Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 13/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 marca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Agata Pyjas-Luty

Protokolant:

Anna Żarczyńska-Ziobro

po rozpoznaniu w dniu 8 marca 2023 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z odwołania P. M. i J. B. prowadzących działalność gospodarczą jako wspólnicy spółki cywilnej (...) s.c. (...), J. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w K.

przy udziale B. K.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 26 września 2018 r. sygn. akt VII U 3032/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie oraz zasądza solidarnie od P. M. oraz J. B. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania;

II.  zasądza solidarnie od P. M. oraz J. B. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt III AUa 13/19

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., decyzją z dnia 11 września 2017r. (nr (...)) stwierdził, że B. K. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od 8 lipca 2013r. do 23 grudnia 2013r. z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej u płatnika (...) s.c. P. M. i J. B. z podstawą wymiaru składek wskazaną w decyzji.

Wyrokiem z dnia 26 września 2018r. (sygn. akt VII U 3032/17) Sąd Okręgowy w Krakowie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił powyższą decyzję w ten sposób, że stwierdził, iż B. K. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresie od dnia 8 lipca 2013r. do dnia 23 grudnia 2013r. z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej u płatnika składek (...) s.c. P. M., J. B. oraz zasądził od organu rentowego na rzecz odwołującego się kwotę 720 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że (...) s.c. P. M. i J. B. jest firmą, w której wszystkie wyroby są wytwarzane ręcznie, na wszystkich etapach procesu, począwszy od dmuchania szkła, srebrzenia czy dekorowania. Ozdoby (...) w całości są przeznaczone na rynek światowy, gdzie są kupowane corocznie przez kolekcjonerów za wysoką cenę z uwagi na jakość wykonania i markę. (...) s.c. P. M. i J. B. współpracuje z wieloma światowymi markami, jak również z instytucjami kultury, takimi jak (...) H. A. w O. (Dania), (...) Etnograficzne im. S. U. w K., (...) F. and H. M. w N./C. oraz innymi placówkami o podobnym charakterze. Proces tworzenia powyższych ozdób wymaga zaangażowania artystów kilku specjalności i na każdym etapie powstawania produkt ten jest produktem indywidualnym, ponieważ mimo, że odnosi się pierwowzoru, to każdy jest inny z uwagi na wykonanie go ręcznie, bez użycia szablonu. Takie cechy ma też na etapie ozdabiania (ozdabianie może być porównane do stworzonego pejzażu). Cały proces wytworzenia indywidualnych ozdób jest długi i składa się z kilu etapów, zakończonych niepowtarzalnym efektem. (...) s.c. P. M. i J. B. przyjmuje do realizacji projekt, który albo pochodzi od zleceniodawcy Spółki albo jest zamawiany przez Spółkę u projektanta. Na podstawie projektu rzeźbiarz na zlecenie płatnika rzeźbi figurkę w plastelinie albo w modelinie. Zdjęcie rzeźby wysyłane jest do akceptacji klientowi, który zamieszcza na nim zalecenia zmian albo je akceptuje. Z tej figurki wykonuje się tzw. płaszcz gipsowy pozytywowy, żeby otrzymać figurkę gipsową. Płaszcz gipsowy wykonuje się dla uzyskania figurki gipsowej, którą uzyskuje się poprzez umieszczenie w płaszczu gipsu o żółtym kolorze. Następnie zdejmuje się płaszcz z figurki gipsowej, który się rozsypuje i stanowi formę traconą. Kolejno gipsową figurkę rzeźbiarz czyści. Figurkę zalewa się gipsem od góry i w ten sposób powstaje pierwsza połówka tzw. kokilki gipsowej. Kokilkę gipsową wysyła się do odlewni metalu w celu uzyskania odlewu metalowego na jej wzór. Odlew metalowy uzyskiwany z odlewni jest chropowaty, nie ma uwydatnionych wszystkich zagłębień. Grawer czyści, gładzi, poleruje odlew, nawierca otwory. Do każdego projektu wykonuje się jeden odlew. Na każdym w powyższych etapów wykonawcy realizują przekazany im projekt graficzny. Następnie gotowy odlew metalowy wypolerowany, oszlifowany zakłada się na specjalistyczny stojak, który otwiera i zamyka połówki odlewu. Na stojaku tym odbywa się dmuchanie szkła. Kolejnym etapem wytwórczym jest srebrzenie, czyli dozowanie srebra do środka ozdób. Następnie odbywa się malowanie ozdób i dekorowanie. Najpierw na wzorcowni, pracownik maluje ozdobę według wzoru, oznacza ją i jej zdjęcie wysyła się do klienta w celu akceptacji. Po zaakceptowaniu ozdoba ta stanowi „wzór”. Poszczególne kolory farb są oznaczone na projekcie według wzornika. Artyści malują ozdoby według projektów i wzorów. Efekty malowania mają być do siebie podobne, jako wykonane według tego samego projektu, jednak ze względu na technikę ręcznego wykonania zawsze różnią się od siebie. Dostrzeżenie różnic przez osobę postronną nie zawsze jest proste i natychmiastowe. Kontroler jakości dokonuje weryfikacji każdego produktu i ocenia czy naniesione na szkło malowidło nie odbiega za bardzo od wzoru, ocenia czy ewentualne różnice mieszczą się w wytycznych wynikających z projektu i wzoru. W przypadku, gdy malowidła lub ozdoby zbyt odbiegają od projektu, są odrzucane, gdy jest możliwe ich poprawienie wykonawca dokonuje poprawy. Nadzór nad wykonaniem artystycznym ozdób choinkowych sprawuje J. B.- wspólnik, który jest dyplomowanym artystą plastykiem Akademii (...). B. K. zawarła z (...) s.c. P. M. i J. B. umowę zatytułowaną umową o dzieło na okres od 8 lipca 2013r. do 23 grudnia 2013r. Na podstawie tej umowy ubezpieczona zobowiązywała się do wydekorowania ozdób choinkowych w terminie do 23 grudnia 2013r. W celu wykonania dzieła miała pobrać od zamawiającego materiały potrzebne do wykonania. Wysokość wynagrodzenia była zgodnie z zapisem umowy ustalana indywidualnie dla każdego wzoru, biorąc pod uwagę trudność jego wykonania i pracochłonność. Na koniec każdego okresu zamawiający miał dokonać odbioru jakościowego i ilościowego. Za wykonane i sprawdzone dzieło zamawiający był zobowiązany zapłacić wykonawcy kwotę wynikającą z ilości wymalowanych ozdób, w terminie określonym jako data końcowa umowy dla konkretnego wykonawcy. Od kwoty wynagrodzenia miał być potrącony podatek dochodowy zgodnie z obowiązującymi przepisami. Wykonawca zobowiązał się do nie udostępnienia ozdób szklanych, form ani projektów na podstawie których zostały wykonane do innych celów aniżeli dla zamawiającego, jak również do zakazu sprzedaży wzorów i ich nie udostępniania osobom trzecim w jakikolwiek sposób np. poprzez fotografowanie, odrysowywanie lub wykonanie więcej niż w jednym egzemplarzu. W przypadku naruszenia przez wykonawcę zakazów, o którym mowa w umowie wykonawca zobowiązał się do zapłaty na rzecz zamawiającego kwoty 10.000 zł za każdy projekt, ozdobę szklaną. W razie wyrządzenia zamawiającemu szkody wynikłej z naruszenia zakazów, o których mowa w umowie zamawiający będzie mógł dochodzić odszkodowania ponad kwotę zastrzeżonej kary umownej. Zamawiający ponosił odpowiedzialność za wykonanie dzieła przez wykonawcę wobec osób trzecich. Wykonawca w umowie oświadczył, że posiada umiejętności i kwalifikacje do wykonania wymienionej pracy opisanej w umowie. Zamawiający w umowie oświadczył, iż przysługują mu do dzieła wyłączne i nieograniczone prawa autorskie oraz to, że dzieło stanowiące przedmiot umowy nie jest obciążone żadnymi roszczeniami i innymi prawami osób trzecich. Przyjmujący zamówienie przeniósł na zamawiającego całość praw majątkowych do dzieła. Przeniesienie autorskich praw majątkowych dotyczy stanu dzieła w jakim znajduje się ono w dniu zawarcia umowy. W przypadku, gdy przyjmujący zamówienie dokonał po terminie jakichkolwiek zmian dotyczących dzieła, termin biegnie od daty dokonania ostatniej zmiany. Strony umowy postanowiły, że zapłata wynagrodzenia za wykonanie dzieła stanowi jednocześnie zapłatę honorarium z tytułu przeniesienia autorskich praw majątkowych. Przed podpisaniem umowy B. K. otrzymała wzór banki, który miała wykonać. Ponadto strony umowy określiły ile sztuk będzie musiała wykonać. (...) i zdobienia do wykonania ozdób choinkowych oraz gotowe wydmuszki dostała od pracowników spółki. Pracę wykonywała w domu. Uczestniczka przy zdobieniu baniek czasami korzysta z instrukcji otrzymanych od A. W. i malowała banki w kolejności i w sposób przez nią wskazany, a czasami pracowała zgodnie z własną inwencją. Po wykonaniu ozdób zawoziła bańki do firmy i zgłaszała je do kontroli jakości. Wynagrodzenie było wypłacane za dobrze wykonane bańki. Uczestniczka przed podpisaniem umowy dostała kilka baniek do wykonywania na próbę. Jej sposób i styl pracy został zaakceptowany i została z nią podpisana umowa. B. K. posiada doświadczenia w wykonywaniu pracy polegającej na zdobieniu baniek. Produkt finalny pracy wykonawcy w ramach jednego wzoru jest rozpoznawalny przez osobę kontrolującą z upoważnienia (...) s.c. P. M. i J. B., jak i przez osoby wykonujące poszczególne wzory właśnie z uwagi na indywidualny styl, technikę przyjmującego zlecenie. (...) s.c. P. M. i J. B., jak i wykonujący umowę są zgodni co do tego, że wykonywana w ramach umowy praca jest procesem artystyczny i twórczym. Nie polega na wykonywaniu jedynie prostych (nieskomplikowanych), powtarzalnych czynności, a co za tym idzie nie każda osoba jest w stanie wykonać taką pracę nazwaną „wydekorowaniem ozdoby choinkowej” lub „wykonaniem ozdoby choinkowej”. Niezbędne jest posiadanie przez wykonawcę umiejętności artystycznych, o których posiadaniu zapewniała zamawiającego w treści umowy. Gdyby wykonawca (B. K.) nie posiadał tych umiejętności, nie byłby w stanie zrealizować projektów na wydmuchanym szkle, co byłoby od razu zauważone przez zamawiającego i skutkowałoby nieodebraniem dzieła i niezapłaceniem za nie. Rezultat, jaki miał powstać był indywidualnie oznaczony i miał bezpośrednie odniesienie do wzoru/projektu. Wynik finalny pracy był weryfikowany przez upoważnionego pracownika zamawiającego, bowiem w firmie płatnika pracują osoby zatrudnione do weryfikowania tego przedmiotu, czy został wykonany zgodnie z umową. Gdyby przedmiot umów nie został wykonany w uzgodniony sposób, byłby nie przydatny dla płatnika, dlatego by za niego nie zapłacił. Każdorazowo ozdoby malowane były i są według projektów przesyłanych przez klientów płatnika, albo zamawianych u projektantów przez płatnika. (...) miesięczny wynagradzania B. K. był podyktowany cyklicznością obowiązków publicznoprawnych płatnika oraz cyklicznością w osiąganiu przychodów płatnika. Rozliczanie realizacji umowy było możliwe po każdym wykonaniu dzieła, a następowało miesięcznie jedynie ze względu na możliwości płatnika (brak powierzchni magazynowych) i ekonomikę czasową (konieczność dojazdu w celu odbycia spotkań na podpisywanie protokołów odbioru, wystawiania rachunków). Różnica między umową o dzieło dotyczącą „wymalowania ozdób choinkowych” a umową dotyczącą „wykonania ozdób choinkowych” polegała na tym, że przy pierwszej z nich wykonawcy zajmowali się malowaniem, zaś przy drugiej malowaniem i dekorowaniem np. kamieniami S. lub tworzeniem produktu finalnego z uwzględnieniem innych technik oraz np. artystycznym pakowaniem lub odzyskiwaniem „formy szklanej”, aby mogła być użyta do procesu tworzenia. Wykonawcy nie byli zainteresowaniu wykonywaniem pracy w ramach stosunku pracy, czy innego rodzącego obowiązek ubezpieczenia społecznego i motywacja ich w tym względzie była różna m.in. podleganie ubezpieczeniu społecznemu rolniczemu. Dyrektor (...) Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w K. na wniosek (...) s.c. P. M. i J. B. rozpoznawał sprawę o podleganie stron umów o dzieło (osób fizycznych) obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu z uwagi na kwalifikację tych umów przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych jako umów cywilnoprawnych, do których stosuje się przepisy dotyczące zlecenia i przyjął, że osoby te nie podlegają ubezpieczeniu zdrowotnemu.

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy oparł się na dokumentacji zalegającej w aktach ubezpieczeniowych a także zeznaniach świadków (E. Ż., I. W., A. W., B. Z., A. G., tj. pracowników (...) s.c. P. M. i J. B.) oraz zeznaniach odwołującego się.

W tym stanie rzeczy Sąd pierwszej instancji uznał odwołanie za zasadne. Przytoczył przepis art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych w brzmieniu obowiązującym na datę wydania zaskarżonej decyzji, zgodnie z którym obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby świadczące pracę na podstawie umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Natomiast umowa o dzieło nie stanowi obowiązkowego tytułu ubezpieczenia społecznego. Stosownie do treści art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Istotne w umowie o dzieło jest dokładne określenie dzieła, które ma zostać wykonane. Ponadto umowa o dzieło zakłada swobodę i samodzielność w wykonywaniu dzieła, a jednocześnie nietrwałość stosunku prawnego, gdyż wykonanie dzieła ma charakter jednorazowy i jest zamknięte terminem wykonania. Przyjmuje się przy tym, że rezultat, o który umawiają się strony, musi być z góry określony, mieć samoistny byt oraz być obiektywnie osiągalny i pewny. Wykonanie dzieła najczęściej przybiera postać wytworzenia rzeczy, czy też dokonania zmian w rzeczy już istniejącej (naprawienie, przerobienie, uzupełnienie). Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia z dnia 25 lipca 2012r. (sygn. II UK 70/12, LEX nr 1318380) „wykonanie określonej czynności (szeregu powtarzających się czynności) bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie, jest cechą charakterystyczną tak dla umów zlecenia (gdy chodzi o czynności prawne - art. 734 § 1 k.c.), jak i dla umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami (gdy chodzi o czynności faktyczne - art. 750 k.c.). W odróżnieniu od umowy o dzieło, przyjmujący zamówienie w umowie zlecenia (umowie o świadczenie usług) nie bierze na siebie ryzyka pomyślnego wyniku spełnianej czynności. Jego odpowiedzialność za właściwe wykonanie umowy oparta jest na zasadzie starannego działania (art. 355§1 k.c.), podczas gdy odpowiedzialność strony przyjmującej zamówienie w umowie o dzieło niewątpliwie jest odpowiedzialnością za rezultat. W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy stwierdził, że łączące strony umowy nosiły cechy umowy o dzieło. Rezultatem umowy było „malowidło” czy „malowidło wzbogacone innymi technikami ozdabiania”, dokładnie sprecyzowane na początkowym etapie realizacji przez dostarczenie wzoru/projektu. „Ozdoby/malowidła” były wykonywane na podstawie indywidualnych projektów - sposób ich wykonania, parametry i właściwości były ściśle określone, choć nie w samych umowach, ale w projektach, które zawsze były dostarczane każdemu z wykonawców (w tym B. K.), gdyż bez nich wykonanie „ozdoby/malowidła” nie byłoby możliwe. Wykonanie „ozdoby/malowidła” było zależne od indywidualnych cech każdego z wykonawców, w tym B. K., która posiadała unikalne zdolności artystyczne malowania na formach szklanych (okrągłych i innych). Prace, które prowadziły do efektu finalnego nie były prostymi czynnościami powtarzalnymi, miały twórczy i indywidualny charakter w obrębie przepisów prawa i projektu. Umowa została zawarta z B. K. z uwagi na jej indywidualne uzdolnienia, doświadczenie i kwalifikacje niezbędne do wykonania pracy. B. K. w granicach określonych przepisami prawa i projektem posiadała swobodę i pełną samodzielność przy realizacji umowy, brała na siebie odpowiedzialność za pozytywny wynik spełnienia czynności, bowiem odpowiadała za efekt końcowy w postaci wykonanego zgodnie z projektem „malowidła/ozdoby” wolnej od wad i usterek - była z tego efektu rozliczana, ponieważ od tego zależało wynagrodzenie. Niewątpliwie wykonywanie poszczególnych „ozdób/malowideł” i pojedynczej „ozdoby/malowidła” było procesem ciągłym, zawierającym część powtarzających się czynności w ramach całości procesu twórczego, jednakże każda forma szklana ozdobiona/pomalowana wykonywana przez B. K. była indywidualną, wyodrębnioną, skończoną częścią, o określonych cechach i właściwościach, określonych odrębnym projektem, a co za tym idzie częścią posiadającą samoistny byt w rozumieniu nie potocznym lecz prawa. Wykonane „malowidło/ozdoba” mogła być poddana sprawdzeniu na istnienie wad fizycznych. Takiego sprawdzenia w imieniu odwołującej się Spółki cywilnej dokonywał pracownik tej Spółki (nadzór nad tym sprawował jeden ze wspólników posiadający wysokie specjalistyczne kwalifikacje artystyczne - ukończona Akademia (...)), dokonując odbioru wykonanego „malowidła/ozdoby” w oparciu o przedłożony wykonawcy projekt. Do odbioru „ozdoby/malowidła” (dzieła) oraz jego wykonania niezbędna była fachowa wiedza, doświadczenie, jak i szczególne, ponadprzeciętne zdolności artystyczne, a te przymioty posiadali wykonawcy. Fakt, że „malowidło/ozdoba” stawała się w końcowym efekcie częścią składową ozdoby choinkowej (bańki szklanej) nie wpływał na to, że nadal pozostawało wyodrębnionym, indywidualnym, jednorazowym, ściśle określonym dziełem. Do podobnych wniosków doszedł NFZ jako organ uprawniony do badania umowy łączonej strony.

Z powyższych względów Sąd pierwszej instancji uznał, że (...) s.c. P. M. i J. B. oraz uczestniczkę postępowania łączyły umowy o dzieło, a nie umowy o świadczenie usług. O kosztach postępowania orzekł w myśl zasady odpowiedzialności za wynik postępowania, określonej w art. 98 k.p.c. W niniejszej sprawie koszty procesu stanowią koszty zastępstwa procesowego, obliczone według stawek stałych (zgodnie z żądaniem) na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 3 października 2016r. (Dz. U. z 2016r. poz. 1668) oraz z dnia 20 września 2017r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2017r. poz. 1797).

Apelację od przedmiotowego wyroku wywiódł organ rentowy. Zaskarżając wyrok w całości zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego skutkujące uznaniem, że zawarta pomiędzy odwołującym a ubezpieczoną umowa była umową o dzieło, a nie umową o świadczenie usług, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że czynności wykonywane przez ubezpieczoną miały charakter powtarzalny, wykonywanie ozdób następowało na podstawie gotowego szablonu;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 627 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące przyjęciem, że umowa zawarta pomiędzy ubezpieczoną a odwołującym była umową o dzieło, a nie umową o świadczenie usług;

3. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 734 § 1 w zw. z art. 750 k.c. poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, gdy z ustalonego stanu faktycznego i zgromadzonych w sprawie dowodów wynika, że zawarta pomiędzy odwołującym a ubezpieczoną umowa nazwana „umową o dzieło” była w istocie umową o świadczenie usług, do której odpowiednio stosowane są przepisy dotyczące zlecenia;

4. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 13 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich niezastosowanie w wyniku uznania, że zawarta pomiędzy odwołującym a ubezpieczoną umowa była umową o dzieło, podczas gdy z prawidłowej analizy wszystkich faktów wynika, że strony zawarły umowę o świadczenie usług;

5. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 109 ust. 2 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, że ustalenia przedstawione w decyzjach (...) Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w K. są wiążące w spawie, podczas gdy ZUS nie był stroną w postępowaniu poprzedzającym wydanie ww. decyzji, ani nie mógł złożyć od nich środków odwoławczych, a materia sprawy dotyczy kwalifikacji prawnej i oceny umów na płaszczyźnie prawa cywilnego i w tym zakresie jedynie Sąd cywilny jest właściwy do oceny prawnej danego stanu faktycznego;

6. naruszenie prawa materialnego, tj. przepisu art. 58 § 2 k.c., art. 2a ust 1 i ust 2 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich niezastosowanie;

7. naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 98 k.p.c. oraz § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie polegające na ich niezastosowaniu i obciążeniu organu rentowego (strony przegrywającej) obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 720 zł, nie zaś stawką minimalną w sprawach dotyczących podlegania ubezpieczeniom społecznym wynikającą z ww. przepisów.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania i ponowne rozstrzygnięcie o kosztach zastępstwa procesowego przed Sądem Okręgowym zgodnie z wnioskiem zawartym w odpowiedzi na odwołanie oraz zasądzenie od odwołującego się na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem Apelacyjnym wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację organu rentowego odwołujący się płatnik składek wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od organu rentowego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje.

Apelacja organu rentowego okazała się uzasadniona.

W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że spór w rozpoznawanej sprawie dotyczył charakteru prawnego umowy z dnia 8 lipca 2013r., zawartej pomiędzy P. M. i J. B., wspólnikami spółki cywilnej (...) s.c. - jako zamawiającymi, a ubezpieczoną B. K. jako wykonawcą. Rozstrzygnięcie przedmiotowej kwestii uzależnione było natomiast od wyjaśnienia, czy ww. umowa nazwana przez strony „umową o dzieło” nosiła cechy konstruktywne stosunku zobowiązaniowego odpowiadającego umowie o dzieło, czy też wykreowała stosunek prawny właściwy dla umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu, co rzutuje na podleganie przez wykonawcę tej umowy ubezpieczeniu społecznemu w okresie od 8 lipca 2013r. do 23 grudnia 2013r. oraz powinność odprowadzenia składek z tytułu realizacji tej umowy. Z art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2022r. poz. 1009) wynika bowiem, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, a zatem wykonywanie umowy o dzieło nie wiąże się z powstaniem tytułu do obowiązkowego podlegania ubezpieczeniom społecznym.

W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się przesłanek do zakwestionowania ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd pierwszej instancji na podstawie obszernego i wnikliwie przeprowadzonego postępowania dowodowego. Ustalenia te pozwalają na zrekonstruowanie procesu powstawania ozdób choinkowych i określenie udziału ubezpieczonej w tym procesie. Niezależnie jednak od tego Sąd drugiej instancji nie podzielił dokonanej przez Sąd Okręgowy kwalifikacji prawnej analizowanej umowy i argumentacji prawnej przedstawionej w tym zakresie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd pierwszej instancji nie zwrócił uwagi na szereg ustalonych w sprawie okoliczności i nie nadał im należytego znaczenia, jak również z poczynionych ustaleń wyprowadził nieprawidłowe wnioski. Suma tych nieprawidłowości doprowadziła ostatecznie do nieprawidłowej oceny prawnej spornej umowy. W fazie postępowania apelacyjnego nie zachodzi jednak potrzeba uzupełnienia postępowania dowodowego, gdyż zgromadzony przez Sąd Okręgowy materiał dowodowy (w głównej mierze zeznania świadków oraz przedstawiciela strony odwołującej się) pozwala na dokładne odtworzenie procesu wytwarzania ozdób choinkowych oraz pełnionej przez ubezpieczoną roli w tym procesie. Brak jest zatem podstaw do uwzględnienia wniosku dowodowego zawartego w piśmie procesowym płatnika składek z dnia 18 stycznia 2022r. o przeprowadzenie dowodu z nagrania filmu obrazującego proces wytwarzania ozdób choinkowych, jako że okoliczności objęte tezą dowodową tego wniosku zostały już wyjaśnione. Wypada ponadto odnotować, że owo nagranie nie pochodzi z okresu, którego dotyczy treść zaskarżonej decyzji. Z treści tego wniosku dowodowego jednoznacznie wynika, że pracownia, w której został nagrany materiał filmowy została odebrana częściowo w pierwszej połowie 2021r., zaś końcowy odbiór nastąpił w grudniu 2021r., a tym samym nagranie nie odnosi się do okresu wykonywania przez ubezpieczoną ozdób choinkowych (lipiec-grudzień 2013r.), co dodatkowo niweluje celowość przeprowadzenia dowodu zawnioskowanego przez stronę odwołującą się w fazie postępowania drugoinstancyjnego.

Przystępując do oceny charakteru spornej umowy warto uporządkować kwestię związaną z zawarciem i wykonywaniem tego kontraktu, a w ramach takiego uporządkowania należy przypomnieć zmarginalizowane przez Sąd pierwszej instancji okoliczności faktyczne, w zasadzie niesporne pomiędzy stronami. W ramach tych okoliczności zauważyć trzeba, że proces powstawania ozdoby choinkowej składał się z określonych etapów: wykonania projektu uzgodnionego z klientem, wykonania tzw. kopijki, wykonania szklanej formy odlewu oraz wykonania jej pomalowania i zdobienia (co należało do ubezpieczonej). Istotne jest, że każdy z tych etapów wykonywała w procesie produkcji inna osoba lub zespół osób. Sam proces tworzenia projektu (pierwszy etap, który mógłby być jednostkowym dziełem) odbywał się poza zakresem działań ubezpieczonej, albowiem jeden wyznaczony, a posiadający umiejętności plastyczne pracownik płatnika składek malował ozdobę według uzgodnionego wcześniej z klientem wzoru, a następnie zdjęcie tak wykonanej ozdoby było wysyłane do klienta w celu akceptacji. Dopiero po zaakceptowaniu przez klienta ozdoba stawała się wzorem („kalką”) do odtworzenia kolejnych baniek i ozdób - wytwarzanych wprawdzie ręcznie, lecz w masowych ilościach. Kolory wszystkich mających być użytymi farb oznaczone były w projekcie, według którego ubezpieczeni malowali lub dekorowali ozdoby choinkowe, zaś efekty malowania miały być do siebie podobne, a więc odpowiadać przekazanemu wzorowi. W chwili zawierania analizowanej umowy jej przedmiot był określony ogólnie jako wydekorowanie ozdób choinkowych, za wynagrodzenie ustalane indywidualnie dla każdego wzoru. W pisemnej umowie z dnia 8 lipca 2013r. nie sprecyzowano, jaka ilość oraz jakie konkretnie ozdoby mają zostać przygotowane przez ubezpieczoną. Dopiero po zawarciu umowy ubezpieczonej dostarczana była partia niepomalowanych, wydmuchanych wcześniej baniek szklanych o różnych kształtach, materiały do malowania i zdobienia oraz wzór pomalowanej i wydekorowanej ozdoby według projektu danej ozdoby ze wskazaniem, jakiego dokładnie koloru farby (o jakich symbolach) należy użyć celem pomalowania poszczególnych elementów bombki. Wedle tego przekazanego wzoru ubezpieczona miała pomalować i ozdobić określoną, przekazaną jej przez zamawiającego, partię od kilkudziesięciu do kilkuset takich samych ozdób, przykładowo 205 sztuk budek telefonicznych, 61 sztuk bałwanów, 130 sztuk zamków, 54 sztuk bocianów, 67 sztuk kwiatków, 25 sztuk nutrackerów (vide miesięcznie rozliczenia z wykonanych wzorów: k.1075 a.r., k.1083 a.r., k.1087 a.r., k.1091 a.r., k.1095 a.r. i k.1101 a.r.). Ręczne malowanie i dekorowanie tego rodzaju ozdób choinkowych było wykonywane także w siedzibie odwołującej się spółki przez pracowników zatrudnionych na podstawie umów o pracę, a czynności wykonywane na podstawie umów o pracę były identyczne, jak w przypadku umowy o dzieło, którą wykonywała ubezpieczona. Warto odnotować, że ubezpieczona rozliczała się z płatnikiem składek w cyklach miesięcznych, otrzymując wynagrodzenie uzależnione od przekazanej zamawiającemu ilości (sztuk) wymalowanych i udekorowanych wedle wzoru ozdób. Wynagrodzenie, wynoszące po kilka złotych za sztukę (przykładowo „budka telefoniczna” - 5,84 zł- rozliczenie z wykonanych wzorów z 31 lipca 2013r., k.1075 a.r.; „bałwan” – 5,49 zł- rozliczenie z wykonanych wzorów z 31 sierpnia 2013r.; k.1083 a.r.; najwięcej „bocian”-6,43 zł- rozliczenie z wykonanych wzorów z dnia 31 października 2013r., k. 1091 a.r. oraz „nutracker”- 6,78 zł- rozliczenie z wykonanych wzorów z 30 listopada 2013r., k. 1095 a.r.) różniło się w zależności od tego, jak pracochłonne było pomalowanie i udekorowanie określonych ozdób, jedne wymagały bowiem mniejszego nakładu pracy i poświęconego na to czasu, inne większego. W umowie nie określono kwoty przysługującego ubezpieczonej wynagrodzenia, które ostatecznie zależało od ilości i rodzaju wzorów przyjmowanych przez nią do wykonania w domu. Należy przy tym podkreślić, że proces wytworzenia konkretnej ozdoby choinkowej wymagał współdziałania innych pracowników płatnika składek (inne osoby opracowywały wzór ozdoby, inne zajmowały się wykonaniem szklanej formy, a inne malowaniem lub zdobieniem), a zatem malowanie i zdobienie danego elementu ozdoby stanowiło jedynie jeden z etapów tego procesu. Ponadto wytwarzanie ozdób choinkowych było przedmiotem bieżącej działalności produkcyjnej płatnika składek.

Na gruncie okoliczności faktycznych rozpoznawanej sprawy (wynikających z zebranego przez Sąd Okręgowy materiału dowodowego), obrazujących proces wykonywania ozdób choinkowych oraz rodzaj czynności realizowanych w ramach tego procesu przez ubezpieczoną (malowanie i zdobienie), należy podzielić argumentację organu rentowego co do charakteru spornego kontraktu. Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że Sąd pierwszej instancji nie dokonał prawidłowej subsumcji stanu faktycznego pod określone normy prawne, przyjmując błędną kwalifikację analizowanej umowy zawartej pomiędzy ubezpieczoną, a płatnikiem składek. Sąd Okręgowy przeprowadził wprawdzie wyczerpujące postępowanie dowodowe wyjaśniające okoliczności niezbędne do rozstrzygnięcia spornego zagadnienia, jednakże nie wyprowadził ze zgromadzonego materiału dowodowego wszystkich nasuwających się z jego analizy wniosków. Dokonując oceny prawnej rozważanego kontraktu warto odnotować, że w świetle art. 627 k.c. umowa o dzieło jest umową o pewien określony rezultat pracy i umiejętności ludzkich. Dlatego też celem tej umowy nie jest samo wykonywanie umówionych czynności, lecz wytworzenie dzieła, czyli osiągnięcie konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu, który musi mieć charakter samoistny i być ucieleśniony, czyli przybrać określoną postać w świecie zjawisk zewnętrznych. (...) musi posiadać określone cechy indywidualne oraz wyodrębniony byt faktyczny lub prawny. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że w umowie o dzieło dochodzi do przesunięcia punktu ciężkości z aspektu czynnościowego na finalny, przy czym każda umowa o dzieło należy do kategorii umów rezultatu, jednak nie każda umowa rezultatu może być podporządkowana przepisom umowy o dzieło (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2020r., III UK 369/19). Zobowiązanie z art. 627 k.c. polega na wykonaniu nie jakiegokolwiek dzieła, ale na realizacji dzieła oznaczonego, owo „oznaczenie” następuje pierwotnie w trakcie układania postanowień umownych, a pomiędzy „oznaczeniem” a rezultatem pracy istnieje ścisły wektor zależności. Nie można zrealizować dzieła, jeśli nie zostało ono umownie wytyczone. W przeciwnym razie, niemożliwe będzie poddanie „dzieła” sprawdzianowi w zakresie wad fizycznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2017r., II UK 53/16). Sąd Najwyższy uznaje także, iż zakres zamówienia, bez dookreślenia jego szczegółów, przez przekazanie szablonu, obliguje do wytworzenia wielu rzeczy określonego gatunku, które z racji powtarzalności, jak i sposobu ich wytworzenia, nie prowadzą do powstania dzieła (dzieł) w rozumieniu art.627 k.c. Sam fakt zachowania standardów produkcji (odwzorowanie szkicu), jego zwielokrotnienie, akcentują rolę czynności, a nie jej rezultat (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2017r., II UK 639/15). Umowy o dzieło nie można bowiem redukować do samego efektu pracy, gdy zobowiązanie wykonawcy sprowadza się do starannego wykonywania czynności. Nie decyduje nazwa umowy i formalna jej treść. Wykonywanie umówionej pracy i nawet uzyskanie określonego rezultatu nie jest właściwe dla umów o dzieło, gdy znaczenie ma powtarzalna praca, której miarą jest ilość pracy łączona z określoną starannością i zaangażowaniem wykonawcy. W takiej sytuacji nie chodzi o jednostkowy (indywidualny) rezultat, lecz o czynności manualne polegające na wykonywaniu określonego produktu w określonej, niemałej liczbie, wedle ściśle wyznaczonego wzornika. Należy także zwrócić uwagę na ugruntowane w orzecznictwie sądów powszechnych zapatrywanie (które wyraża w swoim orzecznictwie również Sąd Apelacyjny w Krakowie m.in. wyroku z dnia 18 października 2018 r. III AUa 1441/16 i z dnia 2 sierpnia 2016 r. III AUa 1297/15, LEX nr 2138368), że nie można świadczyć w oparciu o umowę o dzieło określonych robót, na przykład budowlanych, ciesielskich, montażowych, zbrojeniowych, porządkowych, pielęgnacyjnych, jeżeli wpisane są w rozbudowany cykl pracy stanowiącej o istocie działalności podmiotu zatrudniającego. Cywilnoprawna umowa o dzieło nie stanowi bowiem podstawy prawnej dla zatrudniania osób przy bieżącej działalności realizowanej przez przedsiębiorcę. Z tego względu, bieżąca produkcja prowadzona w ramach działalności gospodarczej nie może odbywać się w formie realizowania jednostkowych umów o dzieło na poszczególne etapy jednolitego procesu produkcyjnego (por. też m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 16 czerwca 2015r. III AUa 799/14, LEX nr 1798740, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 27 października 2015r. III AUa 73/15, LEX nr 1998970, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 30 czerwca 2015r. III AUa 855/14, LEX nr 2026210 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 18 czerwca 2015r., III AUa 979/14, LEX nr 1781959). Możliwość korzystania przez strony z form zatrudnienia uregulowanych w przepisach kodeksu cywilnego nie może stanowić podstawy prowadzenia stałej działalności zarobkowej podmiotu zatrudniającego. Ze świadczeniem usług, a nie dziełem mamy rzecz jasna do czynienia także wówczas, gdy działalność wykonawcy oparta jest na długookresowym działaniu, które polega na powtarzalnym wykonywaniu czynności związanych z bieżącą działalnością danej firmy. Analizując elementy charakterystyczne dla umowy o dzieło wypada zaznaczyć, że cechą wyróżniającą jest również brak stosunku zależności (podporządkowania) między zamawiającym a przyjmującym zamówienie, objawiający się w tym, że sposób wykonania dzieła pozostawiony jest uznaniu przyjmującego zamówienie.

Zdaniem Sądu drugiej instancji, analizowana w rozpoznawanej sprawie umowa cywilnoprawna nie wykreowała stosunku zobowiązaniowego odpowiadającego umowie o dzieło. Została co prawda nazwana przez strony „umową o dzieło”, lecz w istocie dominowały w niej elementy będące cechami charakterystycznymi dla umów o świadczenie usług. Po pierwsze, przedmiotem spornego kontraktu nie było wykonanie konkretnej ozdoby choinkowej jako całości, lecz podejmowanie czynności polegających na malowaniu i zdobieniu przygotowanych przez inne osoby form szklanych, co stanowiło tylko jeden z etapów prowadzących finalnie do wytworzenia znacznej ilości przedmiotów w postaci gotowych szklanych ozdób choinkowych. Produkt finalny nie był zatem wytwarzany samodzielnie przez ubezpieczoną. Wykonanie gotowych do sprzedaży ozdób choinkowych, których produkcją zajmowały się osoby wykonujące pracę na rzecz (...) s.c., następowało bowiem w kilku etapach. Pierwszym etapem było przygotowanie i sporządzenie projektu uzgodnionego z klientem, następnie wykonywano kopijkę, a potem szklaną formę odlewu. Dopiero na końcu następowało zdobienie, pomalowanie, a w ramach analizowanej umowy ubezpieczona świadczyła tylko te ostatnie prace dekoracyjne. Należy także zaznaczyć, że wszystkie prace były realizowane przy użyciu materiałów (form ozdób, farb, wzorów) i narzędzi dostarczonych przez płatnika. Co więcej, płatnik składek zatrudniał w tym czasie na stałe pracowników na podstawie umów o pracę, którzy również wykonywali prace dekoratorskie ozdób choinkowych, tożsame z tymi, jakie miała wykonywać ubezpieczona w domu. W konkluzji stwierdzić trzeba, że czynności objęte rozważaną umową, a prowadzące do powstania „wydekorowanych” ozdób, były wykonywane jako część (element) wytwarzanych przez płatnika składek ozdób choinkowych ze szkła, zaś przedmioty objęte sporną umową były częściami produktów wytwarzanych w ramach zwykłej działalności przedsiębiorstwa płatnika składek. Przy realizacji umowy ubezpieczona korzystała z materiałów i narzędzi dostarczonych przez zamawiającego płatnika składek oraz z jego zaplecza technicznego (projektów, wzorów). Przedmioty objęte spornym kontraktem nie zostały należycie zindywidualizowane, gdyż były rodzajowo tożsame z tymi, które płatnik składek wykonywał w ramach zwykłej działalności swojego przedsiębiorstwa, między innymi w oparciu o zatrudnionych pracowników na podstawie umowy o pracę. Fakt, iż malowanie i zdobienie ozdób choinkowych odbywało się ręcznie, na podstawie projektów (rysunków, wzorów) oraz wymagało posiadania przez ubezpieczoną szczególnych umiejętności artystycznych nie przesądza o zakwalifikowaniu rozważanej więzi obligacyjnej do umów o dzieło. Istotne znaczenie ma bowiem opisany wyżej przebieg procesu wytwarzania ozdób choinkowych, a w szczególności współdziałanie innych pracowników płatnika składek w tym procesie, brak samoistności osiągniętego przez ubezpieczoną rezultatu, niewystarczająca indywidualizacja przedmiotu spornego kontraktu oraz okoliczność, iż wykonywane ozdoby choinkowe były przedmiotem zwykłej produkcji prowadzonej w ramach bieżącej działalności płatnika składek. Warto także zaznaczyć, że realizowane przez ubezpieczoną czynności polegające na ręcznym malowaniu i dekorowaniu ozdób choinkowych odbywały się ściśle według wzoru, a więc efekt jej pracy był kontrolowany właśnie pod kątem zgodności z wzorem dostarczonym jej przez płatnika składek, przygotowanym wcześniej przez inną zatrudnioną w spółce osobę. Wobec ręcznego dekorowania baniek choinkowych zdarzały się pewne różnice w ich wykonaniu, jednakże punktem wyjścia oceny wywiązania się przez ubezpieczoną ze zobowiązania zawsze był opracowany wzór, według którego miały być pomalowane i ozdobione bańki, co nie pozwala na przyjęcie indywidualnego charakteru wytworu jej pracy. W treści pisemnej umowy nie skonkretyzowano oczekiwanego od ubezpieczonej efektu, nie określono co i w jakich ilościach ma zostać wykonane. Przedmiot umowy został definiowany ogólnikowo jako „wydekorowanie ozdób choinkowych”, co budzi zastrzeżenia z perspektywy właściwej dla umowy o dzieło indywidualizacji zobowiązania. W umowie nie wskazano także kwoty wynagrodzenia przysługującego za przygotowanie konkretnej ozdoby. Przy takim kształcie nawiązanej przez strony więzi obligacyjnej nie można się zgodzić z Sądem Okręgowym, iż rozważany w niniejszym postępowaniu kontrakt odpowiada kodeksowej konstrukcji umowy o dzieło, albowiem przeważały w nim elementy będące cechami charakterystycznymi umowy o świadczenie usług. Ręczne wytwarzanie ozdób choinkowych przez osoby dysponujące zdolnościami artystycznymi nie przesądza o zawarciu umowy o dzieło. Drobne różnice wynikające z ręcznego malowania i udekorowania ozdób choinkowych nie stanowiły cechy indywidualizującej przedmiot zobowiązania, gdyż płatnikowi nie zależało na osiągnięciu tego rodzaju efektu (różniących się od siebie ozdób), lecz przeciwnie wymagał dostosowania się przez ubezpieczoną do opracowanego wcześniej wzoru. Ponadto, malowanie i dekorowanie ozdób choinkowych odbywało się w sposób seryjny (na podstawie projektów dostarczonych przez odwołującego) i stanowiło tylko jeden z etapów cyklu produkcyjnego ozdób choinkowych. Istotne jest również powiązanie funkcjonalne podejmowanych przez ubezpieczoną czynności z procesem wytworzenia produktu w postaci gotowej ozdoby choinkowej. Przedmiot analizowanego kontraktu pod względem funkcjonalnym nie podlegał wyodrębnieniu od całościowego (końcowego) efektu prowadzonej produkcji, czyli gotowej do sprzedaży ozdoby choinkowej, a tym samym nie może zostać potraktowany jako odrębny wytwór działalności wykonawcy „dzieła”. Ubezpieczona nie realizowała oznaczonego z góry „dzieła”, stanowiącego zindywidualizowany, samoistny rezultat, przybierający formę wyodrębnioną od innych elementów rzeczywistości w sposób pozwalający na obiektywną weryfikację istoty tego „dzieła”. Wykonywane przez nią prace (malowanie, zdobienie) były jedynie częścią procesu produkcyjnego, w ramach którego powstawały ozdoby choinkowe. Podejmowane przez nią czynności miały charakter powtarzalny, o czym świadczy ilość malowanych i dekorowanych przez nią elementów w obrębie tożsamych rodzajowo ozdób. Wykonywanie takich powtarzalnych czynności nie jest kwalifikowane w orzecznictwie jako przedmiot umowy o dzieło. Indywidualny charakter dzieła nie wyraża się w wielokrotności wytwarzanych przedmiotów. Z usługi seryjnego wykonywania danych przedmiotów, realizowanych w warunkach zorganizowanej produkcji, zbliżonej do typowego akordu pracowniczego, nie można uczynić dzieła. Zatrudnienie realizowane w warunkach zorganizowanej produkcji, a tym bardziej w określonym cyklu produkcyjnym, którego przedmiot mieści się w profilu działalności zarobkowej płatnika składek nie może znajdować prawnego oparcia w umowie o dzieło. Z tego rodzaju zatrudnieniem wiąże się bowiem takie samo ryzyko, jak z zatrudnieniem pracowniczym, dlatego co do zasady istnieje obowiązek objęcia tego rodzaju stosunku prawnego obowiązkowym ubezpieczeniem, a to w myśl zasady solidaryzmu społecznego i powszechności obowiązków z zakresu ubezpieczenia społecznego. O ile strony umówią się w zakresie stosunku prawnego, który z definicji dotyczy zatrudnienia, że będą realizowały umowę o dzieło, to ingerencja podmiotu strzegącego prawidłowości podejmowania zobowiązań składkowych jest oczywiście dopuszczalna i służy ochronie dobra wspólnego, jakim jest Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Stan taki wynika zresztą z utrwalonego orzecznictwa (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2017r. I UK 269/16, LEX nr 2329477 oraz z dnia 26 marca 2013r. II UK 201/12 LEX nr 1341964). W tej materii nie do zaakceptowania jest postawa braku identyfikowania się płatnika składek z obowiązkami o charakterze publicznoprawnym, jak też próba ucieczki przed obowiązkami składkowymi przez zawarcie umów o dzieło pozornie legalnych, lecz w istocie polegających na typowym zatrudnieniu w warunkach pracy akordowej. Za przejaw takiej postawy należy uznać sytuacje, w której strony zawierały umowy przez siebie nazwane umowami o dzieło, podczas gdy w istocie płatnik składek zatrudniał dla potrzeb swojej bieżącej działalności osoby do swoistej pracy akordowej polegającej na wykonywaniu ozdób choinkowych o określonych parametrach, w znacznej ilości i w zakreślonym terminie. Ubezpieczona jako wykonawca dzieła świadczyła w istocie prace wchodzące w zakres podstawowej działalności gospodarczej firmy (...) s.c., a podejmowane przez nią czynności miały charakter stałej współpracy w celu realizacji uzgodnionych przedmiotów, które płatnik składek wykonywał w ramach swojej bieżącej działalności produkcyjnej. W istocie miała miejsce sytuacja, gdy płatnik składek przy wykonywaniu własnej statutowej działalności posiłkował się osobami trzecimi, nie zatrudnionymi w oparciu o umowy o pracę bądź zlecenia, czy świadczenia usług, zakładającymi powstanie obowiązku ubezpieczenia społecznego tychże osób. W analizowanej umowie przedmiot zamówionych u ubezpieczonej przedmiotów w postaci ozdób choinkowych był związany z podstawową działalnością statutową płatnika składek, która obejmuje wyłącznie wykonywanie produktów tego rodzaju. Warto przywołać stanowisko orzecznicze wyrażone między innymi w wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 listopada 2017r. III AUa 695/16 (LEX nr 2414665), gdzie stwierdzono, że przedmiotem umowy o dzieło nie może być osiąganie kolejnych, bieżąco wyznaczanych rezultatów. W tym sensie nie może istnieć ciąg tzw. małych dzieł, składających się na końcowy efekt, za który odpowiedzialność przyjmuje zlecający pracę. Tego rodzaju czynności są charakterystyczne dla umowy o świadczenie usług, którą definiuje obowiązek starannego działania i cyklicznego wykonania umówionych czynności. Z utrwalonej linii orzeczniczej wynika jednoznacznie, że wykonania przedmiotu mogącego stanowić dzieło nie można dzielić na etapy i czynności te określać wykonywanymi na podstawie umowy o dzieło. Stosunek prawny wynikający z umowy o dzieło nie może mieć charakteru zobowiązania trwałego (ciągłego), albowiem stanowi on zobowiązanie do świadczenia jednorazowego (ściśle określonego) i to po obu stronach tego stosunku zobowiązaniowego (tak np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 sierpnia 2016r. II UK 316/15, LEX nr 2113367). Tymczasem w niniejszej sprawie umowa zawarta pomiędzy płatnikiem składek a ubezpieczoną wykreowała więź obligacyjną nacechowaną pewną stałością (w swej treści przewidywała okres trwania „od dnia do dnia”) i powtarzalnością podejmowanych prac, co w oczywisty sposób związane było z charakterem i celem objętych tymi umowami czynności faktycznych. Ponadto ubezpieczona nie dysponowała swobodą przy realizacji zleconego „dzieła”, między innymi w zakresie wyboru narzędzi i produktów wykorzystywanych do jego wykonania. Sprawdzeniu podlegała nie tyle jakość wytworzonego elementu, co zgodność ze wzorem, a zatem był to nadzór nad starannością wykonania ozdób według przygotowanych przez płatnika projektów/wzorów, co stanowi cechę umowy o świadczenie usług definiowaną przez obowiązek starannego działania - starannego i cyklicznego wykonania umówionych przedmiotów (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 25 sierpnia 2015r. III AUa 84/14 LEX nr 1794352 i obszerne orzecznictwo powołane w jego uzasadnieniu). W odniesieniu do decyzji Dyrektora (...) Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w K. (na które powołał się odwołujący płatnik składek) należy się zgodzić z organem rentowym, iż nie rozstrzygają one kwestii z zakresu wymierzania i pobierania składek na ubezpieczenia zdrowotne, albowiem zgodnie z art. 109 ust. 2. ustawy z 27 sierpnia 2004r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, kwestie te należą do właściwości organów ubezpieczeń społecznych. Decyzje te nie mają także mocy wiążącej w niniejszym postępowaniu, skoro ZUS nie był stroną spraw prowadzonych w ramach kompetencji Dyrektora (...) Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w K.. Dodatkowo zauważyć trzeba, że przedłożone przez płatnika decyzje nie dotyczą ubezpieczonej B. K., będącej stroną przedmiotowego procesu.

Z naprowadzonych wyżej względów, w ocenie Sądu Apelacyjnego rozważana umowa, wbrew nadanej jej nazwie, nie była umową o dzieło, lecz umową o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego o zleceniu. Niewątpliwie na podstawie art. 353 1 k.c., ustanawiającego zasadę swobody umów, strony mają możliwość wyboru rodzaju stosunku prawnego, który będzie je łączył. Zasada swobody umów nie ma jednak charakteru bezwzględnego. Wola stron nie może bowiem zmienić ustawy, co wprost wynika z art. 58 § 1 k.c., a więc strony, działając lege artis, nie mogą doprowadzić do sprzeczności pomiędzy przedmiotem umowy, a nadaną tej umowie nazwą. Innymi słowy, nie mogą się umówić, że umowa wykonywana w sposób właściwy dla umowy o świadczenie usług, jak miało to miejsce w niniejszej sprawie, zostanie nazwana umową o dzieło. Przyjęta przez Sąd Apelacyjny kwalifikacja spornej umowy implikuje uznanie, że w świetle przepisów art.6 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 12 ust. 1 oraz art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych B. K. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym w okresie wskazanym w kontrolowanej w niniejszym procesie decyzji.

Wobec powyższego, Sąd Apelacyjny na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie. O kosztach procesu za postępowanie pierwszoinstancyjne orzekł na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. mając na względzie, że płatnik składek ostatecznie w całości uległ ze swoim stanowiskiem zawartym w odwołaniu, a będąc stroną przegrywającą obowiązany był zwrócić organowi rentowemu poniesione koszty. Wysokość kosztów za postępowanie przed Sądem Okręgowym została ustalona od wskazanej przez apelującego, nie kwestionowanej wartości przedmiotu sporu, w oparciu o § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (jedn. tekst: Dz. U. z 2018r. poz. 265) tj. w kwocie 270 zł. Analogicznie orzeczono o kosztach procesu za postępowanie apelacyjne, również kierując się wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy. Koszty te obejmowały ustalone w stawce minimalnej wynagrodzenie radcy prawnego zastępującego organ rentowy w postępowaniu apelacyjnym, a stosownie do § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 9 ust. 2 powołanego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, w brzmieniu obowiązującym od dnia 13 października 2017r. (tj. na datę wniesienia apelacji) wynagrodzenie to wyniosło 240 zł.

Agata Pyjas-Luty