oskarżonego , oskarżony zamknął pokrzywdzonej nie tylko usta ale także i nos, oba otwory oddechowe zamknął na około minutę , czas z perspektywy wniosków biegłego i wiedzy dostępnej każdemu człowiekowi wystarczający do spowodowania śmierci poprzez uduszenie, uścisku otworów oddechowych zdejmując dopiero po zaprzestaniu przez pokrzywdzoną wydawania jakichkolwiek dźwięków. W ocenie Sądu Apelacyjnego już w zakresie tego zachowania zasadne jest przypisanie oskarżonemu, świadomemu wszystkich tych okoliczności, zamiaru bezpośredniego zabójstwa pokrzywdzonej. Wskazać przy tym w tym miejscu należy na specyfikę tego mechanizmu spowodowania śmierci człowieka , który wymaga w przeciwieństwie np. do chwilowego, jednorazowego działania polegającego np. na zadaniu ciosu nożem lub innym podobnym przedmiotem, utrzymywania przez określony czas pewnego stanu w którym sprawca widzi pokrzywdzoną, reakcję jej organizmu, do tego ma swobodę w stosowanym mechanizmie z uwagi na brak reakcji obronnej. Jednocześnie, nawet przy przyjęciu , iż w tej faziee oskarżonemu nie towarzyszył zamiar bezpośredni zabójstwa to kolejna faza – wywierania silnego ucisku na szyję rękami przez oskarżonego, kiedy pokrzywdzona znajdowała się nie tylko po uderzeniach w głowę rurką ale także mającym chwilę wcześniej upośledzeniu oddychania poprzez zatkanie obu otworów oddechowych, nie może pozostawiać wątpliwości co do zamiaru bezpośredniego zabójstwa to jest działania w celu uduszenia pokrzywdzonej. Pomimo ,iż oskarżony co do tej fazy wskazuje na swoją niepamięć, czego nie sposób wykluczyć, to nie zmienia to faktu iż doszło do wyboru przez oskarżonego miejsca ucisku − szyja, długości i intensywności ucisku − dużego, w sytuacji leżącej i nie podejmującej fizycznej obrony pokrzywdzonej. W tych realiach nie sposób zakwestionować prawidłowości ustalenia faktycznego Sąd I instancji o zamiarze bezpośrednim zabójstwa bowiem wywierania silnego ucisku na szyję, skutkującego poważnymi obrażeniami upośledzającymi funkcjonowaniu układu oddechowego i krwionośnego, przez odpowiednio długi czas, w stosunku do leżącej i niebędącej stanie podjąć efektywnej obrony osoby, przy zachowanej zdolności przez sprawcę obserwacji reakcji ofiary, chociażby w zakresie twarzy, jest działaniem które w sposób jednoznaczny nakierowane jest na spowodowaniu śmierci poprzez uduszenie (w znaczeniu ogólnym − in concreto w znaczeniu medycznym − zadławienia).

W zakresie zarzutów związanych z karą.

Jako zarzuty związane z karą oceniono w tym miejscu nie tylko zarzut rażącej niewspółmierności kary przez swą surowość, ale także zarzuty naruszenia prawa procesowego ,a to art. 170 § 1 pkt. 3 k.p.k. zakresie oddalenia wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii Aresztu Śledczego we W. o zachowaniu się oskarżonego w trakcie pobytu w tej jednostce, jak też art. 410 k.p.k. w zakresie pominięcia skruchy wyrażonej przez oskarżonego, uznając iż dotyczą one w istocie okoliczności relewantnych na płaszczyźnie oceny orzeczonej wobec oskarżonego kary.

W orzecznictwie zgodnie wskazuje się, że rażąca niewspółmierność kary, uzasadniająca uwzględnienie zarzutu z art.438 pkt.4 k.p.k., występuje wtedy, gdy kara orzeczona nie uwzględnia w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisywanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych. Pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną). Przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona tylko wtedy, gdy na podstawie ustalonych okoliczności sprawy, które powinny mieć decydujące znaczenie dla wymiaru kary, można przyjąć, że występuje wyraźna różnica między karą wymierzoną a karą, która powinna zostać wymierzona w wyniku prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo (por. wyroki SN: z 22.10.2007 r., (...) 75/07, LEX nr 569073; z 26.06.2006 r., (...) 28/06, LEX nr 568924; z 30.06.2009 r., WA 19/09, OSNwSK 2009, poz. 1255; z 11.04.1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 1985/7–8, poz. 60). Tak orzeczona kara może wynikiem bądź to nie dostrzeżenia występującej in concreto okoliczności istotnej z punktu widzenia dyrektywy wymiaru kary z art.53 k.k. i nast. lub też nie nadania im adekwatnej wagi. Oceniając współmierność kary w relacji do dyrektyw i okoliczności wyznaczających jej wymiar, nie wolno zapominać, że art. 53 § 1 k.k. pozostawia wymiar kary sędziowskiemu uznaniu, nakazując, aby mieściła się ona w granicach przewidzianych przez ustawę. Przy ocenie kary przez pryzmat jej rażącej niewspółmierności nie można zatem nie uwzględniać granic, w jakich kara za dane przestępstwo może być orzeczona i w jakich niejako "proporcjach" pozostaje kara orzeczona względem granic pozostawionych sędziowskiemu uznaniu. Oczywiście nie oznacza to, że na przykład kara mieszcząca się "pośrodku" tegoż zagrożenia zawsze będzie karą współmierną, a na zarzut rażącej niewspółmierności będą narażone wyłącznie kary niejako "graniczne". Niemniej jednak stopień wykorzystania sankcji karnej przewidzianej za dane przestępstwo uznać należy za czynnik mający niebagatelne znaczenie przy całościowej ocenie, czy konkretna kara jest niewspółmierna, i to rażąco. W konsekwencji miarą surowości kary polegającej na pozbawieniu wolności, nie może być jedynie ilościowe oznaczenie czasu pozbawienia wolności ale stopień wykorzystania sankcji karnej przewidzianej za dane przestępstwo, także z uwzględnieniem występujących w danym postępowaniu, zwykle niepowtarzalnych w danym układzie, okoliczności uzasadniających konieczność wymierzenia – przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary –,przy możliwym zróżnicowaniu zakresu zastosowania tej instytucji - poniżej dolnego progu ustawowego zagrożenia . Dyrektywa prewencji indywidualnej oznacza ,że sankcja (jej rodzaj i wysokość) powinna być tak dobrana, aby zapobiec popełnianiu w przyszłości przestępstw przez oskarżonego , co może zostać osiągnięte poprzez odstraszanie sprawcy od popełniania przestępstw albo jego wychowanie (resocjalizację). Efekt "odstraszający" kary ma zmaterializować się w umyśle sprawcy, ma wytworzyć przeświadczenie o nieopłacalności popełniania przestępstw w przyszłości, przekonanie o tym, że każde przestępstwo jest karane odpowiednio surowo, a ponowne popełnianie podobnych czynów nieuchronnie prowadzi do istotnego podwyższenia wymiaru kary ponad próg dolnego zagrożenia. Wtedy rodzi się uzasadnione prawdopodobieństwo, że sprawca skazany na karę odpowiednio surową powstrzyma się przed ponownym rozmyślnym popełnieniem czynu zabronionego (wyrok SA we Wrocławiu z dnia 14 marca 2007 r., II AKa 58/07, KZS 2007, z. 9, poz. 52). Idea wychowania (resocjalizacji) przez karę zakłada z kolei takie dostosowanie wysokości i rodzaju kary kryminalnej do indywidualnych potrzeb sprawcy, aby przez sankcję został on "wychowany", tj. zrozumiał naganność swojego zachowania i w przyszłości przestrzegał porządku prawnego. W obu przypadkach orzeczona kara ma być adekwatna w tym znaczeniu ,że racjonalne w realiach danej sprawy (oskarżonego) oznaczenie progu uprawniającego do wniosku o możności osiągnięcia tych celów wyznacza próg powyżej , którego orzekanie kary jest zbędne , a przez to może ona nabrać cech rażącej niewspółmierności przez swą surowość. Z kolei w zakresie prewencji ogólnej , rozumianej pozytywnie, chodzi tu o kształtowanie właściwych ocen i postaw w społeczeństwie, a w szczególności utwierdzenie ogółu w przekonaniu, że sprawcy przestępstw ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny, a wymierzona im kara jest zawsze adekwatna do stopnia zawinienia, stopnia społecznej szkodliwości ich czynu. Tylko taka sprawiedliwa kara może bowiem wywierać pozytywny i kształtujący wpływ na zachowania społeczne, budząc jednocześnie ogólną aprobatę dla obowiązującego systemu prawnego (wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 lutego 2014 r., II AKa 1/14, LEX nr 1441560). Istotą prewencji ogólnej nie jest więc wyłącznie wymierzanie surowych kar pozbawienia wolności, lecz kształtowanie w społeczeństwie przekonania o nieuchronności kary, jej dostosowanie do stopnia winy sprawcy i okoliczności podmiotowo-przedmiotowych czynu, a zatem karanie sprawiedliwe i tworzące atmosferę zaufania do obowiązującego systemu prawnego (wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 lutego 2014 r., II AKa 1/14, LEX nr 1441560).

Apelujący podnosząc zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej kary dożywotniego pozbawienia wolności , wskazuje jednocześnie iż karą adekwatną byłaby kara 15 lat pozbawienia wolności (jak wynika chociażby z wniosku odwoławczego) , a więc w granicach maksimum ustawowego zagrożenia tak zwaną zwykłą karę pozbawienia wolności o której mowa w art. 32 punkty 3 k.k., innymi słowy rażącej surowości upatruje wymierzeniu kary przekraczającej ten wymiar, a więc kary 25 lat pozbawienia wolności i dożywotniego pozbawienia wolności (art. 32 pkt. 4i 5 k.k.) z których ta ostatnia została wymierzona oskarżonemu. Za zasadny uznano zarzut rażącej niewspółmierności kary dożywotniego pozbawienia wolności, co przy jednoczesnym uznaniu za niewystarczającą kary 15 lat pozbawienia wolności doprowadziło do zmiany zaskarżonego wyroku w tej części poprzez orzeczenie kary 25 lat pozbawienia wolności .W tym zakresie Sąd Apelacyjny miał na uwadze następujące okoliczności:

- kara dożywotniego pozbawienia wolności , podobnie jak kara 25 lat pozbawienia wolności mają charakter wyjątkowy pomimo tego, że nie ma ona charakteru normatywnego w sensie wyraźnej ustawowej deklaracji (tak m.in. L. W., Kara dożywotniego pozbawienia wolności, s. 21-22; J. L., Zasady wymierzania kar, s. 25-26). W ramach tej wyjątkowości kara dożywotniego pozbawienia wolności cechuje się najwyższym stopniem surowości i trwale co do zasady eliminacyjnym charakterem, przemawia za tym także zastępczy charakter dożywotniego pozbawienia wolności w stosunku do kary śmierci, której ustawodawca wyraźnie przyznawał status wyjątkowy (zob. L. Wilk, Kara dożywotniego pozbawienia wolności, s. 21 i n.; K. Mielczarek, Wybrane zagadnienia, s. 101). Kara dożywotniego pozbawienia wolności to kara wybitnie odwetowa o charakterze eliminacyjnym (zabezpieczającym), ukierunkowana na funkcje społeczno-prewencyjne oraz izolacyjne. Wprowadzenie kary dożywotniego pozbawienia wolności jako substytutu kary śmierci potwierdza, że jej zasadniczym celem ma być zabezpieczenie społeczeństwa przed niebezpiecznymi sprawcami najpoważniejszych przestępstw. Dożywotnia kara pozbawienia wolności jest karą, która – zgodnie ze swoją nazwą – powinna być wykonywana do końca życia skazanego na nią sprawcy i tak należy ją traktować w chwili orzekania .Oceny tej nie zmienia przewidziana w art. 78 § 3 k.k. możliwość warunkowo zwolnienia po odbyciu 25 lat kary , wskazany formalny próg liczby lat efektywnej izolacji w zakładzie karnym jest bardzo wysoki czego wyrazem jest to , że wyraża się w minimum stanowiącym „ całość” poprzedzającej go pod względem surowości kary 25 lat pozbawienia wolności ( odpowiednio próg 15 lat jako próg formalny przy karze 25 lat pozbawienia wolności ) , samo zaś spełnienia tego formalnego progu otwiera dopiero możliwość merytorycznego badania spełnienia pozostałych przesłanek uzasadniających takie zwolnienie, określonych w art. 77 § 1 k.k. ,zaś samo warunkowe przedterminowe zwolnienie może, ale nie musi nastąpić. Sąd Apelacyjny aprobuje pogląd, że kara dożywotniego pozbawienia wolności może być karą adekwatną tylko w stosunku do sprawców, których czyny charakteryzują się wyjątkowością na tle innych przestępstw tego samego typu. Ustalenie, że stopień winy i stopień społecznej szkodliwości danej zbrodni są bardzo wysokie, jest przesłanką konieczną, ale nie wystarczającą, dla wymierzenia kary dożywotniego pozbawienia wolności. Nawet bowiem najwyższy stopień społecznej szkodliwości i stopień winy nie uprawnia do orzeczenia tej kary, jeżeli wzgląd na wszystkie okoliczności wpływające na wymiar kary wskazuje, że kara łagodniejszego rodzaju zaspokoi potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, a także osiągnie cele wychowawcze i zapobiegawcze w stosunku do sprawcy (K. Buchała, Niektóre problemy, s. 45; J. Majewski, w: Zoll, Kodeks karny, t. 1, 2012, s. 567; zob. także wyr. SA w Katowicach z 25 stycznia 2006 r., II AKa 436/05, KZS 2006, Nr 7-8, poz. 113; wyr. SA w Katowicach z 25 października 2007 r., II AKa 239/07, Prok. i Pr. - wkł. 2008, Nr 6, poz. 26; wyr. SA w Łodzi, z 10 września 2013 r., II AKa 126/13, Legalis).Wymagane jest bowiem ustalenie in concreto dlaczego konieczna jest trwała izolacja sprawcy ,innymi słowy ustalenie takich okoliczności związanych z charakterem (osobowością )sprawcy i jego szczególne aspołeczne właściwości (których wyrazem może być m.in. popełniony czyn) które uzasadniają trwale negatywną prognozę co do możliwości resocjalizowania oskarżonego i tylko kara dożywotniego pozbawienia wolności zdolna jest zabezpieczyć społeczeństwo przed ewentualną przyszłą agresją sprawcy.

Z tej perspektywy miano na uwadze:

- brak podstaw do kwestionowania opinii biegłych psychiatrów co do że oskarżony nie jest chory psychicznie obecnie i nie był chory psychicznie w krytycznym czasie, nie jest też upośledzony umysłowo. Biegli wykluczyli także inne zakłócenia czynności psychicznych mogące mieć wpływ na ocenę poczytalności oskarżonego w tym z kręgu padaczki, organicznych uszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego oraz zaburzeń seksualnych, w konsekwencji nie stwierdzając podstaw do przyjęcia zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania zarzucanego mu czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Jednocześnie biegli rozpoznali skłonności do nałogowego uprawiania hazardu czyli tzw. hazardu patologicznego. Biegli przekonująco przedstawili argumenty dlaczego rozpoznanie tak zwanego hazardu patologicznego nie ma znaczenia w odniesieniu do przypisanego czynu z perspektywy art. 31 § 1 lub 2 k.k.. Jednocześnie w przekonaniu Sądu Apelacyjnego nie oznacza to zasadności ograniczenia znaczenia stwierdzonego u oskarżonego uzależnienia od hazardu (który znajduje potwierdzenie w dowodach charakterze osobowym, w tym wyjaśnieniach samego oskarżonego) na płaszczyźnie wymiaru kary wyłącznie do kwestii poczytalności. Okoliczności ustalone przez Sąd I instancji wskazują , iż to uzależnienie od hazardu, chęć zdobycia środków finansowych doprowadziła oskarżonego do popełnienia przypisanej mu zbrodni (działanie oskarżonego w zakresie mienia było działaniem ad hoc , dla zaspokojenia chwilowych potrzeb , mając na uwadze ,że pozostawił wartościowy telefon , klucze do bardzo wartościowego samochodu , wreszcie wyniki oględzin miejsca oraz ujawnione ślady biologiczne nie wskazują na penetrację mieszkania ). Analiza danych o karalności , w tym treści poszczególnych wyroków obejmujących skazania za przestępstwo wskazujące na tożsamą motywację np. przywłaszczenie rzeczy, wyłudzenia telefonów, (przy datach popełnienia tych czynów przed podjęciem przez oskarżonego terapii odwykowej) , jak też podejrzenia kierowane wobec niego w aktualnym miejscu pracy (co istotne nie negowane przez samego oskarżonego, z drugiej zaś nie prowadzące do zwolnienia go z pracy). W tym kontekście uzasadnione jest przyjęcie, iż korekta w tym zakresie ma bardzo istotne znaczenie dla zachowań oskarżonego w przyszłości. Punktem wyjścia dla takiej korekty jest oczywiście świadomość i motywacja po stronie osoby uzależnionej. Oskarżony jest świadom uzależnienia, dowody o charakterze osobowym , dokumentacja z odbytej terapii odwykowej (k 1227) potwierdzają , iż oskarżony taką kilkumiesięczną terapię przeszedł , w tym część częściowo stacjonarną, co umożliwiło, na określony czas, m.in. powrót do związku z wieloletnią partnerką z którego to związku oskarżony ma córkę, przy nawrocie do nałogu hazardu po około 2 latach. Oskarżony od czasu terapii utrzymuje abstynencję alkoholową . Wskazanie tych okoliczności przez Sąd Apelacyjny związane jest z tym, iż świadomość oskarżonego co do uzależnienia, wytrwanie przez niego w przeszłości w terapii odwykowej choć nie doprowadziło w efekcie do trwałego zerwania z uzależnieniem wskazuje jednocześnie na realność założenia , iż przy długoterminowym oddziaływaniu w tym kierunku oskarżony może osiągnąć trwałe ograniczenie uzależnienia , mającego jw. wykazano istotne, wręcz zasadnicze, znaczenie jako czynnik kryminogenny.

- oskarżony w miejscu zamieszkania ma opinię pozytywną , przy świadomości iż istotna część informacji pochodzi od osób dla niego najbliższych, pozytywną opinię ma także jako pracownik po względem zaangażowania ma także wśród współpracowników i pracodawcy, który utrzymywał zatrudnienie oskarżonego przy świadomości mającego mieć miejsce postąpienia oskarżonego z narzędziami pracy . Także wieloletnia partnerka oskarżonego (J. S.) nie ukrywając okoliczności związanych z zachowaniami oskarżonego ,które ocenia negatywnie i które doprowadziły w efekcie najpierw do czasowego, a po powrocie do nałogu związanego z hazardem do trwałego rozpadu związku , nie kwestionuje, że związek ten trwał wiele lat, sama była zaangażowana we współuczestniczenie w terapii odwykowej, choć zarzuca oskarżonemu wręcz rozpieszczanie córki to nie kwestionuje utrzymywanie przez oskarżonego regularnych kontaktów z córką, wywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego (co pośrednio potwierdza relacje siostry oskarżonego k. 1300 opisującej zaangażowaniem oskarżonego w relacje z córką , czy relacje innych kobiet , kiedy oskarżony miał wskazywać na niemożność spotkania a uwagi na wizytę u córki )

- z opinii psychologicznej wynika że oskarżony jest niedojrzały emocjonalnie, egocentryczny, posiada niski wgląd, krytycyzm wobec własnych zachowań, stanów emocjonalnych , jego samoocena jest niestabilna, jest niepewny siebie. Może często odczuwać negatywne emocje, które nie są przez niego uświadamiane ale ukierunkowują jego działania. Łatwo się poddaje gdy napotyka na trudności, słabo radzi sobie z rozwiązywaniem problemów, z wymaganiami różnych sytuacji życiowych. Emocjonalnie zamknięty w sobie. Może łatwo doświadczać braku energii i motywacji. Jest niezadowolony ze swojej sytuacji życiowej, pesymistyczny. Ujawnia problemy z uzależnieniem. Może podejmować zachowania ryzkowne, czego przykładem jest uczestniczenie przez niego np. w grach hazardowych, wcześniejsze kradzieże, za które był karany sądownie. Nie negując tych ocen wskazać należy ,iż nie zawierają one jednocześnie rozpoznania cech wskazujących na głębokie i nie poddające się korekcie elementy patologiczne , psychopatyczne ,z drugiej zaś zauważyć należy ,że oskarżony pracował , podejmował próby wejścia w kolejny związek o trwałym charakterze ,

- zasadny był zarzut związany z oddalenie wniosku dowodowego (k. 2671) w zakresie zwrócenia się o opinię o zachowaniu oskarżonego w trakcie pobytu w Areszcie Śledczym we W. , dokonanego postanowieniem na rozprawie z 30 września 2021 r. (k. 2679 v). Wniosek dowodowy zawierał w istocie 3 tezy dowodowe jakie miały być wykazane tą opinią , w tym kontekście wątpliwości budzi zasadność decyzji Sądu I instancji wraz z zawartą tam argumentację. Nie ulega wątpliwości , bo wynika to wprost z treści art. 53 § 2 k.k. , iż zachowanie się sprawcy po popełnieniu przestępstwa jest okolicznością, które należy brać pod uwagę przy wymiarze kary jako jeden z elementów pomocnych przy wyborze rodzaju i rozmiaru kary koniecznego dla osiągnięcia celów kary o których mowa w art. 53 § 1 k.k. Oczywiście okoliczność ta obejmuje nie tylko zachowanie jako takie , ale także np. postawę w trakcie postępowania karnego (o czym będzie mowa niżej) jak też np. starania o naprawienie szkody. Biorąc pod uwagę to , iż oskarżony został tymczasowo aresztowany od 10 grudnia 2019r zatem w momencie podejmowania postanowienia dowodowego przebywał w nim już prawie 2 lata to zasadnicze wątpliwości budzić musi stwierdzenie w uzasadnieniu postanowienia o relatywnie niedługim okresie, odczytywany jako taki który czyni ustalenia co do zachowania w tym zakresie przez ograniczoność czasową obserwacji tych zachowań w ograniczonym stopniu przydatnymi z perspektywy wymiaru kary. Przypomnieć należy, iż zachowanie w trakcie pobytu w jednostce penitencjarnej (w trakcie odbywania kary, na który często składa się także zaliczenie uprzedniego tymczasowego aresztowania) jest istotnym elementem np. dla wymiaru kary łącznej w wyroku łącznym (na co wskazuje chociażby treść art. 570 § 1 k.p.k.), czy w przedmiocie warunkowego przedterminowego zwolnienia. Rację ma Sąd I instancji o tyle o ile wskazuje, iż pobyt osoby tymczasowo aresztowanej w czasie trwającego wobec niej postępowania karnego w jednostce penitencjarnej i jej tam zachowanie musi być oceniane z uwzględnieniem ewentualnego nastawienia danej osoby na uzyskanie, instrumentalnie, określony, korzystnej ze swojej perspektywy opinii, nie sposób jednak a priori założyć takiej postawy , a w konsekwencji czynić dowód taki nieprzydatnym. W toku postępowania odwoławczego przeprowadzono dowód z opinii od zachowaniu oskarżonego (k 2770 − 2772), z treści tej opinii wynikają okoliczności wskazujące na dobre zachowanie oskarżonego w przez okres już wyraźnie ponad 2 lata , ze wskazaniem poszczególnych składowych które na tą łączną opinię się składają (przy nie pominięciu incydentalnego zdaniem Sądu Apelacyjnego zachowania polegającego na gromadzeniu leków). Z danych zawartych w tej opinii nie wynika aby zachowanie oskarżonego miało charakter formalnie poprawnego, innymi słowy miało charakter instrumentalny, zauważyć należy ,iż oskarżony nie przebywał nigdy wcześniej w jednostce penitencjarnej, trudno zatem założyć aby opisane w opinii zachowanie było wynikiem wcześniejszego przystosowania do funkcjonowania w warunkach tymczasowego aresztowania.

- Sąd I instancji przy wymiarze kary pozbawienia miało na uwadze jako okoliczność łagodzącą (jedyną) postawę oskarżonego w trakcie postępowania to jest przyznanie się do zarzuconego czynu i złożenie szerokich wyjaśnień które umożliwiały częściowe odtworzenie przebiegu zdarzenia. Treść poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń co do przebiegu samego zdarzenia jego poszczególnych faz ,działań oskarżonego, reakcji pokrzywdzonej wskazuje ,że zasadniczych ustaleń w tym zakresie (oprócz kwestii ucisku przez oskarżonego na szyję pokrzywdzonej które efektywnie doprowadził do jej śmierci ,a co do której to okoliczności tenże Sąd nie wykluczył iż wyjaśnienia oskarżonego co w tej kwestii mogą wynikać z dynamicznego charakteru zdarzenia i takiego sposobu zapamiętania podjętych przez siebie czynności) dokonał na podstawie ustaleń wyjaśnień oskarżonego. Oceniając znaczenie na płaszczyźnie kary takiego stanowiska oskarżonego wskazano , iż jej znaczenie jest osłabione dysponowaniem przez prowadzącego postępowanie przygotowawcze wcześniej dowodami które umożliwiały identyfikację sprawcy to jest iż chwili zatrzymania oskarżonego były już przeprowadzone dowody które silnie wiązały oskarżonego z przedmiotowym przestępstwem. Z perspektywy obiektywnej oczywiście bardziej wartościowe jest wyjaśnienie okoliczności co do których organ postępowania nie dysponuje jeszcze wiedzą, a tym bardziej utrwaloną procesową, natomiast pamiętać także należy o mających znaczenie na płaszczyźnie kary perspektywie subiektywnej to jest świadomości sprawcy składającego wyjaśnienia w określonym momencie co do tego czy i jakimi dowodami organ postępowania dysponuje przeciwko niemu. W tym kontekście należy zauważyć, iż w czasie składania przez oskarżonego obszernych wyjaśnień w postępowaniu przygotowawczym ,w tym także w trakcie wizji lokalnej prowadzący postępowanie przygotowawcze dysponowali wiedzą wynikającą z zatrzymania w 10 grudnia 2019 r. zastawionego w lombardzie przez oskarżonego (na własne nazwisko) skradzionego w czasie zdarzenia łańcuszka, dostarczającego poszlaki co do związku oskarżonego z zabójstwem pokrzywdzonej, nie stanowiącego jednocześnie dowodu takiego który pozwalałby sam sobie przypisać oskarżonemu odpowiedzialność za dokonane zabójstwo. Zasadnicze co tej ostatniej kwestii dowody ujawniły się to jest ich identyfikacja z oskarżonym w 2 opiniach z zakresu DNA , uzyskanych odpowiednio 30 czerwca 2020 r. (k 1765 − 1807) i 30 września 2020 r. (k 2119 − 2151) a więc znacznie później niż zasadnicze wyjaśnienia oskarżonego złożone w krótkim czasie od zatrzymania. Jednocześnie Sąd I instancji dostrzegając postawę w trakcie postępowania wyrażającą się m.in. w przyznaniu do zarzucanego czynu nie odniósł się , jak słusznie zarzucono w apelacji do kwestii tzw. skruchy oskarżonego, choć pośrednio ją potwierdził wskazując kwestię przyznania się. Zgodzić trzeba się ze stanowiskiem o podstawowym znaczeniu z perspektywy powodzenia procesu resocjalizacyjnego dokonania przez sprawcę ujemnej samooceny swojego czynu. Jednocześnie werbalne, obliczone na doraźny użytek procesowy przyznanie się do winy, jak też przyznanie determinowane pragnieniem zemsty czy żądzy sławy albo oportunizmem nie może stanowić okoliczności łagodzącej (wyrok SA w Krakowie z 16.11.2004 r., II AKa 192/04, Prok. i Pr.-wkł. 2005/7–8, poz. 20). Za taką może być uznana tylko skrucha wynikająca z pobudek moralnych, wynikających z poczucia winy sprawcy z powodu popełnionego przestępstwa (J. Gurgul, Glosa do wyroku SA z 25.04.2001 r., II AKa 674/01, Prok. i Pr. 2003/1, poz. 119). W ocenie Sądu Apelacyjnego mając na uwadze takie okoliczności jak treść wyjaśnień, zachowaniu skazanego w ich trakcie, w tym także w trakcie wizji lokalnej, postawa przed Sądem I instancji a także na rozprawie odwoławczej nie uzasadnia oceny jako nieszczerej wyrażanej przez oskarżonego skruchy (w tym mającej postać wypowiedzi skierowanych do matki pokrzywdzonej) , przeciwnie jest ona wyrazem uświadomienia sobie przez oskarżonego ogromu w swych konsekwencjach nieodwoływalnego skutku w postaci śmierci pokrzywdzonej, stanowiąc punkt wyjścia do koniecznej, długoterminowej resocjalizacji.

Z kwestią wysokości orzeczonej kary jest także powiązany zarzut naruszenia prawa materialnego – art.115 §2 k.k. bowiem kwestionowane w nim jest ustalenie stopnia społecznej szkodliwości czynu (stanowiącego jedną z dyrektyw wymiaru kary – art.53 §1 k.k. ) przy jego „zawyżeniu” poprzez włączenie do oceny tego stopnia okoliczności nie mieszczącej w katalogu jego kwantyfikatorów zawartych w art.115 §2 k.k. Rację na poziomie modelowym ma obrońca wskazując ,iż katalog tych okoliczności ma charakter zamknięty , co oznacza zakaz określania tego stopnia przy wykorzystaniu okoliczności w tym katalogu się mieszczącej (zarówno poprzez podniesienie jak też obniżenie tego stopnia ) . Rzecz jednak w tym ,iż do zarzucanej przez apelującego sytuacji nie doszło , prawdą jest iż Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku odwołał się do sformułowania o „ wyjątkowo wartościową osobę ,jeżeli chodzi o pełnioną przez J. Z. rolę społeczną „natomiast sformułowanie to nie zostało użyte przez ten Sąd w części uzasadnienia poświęconej ocenie stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu (które ustalono na najwyższym z możliwych poziomów) ,o czym przekonuje treść uzasadnienia na stronie 11, podnoszone przez apelującego sformułowanie dotyczy rozważań Sądu co do potrzeby zastosowania ograniczenia możliwości warunkowego przedterminowego zwolnienia na podstawie art. 77 § 2 k.k. ,a to w kontekście koniecznego w procesie resocjalizacji uświadomienie sobie przez sprawcę szkody (szeroko rozumianej) jaką spowodował swoim czynem. Uprawniony jest wniosek, iż w tym zakresie Sąd I instancji używając pojęcia „szkoda ” odwołał się do relewantnego na płaszczyźnie wymiaru kary (art. 53 § 2 k.k.) rozmiaru ujemnych następstw, ujmowanych szeroko to jest nie tylko jako rodzaj naruszonego dobra, (życie), rozmiar wyrządzonej szkody (utrata życia), relewantnych na płaszczyźnie oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu, przy braku podstaw do różnicowania wartości tego dobra w zależności od wieku, pochodzenia zawodu itp., ale także następstw nie będących skutkiem rozumianym jako znamię danego typu czynu zabronionego lecz pozostającą w bezpośrednim związku z dalej idącym następstwem, poza znamionami − in concreto utratą życia przez osobę która z uwagi na posiadane wysokie kwalifikacje zaangażowana była w pracy zawodowej w ratowanie życia i zdrowie innych ludzi, tak jak analogiczne uwzględnić należałoby np. pozbawienie życia rodzica małoletnich dzieci czyli jedynego opiekuna innej osoby, o ile oczywiście takie dalej idące następstwo jest objęte świadomością przez sprawcę (in concreto oskarżony był świadom zawodu i miejsca pracy pokrzywdzonej).

Oceniając łącznie powyższe okoliczności oraz wskazane w procesie wymiaru kary przez Sąd I instancji Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania o braku podstaw do orzeczenia wobec oskarżonego kary o charakterze trwale eliminacyjnym to jest dożywotniego pozbawienia wolności, jw. wskazano zakładającej w istocie brak szans na resocjalizację oskarżonego w przewidywalnej, dłuższej niż 25 lat, perspektywie, nie uznając jej za niezbędną do osiągnięcia celów kary w zakresie prewencji indywidualnej i ogólnej. Rozważając jaka kara winna być wymierzona oskarżonemu w miejsce kary dożywotniego pozbawienia wolności Sąd Apelacyjny mając na uwadze wskazaną przez Sąd I instancji prawidłową ocenę o wyraźnej przewadze okoliczności obciążających nad łagodzącymi doszedł do przekonania, iż cele kary nie mogłyby być osiągnięte w ramach tzw. zwykłej kary pozbawienia wolności, nawet przy jej maksymalnym wymiarze 15 lat pozbawienia wolności i koniecznym jest orzeczenie kary nadzwyczajnej to jest 25 lat pozbawienia wolności. W szczególności za koniecznością wymierzenia takiej kary przemawiają okoliczności:

− determinacja oskarżonego który działając z zaskoczenia, w mieszkaniu pokrzywdzonej, zadał jej najpierw kilka uderzeń w głowę , po czym kiedy zorientował się przebywając w łazience , iż uderzenia te nie spowodowały zamierzonego skutku w postaci obezwładnienia pokrzywdzonej, mając czas na refleksję i odstąpienie ponowił zadawania uderzeń w głowę rurką klęczącej i intensywnie krwawiące pokrzywdzonej, po czym gdy i te działaniu nie doprowadziły do oczekiwanego skutku udusił pokrzywdzoną, a więc spowodował jej śmierć w opisanym wyżej mechanizmie wymagającym upływu określonego czasu, dającego mu możliwość przerwania działania i zapobiegnięcia skutkowi w postaci śmierci, czego oskarżony nie uczynił,

- działanie po spowodowaniu śmierci pokrzywdzonej , a więc przede wszystkim częściowe obnażenie zwłok pokrzywdzonej dla zaspokojenia swojej ciekawości, która sama w sobie wskazuje na określony rys osobowościowych wymagający długoterminowej korekcji, działania które oceniane wspólnie z następczymi działaniami związanymi z dokonaniem zaboru oraz z jednej strony zatarcia śladów, z drugiej zaś utrudnienia (opóźnienia) odnalezienia zwłok pokrzywdzonej , a przez co samego czynu nie pozwalają ocenić ich jako podjętych w pod wpływem emocji, paniki ,przebiegiem zdarzenia, przeciwnie wskazują na pewien elementem metodyczności na którą oskarżony był w stanie się zdobyć zaraz po dokonaniu zabójstwa,

− zachowanie po opuszczeniu mieszkania pokrzywdzonej to jest nie tylko kontynuację usunięcia śladów (odzieży, narzędzia) ale w krótkim czasie udania się do córki celem przekazania obiecanej kwoty pieniędzy, przede wszystkim pójście dla salonu gier. Zachowania te korespondują z następczymi zachowaniami oskarżonego , który świadom intensywnych czynności podejmowanych przez policję, w tym dotyczących jego bezpośrednio np.przesłuchania w charakterze świadka , stan ten znosił bez zauważanych dla otoczenia, rodziny współpracowników zmian w zachowaniu .

W zakresie zarzuty obrazy prawa materialnego w postaci niewłaściwego zastosowania art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 46 § 1 k.k.

Zarzut ten niezależnie czy odczytywać go literalnie, tak jak ujmuje go obrońca to jest poprzez zarzut naruszenia prawa materialnego polegający na przyjęciu prawidłowej treści przepisu prawnego, jego adekwatności do ustalonego stanu faktycznego , wadliwego natomiast określenia zakresu skutków prawnych wynikających z tego przepisu, czy też w istocie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w zakresie ustalenia rozmiarów krzywdy doznanej na skutek śmierci pokrzywdzonej przez jej matkę nie jest zasadny .Dla uzasadnienia swego zarzutu apelujący podnosi w pierwszej kolejności , iż kwota orzeczona tytułem środka kompensacyjnego ma być znacznie zawyżona w stosunku do zakresu krzywdy doznanej przez matkę pokrzywdzonej, po drugie iż zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie krzywdy nie zaś rekompensatę, po trzecie wreszcie akcentuje iż wykonanie orzeczenia w tym zakresie, wynikająca z wysokości zasądzonej kwoty oraz sytuacji materialnej oskarżonego będzie niemożliwe, w przeciwieństwie do objętej wnioskiem odwoławczym kwoty 100000 zł. W pierwszej kolejności, dla oczyszczenia przedpola zauważyć należało, iż orzeczenie w ramach środka kompensacyjnego zadośćuczynienia nastąpiło po rozpoznaniu przez Sąd I instancji wniosku pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej z 11 sierpnia 2021 r. (k. 2653) ,obejmującego żądanie zasądzenia od oskarżonego na podstawie art. 46 § 1 k.k. 500000 zł tytułem zadośćuczynienia, a więc wysokości tożsamej jak orzeczono w zaskarżonym wyroku, przy czym we wniosku pełnomocnika określającego zakres okoliczności składających się na żądaną kwotę znalazły się stwierdzenia („ jak i też spełni funkcje prewencyjne i odstraszający wobec innych przestępców, z odczuciu także społecznym „) wskazujące na objęcie żądaną kwotą także elementów penalnych, związanych - jak można domniemywać - z uprzednim charakterem prawnym środka o którym mowa w art. 46 § 1 k.k. a więc środka karnego łączącego funkcje kompensacyjną oraz penalną , który to charakter środek ten utracił od lipca 2015 r. nabierając cech wyłącznie środka kompensacyjnego , którego orzekanie następuje przy zastosowaniu przepisów prawa cywilnego i jednoczesnym niestosowaniu tzw. dyrektyw sądowego wymiaru kary (art. 56 k.k.). Złożenie wniosku przez uprawnioną osobę, stosownie do treści art. 46 § 1 k.k., obligowało Sąd I instancji do rozstrzygnięcia co do orzeczenia tego środka, miało więc charakter obligatoryjny, natomiast nie wiązało w takim znaczeniu Sąd I instancji w zakresie żądanej kwoty albowiem orzekając przedmiocie środka art. 46 § 1 k.k., zobligowany był określić okoliczności relewantnych dla” odpowiedniości „kwoty zadośćuczynienia . Analiza treści zaskarżonego wyroku w części poświęconej temu środkowi nie pozostawia zdaniem Sądu Apelacyjnego wątpliwości ,iż rozstrzygając o wniosku Sąd ten nie kierował się wskazanymi przez pełnomocnika celami w zakresie karnego charakteru żądanej kwoty, innymi słowy wadliwość wniosku pełnomocnika nie przeniknęła do treści zaskarżonego wyroku.

Zadośćuczynienie, o jakim mowa w przepisie art. 446 § 4 k.c. pełni funkcję kompensacyjną, przyznana suma pieniężna ma zatem stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego przez sprawcę. Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej, nie może jednak być nadmierna i prowadzić do wzbogacenia uprawnionego (wyrok SA w Warszawie z dnia 7 sierpnia 2018 r. I ACa 284/2018). Zadośćuczynienie winno być odpowiednie, a zatem kwota przyznana tytułem zadośćuczynienia winna być przybliżonym ekwiwalentem cierpień psychicznych i fizycznych. Charakter szkody niemajątkowej, bo taką jest w istocie krzywda, decyduje o jej niewymierności. Przyznanego jednak zadośćuczynienia nie należy traktować na zasadzie pełnej ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 25 października 2017 r., II AKa 296/17, wyrok SN z 9 lutego 2000 r., III CKN 582/98, podobnie wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 12 grudnia 2017 r., II AKa 146/17, KZS 2018 Nr 1, poz. 69, KZS 2018 Nr 1, poz. 70). W konsekwencji skoro zadośćuczynienie ma być "odpowiednie". to ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest "odpowiednia", należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Korygowanie przez Sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por . wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 28 września 2021 r. I ACa 469/20 LEX nr 3269027 ) .Taka sytuacja , wymuszająca zmianę danego orzeczenia , może być wynikiem nie dostrzeżenia okoliczności relewantnej dla krzywdy ( przy zaniżeniu zadośćuczynienia) , potraktowanie jako relewantnej okoliczności nie mogącej mieć znaczenia dla rozmiarów krzywdy w znaczeniu prawnym , czy wadliwe przyjęcie relewantnej okoliczności , która faktycznie nie zaistniała ( przy nadmiernym zadośćuczynieniu ) ,wreszcie wadliwe określenia znaczenia danej okoliczności dla rozmiaru krzywdy . Poddając kontroli zaskarżone orzeczenie miano na uwadze ,że do kategorii szkody niemajątkowej (krzywdy) wywołanej naruszeniem dobra osobistego w postaci zerwania więzi rodzinnych zalicza się w szczególności takie uszczerbki niemajątkowe wywołane śmiercią osoby najbliższej, jak: wstrząs psychiczny, cierpienia psychiczne, spadek sił życiowych, przyspieszenie rozwoju choroby, uczucie smutku, tęsknoty, żalu, poczucie osamotnienia, utrata wsparcia, rady, towarzystwa, niemożność odnalezienia się w nowej sytuacji, zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu rodziny, zachwianie poczucia bezpieczeństwa. Doniosłe prawnie są przede wszystkim takie okoliczności, jak stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego, wiek uprawnionego, intensywność więzi między nim a zmarłym, skala bólu i cierpień przeżywanych przez uprawnionego, stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej na życie uprawnionego. Wskazane przez Sąd I instancji okoliczności bez wątpienia pośród tych relewantnych się znajdują , niewadliwie także określono ich „wagę „ z perspektywy rozmiarów krzywdy , kiedy przypomnieć takie niekwestionowane okoliczności jak to ,iż pokrzywdzona była jedynaczką ,tym samym jej matka utraciła definitywnie jedyne dziecko , z którą – mimo dorosłości i prowadzenia samodzielnego życia przez pokrzywdzoną – łączyły ją silne uczucia , czego wyrazem były chociażby częste kontakty i wieloletnie , wzajemne wspieranie się , świadomość okoliczności śmierci pokrzywdzonej , utrata nie tylko nadziei na wsparcie na starość ze strony jedynego dziecka , ale nadziei na przyszłość jako takiej , czego wyrazem jest opisywany przez oskarżycielkę posiłkową jej stan psychiczny .Tym ustaleniom i ocenom apelujący nie przeciwstawia argumentów pozwalających je skutecznie zanegować , ograniczając się do stwierdzenia o zawyżonej relacji orzeczonego zadośćuczynienia do rozmiarów doznanej krzywdy , dlatego nie uznano za zasadny podniesionego zarzutu w jego dwóch w/w pierwszych aspektach .Odnosząc się do trzeciego związanego z podnoszoną niewykonalności orzeczenia z uwagi na sytuację majątkową (szeroko rozumianą ) oskarżonego to przyjąć należało ,iż stanowisko to wiąże się z kwestią tzw.miarkowania odszkodowania (zadośćuczynienia ) związanego z treścią art.440 k.c zgodnie z którym w stosunkach między osobami fizycznymi zakres obowiązku naprawienia szkody może być stosownie do okoliczności ograniczony, jeżeli ze względu na stan majątkowy poszkodowanego lub osoby odpowiedzialnej za szkodę wymagają takiego ograniczenia zasady współżycia społecznego. Sąd Apelacyjny podziela w tym zakresie stanowisko wyrażane w orzecznictwie (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 30.7.2021 r., V CSKP 236/21) że przepis ten nie ma zastosowania w przypadku miarkowania kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, należnego na podstawie art. 445 § 1 k.c. bądź na podstawie art. 448 k.c. ,bowiem istotą zadośćuczynienia jest naprawienie krzywdy w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Chociaż zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny, to nie jest ono uzależnione od sytuacji materialnej poszkodowanego i sprawcy krzywdy. Przesłanką decydującą o wysokości zadośćuczynienia jest jego odpowiedniość, rozumiana jako dostosowanie sumy pieniężnej do rozmiaru doznanej krzywdy. Z tego względu miarkowanie zadośćuczynienia należnego za naruszenie dóbr osobistych możliwe jest przede wszystkim na podstawie okoliczności towarzyszących temu naruszeniu, w szczególności stopnia winy sprawcy, a również zachowanie się samego poszkodowanego i jego negatywne odczucia związane z naruszeniem dóbr osobistych, a więc w oparciu o przesłanki ogólne, za pomocą których sąd określa, jaka suma zadośćuczynienia jest odpowiednia. W wyjątkowych wypadkach możliwość ograniczenia rozmiaru odpowiedzialności sprawcy naruszenia dóbr osobistych może nastąpić na podstawie i w granicach wyznaczonych przez art. 5 k.c , w tym ze względu na stan majątkowy pokrzywdzonego i sprawcy, co związane jest jednak również z funkcją kompensacyjną zadośćuczynienia. Jednocześnie zdaniem Sądu Apelacyjnego trudno sobie wyobrazić sytuację aby zasady współżycia społecznego wymagały takiego ograniczenia w przypadku gdy źródłem krzywdy jest czyn niedozwolony polegający na zabójstwie , szczególnie w takich realiach faktycznych (co do okoliczności podmiotowych i przedmiotowych) jak in concreto . Uwzględniając łącznie powyższe brak było podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie środka kompensacyjnego .

O wynagrodzeniu obrońcy z urzędu orzeczono mając na uwadze udział obrońcy w postępowaniu odwoławczym, przy zakończeniu postępowania na jednym terminie rozprawy, należny podatek od towarów i usług, wniosek obrońcy wraz z oświadczeniem iż koszty te nie zostały do tej pory w żadnej części pokryte. Podstawę ku temu dawał przepis art. 22 3 ustawy z dnia 6 lipca 1982r.o radcch prawnych (Dz. U. z 2018r., poz. 2115, z późniejszymi zmianami). Wysokość wynagrodzenia ustalono w oparciu o § 17 ust. 2 pkt 5, a także § 4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2019r. poz. 68) .

W oparciu o przepisy art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. zwolniono oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, obciążając Skarb Państwa wydatkami postępowania odwoławczego. W tym zakresie wzięto pod uwagę sytuację osobistą i rodzinną oskarżonego , sytuację majątkową i możliwości zarobkowe, które to możliwości zarobkowe zasadniczo ogranicza fakt orzeczenia kary pobawienia wolności o wymiarze wielokrotnie przekraczającym termin przedawnienia kosztów sądowych.

SSA Bogusław Tocicki

SSA Piotr Kaczmarek

SSA Maciej Skórniak

SSA Janusz Godzwon

SSA Jarosław Mazurek