Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 434/14

POSTANOWIENIE

Dnia 12 czerwca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny - Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Grzegorz Buła (sprawozdawca)

Sędziowie: SO Katarzyna Oleksiak

SR (del.) Renata Mleczko

Protokolant sądowy: Piotr Łączny

po rozpoznaniu w dniu 12 czerwca 2014 roku w Krakowie

na rozprawie

sprawy z wniosku A. K. i B. K. (1)

z udziałem G. D., K. D., S. D., A. W., Gminy Miejskiej K. i Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta K.

o dział spadku i zniesienie współwłasności

na skutek apelacji uczestników Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta K. i Gminy Miejskiej K.

od postanowienia częściowego Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie

z dnia 28 listopada 2013 r., sygnatura akt I Ns 365/09/S

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od uczestników Gminy Miejskiej K. i Skarbu Państwa – Prezydenta Miasta K. solidarnie na rzecz uczestników G. D., K. D., S. D. kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

3.  zasądzić od uczestników Gminy Miejskiej K. i Skarbu Państwa – Prezydenta Miasta K. solidarnie na rzecz uczestnika A. W. kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

postanowienia z dnia 12 czerwca 2014 roku

Postanowieniem częściowym z dnia 28 listopada 2013 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie oddalił wniosek Gminy Miejskiej K. o stwierdzenie, iż Skarb Państwa nabył przez zasiedzenie własność 468/960 części udziałów we współwłasności nieruchomości gruntowej położonej w K., stanowiącej parcelę l. kat. (...) o pow. 10a 32m 2, odpowiadająca aktualnej działce nr (...) o tej samej powierzchni, objętej księgą wieczystą (...).

Uzasadniając powyższe rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji wskazał, iż uczestnicy K. D., S. D. i G. D., działając jako wnioskodawcy w sprawie o sygnaturze I Ns 881/09/S, połączonej do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia z niniejszą sprawą (zarządzenie z dnia 9.02.2011r. – k. 3700 akt I Ns 365/09/S) domagali się częściowego zniesienia współwłasności nieruchomości składającej się z działki nr (...) o pow. 0,1032 ha, w taki sposób, że własność udziałów w nieruchomości przysługujących wnioskodawcom zostanie przyznana Gminie Miejskiej K., która na rzecz wnioskodawców dokona spłat w wysokości 255.500 zł dla K. D., 73.000 zł na rzecz S. D. oraz 73.000 zł na rzecz G. D.. W odpowiedzi na wniosek uczestnik Gmina Miejska K. podniosła zarzut zasiedzenia, domagając się stwierdzenia nabycia przez Skarb Państwa w drodze zasiedzenia z dniem 2 stycznia 1985 roku udziałów wynoszących 468/960cz. we współwłasności przedmiotowej nieruchomości, podnosząc że Skarb Państwa włada tą nieruchomością co najmniej od dnia 7 stycznia 1954 roku tj. od dnia wydania decyzji wywłaszczeniowej dotyczącej parcel (...) i (...), na mocy dekretu z dnia 7 kwietnia 1948 roku, z przeznaczeniem na cele użyteczności publicznej przy ul. (...) oraz urządzenia skweru i zieleńca obok W.. Gmina Miejska K. twierdziła, że w okresie od dnia 1 stycznia 1954 roku Skarb Państwa wykonywał wszelkie czynności związane z posiadaniem całej nieruchomości, władał nią we własnym imieniu i dla siebie, a właściciele nie interesowali się nieruchomością, nie zgłaszali roszczeń, nie wykazywali jakiegokolwiek zainteresowania co do sprawowanego władztwa nad nieruchomością. Gmina podniosła również, iż na podstawie art. 5 ust.1 ustawy z dnia 10 maja 1990 roku Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych jest następcą prawnym Skarbu Państwa i właścicielką określonego mienia państwowego.

Uczestnicy K. D., S. D., G. D. i A. W. sprzeciwili się stwierdzeniu zasiedzenia udziałów na rzecz Skarbu Państwa, podnosząc że Gmina Miejska K. nabyła obecnie przysługujące jej udziały we współwłasności nieruchomości od innych byłych współwłaścicieli, a zarazem wnioskodawców w sprawie o dział spadku i zniesienie współwłasności tj. A. K. i B. K. (1), a także zwracała się z taką samą ofertą do uczestnika A. W..

Postanowieniem częściowym z dnia 14 lipca 2010 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie oddalił wniosek Gminy Miejskiej K. o stwierdzenie, iż Skarb Państwa nabył z dniem 2 stycznia 1985 roku przez zasiedzenie własność 468/960 udziałów we współwłasności nieruchomości gruntowej oznaczonej jako działka ewidencyjna nr (...), dla której Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza w Krakowie prowadzi księgę wieczystą (...), uznając że nie została wykazana przesłanka samoistności posiadania nieruchomości przez Skarb Państwa, wobec faktu iż zarówno Skarb Państwa, jak i Gmina Miejska K. miały świadomość i wiedzę o innych współwłaścicielach nieruchomości, Gmina zwracała się do poszczególnych współwłaścicieli o wykup ich udziałów w nieruchomości objętej wnioskiem dla celów uregulowania stanu prawnego, a nadto zdaniem Sądu Rejonowego prowadzenie przez jednostki Skarbu Państwa prac pielęgnacyjnych i rekultywacyjnych nie przesądzało o woli władania nieruchomością jak właściciel, gdyż w realiach niniejszej sprawy wynikało to raczej z realizacji funkcji użyteczności publicznej i zapewnienia odpowiedniego poziomu czystości i porządku w miejscu publicznym w ramach wykonywania zarządu rzeczą cudzą, niż z realizacji zadań właścicielskich, w związku z czym Skarb Państwa nie władał nieruchomością z wolą jej posiadania dla siebie. Ponadto Sąd Rejonowy wskazał, iż ponieważ nieruchomość objęta wnioskiem wchodzi w skład (...), nie można jednoznacznie stwierdzić, że nie doszło do wywłaszczenia działki nr (...) na cele użyteczności publicznej, co również uzasadniało oddalenie wniosku o nabycie udziałów w drodze zasiedzenia.

Powyższe postanowienie na skutek apelacji uczestników Gminy Miejskiej K. oraz Skarbu Państwa zostało uchylone postanowieniem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 27 października 2011 roku ( II Ca 2056/11), a sprawa została przekazana Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Podstawą dla tego rozstrzygnięcia było uznanie, iż Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy, wadliwie określając przedmiot tego postępowania, co nie pozwoliło odnieść poczynionych w sprawie ustaleń do konkretnej nieruchomości stanowiącej przedmiot wniosku o zniesienie współwłasności oraz wniosku o zasiedzenie udziałów we współwłasności tej nieruchomości. W wytycznych zawartych w uzasadnieniu powyższego postanowienia Sąd Okręgowy polecił Sądowi Rejonowemu w pierwszej kolejności zobowiązać uczestnika Gminę Miejską K. do dokładnego określenia nieruchomości (bądź części nieruchomości), w której domaga się zasiedzenia udziałów we współwłasności przez jej oznaczenie w sposób zgodny z regulaminem urzędowania sądów powszechnych, a także w sposób odpowiadający cywilistycznemu pojęciu nieruchomości. W przypadku gdy wniosek ten dotyczyć miał fizycznej części aktualnej dz. nr (...), obszar objęty wnioskiem o zasiedzenie powinien być zaznaczony przez wnioskodawcę na aktualnym wyrysie z mapy ewidencyjnej. Nadto dla dokładnego wyznaczenia tego obszaru i sposobu jego zagospodarowania, Sąd Rejonowy winien także rozważyć dopuszczenie dowodu, czy to z oględzin z udziałem biegłego geodety, czy to z opinii biegłego sądowego z zakresu geodezji.

Rozpoznając ponownie tę sprawę Sąd pierwszej instancji uwzględnił powyższe wskazania, a w wyniku przeprowadzenia postępowania dowodowego ustalił co następuje:

W księdze wieczystej (...), prowadzonej dla nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...) jako współwłaściciele ujawnieni są: K. D., G. D., S. D., A. W. oraz Gmina Miejska K.. Działka nr (...) o pow. 10a 32m ( 2) operatem z 2012 roku została wydzielona z większej działki o zróżnicowanym stanie prawnym, a mianowicie z dz. nr (...) o pow. 1ha 42a 85m ( 2), odpowiadając jednocześnie dawnej parceli katastralnej l.kat. (...). Dnia 13 grudnia 2007 roku Gmina Miejska K. nabyła od A. i B. K. (1) udział w nieruchomości stanowiącej parcelę l.kat. (...) w wysokości 492/960cz. Zarówno wnioskodawcy K. D., G. D. i S. D., jak i uczestnik A. W. zwracali się do Gminy Miejskiej K. o wykupienie swoich udziałów w nieruchomości, jednak do zawarcia takich umów nie doszło. Wszelkie prace porządkowe, pielęgnacyjne, inwentaryzacyjne i rekultywacyjne na przedmiotowej nieruchomości wykonywały początkowo właściwe jednostki Skarbu Państwa, a następnie jednostki Gminy Miejskiej K.. Czynności te były wykonywane dla ogółu ludności, w celu zapewnienia użyteczności publicznej terenu położonego nad W. w pobliżu W., który to teren służył spacerom, wypoczynkowi i rekreacji.

Sąd Rejonowy ustalił również, że decyzja wywłaszczeniowa z dnia 7 stycznia 1954 roku nie obejmowała parceli katastralnej nr (...) o pow. 10a 32m ( 2), odpowiadającej obecnie dz. nr (...).

Zdaniem Sądu pierwszej instancji ustalony w sprawie stan faktyczny prowadził do wniosku, iż żądanie Gminy Miejskiej K. o stwierdzenie nabycia udziałów we współwłasności przez zasiedzenie nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Rejonowy wskazując na przesłanki prowadzące do zasiedzenia, a zawarte w art. 172 k.c. w związku z art. 336 k.c., stwierdził iż Skarb Państwa nie spełnił podstawowego i koniecznego warunku, a mianowicie samoistności posiadania. W ocenie Sądu pierwszej instancji Skarb Państwa nigdy nie manifestował samoistnego (właścicielskiego) posiadania przedmiotowej nieruchomości, zaś w następnym okresie Gmina Miejska K. dążyła do uregulowania jej stanu prawnego i zwracała się do poszczególnych współwłaścicieli o wykup ich udziałów. Sąd Rejonowy przyjął pogląd, że co prawda czynności posiadacza po upływie terminu zasiedzenia zmierzające do zakupienia nieruchomości nie mają wpływu na nabycie przez niego tej nieruchomości w drodze zasiedzenia, gdyż następuje ono z mocy prawa, a orzeczenie sądu ma charakter deklaratywny, jednak w tej sprawie sytuacja taka nie miała miejsca, gdyż po stronie Skarbu Państwa brak było samoistności posiadania w jakimkolwiek okresie. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na szczególny charakter przedmiotowej nieruchomości, która służyła (i służy) ogółowi ludności, mieszkańcom K. i turystom, którzy mogli tam spacerować i wypoczywać przy zieleńcu w pobliżu W. i W.. Sąd wskazał, że miejskie przedsiębiorstwo zieleni realizowało tam zadania z zakresu użyteczności publicznej, wykonując prace pielęgnacyjne, rekultywacyjne oraz dokonując nasadzeń. W ocenie Sądu Rejonowego charakter tej nieruchomości wykluczał możliwość samoistnego posiadania, gdyż władanie tą nieruchomością miało charakter władztwa publicznego sprawowanego pro publico bono, a więc dla dobra ogółu ( w sferze imperium) i w konsekwencji wykluczało posiadanie rzeczy dla siebie (w sferze dominium). Sąd Rejonowy stwierdził, iż podziela pogląd wyrażony w orzecznictwie Sądu Najwyższego (w postanowieniu z dnia 17.05.2012r. I CSK 408/11), zgodnie z którym władanie nieruchomością dla dobra innych, określane mianem władztwa publicznego, nie spełnia wymogu przesłanki zasiedzenia, jaką jest charakter posiadania właścicielskiego, a tym samym nie może doprowadzić władającego nieruchomością do jej nabycia w drodze zasiedzenia. Nadto Sąd pierwszej instancji wskazał, że Gmina Miejska K. nie wykazała w toku postępowania początkowej daty objęcia nieruchomości w posiadanie. Zdaniem Sądu niewątpliwie za taką datę nie może być przyjęty dzień 7 stycznia 1954 roku, gdyż decyzja wywłaszczeniowa wydana w tym dniu nie dotyczyła przedmiotowej nieruchomości.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiedli uczestnicy Gmina Miejska K. oraz Skarb Państwa, zaskarżając je w całości i zarzucając mu sprzeczność istotnych ustaleń Sądu pierwszej instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, skutkującą przyjęciem, że posiadanie przez Skarb Państwa udziałów wynoszących 468/960 części we współwłasności nieruchomości stanowiącej dz. nr (...) nie miało charakteru samoistnego, a nadto, iż decyzja o wywłaszczeniu nie może stanowić podstawy dla przyjęcia początkowej daty objęcia w posiadanie przedmiotowej nieruchomości. Apelujący zarzucili ponadto naruszenie przepisów postępowania, a to: art. 233 § l k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd swobodnej oceny dowodów i niezasadne przyjęcie w sposób błędny, że władanie nieruchomością miało charakter władztwa publicznego w sferze imperium; naruszenie art. 234 k.p.c. poprzez brak uwzględnienia domniemania prawnego samoistnego posiadania, które wiązało Sąd jako nieobalone; art. 224 § l k.p.c. w związku z 233 § l k.p.c., poprzez nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Apelujący zarzucili ponadto naruszenie przepisów prawa materialnego, a to: art. 339 k.c. w związku art. 6 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że nieruchomość objęta wnioskiem nie pozostawała w posiadaniu samoistnym Skarbu Państwa, pomimo braku skutecznego przeprowadzenia dowodu przeciwieństwa; art. 172 k.c. w związku z art. 336 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że posiadanie nieruchomości przez Skarb Państwa nie miało charakteru posiadania samoistnego i tym samym nie prowadziło do nabycia prawa własności przez zasiedzenie wyżej opisanych udziałów w nieruchomości, podczas gdy w świetle ustalonego stanu faktycznego sprawy Skarb Państwa posiadał nieruchomość samoistnie. Wskazując na powyższe apelujący domagali się zmiany zaskarżonego postanowienia i uwzględnienia wniosku poprzez stwierdzenie, iż Skarb Państwa nabył z dniem 2 stycznia 1985 roku przez zasiedzenie własność 468/960 cz. we współwłasności nieruchomości gruntowej oznaczonej jako działka ewidencyjna nr (...) o pow. 10 32m ( 2), odpowiadającej dawnej parceli l.kat. (...), a także zasądzenia od uczestników K. D., S. D., G. D. i A. W. na rzecz obu apelujących kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Uczestnicy K. D., S. D. i G. D. w odpowiedzi na apelacją wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego. Podobne stanowisko wyraził także uczestnik A. W..

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Okręgowy przyjął za własne ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji, uznając je za prawidłowe i oparte na właściwej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego.

Nadto na podstawie opinii biegłego sądowego J. H. (k.3802-3803, k.3872) oraz fotografii sporządzonych podczas oględzin i dołączonych przez Gminę Miejską K. (k.3909-3914), Sąd Okręgowy ustalił, że przedmiotowa działka stanowi teren porośnięty trawnikiem, na którym rośnie jedno drzewo oraz jest tam fragment utwardzonej alejki spacerowej wzdłuż bulwarów wiślanych. Te dokumenty i fotografie jako niekwestionowane przez uczestników postępowania w pełni dawały możliwość dokonania powyższych ustaleń.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Rozważając treść podniesionych zarzutów w pierwszej kolejności należy się odnieść do zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego, a także w zakresie sprzeczności ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Zarzuty te, w ocenie Sądu Okręgowego, nie są trafne.

Sąd Odwoławczy nie podzielił zarzutu odnoszącego się do sprzeczności ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy z materiałem dowodowym zebranym w toku postępowania. Analizując treść tego zarzutu, a także jego uzasadnienie wskazać należy, że nie odnosi się on w rzeczywistości do stanu faktycznego ustalonego przez Sąd pierwszej instancji i wskazanego w treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia, lecz dotyka oceny prawnej tego stanu faktycznego z punktu widzenia przesłanek określonych w art. 336 k.c. i art. 172 § 1 i § 2 k.c. Tego typu zarzuty należy jednak odnieść do ewentualnego naruszenia prawa materialnego w zakresie wskazanych przepisów kodeksu cywilnego, a nie w zakresie sprzeczności dokonanych ustaleń ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Według Sądu Okręgowego sprzeczność powyższa nie zachodzi, gdyż ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy znajdują oparcie w dowodach powołanych przez ten Sąd jako podstawa poszczególnych ustaleń. Apelujący zarzucają, że Sąd błędnie nie przyjął za chwilę objęcia nieruchomości w posiadanie daty wydania decyzji wywłaszczeniowej w dniu 7 stycznia 1954 roku. W ocenie Sądu Okręgowego zarzut ten jest oczywiście nietrafny. Bezsporne bowiem było, że powyższa decyzja nie dotyczyła parceli katastralnej l.kat.(...) (obecnie dz. nr (...)), lecz całkowicie innych parcel. Jak wynika z opinii biegłego geodety wywłaszczone w/w decyzją nieruchomości nawet nie graniczą z nieruchomością objętą niniejszym postępowaniem. Dodać też trzeba, że wbrew stanowisku skarżących, w aktach postępowania administracyjnego, zakończonego wydaniem tej decyzji, nie ma jakichkolwiek danych pozwalających ustalić stan faktyczny dotyczący parceli l.kat.(...), a także osoby, która wówczas tą nieruchomością władała. Z akt tych nie wynika w szczególności, jak wówczas wyglądało zagospodarowanie tej nieruchomości. Nie można też zgodzić się z zarzutem skarżących, że Sąd Rejonowy błędnie ustalił, iż czynności jednostek państwowych i gminnych zajmujących się bezpośrednio tą nieruchomością, miały na celu utrzymanie porządku i zieleni na terenach ogólnodostępnych, przeznaczonych dla wszystkich mieszkańców, a także turystów. Ustalenia te oparte są bowiem na zeznaniach świadków, którzy właśnie tej treści zeznania złożyli. Nie można też pominąć, że przedmiotowa działka położona jest w najbliższym sąsiedztwie W., więc jej przeznaczenie i sposób wykorzystania można uznać za fakt powszechnie znany (art. 228 §1 k.p.c.). Dla każdego bowiem mieszkańca K., jak i osoby, która choć raz odwiedziła K. i zwiedzała W., nie budzi wątpliwości możliwość swobodnego poruszania się i korzystania z alejek spacerowych wzdłuż zakola W., jak również z terenów zielonych przylegających do tych alejek. Taki też obraz tej części K. przedstawiają wszelkie ogólnodostępne publikacje. Nie można się więc zgodzić z zarzutem naruszenia art. 234 k.p.c. Co prawda w przypadku domniemań prawnych ciężar ich wzruszenia spoczywa na osobach, które chcą je podważyć, jednak ich podważenie może nastąpić wskutek samych twierdzeń i wniosków dowodowych podmiotu, który chciałby z tych domniemań wyciągnąć dla siebie korzystne skutki prawne. Niewątpliwie wzruszenie takiego domniemania może nastąpić też na podstawie faktów powszechnie znanych. Jeśli zatem z powszechnie znanego charakteru przedmiotowej nieruchomości, a także z treści zeznań świadków powołanych przez Gminę Miejską K. wynikały okoliczności podważające domniemanie określone w art. 339 k.c., nie można zarzucić Sądowi Rejonowemu naruszenia art. 234 k.p.c. w związku z art. 6 k.c.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie trafny też był zarzut naruszenia art. 224 §1 k.p.c. w związku z art. 233 §1 k.p.c. Zwrócić należy uwagę, iż skarżący w swojej apelacji nawet nie wskazują na czym miałoby polegać nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych sprawy, w sytuacji gdy Sąd Rejonowy przeprowadził wszelkie dowody zgłoszone przez uczestników postępowania, a także wskazane przez Sąd drugiej instancji w uzasadnieniu postanowienia z dnia 27 października 2011 roku.

Odnosząc się do powołanych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego stwierdzić trzeba, iż także one nie zasługują na uwzględnienie. Jakkolwiek zebrany w sprawie materiał dowodowy potwierdza istnienie po stronie Skarbu Państwa, a później Gminy elementu corpus, czyli wykonywania faktycznego władztwa nad nieruchomością w zakresie jej bieżącego utrzymania i pielęgnacji, to nie jest to wystarczające dla nabycia udziałów we współwłasności tej nieruchomości w drodze zasiedzenia. Rozważając dalsze przesłanki prowadzące do zasiedzenia należy stwierdzić, iż aby posiadacz rzeczy mógł nabyć jej własność przez zasiedzenie jego posiadanie musi mieć charakter samoistny. Posiadaczem samoistnym jest ten kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel (art. 336 k.c.). Dla ustalenia charakteru posiadania konieczna jest zatem ocena elementu psychicznego ( animus). Wola posiadania jak właściciel nie oznacza woli nabycia własności, natomiast istotne jest to, by samo wykonywanie faktycznego władztwa odpowiadało zakresowi w jakim wykonuje je właściciel (cum animo rem sibi habendi). Należy podkreślić, że uzyskane przez Skarb Państwa władanie może stanowić samoistne posiadanie w rozumieniu art. 336 k.c., jeśli obejmuje takie władztwo nad rzeczą, które związane jest z korzystaniem z niej z wyłączeniem innych osób, pobieraniem pożytków i dochodów we własnym imieniu i dla siebie, jak też swobodne dysponowanie nią, przy czym rzeczywista wola posiadacza wynika z manifestowania na zewnątrz przejawów władania rzeczą, które w ocenie osób trzecich stanowią przejaw właścicielskiego zachowania (tak postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2010 roku, III CSK 199/09). W orzecznictwie Sądu Najwyższego ostatecznie ugruntował się pogląd, że władanie cudzą nieruchomością przez Skarb Państwa w ramach sprawowania władztwa publicznego może być posiadaniem samoistnym prowadzącym do zasiedzenia (por. uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 26.10.2007r. III CZP 30/2007, OSNC 2008/5/43). Pogląd ten Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela, przyjmując za Sądem Najwyższym, iż dla spełnienia przesłanek z art. 336 k.c., a także art. 172 k.c. istotny jest sposób władania rzeczą przez konkretny podmiot, a nie podstawa nabycia tego władztwa. Podnieść jednak należy, iż w niniejszej sprawie tak naprawdę nie zostało ustalone kiedy i na jakiej podstawie jednostki państwowe objęły przedmiotową nieruchomość w swoje władanie. Brak jest w szczególności jakichkolwiek twierdzeń i dowodów, aby nastąpiło to w wyniku jakiegokolwiek aktu władczego w ramach szeroko rozumianego władztwa publicznego. Ustalone jedynie zostało, iż od pewnego czasu to jednostki państwowe, a później gminne zajmowały się tą nieruchomością. Odnosząc się do możliwości zasiedzenia udziałów w tej nieruchomości należy zgodzić z poglądem Sądu Rejonowego, iż w realiach niniejszej sprawy takie zdarzenie prawne nie nastąpiło. Sąd Rejonowy trafnie przyjął, że władanie nieruchomością dla dobra ogółu nie może stanowić posiadania samoistnego. Jak wskazuje się w orzecznictwie, a także literaturze zasiedzenie jest niekiedy wyłączone z uwagi na charakter rzeczy objętej władaniem. W uzasadnieniu uchwały z dnia 26 października 2007 roku III CZP 30/2007, Sąd Najwyższy wskazał, że nieruchomości przeznaczone do publicznego korzystania tj. drogi publiczne, place publiczne, parki miejskie lub nieruchomości cmentarne, nie mogą być jednocześnie przedmiotem publicznego korzystania przez nieograniczoną liczbę osób oraz jednocześnie indywidualnego posiadania samoistnego, a tym samym zasiedzenia. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w powołanym przez Sąd Rejonowy postanowieniu z dnia 17 maja 2012 roku I CSK 408/11 (www.sn.pl), które zapadło w zbliżonym stanie faktycznym. Z poglądami tymi należy się zgodzić, gdyż jeśli rzecz jest przeznaczona dla ogółu mieszkańców, a także innych osób, i służy im w sposób nieograniczony zgodnie z przeznaczeniem rzeczy, to brak jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia, że wykonywanie jakichkolwiek aktów władania tą nieruchomością przez podmiot nią w takim celu władający ma charakter władania właścicielskiego, a więc władania związanego z korzystaniem z niej z wyłączeniem innych osób, pobieraniem pożytków i dochodów we własnym imieniu i dla siebie, jak też swobodnym dysponowaniem nią. Należy zwrócić uwagę, iż takie przeznaczenie tej nieruchomości nie pozbawia także formalnych właścicieli możliwości korzystania z niej w takim sam sposób, jak czynią to inne osoby, zaś brak jakiejkolwiek aktywności właścicieli w celu przejęcia nieruchomości lub bezpośredniego zarządzania nią nie jest okolicznością samą z siebie prowadzącą do nabycia jej własności przez zasiedzenie. Odnosząc się jeszcze do powyższej kwestii dodatkowo należy wskazać, że w aktach sprawy brak jest jakichkolwiek danych na temat stanu i przeznaczenia tej nieruchomości w okresie, gdy władały nią inne podmioty niż Skarb Państwa i Gmina Miejska K.. Nie można zatem nawet stwierdzić czy stan faktyczny na terenie tej nieruchomości uległ jakimkolwiek zmianom w okresie władania nią przez w/w podmioty. W tej sytuacji trafnie Sąd Rejonowy uznał, że Gmina Miejska K. nie wykazała spełnienia przez Skarb Państwa, a także przez siebie, przesłanki posiadania samoistnego, co prowadzić musiało do braku zaistnienia wszystkich przesłanek określonych w art. 172 k.c., których łączne spełnienie skutkuje nabyciem nieruchomości (udziałów we współwłasności) przez zasiedzenie.

Jako dodatkowy argument przemawiający przeciwko uwzględnieniu powyższego wniosku trzeba wskazać, iż Gmina Miejska K. domagała się stwierdzenia nabycia przez Skarb Państwa w drodze zasiedzenia jedynie udziałów we współwłasności przedmiotowej nieruchomości, wskazując jako datę nabycia dzień 2 stycznia 1985 roku. Uwzględnienie stanu prawnego tej nieruchomości istniejącego w okresie do dnia 2 stycznia 1985 roku w kontekście treści żądania Gminy, prowadzi do konkluzji, iż wnioskiem nie były objęte pozostałe udziały we współwłasności przysługujące w tym czasie osobom fizycznym Z. Z., Ł. Z. i K. W. (bądź ich następcom prawnym). Podnieść należy, że w tym okresie Gmina Miejska K., ani Skarb Państwa nie byli współwłaścicielami parceli l.kat. (...), gdyż Gmina przysługujące jej udziały nabyła dopiero w roku 2007 roku od A. K. i B. K. (1). Rodzi się zatem wątpliwość w oparciu o jakie przesłanki Skarb Państwa uważał się za posiadacza samoistnego w zakresie udziałów wynoszących 468/960cz., a w pozostałym zakresie woli posiadania właścicielskiego nie uzewnętrzniał. Zwłaszcza, że żądający stwierdzenia zasiedzenia nie wskazuje konkretnych osób, których udziały miały podlegać zasiedzeniu, przy uwzględnieniu stanu prawnego nieruchomości w okresie ewentualnego biegu terminu zasiedzenia. Wydaje się całkowicie nie do pogodzenia z doświadczeniem życiowym oraz racjonalnością i logiką postępowania, że ta sama nieruchomość w zakresie części udziałów tych samych osób jest objęta posiadaniem samoistnym, zaś w pozostałej części ich udziałów władanie miało inny charakter. Powyższe w ocenie Sądu Okręgowego także nie pozwala na przyjęcie po stronie Skarbu Państwa istnienia posiadania samoistnego.

Reasumując tę część rozważań należy wskazać, że jakkolwiek co do zasady podejmowanie przez władającego nieruchomością (w tym Skarb Państwa) czynności dotyczących jej zarządu (także zwykłego zarządu) może doprowadzić do nabycia nieruchomości w drodze zasiedzenia, to w stanie faktycznym istniejącym w tej sprawie, z uwagi na szczególny charakter tej nieruchomości i sposób władania, zasiedzenie nie mogło nastąpić.

Odnosząc się do podniesionego w apelacji zarzutu związanego z datą objęcia nieruchomości w posiadanie przez Skarb Państwa stwierdzić należy, o czym już wspomniano wcześniej, że za datę tę nie można było przyjąć 7 stycznia 1954 roku, gdyż powyższa data nie ma jakiegokolwiek związku z przedmiotową nieruchomością. Analizując materiał dowodowy zgromadzony w toku tego postępowania trzeba wskazać, że zeznania przesłuchanych w sprawie świadków pozwalają za najwcześniejszy moment władania tą nieruchomością przyjąć połowę lat 70 tych XX wieku. Wynika to przede wszystkim z zeznań świadka W. O., która zeznała, iż w połowie lat 70 tych kierowane przez nią przedsiębiorstwo zajmowało się zakładaniem terenów zielonych między mostem G. a S., (a były to wówczas nieużytki), zaś wcześniej podobne prace były wykonywane na obszarze pomiędzy W. a mostem G. (jest to teren, na którym znajduje się dz. nr (...)). Dodać trzeba, że pozostali świadkowie swoje wiadomości odnoszące się do tej nieruchomości posiadają z okresów znacznie późniejszych (świadek B. K.- od 1996r., a M. D. – od 2000r.). W ocenie Sądu Okręgowego na datę objęcia przedmiotowej nieruchomości we władanie jednostek Skarbu Państwa nie wskazują dokumenty przedłożone przez Gminę Miejską K. w postaci: 1/ projektu i kosztorysu zagospodarowania zieleni bulwarów rzeki W. na odcinku od Ronda (...) do ul (...) (aktualnie ul. (...)); 2/ inwentaryzacji zieleni na obszarze pomiędzy mostem D. do stacji paliw w rejonie ul. (...). Pierwszy z powołanych dokumentów w ogóle nie dotyczy terenu, na którym położona jest dz. nr (...), zaś z drugiego wynika jedynie ilość i rodzaj roślin rosnących na obszarze pomiędzy W. i mostem G., bez wskazania kto i kiedy rośliny te posadził oraz je pielęgnował. Zdaniem Sądu Okręgowego, biorąc pod uwagę powyższą datę (połowa lat 70 XX w.) początku władania przedmiotową nieruchomością przez Skarb Państwa, stwierdzenie zasiedzenia nie mogłoby nastąpić nawet, gdyby przyjąć samoistny charakter posiadania Skarbu Państwa. W tym okresie zgodnie z ówczesnym brzmieniem art. 172 k.c. termin posiadania prowadzący do zasiedzenia wynosił 10 lat w przypadku objęcia w posiadanie w dobrej wierze oraz 20 lat, gdy objęcie to nastąpiło w złej wierze. Nie budzi wątpliwości (nie kwestionuje tego nawet Gmina Miejska K. i Skarb Państwa), że w niniejszej sprawie należy uznać, że objęcie w posiadanie mogło nastąpić tylko przy przyjęciu złej wiary. Nie znane są bowiem jakiekolwiek okoliczności w jakich to nastąpiło, a treść księgi wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości jednoznacznie określała osoby, którym prawo własności przysługiwało, przy czym nie był to Skarb Państwa. Zatem dla nabycia przez zasiedzenie udziałów we współwłasności tej nieruchomości konieczny byłby upływ 20 lat. Najwcześniejszą datą byłby więc dzień 1 stycznia 1996 roku, jako 20 lat po 31 grudnia 1975 roku, który to dzień odpowiada połowie lat 70-tych XXw. Jednak w tym czasie treść art. 172 k.c. uległa już zmianie. Zgodnie bowiem z art. 1 pkt 32 lit. a) ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321 ze zm.) z dniem 1 października 1990 roku art. 172 k.c. przewidywał dłuższe terminy posiadania niezbędne do zasiedzenia, a mianowicie 20 lat dla objęcia nieruchomości w posiadanie w dobrej wierze i 30 lat, gdy nastąpiło to w złej wierze. Dodać trzeba, że zgodnie z art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie tej ustawy stosuje się od tej chwili jej przepisy. Z powyższej regulacji wynika, iż zasiedzenie na rzecz Skarbu Państwa mogłoby nastąpić najwcześniej z dniem 1 stycznia 2006 roku. Z twierdzeń Gminy Miejskiej K. wynika jednak, że w tym czasie Skarb Państwa nieruchomością tą nie władał. Tym bardziej więc nie ma więc jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia nabycia przez Skarb Państwa udziałów w tej nieruchomości na podstawie zasiedzenia. W ocenie Sądu Okręgowego brak również podstaw do stwierdzenia nabycia powyższych udziałów we współwłasności w drodze zasiedzenia przez Gminę Miejską K.. Ta jednostka samorządu terytorialnego powstała w wyniku wejścia w życie ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie terytorialnym (obecna nazwa - ustawa o samorządzie gminnym – tj. Dz.U. z 2013r. poz. 594 z późn. zm.) oraz ustawy z dnia 10 maja 1990 roku Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz.U. nr 32 poz. 191 z póxn. zm.), co nastąpiło z dniem 27 maja 1990 roku. Uwzględniając opisaną wyżej regulację w zakresie zasiedzenia nieruchomości stwierdzić należy, iż najwcześniejszym terminem zasiedzenia przez Gminę Miejską K. przedmiotowych udziałów byłby dzień 28 maja 2020 roku, gdyby objęcie przez nią nieruchomości w posiadanie nastąpiło z dniem 27 maja 1990 roku, przy przyjęciu złej wiary w momencie obejmowania w posiadanie. W ocenie Sądu Okręgowego przyjęcie złej wiary jest uzasadnione tymi samymi okolicznościami, co w przypadku Skarbu Państwa. Natomiast przyjęcie domniemania dobrej wiary prowadziłoby do wniosku, że zasiedzenie mogłoby nastąpić z dniem 28 maja 2010 roku. W obu jednak przypadkach zasiedzenie nie mogło nastąpić, gdyż bieg jego terminu został niewątpliwie przerwany przez wniesienie przez uczestników wniosku o zniesienie współwłasności, co nastąpiło w dniu 15 grudnia 2009 roku (akta sprawy I Ns 881/09/S). Zdaniem Sądu Okręgowego powyższa czynność niewątpliwie stanowi czynność podjętą przed sądem bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia, w szczególności roszczenia wynikającego z przysługującego udziału we współwłasności tej nieruchomości (art. 123 pkt 1 k.c. w związku z art. 175 k.c.). Rozważanie możliwości nabycia powyższych udziałów przez zasiedzenie przez inny podmiot niż Skarb Państwa wynika z regulacji zawartej w art. 670 k.p.c. w związku z art. 610 §1 k.p.c.

Na koniec podnieść jeszcze trzeba, iż zgodnie z art. 176 k.c. obecnemu posiadaczowi przysługuje prawo do doliczenia okresu posiadania poprzedniego posiadacza w przypadku przeniesienia posiadania podczas biegu zasiedzenia. Obowiązujące przepisy nie przewidują domniemania przeniesienia posiadania, lecz jest to okoliczność wymagająca wykazania przez podmiot, który takiego doliczenia się domaga. W niniejszej sprawie, jakkolwiek nie jest sporne, że obecnie nieruchomością władają jednostki Gminy Miejskiej K., a poprzednio dbały o nią jednostki Skarbu Państwa, to jednak brak jest dowodu, aby pomiędzy tymi jednostkami doszło do przeniesienia posiadania, a także kiedy to ewentualnie miało miejsce.

Czynione powyżej rozważania pozostają na marginesie w stosunku do podstawowych motywów rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, jednak również wskazują na brak przesłanek do uwzględnienia wniosku o zasiedzenie, co tym bardziej przemawia za prawidłowością postanowienia Sądu Rejonowego i skutkować musi oddaleniem wniesionej apelacji.

Kończąc niniejsze rozważania stwierdzić należy, iż co do zasady rację mają skarżący, iż czynności podejmowane przez posiadacza po upływie biegu terminu zasiedzenia nie mają wpływu na nabycie w ten sposób własności nieruchomości, jednak w pewnych okolicznościach świadczyć mogą o istniejącym wcześniej elemencie psychicznym po stronie władającego nieruchomością (animus). Jeśli bowiem w okresie późniejszym władający nieruchomością nie okazywał woli władania nią jak właściciel, to trudno racjonalnie przyjąć, że wolę taką miał w okresie wcześniejszym. Powyższe uwagi czynione w kontekście podejmowanych przez Gminę Miejską K. starań dotyczących zakupu udziałów we współwłasności od formalnych współwłaścicieli na przestrzeni lat 2006-2007, nie mają jednak istotnego znaczenia dla wyniku niniejszego postępowania, wobec argumentów powołanych uprzednio.

W tym stanie rzeczy, uznając apelację za bezzasadną, Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1 sentencji na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach za postępowanie odwoławcze Sąd Okręgowy orzekł jak punkcie 2 i 3 sentencji na podstawie art. 520 § 3 k.p.c., wobec ewidentnej sprzeczności interesów uczestników G. D., K. D., S. D. i A. W. z interesami apelujących. Kwoty zasądzone od przegrywających postępowanie odwoławcze apelujących na rzecz w/w uczestników stanowią wynagrodzenie reprezentujących ich w toku tego postępowania profesjonalnych pełnomocników. Powyższe kwoty określone zostały przez uwzględnieniu wartości przedmiotu zaskarżenia oraz przepisów §2, §6 pkt 7, §8 pkt 1 i §13 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 poz. 461 z późn. zm.).

Ref. SSR Ł. D.