Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1086/14

POSTANOWIENIE

Dnia 8 sierpnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Katarzyna Oleksiak (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Katarzyna Serafin - Tabor

SR (del.) Jarosław Tyrpa

Protokolant:

Ewelina Hazior

po rozpoznaniu w dniu 8 sierpnia 2014 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z wniosku K. D. i M. R.

przy uczestnictwie Gminy Miejskiej K.

o zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawców

od postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie

z dnia 1 lipca 2011 r., sygnatura akt I Ns 1604/08/K

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od wnioskodawców na rzecz uczestnika kwoty po 2 125 zł (dwa tysiące sto dwadzieścia pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego i kasacyjnego.

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 1 lipca 2011 r., sygn. akt I Ns 1604/08/K Sąd Rejonowy dla Krakowa- Krowodrzy w Krakowie oddalił wniosek K. D. i M. R. o stwierdzenie zasiedzenia działek nr (...) położnych w K. j. ewid. K. obręb (...)i (...)obj. Kw nr (...), (...) oraz (...) i zasądził od wnioskodawców solidarnie na rzecz uczestniczki Gminy Miejskiej K. kwotę 3.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawą tego rozstrzygnięcia był następujący stan faktyczny ustalony przez Sąd Rejonowy. Działka nr (...) położona jest w K. w dzielnicy K. przy ulicy (...). Dla działki tej prowadzona jest księga wieczysta nr (...), w której ujawnione jest prawo własności Gminy Miejskiej K.. Działka ta była w posiadaniu C. R.. Od końca lat 80, na spornym gruncie były drzewa owocowe, uprawiane porzeczki i truskawki, na tle tego gruntu nie było sporów. Grunt ten był częściowo ogrodzony od ulicy na początku lat 70 –tych, w tym okresie powstała również altanka. C. R. użytkowała nieruchomość, początkowo płaciła od niej podatki, aż do czasu, gdy grunt ten zabrał Urząd na drogę. C. R. za ustną zgodą Urzędu Miasta nadal użytkowała ten grunt. W toku postępowania Sąd Rejonowy ustalił nadto, że wnioskodawcy posiadają działkę (...) oraz część działek (...). Działka nr (...) objęta jest księgą wieczystą (...) i jej własność wpisana jest na rzecz Gminy Miejskiej K.. Działka nr (...) objęta jest księgą wieczystą (...) i jej własność wpisana jest na rzecz Gminy Miejskiej K.. Działka nr (...) objęta jest księgą wieczystą (...) i jej własność wpisana jest na rzecz Gminy Miejskiej K., a działka nr (...) objęta jest księgą wieczystą (...) i jej własność wpisana jest na rzecz Gminy Miejskiej K.. Biegły J. H. dokonał podziału działek objętych wnioskiem w taki sposób, że wydzielił on działki znajdujące się w posiadaniu wnioskodawcy. Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o wypis z rejestru gruntów, odpisy z ksiąg wieczystych i opinię biegłego J. H. w zakresie podziału działek. Dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd I Instancji wskazał, iż dał wiarę zeznaniom świadków B. W., F. W. i S. P. co do zakresu posiadania, sposobu wykorzystywania gruntu przez C. R. jako zgodnym co do okoliczności powstania altanki z początkiem lat 70-tych. Dał też wiarę zeznaniom K. D. i M. R. co do zakresu posiadania gruntu przez C. R. jako zgodnym z zeznaniami świadków. Nie dał natomiast wiary ponownym zeznaniom wnioskodawczyni (k. 207), że jej matka nie zwracała się do Urzędu o zgodę na użytkowanie gruntu, uznając je za wynik przyjętej strategii postępowania, służący zniweczeniu wcześniej złożonych zeznań o odmiennej treści. Dokonując oceny prawnej zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd Rejonowy wskazując na treść art. 172 k.c. jako materialnoprawną podstawę rozstrzygnięcia uznał, że posiadanie C. R. związane z korzystaniem z gruntu, również w okresie od 1979 r., tj. przejęcia go na własność przez Skarb Państwa nie miało cech samoistnego posiadania z uwagi na fakt przejęcia gruntu przez Gminę i wymaganą zgodę urzędu na jego użytkowanie. Posiadanie to nie objawiło się na zewnątrz w sposób zauważalny dla otoczenia, wnioskodawczyni nie płaciła podatków. Pomimo faktycznego władztwa Sąd uznał, że wnioskodawczyni nie może być traktowana jako właściciel, gdyż faktyczne posiadanie było możliwe tylko z powodu braku jego pozbawienia C. R. przez właściciela. Okoliczności te, a to brak samoistnego posiadania przez wnioskodawczynię zadecydowały o oddaleniu wniosku. W przedmiocie kosztów Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., a o kosztach sądowych orzekł na podstawie art. 108 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od przedmiotowego postanowienia wywiedli wnioskodawcy K. D. i M. R. zaskarżając postanowienie w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie wniosku oraz zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawców kosztów postępowania za obydwie instancje, względnie jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. Postanowieniu temu zarzucili: naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. błędną wykładnię art. 172 k.c. poprzez uznanie, że posiadanie C. R. nie ma charakteru posiadania samoistnego, naruszenie § 7 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych, niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności oraz sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią materiału dowodowego poprzez błędne przyjęcie, że wobec C. R. przeprowadzono postępowanie wywłaszczeniowe, art. 232 k.p.c. poprzez przyznanie, że wobec C. R. zostało przeprowadzone postępowanie wywłaszczeniowe w sytuacji, kiedy uczestnik nie przedstawił jakichkolwiek dowodów świadczących o tym, że C. R. była stroną takiego postępowania, art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak rozważenia przez Sąd całokształtu materiału dowodowego, a nadto dokonanie przez Sąd niewłaściwej interpretacji zeznań wnioskodawców poprzez przyjęcie odmiennej od przekazywanej przez nich treści zeznań w zakresie, w jakim strony definiowały wpływ i pojęcie zgody Urzędu Miasta K. na odziedziczone przez nich posiadanie gruntu. W uzasadnieniu zarzutów apelacji podniesiono, że Sąd Rejonowy błędnie ustalił, iż posiadanie C. R. nie miało charakteru samoistnego, podczas gdy z zeznań świadków wynika, że przedmiotowa nieruchomość od końca lat 60 tych XX wieku, była w samoistnym posiadaniu C. R., która początkowo płaciła od gruntu podatki i uważała się za właściciela. W ocenie apelujących Sąd pominął również fakt, iż C. R. otrzymała grunt jako spadek po swoim ojcu, co mogło mieć istotny wpływ dla ustalenia daty zasiedzenia. Przeoczył też , iż posiadacze nieruchomości nigdy nie zwracali się o zgodę na użytkowanie do nikogo. Zarzucono także, że Sąd dokonał wybiórczej interpretacji zeznań wnioskodawczyni K. D., która zeznała : ,,Później Urząd Miasta zabrał tę działkę, ale mama miała zgodę na użytkowanie tej działki, dopóki ta droga nie powstanie” (k. 74), a następnie zeznała: ,,matka miała zgodę na użytkowanie to wynikało stąd, że skoro nikt jej gruntu nie zabrał to może go użytkować”. Złożone w sprawie zeznania świadków, wnioskodawców oraz uczestnika z dnia 15 czerwca 2010 r. zdaniem apelacji wskazują, że wydzielenie terenu pod planowaną drogę traktowano jako przyszłe wywłaszczenie. Sam uczestnik stwierdził, że podstawą pozbawienia C. R. prawa własności nieruchomości objętej wnioskiem było rozporządzenie Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r., w tym § 14 ust. 2 stanowiący, iż działki budowlane, które przeszły na własność Państwa, oddaje się w użytkowanie wieczyste osobom ubiegającym się o nie najpóźniej w ciągu trzech miesięcy od dnia wejścia w życie uchwały. § 14 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia głosi zaś, iż do czasu oddania działek w użytkowanie wieczyste, pozostawia się je w bezpłatnym posiadaniu poprzedniego właściciela. Jeżeli część nieruchomości, która przeszła na własność Państwa przeznaczona jest pod budowę urządzeń komunalnych, pozostawia się je w bezpłatnym posiadaniu poprzedniego właściciela do czasu rozpoczęcia robót. Dodatkowo apelujący zarzucili, że uczestnik przyznając, że C. R. w dniu wejścia w życie cytowanego zarządzenia była właścicielem nieruchomości nie wykazał, że została wobec niej spełniona procedura wywłaszczeniowa przewidziana stosownymi przepisami. Nigdy nie wykazano, że C. R. była stroną tego postępowania. Powołano się w apelacji na brak w aktach jakiegokolwiek dowodu na to, że C. R. miała świadomość bycia posiadaczem zależnym. Z powyższego apelujący wyprowadził wniosek, że sam fakt świadomości C. R. i jej dzieci o planach budowy drogi nie świadczy o tym, że wnioskodawcy przestali czuć się właścicielami nieruchomości. Wiąże się jedynie ze świadomością, iż w każdym czasie nieruchomość będzie im zabrana, a do czasu kiedy to nastąpi są jej właścicielami. Zgoda urzędu w rozumieniu wnioskodawców oznacza brak wezwania do wydania swojej własności Urzędowi Miasta K.. Dla wykonywanego posiadania samoistnego w złej wierze, o którym mowa w art. 172§ 2 k.c. nie można w ocenie apelujących zawężać świadomości posiadacza samoistnego do świadomości właścicielskiej.

Uczestniczka Gmina Miejska K. w odpowiedzi na apelację złożonej w dniu 18 listopada 2012 r. wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie na rzecz uczestnika od wnioskodawców kosztów postępowania. Wskazała, iż okoliczność objęcia nieruchomości wymienionej we wniosku wywłaszczeniem była niesporna i przyznali ją sami uczestnicy w piśmie ich pełnomocnika z dnia 4 września 2009 r. Gmina Miejska K. wskazała, iż w trybie określonym w art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 6 lipca 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości w miastach i osiedlach (wraz z odpowiednimi aktami wykonawczymi) nie było prowadzone indywidualne postępowanie administracyjne, zaś do wywłaszczenia dochodziło na podstawie aktu administracyjnego o charakterze generalnym. Uczestniczka podniosła, iż nawet gdyby zeznania świadków wskazywały na samoistność posiadania przedmiotowych nieruchomości przez C. R., nie może to podważyć stanu świadomości tej osoby co do praw własności do działki. Uczestnik podniósł, iż C. R. miała wiedzę co do wywłaszczenia, ale wiedziała także, że po wywłaszczeniu użytkuje nieruchomość za zgodą właściciela tylko do czasu rozpoczęcia budowy drogi, zaś zgodnie z odpowiednimi aktami wykonawczymi do ustawy wskazanej wyżej, działki pozostawiono w bezpłatnym posiadaniu C. R.. Według uczestniczki nie ma także znaczenia fakt, iż C. R. otrzymała nieruchomość jako spadek, bowiem niezależnie od momentu wywłaszczenia, od czasu jego dokonania C. R. była jedynie posiadaczem zależnym nieruchomości.

Postanowieniem z dnia 3 października 2012 roku sygn. sygn. II Ca 2172/11 Sąd Okręgowy w Krakowie po rozpoznawaniu apelacji wnioskodawców zmienił zaskarżone orzeczenie w ten sposób, że stwierdził, że wnioskodawcy M. R. i K. D. nabyli z dniem 4 czerwca 2009 r. w drodze zasiedzenia własność następujących nieruchomości: działki (...) o powierzchni 0,0667 ha, objętej księgą wieczystą (...) prowadzoną przez Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza w Krakowie, działki (...) o powierzchni 0,0037 ha, objętej księgą wieczystą (...) prowadzoną przez Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza w Krakowie, działki (...) o powierzchni 0,0007 ha, objętej księgą wieczystą (...) prowadzoną przez Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza w Krakowie, działki (...) o powierzchni 0,0026 ha, objętej księgą wieczystą (...) prowadzoną przez Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza w Krakowie, działki (...) o powierzchni 0,0004 ha, objętej księgą wieczystą (...) prowadzoną przez Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza w Krakowie, w udziałach po ½ części każde z nich, w miejsce ujawnionej dotychczas jako właścicielki Gminy Miejskiej K., kosztami opinii biegłego J. H. obciążył Skarb Państwa i stwierdził, że wnioskodawcy i uczestniczka ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie, nakazał ściągnąć od uczestniczki Gminy Miejskiej K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa Krowodrzy w Krakowie kwotę 2.000 (dwa tysiące) złotych tytułem opłaty od apelacji, od której uiszczenia wnioskodawcy byli zwolnieni i zasądził od uczestniczki na rzecz wnioskodawców jako wierzycieli solidarnych kwotę 1.350 (tysiąc trzysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego. Sąd Okręgowy częściowo podzielił ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, uzupełniająco wskazując, że działka nr (...), oznaczona w ewidencji gruntów jako droga, znajduje się w granicach ogrodzenia nieruchomości będącej we władaniu wnioskodawców, poprzednio C. R., a droga w tym miejscu nigdy nie została utworzona. Nieruchomość stanowiąca działkę nr (...), obręb (...)- B., stała się własnością Skarbu Państwa na podstawie art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 6 lipca 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości w miastach i osiedlach (Dz. U. z 10 lipca 1972 r. Nr 27, poz. 192) oraz zarządzenia nr 5 Naczelnika Dzielnicy K. z dnia 12 lutego 1979 r. (Dz. Urz. Rady Narodowej Miasta K. z dnia 2 lutego 1979 r.). W chwili wejścia w życie tego zarządzenia, tj. w dniu 2 kwietnia 1979 r., nieruchomość znajdowała się w samoistnym posiadaniu C. R.. Po upływie dwóch miesięcy nieruchomość przeszła na własność Skarbu Państwa. Sąd Okręgowy podzielił zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwą interpretację zeznań wnioskodawców dotyczącą zgody Urzędu Miasta na posiadanie gruntu. W ocenie Sądu z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynikała świadomość wnioskodawców, że ich posiadanie ma charakter zależny. W szczególności nie można uznać, że takie przekonanie powstało u wnioskodawców oraz u ich poprzedniczki prawnej ze względu na ustną zgodę na użytkowanie wydaną przez organ administracji publicznej. Wnioskodawcy mieli świadomość istnienia planów urządzenia drogi publicznej i dopuszczali możliwość, iż posiadanie działki zostanie im odebrane w razie budowy. Zdaniem Sądu Okręgowego nie pozbawiało to ich przymiotu posiadaczy samoistnych nieruchomości. Wiedza o zamiarze budowy drogi w bliżej nieokreślonym terminie nie zmienia bowiem automatycznie przeżyć psychicznych posiadacza. Okoliczność, że do budowy drogi nie doszło otworzyła drogę do dochodzenia stwierdzenia zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości. Posiadaczka wiedziała, że nie jest właścicielem począwszy od dnia 3 czerwca 1979 r. Pozostawienie przez Skarb Państwa nieruchomości w jej dalszym posiadaniu miało oparcie w treści § 14 ust. 1 rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. w sprawie trybu ustalania, rozgraniczania i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego na obszarze miast i osiedli (Dz. U. Nr 35, poz. 242), zgodnie z którym działki budowlane, które przeszły na własność Państwa, oddaje się w użytkowanie wieczyste osobom ubiegającym się o nie najpóźniej w ciągu trzech miesięcy od dnia wejścia w życie uchwały. W myśl § 14 ust. 2 tego rozporządzenia do czasu oddania działek w użytkowanie wieczyste, pozostawia się je w bezpłatnym posiadaniu poprzedniego właściciela, a jeżeli część nieruchomości, która przeszła na własność Państwa przeznaczona jest pod budowę urządzeń komunalnych, pozostawia się ją w bezpłatnym posiadaniu poprzedniego właściciela do czasu rozpoczęcia robót. Z regulacji tej - zdaniem Sądu Okręgowego - wynika, że okres posiadania zależnego C. R., opartego na wskazanym przepisie, był ograniczony czasowo i obejmował trzy miesiące od daty wejścia w życie zarządzenia nr 5 Naczelnika Dzielnicy K. z dnia 12 lutego 1979 r., tj. od dnia 2 kwietnia 1979 r. To czy zgoda Skarbu Państwa została wyrażona w sposób ustny, czy w sposób dorozumiany, nie miało znaczenia, skoro podstawa posiadania zależnego miała swoje źródło w przytoczonej regulacji. Z upływem wskazanego trzymiesięcznego okresu posiadanie C. R. utraciła przymiot posiadania zależnego. Miała świadomość, że w dalszym ciągu to nie ona jest właścicielką nieruchomości, ale zachowywała się jak właściciel. Skoro następnie w sposób ciągły przez okres trzydziestu lat ona, a następnie następcy prawni wykonywali faktyczne władztwo nad nieruchomością bez żadnych przeszkód ze strony Skarbu Państwa, niezależne od jego wyraźnej lub dorozumianej zgody, ich posiadanie należało zakwalifikować, jako posiadanie samoistne w złej wierze. W ocenie Sądu Okręgowego przeszkody do stwierdzenia nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie nie stanowił art. 2a ust. 1 i 2 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115 z późn. zm.), gdyż droga publiczna planowana na nieruchomości w 1979 r. nigdy nie powstała, a jedynie została uwzględniona w ewidencji gruntów.

Uczestniczka Gmina Miejska K. zaskarżyła skargą kasacyjną postanowienie 3 października 2012 roku sygn. sygn. II Ca 2172/11 w całości.

Postanowieniem z dnia 14 marca 2014 roku Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Krakowie, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.

W uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia Sąd Najwyższy wskazał, iż uzasadnione okazały się zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące wadliwego zastosowania art. 172 k.c. i § 14 rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. w sprawie trybu ustalania, rozgraniczania i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego na obszarze miast i osiedli w następstwie przyjęcia, że upływ terminu trzech miesięcy dla podjęcia przez Skarb Państwa czynności odnośnie do działek budowlanych oznaczał zmianę charakteru władztwa nad działkami przeznaczonymi pod budowę urządzeń komunalnych i tym samym skutkował rozpoczęciem biegu terminu zasiedzenia. Trafność zaś podstawy kasacyjnej w tym zakresie oznaczała, że przedwczesna byłaby ocena zasadności zarzutu naruszenia art. 336 k.c., dotyczącego kwalifikacji posiadania wnioskodawców i ich poprzedniczki prawnej, jako posiadania samoistnego już w tej dacie. Sąd Najwyższy wyraził zatem pogląd, że przejście nieruchomości na własność Państwa następowało z mocy prawa po upływie dwóch miesięcy od dnia wejścia w życie uchwały prezydiów powiatowych rad narodowych o ustaleniu terenu budowlanego oraz jego podziale na działki budowlane (art. 5 ust. 2). Rozporządzenie Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. w sprawie trybu ustalania, rozgraniczania i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego na obszarze miast i osiedli (Dz. U. Nr 35, poz. 242) wyznaczało, obok warunków rozgraniczania i podziału terenów na działki budowlane z uwzględnieniem ulic, terminy wykonania wskazanych urządzeń komunalnych (art. 7). Zgodnie z § 14 ust. 2 rozporządzenia utworzone działki budowlane, do czasu ich oddania w użytkowanie wieczyste, pozostawiano w bezpłatnym posiadaniu poprzedniego właściciela, a części nieruchomości, które przeszły na własność Państwa ale były przeznaczone pod budowę urządzeń komunalnych, pozostawały w bezpłatnym posiadaniu poprzedniego właściciela do czasu rozpoczęcia robót. Tym samym tytuł prawny do nieruchomości, uzyskany na podstawie ustawy przez Państwo w ramach wypełniania zadań publicznych, powiązany był z prawną regulacją posiadania wyznaczającego dla dotychczasowego, wywłaszczonego właściciela pozycję prawną posiadacza zależnego w terminowym stosunku prawnym zbliżonym do użyczenia (art. 710 i nast. k.c.). Czas trwania tego stosunku wyznaczony był przez wskazanie przyszłego zdarzenia, którego nastąpienie miało go zakończyć. Sąd Najwyższy wskazał zatem, że z całą pewnością termin zasiedzenia tego typu nieruchomości nie rozpoczyna biegu w dacie wskazanej w ust. 1 § 14 rozporządzenia, do którego odwołał się sąd drugiej instancji. Wyznacza on bowiem inny termin, tj. dokonania przez Skarb Państwa czynności polegających na oddaniu utworzonych działek budowlanych ubiegającym się o to osobom w użytkowanie wieczyste. O przekształceniu posiadania zależnego w samoistne świadczy jedynie dostatecznie uzewnętrzniona wola wykonywania władztwa wyłącznie dla siebie (animus rem sibi hebendi), która przejawia się w podejmowaniu czynności wskazujących, że posiadacz wobec właściciela i otoczenia prawnego demonstruje zachowania świadczące o zawładnięciu nieruchomością oraz swobodnym dysponowaniu nią w imieniu własnym i na własną rzecz. Konieczne jest przy tym zamanifestowanie zmiany na zewnątrz i w jednoznaczny sposób, a sama intencja posiadacza nie jest wystarczająca (por. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 1959 r., I CR 167/59, OSNCK 1961 Nr 1, poz. 8, z dnia 12 marca 1971 r., III CRN 516/70, OSP 1971, Nr 11, poz. 207, z dnia 5 grudnia 2007 r., I CSK 300/07, OSNC - ZD 2008, nr 3, poz. 91). Jakkolwiek zatem , przekształcenie posiadania zależnego poprzedniego właściciela (posiadacza samoistnego), któremu na podstawie użyczenia pozostawiono do czasu rozpoczęcia robót grunt przeznaczony do wykonania urządzeń komunalnych, jest prawnie dopuszczalne, to jednak okoliczności te muszą zostać w sposób jednoznaczny zamanifestowane.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż wobec faktu, iż sprawa była przedmiotem rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy, Sąd Okręgowy, któremu sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania, związany jest, stosowanie do dyspozycji art. 398 20 k.p.c. wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy. W aspekcie zaś dokonanej przez Sąd Najwyższy wykładni nie może budzić wątpliwości, iż niewykonanie planowanych urządzeń komunalnych na nieruchomości, wywłaszczonej na podstawie ustawy z 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz podziale nieruchomości w miastach i osiedlach, nie wyklucza jej objęcia w posiadanie samoistne prowadzące do pierwotnego nabycia własności wskutek zasiedzenia, a przekształcenie posiadania zależnego poprzedniego właściciela (posiadacza samoistnego), któremu na podstawie użyczenia pozostawiono do czasu rozpoczęcia robót grunt przeznaczony do wykonania urządzeń komunalnych, jest prawnie dopuszczalne. Jednak o przekształceniu posiadania zależnego w samoistne świadczy jedynie dostatecznie uzewnętrzniona wola wykonywania władztwa wyłącznie dla siebie (animus rem sibi hebendi), która przejawia się w podejmowaniu czynności wskazujących, że posiadacz wobec właściciela i otoczenia prawnego demonstruje zachowania świadczące o zawładnięciu nieruchomością oraz swobodnym dysponowaniu nią w imieniu własnym i na własną rzecz. Konieczne jest przy tym zamanifestowanie zmiany na zewnątrz i w jednoznaczny sposób, a sama intencja posiadacza nie jest wystarczająca. W świetle wykładni wskazanej ustawy oraz § 14 ust. 2 Rozporządzenie Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. w sprawie trybu ustalania, rozgraniczania i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego na obszarze miast i osiedli (Dz. U. Nr 35, poz. 242) oczywistym zatem jest, iż tytuł prawny do nieruchomości, uzyskany na podstawie ustawy przez Państwo w ramach wypełniania zadań publicznych, powiązany był z prawną regulacją posiadania wyznaczającego dla dotychczasowego, wywłaszczonego właściciela pozycję prawną posiadacza zależnego w terminowym stosunku prawnym zbliżonym do użyczenia (art. 710 i nast. k.c.). Czas trwania tego stosunku wyznaczony był przez wskazanie przyszłego zdarzenia, którego nastąpienie miało go zakończyć. W niniejszej sprawie, w kontekście jej ustaleń faktycznych, nie może budzić wątpliwości, że poprzedniczka prawna wnioskodawców objęła sporne nieruchomości w posiadanie zależne z dniem wejścia w życie zarządzenia nr 5 Naczelnika Dzielnicy K. z dnia 12 lutego 1979 r., tj. w dniu 2 kwietnia 1979 r. , a to na podstawie § 14 ust. 2 powołanej regulacji z dnia 28 sierpnia 1972 roku. Z twierdzeń wniosków oraz przesłuchania wnioskodawców, jednoznacznie wynika bowiem, iż tak poprzedniczka prawna wnioskodawców jak i oni sami mieli świadomość wejścia wżycie wskazanego zarządzenia nr 5 Naczelnika Dzielnicy K. i jego skutków w odniesieniu do przeznaczenia działek objętych wnioskiem. W szczególności bezwątpienia wiedzieli, że nieruchomości stała się własność Skarbu Państwa, a korzystanie z niej przez dotychczasowych posiadaczy samoistnych ograniczone jest czasowo do chwili rozpoczęcia inwestycji polegającej na budowie drogi. Wbrew zarzutom apelacji Sąd Rejonowy dokonał zatem prawidłowej oceny zeznań wnioskodawców i świadków w takim zakresie, w jakim wskazał, że po dniu 12 lutego 1979 roku C. R. była zależnym posiadaczem nieruchomości. Podnoszone w apelacji zarzuty odnoszące się braku przeprowadzenia indywidualnego postępowania wywłaszczeniowego dotyczącego spornej nieruchomości wobec C. R., nie mogą zmienić tej oceny. Po pierwsze bowiem wskazać należy, iż w przypadku nieruchomości, których przejęcie na rzecz Skarbu Państwa następowało w trybie art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 6 lipca 1972 r. o terenach budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego oraz o podziale nieruchomości w miastach i osiedlach przejście własności na rzecz Państwa następowało na podstawie aktu normatywnego (w przedmiotowej sprawie tym aktem normatywnym było zarządzenie nr 5 Naczelnika Dzielnicy K. z dnia 12 lutego 1979 r.) z mocy prawa, po upływie 2 miesięcy od wejścia w życie zarządzenia o ustaleniu terenu budowlanego, ogłaszanego w dzienniku urzędowym Wojewódzkiej Rady Narodowej (tutaj był to Dz. Urz. Rady Narodowej Miasta K. z dn. 2 lutego 1979 r.), a zatem wobec tych nieruchomości nie było prowadzone indywidualne postępowanie administracyjne w przedmiocie wywłaszczenia nieruchomości. Po drugie podkreślić należy, iż uchwała prezydium powiatowej rady narodowej o ustaleniu terenu budowlanego była aktem powszechnie obowiązującym na określonym terenie, w sposób ogólny określała adresatów, miała ustawową podstawę podjęcia oraz podlegała ogłoszeniu w dzienniku urzędowym. (por. Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 8 kwietnia 2011 I OW 202/10 LEX nr 1081112). Jej wydanie było zaś poprzedzone stosowną procedura opisaną w art. 4 ustawy obejmującą m. in. podanie do powszechnej wiadomości na tablicy ogłoszeń prezydiów rad narodowych, a także w prasie lub w inny przyjęty sposób zawiadomienia o wyłożeniu projektu chwały o ustaleniu, terenu budowlanego jego podziale na działki. Wnioskodawcy negując prawidłowość przeprowadzonego procesu wywłaszczeniowego nie wskazali, jakie to stosowne przepisy dotyczące procedury wywłaszczeniowej nie zostały zachowane, nie kwestionowali przy tym faktu, że o przejęciu nieruchomości na rzecz Skarbu państwa wiedzieli. W świetle powyższych ustaleń wynika, że kwestia przejęcia nieruchomości na rzecz Państwa, została wykazana przez uczestnika stosownymi dokumentami i brak jest jakichkolwiek podstaw dla zakwestionowania tych okoliczności.
W takiej sytuacji rozważenia wymagało więc zagadnienie czy po tej dacie poprzedniczka prawna wnioskodawców i oni sami podejmowali czynności, które świadczyłyby o przekształceniu posiadania zależnego w samoistne. Niewątpliwie bowiem objęcie nieruchomości w posiadanie zależne nie przesądza o bezzasadności wniosku o zasiedzenie, gdyż w prawie polskim dopuszczalna jest zmiana przez posiadacza w czasie posiadania tytułu i rodzaju posiadania, to jednakże zmiana taka wymaga zamanifestowania na zewnątrz otoczeniu w jednoznaczny sposób, gdyż nie można wówczas uznać za wystarczającą samej intencji posiadacza. (por. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia: 12 maja 1959 r. I CR 167/59, OSNCK 1961/1/8, 12 marca 1971 r. III CRN 516/70, OSP 1971/11/207, 7 października 1997 r. I CKN 224/97, 13 marca 1998 r. I CKN 538/97, 17 grudnia 1999 r. III CKN 9/99 i z dnia 10 lipca 2009 r. II CSK 70/09, nie publ.). Jednakże w razie zmiany posiadania zależnego na samoistne, ciężar dowodu, że zmiana taka nastąpiła spoczywa na posiadaczu i w takiej sytuacji nie korzysta on z domniemania przewidzianego w art. 339 k.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2012 r. IV CSK 41/12 LEX nr 1232472.).
W niniejszej sprawie zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do konstatacji, by po oddaniu gruntu w posiadanie zależne C. R., a później jej następcy prawni, podejmowali takie działania, które w sposób jednoznaczny i czytelny dla zewnętrznego odbiorcy pozwalałyby na odebranie zmiany charakteru posiadania nieruchomości z zależnego na właścicielskie. W szczególności z zeznań świadków jak i wnioskodawców jednoznacznie wynika, iż nieruchomości objęte wnioskiem jeszcze przed 12 lutego 1979 roku były ogrodzone i posadowiona tam była altanka. Podkreślenia wymaga, że takie ustalenia dokonane przez Sąd I Instancji nie były w apelacji kwestionowane przez apelujących. Zauważyć tez należy, iż wnioskodawca M. R. słuchany na rozprawie w dniu 8 marca 2011 roku wskazał, iż „ w zakresie posiadania gruntu nic się nie zmieniło w zakresie wywłaszczenia” (k.207), a na rozprawie w dniu 20 listopada 2009 roku zeznał zaś, iż „ ta działka była ogrodzona z 3 stron- z boków i z tyłu , a z przodu był płot z bali, a potem go przerobiłem na ogrodzenie z siatki, a było to 1975 - 1978”. Żaden ze świadków jak również wnioskodawcy w toku swoich zeznań nie wskazali takich okoliczności czy faktów, które miałyby miejsce po 12 lutego 1979 roku a które pozwoliłyby na przyjęcie, że w sposób manifestacyjny i jawny dla otoczenia C. R. , a potem jej następcy prawni dokonali zmiany charakteru posiadania nieruchomości, podejmując czynności charakterystyczne dla jej właściciela. Przeciwnie z zeznań tych osób jednoznacznie wynika, iż sposób użytkowania nieruchomości od lat nie zmieniał się, nie podejmowano na niej też żadnych istotnych inwestycji. Notabene wnioskodawcy nigdy takich twierdzeń w toku postępowania nie podnosili. Samoistnym posiadaczem nieruchomości jest zaś ten, kto włada nią jak właściciel (art. 336 k.c.), korzystając z niej z wyłączeniem innych osób, pobiera pożytki i dochody, a także uważa się za uprawnionego do rozporządzenia nią (art. 140 k.c.). Tych cech nie można przypisać tym, którzy władają nieruchomością w zakresie innego prawa, a więc także takiego jakie uzyskują na podstawie§ 14 ust. 2 Rozporządzenie Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 28 sierpnia 1972 r. w sprawie trybu ustalania, rozgraniczania i podziału terenów budownictwa jednorodzinnego i zagrodowego na obszarze miast i osiedli (Dz. U. Nr 35, poz. 242). W takim bowiem przypadku mamy bowiem do czynienia z władaniem cudzą rzeczą. Przy ocenie charakteru posiadania trzeba mieć na uwadze, że ponieważ zasiedzenie jest bardzo daleko idącym odstępstwem od zasady nienaruszalności prawa własności, wszelkie wątpliwości powinny być tłumaczone na korzyść ochrony własności. Dla tej oceny ma istotne znaczenie czy posiadacz objął rzecz w posiadanie z woli właściciela i na zasadach przez niego określonych, czy też niezależnie od woli właściciela, lub nawet wbrew jego woli czy świadomości. Objęcie rzeczy w posiadanie za zgodą właściciela i to, co wymaga podkreślenia, nawet tylko dorozumianą oraz posiadanie jej w zakresie przez właściciela tolerowanym, świadczy z reguły o posiadaniu zależnym, choćby posiadacza z właścicielem nie łączył żaden stosunek prawny. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2012 r. IV CSK 41/12 LEX nr 1232472). Skoro zatem wnioskodawcy nie zdołali wykazać by byli posiadaczami samoistnymi nieruchomości, trafnie Sąd Rejonowy uznał, iż nie spełniają oni przesłanek zasiedzenia, a w konsekwencji wniosek oddalił.

Mając powyższe na uwadze na podstawie art. 385 k.pc. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. orzeczono jak w sentencji. O kosztach postępowania odwoławczego i kasacyjnego orzeczono zaś na podstawie art. 520 § 2 k.p.c.. Na koszty te składają się : wynagrodzenie za pomoc prawną udzielona uczestniczce w postępowaniu odwoławczym i kasacyjnym w łącznej kwocie 2 250 zł ( 900 zł +1350 zł) określone na podstawie § 6 pkt 6 i § 7 pkt 1 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 i ust. 4 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz opłata sądowa od skargi kasacyjnej w wysokości 2000 zł ustalona na podstawie art. 18 ust. 2 w zw. z art. 40 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005 r. nr 167, poz. 1398).