Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 804/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SA Ewa Kaniok

Protokolant: Katarzyna Iwanicka

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. T. i P. T.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 27 września 2019 r., sygn. akt II C 1142/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. T. i P. T. kwotę 4050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Ewa Kaniok

Sygn. akt V ACa 804/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 września 2019 roku, w sprawie II C 1142/17, Sąd Okręgowy w Warszawie w punkcie pierwszym umorzył postępowanie, co do żądania zapłaty kwoty 3.376,13 (trzy tysiące trzysta siedemdziesiąt sześć 13/100) złotych; w punkcie drugim zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz A. T. oraz P. T. kwotę 75.378,74 (siedemdziesiąt pięć tysięcy trzysta siedemdziesiąt osiem 74/100) złote wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 18 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty; w punkcie trzecim oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w punkcie czwartym zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz A. T. oraz P. T. kwotę 9.137,48 (dziewięć tysięcy sto trzydzieści siedem 48/100) złote tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Okręgowy wskazał:

Małżonkowie A. T. i P. T. zamierzali zaciągnąć kredyt w złotym polskim w celu sfinansowania kupna mieszkania. Korzystali z pomocy doradcy bankowego. W placówce(...)udzielona została im informacja, że nie mają zdolności kredytowej w złotówkach, ale jeżeli zdecydują się na kredyt walutowy - we franku szwajcarskim, który ma niższe oprocentowanie, to będą mieć zdolność nawet na 340.000 zł, a nie 320.000 zł, których potrzebowali. Zdawali sobie sprawę, że kurs franka szwajcarskiego może się wahać. W okresie zawierania umowy A. T. pracowała jako koordynator sprzedaży, obecnie jest analitykiem kredytowym. P. T. jest kierownikiem działu informatycznego (k. 478-479).

W dniu 23 listopada 2007 r. P. T. i A. T. zwrócili się do (...) S.A. (obecnie (...) S.A.) o udzielenie kredytu z przeznaczeniem na zakup lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym. (wniosek k. 322-326).

A. T. i P. T. oświadczyli, że przedstawiciel (...) Banku SA przedstawił im w pierwszej kolejności ofertę kredytu hipotecznego w polskim złotym (oświadczenia k 327, 328). Bank wydał pozytywną decyzję kredytową (k. 319-320).

W dniu 14 grudnia 2007 r. A. T. i P. T. zawarli umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) z (...) S.A. (obecnie (...) S.A.). Umowa o kredyt hipoteczny zastała zawarta przez strony według standardowego wzorca umownego stosowanego przez bank. Postanowienia umów dotyczące mechanizmu indeksacji nie były indywidualnie uzgadniane między stronami. Kredytobiorcy zawarli tę umowę jako konsumenci. Celem kredytu było finansowanie zakupu lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w W. przy ul. (...) oraz finansowanie opłat około kredytowych. Kwota kredytu wynosiła 340.000 zł, okres kredytowania 360 miesięcy, a oprocentowanie kredytu na dzień wydania decyzji wynosiło 3,78%.

Treść (...) umowy kredytu otrzymała brzmienie: „Waluta waloryzacji Kredytu: (...). W (...) umowy postanowiono, że „Kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 2007-12-11 według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...)S.A. wynosi 162.213,74 CHF. Kwota niniejsza ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania Banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu, może być różna od podanej w niniejszym punkcie”.

W (...) umowy wskazano z kolei, że „(...)udziela Kredytobiorcy, na jego wniosek, Kredytu hipotecznego przeznaczonego na cel określony w(...) zwanego dalej Kredytem, w kwocie określonej w(...) waloryzowanego kursem kupna waluty (...) według tabeli kursowej (...)S.A. Kwota Kredytu wyrażona w (...) walucie jest określona na podstawie kursu kupna waluty (...) z tabeli kursowej (...)S.A. z dnia i godziny uruchomienia Kredytu”.

W (...)umowy kredytu A. T. i P. T. oświadczyli, że zostali dokładnie zapoznani z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów obowiązującymi w (...) oraz zasadami modyfikacji oprocentowania kredytu i że w pełni je akceptują. Z kolei w (...)umowy kredytobiorcy oświadczyli, że zostali dokładnie zapoznani z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów obowiązującymi w (...) oraz zasadami modyfikacji (umowa o kredyt hipoteczny k. 33-40).

W oświadczeniu z 15 grudnia 2007 r. (...)S.A. stwierdził, że 14 grudnia 2007 r. został udzielony umową kredytową nr (...), kredyt hipoteczny (...) waloryzowany kursem (...) w wysokości 340.000,00 zł. Jako zabezpieczenie została ustanowiona hipoteka kaucyjna na rzecz (...) ustanowiona do kwoty 150.000,00 zł na nieruchomości położonej: W., ul. (...), lokal nr (...), (oświadczenie k. 96).

Integralną częścią umowy był „Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...)hipotecznych ”. W § 1 wskazano, że bank udziela kredytów w złotych polskich oraz kredytów złotowych waloryzowanych kursem walut wymienialnych (zwanych dalej kredytami waloryzowanymi). W §3 ust. 2 wskazano, że kredyt waloryzowany udzielany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez Kredytobiorcę walutę. Przeliczenia kredytu na walutę waloryzacji Bank dokonuje wg kursu kupna danej waluty z tabeli kursowej Banku obowiązującej w dniu i godzinie uruchomienia kredytu” (regulamin k. 52-83).

Kredyt został uruchomiony 21 grudnia 2007 r., została przekazana kwota 340.000 zł (zaświadczenie k. 332).

W dniu 21 grudnia 2007 r. bank wystawił harmonogram spłat do umowy kredytowej. Kwota udzielonego kredytu została określona na 159766,93 CHF (harmonogram spłat k. 42- 51).

W okresie od 21 grudnia 2007 r. do 5 listopada 2017 r. A. T. i P. T. spłacali zadłużenie przekazując na określony rachunek bankowy złote polskie, po uprzednim przeliczeniu rat według kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...)S.A. (zaświadczenie k. 90-95).

W piśmie z 12 grudnia 2017 r. A. T. i P. T. skierowali do kredytodawcy przedsądowe wezwanie do zapłaty, wzywając w terminie 7 dni od otrzymania wezwania do zapłaty kwoty 78.754,74 zł tytułem zwrotu nienależnego świadczenia (pismo k. 84-86)

Hipotetyczne raty kapitałowo-odsetkowe kredytu udzielonego w kwocie 340.000,04 zł ustalone z wyłączeniem postanowień § 1 ust. 3 i 3A, § 7 ust. 1 oraz § 11 ust. 4 umowy kredytowej (bez waloryzacji (...)), należne kredytodawcy w okresie od 14 grudnia 2007 r. do 11 grudnia 2017 r. wynoszą 137.895,77 zł. Na spłatę kapitału przypadała kwota 100.033,42 zł, natomiast na odsetki przypadała kwota 37.862,35 zł. Do spłaty od stycznia 2018 r. pozostała kwota kredytu w wysokości 239.966,58 zł w 241 ratach płatnych do 5 stycznia 2038 r. (opinia biegłego sądowego k. 501-518).

Pozwany nie zaprzeczył twierdzeniu powodów do co sumy rat zapłaconych przez nich w spornym okresie, a wykazanych w wystawionym przez niego zaświadczeniu (k, 90-95).

Postępowanie na podstawie art. 355 § 1 w związku z art. 203 § 1 k.p.c. zostało umorzone co do żądania zapłaty kwoty 3.376,13 zł w związku z cofnięciem przez powodów w części pozwu ze zrzeczeniem się roszczenia.

Ostatecznie powodowie żądali zasądzenia od pozwanego kwoty 75.378,61 zł wraz z odsetkami za opóźnienie naliczanymi od dnia wytoczenia powództwa tytułem zwrotu świadczenia nienależnego w związku z bezskutecznością wskazanych postanowień umownych. Żądanie to okazało się zasadne.

Sąd Okręgowy przyjął, że A. T. i P. T. przystępując do spornej umowy chcieli uzyskać środki na zakup nieruchomości dla własnych, osobistych celów, mają zatem przymiot konsumentów.

Pod numerem (...) rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpisano na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, z 27 grudnia 2010 r., sygn. akt XVII AmC 1531/09, wydanego w sprawie przeciwko pozwanemu, iż raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50". W myśl art. 479 43 k.p.c. w zw. z art. 9 ustawy z 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw, wyrok ten ma skutek wobec osób trzecich od chwili wpisania uznanego za niedozwolone postanowienia wzorca umowy do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone, prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co nastąpiło 5 maja 2014r.

Tożsamy wynik przynosi indywidualne badanie stosunku prawnego istniejącego pomiędzy stronami. Ocena dokonywana na tej podstawie odnosi się do chwili zawarcia umowy, co wprost wynika z normy z art. 385 k.c., który to przepis nakazuje ponadto rozważenie jej treści, okoliczności zawarcia oraz uwzględnienie umów pozostających w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem badania. W niniejszej sprawie znaczenia nie mają zatem sposób i skutki wykonywania umowy. Zgodnie z art. 6 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29). oraz art. 358 1 § 2 k.c. niedozwolone postanowienie w umowie nie wiąże konsumenta, natomiast strony tej umową są nią związane w pozostałym zakresie. Ponadto niedozwolone postanowienie umowne jest eliminowane z konstrukcji danego stosunku prawnego na zasadzie ex lege i ex tunc. Orzeczenie sądu ma zatem charakter deklaratoryjny. Bezprzedmiotowe były zarzuty pozwanego odnoszące się do sposobu wykonywania przedmiotowej umowy oraz jej uciążliwości ekonomicznej dla powodów.

Literalna treść, w tym tytuł, umowy zawartej 14 grudnia 2007 r. wskazuje, iż stanowi ona umowę o kredyt w rozumieniu art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe. Strony nie kwestionowały takiej oceny przedmiotowego stosunku prawnego i nie wywodziły twierdzeń, że dokument z 14 grudnia 2007 r. kreuje inny rodzaj umowy.

Spór odnosił się do postanowienia zawartego w § 1 ust. 3 i 3A umowy, stanowiącego iż walutą waloryzacji kredytu jest (...), a kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 2007-12-11 według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) S.A. wynosi 162.213,74 CHF oraz § 11 ust. 4 stanowiącego, że raty kapitałowo-odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...)S.A., obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50.

Zdaniem Sądu Okręgowego powyższe pozwala stwierdzić, iż wywodzona przez powodów abuzywność postanowień umowy nie dotyczy głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385 § 1 zd. drugie k.c..

Eliminacja tych postanowień nie odbiera stosunkowi prawemu stron cechy umowy kredytu.

Stan faktyczny w sprawie nie pozwala na przyjęcie, że powodowie uzgodnili indywidualnie z poprzednikiem prawnym pozwanego jakiekolwiek postanowienia umowy, a w szczególności te będące przedmiotem sporu. Projekt tekstu umowy został im przedstawiony na zasadzie formularza. Pozwany nie wykazał, choć z mocy art. 385 1 § 4 k.c., to na nim ciążyła ta powinność, omawianej okoliczności. Indywidualne uzgodnienie postanowienia oznacza rzeczywisty i aktywy wpływ konsumenta na daną część umowy, a nie tylko jego bierną akceptacją tejże części. Tego rodzaju uzgodnienia nie stanowi złożenie podpisu wyrażającego wolę związania się umową, której treść została zaproponowana przez drugą, z reguły silniejszą stronę. Przejawem owej aktywności powodów nie jest zatem także ich oświadczenie złożone podczas zawarcia umowy i umieszczone bezpośrednio w jej treści w § 29 umowy kredytowej. Nie wynika z niego w żaden sposób by powodowie mieli realny wpływ na treść umowy. Ponadto istotą sprawy jest zmienność oprocentowania kredytu czy też sama możliwość zmiany kursu waluty służącej rozliczaniu świadczeń spełnianych w wykonywaniu umowy, a nie ryzyko wahań wartości tejże waluty.

W niniejszej sprawie nie występują negatywne przesłanki do przeprowadzenia indywidualnej kontroli umowy łączącej strony w kontekście wymogów z art. 385 1 k.c.

Walutą kredytu jest złoty polski. Opiewa na niego wprost umowa określając kwotę stawianą powodom do dyspozycji. Powodowie przystępując do umowy oczekiwali kwoty w złotych polskich, taką też otrzymali, a następnie w ratach zwracali pozwanemu.

Treść umowy nie przewidywała zatem dokonywania pomiędzy stronami obrotu walutowego, tj. sprzedawania, kupowania czy też zapłaty w walucie obcej. Pozwany jako bank był co prawda uprawniony do dokonywania skupu i sprzedaży wartości dewizowych oraz rozliczeń w obrocie dewizowym tj. czynności przewidzianych w art. 5 ust. 2 pkt 7 i 10 ustawy Prawo bankowe, a także obowiązany z mocy art. 111 ust. 1 pkt 4 tej ustawy do publikowania stosowanych kursów walutowych. Jednakże te uprawnienia i obowiązek nie są związane w żaden sposób z ocenianą umową i w istocie nie były przewidziane w jej treści jako te, które pozwany będzie wykonywał wobec powodów w ramach umowy kredytowej czy obok niej. Sporna klauzula określa zatem jedynie sposób przeliczania kwoty kredytu lub kwoty raty spłaty na inną walutę, według której są one indeksowane. Nie decydują więc o „cenie” kredytu, której odpowiednikiem są odsetki i marże. Celem waloryzacji nie jest zaś w tym przypadku przysporzenie majątkowe na rzecz jednej ze stron, tytko zachowanie na przestrzeni ustalonego czasu jednolitej wartości wzajemnych świadczeń stron.

Waluta szwajcarska pełni w ocenianej umowie rolę wyłącznie miernika wartości. Tym samym w niniejszej sprawie nie ma znaczenia sposób zapewnienia sobie finasowania akcji kredytowej przez bank.

Trybunału Sprawiedliwości w wyroku z 4 grudnia 2015 r. w sprawie C-312/14 ( (...) Bank (...). przeciwko M. L. i M. L.), orzekł, że jedyną funkcją takich transakcji jest posłużenie za sposoby wykonania istotnych zobowiązań płatniczych z umowy kredytu, czyli udostępnienie kapitału przez kredytodawcę i zwrot tego kapitału wraz z odsetkami przez kredytobiorcę. Celem tych transakcji nie jest realizacja inwestycji, gdyż konsument zamierza wyłącznie uzyskać fundusze na nabycie dobra konsumpcyjnego lub świadczenie usługi, a nie na przykład zarządzać ryzykiem kursowym czy spekulować kursami wymiany walut obcych.

W związku z tym w sprawie niniejszej nie istnieje potrzeba dokonania oceny stosunku prawnego stron w kontekście zasad wynikających z dyrektywy nr 2004/39/ Parlamentu Europejskiego i Rady z 21 kwietnia 2004 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych zmieniającej dyrektywę Rady 85/611/EWG i 93/6/EWG i dyrektywę 2000/12/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz uchylającej dyrektywę Rady 93/22/EWG.

Dokonując badania umowy stron pod kątem przesłanek określonych w art. 385 1 § 1 k.c. Sąd Okręgowy zważył, jak niżej:

Umowa poprzez treść § 1 ust. 3 i 3A, § 7 ust. 1, § 11 ust. 4 wprowadza mechanizm polegający na odniesieniu kwoty 340.000 zł do franka szwajcarskiego. Kontrahenci w tej jednostce redakcyjnej dokumentu umowy, ani w żadnej innej, nie wprowadzili dodatkowych postanowień regulujących kurs waluty szwajcarskiej.

Jako godzące w interesy powodów należy ocenić odwołanie do tabeli obowiązującej u pozwanego. Umowa nie wskazuje bowiem jakiego rodzaju jest to tabela, czy ustalana wyłącznie na potrzeby rozliczeń kredytowych, czy także dla działalności kantorowej lub innej mającej za przedmiot obrót walutowy. Ponadto umowa w żadnej mierze nie określa sposobu ustalania kursu waluty, tj. nie odwołuje się do obiektywnych, sprawdzalnych i niezależnych od banku (jak również powodów) kryteriów, o których wiedza byłaby dostępna dla kredytobiorców. Umowa nie zawiera także uprawnienia owych kredytobiorców do uczestnictwa, w szczególności na zasadach równości, w każdorazowym ustalaniu kursu, w tym wypadku franka szwajcarskiego. Ostatnie z tych zastrzeżeń w sposób oczywisty jest trudne, czy wręcz niemożliwe do wprowadzenia z uwagi na zasady zarządzania instytucją bankową i skalę jej działalności. Pokazuje to jednak, iż kredytobiorcy - konsumenci, po zawarciu umowy nie dysponują wpływem na ukształtowanie i wykonywanie kluczowego z ich ekonomicznego punktu widzenia, elementu stosunku prawnego. Z drugiej strony zaś bank nie ma wyznaczonych kontraktowo żadnych ram i odniesień przy ustalaniu kursu waluty. W konsekwencji umowa przyznaje mu w tym zakresie pełną dowolność.

Pozwany nie może skutecznie odpierać powyższych argumentów z powołaniem się na swoje uprawnienie wynikające z art. 5 ust. 2 pkt 7 ustawy Prawo bankowe w związku z art. 11 ust. 2 ustawy z 27 lipca 2002 r. Prawo dewizowe. Niewątpliwie bank prowadzi działalność kantorową polegającą ma kupnie i sprzedaży wartości dewizowych. W tych ramach pozwany zatem może samodzielnie ustalać kursy tych wartości. Jednakże to uprawnienie nie podlega transpozycji do umowy kredytowej. Wyłącznie zatem w rękach banku pozostawione jest kształtowanie treści umowy już po jej zawarciu i w czasie jej wykonywania. Dotyczy to przy tym elementu, który pośrednio wpływa na zakres obowiązku zapłaty przez powodów, a więc aspektu ostatecznie dla niego najważniejszego przy wykonywaniu umowy kredytu.

Bezprzedmiotowe są argumenty, iż dotychczas kursy franka szwajcarskiego przyjmowane przez pozwanego nie odbiegały od tych funkcjonujących na rynku, czy średniego kursu ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski. Istotny jest bowiem sposób umownego ukształtowania praw i obowiązków konsumenta, a nie sposób wykonywania umowy. Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (uchwała składu 7 sędziów SN z 20.06.2018 r., III CZP 29/17).

Powyższej oceny nie narusza zmiana stanu prawnego wynikającą z ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie 26 sierpnia 2011 r. W ten sposób do art. 69 ust. 2 ustawy Prawo bankowe dodano pkt 4a stanowiąc, iż elementem umowy kredytu w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, mają być szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie, którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Ponadto ustawodawca w art. 4 powyższej ustawy nowelizującej ustalił, iż w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Z tego zaś, a w szczególności z jednoznacznego brzmienia ostatniego zdania, wynika że nie nastąpiła z mocy samego prawa zmiana treści zawartych uprzednio umów i nie doszło w ten sposób do usunięcia istniejącego wcześniej stanu abuzywności.

W dokonywanej ocenie nie ma znaczenia norma z dodanego także 28 sierpnia 2011 roku art. 69 ust. 3 ustawy Prawo bankowe, który stanowi, iż w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie.

Możliwość spłaty rat w walucie waloryzacji sama w sobie nie usuwa pierwotnej wady opisanego machizmu tj. przeliczenia kwoty kredytu przy jego uruchomieniu, co rzutuje na całość obowiązku zapłaty przez kredytobiorcę, a także na sposób obliczenia rat już zaspokojonych przez powodów.

Sąd przyjął, iż postanowienia umowy wtedy kształtują prawa i obowiązki w sposób s sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy konsumenta jeśli zaburzają lub niweczą równowagę kontraktową stron, bądź zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie. Rażące naruszenie interesów konsumenta polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są te postanowienia wzorca umownego, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację takich wartości jak szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność i rzetelność.

Dobre obyczaje prowadzą do wymagania od przedsiębiorcy wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania we wzorcach umownych takich zapisów, aby dla zwykłego konsumenta były one jasne, czytelne i proste, a ponadto by postanowienia umowne w zakresie łączącego konsumenta z przedsiębiorcą stosunku prawnego należycie zabezpieczały interesy konsumenta i odwzorowywały przysługujące mu uprawnienia wynikające z przepisów prawa. Jako sprzeczne z dobrymi obyczajami kwalifikowane są w szczególności wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami stosunku obligacyjnego. Natomiast o rażącym naruszeniu interesów konsumenta można mówić w przypadku prawnie relewantnego znaczenia tego nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy.

Sąd Okręgowy za abuzywne uznał postanowienie kreujące mechanizm, że kwota kredytu udzielonego w złotych polskich jest przeliczona na franki szwajcarskie według kursu kupna tej waluty określonego na podstawie jej kursu z tabeli kursowej banku z dnia i godziny uruchomienia kredytu. Za takie też uznał postanowienie z którego wynika, że rata kredytu spłacana jest przez klienta w złotych polskich, po uprzednim przeliczeniu raty według kursu sprzedaży franków obowiązującego na dzień spłaty w tabeli banku.

W chwili zawierania spornej umowy istniał wzorzec postępowania banku w związku z udzielaniem kredytu. Wynikał on z Rekomendacji S dotyczącej dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie, wydanej w 2006 r. przez Komisję Nadzoru Bankowego. Komisja zaleciła by w każdej umowie, która dotyczy walutowych ekspozycji kredytowych znalazły się co najmniej zapisy dotyczące:

a)  wartości ekspozycji kredytowej w walucie obcej (w przypadku ekspozycji kredytowych indeksowanych kursem waluty obcej dopuszcza się poinformowanie klienta o wysokości ekspozycji kredytowej i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w walucie obcej odrębnie po wypłacie kredytu),

b)  wysokości rat kapitałowych i rat odsetkowych w walucie obcej,

c)  sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego, w szczególności, wyliczana jest wartość rat kapitałowo-odsetkowych,

d)  informacji, że zmiana kursu walutowego będzie miała wpływ na wartość ekspozycji kredytowej oraz wysokość rat kapitałowo-odsetkowych,

e)  warunków i konsekwencji zmiany waluty ekspozycji kredytowej.

Konsekwencją powyższych rozważań jest stwierdzenie, iż badana umowa w zakresie określonym w § 1 ust. 3 i 3A, § 7 ust. 1, § 11 ust. 4 kształtuje prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami albowiem w trakcie wykonywania umowy i od początku jej obowiązywania pobawieni byli wpływu na ustalanie wysokości wskaźnika waloryzacyjnego, a wpływ na to ma wyłącznie pozwany, przy czym do dnia ewentualnie skutecznie dokonanej zmiany regulaminu dysponował w tym całkowitą swobodą, a po tej zmianie zakres swobody decyzyjnej jest znaczący. Taki kształt umowy rażąco narusza interesy powodów, gdyż wyłącznie ich kontrahent - pozwany decyduje o wysokości świadczeń pieniężnych spełnianych w ramach zwrotu kredytu.

W związku z tym spełniona jest hipoteza normy z art. 385 1 § 1 k.c. Pociąga to za sobą aktualizację sankcji, którą jest bezskuteczność wadliwych postanowień, wobec powodów.

Sąd oddalił zasadnicze powództwo o ustalenie, gdyż nie stwierdził przesłanek nieważności umowy kredytowej. Ustawodawca poprzez art. 385 1 § 1 k.c. jednoznacznie sformułował skutek stwierdzenia abuzywności. Przyjęta przez polskiego ustawodawcę sankcja bezskuteczności odpowiada art. 6 ust. 1 dyrektywy o treści jak następuje: Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Prawodawca europejski wskazał, iż celem wdrożenia dyrektywy nie jest terminacja całego stosunku, a wyłącznie automatyczne i od początku trwania umowy pozbawienie go skuteczności w określonej części.

Stwierdzenie bezskuteczności wskazanych wyżej postanowień przedmiotowej umowy nie eliminuje z niej elementów przedmiotowo istotnych określonych art. 69 ustawy Prawo bankowe. W dalszym ciągu jest to stosunek prawny polegający na odpłatnym (zgodnie z § 13 ust. 1, 2, 4 i 6 umowy) oddaniu do dyspozycji kredytobiorców na czas oznaczony kwoty 340000 zł z przeznaczeniem na zakup lokalu mieszkalnego oraz zwrocie kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty. Utrzymany jest zatem ten sam charakter stosunku prawnego.

Ponadto Sąd nie znalazł podstawy prawnej do poszukiwania innej normy, zwłaszcza powszechnie obowiązującej, która miałaby zastąpić wyeliminowane, abuzywne postanowienia umowy. Tego rodzaju aktywność nie znajduje uzasadnienia w wymogach stawianych dyrektywą Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. Rolą Sądu nie było zatem wypełnianie pozornie powstałej w ten sposób luki. Pozornie, albowiem bezskuteczność, nie prowadzi do pozbawienia umowy krytycznych elementów treści tj. przedmiotowo istotnych. W żaden sposób nie może mieć zastosowanie norma z art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym od 24 stycznia 2009 r., albowiem weszła ona w życie już po zawarciu spornej umowy. Z przyczyn podanych wyżej nie ma też potrzeby prowadzenia kwerendy obowiązujących zwyczajów, które mogły by zastąpić wyeliminowane postanowienia. Na marginesie Sąd stwierdza, iż takowe nie istnieją.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w uzasadnieniu do wyroku z 4 kwietnia 2019 r. (III CSK 159/17), w którym wskazano, że eliminacja klauzuli indeksacyjnej nie prowadzi do unieważnienia umowy, ani też nie wymaga zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego innym - możliwe jest funkcjonowanie umowy stron również po wyeliminowaniu z niej klauzuli indeksacyjnej. Do ewentualnego zastąpienia kwestionowanych postanowień umownych innymi, musiałoby dojść jedynie wówczas, gdyby po wyeliminowaniu klauzuli abuzywnej nie było możliwe dalsze obowiązywanie umowy, zaś konsument mógłby zostać narażony na szczególnie niekorzystne konsekwencje, choćby w postaci rozwiązania umowy. Sąd Najwyższy uznał za prawidłowy pogląd, że eliminacja klauzuli umownej uznanej za bezskuteczną nie może prowadzić do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony. Jednocześnie Sąd Najwyższy wskazał, że w przypadku uznania klauzuli indeksacyjnej za abuzywną, pozostałe do zapłaty świadczenie powinno być bezpośrednio określone w złotych polskich. Taki wniosek wynika bowiem z wyeliminowania z umowy wszelkich przeliczników na walutę obcą. Równocześnie brak podstaw, by modyfikować określenie ceny kredytu. Obowiązujące regulacje prawne limitują bowiem maksymalne (a nie minimalne) granice oprocentowania świadczeń. W praktyce prowadzi to do uznania potrzeby utrzymania dla umowy oprocentowania według stawek LIBOR, mimo że z umowy wyeliminowane zostaje wszelkie powiązania wysokości świadczeń z walutą inną niż polska. Nie ma tu znaczenia to, że strony najprawdopodobniej nie ustaliłyby wysokości oprocentowania kredytu złotowego według stawki LIBOR, gdyby były świadome abuzywności klauzuli indeksacyjnej. W ocenie Sądu Najwyższego, konieczność przyjęcia takiego wniosku wynika z zastosowania art. 385 ( 1) § 2 k.c. i wyeliminowania z umowy wyłącznie postanowienia uznanego za abuzywne. Próba modyfikacji przy takiej okazji innych postanowień umowy byłaby sprzeczna zarówno z tym przepisem, jak i z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE, z którego wynika zakaz zmieniania przez sąd postanowień umowy.

Powyższe zapatrywania są całkowicie zgodne z istotą i celami powołanej dyrektywy. Trybunał Sprawiedliwości wprost wywiódł (w wyrokach w sprawach C 618-10, 488-11), iż sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa ta powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. Gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów (ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sad krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców.

Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości z 21 grudnia 2016 r. sprawach połączonych C 154/15, C 307/15 i C 308/15 (Francisco G. N. przeciwko (...), A. P. M. przeciwko (...) SA ( (...)), B. E., SA przeciwko E. L., T. A. - wraz z powołanymi tam poprzednimi judykatami). celem rozstrzygnięcia jak w sprawie niniejszej jest zastąpienie ustanowionej w umowie formalnej równowagi praw i obowiązków stron równowagą rzeczywistą, która przywraca równość stron (wyrok z 14 czerwca 2012 r., B. E. de C., C 618/10, EU:C:2012:349, pkt 63). Z uwagi na charakter i znaczenie interesu publicznego, jakim jest ochrona konsumentów znajdujących się w słabszej pozycji względem przedsiębiorców, dyrektywa 93/13 zobowiązuje państwa członkowskie, co wynika z jej art. 7 ust. 1 w związku z jej motywem dwudziestym czwartym, do zapewnienia stosownych i skutecznych środków „mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami” (wyrok z 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R., C 26/13, EU:C:2014:282, pkt 78). W tym celu do sądu krajowego należy wyłącznie i jedynie wykluczenie stosowania nieuczciwego warunku umownego, tak aby nie mógł on wywoływać wiążącego skutku wobec konsumenta, przy czym sąd ów nie jest uprawniony do zmiany treści tego warunku (podobnie wyrok z 14 czerwca 2012 r., B. E. de C., C 618/10, EU:C:2012:349, pkt 65).

Pełna skuteczność ochrony przewidzianej przez dyrektywę wymaga, aby sąd krajowy, który z urzędu stwierdza nieuczciwy charakter warunku umownego, mógł wyciągnąć wszystkie konsekwencje z tego stwierdzenia, bez oczekiwania na to, aby konsument poinformowany o swoich prawach złożył oświadczenie, domagając się stwierdzenia nieważności rzeczonego warunku (wyrok z 30 maja 2013 r., J., C 397/11,

EU:C:2013:340, pkt 42). Po drugie, sąd krajowy nie może zostać uprawniony do zmiany treści nieuczciwych warunków, bez przyczyniania się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwyczajne i proste niestosowanie tych nieuczciwych warunków wobec konsumentów (wyrok z 21 stycznia 2015 r., U. B. i C., C 482/13, C 484/13, C 485/13 i C 487/13, EU:C:2015:21, pkt 31 i przytoczone tam orzecznictwo). Z powyższych rozważań wynika, iż art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutków wobec konsumenta. W związku z tym sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć co do zasady skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku rzeczonego warunku.

Mając powyższe na uwadze, Sąd nie omieszkał ocenić żądania powodów z punktu widzenia klauzuli generalnej z art. 5 k.c. i wskazał, że nieuwzględnienie zgłoszonego żądania nie poprawiłoby sytuacji innego konsumenta, a jego uwzględnienie nie pogarsza takiej sytuacji. Trudno zatem byłoby uznać za sprawiedliwie oddalenie powództwa przeciwko bankowi tylko z tego względu, że w ten sposób powodowie uzyskują istotnie „tanie” finansowanie, bądź dlatego, że pozwany jest instytucją zaufania publicznego.

Nie można zatem mówić o nadużyciu prawa ze strony powodów.

Sąd nie dostrzegł norm bezwzględnie zakazujących udzielania kredytu w złotym polskim i przy zastosowaniu oprocentowania wynikającego ze stopy LIBOR. Stopa LIBOR nie ma charakteru prawnego, a ekonomiczny.

Istotne jest to, czy po „karnej” eliminacji wadliwych postanowień umowa nadal zachowywałaby pierwotne cechy założone przez strony. Skoro zaś przedmiotowy stosunek prawny, od początku opiewający na udzielenie kredytu w złotym polskim, takim pozostaje także po aktualizacji sankcji osadzonej w dyrektywie 93/13, to brak jest podstaw do wywodzenia by tak uzdrowiona umowa sprzeciwiała się właściwości (naturze) stosunku, ustawie lub zasadom współżycia społecznego.

W konsekwencji nie zachodzą podstawy przyjęcia nieważności umowy, gdyż nie wykracza ona poza ramy swobody kontraktowania wyznaczone art. 353 1 k.c.

Sąd uznał zatem, że pozwany nie był uprawniony do przeliczenia kwoty kredytu udzielonego powodom wedle przyjętego przez siebie kursu franka szwajcarskiego, a następnie do otrzymywania rat tego kredytu jako jego spłaty wedle także przyjętego przez siebie kursu franka szwajcarskiego.

Zaświadczenie o wysokości rat obejmuje raty kredytu do 5 października 2017 r., zaś wskazanie pozwu i wyliczenia biegłego sięgały do grudnia 2017 r. (k. 90-94). Stąd też Sąd arytmetycznie zweryfikował kwotę wyliczoną przez biegłego, pomniejszając kwotę 137.895,42 o dwie raty zapłacone w listopadzie i grudniu 2017 r.

Skoro powodowie zapłacili na rzecz pozwanego tytułem zwrotu kredytu do 11 grudnia 2017 r. kwotę co najmniej 213.274,38 zł, a winni zapłacić kwotę 135.851,03 zł zgodnie z opinią biegłego po dokonanej korekcie, nadpłata wynosi 77.362,12 zł. Nie mogąc wyjść ponad żądanie pozwu, sąd uwzględnił całą żądaną przez powodów kwotę 75.378,74 zł.

Pozwany otrzymał od powodów nienależne świadczenie w powyższym wymiarze, zatem winien się z niego rozliczyć. Obowiązek ten w pierwszej kolejności wynika z art. 410 § 2 k.c. który stanowi, iż świadczenie nienależna ma miejsce, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. W takiej sytuacji ustawodawca poprzez art. 410 § 1 k.c. odsyła do art. 405 k.c., stanowiącego, iż kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

Pozwany jednocześnie nie powołał się na żadne okoliczności zwalniające go po myśli art. 411 k.c. z obowiązku kondykcji wobec powodów.

W związku z tym Sąd na zasadzie art. 410 k.c. uwzględnił powództwo w zakresie roszczenia o zapłatę kwoty 75.378,74 zł.

Sąd uznał za niezasadny podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia w części. Roszczenie to przedawania się na zasadach ogólnych określonych w art. 118 k.c. z upływem 10 lat, zgodnie z art. 5 ust 3 ustawy z 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw. Powodowie wnieśli pozew w terminie nie przekraczającym tak ukształtowanego przedawnienia.

Powództwo zostało oddalone w zakresie dotyczącym żądanych odsetek. Roszczenie kondykcyjne wymagalne jest na skutek wezwania osoby świadczącej nienależnie, którym w ocenie Sądu było dopiero doręczenie pozwu. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Pozwany pozostawał w opóźnieniu z zapłatą kwoty 75.378,74 zł od 18 stycznia 2018 r., gdyż odpis pozwu został doręczony pozwanemu 17 stycznia 2018 r. (k. 207v).

Sąd rozstrzygnął o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniosła pozwana zaskarżając go w zakresie punktów II i IV.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

I. Naruszenie prawa procesowego, tj.

a)  art. 3 k.p.c., w zw. z art. 6 k.c. i w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez

-

pozbawione podstaw przyjęcie, iż strona powodowa udowodniła roszczenie co do zasady i co do wysokości, w szczególności poprzez uznanie, że nie zachodzi w niniejszym postępowaniu konieczność rzeczywistego dowodzenia przez powodów wystąpienia obydwu przesłanek abuzywności kwestionowanych postanowień umowy kredytu tj. naruszenia dobrych obyczajów i rażącego naruszenia interesów powodów, i że może to być zastąpione wyłącznie wnioskowaniem wywodzonym głównie z motywów rozstrzygnięcia Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w postępowaniu dotyczącym badania wzorca umowy w ramach kontroli abstrakcyjnej oraz wskazaniami wynikającymi z motywów rozstrzygnięć TSUE, zapadłych w oparciu o regulację Dyrektywy Rady nr 93/13/EWG, oraz na gruncie produktów kredytowych funkcjonujących w państwach trzecich, z pominięciem rzeczywistego rozważenia norm wynikających z polskiego porządku prawnego. Sąd I instancji bezpodstawnie przyjął, iż strona powodowa wykazała, że sporne postanowienie umowy kredytu jej nie wiąże, gdyż wypełnia znamiona abuzywności oceniane według przesłanek i kryteriów z art. 385 1 k.c. i 385 2 k.c., podczas gdy dla przesłanek art. 385 1 k.c. Sąd I instancji nie dokonał rzeczywistej oceny materiału dowodowego;

0  uznanie przez Sąd I Instancji, że powodowie udowodnili, że ich roszczenie mogłoby zostać oparte o założenie, że w przypadku stwierdzenia abuzywności postanowień umownych dot. przeliczania kredytu do kursu publikowanego przez pozwany bank należy wyeliminować waloryzację jako taką i przyjąć założenie, że kredyt miałby być pozbawiony mechanizmu waloryzacji z jednoczesnym pozostawieniem oprocentowania ustalanego w oparciu o stawkę referencyjną LIBOR 3 M CHF, podczas, gdy strona powodowa nie sprostała ciężarowi dowodu, że przy hipotetycznym przyjęciu niezwiązania powodów-konsumentów postanowieniami, dotyczącymi sposobu przeliczania wartości świadczenia, wedle tabel kursowych pozwanego banku, konsekwencją mogłoby być oparcie wyliczenia roszczenia o założenie, że kredyt jest całkowicie pozbawiony mechanizmu waloryzacji do kursu (...), ale oprocentowany tak, jakby był kredytem waloryzowanym do kursu (...); pozbawione podstaw przyjęcie, iż nie zachodzi konieczność dowodzenia roszczenia przez powodów, wobec uznania przez Sąd roszczenia powodów za z góry udowodnione z uwagi na treść § 1 ust. 3 i 3A , § 7 i § 11 ust. 4 umowy, nie zaś w oparciu o wszechstronne rozważenie materiału dowodowego sprawy. W konsekwencji Sąd bezpodstawnie przyjął, iż powodowie wykazali, że sporne postanowienie ich nie wiąże, nie rozpoznał ani nie ocenił żadnych dowodów przedstawionych przez pozwanego, wskazujących na konieczność dokonania odmiennej oceny spornej klauzuli, szczególnie w zakresie obydwu przesłanek abuzywności: ukształtowania praw i obowiązków konsumenta z naruszeniem dobrych obyczajów oraz w sposób rażąco naruszający interes konsumenta. Ponadto, Sąd I instancji bez przeprowadzenia ustaleń i opierając się tylko na twierdzeniach powodów, przyjął za udowodnione kryteria ustalenia wysokości ewentualnego roszczenia, których zastosowanie nie znajduje normatywnego uzasadnienia, jak i które w okolicznościach sprawy mogłyby zostać ustalone dopiero w oparciu o odrębne wnioski dowodowe powodów, mogące prowadzić do ustalenia czy sporne postanowienia, mogą w ogóle prowadzić do uznania roszczenia za zasadne. W sprawie nie zachodziły uzasadnione podstawy, aby przyjąć, iż w stosunku do kredytu powodów, skutkiem ewentualnego zastosowania art. 385 ( 1) k.c., mogłoby być całkowite pominięcie waloryzacji (indeksacji) kwoty kredytu, czyli w istocie przyjęcie, iż kredyt był kredytem Złotowym.

1  b) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wadliwe dokonanie oceny materiału dowodowego, co w powiązaniu z naruszeniem art. 278 § 1 k.p.c., prowadzi do oceny materiału dowodowego, odnoszącej się do złożonych zagadnień m.in. ekonomicznych i rozrachunkowych, w kategoriach oderwanych od stanu faktycznego sprawy i rodzaju stosunków prawnych będących przedmiotem oceny;

2  - poprzez dokonaną a priori i pozbawioną podstaw eliminację z zakresu rozważań Sądu I instancji szeregu dowodów, którymi pozwany wykazywał brak podstaw do uznania spornej klauzuli umowy kredytowej za naruszającą dobre obyczaje i rażąco naruszającą interesy powodów. W szczególności Sąd Okręgowy pominął dowody odnoszące się do stosowanych przez pozwanego zasad wyznaczania kursów walutowych, wdrożenia do umów łączących strony, od kwietnia i lipca 2009 r. zasad wyznaczania kursów i spreadów walutowych oraz udostępnienia kredytobiorcom przez pozwany bank możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji (regulaminy kredytowania wraz z komunikatem obowiązujące od dnia 1.04.2009 r. i od 01.07.2009 r.) zestawień wysokości kursów (...), stosowanych w tabelach kursowych pozwanego banku, oświadczenia powodów o zapoznaniu ich z ryzykiem kursowym i skutkach jakie dla zwartej przez nich umowy to rodzi, i uchwały określającej sposób ustalania kursów walut obcych przez Narodowy Bank Polski a dowody te wyłączały możliwość uznania powództwa za zasadne. Z pominiętych dowodów wynikał fakt nieodbiegania kursów walutowych pozwanego banku od średnich kursów NBP i kursów rynkowych innych banków, a tym samym brak rażącego naruszenia interesu powodów. Dowody te były istotne także w zakresie ustalenia okoliczności czy doszło do sformułowania praw i obowiązków powodów w spornej klauzuli z naruszeniem dobrych obyczajów w chwili zawarcia umowy, oraz czy interes powodów poprzez takie, a nie inne ukształtowanie praw i obowiązków został naruszony w sposób rażący. Również Raport dotyczący spreadów został przez Sąd przemilczany.

- wadliwą i nieusprawiedliwioną w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz treści dowodów z dokumentów ocenę zeznań powodów, którym Sąd nie przydał należytego znaczenia w zakresie ustalenia zgodnej woli stron co do tego, że kredyt miał być waloryzowany kursem (...), jako oprocentowany znacznie niżej niż złotowy, miał być spłacany po przeliczeniu raty kredytu według kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej banku, co powodowie akceptowali. Sąd I instancji w sposób nieuprawniony, pominął także szereg dowodów, złożonych przez pozwanego, którymi pozwany wykazywał ,iż sporne postanowienia umowy nie pozwalają bankowi na to, żeby kursy (...) publikowane przez bank były dowolnie kształtowane, że są one zawsze rynkowe , a bank podaje w umowie kredytu powodów, (której integralną część stanowi Regulamin kredytów) dyrektywy ustalania kursów waluty, które publikuje w tabeli kursowej banku, a nadto powodowie od 2009r. (a co najmniej od wejścia w życie tzw. ustawy antyspreadowej w 2011 r.) mieli możliwość spłacania kredytu bezpośrednio w walucie z czego nie skorzystali, w konsekwencji pominięte dowody wskazywały na brak rażącego naruszenia interesu powodów. Usunięcie mechanizmu waloryzacji z umowy kredytu doprowadziło do niedopuszczalnego ukształtowania na nowo treści stosunku prawnego niezgodnie z wolą obu stron;

- niezasadne i dokonane a priori oddalenie wniosku dowodowego strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka D. S., na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew, dotyczące m.in. sposobu udzielania, wypłaty i spłaty kredytu, jeżeli jest to kredyt waloryzowany kursem waluty obcej, jak i cech specyficznych kredytu indeksowanego i czynności, które obowiązany był podjąć przed udzieleniem kredytu indeksowanego kursem (...).

- nieprzydanie odpowiedniej rangi i znaczenia okoliczności, iż ostateczna kwota kredytu powodów wyrażona w walucie waloryzacji była niższa o 2.446,81 CHF, aniżeli kwota podana informacyjnie w treści § 1 ust. 3A umowy kredytu, co przekładało się na niższe raty płatne przez powodów, jak i niższą kwotę zobowiązania po dokonanej waloryzacji;

c) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 247 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń faktycznych dotyczących treści czynności prawnej zawartej przez strony oraz oświadczeń towarzyszących czynności prawnej na podstawie wyjaśnień powodów, wbrew i ponad osnowę dokumentów i z naruszeniem subsydiarnego charakteru dowodu z przesłuchania stron, co powoduje, iż Sąd I instancji w zakresie świadomości powodów co do ryzyka kursowego oparł się tylko i wyłącznie na ich twierdzeniach. Sąd I instancji całkowicie pominął okoliczność, że powodowie jeszcze przed zawarciem umowy złożyli oświadczenie, że zostali zapoznani z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i ryzyk związanych z tego typu umową i je zaakceptowali, ryzyka te polegały nie tylko na potencjalnym wzroście wysokości raty, ale także wzroście całego zadłużenia wyrażonego w PLN.

d) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 278 § 1 k.p.c. poprzez zastąpienie rzetelnej analizy materiału dowodowego własnym przekonaniem i oceną Sądu w granicach własnego postrzegania okoliczności faktycznych sprawy w sytuacji, w której ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wymagała zasięgnięcia informacji specjalnych.

e) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie szeregu dowodów, złożonych przez pozwanego bez wskazania, dlaczego były zbędne dla rozstrzygnięcia. Zarówno zarzuty pozwanego jak i przedłożone przez niego dowody, nie znajdują żadnego odzwierciedlenia w rozważaniach Sądu Okręgowego zawartych w uzasadnieniu wyroku.

II. Naruszenie prawa materialnego, tj.

a)  art. 2 w zw. z art. 8 w zw. z art. 137 pkt 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. prawo bankowe poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że brak jest przepisów prawa powszechnie obowiązującego nakazującego stosowanie stawki oprocentowania LIBOR do kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej/indeksowanych do kursu waluty obcej, ani też stawki referencyjnej WIBOR przy kredycie złotowym, podczas, gdy stosowanie stawki referencyjnej LIBOR do kredytu złotowego doprowadziłoby do narażenia banku na znaczne ryzyko walutowe, a przepis art. 8 ustawy prawo bankowe, wprost stanowi, że obowiązkiem banku jest utrzymywanie płynności płatniczej;

b)  art.385 1 § 2 k.c., w zw. z art. 65 k.c. oraz art. 76 ustawy prawo bankowe, w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. poprzez pozbawione podstaw przyjęcie, że w wyniku stwierdzenia abuzywności spornych postanowień umowy stosunek zobowiązaniowy łączący strony może doznać przekształcenia dalej idącego aniżeli tylko polegającego na niestosowaniu spornych klauzul, a zatem może dojść do ukształtowania stosunku prawnego w taki sposób, że: bezskuteczność spornych postanowień umowy oznaczałaby, że kredyt byłby kredytem stricte złotowym oprocentowanym stopą Libor 3M, co prowadzi do niedopuszczalnego zatracenia walutowego charakteru umowy i wniosków niezgodnych z konsensusem stron w chwili zawierania umowy;

c)  art. 385 2 § 1 k.c., w zw. z art. 385 2 k.c. poprzez nieprawidłową interpretację pojęcia rażącego naruszenia interesu konsumenta, poprzez brak rozważenia czy w tej konkretnej sprawie doszło do rażącego naruszenia interesu powodów jako kredytobiorców, w tym interesu ekonomicznego, z pominięciem okoliczności dotyczących wykonywania umowy kredytu w spornym okresie i okoliczności istniejących w dacie zawarcia umowy kredytu, w sytuacji gdy nie zachodził stan uzasadniający spełnienie przesłanek z art. 385 1 k.c.;

- poprzez zaniechanie rozważenia czy wzajemny rozkład praw i obowiązków stron umowy uzasadnia przyznanie konsumentowi ochrony w wyniku powołania się konsumenta na rzekomą abuzywność postanowień umowy, mimo że powodowie jako konsumenci posiadali gwarantowaną ustawowo sferę możliwości (z dniem 26 sierpnia 2011 r. weszła w życie ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw -Dz.U. nr 165, poz.984) spłaty kredytu w walucie waloryzacji.

- nieuzasadnione przyjęcie, iż sam fakt stosowania spreadów walutowych stanowi wyraz ukształtowania praw i obowiązków stron umowy kredytowej w sposób uzasadniający stwierdzenie abuzywności postanowień § 1 ust. 3 i 3A, § 7 i § 11 ust. 4 umowy. Ustawa tzw. antyspreadowa wprost w swojej regulacji odnosi się do stosowania spreadów walutowych, uznając je za dopuszczalne i stawiając warunki konieczne do doprecyzowania przez banki uczestniczące w obrocie stosowanych już postanowień umów przewidujących pobranie spreadu. Co najmniej od 01.04.2009 r., ustały przyczyny mogące uzasadniać formułowanie przez stronę powodową roszczeń opartych na tej podstawie i zarzutach pod adresem spornych postanowień.

d)  naruszenie art. 385 1 k.c., w związku z art. 385 2 k.c. oraz z art. 22 1 k.c., poprzez pozbawione podstaw przyjęcie, iż przepis art. 385 1 k.c. stanowi wyraz ochrony przyznanej konsumentowi jako stronie umowy zawartej z przedsiębiorcą w taki sposób, iż konsument nie jest obowiązany do wykazania żadnej, chociażby elementarnej staranności, przy podejmowaniu decyzji o wstąpieniu w relację kontraktową z przedsiębiorcą, z pominięciem przynależnych na gruncie wykładni prawa krajowego, jak i uregulowań wspólnotowych, wzorców starannego, rozważnego i świadomego konsumenta, jak i powszechnej wiedzy o zmienności kursów walutowych, oraz pouczenia o ryzyku kursowym związanym z zawarciem umowy (por. oświadczenie powoda z 04.07.2008 r.).

e)  art. 4 i 5 ustawy z dnia 29.07.2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw poprzez całkowite pominięcie przez Sąd I instancji skutków wejścia w życie ww. ustawy dla oceny abuzywności (nieważności) umowy kredytu. Ustawa przyznaje kredytobiorcy określone uprawnienia ex lege, również ex lege modyfikując treść zawartej przez strony umowy.

f)  Naruszenie art. 410 § 2 k..c i art. 411 k.c., poprzez uznanie spełnianych przez powodów w wykonaniu umowy kredytowej i spłaty kredytu wraz z oprocentowaniem świadczeń, za świadczenia nienależne, a zwłaszcza, za świadczenia, co do których powodowie, wobec ich spełniania na rzecz pozwanego, bez uczynienia zastrzeżenia żądania zwrotu, zachowali prawo żądania zwrotu.

W konkluzji apelująca wniosła o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości; zmianę zawartego w punkcie 4 wyroku rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, poprzez zasądzenie zwrotu kosztów procesu od powodów na rzecz pozwanego; zasądzenie od powodów kosztów postępowania apelacyjnego; o dopuszczenie i przeprowadzenie przed Sądem II instancji dowodu z przesłuchania świadka D. S., na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu za II instancję .

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie jest zasadna i uległa oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji co do treści zawartej umowy oraz okoliczności jej zawarcia są prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne.

Zarzut naruszenia art. 233 par. 1 k.p.c. jest chybiony. Sąd Okręgowy wszechstronnie rozważył cały materiał dowodowy istotny dla rozstrzygnięcia, ocenił go zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego. Rację ma sąd I instancji, że dowód z zeznań świadka D. S. na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew ( k.219) nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Sąd Apelacyjny na podstawie art. 235 2 par. 1 pkt 2 k.p.c. oddalił wniosek o przesłuchanie tego świadka w postępowaniu apelacyjnym (k.707 postanowienie). Kwestie konstrukcji oprocentowania kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem (...) w stosunku do oprocentowania kredytu złotowego, funkcjonowania kredytu waloryzowanego, sposobu finansowania kredytów, nie wpływają na rozstrzygniecie albowiem nie odnoszą się bezpośrednio do praw i obowiązków stron określonych w treści zawartej przez nie umowy.

Podobnie chybiony jest zarzut naruszenia art. 278 k.p.c. W okolicznościach niniejszej sprawy nie zachodzi potrzeba zasięgania wiadomości specjalnych. Trafnie Sąd Okręgowy zauważył, że uwzględniając, iż sporna klauzula przeliczeniowa jest niedozwolona, nie było potrzeby prowadzenia postępowania dowodowego w celu ustalenia, czy kursy walut ustalane przez Bank w tabeli były zbieżne z kursami rynkowymi, czy też publikowanymi przez NBP. Odmienne postępowanie doprowadziłoby do niedopuszczalnej redukcji utrzymującej skuteczność niedozwolonego postanowienia umownego. Sądowi nie przysługuje kompetencja określania i ustalania wysokości marży, która miałaby być godziwa.

Rację ma także Sąd Okręgowy, że dowody z dokumentów w postaci pisma pozwanego do Prezesa UOKiK z dnia 13.04.2015r., na okoliczność ustalania kursów walut, istoty spreadu, rynkowego charakteru kursów stosowanych przez bank, dowody z wydruków rankingów kredytów hipotecznych na okoliczność dostępności informacji o ofertach kredytowych banków, dowód z uchwały Zarządu NBP nr 51/2002r. z 23.09.2002r. w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut obcych, dowód z uchwały zarządu NBP nr 67/2005r. w sprawie kryteriów uczestnictwa banków krajowych , oddziałów banków zagranicznych oraz oddziałów instytucji kredytowych w operacjach otwartego rynku prowadzonych przez NBP, dowód z uchwały zarządu NBP nr 48/2008r. z dnia 16.10.2008r. w sprawie zmiany uchwały nr 67/2005r., dowód z obwieszczenia Prezesa NBP z 23.07.2015r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu uchwały zarządu NBP w sprawie kryteriów uczestnictwa banków krajowych , oddziałów banków zagranicznych oraz oddziałów instytucji kredytowych w operacjach otwartego rynku prowadzonych przez NBP, dowód z informacji NBP z lat 2002-2016 odnośnie pełnienia przez poszczególne banki funkcji Dealerów Rynku Pieniężnego, na okoliczność, że kursy ustalanie i publikowane przez NBP są ustalane w oparciu o kursy walut podawane przez banki komercyjne i uśredniane z tych danych, dowód z Biuletynu Informacyjnego NBP z grudnia 2007r. z wydruku statystyki stóp procentowych NBP, dowód z raportu UOKiK dotyczącego spreadów z września 2009r., dowód z Białej księgi kredytów frankowych w Polsce z marca 2015r., dowód z ekspertyzy pt. Tabela kursowa (...) – metodyka i analiza porównawcza, dowód z dokumentów wydruków zestawień na okoliczność, że zmiany kursów walut stosowanych przez pozwanego, są bezpośrednio powiązane ze zmianami na rynku i podążają za kursami ustalanymi przez NBP a więc nie są dowolne, dowód z wydruku wykresu zawierającego zestawienia kursów sprzedaży (...) stosowanych przez różne banki w tym NBP na okoliczność stosowania przez pozwanego rynkowych kursów sprzedaży (...), dowód z Bilansu kredytów walutowych oraz spreadu dla (...) na okoliczność spreadów stosowanych przez konkurencyjne banki, nie są przydatne dla rozstrzygnięcia. Dowody te nie są przydatne do ustalenia, czy postanowienia spornej umowy zostały z powodami indywidualne uzgodnione oraz, czy postanowienia określające główne świadczenia stron zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, nie mają też znaczenia dla rozstrzygnięcia, czy postanowienia spornej umowy kształtują prawa i obowiązki powodów jako konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i czy rażąco naruszają ich interesy.

Zgodnie z art. 385 1 k.c., uznanie postanowienia umownego za niedozwolone wymaga stwierdzenia łącznego wystąpienia obu wymienionych w nim przesłanek, tj. "sprzeczności z dobrymi obyczajami", jak i "rażącego naruszenia interesów konsumenta". Rację ma sąd I instancji, że w niniejszej sprawie uznane za niedozwolone klauzule umowy nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu waluty, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miałaby wpływu, lecz poprzez nietransparentny mechanizm wymiany waluty pozwalały kształtować ten kurs w sposób dowolny skarżącemu. Takie ukształtowanie stosunku prawnego z naruszeniem zasady równości stron i brak jasnych mechanizmów określania zobowiązania, niewątpliwie pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami.

Postanowienia umowy kredytu, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (wyroki Sądu Najwyższego z: 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14; 1 marca 2017 r., sygn. akt IV CSK 285/16; 19 września 2018 r., sygn. akt I CNP 39/17; 24 października 2018 r., sygn. akt II CSK 632/17; 13 grudnia 2018 r., sygn. akt V CSK 559/17; 27 lutego 2019 r., sygn. akt II CSK 19/18; 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17; 9 maja 2019 r., sygn. akt I CSK 242/18; 29 października 2019 r., sygn. akt IV CSK 309/18; 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18; 30 września 2020 r., sygn. akt I CSK 556/18; 2 czerwca 2021 r., sygn. akt I CSKP 55/21, niepublikowane).

Rażące naruszenie interesów konsumenta można rozumieć jako nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Rażące naruszenie interesów konsumenta nie musi dotyczyć nierównowagi ekonomicznej. Wystarczy, że będzie wynikać z poważnego naruszenia sytuacji prawnej konsumenta - ograniczenia treści praw, które przysługują mu na podstawie tej umowy i stosownie do przepisów prawa, utrudnienia w korzystaniu z tych praw bądź nałożenia na konsumenta dodatkowego obowiązku, którego nie przewidują przepisy prawa (wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 16 stycznia 2014 r., C. P., C-226/12, EU:C:2014:10, pkt 23). Do takiej sytuacji doszło w umowie zawartej pomiędzy stronami, gdyż pozwany Bank mógł kształtować kurs waluty w sposób dowolny, bez możliwości weryfikacji przez powodów, a nawet bez możliwości ustalenia przez nich kształtowania tego kursu. Określanie wysokości kursu waluty obcej nie doznawało żadnych ograniczeń, ani w umowie, ani w regulaminie. Również marża wpływająca na wysokość kursu waluty była zupełnie dowolna.

Okoliczność, w jaki sposób pozwany korzystał z przyznanych sobie uprawnień do kształtowania wysokości zobowiązania powodów poprzez ustalanie kursów wymiany (...) na złote nie wpływa na rozstrzygnięcie, gdyż ważność umowy, a w szczególności skuteczność jej postanowień w kontekście oceny niedozwolonego charakteru na gruncie dyrektywy 93/13/EWG, ocenia się z chwili zawarcia umowy, a nie według okoliczności wykonywania (zob. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., sygn. akt III CZP 29/17, OSNC 2019, z. 1, poz. 2). Art. 385 1 i następne k.c. stanowią instrument kontroli treści umowy (stosunku prawnego), nie zaś tego, w jaki sposób jest bądź ma być ona przez strony wykonywana.

Zgodnie z art. 4 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. UE. L Nr 95 z 21 kwietnia 1993 r.) - w brzmieniu uwzględniającym sprostowanie do dyrektywy 93/13 z 13 października 2016 r. (Dz. Urz. UE. L Nr 276 z 13 października 2016 r.) - "Nie naruszając przepisów art. 7, nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna". Oznacza to, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie" (wyrok (...) z 13 listopada 2017 r. w sprawie C-186/16, R. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 58). W postanowieniu z 11 czerwca 2015 r., C-602/13, w sprawie (...) SA przeciwko F. Q. U. i M. I. S. G. ( (...):EU:C:2017:703).

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że okoliczność, iż oceniane postanowienie nie zostało wykonane, nie może wykluczyć - per se - ustalenia, że powoduje znaczącą nierównowagę między prawami i obowiązkami stron wynikającymi z umowy na niekorzyść konsumenta (pkt 53).

Z kolei w wyroku z 26 stycznia 2017 r., C-421/14, w sprawie (...) SA przeciwko J. G. ( (...):EU:C:2017:60), Trybunał wskazał, że kompetencje sądu związane ze stwierdzeniem nieuczciwego charakteru postanowienia nie mogą - ze względu na konieczność zagwarantowania skutku odstraszającego wskazanego w art. 7 dyrektywy 93/13/EWG - zależeć od faktycznego stosowania lub niestosowania tego postanowienia. Wprawdzie ocena ta dotyczyła samych skutków uznania postanowienia za niedozwolone (zastosowania sankcji) - jednak potwierdza implicite, że samo niezastosowanie klauzuli ze szkodą dla konsumenta nie wyłącza możliwości uznania go za abuzywne (pkt 73). Trybunał uznał, że dyrektywę 93/13 należy interpretować w ten sposób, że jeżeli sąd krajowy stwierdzi "nieuczciwy" charakter - w rozumieniu art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 - warunku umowy uzgodnionego z konsumentem przez przedsiębiorcę, okoliczność, że warunek ten nie został wykonany, nie stoi jako taka na przeszkodzie temu, by sąd krajowy wyciągnął wszelkie konsekwencje wynikające z "nieuczciwego" charakteru tego warunku (zob. podobnie postanowienie z 11 czerwca 2015 r., B. B. V. A., C-602/13, EU:C:2015:397, pkt 50, 54).

Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 29 kwietnia 2021, C-19/20, w sprawie I.W., R.W. przeciwko Bankowi (...).P.H. SA ( (...):EU:C:2021:341), wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że sąd krajowy jest zobowiązany do stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, nawet jeśli warunek ten został zmieniony przez te strony w drodze umowy.

Prawidłowe są w tej sytuacji zarówno ustalenia jak i rozważania sądu I instancji sprowadzające się do konkluzji, że umowa zawarta przez strony zawiera klauzule abuzywne m. innymi w par. 7 ust. 1 i par. 11 ust. 4.

Niedozwolone postanowienie umowy w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. jest ex lege pozbawione mocy wiążącej od samego początku i każdy organ orzekający w sprawie dotyczącej roszczenia z umowy z udziałem konsumenta jest obowiązany z urzędu to uwzględnić, chyba że konsument temu się sprzeciwi w sposób niewymuszony i jednoznaczny.

Konsument jest słabszą stroną stosunku prawnego i z tej racji wymaga ochrony, a więc pewnych uprawnień, które doprowadziłyby do przynajmniej względnego zrównania pozycji kontrahentów, przy czym celem tej ochrony nie jest faworyzowanie konsumentów, ale tworzenie rozwiązań prawnych, które pozwalają urzeczywistnić zasadę równorzędności stron stosunków cywilnoprawnych (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 28 października 2020 r., I NSNc 22/20 pkt 10; z 25 listopada 2020 r., I NSNc 57/20, pkt 14).

Chybiony jest zarzut, iż Sąd Okręgowy przyjął, że konsument nie jest obowiązany do wykazania żadnej, chociażby elementarnej staranności, przy podejmowaniu decyzji o wstąpieniu w relację kontraktową z przedsiębiorcą, z pominięciem przynależnych na gruncie wykładni prawa krajowego, jak i uregulowań wspólnotowych, wzorców starannego, rozważnego i świadomego konsumenta, jak i powszechnej wiedzy o zmienności kursów walutowych, oraz pouczenia o ryzyku kursowym związanym z zawarciem umowy.

W wyroku w sprawie C-186/16, A., Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał w tezie drugiej sentencji, że:

„ Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny, przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.”

Stanowisko powyższe zostało podtrzymane wyrokach z dnia 20.09.2018 r. w sprawie C – 51/17, (...) Bank (pkt 3 sentencji), z dnia 14.03.2019 r. w sprawie C-118/17, D., oraz w wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. w połączonych sprawach C-776/19 do C-782/19, (...) (pkt 3 sentencji), w którym (...) ponownie wskazał, że przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy, aby umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej (tezy 71 i 72).

Trybunał uściślił, że: „symulacje liczbowe, takie jak te zawarte w niektórych ofertach kredytu analizowanych w postępowaniu głównym, mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko w tych okolicznościach takie symulacje mogą pozwolić przedsiębiorcy zwrócić uwagę tego konsumenta na ryzyko potencjalnie istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych. Tymczasem – podobnie jak każda inna informacja dotycząca zakresu zobowiązania konsumenta przekazana przez przedsiębiorcę – symulacje liczbowe powinny przyczyniać się do zrozumienia przez konsumenta rzeczywistego znaczenia długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej.

Tak więc w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej.” (pkt 73 i 74 wyroku C-776/19 – C-782/19)

Podkreślić przy tym trzeba, że Trybunał Sprawiedliwości wykłada obowiązek sformułowania postanowienia zawierającego ryzyko kursowe prostym i zrozumiałym językiem jednakowo dla wszystkich typów umów kredytu, które wprowadzają takie ryzyko po stronie konsumenta.

Porównanie powyższego standardu z zakresem informacji udzielonych powodom na etapie zawierania umowy prowadzi do jednoznacznego wniosku, że postanowienie wprowadzające ryzyko kursowe ( par. 7 ust. 1 umowy) nie zostało sformułowane przez pozwanego prostym i zrozumiałym językiem. Zakres udzielonych informacji o ryzyku był ogólnikowy co wynika wprost między innymi z § 29 umowy (k. 40) zawierającego oświadczenia kredytobiorców, że są świadomi ryzyka kursowego. Ogólnikowa informacja o tym, że niekorzystne wahania kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu nie pozwalała powodom na podjęcie świadomej decyzji. Brak jest podstaw do przyjęcia, że przekazano powodom informacje rzetelne i wyczerpujące, zwłaszcza co do tego o ile może wzrosnąć kurs (...) w trakcie trwania umowy kredytu zawartej na okres 30 lat. Gdyby informacje udzielone powodom były rzetelne, to z pewnością pozwany byłby to w stanie wykazać stosowanymi dowodami, dowodów takich jednak nie zaoferował. Nie ma podstaw do uznania za niewiarygodne zeznań powódki A. T., że pracownik Banku zapewniał ją, że to stabilna waluta (k.478) i że kurs może się nieznacznie zmienić oraz adekwatnych zeznań P. T. (k.479). Pozwany nie wykazał jakie konkretnie informacje o ryzyku kursowym przekazał powodom, powodowie zaś zeznali, że zdawali sobie sprawę, że kurs franka może się wahać plus minus 20% oraz, że pozwany nie przedstawił im żadnych symulacji . Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 247 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń faktycznych dotyczących treści czynności prawnej zawartej przez strony oraz oświadczeń towarzyszących czynności prawnej na podstawie wyjaśnień powodów nie jest trafny.

Konkluzja, że pozwany nie dochował, w zakresie sformułowania postanowienia nakładającego na powodów nieograniczone ryzyko kursowe wymogów, jakie nakłada na niego dyrektywa 93/13, nie budzi wątpliwości. Wybierając kredyt w (...) powodowie kierowali się wysokością raty kredytu nie mając świadomości, że w ciągu 30 lat trwania umowy wysokość owej raty może drastycznie wzrosnąć z uwagi na znaczącą zmianę kursu (...) w stosunku do złotego a pozwany nie próbował uświadomić im skali ryzyka jakie na siebie przyjmują i nie zaproponował żadnej formy zabezpieczenia przed tym ryzykiem. Nie sposób przyjmować, że powodowie działali w sposób nierozważny i nierozsądny. W świetle wiedzy jaką posiadali i jaką przekazał im pozwany Bank przekonani byli, że wybrali produkt odpowiedni gdyż nie byli w stanie oszacować konsekwencji ekonomicznych związanych z zaciągnięciem kredytu waloryzowanego (...). Raty kapitałowo odsetkowe były dla nich korzystane jedynie dopóty dopóki kurs franka utrzymywał się na poziomie zbliżonym do poziomu z chwili zawarcia umowy. Twierdzenie pozwanej, że umowa była korzystna dla powodów ze względu na niskie oprocentowanie nie jest prawdziwe albowiem umowa nie zabezpieczała powodów przed znaczącym wzrostem kursu (...) narażając ich na nieograniczone ryzyko wzrostu tego kursu a tym samym wzrostu raty kapitałowo odsetkowej w złotych.

Narzucenie konsumentowi zarabiającemu w walucie krajowej niczym nieograniczonego ryzyka walutowego, szczególnie w przypadku kredytów hipotecznych zawieranych na wiele lat i opiewających na wysokie sumy, rażąco narusza interesy konsumenta. W ocenie Sądu Apelacyjnego, pozwany nie mógł oczekiwać, że powodowie zarabiający w krajowej walucie (PLN) zaakceptowaliby nieograniczone ryzyko kursowe w wieloletniej umowie kredytu, gdyby Bank, przestrzegając wymogu przejrzystości, uczciwie przedstawił im zagrożenia, jakie wiążą się z uzależnieniem wysokości zadłużenia od kursu (...).

Chybiony jest zarzut naruszenia przez sąd I instancji art. 385 1 § 1 zdanie 1 k.c. Postanowienie uznane za niedozwolone nie wiąże konsumenta, co w orzecznictwie interpretuje się jako zastosowanie sankcji bezskuteczności działającej od samego początku, mocą samego prawa i branej pod uwagę przez sąd z urzędu (zob. np. uchwałę Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008, nr 7 - 8, poz. 87).

Brak jest możliwości uzupełnienia abuzywnych postanowień umownych z odwołaniem się do zwyczaju czy zasad współżycia społecznego ( art. 56 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. i w zw. z art. 354 § 1 k.c.).

W chwili zawierania spornej umowy (14.12.2007r.) nie istniały przepisy o charakterze dyspozytywnym, które pozwoliłyby na zastąpienie niedozwolonego postanowienia umowy. Sąd rozpoznający sprawę, oceniając postanowienia umowy jako niedozwolone, nie ma kompetencji pozwalających mu na ustalanie odmiennej treści uprawnień i obowiązków stron umowy w tym zakresie. Gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji celu dyrektywy 93/13/EWG. Art. 6 ust. 1 dyrektywy należy interpretować w ten sposób, iż stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie w przypadku, gdy strony umowy wyrażą na to zgodę. Innymi słowy, nie można w sytuacji uznania niedozwolonych postanowień umownych za abuzywne zastępować ich żadnymi innymi, mając na względzie stanowisko wyrażone przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 3 października 2019 r., C-260/18 (w sprawie K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), (...):EU:C:2019:819).

Art. 358 k.c. w kształcie regulującym możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej w przypadku, w którym przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, i określającym wartość waluty obcej według kursu średniego NBP, wszedł w życie dopiero w dniu 24 I 2009 r., mocą nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 X 2008 r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506). Nie może być on zatem miarodajny dla określenia treści zobowiązania wynikającego z wcześniej zawartej przez strony umowy.

Ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), czyli tzw. ustawa antyspreadowa, potwierdziła tylko to, co wcześniej wynikało już z zasady autonomii woli stron ( art. 353 1 k.c.), a mianowicie, że przed wejściem w życie tej ustawy dopuszczalne było zawieranie umów o kredyt denominowany, jak i indeksowany (wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2020 r., sygn. akt II CSK 805/18, z 2 czerwca 2021 r., sygn. akt I CSKP 55/21, niepublikowany). Ustawa antyspreadowa zawiera jedynie mechanizm wyeliminowania spreadów i nie wpływa na ocenę abuzywności zapisów umownych, nie może również działać wstecz i nie eliminuje niedozwolonego charakteru postanowień umownych ( wyrok SN z 19.03.2016r. sygn.. I CSK 1049/14). Z kolei wspomniana w art. 4 zd. 2 ustawy antyspreadowej zmiana umowy kredytu mogłaby wywoływać skutek sanujący tylko wtedy, gdyby stanowiła wyraz następczej "świadomej, wyraźnej i wolnej" rezygnacji kredytobiorcy-konsumenta z powoływania się na abuzywność postanowienia (ewentualnie także nieważność umowy) i zgody na jego zastąpienie (ex tunc lub pro futuro) postanowieniem dozwolonym (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, Nr 1, poz. 2 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, nie publ.). Pozwany nie wykazał, że powodowie sanowali abuzywne zapisy umowy. Okoliczność, że od momentu wejścia w życie przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe (Dz. U. Nr 165, poz. 984) powodowie mogli spłacać kredyt bezpośrednio we frankach, nie wyłącza możliwości powoływania się przez nich na abuzywność klauzul związanych z niejasnym i jednostronnym sposobem określania kursu waluty, po jakim ma być dokonywana spłata, zawartych w umowie kredytowej, która podpisana i realizowana była jeszcze przed wejściem w życie tej nowelizacji.

Spełnienie świadczenia, którego wysokość została określona na podstawie abuzywnych postanowień umownych, nie pozbawia tych postanowień cechy abuzywności ani nie sprawia, że ocena ich abuzywności staje się bezprzedmiotowa.

Niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże konsumenta, w związku z czym nie może z niego wynikać żadne zobowiązanie. Co do zasady więc świadczenie wynikające z takiego zobowiązania jest świadczeniem nienależnym.

Jeśli sąd uznaje określone postanowienie umowy za niedozwolone i stwierdza brak związania stron tym postanowieniem, czyni w dalszej konieczności ustalenia co do związania stron stosunkiem umownym i co do jego treści.

Sąd Okręgowy przyjął, że stwierdzenie bezskuteczności niedozwolonych postanowień nie eliminuje z umowy elementów przedmiotowo istotnych określonych w art. 69 prawa bankowego i nie prowadzi do nieważności umowy uznając potrzebę utrzymania dla umowy oprocentowania według stawek LIBOR, mimo że z umowy wyeliminowane zostały wszelkie powiązania wysokości świadczeń z walutą inną niż polska.

Sąd Apelacyjny poglądu tego nie podziela przyjmując, że niedozwolone postanowienia umowne dotyczą głównych świadczeń stron, takich jak wysokość kwoty kredytu oraz wysokość zobowiązania powodów z tytułu spłaty kredytu, w tym wysokość rat spłaty kredytu, w tej sytuacji po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych nie sposób zastosować art. 58 § 3 k.c. i pozostawić umowę kredytu w mocy w pozostałej części. Umowa, bez klauzul przeliczeniowych nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym ze względu na brak (essentialia negotii) umowy kredytu bankowego waloryzowanego kursem (...).

Niezależnie od powyższego w ocenie Sądu Apelacyjnego eliminacja klauzul uznanych za bezskuteczne prowadzi do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony. Pozostawienie umowy kredytu w mocy jako umowy o kredyt w złotych z oprocentowaniem stosowanym dla kredytów walutowych jest sprzeczne z naturą stosunku ( art. 353 1 k.c.) oraz z wolą stron, których intencją było zawarcie umowy o kredyt waloryzowany kursem waluty obcej.

W przypadku stwierdzenia, że klauzula przeliczeniowa zawarta w umowie ma nieuczciwy charakter, sąd ma co do zasady obowiązek poinformować o tym strony sporu, a przyznana konsumentowi możliwość wypowiedzenia się w tej kwestii dotyczyć może tak ewentualnego wyrażenia zgody na wskazaną klauzulę (wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 21 lutego 2013 r. w sprawie C-472/11, (...) Bank (...) przeciwko C. C., pkt 31, 35; wyrok Sądu Najwyższego z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego (7) z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2), jak też przyjęcia strategii procesowej.

Sąd Apelacyjny pouczył powodów o tym, że skutkiem eliminacji postanowień abuzywnych może być nieważność umowy ( k.712 i 713), zaś powodowie skutek ten zaakceptowali i oświadczyli, że nie chcą być związani postanowieniami abuzywnymi (k.761).

W związku z tym Sąd Apelacyjny przyjmuje, że zawarta przez strony umowa na skutek eliminacji postanowień abuzywnych jest nieważna.

Jak wyraził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 V 2015 r. wydanym w sprawie II CSK 768/14 ( a także w wyroku z 11 XII 2019 r., V CSK 382/18) eliminacja danej klauzuli umownej jako konsekwencja jej abuzywności nie może prowadzić do sytuacji, w której następowałaby zmiana prawnego charakteru stosunku obligacyjnego łączącego twórcę wzorca i kontrahenta. W podobnym kierunku idzie orzecznictwo TSUE związane z interpretacją postanowień art. 6 ust 1 dyrektywy 93/13/EWG , który to przepis stanowi, że nieuczciwe postanowienia w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem nie są wiążące dla konsumenta oraz , że umowa pozostaje wiążąca dla stron na tych samych warunkach, jeżeli może obowiązywać bez nieuczciwych postanowień. Możliwość utrzymania w mocy umowy należy przy tym badać według kryteriów przewidzianych w prawie krajowym. W wyroku wydanym w dniu 3 X 2019 r. w sprawie C-260/18 D. przeciwko Raiffeisen Bank (...) ( pkt 41) (...) wyjaśnił, że jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego go prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, art. 6 ust 1 dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. O tym, czy umowa może być utrzymana, decyduje zatem prawo krajowe, i musi to być zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia, zgodnie z którym niedopuszczalne jest uznanie sytuacji jednej ze stron umowy, zgodnie z prawem krajowym, za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie umowy ( tak też wyroki (...) z 15 III 2012 r. C-453/10, J. P. i V. P. przeciwko SOS financ spol. sr.o., pkt 33-34, z 14 III 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 40, 51, z 26 III 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., pkt 57).

Sąd Okręgowy naruszył art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust 1 dyrektywy 93/13/EWG poprzez uznanie, iż wyeliminowanie z umowy kredytowej indeksowanej do waluty obcej postanowień odnoszących się do mechanizmu indeksacji nie powoduje jej upadku w całości. Utrzymanie w mocy łączącej strony umowy kredytu indeksowanego do waluty (...) bez uznanych za niedozwolone postanowień regulujących mechanizm indeksacji jest niemożliwe, gdyż wyeliminowane zostałoby z tej umowy ryzyko kursowe związane z indeksacją przedmiotu kredytu do waluty obcej tj. (...), determinujące zastosowanie w dalszym ciągu obowiązującego postanowienia o oprocentowaniu kredytu określanego według m.in. stopy międzybankowej tej waluty tj. LIBOR. Pozostawienie umowy w kształcie okrojonym poprzez wyeliminowanie z niej klauzul indeksacyjnych określających główne świadczenia stron umowy stanowiłoby naruszenie art. 353 1 k.c. wyrażającego zasadę swobody umów. Byłoby sprzeczne z istotą, naturą stosunku zobowiązaniowego, który strony chciały wykreować. Skoro bowiem strony umówiły się na kredyt indeksowany walutą obcą, z którym nierozerwalnie wiąże się ryzyko walutowe, to nie jest możliwe uznanie, że w wyniku odpadnięcia ryzyka walutowego jako postanowienia abuzywnego , umowa ostanie się jako ważna umowa kredytu udzielonego w złotych polskich.

Jak wyraził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 XII 2019 r. wydanym w sprawie V CSK 382/18 „Nie powinno budzić wątpliwości, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, Nr 11, poz. 134). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).”.

W wyroku z dnia 11 XII 2019 r., V CSK 382/18 Sąd Najwyższy uznał, że świadczenie spełnione przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego co do zasady podlega zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Ocenił, że odmienne stanowisko jest sprzeczne z panującą niepodzielnie w doktrynie teorią dwóch kondykcji, jak również ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, iż w art. 410 § 1 k.c. ustawodawca przesądził, że samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu, i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego przesłankę jego wzbogacenia (wyroki Sądu Najwyższego 24 XI 2011 r.I CSK 66/11, z 9 VIII 2012 r. V CSK 372/11, z 28 VIII 2013 r. V CSK 362/12, z 15 V 2014 r. II CSK 517/13, z 29 XI 2016 r., I CSK 798/15, z 11 V 2017 r., II CSK 541/16). Stanowisko powyższe podtrzymał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 II 2021 r., III CZP 11/20, stwierdzając, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.

Sąd Najwyższy podkreślił, że w razie nieważności umowy kredytu dokonywane przez niedoszłego kredytobiorcę płatności, mające stanowić spłatę wykorzystanego kredytu, są świadczeniami nienależnymi, podobnie jak świadczeniem nienależnym jest w takiej sytuacji wypłata środków pieniężnych przez bank. Zgodnie zaś z art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c. świadczenia nienależne podlegają zwrotowi.

Powyższe stanowisko zostało potwierdzone uchwałą składu 7 sędziów SN z 7 V 2021 r. V CSK 6/21 mająca moc zasady prawnej : „Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.”.

Chybione są zatem zarzuty dotyczące naruszenia art. 410 par. 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Bezzasadny jest także zarzut naruszenia art. 411 pkt 1 k.c. Jeżeli spełnienie świadczenia nastąpiło w wykonaniu nieważnej czynności prawnej spełniający świadczenie może żądać jego zwrotu nawet jeśli wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany.

Zgodnie z art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot.

Pozwana w piśmie procesowym z 27.10.2021r. podniosła zarzut zatrzymania kwoty 75.378,61 zł., dochodzonej przez kredytobiorców, do czasu zaoferowania przez nich zwrotu świadczenia wzajemnego tj. kwoty 340.000 zł. tytułem środków udostępnionych na podstawie umowy na wypadek dokonania przez sąd oceny, że umowa kredytu łącząca strony oceniona zostałaby jako dotknięta nieważnością ( k.695-696 i k.718-719).

Oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania zostało powodom doręczone 28.08.2020 (k.721, 722).

W oświadczeniu materialnoprawnym pozwana podniosła, że oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania nie prowadzi do uznania powództwa oraz, że ma charakter „ewentualny” ( k.720).

Oświadczenie powodów o akceptacji skutku w postaci nieważności umowy w przypadku eliminacji postanowień abuzywnych doręczone zostało pozwanemu 10.12.2021 ( k.764).

Powodowie w okresie od 14.12.2007r. do 11.12.2017r. spłacili na rzecz pozwanej kwotę 213.274,38 zł. Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powodów kwotę 75.378,74 zł. przyjmując, że po wyłączeniu postanowień abuzywnych (par. 1 ust. 3 i 3A, par. 7 ust. 1 oraz par. 11 ust. 4 umowy) należne kredytodawcy raty kapitałowo - odsetkowe kredytu udzielonego w kwocie 340.000 zł. wynoszą w okresie od 14.12.2007r. do 11.12.2017r. 137.895,77 zł.

Sąd Apelacyjny nie uwzględnił podniesionego zarzutu zatrzymania albowiem nie sposób przyjąć, że pozwana wezwała powodów do zwrotu świadczenia wzajemnego. Pozwana wyraźnie zaznaczyła, że złożenie oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania nie prowadzi do uznania powództwa oraz ma charakter „ewentualny”. Przyjmuje się, iż niedopuszczalne jest zastrzeganie warunku w przypadku składania jednostronnych oświadczeń woli o charakterze prawokształtującym (tak K. Mularski w M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz, uwagi do art. 496). Zastrzeżenie warunku powoduje w przypadku takiej czynności jej nieważność z uwagi na sprzeczność z prawem, co wynika z art. 89 k.c. umożliwiającego zastrzeganie warunku tylko w przypadku czynności prawnych, których właściwość na to pozwala. Oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania ma zaś charakter jednostronnej czynności prawnej, której charakter nie pozwala na dokonywanie jej warunkowo. Prawo zatrzymania jest prawem akcesoryjnym, a więc nierozerwalnie związanym z losem wierzytelności przysługującej osobie, która zechce z niego skorzystać. Realizuje się zaś poprzez jednostronne, o charakterze prawokształtującym, oświadczenie woli tej osoby ( Tadeusz Wiśniewski glosa do uchwały SN z 29.11.1991 III CZP 124/91, LEX).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji i z mocy art. 385 k.p.c. oddalił ją.

O kosztach procesu za II instancję Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu na podstawie art. 398 par. 1 i 3 k.p.c.

SSA Ewa Kaniok