Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 171/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 kwietnia 2014 roku.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Sławomir Gosławski

Sędziowie SO Tadeusz Węglarek (spr.)

SO Tomasz Ignaczak

Protokolant Dagmara Szczepanik

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim del. do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim - Tomasza Retyka

po rozpoznaniu w dniu 15 kwietnia 2014 roku

sprawy S. A.

oskarżonego z art.160§3 kk

z powodu apelacji wniesionej przez oskarżycielkę posiłkową M. K.

od wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku

z dnia 23 grudnia 2013 roku sygn. akt II K 880/12

na podstawie art.437§1 kpk, art.438 pkt 2 kpk, art.627 kpk w zw. z art.629 kpk, art.624§1 kpk i art.17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami)

-

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. K. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed sądem pierwszej instancji;

-

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części;

-

zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. K. kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed sądem drugiej instancji;

-

zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt: IV Ka 171/14

UZASADNIENIE

S. A. został oskarżony o to, że:

w dniu 09 kwietnia 2012 r. w R.będąc dyspozytorem F. M. w P.nieumyślnie naraził B. K.na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu , w ten sposób, że przyjmując zgłoszenie telefoniczne pod numer alarmowy 999 od ww. przeprowadził z nim niepełny i niezgodny ze standardami wynikającymi z aktualnej wiedzy medycznej w zakresie medycyny ratunkowej wywiad medyczny oraz w sposób niecałkowicie prawidłowy rozmawiał z pokrzywdzonym przez co nie udzielił mu niezbędnych porad przed przyjazdem zespołu ratownictwa medycznego, a polecił mu udanie się własnym samochodem do Szpitala (...)w R.jako kierującemu, gdzie w trakcie drogi pokrzywdzony w skutek zawału stracił panowanie nad samochodem, którym jechał marki O. (...)o nr rej. (...)a następnie zmarł mimo podjętej akcji reanimacyjnej, tj. o czyn z art. 160 § 3 kk

Sąd Rejonowy w Radomsku wyrokiem z dnia 23 grudnia 2013 roku w sprawie II K 880/12:

1. uznał, że oskarżony S. A. dopuścił się popełnienia zarzuconego mu czynu z tą zmianą jego opisu i kwalifikacji prawnej, że przyjął, iż czynem tym nieumyślnie naraził B. K. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia , a czyn wyczerpał dyspozycję art. 160 § 3 kk w zw. z art. 160 § 2 kk i na podstawie art. 66 § 1 kk i art. 67 § 1 kk warunkowo umarzył postępowanie karne co do tego czynu na okres próby 1 (jednego ) roku;

2.  na podstawie art. 67 § 3 kk w zw. z art. 39 pkt 7 kk orzekł wobec oskarżonego S. A. świadczenie pieniężne w kwocie 2000 ( dwa tysiące ) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej;

3.  zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych, które przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok został zaskarżony przez oskarżycielkę posiłkową M. K. w punkcie pierwszym, zarzucając w apelacji:

1.  obrazę prawa materialnego poprzez błędną interpretację art. 66 par. 1 do 3 kk oraz uznanie winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego za nieznaczny;

2.  obrazę prawa materialnego poprzez zastosowanie art. 160 par 3 i ustalenie, że czyn oskarżonego miał charakter winy nieumyślnej;

3.  błąd Sądu poprzez niezasądzenie kosztów zastępstwa procesowego na rzecz oskarżycielki posiłkowej.

W konkluzji oskarżycielka posiłkowa wniosła o zmianę punktu pierwszego poprzez skazanie oskarżonego ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I Instancji.

Na rozprawie apelacyjnej oskarżycielka posiłkowa oraz jej pełnomocnik podtrzymali stanowisko w sprawie.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja oskarżycielki posiłkowej w jej zasadniczym nurcie jest niezasadna , natomiast słuszny jest zarzut faktycznej obrazy art. 627 kpk w zw z art. 629kpk .

Obraza prawa materialnego, na który zarzut powołuje się skarżąca, może polegać na błędnej wykładni zastosowanego przepisu, zastosowaniu nieodpowiedniego przepisu, a także na niezastosowaniu określonego przepisu w sytuacji, gdy jego zastosowanie jest obowiązkowe. Obraza prawa materialnego może być przyczyną odwoławczą jedynie wtedy, gdy ma ona charakter samoistny. Orzecznictwo Sądu Najwyższego i doktryna słusznie bowiem podkreślają, że naruszenie prawa materialnego polega na jego wadliwym zastosowaniu (niezastosowaniu) w orzeczeniu, które oparte jest na trafnych i niekwestionowanych ustaleniach faktycznych. Nie można więc mówić o obrazie prawa materialnego w sytuacji, gdy wadliwość orzeczenia w tym zakresie jest wynikiem błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za jego podstawę lub naruszenia przepisów procesowych (zob. np. wyr. SN z 23 VII 1974 r., V KR 212/74, OSNKW 1974, z. 12, poz. 233, z aprobującymi uwagami M. Cieślaka i Z. Dody, Pal. 1974, nr 12, s. 36, i W. Daszkiewicza, PiP 1975, nr 12, s. 130; wyr. SN z 21 VI 1978 r., I KR 124/78, OSNPG 1979, z. 3, poz. 51; wyr. SN z 9 X 1980 r., Rw 342/80, OSNPG 1981, z. 8-9, poz. 103; wyr. SN z 12 X 1983 r., V KRN 213/83, OSNPG 1984, z. 4, poz. 34).

Orzecznictwo Sądu Najwyższego konsekwentnie podkreśla, iż jeśli ustawa stwarza tylko możliwość zastosowania określonego przepisu prawa materialnego, to przez niezastosowanie (lub też zastosowanie) tego przepisu sąd nie dopuszcza się "obrazy" przepisu prawa materialnego. Por. w tej mierze np. wyrok SN z 26 IV 1977 r., I KR 65/77, OSNPG 1977, z. 10, poz. 90: Zarzut obrazy prawa materialnego może być zasadny tylko wówczas, gdy dotyczy zastosowania lub niezastosowania przepisu zobowiązującego sąd do jego bezwzględnego respektowania. Jeżeli natomiast ustawa stwarza tylko fakultatywną możliwość zastosowania określonego przepisu prawa materialnego - jak np. podnoszonego przez rewizję [ob. apelację] przepisu art. 57 § 1 [ob. 60 § 1] k.k. - to przez niezastosowanie tego przepisu sąd nie dopuszcza się "obrazy prawa materialnego", natomiast w takim przypadku mogą występować warunki do stawiania wyrokowi zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku oraz rażącej niewspółmierności kary, z akceptującymi uwagami M. Cieślaka i Z. Dody, Pal. 1978, nr 7, s. 90, a także identyczne stanowisko SN w wyroku z 20 V 1983 r., IV KR 96/83, OSNKW 1984, z. 1, poz. 9, jak również wyroki SN: z 26 VI 1975 r., III KR 354/74, OSNKW 1975, z. 10-11, poz. 142; z 30 XI 1978 r., II KR 248/78, OSNKW 1979, z. 5, poz. 52; z 12 X 1983 r., V KRN 213/83, OSNPG 1984, z. 4, poz. 34; z 26 IV 1984 r., I KR 73/84, OSNPG 1985, z. 5, poz. 65, a ostatnio z 25 VI 1996, V KKN 41/96, OSNKW 1996, z. 9-10, poz. 70, i z 25 VII 1996, V KKN 61/96, OSNKW 1996, z. 9-10, poz. 68, a także postanowienie SN z 19 VI 1996, II KZ 20/96, OSNKW 1996, z. 9-10, poz. 69, rozciągające powyższe rozumowanie na sytuacje, w których sąd miał jedynie możliwość zastosowania warunkowego zawieszenia wykonania kary.

Zważyć należy, że instytucja warunkowego umorzenia postępowania stwarza po stronie sądu jedynie możliwość jej stosowania, nie obliguje zaś sądu do bezwzględnego jest stosowania. Zarzut więc obrazy prawa materialnego w tym kontekście jawi się jako niezasadny, albowiem sąd meriti dokonał oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu przez pryzmat okoliczności wskazanych w przepisie art. 115 par 2 k.k., o czym będzie mowa w dalszych rozważaniach.

Podniesione zarzuty obrazy prawa materialnego przez apelanta w istocie zawierają zarzut błędu w ustaleniach faktycznych i są polemiką skarżącego z prawidłowymi ustaleniami sądu I instancji.

Zarzut bowiem błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku, lecz do wykazania, jakich mianowicie konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych (zob. wyr. SN z 20 II 1975 r., II KR 355/74, OSNPG 1975, z. 9, poz. 84). Przedstawiając zaś to samo zagadnienie słowami innego judykatu SN: Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, nie może się sprowadzać do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać na wykazaniu, jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego (zob. wyr. SN z 22 I 1975 r., I KR 197/74, OSNKW 1975, z. 5, poz. 58, z aprobującymi uwagami M. Cieślaka i Z. Dody, Pal. 1976, nr 2, s. 64, oraz W. Daszkiewicza, PiP 1976, nr 4, s. 127).

W przedmiotowej sprawie skarżąca mając na uwadze wywody wskazane w treści uzasadnienia apelacji sprowadza środek zaskarżenia w istocie rzeczy do zanegowania prawidłowych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji. Przy czym skarżąca nie odnosi się do oceny dokonanej przez sąd meriti zebranych w sprawie dowodów i nie przedstawia jakichkolwiek przekonywujących argumentów, podważających prawidłowość i słuszność rozumowania Sądu I instancji. Skarżąca nie wykazała w żaden sposób, że rozumowanie Sądu meriti było wadliwe bądź nielogiczne. Natomiast zarzuty przedstawione w skardze apelacyjnej mają wyłącznie charakter subiektywnej polemiki opierającej się na odmiennej od tej dokonanej przez sąd ocenie dowodów, nie znajdującej potwierdzenia w realiach niniejszej sprawy. Chodzi tu oczywiście o to, że skarga apelacyjna nie przedstawia żadnych ważkich argumentów potwierdzających wadliwe rozumowanie Sądu I instancji.

Nie budzi wątpliwości, że Sąd I instancji szczegółowo odniósł się do wszystkich okoliczności faktycznych ujawnionych w toku przeprowadzonego postępowania dowodowego. Skarżąca podnosząc w istocie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, nie przytacza w rzeczywistości żadnych, dostatecznych argumentów, które podważałyby trafność ustaleń faktycznych, będących podstawą przedmiotowego rozstrzygnięcia, poza własnym przekonaniem o rodzaju i stopniu winy oskarżonego oraz konsekwencjach prawnych jakie ma w życzeniu skarżącej ponieść.

Sąd meriti oparł swoje ustalenia o w zasadzie niekwestionowane wyjaśnienia oskarżonego oraz zeznania świadków, opinie biegłych jak również w oparciu o inne nieosobowe źródła dowodowe.

Sąd podziela argumentację sądu meriti, w prawidłowo ustalonym przez sąd stanie faktycznym, że w przedmiotowej sprawie w stosunku do oskarżonego należy mówić o nieumyślnym popełnieniu przestępstwa w rozumieniu art. 9 § 2 kk

Oskarżony jako fachowiec nie miał zamiaru narażenia B. K. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia czy ciężkiego uszczerbku na zdrowiu , jednakże naraził go na takie niebezpieczeństwo, gdyż nie zachował wymaganej w okolicznościach sprawy ostrożności , nie przewidując jednocześnie możliwości popełnienia czynu zabronionego i mając fałszywy obraz rzeczywistości, chociaż taką możliwość mógł przewidzieć.

Bezsprzecznie oskarżony przeprowadził niepełny i niezgodny ze standardami wywiad medyczny, nie rozpoznał , iż dzwoniący B. K. może przechodzić zawał serca i w wyniku tego nie podjął działań adekwatnych do sytuacji, a zezwolił B. K. w sytuacji braku w dyspozycji wolnej karetki na samodzielną jazdę do szpitala. Jednakże zachowania tego nie można, jak słusznie podkreślił sąd I instancji, traktować w kategorii umyślnego zamiaru po stronie oskarżonego.

W przedmiotowej sprawie są również okoliczności obiektywne, niezależne od działań oskarżonego, które rzutują na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu, na które oskarżony nie ma i nie może mieć wpływu, jak chociażby stan infrastruktury placówek ratownictwa medycznego, w tym stan wyposażenia placówek w karetki pogotowia. Zważyć należy, że oskarżony podjął również czynności dyspozytora z zakresu ratownictwa medycznego ad hoc w zastępstwie innego dyspozytora -spoza rejonu objętego zakresem zadań oskarżonego.

Odnosząc się zaś do zarzutu, że oskarżony mógł wysłać do B. K. pojazd straży pożarnej czy polecić jazdę taksówką to jeszcze raz podkreślić należy, że oskarżony działał w błędnym przeświadczeniu co do stanu zagrożenia życia i zdrowia B. K., co wynikało z nieprawidłowego przeprowadzenia przez oskarżonego wywiadu medycznego, jednakże też, jak podkreśliła biegła sądowa L. D. , zawał mięśnia sercowego, jaki wystąpił u B. K., nie miał wszystkich zwyczajowych cech tego stanu i w tym również pacjent nie zachowywał się standardowo do rozpoznania tych objawów. Nadto podkreślić należy, że nie można jednoznacznie stwierdzić, że nawet prawidłowo podjęta aktywność oskarżonego (...), na co wskazała biegła L. D. i zachowania oskarżonego były jedynie współprzyczyną zgonu. Dlatego też Sąd podziela słuszne stanowisko sądu merytorycznego, że w stosunku do oskarżonego nie można rozważać ewentualności odpowiedzialności z art. 155k.k.

Jako nietrafny jawi się zarzut oskarżyciela posiłkowego błędnej interpretacji art. 66 par. 1 do 3 kk oraz uznanie winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego za nieznaczny.

Zważyć należy, że instytucja warunkowego umorzenia postępowania stwarza po stronie sądu jedynie możliwość jej stosowania, nie obliguje zaś sądu do bezwzględnego jest stosowania.

W przedmiotowej sprawie sąd podziela argumentację sądu meriti o dopuszczalności zastosowania tej instytucji w stosunku do oskarżonego, gdyż jak wskazał sąd I instancji okoliczności popełnienia przez oskarżonego czynu nie budzą wątpliwości, jego postawa (nie karanego za przestępstwo umyślne) , właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa, jak również wina i społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna.

Zgodnie z dyspozycją art. 115 § 2 kk oceniając społeczną szkodliwość czynu bierze się pod uwagę: rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia.

Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości bierze się pod uwagę zarówno okoliczności o charakterze przedmiotowym (rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu), jak i podmiotowym (waga naruszonych przez sprawcę obowiązków, postać zamiaru, motywacja sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia); Zoll, Ogólne..., s. 32.

Trafnie dostrzega się, że wszystkich wymienionych przez ustawodawcę w art. 115 § 2 k.k. okoliczności nie można ujmować kumulatywnie, albowiem - z natury rzeczy - nie aktualizują się one jednocześnie. Mówiąc zaś inaczej - pomiędzy częścią z nich może zachodzić koniunkcja, lecz w odniesieniu do niektórych jest to raczej alternatywa [zob. J. Warylewski, Społeczna szkodliwość czynu w nowym kodeksie karnym - próba określenia, PS 1998, nr 7-8, s. 3 i n.]. Jest zatem oczywiste, że wymienione w art. 115 § 2 k.k. okoliczności będą mogły zaważyć na ocenie stopnia społecznej szkodliwości określonego zachowania tylko wtedy, gdy w danym przypadku w ogóle wystąpią. Fakt, że natężenie społecznej szkodliwości konkretnego zachowania stanowi pochodną czynników wymienionych w art. 115 § 2 k.k., nie oznacza bowiem, że waga przypisywana poszczególnym wyznacznikom stopnia społecznej szkodliwości czynu zawsze powinna być jednakowa. To, który z czynników wymienionych w omawianym przepisie bardziej, a który mniej wpływa na stopień społecznej szkodliwości konkretnego zachowania, zależy w przeważającej mierze od tego, jaki typ czynu zabronionego wchodzi w grę, oraz od okoliczności konkretnego przypadku [zob. J. Majewski (w:) G. Bogdan (i in.), Kodeks karny. Część ogólna..., 2004, s. 1391 ].

W wyroku z dnia 1 lutego 2006 r., V KK 226/05, OSNKW 2006, nr 5, poz. 44, czytamy m.in., że znaczenie i waga okoliczności rzutujących na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu zależy także od tego, czy przedmiotem osądu jest czyn popełniony umyślnie czy nieumyślnie. Ze względu na treść art. 9 § 2 k.k. Sąd Najwyższy wiąże bowiem naruszenie reguł ostrożności wyłącznie z realizacją znamion charakteryzujących stronę przedmiotową nieumyślnego typu czynu zabronionego (co skądinąd na płaszczyźnie dogmatycznej bywa jednak kwestionowane). Ze wskazaną regulacją koresponduje - zdaniem Sądu Najwyższego - umieszczenie w art. 115 § 2 k.k., wśród okoliczności rzutujących na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu, rodzaju naruszonych reguł ostrożności i stopnia ich naruszenia. Skoro zaś naruszenie reguł ostrożności wymaganych w danych okolicznościach należy do znamion strony przedmiotowej czynu zabronionego popełnionego nieumyślnie, a tym samym warunkuje bezprawność określonego zachowania oskarżonego, to wagę i znaczenie naruszonych reguł ostrożności, także stopień ich naruszenia, trzeba postrzegać w kontekście wszystkich przesłanek wskazanych w art. 115 § 2 k.k. jako dominujące w ocenie stopnia społecznej szkodliwości takiego czynu.

Niewątpliwie dobrem, w jakie swoim zachowaniem godził oskarżony było zdrowie i życie B. K. i jest to dobro szczególnie chronione. Jak słusznie ustalił sąd I instancji oskarżony popełnił czyn nieumyślny w następstwie swojej niestaranności przy wykonywaniu swych obowiązków.

Podkreślić należy, że oskarżony prowadził wywiad medyczny z B. K. na odległość i mimo stwierdzonych uchybień w tym zakresie jeszcze raz podkreślić należy, że zawał mięśnia sercowego, jaki wystąpił u B. K., nie miał wszystkich zwyczajowych cech tego stanu i nie można jednoznacznie stwierdzić, że nawet prawidłowo podjęta aktywność oskarżonego (...), a jego zachowania były jedynie współprzyczyną zgonu pacjenta.

W tym stanie rzeczy, stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy na kanwie analizowanej sprawy dokonał nie tylko prawidłowych ustaleń faktycznych oraz rzetelnej i wnikliwej oceny zebranych dowodów, ale także właściwie ocenił stopień społecznej szkodliwości czynu inkryminowanego oskarżonemu i winy oskarżonego.

Sąd jednocześnie prawidłowo skorzystał z prawa do fakultatywnego określenia dolegliwości ekonomicznej wobec oskarżonego w postaci świadczenia pieniężnego , którego beneficjentem określił Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej oraz prawidłowo określił okres próby jako, że środki te spełniają w stosunku do oskarżonego swoje funkcje w zakresie zarówno prewencji indywidualnej jak i ogólnej .

Na skutek wniesienia apelacji doszło do zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie wydatków w kwocie 840 zł. na rzecz oskarżyciela posiłkowego na podstawie przepisów wskazanych w części dyspozytywnej orzeczenia, mając na uwadze charakter sprawy oraz nakład pracy fachowego pełnomocnika.

W pozostałym zakresie sąd utrzymał zaskarżone rozstrzygnięcie w mocy.