Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1449/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 20 sierpnia 2013 roku, sygn. akt III C 387/12 w sprawie z powództwa M. M. przeciwko Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi uwzględnił powództwo w całości i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami : od kwoty 1.500 zł od dnia 9 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty, od kwoty 6.500 zł od dnia 15 marca 2013 roku do dnia zapłaty, oraz od kwoty 1.600 zł od dnia 28 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty, a ponadto kwotę 1.406,23 zł tytułem odszkodowania, jak również kwotę 1.613,17 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Ponadto, Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na rzecz Skarbu Państwa kwotę 516,18 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona pozwana, zaskarżając wyrok w części, tj. w zakresie kwoty 4.000 zł (tj. ponad kwotę 6.000 zł) w zakresie zadośćuczynienia oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania i zarzucając mu:

1.  naruszenie prawa procesowego:

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i uczynienie jej dowolną, tj. nieprawidłową ocenę materiału dowodowego dotyczącego stanu zdrowia powódki;

- art. 328 § 2 k.p.c. – poprzez niewyjaśnienie w treści uzasadnienia przyczyny, dla której Sąd dokonał oceny, iż kwota 10.000 zł jest odpowiednia z tytułu zadośćuczynienia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c.

2.  naruszenie prawa materialnego:

- art. 445 § 1 k.c. poprzez uznanie, iż stan zdrowia powódki, u której ustalono 3% trwałego uszczerbku na zdrowiu, uzasadnia przyznanie z tytułu zadośćuczynienia bardzo wysokiej sumy pieniężnej – tj. 10.000 zł;

- art. 6 k.c. poprzez dokonanie oceny, iż powódka wykazała, iż zakres skutków urazu był tak dolegliwy i szczególny, iż przy 3% stopniu trwałego uszczerbku na zdrowiu kwotą odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. jest kwota 10.000 zł.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części. Apelujący wniósł także o odpowiednią zmianę postanowienia o kosztach postępowania w I instancji oraz zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku.

W pierwszej kolejności podnieść należy, iż w Sąd Rejonowy dokonał w niniejszej sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne. Wprawdzie apelacja podnosi zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. oraz art. 328 k.p.c., uznać jednak należy, że zarzuty te stanowią wyłącznie rozwinięcie zarzutu naruszenia prawa materialnego – art. 445 § 1 k.c. poprzez ustalenie przez Sąd I Instancji należnej powódce kwoty zadośćuczynienia pieniężnego z tytułu doznanej szkody niemajątkowej na sumę rażąco zawyżoną. Tak rozumiany zarzut dotyczy jednak wyłącznie naruszenia prawa materialnego w zakresie rażącego zawyżenia kwoty zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy w tym zakresie zarzut apelacyjny musiał uznać za niewątpliwie trafny.

Wielkość krzywdy odniesiona przez poszkodowanego zawsze zależy od konkretnych okoliczności faktycznych sprawy. Z tego względu ustalenie odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia pieniężnego zostało przez ustawodawcę pozostawione uznaniu Sądu, który w każdej sprawie indywidualnie orzeka o wysokości zadośćuczynienia. Tylko rażące zawyżenie bądź rażące zaniżenie wysokości zadośćuczynienia daję podstawę do skutecznego zaskarżenia wyroku Sądu pierwszej instancji w tym zakresie. Ocena tego zarzutu winna być dokonana poprzez pryzmat okoliczności konkretnego przypadku. Innymi słowy ingerencja przez sąd odwoławczy w rozstrzygnięcie sądu rozpoznającego sprawę w pierwszej instancji dopuszczalna jest jedynie razie rażącego zaniżenia lub zawyżenia zasądzonej kwoty (vide wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70, OSNCP 1971/3/53 oraz z 7 stycznia 2000 r., II CKN 651/98, Lex nr 51063). Niewątpliwie o rażącym zawyżeniu zadośćuczynienia można mówić wówczas, gdy Sąd uwzględnia całość żądanego zadośćuczynienia, które było zasadne jedyne w 60%. W niniejszej sprawie, uwzględniając w całości powództwo Sąd I instancji zasądził na rzecz powódki kwotę 10.000 zł w miejsce zasadnej– 6.000 zł. Różnica tych sum jest na tyle znaczna, żeby uznać, że pierwsza z nich jest rażąco zawyżona w porównaniu do drugiej.

W tym kontekście wypada podnieść zatem, iż Sąd Rejonowy mimo trafnego ustalenia okoliczności rzutujących na rozmiar krzywdy powódki, w swoich rozważaniach w sposób nieuzasadniony przyznał im zbyt dużą wagę. W przypadku powódki, skutki wypadku były niewątpliwie dotkliwe, lecz kierując się kryteriami zobiektywizowanymi należało uznać, iż nie charakteryzowały się one dolegliwością w stopniu szczególnym. Uszczerbek na zdrowiu M. M. spowodowany zdarzeniem wyraża się bowiem w wartości relatywnie niskiej, bo w wysokości 3% i co więcej należy go zakwalifikować jako długotrwały, a nie trwały, przy czym znaczne dolegliwości bólowe utrzymywały się jedynie przez okres 6 miesięcy. Sąd Rejonowy ustalił również, iż wypadek spowodował u powódki czasowe ograniczenie sprawności ruchowej i konieczność pomocy ze strony członków rodziny, lecz nie w stopniu szczególnie dolegliwym, skoro zamykającym się w wymiarze 3-4 godzin przez pierwsze 2 miesiące po zdarzeniu. Poddanie się przez powódkę rehabilitacji niewątpliwie, jak stwierdza Sąd meriti, wyłączyło ją na pewien okres z codziennego rytmu, lecz powódka nie wykazała, aby w jej przypadku wskazana dolegliwość charakteryzowała się szczególnym natężeniem.

Ponadto, Sąd I instancji niezasadnie nie wziął pod rozwagę ustalonej przez siebie okoliczności, iż doznany przez powódkę na skutek zdarzenia uszczerbek dotyczy zwiększenia uszczerbku na zdrowiu w zakresie istniejącej już wcześniej choroby tj. obrzęku limfatycznego kończyn dolnych. Sąd Rejonowy w sposób chybiony pominął fakt, że okolicznością rzutującą na rozmiar krzywdy odczuwanej przez powódkę jest jej wiek oraz istniejący przed wypadkiem stopień sprawności fizycznej, który związany był chociażby z obrzękiem limfatycznym kończyn dolnych występującym u powódki od około 10 lat przed zdarzeniem. Niewątpliwym jest bowiem, iż głębsze będzie poczucie krzywdy u człowieka, który doznał podobnego urazu będąc w pełni sił, niż u człowieka dotkniętego ograniczeniami w lokomocji związanymi z wcześniejszą niepełnosprawnością lub dojrzałym bądź podeszłym wiekiem (por. wyrok SN z 22 czerwca 2005 roku, III CK 392/04, L.). Tym samym, ustalając rozmiar cierpień psychicznych powódki w związku z doznanym urazem należało wziąć pod uwagę jej wcześniejsze problemy związane z obrzękiem limfatycznym, które niewątpliwie uległy znacznemu pogłębieniu na skutek zdarzenia, niemniej jednak istniały już wcześniej.

Subiektywny charakter krzywdy ogranicza przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych przypadkach, jednak przesłanki tej całkowicie nie eliminuje. Sąd Okręgowy w niniejszym składzie w pełni aprobuje pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 stycznia 2004 r. (I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40), iż ze względu na niemożność przeliczenia krzywdy na pieniądze konfrontacja danego przypadku z innymi może dać orientację co do wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia w podobnych wypadkach i uniknąć znaczących dysproporcji. Jednolitość orzecznictwa sądowego w tym zakresie, uwzględniająca jednak specyfikę indywidualnych przypadków, odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa. W tym kontekście, wypada więc wskazać, iż na tle ukształtowanej praktyki sądowej przyznana powódce suma zadośćuczynienia przedstawia się jako wyjątkowo, wręcz rażąco wysoka. Biorąc bowiem pod uwagę okoliczności sprawy, brak podstaw do uznania, aby rozmiar cierpień powódki kształtował się w sposób szczególnie dotkliwy w stosunku do innych, podobnych przypadków urazów oscylujących wokół wartości 2-4% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

W związku z powyższym, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok, zasądzając od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. na rzecz M. M. kwoty 6.000 zł z tytułu zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od kwoty 1.500 złotych od dnia 9 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty, a od kwoty 4.500 złotych od dnia 15 marca 2013 roku do dnia zapłaty i oddalił powództwo o zadośćuczynienie w pozostałym zakresie.

Konsekwencją rozstrzygnięcia merytorycznego było rozstrzygnięcie w zakresie kosztów postępowania pierwszoistancyjnego. Na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd zmieniając zaskarżony wyrok, obniżył zatem zasądzoną na rzecz powódki od pozwanego jako strony przegrywającej w 66% kwotę 1613,17 zł do kwoty 855 zł. Podobnie, określoną w punkcie 4 wyroku kwotę nieuiszczonych kosztów sądowych, w skład których wchodziła opłata od rozszerzonego powództwa (520 zł), a także 41,18 zł z tytułu wynagrodzenia biegłego, Sąd obniżył z 561,18 zł do kwoty 370,38 zł, również kierując się zasadą stosunkowego rozliczenia kosztów, skoro pozwany uległ żądaniu pozwu w 66%. Biorąc jednak pod uwagę zasady słuszności, na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył przegrywającej w 44% powódki pozostałymi kosztami sądowymi.

O kosztach procesu za drugą instancje Sąd Okręgowy postanowił zaś w oparciu o art. 98 § 1 kpc i art. 108 § 1 kpc, obciążając nimi w całości przegrywającą powódkę. Strona pozwana poniosła w instancji odwoławczej koszty postępowania apelacyjnego w wysokości 500 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego, ustalonych na podstawie § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).