Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X P 191/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2014 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu, Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Agata Masłowska

Ławnicy: Maria Kuś, Stefan Majka

Protokolant: Iwona Markiewicz

po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2014 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa P. N.

przeciwko Przedsiębiorstwu Usługowo-Handlowo-Produkcyjnemu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K.

o odszkodowanie za rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia oraz o sprostowanie świadectwa pracy

I.  umarza postępowanie w zakresie żądania sprostowania świadectwa pracy;

II.  zasądza od strony pozwanej Przedsiębiorstwa Usługowo – Handlowo – Produkcyjnego (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. na rzecz powoda P. N. kwotę 1.400 zł (słownie: jeden tysiąc czterysta złotych) z ustawowymi odsetkami od 27 marca 2013 r. do dnia zapłaty;

III.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

IV.  wyrokowi w punkcie II nadaje rygor natychmiastowej wykonalności;

V.  zasądza od strony pozwanej Przedsiębiorstwa Usługowo – Handlowo – Produkcyjnego (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. na rzecz powoda P. N. kwotę 94 zł tytułem kosztów procesu;

VI.  nakazuje stronie pozwanej Przedsiębiorstwu Usługowo – Handlowo – Produkcyjnemu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu) kwotę 70 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, od której powód był z mocy ustawy zwolniony oraz kwotę 516,08 zł tytułem wydatków poniesionych przez Skarb Państwa;

VII.  w pozostałym zakresie nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Powód P. N. pozwem z 18 lutego 2013 r. (k.2-7) wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od strony pozwanej Przedsiębiorstwa Usługowo-Handlowo-Produkcyjnego (...) sp. z o.o. z siedzi­bą w K. kwoty 2.400 zł tytułem odszkodowania za nieuzasadnione oraz niezgod­ne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, wraz z ustawowymi odsetkami liczo­nymi od 11 marca 2013 r. do dnia zapłaty. Wniósł ponadto o sprostowanie świadectwa pracy po­przez zmianę punktu 4.1 i wskazanie, że w okresie zatrudnienia wykorzystał 0 dni urlopu wypo­czynkowego. W uzasadnieniu swego żądania powód podniósł, że w dniu 5 lutego 2013 r. po przyj­ściu do pracy nieoczekiwanie otrzymał pismo zatytułowane „rozwiązanie umowy o pracę bez wy­powiedzenia”. Powyższe pismo zostało mu przekazane bez żadnego słowa wyjaśnienia, a w samym piśmie nie było wskazanej żadnej przyczyny rozwiązania umowy o pracę. Pracodawca powołał się jedynie na art. 52 § 1 pkt 1 k.p., co jednak nic powodowi nie mówiło, gdyż jak wskazał, nie były mu znane żadne okoliczności, które mogłyby uzasadniać rozwiązanie stosunku pracy. Powód za­znaczył również, że w oświadczeniu pracodawca wskazał, że rozwiązuje umowę z dnia 1 grudnia 2012 r., która w tym czasie już wygasła. Tego samego dnia powód otrzymał świadectwo pracy, któ­re za­wierało nieprawdziwe informacje w zakresie wykorzystania urlopu wypoczynkowego za rok 2013. Praco­dawca wskazał, że powód wykorzystał 5 dni urlopu, podczas gdy nie wykorzystał ani jednego dnia. Powód wskazał, że zwrócił się do strony pozwanej z wnioskiem o sprostowanie świa­dectwa pracy, jednakże do dnia sporządzenia pozwu nie otrzymał odpowiedzi.

W odpowiedzi na pozew (k.24-26) strona pozwana Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowo­ -Produkcyjne (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. wniosła o oddalenie powództwa w zakresie żądania zapłaty odszkodowania oraz o odrzucenie pozwu w zakresie żądania sprostowania świadec­twa pracy. Strona pozwana wyjaśniła, że celowo nie wpisała w oświadczeniu woli swoich zarzutów pod adresem powoda, aby nie dać mu czasu na usunięcie dowodów jego winy. Okazało się bowiem, że powód dopuścił się przywłaszczenia dokumentów i danych wrażliwych spółki, które chciał wy­korzystać przy zakładaniu własnej, konkurencyjnej działalności gospodarczej. Strona po­zwana przeglądając skrzynkę powoda znalazła te dokumenty i zorientowała się, że powód dokonał przy­właszczenia danych finansowych spółki, którymi nie miał prawa dysponować. Ponadto okazało się, że powód skontaktował się z kontrahentem strony pozwanej, włoską firmą (...), podszywając się pod stronę pozwaną i prosił o login do bazy danych. W ten sposób uzyskał dostęp do informacji o fakturach i rozliczeniach. Strona pozwana zarzuciła, że przy wręczaniu oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę, powód został poinformowany telefonicznie, przy pomocy zestawu głośnomówiące­go, przez prezesa zarządu spółki o powodach zwolnienia dyscyplinarnego, tak więc wraz z otrzy­maniem rozwiązania umowy o pracę na piśmie usłyszał powody tego zwolnienia. W zakresie spro­stowania świadectwa pracy strona pozwana zarzuciła, iż powód otrzymał nowe świadectwo pracy, w którym sprostowano informacje odnośnie wykorzystania przez niego urlopu wypoczynkowego.

Pismem z 26 kwietnia 2013 r. (k.48) powód cofnął pozew w zakresie żądania sprostowania świadec­twa pracy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

P. N. zawarł ze strona pozwaną Przedsiębiorstwem Usługowo-Handlowo- (...)­dukcyjnym (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. dwie następujące po sobie umowy o pracę na okres próbny. Pierwsza umowa została zawarta na okres od 1 grudnia 2012 r. do 31 grud­nia 2012 r., natomiast druga na okres od 1 stycznia 2013 r. do 28 lutego 2013 r. Na ich podstawie został za­trudniony na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży w pełnym wymiarze czasu pracy. M.­sce wyko­nywania pracy znajdowało się we W.. Powód został zatrudniony w związku z utworzeniem biura strony pozwanej we W.. Średnie miesięczne wynagrodzenie powoda, li­czone jak do ekwiwalentu za urlop wypoczyn­kowy, wynosiło 2.800 zł brutto miesięcznie.

Dowody:

umowa o pracę z 1.12.2012 r. (k.15)

umowa o pracę z 1.01.2013 r. (k.16)

zaświadczenie z 2.04.2013 r. (k. 42)

Do głównych obowiązków powoda należało poszukiwanie klientów, prowadzenie działalno­ści han­dlowej, spotkania z klientami. Przełożonym powoda w biurze we W. był A. M. (1)­staliński. Biuro wyposażone było w 2 komputery, na jednym pracował A. M. (2), nato­miast na dru­gim powód oraz M. M.. W biurze pracowały łącznie 3 osoby. P.­nicy we W. pracowali na jednym systemie informatycznym, którego główny serwer znajdo­wał się w K. w siedzibie strony pozwanej. Na tym serwerze były między innymi założone skrzynki ma­ilowe pracowników z oddziału we W.. Były to dwie skrzynki, z których korzy­stali wszyscy pracownicy z W.. Dostęp do systemu był zabezpieczony hasłem, które było udostępnione pracownikom we W.. Pracownicy we W. nie mieli imiennych skrzy­nek poczto­wych. Dostęp do skrzynek pocztowych, z których korzystali pracownicy we W., mieli rów­nież pracownicy strony pozwanej zatrudnieni w głównym biurze w siedzibie spółki. Pra­cownicy z W. mieli dostęp do dwóch rodzajów informacji: do programu księgowo-magazy­nowego oraz do danych technicznych w postaci katalogów, specyfikacji, plików zdjęciowych.

W styczniu 2013 r. A. B. zauważyła na skrzynce mailowej strony pozwa­nej (...)plik (...) z danymi zbiorczymi dotyczącymi kontra­hentów, który został przesłany z prywatnej poczty powoda. P.­wała o tym pre­zesa zarządu. W związku z powyż­szą sytuacją strona pozwana podjęła decyzje o rozwiąza­niu z po­wodem umowy o pracę, prezes za­rządu podejrzewał bowiem, że powód zamierzał wykraść dane handlowe dotyczące klientów praco­dawcy. Na polecenie prezesa zarządu M. Ś. wraz z A. B. udali się do W. w celu wręczenia powodowi oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę bez wy­powiedzenia. Przed wręczeniem powodowi pisemnego oświad­czenia o rozwiązaniu umowy o pracę nikt nie rozmawiał z nim na temat przyczyn takiej decy­zji pracodawcy. M. Ś. wręczając powodowi oświadczenie woli strony pozwanej poinfor­mował go tylko, że umowa zostaje rozwiąza­na w trybie dyscyplinarnym ze względu na naruszenie przez powoda obowiązków wobec praco­dawcy.

Po wręczeniu powodowi rozwiązania umowy o pracę, powód w obecności M. Ś. i A. M. (2) rozmawiał telefonicznie z prezesem zarządu strony pozwanej i w trakcie roz­mowy próbował uzyskać jakiekolwiek informacje dotyczące przyczyn rozwiązania stosunku pracy. Nie uzyskał konkretnych wyjaśnień, poza tym, że przyczyną zwolnienia jest wykradzenie danych obję­tych tajemnicą handlową i że pracodawca przedstawi dowody w sądzie.

Dowody:

zeznania M. Ś. (k.115)

zeznania A. N. (k.115)

zeznania A. M. (2) (k.115)

zeznania M. M. (k.115)

zeznania A. B. (k.120-126)

częściowo: zeznania H. S. (k.126-127)

przesłuchanie P. N. w charakterze powoda (k.158)

Pismem z 5 lutego 2013 r. wręczonym powodowi w dniu 5 lutego 2013 r. strona pozwana rozwiąza­ła z powodem umowę o pracę bez wypowiedzenia. W treści pisma wskazano, że rozwiąza­nie umo­wy o pracę następuje „z powodu 52 § 1 pkt 1 k.p.”, nie podano jednak żadnego wyjaśnienia odno­śnie tego, z jakimi zachowaniami powoda strona pozwana wiąże zarzut ciężkiego naruszenia pod­stawowych obowiązków pracowniczych.

Dowody:

pismo strony pozwanej z 5.02.2013 r. (k.17)

W związku z rozwiązaniem stosunku pracy powód otrzymał świadectwo pracy z 5 lutego 2013 r., w którym w punkcie 4.1) wskazano, że powód wykorzystał 5 dni urlopu wypoczynkowego za 2013 r. Pismem z dnia 11 lutego 2013 r. powód zwrócił się do strony pozwanej o sprostowanie świadectwa pracy poprzez: zmianę pkt 4.1), usunięcie zawartych tam informacji i wskazanie, iż w okresie za­trudnienia nie korzystał z urlopu wypoczynkowego za 2013 r.; zmianę trybu i podstawy prawnej rozwiązania stosunku pracy przez ich usunięcie i w ich miejsce wpisanie, że umowa o pra­cę została rozwiązana na podstawie art. 30 § 1 pkt 2 k.p. przez oświadczenie pracownika z zacho­waniem okresu wypowiedzenia (rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika za wypowiedze­niem); usunięcie błędnego pouczenia i wskazanie prawidłowej właściwości miejscowej sądu pracy zgodnie z art. 461 § 1 k.p.c. W odpowiedzi na pismo powoda strona pozwana w dniu 13 lutego 2013 r. przesłała powo­dowi świadectwo pracy z 13 lutego 2013 r., w którym w pkt 4.1) odnotowa­no, iż powód nie korzy­stał z urlopu wypoczynkowego za 2013 r. oraz że za 1 dzień (tj. 8 godz.) urlopu wypoczynkowego za 2012 r. i za 5 dni (tj. 40 godz.) urlopu wypoczynkowego za 2013 r. otrzymał ekwiwalent za urlop.

Dowody:

świadectwo pracy z 5.02.2013 r. (k.18-19)

wniosek powoda z 11.02.2013 r. o sprostowanie świadectwa pracy (k.20)

kopia pisma strony pozwanej z 13.02.2013 r. (k.39)

kopia świadectwa pracy z 13.02.2013 r. (k.35-36)

Powód nie prowadzi ani nie zamierzał prowadzić działalności konkurencyjnej wobec strony pozwa­nej. Po ustaniu stosunku pracy podjął zatrudnienie w firmie o innym profilu niż strona po­zwana.

Dowody:

wydruki ze stron internetowych (k.59-60, k.61-62)

zeznania A. N. (k.115)

przesłuchanie P. N. w charakterze powoda (k.158)

Powód korzystał w czasie zatrudnienia z danych dotyczących klientów firmy wyłącznie w celu wy­konywania swoich obowiązków pracowniczych, tj. przy realizacji zadań przedstawiciela handlo­wego. Były to dane udostępnione mu przez pracodawcę za pomocą programu księgowo-ma­gazynowego (...). Korzystał z prywatnej poczty elektronicznej w celach służbowych ze względu na to, że wskutek problemów technicznych z serwerem, na którym były skrzynki służbo­wej poczty elektronicznej, miał utrudniony dostęp do służbowej poczty.

Dowody:

przesłuchanie P. N. w charakterze powoda (k.158)

Sąd zważył co następuje:

Powództwo w zakresie odszkodowania podlegało częściowemu uwzględnieniu, natomiast w zakresie sprostowania świadectwa pracy postępowanie podlegało umorzeniu.

Sąd oddalił wniosek strony pozwanej o przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi R.­wemu w K. (k.67), gdyż Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia był właściwy miejscowo ze względu na miejsce świadczenia pracy przez powoda (art. 461 § 1 k.p.c.), zaś powód skutecznie dokonał wyboru sądu, przed który chce wytoczyć powództwo (art. 43 § 1 k.p.c.) i nie zgodził się na rozpoznanie sprawy przed innym sądem.

W zakresie powództwa o sprostowanie świadectwa pracy postępowanie podlegało umorze­niu na podstawie art. 355 § 1 k.p.c., wobec cofnięcia pozwu przez powoda. Jak wynikało z oświad­czenia powoda, cofnięcie pozwu nastąpiło w związku z wydaniem przez stronę pozwaną powodowi świadectwa pracy sprostowanego w zakresie wymiaru wykorzystanego urlopu. Nie było zatem przesłanek do uznania, że cofnięcie pozwu było sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia spo­łecznego albo zmierzało do obejścia prawa (art. 203 § 4 k.p.c.) lub naruszało słuszny interes pra­cownika (art. 469 k.p.c.), gdyż spowodowane było w istocie dobrowolnym spełnieniem żądań po­woda przez stronę pozwaną. Z tych przyczyn orzeczono jak w punkcie I wyroku.

Ustalając stan faktyczny w sprawie, Sąd oparł się na przedstawionej dokumentacji dotyczą­cej zatrudnienia powoda, jak również zeznaniach świadków i powoda, z tym zastrzeżeniem, że ze­znaniom H. S. dał wiarę jedynie w ograniczonym zakresie, mając na uwadze to, że jako prokurent pozwanej spółki i żona prezesa jej zarządu była zainteresowana w tym, aby działania pracodawcy przedstawiać w sposób dla niego korzystny. Jeśli chodzi o przesłuchanie osoby za stro­nę pozwaną, to dowód ten nie został przeprowadzony, z uwagi na przeszkody w skomunikowaniu się z prezesem zarządu wynikające z jego stanu zdrowia (por. k.217 – Sąd wezwany po przybyciu na miejsce przesłuchania stwierdził, że obecny stan zdrowia K. S. nie pozwala na przesłuchanie, albowiem nie jest on w stanie ani mówić, ani pisać). Z kolei jeśli chodzi o dowo­dy na okoliczność treści korespondencji elektronicznej na służbowej skrzynce pocztowej firmy T.Sąd po zwróceniu się do wskazanego przez nią przedsiębiorcy ustalił, że nie dysponuje on danymi podanymi przez pracodawcę (por. k.88). Zważywszy, że skrzynka poczty elektronicznej na­leży do strony pozwanej (a zatem nic nie stało na przeszkodzie, aby wydrukowała czy skopiowała wybrane pliki, lub też zablokowała powodowi dostęp do skrzynki pocztowej przez zmianę hasła do­stępu), z zeznań świadków wynikało, że zakwestionowane przez nią wiadomości zostały zabezpie­czone w postaci wydruków, a ponadto sama strona pozwana wskazywała, że nie podała powodowi przyczyn zwolnienia, aby uniemożliwić mu usunięcie dowodów swej winy (a więc widziała potrze­bę ich zabezpieczenia) – Sąd nie widział pod­staw, aby za pracodawcę poszukiwać dowodów zawi­nienia powoda. Przypomnieć wypada, że to strona pozwana zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 300 k.p. oraz art. 232 k.p.c. miała obowiązek wy­kazania prawdziwości swych twierdzeń, w szczególno­ści zaś miała obowiązek wykazania zdarzeń, na które powołała się zwalniając powoda. W sprawach dotyczących kontroli prawidłowości rozwią­zania stosunku pracy ciężar dowodu w zakresie przy­czyn zwolnienia spoczywa bowiem na praco­dawcy (pozwanym), nie zaś pracowniku (powodzie).

Podstawę prawną roszczenia powoda stanowił przepis art. 56 § 1 zd. pierwsze kodeksu pra­cy [dalej: k.p.] zgodnie z którym pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypo­wiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Rozstrzyga­jąc o zasadności dochodzonego przez powoda roszczenia należało ustalić, czy stro­na pozwana do­konując rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie uregulowanym art. 52 § 1 pkt 1 k.p. uczyniła to w sposób prawidłowy, a więc czy oświadczenie pracodawcy speł­niało wymogi for­malne, a podana w nim przyczyna rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedze­nia była rzeczywi­sta, prawdziwa i w okolicznościach sprawy uzasadniona.

Dopuszczalność rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia ustawo­dawca uregulował w art. 52-53 k.p. Zgodnie z art. 52 § 1 pkt 1 k.p. pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika m.in. w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. W orzecznictwie i piśmiennictwie nie bu­dzi żadnych wątpliwości że jest to tryb o charakterze nadzwyczajnym, w związku z czym powinien być stosowany przez pracodawcę wyjątkowo i ze znaczną ostrożnością, tylko w razie rażących i oczywistych uchybień pracownika. Co do zasady niewywiązywanie się przez pracownika z obo­wiązków pracowniczych uzasadnia jedynie wypowiedzenie mu umowy, a nie zwolnienie dyscypli­narne. Rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. może nastąpić wyłącznie wów­czas, gdy naruszenie dotyczy podstawowych obowiązków pracownika, a ponadto ma charakter ciężki. W orzecznictwie podnosi się, że zastosowanie tego trybu rozwiązania stosunku pracy musi być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, w szczególności co do zasady powinno być zwią­zane z zawinionymi uchybieniami pracownika. Istotne jest również, że przyczynami tzw. zwolnie­nia dyscyplinarnego powinny być tylko uchybienia pracownicze które spowodowały zagrożenie in­teresów lub istotną szkodę w mieniu pracodawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23.09.1997 r., I PKN 274/97, OSNP 1998/13/396).

Zgodnie z art. 30 § 4 k.p. w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca rozwiązanie umowy. Pracodawca ma obowiązek wskazać tę przyczynę w sposób konkretny, jasny i zrozumiały; powinna być to rzeczywista przyczyna rozwiązania umowy o pracę. Oświadczenie pracodawcy musi być na tyle skonkretyzowane, by w danych okolicznościach faktycznych przyczyna rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia nie budziła wątpliwości (w szczególności – u zwalnianego pracowni­ka) co do tego, z jakim konkretnie jego zachowaniem należy ją łączyć (por. wyrok Sądu Najwyż­szego z 21.03.2001 r., I PKN 311/00, OSNAPiUS 2002/24/595). Przyczyna dyscyplinarnego zwolnienia z pracy powinna być ponadto określona w sposób, który jednoznacznie wskazuje, na czym w opinii pracodawcy polega wina pracownika (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 14.12.1999 r., I PKN 444/99, OSNAPiUS 2001/9/313). Ocena prawidłowości zwolnienia pracowni­ka bez wy­powiedzenia jest dokonywana przez Sąd jedynie w granicach przyczyn podanych pra­cownikowi przez pracodawcę w piśmie rozwiązującym umowę o pracę.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 10.05.2000 r. (I PKN 641/99, OSNP 2001/20/618) naruszenie art. 30 § 4 k.p. ma miejsce wówczas, gdy pracodawca nie wskazuje w ogóle przyczyny wypowiedzenia, bądź gdy wskazana przez niego przyczyna jest niedostatecznie konkretna, a przez to niezrozumiała dla pracownika. Warunku podania pracownikowi przyczyn uzasadniających wypo­wiedzenie umowy o pracę nie może zastąpić ocena pracodawcy, że przyczyna ta była znana pra­cownikowi. Podanie pracownikowi przyczyny zwolnienia ma umożliwić mu dokonanie ra­cjonalnej oceny, czy ta przyczyna w rzeczywistości istnieje i czy w związku z tym zaskarżenie czynności prawnej pracodawcy może doprowadzić do uzyskania przez pracownika odpowiednich korzyści – odszkodowania lub przywrócenia do pracy (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższe­go z 1.10.1997 r., I PKN 315/97, OSNP 1998/14/427). Niedopuszczalne są więc między innymi przyczy­ny enigmatyczne bez konkretnego wskazania, które zachowania lub zaniechania pracowni­ka stano­wią przyczynę podjętej decyzji. Konkretność przyczyny wymaga jej sprecyzowania. Nie wystarczy ogólnikowy zwrot (np. utrata zaufania do pracownika) lub powtórzenie wyrażeń ustawo­wych (np. naruszenie obowiązków pracowniczych), jeżeli nie jest połączone z wykazaniem kon­kretnych oko­liczności, które taki ogólny wniosek uzasadniają. Ocena wskazanej przyczyny pod ką­tem jej należy­tego skonkretyzowania jest dokonywana z perspektywy adresata oświadczenia praco­dawcy, tj. pra­cownika. To pracownik ma wiedzieć i rozumieć, z jakiego powodu pracodawca doko­nał rozwiąza­nia umowy o pracę. To, co w subiektywnej ocenie pracodawcy dawało podstawę do jej rozwiązania, w obiektywnej ocenie sądu, może okazać się niewystarczające do uznania, że rozwią­zanie stosunku pracy było uzasadnione. Do sądu należy ocena, czy w związku ze wskazaną przez stronę pozwaną przyczyną było one zasadne, a przyczyna ta była rzeczywista i konkretna.

Sąd dokonując zasadności rozwiązania umowy i jego zgodności z prawem zobligowany jest do jego kontroli w kontekście przyczyn powołanych w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę. Pracodawca nie może zatem ich uzupełniać, ani powoływać się na inne przyczyny niż wskazane, już po złożeniu pracownikowi oświadczenia woli. Oznacza to, że przyczyny podane w oświadczeniu o rozwiązaniu z pracownikiem umowy o pracę zakreślają granice jego sądowej kon­troli, a pracodawca pozbawiony jest możliwości powoływania się w toku postępowania na inne okoliczności, nawet jeśli również mogłyby one uzasadniać tryb zwolnienia z pracy przewidziany w art. 52 k.p.

W toku postępowania powód zarzucał, że strona pozwana nie wskazała przyczyny rozwiąza­nia z nim stosunku pracy. W ocenie Sądu był to zarzut w pełni uzasadniony. W treści oświadczenia woli pracodawcy z 5.02.2013 r. strona pozwana wskazała jedynie, że powodem rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia był „art. 52 § 1 pkt 1 k.p.” Jak domniemywać moż­na, zamiarem strony było wskazanie, że przyczyną zwolnienia powoda było ciężkie naruszenie pod­stawowych obowiąz­ków pracowniczych, a zatem – że intencją jej było powtórzenie zwrotu ustawo­wego, bez podawania powodowi żadnych konkretnych informacji co do motywów pracodawcy. Strona pozwana poniekąd zresztą przyznała to w odpowiedzi na pozew, wskazując, że pracodawca nie podał powodowi przyczyny zwolnienia, aby powód nie usunął obciążających go dowodów. Za­pis powyższy nie spełnia jednak elementarnej zasady wskazania przyczyny w sposób ja­sny, kon­kretny i zrozumiały. Mało tego, strona pozwana w swoim oświadczeniu nie podała żadnej przyczy­ny, nawet chociażby w sposób ogólnikowy, a tym samym w toku niniejszego postępowania nie mo­gła konkretyzować, wyjaśniać, precyzować czy też uzupełniać swojego oświadczenia woli. Wbrew temu, co wywodziła strona pozwana, nie było dopuszczalne zastąpienie pisemnego oświad­czenia wskazującego przyczyny zwolnienia bez wypowiedzenia ustnymi wyjaśnieniami dokonany­mi po wręczeniu oświadczenia pracodawcy. Nie przypadkiem ustawodawca wprowadza obowiązek złoże­nia oświadczenia w formie pisemnej – forma ta jest obowiązkowa nie tylko dla samego oświadcze­nia o rozwiązaniu stosunku pracy, ale także dla pozostałych obligatoryjnych elementów tej czynno­ści prawnej, a zatem podania przyczyny i pouczenia o sposobie odwołania się.

Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika przy tym, że przed wręczeniem po­wodowi oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia strona pozwana w żaden sposób nie przedstawiła mu przyczyn swojej decyzji, a w toku zatrudnienia nie miała żad­nych zastrzeżeń co do jego pracy. Okoliczności te potwierdzają jednoznacznie zeznania świadka M. Ś., który wręczał powodowi oświadczenie woli strony pozwanej, a nadto zeznania świadka A. M. (2), który był przy tym zdarzeniu obecny. Dopiero po wręczeniu powo­dowi rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powód w rozmowie telefonicznej z prezesem zarządu próbował dowiedzieć się, co stanowiło podstawę podjętej decyzji, jednakże okoliczności te nie były jasne i zrozumiałe dla powoda, a wyjaśnienia prezesa zarządu strony pozwanej były ogól­nikowe, nieczytelne dla pracownika i sprowadzały się do ogólnego zarzucenia mu wykradania da­nych z firmy. Próby uzyskania przez powoda informacji co do czynów, które mu są zarzucane, zo­stały przez pracodawcę zbyte oświadczeniem, że powód pozna dowody i przyczyny decyzji praco­dawcy w sądzie.

Jako że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia jest nadzwyczajnym sposobem roz­wiązywania stosunku pracy i powinno by stosowane przez pracodawcę wyjątkowo i z ostrożnością, Sąd przy jego ocenie musi stosować ostrzejsze kryteria. Dotyczy to także formalnych kryteriów oceny prawidłowości oświadczenia, w szczególności zaś – wskazania przyczyny decyzji pracodaw­cy. Niedopuszczalne jest w świetle obowiązujących przepisów niewskazanie przez pracodawcę w piśmie rozwiązującym umowie o pracę żadnej przyczyny swej decyzji, a następnie powoływanie w postępowania na przyczyny rzekomo istniejące, a wcześniej nie wskazane przez pracodawcę pra­cownikowi.

W szczególnych okolicznościach mimo wadliwości oświadczenia pracodawcy możliwe by­łoby oddalenie powództwa jako sprzecznego z zasadami współżycia społecznego (art. 8 k.p.). Wa­runkiem takiego rozstrzygnięcia byłoby wykazanie przez pracodawcę, że zachodziły szczególnie rażą­ce i sprzeczne z porządkiem prawnym uchybienia po stronie pracownika, zaś pracodawca nie dopeł­nił wymogów formalnych rozwiązania stosunku pracy bez swej winy, z przyczyn od siebie nieza­leżnych. Nic takiego w niniejszej sprawie nie miało miejsca. Strona pozwana nie zaoferowała żad­nych dowodów potwierdzających naganne działania powoda, w szczególności zaś nie wykazała, aby powód wszedł w posiadanie danych objętych tajemnicą handlową wbrew woli pracodawcy i że zamierzał je wykorzystać na szkodę pracodawcy. Strona pozwana – mimo że jest posiadaczem i ad­ministratorem skrzynek pocztowych, z których korzystał powód i że miała do nich pełen dostęp, mogąc w szczególności tworzyć kopie zapasowe i wydruki – nie przedstawiła żadnych „dowodów winy” powoda. Nie przedstawiła w szczególności wiadomości pocztowej, która wzbudziła jej po­dejrzenia pod adresem powoda. Nie wykazała też, że znajdowały się w niej dane, do których powód nie miał dostępu w ramach swych uprawnień w programie „(...) ani też – aby były to dane, z których nie potrzebował korzystać przy wykonywaniu swych obowiązków. Nie przedstawiła wresz­cie żadnych dowodów potwierdzających jej tezę, jakoby powód podjął czy też zamierzał podjąć działalność konkurencyjną wobec strony pozwanej. Powód wyjaśnił, w jaki sposób wykonywał swe obowiązki, jakiego rodzaju dostęp do danych handlowych mu udzielono i z czego wynikało korzy­stanie przez niego zarówno z niespersonalizowanej poczty służbowej, jak i z maila prywatnego. Z relacji powoda wynika, że strona pozwana na niekorzyść powoda interpretowała jego zachowania związane ze zwykłym wykonywaniem przez niego jego obowiązków pracowniczych. Strona po­zwana nie przedstawiła przekonujących dowodów przeczących wersji powoda, która jest nie tylko spójna i logiczna, ale także znajduje poparcie w zeznaniach jego przełożonego, świadka A. M. Z tych przyczyn nie było żadnych powodów, aby powództwo oddalić, odmawiając mu ochrony w oparciu o same zasady współżycia społecznego.

Wysokość odszkodowania należnego powodowi wynika z art. 58 k.p., który stanowi, że od­szkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Jeżeli rozwiązano umowę o pracę, zawartą na czas określony albo na czas wykonania określonej pracy, odszkodowa­nie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za 3 miesiące. Powoda łączyła ze stroną pozwaną umowa na okres próbny; nie jest to – w świetle przepisów kodeksu pracy – umowa „na czas określony”, gdyż ustawa wy­raźnie rozróż­nia oba te typy umów, regulując je odmiennie. Umowa na okres próbny nie stanowi w rozumieniu kodeksu pracy pewnego typu umowy na czas określony (choć w potocznym rozumieniu ma taki charakter) i nie stosuje się do niej przepisów dotyczących umów na czas określony. W związku z tym nie było podstaw, aby przyjmować, że odszkodowanie przysługiwało powodowi w wysokości wynagrodzenia za cały okres do końca uzgodnionego czasu trwania umowy o pracę. Po­wód mógł domagać się wyłącznie odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres wypowie­dzenia. W przypadku umowy na okres próbny długość okresu wypowiedzenia wynika z art. 34 k.p. Okres wy­powiedzenia umowy o pracę zawartej na okres próbny wynosi: 1) 3 dni robocze, jeżeli okres próbny nie przekracza 2 tygodni, 2) 1 tydzień, jeżeli okres próbny jest dłuższy niż 2 tygodnie, 3) 2 tygo­dnie, jeżeli okres próbny wynosi 3 miesiące. Warto wskazać, że przepis ten odwołuje się do czasu trwania okresu próbnego, a nie czasu trwania umowy. W przypadku powoda okres próbny wyno­sił łącznie 3 miesiące (od 1 do 31.12.2012 r. i od 1.01.2013 r. do 28.02.2013 r.), choć umowa, jaka łączyła go ze stroną pozwaną w dniu 5.02.2013 r., była zawarta na okres krótszy, niż trzy miesiące. Zdaniem Sądu w tej sytuacji powodowi przysługiwało odszkodowanie w kwocie od­powiadającej wynagrodzeniu za okres 2 tygodni (okres wypowiedzenia wskazany w art. 34 pkt 3 k.p.). Miesięcz­ne wynagrodzenie powoda wynosiło 2.800 zł, w związku z czym wysokość jego dwutygo­dniowego wynagrodzenia za pracę to kwota 1.400 zł. Takie też odszkodowanie Sąd przy­znał mu w punkcie II wyroku.

O odsetkach od zasądzonej kwoty Sąd orzekł w oparciu o art. 481 k.c. i art. 455 k.c. w zw. z art. 300 k.p., zasądzając je od dnia następnego po dacie wymagalności roszczenia. Powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty poprzez złożenie przeciwko niej pozwu, zatem doręczenie wezwania na­stąpiło w chwili doręczenia odpisu pozwu, a więc 19.03.2013 r. (k.64). Przyjmując zwyczajowy ter­min 1 tygodnia na dobrowolne spełnienie świadczenia, Sąd uznał, że strona pozwana powinna za­spokoić powoda nie później niż do 26.03.2013 r. Od 27.03.2013 r. pozostawała w opóźnieniu, a zatem od tej daty zasądzono odsetki od odszkodowania. W pozostałym zakresie (a więc co do odszkodowania ponad kwotę 1.400 zł i odsetek za okres przed 27.03.2013 r.) powództwo zostało oddalone (punkt III wyroku).

Rozstrzygnięcie w przedmiocie rygoru natychmiastowej wysokości znajduje oparcie w art. 477 2 § 1 k.p.c., zgodnie z którym zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w czę­ści nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika. W niniejszej spra­wie jednomiesięczne wynagrodzenie powoda było wyższe niż zasądzona kwota, zatem Sąd objął zasądzone roszczenie w całości rygorem natychmiastowej wykonalności (punkt IV wyroku).

O kosztach procesu Sad orzekł w punkcie V wyroku na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. Sąd miał na uwadze to, że powód w przeważającej mierze wygrał spór (powództwo o zapłatę odszkodo­wania było słuszne co do zasady, a jedynie w zakresie kwoty Sąd uznał je za częściowo niezasadne). Na koszty zasądzone na rzecz powoda złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika (60 zł) i opłata skarbowa od pełnomocnictwa (34 zł).

Kosztami sądowymi, których powód nie miał obowiązku ponieść, Sąd na mocy art. 113 u.k.s.c. w zw. z art. 100 k.p.c. obciążył stronę pozwaną (punkt VI), z tym że w zakresie opłaty sądo­wej od pozwu obciążył ją tylko opłatą stosunkową od zasądzonego roszczenia. Natomiast w zakre­sie kosztów stawiennictwa świadków Sąd obciążył stronę pozwaną całością wydatków pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa, z uwagi na to, że przeprowadzenie dowodu z ich zeznań związa­ne było z twierdzeniami strony pozwanej. W pozostałym zakresie kosztami sądowymi Sąd obciążył Skarb Państwa (punkt VII wyroku).