Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 1559/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Łodzi II Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO T. Jakubowska – Wójcik

Protokolant: st. sekr. D. Klimczak

po rozpoznaniu w dniu 2 czerwca 2014 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa S. S. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. na rzecz S. S. (1) kwoty:

a)  160.800 (sto sześćdziesiąt tysięcy osiemset) zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od kwoty 58.800 (pięćdziesiąt osiem tysięcy osiemset) zł od dnia 22 października 2011 r., od kwoty 52.000 (pięćdziesiąt dwa tysiące) zł od dnia 14 lutego 2012 r., od kwoty 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) zł od dnia 11 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty;

b)  19.748,75 (dziewiętnaście tysięcy siedemset czterdzieści osiem 75/100) zł tytułem skapitalizowanych odsetek od kwoty 58.800 (pięćdziesiąt osiem tysięcy osiemset) zł za okres od 22 marca 2009 r. do 21 października 2011r. z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2011 r. do dnia zapłaty;

c)  3.747,42 (trzy tysiące siedemset czterdzieści siedem 42/100) zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych od kwoty 19.200 (dziewiętnaście tysięcy dwieście) zł za okres od 22 marca 2009 r. do 20 września 2010 r. z ustawowymi odsetkami od dnia 21 października 2011 r. do dnia zapłaty;

d)  1.144,20 (tysiąc sto czterdzieści cztery 20/100) zł tytułem skapitalizowanych odsetek od kwoty 4920 (cztery tysiące dziewięćset dwadzieścia) zł za okres od 6 grudnia 2008 r. do 20 września 2010 r. z ustawowymi odsetkami od dnia 21 października 2011 r. do dnia zapłaty;

e)  3.280 (trzy tysiące dwieście osiemdziesiąt) zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 6 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty;

f)  3346,99 (trzy tysiące trzysta czterdzieści sześć 99/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  ustala opłatę stosunkową na kwotę 10.436 (dziesięć tysięcy czterysta trzydzieści sześć) zł;

4.  nakazuje pobrać od (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 12.183,53 (dwanaście tysięcy sto osiemdziesiąt trzy 53/100) zł tytułem kosztów sądowych.

Sygnatura akt II C 1559/11

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 21 października 2011 r. S. S. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. następujących kwot:

1.  58.800 zł tytułem częściowego zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku z wypadkiem komunikacyjnym, któremu powód uległ w dniu 22 października 2008 r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

2.  3.747,42 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych od kwoty 19.200 zł za okres od 22 marca 2009 r. do 20 września 2010 r.;

3.  19.748,75 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych od kwoty 58.800 zł za okres od 22 marca 2009 r. do dnia wniesienia pozwu;

4.  1.144,20 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych od kwoty 4.920 zł za okres od 6 grudnia 2008 r. do 20 września 2010 r.;

5.  kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w dniu 22.10.2008 r. w okolicy skrzyżowania ulic (...) w Ł. doszło do wypadku z udziałem powoda. Strona pozwana uznała swoją odpowiedzialność za skutki tego zdarzenia, przyjmując przyczynienie się powoda do powstania szkody w 40 %. Ubezpieczyciel wypłacił powodowi kwotę 19.200 zł tytułem zadośćuczynienia (pozew k. 3-6).

W odpowiedzi na pozew z dnia 18 listopada 2011 r., pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Pozwane Towarzystwo (...), mimo wypłaty dokonanej na rzecz powoda, zakwestionowało zasadę swojej odpowiedzialności oraz zakres i wysokość szkody wskazanej przez powoda. Podniosło, że w świetle wyroku skazującego powoda oraz umorzenia postępowania przygotowawczego przeciwko ubezpieczonemu w pozwanym Towarzystwie, kwoty wypłacone powodowi w toku postępowania likwidacyjnego są świadczeniem nienależnym i podlegać winny zwrotowi. Podniosło, że do szkody na osobie powoda doszło z jego wyłącznej winy. Powód, nie posiadając, bowiem uprawnień kierował motocyklem i nie zachowując szczególnej ostrożności oraz nie stosując się do znaku poziomego P-4, naruszył zasady ruchu drogowego doprowadzając do zderzenia z samochodem marki V. (...), kierowanym przez Z. K. (1). W przypadku nie podzielenia przez Sąd stanowiska pozwanego w tym przedmiocie, ubezpieczyciel podniósł zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody, w co najmniej 90 %. Ubezpieczyciel podniósł również, że z uwagi na niemożność wyjaśnienia okoliczności koniecznych dla ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, żądanie zapłaty odsetek za opóźnienie od 31 dnia od daty zgłoszenia szkody i ich skapitalizowanie, uznać należy za nieznajdujące oparcia w obowiązujących przepisach prawa (odpowiedź na pozew k. 62-63) .

W piśmie procesowym z 13 lutego 2012 r. powód dokonał rozszerzenia powództwa w ten sposób, że:

- kwotę 58.800 zł żądaną w punkcie 1 petitum pozwu zwiększył do kwoty 110.800 zł tytułem pełnego roszczenia z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez powoda w związku z wypadkiem z 22.10.2008 r., a nie – częściowego, jak pierwotnie określono w pozwie;

- wniósł o zasądzenie odsetek ustawowych od zwiększonej kwoty żądania z tytułu zadośćuczynienia:

a. od kwoty 58.800 zł - od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;

b. od kwoty 52.000 zł – od dnia doręczenia pisma rozszerzającego powództwo do dnia zapłaty.

Nadto, powód wniósł o zasądzenie od pozwanego kwoty 3.280 zł tytułem odszkodowania za szkodę w pojeździe marki H. o nr rej. (...) oraz za zniszczoną kurtkę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty (pismo 13.02.2012 r. k. 100 - 101) .

Odpis tego pisma strona pozwana otrzymała w dniu 13 lutego 2012 r. (oświadczenie w protokole rozprawy z 16.04.2014 r. – k. 170).

Pozwany wniósł o oddalenie zmodyfikowanego powództwa w całości, kwestionując zakres i wysokość szkody wskazywanej przez stronę powodową oraz podtrzymując zarzut przyczynienia się powoda do zaistnienia szkody (pismo z 16.02.2012 r. k. 104 - 105) .

W piśmie z dnia 3 sierpnia 2012 r. pozwany podniósł, że powód podczas zdarzenia przejechał przez przejście dla pieszych pomimo tego, że dla jego kierunku jazdy wyświetlone było czerwone światło. Zachowanie powoda stanowiło rażące naruszenie zasad ruchu drogowego, zwłaszcza, jeśli zestawić je z faktem, iż poruszał się z prędkością znacznie (o jedną czwartą) większą niż dozwolona. Zlekceważenie przez kierującego pojazdem zakazu przejazdu przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle niewątpliwie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z zaistnieniem kolizji tego pojazdu z pojazdem poruszającym się prostopadłym pasem ruchu. Gdyby powód zatrzymał się na czerwonym świetle, do wypadku w ogóle by nie doszło. Zasadne pozostaje przyjęcie 90 % współwiny powoda w zaistnieniu wypadku (pismo z 3.08.2012 r. k.170-171).

W piśmie z dnia 27 czerwca 2013 r. pozwany podniósł zarzut przyczynienia się powoda do zwiększenia rozmiaru szkody – wydłużenia dysfunkcji poprzez niepodjęcie stosownej terapii psychologicznej - seksuologicznej, w co najmniej 99 % (pismo z 27.06.2013 r. k. 287).

Pismem procesowym złożonym w dniu 17 marca 2014 r. powód dokonał modyfikacji powództwa w ten sposób, że kwotę 110.800 zł żądaną w punkcie 1 petitum pozwu zwiększył do kwoty 180.800 zł, wnosząc także o zasądzenie odsetek ustawowych:

- od kwoty 58.800 zł – od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

- od kwoty 52.000 zł – od dnia doręczenia stronie pozwanej pisma modyfikującego z dnia 10 lutego 2012 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 70.000 zł – od daty wyroku do dnia zapłaty.

Powód zażądał również zasądzenia od pozwanego odsetek ustawowych za okres od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty od kwot żądanych z tytułu skapitalizowanych odsetek ustawowych w punktach od 2 do 4 petitum pozwu na podstawie art. 482 § 1 k.c. W pozostałym zakresie powództwo pozostało bez zmian (pismo z 14.03.2014 r. k. 400-402 , ujednolicona treść żądań k. 404).

W piśmie z 27 marca 2014 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z żądaniem zawartym w odpowiedzi na pozew (pismo z 27.03.2014 r. k. 411).

Ostatecznie, na rozprawie w dniu 2 czerwca 2014 roku, powód sprecyzował, że wnosi o zasądzenie kwoty 180.800 zł tytułem zadośćuczynienia – ponad wypłaconą przez pozwanego kwotę z ustawowymi odsetkami od kwoty 58.800 zł od dnia 22.10.2011 roku, w pozostałym zakresie, co do żądania zadośćuczynienia zajął stanowisko jak dotychczas. Podniósł, że żądana kwota 19.748,75 zł stanowi skapitalizowane odsetki od kwoty 58.800 zł za okres od 22.03.2009 r. do 21.10.2011 r., żąda jej z ustawowymi odsetkami od dnia 22.10.2011 r. Na żądaną kwotę 3.280 zł składają się kwoty 40 zł za kurtkę, potrącone przez pozwanego z tytułu 40% przyczynienia, pozostała kwota to potrącenie 40% ze szkody na motocyklu – 3.240 zł.

Nadto, wskazał, że uznaje ustalone przez pozwanego w decyzji z dnia 20.12.2010 r. kwoty dotyczące wartości pojazdu 8.100 zł oraz kurtki i kasku 100 zł. Wniósł także o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej stawce wobec skomplikowanego charakteru sprawy. W pozostałym zakresie zajął stanowisko jak dotychczas (oświadczenie w protokole rozprawy k. 414-414 odw.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 października 2008 roku około 15.30 S. S. (1) jechał motocyklem marki H. ulicą (...) od strony B. w kierunku Ł. (od ulicy (...) w kierunku ulicy (...)). Nawierzchnia jezdni ulicy (...) był sucha, warunki drogowe dobre, lekko świeciło słońce. Powód nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów jednośladowych (bezsporne).

Przed przejściem dla pieszych znajdującym się przed ul. (...) paliło się dla kierunku ruchu powoda czerwone światło. Zbliżając się do przejścia powód przekroczył podwójną linię ciągłą, przejeżdżając na pas dla ruchu przeciwnego i wyprzedził stojące na skrzyżowaniu samochody. Przejechał przez przejście dla pieszych, na którym znajdował się wówczas pieszy W. S. (1). Powód przejechał za placami przechodzącego (zeznania W. S. k. 110 odw.-111).

W tym samym czasie, na ulicy (...) tuż przy ulicy (...) znajdował się samochód marki V. (...), którego kierowcą był Z. K. (1), a pasażerką – jego żona J. K.. Z. K. (1) chciał przejechać swoim samochodem przez ulicę (...) i wjechać w ulicę (...). Mężczyzna zobaczył, że na skrzyżowaniu z przejściem dla pieszych pali się czerwone światło. Jadące po lewej stronie auta zatrzymały się żeby umożliwić Z. K. (1) włączenie się do ruchu. Na południowej części jezdni ul. (...) - pomiędzy przejściem przez jezdnię a ulicą (...) (po prawej stronie samochodu V. (...)) znajdowała się kolumna pojazdów, stojących lub poruszających się, ograniczająca widoczność z samochodu (zeznania W. S. (1) k. 110 odw.-111, zeznania powoda - protokół rozprawy z 17.03.2014 r. – 00: 56:38, opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i analizy wypadków komunikacyjnych R. B. k.131-56 z załącznikami w kopercie oznaczonej, jako k.157).

Z. K. (1) poruszał się samochodem ruchem ciągłym przyspieszonym z prędkością 18 km/h do czasu kolizji. Kiedy przekroczył środek jezdni, oznaczony w tym miejscu podwójną linią ciągłą, zauważył jadącego od strony B. motocyklistę S. S. (1). Samochód przejechał przez podwójną linię ciągłą. Doszło do zderzenia na północnym pasie jezdni ul. (...). S. S. (1) został wyrzucony z pojazdu i upadł na jezdnię. Obrażeń głowy doznała J. K. (zeznania Z. K. (1) k.88 odw.-89, zeznania J. K. k. 89 odw., zeznania W. S. (1) k. 110 odw.-111, pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i analizy wypadków komunikacyjnych R. B. k.131-56 z załącznikami w kopercie oznaczonej, jako k.157, ustna opinia uzupełniająca k. 266-267).

W chwili przecięcia przez przód samochodu V. (...) osi jezdni, motocyklista znajdował się w odległości około 15 m od miejsca kolizji i nie miał możliwości uniknięcia wypadku przez wykonanie manewru hamowania, zarówno dla rzeczywistej (63 km/h), jak i dozwolonej prędkości wyjściowej (50 km/h).

Parametry ruchowe samochodu V. (...) w chwili zderzenia wykluczały możliwość zatrzymania tego pojazdu w rejonie osi jezdni. Kierowca samochodu V.Zbigniew Kania podejmując manewr ruszania nie miał możliwości prawidłowej obserwacji obszaru jezdni ul. (...), znajdującej się po jego prawej stronie. Błąd w taktyce i technice jazdy popełnił kierowca samochodu V. (...), poprzez wjazd na północny pas jezdni ul. (...), bezpośrednio przed motocyklem H., poruszającym się drogą z pierwszeństwem przejazdu. Manewr ten stanowił zajechanie drogi motocykliście i był bezpośrednią przyczyną zaistnienia wypadku.

Błąd w taktyce i technice jazdy popełnił również motocyklista poprzez prowadzenie pojazdu z prędkością przekraczającą dozwoloną na przedmiotowym odcinku jezdni oraz przekroczenie podwójnej linii ciągłej. Błędy te jednak nie skutkowały przyczynieniem się kierowcy do zaistnienia wypadku.

Przekroczenie podwójnej linii ciągłej i przejechanie przez przejście dla pieszych znajdujące się na ul. (...) przy wyświetlanym dla S. S. (1) sygnale czerwonym, stanowiło błąd w jego technice i taktyce jazdy. Nie miało jednak związku z zaistniałym wypadkiem, gdyż skrzyżowanie, na którym doszło do zdarzenia znajdowało się w odległości 40,8 m od przejścia dla pieszych. Ruch pojazdów w obrębie skrzyżowania B. i Okrętowa nie był kierowany przy pomocy świateł i kierowcy w tym rejonie powinni stosować się do informacji wynikających z oznakowania poziomego i pionowego. Kierowca samochodu V. (...), nie posiadając widoczności na pas jezdni, po którym poruszał się motocyklista, nie powinien wjeżdżać na ten pas ruchem ciągłym - bez odpowiedniego rozeznania, co do sytuacji ruchowej panującej na tym pasie ruchu (pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i analizy wypadków komunikacyjnych R. B. k.131-56 z załącznikami w kopercie oznaczonej, jako k.157, ustna opinia uzupełniająca k. 266-267).

Obaj kierowcy byli w chwili zdarzenia trzeźwi (bezsporne).

W wyniku zderzenia się pojazdów w samochodzie V. (...) wgnieceniu uległy drzwi przednie prawe w przedniej części, próg prawy na wysokości uszkodzenia drzwi oraz błotnik przedni prawy w części tylnej. W motocyklu marki H. uszkodzeniu uległ głównie przód. Wygięciu i przemieszczeniu ku tyłowi pojazdu uległ widelec przedni. Rozbiciu i zniszczeniu uległ przedni reflektor oraz tablica wskaźników - tzw. „zegary” (opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i analizy wypadków komunikacyjnych R. B. k.130 -156 z załącznikami w kopercie oznaczonej jako k.157).

Bezpośrednio po zdarzeniu powód został przewieziony do oddziału ratunkowego szpitala im.(...)w Ł.. Podczas wykonanego USG ujawniono rozkawałkowanie lewego jadra i uszkodzenia prawego. Następnie tego samego dnia poszkodowany został przetransportowany do szpitala im. M. K. w Ł. na Oddział Urologiczny, gdzie przebywał do dnia 3 listopada 2008 r. U powoda rozpoznano uraz komunikacyjny uogólniony, krwiak moszny z rozwałkowaniem jądra lewego, złamanie żeber IV-IX strony lewej i obojczyka lewego. W dniu wypadku niezwłocznie zastosowano operacyjne usuniecie jądra lewego. W prawym jądrze stwierdzono krwiaki o rozmiarach 15 i 12 mm z podejrzeniem jego pęknięcia (karta informacyjna k. 18, historia choroby k. 19, dokumentacja medyczna k. 20-31).

Po opuszczeniu szpitala powód znajdował się w złym stanie psychicznym, cały czas myślał o wypadku. Obawiał się o swój stan zdrowia, w szczególności czy będzie mógł mieć jeszcze dzieci. Początkowo miał trudności z samodzielnym poruszaniem się z uwagi na założone na krocze sączki opatrunki. Krocze było opuchnięte i granatowo - czarne od pępka do połowy uda. Przez 8 tygodni powód miał założony opatrunek gipsowy na barkach, po jego zdjęciu odczuwał dolegliwości bólowe (zeznania powoda – protokół rozprawy z 17.03.2014 r. – 00:07:23, zeznania świadka M. S. – protokół rozprawy z 13.01.2014 r. – 00:25:23) .

Powód jeździł na konsultacje do poradni urologicznej i ortopedycznej przy szpitalu im. M. K. w Ł., gdzie monitorowano stan drugiego jadra i gojenie się złamań. Na zwolnieniu lekarskim powód przebywał łącznie około 5 miesięcy. Przed wypadkiem powód był zatrudniony, jako zawodowy kierowca na podstawie umowy o pracę na czas określony do 31 grudnia 2008 r. S. S. (1) podjął pracę półtora roku po wypadku - w lutym 2010 roku - w magazynie firmy (...) w S. na stanowisku starszego magazyniera. Jest tam zatrudniony do chwili obecnej. Wcześniej był zarejestrowany, jako bezrobotny i do 9.10.2009 r. otrzymywał zasiłek (zeznania powoda – protokół rozprawy z 17.03.2014 r. – 00:07:23, zeznania świadka M. S. – protokół rozprawy z 13.01.2014 r. – 00:25:23, świadectwo pracy k. 39, decyzja Starosty (...) z 6.04.2009 r. k. 40, decyzja Powiatowego Urzędu Pracy w Z. k. 42, umowa o pracę k. 43, 44).

Powód nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem. Przez długi czas po wypadku nie wsiadał do samochodu, jako kierowca, początkowo z uwagi na założony opatrunek gipsowy. Bał się także jeździć na motocyklu. Dopiero, gdy zaistniała konieczność dojeżdżania do pracy, zaczął korzystać z samochodu. W chwili obecnej powód nigdzie się nie leczy. S. S. (1) w dalszym ciągu odczuwa frustrację, zażenowanie i wstyd, spadek poczucia własnej wartości, a także ból w miejscu po usuniętym organie. Wypadek był tematem rozmów w środowisku w miejscu zamieszkania powoda. S. S. (1) po wypadku stał się bardziej zamknięty w sobie, przez kilka miesięcy odczuwał przygnębienie, apatię, a także ból fizyczny żeber. W tym czasie pomocy w ubieraniu się, przygotowywaniu posiłków i czynnościach higienicznych udzielała powodowi żona. Samodzielnie powód zaczął wykonywać te czynności po około 7 miesiącach od wypadku.

Powód wstydzi się podczas przebierania w szatni w pracy, zaniechał uczęszczania na basen, krępuje go przebywanie w samej bieliźnie czy kąpielówkach, nawet w obecności tylko żony. Powód ma bliznę pooperacyjną na kroczu. M. S. (1) podejmowała próby rozmowy z mężem, ale mężczyzna ich unikał. W zakresie następstw ortopedycznych wypadku, powód odczuwa dyskomfort w okolicy łopatki. Przez około rok po wypadku powód zażywał leki przeciwbólowe. Małżonkowie S. podejmowali próby poczęcia drugiego dziecka, ale były one bezskuteczne. Powód miewa zaburzenia wzwodu, co wcześniej nie miało miejsca. W związku z tym unikał zbliżeń z żoną, co w sposób negatywny wpłynęło na małżonków, miedzy, którymi dochodziło do spięć i nieporozumień na tym tle. S. S. (1) nie podjął terapii psychologicznej, leczenia psychiatrycznego ani seksuologicznego, ponieważ obawiał się napiętnowania w swoim środowisku.

Przed wypadkiem pasją powoda była jazda na motocyklach motokrosowych. Powód brał udział w licznych imprezach, był osobą aktywną fizycznie i towarzyską (zeznania powoda – protokół rozprawy z 17.03.2014 r. – 00:07:23, zeznania świadka M. S. – protokół rozprawy z 13.01.2014 r. – 00:25:23).

W trakcie wypadku zniszczeniu uległ motocykl powoda marki H. o wartości 8.100 zł oraz kurtka i kask o łącznej wartości 100 zł (bezsporne) .

W zakresie ortopedycznym, u S. S. (1) stwierdza się:

A. wygojone złamanie obojczyka lewego z deformacją, bez upośledzenia funkcji barku lewego,

B. wygojone złamanie tylnych odcinków żeber IV-IX po stronie lewej, bez następstw.

Wypadek z 22.20.2008 r. spowodował u powoda trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5 % według punktu 100 tabeli uszczerbkowej dla rozpoznania A. Rozpoznanie wymienione w punkcie B nie spowodowało trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Z uwagi na brak jakiejkolwiek dokumentacji medycznej, nie można ocenić procesu leczenia ortopedycznego powoda. S. S. (1) w czasie leczenia nie korzystał z żadnych zabiegów rehabilitacyjnych. Przebyty przez powoda uraz mógł spowodować w początkowym okresie znaczne dolegliwości fizyczne, które wraz z upływem czasu zmniejszały się. Przebyte mnogie złamanie żeber po stronie lewej nie powoduje deformacji i zniekształceń klatki piersiowej, jak również nie upośledza ruchomości klatki piersiowej przy oddychaniu, dlatego też nie skutkuje trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Skutki urazu mogły powodować konieczność pomocy innych osób w wymiarze 2 godzin dziennie przez okres 8 tygodni – spowodowane to było opatrunkiem gipsowym typu: „ósemka” oraz dolegliwościami bólowymi. W aspekcie ortopedycznym rokowania na przyszłość odnośnie stanu zdrowia powoda są dobre (pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii M. S.k. 294-297) .

Powód w wypadku z 22.10.2008r. doznał m.in. urazu moszny z rozkawałkowaniem jądra lewego, urazu jadra prawego. Jądro lewe zostało usunięte. Proces leczenia w części urologicznej przebiegał bez powikłań. Na skutek wypadku u powoda doszło do powstania trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 20 % (punkt H.82 tabeli uszczerbkowej – utrata jednego jądra). Powód z przyczyn wyłącznie urologicznych nigdy nie wymagał opieki osób trzecich. Jego stan w aspekcie urologicznym jest obecnie stabilny (pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu urologii B. S. k. 329-335, pisemna opinia uzupełniająca k. 350).

S. S. (1) ma obecnie jedno jądro, które uległo poważnemu stłuczeniu ponad 4 lata temu. Nie jest znany stan płodności powoda sprzed wypadku. Badanie ultrasonograficzne wykonane w 4 miesiące po wypadku nie wykazało zmian w strukturze gonady. Badanie USG wykonane obecnie wykazuje zmiany, które mogą być konsekwencją urazu. Uraz mógł spowodować uszkodzenie struktury kanalików plemnikotwórczych i ich pogarszającą się czynność. Takie uszkodzenie objawia się obniżającą się z czasem liczbą plemników. W obecnej chwili liczba plemników u powoda jest bardzo niska, a szansa na uzyskanie ciąży w drodze zwykłego stosunku płciowego jest prawie niemożliwa. Uszkodzenie kanalików plemnikotwórczych w takich przypadkach zwykle nie rokuje poprawy. Jest to trwały uszczerbek na zdrowiu. Jądro powoda zachowuje na razie prawidłową czynność hormonalną (stężenie testosteronu w normie), ale nie można wykluczyć, że czynność hormonalna uszkodzonego jądra będzie z czasem ulegała zmniejszeniu. Zaburzenia seksualne, które powód zgłasza, nie są obecnie wynikiem niedoboru testosteronu, ale mają podłoże psychogenne. Podobne objawy ze strony nasienia (obniżona liczebność i ruchliwość plemników) mogą wystąpić np. przy przewlekłym stanie zapalnym w układzie moczowo-płciowym, przy zaburzeniu rozwoju kanalików plemnikotwórczych. Powyższe przyczyny są niezależne od wypadku, mogły istnieć przed wypadkiem (zaburzenia rozwojowe) lub pojawić się po wypadku (stan zapalny w układzie moczowo-płciowym).

Biorąc pod uwagę wyniki badań powoda z 2013 roku oraz badań wcześniejszych, stosunkowy udział obrażeń doznanych przez powoda w wypadku w zakresie obniżenia potencjału płodności wzrasta do 79 %. Stłuczenie prawego jadra i jego konsekwencje w postaci obniżenia potencjału płodności stanowi 10 % uszczerbku na zdrowiu z punktu H.82 tabeli uszczerbkowej. Utrata jednego jądra jest trwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 20 % (z punktu H.82 tabeli uszczerbkowej).

Utrata jednego jądra nie jest sama w sobie przyczyną obniżenia potencjału płodności. Zdrowe drugie jądro jest w stanie skompensować produkcję plemników oraz czynność hormonalną utraconego jadra. W tym przypadku mogą zaistnieć konsekwencje urazu utraconego jądra. Przerwanie bariery krew-jądro podczas urazu może wywołać reakcję immunologiczną organizmu w postaci wytworzenia przeciwciał przeciwplemnikowych, które mogą uszkadzać plemniki produkowane przez drugie jądro i w ten sposób obniżać potencjał płodności.

To, że powód ma dziecko spłodzone wcześniej jest dowodem na to, że miał plemniki zdolne do zapłodnienia. Nie można obecnie stwierdzić czy wówczas parametry nasienia były w normie a uraz spowodował ich znaczne pogorszenie.

Prawdopodobieństwo zmniejszenia czynności hormonalnej uszkodzonego jądra wynosi 25 %. Czynność hormonalna jądra 4 lata po urazie jest prawidłowa. Jednak w badaniu USG jądra stwierdzono zmiany, które mogą być konsekwencją urazu. Są to zmiany degeneracyjne, które mogą postępować.

Jeśli czynność hormonalna pozostałego jądra będzie się zmniejszać, to może to powodować rozwój objawów związanych z tzw. hipogonadyzmem hipergonadotropowym, którego objawami są: zaburzenia seksualne (brak libido, impotencja), zaburzenia mataboliczne (otyłość, zaniki mięśniowe, osteoporoza, anemia), zaburzenia psychiczne (depresja, osłabienie, brak energii życiowej), ginekomastia. Zmniejszenie czynności hormonalnej jądra do poziomu wywołującego objawy hipogonadyzmu jest równoznaczne z utratą tego jądra, a więc hipotetycznie uszczerbek z tego powodu wynosiłby 20 %. W przypadku powoda jest to bardzo prawdopodobne, ale nie można określić, czy i kiedy to nastąpi. W takich sytuacjach pacjentowi podaje się dożywotnio testosteron.

Proces leczenia powoda wiązał się z cierpieniem fizycznym (ból z powodu urazu i operacji usunięcia jądra i zaopatrzenia medycznego uszkodzonych tkanek genitaliów) i psychicznym (utrata jednej gonady, prawdopodobieństwo uszkodzenia drugiej gonady, obawa przed bezpłodnością i impotencją). W przypadku utraty jednego jądra i poważnego uszkodzenia drugiego, istniało u powoda poważne ryzyko wystąpienia impotencji (pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu andrologii J. H. k. 222-226, pisemna opinia uzupełniająca nr 1 - k. 262-264, ustna opinia uzupełniająca nr 1 - k. 267 odw., pisemna opinia uzupełniająca nr 2 – k. 309-311, ustna opinia uzupełniająca nr 2 – k. 324 odw., pisemna opinia uzupełniająca nr 3 – k. 359, ustna opinia uzupełniająca nr 3 – protokół rozprawy z 13.01.2014 r. – 00:05:05).

Z punktu widzenia psychologicznego, u S. S. (1) stwierdza się powstanie w wyniku wypadku komunikacyjnego z 22.10.2008 r. i utrzymywanie się do chwili obecnej objawów zaburzeń adaptacyjno-depresyjno-lękowych. Zaistniała sytuacja zaznaczyła się zaburzeniami w sferze osobowości (zaburzenia neurotyczne), jak również charakteryzujące się obniżoną odpornością na otaczające bodźce oraz znacznie podwyższoną pobudliwością przy wysokiej kontroli sytuacji. Powyższa kompilacja parametrów wskazuje na występowanie nadmiernego i długotrwałego napięcia oraz nadmiernej ekspresji emocji. Powstałe zmiany utrudniają powodowi codzienne funkcjonowanie.

Zdrowotne skutki wypadku (utrata jednego i stłuczenie drugiego jądra) wpłynęły na znaczne zakłócenia obrazu własnej osoby powoda, szczególnie na obniżenie w zakresie samoakceptacji, pewności i wiary w siebie, wycofania się z kontaktów społecznych, pogorszenia relacji z najbliższym otoczeniem, obniżenia nastroju i poczucia samorealizacji. Obecne funkcjonowanie powoda w znacznej mierze jest uwarunkowane zrozumieniem i wsparciem ze strony osób najbliższych, jednak nie można wykluczyć, że powstałe zaburzenia będą mieć charakter długotrwały.

S. S. (1) wymaga opieki psychologicznej. Konieczne jest podjęcie psychoterapii w ramach NFZ lub prywatnej praktyce psychoterapeutycznej (czas trwania terapii według uznania psychoterapeuty, minimum 3 miesiące, 1-2 razy w miesiącu). Do chwili obecnej nie została podjęta przez powoda terapia psychologiczna, w związku z powyższym nie generowała kosztów. Rokowania, co do stanu zdrowia psychicznego powoda są pomyślne przy dalszym wsparciu najbliższego otoczenia oraz psychoterapii (pisemna opinia biegłego z zakresu psychologii A. T. k. 174-180).

Ze stanowiska seksuologii, u S. S. (1) stwierdzono długotrwałe obniżenie sprawności seksualnej uwarunkowane psychogennie, będące częścią składową zaburzenia adaptacyjnego – nerwicy pourazowej. Jak wskazuje poziom testosteronu we krwi (norma), powód jest potencjalnie zdolny do pożycia seksualnego. Obniżenie sprawności seksualnej uwarunkowanej psychogennie powoduje uszczerbek na zdrowiu w wysokości 10 % (punkt 10 a tabeli uszczerbkowej). Zaburzenia psychogenne (czynnościowe) są pochodną wypadku – ich przyczyną jest utrata jądra. Dolegliwość ta powoduje przewlekły dyskomfort w pożyciu intymnym wymagający leczenia specjalistycznego (pisemna opinia biegłego z zakresu seksuologii J. B. k. 207-207, ustna opinia uzupełniająca k. 265 odw.).

Postanowieniem wydanym w dniu 23 stycznia 2009 r. w sprawie Ds. 4537/08 Prokurator Prokuratury Rejonowej Łódź Widzew umorzył dochodzenie przeciwko Z. K. (1), podejrzanemu o to, że w dniu 22 października 2008 r. ok. godz. 15.39 w Ł., na skrzyżowaniu ulic (...) - Junacka kierując samochodem V. (...) nr rej (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że nie zachował szczególnej ostrożności, nie zastosował się do znaku A-7 (ustąp pierwszeństwa), nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z jadącym ul. (...) na wprost przez w/w skrzyżowanie motocyklem marki H. nr rej. (...), którego kierujący S. S. (1) nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem, czym nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, w którym kierujący S. S. (1) lat 32 doznał urazu moszny z rozkawałkowaniem jednego jądra, złamania sześciu żeber i obojczyka, które to obrażenia są inne niż określone w art. 156 § 1 k.k. i spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na czas powyżej siedmiu dni w rozumieniu art. 157 § 1 k.k. – tj. o przestępstwo z art. 177 § 1 k.k. – wobec braku ustawowych znamion czynu zabronionego (postanowienie k. 95-96 załączonych akt sprawy Ds. 4537/08 Prokuratury Rejonowej Łódź-Widzew).

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi po rozpoznaniu zażalenia pełnomocnika S. S. (1) postanowieniem z dnia 24 marca 2009 r. w sprawie o sygnaturze akt III Kp 143/09 utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie (postanowienie k. 109-110 załączonych akt sprawy Ds. 4537/08 Prokuratury Rejonowej Łódź-Widzew) .

Wyrokiem z dnia 14 lipca 2010 r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt VII W 208/10 S. S. (1) został uznany za winnego tego, że w dniu 22 października 2008r. około godz.15.39 w Ł., na skrzyżowaniu ulic (...) (...), kierując motocyklem marki H. o nr rej. (...) nie posiadał do tego uprawnienia w postaci odpowiedniej kategorii prawa jazdy oraz nie zastosował się do znaku poziomego P-4 (linia podwójna ciągła) przejeżdżając przez tą linię na pas przeznaczony do ruchu przeciwnego, przez co swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 92 § 1 k.w. i art. 94 § 1 k.w. (wyrok k. 194, uzasadnienie k. 200-207 załączonych akt sprawy VII W 208/10 Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi).

Sąd Okręgowy w Łodzi po rozpoznaniu apelacji wniesionych przez obrońcę S. S. (3) i pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych wyrokiem z dnia 26 listopada 2010 r. w sprawie V Waz 192/10 uchylił zaskarżony wyrok i umorzył postępowanie w sprawie z uwagi na wystąpienie ujemnej przesłanki procesowej polegającej na tym, że po dacie wydania zaskarżonego wyroku nastąpiło przedawnienie orzekania (wyrok k. 291-292, uzasadnienie k. 293-298 załączonych akt sprawy VII W 208/10 Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi).

Z. K. (1) posiadał w dacie zdarzenia obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie (...) (bezsporne).

W piśmie z dnia 4 listopada 2008 r. skierowanym do powoda, pozwany potwierdził otrzymanie zawiadomienia o szkodzie oraz poinformował o jej zarejestrowaniu (pismo k. 45).

W dniu 18 lutego 2009 r. S. S. (1) dokonał notyfikacji szkody na osobie pozwanemu ubezpieczycielowi, wnosząc o niezwłoczne zajęcie stanowiska w przedmiocie zgłoszonych przez poszkodowanego roszczeń związanych ze szkodą powstałą w pojeździe H. (...), wzywając do powiększenia należnego świadczenia o ustawowe odsetki oraz o zapłatę kwoty 80.000 zł tytułem zaliczki na poczet zadośćuczynienia.

W piśmie z dnia 19 marca 2009 r. ubezpieczyciel poinformował pełnomocnika powoda o odmowie wypłaty odszkodowania, wskazując, że sprawcą wypadku był S. S. (1).

W dniu 28 maja 2009 r. powód złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy i wypłatę 80.000 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 21 marca 2009 r. do dnia zapłaty tytułem zaliczki na poczet zadośćuczynienia oraz kwoty 8.100 zł tytułem odszkodowania za szkodę wyrządzoną w motocyklu powoda marki H. (...) o nr rej (...) jaka powstała na skutek zdarzenia z 22.10.2008 r.

W piśmie z dnia 10 czerwca 2009 r. ubezpieczyciel podtrzymał swoje uprzednie stanowisko o braku podstaw do uznania odpowiedzialności Towarzystwa z uwagi na wyłączną winę poszkodowanego.

W dniu 7 września 2010 r. S. S. (1) złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, wzywając ubezpieczyciela do zapłaty kwoty 80.000 zł tytułem zaliczki na poczet zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 21 marca 2009 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 8.100 zł tytułem odszkodowania za szkodę w pojeździe, z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty.

Na mocy decyzji z dnia 26 października 2010 r. ubezpieczyciel przyznał powodowi zadośćuczynienie w wysokości 19.200 zł oraz odsetki ustawowe od tej kwoty za okres od 21 września 2010 r. do 26 października 2010 r. w kwocie 246,18 zł, przyjmując, że powód przyczynił się w 40 % do zaistnienia zdarzenia.

W dniu 31 stycznia 2011 r. powód złożył kolejny wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, wzywając pozwanego do zapłaty kwoty 60.800 zł tytułem dalszej zaliczki na poczet zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 21 marca 2009 r. do dnia zapłaty, ponad świadczenie dotychczas wypłacone oraz kwoty 3.180 zł tytułem odszkodowania za szkodę w pojeździe H. oraz uszkodzone kask i kurtkę z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty ponad świadczenie dotychczas wypłacone.

W decyzji z 2 marca 2011 r. pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko, stwierdzając brak podstaw do zmiany decyzji z 26.10.2010 r. (dokumenty w załączonych aktach szkody – nieponumerowanych).

W dniu 20 grudnia 2010 r. pełnomocnik powoda został powiadomiony o przyznaniu odszkodowania w kwocie 5081,21 zł. Ubezpieczyciel ustalił wysokość odszkodowania za szkodę na motorze na kwotę 8100 zł oraz za uszkodzenie kasku i kurtki w łącznej kwocie 100 zł i uznając 40-procentowe przyczynienie się powoda do powstania szkody, podjął decyzję o wypłacie kwoty 4.920 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 września 2010 r. (pismo z 20.12.2010 r. k. 46).

Kwota 5081,21 zł została wypłacona przelewem w dniu 21 grudnia 2010 r. (potwierdzenie przelewu otrzymanego k. 47).

W dniu 27 października 2010 r. pozwany wypłacił powodowi kwotę 19.446,18 zł (potwierdzenie przelewu otrzymanego k. 48).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów, w szczególności opinii wskazanych biegłych i dokumentacji lekarskiej, w zakresie skutków wypadku także na podstawie zeznań powoda i świadka M. S.. Sąd dokonał ustaleń, co do przebiegu wypadku częściowo w oparciu o zeznania powoda oraz częściowo w oparciu o zeznania Z. K. (1), J. K. i W. S. (1), oceniając ich relacje przez pryzmat treści opinii biegłego R. B..

Ustalając stan faktyczny Sąd pominął w całości opinię biegłego ortopedy M. K. (2), zawierającą szereg niedokładności, których nie można było usunąć z uwagi na zawieszenie biegłego w czynnościach.

Przedłożone przez biegłych: ortopedę M. S. (2), androloga i seksuologa opinie są wyczerpujące, rzetelne oraz udzielają odpowiedzi na postawione pytania. Sporządzone zostały zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą medyczną. Biegli przy wydawaniu opinii dysponowali dokumentacją lekarską powoda, jak również przeprowadzili stosowne badania przedmiotowe.

Dokonując ustaleń w przedmiocie trwałego uszczerbku na zdrowiu Sąd oparł się na powołanych opiniach biegłych lekarzy, w szczególności lekarza ortopedy, androloga i seksuologa. W zakresie procentowego oszacowania uszczerbków Sąd zaaprobował przedstawioną w opiniach ocenę dokonaną w świetle powoływanej posiłkowo tabeli stanowiącej załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18 grudnia 2002 r. (Dz. U. Nr 234, poz. 1974).

W ograniczonym zakresie została wykorzystana opinia urologa B. S.. Biegły wypowiedział się, bowiem na temat szeregu okoliczności, które pozostawały poza zakresem jego specjalności, a które omówione zostały następnie szczegółowo i wyczerpująco przez biegłego androloga. Z tego względu, oceniając czy na skutek wypadku uległ obniżeniu potencjał płodności powoda, Sąd wziął pod uwagę tylko opinię biegłego androloga, a w zakresie ceny sprawności seksualnej S. S. (1) – opinię biegłego seksuologa.

Ustalając przebieg wypadku, Sąd nie dał wiary powodowi, który zaprzeczył, aby przejechał na pas przeznaczony dla ruchu przeciwnego naruszając linię podwójną ciągłą oraz twierdził, że zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, kiedy paliło się czerwone światło. Pozostają one w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególności z zeznaniami W. S. (1) oraz Z. K. (1) i J. K.. Nie zasługiwały także na wiarę zeznania Z. K. (1), według których dojeżdżając swoim samochodem do osi ulicy (...) zatrzymał się. Ta relacja nie może się obronić w świetle opinii biegłego R. B., który na podstawie parametrów ruchowych samochodu wykluczył możliwość zatrzymania się tego pojazdu w rejonie osi jezdni. Również twierdzenia Z. K. (1) i J. K., że po ich prawej stronie na jezdni ulicy (...) nie było samochodów, stoją w opozycji do zeznań W. S. (1), powoda oraz zasad doświadczenia życiowego. Ulica (...) jest w tym miejscu arterią ruchliwą, bo wylotową z miasta. Można się, zatem spodziewać, że około godziny 15.30 w piątek panuje na niej duże natężenie ruchu samochodowego. Z. K. (1) twierdził, że jadący w kierunku B. samochód zatrzymał się, aby go przepuścić. Nie byłoby takiej potrzeby gdyby po prawej stronie samochodu Z. K. nie stały inne pojazdy. A skoro stały, to oznacza, iż Z. K. (1) nie miał możliwości należytej obserwacji północnej części ul (...).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Kwestia podstawy odpowiedzialności pozwanego nie była przez strony kwestionowana. Strona pozwana kwestionowała natomiast zasadę swojej odpowiedzialności, wskazując na brak winy kierowcy samochodu i przyczynienie się powoda do powstania szkody w 99 %.

Stosownie do art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pozwany ubezpieczyciel przejął na siebie odpowiedzialność za szkody wyrządzone osobom trzecim przez kierującego pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) (art. 822 § 1 k.c.), zobowiązując się, w zamian za zapłatę przez ubezpieczonego umówionej składki, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku. Podstawa odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń i jej zakres wyznaczone są, więc istnieniem i rozmiarem zobowiązania ciążącego na ubezpieczonym samoistnym posiadaczu wskazanego pojazdu mechanicznego. Z uwagi na to, iż doszło do zderzenia pojazdów podstawę odpowiedzialności stanowią art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Oznacza to, iż każdy z posiadaczy sam ponosi skutki szkody, chyba, że szkodę zawinił jeden z nich. Wina poszkodowanego uzasadnia jednak zmniejszenie odszkodowania na podstawie art. 362 k.c.

W rozpoznawanej sprawie, przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało – w ocenie Sądu – przyczynienia się S. S. (1) do zajścia wypadku. Materiał dowodowy pozwala natomiast na przypisanie całkowitej odpowiedzialności za zdarzenie Z. K. (1). Taki wniosek jest uzasadniony, szczególnie w świetle opinii biegłego R. B..

W sprawie bezspornym było, że powód w dacie wypadku nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem. Jest to niewątpliwie naruszenie przepisów prawa o ruchu drogowym. Sąd ustalił także, że powód posiadał faktyczną umiejętność jazdy motocyklem, uczestniczył, bowiem w wielu imprezach motokrosowych. Zdaniem Sądu nie można mówić o adekwatnym związku przyczynowym miedzy brakiem formalnych uprawnień a zaistnieniem wypadku, zwłaszcza, że jak wskazał biegły R. B., ukończenie kursu i zdanie egzaminu nie jest jednoznaczne z posiadaniem umiejętności kierowania pojazdem. Sam brak prawa jazdy na motocykl nie jest równoznaczny z przyczynieniem się powoda do powstania szkody.

Podobnie należy ocenić fakt przekroczenia przez powoda prędkości dozwolonej oraz przejechanie z naruszeniem podwójnej linii ciągłej na południowy pas ul. (...) przeznaczony dla ruchu przeciwnego. Biegły wskazał w sposób kategoryczny, że bezpośrenią przyczyną wypadku było zachowanie Z. K. (1), który przejechał, poruszając się ruchem jednostajnie przyspieszonym podwójną linię ciągłą znajdująca się na ulicy (...), nie mając przy tym praktycznie żadnej możliwości obserwacji północnego pasa jezdni, a tym samym dostrzeżenia znajdujących się na niej pojazdów i zajechał drogę powodowi. W tej sytuacji kierujący motocyklem nie miał możliwości uniknięcia wypadku zarówno przy prędkości rzeczywistej jak i dozwolonej. Przekroczenie wcześniej przez powoda podwójnej linii ciągłej oraz wjechanie na przejście dla pieszych na czerwonym świetle dla ruchu pojazdów stanowiło błąd w taktyce i technice jazdy motocyklisty, ale nie miało związku z zaistniałym wypadkiem. Mimo, że powód przejechał przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle, obecność pieszych na przejściu nie wpłynęła na powstanie zdarzenia, jak również na jego przebieg. Nie jest też istotne miejsce przecięcia pasów przez motocyklistę. Skrzyżowanie, bowiem, na którym doszło do zderzenia znajdowało się w odległości kilkudziesięciu metrów od przedmiotowego przejścia przez jezdnię, a ruch pojazdów w obrębie skrzyżowania B. i Okrętowa nie był kierowany przy pomocy świateł i kierowcy w tym rejonie powinni stosować się do informacji wynikających z oznakowania poziomego i pionowego. Powód pokonał odległość pomiędzy pasami a miejscem zdarzenia - 40,8 metra w czasie około 2,3 sekundy. Średnio statystycznie czas reakcji psychofizycznej wynosi około 1 s., do tego dochodzi czas do zadziałania układu hamulcowego, który wynosi 0,2 do 0,4 sekundy, czas narastania opóźnienia hamowania to czas, który upływa od momentu uruchomienia hamulca przez kierowcę do momentu wystąpienia pełnego opóźnienia hamowania pojazdu – przy założeniu hamowania dwoma hamulcami. Czas pomiędzy powstaniem zagrożenia a zderzeniem to 1 s. Powód nie miał, więc fizycznej możliwości podjęcia manewru hamowania, nawet gdyby jechał z dozwoloną prędkością. Do zderzenia doszłoby nawet wtedy gdyby motocyklista stanął przed przejściem dla pieszych. Miał, bowiem możliwość rozpędzenia motocykla do prędkości 63 km/h – przy bardzo dynamicznym przyśpieszaniu. W istocie, zatem okoliczność, czy powód zatrzymał się na czerwonym świetle czy je zignorował, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, ponieważ w każdym możliwym wariancie odległość była zbyt krótka, aby powód mógł skutecznie zareagować na nagłą przeszkodę.

Mając powyższe na względzie należało uznać, że spełnione zostały przesłanki odpowiedzialności strony pozwanej, a tym samym istnieją podstawy do uwzględnienia powództwa. Brak jest natomiast podstaw do przypisania powodowi winy spowodowania wypadku, jak również ustalenia przyczynienia się do zderzenia w jakimkolwiek stopniu. Należy tutaj dodać, iż zapadłe w postępowaniach karnych orzeczenia, stosownie do art. 11 k.p.c. nie wiążą Sądu w zakresie ustaleń faktycznych, żadne z nich, bowiem nie jest prawomocnym wyrokiem skazującym, co do popełnienia przestępstwa.

Powód zażądał zasądzenia kwoty 180.800 zł tytułem zadośćuczynienia, wskazując, iż wypłacona przez pozwanego z tego tytułu kwota 19.200 zł nie rekompensuje doznanej krzywdy i cierpień.

Podstawę prawną zadośćuczynienia stanowi przepis art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 §1 k.c., zgodnie, z którymi zadośćuczynienia za krzywdę może żądać poszkodowany, który w wyniku czynu niedozwolonego doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

W przepisach obowiązującego prawa ustawodawca nigdzie nie sprecyzował sposobu ustalenia wysokości zadośćuczynienia, odwołując się do sędziowskiego uznania, opartego na całokształcie okoliczności sprawy. Wielkość zadośćuczynienia zależy, więc od oceny całokształtu okoliczności sprawy, w tym rozmiaru doznanych cierpień, ich intensywności, trwałości, czy nieodwracalnego charakteru. Jak stwierdził SA w K. w wyroku z dnia 3 listopada 1994 r., VIII APr 43/94, opubl. OSA 5/95 poz. 41 – „zadośćuczynienie winno uwzględniać doznaną krzywdę, na którą składają się cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych bądź w związku cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza o trwałym charakterze. Przy ustalaniu rozmiaru cierpień i ujemnych doznań psychicznych powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, jednakże w relacji do indywidualnych okoliczności danego przypadku. Od osoby odpowiedzialnej za szkodę poszkodowany winien otrzymać sumę pieniężną, o tyle w danych okolicznościach odpowiednią, by mógł za jej pomocą zatrzeć lub złagodzić poczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną. Jednocześnie zadośćuczynienie powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, ponieważ nie może być ono nadmierne stosunku do doznanej krzywdy i stosunków majątkowych społeczeństwa. Nie ma, więc podstaw do uwzględnienia żądania w takiej wysokości, by przyznana kwota stanowiła ponadto, ze względu na swoją wysokość represję majątkową (por. uchwała SN z dnia 8 grudnia 1973 roku, OSNCP 10/74 poz. 145 i wyrok SA w Katowicach z dnia 18 lutego 1998 r., VI ACa 715/97, opubl. OSA 2/99 poz. 7).

Bezspornym jest, iż powód S. S. (1), doznał na skutek przedmiotowego wypadku komunikacyjnego, poważnego uszkodzenia ciała w postaci urazu uogólnionego, krwiaka moszny z rozwałkowaniem jadra lewego, złamania żeber IV-IX strony lewej i obojczyka lewego. Lewe jadro zostało operacyjnie usunięte w dniu wypadku, co do drugiej gonady powód pozostawał w niepewności czy krwiaki wchłoną się, a związku z tym odczuwał obawę czy kiedykolwiek będzie mógł mieć jeszcze dzieci. Obrażenia, jakich doznał powód są bardzo dolegliwe dla mężczyzny i godzą nie tylko w zdrowie fizyczne powoda, ale również w kondycję psychiczną oraz pożycie małżeńskie. Nie ulega wątpliwości, że towarzyszył im ból oraz inne przykre doznania natury fizycznej i psychicznej, jak konieczność poddania się hospitalizacji oraz zabiegowi operacyjnemu, a następnie leczeniu ambulatoryjnemu, poczucie uzależnienia od pomocy osób trzecich, a zatem w myśl art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. żądanie zadośćuczynienia jest, co do zasady usprawiedliwione.

W ocenie Sądu, rozmiar dolegliwości fizycznych i psychicznych, jakie na skutek przedmiotowego zdarzenia stały się udziałem powoda, był znaczny. S. S. (1) miał założony opatrunek gipsowy na barki przez okres 8 tygodni, wymagał wówczas pomocy we wszelkich czynnościach życia codziennego począwszy od podawania posiłków do czynności higienicznych. Powód miał także trudności w samodzielnym poruszaniu się, ponieważ doznał urazu krocza, które wymagało zaopatrzenia opatrunkami i sączkami. Na skutek wypadku powód nadal doznaje zaburzeń adaptacyjnych w postaci nerwicy i cierpi na zaburzenia wzwodu uwarunkowane psychogennie. Z mężczyzny aktywnego fizycznie i towarzyskiego powód stał się człowiekiem sfrustrowanym, stroniącym od ludzi, przekonanym, że jego „kalectwo” jest widoczne. Obniżenie sprawności seksualnej powoda wpływa na relacje miedzy małżonkami i pożycie fizyczne, które nie jest dla nich już satysfakcjonujące, ani nie doprowadziło do poczęcia upragnionego drugiego dziecka. Samoocena powoda, jako mężczyzny uległa drastycznemu obniżeniu, a w jego uczuciach panuje głównie wstyd i zażenowanie męską niepełnosprawnością. Przy czym nie można uznać nie podjęcie przez powoda terapii psychologicznej czy leczenia psychiatrycznego za przyczynienie się do zwiększenia rozmiaru szkody. Powód nie miał, bowiem takiego obowiązku.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę oraz stwierdzony u powoda trwały i znaczny, bo aż 45-procentowy uszczerbek na zdrowiu z powodu: utraty lewego jądra, stłuczenia jądra prawego i obniżenia płodności, zaburzeń adaptacyjnych w postaci nerwicy oraz wygojonego złamania obojczyka Sąd zasądził tytułem zadośćuczynienia kwotę 160.800 zł, uznając równocześnie, że żądanie zasądzenia kwoty 180.800 zł jest żądaniem zbyt wygórowanym.

Odpowiedzialność pozwanego Towarzystwa (...) kształtuje się w granicach odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku. Odpowiedzialność sprawcy wypadku określa art. 415 w zw. z art. 436 § 2 k.c. Zatem pozwany odpowiada nie tylko za szkodę na osobie, ale też za szkodę na mieniu.

W tym zakresie powód zażądał wypłaty kwoty 3.280 zł, stanowiącej 40% wartości motocykla oraz kurtki i kasku, które uległy zniszczeniu podczas wypadku. Wartość opisanych przedmiotów była między stronami niesporna (8100 zł + 100 zł= 8200 zł). W toku postępowania likwidacyjnego na mocy decyzji z 20 grudnia 2010 r. pozwany wypłacił powodowi 4.920 zł (8200 x 60%), zgodnie z przyjętym przyczynieniem powoda – 40 %, wraz z ustawowymi odsetkami za okres od dnia 21 września 2010 r. Z uwagi na to, iż postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszym procesie nie wykazało, by powód przyczynił się w jakikolwiek sposób do zaistnienia wypadku, żądanie odszkodowania za zniszczony pojazd i kask oraz kurtkę - w zakresie niewypłaconym przez pozwanego - jest zasadne w całości.

Podstawę prawną roszczenia o zasądzenie odsetek ustawowych stanowi przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie, z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Termin spełnienia świadczenia przez dłużnika, którym jest zakład ubezpieczeń, w ramach ubezpieczenia OC określony jest przepisem art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r., Nr 123, poz. 1152 z późn. zm.). Zgodnie z nim zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba, że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

W rozpoznawanej sprawie nie było żadnych przeszkód do rozpoznania wniosków powoda w zakreślonym 30-dniowym terminie. Wypadek komunikacyjny, jakiemu uległ powód w swym przebiegu nie różnił się od wielu innych wypadków. Pozwany, jako podmiot zawodowo zajmujący się likwidacją szkód z pewnością miał możliwość przeprowadzenia analizy zdarzenia i rozpatrzenia żądań powoda w prawidłowy sposób w terminie 30 dni od ich zgłoszenia.

Mając na uwadze powyższe, zasadne było przyznanie powodowi ustawowych odsetek od zasądzonych kwot zadośćuczynienia i odszkodowania.

Powód żądał zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty zadośćuczynienia:

a. od 58.800 zł - od dnia 22 października 2011 r. do dnia zapłaty;

b. od 52.000 zł – od dnia doręczenia pisma rozszerzającego powództwo do dnia zapłaty;

c. od 70.000 zł od dnia wydania wyroku.

Biorąc pod uwagę to, iż powód już w postępowaniu likwidacyjnym toczącym się w 2009 r. domagał się wypłaty zaliczki na poczet zadośćuczynienia kwocie 80.000 zł, pozew został wniesiony 21 października 2011 r., pismo z dnia 10 lutego 2012r. zawierające rozszerzenie powództwa w zakresie zadośćuczynienia o kwotę 52.000 zł zostało doręczone pozwanemu 13 lutego 2012r., Sąd zasądził kwotę 160.800 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od kwoty 58.800 zł od dnia 22 października 2011 r., od kwoty 52.000 zł od dnia 14 lutego 2012 r., od kwoty 50.000 zł od dnia 11 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty. Jeśli chodzi o kwotę odszkodowania za zniszczenie motocykla, kasku i kurtki, to żądanie zawrotu kwoty 8.100 zł zostało zgłoszone przed dniem 4 listopada 2011 r. W aktach likwidacji szkody brak jest pisma zgłaszającego szkodę w tym zakresie, ale uznać należy, że w dacie pisma strony pozwanej tj. 4.11.2008 r. posiadała ona już takie zgłoszenie. Z tego względu, ustawowy termin 30 – dniowy na likwidację szkody i wypłatę odszkodowania upływał dla pozwanego w dniu 4 grudnia 2008 r. żądanie, zatem przez powoda naliczania odsetek ustawowych od pozostałej kwoty 3.280 zł od dnia 6 grudnia 2008 należy uznać za uzasadnione w świetle uregulowania art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r., Nr 123, poz. 1152 z późn. zm.) oraz art. 817 § 1 k.c.

Uznanie przez Sąd za usprawiedliwione żądań, co do zadośćuczynienia, z których spełnieniem pozwany pozostaje w opóźnieniu, pociąga za sobą możliwość dochodzenia przez powoda kwoty skapitalizowanych odsetek za opóźnienie w spełnieniu poszczególnych świadczeń. Powód domagał się zasądzenia:

- 3.747,42 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych od kwoty 19.200 zł za okres od 22 marca 2009 r. do 20 września 2010 r.;

- 19.748,75 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych od kwoty 58.800 zł za okres od 22 marca 2009 r. do dnia wniesienia pozwu tj. do 21 października 2011 r.;

- 1.144,20 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych od kwoty 4.920 zł za okres od 6 grudnia 2008 r. do 20 września 2010 r.

Uwzględniając terminy zgłaszania szkody na mieniu i osobie oraz wypłaty na rzecz powoda poszczególnych świadczeń, znajdujące potwierdzenie w dokumentach znajdujących się w aktach likwidacji szkody oraz datę wniesienia pozwu (21 października 2011 r.), Sąd uznał żądanie powoda w tym zakresie za zasadne w całości. Sąd zasądził w/w kwoty zgodnie z wnioskiem powoda z ustawowymi odsetkami od kwoty 19.748,75 zł od dnia 22 października 2011 r., zaś od kwot 3.747,42 zł i 1.144,20 zł od dnia wniesienia pozwu tj. od 21 października 2011 r. w oparciu o przepis art. 482 § 1 k.c., stosownie do którego od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 100 k.p.c., biorąc pod uwagę to, iż S. S. (1) wygrał proces w 90 %.

Każda ze stron poniosła koszty procesu w postaci kosztów zastępstwa procesowego przez radcę prawnego w wysokości 3.617 zł. Powód uiścił nadto opłatę od pozwu w wysokości 2.000 zł, pozwany zaś poniósł wydatek w kwocie 1.282,62 zł tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego. Powód korzystał ze zwolnienia od kosztów sądowych ponad kwotę 2.000 zł na mocy postanowienia Sądu z dnia 27 października 2011 r. (k. 56). Skarb Państwa poniósł tymczasowo wydatki w postaci wynagrodzenia biegłych w kwocie 3.747,54 zł oraz brakującą część opłaty od pozwu w kwocie 8.436 zł – łącznie 12.183,54. Łącznie koszty procesu wyniosły, zatem 22.700,16 zł.

Na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i art. 100 k.p.c. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.346,99 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, biorąc pod uwagę stopień, w jakim powód uległ w sporze oraz poniesione koszty.

Na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Sąd nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 12.183,53 z zł tytułem zwrotu kosztów sądowych (tj. 8436 zł brakującej opłaty i 3747,54 zł tytułem wydatków).

W ocenie Sądu okoliczności niniejszej sprawy, stopień skomplikowania i nakład pracy pełnomocnika powoda nie dają podstawy do przyznania wynagrodzenia w wysokości podwójnej stawki minimalnej.