Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 182/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 kwietnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Arkadiusz Lisiecki

Sędziowie

SSO Jarosław Gołębiowski (spr.)

SSR del. Witold Gronicki

Protokolant

st. sekr. sąd. Alicja Sadurska

po rozpoznaniu w dniu 14 kwietnia 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa M. B.

przeciwko (...) w T.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki M. B.

od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim

z dnia 20 listopada 2013 roku, sygn. akt I C 512/11

1. zmienia zaskarżony wyrok w punktach I i VI (pierwszym i szóstym) sentencji w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty 12.500 zł tytułem zadośćuczynienia poczynając od dnia 3 listopada 2010 roku,

2. oddala apelację w pozostałej części,

3. zasądza od pozwanego (...)w T. na rzecz powódki M. B. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt II Ca 182/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 listopada 2013 roku Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim po rozpoznaniu sprawy z powództwa M. B. przeciwko (...) w T.. o zapłatę:

1. zasądził od (...) w T. na rzecz M. B. kwotę 12.500 (dwanaście tysięcy pięćset) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 20 listopada 2013 r do dnia zapłaty,

2. zasądził od (...) w T. na rzecz M. B. kwotę 1.798,80 zł. (jeden tysiąc siedemset dziewięćdziesiąt osiem złotych 80/100) tytułem odszkodowania za koszty opieki i pomocy osób trzecich z ustawowymi odsetkami od dnia 3 listopada 2010 r. do dnia zapłaty,

3. zasądził od (...) w T. na rzecz M. B. kwotę 505 (pięćset pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia z ustawowymi odsetkami :

- od kwoty 385 (trzysta osiemdziesiąt pięć złotych od dnia 7 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 120 (sto dwadzieścia) złotych od dnia 14 maja 2013 roku do dnia zapłaty,

4. zasądził od (...) w T..na rzecz M. B. kwotę 2.794,02 zł. (dwa tysiące siedemset dziewięćdziesiąt cztery złote 2/100) tytułem zwrotu utraconych dochodów z ustawowymi odsetkami od dnia 7 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty,

5. umorzył postępowanie o zapłatę kwoty 1.169,22 zł. (jeden tysiąc sto sześćdziesiąt dziewięć złotych 22/100) z ustawowymi odsetkami,

6. oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

7. zasądził od (...) w T.. na rzecz M. B. kwotę 2.127,98 zł. (dwa tysiące sto dwadzieścia siedem złotych 98/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,

8. nakazał pobrać od (...) w T.na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz. kwotę 882,66 zł. (osiemset osiemdziesiąt dwa złote 66/100) tytułem opłaty od pozwu oraz kwotę 300,80 zł. (trzysta złotych 80/100) tytułem zwrotu wydatków od uwzględnionej części powództwa,

9. odstąpił od obciążania M. B. nieuiszczonymi kosztami od oddalonej części powództwa.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

W dniu 6 marca 2010 r., w sobotę, około godziny 10.00, M. B. potknęła się na uszkodzonej nawierzchni chodnika, którego jedna z płyt była zapadnięta a druga obok wystawała, na nieodśnieżonym i niczym nieposypanym śliskim chodniku, pokrytym zleżałym po nocy, ubitym śniegiem, prószącym również w chwili zdarzenia, przy ulicy (...) w T.na poziomie posesji dawnego budynku (...), po czym poślizgnęła się i upadła na stare, wyszczerbione, zapadnięte i nierówne płyty chodnikowe, doznając silnego bólu. W dacie zdarzenia M. B. udawała się na zakupy do jednego ze sklepów sieci B. i miała przy sobie jedynie ręczną torebkę a na nogach buty - kozaki na niskiej koturnie, których podeszwa odkleiła się w wyniku zawadzenia nogą o wystającą płytę chodnikową a suwak buta został rozerwany.

W tym samym czasie ulicą (...) przechodził P. S., zmierzający w przeciwnym kierunku i zamieszkujący w sąsiedztwie M. B.. Podszedł do leżącej i pomógł się jej podnieść oraz zadzwonił do męża poszkodowanej, na podany mu numer telefonu.

Po jego przybyciu małżonkowie B.udali się taksówką do Szpitalnego Oddziału (...), gdzie wstępnie rozpoznano uraz skrętny lewego stawu kolanowego M. B., doznany - w wywiadzie - w wyniku upadku na ulicy, a po wykonaniu RTG stawu kolanowego i punkcji kolana stwierdzono ostatecznie złamanie rzepki lewej z nieznacznym przemieszczeniem. Lewa dolna kończyna poszkodowanej została na całej długości unieruchomiona w tutorze gipsowym a ona sama - po nieoperacyjnym leczeniu ambulatoryjnym - powróciła do domu. Zamieszkiwała z mężem i chorowitym synem, lat prawie 4, który za 2 - 3 dni miał wyjechać do sanatorium, do czego nie doszło w następstwie zdarzenia. Mieszkanie przy ulicy (...), wynajmowane przez M. B., jest usytuowane na III piętrze bloku mieszkalnego.

Po 6 tygodniach nastąpiło usunięcie gipsu, po czym M. B. została poddana - w ramach umowy z NFZ - 10 zabiegom w ramach fizjoterapii mięśnia czworogłowego uda lewego z powodu jego osłabienia oraz odpłatnym zabiegom kinezyterapii i krioterapii w(...) w T. Po zdjęciu gipsu M. B. nie była w stanie unieść chorej nogi ani jej obciążyć, stając na niej.

W wyniku zdarzenia doznała ona trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 %. Nadal występują u niej nieznaczne ograniczenia w zakresie zgięcia kolana i nieznaczne zaniki mięśniowe uda lewego, którego obwód jest mniejszy o 1 cm, bez naruszenia zwartości stabilności kolana i bez wysięku i zaburzenia chodu.

Rokowania są pomyślne i nie należy spodziewać się pogorszenia stanu zdrowia w związku z przebytym urazem.

M. B. wymagała pomocy przez około 2 godziny dziennie przez okres około 2 miesięcy. Pomoc ta była świadczona przez jej męża, korzystającego przez 4 miesiące ze zwolnienia lekarskiego, a wcześniej - przez miesiąc - przez koleżankę siostry poszkodowanej - K. S., która za odpłatnością przygotowywała posiłki, robiła zakupy, sprzątała, pomagała przy czynnościach higienicznych, zajmowała się dzieckiem poszkodowanej, chodziła z nim do lekarza. Pomoc poszkodowanej świadczyła również jej siostra. M. B. miała zakaz obciążania chorej kończyny. Poruszała się tylko po mieszkaniu i przy pomocy 2 kul łokciowych. Z pomocą koleżanki lub męża robiła sobie w okresie unieruchomienia 2 razy dziennie zastrzyki w brzuch o działaniu przeciwzakrzepowym, przyjmowała także, codziennie albo co drugi dzień, tabletki o działaniu przeciwbólowym.

Koszt odpłatności za 1 roboczogodzinę usług opiekuńczych świadczonych w 2010 r. przez (...)w T. wynosił 14,99 złotych.

Koszt zakupu leków przeciwzakrzepowych przez okres do 2 miesięcy wynosił 36 - 70 złotych a koszt leków przeciwbólowych i osłonowych to kwota do 50 złotych

Leczenie w Poradni (...) zostało zakończone w dniu 30 lipca 2010 r.

Rehabilitacja ( terapuls, krioterapia, kinezyterapia przyrządowa ), odbywająca się początkowo w ramach kontraktu z NFZ, okazała się mało skuteczna a przy tym zachodziła obawa znacznego wydłużenia w czasie powrotu do zdrowia i do pracy zawodowej, dlatego też - za radą chirurga ortopedy C. M.- M. B.kontynuowała ją na własny koszt w Ośrodku (...)w T.a następnie w Siłowni (...) A. S.w T., która dysponowała dobrym sprzętem i udostępniała go po umiarkowanych cenach a ponadto znajdowała się w pobliżu miejsca zamieszkania poszkodowanej. Koszt rehabilitacji w Siłowni, mającej miejsce w czerwcu i wrześniu 2010 r., wyniósł 225 złotych, natomiast koszt 2 konsultacji w (...)Gabinecie Lekarskim dra n. med. - specjalisty chirurgii urazowej i ortopedii C. M.wyniósł 160 złotych. M. B.wykonywała również ćwiczenia nogi w mieszkaniu, zalecone jej przez wymienionego lekarza.

Przez okres od dnia 8 marca 2010 r. do dnia 3 września 2010 r. M. B.korzystała ze zwolnienia lekarskiego i z tego tytułu jej dochody z racji zatrudnienia w (...)w T.uległy zmniejszeniu o kwotę 2794,02 złotych.

M. B. nadal odczuwa bóle przeciążeniowo - wysiłkowe kolana lewego i osłabienie kończyny dolnej lewej oraz pobolewania przy zmianie pogody. Nie może biegać ani długo chodzić. Wolniej, niż uprzednio, wchodzi i schodzi po schodach a chorą nogę odbiera jako niestabilną.

Przed zdarzeniem była ona osobą sprawną i aktywną ruchowo. Jeździła z mężem na wycieczki rowerowe, grała w siatkówkę, chodziła na spacery i na aerobik, biegała a w przeszłości rekreacyjnie uczestniczyła w zajęciach sportowych.

Aktualnie M. B., lat 31, z zawodu pedagog, jest osobą całkowicie niezdolną do pracy zarobkowej, ale z przyczyn niepozostających w związku z zaistniałym zdarzeniem. W dniu 1 marca 2013 r. została ona bowiem poddana zabiegowi operacyjnemu - resekcji części jelita cienkiego a po przeprowadzeniu jeszcze jednej operacji uzyskała orzeczenie o niepełnosprawności w znacznym stopniu. Pracuje w (...) w T.. z wynagrodzeniem 1200 - 1300 złotych netto. Zamieszkuje jedynie z dwojgiem dziećmi, lat 7 i półtora miesiąca. Pozostaje w separacji z mężem i jest w trakcie rozwodu. Otrzymuje alimenty na dzieci w kwocie 1300 złotych łącznie. Pobiera także trzy zasiłki pielęgnacyjne po 153 złote na siebie i dzieci, które także uzyskały orzeczenia o stopniu niepełnosprawności.

Ulica (...) w T. jest drogą powiatową oznaczoną numerem (...), pozostającą w zarządzie (...) w T. ( uprzednio z siedzibą w J. ), jako jednostki organizacyjnej (...), który jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone osobom trzecim w związku z posiadanym mieniem oraz prowadzoną działalnością polegającą na administracji mieniem(...) z siedzibą w W.. Chodnik przy tej ulicy pozostał w stanie niezmienionym od daty zdarzenia do chwili obecnej.

W piśmie z dnia 6 września 2010 r. ( data wpływu ) (...)„ w Ł., w imieniu M. B., dokonała zgłoszenia szkody (...)w T. z siedzibą w J., domagając się zadośćuczynienia w kwocie 20000 złotych i zwrotu kosztów opieki w wysokości 4860 złotych.

Pismem z dnia 4 listopada 2010 r. (...) SA (...)w W.zawiadomiło (...) o odmowie przyjęcia odpowiedzialności za szkodę, informując, że aktualnie chodnik posiada nawierzchnię z płyt betonowych, z nieznacznymi nierównościami i w stanie ogólnie dobrym, niestwarzającym zagrożenia dla bezpieczeństwa pieszego, oraz podnosząc, że z uwagi na zgłoszenie szkody dopiero po ponad 5 miesiącach nie jest w stanie określić stanu chodnika w dacie powstania szkody i uznając upadek M. B.za nieszczęśliwy wypadek losowy spowodowany brakiem zachowania wymaganej ostrożności. Ubezpieczyciel nie dopatrzył się w działaniach (...)jako administratora drogi powiatowej zaniedbań pozwalających na przypisanie mu winy w rozumieniu art. 415 k.c. i stanowisko swoje podtrzymał w piśmie z dnia 28 grudnia 2010 r.

Sąd zważył, iż wynikające z dokumentacji medycznej i opinii biegłego ortopedy traumatologa R. E.obrażenia ciała powódki powstały w wyniku upadku na ulicy, na co wskazują wpisy w tejże dokumentacji, dokonane w dacie zdarzenia i w dniu 12 kwietnia 2010 r., uwiarygodniające zeznania powódki i zgłoszonych przez nią świadków.

Na uwagę zasługuje zwłaszcza wpis dokonany w dacie zdarzenia, o godzinie 10.40, czyli wkrótce po jego zaistnieniu, kiedy to, ogarnięta bólem i nieprzygotowana jeszcze do procesu, M. B. z pewnością nie byłaby w stanie wprowadzać w błąd przyjmującego ją lekarza co do miejsca i sposobu powstania urazu.

Niestety, w powołanej dokumentacji, ani w żadnej innej, nie znalazła się wzmianka o nazwie ulicy, zapewne dlatego, że okoliczność ta nie interesowała lekarzy mających wówczas kontakt z powódką, a dokonywane przez nich zapisy znane są z daleko posuniętej zwięzłości.

Dlatego też, i z braku dowodów przeciwnych, Sąd dał wiarę powódce i zgłoszonym przez nią świadkom co do faktu zaistnienia zdarzenia konkretnie na ulicy (...), którą jedynie P. oddziela od równoległej do niej ulicy (...), przy której M. B. zamieszkuje.

Jak wynika z zeznań M. B., uznanych za wiarygodne, przyczyną upadku było potknięcie się na śliskiej nawierzchni chodnika, nieodśnieżonej, ani nieposypanej niczym po niedawnych opadach śniegu, a następnie poślizgnięcie na jego nawierzchni, co doprowadziło do upadku i obrażeń lewej nogi. Potknięcie się zostało poprzedzone wsunięciem się stopy w wyrwę chodnika, powstałą w wyniku zapadnięcia się jednej płyty i wystawania drugiej z nich. Okoliczność tę potwierdzają świadkowie : R. S. i A. B., którzy dodatkowo opisują zły stan płyt chodnikowych, istniejących do chwili obecnej. Z zeznań ich wynika, że nawierzchnia chodnika pokryta jest starymi i nierównymi płytami, prawdopodobnie betonowymi, które są uszkodzone i zapadają się bądź wystają ponad powierzchnię a nawet są wysadzane w niektórych miejscach przez korzenie drzew rosnących w pasie drogowym, którą to okoliczność potwierdzają także złożone do akt sprawy zdjęcia. Wprawdzie ich jakość nie jest dobra, jednakże wystarczająca dla zorientowania się co do stanu chodnika, który powinien być pozwanemu znany choćby z tego względu, że jego siedziba mieści się przy tej samej ulicy, w niedużej odległości od miejsca zdarzenia. ( przy ulicy (...) ).

Sąd uznał zeznania tychże świadków za wiarygodne również i z tego względu, że jemu także znany jest stan nawierzchni ulicy (...), na wysokości budynku dawnej (...) ( obecnie nieruchomość ta stanowi własność prywatną przedsiębiorcy P. P. ), jak również przy posesjach położonych zarówno przed nią jak i za nią. Ulica (...) to jedna z najbardziej znanych ulic miasta, prowadząca do jego centrum, a stan nawierzchni chodnika w rejonie wskazanym przez powódkę należy jednoznacznie ocenić jako niezadowalający z powodu wyszczerbionych, nierównych i unoszących się, wystających płyt chodnikowych, nieremontowanych od lat, i podważanych w niektórych miejscach przez korzenie drzew, ewentualnie zapadniętych, tworząc różnice poziomów w obrębie powierzchni ciągu pieszego. Stan taki utrzymuje się zarówno przy wskazanej przez powódkę nieruchomości, jak i przy pobliskich nieruchomościach, i stwarza zagrożenie dla ruchu pieszego nawet poza okresem zimowym.

Pozwany nie przedstawił dowodów, podważających zeznania powódki i zgłoszonych przez nią świadków. Zeznania świadka pozwanego - J. K. są ogólnikowe i nie sposób w oparciu o nie ustalić stanu nawierzchni przedmiotowego odcinka ulicy w dacie zdarzenia.

Z zeznań M. B. wynika, że były w istocie dwie przyczyny wypadku, a mianowicie : potknięcie się o nierówne i wyszczerbione płyty chodnikowe, poprzedzone wpadnięciem stopy w wyrwę w chodniku, a następnie poślizgnięcie się na jego śliskiej nawierzchni. W ocenie Sądu każda z tych przyczyn z osobna, nawet bez zaistnienia drugiej z nich, mogła spowodować upadek a w konsekwencji jego niekwestionowane przez stronę pozwaną skutki.

Na uwagę zasługuje ponadto okoliczność, że dotknęły one osoby młodej, szczupłej, aktywnej ruchowo a w przeszłości nawet wysportowanej, która podążała ulicą w pojedynkę i bez obciążenia, obuta w obuwie zimowe o stabilnej i niewysokiej podeszwie, które - w następstwie zdarzenia - uległo zniszczeniu. Brak zatem podstaw do przypisania jej przyczynienia się do zaistnienia zdarzenia w rozumieniu art. 362 k.c.

W ocenie Sądu niewielkie rozbieżności w zeznaniach powódki w porównaniu do zeznań zgłoszonych przez nią świadków pozostają bez znaczenia dla wyrokowania w sprawie i mogą wynikać z upływu czasu oraz doznawanych przez poszkodowaną silnych dolegliwości bólowych, powodujących stres i problemy z koncentracją oraz pamięcią, a z upływem czasu - mogą być następstwem poważnych problemów osobistych powódki, w tym także zdrowotnych i małżeńskich.

Zgodnie z treścią art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym( Dz. U. z 2003 r., nr 58, poz.515 ze zm. ) drogą jest wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdujących się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów szynowych, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt.

W myśl art. 4 pkt 2 i 6 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych ( Dz. U..2013.260 ) droga to budowla wraz z drogowymi obiektami inżynierskimi, urządzeniami oraz instalacjami, stanowiąca całość techniczno - użytkową, przeznaczoną do prowadzenia ruchu drogowego, zlokalizowana w pasie drogowym, natomiast chodnik to część drogi przeznaczona do ruchu pieszych.

Stosownie do treści art. 19 ust. 1 ustawy organ administracji rządowej lub jednostki samorządu terytorialnego, do którego właściwości należą sprawy z zakresu planowania, budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg, jest zarządcą drogi. W odniesieniu do dróg powiatowych zarządcą jest zarząd powiatu (art. 19 ust. 2 pkt 3 ustawy ).

Obowiązki zarządcy drogi zostały przykładowo wskazane w art. 20 pkt 1) - 20) ustawy. Należy do nich m.in. obowiązek utrzymania nawierzchni drogi i chodników, przeprowadzanie okresowych kontroli stanu dróg ze szczególnym uwzględnieniem ich wpływu na stan bezpieczeństwa ruchu drogowego, w tym weryfikację cech i wskazanie usterek, które wymagają prac konserwacyjnych lub naprawczych ze względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego, wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających, przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników.

Z powyższej regulacji wynika obowiązek pozwanego utrzymania nawierzchni chodników przy przedmiotowej drodze powiatowej w należytym stanie technicznym, prowadzenia prac remontowych, konserwacyjnych i zabezpieczających, mających na celu przywrócenia pierwotnego stanu nawierzchni w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu.

Mając na względzie dokonane ustalenia faktyczne należy przyjąć, że pozwany dopuścił się zaniechań i zaniedbań, które naraziły użytkownika ruchu w osobie M. B. na uszkodzenie narządów ciała i rozstrój zdrowia, wynikające ze zgromadzonych dowodów. Dlatego zasadnie powódka postawiła mu zarzut winy w rozumieniu art. 415 k.c, skoro chodnik w miejscu zdarzenia nie był utrzymany w należytym stanie, stając się przyczyną szkody osobowej. Z przepisu tego wynika, że ten, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami tej odpowiedzialności są : bezprawność, zawinione działanie ( zaniechanie ), powstanie szkody oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą a działaniem sprawcy.

Zgodnie z art. 416 k.c. osoba prawna jest obowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu.

Powódka wykazała zaistnienie przesłanek odpowiedzialności deliktowej pozwanego a zgłoszone w pozwie roszczenia, z uwzględnieniem ich modyfikacji, Sąd uznał za usprawiedliwione, z niewielkimi korektami.

Roszczenie o zasądzenie zadośćuczynienia za cierpienia psychiczne i fizyczne Sąd uznał w całości za zasadne i na podstawie art. 445 par. 1 k.c. zasądził je w kwocie 12500 złotych. Ustalając jego wysokość miał na uwadze w szczególności wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu ( 5 % ), kilkutygodniowe unieruchomienie powódki w opatrunku gipsowym i związaną z tym uciążliwość, połączoną z poczuciem bezradności z racji konieczności korzystania z pomocy osób trzecich i braku możliwości sprawowania opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem, lat prawie 4, długotrwałą rehabilitację i jej uciążliwość, brak hospitalizacji i zabiegów chirurgicznych oraz dobre rokowania na przyszłość jak i obojętną postawę pozwanego.

Ustalając wysokość należnego zadośćuczynienia Sąd miał także na uwadze trudną sytuację osobistą, rodzinną i majątkową powódki, wynikającą z dokonanych ustaleń faktycznych, oraz poglądy doktryny i orzecznictwa.

Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, zawartym m.in. w wyroku z dnia 17.09.2010 r., II CSK 94/10, OSNC 2011/4/44, : „ stopa życiowa poszkodowanego nie ma wpływu na wysokość zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę „ . W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy podał, że o rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy w postaci cierpień psychicznych i fizycznych, wynikający z całokształtu okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego oraz postawa sprawcy. Oceniając rozmiar cierpień należy mieć na względzie m.in. nasilenie cierpień i czas ich trwania, nieodwracalność następstw wypadku, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej oraz bezradność życiową. Samo zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, przyznana bowiem suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej i wynagrodzić poszkodowanemu doznane cierpienia psychiczne i fizyczne i ułatwić przezwyciężanie ujemnych przeżyć.

Ustawowe odsetki od kwoty 12500 złotych zostały zasądzone na podstawie art. 481 par. 1 i 2 k.c. od daty wyrokowania w sprawie, przyjmując, że roszczenie stało się wymagalne dopiero w tej właśnie dacie, bowiem Sąd oceniał krzywdę według stanu na ten właśnie dzień a odsetki pełnią również funkcję waloryzacyjną. Sąd miał także na uwadze stanowisko Sądu II instancji, rozpoznającego apelację pozwanego w sprawie z powództwa T. L.o zapłatę m.in. zadośćuczynienia za cierpienia będące wynikiem uszkodzenia ciała w następstwie upadku na chodniku, sygn. akt I C 416/07, który zmienił zaskarżony wyrok w zakresie wymagalności tegoż roszczenia, zasądzając odsetki od daty wyrokowania w sprawie, analogicznej do sprawy niniejszej a przywołanej przez (...) w Ł.w piśmie z dnia 10.11.2010 r. .

Na podstawie art. 444 par. 1 k.c. Sąd zasądził kwotę 1798,80 złotych tytułem odszkodowania za koszty opieki i pomocy osób trzecich, mając na względzie opinię biegłego R. E. i wynikającą z niej konieczność świadczenia tejże opieki i udzielania pomocy oraz czas ich trwania, a także zeznania powódki i jej męża, potwierdzające te okoliczności. Z tych przyczyn świadczenie to zostało przyznane w żądanej wysokości a sposób jej wyliczenia, zaprezentowany przez pełnomocnika powódki, został w pełni zaaprobowany. ( 120 godzin * 14,99 złotych - stawka za roboczogodzinę = 1798,80 złotych ). Ustawowe odsetki zostały zasądzone od dnia 3 listopada 2010 r. - zgodnie z żądaniem zgłoszonym w piśmie modyfikującym roszczenia.

Również na podstawie art. 444 par. 1 k.c. Sąd zasądził kwotę 505 złotych z tytułu zwrotu kosztów leczenia, na którą składają się : kwota 385 złotych - koszt 2 konsultacji prywatnych u doktora C. M. i koszt rehabilitacji w (...), wynikająca z dowodów z dokumentów oraz zeznań powódki i A. B., oraz kwota 120 złotych - koszt zakupu leków wskazanych w wiarygodnej opinii biegłego R. E., a także kwotę 2794,02 złotych tytułem zwrotu kosztów utraconych dochodów, wynikających z zaświadczeń pracodawcy.

Odsetki od kwoty 385 złotych zostały zasądzone od dnia 7 grudnia 2011 r., tj. od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu ( zgodnie z żądaniem zgłoszonym w piśmie modyfikującym roszczenia ), od kwoty 120 złotych -od dnia 14 maja 2013 r., tj. od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu odpisu pisma precyzującego roszczenie i zgodnie z jego treścią, od kwoty 2794,02 złotych -od dnia 7 grudnia 2011 r., tj. od dnia następującego po dniu doręczenia odpisu pozwu, co nastąpiło w dniu 6 grudnia 2011 r. ( zgodnie z żądaniem ).

Sąd oddalił powództwo w zakresie żądania ustalenia na podstawie art. 189 k.p.c, iż pozwany ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku, mogące ujawnić się u powódki w przyszłości, jako nieudowodnione. Z opinii biegłego R. E. wynika, że leczenie przebiegało prawidłowo, bez istotnych powikłań i niepożądanych objawów naczyniowo - nerwowych, rokowania są pomyślne i nie należy spodziewać się pogorszenia stanu zdrowia powódki w związku z przebytym urazem a dolegliwości kolana nie powinny mieć istotnego niekorzystnego wpływu na jej codzienne funkcjonowanie.

Na podstawie art. 355 k.p.c. w związku z art. 203 par. 1 k.p.c. Sąd umorzył postępowanie w zakresie wynikającym ze stanowiska pełnomocnika powódki, cofającego powództwo - ze zrzeczeniem się roszczenia - co do kwoty 1169,22 złotych z ustawowymi odsetkami.

Powódka wygrała proces w 94 % ( 17597,82 : 18767,04 ). Do kwoty 17597, 82 złotych Sąd doliczył kwotę 1169,22 złotych, co do której pełnomocnik powódki cofnął powództwo jako niezasadne w tej części, uzyskując kwotę 18767,04 złotych. Koszty procesu, poniesione przez strony, opiewają na kwotę 4817 złotych. Koszty poniesione przez powódkę wynoszą 2417 złotych a poniesione przez pozwanego -2400 złotych, i stanowią koszty zastępstwa procesowego.

Ponieważ powódka przegrała proces w 6 % to powinna partycypować w jego kosztach w zakresie kwoty 289,02 złote ( 6 % * 4817 ). Ponieważ poniosła je w większym rozmiarze to została na jej rzecz zasądzona kwota 2127,98 złotych ( 2417 - 289,02 ) na podstawie art. 100 k.p.c, przy przyjęciu zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów postępowania, oraz z uwzględnieniem treści art. 203 par. 2 k.p.c.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm. ) Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 882,66 złotych tytułem brakującej części opłaty od pozwu oraz kwotę 300,80 złotych tytułem zwrotu wydatków od uwzględnionej części powództwa ( 94 % * 939 - opłata od pozwu z uwzględnieniem jego rozszerzenia / 558 + 381 = 939 / = 882,66 ; 94 % * 320 -wydatki = 300,80 ), odstępując od obciążenia powódki nieuiszczonymi kosztami od oddalonej części powództwa, (art. 113 ust. 4 ustawy ).

Z tych wszystkich względów, Sąd Rejonowy orzekł jak w sentencji wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik powódki M. B. w części oddalającej powództwo co do żądania powódki zasądzenia na jej rzecz ustawowych odsetek od kwoty 12.500 złotych liczonych za okres od dnia 3 listopada 2010 roku do dnia 20 listopada 2013 roku w łącznej wysokości 4.955,14 złotych.

Wyrokowi temu zarzucił:

1) obrazę prawa procesowego poprzez naruszenie:

a) art. 233 § 1 k.p.c. polegające na braku wszechstronnego rozważenia materiału

dowodowego zebranego w sprawie poprzez pominięcie istoty dokonanego przez powódkę zgłoszenia pozwanemu szkody, które stanowiło jednocześnie wezwanie do zapłaty w rozumieniu art. 455 k.c. co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że w niniejszej sprawie brak jest podstaw do zasądzenia odsetek ustawowych do zasądzonej kwoty zadośćuczynienia od daty wskazanej w pozwie;

b) art. 316 § 1 k.p.c. polegające na przyjęciu, że fakt dokonywania oceny krzywdy doznanej przez powódkę z uwzględnieniem czasu wyrokowania, przesądza o wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie i w konsekwencji oddalenie powództwa w zakresie żądania odsetek od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia, co pozostaje w sprzeczności z wykładnią celowościową wskazanego przepisu, który ma na celu zapewnienie pełnej kompensaty szkody, nie może zaś prowadzić do jej ograniczenia;

2) naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 481 § 1 k.c. oraz. niezastosowanie art. 455 k.c. co doprowadziło do błędnego przyjęcia przez Sąd, że roszczenie powódki o zadośćuczynienie stało się wymagalne z dniem wyrokowania, mimo, że roszczenie o zadośćuczynienie jest roszczeniem bezterminowym, którego termin wymagalności zależy od wezwania dłużnika do zapłaty (art. 455 k.c), a zatem skoro powódka już na etapie postępowania przedsądowego wezwała pozwany (...) do zapłaty na jej rzecz zadośćuczynienia, które Sąd ostatecznie zasądził na jej rzecz, to należy uznać, że pozwany (...) pozostawał w opóźnieniu w zapłacie powyższej kwoty od dnia następnego po terminie'1' zapłaty określonym w wezwaniu do zapłaty, a w związku z tym należą się powódce odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia na podstawie art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 455 k.c.

Wniósł o:

1) zmianę zaskarżonego wyroku w części zasądzającej na rzecz powódki odsetki ustawowe za opóźnienie w zapłacie na jej rzecz kwoty 12.500 złotych tytułem zadośćuczynienia, poprzez zasądzenie odsetek ustawowych od powyższej kwoty od dnia 3 listopada 2010 roku do dnia zapłaty, w miejsce zasądzonych odsetek ustawowych od dnia 20 listopada 2013 roku do dnia zapłaty;

2) rozstrzygnięcie o kosztach postępowania, w tym kosztach zastępstwa procesowego przed Sądem I instancji uwzględniające merytoryczne rozstrzygnięcie;

3) zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest częściowo uzasadniona. Pogląd Sądu, że odsetki ustawowe od zasądzonej należności głównej należą się od daty wyrokowania w realiach rozpoznawanej sprawy nie jest trafny. Zapatrywanie to oparte jest na założeniu, iż dopiero w tej dacie roszczenie stało się wymagalne, bowiem Sąd ocenił krzywdę według stanu na dzień wyrokowania a odsetki pełnią funkcję waloryzacyjną. Pogląd ten jest wadliwy. W ostatnim okresie przeważa zapatrywanie, że roszczenie o zadośćuczynienie ma charakter zobowiązania bezterminowego. Przekształca się ono w terminowe z chwilą, w której wierzyciel wezwie dłużnika do wykonania zobowiązania tj. spełnienia świadczenia. Powyższe koresponduje z brzmieniem art. 455 § 1 k.c., którego treść została w ogóle pominięta w rozważaniach Sądu Rejonowego.

Ma rację autor apelacji, iż dokonane przez powódkę zgłoszenie szkody w realiach niniejszej sprawy stanowiło wezwanie pozwanego (dłużnika) do wykonania zobowiązania (art. 455 § 1 k.c.), co doprowadziło do przekształcenia zobowiązania w zobowiązanie terminowe.

Skutkiem tego było wskazanie przez wierzyciela terminu wymagalności zgłoszonego żądania.

Zgodzić się więc należy ze skarżącą, że niniejszej sprawie roszczenie jej stało się wymagalne dnia następnego po upływie terminu wskazanego dnia w wezwaniu z dnia 30 sierpnia 2010 roku.

Należy również podzielić stanowisko apelantki, że aktualne odsetki ustawowe przestały w zasadzie pełnić funkcję waloryzacyjną

Odmienny pogląd wyrażony w motywach pisemnych zaskarżonego wyroku tj., że odsetki ustawowe winny być zasądzone dopiero od daty wyrokowania w sposób nieuzasadniony gratyfikowałby dłużnika, który straciłby motywację do spełnienia świadczenia bez zbędnego opóźnienia tj. w rozsądnym terminie.

Z tych więc przyczyn i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. należało orzec jak w sentencji.

Apelacja w pozostałej części jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu (art. 385 k.p.c.). Rozstrzygnięcie sądu w zakresie kosztów procesu jest prawidłowe. Zaskarżając w tej części wyrok Sądu Rejonowego apelantka nie zaoferowała żadnej argumentacji wskazującej, że rozstrzygnięcie o kosztach jest wadliwe i na czym ta wadliwość polega.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. stosując zasadę w nim wyrażoną – odpowiedzialności za wynik procesu.