Pełny tekst orzeczenia

I A Ga 63/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w (...) I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący : Sędzia Małgorzata Mazurkiewicz –Talaga

Protokolant: st.sekr.sąd. Katarzyna Kaczmarek

po rozpoznaniu w dniu 17 listopada 2022r. w (...)

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Logistyka spółka z o.o. w J.

przeciwko (...) spółce z o.o. w W.

o zaniechanie i nakazanie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 17 grudnia 2021r , sygn. akt IX GC 1227/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej 4050zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu apelacyjnym.

Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga

UZASADNIENIE

Pozwem z 15 listopada 2018 r. (...) LOGISTYKA Sp. z o.o. z siedzibą w J. wniosła o nakazanie pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. zaniechania naruszeń prawa użytkowania wieczystego powódki przejawiających się w wytwarzaniu emisji pyłów, kurzu, opiłków stali, zapachu oraz innych uciążliwych i szkodliwych oddziaływań powstałych w wyniku prowadzenia przez pozwaną działalności gospodarczej zakłócających oraz ograniczających możliwość swobodnego korzystania z nieruchomości, których powódka jest użytkownikiem wieczystym ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Nadto powódka wniosła o nakazanie pozwanej zainstalowania urządzeń lub innych instalacji pozwalających na eliminację emitowanego przez przedsiębiorstwo pozwanej pyłu, kurzu, opiłków stali, zapachów oraz innych szkodliwych substancji, pozwalających przywrócić stan zgodny z prawem w granicach przeciętnej miary – i to w terminie jednego miesiąca od dnia uprawomocnienia się wyroku wydanego w niniejszym postępowaniu. Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanej na swą rzecz kosztów postępowania.

Jako podstawę prawną swego roszczenia powódka wskazała art. 222§2 kc w zw. z art. 144 kc w związku z art. 251 kc.

Zarządzeniem z 26.11.2018 r. (k. 141) pełnomocnik powódki został zobowiązany do podania, czy roszczenie ujęte w punkcie 2 pozwu stanowi odrębne roszczenie od roszczenia ujętego w punkcie 1 pozwu.

W odpowiedzi na powyższe zobowiązanie pełnomocnik powódki w piśmie z 4 grudnia 2018 r. (k. 158) oświadczył, że roszczenie ujęte w punkcie 2 petitum pozwu jest roszczeniem ewentualnym do roszczenia ujętego w punkcie 1 pozwu. Jednocześnie pełnomocnik powódki dokonał sprecyzowania tych roszczeń, wskazując, że na podstawie art. 222§2 kc w zw. z art. 144 kc w związku z art. 251 kc wnosi o zaniechanie naruszeń prawa użytkowana wieczystego przejawiających się w wytwarzaniu emisji pyłów, kurzu, opiłków stali, zapachu oraz innych uciążliwych i szkodliwych oddziaływań powstałych w wyniku prowadzenia przez pozwaną działalności gospodarczej zakłócających możliwość swobodnego korzystania z nieruchomości, których powódka jest użytkownikiem wieczystym (działki nr (...)) ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych, ewentualnie na podstawie 222§2 kc w zw. z art. 144 kc w związku z art. 251 kc o zaniechanie naruszeń prawa użytkowania wieczystego przejawiających się w ww. sposób poprzez nakazanie pozwanej zainstalowania takich urządzeń lub instalacji, które wyeliminują przedostawanie się emitowanych w toku działalności pozwanej substancji i zapachu do powietrza- i to w terminie jednego miesiąca od dnia uprawomocnienia się wyroku wydanego w niniejszej sprawie.

W odpowiedzi napozew (...) Sp. z o.o. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na swą rzecz kosztów procesu.

W dalszym toku procesu strony podtrzymywały swoje stanowiska.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił powództwo główne i ewentualne oraz orzekł o kosztach procesu.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

(...) Logistyka Sp. z o.o. (dalej jako (...)) zajmuje się wspomaganiem transportu lądowego, magazynowaniem i przechowywaniem oraz przeładunkiem towarów i ich transportem lądowym.

Przedmiotem działalności (...) Sp. z o.o. (dalej jako S. R.) powstałej w 2001 roku jest zbieranie odpadów niebezpiecznych i innych niż niebezpieczne, obróbka i usuwanie odpadów, przetwarzanie i unieszkodliwianie odpadów niebezpiecznych, demontaż wyrobów zużytych, odzysk surowców z materiałów segregowanych oraz rekultywacja odpadów.

Na terenie nieruchomości zajmowanej obecnie przez S. R. przy ul. (...) w S. znajdował się poprzednio zakład Huty (...). Od początku lat 90- tych ubiegłego wieku funkcjonowała tam strzępiarka do odzysku metali, która następnie została zakupiona przez poprzednika prawnego pozwanej.

Poprzednikowi prawnemu pozwanej decyzją Wojewody (...) z 28.7.2006 r. udzielone zostało pozwolenie zintegrowane na prowadzenie przy ul. (...) w S. zakładu z dwoma instalacjami do odzysku odpadów niebezpiecznych o łącznej zdolności przetwarzania 170 ton na dobę. Pozwolenie to zostało utrzymane oraz zakresowo rozszerzone w decyzjach z 18.12.2007 r., 09.09.2008 r., 29.03.2010 r., 02.09.2010 r., 25.2.2015 r. Marszałek Województwa (...) decyzją z 11.2.2014 r. udzielił pozwanej pozwolenia na wytwarzanie odpadów w związku z eksploatacją instalacji sortowni odpadów z zachowaniem warunków w tej decyzji określonych. Starosta (...) w decyzji z 30.10.2015 r. zezwolił pozwanej na zbieranie odpadów na terenie jej zakładu w S. na warunkach określonych w tej decyzji.

(...) jest użytkownikiem wieczystym sąsiadującej bezpośrednio z działką pozwanej nieruchomości położonej w S.-J. przy ul. (...) składającej się z działek oznaczonych geodezyjnie numerami (...) o powierzchni 9,7171ha, dla której Sąd Rejonowy (...) w P. prowadzi księgę wieczystą nr (...). Na nieruchomości tej powódka prowadzi magazyn przeładunkowy nowych samochodów.

Pismem z 2 października 2017 r. (...) Sp. z o.o. (spółka, której majątek w październiku 2018 r. został przeniesiony na powódkę w drodze połączenia w trybie z art. 491§1 pkt 1 ksh) skierowała do pozwanej „Wezwanie do zaniechania naruszeń”, domagając się „niezwłocznego zaprzestania naruszeń” prawa własności nieruchomości położonej w S. przy ul. (...) „poprzez zaniechanie emisji pyłów i odpadów z procesów” prowadzonych przez pozwaną na terenie oddziału w S. bezpośrednio przylegającym do przedmiotowej nieruchomości. (...) Sp. z o.o. wskazała, że emitowany przez pozwaną „pył o nieznanym składzie fizyko-chemicznym” rozprzestrzenia się po nieruchomości, powodując „duszności i kaszel” oraz „zagrożenie dla życia i zdrowia pracowników” wzywającej spółki. Pył „osiada” na towarach objętych procesem logistycznym, co powoduje szkodę finansową, nadto jest zagrożeniem dla środowiska. Do wezwania zostały załączone fotografie, które miały zostać wykonane na rzeczonej nieruchomości.

W odpowiedzi na ww. wezwanie prezes zarządu pozwanej zadeklarował we własnym imieniu i w imieniu S. R. „wolę pełnej współpracy w celu wypracowania satysfakcjonującego obie strony rozwiązania”. Wskazał, że pozwana podjęła już szereg działań mających wyjaśnić sytuację i zleciła przeprowadzenie wewnętrznego audytu weryfikującego wskazane zastrzeżenia. L. I. stwierdził, że niezależnie od tego i od wyników audytu pozwana czyni „starania na rzecz wypracowania i wdrożenia bardziej efektywnych rozwiązań techniczno-organizacyjnych eliminujących wszelkie możliwe zastrzeżenia”. Prezes pozwanej podkreślił również, że spółce bardzo zależy na dobrych stosunkach międzysąsiedzkich i wzajemnej współpracy. W codziennej pracy S. R. stosuje się do wewnętrznego kodeksu postępowania, co stanowi jedno z kluczowych działań w budowaniu kultury organizacyjnej opartej na (...). Stąd L. I. zadeklarował pełne zaangażowanie własne i pracowników spółki w przedmiotowej sprawie.

W dniu 24 października 2017 r. powódce zostało wydane sprawozdanie z badań i pomiarów czynników szkodliwych na stanowiskach pracy w zakładzie (...), które to badania zostały wykonane przez akredytowane laboratorium. Ze sprawozdania wynikało, że żadne normy nie zostały przez pozwaną przekroczone. W kwietniu 2018 r. firma działająca pod nazwą Przedsiębiorstwo (...) s.c. dokonała oceny przygotowania przed aplikacją farby na powierzchni dachu powlekanego wiaty powódki znajdującej się na ww. nieruchomości przy ul. (...) w S.. Firma (...) umyła blachę dachową wodą pod bardzo wysokim ciśnieniem i dokonała obserwacji, że część powierzchni blachy jest skorodowana. (...) s.c. zalecił pomalowanie miejsc z widoczną rdzą nalotową. Po pomalowaniu dachu podczas inspekcji zaobserwowano „bardzo duże niebezpieczeństwo” powstania rdzy nalotowej na dachu. Jako podano, „malowana wiata usytuowana jest w sąsiedztwie zakładu zajmującego się przetwarzaniem złomu (rozdrabnianiem). Z wiatrem nanoszone zostają na powierzchnię dachu opiłki stali, które w kontakcie z wilgocią korodują i powodują bardzo szybką degradację powłoki antykorozyjnej”

W dniu 14 czerwca 2018 r. (...) Laboratorium (...) firmy (...) Sp. z o.o. sporządziła raport po wykonaniu w dniu 24 maja 2018 r. badań na zlecenie (...) Sp. z o.o. – spółki wykonującej usługi logistyczne na rzecz powódki. Celem pomiarów i badań było określenie stężenia czynników pyłowych w wytypowanych punktach nieruchomości powódki przy ul. (...) w S. (przy wiacie nr 1 na wysokości 1,5 m przy ogrodzeniu, przy słupie energetycznym na wysokości 1,5 m przy ogrodzeniu i przy budce strażnika nr 3 na wysokości 1,5 m przy ogrodzeniu).

Pismem z 5 lipca 2018 r. (...) Sp. z o.o. wezwała pozwaną na podstawie art. 222§2 kc w zw. z art. 144 kc „do niezwłocznego zaniechania notorycznych naruszeń prawa własności nieruchomości położonej w S. przy ul. (...) (działka nr (...))” przejawiającej się „w wytwarzaniu pyłów i odpadów” związanych z działalnością gospodarczą pozwanej w oddziale w S. „ponad przeciętną miarę” i „stwarzaniu uciążliwości w korzystaniu z ww. nieruchomości.”

W lipcu 2018 r. (a wcześniej jeszcze w sierpniu 2017 r.) powódce zostały wydane sprawozdania z wykonanych przez akredytowane laboratorium badań gazów odlotowych z linii strzępienia złomu w zakładzie (...). Ze sprawozdań tych wynikało, że żadne normy nie zostały przekroczone.

Pismem z 13 lipca 2018 r. powódka zgłosiła w Starostwie Powiatowym w P. zamiar budowy ogrodzenia na swym terenie położonym w S. przy ul. (...) wzdłuż granic działek oznaczonych geodezyjnie numerami (...). Jak wskazano w projekcie budowlanym, zadaniem ogrodzenia było „zapobieganie przenoszenia przez wiatr pyłu, kurzu i drobnych zanieczyszczeń z pryzm składowych na działkę sąsiada”.

Pismem z 31 lipca 2018 r. (...) Sp. z o.o. wniosła o dopuszczenie jej do udziału w charakterze strony w postępowaniu administracyjnym wywołanym ww. zgłoszeniem. Wskazała, że przedmiotowa budowa ogrodzenia zasługuje na wydanie sprzeciwu ze względu na wymóg uzyskania pozwolenia na budowę z uwagi na cel ogrodzenia oraz możliwość zagrażania przez 8 metrową betonową konstrukcję bezpieczeństwu ludzi bądź mienia znajdujących się na terenie sąsiednim oraz pogorszenia stanu środowiska. (...) Sp. z o.o. organ budowlany powinien dokonać oceny oddziaływania owej konstrukcji na grunt sąsiedni pod wpływem naporu powstającego w wyniku składowania znacznej ilości odpadów.

Decyzją z 2.08.2018 r. Starosta (...) wniósł sprzeciw wobec zgłoszenia przez powódkę zamiaru wykonania ww. ogrodzenia.

We wrześniu 2018 r. przedstawiciele obu stron odbywali spotkania dotyczące koncepcji wybudowania przez pozwaną ekranu na granicy obu nieruchomości. W trakcie tych spotkań doszło do uzgodnienia, że pozwana zbuduje na granicy nieruchomości obu spółek zadaszoną wysoką wiatę.

W dniu 31 października 2018 r. doszło do połączenia spółek (...) Sp. z o.o. (spółka przejmująca) ze spółką (...) Sp. z o.o. (spółka przejmowana- poprzednia nazwa (...) Sp.) w trybie z art. 492§1 ksh- poprzez przeniesienie całego majątku spółki przejmowanej na spółkę przejmującą.

W związku z powyższym połączeniem spółek powódka złożyła do sądu wieczystoksięgowego wniosek o zmianę wpisu prawa użytkowania wieczystego nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...).

W listopadzie 2018 r. pozwana złożyła w Wydziale Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta i Gminy S. wniosek o ustalenie warunków zabudowy wiaty planowanej do postawienia na nieruchomości pozwanej. W uzasadnieniu pisma stanowiącego uzupełnienie tego wniosku pozwana wskazała, że projektowana wiata będzie pełniła funkcję magazynową, a jej zadaniem będzie obudowa istniejących pryzm składowych powstałych w wyniku strzępienia mieszanego złomu stalowego, które należy chronić przed opadami atmosferycznymi oraz „zapobiec przenoszeniu przez wiatr pyłu, kurzu i drobnych zanieczyszczeń na działkę sąsiada”.

W lutym 2019 r. (...)na skutek skargi (...) przeprowadziła kontrolę przestrzegania przepisów (...) w zakładzie (...). W piśmie do powódki (...) stwierdziła, iż kontrola wykazała generowanie przez działalność pozwanej „dużej ilości odpadów, pyłów, które są sukcesywnie usuwane z terenu firmy- śmieci (odpady) przez cykliczne sprzątanie, pyły usuwane są przez filtry zamontowane na urządzeniach.” Dalej wskazano, że „przy mocnych wiatrach z hałd postrzępionego złomu mogą generować się pyły przechodzące na działkę skarżącego. Inspektor pracy nie ma jednak możliwości ustalenia szkodliwości odpadów i pyłów dla pracowników (...), która w tej kwestii powinna zwrócić się do Dyrekcji Ochrony (...)”. Następnie (...) wskazała, że pomiary środowiska pracy przeprowadzone w latach 2017 i 2018 na stanowiskach pracy S. R. nie wykazały nieprawidłowości, przekroczenia (...) (najwyższych dopuszczalnych stężeń) substancji chemicznych, pyłów.

W marcu 2019 r. powódce zostały wydane sprawozdanie z wykonanych przez akredytowane laboratorium badań gazów odlotowych z linii strzępienia złomu w zakładzie (...). Ze sprawozdania tego wynikało, że żadne normy nie zostały przez pozwaną przekroczone.

W okresie od 6 do 29 maja 2019 r. u pozwanej miała miejsce kontrola przeprowadzona przez inspektora Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony (...). W piśmie z 11.7.2019 r. (...) wskazał, że na podstawie materiałów zebranych w trakcie kontroli nie stwierdzono negatywnego oddziaływania S. R. na tereny sąsiednie.

W sierpniu 2019 r. powódce zostały wydane sprawozdanie z wykonanych przez akredytowane laboratorium badań gazów odlotowych z linii strzępienia złomu w zakładzie (...). Ze sprawozdania tego wynikało, że żadne normy nie zostały przekroczone.

Budowa ww. zadaszonej wiaty o wysokości 11,95 m została zakończona w lutym 2021 r. Wiata znajduje się na granicy nieruchomości obu stron- na około 80 % długości tej granicy ze względu na okoliczność, że na pozostałej części linii granicznej znajduje się skrajnia bocznicy kolejowej prowadzącej na teren powódki. Na terenie graniczącym z bocznicą pozwana nie składuje odpadów.

(...) obu stron przy ul. (...) w S. znajdują się w strefie uprzemysłowionej, na której działalność prowadzi wiele firm.

Na ulicy (...) przyległej do nieruchomości obu stron panuje duży ruch samochodowy.

W sąsiedztwie obu nieruchomości oprócz zakładów przemysłowych znajdują się duże obszary pól rolniczych.

Zdarza się, że z terenu ww. pól silny wiatr podnosi kurz piaskowy.

Przy granicy nieruchomości (...) znajduje się bocznica kolejowa. Łącznie na terenie w S. znajduje się 15 kilometrów torów kolejowych. Na wagony pociągów podjeżdżających bocznicą powódka ładuje nowe samochody. Nadto powódka na zlecenie S. R. ładuje na otwarte wagony złom (około 500 rocznie) w celu odtransportowania do hut metalu.

Od 2010 roku Starosta (...) wydał odnośnie firm innych niż pozwana zlokalizowanych przy ul. (...) w S./J. dwadzieścia sześć decyzji – pozwoleń na wytwarzanie odpadów, zezwoleń na zbieranie i/lub przetwarzanie odpadów, pozwoleń zintegrowanych, pozwoleń na wprowadzanie pyłów i gazów do powietrza. Decyzje dotyczą m.in. (...) Sp. z o.o., dla którego powódka wykonuje usługi logistyczne- w odniesieniu do nieruchomości przy R. 6 czy (...) Sp. z o.o. dla tej samej nieruchomości dla działalności związanej z naprawami mechanicznymi i blacharsko-lakierniczymi pojazdów.

W dniu 23 maja 2021 r. na terenie S. R. doszło do pożaru odpadów. Pożar ten nie rozprzestrzenił się poza obszar pozwanej. Wcześniej pożary miały miejsce dwa razy- w 2008 r. i 2013 r

W związku z pożarem z 23 maja 2021 r. nie doszło do stwierdzenia zagrożenia ekologicznego.

W pozwanej firmie obowiązują procedury wynikające z „Polityki zintegrowanego systemu zarządzania jakością, środowiskiem oraz bezpieczeństwem i higieną pracy”. S. R. posiada certyfikaty jakości ISO 9001:215 i (...):2015 i corocznie jest badana przez zewnętrznych audytorów audytami jakości zarządzania środowiskiem. Pozwana spółka dąży do jak największej dbałości o środowisko.

S. R., starając się o utrzymanie dobrych relacji sąsiedzkich, w związku z zastrzeżeniami zgłaszanymi przez powódkę stale usprawnia procedury odzyskiwania odpadów w zakładzie w S.. W ramach tych dążeń pozwana zainstalowała zraszacz w instalacji strzępiarki i zlewa wodą hałdy odpadów, okolice instalacji są często myte, plac pozwanej jest cyklicznie sprzątany.

Pozwana zbiera złom do przetworzenia na placu o wybetonowanym i nieprzepuszczalnym podłożu. Odpady dostarczane do pozwanej są magazynowane w sposób selektywny. Urządzenia i maszyny używane w ciągu technologicznym procesów stosowanych przez pozwaną są sprawne

Rotacja odpadów hałdowanych na nieruchomości S. R. jest duża- wynosi do kilkunastu dni.

Odpady magazynowane na terenie placu pozwanej nie mają charakteru organicznego, nie wydalają odoru.

Znajdująca się na terenie S. R. strzępiarka to element instalacji służącej do odzysku odpadów innych niż niebezpieczne przeznaczony do przerobu złomu i przetwarzający odpady metali żelaznych i nieżelaznych. Celem strzępienia jest oddzielenie frakcji magnetycznej (metali) od niemagnetycznej- pozostałości z procesu w postaci gumy, drewna i tworzyw sztucznych.

Wydajność strzępiarki pozwanej wynosi do 75 ton dziennie.

Instalacja strzępiarki pozwanej jest wyposażona w system odpylania I i II stopnia, podczas którego wychwytywane są pyły z procesu strzępienia. Wyniki pomiarów emisji z emitorów zainstalowanych na strzępiarce nie wykazują przekroczeń ponadnormatywnych.

W innych zakładach na terenie Skandynawii grupy kapitałowej, do której należy pozwana strzępiarki złomu nie pracują pod zadaszeniem. Również konkurencyjne zakłady pozwanej na terenie Polski prowadzą działalność na otwartym powietrzu.

Ze względu na kilkumetrowe gabaryty hałd i częstą rotację materiałów w owe hałdy składowanych nie ma praktyki przykrywania hałd.

Poza powodową firmą właściciele innych nieruchomości sąsiadujących z zakładem (...) nie zgłaszają i nigdy nie zgłaszali zastrzeżeń co do emisji z nieruchomości pozwanej.

Nigdy żaden z pracowników pozwanej nie skarżył się na jakiekolwiek uciążliwości związane z pyleniem strzępiarki pozwanej czy hałd odpadów na placu S. R.. Aktualnie pozwana zatrudnia 100 pracowników, z czego około 35 pracuje przy instalacji strzępiarki.

(...) nie prowadziła nigdy pomiarów emisji spalin pojazdów samochodowych na terenie swej nieruchomości.

Powodowa spółka w postępowaniu administracyjnym sprzeciwiła się budowie przez S. R. na terenie nieruchomości pozwanej hali magazynowej do składowania makulatury i papieru. Hala ta została zaprojektowana do zbudowania w odległości 500 metrów od granicy z powódką.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie twierdzeń stron dotyczących okoliczności bezspornych, a nadto dowodów z dokumentów urzędowych oraz prywatnych oraz z innych dokumentów w rozumieniu art. 243(1) kpc. Dowodom tym Sąd nadał znaczenie zgodnie z art. 244 § 1 kpc i art. 245 kpc. Sąd nie znalazł żadnych podstaw do kwestionowania autentyczności dokumentów, z których przeprowadzony został dowód.

Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd oparł się również na zeznaniach świadków oraz stron w części uznanej za wiarygodną.

Dowodem istotnym dla rozstrzygania w niniejszym procesie była opinia biegłej sądowej.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 9 grudnia 2020 r. Sąd na wniosek strony powodowej zdecydował o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny pomiarów i oceny zagrożeń spowodowanych emisją pyłu, kurzów, opiłków stali, zapachu i innych szkodliwych substancji. Zgodnie z wnioskiem strony powodowej dowód ten miał zostać przeprowadzany na okoliczność stężenia pyłów, kurzu, opiłków stali, zapachu i innych szkodliwych substancji emitowanych z nieruchomości pozwanej na nieruchomość użytkowaną przez powódkę oraz stopnia narażenia pracowników powódki na negatywne oddziaływanie emisji substancji, w szczególności w zakresie życia i zdrowia.

Zlecenie opinii zostało przekazane biegłej sądowej J. Z. (1). Biegła przed sporządzeniem opinii pisemnej informowała Sąd , że bezskuteczne pozostają jej próby odnalezienia laboratorium, z akredytacją zarówno na pobór, jak i analizę próbek, które zgodziłoby się wykonać badania laboratoryjne pyłów emitowanych z działki pozwanej i pyłów opadających na plac powódki. Badania te miałyby obejmować określenie składu chemicznego pyłów, głównie metali.

W wykonanej opinii pisemnej biegła sądowa z dziedziny chemii i ochrony (...) wskazała na definicję pyłu, w tym tzw. pyły zawieszonego, którego dotyczą pomiary zapylenia powietrza atmosferycznego. Stwierdziła, że dla oceny stopnia zanieczyszczenia powietrza pyłami należy przeprowadzić pomiary stężenia pyłu zawieszonego w powietrzu oraz porównać zmierzone stężenia z dopuszczalnymi wartościami stężeń. Pomiary wielkości zapylenia prowadzi się w trzech wyraźnie zróżnicowanych fazach: fazie emisji, fazie immisji i dyspersji, czyli rozprzestrzeniania się oraz fazie sedymentacji (osiadania). Biegła opisała sposoby przeprowadzania pomiarów w każdej z tych faz, m.in. wskazała, że przyrządami do pomiaru tzw. pyłu zawieszonego sap oborniki z filtrami, a do urządzeniami mierzącymi sedymentację pyłu są mierniki opadu pyłu, płytki miernicze lub pyłomierze kierunkowe.

Biegła wskazała również, na czym polega zjawisko tzw. unosu wtórnego – czyli ponownego wznoszenia (wzbijania) w powietrze pyłu zgromadzonego np. na powierzchni jezdni czy na hałdach. Unos może pochodzić z wielu źródeł wymienionych przez biegłą: m.in. z pojazdów (ścieranie opon, klocków i tarcz hamulcowych, nawierzchni drogi), roślinności, emitorów przemysłowych czy komunalno-bytowych.

W dalszej części opinii J. Z. (1) wskazała, że nieruchomości obu stron znajdują się w strefie uprzemysłowionej, gdzie wiele firm jest źródłem emisji. Stwierdziła również, że teren ten jest usytuowany przy ruchliwej ulicy (...), która również jest źródłem emisji szkodliwych pyłów i gazów wynikających z ruchu samochodowego.

Jak stwierdziła biegła, elementem uciążliwym znacznie utrudniającym normalną działalność powódki, w szczególności wpływającym na komfort i zdrowie ludzi pracujących na nieruchomości powódki jest zapylenie powietrza i nadmierne osiadanie pyłów na tej nieruchomości. Pyły i opiłki metali osiadają na powierzchni nieruchomości, na znajdujących się tam samochodach, sprzętach i budynkach. Według biegłej zostało to udokumentowane licznymi fotografiami załączonymi do akt sprawy z widocznymi znacznymi ilościami brunatnego pyłu na samochodach i terenie działki oraz grubymi kożuchami kurzu i pyłu na zamontowanych w budynku filtrach wentylacyjnych. J. Z. (1) wskazała również, że pracownicy powódki z tego powodu używają masek, co potwierdził w swych zeznaniach świadek P. S.. Biegła dokonała analizy zeznań świadków będących pracownikami powódki, co pozwoliło zdaniem biegłej na wypunktowanie ich obserwacji i odczuć co do immisji pyłu i opadania kurzu.

Biegła wskazała również w swej opinii wnioski badań firm (...) Sp. z o.o. Przytoczyła również decyzje organów administracyjnych dotyczące działalności pozwanej związanej z wpływem na środowisko.

J. Z. (1) sformułowała w swej opinii stwierdzenie, że oddział pozwanej w S. to niewątpliwie firma działająca proekologicznie, ponieważ zmierza do ograniczenia zużycia zasobów naturalnych, nadmiernego składowania odpadów oraz propaguje ideę recyclingu w duchy zrównoważonego rozwoju. Biegła zwróciła uwagę na wysoką świadomość proekologiczną pozwanej, o czym świadczą wymienione w opinii (k. 826) zmiany i udoskonalenia wprowadzane przez S. R. w celu ograniczenia emisji pyłów.

We wnioskach opinii pisemnej biegła wskazała, że nie można jednoznacznie stwierdzić, że pyły i kurz zawiewane i opadające na działkę i obiekty należące do powódki pochodzą jedynie z nieruchomości S. R.. J. Z. (1) zaakcentowała, że wielkość emisji, immisji i opadu jest sumą tzw. tła i substancji pyłowych ze wszystkich okolicznych emitorów. Konkluzja ta wynika z szeregu okoliczności. Wśród tych okoliczności biegła wymieniła fakt położenia obu nieruchomości w dzielnicy przemysłowej charakteryzującej się dużą koncentracją transportu i przez to znaczącą skalą związanego z nią zanieczyszczeń wpływających na jakość powietrza. Nadto opiniująca wskazała na okoliczność, że na rzeczonym terenie znajdują się firmy wymagające dla swej działalności decyzji dotyczących zarówno gospodarowania odpadami, w tym ich wytwarzania, jak i emisji pyłów i gazów do powietrza- co oznacza, że firmy te są potencjalnymi źródłami emisji do powietrza. Biegła podkreśliła też, że pozwana posiada pozwolenie zintegrowane oraz prowadzi skrupulatnie coroczne badania emisji gazów odlotowych z linii strzępienia złomu i nigdy nie przekroczyła dopuszczalnych wartości emisji gazów i pyłów. Instalacja strzępiarki posiada dwustopniowy system odpylania gazów. Podobne, regularne badania pod kątem narażenia na emisję pyłów S. R. prowadzi na stanowiskach pracy, gdzie również nie przekroczyła nigdy najwyższych dopuszczalnych stężeń ( (...)). Biegła zwróciła również uwagę, że kontrola (...) przeprowadzona w maju 2019 r. zakończyła się wnioskiem o braku stwierdzenia negatywnego oddziaływania pozwanej na tereny sąsiednie.

Jednocześnie jednak J. Z. (1) wskazała, że istnieje wiele przesłanek świadczących o dużym prawdopodobieństwie emisji pyłów z terenu S. R. na działkę powódki. Emisja ta zdaniem biegłej w dużej mierze nie jest spowodowana samym procesem przeróbki odpadów przez pozwaną (strzępieniem), lecz wynika z unosu wtórnego pyłów ze składowanych na terenie pozwanej hałd rozdrobnionych odpadów oraz z etapu przerzucania ich i przeładunku do wywozu. Na poparcie tego stwierdzenia biegła przywołała okoliczność, że linia strzępienia wymaga uzyskania pozwolenia zintegrowanego, co świadczy o możliwości powodowania przez nią znacznego zanieczyszczenia środowiska, jak również stwierdzenie z protokołu kontroli PIP o możliwości generowania pyłów przez hałdy postrzępionego złomu. Argumentem świadczącym zdaniem opiniującej o świadomości pozwanej co do emitowania pyłów są działania podjęte przez samą pozwaną mające na celu minimalizowanie tego zjawiska. Stwierdzenie to koreluje z zeznaniami świadków- pracowników powódki wskazujących na nasilenie zapylenia w dni wietrzne, suche dni. J. Z. (1) powołała się nadto na okoliczność, że na przedmiotowym ternie najczęściej występuje wiatr zachodni, czyli wiejący od pozwanej w stronę powódki. Biegła podkreśliła, że znacząca uciążliwość wynikająca z obecności dużych ilości pyłów na działce powódki ma charakter okresowy, nasilając się w okresach letnich i suchych podczas zachodnich wiatrów.

Odnosząc się do badań firmy (...) Sp. z o.o. , J. Z. (1) zwróciła uwagę, że ich wyniki nie wskazują jednoznacznie źródła pochodzenia stwierdzonych zanieczyszczeń. Wniosek o pochodzeniu pyłu z nieruchomości S. R. mógłby zostać wyciągnięty z przebadania próbek pyłu pobranych jednocześnie z terenu pozwanej i powódki . Bez takiego zestawienia badania wykonane dla powódki są bezużyteczne i nie mogą stanowić dowodu w sprawie.

Do ww. opinii obie strony wniosły zarzuty, częściowo kwestionując sporządzoną ekspertyzę sądową.

W opinii ustnej w formie zeznań złożonych na rozprawie 22 września 2021 r. biegła J. Z. (1) odniosła się do zarzutów obu stron postępowania. Odpowiadając na pytania z pisma powódki, biegła wskazała, jakie związki chemiczne można odnaleźć w próbkach kurzu ulicznego. Stwierdziła również, że dla należytego zbadania stężeń szkodliwych substancji nie wystarczą jednokrotne badania, lecz należałoby stosować roczny monitoring przy różnych warunkach atmosferycznych.

Biegła potwierdziła również, że linie strzępienia nawet o niższych wysokościach pracują na wolnym powietrzu i nie stosuje się zabezpieczeń. Przepisy nie wymagają zadaszania hałd odpadów.

Odnosząc się do wyników badań (...) Sp. z o.o., biegła podtrzymała zarzut, że konieczne dla przydatności badań byłoby pobranie próbki z innego miejsca dla dokonania porównań zawartości metali. Biegła przypomniała, że nie udało się jej odnaleźć laboratorium z akredytacjami, które chciałoby pobrać i zbadać próbki.

Według stwierdzenia biegłej pył w postaci rdzawych kożuchów nie powstał z pól uprawnych, lakierni czy odpalania dużej liczby samochodów na placu powódki.

J. Z. (1) podkreśliła, że instalacja strzępiarki jest cyklicznie badania i z niej nie mają miejsca niedopuszczalne emisje, chodzi bowiem w ich przypadku o unos z hałd.

Analizując treść pisemnej oraz ustnej opinii biegłego J. Z. (1), Sąd doszedł do przekonania, że ekspertyza ta okazała się przydatna dla rozstrzygania w niniejszej sprawie. Z jej konkluzji wynikało bowiem, że dla stwierdzenia, że odczuwane na nieruchomości powódki uciążliwości związane z zapyleniem powietrza pochodzą wyłącznie z nieruchomości pozwanej konieczne byłoby przeprowadzenie długiego- rocznego monitoringu jakości powietrza uwzględniającego różnorodność warunków atmosferycznych. Biegła całkowicie przekonująco wyjaśniła również powody, dla których zupełnie nieprzydatne dla sprawy są wyniki badań zleconych przez powódkę firmie (...) Sp. z o.o.

W ocenie Sądu pomimo zawartych w opinii stwierdzeń co do zakresu uciążliwości zanieczyszczeń pyłowych na terenie powódki brak było w sprawie wystarczająco przekonujących dowodów świadczących o znaczącej dolegliwości zapylenia powietrza na działce powódki. Biegła wyraźnie przyjęła bowiem założenie, że treść zeznań świadków strony powodowej na ten temat odpowiada w pełni rzeczywistości, podczas gdy Sąd (z przyczyn podanych we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia) uznał, że na owych zeznaniach nie można się w pełni oprzeć przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy. N. jednak gdyby przyjąć wniosek opinii, że najbardziej prawdopodobnym źródłem odczuwania zapylenia powietrza na placu powódki jest unos wtórny z hałd pozwanej, to i tak z wniosków opinii wynika konkluzja odmienna od tezy lansowanej przez stronę powodową w niniejszym procesie o trwałości/notoryczności nadmiernego zapylenia. Biegła wskazała bowiem wyraźnie, że uciążliwość wynikająca z obecności dużych ilości pyłów na działce powódki ma charakter okresowy, nasilając się w okresach letnich i suchych podczas zachodnich wiatrów.

Należy podkreślić, iż w postępowaniu cywilnym dowód w postaci opinii biegłego podlega ocenie na równi z innymi dowodami, a strony są uprawnione do podważania mocy dowodowej opinii biegłych za pomocą wszystkich dostępnych i przewidzianych przez prawo środków dowodowych. Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 roku (sygn. akt: I CKN 1170/98, OSNC 2001, nr 4, poz. 64) opinia biegłego podlega ocenie – przy zastosowaniu art. 233 § 1 kpc – na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (zob. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 roku (sygn. akt: V CKN 1354/00, LEX nr 77046).

Uwzględniając wyżej opisane kryteria oceny opinii biegłego, sąd stwierdził, iż sporządzona na potrzeby niniejszego postępowania opinia biegłej J. Z. (1) wraz z jej ustnym uzupełnieniem była przydatna dla rozstrzygnięcia przedmiotu sporu. Biegła w logiczny sposób motywował wnioski swej ekspertyzy okolicznościami wynikającymi z akt sprawy i konkluzjami wynikającymi z własnego doświadczenia zawodowego. Biegła przekonująco odnosiła się również do zarzutów formułowanych przez obie strony.

Sąd nie uwzględnił wniosku strony powodowej o oględziny przedmiotowej nieruchomości powódki i pozwanej w obecności biegłej sądowej, ewentualnie bez jej obecności– zawartego w piśmie procesowym z 7 lipca 2021 r. . Wymienione w tezie dowodowej wniosku okoliczności, których wykazaniu przeprowadzenie tego dowodu miało służyć były sporne od początku niniejszego procesu. Niewątpliwie wniosek ten złożony po przeprowadzeniu przesłuchania świadków, opinii pisemnej biegłego i po upływie terminu na ustosunkowania się do opinii należało zatem ocenić jako spóźniony. Odnośnie celowości oględzin, biegła J. Z. (1), odpowiadając na pytanie strony powodowej na rozprawie 22.9.2021 r. stwierdziła zresztą, że musiałby one trwać dłuższy czas i uwzględniać rolę różnych możliwych czynników atmosferycznych, a i tak nie dawały pewności co do możliwości ustalenia źródła zanieczyszczeń.

Ustosunkowując się natomiast do znaczenia dla rozstrzygania w niniejszym postępowaniu przedłożonych do akt fotografii i nagrań, sąd stwierdził, że nie miały one istotnej mocy dowodowej. I tak, zdjęcia dołączone do pozwu (k. 38-42, 47-53) obrazują niewielkie zakurzone powierzchnie asfaltu i na ich podstawie nie można ocenić skali opisywanego w pozwie zakurzenia placu powódki. Nie wiadomo również, czy fotografie „kożuchów” kurzu pokrywających karoserię samochodową dotyczą więcej niż pojedynczego pojazdu. Zdjęcia te nie obrazują więc skali zarzucanych w pozwie immisji. Sąd zwrócił uwagę, że na fotografiach pracowników powódki w maskach (k. 65 i nn.) nie można dostrzec widocznego zakurzenia samochodów, przy których owi pracownicy zostali sfotografowani. Także zdjęcia dachu wiaty powódki (k. 89-91) nie pokazują widocznego zabrudzenia jego powierzchni. Z kolei zdjęcia filtrów wentylacyjnych (k. 83 i nn.) nie sposób uznać za dowód ich „olbrzymiego zabrudzenia” zanieczyszczeniami „o nieznanym składzie fizykochemicznym” (pkt 21 uzasadnienia pozwu), gdyż nie jest po pierwsze jasnym, czy przedstawiają więcej niż jeden filtr, a po drugie trudno wytłumaczyć, dlaczego powódka nie zbadała owego „nieznanego składu” kożucha kurzu- skoro- jak twierdzi (k. 7 akt)- ów pył przedostaje się do wnętrza biurowca powódki, powodując zagrzybienie i nieprzyjemny zapach, zagrażając zdrowiu i życiu pracowników powódki. Następnie wskazać potrzeba, że nie jest wiadomym, po czyszczeniu jakiego obszaru zostały wykonane zdjęcia masy brudu zebranego przez pojazd czyszczący stanowiące załącznik nr 1 do pisma powódki z 14.10.2019 r. (k. 519-520), co jest o tyle istotne, że powierzchnia nieruchomości powódki wynosi ponad 9 hektarów.

W zakresie nagrania na płycie CD złożonego przez powódkę (k. 380), które miało potwierdzić przedostawanie się na teren powódki znacznej ilości pyłu w związku z pracą strzępiarki pozwanej ,Sąd Okręgowy stwierdził że rzeczywiście na jednym pliku video widać unoszenie się pyłu po opuszczeniu rozdrobnionych części metalowych przez chwytak strzępiarki. Jednak z całą pewnością nie są to „znaczne” ilości pyłu. Pozwana słusznie kontrargumentowała w zakresie znaczenia tego dowodu z nagrania, że nie wynika z niego ani intensywność immisji, ani wadliwe składowanie, przetwarzanie i odzysk odpadów niebezpiecznych, jak również nie wynika z tego nagrania brak urządzeń czy instalacji uniemożliwiających przedostawanie się zanieczyszczeń powstałych w wyniku procesów na teren powódki. Sąd orzekający w niniejszej sprawie zgadza się ze stanowiskiem strony pozwanej, że z tego nagrania wynika punktowość ewentualnej emisji z pracy strzępiarki i brak istotnej lotności, która mogłaby powodować przedostawanie się ewentualnie pyłu na teren powódki. Nie bez znaczenia dla oceny mocy dowodowej nagrania był dla Sądu również argument, że odległości na nagraniu są mylące, gdyż praca strzępiarki nie ma miejsca tuż za granicą działek, ale w odległości od granicy, za niepylącymi hałdami i barierą z bloczków (3 m wysokości )- ponad 4 metry od płotu granicznego.

Z kolei zdjęcia przedłożone przez pozwaną pokazujące powstawanie zadaszonej wiaty przy granicy obu nieruchomości poprzez przedstawienie rzeczywistej wysokości betonowej i zadaszonej konstrukcji wzmocniły siłę przekonywania stanowiska (...) co do ograniczenia dzięki tej ogromnej (wysokiej na niemal 12 metrów) wiacie możliwych emisji pyłu z terenu pozwanej na plac powódki.

Podstawą prawną żądania pozwu wniesionego w niniejszym postępowaniu były przepisy art. 144 kodeksu cywilnego w zw. z art. 222§2 kc stosowane odpowiednio do prawa użytkowania wieczystego (art. 251 kc), ponieważ prawo użytkowania wieczystego podlega takiej samej ochronie jak prawo własności.

Zgodnie z art. 144 kodeksu cywilnego właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

Jak stanowi natomiast art. 222§2 kodeksu cywilnego, przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.

Pozwana akcentowała, że obie nieruchomości leżą w strefie mocno uprzemysłowionej. Powódka na swych działkach prowadzi działalność logistyczną- uciążliwą środowiskowo, ponieważ związaną z transportem samochodowym i kolejowym. W tym rejonie istnieje mnogość źródeł emisji oraz koncentracja wielu czynników mogących powodować emisję w rejonie obu nieruchomości. Choćby linia kolejowa powódki usytuowana wzdłuż długiej północnej granicy nieruchomości wiąże się z przejazdami pociągów, także z odkrytymi wagonami, co wywołuje oczywiste immisje w postaci drgań, zapylenia i hałasu oddziaływujących na nieruchomości obu stron. Również działalność powódki związana z uruchomianiem i przemieszczeniem bardzo wielu samochodów nie może pozostawać bez wpływu na jakość powietrza i stan zapylenia.

Pozwana zwróciła również uwagę, że powódka rozpoczęła swoją działalność znacznie później niż pozwana i decydując się na nią, powinna stworzyć sobie do niej odpowiednie warunki (dla ochrony parkujących nowych samochodów) przed czynnikami emisyjnymi i pogodowymi – np. poprzez budowę hali, a nie wiaty.

Pozwana podkreślała, że wprowadziła szereg zmian organizacyjno-technicznych:

-zmiana rozmieszczenia hałd w celu odsunięcia od bezpośredniej granicy z powódką

-rozbudowa systemu zraszania na oczyszczarce

-zabudowa i uszczelnienie komory zasypu na oczyszczarce

-osłonięcie sita oczyszczarki specjalną plandeką

-planowanie produkcji z uwzględnieniem warunków meteorologicznych

-przegląd instalacji odpylania na instalacji strzępiarki

-regeneracji i wymiana filtrów workowych

-wymiana turbiny pierwszego odpylania

-bieżące i regularne sprzątanie zamiatarką placu i ciągów komunikacyjnych.

S. R. twierdziła także, że strony oprócz stosunków sąsiedzkich łączą również stosunki gospodarcze. Wcześniej pozwana incydentalnie korzystała z usług powódki w zakresie drużyny manewrowej, mając zawartą umowę na korzystanie z torów i bocznicy z (...), który z kolei ma umowę z powódką. Jednak powódka z dnia na dzień zamknęła bocznicę. Nadto w 2018 r. powódka zaskarżyła decyzję dotyczącą budowy przez pozwaną hali dla makulatury w miejscu oddalonym od granicy działki. Inwestycja ta miała służyć hermetyzacji procesów działalności pozwanej, zatem powódka podjęła kroki sprzeczne z tym, czego domaga się w niniejszym postępowaniu.

Sąd nie miał wątpliwości co do legitymacji czynnej i biernej obu stron niniejszego procesu. Również następstwo prawne powódki po poprzednim właścicielu rzeczonej nieruchomości przy ul. (...) w S. było bezsporne i wynikało z przedstawionych do akt odpisów z elektronicznej księgi wieczystej (k. 32) i odpisów z KRS (k. 367).

Analiza całokształtu okoliczności niniejszej sprawy doprowadziła Sąd do wniosku o niezasadności zgłoszonych w pozwie zarówno roszczenia głównego, jak i ewentualnego.

Niewątpliwie- zgodnie z ogólną zasadą rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 kc) to (...) powinna była wykazać w niniejszym procesie, że spełniły się przesłanki roszczenia negatoryjnego z art. 222§2 kc w zw. z art. 144 kc w zw. z art. 251 kc. Powódka nie zdołała jednak udowodnić, że jej prawo do użytkowania wieczystego nieruchomości opisanej w pozwie jest rzeczywiście naruszane przez pozwaną poprzez immisje polegające na emitowaniu pyłu, kurzu, zapachu i „innych szkodliwych zanieczyszczeń”’ zakłócających możliwość korzystania z nieruchomości powódki ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

Opisane w art. 144 kc działania, od których powinien powstrzymać się właściciel danej nieruchomości, to tzw. immisje pośrednie , czyli takie aktywności na nieruchomości wyjściowej, których szkodliwe skutki mogą być odczuwalne w sposób naturalny na nieruchomościach sąsiednich, np. poprzez wywoływanie hałasów, wibracji, wytwarzanie zapachów, ciepła, naturalny spływ deszczówki ułatwiony utwardzonym korytem, zakłócanie fal radiowych, itp. (por. teza 2 do art. 144 kc w Komentarzu do Kodeksu cywilnego pod red. E. Gniewka). Aby uznać, że dane immisje są niedopuszczalne, w konkretnych okolicznościach należy zbadać, czy zakłócenia korzystania z nieruchomości sąsiedniej przekraczają „przeciętną miarę”. Przeciętność owej „miary korzystania z danej nieruchomości powinna zaś być ustalana przy uwzględnieniu społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości oraz stosunków miejscowych.

Jak wskazuje się w doktrynie, dla oceny przeciętnej miary zakłóceń należy zbadać częstotliwość zakłóceń, ich porę w ciągu doby, intensywność, skutki dla zdrowia i życia ludzi, rodzaj źródła immisji, motywację właścicieli nieruchomości, czy też wartość, jaką społeczeństwu przynoszą działania wytwarzające immisje (por. A. Sylwestrzak, w: M. Balwicka-Szczyrba, G. Kraszewski, A. Sylwestrzak, Sąsiedztwo nieruchomości, s. 36 i nn.).

Biorąc powyższe pod uwagę, stwierdzić należy, że w realiach niniejszej sprawy powódka zdołała wykazać, że z hałd odpadów składowanych na placu pozwanej unoszą się pyły/kurz, które w suche dni przy zachodnim wietrze przedostają się na nieruchomość powódki. Wniosek ten wynika z wiarygodnej części zeznań świadków strony powodowej i konkluzji opinii biegłej sądowej J. Z. (1). Powódka nie udowodniła jednak, że zapylenie odczuwane na jej działce pochodzi wyłącznie z emisji S. R., jak również, że poza owym kurzem/pyłami z tzw. unosu wtórnego działalność pozwanej emituje odór (wynikający z możliwości zachodzenia „procesów gnilnych” w składowanych odpadach) czy „inne szkodliwe substancje”. Powódka w żaden sposób nie udowodniła zarzutu odorogenności odpadów. Na znajdującej się przy granicy z powódką instalacji do przerobu złomu są przetwarzane tylko odpady metaliczne nie zawierające substancji organicznych mogących powodować procesu gnilne i uciążliwość zapachową. Jak wskazała kategorycznie biegła sądowa, dla stwierdzenia wyłączności emisji pyłu ze strony pozwanej, czy składu chemicznego owego zapylenia/kurzu niezbędne byłoby przeprowadzenie rocznego monitoringu przez akredytowane laboratorium z odpowiednim pobieraniem próbek z terenu obu nieruchomości. Biegła bezwzględnie odrzuciła przydatność badań firmy (...) Sp. z o.o. dołączonych do pozwu, przekonująco wyjaśniając całkowitą niemożność wyciągania na ich podstawie wniosków istotnych dla niniejszej sprawy.

W kontekście stwierdzeń opinii biegłej sądowej sąd uznał, że to wyłącznie powódkę w świetle art. 6 kc obciąża okoliczność braku pozyskania wyników odpowiednich badań w celu prawidłowego wykazania charakteru, zakresu i szkodliwości emisji rzekomo pochodzących wyłącznie od pozwanej. Nawet gdyby przyjąć, że zanieczyszczenia opisywane przez stronę powodową pochodzą wyłącznie z emisji z działalności S. R. (do czego zdaniem Sądu nie ma wystarczających przesłanek w materiale sprawy), to i tak nie mogłoby to prowadzić do uznania zasadności roszczeń (...). Brak by było bowiem podstaw do stwierdzenia, że owe immisje zakłócały korzystanie z nieruchomości powódki „ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych”. Choć z materiału dowodowego zaoferowanego przez stronę powodową wynika, że okresowo przy suchej i wietrznej pogodzie na plac powódki opada pył, to nie ma to charakteru ciągłego i uporczywie natarczywego. Jak przyznała sama pozwana, emisje z działalności i recyclingowej i transportowo-logistycznej mogą się w pewnych okresach i sprzyjających okolicznościach pogodowych kumulować. Jednak z zaistnienia takich sytuacji powódka zdaje się wywodzić wniosek o trwałości i notoryczności uciążliwości zapylenia. Nieruchomość powódki ma przeznaczenie do magazynowania i przeładunku samochodów, będąc położona w miejskiej, silnie uprzemysłowionej dzielnicy przy bardzo ruchliwej drodze. Od kilkudziesięciu lat panują tam takie stosunki miejscowe i takie jest społeczno-gospodarcze przeznaczenie rzeczonych nieruchomości. Nie można więc przyjąć, że okresowe zapylenie powietrza wykracza ponad ww. „przeciętną miarę”. Nie bez znaczenia dla takiej oceny pozostaje dla Sądu również okoliczność, że- jak zwracała uwagę pozwana - aktywność powódki także oddziałuje na środowisko -ze względu na szeroką skalę działalności parkingowej i przeładunkowej „dla tysięcy samochodów”, których emisje są bardzo szkodliwie dla ludzi. Powódka ma także bocznice kolejowe i prowadzi wzdłuż całej granicy z nieruchomością pozwanej transport kolejowy. Zatem również wysoka koncentracja oddziaływań emisyjnych na środowisko ze strony (...) jest elementem „stosunków miejscowych”.

Nie było dla Sądu prawdopodobnym, że zapylenie z emisji z terenu działki pozwanej wykraczało ponad „przeciętną miarę” – a to w świetle niespornej okoliczności, że nikt inny poza (...) nigdy nie skarżył się taką uciążliwość – pomimo tego, że strzępiarka działa na tej nieruchomości od początku lat 90-tych. Nie jest to prawdopodobne również z świetle uznanej przez Sąd za wykazaną okoliczności, że nikt z pracowników pozwanej nigdy na zapylenie się nie skarżył. Trudno zgodzić się z kontrargumentem powódki, że brak takich skarg o niczym nie świadczy, ponieważ tylko jej nieruchomość jest na te immisje narażona. Takie twierdzenie nie zostało w żaden sposób wykazane, poza tym nie jawi się jako przekonujące wobec braku uciążliwości rzekomego zapylenia dla osób pracujących na terenie nieruchomości samej pozwanej.

Sąd I instancji zwrócił uwagę, że w uzasadnieniu pozwu powódka zdawała się wskazywać, że działalność emisyjna pozwanej „przekracza wszelkie dopuszczalne normy” i dopiero w reakcji na wykazywanie przez S. R. w odpowiedzi na pozew dochowywania wszelkich norm wynikających z przepisów i decyzji administracyjnych strona powodowa zaczęła podkreślać, że regulacje prawne określające wielkość zakłóceń pełnią funkcję subsydiarną dla oceny poziomu przeciętnej miary w tym sensie, że brak ich przekroczenia nie wyłącza możliwości oceny dokonywanej na gruncie art. 144 kc, że zakłócenia przekraczają przeciętną miarę.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie nie podzielił stanowiska powódki, że dochowywanie przez pozwaną norm administracyjnych nie ma żadnego znaczenia w niniejszym postępowaniu. W przekonaniu Sądu wykazanie przez pozwaną, że jej działalność nigdy nie naruszyła administracyjnie zakreślonych poziomów najwyższych dopuszczalnych stężeń szkodliwych substancji tworzy domniemanie, że emisje wydzielane przez jej zakład nie przekraczają „przeciętnej miary”. Pozwana miała rację, że w takiej sytuacji to powódka musi udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że działanie zgodne z prawem, normami i standardami środowiskowymi – bardzo restrykcyjnymi i monitorowanymi wskaźnikami na bieżąco- przekracza przeciętną miarę, o której mowa w art. 144 kodeksu cywilnego.

Przeprowadzone w sprawie postępowanie nie potwierdziło argumentów powódki, iż u pozwanej brak jest jakichkolwiek metod ograniczających negatywne oddziaływanie instalacji strzępienia, a przede wszystkim brak jest procedur minimalizujących powstawanie kurzu, pyłów bądź innych zanieczyszczeń emitowanych przez znajdującą się przy granicy działek instalację strzępiarki. Powódka podkreślała (k. 365 in fine i k. 365v), że głównym źródłem immisji jest funkcjonowanie strzepiarki oraz praca „chwytaka”, które emitują kurz, pyły i „inne zanieczyszczenia (szkodliwe związki)”, takie jak dwutlenek siarki, dwutlenek azotu i tlenek węgla. Po pierwsze podkreślić jednak należy, że biegła sądowa wyraźnie wskazała, że instalacja strzępiarki (inaczej niż hałdy) nie może być źródłem zanieczyszczeń obserwowanych na działce (...) ze względu na system zapobiegający pyleniu w pracy urządzenia oraz niekwestionowane przez biegłą wyniki pomiarów cyklicznie wykonywanych na zlecenie strony pozwanej. Po drugie zaś z uznanych za wiarygodne zeznań świadków- pracowników strony pozwanej wynika, że pozwana jak najbardziej stosuje procedury minimalizujące powstawanie kurzu i pyłu (modernizowanie strzępiarki, jej regularne przeglądy, zraszanie odpadów, regularne czyszczenie placu, jak również budowa niemal 12- metrowej wiaty z zadaszeniem). Powódka nie zaoferowała nadto żadnych wiarygodnych badań na potwierdzenie zarzutu o emitowaniu przez zakład pozwanej „szkodliwych związków, takich jak dwutlenek siarki, dwutlenek azotu i tlenek węgla”.

Pozwana poprzez przedstawienie wyników badań, zeznania świadków oraz prezesa L. I. wykazała, że prowadzi swoje przedsiębiorstwo zgodnie z normami prawnymi i posiadanymi decyzjami w zakresie dopuszczalnej emisji z prowadzonej działalności, jak również w sposób podobny jak w innych krajach skandynawskich w grupie S. M. (...) i inne podmioty konkurencyjne w Polsce i Niemczech – instalacje strzępiarki na wolnym powietrzu, niezadaszone i nie w budynkach- tak samo odpady postrzępiarkowe- jest to sposób powszechny i odpowiadający standardom europejskim. Tezy te znalazły również potwierdzenie w wypowiedzi biegłej sądowej opiniującej w niniejszej sprawie.

Skoro w ocenie Sądu powódka nie zdołała udowodnić swych twierdzeń o uciążliwościach emisji z zakładu pozwanej ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych, to tym bardziej nie było podstaw do przyjęcia za zasadne stanowiska powódki o istnieniu znacznego prawdopodobieństwa powtarzania się w przyszłości wskazanych uciążliwości i niedogodności wynikających z działalności pozwanej. Pozwana zresztą słusznie wróciła uwagę, że dopiero w replice na odpowiedź na pozew powódka przywołała twierdzenia o funkcji prewencyjnej roszczenia negatoryjnego

Z uwagi na uznanie przez Sąd braku podstaw do uwzględnienia roszczenia negatoryjnego zarówno głównego, jak i ewentualnego, zbędnym było prowadzenie rozważań co do sformułowanego przez pozwaną zarzutu nadużywania przez powódkę prawa podmiotowego (art. 5 kc).

Reasumując powyższe, Sąd oddalił jako niewykazane oba roszczenia negatoryjne na podstawie art. 222§1 kc w zw. z art. 144 kc w zw. z art. 251 kc w zw. z art. 6 kodeksu cywilnego. Stąd orzeczono jak w punkcie 1 i 2 wyroku.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu w punkcie 3 wyroku wynika z art. 98§1-3 kpc w zw. z §2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Powódka jako przegrywająca sprawę w całości powinna zwrócić pozwanej stawkę kosztów zastępstwa procesowego przez fachowego pełnomocnika (5.400 zł) oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa- 17 zł.

Z kolei orzeczenie w punkcie 4 wyroku o kosztach Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w (...)) oparte jest o treść art. 113 ustęp 1 ustawy z 28.7.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Przegrywająca proces powódka powinna zapłacić Skarbowi Państwa wskazaną w tym punkcie kwotę wydatkowaną na koszty opinii biegłej wykraczające ponad uiszczoną zaliczkę.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka, zaskarżając go w całości. Apelująca podniosła następujące zarzuty:

1.  w myśl art. 386 par.4 kpc nierozpoznania istoty sprawy wobec braku ustalenia jaka jest przeciętna miara w rozumieniu art. 144kc w stosunkach miejscowych obejmujących nieruchomości stron i wynikający z tego brak możliwości rozstrzygnięcia, czy zachowania pozwanej miarę taką przekraczają, przy jednoczesnym przyjęciu przez sąd, że zachowanie pozwanej takiej miary nie przekracza;

2.  naruszenia prawa materialnego tj. przepisu art. 144kc poprzez jego błędną wykładnię ;

3.  naruszenia prawa procesowego tj. art. 233 par.1 kpc w zw.z art. 368 par.1 1kpc poprzez dokonanie przez sąd I instancji ustaleń niezgodnych ze zgromadzonym materiałem dowodowym i w konsekwencji z rzeczywistością, a nadto przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez nielogiczne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego wnioskowanie polegające na ustaleniu faktów niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, które doprowadziło do nieustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy;

4.  naruszenia prawa procesowego tj. art. 227kpc w zw. z art. 232kpc w zw.z art. 233par.1 kpc w zw. z art. 205 3par. 2 kpc w zw. z art. 235 par.1 kpc poprzez uznanie wniosku o przeprowadzenie oględzin za dowód spóźniony, podczas gdy zasadność tego wniosku pojawiła się na późniejszym etapie postępowania, a wniosek ten nie był spóźniony, a w konsekwencji jego pominięcia doszło – poza uniemożliwienie dowiedzenia swoich racji przez powódkę- do naruszenia zasady bezpośredniości.

Ponadto apelująca na podstawie art. 380 kpc wniosła o rozpoznanie postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 22.09.2021r o pominięciu dowodu powódki o przeprowadzenie oględzin nieruchomości poprzez zmianę tego postanowienia i dopuszczenie dowodu z oględzin obu nieruchomości objętych sporem .

Wskazując na powyższe apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez orzeczenie co do istoty sprawy i uwzględnienie powództwa bądź uwzględnienie powództwa ewentualnego w całości. Apelująca złożyła również wniosek ewentualny o chylenie zaskarżonego wyroku w całości przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o orzeczenie o kosztach postępowania odwoławczego.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji, o nieuwzględnienie wniosku o zmianę postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 22.09.2021r i zasądzenie na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Ponadto nastąpiła dalsza wymiana pism pełnomocników stron w związku z wniesioną odpowiedzią na apelację powódki.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd odwoławczy podzielił poprawne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, jako mające oparcie w zebranym materiale dowodowym, ocenionym bez obrazy art. 233 par.1 kpc, to jest zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego.

Motywy zaskarżonego wyroku, tak w sferze dowodowej, faktycznej jak i prawnej ujęte zostały w sposób jasny i wyczerpujący, a przez to poddający się kontroli instancyjnej. Nie zachodziła potrzeba uzupełniania postępowania dowodowego na etapie postępowania apelacyjnego w zakresie przeprowadzenia dowodów wnioskowanych przez apelującą, a oddalonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym ,albowiem Sąd Apelacyjny podzielił w tym zakresie stanowisko Sądu Okręgowego, że nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, dlatego na podstawie art. 235 2par1 pkt 1 i3 kpc zostały przez sąd odwoławczy pominięte.

Sąd odwoławczy podzielił ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny sprawy przyjmując go za własny .Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia prawa procesowego w zakresie wadliwej oceny materiału dowodowego, stwierdzić należało, że postawione w apelacji zarzuty związane z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c. de facto uchylają się spod kontroli instancyjnej, gdyż zostały one sformułowane w sposób nieprawidłowy. W orzecznictwie ugruntowany jest bowiem pogląd, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarczy twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Apelacja powódki nie zawiera w tym zakresie przekonującej argumentacji , a w istocie sprowadza się do przedstawienia subiektywnej oceny wyników przeprowadzonego postępowania dowodowego zmierzającej do przedstawienia własnej oceny okoliczności faktycznych w tej sprawie.

Zwalczanie ustaleń faktycznych Sądu i związanej z tym oceny materiału dowodowego może następować tylko poprzez argumenty natury jurydycznej, wykazanie jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności lub mocy dowodowej lub niesłusznie im ją przyznając, a takowych apelacja nie zawiera.

Oczywistym jest, że błąd w ustaleniach faktycznych może nastąpić wyłącznie w konsekwencji błędnej oceny dowodów bądź niezasadnego pominięcia części materiału dowodowego. Zaznaczyć należy, że ustalenia faktyczne są konsekwencją uprzedniego dopuszczenia określonych dowodów, ich przeprowadzenia i następnie oceny. Stąd też nie jest uprawnione w ramach omawianego zarzutu odwoływanie się do stanu faktycznego, jaki w ocenie skarżącej winien w sprawie być ustalony, czy nawet jak wynika z treści apelacji ostatecznie został ustalony. Konieczne jest konkretne wskazanie w czym skarżący upatruje wadliwości oceny dowodów dokonanej przez Sąd, precyzyjne wskazanie uchybień w tym zakresie, wskazanie, które z przedstawionych wyżej zasad rządzących ta oceną zostały naruszone i w jaki sposób.

Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego. Ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego nie budzi zastrzeżeń sądu drugiej instancji, nie narusza ani reguł logicznego myślenia, ani zasad doświadczenia życiowego, czy właściwego kojarzenia faktów. Sąd Okręgowy zebrał i rozważył dowody oraz ocenił je w sposób nie naruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Nie ma podstaw by podważać adekwatność dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Należy w tym miejscu podkreślić, że Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko sądu I instancji co do niecelowości przeprowadzania w tej sprawie dowodu z oględzin obu nieruchomości przez wydającą w tej sprawie biegłą niezależnie od tego, że wniosek ten winien być powołany już w pozwie , a także co do tego , że również dokonywanie oględzin przez sąd na okoliczności wskazane w tezie dowodowej jest pozbawione racjonalnego uzasadnienia. Brak jest bowiem racjonalnie uzasadnionych przesłanek do uznania, że w świetle wniosków opinii biegłej wydającej w tej sprawie opinię , w dacie przeprowadzania tego dowodu zaistniałyby takie okoliczności faktyczne , które pozwalałyby na poczynienie przez dokonujący oględzin sąd jednoznacznych ustaleń w zakresie dokonywania immisji przez pozwaną polegające na emitowaniu pyłu, kurzu, zapachu i innych szkodliwych zanieczyszczeń zakłócających możliwość korzystania z nieruchomości powódki ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Stanowisko to znajduje także uzasadnienie w konkluzji opinii biegłej J. Z. (1), która jednoznacznie stwierdziła ,że dla stwierdzenia , że mające charakter okresowy uciążliwości związane z zapyleniem powietrza pochodzą wyłącznie z nieruchomości pozwanej konieczne byłoby przeprowadzenie długoterminowego (przynajmniej rocznego) monitoringu jakości powietrza uwzględniającego różnorodność występujących warunków atmosferycznych. Z podobnych względów nie miały istotnej mocy dowodowej załączone do pozwu i apelacji zdjęcia ( bez opisania w jakim okresie zostały wykonane ) mające służyć zobrazowaniu skali emisji kurzu i pyłów, podobnie jak nagrania na płycie CD , albowiem nie sposób na ich podstawie wnioskować o natężeniu immisji, a w szczególności o jej ponadprzeciętnej mierze.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznał zarzuty naruszenia prawa procesowego za bezzasadne, co skutkowało uznaniem, że Sąd Okręgowy poczynił w tej sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, a to pozwala na odniesienie się najdalej idącego zarzutu nierozpoznania istoty sprawy, tj. braku ustalenia jak jest przeciętna miara w rozumieniu art. 144kc w stosunkach miejscowych obejmujących nieruchomości stron i wynikający z tego brak możliwości rozstrzygnięcia , czy zachowania pozwanej miarę taką przekraczają, przy jednoczesnym przyjęciu przez sąd, że zachowanie pozwanej takiej miary nie przekracza.

Na wstępie wskazać należy, że zarówno doktryna jak i judykatura zgodnie wskazują, że nierozpoznanie istoty sprawy ma miejsce wówczas, gdy sąd I instancji nie orzekł w ogóle merytorycznie o żądaniach stron, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego. Pojęcie nierozpoznania istoty sprawy interpretowane jest jako wadliwość rozstrzygnięcia, polegająca na wydaniu przez sąd pierwszej instancji orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź na zaniechaniu zbadania przez ten Sąd materialnej podstawy żądania albo oceny merytorycznych zarzutów strony przy bezpodstawnym przyjęciu, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 23 września 1998 r., sygn. akt II CKN 897/97, OSNC 1999, z. 1, poz. 22; wyroki Sądu Najwyższego z 12 lutego 2002 r., sygn. akt I CKN 486/00, OSP 2003, z. 3, poz. 36 oraz z 12 listopada 2007 r., sygn. akt I PK 140/07, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 2).

Nierozpoznanie istoty sprawy ma miejsce także w razie dokonania przez sąd pierwszej instancji oceny prawnej żądania bez ustalenia podstawy faktycznej, co wymagałoby czynienia kluczowych ustaleń po raz pierwszy w instancji odwoławczej; respektowanie uprawnień stron wynikających z zasady dwuinstancyjności postępowania sądowego uzasadnia w takich wypadkach uchylenie orzeczenia (zob. postanowienia Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2012 r., sygn. akt I CZ 168/12, OSNC 2013, z. 5, poz. 68, z 23 września 2016 r., sygn. akt II CZ 73/16, nie publ., z dnia 8 marca 2017 r., sygn. akt IV CZ 126/16 niepublikowane i z dnia 8 marca 2017 r., IV CZ 130/16, niepublikowane). Taka sytuacja w rozpoznawanej sprawie nie miała miejsca, albowiem Sąd Okręgowy zbadał roszczenia powódki w aspekcie obydwu żądań na podstawie powołanych przepisów prawa materialnego, tj. art. 144kc w zw. z art. 222par.2 kc. i dokonał ich prawidłowej subsumpcji po przeprowadzeniu wnikliwego postepowania dowodowego i ustaleniu istotnych w sprawie faktów.

Zauważyć w tym miejscu należy, że apelująca popadła niejako w dysonans, zarzucając z jednej strony nierozpoznanie istoty sprawy, a z drugiej strony- zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 144kc poprzez brak ustalenia jaka jest przeciętna miara w rozumieniu tego przepisu.

Zgodnie z art. 144 k.c., właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymać się oddziaływań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Istota tego przepisu polega na tym, że nakłada on na właściciela nieruchomości ograniczenia w sposobie korzystania z nieruchomości, tak aby sposób wykonywania prawa własności nie oddziaływał ponad przewidzianą w nim miarę na nieruchomości sąsiednie.

Negatywne oddziaływanie na nieruchomość sąsiednią może przybrać formę immisji bezpośrednich i pośrednich. Roszczenie powódki koncentrowało się główne na immisji będącej następstwem emisji pyłu, kurzu, zapachu i innych szkodliwych zanieczyszczeń zakłócających możliwość korzystania z nieruchomości powódki ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko, że ocena "przeciętnej miary" w rozumieniu art. 144 k.c. musi być dokonana na podstawie obiektywnych warunków panujących w środowisku osób zamieszkujących na danym terenie, a nie na podstawie subiektywnych odczuć osób, narażonych na takie negatywne oddziaływanie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1985 r., II CR 149/85, LEX nr 3189).

W odniesieniu do powyższego zauważyć należy, że z poczynionych ustaleń stanu faktycznego, w tym zwłaszcza z wniosków przeprowadzonej opinii biegłej J. Z., nie wynika, aby na nieruchomości powódki odnotowane zostały przekroczenia norm zapylenia , a nadto aby na skutek prowadzonej przez pozwaną od wielu lat działalności związanej z recyklingiem dochodziło do negatywnego oddziaływania na nieruchomości sąsiednie, a w szczególności na nieruchomość powódki. Co prawda okresowo, tj. w okresach letnich i podczas silnych zachodnich wiatrów częstotliwość pyłu i kurzu zwiększa się , to jednak, wobec ich marginalnego charakteru, słuszne pozostawało stanowisko Sądu I instancji, iż nie może to stanowić o zaistnieniu immisji ponad przeciętną miarę w rozumieniu art. 144 § 1 k.c. Znamiennym jest to, że poza powódką, żaden inny podmiot nie zgłaszał dotąd roszczeń tego rodzaju.

W całej rozciągłości podzielić należy zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku argumentację wskazującą na bezpodstawność żądań powódki. Powódka nie zdołała wykazać, w myśl art. 6kc, że działalność emisyjna pozwanej „ przekracza wszelkie dopuszczalne normy”, tym bardziej, że pozwana legitymuje się dowodami w postaci decyzji administracyjnych o tym, że spełniania wszystkie warunki w zakresie jakości zarzadzania środowiskiem. Ponadto w pozwanej firmie obowiązują procedury wynikające z polityki zintegrowanego systemu zarządzania jakością, środowiskiem oraz bezpieczeństwem i higieną pracy, a ponadto posiada certyfikaty jakości ISO (...)i (...) (...) Wobec powyższego niewątpliwie trafnie wskazywał Sąd Okręgowy, że trudno uznać, aby w świetle dowodów zaoferowanych przez powódkę , zapylenie z terenu działki pozwanej wykraczało ponad przeciętną miarę. Sąd Apelacyjny w całości podziela natomiast pogląd, że wykazanie przez pozwaną, że jej działalność nigdy nie naruszyła administracyjnie określonych poziomów najwyższych dopuszczalnych stężeń szkodliwych substancji daje uzasadnione podstawy do przyjęcia domniemania, że wydzielane przez jej zakład emisje nie przekraczają przeciętnej miary , zaś rzeczą powódki było udowodnienie ponad wszelką wątpliwość , że legalne działania pozwanej, spełniające restrykcyjne normy ochrony środowiska przekraczają przeciętną miarę w rozumieniu art. 144kc, a tego powódka w niniejszym procesie nie zdołała dowieść.

Z przytoczonych względów, uznając apelację powódki za niezasadną, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie I wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 par.1 3 kpc w zw. z art. 108 par.1 kpc obciążając nimi w całości powódkę w myśl zasady odpowiedzialności za wynik postępowania.

Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga

.