Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

IV Ka 339/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 17 lutego 2022 roku w sprawie VII K 449/19.

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Podniesione w apelacji obrońcy oskarżonego zarzuty z uwagi ich treść zostaną omówione łącznie, a są to następujące zarzuty:

I. rażące i mające wpływ na treść wyroku naruszenia przepisów postępowania, a to:

1) art. 4, art. 7, art. 410, 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez dowolną i nieobiektywną ocenę dowodów, sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i logiki ocenę dowodu w postaci zeznań pokrzywdzonej A. K. (1) i dokonanie na jej podstawie wszystkich ustaleń faktycznych w zakresie winy i sprawstwa oskarżonego (pkt 4 uzasadnienia), podczas gdy z opinii biegłego psychologa wynika wprost, że: świadek jest źródłem informacji o istotnie zmniejszonej wiarygodności, relacje przedstawione przez świadka nie powinny być traktowane wprost tj. jako pełne odzwierciedlenie jego osobistych empirycznych doświadczeń życiowych z osobą oskarżonego, nie można wersji podawanej przez świadka traktować jako bazowej rekonstrukcji zdarzeń, u świadka występuje tendencja do nadinterpretacji informacji, wspomnień oraz spostrzeżeń, mających związek z przedmiotem sprawy, w kontekście jej silnie negatywnego stosunku do osoby oskarżonego, skutkiem tego jest wspomniane tworzenie opisów oraz nadawanie im określonych znaczeń w kierunku zgodnym z własnymi przekonaniami,

2) art. 4, art. 7, art. 410, 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez dowolną i sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i logiki ocenę dowodu w postaci zeznań pokrzywdzonej A. K. (1) i przyjęcie, że zachowanie oskarżonego wzbudziło w niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia w sytuacji, gdy:

a) elementem koniecznym dla przyjęcia sprawstwa osoby dokonującej zamachu na psychice pokrzywdzonego, jest powstanie u tego ostatniego dyskomfortu związanego z utratą bezpieczeństwa, wyrażającego się stałą obawą o przypadkowy kontakt ze sprawcą czy stałym wrażeniem śledzenia, obserwowania, co nie wytrzymuje konfrontacji z pozostałymi dowodami, z których wprost wynika, że to pokrzywdzona wykonywała do oskarżonego telefony, wyzywała go, obrażała, kierowała wobec niego groźby, weszła w porozumienie z inną osobą celem śledzenia oskarżonego i jego partnerki A. W. (1), podobne zachowania kierowała wobec byłej żony swojego partnera (P. Ś. (1)) - J. P., a nawet wobec pokrzywdzonej toczy się postępowanie (na etapie apelacyjnym) o rozbój na osobie A. W. (1) i kradzież na szkodę oskarżonego oraz nękanie na szkodę J. P., co w całokształcie świadczy o agresywnej, wulgarnej, wymuszającej postawie A. K. (1), który to obraz nijak nie przystaje do obrazu przestraszonej, obawiającej się o swoje bezpieczeństwo osoby pokrzywdzonej nękaniem, które przecież jest konsekwencją ustalenia o poczuciu zagrożenia,

b) skoro z samego uzasadnienia wyroku wynika, że kobieta (A. K. (1)) nie pozostawała mu dłużna, oboje wyzywali się, krzyczeli na siebie, nie potrafili spokojnie rozmawiać, A. K. mówiła do byłego męża, że go ud..pi jak również jego partnerkę, jeśli się z nią nie zgodzi, jak również że dochodziło pomiędzy nimi nawet do rękoczynów (na podstawie obdukcji i zdjęć obrażeń oskarżonego), to brak jest możliwości wyprowadzenia z tego wniosku o jakimkolwiek poczuciu zagrożenia ze strony pokrzywdzonej, czy kontroli ze strony oskarżonego, dysproporcji pomiędzy małżonkami,

c) zeznania świadków A. W. (1), J. P. oraz wyjaśnienia świadka (a także w niewielkim zakresie świadka A. M.), nagrania rozmów oskarżonego z pokrzywdzoną, ale przede wszystkim opinia biegłego psychologa, wskazują na określoną sylwetkę A. K. (1) jako osoby przekonanej o racji własnych twierdzeń, skłonnej do takiego przedstawienia informacji, by były one zbieżne z jej interesem, którym in casu niewątpliwie jest skazanie oskarżonego, zaś wniosek o poczuciu zagrożenia pokrzywdzonej, wyprowadzony przez Sąd Rejonowy pozostaje w całkowitej sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego i psychologią reakcji pokrzywdzonego, która sprowadzałaby się przecież do unikania jakiejkolwiek konfrontacji ze sprawcą przestępstwa, jak również wiązałaby się z nierównością, rodzajem uległości po jednej i kontroli po drugiej stronie, których to wniosków w żadnej mierze nie można poczynić na podstawie rzetelnej, a nie całkowicie bezrefleksyjnej oceny materiału dowodowego w postaci zeznań pokrzywdzonej, czy jej matki E. W.,

d) Sąd pominął okoliczność, iż to w stosunku do A. K. (1) Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi zastosował środek zapobiegawczy w postaci zakazu kontaktowania się z M. K.,

e) Sąd pominął okoliczność (zeznania A. W. (1)), iż w wyniku zawiadomienia A. K. (1) wobec A. W. (1) oraz oskarżonego prowadzone było postępowanie ( o którym zeznawał również P. Ś. (1)), które zostało umorzone z uwagi na brak dowodów, a do którego to zawiadomienia A. K. (1) załączyła zdjęcia rzekomych obrażeń P. Ś. (1), które w rzeczywistości były zdjęciami osoby M. K., co daje podstawę chociażby do rozważenia możliwości manipulowania przez pokrzywdzoną dowodami (nie tylko w tamtej sprawie),

f) pomimo wielokrotnego powtarzania przez świadka na rozprawie w dniu 5 marca 2021 roku, iż dysponuje szeregiem nagrań rozmów z oskarżonym, które miałyby udowodnić jej twierdzenia, a nawet deklaracji ich złożenia do akt sprawy - nigdy tego nie uczyniła,

g) pokrzywdzona skonfrontowana z nagraniami, złożonymi przez obronę, z których ewidentnie wynika jej agresywna, buńczuczna i nieznosząca postawa, zeznała, że oskarżony dzwonił do niej wcześniej, naubliżał jej, a potem prowadził dyskusję bardzo spokojną, wtedy sobie nagrywał w jaki sposób się zachowuje, jednakże nie była w stanie wyjaśnić, że na nagraniach to ona inicjuje połączenia, a nie oskarżony,

h) zeznania pokrzywdzonej wskazują na wyraźne ich podporządkowanie obranej wcześniej, przejaskrawionej w wyrazie, strategii opartej na teatralizacji rzekomych krzywd i upokorzeń doznawanych od męża, kreowaniu siebie na ofiarę jego pazerności, cynizmu, wyrachowania;

3) art. 4, art. 7, art. 410, 424 § 1 pkt 1 k.p.k.:

a) poprzez całkowicie dowolne przyjęcie, iż zeznania świadka A. M. są niewiarygodne tylko z tej przyczyny, że sąd pierwszy raz spotkał się z czymś takim, podczas gdy urządzenia umożliwiające śledzenie otoczenia osób chorych i starszych są powszechnie dostępne na rynku, a świadek wyjaśniła powody, dla których widziała konieczność stałej kontroli stanu zdrowia partnera życiowego, który nie odbierał telefonów, a świadek wyjeżdżała do pracy za granicę, nie mogła więc inaczej sprawować nad partnerem opieki niż przy użyciu współczesnej technologii, wspierającej opiekunów osób dorosłych,

b) poprzez wybiórczą i sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego ocenę zeznań świadka P. Ś. (1) poprzez bezkrytyczne przydanie im waloru wiarygodności pomimo że:

- świadek jest partnerem pokrzywdzonej i w sposób naturalny przenosi jej oceny i stany emocjonalne (o których biegły wypowiedział się w sposób głęboko negatywny),

- wbrew stwierdzeniu Sądu, sprawa dotyczy go bezpośrednio, albowiem świadek wielokrotnie podkreślał, że on "również był podsłuchiwany" i także jest "pokrzywdzonym w tej sprawie",

- wiarygodność świadka nie została poddana żadnej konfrontacji z nagraniem dostarczonym przez obronę, gdzie informuje on J. P., że A. K. (1) chciała "wydłubać jej oczy", co w żaden sposób nie przystaje do obrazu przestraszonej i nieporadnej A. K. (1), jaką świadek stara się kreować przed Sądem,

- świadek wspólnie z pokrzywdzoną jest oskarżony i został nieprawomocnie skazany za przestępstwo rozboju na szkodę A. W. (1) oraz oskarżonego, jak również toczy się przeciwko niemu oraz A. K. (1) postępowanie o nękanie na szkodę J. P., wobec czego okoliczności i ustalenia w niniejszej sprawie bezwzględnie mają dla niego znaczenie i mogą być istotne przy rozpoznawaniu pozostałych spraw,

- zeznania świadka charakteryzowały się zastępowaniem faktów domysłami i podejrzeniami,

- brak obiektywizmu i umiejętności zdystansowania się do przedmiotu procesu poprzez jednostronne i wybiórcze prezentowanie faktów oraz widoczna skłonność do dyskredytowania osoby oskarżonego w każdej sferze życia,

c) poprzez bezkrytyczną ocenę zeznań świadka E. W. pomimo:

- braku rzeczowości, przedstawianiu przez świadka domysłów i niepowstrzymywania się przed wypowiadaniem własnych sądów o oskarżonym i jego bliskich, eksponowania nadzwyczajnych zasług pokrzywdzonej i powoływania się na bliżej niezidentyfikowane opinie innych,

- braku obiektywizmu w relacjonowaniu rzeczywistości przejawiający się brakiem zdolności dostrzeżenia również zalet oskarżonego, wskazania także na lepsze momenty w małżeństwie, budowanie jednoznacznie negatywnego, a przez to przerysowanego i nienaturalnego obrazu oskarżonego jako mężczyzny, ojca i męża,

- duża gotowość do usprawiedliwiania agresji i wulgarności pokrzywdzonej, postrzeganej jako słuszna reakcja na niewłaściwe, w jej mniemaniu, zachowanie oskarżonego, a także duże nagromadzenie pretensji do oskarżonego i silne przekonanie, że oskarżony wszystko zawdzięcza pokrzywdzonej,

- wewnętrznej sprzeczności tychże zeznań i pozbawienie koniecznej logiki z uwagi na podawanie wzajemnie wykluczających się informacji (np. określenie sytuacji między A. K. (1) i P. Ś. (1) jako normalnych nie ma tam agresji i dopiero przy odpowiedzi na pytanie obrony stwierdzenie, że raz była wezwana do awantury córki z jej obecnym konkubentem gdzie na miejscu była już Policja), ponadto zeznania wyraźnie tendencyjne, skonstruowane na użytek przyjętej linii oskarżenia,

d) poprzez wybiórczą i sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i logiki ocenę zeznań świadków A. W. (1) i J. P. poprzez danie wiary tymże wyłącznie w zakresie, w jakim korespondują z pozostałym materiałem dowodowym (jak należy domniemywać - zeznaniami A. K. (1), E. W. oraz P. Ś. (1)),

- tylko z tej przyczyny, iż w/w świadkowie pozostają w konflikcie z pokrzywdzoną, przy jednoczesnym bezkrytycznym aprobowaniu zeznań pokrzywdzonej, jej matki oraz partnera, którzy z kolei pozostają w konflikcie z oskarżonym, co sprawia, że ocena tychże zeznań nie czyni zadość wymogom rzetelnej, ani wszechstronnej i sprawia wrażenie doboru dowodów pod kątem kierunku orzeczenia, nie zaś wywiedzenia wyroku na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego,

- z całkowitym pominięciem, że zeznania te znajdują oparcie tak w materiale obiektywnym (załączonych do akt nagraniach), jak i depozycje w/w świadków stanowiły podstawę kierowania aktów oskarżenia w innych sprawach, wobec czego znajdują poparcie w dalszych procedurach,

4) art. 4, art. 7, art. 193, oraz 410, 424 § 1 pkt 1 k.p.k.:

a) poprzez wyprowadzenie wniosku, niewynikającego z materiału dowodowego, a polegającego na przyjęciu, że urządzenie służące do podsłuchu działało w taki sposób, że M. K. nawiązywał połączenie z tym urządzeniem/numerem (...) M. K. wchodził w posiadanie informacji dla siebie nieprzeznaczonych, podczas gdy z żadnego dowodu nie wynika, by to oskarżony wykonywał jakiekolwiek połączenia na wskazane urządzenie, zaś numery abonenckie z k. 71 były założone na firmę i tym samym korzystały z nich różne osoby, w tym sama A. K. (1), jej matka E. W. oraz małoletni F. K. (zeznania P. Ś. (1) z dnia 8 czerwca 2021 r.), a nadto, z zeznań świadka J. K. wynika, iż nie weryfikował on sprawności i aktywności któregokolwiek z urządzeń, odnalezionych u pokrzywdzonej,

b) poprzez przyjęcie, iż urządzeniem podsłuchowym, za który wystawiono paragon, załączony do akt sprawy posługiwał się w którymkolwiek momencie oskarżony w sytuacji, gdy:

- pokrzywdzona była uprzednio karana za odebranie korespondencji, kierowanej do oskarżonego (i mogła również odebrać urządzenie)

- zarówno oskarżony, jak i świadek A. M. twierdzą, że urządzenie nigdy nie zostało przez nich odebrane, zaś z doświadczenia życiowego wiadomo, że paragon fiskalny przesyłany jest przez sprzedawcę wraz z przesyłką i tym samym osobą, która nim dysponowała jest ten, kto przesyłkę tę odebrał; skoro więc to pokrzywdzona załączyła paragon, to ona, a nie oskarżony musiała odebrać przesyłkę i co najmniej dysponować urządzeniem (kategorycznego wniosku o odbiorcy przesyłki nie da się również wyprowadzić na podstawie odpowiedzi sprzedawcy, o którą Sąd zwrócił się — co istotne — na wniosek obrony);

5) art. 170 1 pkt 2 kpk poprzez oddalenie wniosku dowodowego obrońcy (pkt 3 pisma z dnia 3 września 2020 r.) o załączenie akt szeregu postępowań, przez co Sąd nie dysponował dowodami pośrednimi, które pozwoliłyby na ocenę dowodów właściwych w postaci wyjaśnień oskarżonego, zeznań pokrzywdzonej i świadków oraz dokonanie ustaleń faktycznych w zakresie chronologii zdarzeń, poprzedzających złożenie przez pokrzywdzoną zawiadomienia w niniejszej sprawie, odbierania przez pokrzywdzoną korespondencji adresowanej do oskarżonego, modus operandi pokrzywdzonej w tej i innych sprawach, oceny twierdzeń pokrzywdzonej o poczuciu zagrożenia ze strony oskarżonego, działań podejmowanych przez pokrzywdzoną celem bezpodstawnego skierowania wobec oskarżonego postępowania karnego, a także uzasadnionych obaw oskarżonego co do zagrożenia zdrowia małoletniego F. K. ze strony środowiska matki, w konsekwencji czego Sąd pozbawił się materiałów, które jako całokształt pozwoliłyby na właściwą ocenę sylwetki oskarżonego i pokrzywdzonej;

6) art. 5 2, 4, 7, 410 i 424 kpk poprzez pominięcie dowodów (w części 2.1 uzasadnienia) w postaci nagrań rozmów pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzoną oraz P. Ś. (1) i J. P., które dyskredytują zarówno samą pokrzywdzonej, jak i świadka P. Ś. w kontekście ich wiarygodności;

7) art. 424 § 1 pkt 2 kpk poprzez całkowity brak ustaleń faktycznych (i w ogóle rozważań Sądu):

- przedstawiających znamiona strony podmiotowej zarzucanego oskarżonemu czynu, odnoszących się do zamiaru oskarżonego,

- w zakresie czynności sprawczych: częstotliwości rzekomo wykonywanych przez oskarżonego telefonów, ich pory, ilości połączeń, bądź innych, wskazujących na uporczywość działań oskarżonego;

8) art. 413 § 2 pkt 1 kpk w zw. z art. 424 1 pkt 1 i 2 kpk poprzez sprzeczność sentencji wyroku z jego uzasadnieniem, wyrażającą się w przypisaniu oskarżonemu kierowania wobec pokrzywdzonej gróźb karalnych za pośrednictwem innych osób, które to okoliczności nie wynikają ani z uzasadnienia wyroku, ani przeprowadzonych dowodów;

11. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, wynikający z wyżej opisanych uchybień proceduralnych, a polegający na przyjęciu, iż:

a) oskarżony miał uporczywie nękać pokrzywdzoną, śledził przejazdy użytkowanych przez nią pojazdów, śledząc dane nadajników (...), korzystał z założonej przez siebie w domu aktualnie użytkowanym przez A. K. (1) aparatury podsłuchowej w celu wejścia w posiadanie informacji dla siebie nieprzeznaczonej w postaci podsłuchiwanych treści, w sytuacji, gdy właściwa analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego winna doprowadzić Sąd do wniosku, iż nie można na jego podstawie dokonać ustaleń niekorzystnych dla oskarżonego;

b) rzekome zachowanie oskarżonego wzbudziło u pokrzywdzonej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia i istotnie naruszyło jej prywatność, w sytuacji, gdy właściwa analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego winna doprowadzić Sąd do wniosku, iż to pokrzywdzona miała dominującą rolę w relacjach pomiędzy byłymi małżonkami, jako osoba agresywna, wulgarna, wymuszająca korzystne dla siebie rozwiązania;

c) dzwoniąc do matki pokrzywdzonej [oskarżony] mówił, że ją [pokrzywdzoną] spali i połamie. Rozmowę tę słyszał P. Ś., podczas gdy o tym samym zdarzeniu:

- świadek E. W. zeznała: Zadzwonił kiedyś do mnie, że będą mieli ręce i nogi połamane, to znaczy córka i P. T. (1) było w czerwcu, lipcu nie pamiętam którego roku. Ja to usłyszałam przez telefon, ja byłam wtedy sama w domu.

- A. K. (1) zeznała: Mąż zadzwonił do moich rodziców i powiedział, że mnie spali i połamie mi ręce. T. był telefon do mamy. T. rozmowa była przy mnie.

- P. Ś. (1) zeznał: Takich konkretnych gróźb, to była taka jedna sytuacja, o której mówiłem, czyli przez telefon . Pan M. dzwonił do A.. Byliśmy wtedy u teściowej i ona to słyszała, a tym samym zeznania te są wzajemnie sprzeczne i jako takie wykluczają możliwość dokonania na ich podstawie kluczowych ustaleń faktycznych.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Podniesione przez skarżącego zarzuty obrazy przepisów postępowania generalnie sprowadzające się do zanegowania - w zakresie wskazanym w zarzucie - oceny materiału dowodowego przeprowadzonej przez Sąd Rejonowy okazały się niezasadne.

Tytułem wstępu, należy podnieść, że przekonanie sądu o wiarygodności określonych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną prawa procesowego, a więc mieści się w ramach swobodnej oceny dowodów jedynie wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy, stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – argumentowane w uzasadnieniu (tak np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11.04.2018 r., IV KK 104/18, opubl. Legalis). Pamiętać należy, iż konsekwencją zasady prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.) jest wymóg, aby ustalenia faktyczne, w oparciu o które następuje orzekanie, były udowodnione, tylko wówczas można przyjąć, że są one prawdziwe, czyli zgodne z rzeczywistością. Zobowiązuje ona organy procesowe do dołożenia – niezależnie od woli stron – maksymalnych starań i wyczerpania wszelkich dostępnych środków poznania prawdy. Organy procesowe w ramach swobodnej oceny dowodów są ustawowo zobligowane do ukształtowania przekonania dopiero na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów ocenianych według zasad prawidłowego rozumowania z pełnym wykorzystaniem dostępnej wiedzy i doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.). Kodeks nie narzuca żadnych dyrektyw, które nakazywałyby określone ustosunkowanie się do konkretnych dowodów i nie wprowadza różnic co do wartości poszczególnych dowodów. Zasada prawdy materialnej jest adresowana do wszelkich organów procesowych. Nie da się jednak zawsze bezwzględnie ustalić przebiegu zdarzenia, lecz niekiedy tylko w takim zakresie, na jaki zezwalają na to zebrane dowody oraz dostępna wiedza i ukształtowane na jej podstawie doświadczenie życiowe. W toku prowadzonych czynności uprawnione organy mają jednak obowiązek wnikliwego zbadania i uwzględnienia wszystkich okoliczności zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.). Wyrok musi być wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności, a więc i tych które go podważają. Pominięcie istotnych dla sprawy okoliczności, mogących mieć wpływ na rozstrzygnięcie w kwestii winy, stanowi oczywistą obrazę przepisu art. 410 k.p.k. A zatem, wydanie przez sąd rozstrzygający wyroku skazującego w jakiejkolwiek sprawie, musi być logiczną konsekwencją przeświadczenia tegoż sądu, wynikającego ze swobodnej oceny dowodów, że wina została udowodniona w sposób przewidziany przepisami kodeksu postępowania karnego. Materiał dowodowy, na którym zostaje oparte skazanie, musi więc w sposób niebudzący najmniejszych wątpliwości potwierdzać prawdziwość przedstawionych zarzutów. Aby jednak sąd rozstrzygający mógł dojść do tego typu konkluzji, to jest do przekonania o prawdziwości przedstawionego danemu oskarżonemu zarzutu, musi uprzednio po pierwsze prawidłowo przeprowadzić postępowanie dowodowe, a po wtóre dokonać kompleksowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta natomiast musi przez tenże sąd zostać przeprowadzona z uwzględnieniem obowiązujących w tym przedmiocie reguł postępowania i przy wzięciu pod uwagę całokształtu ujawnionego w sprawie materiału dowodowego.

W aspekcie powyższego wbrew odmiennym zapatrywaniom skarżącego, w pierwszej kolejności zważyć należy, iż sąd meriti prawidłowo ocenił zeznania pokrzywdzonej A. K. (1). O ile bowiem rzeczywiście zgodnie z opinią biegłego z zakresu psychologii J. T. (vide k. 422-426) świadek jest źródłem informacji o istotnie zmniejszonej wiarygodności i nie można wersji podawanej przez świadka traktować jako bazowej rekonstrukcji zdarzeń, u świadka występuje tendencja do nadinterpretacji informacji, wspomnień oraz spostrzeżeń, mających związek z przedmiotem sprawy, w kontekście jej silnie negatywnego stosunku do osoby oskarżonego, skutkiem tego jest wspomniane tworzenie opisów oraz nadawanie im określonych znaczeń w kierunku zgodnym z własnymi przekonaniami, o tyle z psychologicznego punktu widzenia nie można przyjąć, że relacjonowane przez świadka sytuacje są wytworem jego wyobraźni bądź następstwem zaburzeń psychopatologicznych. Nie ma też racji apelujący, jakoby dokonanie ustaleń faktycznych w zakresie winy i sprawstwa oskarżonego nastąpiło w oparciu wyłącznie o depozycje pokrzywdzonej, gdyż zostało poczynione również na podstawie zeznań między innymi świadka E. W.. Zdaniem sądu odwoławczego to skarżący w sposób wybitnie wybiórczy i selektywny traktuje dowody oskarżenia deprecjonując ich wartość i zniekształca ich treść, jednocześnie w sposób dowolny i sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego afirmując dowody obrony. Analizując dowody zebrane na gruncie przedmiotowej sprawy zauważyć należy, iż słusznie przyjął Sąd Rejonowy, że zachowanie oskarżonego wzbudziło w pokrzywdzonej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia i istotnie naruszało jej prywatność. W tym miejscu, podkreślić należy, iż oceny takiej nie dewaluuje fakt, że przeciwko pokrzywdzonej zakończyło się postępowanie o kradzież rozbójniczą na szkodę A. W. (1) i M. K. mające miejsce w dniu 25 lipca 2018 roku (w którym to postępowaniu w stosunku do A. K. (1) Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi zastosował środek zapobiegawczy w postaci zakazu kontaktowania się z M. K.). Analizując bowiem nagrania załączone przez oskarżonego wnioskować można, że inicjował on rozmowy z pokrzywdzoną i prowadził je w taki sposób - znając problemy natury psychicznej swej byłej żony - aby wyprowadzić ją z równowagi, eskalował konflikt słuchając podszeptów innych osób (na nagraniach słyszalne jest - choć mało wyraźnie - że czyniła to towarzysząca mu kobieta prawdopodobnie A. W. (1)). T. samym, nie sposób uznać, że pokrzywdzona kłamie twierdząc, że obawiała się o swoje bezpieczeństwo. T. bardziej, że awantury w czasie trwania małżeństwa stron, a następnie włączenie się w konflikt nowych partnerów obojga byłych już małżonków, uwarunkowania psychologiczne pokrzywdzonej doprowadziły do powstania u niej zaburzeń adaptacyjnych. Efektem tego było to, że kiedy oskarżony dzwonił do pokrzywdzonej rozmowa z nim działała na nią jak przysłowiowa "płachta na byka" powodując rozdrażnienie u A. K. (1). Nie sposób przejść do porządku dziennego nad tym w jaki sposób oskarżony prowadził rozmowy z byłą żoną - które sam rejestrował a więc z pewności limitował swoje wypowiedzi - a mianowicie w sposób wybitnie zaczepny. W rezultacie kobieta rzeczywiście nie pozostawała mu dłużna, oboje wyzywali się, krzyczeli na siebie, nie potrafili spokojnie rozmawiać. Powyższe jednakowoż nie oznacza a priori, że po stronie pokrzywdzonej brak było poczucia zagrożenia. Co więcej w poczynaniach pokrzywdzonej widać wręcz swoistą nieporadność, co skwapliwie wykorzystywał oskarżony, który w celu kontrolowania przebiegu zdarzeń wykorzystał aparaturę podsłuchową i nadajniki (...) (instalując je w miejscu zamieszkania pokrzywdzonej i w użytkowanych przez nią pojazdach). W tym kontekście, słusznie uznał Sąd Rejonowy, że zeznania świadka A. M., jakoby świadek miała wykorzystywać urządzenie zakupione przez oskarżonego w celu stałej kontroli stanu zdrowia swego partnera życiowego, który nie odbierał telefonów, a świadek wyjeżdżała do pracy za granicę, nie mogła więc inaczej sprawować nad partnerem opieki niż przy użyciu współczesnej technologii, wspierającej opiekunów osób dorosłych. Znamiennym też jest, że oskarżony nie tylko nagrywał samodzielnie rozmowy z pokrzywdzoną, ale w proceder ten - co wyjątkowo bulwersujące - wciągnął również małoletniego syna stron (vide k. 74). Przyznać jednakowoż należy, iż również pokrzywdzona nie ustrzegła się przed angażowaniem syna w konflikt między rodzicami. O tym zresztą, że to M. K. zainstalował chociażby urządzenie (...) w samochodzie C. użytkowanym przez pokrzywdzoną świadczą wprost zeznania świadka J. P. (vide k. 135) - przy czym rzekomo miało owo urządzenie na celu ujawnienie zdrady A. K. (1) w czasie małżeństwa z oskarżonym (które nota bene zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 06 czerwca 2018 roku). Oczywiście w niniejszej sprawie - w którą uwikłana została również była żona P. Ś. (1) (obecnego partnera A. K. (1)) - J. P., ale też obecna partnerka oskarżonego - A. W. (1) z dużą dozą ostrożności należało podejść do ich relacji. T. bardziej, że zarówno pokrzywdzona, jak i oskarżony (ale też wyżej wymienione osoby) inicjowali postępowania karne składając zawiadomienia (przy czym kończyły się one zarówno odmową wszczęcia dochodzenia, umorzeniem dochodzenia, jak też wyrokami skazującymi - rozstrzygnięciami niekorzystnymi dla każdej ze stron). Z przeprowadzonych dowodów również wynika, że A. W. (1) aktywnie doradzała J. P. w kwestii postępowania z byłym mężem np. w zakresie odmowy kontaktów P. Ś. (1) z synem. Zresztą wsłuchując się w nagrywane przez oskarżonego rozmowy z pokrzywdzoną w ich tle słychać, że to właśnie A. W. (1) aktywnie kontroluje przebieg rozmowy M. K. i instruuje go w tym względzie. W aspekcie powyższego okoliczność, iż w czasie trwania przedmiotowego postępowania P. Ś. (1) był partnerem A. K. (1) nie oznacza, że koloryzuje rzeczywiste fakty i wypacza ich istotę starając się przypodobać swej partnerce. Powyższego - wbrew temu co życzyłby sobie skarżący - nie zmienia treść nagrania dostarczonego przez obronę, gdzie P. Ś. (1) (w emocjonalnej rozmowie w czasie, gdy nie jest do końca jasne w jakim był stanie psychofizycznym) informuje on J. P., że A. K. (1) chciała "wydłubać jej oczy", ani to, że został skazany za przestępstwo kradzieży rozbójniczej na szkodę A. W. (1) i M. K., jak również toczy się przeciwko niemu oraz A. K. (1) postępowanie o nękanie na szkodę J. P.. W związku z tym, nie ma racji apelujący, jakoby Sąd meriti dokonał wybiórczej i sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i logiki oceny zeznań świadków A. W. (1) i J. P. poprzez danie wiary tymże wyłącznie w zakresie, w jakim korespondują z pozostałym materiałem dowodowym (a mianowicie zeznaniami A. K. (1), E. W. oraz P. Ś. (1)). Wartościowanie dowodów osobowych na kanwie przedmiotowej sprawy niewątpliwie nie jest sprawą łatwą właśnie z uwagi na silne emocjonalne zaangażowanie się świadków w konflikt oskarżonego i pokrzywdzonej, a zatem niezwykle istotne było zestawienie depozycji świadków we wzajemnym kontekście i powiązaniu, a także skonfrontowanie ich z dowodami rzeczowymi, a w tym nagraniami z rozmów, czy też opiniami biegłych. W aspekcie powyższego uwzględniwszy, że świadkowie A. W. (2) i J. P. pozostają w konflikcie z pokrzywdzoną, ale też mając w polu widzenia, że pokrzywdzona i jej P. Ś. (1) pozostaje w konflikcie z oskarżonym, dokonując wszechstronnej i dogłębnej analizy ich relacji prawidłowo Sąd Rejonowy - co do zasady - obdarzył walorem wiarygodności depozycje A. K. (1). Sąd Rejonowy wyprowadził też trafny wniosek, że urządzenie służące do podsłuchu działało w taki sposób, że M. K. nawiązywał połączenie z tym urządzeniem/numerem wchodząc w posiadanie informacji dla siebie nieprzeznaczonych. Twierdzenia apelującego, jakoby oskarżony nie wykonywał jakichkolwiek połączeń na wskazane urządzenie nie jest zgodne z prawdą, gdyż ujawniono powiązania urządzeń podsłuchowych m. in. z numerem abonenckim należącym do oskarżonego, z którego bez wątpienia korzystał M. K. (przy czym, nie deprecjonuje tego fakt skazania pokrzywdzonej za odebranie w przeszłości korespondencji, kierowanej do oskarżonego). Bowiem nie zasługuje na wiarę, jakoby urządzenie nigdy nie zostało odebrane przez oskarżonego oraz A. M. (wcale nie jest prawdą, jak imputuje skarżący, aby paragon fiskalny zawsze przesyłany był przez sprzedawcę wraz z przesyłką i tym samym osobą, która nim dysponowała jest ten, kto przesyłkę tę odebrał; skoro więc to pokrzywdzona załączyła paragon, to ona, a nie oskarżony musiała odebrać przesyłkę i co najmniej dysponować urządzeniem). Zauważyć należy, iż pomimo orzeczenia rozwodu pomiędzy byłymi małżonkami pozostała do uregulowania kwestia nie tylko kontaktów z małoletnim dzieckiem i przebieg tych kontaktów, ale też podział majątku dorobkowego (który jak wynika z relacji osób uczestniczących w tym postępowaniu jest znaczny). Okoliczności te niewątpliwie są motywem tak zażartej i bezpardonowej walki pomiędzy stronami, co w sposób niezwykle niekorzystny wpływa na relacje między nimi, ale przede wszystkim na rozwój psychofizyczny ich dziecka.

Odnosząc się do zarzutów apelacyjnych zważyć należy, iż przez nękanie należy rozumieć wielokrotne, powtarzające się prześladowanie wyrażające się w podejmowaniu różnych naprzykrzających się czynności, których celem jest udręczenie, utrapienie, dokuczenie lub niepokojenie pokrzywdzonego albo jego osoby najbliższej (art. 115 § 11 k.k.). Jest to więc z zasady przestępstwo wieloczynowe. Mogą to być zachowania zarówno legalne, jeśli oceniać je pojedynczo, polegające np. na wysyłaniu listów (tradycyjnych lub elektronicznych) i SMS-ów, telefonowaniu, nachodzeniu w różnych miejscach albo stałe jej śledzenie lub naprzykrzające się towarzyszenie, jak również nielegalne, wyrażające się np. w grożeniu, włamywaniu się do skrzynek na listy lub do mieszkania ofiary w celu pozostawienia wiadomości lub innych przedmiotów. Ze względu na charakter dobra chronionego podejmowane przez sprawcę czynności nie mogą przybrać postaci bezpośredniego zamachu fizycznego, tj. na zdrowie, życie lub nietykalność osobistą pokrzywdzonego lub jego osoby najbliższej. Mogą zawierać się natomiast w bezprawnym postępowaniu z rzeczą stanowiącą własność ofiary lub atakować jego cześć lub dobre imię (np. przez rozpowszechnianie nieprawdziwych i przykrych wiadomości). Negatywny stosunek sprawcy do pokrzywdzonego wzmocniony jest dodatkowo właściwością jego zachowania, zawierającą się w uporczywości nękania. Ustawodawca kryminalizuje zatem tylko takie zachowania odpowiadające nękaniu, które mają charakter długotrwały. O uporczywym zachowaniu się sprawcy świadczyć bowiem będzie z jednej strony jego szczególne nastawienie psychiczne, wyrażające się w nieustępliwości nękania, tj. trwaniu w swego rodzaju uporze, mimo próśb i upomnień pochodzących od pokrzywdzonego lub innych osób o zaprzestanie przedmiotowych zachowań, z drugiej natomiast strony – dłuższy upływ czasu, przez który sprawca je podejmuje (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 19.02.2014 r., II AKa 18/14, Legalis). By zachowanie mogło być uznane za stalking, nękanie przez sprawcę musi być uporczywe, a zatem polegać na nieustannym oraz istotnym naruszaniu prywatności innej osoby lub na wzbudzeniu w pokrzywdzonym uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia, poniżenia lub udręczenia. Ustawodawca nie wymaga przy tym, aby zachowanie stalkera niosło ze sobą element agresji. Nadto prawnie irrelewantne jest w kontekście strony podmiotowej tego przestępstwa, czy czyn sprawcy powodowany jest żywionym do pokrzywdzonego uczuciem miłości, nienawiści, chęcią dokuczenia mu, złośliwością czy chęcią zemsty. Dla bytu tego przestępstwa nie ma znaczenia, czy sprawca ma zamiar wykonać swoje groźby. Decydujące jest tu subiektywne odczucie zagrożonego, które musi być oceniane w sposób zobiektywizowany (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 12.12.2013 r., III KK 417/13, Legalis). Poczucie zagrożenia oznacza, że zachowanie sprawcy rodzi u pokrzywdzonego przypuszczenie, że może nastąpić eskalacja zamachu i sprawca jest w stanie posunąć się do naruszenia innych dóbr, jego lub osoby mu najbliższej, w szczególności życia lub zdrowia. Poczucie zagrożenia może także powstać w wyniku stałego braku komfortu bezpieczeństwa spowodowanego zachowaniem sprawcy, tj. podjęcia przez niego takich czynności, które wytworzą u ofiary stałe wrażenie śledzenia (obserwowania, podglądania) lub naruszania jego rzeczy lub korespondencji. Wytworzone poczucie zagrożenia musi jednak być uzasadnione, a zatem poparte obiektywnym przekonaniem, że każdy przeciętny człowiek o porównywalnych do ofiary cechach osobowości, psychiki, intelektu i umysłowości w porównywalnych warunkach także odczuwałby takie zagrożenie. Sąd Najwyższy także wyraził pogląd, że art. 190a § 1 k.k. posługuje się zarówno kryterium subiektywnym w postaci poczucia zagrożenia, oznaczającego wewnętrzny odbiór, odczucie lęku i osaczenia osoby doświadczanej nękaniem, jak i obiektywnym, wskazując na to, iż poczucie zagrożenia musi być uzasadnione okolicznościami. Subiektywne odczuwanie zagrożenia przez osobę należy konfrontować z wiedzą, doświadczeniem i psychologią reakcji ogółu społeczeństwa, obiektywizować poprzez poczucie zagrożenia w danych okolicznościach, jakie towarzyszyłoby przeciętnemu człowiekowi, o ile oczywiście działania sprawcy nie zmaterializowały się w konkretnym skutku (por. wyrok Sądu Najwyższego 29.03.2017 r., IV KK 413/16, Legalis). Alternatywnym zaś dokonaniem przestępstwa uporczywego nękania jest istotne naruszenie przez sprawcę prywatności pokrzywdzonego. Prywatność oznacza pewien obszar przyrodzonej wolności człowieka, w którym ma on prawo autonomicznie decydować o kształcie swojego szeroko rozumianego trybu życia. Może obejmować ona zatem różne aspekty życia, począwszy od decydowania o swoim wizerunku, sposobie wyrażania emocji i myśli (wypowiedzi) oraz sposobie postępowania. Cechą prywatności jest to, że zapewnia człowiekowi ochronę przed ingerencją innych ludzi, często więc wyraża się w ochronie miejsca zamieszkania, tajemnicy korespondencji i innych informacji osobistych oraz relacji z osobami bliskimi. Prywatność w pewnym sensie wyznacza granice między życiem indywidualnym i społecznym człowieka ( A. Sakowicz , Prawnokarne gwarancje prywatności, s. 303). Prawo do prywatności nie ma jednak charakteru bezwzględnego i może być ograniczana okolicznościami współżycia społecznego lub systemem prawa (najczęściej ograniczenia takie muszą wynikać z ustawy). Istotne naruszenie prywatności będzie miało zatem miejsce w przypadku podejmowania przez sprawcę czynności, które godzą w życie prywatne lub rodzinne pokrzywdzonego wbrew jego woli, w szczególności obejmują ingerencję w osobiste sprawy pokrzywdzonego, publiczne ujawnienie faktów prywatnych lub stawiających go w niekorzystnym świetle, a także obejmują naruszenie tajemnicy korespondencji lub miru domowego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego słusznie podkreślono, że prawo do prywatności wyraża się także w wolności od ingerencji w życie prywatne, rodzinne i domowe, i to niezależnie do tego, czy dotyczy faktów obojętnych czy kłopotliwych. Naruszenie prywatności następuje z momentem określonego działania sprawcy, wkraczającego w sferę życia prywatnego pokrzywdzonego, np. poprzez nagrania lub fotografowanie. O istotności naruszenia prawa do prywatności nie decyduje sama treść materiałów powstała w wyniku nieuprawnionego wkroczenia w sferę prywatności pokrzywdzonego, ale przede wszystkim to, w jaki sposób do naruszenia doszło i ewentualnie jak często dochodziło do tych naruszeń. W tym drugim aspekcie uwidacznia się iunctim między znamieniem uporczywości nękania a znamieniem istotności naruszenia prawa do prywatności. Trudno bowiem wyobrazić sobie sytuację, w której uporczywe nękanie pokrzywdzonego łączące się z naruszeniem prywatności, nie stanowiłoby istotnego naruszenia tego prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego 12.01.2016 r., IV KK 196/15, Legalis).

Odnosząc się do powyższych zarzutów, w aspekcie powyższego, zważyć również należy, iż nie zachodzi sprzeczność sentencji wyroku z jego uzasadnieniem, wyrażająca się w przypisaniu oskarżonemu kierowania wobec pokrzywdzonej gróźb karalnych za pośrednictwem innych osób, które to okoliczności nie wynikają ani z uzasadnienia wyroku, ani przeprowadzonych dowodów. Zważyć wszak należy, iż przepis art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. wymaga, aby zawarty w części dyspozytywnej wyroku opis czynu, mający stanowić dokładne określenie tego czynu, który został przypisany oskarżonemu, obejmował wszystkie elementy czynu mające znaczenie dla prawidłowej kwalifikacji prawnej, zatem powinien zawierać nie tylko wskazanie czasu, miejsca jego popełnienia oraz wszystkie elementy zachowania sprawcy wypełniające ustawowe znamiona czynu zabronionego, ale ponadto takie elementy, które konkretyzują czyn popełniony przez oskarżonego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18.02.2008 r., V KK 245/07, Legalis). W szczególności opis czynu powinien zawierać wszystkie znamiona przypisanego typu przestępstwa. Innymi słowy, opis czynu musi zawierać komplet znamion, które zostały wypełnione ustalonym zachowaniem sprawcy. Wymóg ten odnosi się również oczywiście do znamion strony podmiotowej czynu, co oznacza powinność określenia podmiotowego sposobu jego popełnienia, a więc umyślności lub nieumyślności albo umyślno-nieumyślnego lub nieumyślno-nieumyślnego sposobu popełnienia czynu oraz wskazania rodzaju zamiaru lub postaci nieumyślności. Jest rzeczą oczywistą, że zawarty w wyroku skazującym opis czynu musi być tak skonstruowany, aby odzwierciedlał realizację przez oskarżanego wszystkich ustawowych znamion przypisanego mu przestępstwa. Nie ulega wątpliwości, że najłatwiej osiągnąć to korzystając z języka ustawy. Nie jest to jednak wymóg kodeksowy i dlatego w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że do spełnienia określonego w art. 413 § 2 pkt 1 KPK obowiązku dokładnego określenia czynu przypisanego oskarżonemu wystarczające jest posłużenie się takimi sformułowaniami, które w sposób niebudzący wątpliwości odpowiadają treści poszczególnych znamion przypisanego sprawcy czynu zabronionego. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28.03.2019 r., II KK 198/18, Legalis). Do opisu czynu przypisanego nie należy włączać faktów i okoliczności, które nie należą do istoty czynu, które są więc obojętne z punktu widzenia kwalifikacji prawnej, a także ocen i sformułowań o drugorzędnym znaczeniu, których miejsce jest w uzasadnieniu wyroku – nawet jeśli mają znaczenie dla zastosowania wobec oskarżonego takich czy innych instytucji prawa materialnego (Kodeks postępowania karnego. Komentarz red. prof. dr hab. Jerzy Skorupka, 2021 rok).

W aspekcie powyższego apelacja obrońcy oskarżonego nie wykazała w skuteczny sposób, aby rozumowanie Sądu meriti, przy ocenie zgromadzonych w sprawie dowodów było wadliwe, bądź nielogiczne. Zarzuty przedstawione w apelacji - po ich gruntownej analizie i zestawieniu z zebranymi w sprawie dowodami - mają w istocie charakter polemiczny i opierają się wyłącznie na wybiórczej oraz subiektywnej ocenie zebranych w sprawie dowodów. Nie można w żaden sposób podzielić twierdzenia skarżącego, jakoby Sąd Rejonowy dokonał stronniczej i dowolnej oceny wiarygodności zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności osobowych źródeł dowodowych.

Na aprobatę Sądu odwoławczego nie zasługiwał również zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Przypomnieć w tym miejscu należy, iż wydanie przez sąd rozstrzygający wyroku skazującego w jakiejkolwiek sprawie, musi być logiczną konsekwencją przeświadczenia tegoż sądu, wynikającego ze swobodnej oceny dowodów, że wina została udowodniona w sposób przewidziany przepisami kodeksu postępowania karnego. Materiał dowodowy, na którym zostaje oparte skazanie, musi więc w sposób niebudzący najmniejszych wątpliwości potwierdzać prawdziwość przedstawionych zarzutów. Aby jednak sąd rozstrzygający mógł dojść do tego typu konkluzji, to jest do przekonania o prawdziwości przedstawionego danemu oskarżonemu zarzutu, musi uprzednio po pierwsze prawidłowo przeprowadzić postępowanie dowodowe, a po wtóre dokonać kompleksowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta natomiast musi przez tenże sąd zostać przeprowadzona z uwzględnieniem obowiązujących w tym przedmiocie reguł postępowania i przy wzięciu pod uwagę całokształtu ujawnionego w sprawie materiału dowodowego. W ocenie Sądu Okręgowego - wbrew zarzutom wyartykułowanym w skardze apelacyjnej - Sąd Rejonowy zadaniu temu sprostał.

W aspekcie powyższego Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że oskarżony nękał pokrzywdzoną w sposób uporczywy (przy czym ustalenia tego nie podważa brak wskazanych konkretnych dat i czasu), śledził przejazdy użytkowanych przez nią pojazdów, śledząc dane nadajników (...), korzystał z założonej przez siebie w domu aktualnie użytkowanym przez A. K. (1) aparatury podsłuchowej w celu wejścia w posiadanie informacji dla siebie nieprzeznaczonej w postaci podsłuchiwanych treści, a tym samym wzbudził u pokrzywdzonej, która już wcześniej prezentowała cechy zaburzeń adaptacyjnych, uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia i istotnie naruszył jej prywatność, a także dzwoniąc do matki pokrzywdzonej mówił, że pokrzywdzoną spali i połamie, ale też groził pokrzywdzonej w bezpośrednich rozmowach.

W aspekcie powyższego w oparciu o przeprowadzone dowody i ich trafną ocenę Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych co do sprawstwa i winy oskarżonego M. K. w w zakresie czynu z art. 190a § 1 k.k. w zw. z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 267 § 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Sąd Odwoławczy nie dostrzega błędów w rozumowaniu Sądu I instancji odtwarzającego stan faktyczny w oparciu o przeprowadzoną ocenę dowodów. Podniesione w apelacji zarzuty obrazy przepisów postępowania są bezzasadne, oparte na jednostronnej, dowolnej, korzystnej dla oskarżonego fragmentarycznej ocenie dowodów.

Wniosek

Wniosek o uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wniosek niezasadny z przyczyn wskazanych szczegółowo powyżej.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Utrzymanie w mocy rozstrzygnięć zawartych w punktach od 1 do 3 w zakresie nie podlegającym modyfikacji opisanej w punkcie 5.2.1. dotyczącej orzeczonej kary.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Wyrok we wskazanym zakresie słuszny. Sąd I instancji przeprowadził w przedmiotowej sprawie postępowanie dowodowe w sposób wszechstronny i wyczerpujący, a następnie zgromadzony materiał dowodowy poddał rzetelnej analizie i na tej podstawie wyprowadził całkowicie słuszne wnioski zarówno co do winy oskarżonego w zakresie popełnienia przypisanego mu przestępstwa, subsumcji prawnej jego zachowania pod wskazane przepisy prawne, a w konsekwencji orzeczonej kary grzywny (co do której niezbędna jednakowoż była korekta o czym szerzej w punkcie 5.2.1.). Przedmiotem rozważań zaprezentowanych przez Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku były nie tylko dowody obciążające oskarżonego, ale i dowody przeciwne, ocenione w zgodzie z zasadami logicznego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zmiana zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie, że kara grzywny wymierzona oskarżonemu w punkcie 1 jest w liczbie 200 stawek dziennych, przy przyjęciu wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 10 złotych.

Zwięźle o powodach zmiany

Zważywszy na okoliczność, iż wyrokiem z dnia 17 lutego 2022 roku Sąd Rejonowy w P. T. (2) skazał M. K. na karę grzywny określając ilość stawek dziennych przy użyciu zapisu cyfrowego 200 (słownie dwieście) zaś wysokość jednej stawki dziennej jak wskazuje zapis cyfrowy określono na 10 (natomiast słownie dwadzieścia) złotych, a jednoznaczne wyjaśnienie przedmiotowej rozbieżności nie było możliwe w drodze sprostowania (vide k. 527), należało dokonać korekty rozstrzygnięcia w tym względzie zważywszy na kierunek wniesionego środka odwoławczego. Na marginesie zauważyć należy, iż niewątpliwie o tym, że intencją Sądu meriti było wymierzenie kary grzywny na wskazanym przez sąd odwoławczy poziomie, świadczy okoliczność, że w punkcie trzecim zaskarżonego wyroku obciążono oskarżonego opłatą w kwocie 200 złotych (zgodnie z treścią art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami) skazany w pierwszej instancji na karę grzywny obowiązany jest uiścić opłatę w wysokości 10%, nie mniej jednak niż 30 złotych (zatem od grzywny w liczbie 200 stawek dziennych każda po 20 złotych opłata wyniosłaby 400 złotych).

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

2.

Sąd Okręgowy stosownie do treści art. 636 § 1 k.p.k., art. 8 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami), § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 663 ze zm.) zasądził od oskarżonego M. K. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 200 złotych tytułem opłaty za drugą instancję i kwotę 20 złotych tytułem zwrotu wydatków (to jest tytułem zryczałtowanych kosztów doręczeń) związanych z postępowaniem odwoławczym. Bowiem oskarżony jest przedsiębiorcą z uposażeniem w wysokości około 4.000 złotych miesięcznie, posiada na składniki majątku nieruchomego i ruchomego (samochód, dom o pow. 400 metrów kwadratowych i zakład o pow. 400 metrów kwadratowych, a także mieszkanie), a tym samym, przy wykazaniu minimum dobrej woli oraz chęci będzie w stanie uiścić należności na rzecz Skarbu Państwa (tym bardziej, że istnieje możliwość uregulowania kosztów sądowych w formie ratalnej). Zatem obciążenia na poziomie ukształtowanym orzeczeniem sądu odwoławczego będą współmierne do wagi przypisanego mu czynu i będą stanowiły dla niego dolegliwość, lecz nie przekraczającą stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości jego czynu, jak i jego możliwości finansowych.

7.  PODPIS

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego M. K.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Wyrok Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 17 lutego 2022 roku w sprawie VII K 449/19.

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana