Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 678/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Poznań, dnia 8 listopada 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia Ryszard Marchwicki

Protokolant: sekr. sąd. Patrycja Amiławska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 października 2021 r. w Poznaniu sprawy z powództwa

W. L.

przeciwko

1.  W.w P.,

2.  (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 14 lipca 2020 r sygn. akt I C 3664/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 w ten tylko sposób, że obniża zasądzoną tam kwotę 30.000 zł do 15.000 zł ( piętnastu tysięcy złotych) ,oraz dodaje wyrażenie , że zapłata przez jednego z pozwanych zwalnia wobec powoda drugiego z pozwanych do wysokości zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddala;

b)  W punkcie 3 i 4 w ten sposób, że:

- w zakresie kosztów poniesionych zasądza od powoda na rzecz każdego z pozwanych po 2.500 zł, a w pozostałym zakresie odstępuje od obciążenia go tymi kosztami,

- nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa od pozwanych in solidum 1.830,36 zł i odstępuje od obciążania tymi kosztami powoda;

II. w pozostałym zakresie obie apelacje oddala;

III zasądza od powoda na rzecz każdego z pozwanych po 750 zł tytułem zwrotu połowy kosztów opłaty od apelacji;

IV. nie obciąża powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanych.

Ryszard Marchwicki

"Niniejsze pismo nie wymaga podpisu własnoręcznego na podstawie § 21 ust. 4 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej) jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym"

St. sekr. sąd. Katarzyna Surażyńska

UZASADNIENIE

W ostatecznie sprecyzowanym pozwie powód W. L. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanych W.. S. z/s w P. i (...) S.A. z/s w W. 20 001 zł tytułem odszkodowania i 55 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz naruszone dobra osobiste. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanych na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. z/s w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew pozwany W. S. z/s w P. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 14 lipca 2020 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu:

1.  zasądził od pozwanych na rzecz powoda kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia.

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

3.  kosztami postępowania obciążył powoda w 40% a pozwanych w 60%.

4.  szczegółowe wyliczenie kosztów postępowania pozostawił referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu wyroku.

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i wnioski Sądu Okręgowego.

W dniu 8 października 2013 r. powód W. L. doznał urazu oka w wyniku uderzenia przez gałąź w związku z czym zgłosił się do pozwanego W. około godziny 22:15. Bezpośrednim powodem wizyty na (...) szpitala był ostry ból gałki ocznej oraz rana cięta powieki. Przeprowadzający badanie powoda lekarz oddziału okulistyki - M. P. (1), stwierdził obrzęk powieki górnej z raną skóry około 1 cm i podrażnienie spojówek oka. Po opatrzeniu rany i wypisaniu recept powód został odesłany do domu.

W dniu 9 października 2013 r. powód ponownie zgłosił się do pozwanego szpitala ze względu na nasilające się dolegliwości bólowe, częste dreszcze, pogorszenie widzenia oraz ograniczone możliwości poruszania okiem. O godzinie 21:40 lekarz P. W. zlecił wykonanie powodowi badania tomografu komputerowego oka w celu określenia przyczyny pogorszenia stanu zdrowia pacjenta. Powód miał wykonane także badanie neuroobrazowe CT, które nie wykazało zmian pourazowych. Po przeprowadzeniu postępowania lekarz prowadzący około godziny 24:00 zaproponował powodowi hospitalizację w celu dalszej diagnostyki. Powód nie był przygotowany na takie rozwiązanie i zrezygnował z możliwości hospitalizacji. Wówczas lekarz wskazał, że powód może stawić się na oddziale następnego dnia o godzinie 8:00 w celu przeprowadzenia dalszej diagnostyki.

W dniu 10 października 2013 r. powód stawił się zgodnie z dyspozycją lekarza na oddziale. Około godziny 10:00 został przyjęty przez lekarza M. P. (2), który stwierdził, że hospitalizacja jest zbędna a swoje czynności związane z rozpoznaniem urazu poprzestał na wypisaniu recepty i oznajmieniu powodowi, że powinien skontaktować się z właściwym lekarzem rejonowym. Powód został skierowany do Poradni Okulistycznej z zaleceniem wykonania badania rezonansu magnetycznego głowy.

Po raz kolejny powód zgłosił się do W. w dniu 21 listopada 2013 r. z powodu dwojenia obrazu, ostrego bólu nie tylko oka, ale również ucha, głowy i szczęki. Powód został po raz kolejny poddany diagnozie lekarza M. P. (2), który stwierdził zaburzoną ruchomość gałki ocznej w zakresie unoszenia i przywidzenia. Ponadto lekarz zalecił udanie się do rejonowego lekarza okulisty po skierowanie na badanie rezonansem magnetycznym.

W dniu 17 grudnia 2013 r. W. L. został poddany badaniu rezonansem magnetycznym w E. (...), po skierowaniu lekarza A. G. (1). badanie wykazało obecność ciała obcego (drewna) z odczynem zapalnym w kwadracie górno-przyśrodkowym lewego oczodołu, z przodu.

W dniu 27 stycznia 2014 r. usunięte operacyjnie zostało ciało obce w pozwanym szpitalu, poprzez kraniotomię czołową z orbitektomią.

Aktualnie powód skarży się nadal na bóle, zawroty głowy i dwojenie. Obecne dolegliwości bólowe nie mają związku z przeprowadzonym zabiegiem operacyjnym, ale są skutkiem długotrwałego odczynu zapalnego w oczodole oraz samym urazem. Zaniechanie hospitalizacji powoda wynikało z decyzji lekarskich. Uszczerbek na zdrowiu w ocenie biegłej z dziedziny okulistyki lek. med. A. Z. jest wynikiem urazu. Biegła tak jak i biegły z dziedziny neurologii lek. med. T. R. (1) wskazali, że konieczna była wcześniejsza hospitalizacja powoda w celu pogłębienia diagnostyki i wcześniejsze operacyjne usunięcie ciała obcego z oczodołu. Cała diagnostyka powinna być wykonana w szpitalu a nie w rejonie, gdzie lekarz zlecający nie ma kontroli nad terminem wykonania badania. Biegli wyjaśnili, że od razu nie dokonano właściwego rozpoznania (co nie było błędem). Utrzymywanie się jednak dolegliwości i nasilenie bólu oraz zaburzenie widzenia (dwojenie) u powoda powinny skłonić do jak najszybszego wyjaśnienia tła dolegliwości. W związku z niewyjaśnieniem przyczyn dolegliwości i opóźnieniem leczenia personel medyczny szpitala nie dopełnił staranności w dalszym postępowaniu. Biegła z dziedziny okulistyki wskazała, że wcześniejsze rozpoznanie mogło nieco zmniejszyć zakres zbliznowacenia oraz wpłynęłoby na zmniejszenie i skrócenie dużych dolegliwości bólowych. Gdyby powód był pod ciągłą obserwacją w czasie hospitalizacji można by było dojść do właściwej diagnostyki i leczenia w ciągu kilku dni (konieczne było wykonanie dodatkowych badań (...)). Biegła z dziedziny okulistyki wyjaśniła także, że uszczerbek na zdrowiu powoda nie dotyczy obniżenia ostrości wzroku, ponieważ do tego w wyniku urazu i leczenia nie doszło. Ostrość wzroku u powoda jest taka sama jak przed urazem. Brak jest zmian pourazowych w samej gałce ocznej. Uraz – uszkodzenie w obrębie oczodołu może być przyczyną dwojenia przy spojrzeniu w górę, w lewo do góry. Nie stanowi to jednak problemu w życiu powoda na co dzień, ponieważ możliwe jest to do zrekompensowania ustawieniem głowy. Biegła dodała, że nie da się ocenić jaki udział ma w tym przedłużona obecność ciała obcego w oczodole. W tabelach oceny procentowego uszczerbku na zdrowiu nie jest bowiem wykazane okresowe dwojenie w jednym kierunku spojrzenia. W związku z tym uszczerbek na zdrowiu powoda został oceniony przez biegłą na 0%. Wg oceny biegłych leczenie pourazowe powoda zostało zakończone. Aktualnie powód nie wymaga leczenia, rehabilitacji ani przyjmowania leków. Biegła z dziedziny okulistyki wskazała także, że wobec powoda nie orzeczono inwalidztwa wg przepisów ZUS.

Biegły z dziedziny neurologii lek. med. T. R. (1) podał, że następstwem zdarzenia u powoda je dwojenie jest trwałe dwojenie głównie przy patrzeniu do góry. Pewien związek z urazem mogą mieć także bóle głowy ale nie zawroty głowy. Schorzenie u powoda należy uznać za wyleczone, aczkolwiek nadal utrzymują się drobne rezydualne objawy ubytkowe pod postacią ww. dwojenia. Biorąc pod uwagę czas utrzymywania się objawów oraz nasilenie zmian o charakterze zwłóknienia mięśnia skośnego górnego oraz prostego przyśrodkowego w ocenie biegłego należy uznać objawy za utrwalone i nie rokujące. Biegły ocenił trwały uszczerbek na zdrowiu powoda na 6% (dwojenie bez zaburzeń ostrości wzroku).

W wyniku urazu i powikłań z nim związanych powód przeżywał cierpienie również na płaszczyźnie psychologicznej, związane z poczuciem krzywdy, obniżonego komfortu życia, wyłączeniem na czas leczenia z naturalnego dla powoda rytmu życia. Biegła z dziedziny psychologii E. M. oceniła uszczerbek na zdrowiu powoda na 2%. Natomiast wg oceny biegłej z dziedziny psychiatrii D. K. objawy zaburzeń adaptacyjnych u powoda mają charakter reakcji psychologicznej z zaburzeniami nastroju i nie wymagającej farmakoterapii. W związku z tym biegła z dziedziny psychiatrii oceniła u powoda trwały uszczerbek na zdrowiu na 0%.

W następstwie błędnej (wcześniejszej) diagnozy medycznej powód doznał uszczerbku na zdrowiu. Powstały uszczerbek na zdrowiu powoda, rzutuje również na jego stan psychiczny i został oszacowany łącznie na 8%.

Pomiędzy pozwanym W. (...)

z Z. (...). S. (...) z/s w P. i pozwanym (...) S.A. z/s w W. została zawarta umowa ubezpieczenia oc.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy stwierdził , że powództwo okazało się zasadne w części.

Sąd wskazał , że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika , iż działania personelu medycznego pozwanego szpitala nosiły cechy nieprawidłowości, co potwierdzili biegli sądowi wskazując na błąd diagnostyczny ze względu na niewykonanie u powoda kompleksowej diagnostyki ( w tym rezonansu magnetycznego) w pozwanym szpitalu i skierowaniu go do przychodni, na skutek czego doszło do opóźnienia procesu diagnostyki i tym samym do niewykonania wcześniejszego zabiegu operacyjnego, co z kolei skutkowało naruszeniem zagwarantowanego w art. 6 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta, prawa powoda do świadczeń medycznych (w tym diagnostycznych i związanych z szybszym wykonaniem zabiegu) odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej oraz prawa do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością (art. 8 w/w ustawy) co spowodowało trwały uszczerbek na zdrowiu powoda.

Uszczerbek na zdrowiu powoda w ocenie biegłej z dziedziny okulistyki lek. med. A. Z. jest wynikiem urazu. Biegła nie mogła jednak ustalić jaki udział miała przedłużona obecność ciała obcego w oczodole. Zatem uszczerbek na zdrowiu powoda został oceniony przez biegłą na 0%. Biegła z dziedziny psychiatrii D. K. także oszacowała trwały uszczerbku na zdrowiu powoda na 0%. Wskazała, że objawy zaburzeń adaptacyjnych u powoda mają charakter reakcji psychologicznej z zaburzeniami nastroju i nie wymagającej farmakoterapii. Natomiast w ocenie biegłych z dziedziny neurologii lek. med. T. R. (1) i psychologii E. M. trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wyniósł łącznie 8 %. Uszczerbek ten był spowodowany opóźnieniem w diagnozie i wykonaniu operacji u powoda oraz wpływie jaki miało to na jego zdrowie. Należy w tym miejscu wspomnieć, że zarówno biegła z dziedziny okulistyki oraz biegły z dziedziny neurologii zgodnie wskazali, że konieczna była wcześniejsza hospitalizacja powoda w celu pogłębienia diagnostyki i wcześniejszego operacyjnego usunięcia ciała obcego z oczodołu. Podkreślili, że cała diagnostyka powinna była być wykonana w szpitalu a nie w rejonie, gdzie lekarz zlecający nie ma kontroli nad terminem wykonania badania. Biegli wyjaśnili, że od razu nie dokonano właściwego rozpoznania (co nie było błędem). Utrzymywanie się jednak dolegliwości i nasilenie bólu oraz zaburzenie widzenia (dwojenie) u powoda powinny skłonić do jak najszybszego wyjaśnienia tła dolegliwości. Zatem w związku z niewyjaśnieniem przyczyn dolegliwości i opóźnieniem leczenia personel medyczny szpitala nie dopełnił staranności w dalszym postępowaniu. W ocenie Sądu oznacza to, że lekarzy pozwanego szpitala nie cechowała należyta podwyższona staranność, wymagana w kontakcie z pacjentem. Dla oceny zawinienia lekarza w danej sytuacji, przydatny jest test oparty na pytaniu, czy lekarz w danym przypadku powinien był i mógł zrobić więcej (lepiej) (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 18 stycznia 2013 roku, w sprawie IV CSK 431/12). W rozpatrywanej sprawie odpowiedź na tak postanowione pytanie jest pozytywna i przesądza o winie nieumyślnej w naruszeniu praw powoda, jako pacjenta. Niewątpliwie, tak jak był o tym mowa, właściwe rozpoznanie mogło nastąpić poprzez szybsze wyjaśnienie dolegliwości powoda poprzez wcześniejszą hospitalizację oraz wykonanie na miejscu w pozwanym szpitalu (bądź w jednostce współpracującej ze szpitalem), kompleksowej diagnostyki, która to z kolei spowodowałaby wcześniejsze wykonanie zabiegu u powoda polegającego na usunięciu z oczodołu ciała obcego, do którego doszło dopiero po około 4 miesiącach od pierwszego zgłoszenia się powoda do pozwanego szpitala. Należy nadmienić, że powód w dniu 9 października 2013 r. podczas ponownego zgłoszenia się do pozwanego szpitala, ze względu na nasilające się dolegliwości bólowe, częste dreszcze, pogorszenie widzenia oraz ograniczone możliwości poruszania okiem, po przeprowadzeniu badań i zaproponowaniu przez lekarza hospitalizacji w celu dalszej diagnostyki, odmówił jej z uwagi na to, że był do tego w tym dniu nieprzygotowany. Trzeba mieć przy tym na względzie, że na następny dzień tj. 10 października 2013 r. powód ponownie stawił się zgodnie z dyspozycją lekarza na oddziale pozwanego szpitala, jednak na skutek decyzji kolejnego lekarza nie został hospitalizowany, a jedynie skierowany na badania do lekarza rejonowego, co w ocenie biegłych z dziedziny okulistyki i neurologii opóźniło proces diagnostyczny jak i wykonanie operacji u powoda. Wobec tego wbrew stanowisku pozwanych nie można uznać, ,że nie miało to negatywnego wpływu na stan zdrowia powoda, zwiększenie jego dolegliwości bólowych, wydłużenie procesu leczenia oraz dochodzenie do zdrowia. Jak wynika z opinii biegłej z dziedziny okulistyki wcześniejsze rozpoznanie dolegliwości u powoda mogło bowiem nieco zmniejszyć zakres zbliznowacenia oraz wpłynęłoby na zmniejszenie i skrócenie dużych dolegliwości bólowych. Nadto biegły z dziedziny neurologii wskazał, że ze względu na czas utrzymywania się objawów oraz nasilenia zmian o charakterze zwłóknienia mięśnia skośnego górnego oraz prostego przyśrodkowego, objawy u powoda uznano za utrwalone i nie rokujące. Dodał, że pomimo zakończonego leczenia, u powoda nadal utrzymują się drobne rezydualne objawy ubytkowe pod postacią dwojenia. Z kolei z opinii biegłej z dziedziny psychologii E. M. wynika, że powód w związku z przedłużającym się procesem diagnostyki i leczenia przeżywał cierpienie również na płaszczyźnie psychologicznej, związane z poczuciem krzywdy, obniżonego komfortu życia, wyłączeniem na czas leczenia z naturalnego dla powoda rytmu życia.

W konsekwencji Sąd stwierdził , że zgromadzona dokumentacja powoda z leczenia oraz opinie biegłych sądowych pozwoliły na ustalenie nieprawidłowości w diagnostyce, polegające na jej opóźnieniu, a także na skutek tego opóźnieniu wykonania zabiegu u powoda czego konsekwencją było przedłużenie procesu leczenia powoda i narażeniu go na ból i związane z nim cierpienia. Nadto związany z przedłużającym się procesem diagnostycznym czas utrzymywania się u powoda objawów oraz nasilenie zmian o charakterze zwłóknienia mięśnia skośnego górnego oraz prostego przyśrodkowego spowodowało objawy utrwalenie się objawów. Co jednak winno zostać podkreślone, odmowa hospitalizacji przez pozwany szpital mogła mieć wpływ na niemożność pełnej i prawidłowej diagnostyki jego obrażeń. Powyższe uchybienia wpłynęły przede wszystkim na opóźnione podjęcie czynności leczniczych wobec powoda i skutkowały jego krzywdą.

Wobec tego błąd personelu medycznego pozwanego szpitala polegał na nie przyjęciu powoda do szpitala w dniu 10 października 2013 r. i w terminie późniejszym i poprzez to niewykonaniu w sposób niezwłoczny kompleksowy wszystkich badań, na skutek czego nie postawiono w sposób niezwłoczny prawidłowej diagnozy u powoda. Do tego nie mógł przyczynić się sam powód, który zgodnie z zaleceniem lekarza zgłosił się do pozwanego szpitala, jednak nie został przyjęty na oddział, a skierowany na leczenie do lekarza rejonowego, co spowodowało w konsekwencji ww. przedłużenie procesu leczenia.

Mając na uwadze wszystkie okoliczności niniejszej sprawy, Sąd doszedł do przekonania, że powód w wyniku nieprawidłowej diagnozy oraz przedłużającego się procesu leczenia doznał krzywdy, którą należało powodowi zrekompensować przez zasądzenie na jego rzecz stosownego zadośćuczynienia zarówno w oparciu o art. 448 k.c. jak i art. 445 § 1 k.c.

Reasumując, błędna diagnoza, a ściślej ujmując wcześniejszy brak diagnozy skutkował nieprawidłowościami w podjętym przez personel medyczny pozwanego szpitala procesie leczenia powoda. Nie zmienia tego fakt, iż schorzenie u powoda zostało zdiagnozowane dzięki determinacji powoda i poszukiwaniu przez niego pomocy w innej placówce medycznej, a następnie ponownemu zgłoszeniu się przez powoda do pozwanej placówki w celu wykonania zabiegu. W tym kontekście utrata zaufania do służby zdrowia, stan zdrowia powoda i doznane przez niego krzywda oraz cierpienie są wystarczające dla zasądzenia zadośćuczynienia w wysokości 30 000 zł.

Zdaniem Sądu jest to kwota odpowiednia biorąc pod uwagę krzywdę powoda z jednej strony, z drugiej zaś okoliczności sprawy i stopień zawinienia pozwanego. Kwota 30 000 zł ma wymierną wartość, nie jest sumą symboliczną. Nie może być ona jednak porównywalna z kwotami przyznawanymi osobom, u których doszło do inwalidztwa. Co prawda uszkodzenie w obrębie oczodołu u powoda może być przyczyną dwojenia przy spojrzeniu w górę, w lewo do góry. Nie stanowi to jednak problemu w życiu powoda na co dzień, ponieważ możliwe jest to do zrekompensowania ustawieniem głowy. Nadto powoda można uznać za osobę wyleczoną.

W pozostałej części żądanie powoda jako bezzasadne zostały oddalone. Oddalenie to obejmuje zarówno żądanie zasądzenia zadośćuczynienia ponad kwotę 30 000 zł jak też żądanie zasądzenia odszkodowania w całości. To ostatnie żądanie należało uznać za niesłuszne co do zasady oraz nieuzasadnione co do wysokości. Nie ma podstaw do uznania, że opóźniona diagnoza i tym samym zabieg wygenerowały dla powoda jakiekolwiek inne wydatki (koszty), niż te, które i tak by on poniósł w toku „normalnego” leczenia. Nadto powód nie przedstawił żadnych dowodów na potwierdzenie wysokości poniesionych kosztów. Uznać więc także należało, że żądanie w tym zakresie żądanie powoda nie zostało w oparciu o art.6 k.c. udowodnione.

O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Wobec przegrania przez powoda sprawy w 40% i wygrania przez pozwanych sprawy 60%, Sąd obciążył strony w takich proporcjach kosztami procesu. Sąd rozstrzygając jedynie o zasadzie poniesienia przez strony kosztów procesu, pozostawił szczegółowe ich wyliczenie Referendarzowi sądowemu.

Apelację od powyższego wyroku wnieśli pozwani ad 1 i ad 2.

Pozwany W. (...). S. (...) z siedzibą w P. przy ul. (...) zaskarżył wyrok w , w części uwzględniającej powództwo poprzez zasądzenie na rzecz powoda kwoty 30 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, tj. w punktach 1 i 3 wyroku.

Skarżący zarzucił:

1.  Naruszenie przepisów prawa procesowego:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie przez Sąd i instancji dowolnej, a nie swobodnej oceny wiarygodności oraz mocy dowodowej sporządzonych w sprawie opinii biegłych z dziedzin: okulistyki (lek. med. A. Z.), psychologii (mgr E. M.), oraz neurologii (lek. med. T. R. (1)), polegającej na nieuzasadnionym uznaniu, iż;

a)  brak wykonania u powoda kompleksowej diagnostyki (w tym rezonansu magnetycznego) przez pozwanego ad 1 oraz skierowanie powoda do leczenia ambulatoryjnego, poprzez doprowadzenie do opóźnienia procesu diagnostyki i tym samym niewykonania zabiegu operacyjnego wcześniej, spowodować miało trwały uszczerbek na zdrowiu powoda, podczas gdy z opinii biegłych wprost wynika, że uszczerbek na zdrowiu występujący u powoda jest skutkiem samego urazu jakiego powód doznał podczas prac w ogrodzie w dniu 8 października 2013 r., a nie braku należytej staranności pozwanego podmiotu leczniczego, mającej polegać na braku przeprowadzenia kompleksowej diagnostyki powoda podczas jego wizyt w pozwanym szpitalu w roku 2013 ( co z kolei miało skutkować opóźnieniem podjęcia działań mających na celu usunięcie ciała obcego z oczodołu powoda)

b)  uszczerbek na zdrowiu powoda określony przez biegłego z dziedziny neurologii na 6%, był spowodowany opóźnieniem w diagnozie i wykonaniu operacji u powoda oraz wpływie jaki miało to na jego zdrowie, podczas gdy z opinii biegłych wprost wynika, że uszczerbek na zdrowiu występujący u powoda jest skutkiem samego urazu jakiego powód doznał podczas prac w ogrodzie w dniu 8 października 2013 r., a nie braku należytej staranności pozwanego podmiotu leczniczego, mającej polegać na braku przeprowadzenia kompleksowej diagnostyki powoda podczas jego wizyt w pozwanym Szpitalu w roku 2013 (co z kolei miało skutkować opóźnieniem podjęcia działań mających na celu usunięcie ciała obcego z oczodołu powoda);

c)  obecne dolegliwości bólowe występujące u powoda są skutkiem długotrwałego odczynu zapalnego w oczodole (oprócz skutku samego urazu), podczas gdy z opinii biegłych z dziedziny okulistyki i neurologii wprost wynika, że dolegliwości, które występowały u powoda, były skutkiem samego urazu, zaś obecnie dolegliwości bólowe nie występują;

d)  uszczerbek na zdrowiu powoda określony przez biegłą z dziedziny psychologii na 2 % w całości stanowił konsekwencję braku należytej staranności pozwanego podmiotu leczniczego, mającej polegać na braku przeprowadzenia kompleksowej diagnostyki powoda podczas jego wizyt w pozwanym Szpitalu w roku 2013 (co z kolei miało skutkować opóźnieniem podjęcia działań mających na celu usunięcie ciała obcego z oczodołu powoda), podczas gdy z opinii uzupełniającej biegłej wprost wynika, że na uszczerbek ten jest sumą sprzężonych doświadczeń, na którą składa się sam uraz i jego następstwa oraz poczucie krzywdy związane z percepowanymi nieprawidłowościami w leczeniu;

2)  art. 258 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., wobec oddalenia postanowieniem z dnia 21 maja 2015 r. wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków: A. G. (2), K. W., M. P. (3), M. P. (2) oraz M. W. będących członkami personelu lekarskiego pozwanego, który to wniosek zmierzał do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy, związanych z przede wszystkim z przebiegiem procesu diagnostyki i leczenia powoda, co Sąd ! instancji uzasadnił możliwością wystarczającego wyjaśnienia okoliczności sprawy w oparciu o dokumentację medyczną powoda, opinie biegłych oraz zeznania świadków będących członkami rodziny powoda;

3)  art. 321 k.p.c., polegające na wydaniu przez Sąd I instancji wyroku co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, poprzez zasądzenie na rzecz powoda zadośćuczynienia z tytułu naruszenia praw pacjenta określonych w art. 6 i art. 8 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (zwanej dalej: u.p.p.), a to na podstawie art. 4 ust. 1 u.p.p. w zw. z art. 448 k.c. podczas gdy strona powodowa nie żądała zapłaty zadośćuczynienia z tytułu naruszenia praw pacjenta;

4)  art. 327 k.p.c. k.p.c., polegające na braku wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jaką kwotę Sąd I instancji zasądził na podstawie art. 445 § 1 k.c., a jaką na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 u.p.p. wzw. z art. 6 ust. 1 u.p.p. wzw. z art. 8 u.p.p., co uniemożliwia dokonanie weryfikacji odpowiedniości poszczególnych kwot zadośćuczynień składających się na zasądzoną przez Sąd I instancji kwotę 30 000,00 zł;

2.  Naruszenie przepisów prawa materialnego:

1)  art. 361 § 1 k.c., poprzez jego błędne zastosowanie, polegające na uznaniu, iż w sprawie zachodzi adekwatny związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem pozwanego podmiotu leczniczego, mającym polegać na braku przeprowadzenia kompleksowej diagnostyki u powoda podczas jego wizyt w pozwanym Szpitalu w roku 2013 (co z kolei miało skutkować opóźnieniem podjęcia działań mających na celu usunięcie ciała obcego z oczodołu powoda), a szkodą w postaci stwierdzonego u powoda uszczerbku na zdrowiu, podczas gdy prawidłowo przeprowadzony test conditio sine qua non (uwzględniający wszelkie okoliczności sprawy oraz prawidłową ocenę zebranego materiału), prowadzić powinien do wniosku, iż nawet gdyby pozwany podmiot leczniczy przeprowadził kompleksową diagnostykę powoda (z uwzględnieniem rezonansu magnetycznego) i wcześniej przeprowadził operację usunięcia ciała obcego z oczodołu powoda, nie zapobiegłoby to uszczerbkowi na zdrowiu powoda, z uwagi na wywołanie go przez sam uraz jakiego powód doznał podczas prac w ogrodzie w dniu 8 października 2013 r.;

2)  art. 445 § 1 k.c. oraz art. 448 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 u.p.p. w zw. z art. 6 ust. 1 u.p.p. w zw. z art. 8 u.p.p., poprzez ich błędne zastosowanie polegające na uznaniu, że postępowanie pozwanego związane z przeprowadzonym u powoda procesem diagnostycznym, podczas wizyt powoda w pozwanym Szpitalu w roku 2013, uzasadnia przyznanie powodowi zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę z tytułu wyrządzenia szkody na osobie oraz zawinionego naruszenia praw pacjenta do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej i udzielanych z należytą starannością, podczas gdy działania podjęte przez powoda w powyższym zakresie były w pełni prawidłowe pod względem aktualnej wiedzy medycznej oraz znajdowały oparcie w obowiązującym stanie prawnym;

3)  art. 355 k.c. w zw. z art. 58 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (zwanej dalej u.ś.o.z.) oraz art. 2 ust. 1 pkt 11 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (zwanej dalej u.d.L), poprzez ich błędne zastosowanie, wynikające z braku uwzględnienia przez Sąd I instancji, iż działania podejmowane przez pozwany podmiot leczniczy spełniały kryterium należytej staranności ze względu na fakt, iż diagnostyka pozwalająca na wykrycie w oczodole powoda ciała obcego, mogła być wykonana w trybie ambulatoryjnym, co w świetle przepisów prawa powszechnie obowiązującego oraz braku występującego u powoda stanu zagrożenia życia, obligowało pozwany podmiot leczniczy do skierowania powoda na badanie w trybie ambulatoryjnym;

4)  art. 362 k.c., poprzez nieuwzględnienie przez Sąd l instancji przyczynienia się powoda do dłuższego pozostawienia w jego organizmie ciała obcego, na skutek zwlekania z podjęciem leczenia ambulatoryjnego (na które powód był dwukrotnie kierowany przez pozwany podmiot leczniczy), mającego na celu przeprowadzenie badania z użyciem rezonansu magnetycznego na obecność ciała obcego w organizmie powoda, a także zwlekania z przedstawieniem wyniku badania z użyciem rezonansu magnetycznego trwającego 17 dni, co winno skutkować odpowiednim zmniejszeniem obowiązku naprawienia szkody przez pozwany podmiot leczniczy.

W oparciu o przedstawione powyżej zarzuty, pozwany wniósł o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1, poprzez oddalenie powództwa w całości;

2)  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego ad 1 kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, w wysokości czterokrotności stawki minimalnej;

3)  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego ad 1 kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, w wysokości czterokrotności stawki minimalnej.

Na wypadek nieuwzględnienia przez Sąd Odwoławczy podniesionych przez pozwany Szpital zarzutów dotyczących odpowiedzialności pozwanego, wniósł o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1, w części dotyczącej zasądzonej na rzecz powoda kwoty tytułem zadośćuczynienia, poprzez zasądzenie kwoty w odpowiedniej wysokości - w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. oraz ewentualnie art. 448 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 u.p.p.,

2)  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego ad 1 kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych w wysokości czterokrotności stawki minimalnej;

3)  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego ad 1 kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych w wysokości sześciokrotności stawki minimalnej.

Nadto, w związku z zarzutem przedstawionym w punkcie 2 zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego, na podstawie art. 380 k.p.c., skarżący wniósł o przeprowadzeniem dowodów z zeznań świadków : K. W. M. M. P. oraz M. W. , będących członkami personelu lekarskiego pozwanego podmiotu leczniczego (adres do korespondencji: na adres pozwanego ad 1), na okoliczności wskazane w punkcie 4 petitum odpowiedzi na pozew z dnia 27 lutego 2015 r Pozwany wskazuje jednocześnie, iż nie wnosi o przesłuchanie w charakterze świadka A. G. (2), wskazanego w odpowiedzi na pozew.

Pozwany ad 2 (...) S.A. z siedzibą w W. zaskarżył wyrok w części tj w zakresie punktów I i III zarzucając :

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe Zastosowanie

-art. 448 kodeksu cywilnego w oparciu o art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta;

- art.430 k.c. , w zw.z art 415 k.c. i art.822 § 1 i 2 k.c.. w zw. z art. 9 ust.l ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, U. (...) i p. (...) oraz ROZPORZĄDZENIA MINISTRA FINANSÓW z dnia 22 grudnia 2011 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą polegające na przyjęciu, że personel pozwanego szpitala naruszył prawa pacjenta jednocześnie nie dołożył należytej staranności w podejmowanych czynnościach czym doprowadził czynem niedozwolonym do uszczerbku na zdrowiu powoda W. L. co skutkuje odpowiedzialnością odszkodowawczą pozwanego towarzystwa ubezpieczeniowego .

2.  naruszenie przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art.445 §1 k.c. w zw. z art. 430 k.c. i art.822 § 1 i 2 k.c.., w zw. z art. 9 ust. l ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. U. (...) i p. (...) oraz z § 2. 1. I § 1 w.w. ROZPORZĄDZENIA według , których ubezpieczeniem OC objęta odpowiedzialność cywilna podmiotu wykonującego działalność leczniczą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej za szkody, będące następstwem udzielania świadczeń zdrowotnych albo niezgodnego z prawem zaniechania udzielania świadczeń zdrowotnych i to poprzez zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda zadośćuczynienia w kwocie rażąco wygórowanej 30 000 zł w związku z przyjęciem, że na skutek nieprawidłowego postępowania w zakresie udzielania świadczeń medycznych przez personel pozwanego Szpitala powód doznał krzywdy .

3.  naruszenie przepisów prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c., w następstwie przekroczenia swobodnej oceny dowodów i zastąpienie jej oceną dowolną, której wynikiem było:

a)  niewłaściwe ustalenie ,iż powód doznał krzywdy w wyniku nieprawidłowości i opóźnienia w diagnostyce oraz leczeniu przez personel pozwanego szpitala z jednoczesnym pominięciem przez Sąd bezspornych przyznanych faktów ,a mianowicie ,że pacjent odmówił hospitalizacji w dniu 9 października 2013 r. , oraz ,że pomimo .iż otrzymał skierowanie do lekarza rejonowego i zalecenie wykonania badania głowy rezonansem już w dniu 10 października 2013 r. to dopiero po upływie miesiąca i 11 dni to jest w dniu 21 listopada 2013 r. ponownie zgłosił się do pozwanego szpitala i to już wówczas z powodu dwojenia obrazu, ostrego bólu nie tylko oka, aie również ucha, głowy oraz szczęki.Tym samym skierowanie do lekarza rejonowego zostało przez powoda wykorzystane przeprowadzeniem badania rezonansem magnetycznym głowy dopiero w dniu 17 grudnia 2013 r. a operacja 27 stycznia 2014 roku;

b)  Sąd I instancji dokonał wybiórczej analizy opinii biegłych z zakresu okulistyki A. Z., z zakresu neurologii T. R. (1) oraz psychologii E. M. , psychiatrii D. K.. Sąd w ocenie krzywdy powoda pomija:

-

stwierdzenia biegłej lek. okulisty A. Z. ,iż obecne dolegliwości powoda są wynikiem urazu , a wg. jej opinii stopień uszczerbku na zdrowiu to 0 %; ostrość widzenia taka jak przed urazem , brak znamion pourazowych w gałce ocznej,

-

że, w ocenie biegłej psycholog stopień uszczerbku na zdrowiu powoda 2% wynika wyłącznie z trudności adaptacyjnych;

-

stwierdzenia biegłych, że powód został całkowicie wyleczony, a niewielkie uszkodzenie oczodołu powodujące dwojenie ( wynik samego ) obrazu może być rekompensowane odpowiednim schyleniem głowy;

-

że biegli z dziedziny okulistyki i neurologii zgodnie stwierdzili, że od razu nie dokonano właściwego rozpoznania de facto nie było błędem.

Wybiórcza analiza opinii, a także nie uwzględnienie przez Sąd I instancji zasad doświadczenia życiowego, w konsekwencji doprowadziły do niewłaściwej oceny dowodów co w konsekwencji doprowadziło do niezgodnych z rzeczywistością, ustaleń faktycznych w zakresie w jakim Sąd Okręgowy stwierdził niestaranność w czynnościach podejmowanych przez personel pozwanego szpitala i związek przyczynowy z powstaniem dolegliwości oraz uszczerbku na zdrowiu powoda .Powyższe kwestionowane ustalenie Sądu I instancji stoi również w sprzeczności z zebranym materiałem dowodowym wynikającym z dokumentacji medycznej . z dokumentacji tej wynika ,że powód nie stosował się do zaleceń : nie poddał się hospitalizacji , a następnie nie wykorzystał skierowania otrzymanego w dniu 10 października 2013 r. , gdyby to zrobił cały proces diagnostyczny oraz leczenia zakończył by się w październiku /listopadzie 2013 r., a nie jak w rzeczywistości- pod koniec stycznia 2014 r. c) W tych okolicznościach za błędny należy uznać wniosek Sądu stwierdzający adekwatny, wyłączny związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem personelu pozwanego szpitala w trakcie udzielania świadczeń zdrowotnych powodowi a jego dolegliwościami podczas i po zakończeniu leczenia .

Mając na względzie podniesione zarzuty pozwany wniósł o :

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości,

2.  ewentualnie - o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania,

4.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego (...) SA w W. zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od terminu wskazanego zgodnie z art. 98 §11 k.p.c. do dnia zapłaty,

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacje pozwanych okazały się częściowo uzasadnione chociaż nie wszystkie zarzuty zasługiwały na uwzględnienie.

Skarżący podnieśli szereg zarzutów zarówno prawa procesowego jak i materialnego.

W pierwszej kolejności Sąd II instancji odniósł się do zarzutów dotyczących obrazy prawa procesowego, gdyż dopiero prawidłowo ustalony stan faktyczny stanowić może podstawę dla rozstrzygnięcia pozwu złożonego w niniejszej sprawie. Wskazać bowiem należy, iż prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne, zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r. II CKN 60/97 - OSNC 1997/9/128). Powyższe rodzi konieczność rozpoznania w pierwszym rzędzie zmierzających do zakwestionowania stanu faktycznego zarzutów naruszenia prawa procesowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r. II CKN 18/97 - OSNC 1997/8/112).

Skarżący zarzucili naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c.

Zarzut ten okazał częściowo uzasadniony.

Sąd Okręgowy ustalił , ,że w ocenie biegłych z dziedziny neurologii lek. med. T. R. (1) i psychologii E. M. trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wyniósł łącznie 8 %. Uszczerbek ten był spowodowany opóźnieniem w diagnozie i wykonaniu operacji u powoda oraz wpływie jaki miało to na jego zdrowie.

Tymczasem z opinii w/w biegłych nie wynika , by trwały uszczerbek w takim procencie na zdrowiu występujący u powoda był spowodowany opóźnieniem w diagnozie i wykonaniu operacji u powoda.

W sprawie Sąd Okręgowy dopuścił dowody z biegłych :

- opinia główna lek.med. okulisty A. Z. ( k. 213) – która stwierdziła, że obecne dolegliwości bólowe nie mają związku z przeprowadzonym zabiegiem operacyjnym, ale są skutkiem długotrwałego odczynu zapalnego w oczodole oraz samym urazem. Dalej wskazała, że zaniechanie hospitalizacji wynikało z decyzji lekarskiej , pacjent miał bowiem prawo przygotować się do pobytu w szpitalu zwłaszcza , że o decyzji został poinformowany o godz.22.00 , A o tej porze żadne badania diagnostyczne nie są robione. Dalej wskazała , że uszczerbek na zdrowiu jest wynikiem urazu. Niemniej z uwagi na stan , konieczna była wcześniejsza hospitalizacja w celu pogłębienia diagnostyki i wcześniejsze operacyjne usunięcie ciała obcego z oczodołu. Cała diagnostyka powinna być wykonana w szpitalu.

Dalej biegła stwierdziła , że:

- zmiany włókniste w okolicy mięśnia skośnego górnego , zmiany bliznowate są konsekwencją urazu z tym , że w razie wcześniejszego rozpoznania zakres bliznowacenia mógłby być nieco mniejszy , a poza tym wpłynęłoby to na zmniejszenie i skrócenie dużych dolegliwości bólowych, Nie było błędem, w ocenie biegłej, nie rozpoznanie obecności ciała obcego w oczodole przy pierwszej wizycie , ale utrzymywanie się dolegliwości i nasilanie bólu oraz zaburzenia widzenia ( dwojenie) powinno skłonić do jak najszybszego wyjaśnienia ich tła. Dlatego w ocenie biegłej nie dochowano należytej staranności w dalszym postępowaniu. Gdyby interwencja chirurgiczna byłą szybciej dolegliwości bólowe byłby związane tylko z urazem . Jeśli czas ten wynosił kilka miesięcy to przyczyną bólu jest również opóźnione leczenie. Według biegłej uszczerbek na zdrowiu nie dotyczy ostrości widzenia – jest taka sama. Jeśli chodzi o dwojenie to według biegłej – przyczyną mógł być sam uraz , biegła nie potrafiła odpowiedzieć jaki udział w tym objawie ma przedłużona obecność ciała obcego. Leczenie zostało zakończone.

- opinia uzupełniająca lek med. A. Z. z dnia 16.11.2016 r (k. 250) – podtrzymała stanowisko o 0% uszczerbku oraz podała , że dwojenie jest skutkiem urazu spowodowanym uszkodzeniem struktur wewnątrz oczodołowych przez ciało obce. Nawet gdyby zabieg wykonano wcześniej zakres obrażeń byłby taki sam . Jedynym skutkiem opóźnienia rozpoznania są zwiększone dolegliwości bólowe które trwały by krócej.

- Opinia uzupełniająca nr. 2 lek. med. A. Z. Z dnia 29.03.2017 r (k. 297) – podtrzymuje wnioski z poprzednich opinii.

- Opinia z zakresu specjalizacji psychologicznej sporządzona przez psychologa klinicznego E. M. w dniu 22.02.2018 r (k. 339) – biegła wskazała , że długotrwały uszczerbek na zdrowiu będący wynikiem uderzenia w wyniku wypadku w jej ocenie wynosi 2% W wyniku przedmiotowego zdarzenia i jego powikłań powód przeżywał cierpienie również na płaszczyźnie psychologicznej związane z poczuciem krzywdy , obniżonego komfortu życia wyłączeniem na czas leczenia z naturalnego dla powoda rytmu życia. Zatem ocenę uzasadniam poczuciem dotkliwej straty , obniżonego komfortu życia oraz obniżoną sprawnością w obszarze koordynacji wzrokowo-motorycznej. Powód nie wymaga leczenia psychiatrycznego ani psychoterapii na płaszczyźnie psychologicznej funkcjonuje prawidłowo z tego punktu widzenia brak przesłanek do stwierdzenia niepełnosprawności. - Opinia uzupełniająca z zakresu specjalizacji psychologicznej z dnia 14.05.2018 r.- podtrzymuje opinie główną,

- 2 opinia uzupełniająca z zakresu specjalizacji psychologicznej z dnia 3 września 2018 r. (k. 429 ) – w obszarze funkcjonowania psychologicznego ważką kwestą pozostaje poczucie krzywdy wynikające z subiektywnie postrzeganego zaniedbania – u powoda biegła stwierdziła , że ww stany emocjonalne w dużej mierze są związane z nieprofesjonalnym zdaniem powoda leczeniem . Na stan psychiczny powoda wpływ miał nie tylko sam uraz ale również niewłaściwy sposób leczenia który przedłużył właściwą finalną interwencję medyczną. Podtrzymała 2% uszczerbku,

- 3 opinia uzupełniająca z zakresu specjalizacji psychologicznej z dnia 25 listopada 2018 r (k.490) – przeżywany przez powoda dyskomforti obniżanie jakości życia jest sumą sprzężonych doświadczeń . Z jednej strony etiologia jest spowodowana samym urazem i jego następstwami , z drugiej jednak z dotkliwym poczuciem krzywdy związanym z percepowanymi nieprawidłowościami w leczeniu. Opiniujący nie jest w stanie dokonać rozdziału proporcji każdego z czynników z uwagi na fakt , iż powód ma poczucie , że gdyby proces leczenia i diagnozy przebiegł prawidłowo nie doszło by do powikłań i odczuwalnych w skutkach ich następstw.

- Opinia z zakresu specjalizacji psychiatrycznej sporządzona przez specjalistę psychiatrę D. K. w dniu 14.02.2018 . ( k. 351) uszczerbek na zdrowiu według biegłej 0% uszczerbku w ujęciu psychiatrycznym .

- opinia uzupełniająca z zakresu specjalizacji psychiatrycznej z dnia 10 maja 2018 r (k. 388) – podtrzymał opinię główną nic nowego nie wnosi .

- 2 opinia uzupełniająca z zakresu specjalizacji psychiatrycznej z dnia 28 sierpnia 2018 r( k. 433) – podtrzymuje poprzednie opinii .

- Opinia biegłego neurologa T. R. (2) ( k. 527) – w opinii biegłego nieprawidłowe było odesłanie pacjenta ze szpitala do domu z zaleceniem dalszej diagnostyki ambulatoryjnej za pomocą rezonansu magnetycznego w dniu 10.10.2013 r. oraz tym bardziej 21.11.2013 r ( tym razem było już dwojenie). Zwrócił jednak uwagę , że lekarz prawidłowo zalecił wykonanie MR . Jednak terminy tego badania w ramach NFZ są wielomiesięczne. Metoda dalszej terapii w postaci zabiegu kranitomii czaszkowej oraz orbitotomi górnej absolutnie prawidłowe, trwałym następstwem zdarzenia jest dwojenie , schorzenie zostało wyleczone , aczkolwiek utrzymują się drobne rezydualne objawy ubytkowe pod postacią dwojenia głownie przy patrzeniu do góry. W związku z tym uszczerbkiem ( dwojenie) biegły uznał 4% trwałego uszczerbku. Nie ma wskazań rehabilitacyjnych , nie ma konieczności stosowania leków , nie wymaga żadnych kolejnych zabiegów operacyjnych;

- Opinia uzupełniająca z dziedziny neurologii z dnia 13.12.2019 r. ( k.591) – dwojenie ma typowo okulistyczną przyczynę . Podwyższył trwały uszczerbek do 6 %.

Istota sporu koncentrowała się na ustaleniu, czy pozwanemu można było przypisać odpowiedzialność deliktową za czyn w postaci błędu medycznego, którego dopuścić się mieli lekarze zajmujący się procesem leczenia powoda.

W orzeczeniu Sądu Najwyższego z 1 kwietnia 1955 r. (sygn. akt IV CR 39/54) wyjaśniano, iż błędem w sztuce lekarskiej jest czynność (zaniechanie) lekarza w zakresie diagnozy i terapii, niezgodna z nauką medycyny w zakresie dla lekarza dostępnym . Aktualnie zakres pojęciowy błędu medycznego zasadza się na nieumyślnym działaniu, zaniedbaniu lub zaniechaniu lekarza, lekarza dentysty , pielęgniarki, położnej lub osoby wykonującej inny zawód medyczny, które powodują powstanie u pacjenta szkody. Potwierdzenie wystąpienia błędu medycznego uzależnione jest od stwierdzenia następujących faktów:

1/ postępowania niezgodnego z powszechnie uznanym stanem wiedzy medycznej,

2/ winy nieumyślnej (tzw. lekkomyślność lub niedbalstwo),

3/ wystąpienia szkody,

4/ związku przyczynowego między popełnionym błędem, a ujemnym skutkiem postępowania leczniczego w postaci śmierci pacjenta, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

Analizując treść przepisów ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (tekst jedn. Dz. U. z 2012r.,poz. 159 z późn. zm.) można wywieźć pojęcie błędu medycznego poprzez odniesienie do wprowadzonego tą ustawą pojęcia zdarzenia medycznego. Zgodnie z art. 67a ww. ustawy, za zdarzenie medyczne uważa się zakażenie pacjenta biologicznym czynnikiem chorobotwórczym, uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia pacjenta albo śmierć pacjenta będące następstwem niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną: diagnozą , jeżeli spowodowała ona niewłaściwe leczenie albo opóźniła właściwe leczenie, przyczyniając się do rozwoju choroby ; leczeniem, w tym wykonaniem zabiegu operacyjnego ; zastosowaniem produktu leczniczego lub wyrobu medycznego . Omawiana ustawa expressis verbis nie posługuje się sformułowania „błąd medyczny”, niemniej treść przepisu w sposób jednoznaczny wskazuje jakie elementy stanu faktycznego muszą wystąpić, aby uznać, iż doszło do zdarzenia medycznego. Skutkiem błędu medycznego mogą być również tzw. choroby jatrogenne. Błąd jatrogenny to postępowanie lekarza bądź innego pracownika służby zdrowia bądź zakładu leczniczego, które wywierają niekorzystny wpływ na stan psychiczny oraz fizyczny pacjenta. Czynniki te powodują wystąpienie lub też nasilenie objawów chorobowych u pacjenta. Znaczna część błędów jatrogennych polega na braku przedstawiania przez lekarza (pracownika) niezbędnych informacji. Błędy te często polegają na nierzetelnym informowaniu, niewłaściwej postawie względem pacjenta, braku wiedzy lub umiejętności psychologicznych w kontakcie z chorym. Wynikiem błędów jatrogennych jest częstokroć lęk oraz poczucie zagrożenia, a więc negatywne stany psychiczne pacjenta. Powstanie błędu jatrogennego powoduje więc np. w przypadku leczenia pacjenta z depresją, zwiększenie się objawów depresyjnych.

Wyróżnić zatem można następujące rodzaje błędów medycznych: błąd diagnostyczny, terapeutyczny, techniczny, rokowania, organizacyjny oraz informacyjny. Błąd diagnostyczny polega na niewłaściwym rozpoznaniu schorzenia u pacjenta, a więc błędnym stwierdzeniu , że pacjent jest zdrowy bądź słusznym stwierdzeniu, iż pacjent choruje, jednakże stawiana diagnoza jest błędna. W jej następstwie może dojść do pogorszenia stanu chorego, rozstroju zdrowia, a w najcięższych przypadkach nawet śmierci. W chwili postawienia błędnej diagnozy stosowana jest nieodpowiednia terapia leczenia, a więc rzeczywista przyczyna nie jest leczona, a pacjent otrzymuje leki, które mogą powodować rozstrój zdrowia. W razie konieczności poprzedzenia zabiegu operacyjnego specjalistycznymi badaniami błąd diagnostyczny może się odnosić do etapu tych badań, a jego konsekwencją może być błędna diagnoza schorzenia prowadząca do błędnej decyzji o zabiegu operacyjnym, lub o zakresie takiego zabiegu. Błąd terapeutyczny wynika z kolei z źle postawionej diagnozy. Błąd ten ma miejsce wówczas, gdy choroba została zdiagnozowana właściwie , jednakże wybrano złą metodę leczenia. W takich przypadkach chory otrzymuje leki, które nie są skuteczne bądź kierowany jest na zabieg, którego wykonanie nie jest konieczne. Przeważnie w błędach terapeutycznych pacjent kierowany jest na niewłaściwą drogę leczenia. Wyróżnia się również błąd techniczny. Powstanie tego błędu następuje podczas wykonywania wszelkiego rodzaju zabiegów operacyjnych (np. operacja chirurgiczna, operacja plastyczna) Błędy te występują wówczas, gdy na skutek niewłaściwego postępowania osoby uczestniczącej w przeprowadzeniu operacji, dochodzi do uszczerbku na zdrowiu bądź nawet zgonu pacjenta . Z błędem technicznym możemy mieć do czynienia np. w sytuacji pozostawienia zamkniętego zaworu z tlenem przez anestezjologa podczas operacji. W praktyce funkcjonuje również pojęcie błędu rokowania, który występuje w razie wyrażenia niewłaściwej prognozy co do stanu zdrowiu pacjenta (np. stwierdzenie czasowej niezdolności do pracy w sytuacji, gdy istnieją przesłanki do stwierdzenia trwałej niezdolności). Błąd organizacyjny jest natomiast następstwem wadliwej organizacji pomocy medycznej, która powoduje dalsze negatywne następstwa. W orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 12 października 2006 r. (sygn. akt I ACa 377/06) wyjaśniono, że za błędy organizacyjne oraz zaniedbania personelu medycznego, a także za naruszenie standardów postępowania i procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych, odpowiedzialność ponosi zakład opieki zdrowotnej (np. zaginięcie karty obserwacyjnej pacjenta, niewłaściwie prowadzona dokumentacja anestezjologiczna, niezastosowanie specjalistycznego sprzętu). Ostatni rodzaj błędu medycznego to błąd informacyjny. Błąd informacyjny polega na zaniechaniu przekazania przez lekarza informacji określonych w art. 31 ust. 1 ustawy z dnia 2 listopada 2005 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty(Dz. U. Nr 226, poz. 1493 z poźn. zm.). Przepis ten stanowi wyraźnie, iż lekarz ma obowiązek udzielać pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu. Należy mieć na względzie, że w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2013 r.(sygn. akt IV CSK 431/12) stwierdzono, iż naruszenie obowiązku przewidzianego w art. 31 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty nie rodzi automatycznie po stronie poszkodowanego roszczenia o zadośćuczynienie. Jednakże w razie powstania szkody, w związku z naruszeniem tego przepisu, poszkodowany może żądać zadośćuczynienia na podstawie właściwych norm kodeksu cywilnego.

Kolejną konieczną przesłanką aby stwierdzić, iż wystąpił błąd medyczny jest ustalenie, czy lekarz bądź inny członek personelu medycznego dopuścił się zawinionego działania bądź zaniechania. Odpowiedzialność cywilna za błędy medyczne opiera się bowiem na zasadzie winy. W tym zakresie konieczne jest udowodnienie co najmniej winy nieumyślnej w postaci zaniedbania, rażącego niedbalstwa, aby można było danej osobie przypisać odpowiedzialność cywilną. Należy mieć na względzie, że zarówno lekarzy jak i personel medyczny obowiązuje stopień staranności określony w normie prawnej kodowanej w art. 355 § 1 k.c. , a więc ich postawa winna być oceniane przez pryzmat profesjonalizmu oraz zachowania staranności obowiązującej w danym zawodzie, przy uwzględnieniu aktualnego stanu wiedzy medycznej - na chwilę wystąpienia błędu. Już w wyroku Sądu Najwyższego z 8 września 1973 r.(sygn. akt I KR 116/72), wyjaśniano, że ustalenie błędu w sztuce lekarskiej zależy od odpowiedzi na pytanie, czy postępowanie lekarza w konkretnej sytuacji i z uwzględnieniem całokształtu okoliczności istniejących w chwili zabiegu, a zwłaszcza tych danych, którymi wówczas dysponował albo mógł dysponować, zgodne było z wymaganiami aktualnej wiedzy i nauki medycznej oraz powszechnie przyjętej praktyki lekarskiej. Podobnie muszą być brane pod uwagę wszystkie realia określonego przypadku przy rozstrzyganiu o winie lekarza (w jakiejkolwiek jej postaci), polegające na odtworzeniu rzeczywistego wewnętrznego procesu motywacyjnego na podstawie faktów zewnętrznych i właściwości osobistych. Obszernie na temat możliwości przypisania winy lekarzowi oraz stopnia jego staranności wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 lutego 2010 r. (sygn. akt V CSK 287/09). W tezie orzeczenia wskazano, że dla ustalenia winy lekarza oraz oceny nie dołożenia należytej staranności (art. 355 § 1 k.c.) sąd korzysta z wiadomości specjalnych przedstawionych przez biegłych. Opinią biegłych nie jest jednak związany w zakresie, który jest zastrzeżony do wyłącznej kompetencji sądu, a mianowicie oceny , czy spełniona została przesłanki obiektywna i subiektywne winy. Jeżeli zatem zachowanie lekarza przy dokonywaniu zabiegu medycznego odbiega na niekorzyść od przyjętego, abstrakcyjnego wzorca postępowania lekarza, przemawia to za jego winą w razie wyrządzenia szkody. Wzorzec taki z kolei budowany jest według obiektywnych kryteriów takiego poziomu fachowości, poniżej którego postępowanie danego lekarza należy ocenić negatywnie. Właściwy poziom fachowości wyznaczają z kolei takie kwalifikacje jak: specjalizacja, stopień naukowy, posiadane doświadczenie ogólne i przy wykonywaniu określonych zabiegów medycznych, charakter i zakres dokształcania się w pogłębianiu wiedzy medycznej i poznawaniu nowych metod leczenia. O zawinieniu lekarza może zdecydować nie tylko zarzucenie mu braku wystarczającej wiedzy i umiejętności praktycznych, odpowiadających aprobowanemu wzorcowi należytej staranności, ale także niezręczność i nieuwaga przeprowadzanego zabiegu, jeżeli oceniając obiektywnie nie powinny one wystąpić w konkretnych okolicznościach. Nie chodzi zatem o staranność wyższą od przeciętnej wymaganej wobec lekarza, jak to formułuje się w niektórych wypowiedziach, lecz o wysoki poziom przeciętnej staranności każdego lekarza jako staranności zawodowej (art. 355 § 2 k.c.) i według tej przeciętnej ocenianie konkretnego zachowania. Dalej Sąd Najwyższy skonstatował, że do obowiązków lekarzy oraz personelu medycznego należy podjęcie takiego sposobu postępowania (leczenia), które gwarantować powinno, przy zachowaniu aktualnego stanu wiedzy i zasad staranności, przewidywalny efekt w postaci wyleczenia, a przede wszystkim nie narażenie pacjentów na pogorszenie stanu zdrowia.

Ostatnim warunkiem przypisania odpowiedzialności cywilnej za błąd medyczny jest istnienie związku przyczynowego pomiędzy powstałą szkodą (np. rozstrojem zdrowia, śmiercią), a zdarzeniem (polegającym na zawinionym działaniu bądź zaniechaniu przez lekarza czy innego członka personelu medycznego ). Zasada adekwatnego związku przyczynowego jest wyrażona w treści art. 361 § 1 k.c., który stanowi, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Jak wskazuje się w orzecznictwie zapadłym na tle spraw, w których wystąpiły błędy medyczne, ocena czy skutek jest normalny, powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego, zasad wiedzy naukowej i specjalnej. W orzecznictwie wskazuje się również, że w przypadku tzw. procesów lekarskich ustalenie istnienia związku przyczynowego w przypadku powstania szkód osobowych nie musi graniczyć z pewnością. Do przyjęcia, iż pomiędzy zdarzeniem, a szkodą istnieje związek przyczynowy wystarczy, iż zostanie on ustalony z dostateczną dozą prawdopodobieństwa. Pogląd taki jest utrwalony w judykaturze i stanowisku doktryny (przykładowo: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2012 r.,sygn. akt II CSK 402/11; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 2009 r., sygn. akt II CSK 564/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 22 listopada 2012 r., sygn. akt I AC a 306/12).

Odnosząc powyższe rozważania na grunt analizowanej sprawy Sąd Apelacyjny podziela co do zasady stanowisko Sądu Okręgowego , że doszło w sprawie do błędu lekarskiego. Jednak w ocenie sądu II instancji błąd ten nie dotyczył metody leczenia , diagnostyki lecz jedynie na opóźnionym rozpoznaniu iż uszkodzenie struktur wewnątrz oczodołowych spowodowane było przez ciało obce co spowodowało zwiększone dolegliwości bólowe które trwały by krócej, Ponadto , co prawda , zmiany bliznowate są konsekwencją urazu to jednak w razie wcześniejszego rozpoznania zakres bliznowacenia mógłby być nieco mniejszy , a poza tym wpłynęłoby to na zmniejszenie i skrócenie dużych dolegliwości bólowych, a więc gdyby interwencja chirurgiczna była szybciej dolegliwości bólowe byłby związane tylko z urazem . Jeśli czas ten wynosił kilka miesięcy to przyczyną bólu było również opóźnione leczenie.

Ponadto w obszarze funkcjonowania psychologicznego ważką kwestą pozostaje poczucie krzywdy wynikające z subiektywnie postrzeganego zaniedbania – u powoda biegła stwierdziła , że ww stany emocjonalne w dużej mierze są związane z nieprofesjonalnym zdaniem powoda leczeniem . Na stan psychiczny powoda wpływ miał nie tylko sam uraz ale również niewłaściwy sposób leczenia który przedłużył właściwą finalną interwencję medyczną. Podtrzymała 2% uszczerbku z tego powodu.

Nie ulega więc wątpliwości , że powyższe dolegliwości spowodowane zostały błędem lekarskim .

Ustalając kwotę zadośćuczynienia należało mieć na uwadze jakie skutki spowodowało zdarzenie powodujące szkodę, odczucia fizyczne i psychiczne powoda, wiek poszkodowanego, jak również intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny uznał , że zasądzona przez Sąd Okręgowy kwota 30.000 zł jest rażąco wygórowana i obniżył ją do kwoty 15.000 zł. Nie ulega bowiem wątpliwości , że nawet gdyby zabieg wykonano wcześniej zakres obrażeń byłby taki sam, prawidłowe było również zalecenie wykonania MR, a błąd personelu medycznego pozwanego szpitala polegał na nie przyjęciu powoda do szpitala w dniu 10 października 2013 r. i w terminie późniejszym i poprzez to niewykonaniu w sposób niezwłoczny kompleksowy wszystkich badań, na skutek czego nie postawiono w sposób niezwłoczny prawidłowej diagnozy u powoda. Doprowadziło to do sytuacji, iż powód doznał zwiększonych dolegliwości bólowych i zwiększonych cierpień w sferze psychicznej.

Tym samym dalej idące żądanie należało uznać za nieuzasadnione.

Nieuzasadniony jest zarzut naruszenia art. 362 k.c. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu I Instancji , że do tego zdarzenia nie mógł przyczynić się sam powód, który zgodnie z zaleceniem lekarza zgłosił się do pozwanego szpitala, jednak nie został przyjęty na oddział, a skierowany na leczenie do lekarza rejonowego, co spowodowało w konsekwencji ww. przedłużenie procesu leczenia.

Również nieuzasadniony był zarzut naruszenia art. 258 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., poprzez oddalenia postanowieniem z dnia 21 maja 2015 r. wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków: A. G. (2), K. W., M. P. (3), M. P. (2) oraz M. W.. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko iż zeznania w/w świadków nie miały istotnego znaczenia dla sprawy. A częściowo miały być powołane na okoliczności które wynikały z dokumentacji lekarskiej. Ponadto błąd ten nie dotyczył metody leczenia, lecz polegał jedynie na opóźnionym rozpoznaniu, iż uszkodzenie struktur wewnątrz oczodołowych spowodowane było przez ciało obce co spowodowało zwiększone dolegliwości bólowe i psychiczne u powoda.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że podstawą zasądzenia zadośćuczynienia są przepisy art. 430 k.c. i 445 k.c. albowiem zdarzenie wywołujące szkodę związane było z błędem lekarskim , a nie z naruszeniem prawa pacjenta. Każdy pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością. Gdy leczenie przebiega bez wymaganej staranności, co doprowadza do powstania negatywnych skutków dla zdrowia pacjenta, może on dochodzić zadośćuczynienia pieniężnego za cierpienie lub innego rodzaju negatywne konsekwencje. W tym przypadku doszło do naruszenia prawa do natychmiastowego uzyskania pomocy medycznej, na opóźnionym rozpoznaniu, iż uszkodzenie struktur wewnątrz oczodołowych spowodowane było przez ciało obce; odesłaniu pacjenta ze szpitala do domu z zaleceniem dalszej diagnostyki ambulatoryjnej za pomocą rezonansu magnetycznego po pierwszej wizycie w dniu 10.10.2013 r. a już na pewno po drugiej w dniu 21.11.2013 r ( tym razem było już dwojenie), a więc z błędem w sztuce lekarskiej, a nie na naruszeniu prawa powoda jako pacjenta w rozumieniu ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

O naruszeniu bowiem prawa pacjenta w rozumieniu wskazanej ustawy można mówić w sytuacji, naruszenie prawa do informacji, naruszenie prawa pacjenta do wyrażenia zgody na udzielenie świadczeń zdrowotnych, udostępnianie informacji związanych z pacjentem bez jego zgody oraz brak poszanowania intymności i godności pacjenta. CO w tym przypadku nie miało miejsca.

Tak więc co prawda zasadnie skarżący podniósł, iż Sąd I Instancji błędnie wskazał na przepisy cytowanej ustawy , albowiem jedyną podstawą do zasądzenia odszkodowania był art. 445 k.c. nie miało to jednak istotnego wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Stosownie do treści art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność ubezpieczyciela nie ma charakteru samoistnego, niezależnego od odpowiedzialności ubezpieczonego (sprawcy szkody), lecz akcesoryjny, jako że ubezpieczyciel odpowiada tylko w takim zakresie, w jakim odpowiedzialność ponosi ubezpieczony, i tylko jeśli ubezpieczonemu odpowiedzialność taką można przypisać.

Nie było sporne , że w chwili zdarzenia pomiędzy pozwany (...) SA a pozwanym W. (...) w P. zawarta była umowa ubezpieczenia – polisa nr. (...) – odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą zawarta na podstawie rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 22 grudnia 2011 r w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą.(Dz.U. nr. 293 poz. 1729). Nie ulega więc wątpliwości , ze za przedmiotową szkodę odpowiada również ubezpieczyciel.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że odpowiedzialność pozwanych jest odpowiedzialnością in solidum, ponieważ każdy z pozwanych odpowiada z innej podstawy prawnej – pozwany szpital za czyn niedozwolony, zaś pozwany ubezpieczyciel z tytułu zawartej z pozwanym szpitalem umowy ubezpieczenia.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie I. a wyroku.

Ponadto Sąd zmienił orzeczenie o kosztach za postępowanie przed Sądem I Instancji.

Powód domagał się 75.001 zł, a wygrał ostatecznie 15. 000 zł a więc w 20 % , powinien ponieść 80 % kosztów a pozwani in solidum 20 %

Sąd uznał jednak biorąc pod uwagę charakter sprawy i w dużym stopniu to, iż wysokości zadośćuczynienia zależy ostatecznie od obrachunku sądu oraz to , że powód mógł subiektywnie – zważywszy na to iż obrażenia dotyczyły bardzo wrażliwego organu jakim jest gałka oczna – być przekonanym o nieprawidłowym zabiegu i związanymi z nim trwałymi skutkami , co ostatecznie okazało się błędne, uznał, iż w sprawie można zastosować art. 102 k.p.c. i w konsekwencji zasądził od powoda na rzecz każdego z pozwanych jedynie część kosztów zastępstwa procesowego w kwocie po 2.500 zł , a w pozostałym zakresie odstąpił od obciążania tymi kosztami powoda. Również na podstawie art. 102 k.p.c. sąd nie obciążył powoda poza zaliczką jaką wpłacił na koszty opinii nieuiszczonymi kosztami sądowymi . Natomiast kosztami tymi zostali obciążeni pozwani in solidum w zakresie w jakim przegrali sprawę.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. pozwani wygrali apelację w połowie) i 102 k.p.c. w zw. z art. 108§ 1 k.p.c. i obciążył powoda jedynie połową opłaty od apelacji każdego z pozwanych, odstępując od obciążenia go kosztami zastępstwa procesowego pozwanych.

Ryszard Marchwicki

"Niniejsze pismo nie wymaga podpisu własnoręcznego na podstawie § 21 ust. 4 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej) jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym"

St. sekr. sąd. Katarzyna Surażyńska