Pełny tekst orzeczenia

I ACa 1535/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 stycznia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia SA

Krzysztof Depczyński

porozpoznaniuwdniu 23 stycznia 2023 r. w Ł.

na posiedzeniu niejawnym

sprawyzpowództwa M. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą
w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i ustalenie

na skutekapelacji strony pozwanej

odwyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 10 lutego 2021 r.

sygn. akt I C 747/19

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 4. i 6. w ten sposób, że

a.  w punkcie 4. oddala powództwo o ustalenie,

b.  w punkcie 6. obniża zasądzone koszty procesu z kwoty 10 817 zł do kwoty 5 417 (pięć tysięcy czterysta siedemnaście) zł;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. P. kwotę 2 700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

I ACa 1535/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 lutego 2022 roku w sprawie z powództwa M. P. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., o zapłatę, Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim:

1/ zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. P. kwotę 75.220,00 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tej kwoty od dnia 1 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia;

2/ zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. P. kwotę 5.840,40 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tej kwoty od dnia 28 marca 2019 roku do dnia zapłaty tytułem renty skapitalizowanej;

3/ zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. P. kwotę 1.310,14 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tej kwoty od dnia 28 marca 2019 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania;

4/ ustalił odpowiedzialność na przyszłość pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. względem M. P. za skutki wypadku drogowego z dnia 20 sierpnia 2018 roku z udziałem powódki;

5/ oddalił powództwo w dalszej części;

6/ zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. P. kwotę 10.817,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

7/ zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 3.330,27 złotych tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa w toku procesu.

Powyższy wyrok został oparty na następujących
ustaleniach faktycznych:

Powódka M. P. urodziła się (...) w B.. Przed sierpniem 2018 roku powódka była żywym, radosnym dzieckiem, które lubiło sport oraz gimnastykę, grała w koszykówkę i w siatkówkę. W dniu 20 sierpnia 2018 roku w okolicach godziny 16:50 w miejscowości G. w Gminie S. kierowca nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym O. (...) o numerach rejestracyjnych (...), jadąc drogą podporządkowaną nie dostosował się do znaku pionowego B-20 STOP i wjechał na skrzyżowanie z drogą k-74, nie udzielając pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki O. (...) o numerach rejestracyjnych (...), kierowanemu przez A. P., doprowadzając do zderzenia pojazdów, w wyniku czego obrażeń ciała w postaci urazu uogólnionego, stłuczenia płuca po prawej stronie, złamania kości kulszowej i łonowej po stronie prawej, stłuczenia nerki prawej z krwiakiem w prawym biegunie nerki prawej oraz torebce tłuszczowej nerki prawej doznała powódka M. P., jak również utraty przytomności i zmniejszenia rezerwy płynowej wewnątrzczaszkowej. Obrażenie w postaci zmniejszenia rezerwy płynowej wewnątrzczaszkowej stanowiło zagrożenie życia powódki z uwagi na niebezpieczeństwo zaklinowania się migdałków móżdżku do otworu wielkiego. Z punktu widzenia neurologicznego powódka nie wymagała farmakoterapii, ani opieki osób trzecich. Urazy neurologiczne nie spowodowały ani konieczności pomocy osób trzecich, ani trwałego bądź czasowego uszczerbku na zdrowiu.

Stopień cierpień powódki z uwagi na obrażenia o charakterze ortopedycznym spowodowały ciężkie cierpienia przez okres półtora miesiąca po zdarzeniu i średnie w okresie kolejnych trzech miesięcy, a następnie lekkie – przez kolejne trzy miesiące. Złamanie miednicy spowodowało 7% uszczerbku na zdrowiu. Rokowania na przyszłość są dobre. Nie ma obaw dotyczących rozrodczości powódki, ani o ograniczenia ruchowe w przyszłości.

Skutki o profilu nefrologicznym dotyczyły krwiaka bieguna górnego oraz krwiaka pod osłonkami nerki prawej. Krwiaki te wchłaniają się samoistnie. Nie spowodowało to uszczerbku na zdrowiu powódki, jednakże w wyniku tych kontuzji w przyszłości mogą pojawić się blizny, które w swoim obrębie uszkadzają nerkę. Powódka także ze względów nefrologicznych nie wymagała po wypadku pomocy osób trzecich. Stłuczenie płata dolnego prawego płuca skutkowało 10% długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Aktualny stan zdrowia powódki od strony pulmonologicznej jest dobry i nie wymaga leczenia. Z tych powodów nie wymagała pomocy osób trzecich.

Kierowca powodujący ten wypadek i szkody z niego wynikające miał ubezpieczoną swą odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego na podstawie polisy pochodzącej od pozwanego ubezpieczyciela.

Z uwagi na powyższe obrażenia po udzieleniu pierwszej pomocy przewieziono powódkę lotniczym pogotowiem ratunkowym do Instytutu Centrum (...) w Ł. i tam została przyjęta w trybie nagłym. Została zaintubowana i wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej na okres czterech dni. Poddano powódkę konsultacji chirurgicznej, podczas której stwierdzono masywne stłuczenie płata dolnego płuca prawego, krwiak bieguna górnego nerki prawej. Podczas konsultacji ortopedycznej stwierdzono złamanie górnej gałęzi kości łonowej oraz złamanie gałęzi kości kulszowej bez przemieszczenia. Stwierdzono otarcia nóg i kolan. Stan powódki w czasie przyjęcia określono jako ciężki. W tej placówce medycznej powódka przebywała do 28 sierpnia 2018 roku. W trakcie pobytu w szpitalu była zamknięta w sobie i miała problemy z zasypianiem. Wypisana została do domu z zaleceniami zakazu obciążania kończyn przez okres 4 – 6 tygodni, mogła być natomiast sadzana, a w przypadku dobrego stanu zdrowia nawet pionizowana za pomocą balkonika. Następnie powódka leczona była w (...) Szpitalu (...) w Ł. oraz w Szpitalu Wojewódzkim w B.. Po zakończeniu hospitalizacji trafiła do domu. Tam wymagała pomocy rodziców w zakresie toalety oraz ubierania i rozbierania. Posiłki spożywała sama. W gipsie była przez okres sześciu tygodni. W związku z leczeniem powódki jej rodzice wydali 1.526,27 złotych.

Pismem z dnia 31 grudnia 2018 roku pozwany ubezpieczyciel poinformował pełnomocnika powódki o przyznaniu kwoty 4.780,00 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 630,00 złotych renty skapitalizowanej związanej z opieką osób trzecich. Pismem z dnia 6 marca 2019 roku pełnomocnik powódki złożył reklamację od powyższego stanowiska i domagał się w niej zapłaty 495.220,00 złotych zadośćuczynienia, 47.898,00 złotych tytułem odszkodowania związanego z koniecznością opieki osób trzecich nad powódką, 1.713,13 złotych tytułem poniesionych kosztów leczenia oraz 1.746,82 złotych odszkodowania za poniesione koszty dojazdów do placówek medycznych. Ta reklamacja przez pozwanego ubezpieczyciela nie została uwzględniona. Także powódka otrzymała od ubezpieczyciela 216,13 złotych tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia.

Aktualnie leczenie powódki zakończyło się. Nie ma także wobec niej stosowanej rehabilitacji. Nie ćwiczy jednak na lekcjach wychowania fizycznego oraz po dłuższym okresie jazdy na rowerze skarży się na ból miednicy. Ma także krótszy oddech. Przestała być osobą towarzyską. Lekarz ortopeda wskazał rodzicom powódki, że powódka może mieć problemy związane z urodzeniem dziecka. Rodzice przez pierwsze sześć tygodni pomagali córce przez cały czas, a po sześciu tygodniach - około sześć godzin dziennie. W aspekcie psychologicznym wypadek drogowy i wyniesione z niego doznania nie spowodowały żadnych następstw o charakterze psychologicznym.

W swych rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy uznał powództwo M. P. oparte na art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. za zasadne w przeważającej części. Odpowiedzialność pozwanego względem powódki za następstwa wypadku nie była sporna między stronami. Rozstrzygając o żądaniu zadośćuczynienia Sąd ten zważył, że powódka doznała 17% uszczerbku na zdrowiu, choć jednocześnie zaznaczył, że procentowy rozmiar uszkodzeń ciała jest tylko jednym z kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia i nie determinuje tej kwoty bez uwzględnienia innych okoliczności, a jedynie stanowi pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego odszkodowania. Wziął też pod uwagę następstwa wypadku o charakterze zdrowotnym, które dotykają powódkę do dzisiaj i będą jej towarzyszyły do końca życia. Nadto uwzględnił znaczny stopień cierpień powódki zwłaszcza w pierwszej, szpitalnej fazie leczenia. Zaznaczył jednak, że powódka wróciła do edukacji, jeździ na rowerze i w sferze psychologicznej nie ma już następstw wypadku. Sąd Okręgowy miał również na uwadze młody wiek powódki wskazując, że w chwili wypadku miała dziesięć lat. Była więc dzieckiem, ale na tyle dużym, że rozumiała zjawiska mające miejsce wokół niej. Odwołując się do opinii ortopedy Sąd ten przypomniał, że charakter kontuzji – zwłaszcza złamania kości i stłuczenia płuca były obrażeniami bolesnymi i powodującym duży dyskomfort. Powódka nadal nie może jeździć rowerem na dalsze dystanse, może mieć następstwa w postaci powstania blizn na nerce i uszkodzeniu nerek w tym obszarze.

Na tej podstawie – biorąc pod uwagę kwoty wypłacone przez pozwanego przed wszczęciem procesu - Sąd I instancji ustalił, iż odpowiednią kwotę zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę stanowić będzie dla powódki kwota 80.000,00 zł i taką też – po pomniejszeniu o dotychczas wypłaconą kwotę 4.780,00 złotych – zasądził na jej rzecz od pozwanego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 1 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty. Przy określaniu okresu odsetkowego uwzględniona została data udzielenia odpowiedzi na zgłoszenie szkody przez pozwanego ubezpieczyciela.

Na podstawie art. 444 § 1 k.c. zasądzeniu na rzecz powódki podlegała kwota 5.840,40 zł tytułem skapitalizowanej renty oraz kwota 1.310,14 zł tytułem odszkodowania.

W punkcie 4 wyroku Sąd Okręgowy ustalił odpowiedzialność pozwanego na przyszłość za skutki wypadku drogowego z 20 sierpnia 2018 r. odwołując się do opinii biegłej nefrolog, która wskazała, że kontuzja stłuczenia nerki może skutkować powstaniem blizn na nerce i uszkodzeniem nerki w tym miejscu. Z uwagi na nieznaczne przeszacowanie roszczenia o zadośćuczynienie powództwo w pozostałej części podlegało oddaleniu. O kosztach Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. na zasadzie odpowiedzialności za wynik postępowania.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany zaskarżając go w zakresie punktu 1 ponad kwotę 46.200 zł tj. co do kwoty 29.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty oraz w zakresie punktów 4, 6 i 7, zarzucając naruszenie przepisów postępowania, które miały wpływ na wynik sporu, tj.:

a/ art. 233 § l k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego, niezgodną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego a polegającą na uznaniu, że należna tytułem zadośćuczynienia kwota winna wynieść 80.000 zł za 17% trwały uszczerbek na zdrowiu powódki stwierdzony przez biegłych w sytuacji gdy kwota ta jest rażąco zawyżona i przewyższa rozmiar krzywdy doznanej przez małoletnią powódkę;

b/ art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego, niezgodną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, a polegającą na uznaniu, że zasadne jest ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość względem powódki za skutki wypadku drogowego z dnia 20 sierpnia 2018 roku podczas gdy z opinii uzupełniającej biegłego nefrologa z dnia 28 grudnia 2020 r. jednoznacznie wynika, że praca nerek powódki będzie prawidłowa, zniszczenie nerki w zakresie blizny nie będzie się pogłębiać, nie będzie konieczności prowadzenia w przyszłości leczenia specjalistycznego;

c/ art. 189 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie skutkujące uznaniem, że w przedmiotowej sprawie uzasadnione jest ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość w sytuacji gdy materiał dowodowy w tym zakresie stoi w sprzeczności z werdyktem Sądu i w sprawie tej brak jest podstaw do ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość;

d/ art. 100 k.p.c. poprzez jego niezasadne pominięcie i stwierdzenie, że w sprawie brak jest podstaw do stosunkowego rozdzielenia kosztów postępowania bowiem powód „nieznacznie przeszacował roszczenie o zadośćuczynienie” w sytuacji gdy powództwo zostało uwzględnione w 80% stąd też brak było podstaw do obciążania kosztami procesu tylko jednej ze stron i zasadnym jest dokonanie stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu;

e/ art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2018 poz. 265) poprzez zasądzenie na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania w wysokości 10.800 zł w przypadku gdy wartość przedmiotu sporu wynosiła 102.658 zł i zastosowanie winien znaleźć pkt 6 § 2 wskazanego rozporządzenia, zgodnie z którym stawki minimalne wynoszą przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 50 000 zł do 200 000 zł – 5.400 zł, zaś Sąd niezasadnie wskazał, że stronie powodowej przysługuje zwrot kosztów procesu w wysokości 10.817 zł.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa również co do kwoty 29.000 zł i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kwoty 46.220 zł tytułem zadośćuczynienia, zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zwrotu kosztów postępowania na rzecz powódki i w zakresie rozliczenia (obciążenia strony pozwanej) nieuiszczonymi kosztami sądowymi oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przypisanych wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego.

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja okazała się częściowo zasadna.

W pierwszej kolejności apelujący kwestionuje wysokość zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia wskazując na przeszacowanie przez Sąd Okręgowy rozmiaru doznanej przez nią krzywdy poprzez ustalenie kwoty odpowiedniego zadośćuczynienia w oderwaniu od relatywnie niskiego stopnia uszczerbku na zdrowiu.

Zarzuty apelacji sprowadzające się do kwestionowania wysokości zasądzonej na rzecz powódki kwoty zadośćuczynienia jako rażąco wygórowanego nie zasługują na aprobatę.

Zaznaczyć należy, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia ma charakter ocenny i należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Niemniej w judykaturze wskazano kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Kryteriami istotnymi przy ustalaniu „odpowiedniej” sumy zadośćuczynienia są: rodzaj naruszonego dobra, zakres i rodzaj rozstroju zdrowia, czas trwania cierpień, wiek pokrzywdzonego, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych, rokowania na przyszłość, stopień winy sprawcy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05). Ingerencja Sądu drugiej instancji w ustaloną wyrokiem wysokość zadośćuczynienia możliwa jest jedynie w wypadku, gdyby po uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego rozmiar, okazało się ono nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por. wyrok SN z dnia 18 listopada 2004 roku w sprawie I CK 219/04; wyrok SN z dnia 9 lipca 1970 roku w sprawie III PRN 39/70, OSNC rok 1971, nr 3, poz. 53). O rażącym naruszeniu zasad ustalania „odpowiedniego” zadośćuczynienia mogłoby świadczyć zarówno przyznanie zadośćuczynienia, które miałoby wymiar jedynie symboliczny i nie stanowiłoby rekompensaty doznanej krzywdy, jak również zasądzenie kwoty wygórowanej, która mogłaby prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia się osoby poszkodowanej. Zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i nie może być symboliczne, ale też nie może być nadmierne w stosunku do krzywdy i stanowić źródła nieuzasadnionej korzyści majątkowej osoby poszkodowanej. Należy mieć przy tym na uwadze, że zadośćuczynienie jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, a ta w istocie nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na umiarkowany jego wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny oraz materialny poszkodowanego. Przyznanie odpowiedniej sumy tytułem kompensacji krzywdy, jak i jej odmowa, muszą być jednak osadzone w stanie faktycznym sprawy. Pozostawiona składowi orzekającemu swoboda co do wysokości zasądzanej kwoty nie oznacza dowolności. Pomimo niemożności precyzyjnego ustalenia wysokości uszczerbku, Sąd musi opierać się na kryteriach zobiektywizowanych, a nie mieć na względzie wyłącznie subiektywne odczucia poszkodowanego (por. wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011 r., sygn. akt III CSK 279/10, LEX nr 898254).

W ocenie Sądu Apelacyjnego w rozpatrywanej sprawie brak jest podstaw do korekty wysokości zadośćuczynienia przyznanego powódce w kierunku postulowanym przez stronę pozwaną, bowiem trudno uznać je za rażąco wygórowane a tylko takie uzasadniałoby potrzebę ingerencji w zaskarżone rozstrzygnięcie.

Jak wynika z uzasadnienia do zaskarżonego wyroku, przy określaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd Okręgowy miał na uwadze, że w wyniku wypadku powódka doznała uszczerbku na zdrowiu w wymiarze 17 %, przy czym zarówno uszczerbek ortopedyczny, jak i pulmonologiczny nie mają charakteru trwałego a jedynie długotrwały. Trafnie jednak Sąd ten zwrócił uwagę na szereg innych jeszcze – obok procentowego uszczerbku na zdrowiu powódki – okoliczności, które łącznie złożyły się na doznaną przez nią krzywdę. Przede wszystkim zasadnie uwzględniono młody wiek powódki, która w dacie wypadku miała zaledwie 10 lat, pod uwagę wzięto też poważne konsekwencje wypadku, konieczność intubacji i wprowadzenia w stan śpiączki farmakologicznej. Stan dziewczynki bezpośrednio po zdarzeniu określano jako poważny; zmniejszenie wewnątrzczaszkowej rezerwy płynowej stanowiło zagrożenie życia dziecka. Po wybudzeniu powódka bardzo cierpiała, miała podrażnione gardło przez rurkę do intubacji, stłuczone płuco, nogę miała obłożoną lodem, wszystko ją bolało. Obrażenia ortopedyczne były przyczyną znacznych cierpień powódki przez okres półtora miesiąca po wypadku, w okresie kolejnych trzech zmniejszyły się do średnich. Podczas pobytu w szpitalu dziewczynka była zamknięta w sobie i miała problemy z zasypianiem. Jak wynika z zeznań matki powódki, dziewczynka bardzo zmieniła się po wypadku. Przed wypadkiem była radosna, aktywna, wysportowana, lubiła gimnastykę, aktywnie spędzała czas ze znajomymi. Po wypadku spoważniała, miała ograniczony kontakt z rówieśnikami ponieważ przez pół roku naukę pobierała w trybie nauczania indywidualnego, cierpiała psychicznie, kiedy widziała jak jej koleżanki się bawią. W tym czasie znajomi rzadko ją odwiedzali. Jak wynika z zeznań ojca powódki, w związku z przerwaniem nauki, córka „odłączyła się” od swoich kolegów, obecnie próbuje nadrobić stracony czas. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego przyznana przez Sąd Okręgowy kwota 80.000 zł zadośćuczynienia obejmuje wszystkie wspomniane wyżej następstwa wypadku i uwzględnia wszystkie aspekty jej krzywdy, tj. obok uszczerbku na zdrowiu inne jeszcze kryteria istotne dla ustalenia rozmiarów krzywdy. Tymczasem apelujący oczekuje, by doznanemu przez powódkę uszczerbkowi na zdrowiu przypisać rolę pierwszoplanową i decydującą, co pozostaje w jawnej sprzeczności w utrwalonym od lat bogatym orzecznictwem sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, jak i stanowiskiem przedstawicieli doktryny wypracowanym na gruncie art. 445 k.c. Jakkolwiek w pełni zasadne jest pomocnicze powoływanie się na procentowy uszczerbek na zdrowiu dla zobrazowania skali doznanych przez osobę poszkodowaną obrażeń, to wysokość zadośćuczynienia nie powinna być ustalana w odniesieniu li tylko do tak określonego uszczerbku. Tym bardziej nie jest również dopuszczalne – jak chce tego pozwany – stosowanie przez Sądy przy ustalaniu wysokości adekwatnego zadośćuczynienia skrajnego automatyzmu polegającego na przeliczeniu procentu uszczerbku na zdrowiu na określoną kwotę pieniężną. Stąd posługiwanie się tabelami procentowego uszczerbku na zdrowiu i stawkami za każdy procent trwałego uszczerbku dla rozstrzygnięcia o wysokości zadośćuczynienia, znajduje jedynie orientacyjnie zastosowanie i nie wyczerpuje oceny w tym zakresie.

Zasadny jest natomiast zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. wskutek błędnego uznania podstaw do ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za doznane przez powódkę skutki wypadku drogowego z dnia 20 sierpnia 2018 r.

Po pierwsze zaznaczyć wypada, że ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość miałoby zastosowanie, gdyby istniała jakaś obiektywna niepewność stanu prawnego – zwłaszcza w sytuacji szkody na osobie, gdyż szkody te nie zawsze powstają jednocześnie ze zdarzeniem, które wywołało uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia. Obowiązujący do 2007 roku art. 442 § 1 k.c. stanowił, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia – w każdym przypadku roszczenie przedawniało się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Ponadto zwracano uwagę na trudności dowodowe mogące powstać w kolejnej sprawie odszkodowawczej ze względu na upływ czasu. Z dniem 10 sierpnia 2007 roku weszła w życie ustawa nowelizująca, którą uchylono art. 442 k.c. i dodano art. 442 1 k.c. Zgodnie z § 3 wskazanego przepisu, w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może się skończyć wcześniej niż z upływem trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W świetle nowej regulacji wyeliminowane zostało niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż ta szkoda się ujawniła, zatem utracił znaczenie argument, że interes prawny w ustaleniu może polegać na złagodzeniu skutków upływu terminu przedawnienia (tak też SN w wyroku z dnia 11 marca 2010 roku, IV CSK 410/09, LEX nr 678021).

Ustalając odpowiedzialność pozwanego za przyszłe szkody Sąd I instancji wskazał jedynie, że zgodnie z opinią biegłej nefrolog, kontuzja stłuczenia nerki może skutkować powstaniem u powódki blizn na nerce i uszkodzeniem nerki w tym miejscu. Rację ma apelujący, że Sąd ten zaniechał wszechstronnej analizy wniosków płynących z opinii biegłej nefrolog, która poza stwierdzeniem w opinii podstawowej, że powikłaniem krwiaka w nerce może być wytworzenie się blizny, w opinii uzupełniającej wyjaśniła, że Jeśli nawet powstanie blizna to nie będzie ona miała żadnego znaczenia dla prawidłowej pracy nerek, jeśli powstanie blizna to w jej miejscu zostanie zniszczony miąższ nerki, zniszczone zostaną kłębuszki nerkowe, zniszczenie nerki w zakresie blizny nie będzie się pogłębiać. Dodała też, że nie będzie konieczności prowadzenia w przyszłości leczenia specjalistycznego. W świetle tak sformułowanych wniosków biegłych trudno doszukać się po stronie powódki interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

Częściowej korekty wymaga nadto rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 6 zaskarżonego wyroku, bowiem wysokość poniesionych przez powódkę kosztów zastępstwa procesowego ustalona w oparciu o znajdujący zastosowanie w tej sprawie pkt 6 § 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz.U. 2018.265) stanowi kwotę 5.400 zł a nie 10.800 zł.

Na uwzględnienie nie zasługiwał natomiast zarzut naruszenia art. 100 zd. drugie k.p.c. w zakresie, w jakim skarżący kwestionował obciążenie go obowiązkiem zwrotu powódce wszystkich kosztów, choć – w jego ocenie – istniały podstawy do stosunkowego rozdzielenia kosztów. Zgodnie z omawianym przepisem sąd może dokonać obciążenia jednej strony całością kosztów, gdy jej przeciwnik uległ nieznacznie co do części swojego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku czy oceny sądu (post. SN z 10.3.1972 r., II CZ 6/72, L.; post. SN z 28.2.1985 r., II CZ 21/85, L.). Kodeks w omawianym przepisie odwołuje się do „nieznacznej część żądania”. W literaturze przyjmuje się, że nieznaczna część żądania oznacza wartość majątkową lub kwotę pieniężną, o takim wymiarze, że strona nie wdałaby się w proces, tj. nie wszczęłaby takiego procesu, a gdyby była pozwaną, nie podjęłaby obrony. Oceny tej należy dokonać w odniesieniu do konkretnej sytuacji danej strony ( K. Lipiński, Glosa do orz. SN z 16.1.1957 r., 2 CZ 79/56, OSPiKA 1958, Nr 33, poz. 69; E. Wengerek, Glosa do post. SN z 21.1.1963 r., III CR 191/62, OSPiKA 1964, Nr 1, poz. 244).

Wskazać jednakże należy, że nie stanowi to zasady, a możliwość obciążenia strony pozwanej wszystkimi kosztami sądowymi jest zależna od uznania sędziowskiego oraz okoliczności danej sprawy. Obciążenie tylko jednej strony obowiązkiem zwrotu kosztów procesu mimo częściowego uwzględnienia powództwa może mieć miejsce również wówczas, gdy przepisy prawa materialnego nie określają ściśle kryterium do określenia wysokości żądania (post. SN z 10.3.1972 r., II CZ 6/72, L.). W praktyce orzeczniczej dotyczy to w szczególności procesów o zadośćuczynienie, w których wysokość zasądzonego roszczenia zależy w dużej mierze od uznania sądu, zaś samo określenie przez powoda kwoty adekwatnego zadośćuczynienia zazwyczaj wiąże się z jego subiektywnym odczuwaniem krzywdy, co często prowadzi do zawyżenia dochodzonego roszczenia. Sytuacja taka miała miejsce w rozpoznawanej sprawie, w której przeszacowanie rozmiarów krzywdy mogło dodatkowo wynikać z faktu, że poszkodowanym jest dziesięcioletnie dziecko, które doznaną krzywdę zapewne odczuwało bardziej dotkliwie niż osoba dorosła.

Mając to wszystko na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punktach 4. i 6. orzekając jak w punkcie I. sentencji. Apelacja w pozostałej części podlegała oddaleniu w oparciu o art. 385 k.p.c. jako bezzasadna.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.700 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika wynikającą z § 2 pkt 5 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 ww Rozporządzenia uznając, że powódka wygrała postępowanie apelacyjne w znacznej części.

Mając to wszystko na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.