Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1745/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2023 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Janusz Supiński

Protokolant: Katarzyna Kucharska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19.01.2023 r.

sprawy z powództwa Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej im. F.S. w G.

przeciwko W. S.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanej W. S. na rzecz powoda Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej im. F.S. w G. kwotę 50.584,32 (pięćdziesiąt tysięcy pięćset osiemdziesiąt cztery 32/100) złotych z odsetkami umownymi za opóźnienie w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od dnia 19.06.2017 r. do dnia 14.02.2023r.

II.  Zasądzoną w pkt I kwotę rozkłada pozwanej na miesięczne raty w wysokości po 550,00 (pięćset pięćdziesiąt) złotych każda, płatne do dnia 25 każdego miesiąca począwszy od marca 2023r. z odsetkami umownymi za opóźnienie w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie na wypadek zwłoki w płatności każdej z rat.

III.  Odstępuje od obciążania pozwanej kosztami procesu.

Sygn. akt. I C 1745/17

UZASADNIENIE

Powód Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa im. F.S. w G. domagał się zasądzenia na jego rzecz od W. S. kwoty 50.584,32 zł wraz z odsetkami i kosztami postępowania. W uzasadnieniu podniósł, iż w dniu 25.04.2016r. udzielił pożyczki pożyczkobiorcy J. S., zaś pozwana była poręczycielem owej pożyczki. Wobec śmierci pożyczkobiorcy roszczenie o zwrot pożyczki stało się wymagalne, a pozwana, wezwana do zapłaty, nie zaspokoiła roszczeń powoda.

Pozwana W. S. nie uznała powództwa i wniosła o jego oddalenie w całości i na koszt powoda. W uzasadnieniu potwierdziła wprawdzie, że była poręczycielem pożyczki udzielonej jej mężowi – J. S. – przez powoda, ale jednocześnie wskazała, że przedmiotowa pożyczka była zabezpieczona również ubezpieczeniem pożyczkobiorcy w Towarzystwie (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w S. (obecnie S. Towarzystwo (...) w S.) na wypadek śmierci i skoro doszło do śmierci pożyczkobiorcy, to roszczenia powoda powinny zostać zaspokojone z odszkodowania wypłaconego przez ubezpieczyciela. W odpowiedzi na pozew strona pozwana poinformowała nadto, że wystąpiła przeciwko Towarzystwu (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w S. (obecnie S. Towarzystwo (...) w S.) z powództwem o ustalenie. Wreszcie pozwana nie zakwestionowała kwoty dochodzonej pozwem.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 25.04.2016r. J. S. zawarł ze Spółdzielczą Kasą Oszczędnościowo-Kredytową im. F.S. w G. umowę pożyczki (kredytu konsumenckiego) nr (...). Zabezpieczeniem tej pożyczki było zawarcie umowy ubezpieczenia indywidualnego pożyczkobiorcy w Towarzystwie (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w S. (obecnie S. Towarzystwo (...) w S.) na wypadek śmierci tegoż pożyczkobiorcy oraz poręczenie udzielone przez pozwaną W. S..

dowód: umowa k 27-29

W dniu 16.12.2017r. pożyczkobiorca J. S. zmarł. Zgodnie z § 28 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek konsumenckich Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w razie ustania członkostwa (śmierci) pożyczkobiorcy roszczenie o zwrot pożyczki staje się wymagalne z dniem ustania członkostwa. W dniu ustania członkostwa pożyczkobiorcy zadłużenie wynosiło 48.283,12 zł (kapitał pożyczki).

dowód: odpis aktu zgonu k 32

regulamin k 30-31

odpis k 46-51

Wyrokiem z dnia 27.05.2020r. sygn.. akt I C 26/18 Sąd Rejonowy w Sopocie ustalił, że S. Towarzystwo (...) w S. zobowiązane jest zapłacić na rzecz Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej im. F.S. w G. jako uposażonemu świadczenie pieniężne z tytułu umowy ubezpieczenia indywidualnego TWÓJ WALOR zawartej z J. S. w wysokości odpowiadającej zadłużeniu J. S. w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej im. F.S. w G. w dacie zgonu J. S.. Apelację wniesioną od tego orzeczenia przez S. Towarzystwo (...) w S. Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił wyrokiem z dnia 26.10.2021r. sygn.. akt XVI Ca 711/20

dowód: wyrok k 284, 347 akt I C 26/18 SR w Sopocie

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym w sprawie jest ustalony powyżej stan faktyczny. Stan ten Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, niekwestionowanych zresztą przez strony. Zbieżne z tymi dokumentami są też same twierdzenia stron. Nie budzi zatem wątpliwości ani fakt, że pozwana W. S. była poręczycielem spornej pożyczki, ani fakt, że w dniu śmierci pożyczkobiorcy zadłużenie w/w wynosiło 48.283,12 zł (kapitał pożyczki).

Istotnym zatem, a zarazem spornym pomiędzy stronami, pozostaje pytanie, czy w kontekście wyroku Sądu Rejonowego w Sopocie w sprawie I C 26/18 pozwana W. S. winna zwrócić powodowi kwotę zadłużenia wynikającego z umowy pożyczki nr (...) z 25.04.2016r., czy też wyłącznie zobowiązanym do tej spłaty pozostaje S. Towarzystwo (...) w S..

Pochylając się nad tą kwestią należy w pierwszej kolejności dostrzec fakt, że strony feralnej umowy pożyczki z 25.04.2016r. ustanowiły podwójne zabezpieczenie jej spłaty – poręczenie udzielone przez pozwaną oraz ubezpieczenie pożyczkobiorcy na wypadek jego śmierci. Oba powyższe zabezpieczenia spłaty pożyczki są niezależne, a odpowiedzialność ubezpieczyciela i pozwanej oparta jest na zasadzie in solidum. Co do takiego zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela i pozwanej strony niniejszego procesu zdają się być zresztą zgodne, a wynika to z treści pism kierowanych w toku sporu przez pełnomocników owych stron. Biorąc pod uwagę, iż Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela tezę co do zakresu odpowiedzialności poręczyciela i ubezpieczyciela oraz ich wzajemnej korelacji, a nadto uwzględniając zgodność stanowisk stron co do charakteru odpowiedzialności ubezpieczyciela i pozwanej należy uznać za niecelowe prowadzenie w tym miejscu głębszej analizy takiej konstrukcji odpowiedzialności. Wystarczy – zdaniem Sądu – wskazanie, że odpowiedzialność dłużników in solidum wobec wierzyciela rodzą ich samodzielne działania, prowadzące do powstania niezależnych zobowiązań przy uwzględnieniu odrębnych przesłanek odpowiedzialności dla każdego przypadku więzi obligacyjnej. Jak słusznie wskazała strona pozwana, każdy z dłużników odpowiada za swój dług i jest zobowiązany do jego zaspokojenia. Spełnienie świadczenia przez jednego z dłużników in solidum prowadzi do wygaśnięcia długu pozostałych. Istotnym przy tym pozostaje prawo wierzyciela do dokonania wyboru, od którego z dłużników in solidum będzie dochodził zaspokojenia posiadanej wierzytelności – może to czynić wedle swojego wyboru od poręczyciela, od ubezpieczyciela lub od obu jednocześnie. Co do zasady zatem pozwana W. S. nie może skutecznie bronić się zarzutem, że powód powinien w pierwszej kolejności dochodzić spłaty przedmiotowej pożyczki od ubezpieczyciela.

Odrębną kwestią, podniesioną przez pozwaną, jest zgodność takiego działania (skierowania roszczeń wobec pozwanej miast przeciwko ubezpieczycielowi) z zasadami współżycia społecznego, określonymi w art. 5 kc. Podchodząc do oceny zasadności wskazanego zarzutu strony pozwanej wskazać należy w pierwszej kolejności na wyjątkowy charakter unormowania art. 5 kc oraz wynikający stąd obowiązek nałożony i na Sąd, i na strony. Warto zatem przytoczyć w tym miejscu dominujący pogląd doktryny co do stosowania wspomnianej instytucji: „Postulować należy bardzo ostrożne korzystanie z instytucji nadużycia prawa podmiotowego przez sądy (por. np. wyr. SN z 8.11.2002 r., III CKN 1115/00, L.). Każdorazowo sąd, uznając sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, powinien ustalić, na czym ona polega (jaka konkretnie zasada została naruszona, przez kogo, w jaki sposób i na czym samo naruszenie polega, a także z jakich przyczyn). Odwoływanie się, zwłaszcza ogólne, do klauzul generalnych czy wartości przez nie chronionych może prowadzić do niedopuszczalnej arbitralności w stosowaniu prawa, co z kolei owocowałoby naruszeniem zasady praworządności w demokratycznym państwie prawnym i podważeniem zasady pewności obrotu, która w gospodarce rynkowej przedstawia olbrzymie znaczenie. Jak słusznie wskazał SN, "istotą prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych, a zatem wszelkie rozstrzygnięcia prowadzące do redukcji bądź unicestwienia tych praw wymagają z jednej strony ostrożności, a z drugiej bardzo wnikliwego rozważenia wszystkich aspektów rozpoznawanego wypadku" (wyr. SN z 22.11.1994 r., II CRN 127/94, L.). Podobnie w wyr. SN z 11.4.2013 r. (II CSK 438/12, L.) wskazano, że art. 5 KC ma wyjątkowy charakter, przełamuje zasadę, że wszystkie prawa podmiotowe korzystają z ochrony prawnej. Odmowa udzielenia ochrony musi być uzasadniona okolicznościami rażącymi i nieakceptowanymi ze względu na system wartości istniejący w społeczeństwie. Wszelkie rozstrzygnięcia będące wyjątkiem od strzeżenia praw podmiotowych wymagają ostrożności oraz wnikliwego rozważenia wszystkich aspektów rozpoznawanego przypadku. Objęte art. 5 KC zasady współżycia społecznego pozostają w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności konkretnej sprawy, występujących tak po stronie powoda, jak i pozwanego i w takim ujęciu wyznaczają podstawy, granice oraz kierunek jej rozstrzygnięcia, w wyjątkowych sytuacjach, które ten przepis przewiduje … Domniemanie wskazujące, że ten, kto korzysta ze swego prawa, czyni to w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego i ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa, może być obalone dopiero przez wykazanie szczególnych okoliczności, które uzasadniają zakwalifikowanie określonego zachowania jako nadużycia prawa, niezasługującego na poparcie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego (wyr. SA w Krakowie z 2.12.2014 r., I ACa 1165/14, L.; wyr. SA w Szczecinie z 11.7.2013 r., I ACa 289/13, L.; wyr. SN z 7.12.1965 r., III CR 278/65, OSNCP 1966, Nr 7–8, poz. 130) … strona nie jest pozbawiona możliwości dowodzenia lub wykazania, że treść zasady współżycia społecznego jest inna, aniżeli zwraca uwagę druga strona lub sąd, lub też, że zasada moralna zmieniła się na przestrzeni czasu. Przyjmuje się bowiem, że strona, która usiłuje wywieść skutki prawne wynikające z treści art. 5 KC, zgodnie z ciężarem dowodu powinna wskazać, jaką przyjętą w społeczeństwie zasadę współżycia społecznego naruszył przeciwnik swym postępowaniem (por. wyr. SN z 7.5.2003 r., IV CKN 120/01, L.). Ponadto samo powołanie się na klauzulę generalną, bez uściślenia okoliczności, w jakich mogłaby ona mieć zastosowanie, nie zasługuje na uwzględnienie (por. wyr. SN z 28.10.2003 r., I CK 222/02, L.). Wskazuje się też trafnie, że podniesienie zarzutu naruszenia zasad współżycia społecznego nie opiera się tylko na ocenie prawnej określonych zdarzeń, ale wiąże się z koniecznością wskazania tych zasad i mającej charakter ustaleń faktycznych oceny, czy zasady takie w istocie w społeczeństwie funkcjonują (wyr. SA w Krakowie z 6.3.2015 r., I ACa 1711/14, L.)” [tak: M. G. (red.), Kodeks cywilny. T. K. do art. 1–352. Wyd. 3, W. 2021, L./El].

Wracając na grunt niniejszej sprawy nie sposób nie dostrzec twierdzeń pozwanej, definiującej naruszenie przez powoda zasad współżycia społecznego jako samego wystąpienia z pozwem przeciwko pozwanej o zapłatę w sytuacji, gdy równolegle do pozwanej zobowiązanym do spłaty długu jest ubezpieczyciel. Gdyby zatem przyjąć za zasadne twierdzenia pozwanej oznaczałoby to, że samo korzystanie przez wierzyciela z prawa wyboru osoby dłużnika, od którego domaga się zwrotu należności naruszałoby owe zasady. Jak zaś wyżej wskazano, takie zdefiniowanie naruszenia art. 5 kc jest dalece niewystarczające, a strona pozwana winna była najpierw zdefiniować charakter naruszeń, a następnie to poprzeć dowodami, czego zresztą nie uczyniła. Tymczasem z zeznań pozwanej W. S., złożonych na rozprawie w dniu 19.01.2023r., wynika, że sporna pożyczka została zaciągnięta przez małżonka pozwanej m.in. w celu spłaty wcześniejszych zobowiązań, ale także na pokrycie kosztów remontu wspólnego balkonu oraz inne bliżej nieokreślone cele konsumpcyjne. Co więcej – ustanowienie zabezpieczenia spłaty pożyczki poprzez ubezpieczenie pożyczkobiorcę nie było wymagane przez pożyczkodawcę, a zostało ustanowione na wyraźne życzenie pozwanej. Wreszcie pozwana, po zaciągnięciu spornego kredytu, spłacała go regularnie aż do śmierci męża, będąc całkowicie świadoma swojej odpowiedzialności jako poręczyciela. Innymi słowy ujmując pozwana prawdopodobnie już w chwili zaciągania pożyczki przez małżonka i domagając się ustanowienia przez pożyczkodawcę dodatkowego zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia pożyczkobiorcy dopuszczała możliwość uchylenia się od spłaty długu w przypadku śmierci pożyczkobiorcy głównego, pozostając w mylnym skądinąd przeświadczeniu, że ową spłatę przejmie wyłącznie ubezpieczyciel. Taka zaś postawa uniemożliwia uwzględnienie omawianego zarzutu pozwanej i nakazuje zasądzenie od tejże pozwanej kwoty zadłużenia (co zresztą Sąd zgodnie z art. 720 § 1 kc uczynił w pkt I wyroku). O odsetkach Sąd orzekł po myśli art.481 § 2 kc, mając na uwadze, iż stopa odsetek została dookreślona w umowie pożyczki, zaś początek terminu wynika z daty wniesienia powództwa.

Zasądzając od pozwanej na rzecz powoda kwotę dochodzoną pozwem Sąd dostrzegł jednak, że o ile samo roszczenie strony powodowej należało uwzględnić, to jednak okoliczności niniejszej sprawy, a w szczególności wysokość kwoty dochodzonej pozwem, sytuacja osobista i majątkowa pozwanej, wreszcie istnienie prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Sopocie w sprawie I C 26/18 muszą znaleźć odzwierciedlenie w orzeczeniu końcowym. Nie ulega bowiem wątpliwości, że pozwana, zobowiązana do spłaty zadłużenia męża jest emerytką, otrzymującą świadczenie w wysokości 1.550 zł i utrzymującą się tylko dzięki pomocy i wsparciu finansowemu syna. Nie ulega też wątpliwości, że spłata zadłużenia J. S. zabezpieczona była ubezpieczeniem pożyczkodawcy na wypadek śmierci, a owo zabezpieczenie pozostaje skuteczne (vide wyrok SR w Sopocie). Nie ulega też wątpliwości, że pożyczkodawca oraz ubezpieczyciel pozostają wprawdzie formalnie odrębnymi osobami prawnymi, ale powiązanymi osobowo (vide zapisy KRS), co sprawia, że w interesie pożyczkodawcy nie leży dochodzenie spłaty od ubezpieczyciela, skoro zobowiązaną jest jeszcze inna osoba. Wreszcie nie budzi wątpliwości, że twierdzenia powoda, jakoby nie posiadał żadnych możliwości ani instrumentów dla dochodzenia należności od ubezpieczyciela, a wyrok Sądu Rejonowego w Sopocie w żaden sposób nie umożliwiał przymuszenia ubezpieczyciela do spłaty zadłużenia J. S., zwyczajnie nie polegają na prawdzie i stanowią li tylko nieudolną próbę wprowadzenia Sądu w błąd. W takiej sytuacji Sąd uznał za zasadne i moralnie uczciwe rozłożenie zasądzonej kwoty na raty, możliwe do poniesienia przez pozwaną. Oczywiście należy zdawać sobie sprawę, że wysokość rat w porównaniu do wysokości sumy zadłużenia nie jest wysoka i oznacza dość długotrwały proces spłaty spornego zadłużenia, ale pamiętać trzeba, że powód miał i zapewne dalej ma możliwość skorzystania z drugiego zabezpieczenia pożyczki i wyłącznie od decyzji powoda zależy, czy odzyska swoje pieniądze szybciej czy wolniej. Wysokość zaś rat pozostaje w ocenie Sądu na tyle wyważona, że – jak już wspomniano – będzie możliwa do udźwignięcia przez zobowiązaną i jednocześnie doprowadzi do ostatecznego rozliczenia zadłużenia. Stąd też orzeczono jak w pkt II wyroku.

O kosztach Sąd orzekł po myśli art. 102 kpc. „ Przepis art. 102 KPC ma charakter wyjątkowy, stanowi odstępstwo od zasady odpowiedzialności za wynik sprawy będącej osnową systemu orzekania o kosztach procesu. Zgodnie z tym przepisem sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami, gdy zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony. Treść art. 102 KPC może znajdować zastosowanie jedynie w przypadkach szczególnie uzasadnionych. Przypadki te nie zostały przez ustawodawcę skonkretyzowane, jednakże jak podkreśla się w orzecznictwie przyjąć należy, że zachodzą one w szczególności, gdy sprawa ma wątpliwy i dyskusyjny charakter, dochodzone przez powoda roszczenie wynika z niejasno sformułowanych przepisów, strona przegrywająca znajduje się w wyjątkowo trudnej sytuacji majątkowej, a jednocześnie wytaczając powództwo była subiektywnie przeświadczona o słuszności dochodzonego roszczenia. Przyczyny pozwalające na przyjęcie przypadku szczególnie uzasadnionego mogą odnosić się zarówno do okoliczności powstałych w toku samego procesu, jak też poza nim. Co znamienne zawsze jednak powinny być postrzegane przez pryzmat zasad współżycia społecznego (wyr. SA w Poznaniu z 22.4.2022 r., I ACa 22/20, L.)” [tak: Kodeks postępowania cywilnego. K., red. prof. dr hab. E. K., dr hab. I. G., 2023, wyd. 31, L./El]. I właśnie owe zasady współżycia społecznego, w połączeniu z obecną sytuacją osobistą i majątkową (wyżej określoną) sprawiły, że Sąd zdecydował się na odstąpienie od obciążania pozwanej kosztami procesu.

Na marginesie nadto należy wskazać, że nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek pozwanej o dopozwanie S. Towarzystwa (...) w S. (poprzednio Towarzystwa (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w S.), albowiem wniosek taki mógł złożyć wyłącznie powód, a tego nie uczynił. „Wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanego jest złączone z instytucją dopozwania, czyli przekształceniem podmiotowym po stronie pozwanej powiązanym z kwestią istnienia lub braku legitymacji biernej podmiotu wskazanego w pozwie. Jeżeli pierwotnie pozwany w ogóle nie ma tej legitymacji w procesie (został błędnie wskazany jako pozwany), to o takie przekształcenie podmiotowe strony procesu może wystąpić zarówno powód, jak i pozwany (art. 194 § 1 KPC). Inna sytuacja zachodzi natomiast wtedy, gdy legitymacja bierna pierwotnie pozwanego nie jest wątpliwa ani kwestionowana, natomiast obok niego w charakterze pozwanego może być pozwany jeszcze inny podmiot. W takim przypadku przekształcenie podmiotowe strony pozwanej może nastąpić wyłącznie na wniosek powoda; wniosku nie może złożyć sam pozwany pierwotnie (art. 194 § 3 KPC) (wyr. SA w Lublinie z 19.6.2020 r., I ACa 291/20, L.)” [tak: K. F.-G. , A. Z. , Kodeks postępowania cywilnego. K.. Wyd. 11, W. 2022, L./El] W realiach niniejszej sprawy legitymacja bierna pierwotnie pozwanej nie budziła wątpliwości, a to oznacza, że ewentualny wniosek o dopozwanie mógł złożyć wyłącznie powód.