Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 939/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 kwietnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Dariusz Rystał (spr.)

Sędziowie:

SA Agnieszka Sołtyka

SA Maria Iwankiewicz

Protokolant:

sekr.sądowy Justyna Kotlicka

po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2014 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa A. R.

przeciwko P. w W. i Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki i pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim

z dnia 25 września 2013 r., sygn. akt I C 266/11

I. zmienia zaskarżony wyrok w punktach od II do VI w ten sposób, że:

1. zasądza od pozwanego P. w W. na rzecz powódki A. R. kwotę 48.000 (czterdzieści osiem tysięcy) złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 7 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty;

2. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki A. R. kwotę 17.000 (siedemnaście tysięcy) złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 7 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty;

3. oddala powództwo w pozostałej części,

4. pozostawia referendarzowi sądowemu szczegółowe wyliczenie kosztów procesu przyjmując, że powódka A. R. wygrała proces w stosunku do pozwanego P. w W. w 74 % i w stosunku do pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. w 85 %,

II. oddala apelację powódki w pozostałej części,

III. oddala apelację pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W.,

IV. pozostawia referendarzowi sądowemu szczegółowe wyliczenie kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym przyjmując, że powódka A. R. wygrała w stosunku do pozwanego P. w W. w 70 % i w całości w stosunku do pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W..

Maria Iwankiewicz Dariusz Rystał Agnieszka Sołtyka

Sygn. akt I A Ca 939/13

UZASADNIENIE

W dniu 07 kwietnia 2011 roku powódka A. R. złożyła do sądu pozew o zapłatę w postępowaniu upominawczym przeciwko P. w W. i Towarzystwu (...) S.A. w W. o zasądzenie:

1. od pozwanego P. w W. na rzecz powódki kwotę 80 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa,

2. od pozwanego Towarzystwa (...) S.A w W. na rzecz powódki kwotę 20 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa

3. zasądzenie od każdego z pozwanych kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu powódka podała, iż w dniu 26 lutego 2005 roku uczestniczyła w wypadku drogowym, w wyniku którego została poszkodowana.

W odpowiedzi na pozew pozwany P. w W. wniósł o oddalenie roszczeń powódki i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu.

Pozwany Towarzystwo (...) S.A w W. w odpowiedzi na pozew także wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu. Żądanie przez powódkę zasądzenia 100 000 zł z tytułu zadośćuczynienia nie jest adekwatne do poniesionej przez nią krzywdy, a kwota przyznana dotychczas w wysokości 30 000 zł winna zaspokoić w całości jej roszczenie.

Na rozprawie w dniu 14 września 2011 roku powódka sprecyzowała iż kwotą wyjściową zadośćuczynienia jest kwota 200 000 zł. Żądając zadośćuczynienia w wysokości 80 000 zł od pozwanego P. przyjęła współczynnik odpowiedzialności w wysokości 80 %, albowiem takie były ustalenia w postępowaniu likwidacyjnym. Powódka otrzymała w postępowaniu likwidacyjnym 15 000 zł z przyznanej kwoty 30 000 zł. (...) wypłaciła powódce 3 000 zł tytułem zadośćuczynienia, natomiast (...) w imieniu ubezpieczyciela zagranicznego zapłaciła 12 000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Wyrokiem z 25 września 2013 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim zasądził od pozwanego P. w W. na rzecz powódki A. R. kwotę 11 000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7 kwietnia 2011 r. do dnia zapłaty. W punkcie II. zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. R. kwotę 5 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 7 kwietnia 2011r do dnia zapłaty, a w punkcie III. w pozostałej części powództwo oddalił. W punktach od IV do VI rozstrzygnął o należnych kosztach postępowania.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że w dniu 26 lutego 2005 roku na drodze pomiędzy miejscowościami M. i M., na skutek niezachowania należytej ostrożności przez kierującego pojazdem marki S. S. F. doszło do zderzenia z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem marki V. (...), którego pasażerem była min. powódka A. R.. W momencie wypadku powódka miała 13 lat, była uczennicą szóstej klasy szkoły podstawowej. W trakcie zdarzenia powódka spała na tylnim siedzeniu. Nie była zapięta pasami. Samochód prowadził ojciec powódki K. R.. Na skutek wypadku powódka została przewieziona karetką do Szpitala Wojewódzkiego w G.. z raną tłuczoną głowy na prawo od linii pośrodkowej czoła schodzącej do kąta oka prawnego i raną tłuczoną języka – około 2 cm. Wykonano KT głowy, które wykazało linijne przejaśnienie w obrębie kości czołowej po stronie prawej, odpowiadające szczelinie załamania z dyskretnym wgłębieniem odłamów kostnych. W okolicy czołowej widoczne były drobne pęcherzyki powietrza tj. rozpoznano niewielką odmę. W dniu 26 lutego 2005 roku przeprowadzono zabieg operacyjny – usunięto wgniecione fragmenty kości czołowej i ewakuowano wodniaka podtwardówkowego, a następnie zaopatrzono uszkodzenie opony twardej płatem opony sztucznej. Po konsultacji neurologicznej kontrolnej wypisano powódkę 14 dni później do domu w stanie ogólnie dobrym z zaleceniem prowadzenia oszczędzającego trybu życia, zwolnieniem z wf-u i poleceniem dalszej opieki w poradni neurologii dziecięcej. Z uwagi na to iż mózg był zabezpieczony tylko zrośniętą skórą powódka przez okres półtora roku musiała nosić specjalny kask ( podczas jazdy samochodem), który zabezpieczał miejsce urazu. Kask powódka nosiła wymiennie ze specjalną opaską, która posiadała wzmocnienia w części czołowej. Kolejna operacja była możliwa dopiero półtora roku później. Bezpośrednio po wypadku u powódki zlecona została konsultacja psychologiczna, jednakże – z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika, że powódka nie była pod opieką Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej w D.. Na podstawie testów projekcyjnych oraz rozmowy z powódką, ustalono iż występują u niej nasilone zachowania reaktywne związane z jazdą samochodem. Wypadek stanowił dla niej traumatyczne przeżycie. Pojawiły się zachowania charakteryzujące się nasilonym lękiem, niepokojem i poczuciem zagrożenia w codziennych sytuacjach społecznych. Szczególne nasilenie tych reakcji występuje w sytuacjach związanych z przebywaniem na ulicy, przechodzeniem przez nią i w samochodzie.

Dnia 25 października 2006 roku powódkę przyjęto do Kliniki (...) we W. w P. z rozpoznaniem: stan po złamaniu kości czołowej z wgłębieniem. Ubytek kostny i zniekształcenie okolicy czołowej prawej. Przeprowadzono leczenie operacyjne w dniu 30 października 2006 roku – przeszczep kości z talerza biodrowego. Wypisano powódkę ze szpitala w stanie dobrym z zaleceniami natłuszczania blizny, ochrony przed urazami, kontroli za 6 miesięcy. Wskazana została dalsza konieczność leczenia korekcyjnego. Powódka od momentu operacji nie musiała nosić kasku ani opaski. Wystarczyła wzmacniana od środka w części czołowej czapka z daszkiem. Po roku okazało się iż kość, którą przeszczepiono została wchłonięta i czoło zaczęło się zapadać. W związku z tym powódkę ponownie przyjęto do kliniki chirurgii w dniu 16 lipca 2007 roku. W dniu 17 lipca 2007 roku przeprowadzono zabieg modelowania okolicy czołowej, przeszczep koriowy. Na badaniu MR głowy z dnia 22 kwietnia 2010 roku stwierdzono w prawym płacie czołowym drobną jamkę opusztoszeniową.

W wyniku przeprowadzonego leczenia u A. R. biegli lekarze rozpoznali stan po urazie głowy ze złamaniem i wgłębieniem kości czołowej oraz stłuczeniem płata czołowego mózgu, ranę języka, stan po leczeniu operacyjnym usunięcia wgłębionego fragmentu kości czołowej, stan po leczeniu plastycznym miejsca ubytku kości czołowej, zaburzenia stresowe pourazowe pod postacią zaburzeń lękowo – depresyjnych o niewielkim nasileniu. Rekonwalescencja powódki postępowała prawidłowo. W następstwie przebytego urazu u powódki istnieją przeciwwskazania do wykonywania wysiłku fizycznego, intensywnego uprawiania sportu, profesjonalnego treningu tańca, które będą istniały do końca życia powódki .

Z ustaleń Sądu okręgowego wynikało także, że w wyniku prowadzonej przez Sąd Rejonowy Wydział Grodzki w Gorzowie Wlkp. sprawy o sygn. akt XI 836/06 w dniu 21 listopada 2006 roku został wydany wyrok na podstawie którego na rzecz powódki orzeczono nawiązkę w kwocie 9000 zł. W toku postępowania ustalono iż ojciec powódki, który prowadził auto posiadał we krwi śladowe ilości narkotyku E..

Obrażenia ciała jakich doznała powódka były typowe dla niezapiętego pasa bezpieczeństwa. Przemieszczenie oparcia fotela wynikało z nienaturalnie odległego przemieszczenia powódki poza zajmowane przez nią miejsce i wrzucenie jej na oparcie fotela kierowcy , co było możliwe jedynie w przypadku braku związania jej ciała z pojazdem za pośrednictwem taśmy pasa bezpieczeństwa. Podróżowanie z niezapiętym pasem bezpieczeństwa skutkowało znacznym zwiększeniem rozmiaru doznanych przez powódkę obrażeń ciała, który wynosił 50-70 % .

W dniu 22 stycznia 2007 roku pozwany P. wydał decyzję na mocy której w związku z wypadkiem przyznano powódce 30 000 zł. Pod uwagę wzięto rozmiar doznanej krzywdy, wiek powódki, stopień natężenia cierpień fizycznych i psychicznych, ich długotrwałość, natężenie bólu, trwały uszczerbek na zdrowiu oraz stan ogólnej niezdolności fizycznej i psychicznej. W związku z niezapięciem pasów bezpieczeństwa przez powódkę przyjęto stopień przyczynienia do powstania szkody na poziomie 50 %. Poza tym przyjęto stopień przyczyniania ojca powódki ,który prowadził samochód na poziomie 20 %. Ostatecznie wypłacono powódce kwotę 12 000 zł.

W dniu 3 stycznia 2007 roku pozwany Towarzystwo (...) S.A. (...) wypłaciła powódce kwotę 1400 zł tytułem zaliczki. Ostatecznie pozwany przyznała powódce w dniu 12 lutego 2007 roku kwotę 3000 zł i taka kwota łącznie została wypłacona.

Przed wypadkiem powódka trenowała taniec towarzyski. Brała udział w turniejach na terenie całej Polski i zdobyła klasę C. Swoje życie planowała związać z tańcem. Po wypadku nie mogła wrócić do tańca. Może jeździć na rowerze i chodzić na krótkie spacery. Po wypadku A. R. nie chodziła do szkoły przez 3 miesiące. Wróciła dopiero na test szóstoklasisty. W 2007 roku brała udział w konkursie Miss Ziemi (...) oraz pokazach mody w centrum handlowym (...) w G.. Przygotowania odbyły się w Z.. Powódka uczestniczyła w tygodniowych przygotowaniach do gali w S. i W.. Przygotowania polegały na nauce chodzenia i układu choreograficznego. Oprócz noszenia opaski na czole powódka nie uczestniczyła w żadnej rehabilitacji. Powódka nie może tańczyć ani chodzić do dyskoteki. Po wypadku przez pewien okres powódką opiekowała się rodzina. A. R. nadal uskarża się na pourazowe bóle głowy. Powódka chodzi na kontrolne badania do neurologa raz na półtora roku. Ma silne bóle głowy. Obecnie bierze leki przeciwbólowe. Nie miała ataków epileptycznych. Ukończyła liceum i obecnie studiuje ratownictwo medyczne w K.. Pracuje jako asystentka stomatologiczna. Nie chodzi do dyskoteki bo w badaniu EEG stwierdzono nieaktywne ogniska padaczkotwórcze, a światło dyskotekowe mogłoby je pobudzić. Bliznę na głowie przykrywa włosami.

W związku z poczynionymi przez Sąd Okręgowy ustaleniami faktycznymi Sąd ten uznał, że powództwo oparte na art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c., art. 822 k.c., art. 34 ust.1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a także art. 445 §1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. oraz art. 361 k.c., jest częściowo uzasadnione.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd Okręgowy uznał, iż kwota 11 000 złotych od pozwanego P. oraz kwota 5 000 zł od Towarzystwa (...) S.A w przypadku A. R. jest odpowiednią rekompensatą za doznaną krzywdę. Celem poczynienia ustaleń w zakresie spornych okoliczności dotyczących skutków wypadku na zdrowiu powódki, zakresu cierpienia sąd przesłuchał powódkę, jej matkę, przeanalizował złożoną do sprawy dokumentację w tym akta sprawy karnej XI K 836/06 oraz dopuścił dowód z opinii biegłych zakresu medycyny sądowej . Natomiast celem poczynienia ustaleń dotyczących zasadności przyjętego przyczynienia się powódki do doznanych skutków wypadku przeprowadził dowód z opinii łącznej biegłych z zakresu medycyny sądowej i techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków drogowych. Ostatecznie rozpoznając niniejszą sprawę Sąd pierwszej instancji uwzględnił to iż, wskutek wypadku komunikacyjnego powódka A. R. doznała rany tłuczonej okolicy czołowej, złamania otwartego okolicy czołowej z wgłębieniem, stłuczenia mózgu, rany języka. Obecnie u powódki występuje blizna w okolicy czołowej prawej 7 cm x 2 mm, przechodząca na łuk brwiowy, blada, miękka, niebolesna, brak krwi w obrębie blizny, niewielkie zapadnięcie okolicy czołowej prawej . W okolicy biodrowej lewej bliznę wielkości 9 cm x 2,5 cm, płaską, miękką, niebolesną, nierówny zarys talerza biodrowego w okolicy blizny. U powódki rozpoznano zaburzenia stresowe pourazowe obecnie pod postacią zaburzeń lękowo – depresyjnych o niewielkim nasileniu. Powódka jest po 3 zabiegach chirurgicznych. Pierwszy miał miejsce 26 lutego 2005 roku na skutek wypadku, kolejne w dniu 30 października 2006 roku (wykonanie pokrycia ubytku kości czaszki przeszczepem kości z talerze biodrowego) oraz 17 lipca 2006 roku (modelowanie okolicy czołowej, przeszczep koriowy). Powódka była pod opieką Poradni Neurologicznej dla Dzieci z uwagi na bóle głowy. W wyniku badania elektrocefalograficznego z dnia 13 marca 2007 roku stwierdzono zmiany w odprowadzeniach potylicznych, mniej liczne w okolicach skroniowo – ciemieniowych bez ich lateryzacji uogólniające się napadowo. W wyniku badania rezonansu magnetycznego głowy z dnia 22 kwietnia 2010 roku w prawym płacie czołowym stwierdzono drobną jamkę opustoszeniową, poza tym struktury mózgu symetryczne, układ komorowy nieposzerzony, nieprzemieszczony. Obecnie powódka odczuwa czasami bóle głowy i wtedy bierze leki przeciwbólowe. Ataki bólu głowy zdarzają się coraz rzadziej. Gdy powódka dłużej stoi to odczuwa ból biodra, jednak nie konsultowała tego z lekarzem. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, wynika, iż powódka w wyniku wypadku doznała oprócz cierpień fizycznych - związanych z uszkodzeniem ciała - również cierpień natury psychicznej. Sąd pierwszej instancji w tym zakresie posiłkował się informacją Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej w D. z dnia 8 lipca 2005 roku sporządzoną w sprawie karnej XI K 836/05, w której stwierdzono iż u powódki występują nasilone zachowania reaktywne związane z jazdą samochodem. Pojawiły się także lęk, niepokój i poczucie zagrożenia w codziennych sytuacjach, szczególnie związanych z przebywaniem na ulicy. Powódka zeznała, iż obecnie ma lęki i obniżoną samoocenę. W wieku 18 lat zrobiła prawo jazdy, prowadzi samochód. Nigdy nie siada na miejscu za kierowcą. Jej życie po wypadku uległo zmianie. Przed wypadkiem trenowała taniec towarzyski i z nim wiązała przyszłość. Była aktywnym dzieckiem. Po wypadku musiała zaprzestać treningów, do końca liceum miała zwolnienie z zajęć wf-u. Nie może uprawiać sportu. Z uwagi na obawę przed napadami padaczkowymi nie chodzi do dyskoteki. Powódka wzięła udział w konkursie Miss Ziemi (...) aby się dowartościować. Po maturze chciała dostać się na medycynę. Obecnie studiuje ratownictwo medyczne ale nie zamierza pracować w wyuczonym zawodzie. Zespół sporządzający opinię sądowo-lekarską ustalił, iż uszczerbek na zdrowiu powódki w związku z przebytym w dniu 26 lutego 2005 roku wypadkiem wynosi w chwili obecnej 25 %. Aktualnie istnieje możliwość poprawy wyglądu twarzy poprzez przeszczep koriowy czyli przeszczep skóry pozbawionej naskórka wraz z tkaną tłuszczową. Nie ma możliwości zlikwidowania blizn, można dokonać próby ich korekcji celem uczynienia mniej widocznymi. W odniesieniu do zaburzeń stresowych pourazowych – zaburzenia te mają charakter czynnościowy i stopniowy wraz z upływem czasu należy oczekiwać zmniejszenia się ich nasilenia, niewykluczone, że w ciągu kilku lat mogą one ulec całkowitej remisji. W następstwie przebytego urazu głowy u powódki istnieją przeciwwskazania do wykonywania wysiłku fizycznego – ciężkiej pracy fizycznej, intensywnego uprawiania sportów oraz profesjonalnego treningu tańca. Przeciwwskazania te będą aktualne do końca życia powódki. Po zdarzeniu powódka miała 2 razy wykonywane badanie EEG mózgu. Stwierdzono u niej zmiany w okolicach potylicznych oraz skroniowo – ciemieniowych, które uogólniają się napadowo. W badaniu rezonansu magnetycznego w 2010 roku stwierdzono drobny ubytek tkanki mózgowej w obrębie prawego płata czołowego. Zmiany stwierdzone u powódki w EEG mogą by następstwem wypadku, ale uwzględniając ich lokalizację oraz brak możliwości oceny jak wyglądała aktywność elektryczna mózgu powódki w badaniu EEG przed wypadkiem potwierdzić tego nie można . W ciągu 8 lat u powódki nie wystąpił atak padaczkowy. W tej sytuacji biegli wykluczyli możliwość wystąpienia padaczki w związku z przebytym w lutym 2005 roku wypadkiem.

Sąd Okręgowy wziął również pod uwagę to, iż szczególnie uciążliwe dla powódki były dolegliwości, cierpienie związane z bólem bezpośrednio po wypadku. W tym miejscu wskazać należy, iż w pojęciu rozstroju zdrowia z art. 444 § 1 k.c. mieszczą się również takie dolegliwości jak ból, uzasadnione rozdrażnienie, stres. Zdaniem Sądu mogą one powodować i tak jest w przypadku powódki, dużą krzywdę, cierpienie, poczucie braku bezpieczeństwa.

Sąd czyniąc ustalenia w zakresie stopnia przyczynienia się powódki zgodnie z art. 362 k.c., z powodu nie zapięcia pasów wziął szczególnie pod uwagę opinię biegłych, którzy stwierdzili, że gdyby pas bezpieczeństwa był zapięty, wówczas taśma tego pasa uniemożliwiłaby bądź znacząco ograniczyłaby kontakt głowy powódki z oparciem fotela kierowcy. Porównując charakter obrażeń powódki z przebiegiem wypadku przyjąć należy, że do ich powstania doszło w następstwie przemieszczenia ciała powódki i uderzenia o fotel, natomiast rana języka, uwzględniając fakt braku innych obrażeń okolicy jamy ustnej najprawdopodobniej powstała wtórnie w efekcie przygryzienia zębami. Zatem prawidłowo zapięte pasy bezpieczeństwa, prawdopodobnie pozwoliłyby uniknąć obrażeń głowy, a na pewno wpłynęłyby na zmniejszenie ich zakresu, natomiast mogłyby skutkować powstaniem obrażeń okolicy kręgosłupa szyjnego prawdopodobnie porównywalnych do obrażeń tej okolicy opisywanych u innych pasażerów samochodu V. (...) – zatem obrażeń lżejszych od urazu głowy stwierdzanego u powódki. W ocenie biegłych fakt nie zapięcia pasa przez powódkę miał co najmniej 50 % - 70 % wpływ na powiększenie rozmiaru doznanych przez nią obrażeń. Opinia biegłych w ocenie sądu jest wiarygodna , przekonująca, zrozumiała, sporządzona na wysokim poziomie przez fachowców. Ostatecznie w ocenie Sądu Okręgowego zasadne było przyjęcie przyczynienia na poziomie 60 %. Sąd przychylił się do opinii biegłych w tym zakresie iż stopień ten był nie mniejszy niż 50 % ale mógł być o wiele wyższy. Sąd nie pominął też faktu iż ojciec powódki przyczynił się do wypadku w 20 % z uwagi na śladowe ilości E. we krwi. Zdaniem Sądu Okręgowego, na wysokość zadośćuczynienia należnego powódce ma też wpływ jej wiek. Powódka w momencie wypadku miała 13 lat a taki wiek niewątpliwie wzmaga intensywność cierpień (por. wyrok SN z 19.X.1961 r. - OSPIKA 1962, poz. 255) nie tylko natury fizycznej, ale przede wszystkim psychicznej.

Ustaleń w sprawie sąd dokonał na podstawie zgromadzonej dokumentacji leczenia powódki, opinii biegłych oraz zeznań powódki i jej matki T. R.. Sąd uznał, iż przedłożone dokumenty stanowiące w przeważającym zakresie dokumentację medyczną są wiarygodne, nie były kwestionowane przez żadną ze stron i nie budziły wątpliwości co do ich prawdziwości. Strony nie podważały także opinii biegłych sporządzonych w toku postępowania. Sąd pierwszej instancji oddalił wniosek powódki o przesłuchanie świadka I. M. na okoliczność zakresu doznanych obrażeń przez powódkę, zakresu sprawowanej opieki, zmian jakie zaszły w zachowaniu powódki na skutek wypadku, albowiem zebrane w sprawie dowody były wystarczające do rozstrzygnięcia sprawy a nadto w/w okoliczności nie były kwestionowane przez stronę pozwaną ( karta 590 akt ).

Sąd uznał , iż w związku z doznaną przez powódkę krzywdą należna jej kwota zadośćuczynienia winna wynosić 100.000 złotych a przy uwzględnieniu 60 % przyczynienia 40.000 zł. Pozwany P. powinien zapłacić powódce 32.000 zł ( 40.000 x 80% ), a pozwany Towarzystwo (...) SA w W. 8.000 zł ( 40.000 x 20 % ) .

Pozwany P. zapłaciło powódce 12.000 zł. plus kwota 9.000 zł zapłacona przez sprawcę wypadku. Zatem do zapłaty pozostała kwota 11.000 zł. Natomiast pozwany Towarzystwo (...) SA w W. zapłacił powódce kwotę 3.000 zł, do zapłaty pozostała kwota 5.000 zł.

Uwzględniając przywołane powyżej okoliczności sąd zasądził na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę 11 000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 07 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty od pozwanego P. w W. oraz 5 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 07 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty od Towarzystwa (...) S.A. w W.. W pozostałej części żądanie powódki zostało oddalone jako nieuzasadnione. Początek biegu odsetek Sąd Okręgowy ustalił w myśl art. 481 § 1 k.c.

Mając na uwadze, że powódka wygrała proces w 16 %, a przegrała w 84 % Sąd Okręgowy rozstrzygnął o kosztach postępowania na podstawie art. 100 k.p.c.

Od wyroku apelację złożyła powódka oraz pozwany Towarzystwo (...) S.A.

Pozwany zaskarżył wyrok w części zasadzającej na rzecz powódki zadośćuczynienie w kwocie 5.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 7 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty, w części zasądzającej na rzecz powódki odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia od dnia 7 kwietnia 2011 roku do dnia zapłaty. Nadto zaskarżeniem został objęty także punkt VI wyroku w zakresie nakazującym ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. od pozwanej (...) S.A. tytułem brakującej części kosztów sądowych kwoty 183,55 zł.

Pozwana zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi:

1. naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. przez przyjęcie, że zasądzona od pozwanej ad 2 na rzecz powódki dodatkowa kwota 5.000 zł stanowi odpowiednią sumę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

2. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału przez przyjęcie, że urazy doznane przez powódkę oraz dolegliwości bólowe należy rozumieć jako rozstrój zdrowia uzasadniający przyznanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w łącznej wysokości 100 000 zł,

3. naruszenie art. 322 k.p.c. poprzez przyjęcie, że odpowiednią sumą zadośćuczynienia za doznaną przez powódkę krzywdę jest łączna kwota 100 000 zł, a ustalenie to nie zostało poczynione przy rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, zaś okoliczności sprawy w sposób niebudzący żadnych wątpliwości potwierdzają, że adekwatna do stopnia doznanej przez powódkę krzywdy kwota zadośćuczynienia to 40.000 zł,

4. naruszenie art. 232 i 233 k.p.c. poprzez przyjęcie za udowodnione przez stronę powodową istnienie okoliczności uzasadniających przyznanie na jej rzecz dodatkowej sumy tytułem zadośćuczynienia oraz nierozważeniu w sposób bezstronny i wszechstronny materiału dowodowego,

5. naruszenie prawa materialnego poprzez błędną jego wykładnię, tj. art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 1 i § 2 k.c. przez przyjęcie, że świadczenie akcesoryjne w postaci odsetek ustawowych należne powódce winno być liczone od dnia 7 kwietnia 2011 r. do dnia zapłaty, choć z okoliczności przedmiotowej sprawy w sposób jednoznaczny wynika, że rozmiar powstałej szkody jak również jej wysokość ustalił dopiero sąd orzekający w sprawie i to na podstawie materiału dowodowego zebranego i aktualnego na dzień wydania wyroku a nie na dzień odpowiednio 6 kwietnia 2011 roku, zatem świadczenie w postaci odsetek ustawowych winno być liczone dopiero od dnia wyrokowania.

6. naruszenie art. 232 i 233 k.p.c. poprzez przyjęcie za udowodnione przez stronę powodową istnienie okoliczności uzasadniających przyznanie na jej rzecz tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania łącznie kwotę 100.000 zł wraz z odsetkami

ustawowymi liczonymi od dnia 7 kwietnia 2011 roku oraz nierozważeniu w sposób bezstronny i wszechstronny materiału dowodowego.

Wskazując na te zarzuty pozwane Towarzystwo wniosło o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. II poprzez oddalenie powództwa w stosunku do pozwanej ad 2 - Towarzystwa (...) S.A. w W. w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów postępowania apelacyjnego ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia - przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

W uzasadnieniu pozwany uszczegółowił zarzuty powołane w petitum apelacji.

Powódka zaskarżyła wskazany wyrok w części, tj. w przedmiocie oddalenia powództwa co do kwoty 84.000,00 zł, w przedmiocie zasądzenia od powódki na rzecz pozwanej P. w W. kwoty 1.768,91 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w przedmiocie zasądzenia od powódki na rzecz pozwanej Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna w W. kwotys.240,93 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz w zakresie ściągnięcia od powódki na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim tytułem brakującej części kosztów sądowych w kwocie 3.978,31 zł.

Wyrokowi zarzuciła:

1. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 444 § 1 kodeksu cywilnego, przez przyjęcie, że powódka doznała uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia na wskazanym w uzasadnieniu wyroku, tj. niższym niż w rzeczywistości poziomie,

2. naruszenie prawa materialnego poprzez nieprawidłową wykładnię art. 445 § 1 kodeksu cywilnego przez ustalenie wysokości zadośćuczynienia w wysokości niewspółmiernej do rozmiaru i natężenia krzywdy, jakiej doznała powódka, oraz przyjęcie, że zasądzona kwota tego świadczenia stanowi dla powódki pełną rekompensatę krzywdy i uznając za „odpowiednią" kwotę 16.000,00 zł bez uwzględnienia wszystkich aspektów mających wpływ na odczucie doznanej krzywdy przez powódkę, w szczególności:

• nieuwzględnienie ustalonego i niekwestionowanego przez strony postępowania 50% uszczerbku na zdrowiu powódki oraz wymiernych skutków doznanych urazów dla zdrowia powódki w przyszłości,

• zmian jakie nastąpiły w życiu codziennym powódki w związku doznanymi urazami w porównaniu z jej funkcjonowaniem przed wypadkiem,

3. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 361 kodeksu cywilnego, poprzez przyjęcie, że normalne następstwa wypadku z dnia 26 lutego 2005r. spowodowały u powódki szkody i krzywdy, które rekompensować ma kwota 16.000,00 zł

4. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 362 kodeksu cywilnego, poprzez przyjęcie, że powódka jako poszkodowana przyczyniła się do powstania szkody w 60%, gdy w rzeczywistości przyczyniła się do zaistniałej szkody w 50%, co stanowiło okoliczność bezsporną w toku postępowania przedsądowego,

5. naruszenia prawa materialnego w postaci art. 362 kodeksu cywilnego, poprzez przyjęcie, że przyczynienie się ojca powódki w 20% do powstania wypadku komunikacyjnego z dnia 26 lutego 2000r. bezpośrednio wpływa również na zwiększenie przyczynienia się powódki do zaistniałej szkody.

6. naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 233 kodeksu postępowania cywilnego, poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, co skutkowało błędnym ustaleniem wysokości należnego zadośćuczynienia.

Wskazując na te zarzuty, wniosła o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej (...) Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki dalszej kwoty 69.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy oraz zasądzenie od pozwanej Towarzystwa (...) Spółka Akcyjna w W. na rzecz powódki dalszej kwoty 15.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy,

2. zasądzenie od każdej z pozwanych na rzecz powódki kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje

W uzasadnieniu powódka uszczegółowiła podniesione w petitum zarzuty.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Na częściowe uwzględnienie zasługiwała apelacja powódki. Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna.

Sąd Apelacyjny uznał ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy za prawidłowe, zgodne z obowiązującymi przepisami, a w szczególności z art. 233 § 1 k.p.c. W przekonaniu sądu znajdują one oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, który został właściwie zebrany i oceniony. Wszystkie elementy stanu faktycznego zostały wszechstronnie rozważone. Tym samym Sąd odwoławczy w pełni ustalenia faktyczne podzielił.

Stąd też zarzuty zgłaszane przeciwko ustaleniom faktycznym zarówno przez stronę powodową jak i pozwaną nie zostały uwzględnione. Wbrew wywodom strony pozwanej Sąd Okręgowy właściwie ocenił zeznania A. R. oraz jej matki. Ostatecznie słusznie też uznał, że są one wiarygodne, czego apelujący ubezpieczyciel nie zakwestionował. Natomiast apelująca powódka niesłusznie wskazuje na wadliwą ocenę dowodu z opinii biegłych W. M. oraz D. D.. W ustaleniach faktycznych zawartych w części ustalającej uzasadnienia Sąd Okręgowy wskazał, że podróżowanie z niezapiętym pasem bezpieczeństwa skutkowało znacznym zwiększeniem rozmiaru doznanych przez powódkę obrażeń ciała, który wynosił 50 – 60 %. Późniejszy wniosek tego Sądu, a mianowicie iż powódka przyczyniła się do powstania szkody w 60% jest zawarty w jego rozważaniach i dotyczy sfery ocen prawnych mieszczących się w ramach naruszenia art. 362 k.c., który będzie omówiony w dalszej części uzasadnienia. Powódka nie skonkretyzowała też zarzutów przeciwko ustaleniom Sądu pierwszej instancji poczynionym w oparciu o opinie biegłych z 10 kwietnia 2013 roku z Uniwersytetu (...) w T. – Zakładu Medycyny Sądowej. Sąd Okręgowy zacytował w swym uzasadnieniu wnioski opinii sądowo – lekarskiej, podając, iż sporządzający ją zespół ustalił, iż uszczerbek na zdrowiu powódki w związku z przebytym w dniu 26 lutego 2005 roku wypadkiem wynosi w chwili obecnej 25%. Wbrew zarzutom przedstawionym w apelacji Sąd Okręgowy nie wykluczył, że w 2005 roku uszczerbek ten mógł być u powódki wyższy. O ile zaś skarżąca przyjmuje, że pomijając fakt, że podczas badania A. R. przez specjalistów w toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego szkody, trwały uszczerbek na zdrowiu został określony na poziomie 37% Sąd Okręgowy umniejsza jej cierpienia i krzywdę to jest to zarzut skierowany przeciwko miarkowaniu zadośćuczynienia. Dotyczy zatem sfery naruszeń prawa materialnego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego wskazać należy, że podnosząc zarzuty braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego (powódka), jak również przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów poprzez przyjęcie za udowodnione przez stronę powodową istnienie okoliczności uzasadniających przyznanie na jej rzecz dodatkowej sumy tytułem zadośćuczynienia (pozwane towarzystwo), apelujący w istocie kwestionują nie tyle poczynione w sprawie ustalenia, ile ocenę ustalonego stanu faktycznego (a nie dowodów), która doprowadziła Sąd Okręgowy do wniosku, że powódce należy się dodatkowa kwota zadośćuczynienia w ustalonej na pewnym pułapie wysokości. Takie oceny przynależą zaś nie tyle do sfery ustaleń faktycznych, a bardziej do sfery stosowania prawa materialnego, a zatem zarzuty obu apelujących stron powinny być oceniane przede wszystkim w tych kategoriach.

Ukierunkowując zatem rozważania na zarzuty naruszenia prawa materialnego należy wskazać, że zgodnie z art. 436 § 1 i art. 435 § 1 k.c. w związku z art. 98 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. Nr 392), warunkiem odpowiedzialności pozwanego towarzystwa, a także P. w W., które nie złożyło apelacji było ustalenie, iż za wypadek powodujący szkodę związaną z ruchem pojazdu mechanicznego odpowiada kierujący tym pojazdem. Powyższa okoliczność została ustalona wyrokiem Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z 21 listopada 2006 roku w sprawie XI K 836/06, który uznał oskarżonego S. F. winnego nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem marki S. nie zachował szczególnej ostrożności, nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i na łuku drogi zderzył się czołowo z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem marki V. (...), w wyniku czego miedzy innymi A. R. doznała obrażeń, które naruszyły prawidłowe funkcjonowanie narządów ciała na okres powyżej 7 dni. Powyższe ustalenie jest dla sądów cywilnych wiążące. Ponadto, nie było kwestionowane przez obu pozwanych ubezpieczycieli, którzy uznali roszczenie powódki za słuszne w zasadzie i poczuwali się do odpowiedzialności za wypadek w oparciu – jak słusznie ustalił Sąd Okręgowy, o art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c., art. 822 k.c. oraz art. 34 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniom Funduszu Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wskazać trzeba, iż już w toku postępowania przedprocesowego tytułem zadośćuczynienia ubezpieczyciel P. wypłacił powódce sumę 12 000 zł, a pozwany Towarzystwo (...) S.A. (...) sumę 3 000 zł.

Zasadniczym przedmiotem osądu, adekwatnym do okoliczności w tej sprawie spornych, na których koncentrowały się czynności Sądu, postępowanie dowodowe oraz twierdzenia stron była wysokość należnego powódce zadośćuczynienia pozostająca w związku z jej krzywdą oraz stopniem przyczynienia się do jej powstania.

Kontrola tej części rozważań Sądu pierwszej instancji wykazała istnienie nieprawidłowości w miarkowaniu należnego powódce zadośćuczynienia oraz stopnia jej przyczynienia się do krzywdy jaką odczuwa.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego powódka wykazała zaoferowanymi dowodami, że pozwani ubezpieczyciele wypłacili jej zaniżoną kwotę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, jakiej doznała w związku z wypadkiem, stąd jej zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. poprzez ustalenie wysokości zadośćuczynienia w wysokości niewspółmiernej do rozmiaru i natężenia krzywdy oraz poprzez przyjęcie, że zasądzona kwota stanowi dla powódki pełną rekompensatę krzywdy okazał się słuszny.

W istocie pojęcie „sumy odpowiedniej” ma charakter nieokreślony a przewidziane w art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę ma na celu naprawienie - przez rekompensatę pieniężną - szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. W ten sposób ujawnia się aprobowany w orzecznictwie kompensacyjny charakter zadośćuczynienia pieniężnego, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r. I CK 131/2003 OSNC 2005/2/40 oraz z dnia 27 lutego 2004 r. V CK 282/2003, LEX 183777). Orzecznictwo wskazuje różne kryteria, którymi należałoby się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie winno przede wszystkim kompensować poniesioną szkodę, odpowiadać aktualnym warunkom a przy jego ustalaniu winny być wzięte pod rozwagę takie okoliczności jak rodzaj, czas trwania i natężenie cierpień fizycznych oraz psychicznych poszkodowanego a nadto wiek poszkodowanego, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004r., sygn. akr I CK 131/03, OSNC 2005r., nr 2, poz. 40; z dnia 10 lutego 2004r., sygn. akt IV CK 355/02, niepubl.; z dnia 22 czerwca 2005r., sygn. akt III CK 392/04; z dnia 9 listopada 2007r., sygn. akt V CSK 245/07, LEX nr 369691; z dnia 13 grudnia 2007r., sygn. akt I CSK 384/07, LEX nr 351187).

Biorąc pod uwagę okoliczności sprawy Sąd Apelacyjny uznał, że zadośćuczynienie przyznane powódce w pierwszej instancji jest rażąco niskie. W przekonaniu sądu odwoławczego adekwatną do stopnia krzywdy powódki jest kwota zadośćuczynienia w wysokości 200 000 złotych i do niej powinno się odnieść przy ustalaniu ostatecznej kwoty zadośćuczynienia uwzględniającej stopień przyczynienia się poszkodowanej do powstania krzywdy. Przy ustaleniu takiej kwoty świadczenia Sąd Apelacyjny wziął pod uwagę bardzo młody wiek powódki, w którym uległa wypadkowi. W chwili wypadku A. R. skończyła 13 lat. Była więc osoba bardzo młodą, wchodzącą w okres dojrzewania. W czasie kolizji była jeszcze dzieckiem. Na tak znaczący okres w życiu człowieka przypadł czas leczenia oraz rekonwalescencji po przebytym wypadku. To oznacza, że powódka została wyłączona z życia towarzyskiego, które w tym czasie jest bardzo intensywne, na trzy miesiące przerwała naukę. Było to dla powódki szczególnie dotkliwe, z tego względu, że – jak podała jej matka, jako młoda dziewczyna chciała bywać wszędzie, ale nie mogła. W tym czasie nie mogła wykonywać żadnych ćwiczeń fizycznych, być aktywną sportowo. Tymczasem przed wypadkiem powódka była bardzo wysportowana, od 7 roku życia profesjonalnie zajmowała się tańcem towarzyskim osiągając z tego tytułu nagrody i wyróżnienia. Temu zainteresowaniu poświęcała większość swojego czasu poza szkołą. Na zajęcia uczęszczała dwa, trzy razy w tygodniu. Znacząca zmiana w sposobie bycia wskutek zdarzenia była dla niej szokująca, tym bardziej, że jako dziecko nie umiała psychicznie poradzić sobie z następstwami wypadku w taki sposób jak czyni to osoba dorosła.

Wskutek wypadku powódka doznała urazu głowy ze złamaniem i wgłębieniem kości czołowej oraz stłuczeniem płata czołowego mózgu, rany języka. Jak słusznie poszkodowana wskazuje w treści swej apelacji uszczerbek na zdrowiu został ustalony w postępowaniu likwidacyjnym na 37%. Był to badanie przeprowadzane w 2006 roku. Dopiero po siedmiu latach od zdarzenia biegli z Zakładu Medycyny Sądowej w B. obniżyli uszczerbek na zdrowiu do 25%. W opinii uzupełniającej z 9 czerwca 2013 roku biegli wskazali, że przyczyną różnicy w wyliczonych uszczerbkach na zdrowiu w niniejszej sprawie może być fakt, że pozwany ustalał uszczerbek na zdrowiu powódki w marcu 2006 roku, natomiast ocena uszczerbku na zdrowiu A. R. przez Zakład Medycyny Sądowej przeprowadzona była w 2013 roku. W ciągu tych 7 lat powódka poddana była leczeniu korekcyjnemu. Dodatkowo wraz z upływem czasu dojść może do poprawy estetycznej wyglądu blizn oraz częściowej remisji objawów zaburzeń stresowych. Biegli wskazali także, że różnica mogła wynikać z różnych sposobów przeprowadzanych badań – odmiennych tabel uszczerbków oraz tego, że oceny dla pozwanego dokonywał jeden lekarz – specjalista chirurg ortopeda, a w sprawie sądowej oceny dokonywał zespół lekarzy specjalistów (k. 561).

Przed przejściem do dalszego omówienia zagadnienia uszczerbku na zdrowiu należy zastrzec, że na potrzeby ustalenia zadośćuczynienia ma ono charakter jedynie pomocniczy. Wysokość zadośćuczynienia nie jest wprost proporcjonalna do stopnia uszczerbku ustalonego przez biegłych i wprost nie świadczy o tym aby zadośćuczynienie było rażąco niskie czy też rażąco wysokie. Ten pomocniczy charakter przejawia się w możliwości zobiektywizowania krzywdy subiektywnie odczuwanej przez poszkodowaną. Pozwala ocenić czy przeżycia psychiczne, a zatem ból i cierpienie są adekwatne do stopnia uszczerbku na zdrowiu. W pewnym stopniu wyznacza on bowiem stopień cierpień i dolegliwości mieszczących się w kategoriach krzywdy. Odnosząc zatem powyższe zastrzeżenie do rozbieżnych uszczerbków na zdrowiu powódki ustalonych w postępowaniu likwidacyjnym oraz sądowym należy przychylić się do stanowiska biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego biegli ci w sposób racjonalny i logiczny wyjaśnili skąd mogły powstać różnice w ocenie stopnia zdrowia powódki, stąd ich opinia, wedle której poszkodowana odniosła uszczerbek na zdrowiu w wysokości 25 % jest wiarygodna. Jednakże zdaniem Sądu Apelacyjnego 25% uszczerbek na zdrowiu powódki jest wyznacznikiem jej aktualnego stanu zdrowia, co też wprost wynika z opinii. Tymczasem przy ustaleniu zadośćuczynienia sąd bierze pod uwagę czas począwszy od chwili wypadku. Stąd też, mając na uwadze, że powódka była poddana leczeniu korekcyjnemu oraz, że mogło dojść do częściowej reemisji objawów zaburzeń stresowych i estetycznej poprawy wyglądu blizn można przyjąć, że w początkowej fazie leczenia stopień uszczerbku na zdrowiu powódki był nieco wyższy aniżeli ustalili to biegli z Zakładu Medycyny Sądowej na chwilę obecną. Wszystko to świadczy o tym, że uszczerbek na zdrowiu powódki jest i był stosunkowo wysoki. Należy zwrócić tu szczególną uwagę na istnienie blizn pooperacyjnych w okolicy twarzy i biodra. Są to istotne elementy oszpecające powódkę, która jest osobą młodą. W jej wieku wygląd zewnętrzny może być postrzegany jako istotny i to z subiektywnego punktu widzenia powódki jak i obiektywnie rzecz ujmując. Jak wskazała matka powódki istniejące zmiany wpłynęły na postrzeganie siebie przez poszkodowaną obniżając jej samoocenę, co może utrudniać jej zawiązywanie znajomości i kontaktów.

Powódka, co istotne doznała zniekształcenia głowy i choć aktualnie zakrywa bliznę w okolicy głowy włosami, czy też maskuje bliznę na biodrze, to nie można tracić z pola widzenia, że jest to oszpecenie ciała, a los zmian tej części ciała nie jest znany. Wykonane 30 października 2006 roku oraz 17 lipca 2006 roku operacje zmierzające do modelowania okolicy czołowej oraz przeszczep koriowy nie zniwelowały zniekształcenia na trwałe. Przesłuchana na rozprawie z 11 września 2013 roku powódka podała, że będzie potrzebna jeszcze operacja gdyż wchłania się przeszczepiona kość. Co więcej, blizna na biodrze powódki jest rozległa, wielkości 9 cm x 2,5 cm. Jest źródłem ograniczeń w życiu. Poszkodowana unika noszenia dwuczęściowych strojów kąpielowych, z tego względu odmówiła dalszego udziału w pokazach mody i konkursach piękności.

Co prawda, faktycznie powódka bezpośrednio po wypadku przebywała w szpitalu 14 dni, co jest okresem stosunkowo krótkim. Tym niemniej, następstwa wypadku były bardzo znaczące, z czego część nieusuwalna w skutkach. Przede wszystkim po wypadku powódka była zmuszona korzystać w samochodzie z kasku rowerowego chroniącego ją przed uszkodzeniem głowy przez półtora roku. Powodowało to przykre reakcje ze strony innych osób, zdziwienie, komentarze, które były źródłem cierpień powódki. Ponadto, pomimo dość krótkiego pobytu szpitalnego powódka ponownie przeszła aż dwie operacje. Każda z nich była źródłem cierpień, bólu związanego z samymi zabiegami. W szpitali powódka spędziła okresy od 30 października 2006 roku do 3 listopada 2006 roku oraz od 16 do 21 lipca 2008 roku. Do tego dochodził okres rekonwalescencji.

Do tego wszystkiego należy dodać trwałe następstwa wypadku, których skutki powódka będzie odczuwać przez całe życie. Należy do nich wykluczenie z zajęć sportowych w tym tanecznych, z którymi powódka wiązała swą przyszłość. Powódce nie wolno jeździć na rowerze, biegać, uczęszczać na dyskoteki. Tymczasem są to te elementy życia, z których osoby w młodym wieku korzystają najbardziej.

Poza obniżoną samooceną powódka ma także zaburzenia psychiczne objawiające się w lękiem i depresją. Poszkodowana boi się przechodzić przez jezdnię, trudniej radzi sobie w sytuacjach społecznych, choć przed wypadkiem była osobą towarzyską. Stała się też nerwowa, jak wskazała jej matka.

Sąd Apelacyjny nie uważa też aby udział powódki w studniówce, osiemnastce oraz w konkursie piękności i pokazie mody był wyznacznikiem jej bardzo dobrej kondycji psychicznej i fizycznej, jak wskazuje pozwany ubezpieczyciel. Sąd dał wiarę powódce i jej matce, które podały, że były to czynności mające na celu dowartościowanie się, przeciwstawienie się własnemu samopoczuciu i obniżonej samooceny. Wskazuje na to incydentalny charakter tych przedsięwzięć. Aktualnie powódka nie uczestniczy w konkursach piękności i nie zajmuje się modelingiem.

Wskazując na argumentację jak wyżej, nie sposób tym samym podzielić stanowiska Sądu Okręgowego, że poszkodowanej należy się jedynie 100 000 zł zadośćuczynienia. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, wszechstronne rozważenie wszystkich okoliczności powoduje iż powódce należy się kwota 200 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Obliczając ostatecznie wysokość należnego powódce zadośćuczynienia Sąd Apelacyjny wziął pod uwagę jej stopień przyczynienia się, który ustalił – odmiennie aniżeli Sąd pierwszej instancji, na poziomie 50%. Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że przesłanką leżącą u podstaw obniżenia odszkodowania, w rozumieniu art. 362 k.c. jest obiektywna nieprawidłowość zachowania po stronie poszkodowanego – w tym przypadku małoletniej wówczas powódki. Kategoryzacja tego zachowania nie może jednak odbywać się wedle reguł jakimi podlegają osoby dorosłe, co do których można przyjąć, że są w pełni świadome swych czynów i możliwych ich skutków. Sąd Okręgowy zdaje się stracił z pola widzenia tę kluczową dla oceny przesłanek przyczynienia się małoletniego kwestię, stosując przy analizie zachowania powódki surowsze rygory ocenne właściwe dorosłym już poszkodowanym. Tymczasem za ugruntowany w orzecznictwie należy uznać pogląd, który Sąd Apelacyjny w pełni podziela, że ocena stopnia przyczynienia się musi uwzględniać wiek i doświadczenie strony, a także stopień świadomości poszkodowanego. Innymi słowy ocena jaki wpływ na szkodę miało zachowanie się poszkodowanego obejmuje owo zachowanie się, ale z uwzględnieniem jego dojrzałości psychofizycznej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w kontekście tak opisanego stanu prawnego Sąd Okręgowy ustalając, że małoletnia powódka przyczyniła się do powstania szkody w wysokości 60% naruszył normę z art. 362 k.c., jak trafnie zarzuciła mu apelująca. W ocenie Sądu Apelacyjnego stopień przyczynienia się powódki do powstania krzywdy należało ocenić na poziomie 50%. Ma na to wpływ nie tylko sam wiek poszkodowanej, która w chwili wypadku nie była pełnoletnia – miała jedynie ukończone 13 lat , ale także wyniki postępowania dowodowego, a przede wszystkim z opinii biegłych D. D. oraz W. M., którzy przyjęli, że fakt niezapięcia pasa przez A. R. miał co najmniej 50% wpływ na powiększenie rozmiaru doznanych przez nią obrażeń. Co prawda w opinii uzupełniającej biegli przyjęli, że stopień powiększenia rozmiar obrażeń ciała poszkodowanej z tytułu podróżowania z niezapiętym pasem bezpieczeństwa można określić na maksymalnie 70%, ale jednocześnie biegli ci w sposób stanowczy wskazali, że nie da się jednoznacznie ustalić która ze wskazywanych wartości 50 czy 70% była bardziej, a która mniej prawdopodobna. Zdaniem Sądu Apelacyjnego biorąc pod uwagę wiek powódki oraz jej zdolność rozeznania należałoby przyjąć wartość niższą. Powódka była młoda, niedoświadczona. Jakkolwiek zdawała sobie sprawę z następstw wypadku to jednak w tak młodym wieku było to dość ograniczone. Tym bardziej, że taka wysokość przyczynienia została ustalona w ramach postępowania likwidacyjnego. Z decyzji pozwanego (...) S.A. wynika, że stopień przyczynienia się powódki ustalono na poziomie 50%, co jest racjonalne. Powódka jako osoba małoletnia posiadała – aczkolwiek ograniczone, przeświadczenie o skutkach niezapięcia pasów bezpieczeństwa. Pasy te mieli zapięte wszyscy inni pasażerowie pojazdu, co skłania do wniosku, że powódka mogła zdawać sobie sprawę z tego, że powinna zapiąć pasy i w znacznym stopniu wiedziała jak fakt ich niezapięcia może wpłynąć na jej zdrowie. Tym bardziej, że warunki atmosferyczne w tamtym czasie były dla kierujących pojazdem trudne z uwagi na oblodzenie nawierzchni. Nadto nie może być w okolicznościach niniejszej sprawy tak, że powódka przyczyniła się do zdarzenia w wyższym procencie niż sam sprawca wypadku.

Nadto pozbawionym zasadności i odbicia w przedmiotowej sprawie było twierdzenie apelującej powódki, że doszło do naruszenia prawa materialnego w postaci art. 362 kodeksu cywilnego, poprzez przyjęcie, że przyczynienie się ojca powódki w 20% do powstania wypadku komunikacyjnego z dnia 26 lutego 2000r. bezpośrednio wpływa również na zwiększenie przyczynienia się powódki do zaistniałej szkody, powyższe odnosiło się jedynie do ustalenia stopnia odpowiedzialności każdego z pozwanych.

Reasumując powyższe okoliczności, a także te opisane przez Sąd Okręgowy w pisemnym uzasadnieniu wyroku wskazują, że zadośćuczynienie jakie powódka powinna otrzymać jest równe 100 000 złotych, przy czym po stronie (...) S.A. jest to kwota 20 000 zł, a po stronie P. w W. jest to suma 80 000 zł. Ostateczna kwota zasądzona na rzecz poszkodowanej w punkcie I.1 oraz I.2. sentencji wyroku jest wynikiem różnicy pomiędzy świadczeniami już zasądzonymi i wypłaconymi powódce, a sumarycznie należną kwotą zadośćuczynienia. Z kwoty 80 000 złotych należnej od P. w W. wypłacono powódce 21 000 złotych oraz zasądzono wyrokiem Sądu pierwszej instancji 11 000 złotych, co oznacza, że do zasądzenia pozostaje jeszcze kwota 48 000 złotych, o czym Sąd Apelacyjny orzekł, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., w punkcie I. 1 sentencji wyroku. Natomiast z kwoty 20 000 złotych należnej od (...) S.A. wypłacono powódce 3 000 złotych, co oznacza, że do zasądzenia pozostaje jeszcze kwota 17 000 złotych, o czym Sąd Apelacyjny orzekł, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., w punkcie I. 2 sentencji wyroku.

Jeśli zaś chodzi o rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek ustawowych w punkcie II. zaskarżonego wyroku, apelujący pozwany przekonywał, iż powinny zostać zasądzonego dopiero od momentu wyrokowania przez Sąd pierwszej instancji. W tej mierze Sąd Apelacyjny wyjaśnia, że odnośnie zagadnienia początkowego terminu naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, w orzecznictwie można się spotkać z rozbieżnością stanowisk.

Sąd Apelacyjny podziela w rozstrzyganej kwestii stanowisko, że za bezpodstawne należy uznać domaganie się zasądzenia ustawowych odsetek od zasądzonych zadośćuczynień dopiero od daty wyrokowania, jeśli krzywda pokrzywdzonego istniała i była już znana w chwili wezwania do zapłaty, a orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, nie zaś konstytutywnego. Zgodzić jedynie się należy ze skarżącym pozwanym, że ocena rozmiaru krzywdy, a co za tym idzie wysokość żądanego zadośćuczynienia, podlega weryfikacji sądowej. Jednakże byłoby niedopuszczalne przyjęcie, że to poszkodowany ma czekać z otrzymaniem świadczenia z tytułu odsetek do chwili ustalenia wysokości szkody w konkretnym przypadku. W sprawie niniejszej krzywda powódki istniała i była znana pozwanemu od chwili złożenia pozwu. Za przyjętym rozwiązaniem przemawia ponadto wynikający z art. 481 k.c. obiektywny charakter roszczenia o odsetki za opóźnienie, które nie jest zależne od zawinienia zobowiązanego do spełnienia świadczenia. Nadto przywołać należy stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z 8 marca 2013 r. III CSK 192/12 LEX 1331306, którego teza stanowi, że "terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być więc, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania". W sprawie niniejszej bezsporne jest, że na tle ustalonego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego rozmiar krzywdy był znany jeszcze w postępowaniu likwidacyjnym. Okoliczności jakie Sąd brał pod uwagę miarkując wysokość zadośćuczynienia istniały już w chwili składania pozwu, stąd też nie było podstaw do

zasądzenia przez Sąd Okręgowy odsetek ustawowych od chwili wydania wyroku. Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny ostatecznie apelację pozwanego oddalił w całości, o czym, na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł w punkcie III zaskarżonego wyroku.

Oddalenie apelacji powódki nastąpiło w części jakiej domagała się ona zasądzenia na jej rzecz dalszej kwoty 21 000 złotych. Skarżąca straciła z pola widzenia, że uprawomocnił się punkt I zaskarżonego wyroku przyznający już na jej rzecz 11 000 złotych.

Konsekwencją zmiany wyroku była zmiana rozstrzygnięcia co do kosztów postępowania w postępowaniu przed pierwszą instancją w oparciu o art. 100 k.p.c., zawarta w punkcie I.4 wyroku. Sąd Apelacyjny ustalił, biorąc pod uwagę wartość przedmiotu sporu, że powódka wygrała postępowanie w 74% w stosunku do (...)

(...) w W. oraz w 85% w stosunku do (...) S.A. i orzeczenie o tych kosztach pozostawił referendarzowi sądowemu w oparciu o art. 108 § 1 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c. w stosunku do P. w W., uznając, że skoro powódka domagała się 69 000 złotych, a ostatecznie otrzymała 48 000 złotych to wygrała to postępowanie w 70%. Zważywszy, że jej roszczenia wobec (...) S.A. zostały uwzględnione w całości Sąd Apelacyjny ustalił, w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c., że to powódce należy się zwrot całości poniesionych przez nią kosztów postępowania w stosunku do tego ubezpieczyciela. Orzeczenie o obu tych kosztach pozostawił referendarzowi sądowemu w oparciu o art. 108 § 1 k.p.c., o czym orzekł w punkcie IV wyroku.

SSA M. Iwankiewicz SSA D. Rystał SSA A. Sołtyka