Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 3029/21

POSTANOWIENIE

Dnia 7 lipca 2022 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Edyta Bronowicka

Protokolant: stażysta Aleksandra Zemlik

po rozpoznaniu w dniu 7 lipca 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z wniosku Fundacji (...) i A. N. (1)(poprzednio S. M.)

z udziałem K. W., T. P., Fundacji (...), D. C., (...) W.

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji A. N. (1)

od postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie

z dnia 21 września 2021 r. , sygn. akt I Ns 99/21

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od A. N. (1) na rzecz Fundacji (...) kwotę 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Sygn. akt XXVII Ca 3029/21

UZASADNIENIE

Pismem z 7 grudnia 2015 r. (data prezentaty) S. M. wniósł o stwierdzenie, że spadek po J. M. (1), zmarłej 7 września 2015 r., której ostatnim miejscem zwykłego pobytu była W., ul. (...), na mocy testamentu sporządzonego 13 marca 2015 r. za Rep. (...) nabyły w częściach równych Fundacja (...) z siedzibą w W. i Fundacja (...) z siedzibą w G..

Uczestnik Fundacja (...) z siedzibą w W., przychyliła się do wniosku wnioskodawcy i wniosła o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie testamentu notarialnego spadkodawczyni z 13 marca 2015 r.

Uczestniczka postępowania A. N. (1), wniosła o stwierdzenie, że spadek po J. M. (1) nabyły w częściach równych, na podstawie ustawy, A. N. (1) i K. P. (1). W uzasadnieniu uczestniczka zakwestionowała ważność sporządzonego przez zmarłą testamentu z uwagi na stan zdrowia spadkodawczyni, wyłączający możliwość świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli co do rozporządzenia swoim majątkiem.

Pozostali uczestnicy nie zajęli stanowiska w sprawie.

Postanowieniem z 21 września 2021 roku sygn. akt I Ns 99/21 Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie postanowił:

1. stwierdzić, że spadek po J. M. (1), córce B. i J., zmarłej w dniu 7 września 2015 roku w K., mającej ostatnie miejsce zwykłego pobytu w W. przy ul. (...) na podstawie testamentu notarialnego sporządzonego w dniu 13 marca 2015 roku w W., otwartego i ogłoszonego na rozprawie w dniu 15 czerwca 2021 roku, nabyły w częściach po ½ (jednej drugiej): Fundacja (...) z siedzibą w W. nr KRS: (...) oraz Fundacja (...) z siedzibą w G. nr KRS: (...);

2. orzec, że wnioskodawca i uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie;

3. nakazać pobrać od A. N. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie kwotę 4.983,74 zł (cztery tysiące dziewięćset osiemdziesiąt trzy złote i siedemdziesiąt cztery grosze) tytułem wydatków na poczet wynagrodzenia biegłych poniesionych tymczasowo z sum Skarbu Państwa;

4. nakazać pobrać od T. P., D. C., K. W. solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie kwotę 2.350,54 zł (dwa tysiące trzysta pięćdziesiąt złotych i pięćdziesiąt pięć groszy) tytułem wydatków na poczet wynagrodzenia biegłego tłumacza poniesionych tymczasowo z sum Skarbu Państwa;

5. nakazać pobrać od Fundacji (...) z siedzibą w G. i Fundacji (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie kwoty po 742 zł (siedemset czterdzieści dwa złote) tytułem wydatków na poczet dokonanych ogłoszeń poniesionych tymczasowo z sum Skarbu Państwa.

Powyższe rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:

J. M. (1) zmarła 7 września 2015 r. w K., a jej ostatnim miejscem zwykłego pobytu była W., ul. (...). W chwili śmierci zmarła była rozwiedziona, nie miała dzieci, w tym pozamałżeńskich i przysposobionych, jej rodzice – B. S. i J. M. (2) - nie żyli, siostra – T. Z. – zmarła bezpotomnie w 2012 r.

Brat ojca J. M. (1)S. S. – zmarł w 1941 r., a jego córki – H. T. i K. P. (1) – odpowiednio w 2002 r. i w 2016 r. H. T. pozostawiła córkę – A. N. (1), K. P. (1) pozostawiła zaś troje dzieci – D. C., K. W. i T. P..

J. M. (1) w dniu 24 marca 2014 r. sporządziła przed notariuszem D. K. testament w formie aktu notarialnego za Rep. (...), w którym do całego spadku powołała byłego męża S. M., a ponadto wydziedziczyła A. N. (1) i K. P. (1), wskazując jako podstawę wydziedziczenia uporczywe postępowanie wobec niej w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, niedopełniając względem niej obowiązków rodzinnych, nie interesując się jej stanem zdrowia i nie pomagając jej w chorobie.

Dnia 13 marca 2015 r. przed notariuszem D. K. testamentem notarialnym Rep. (...) J. M. (1) odwołała w całości testament z dnia 24 marca 2014 r., a do całego spadku powołała w częściach równych Fundację (...) z siedzibą w W. i Fundację (...) z siedzibą w G., ponownie zawierając w testamencie wydziedziczenie A. N. (1) i K. P. (1) z tego względu, że uporczywie postępowały względem niej w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Wykonawcą swojego testamentu ustanowiła byłego męża S. M..

J. M. (1) i A. N. (1) miały dobre relacje. Kobiety były w stałym kontakcie, A. N. (1) opiekowała się zmarłą w ostatnich latach jej życia. A. N. (1) odwiedzała zmarłą w jej mieszkaniu na ul. (...) w W., kontaktowały się również telefonicznie. Z inicjatywy A. N. (1) w budynku, w którym mieszkała zmarła, dobudowano windę, by ułatwić J. M. (1) przemieszczanie się. Gdy stan zdrowia zmarłej uległ pogorszeniu, A. N. (1) zatrudniła opiekunkę, a następnie znalazła ośrodek opiekuńczy w O., w którym umieszczono zmarłą.

J. M. (1) leczyła się z powodu różnych schorzeń somatycznych. (...). J. M. (1) nie leczyła się neurologicznie i psychiatrycznie. Nie korzystała z pomocy psychologa.

J. M. (1) była osobą apodyktyczną i zdecydowaną. Jej charakter czasem przytłaczał inne osoby. Do pewnego wieku wysłuchiwała udzielanych jej rad, ale ostatecznie robiła to, co uważała za słuszne. Ciężko było na niej wymusić inne zdanie i przeforsować swój pogląd. J. M. (1) była jednocześnie towarzyska, oczekiwała zainteresowania i pomocy ze strony innych osób. Nie lubiła samotności, zawsze starała się, by ktoś przy niej był. Kilkukrotnie zmieniała ośrodki opiekuńcze, w których przebywała pod koniec życia. W lutym 2015 r. pojechała na 15 dni do zakładu opiekuńczego w K.. Od maja do czerwca 2015 r. włącznie przebywała w zakładzie opiekuńczym w O.. Następnie wróciła do zakładu w K.. J. M. (1) twierdziła, że w ww. ośrodkach nikt się nią nie zajmował, potrafiła obrazić personel. Pod koniec życia czuła się bardzo osamotniona. Była altruistką, zawsze pomagała innym i chciała pomagać ludziom w potrzebie. Nie była skąpa, pożyczała innym pieniądze, co było przez niektóre osoby wykorzystywane. Mówiła o swoich zamiarach co do rozrządzenia majątkiem na rzecz fundacji.

Z wiekiem, usposobienie i zachowanie J. M. (1) ulegało zmianie. W większym stopniu oczekiwała zainteresowania ze strony innych osób i domagała się go, nie licząc się z ich możliwościami, stała się egocentryczna. Relacje zmarłej z A. N. (1) pogorszyły się. Zmarła krytycznie wypowiadała się o postępowaniu A. N. (1), była niezadowolona, że ta za rzadko się z nią kontaktuje i za rzadko ją odwiedza. Nie słuchała rad, jakich udzielały jej A. N. (1) i M. T., odnosiła się do nich w niegrzeczny sposób, miała pretensje do kobiet, że nie postępują tak, jak ona im radzi. Złościła się. Czasem reagowała agresją werbalną. W ostatnich latach życia bardzo często zmieniała zdanie. Zaczęła mieć problemy z krytyczną oceną rzeczywistości oraz zdarzały się jej zaniki pamięci. Wsparcie finansowe udzielane przez J. M. (1) obcym osobom były formą realizowania jej potrzeb akceptacji, znaczenia, bycia lubianym i docenianym. Zainteresowanie i rady osób bliskich zaczęła traktować jako krytykę, co skutkowało odsuwaniem się od nich.

W dacie sporządzania obu testamentów stan psychiczny J. M. (1) pozwalał jej na świadome i swobodne podejmowanie decyzji oraz wyrażenia swojej woli. Nie miała zaburzeń orientacji auto i allopsychicznej, zaburzeń spostrzegania i myślenia. Motywacja sporządzenia obu testamentów nie nosiła znamion psychopatologii psychiatrycznej, nie była wyrazem zaburzeń świadomości, orientacji, spostrzegania oraz myślenia, a wyrazem zmian charakterologicznych związanych z procesem starzenia się, nasilonym egotyzmem, egocentryzmem, poszukiwaniem potrzeby realizacji potrzeby akceptacji. U J. M. (1) nie wystąpiło obniżenie funkcji poznawczych do poziomu otępienia. Testamenty były sporządzane przez notariusza po uprzedniej rozmowie z testującą. J. M. (1) trzykrotnie zgłaszała uwagi do treści testamentu u notariusza przed jego podpisaniem. Była przygotowana do podania treści ostatniej woli, dysponowała danymi spadkobierców w zakresie adresów i numerów rejestrowych.

Powyższe ustalenia faktyczne zostały poczynione na podstawie wyżej wymienionych źródeł dowodowych. Najmniej kontrowersji w sprawie budziły źródła dowodowe o charakterze dokumentów, w tym odpisy aktów stanu cywilnego, wypisy aktów notarialnych oraz uwierzytelnione kopie dokumentacji medycznej J. M. (1), których treść i merytoryczna zawartość nie była kwestionowana przez strony i nie budziła także wątpliwości Sądu.

W sprawie zostali przesłuchani świadkowie oraz strony, których relacje różniły się w kwestiach zdolności percepcyjnych zmarłej J. M. (1) oraz jej gotowości do sporządzenia testamentu. Można rozróżnić cztery grupy relacji. Do pierwszej należą osoby spotykające się z dużą częstotliwością ze spadkodawczynią w okresie testowania, nie sygnalizujące u niej deficytów intelektualnych, posiadające wiedzę co do woli rozporządzenia przez nią majątkiem na wypadek śmierci. Do grupy tej należał wnioskodawca, były mąż zmarłej J. M. (1)S. M.. Do drugiej grupy należało zaliczyć osoby, które również miały częsty kontakt ze zmarłą, ale kwestionowały jej zdolności poznawcze, tj. uczestniczka A. N. (1) oraz świadek M. T.. Do trzeciej należą osoby mające sporadyczny kontakt ze zmarłą: L. B., E. H., które przytaczały ogólny obraz stanu zdrowia i zachowania zmarłej. Wreszcie czwarta grupa świadków miała okazję spotkać się ze spadkodawczynią podczas czynności urzędowych, czego efektem były sporządzone testamenty, do ich grona należała notariusz D. K.. Niezależnie od grup relacji ww. ze zmarłą z ich zeznań wynikał spójny i zgodny obraz charakterologiczny J. M. (1), jako osoby zdecydowanej, stawiającej na swoim, apodyktycznej i egocentrycznej, nieliczącej się ze zdaniem osób bliskich, a jednocześnie wymagającej od nich należytej atencji. Depozycje przesłuchanych w sprawie osób pozwoliły na zrekonstruowanie usposobienia i zachowania zmarłej w ostatnich latach życia. Dostrzeżone przez świadków z grupy drugiej i trzeciej u zmarłej zaniki pamięci, brak krytycznej oceny rzeczywistości nie pozwalał jeszcze na stwierdzenie, że zmarła w dacie testowania była w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Indagowani na powyższą okoliczność świadkowie nie wskazywali żadnych wyraźnych przypadków i przykładów z zachowania zmarłej, które świadczyłyby o jej otępieniu lub daleko idącym ograniczeniom funkcji poznawczych, a które pozwalałby na podważenie jej zdolności do testowania. Same twierdzenia, że u zmarłej w wieku 84 lat występowały zaniki pamięci, postępowała w sposób nierozsądny w ocenie osób bliskich, jak np. korzystanie z usług (...), nie przyjmowała systematycznie leków, czy potrafiła dawać pieniądze obcym osobom, nie świadczy o tak daleko idących ograniczeniach w jej zdolności do postrzegania. Wskazać należy, że przesłuchiwani zgodnie przyznali, że zmarła nie leczyła się psychologicznie ani psychiatrycznie. Zauważyć także należy, że żadna z bliskich osób z otoczenia zmarłej nie wskazywała również, aby takie leczenie było zmarłej potrzebne. Z zeznań przesłuchiwanych wynika, że zmiany w zachowaniu i osobowości zmarłej były dostrzegane pod koniec życia, były więc spowodowane jej wiekiem, jak i irytacją wynikającą ze świadomości co do swoich ograniczonych możliwości fizycznych. Do końca życia jednak była osobą decyzyjną, o czym chociażby świadczą jej samodzielne ustalenia co do wyboru placówki opiekuńczej, w której będzie przebywać. Działania nieracjonalne z punktu widzenia najbliższych, jak np. rozporządzanie swoim majątkiem na rzecz osób trzecich także nie stanowią samodzielnej podstawy do przyjęcia, że stan zdrowia psychicznego zmarłej był zły. Nie bez znaczenia w tym zakresie jest podkreślana kolejna cecha zmarłej, tj. jej altruistyczna postawa i chęć pomocy niesienia innym. Z zeznań A. N. (1), S. M., M. T. wynika, że zmarła mówiła o swoich zamiarach pozostawienia majątku. Jak wskazała sama uczestniczka A. N. (1), zmarła mówiła jej o zamiarach sporządzenia listy osób, które będą dziedziczyć w obawie, że majątek zostanie przejęty przez Skarb Państwa. Z kolei S. M. oraz M. T. wprost wskazali, że zmarła opowiadała im o planach pozostawienia majątku na rzecz fundacji. Z zeznań przesłuchiwanych nie sposób również wyciągać wniosku, że J. M. (1) sporządziła testament pod wpływem namowy osób trzecich. Zaznaczyć należy, że najbardziej zainteresowani wynikiem postępowania uczestnicy, tj. fundacje nie przejawiały czynnego udziału w sprawie. W przypadku Fundacji (...) w G. udział ten był całkowicie bierny. Udział osób trzecich kojarzonych z fundacjami, które miałyby namówić J. M. (1) do sporządzenia testamentu o takiej treści nie został w sprawie wykazany.

Kwestię adekwatności predyspozycji intelektualnych spadkodawczyni do rozrządzenia majątkiem na wypadek śmierci oraz jej podatności na wpływ Sąd Rejonowy zbadał zasięgając opinii biegłego lekarza psychiatry oraz psychologa A. N. (2) i K. P. (2).

Sporządzone przez biegłe opinia główna, jak i uzupełniające spełniają wszystkie warunki stawiane tego typu dowodowi przeprowadzonemu w toku postępowania cywilnego. Zawiera szeroki opis materiału badawczego, odzwierciedla sposób rozumowania biegłych, pozwala na kontrolę ich wniosków, zwieńczona jest wnioskiem jednoznacznym i stanowczym. Biegłe wzięły pod uwagę całą dokumentację medyczną zmarłej. Miały zatem jak najpełniejszy obraz stanu zdrowia spadkodawczyni wyłaniający się na tle tych dokumentów. Zasadniczy wywód biegłych, decydujący w ocenie Sądu o przydatności tego dowodu dla rozstrzygnięcia sprawy, dotyczy charakteru schorzenia, na które cierpiała spadkodawczyni, jego przebiegu klinicznego, procesu leczenia oraz etiologii powikłań i ich przebiegu. Wywód ten jest jasny i pozwala odpowiedzieć na pytanie, czy istnieje związek pomiędzy chorobami, na które cierpiała zmarła, a następstwami w sferze funkcji poznawczych chorego. Istotą treści opinii jest stwierdzenie, że jednokrotny wpis w dokumentacji medycznej lekarza chirurga o stwierdzeniu zespołu otępiennego nie świadczy o zakresie rozpoznania takiego zespołu u spadkodawczyni, jak i nie oznacza automatycznego upośledzenia funkcji poznawczych. Zmarła nie była leczona psychiatrycznie. Dokumentacja zmarłej nie zawiera także żadnych opisów stanu psychicznego zmarłej. Zmarła nie miała też ordynowanych leków na otępienie. Biegłe postawiły stanowczy wniosek, że motywacja zmarłej w sporządzeniu testamentów nie nosiła znamion psychopatologii psychiatrycznej, nie była wyrazem zaburzeń świadomości, orientacji, spostrzegania oraz myślenia, ale wynikała ze zmian charakterologicznych związanych z procesem starzenia się, nasilonym egotyzmem i poszukiwaniem potrzeby akceptacji. Podkreślenia wymaga, że wywód biegłych opiera się nie tylko na zeznaniach świadków, ale również na dokumentach medycznych. Wbrew zarzutom biegłe nie rozstrzygnęły sprawy za Sąd, lecz udzieliły odpowiedzi na zadane im pytanie. To specyfika sprawy spowodowała, że kwestie medyczne należące do zagadnień faktycznych splatały się z kwestiami prawnymi. Problem ten występuje często w sprawach zdolności osób fizycznych do dokonywania różnorakich czynności prawnych a ścisłe odgraniczenie tych dwóch kwestii nie zawsze jest możliwe. Niemniej jednak decyzję w sprawie zawsze podejmuje Sąd, oceniając czy opinia biegłych nadaje się do wykorzystania. Biegłe zauważyły różnice w zeznaniach poszczególnych przesłuchiwanych, co jednak nie oznacza, że wnioski swoje wyciągnęły ze zgromadzonego materiału w sposób dowolny. Biegłe nie mogły uniknąć przyjęcia pewnych założeń co do znaczenia informacji podawanych przez poszczególne osoby, ich spójności z dokumentacją medyczną, z perspektywy postawionego przed nimi zadania. Samo to nie czyni ich opinii bezużyteczną, albowiem konsekwentnie w każdej sytuacji istnienia dowodów o sprzecznej wymowie należałoby uznawać opinie biegłych za bezprzedmiotowe i nieprzydatne dla oceny sprawy. Z wyżej przytoczonych względów Sąd uznał, że złożona przez biegłe opinia stanowiła podstawę ustaleń faktycznych i brak było podstaw do wyłączenia biegłych, jak i dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych z zakresu psychiatrii, neurologii i psychologii. Wnioskowany dowód w tym zakresie podlegał pominięciu na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c.

Mając na uwadze, że w dokumentacji medycznej zmarłej brak jakichkolwiek wskazań do przyjęcia, że cukrzyca, na którą chorowała zmarła, dawała powikłania stanu psychicznego, Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c. pominął wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego diabetologa.

W swoich rozważaniach Sąd Rejonowy powołał się na z art. 926 § 1 k.c. zgodnie z którym, powołanie do spadku wynika z ustawy albo z testamentu. Dziedziczenie ustawowe co do całości spadku następuje wtedy, gdy spadkodawca nie powołał spadkobiercy albo gdy żadna z osób, które powołał, nie chce lub nie może być spadkobiercą (art. 926 § 2 k.c.). Powyższy przepis wyraża generalną zasadę, że powołanie do dziedziczenia z testamentu ma pierwszeństwo przed dziedziczeniem ustawowym. Zasada ta zabezpiecza pełną realizację swobody w dysponowaniu majątkiem na wypadek śmierci.

Jak wskazał Sąd Rejonowy w sprawie kwestią sporną był problem podstawy dziedziczenia po J. M. (1) oraz kręgu jej spadkobierców. Spadkodawczyni sporządziła dwa testamenty w formie aktu notarialnego. W pierwszym testamencie, z dnia 24 marca 2014 r., do całości spadku powołała swojego byłego męża, S. M., oraz wydziedziczyła spadkobierczynie ustawowe – A. N. (1) oraz K. P. (1). Dnia 13 marca 2015 r. odwołała wyżej opisany testament i do całości spadku w częściach równych powołała Fundację (...) z siedzibą w W. oraz Fundację (...) z siedzibą w G., a ponadto, ponownie wydziedziczyła A. N. (1) oraz K. P. (1).

Odwołując się do treści art. 945 § 1 pkt 1 k.c. oraz orzecznictwa i literatury odnoszących się do nieważności testamentu Sąd I instancji wskazał, iż w niniejszej sprawie brak jest podstaw do uznania, że sporządzając w dniu 13 marca 2015 r. przed notariuszem testament J. M. (1) była dotknięta jedną z wad określonych w art. 945 § 1 pkt 1 k.c. Nie ma podstaw do przyjęcia, aby na skutek chorób, na które się leczyła, jej stan intelektualny uległ na tyle istotnemu pogorszeniu, że nie mogła stanąć przed notariuszem i, będąc świadomą w jakich okolicznościach się znajduje i jakiego rozrządzenia dokonuje, sporządzić z pełnym rozeznaniem testament. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do stwierdzenia, aby testatorka nie była uznawana za osobę sprawną intelektualnie. Na powyższe nie wskazywały przesłuchiwane w sprawie osoby. Żaden ze świadków ani ze stron postępowania nie sygnalizował, aby kiedykolwiek wobec zmarłej były podejmowane próby, czy też sugestie leczenia psychologicznego, bądź psychiatrycznego. Nie powtarzając w tym miejscu wywodów poświęconych ocenie prawnej, podkreślić jedynie należy, że biegłe przywoływane przez świadków zachowania zmarłej polegające np. na zapominaniu, podejmowaniu działań nieracjonalnych z punktu widzenia osób bliskich, niesłuchanie osób bliskich, wskazały, że nie były one wynikiem zaburzeń psychicznych, a jej zmian charakterologicznych, nasilonym egocentryzmem. Dokumentacja medyczna nie zawiera danych świadczących o osłabieniu funkcji poznawczych spadkodawczyni do poziomu otępienia. Z wypowiedzi świadków nie można wyciągać wniosku o niesprawności intelektualnej J. M. (1). Na uwagę przy tym zasługuje okoliczność, że zmarła sporządziła testamenty w formie aktu notarialnego. Przed spisaniem oświadczenia woli, notariusz prowadziła rozmowy z testatorką, nie zauważyła w jej zachowaniu okoliczności, które mogłyby świadczyć o jej braku rozeznania podejmowanych przez nią działań. Co więcej, testatorka trzykrotnie nanosiła zmiany do ostatecznej wersji ostatniej woli. Powyższe świadczy więc, że treść rozrządzeń była przez zmarłą przemyślana. Z tych też względów należało uznać, że sporządzający akt notarialny notariusz dokonał tej czynności po wybadaniu stanu rozeznania spadkodawczyni. Brak zatem podstaw do stwierdzenia, że z punktu widzenia zdolności intelektualnych stan świadomości spadkodawczyni uniemożliwiał jej sporządzenie testamentu.

W ocenie Sądu Rejonowego nie stanowił również przeszkody do dokonania w sposób swobodny rozporządzenia testamentowego fakt, że spadkodawczyni przebywała w ostatnim okresie życia pod opieką placówek opiekuńczych. Generalnie fakt nieporadności danej osoby i konieczności korzystania z pomocy osób trzecich w codziennym funkcjonowaniu nie prowadzi do koniecznego wniosku o wyłączeniu zdolności do rozrządzenia majątkiem na wypadek śmierci. Przyjęcie takiego sposobu wnioskowania wprowadzałoby pozaustawowe kryterium ograniczenia zdolności do sporządzenia testamentu przez osobę znajdującą się w stanie chorobowym. Żadne racje natury prawnej, czy społecznej nie wspierają takiej konstrukcji myślowej. Obserwacja rzeczywistości społecznej prowadzi do wniosku, że sytuacje takie nie należą do rzadkości.

Sąd Rejonowy podkreślił, że sygnałem do uznania, że wystąpiły okoliczności wyłączające swobodę testowania, może być fakt podjęcia decyzji niezrozumiałej z punktu widzenia motywacji, okoliczności jej podjęcia i dotychczas deklarowanej woli. Sytuacja motywacyjna w sprawie oraz okoliczności, w których wystąpiła są rozpoznane i dobrze krystalizują motywy dokonania rozrządzenia przez J. M. (1). Fakt, że testator rozrządza swoim majątkiem na rzecz osób trzecich, mimo że ma poprawne relacje z członkami rodziny, nie oznacza, że motywacja, która kierowała spadkodawcą wynikała z ograniczonych zdolności rozpoznawczych. Niezrozumiała z punktu widzenia uczestniczki A. N. (1) ostatnia wola zmarłej, mimo opieki, jaką obdarzała zmarłą, może wywoływać u niej subiektywne poczucie krzywdy, nie świadczy jednak o istnieniu przesłanek do stwierdzenia nieważności testamentu. Jak wcześniej wskazano, przy sporządzaniu testamentów została zachowana najdalej idąca forma, gwarantująca w sposób możliwie najpełniejszy swobodę testowania. Fakt sporządzenia testamentu w formie aktu notarialnego, rozmowa z notariuszem, gwarantował brak możliwości wpłynięcia przez osoby trzecie na treść oświadczeń testatorki. Zmarła miała możliwość skonsultowania się z notariuszem i przemyślenia swojej decyzji w warunkach wolnych od bezpośredniego nacisku osób trzecich. Sąd Rejonowy wskazując na powyższe stwierdził, że w tym stanie rzeczy brak także podstaw do przyjęcia, aby sporządzone w takich warunkach oświadczenie woli uznane zostało za rezultat nieprzemożnego wpływu osób trzecich niwelujących swobodę wyrażenia ostatniej woli przez J. M. (1). Swoboda procesu decyzyjnego jest najmniej uchwytnym czynnikiem kształtującym określone działania ludzkie. Człowiek działa w otoczeniu społecznym, pod wpływem różnych czynników, okoliczności, osób. W związku z tym rozpoznaniem w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że sugestie osób trzecich nie wyłączają swobody powzięcia decyzji, gdyż w przeciwnym wypadku niemal każde oświadczenie woli dotknięte byłoby omawianą wadą, rzadko bowiem człowiek działa zupełnie swobodnie (por. wyżej powołane postanowienie Sądu Najwyższego I CSK 115/11). Dlatego konieczne jest, aby natężenie czynników ograniczających swobodę decyzyjną wystąpiło w tak nasilonej postaci, aby można było stwierdzić rzeczywisty brak swobody decyzyjnej w umyśle dokonującego czynności prawnej.

W ocenie Sądu Rejonowego w sprawie niniejszej czynniki takie nie wystąpiły. Spadkodawczyni dokonała rozrządzenia testamentowego czytelnego co do motywów, zrozumiałego w sytuacji w jakiej się znalazła, z punktu widzenia okoliczności sprawy pozbawionego elementów irracjonalności, niedorzeczności, dochowała najsurowszej formy sporządzenia testamentu, gwarantującej najdalej posuniętą autonomię woli w momencie jej emanacji. Ze wszystkich tych względów Sąd przyjął, że testament z dnia 13 marca 2015 r. został sporządzony w sposób świadomy i swobodny a zatem nie jest dotknięty wadą, o której mowa w art. 945 § 1 pkt 1 k.c. Testament ten stanowił prawidłowe co do formy odzwierciedlenie świadomie i swobodnie wyrażonej woli testowania przez J. M. (1), należało więc na jego podstawie, zgodnie z art. 926 § 1 k.c. i art. 941 k.c., art. 677 k.p.c. stwierdzić nabycie spadku w częściach po ½ przez Fundację (...) z siedzibą w W. nr KRS: (...) oraz Fundację (...) z siedzibą w G. nr KRS: (...), o czym orzeczono w pkt 1. postanowienia.

O kosztach postępowania w pkt 3. postanowienia orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Mając na uwadze, że koszty powstałe w wyniku sporządzonych opinii biegłych, wnioskowanych na żądanie uczestniczki A. N. (1), zostały poniesione w toku postępowania tymczasowo przez Skarb Państwa, należało na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2020 r. poz. 755, dalej: uksc) pobrać od uczestniczki kwotę 4.983,74 zł

Sąd Rejonowy wskazał, iż z tych samych względów należało pobrać od uczestników T. P., D. C., K. W. solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie kwotę 2.350,54 zł, tytułem wydatków na poczet wynagrodzenia biegłego tłumacza poniesionych tymczasowo z sum Skarbu Państwa, albowiem ich uczestnictwo w sprawie spowodowało wydatki na poczet biegłego tłumacza, o czym orzeczono w pkt 5. postanowienia.

Mając na uwadze, że w sprawie Skarb Państwa poniósł także koszty związane z ogłoszeniami, wydatkiem tym w łącznej kwocie 1.484 zł należało obciążyć spadkobierców dziedziczących na podstawie testamentu w równych częściach po 742 zł, o czym orzeczono, jak w pkt 6. postanowienia.

Apelację od powyższego orzeczenia wniosła strona uczestniczka A. N. (1) zaskarżając postanowienie w całości, zarzucając:

1. naruszenia przepisów postępowania mającego istotny wpływ na treść wdanego Postanowienia tj.:

1.1. art. 233 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego materiału dowodowego skutkujące błędnym przypisaniem zbyt wielkiej wagi zeznaniom świadka notariusz D. K. z Kancelarii Notarialnej z siedzibą w W., przy ulicy (...) w W. i przyjęcia, że jej zapewnienia złożone podczas przesłuchania na rozprawie takie jak: „Spadkodawczyni przed marcem 2014 roku była u mnie w kancelarii i sporządziła różne inne czynności notarialne" są wiarygodne, mimo że świadek D. K. wskazała później, iż „Nie miałam kontaktu ze spadkodawczynią poza spotkaniami w sprawie testamentów. (...) Nie pozostawałam w bliższych relacjach ze spadkodawczynią", co wskazuje na niespójność w wypowiedzi świadka i błędy logiczne przez co nie można dać wiary zeznaniom ww. świadka;

1.2. art. 235 2 § 1 pkt. 3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., poprzez pominięcie wniosku Uczestniczki ad. 6 o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego diabetologa oraz dowodu z opinii innych biegłych z zakresu psychiatrii/neurologii i psychologii, na okoliczności wskazane w Zarzutach do opinii głównej z dnia 28 listopada 2018 roku oraz w Zarzutach do opinii uzupełniającej z dnia 26 maja 2019 roku, ze względu na uznanie przez Sąd Rejonowy, iż przedmiotowe dowody są nieprzydatne do wykazania danego faktu, a do tego zmierzają jedynie do przedłużenia postępowania, podczas gdy dowody te pozwalają ustalić istotne dla rozstrzygnięcia sprawy kwestie, jak stan zdrowotny spadkodawczyni i jej zdolności testowania, biorąc pod uwagę liczne schorzenia, na które J. M. (1) cierpiała;

1.3. art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., poprzez niedostateczne wyjaśnienie w uzasadnieniu Postanowienia przyczyn, ze względu na które Sąd Rejonowy nie przychylił się do wniosków Uczestniczki ad. 6 o powołanie innego biegłego z zakresu psychiatrii/neurologii i psychologii;

1.4. art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., poprzez oparcie się przy rozstrzyganiu sprawy na dowodzie z opinii sądowo - psychiatryczno - psychologicznej - Opinii głównej z 11 października 2019 roku („Opinia główna") sporządzonej przez biegłą sądową lekarza psychiatrę A. N. (2) oraz psycholog kliniczną mgr K. P. (2) oraz na opinii uzupełniającej sądowo - psychiatryczno - psychologicznej z 2 marca 2020 roku („Opinia uzupełniająca") wydanej przez biegłą sądową lekarza psychiatrę A. N. (2) oraz psycholog kliniczną mgr K. P. (2) (dalej łącznie zwanych „Opiniami sądowo - psychiatryczno - psychologiczną" lub „Opinie"), zawierającymi zasadnicze błędy metodologiczne, które uniemożliwiają potraktowanie przedmiotowych opinii sporządzonych przez biegłych jako rzetelnego środka dowodowego, mającego za zadanie wyjaśnienie okoliczności wymagających wiadomości specjalnych;

1.5. art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., poprzez oparcie się w skarżonym Postanowieniu na treści Opinii przedstawionych w niniejszej sprawie, a przygotowanych przez ww. biegłe sądowe, które oparły swoje wnioski jedynie na dokumentacji medycznej zebranej w sprawie, a które to dokumenty w sposób niejednoznaczny i wybiórczy odnosiły się do określenia funkcji poznawczych spadkodawczyni;

1.6. art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., poprzez brak odniesienia się do formułowanych zarzutów i wniosków zawartych w Zarzutach do opinii sądowo - psychiatryczno - psychologicznej w sposób pozwalający na przeprowadzenie kontroli instancyjnej rozumowania Sądu Rejonowego w tym zakresie;

1.7. art. 83 ust. 2 u.k.s.c. w zw. z art 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 520 § 1 k.p.c. poprzez ich błędne zastosowanie i obciążenie Uczestników ad. 3,4,5 i 6 obowiązkiem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa - Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie tytułem wydatków na poczet wynagrodzenia biegłych sądowych, podczas gdy w sprawie niniejszej kosztami tymi powinni zostać obciążeni w całości spadkobiercy;

Wobec powyższego skarżąca wniosła o:

1. zmianę zaskarżonego Postanowienia w całości poprzez stwierdzenie, że spadek po J. M. (1), córce B. i J., zmarłej w dniu 7 września 2015 roku w K., mającej ostatnie miejsce zwykłego pobytu w W. przy ul. (...), nabyły po 1/2, na podstawie ustawy uczestniczka postępowania ad.6 A. T. ~ N. i K. P. (1) jak również zasądzenie na rzecz Uczestniczki ad. 6 zwrotu kosztów procesu w I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych mając na względzie artykuł art. 520 § 3 k.p.c.;

2. zasądzenie na rzecz Uczestniczki ad. 6 zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty (zgodnie z art. 520 § 3 k.p.c. w zw. z art. 98 § l1 k.p.c.);

3. rozpoznanie, na podstawie art. 380 k.p.c., postanowienia Sądu Rejonowego z dnia 14 października 2020 roku o pominięciu wniosku Uczestniczki ad. 6 o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego diabetologa oraz dowodu z opinii innych biegłych z zakresu psychiatrii/neurologii i psychologii, a w konsekwencji na podstawie art. 382 k.p.c. w zw, z art. 278 § 1 k.p.c. dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii innych biegłych z zakresu psychiatrii/neurologii i psychologii na następujących faktów:

3.1. ustalenia stanu zdrowia psychicznego J. M. (1) na dzień 24 marca 2014 roku oraz na dzień 13 marca 2015 roku;

3.2. stwierdzenia czy spadkodawczyni w chwili sporządzania testamentów w dniu 24 marca 2014 roku oraz w dniu 13 marca 2015 roku była w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli;

4. wyznaczenie biegłego wpisanego na listę biegłych sądowych prowadzoną przez Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie z dziedziny psychiatrii/neurologii i psychologii;

5. na podstawie art. 382 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. apelujący wniósł o dopuszczenie dowodu z potwierdzeń bankowych przelewów za miesiąc sierpień, wrzesień i październik 2021 roku na stwierdzenie faktu: wysokości pobieranej przez Uczestniczkę ad. 6 emerytury z ZUS na kwotę 1.025,18 zł.

W odpowiedzi na apelację z 31.12.2021 r. uczestnik Fundacja (...)z siedzibą w W. wniósł o oddalenie apelacji oraz o obciążenie kosztami apelacji apelującą.

Wnioskodawca i zarazem wykonawca testamentu zmarł 14 lutego 2022 r. (akt zgonu k. 1070).

Uczestnicy A. N. (1) oraz Fundacja (...) z siedzibą w W. podtrzymali wniosek i wnieśli o kontynuowanie postępowania (k. 1093 i k. 1064).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy poczynił w analizowanej sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego. Z poczynionych ustaleń wyciągnięte zostały prawidłowe wnioski prawne i poprawnie Sąd I instancji zinterpretował treść oraz znaczenie zastosowanych przepisów. Także uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia odpowiadało wymogom określonym w art. 328 k.p.c., co pozwoliło Sądowi Okręgowemu na merytoryczną kontrolę postanowienia. Stąd w niniejszej sprawie sąd drugiej instancji na podstawie art. 382 k.p.c. przyjął ustalenia faktyczne i wnioski prawne Sądu Rejonowego jako swoje własne. W tej sytuacji rozważeniu podlegał jedynie zarzuty zawarte w apelacji.

Przechodząc do głównego zarzutu apelacji, czyli naruszenia art. 233§1 k.p.c. należy wskazać, iż skuteczne jego postawienie wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2010 roku, sygn. akt II UK 154/09, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, nr 17, poz.655). Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej aniżeli przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż przyjął sąd (por. orz. SN z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, nie publ.; orz. SN z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00 - Wokanda 2000/7/10). Ocena zebranego materiału dowodowego musi być dokonana na podstawie wszechstronnego jego rozważenia. Sąd musi uwzględnić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszystkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny i wiarygodności tych dowodów.

Ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd I instancji tym zasadom nie uchybia, dlatego też korzysta z ochrony przewidzianej przepisem art. 233 § 1 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego nie ma podstaw do przyjęcia, aby na skutek chorób, na które się leczyła spadkodawczyni, jej stan intelektualny uległ na tyle istotnemu pogorszeniu, że nie mogła stanąć przed notariuszem i, będąc świadomą w jakich okolicznościach się znajduje i jakiego rozrządzenia dokonuje, sporządzić z pełnym rozeznaniem testament. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do stwierdzenia, aby testatorka nie była uznawana za osobę sprawną intelektualnie.

Na powyższą okoliczność została powołana opinia biegłego lekarza psychiatry A. N. (2) oraz psychologa K. P. (2). W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy dokonał w tym zakresie prawidłowej oceny tego dowodu. Trzeba bowiem podkreślić, iż zarówno pierwotna pisemna opinia, jak i kolejne opinie uzupełniające zostały sporządzone w sposób logiczny, profesjonalny i rzetelny. Sąd II instancji nie dopatrzył się w nich żadnych nieścisłości, a zastrzeżenia zgłaszane do nich przez apelującą były przez biegłych wyjaśniane w opiniach uzupełniających. Tym samym zbędne było dopuszczanie dowodu z opinii biegłego diabetologa oraz dowodu z opinii innych biegłych z zakresu psychiatrii/neurologii i psychologii, na okoliczności wskazane w Zarzutach do opinii głównej z dnia 28 listopada 2018 roku oraz w Zarzutach do opinii uzupełniającej z dnia 26 maja 2019 roku. Kolejne powielanie zarzutów co do opinii przez skarżącą, wynikające z jej niezadowolenia wnioskami płynącymi z powyższego środka dowodowego, nie mogło również stanowić wystarczającej podstawy do powołania dowodu z opinii kolejnego biegłego.

Sąd Okręgowy podziela w całości stanowisko Sądu I instancji, że kwestia świadomości testatora w dacie sporządzania zarówno pierwszego z dnia 24 marca 2014 r. jak również drugiego z dnia 13 marca 2015 r. testamentu notarialnego została w sposób wystarczający wykazana i nie było potrzeby prowadzenia w tym zakresie dalszego postępowania dowodowego. Samo niezadowolenie strony z danej opinii nie może stanowić podstawy do dopuszczenia dowodu z kolejnej opinii biegłego.

Z tych względów brak było również podstaw do przeprowadzenia ww. dowodów na etapie postępowania apelacyjnego w trybie art. 380 k.p.c.

Należy również wskazać, iż przedmiotowe opinie zostały uznane za wiarygodne i nie budzące wątpliwości, a w konsekwencji mogły one stanowić podstawę dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych. W sposób logiczny, zgodny z wiedzą medyczną biegłych opinie te wskazywały, że motywacja zmarłej w sporządzeniu testamentów nie nosiła znamion psychopatologii psychiatrycznej, nie była wyrazem zaburzeń świadomości, orientacji, spostrzegania oraz myślenia.

Wbrew zarzutom skarżącej, podkreślenia wymaga, że wywód biegłych opiera się nie tylko na dokumentach medycznych, ale również na zeznaniach świadków. Niemniej wskazać należy, że okoliczność, że ww. biegli skupiali się bardziej na dokumentacji medycznej nie mógł dyskwalifikować tej opinii. Trzeba bowiem podkreślić, iż dla ustalenia stanu świadomości spadkodawcy, na który miał wpływ jego stan somatyczny głównym źródłem informacji musiały być konkretne informacje medyczne zawarte w dokumentacji medycznej, a nie spostrzeżenia osób, nie będących lekarzami, odwiedzających spadkodawczynię.

Wreszcie na fakt uznania powyższego dowodu jako rzetelnego środka dowodowego oraz za kluczowy dla ustalenia stanu świadomości spadkodawczyni w chwili sporządzania testamentu, wbrew zarzutom apelacji, w ocenie Sądu Okręgowego nie można zgodzić się z twierdzeniem, że przedmiotowe opinie zawierały zasadnicze błędy metodologiczne. Należy w tym zakresie podkreślić, że powyższy dowód został uznany za w pełni wiarygodny z uwagi na jego fachowość, dokładność i rzetelność.

W żadnym razie nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., poprzez niedostateczne wyjaśnienie w uzasadnieniu Postanowienia przyczyn, ze względu na które Sąd Rejonowy nie przychylił się do wniosków Uczestniczki ad. 6 o powołanie innego biegłego z zakresu psychiatrii/neurologii i psychologii. Kwestionowane uzasadnienie odpowiada standardom wynikającym z art. 328 § 2 k.p.c., nie można zatem uznać, iż zaskarżone postanowienie nie poddaje się kontroli odwoławczej, zwłaszcza, iż sąd drugiej instancji jako sąd nie tylko odwoławczy, lecz także merytoryczny, nie może poprzestać na zbadaniu zarzutów apelacyjnych, lecz powinien poczynić własne ustalenia i samodzielnie ocenić je z punktu widzenia prawa materialnego. Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 stycznia 2013 r. III APa 63/12). Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem art. 328 § 2 k.p.c. określa jedynie wymagania konstrukcyjne uzasadnienia orzeczenia. Nie stanowi on natomiast właściwej płaszczyzny do krytyki trafności przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku ustaleń faktycznych, ani ich oceny prawnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2008 r., III CSK 383/07). Sąd Rejonowy w sposób logiczny i zgodny z doświadczeniem życiowym uzasadnił również, dlaczego nie przychylił się do wniosków uczestniczki ad. 6 o powołanie innych biegłych i ocena ta mieściła się w granicach swobodnej oceny dowodów. Należy wskazać, że potrzeba powołania biegłego musi wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii. Zgłaszając taki wniosek strona powinna wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w złożonej opinii biegłego, które dyskwalifikują tę opinię, uzasadniając tym samym powołanie dodatkowych opinii.(wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 19 października 2017 r., I ACa 357/17)

Uzyskana w postępowaniu piewszoinstancyjnym opinia jest również w ocenie Sądu Okręgowego wyczerpująca i merytorycznie poprawna, a jej wnioski zostały oparte na całości dostępnego w sprawie materiału dowodowego.

Zgłaszana i wnioskowana przez skarżącą, także na etapie postępowania apelacyjnego, konieczność dopuszczenia dowodu z dodatkowej opinii innych biegłych, jest zdaniem Sądu Okręgowego nieuzasadniona, zarówno z przyczyn formalnych jak i materialnych.

Jak już wyjaśniono wyżej, Sąd odwoławczy nie zgadza się z zarzutami apelującej odnośnie wadliwości opinii znajdującej się w aktach sprawy.

Nadto, nie istnieje nowy, nie znany dotąd materiał dowodowy z innych źródeł, do którego mieliby się odnosić inni biegli, stąd nie ma podstaw do uznania, że taka dodatkowa opinia wnosiłaby nowe treści do już uzyskanych ustaleń.

W sposób prawidłowy zostały również ocenione jako wiarygodne zeznania świadka notariusza K. P. (2) co do świadomości testatora w dacie sporządzenia testamentu zarówno pierwszego jak i drugiego. Świadek była pewna, że spadkodawczyni mogła świadomie i swobodnie powziąć decyzję i wyrazić wolę co do treści sporządzonego testamentu. Powyższa postawa świadka nie mogła budzić wątpliwości, co do jej zeznań. Zeznania świadków, które są stanowcze, konkretne i logiczne, wskazują jednoznacznie jaką osobą była spadkodawczyni, a mianowicie konkretną i konsekwentną w swoim zamiarze nie przepisywania majątku na krewnych. Spadkodawczyni szukała od dłuższego czasu fundacji, której mogła testować swój majątek, co jedynie podkreśla świadomość podjęcia przez nią takiej, a nie innej decyzji. Nie można również pomijać faktu, iż zarówno w jednym jak i drugim testamencie wydziedziczyła spadkobierczynie ustawowe – A. N. (1) oraz K. P. (1)

Ponadto należy podkreślić, że przekonanie przesłuchanego w charakterze świadka notariusza co do stanu poczytalności spadkodawczyni w chwili sporządzania testamentu nie jest dla sądu wiążące. Wartość tego dowodu polega na tym, że składający zeznania jest osobą godną zaufania jako osoba postronna i urzędowa, ale zeznania tego świadka podlegają ogólnym zasadom co do ich oceny (por. wyrok SN z 23 lipca 1982 r., III CRN 159/82).

Wobec argumentacji uczestniczki postępowania, która nieważność sporządzanego testamentu wywodziła ze sporządzenia go przez spadkodawczynię w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, jeszcze raz podkreślić należy, że zasadniczym dowodem dla oceny stanu spadkodawczyni w dacie testowania z punktu widzenia przesłanek nieważności testamentu określonych w art. 945 § 1 pkt 1 k.c., jest opinia biegłych. Tylko bowiem biegli posiadają stosowną wiedzę specjalistyczną niezbędną do poczynienia ustaleń w powyższym zakresie.

W związku z tym zeznania świadków, mogły mieć dla powyższej oceny jedynie znaczenie pomocnicze. Już sygnalizowano to wyżej, że nie może być wiążąca w sprawie jak omawiana, w zakresie ustalenia zdolności testowania w aspekcie stanu zdrowia spadkodawczyni, ocena swobody czy świadomości testowania dokonywana przez świadków, czy uczestników postępowania. Nie są to bowiem osoby upoważnione do wypowiadania się odnośnie ocen kwestii wymagających wiadomości specjalnych.

Niemniej jednak materiał dowodowy uzyskany ze źródeł osobowych, jako pomocniczy, raz, że był analizowany przez opiniujących biegłych, a dwa – został również poddany szczegółowej analizie przez orzekający Sąd Rejonowy, na której to podstawie Sąd ten również czynił swe ustalenia, też w zakresie zdolności testowania spadkodawczyni.

W ocenie Sądu Okręgowego działania Sądu I instancji w tym zakresie należy ocenić jako cechujące się wyjątkową drobiazgowością i wnikliwością, a wnioski Sądu Rejonowego i wyjaśnione w pisemnych motywach postanowienia przesłanki oceny mocy dowodowej i wiarygodności poszczególnych dowodów uwzględniane przez ten Sąd, uznać należy za logiczne i mające należyte odniesienie do doświadczenia życiowego i psychologicznych aspektów stosunków międzyludzkich.

Podkreślić należy, że skarżąca nie wykazała, że spadkodawczyni w momencie sporządzania u notariusza testamentu, miała inną wolę niż wynika z jego literalnego brzmienia. Z okoliczności niniejszej sprawy wynika, iż spadkodawczyni sporządziła dwa testamenty w formie aktu notarialnego, u tego samego notariusza, z czego pierwszy testament został odwołany. Skarżąca nie przedstawiła żadnych miarodajnych dowodów na podważenie ważności ww. testamentu sporządzonego w formie aktu notarialnego przed notariuszem, czy tego, iż rzeczywista wola wnioskodawczyni była inna niż wynika z testamentu, albo pozostawała w błędzie co do jego skutków.

Należy podkreślić, że spadkodawczyni miała swobodę w sporządzeniu swojego testamentu i przedstawieniu ostatniej woli, w sposób w jaki ona uznała za właściwy. Czynność tą wykonała przed profesjonalistą, który pouczył ją o skutkach sporządzenia testamentu o takiej a nie innej treści. Sam fakt, iż skarżąca uważa, że wola spadkodawczyni powinna być inna, a testament innej treści, nie może skutkować dokonaniem modyfikacji jego treści, a co więcej uznaniem go za nieważny.

Mając bowiem na uwadze okoliczności niniejszej sprawy, jak i cały materiał dowodowy znajdujący się w aktach sprawy, obiektywnie oceniając zachowanie spadkodawczyni nie można doszukać się w nim elementów wskazujących na to by nie mogła ona świadomie podejmować decyzji i wyrażać swojej woli.

Istotne jest, że przyjęcie nieważności testamentu wymagało wykazania ponad wszelką wątpliwość przesłanek nieważności testamentu. Podważanie ważności testamentu nie może nastąpić na podstawie przypuszczeń, co do stanu testatora, czy pozostawaniu w błędzie co do treści testamentu, czy pod jakąkolwiek presją - lecz wymaga jednoznacznych dowodów na to wskazujących. Żadna z powyższych przesłanek nie została udowodniona przez skarżącą w niniejszej sprawie.

Co do zarzutu skarżącej dotyczącego orzeczenia o kosztach postępowania, należy wskazać, że zgodnie z art. 83 ust 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113 w/w ustawy.

Przepis art. 113 ustawy określa zasady związane z rozliczeniem kosztów sądowych tymczasowo kredytowanych przez Skarb Państwa i sposób ich rozliczenia. Rozliczenie to na podstawie ww. przepisu w postępowaniu nieprocesowym powinno się odbyć przy zastosowaniu reguł wynikających z art. 520 k.p.c. Podstawową zasadę odnoszącą się do kosztów postępowania nieprocesowego statuuje art. 520 § 1 k.p.c., zgodnie z którym, każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Obciążają go koszty czynności, podjętych przez niego lub przez sąd w jego interesie z urzędu lub na wniosek. Ponadto koszty te nie podlegają rozliczeniu pomiędzy uczestnikami tego postępowania (post. Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CZ 55/11).

Reguła powyższa doznaje ograniczeń, jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne (art. 520 § 2 k.p.c.), a także, gdy uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie (art. 520 § 3 k.p.c.) (post. Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2012 r., II CZ 86/12).

Zauważyć przy tym należy, że zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego w sprawach o stwierdzenie nabycia spadku interes wszystkich uczestników jest zbieżny, oczekują bowiem na orzeczenie o stwierdzeniu nabycia spadku, niezależnie od tego, czy sami - i w jakim udziale - dziedziczą spadek (vide: postanowienie SN z dnia 17 kwietnia 2012 r., sygn. akt II CSK 620/11 oraz powołane w nim orzecznictwo).

Odnosząc powyższe do okoliczności niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy zasadnie ustalił, zgodnie z ogólną zasadą rozliczania kosztów w postępowaniu nieprocesowym, iż wnioskodawca i uczestnicy ponoszą koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.

Mając na uwadze, iż z inicjatywy skarżącej przeprowadzone zostały opinie biegłych, Sąd I instancji prawidłowo orzekł o pobraniu od uczestniczki kosztów ww. poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Tym samym należało uznać, że konieczność pobrania od wskazanych w pkt 5 uczestników kosztów wynagrodzenia biegłego tłumacza, była wynikiem ich uczestnictwa w sprawie. Z tych względów powinni oni ostatecznie ponieść koszty tłumaczeń.

Mając powyższe na uwadze za prawidłowe należy uznać orzeczenie zawarte w pkt 4 i 5 zaskarżonego postanowienia.

Z powyższych względów, apelacja uczestników jako niezasadna została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art.13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. bowiem stanowiska wnioskodawcy i uczestniczki postępowania niewątpliwie były sprzeczne w okolicznościach niniejszej sprawy. Z tych względów należało odstąpić od ogólnej reguły obowiązującej w postępowaniu nieprocesowym.