Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 36/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 czerwca 2014r.

Sąd Okręgowy w Koninie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący : SSO Marek Ziółkowski

Ławnicy: Agata Zbroszczyk, Henryk Kowalski

Protokolant: st. sekr. sąd. Dorota Sobieraj

w obecności Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniach 19.11.13r., 17.12.2013r.,28.01.14r.,07.05.2014r., 10.06.2014r. sprawy :

1.  K. B. s. A. i B. zd. S., ur. (...) w K., zam. T., gm. N., nie karanego

2.  D. M. s. M. i W. zd. W., ur. (...) w S., zam. S., nie karanego

oskarżonych o to, że :

1.  w dniu 09 września 2012r. około godziny 3.00 w miejscowości (...), gmina S., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. C. (1), po uprzednim wyważeniu przy użyciu śrubokrętów okna kuchennego do plebanii (...). U. weszli do wnętrza i po przejściu do sypialni, użyli wobec księdza Z. H. (1) przemocy w ten sposób, iż kilkakrotnie uderzyli go innym podobnie niebezpiecznym do noża przedmiotem w postaci siekiery, kopali go po nogach, grozili, że: „ uciszą go na zawsze” oraz doprowadzili go do stanu bezbronności, w ten sposób, iż skrępowali go taśmą naprawczą, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia: pieniądze w kwocie 2700 złotych, 200 dolarów USA, 100 Euro, 10 Litów, złotą monetę 5 rubli z 1898 roku, złotą obrączkę, 15 medali z wizerunkiem J. P. (...) 3 butelki alkoholu w postaci: koniaku marki N. i M., 8 paczek papierosów L. S., order- Krzyż O. Polski (...) o łącznej wartości 5.249,08zł., na szkodę Z. H. (1), który w wyniku zadanych uderzeń doznał złamania żebra VI po stronie lewej, złamania szyjki łopatki lewej, powierzchownej rany grzbietu ręki lewej, stłuczenia i otarcia barku lewego oraz stłuczenia prawego stawu skokowego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni,

tj. o przestępstwo z art. 280 § 2 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

2.  w dniu 13 września 2012r. około godziny 2.45 w miejscowości L. Gm. R., woj. (...)- (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. C. (1), po uprzednim wyważeniu, przy użyciu śrubokręta i łomu- okna do plebanii (...) M. weszli do wnętrza i po przejściu do sypialni, demonstrując możliwość i gotowość użycia innego podobnie niebezpiecznego do noża przedmiotu w postaci siekiery bądź toporka, a także łomu oraz grożąc księdzu T. K., że: „jak nie powie, gdzie są pieniądze, a oni je znajdą to będzie biedny” oraz doprowadzili go do stanu bezbronności, w ten sposób, iż skrępowali go taśmą samoprzylepną i zakneblowali mu usta, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia: pieniądze w łącznej kwocie 1300 złotych, pistolet hukowy wartości 150 złotych oraz dwie butelki wina (...) wartości 60 złotych, działając na szkodę T. K.,

tj. o przestępstwo z art. 280 § 2 kk

3.  w okresie od 06 grudnia 2011r. do 22 lutego 2012r. w miejscowości S., gmina S. woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do nieczynnego wiatraka w ten sposób, że po uprzednim wyłamaniu drągiem podwójnych drzwi wzmocnionych blachą i metalową sztabą zamkniętą na kłódkę weszli do wnętrza skąd zabrali w celu przywłaszczenia kilkanaście metalowych kół zębatych o łącznej wartości co najmniej 300 złotych, działając na szkodę M. D. (1),

tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 kk

4.  w lipcu 2012r. w miejscowości M., przy ul. (...), gmina W. woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z M. C. (1) weszli na teren warsztatu samochodowego Z. G. (1), skąd zabrali w celu przywłaszczenia myjkę wysokociśnieniową marki K. wartości około 3000 złotych, działając na szkodę Z. G. (1),

tj. o przestępstwo z art. 278 § 1 kk

5.  w nocy z 10/11 lipca 2012r. w miejscowości (...), gmina S. woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z M. C. (1), dokonali kradzieży z włamaniem do budynku gospodarczego w ten sposób, że po uprzednim odgięciu pałąka od skobla na zasuwie drzwi wejściowych do stodoły weszli do wnętrza skąd zabrali w celu przywłaszczenia: miedziane uzwojenie spawarki transformatowej, przewody elektryczne, spawalnicze, rączkę masową, szlifierki kątowe marki: E. i B., a następnie po uprzednim wyrwaniu łomem pałąka od skobla zamkniętego na kłódkę w drzwiach garażu weszli do wewnątrz skąd zabrali w celu przywłaszczenia kabel elektryczny siłowy z mufami, tj. przedmioty o łącznej wartości 2700 złotych, działając na szkodę G. S.,

tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 kk

6.  w dniu 3 sierpnia 2012r. na terenie gruntów rolnych położonych na linii granicznej miejscowości J. i C., gmina W., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu zabrali w celu przywłaszczenia pozostawiony przez E. G. (1) na czas prac melioracyjnych na polu plecak z pieniędzmi w kwocie 2900 złotych, działając na szkodę E. G. (1),

tj. o przestępstwo z art. 278 § 1 kk

7.  w nocy z 06/07 września 2012r. w miejscowości S. przy ul. (...), woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do siedziby biura (...) (...) i (...) Inspektorat w S. oraz (...) Związku Spółek (...) w S. w ten sposób, że po uprzednim podważeniu śrubokrętami ramy okiennej i otwarciu prawego skrzydła okna weszli do wnętrza, gdzie wyłamali drzwi wewnętrzne do pomieszczeń oraz zamki w biurkach i szafkach, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia cyfrowy aparat fotograficzny marki S. (...) z czytnikiem i kartą pamięci wartości 1.029,60 zł, działając na szkodę (...) (...) i (...) Inspektorat w S. oraz pieniądze w bilonie na łączną kwotę około 50 złotych, działając na szkodę (...) Związku Spółek (...) w S.,

tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 kk

8.  w dniu 14 września 2012r. około godziny 0.25 w miejscowości Ł. nr(...), woj. (...)- (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. C. (1), usiłowali dokonać kradzieży z włamaniem przedmiotów znajdujących się w budynku plebanii (...) M. w ten sposób, że po uprzednim wyważeniu przy użyciu śrubokrętów okna od strony ogrodu weszli do wnętrza budynku lecz zamiaru swego nie osiągnęli, gdyż uciekli z miejsca zdarzenia z uwagi na załączenie się sygnalizacji alarmowej, działając na szkodę w/w,

tj. o przestępstwo z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk

9.  w dniu 23 września 2012r. w miejscowości W. przy ul. (...) (...), woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. C. (1), dokonali kradzieży z włamaniem do sklepu (...) w ten sposób, że po uprzednim wyłamaniu śrubokrętem listwy skrzydeł drzwi wejściowych, w którym znajdowało się gniazdo rygla zamka i pokonaniu mechanizmu siłowego tych skrzydeł, rozsunęli je i weszli do wnętrza budynku skąd zabrali w celu przywłaszczenia dwie skarbony na datki charytatywne z pieniędzmi w kwocie co najmniej 400 złotych, działając na szkodę Fundacji (...) z siedzibą w T.,

tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 kk

10.  w dniu 05 października 2012r. w miejscowości S. przy ul. (...), woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. C. (1), dokonali kradzieży z włamaniem do sklepu (...) w ten sposób, że po uprzednim wyłamaniu śrubokrętem drzwi wejściowych i rozsunięciu listwy skrzydeł mechanizmu zamykającego weszli do wnętrza budynku skąd zabrali w celu przywłaszczenia dwie skarbony na datki charytatywne z pieniędzmi w kwocie co najmniej 300 złotych, działając na szkodę Fundacji (...) z siedzibą w T.,

tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 kk

11.  w nocy z 15/16 października 2012r. w miejscowości M. przy ul. (...), gmina W., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do domu jednorodzinnego w budowie w ten sposób, że po uprzednim wyważeniu śrubokrętem okna kuchennego weszli do wnętrza budynku, a następnie po wycięciu pianki mocującej i kotew zabrali w celu przywłaszczenia okno dwuskrzydłowe PCV koloru złoty dąb wartości 1000 złotych, a następnie generator prądotwórczy marki N. (...) wartości 1500 złotych, działając na szkodę M. K.,

tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 kk

I.  Oskarżonych K. B. i D. M. uznaje za winnych popełnienia zarzucanego im czynu opisanego w pkt 1 aktu oskarżenia z tą zmianą, iż ustala, że działali wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, nadto ustala łączną wartość zagarniętego mienia na kwotę 5455,45zł, tj. popełnienia przestępstwa z art. 280 § 2 kk w zw. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na podstawie art. 280 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza im kary po 3 (trzy) lata pozbawienia wolności.

II.  Oskarżonych K. B. i D. M. uznaje za winnych popełnienia zarzucanego im czynu opisanego w pkt 2 aktu oskarżenia z tą zmianą, iż ustala, że działali wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, tj. popełnienia przestępstwa z art. 280 § 2 kk i za to na podstawie art. 280 § 2 kk wymierza im kary po 3 (trzy) lata pozbawienia wolności.

III.  Oskarżonych K. B. i D. M. uznaje za winnych popełnienia zarzucanych im czynów opisanych w pkt 3, 5, 8, 9, 10 i 11 aktu oskarżenia z tą zmianą, iż ustala, że czyny opisane w pkt 5, 8, 9 i 10 popełnili działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, tj. popełnienia ciągu 6 przestępstw z art. 279 § 1 kk oraz art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk i za to na podstawie art. 279 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk wymierza im kary po 1 ( jeden) roku i 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności.

IV.  Oskarżonych K. B. i D. M. uznaje za winnych tego, że w nocy z 06/07 września 2012r. w miejscowości S. przy ul. (...), woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do siedziby biura (...) (...) i (...) (...) w S. oraz (...) Związku Spółek (...) w S. w ten sposób, że po uprzednim podważeniu śrubokrętami ramy okiennej i otwarciu prawego skrzydła okna weszli do wnętrza, gdzie wyłamali drzwi wewnętrzne do pomieszczeń oraz zamki w biurkach i szafkach, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia cyfrowy aparat fotograficzny marki S. (...) z czytnikiem i kartą pamięci wartości 1.029,60 zł, działając na szkodę (...) (...) i (...) (...) w S. oraz pieniądze w bilonie na łączną kwotę co najmniej 50 złotych, działając na szkodę (...) Związku Spółek (...) w S., a nadto dokonali zniszczenia mienia poprzez zdemolowanie pomieszczeń biurowych (...) Związku Spółek (...) w S.- powyrywali z futryn drzwi zewnętrzne i wewnętrzne oraz wejściowe na strych, uszkodzili drzwi w szafach poprzez powyrywanie zamków, powyrywali zamki w biurkach, wyrzucili dokumenty z szaf, porysowali ściany korytarza łącznej wartości 7.871,46zł na szkodę (...) Związku Spółek (...) w S., tj. popełnienia przestępstwa z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 288 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na podstawie art. 279 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza im kary po 1 ( jeden) roku pozbawienia wolności.

V.  Oskarżonych K. B. i D. M. uznaje za winnych popełnienia zarzucanych im czynów opisanych w pkt 4 i 6 aktu oskarżenia z tą zmianą, iż ustala, że czyn opisany w pkt 4 aktu oskarżenia popełnili działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, nadto wartość zagarniętego mienia opisanego w pkt 4 aktu oskarżenia ustala na kwotę co najmniej 3.000 zł, tj. popełnienia ciągu 2 przestępstw z art. 278 § 1 kk i za to na podstawie art. 278 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk wymierza im kary po 10 ( dziesięć) miesięcy pozbawienia wolności.

VI.  Na podstawie art. 85 kk, art. 86 § 1 kk, art. 91 § 2 kk łączy w/w w pkt I- V wobec oskarżonych K. B. i D. M. kary pozbawienia wolności i wymierza oskarżonym K. B. i D. M. kary łączne po 5 ( pięć) lat pozbawienia wolności.

VII.  Na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności zalicza oskarżonym K. B. i D. M. okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 03 lutego 2013r.

VIII.  Na podstawie art. 46 § 1 kk zasądza solidarnie od oskarżonych K. B. i D. M. na rzecz (...) Związku Spółek (...) w S. kwotę 7.867,46 zł z tytułu naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem przypisanego w pkt IV wyroku.

IX.  Na podstawie art. 44 § 2 kk orzeka wobec oskarżonego K. B. środki karne - przepadek dowodów rzeczowych na rzecz Skarbu Państwa: w postaci:

- krótkofalówek M. C. (2) koloru czarnego 2 szt,

- czarnej kominiarki H. z otworem na oczy,

- obciętego rękawa od swetra koloru czarnego z wyciętymi otworami na oczy,

- rękawiczek foliowych 1 szt,

- siekiery z owiniętym trzonkiem taśmą koloru żółtego,

- śrubokręta z rączką koloru czarno- żółtego,

ujawnionych w wykazie dowodów rzeczowych drz. nr IV/126/13 ( k.1351-1352) poz. 1,6-7,11,15 i 16.

X.  Na podstawie art. 44 § 2 kk orzeka wobec oskarżonego D. M. środki karne- przepadek dowodów rzeczowych na rzecz Skarbu Państwa w postaci:

- krótkofalówki M. C. (2) koloru czarnego 1 szt.,

- narzędzi- łomów i łomaków 4 szt.,

- nożyc z rękojeścią koloru zielonego,

- toporków 3 szt., jeden z czerwonym ostrzem opisany (...)

ujawnionych w wykazie dowodów rzeczowych nr IV/126/13 (k.1353) poz.36,42,46 i 48.

XI.  Na podstawie art. 44 § 2 kk orzeka wobec oskarżonych K. B., D. M. środki karne- przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych w postaci:

- taśmy pakownej klejącej ( drz .nr 16),

- rękawiczki foliowej ( drz. nr 34),

- rękawiczek koloru czarnego 2 sztuki ( drz. nr 4) poz. 56,

- taśmy klejącej jednostronnie koloru szarego ( drz. nr 16),

- taśmy klejącej jednostronnie koloru szarego ( drz. nr 27),

ujawnionych w wykazie w wykazie d.rz nr IV/126/13 ( k. 1353-1354) poz. 50,56,65-67.

XII.  Na podstawie art. 230 § 2 kpk nakazuje zwrócić oskarżonemu K. B. dowody rzeczowe w postaci:

- bilonu koloru żółtego 1 grosz- 30 szt., 2 grosze- 84 szt., łączna wartość 4,98zł z odsetkami,

- pary butów koloru czarnego z metką U.,

- pary butów koloru czarnego V.,

ujawnione w wykazie drz. nr IV/126/13 ( k. 1352) poz. 10,13 i 14.

XIII.  Na podstawie art. 230 § 2 kpk nakazuje zwrócić oskarżonemu D. M. dowody rzeczowe w postaci:

- bluzy koloru ciemnego z widocznymi zabrudzeniami z metką M. M.,

- bluzy koloru ciemnego z metką L.,

ujawnione w wykazie drz. nr IV/126/13 ( k. 1353), poz. 39-40.

XIV.  Na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonych w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w tym od uiszczenia opłaty.

XV.  Na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. i adw. M. G. kwoty po 1171,20 zł z tytułu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonym z urzędu.

Agata Zbroszczyk Marek Ziółkowski Henryk Kowalski

UZASADNIENIE

Oskarżony D. M. zamieszkiwał w domu jednorodzinnym w miejscowości S. pod nr 48 wraz z rodzicami M. i W. M. oraz siostrą W.. D. M. znał drugiego z oskarżonych K. B. z uwagi na to, iż był on żonaty z drugą z sióstr D. P.. Od około 2 lat znał również M. C. (1). K. B. z żoną i dzieckiem zamieszkiwał w miejscowości M., jednakże pochodził z T., gdzie z kolei mieszkał M. C. (1). K. B., D. M. i M. C. (1) pozostawali kolegami.

W nieustalonym dniu, jednakże zawierającym się w okresie od dnia 6 grudnia 2011 r. do 22 lutego 2012 r., D. M. oraz K. B. udali się w okolice nieczynnego wiatraka elektrycznego położonego w S. i stanowiącego własność M. D. (1). Postanowili dokonać kradzieży z włamaniem. By dostać się do jego wnętrza oskarżeni zmuszeni byli pokonać dwie pary drzwi, pierwsze zabezpieczone kłódką, natomiast drugie dodatkowo wzmocnione blachą oraz zabezpieczone metalową sztabą. Zabezpieczenia te pokonali poprzez rozerwanie kłódki przy pierwszych drzwiach, natomiast drugie wyłamali poprzez użycie drąga. W ten sposób dostali się do wnętrza wiatraka, skąd zabrali kilkanaście metalowych kół zębatych wartości co najmniej 300 zł. Następnie sprzedali je, a otrzymaną z tego tytułu kwotę co najmniej 300 zł, podzielili między siebie.

Kolejne zdarzenie miało miejsce nieustalonego dnia w lipcu 2012 r. w miejscowości M.. Podczas wizyty u K. B., M. C. (1) zauważył na sąsiedniej posesji myjkę wysokociśnieniową marki K.. Należała ona do Z. G. (1) prowadzącego warsztat samochodowy. Została ona nabyta przez pokrzywdzonego w 2010 r. na giełdzie w P. za cenę 3.500 zł i wyposażona była w nieoryginalny wąż z umieszczonym na nim napisem (...). M. C. (1) wraz z oskarżonymi postanowili ukraść myjkę. W tym celu, podczas nieobecności jej właściciela M. C. (1) i K. B. weszli na otwartą posesję Z. G. (1), gdzie znajdowała się niezabezpieczona w żaden sposób myjka. Zabierając ją ze sobą, skierowali się na pole znajdujące się przy nieruchomości pokrzywdzonego, gdzie czekał na nich D. M. w samochodzie marki V. (...), należącym do jego ojca. Skradziony przedmiot umieścili w aucie i odjechali. Następnego dnia M. C. (1) wraz z D. M. i K. B. zabierając ze sobą wcześniej skradzioną myjkę udali się do S., gdzie pozostawili ją mężczyznom przebywającym w domku letniskowym, wśród których znajdował się również szwagierM. C.R. W. M. C. (1) otrzymał za jego sprzedaż kwotę 400 zł. Następnie, pieniądze te w równych częściach M. C. (1) rozdzielił między siebie i oskarżonych. W dniu kradzieży myjka ciśnieniowa przedstawiała wartość co najmniej 3.000 zł.

Do następnego zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 lipca 2012 r. w miejscowości S. na posesji należącej do G. S.. Na należącej do pokrzywdzonego nieruchomości usytuowana jest m. in. stodoła. D. M., K. B. oraz M. C. (1) postanowili dokonać kradzieży z włamaniem do jej wnętrza. W tym celu podjechali samochodem marki (...) w bezpośrednią okolicę gospodarstwa (...). Następnie od strony pola weszli na jego posesję i za pomocą tzw. breszki odgięli pałąk od skobla na zasuwie drzwi wejściowych do stodoły, po czym weszli do jej środka. Stamtąd zabrali miedziane uzwojenie spawarki transformatorowej po jej uprzednim rozkręceniu, przewody elektryczne i spawalnicze, rączkę masową oraz szlifierki kątowe marki E. i B.. Przy użyciu łomu wyrwali również pałąk od skobla zabezpieczonego kłódką w drzwiach wejściowych do garażu skąd, skradli kabel elektryczny z mufami. Wszystkie skradzione kable zostały następnie przez oskarżonych i M. C. (1) sprzedane w P. za cenę około 800 zł. Łączna wartość zabranych przedmiotów wynosi 2.700 zł i składa się na nią: wartość uzwojenia – 300 zł, przewodu 5-żyłowego o długości 30 metrów – 700 zł, dwóch przewodów o długości 7 metrów – 160 zł, szlifierki marki E. – 150 zł, szlifierki B. – 700 zł, przewodu 5-żyłowego o długości 30 metrów zakończonego mufą – 700 zł.

Kolejnego przestępstwa – kradzieży, oskarżeni D. M. i K. B. dokonali w dniu 3 sierpnia 2012 r. W tym dniu K. B. będąc zatrudnionym w (...) Związku Spółek (...) w S. wykonywał wraz z E. G. (1) i M. R. (2) prace melioracyjne polegające na oczyszczaniu rowu na granicy miejscowości J. i C. w gminie W.. Podczas spożywania śniadania w samochodzie E. G. (1) powiedział kolegom, że posiada w portfelu znaczną sumę pieniędzy. Pieniądze te zostały mu wypłacone w dniu 20 lipca 2012 r. w (...)w łącznej kwocie 4.000 zł. W dniu zdarzenia pokrzywdzony w portfelu posiadał jedynie część tej kwoty tj. 2.900 zł z uwagi na to, iż pozostałą cześć wcześniej już wydał. Były one przeznaczone na zapłatę za wykonanie prac kombajnem. Po zakończeniu śniadania plecak wraz ze znajdującym się w nim portfelem, w którym oprócz pieniędzy znajdowały się również prawo jazdy oraz dowód osobisty E. G. (1) położył na skarpie przy rowie w miejscu wykonywania prac. Obok niego znajdował się wbity szpadel. Następnie oskarżony K. B. wraz z pokrzywdzonym i M. R. (2) przy wykonywaniu prac oddalili się od tego miejsca. W tym czasie K. B. używając swojego telefonu o nr (...) skontaktował się z D. M., który używał telefonu o nr (...). Wskazał mu wówczas by ten przyszedł w okolice gdzie K. B. wykonywał prace i skradł plecak z zawartością pieniędzy. D. M. rzeczywiście przyszedł w miejsce wskazane przez drugiego z oskarżonych i zabrał pozostawiony plecak z całą zawartością. Kiedy pokrzywdzony wrócił na miejsce pozostawienia plecaka zorientował się, że został on skradziony. Nie podejrzewał jednak żadnej z pracujących mu osób. Uważał, że został ona zabrany przez okolicznych mieszkańców. Nie zawiadomił o powyższym zdarzeniu Policji gdyż sądził, że nie znajdzie ona sprawcy. D. M. po powrocie do domu z plecakiem po wyjęciu z portfela z pieniędzmi spalił go wraz z pozostałą jego zawartością. Po pewnym czasie przyjechał do niego K. B.. Wówczas oskarżeni podzielili się po równo skradzionymi pieniędzmi.

Następnie w nocy z 6 na 7 września 2012 r. oskarżeni D. M. i K. B. dopuścili się popełnienia przestępstwa kradzieży z włamaniem do siedziby (...) (...) i (...) w P. Inspektorat w S. oraz biura (...) Związku Spółek (...) w S., a znajdujących się przy ul. (...). W drugim z wymienionych podmiotów zatrudniony był wówczas K. B.. W czasie bezpośrednio poprzedzającym dokonanie przestępstwa oskarżony ten zwrócił się do D. M. by razem pojechali do siedziby jego pracodawcy ukraść pieniądze przeznaczone na wypłatę wynagrodzeń. Oskarżeni zabrali ze sobą śrubokręty oraz drabinę i samochodem marki V. (...) należącym do ojca D. M. udali się do S.. Założyli na ręce rękawiczki. Przywiezioną drabinę przystawili do okna budynku w którym biura miały w/w podmioty, a znajdującego się od strony podwórza. Przy użyciu śrubokręta podważyli ramę okienną co pozwoliło im na otwarcie prawego skrzydła okna. Po wejściu do wnętrza budynku wyłamywali kolejne drzwi wewnętrzne umożliwiające dostęp do poszczególnych pomieszczeń biurowych i rozpoczęli ich plądrowanie. W tym dokonali włamania do pomieszczeń zajmowanych przez (...) (...) i (...) w P. Inspektorat w S. znajdującego się na parterze budynku. Wyłamując także zamki w biurkach i szafkach skradli z nich aparat fotograficzny marki S. (...) z czytnikiem i kartą pamięci o wartości 1.029,60 zł. Pokonali również zabezpieczenia poprzez ich wyłamanie, w drzwiach prowadzących do pomieszczeń zajmowanych przez (...) Związek Spółek (...) w S., a usytuowanych na pierwszym piętrze. Także tutaj doszło do wyłamania zamków w biurkach i szafkach. Ostatecznie z pomieszczeń Związku Spółek (...) zabrali pieniądze w bilonie na łączną kwotę co najmniej 50 zł. W trakcie dokonywania przestępstwa i przeszukiwania biur dokonali szeregu zniszczeń w postaci powyrywania futryn drzwi wewnętrznych i zewnętrznych oraz wejściowych na strych, uszkodzili drzwi w szafach poprzez powyrywanie zamków, powyrywali zamki w biurkach, wyrzucili dokumenty z szaf, porysowali ściany korytarza. Łączna wartość zniszczonego mienia (...) Związku Spółek (...) w S. wyniosła 7.871,46 zł. Skradzione pieniądze oskarżeni podzielili między siebie po połowie, natomiast aparat fotograficzny zabrał K. B.. Po jakimś czasie został on jednak przez niego wyrzucony z uwagi iż się zepsuł.

W sierpniu 2012 r. M. C. (1) poszukiwał osób, które wspólnie z nim dokonałyby kradzieży z włamaniem do budynku plebanii (...). U. w S.. Dokonanie przestępstwa zaproponował również D. M. i K. B., którzy zgodzili się na propozycję M. C. (1). Według jego zapewnień w budynku miały znajdować się pieniądze przeznaczone przez proboszcza parafii Z. H. (1) na remont dachu kościoła. Datę dokonania przestępstwa ustalili na dzień 9 września 2012 r. (na około jeden tydzień wcześniej). Oskarżeni i M. C. (1) zakładali, iż w budynku plebani nie zastaną proboszcza, jednakże w przypadku gdyby przebywał w tym miejscu, zdecydowani byli dokonać na nim rozboju. W dniu 8 września 2012 r. proboszcz Z. H. (1) o godz. 18.00 odprawił mszę świętą a następnie pojechał poświęcić ciągnik. Na plebanię wrócił około godz. 22.00, pozamykał drzwi i okna, zgasił wszystkie światła i o godz. 23.00 położył się spać. Podczas nabożeństw odprawianych w kościele w okresie poprzedzającym dokonanie przestępstwa ogłaszał, iż uzbierał już znaczną część pieniędzy niezbędnych do przeprowadzenia remontu dachu kościoła. Wieczorem dnia 8 września 2012 r. D. M. samochodem marki V. (...) należącym do jego ojca, przyjechał do K. B.. Około godz. 21.00 zadzwoniła matka D. M. informując, iż zepsuł się jej samochód i prosząc o pomoc w odholowaniu jej samochodu. Oskarżeni spełnili prośbę W. M. oraz z jej polecenia zrobili dla niej zakupy na stacji paliw W. w S.. Następnie, około godz. 22.00 udali się do miejscowości T., gdzie czekał na nich M. C. (1). We trójkę wrócili do domu K. B. w M. skąd koło północy – samochodem marki B. o nr rej. (...) – pojechali do S.. Autem kierował D. M., gdyż K. B. i M. C. (1) wcześniej spożywali alkohol. Zatrzymali się w odległości około 500 – 1000 metrów od budynku plebani, na polnej drodze. Następnie M. C. (1) i K. B. wysiedli z samochodu i udali się sprawdzić okolice plebanii. Wrócili po kilkunastu minutach wskazując, że w budynku sąsiadującym z plebanią wciąż świeciło się światło. W związku z tym postanowili wrócić później. Najpierw dokonali sprawdzenia polnej drogi na której zaparkowali samochód celem jej wykorzystanie przy ewentualnej ucieczce z miejsca przestępstwa, a następnie udali się do W.. Po północy, a więc już w dniu 9 września 2012 r. wrócili parkując samochód na wcześniej sprawdzonej polnej drodze. Z auta wyjęli i zabrali ze sobą wcześniej przygotowane przedmioty: kominiarki, rękawiczki oraz latarki, nadto M. C. (1) wziął siekierę i śrubokręty, D. M. zabrał metalowy łom oraz taśmę, natomiast K. B. drewniany trzonek, a także plecak na skradzione przedmioty. Nie zabierali ze sobą jednak także przygotowanych krótkofalówek. Na teren ogrodu przy plebanii weszli poprzez niedomkniętą bramę. Spostrzegli, iż w żadnym z okien nie świeci się światło. W tym momencie założyli rękawiczki natomiast na głowy kominiarki. Podeszli do budynku plebanii od strony podwórka. Następnie M. C. (1) za pomocą zabranych śrubokrętów wyważył okna kuchenne a następnie weszli do środka budynku. W tym momencie zaczęły szczekać 2 psy znajdujące się w pomieszczeniach plebanii i należące do proboszcza Z. H. (1), co wybudziło śpiącego w sypialni pokrzywdzonego. Gdy wstał z łóżka został oślepiony latarkami trzymanymi przez oskarżonych oraz M. C. (1). Wówczas chwycił stojące obok krzesło i zaczął się nim bronić przed napastnikami, a następnie chciał nim rzucić w ich kierunku. W trakcie szamotaniny i próby jego obezwładnienia został także uderzony tępą stroną siekiery, trzymaną przez M. C. (1), w żebra, a następnie tym samym narzędziem w dłoń, był także kopany przez napastników w nogi. Po odniesionych urazach i po pojawieniu się silnego bólu pokrzywdzony z obawy o własne zdrowie i życie postanowił zaprzestać stawiania oporu. W wyniku ciosów zadanych przez oskarżonych i M. C. (1) doznał złamania żebra VI po stronie lewej, złamania szyjki łopatki lewej, powierzchownej rany grzbietu ręki lewej, stłuczenia i otarcia barku lewego oraz stłuczenia prawego stawu skokowego. Napastnicy przy użyciu siły posadzili Z. H. (1) na krześle, a następnie M. C. (1) skrępował go zabraną z samochodu taśmą owijając ją wokół rąk i tułowia pokrzywdzonego. Wówczas oskarżeni zażądali od proboszcza wydania kosztowności i pieniędzy w tym tych przeznaczonych na remont dachu. Pytali również czy w kościele znajdują się jakieś cenne przedmioty chociażby kielichy mszalne czy monstrancja. Pokrzywdzony wyjaśnił wówczas, że uiścił już zapłatę za prace wykonane przy wymianie dachu, natomiast kielichy mszalne i monstrancja są nowe i nie przedstawiają większej wartości. Z. H. (1) wskazał wtedy, iż pieniądze znajdują się w kieszeni spodni przewieszonych przez krzesło. Następnie napastnicy wskazali pokrzywdzonemu, „żeby było cicho, bo go uciszą na zawsze”. M. C. (1) przekazał trzymaną w ręku siekierę K. B. i wspólnie z M. M. (4) wspólnie rozpoczęli plądrowanie budynku plebani w poszukiwaniu pieniędzy i innych wartościowych przedmiotów. K. B. pozostał natomiast przy pokrzywdzonym pilnując go przez cały czas przeszukiwania budynku przez pozostałych napastników. Plądrując pomieszczenia plebanii, napastnicy przy użyciu przyniesionych narzędzi w tym śrubokrętów dokonali wyłamania zamków w szafce biurka, komodzie z barkiem oraz w metalowej kasetce z szyfrem. Zabrali oprócz pieniędzy przechowywanych przez pokrzywdzonego w kieszeni spodni także pieniądze znajdujące się w kopercie leżącej na biurku w łącznej kwocie 2.700 zł. Nadto skradli 200 dolarów USA, 100 Euro oraz 10 Litów, złotą obrączkę oraz złotą monetę 5 rubli z 1989 r. znajdujących się w metalowej kasetce, 15 medali z wizerunkiem J. P. (...) 3 butelek alkoholi w postaci koniaku marki N. i M. oraz 8 paczek papierosów L. S. przechowywanych w komodzie, a także order – (...) przechowywany na strychu plebani. Skradzione zostały przedmioty o łącznej wartości 5.455,45 zł. Wszystkie te przedmioty wkładali do przyniesionego przez K. B. plecaka Całe zdarzenie trwało około 30 – 60 minut. Gdy oskarżeni i M. C. (1) opuszczali plebanię jeden z nich zwracając się do innego, wskazał by zakneblować pokrzywdzonego, na co z kolei ten odpowiedział że może on sobie krzyczeć bo w pobliżu i tak nie ma żadnych domów. Nakazali Z. H. (1) by przez 5 minut był cicho gdyż jeden z nich będzie go przez ten czas obserwował. Następnie wyszli wcześniej wywarzonym oknem, tj. tym samym którym dostali się do środka plebanii. Oskarżeni i M. C. (1) udali się w kierunku zaparkowanego samochodu, jednakże w drodze zgubili szarfę od orderu – (...). Autem udali się do domu K. B. w M.. Tam w kotłowni wysypali skradzione przedmioty, przy czym 200 dolarów USA, 100 Euro oraz 10 Litów oraz monety okolicznościowe z wizerunkiem J. P. (...) zabrał M. C. (1), i po ich zamianie na walutę polskich złotych podzielił się nimi z oskarżonymi. Napastnicy rozdzielili między siebie także pozostałe skradzione przedmioty w tym pieniądze, papierosy, alkohol, natomiast monetę 5 rubli z 1898 r zabrał D. M.. W piecu kotłowni oskarżeni i M. C. (1) spalili używane podczas dokonywania rozboju kominiarki, buty oraz pozostałą część taśmy użytej do skrępowania pokrzywdzonego. Inne narzędzia użyte do dokonania rozboju zabrał M. C. (1). Następnie D. M. samochodem marki V. (...) zawiózł M. C. (1) go do miejscowości T.. W czasie drogi M. C. (1) wyrzucił przez okno auta order – (...). D. M. po powrocie do M., przenocował w mieszkaniu K. B.. Odnośnie natomiast pokrzywdzonego Z. H. (1), wyswobodził on ręce z taśmy krępującej mu tułów i ręce, a następnie telefonicznie o rozboju poinformował mieszkankę S. M. D. (2) prosząc ją, by przyjechała. M. D. (2) wraz z M. D. (3) oraz A. S. (1) udali się do budynku plebanii. W czasie drogi M. D. (3) o zaistniałym zdarzeniu poprzez wiadomości SMS poinformowała K. K. (3), K. D. oraz R. J. (1). Osoby te czekały przed wejściem do budynku w momencie gdy przyjechali M. D. (2), M. D. (3) oraz A. S. (1). Drzwi wejściowe otworzył Z. H. (1) oraz opowiedział przybyłym osobom, że został napadnięty przez trzy osoby. Po kilku minutach na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze Policji.

W wyniku przeszukania w dniu 3 lutego 2013 r. pomieszczeń mieszkalnych w (...) znaleziono u D. M. skradzioną 5 rublową monetę.

Kolejnego rozboju, także na osobie proboszcza D. M., K. B. oraz M. C. (1) dokonali w dniu 13 września 2012 r. w miejscowości L.. Podobnie jak w przypadku rozboju dokonanego w S., z inicjatywą jego dokonania wyszedł M. C. (1), natomiast oskarżeni wyrazili zainteresowanie dokonaniem tego przestępstwa. W celu jego realizacji przygotowali kominiarki, rękawiczki oraz latarki. W dniu 12 września 2012 r. około godz. 20.00 D. M. przyjechał samochodem V. (...) do K. B., a następnie wspólnie udali się do T.. Tam dosiadł się do nich M. C. (1) wkładając jednocześnie do bagażnika auta plecak, w którym znajdowały się płaski łom, śrubokręty oraz taśma. Wyłączyli telefony komórkowe i samochodem, którym kierował D. M. skierowali się do L.. Drogę wskazywał M. C. (1) siedzący obok kierującego. Przejeżdżając przez G. zatrzymali się na stacji benzynowej w celu zakupu paliwa. Nadto D. M. zakupił dla siebie napój a dla K. B. i M. C. (1) piwo. W tej samej miejscowości zostali zatrzymani do kontroli drogowej przez patrol funkcjonariuszy Policji z G.. Powodem była jazda przy włączonych światłach przeciwmgielnych na terenie obszaru zabudowanego. Z tego też powodu D. M. został ukarany mandatem karnym w wysokości 100 zł. Ponownie skierowali się w kierunku L.. Gdy dojechali na miejsce M. C. (1) wskazał oskarżonym plebanię (...). M. w której proboszczem od 30 czerwca 2012 r. był T. K.. Spał on wówczas w sypialni plebanii. Napastnicy samochód pozostawili na polnej drodze w odległości około 1200 metrów do budynku plebanii. Według M. C. (1) na plebanii powinien być stary ksiądz. Następnie założyli kominiarki i rękawiczki, zabrali latarki, metalowy łom, śrubokręty, siekierę lub toporek, taśmę oraz plecak i pieszo podeszli pod budynek plebanii od strony kościoła przechodząc wcześniej przez furtkę. Następnie M. C. (1) usiłował za pomocą śrubokrętów przełamać zabezpieczenia zamkniętego okna plebani. Po niedanej próbie użył przyniesionego łomu, za pomocą którego wyważył okno i wszyscy napastnicy weszli do budynku. Była godz. około 2.45. Oskarżeni i M. C. (1) dokonali obejścia części pomieszczeń, a następnie weszli do sypialni pokrzywdzonego. Został obudzony słowami „wstawaj, gdzie masz pieniądze” oraz światłami latarek. Oskarżeni mówiąc do pokrzywdzonego, demonstrowali możliwość użycia siekiery lub toporka oraz łomu trzymanych w ręku. Kazali mu również „zachowywać się spokojnie, to nic mu się nie stanie”. Pokrzywdzony zaczął zastanawiać się, gdzie są pieniądze. W tym czasie skierowano do niego również słowa, że „jak nie powie, gdzie są pieniądze, a oni je znajdą, to będzie biedny”. T. K. przestraszył się tych słów. Odebrał ją jako groźbę i obawiając się jej spełnienia wykonywał wszystkie polecenia napastników. Wskazał więc M. C. (1) oraz oskarżonym szafkę i szkatułkę, w której przechowywał w sumie 1.000 zł, a nadto wyjaśnił, że w parafii jest od niedługiego czasu i nie posiada innego majątku. Napastnicy sprawdzili także spodnie T. K., gdzie znaleźli pieniądze w kwocie 300 zł, które również zabrali. Dopytywali, czy w kościele jest złoto, na co T. K. odpowiedział, że znajdujące się tam przedmioty są jedynie pozłacane. Pokrzywdzony poprosił także napastników, by umożliwili mu skorzystanie z toalety, na co ci wyrazili zgodę. Wraz z T. K. do łazienki wyszedł M. C. (1). Po powrocie został zaprowadzony do sypialni, gdzie nakazano mu by usiadł na stoliku. Następnie skrępowali mu ręce, a D. M. i M. C. (1) rozpoczęli plądrowanie pomieszczeń. Przy pokrzywdzonym został natomiast K. B., który przez cały ten czas trzymał w ręku siekierę lub toporek. W czasie przeszukiwania plebanii napastnicy zabrali także z szuflady sypialni pistolet hukowy o wartości 150 zł oraz 2 butelki wina (...) o wartości 60 zł każda. Skradzione rzeczy chowali do przyniesionego plecaka. Oskarżeni i M. C. (1) dopytywali także pokrzywdzonego, czy w okolicy znajdują się inne plebanie, które nie posiadają zabezpieczeń antywłamaniowych. Przed opuszczeniem plebani skrępowali taśmą nogi pokrzywdzonego, zakleili mu taśmą usta oraz na jego prośbę przykryli kocem. Budynek opuścili wychodząc przez wcześniej wyważone okno. Pokrzywdzony odczekał kilka minut, wyswobodził ręce z taśmy i telefonicznie zawiadomił Policję o zaistniałym zdarzeniu. Oskarżeni i M. C. (1) podobnie jak po dokonaniu rozboju w S. udali się do domu K. B. w M., gdzie w kotłowni podzielili się skradzionymi przedmiotami, pistolet jednak zabrał M. C. (1). D. M. spalił swoją kominiarkę, natomiast K. B. oraz M. C. (1) zaniechali ich zniszczenia. Po tych czynnościach D. M. odwiózł M. C. (1) do T..

Następnej nocy tj. w dniu 14 września 2012 r. D. M., K. B. oraz M. C. (1) udali się do Ł. z zamiarem kradzieży z włamaniem do budynku plebanii (...) w Ł. gdzie proboszczem był J. Ł.. Według M. C. (1) dokonanie przestępstwa było możliwe z uwagi, iż nieobecny miał być proboszcz, a zamontowany w budynku alarm mógł być nieczynny. Samochodem należącym do ojca D. M. marki V. (...) kierował D. M., a drogę wskazywał mu M. C. (1). Oskarżeni zabrali ze sobą kominiarki, latarki i rękawiczki, a M. C. (1) miał także plecak, łom i śrubokręty. Po dojechaniu do Ł. jeździli samochodem po tej miejscowości w celu sprawdzenia dróg dojazdowych. Po około godzinie zatrzymali samochód w odległości około 1 kilometra od budynku plebanii i udali się w jej kierunku. Założyli kominiarki oraz rękawiczki. Po dotarciu na miejsce spostrzegli, że kontrolka alarmu miga, co według M. C. (1) oznaczało, że pokrzywdzonego nie ma w domu. M. C. (1) podszedł wówczas do okna w budynku plebani od strony ogrodu. Oskarżeni stali natomiast przy drzewach obserwując, czy ktoś nie nadjeżdża lub nie nadchodzi. M. C. (1) wylał wodę ze znajdującego się obok okna pojemnika i po jego odwróceniu użył go jako stopnia umożliwiającego dostęp do okna. Przy użyciu śrubokręta podważył okno i sam wszedł do środka. Oskarżeni wciąż pozostawali na zewnątrz obserwując okolicę plebanii. Gdy M. C. (1) wszedł do następnego pomieszczenia włączył się sygnał alarmu zabezpieczającego dostęp do plebanii. Wówczas M. C. (1) wyskoczył przez okno i razem z oskarżonym pobiegli w kierunku samochodu, którym wrócili do domów. W trakcie usiłowania dokonania kradzieży z włamaniem w budynku plebanii znajdował się proboszcz J. Ł.. Wybudził go dźwięk alarmu, w obawie jednak o własne bezpieczeństwo nie opuścił sypialni czekając na przyjazd pracowników ochrony. Po ich przybyciu dokonali oni sprawdzenia okolic plebanii i spostrzegli że okno od strony ogrodu jest otwarte, pomimo iż wcześniej było ono zamknięte. Fakt uruchomiania alarmu nadto informacyjnie pokrzywdzony zgłosił Policji w G.. Z pomieszczeń plebani nie skradziono żadnych przedmiotów.

Kolejnych kradzieży z włamaniem oskarżeni D. M., K. B. i M. C. (1) dokonali w dniu 23 września 2012 r. do sklepu (...) położonym w W. przy ul. (...) (...) oraz w dniu 5 października 2012 r. do sklepu (...) położonego w S. przy ul. (...). Sposób ich popełnienia o obu przypadkach był tożsamy. Oskarżeni wraz z M. C. (1), samochodem V. (...) należącym do ojca D. M. podjeżdżali pod sklepy, z których zamierzali skraść pieniądze ze znajdujących się tam skarbonek, po przełamaniu zabezpieczeń chroniących dostępu do wnętrza sklepów. D. M. po wysadzeniu M. C. (1) oraz K. B. parkował samochód w bezpośredniej bliskości sklepu tak, by w przypadku nadjeżdżającego samochodu lub innych zdarzeń mogących ujawnić dokonywanie przestępstwa, móc ich ostrzec. Umożliwiały im to krótkofalówki w które byli wyposażeni. W tym czasie oskarżony K. B. i M. C. (1) ubrani w kominiarki i rękawiczki, w sklepie (...) w W., po wyłamaniu śrubokrętem listwy skrzydeł drzwi wejściowych w których znajdowało się gniazdo rygla zamka i po pokonaniu mechanizmu siłowego tych skrzydeł, natomiast w sklepie w S. po uprzednim wyłamaniu śrubokrętem drzwi wejściowych i rozsunięciu listwy skrzydeł mechanizmu zamykającego, weszli do środka sklepów. Stamtąd zabrali po 2 skarbony przeznaczone na zbieranie datków na cele charytatywne należące do Fundacji (...) z siedzibą w T.. Trzy z nich umieszczone były one przy kasach, a jedna z nich, znajdująca się w sklepie w S., ulokowana była na ladzie sklepowej przy stoisku monopolowym. Przy czym w skarbonach umieszczonych w sklepie (...) w W. znajdowało się co najmniej 400 zł, natomiast w sklepie (...) w skarbonach znajdowało się co najmniej 300 zł. W obu sytuacjach podczas dokonania przestępstwa następowało uruchomienie alarmu, w następstwie czego D. M. podjeżdżał samochodem pod drzwi wejściowe sklepu. Wówczas w pośpiechu wsiadali do niego M. C. (1) oraz K. B. i wspólnie odjeżdżali do swoich domów. W drodze powrotnej rozbijali skarbony zabierając znajdujące się w ich wnętrzu pieniądze. Następnie skarbony wyrzucali, natomiast pieniędzmi dzielili się w równych częściach w ten sposób, że te o większym nominale liczyli, a o mniejszym dzielili wzrokowo. Oba zdarzenia zarejestrowane zostały przez kamery umieszczone wewnątrz sklepów, jednakże z uwagi na niską jakość nagrania nie umożliwiły one rozpoznania sprawców. Po załączeniu się alarmu, fakt ten odnotowywany był przez pracownika agencji ochrony (...), który następnie informował o zdarzeniu osoby zarządzające sklepem.

Następnie w nocy z 15 na 16 października 2012 r. w miejscowości M. przy ul. (...) oskarżeni D. M. oraz K. B. dokonali kradzieży z włamaniem do domu stanowiące własność M. K.. Sprawcy podjechali samochodem w okolice działki pokrzywdzonego. Następnie podeszli do domu i za pomocą przyniesionego śrubokręta wyważyli okno kuchenne. Po wejściu do wnętrza domu skradli z jego wnętrza generator prądotwórczy marki N. (...) wartości 1.500 zł, a także okno dwuskrzydłowe PCV koloru złoty dąb o wartości 1.000 zł po wcześniejszym jego wydobyciu z otworu okiennego. Oskarżony skradzionymi przedmiotami podzielili się w ten sposób, że generator zabrał D. M., zakopując go następnie na terenie swojego gospodarstwa, natomiast okno zabrał K. B..

W wyniku przeszukania w dniu 30 października 2012 r. pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych w M. przy ul (...), tj. miejscu zamieszkania K. B. ujawniono skradzione dwuskrzydłowe okno PCV. Natomiast w dniu 7 lutego 2013 r. na posesji w miejscowości S. oznaczonej nr (...) gdzie zamieszkiwał D. M., ujawniono skradziony agregat prądotwórczy. Rzeczy te zwrócono właścicielom.

D. M. urodził się w dniu (...) w S.. Posiada wykształcenie zawodowe w kierunku – lakiernik samochodowy. Oskarżony podejmował się wykonywania prac dorywczych w wyuczonym zawodzie. Nie był jednak zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Pozostawał na utrzymaniu rodziców. D. M. jest bezdzietnym kawalerem. Nie jest obciążony jakimkolwiek obowiązkiem alimentacyjnym. Jego stan zdrowia jest dobry. Nie posiadał żadnego orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. W miejscu zamieszkania nie odnotowano skarg na zachowanie oskarżonego. W Areszcie Śledczym w Ś. posiada pozytywną opinię, był czterokrotnie nagradzany regulaminowo. Nie był karany dyscyplinarnie i nie jest uczestnikiem struktur nieformalnych. Jest krytycznie ustosunkowany do przypisywanych mu czynów. Nie był wcześniej karany.

K. B. urodził się w dniu (...) w K.. Posiada wykształcenie zawodowe w kierunku zbrojarz, betoniarz, murarz. Oskarżony pracował na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony w (...) Związku Spółek (...) w S.. Po zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania w sprawie został dyscyplinarnie zwolniony. K. B. pozostaje w związku małżeńskim z którego pochodzi jedno dziecko ur. w dniu (...) Żona oskarżonego nigdzie nie pracuje. Stan zdrowia K. B. jest dobry. W Areszcie Śledczym w Ś. posiada pozytywną opinię. Trzymał pięć nagród regulaminowych, nie był karany dyscyplinarnie. Utrzymuje kontakt z najbliższymi członkami rodziny. Dotychczas nie był karany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

-

częściowo wyjaśnień oskarżonego D. M. (k. 251-256, 284-286, 323-326, 327, 709-712, 1121-1127, 1129, 1284-1286, 1336-1338, 1481-1481v) oraz częściowo wyjaśnień K. B. (k. 290-294, 311-314, 318-321, 334, 701-705, 1140-1145, 1287-1289, 1333-1335, 1480v-1481),

-

zeznań świadków: M. D. (3) (k. 17-18, 1497v), K. K. (3) (k. 21-22, 1497v-1498), R. J. (1) (k. 25-26, 1498), K. D. (k. 29-30, 1498v), M. D. (2) (k. 33-34, 1498v-1499), R. J. (2) (k. 37-38, 1499), A. S. (1) (k. 41-42, 1499-1499v), Ł. J. (k. 134-136), W. J. (k. 137-139, 527-528) , M. J. (1) (k. 167-168), M. J. (2) (k. 170-172), Z. I. (k. 179-180), T. J. (k. 181-183), K. G. (k. 184-186), P. K. (k. 187-189), M. B. (k. 198-200), W. S. (k. 201-202), T. K. (k. 214-215, 405-409, 445-447,1483v-1484), P. R. (k. 218-219, 1572-1572v), G. S. (k. 360-362, 381-382, 1496v-1497), M. D. (1) (k. 392-393, 1485), J. Ł. (k. 397-399, 1484-1484v), N. K. (k. 642, 1501v), A. R. (k. 643, 1502), E. G. (1) (k. 714, 1485-1485v), E. T. (k. 732-733, 1502), B. H. (k. 766, 931), E. G. (2) (k. 894-896, 1502-1502v), K. R. (k. 965-966, 1485v-1486), A. S. (2) (k. 982, 1502v-1503), częściowo zeznań świadków: D. S. (1) (k. 4-6, 246-247, 885-886, 1497-1497v), Z. H. (1) (k. 47-49, 244-245, 468-471, 887-888, 1482-1483v), M. S. (1) (k. 220-221, 1500v-1501v), Z. G. (1) (k. 724, 1485), K. W. (k. 945-947, 1502v), M. K. (k. 659-661, 1484v-1485),

-

protokołów oględzin miejsca (k. 9-13, 120, 365-373, 411-419, 421-422,515-519, 668-669, 721-722, 736-738, 897-899, 949-955),

-

notatek służbowych z użycia psa służbowego (k. 46, 395, 410),

-

protokołu oględzin osoby (k. 54-55),

-

protokołów zatrzymania rzeczy (k. 66-68, 73-75, 96-98, 103-105, 175-178, 425-428, 718-720, 913-915),

-

dokumentacji fotograficznej (k. 80-91, 192, 474-483, 772, 792-800, 830-834, 900-904, 956-964, 1290-1291),

-

opinii lekarskiej dotyczącej doznanych obrażeń ciała (k. 110),

-

opinii (...)z zakresu badań biologicznych (k. 125, 205-208, 810-812, 815-816, 819-821, 824-827, 848-850, 853-855, 1183-1186, 1280),

-

pokwitowania z odbioru rzeczy (k. 133, 686, 723, 776-777, 789, 1009-1010, 1347),

-

protokołów przeszukań (k. 148-149, 151-152, 223-226, 228-232, 238-241, 678-680, 925-926, 973-974, 1166-1167),

-

protokołu pobrania materiału porównawczego (k. 155-156),

-

opinii (...)z zakresu daktyloskopii (k. 164-166, 195-197, 803-807, 839-845),

-

notatek urzędowych (k. 217, 248-249, 359, 374-375, 378-380, 385-387, 401-402, 420, 436, 576, 578, 604-608, 641, 657, 670, 681, 687, 728, 731, 753, 870, 893, 944),

-

protokołów oględzin rzeczy (k. 233, 257-266, 315-316, 461-467, 683-684, 742-743, 778-788, 873-884, 1148-1157, 1345-1346),

-

protokołów przeszukań osoby (k. 236-238),

-

dokumentacji fotograficznej z wizji lokalnej (k. 267-275, 1171-1172),

-

protokołów zatrzymania osoby (k. 276-277),

-

protokołów wizji lokalnej (k. 278-280),

-

zawiadomień o przyjęciu tymczasowo aresztowanego (k. 342-343),

-

notatki służbowej z czynność grupy (...) (k. 435),

-

opinii (...)w B. z zakresu badań informatycznych (k. 509),

-

opinii (...) w B. z zakresu badań traseologicznych (k. 533-536, 540-547, 610-618),

-

zabezpieczonych śladów i materiałów porównawczych (k. 538, 638, 769, 829, 905-906),

-

opinii (...) w B. z zakresu badań daktyloskopijnych (k. 550-552, 646-647),

-

odbitek i śladów linii papilarnych (k. 554, 828, 856),

-

wykazów połączeń telefonicznych (k. 585-597, 1299-1300),

-

opinii (...) w G. z zakresu badań biologicznych (k. 621-626),

-

opinii (...) w G. z zakresu badań chemicznych (k. 630-636),

-

tablic poglądowych (k. 654-656),

-

kserokopii instrukcji obsługi generatora prądotwórczego (k. 664-667),

-

materiałów poglądowych – zdjęć (k. 685),

-

pisma K. P. w W. (k. 690),

-

dowodu wypłaty (k. 717),

-

kserokopii zdjęcia myjki ciśnieniowej (k. 727),

-

protokołów ustawienia skarbon i dokumentów z Fundacji (...) (k. 754-759, 907-912),

-

umowy pożyczki (k. 790),

-

formularza przyjęcia odpadów metalowych (k. 791),

-

oświadczenia (k. 857),

-

wywiadów środowiskowych (k. 865-869),

-

kserokopii faktury VAT na zakup monet okolicznościowych (k. 889),

-

informacji o wykorzystaniu śladów i dowodów w postepowaniu przygotowawczym (k. 933, 986),

-

nakazu przeszukania pomieszczeń (k. 972),

-

wykazów pracowników (k. 979-981),

-

odlewu silikonowego działania narzędzia (k. 984),

-

wydruku raportu z bazy danych (...) w G. (k. 1007),

-

wydruku tabeli kursów walut (...)(k. 1008),

-

wyceny złotej obrączki (k. 1011),

-

wyceny koniaków oraz papierosów (k. 1012),

-

notatki urzędowej z przeprowadzonej wyceny (k. 1013),

-

danych o karalności (k. 1019-1020, 1198-1199, 1561-1562),

-

kserokopii faktury VAT za zakup aparatu fotograficznego i kart pamięci (k. 1040-1041),

-

informacji z (...) w S. (k. 1100),

-

protokołu eksperymentu procesowego (k. 1128-1130),

-

pisma (...) w S. i G. (k. 1205-1206, 1217-1222),

-

pisma (...) S. (k. 1223),

-

opinii (...) w P. z zakresu badań traseologicznych (k. 1268-1277),

-

deklaracji depozytowej i dowodu depozytowego (k. 1348-1349),

-

informacji o pobytach orzeczeniach z AŚ w Ś. (k. 1448),

-

pisma (...) Związku Spółek (...) w S. wraz z fakturami VAT (k. 1450-1459),

-

listów K. B. i D. M. (k. 1494),

-

postanowienia o wydaniu europejskiego nakazu aresztowania wobec M. C. (1) (k. 1547-1559),

-

nagrań z płyt DVD i CD (k. 69, 79, 99, 106, 123, 740, 916, 1301, załącznik nr 2 k. 44, 46, 48, 50, 52, 54, 56)

-

załącznika nr 1 (k. 1-56).

Oskarżony D. M. podczas postępowania przygotowawczego przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Natomiast w toku przewodu sądowego zaprzeczył, by dopuścił się popełnienia przestępstw zarzuconych mu aktem oskarżenia.

Podczas pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego tj. w dniu 3 lutego 2012 r. (k. 251-256) przyznał się do dokonania przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. w ten sposób, że wspólnie i w porozumieniu z M. C. (1) oraz K. B. doprowadzili Z. H. (1) do stanu bezbronności w ten sposób, że po uprzednim uderzeniu go kilka razy po całym ciele skrępowali go taśmą naprawczą, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia wymienione w zarzucie przedmioty majątkowe o łącznej wartości 7.000 zł. Wyjaśnił, że jest szwagrem K. B., a M. C. (1) znał od 2 lat. W sierpniu 2012 r. zmówili się, że dokonają włamania do plebani w S.. Zakładali, że księdza może nie być w środku ale brali pod uwagę możliwość, że będzie w niej przebywał. Oskarżony wiedział, że proboszcz remontuje dach i na pewno ma dużo pieniędzy. W dniu 9 września 2012 r. około godz. 19.00 swoim samochodem V. (...) podjechał do K. B.. Około godz. 21.00 zadzwoniła matka D. M. mówiąc by podjechał ją podholować bo zepsuł się jej samochód. Razem z K. B. odholowali matkę oskarżonego do domu. Następnie zrobili dla niej zakupy na stacji paliw w S. i zawieźli je do domu oskarżonego. Potem pojechali do M. na następnie do T., do M. C. (1). Stał przed domem, miał plecak z którego wystawały kije. Wcześniej tego dnia przygotował sobie kominiarkę i rękawiczki. Wziął też taśmę naprawczą z napisem. Wrócili do M.. Tam przesiedli się do samochodu B. koloru białego należącego do K.. Kierował D. M.. K. i M. wcześniej pili alkohol. Około północy przyjechali do S.. Zaparkowali na polnej drodze koło S.. M. i K. poszli w kierunku plebani by sprawdzić co się dzieje. Gdy wrócili powiedzieli, że w budynku obok świeci się światło. Sprawdzili gdzie kończy się droga i udali się do W.. Wrócili koło godz. 1.00. Zaparkowali w tym samym miejscu. We trójkę poszli w kierunku plebanii. Każdy wziął przedmioty do rąk. D. M. zabrał metalową brechę, łom, M. siekierę a K. drewniany trzonek. Na głowy założyli kominiarki. K. miał ze sobą plecak. Przez niedomkniętą bramę weszli na teren ogrodu. Podeszli do okna pod plebanie od strony podwórza. Na plebanii było ciemno. M. podszedł do okna w kuchni i dwoma śrubokrętami podważył je. Weszli do środka. M. gdzieś zniknął. Oskarżony słyszał krzyki i hałasy. W jednym z pomieszczeń oskarżony i K. B. zobaczyli M. i księdza. Ksiądz ruszył w kierunku M. z krzesłem, jakby się bronił. Ksiądz zaczął uciekać. M. z K. złapali księdza. Nie widział dokładnie który z nich zaczął uderzać księdza. Jeden z nich bił go trzonkiem lub siekierą. Ksiądz się uspokoił. Sam usiadł na krześle. M. C. (1) skrępował księdza taśmą pakową. Taśmę przykleił do rąk i tułowia naokoło ciała. M. żądał od księdza pieniędzy przeznaczonych na dach. Ksiądz powiedział, że nie ma pieniędzy na dach. Ma tylko te w kopercie na stole. M. pytał także o biżuterię oraz hostię. Ksiądz powiedział, że nie ma. Księdza pilnował cały czas K.. Stał przy nim z siekierą, gdyż wcześniej zamienił się z M.. Oskarżony z M. plądrowali pomieszczenia. W sypialni znaleźli kasetkę na szyfr. Oskarżony ją trzymał a M. rozerwał ją śrubokrętem. Nic w niej nie było. Nic nie wiedział o drugiej kasetce. Zamek w sekretarzyku wyłamał razem z M. śrubokrętami. Zamek w biurku wyłamał M.. Z szafy zabrali trzy butelki koniaku i kilka paczek papierosów. Z szafy zabrali medale z wizerunkiem J. P. (...). Nie widział by ktoś zabierał złotą obrączkę czy monetę. Widział jak M. do plecaka chował Euro i dolary. Na plebanii byli około 20 minut. Mieli dwie latarki i założone robocze rękawiczki. Do siebie mówili bezosobowo. Po rozboju plecak wziął K.. Wyszli tym samym oknem. Dobiegli do samochodu i pojechali do M. do K.. W kotłowni wszystko wysypali. Były tam pieniądze około 1.000 zł, banknoty Euro i dolary, około 20 medali z J. P. (...), trzy butelki koniaku i papierosy. Oskarżony dostał 200 zł i 2 paczki papierosów. Euro, dolary i medale wziął M.. Nie wiedział ile pieniędzy dostał K.. Następnie w piecu spalili kominiarki, rękawiczki, buty i resztę taśmy. Z M. pojechali w kierunku T.. Po drodze M. wyrzucił jakiś order. Zawiózł M. C. (1) go do domu gdzie nocował. Kilka dni później M. dał mu jeszcze ponad 100 zł. Nie wie skąd się wzięła u niego złota moneta 5 rubli. Żaden z zabezpieczonych przedmiotów nie był użyty do rozboju. W samochodzie mieli dwie walkie talkie, ale ich nie użyli. Razem z K. B. w zeszłym roku we wrześniu dokonali kradzieży z włamaniem do nowo budowanego domu. Wciągnęli z domu okno, a z jego wnętrza agregat prądotwórczy. Okno wziął szwagier a oskarżony agregat, który zakopał u siebie na podwórku. We wrześniu 2012 r. razem z M. C. (1) oraz K. B. dokonał rozboju na księdzu w miejscowości L. za G.. We trójkę zgadali się, że dokonają rozboju. Pomysł dał M., bo znał te tereny. Oskarżony miał mieć kominiarkę, rękawiczki, latarkę. Taśmę kupił M.. Oskarżony przyjechał do szwagra swoim autem. K. B. zabrał ze sobą kominiarkę, rękawiczki i latarkę. M. powiedział mu że jadą do miejscowości L.. C. miał ze sobą plecak. Włożył go do bagażnika. Z niego wyciągał narzędzia. Miał dwa śrubokręty, siwą taśmę, łom o długości 50 cm. Samochód prowadził oskarżony. M. siedział z przodu. Dojechali do G. gdzie zatankowali paliwo. Oskarżony sobie kupił napój, a kolegom piwo. Po drodze dostał mandat. Było to w G.. Z G. dojechali do L.. Podjechali w okolice kościoła. M. powiedział, że ma tam być stary ksiądz. Założyli kominiarki. K. miał plecak. Szli od strony kościoła na plebanię. M. C. (1) wyłamał okno od strony kościoła od szczytu. Próbował wyłamać je śrubokrętami ale mu się nie udało. B. podał mu K.. Wtedy mu się udało. Weszli do środka i po obejściu plebani do sypialni. Tam spał ksiądz i wtedy się obudził. M. zapytał gdzie jest stary ksiądz i pieniądze. Ksiądz odpowiedział, że jest tu od niedawna, że ma około 1.000 zł. Wszyscy przeszli do innego pomieszczenia tam, gdzie wyłamali okno. Z szafy ksiądz wyciągnął torebkę foliową z pieniędzmi i dał M.. Ten schował je do plecaka który trzymał K.. Ksiądz chciał skorzystać z toalety. Poszedł z nim M.. Gdy wrócili ksiądz usiadł na stoliku. Wtedy M. za pomocą taśmy skrępował księdza. Okleił mu obydwie nogi i ręce. Ksiądz bał się o swoje zdrowie, pytał czy coś mu zrobią. Po skrępowaniu księdza pilnował go K.. W ręku trzymał łom i latarkę. Oskarżony z M. zaczęli plądrować pomieszczenia. Z szafy zabrał 3 wina. W szufladzie w sypialni był pistolet straszak. M. powiedział, by oskarżony go zabrał. Przed wyjściem M. przykrył kocem księdza, który był tylko w majtkach. Po wyjściu z budynku plebanii M. powiedział, że wysypał pieprz. Następnie poszli do samochodu i udali się do M. do K.. Tam w kotłowni podzielili się łupem. Każdy wziął po około 300 zł oraz butelce wina. Oskarżony spalił swoją kominiarkę. K. i M. zabrali swoje kominiarki. Jedna para rękawiczek była spalona. D. M. odwiózł M. do domu i wrócił do siebie. Przed rozbojem M. powiedział, by oskarżeni wyłączyli telefony. Następnie M. powiedział, że mogą dokonać włamania do plebanii w Ł. koło G.. Powiedział, że jest alarm, ale może być nieczynny. Umówili się że tam pojadą. Oskarżony swoim samochodem, pojechał najpierw po K. B. a następnie do M. do T.. Miał ze sobą kominiarkę, latarkę, rękawiczki. Szwagier miał to samo. M. oprócz tego wziął plecak, dwa śrubokręty i łom. Drogę wskazywał M.. Po dojechaniu do Ł. pokręcili się po tej miejscowości, żeby zobaczyć drogi odjazdowe. Po godzinie wjechali w boczną drogę, polną. Tam zatrzymali się w odległości około 1 km od plebanii. We trójkę poszli w jej kierunku. Migał alarm. M. powiedział, że księdza nie ma. M. podszedł do okna od strony ogrodu. Oskarżony i K. B. stali koło drzew i patrzyli czy nikt nie nadchodzi lub nie nadjeżdża. Na twarzach mieli kominiarki. M. wyłamał okno na plebanii i wszedł do środka. Przeszedł do drugiego pomieszczenia i wtedy zaczął wyć alarm. Wyskoczył przez okno i wszyscy razem pobiegli do samochodu. Każdy zabrał swoje rzeczy. Oskarżony kominiarkę i rękawice spalił. Jesienią zeszłego roku razem ze szwagrem K. i M., samochodem oskarżonego pojechali do S.. C. powiedział, że można wkraść się do sklepu (...), gdzie są skarbonki z drobnymi na cele charytatywne. Wysadził ich na ulicy (...) i pojechał na parking. Miał stać i obserwować czy nie jedzie samochód na rondzie. Mieli walkie talkie. Jeden raz ich ostrzegł, że jedzie samochód. Po kilku minutach M. przez walkie talkie powiedział, że oskarżony ma podjechać w miejsce, gdzie ich wysadził. Pojechał tam i zabrał ich. Udali się w kierunku M.. Mieli ze sobą skarbonki, które rozbili. Pieniądze bilon przesypali do reklamówki. Podzielili się w M. mniej więcej po równo. Grubszy bilon liczyli, a drobny podzielili wzrokowo. Wyszło po około 100 zł na każdego. Gdy wybierali miejsce do rozboju na plebanie M. wskazywał te, gdzie nie było włamań.

Podczas przesłuchania w dniu 4 lutego 2012 r. (k. 284-286) oskarżony przyznał się do popełnienia przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. popełnionego w dniu 9 września 2012 r. i wskazał, że wszystko co powiedział jest prawdą. Wyjaśniał dobrowolnie. Nikt go do niczego nie namawiał ani nie obiecywał. Podtrzymał wcześniejsze wyjaśnienia, a dodatkowo wskazał, że jesienią ubiegłego roku był z K. B. w (...) w S.. Chcieli coś stamtąd ukraść. Weszli przez okno, ale tam niczego nie było. Opuścili to pomieszczenie także przez okno i podważyli śrubokrętem inne, a następnie je otworzyli. Nie wie skąd był śrubokręt. Na miejsce przyjechali samochodem V. (...), nr rej. (...) należącym do jego ojca. K. B. przed tym wyjazdem powiedział mu, że będzie wypłata pensji w Spółkach (...) i żeby się tam przejechali ukraść pieniądze. Nikt ich tam nie widział. Kradzież z włamaniem do nowo wybudowanego domu we wrześniu 2012 r. miała miejsce w miejscowości M.. Wskazał, że żałuje tego co zrobił.

Po raz kolejny D. M. składał wyjaśnienia w dniu 5 lutego 2012 r. (k. 323-326). W uzupełnieniu dotychczasowych wyjaśnień wskazał, że w zeszłym roku jesienią, razem z K. B. i M. C. (1) dokonał kradzieży z włamaniem do sklepu (...) w W.. Pojechali tak samochodem oskarżonego. Podwiózł ich w okolice sklepu, następnie odjechał i zatrzymał się w bocznej ulicy. Miał walkie talkie. Miał ostrzec K. B. i M. C. (1) gdyby ktoś podjechał. Oni mieli ze sobą śrubokręt. Wrócili po kilku minutach. Mieli puszki z bilonem. Odjechali w kierunku M.. Po drodze M. rozerwał puszki i w domu u K. podzielili się pieniędzmi. Było to około po 150 zł na osobę. Razem z M. C. (1) i K. B. dokonali kradzieży z włamaniem do stodoły w S. pana S.. Podjechali tam samochodem oskarżonego. Po wejściu na teren gospodarstwa podeszli do stodoły. Tam M. i K. rozgięli wrota. Ze środka zabrali uzwojenie od spawarki, którą rozkręcił M.. Następnie M. wyłamał skobel lub kłódkę w garażu. Stamtąd zabrali przewód siłowy i szlifierkę B.. Oskarżony wyjaśnił także, że w zeszłym roku dokonał kradzieży z włamaniem do budynku Spółek (...) w S.. Zrobił to z K. B.. Wyłamali okno od strony działek za pomocą śrubokręta. Mieli rękawice. Do okna dostali się po drabinie. Tam byli w kilku pomieszczeniach. Wyłamywali drzwi. Stamtąd zabrali około 20 zł. Po jakimś czasie zauważył u szwagra aparat cyfrowy. K. B. powiedział mu wówczas, że zabrał go ze spółek wodnych. Nadto, około 1 rok wcześniej razem z K. B. dokonał kradzieży z włamaniem do wiatraka w S. do pana D.. Wyłamali małe drzwi. Była tam kłódka, ale słabo trzymała. W środku były drugie drzwi, te wyłamali drągiem. Ze środka zabrali około 300 kg złomu, zębatki czy coś w tym stylu. Nie brali silników i kabli, tylko złom. Sprzedali go w S. za około 300 zł. Podzielili się po równo.

W toku posiedzenia w przedmiocie zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, w dniu 5 lutego 2012 r. (k. 327) wskazał, że przyznaje się do zarzucanego mu czynu i podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia.

Po raz kolejny oskarżony przesłuchiwany był w dniu 5 lutego 2013 r. (k. 709-712). Przyznał się wówczas do postawionego mu zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. dokonanego w nocy z 15 na 16 października 2012 r. na szkodę M. K.. Wyjaśnił, że w miesiącu październiku 2012 r. wspólnie z K. B. wzięli samochód i pojechali do M. na ul. (...) gdzie znajdował się dom w budowie. On był zamknięty. Było około północy. Samochód zostawili w krzakach. Podeszli do budynku gdzie szwagier podważył śrubokrętem jedno z okien. Z wnętrza dokonali zaboru agregatu prądotwórczego marki N. (...) i okno dwuskrzydłowe w kolorze biały dąb. Okno było obsadzone w otworze okiennym. Rzeczy te przewieźli samochodem. Szwagier wziął okno i schował je w miejscu zamieszkania w M.. Oskarżony wziął agregat, który zakopał na terenie gospodarstwa. Nadto na początku sierpnia 2012 r., K. B. zadzwonił do oskarżonego na tel. o nr (...) i powiedział, aby przyszedł w rejon pól znajdujących się między miejscowościami C. i J., gdzie szwagier wykonywał prace melioracyjne. K. B. powiedział mu, by przyszedł w to miejsce i zabrał plecak, który tam będzie leżał. W nim znajdować się miały pieniądze. Szwagier oddalił się z pracownikami od tego miejsca. Wtedy oskarżony podszedł i ukradł plecak. Kradzież nadał szwagier, który wiedział co znajduje się w plecaku. Skradzionymi pieniędzmi podzielili się po połowie. Było to ponad 1.000 zł na osobę. Plecak z jego zawartością oskarżony spalił dla zatarcia śladów. Z tego co pamiętał, znajdowały się w nim jakieś dokumenty, ale nimi się nie interesował. Wyjaśnił także, że był wspólnie z K. B. i M. C. (1) w miejscowości M. z terenu posesji mechaniki samochodowej szwagier wraz z M. C. (1) dokonali kradzieży K.. Oskarżony podjechał wtedy samochodem od strony pola w kierunku J. i oni go donieśli do samochodu. K. sprzedali w S. szwagrowi M. C. (1). Dostali za niego około 400 zł, którymi podzielili się solidarnie. Wskazał również, że z K. B. dokonał włamania do marketu P. w W., skąd zabrali skrzynkę z pieniędzmi. Razem z nimi był M. C. (1). Do środka wszedł M. C. (1) i K. B.. Oni śrubokrętem podważyli drzwi wejściowe po czym weszli do środka i skradli skrzynkę z pieniędzmi. Oskarżony stał na czatach i pilnował by ostrzec w razie jakby ktoś szedł. Pieniędzmi podzielili się po równo choć nie pamiętał ile ich w sumie było.

W dniu 7 maja 2013 r. (k. 1121-1127) oskarżony przyznał się do popełnienie wszystkich przedstawionych mu wówczas zarzutów, objętych następnie aktem oskarżenia. Następnie złożył wyjaśnienia zgodne ze składanymi wcześniej. Dodatkowo natomiast wskazał, że odnośnie kradzieży myjki, samochodem ojca oskarżonego zaparkował w okolicach posesji. Po chwili wyszedł z samochodu i pomagał nieść myjkę. Włożyli ją do samochodu i odjechali do domu. Następnego dnia oskarżony, K. B. i M. C. (1) pojechali do S. gdzie M. C. (1) zostawił ją swojemu szwagrowi. Miało to miejsce na terenie półwyspu letniskowego. Było tam wówczas jeszcze 3 mężczyzn. Na koniec M. C. (1) dał oskarżonemu pieniądze i wyszło po sto parę złotych na osobę. Domyślał się, że są to pieniądze za myjkę. Odnośnie kradzieży pieniędzy z plecaka wyjaśnił, że w portfelu mogła być kwota 2.800 zł. Nadto wskazał, że wszystkie skoki nadał M. C. (1). On wskazywał drogę. W przypadku kradzieży z włamaniem do sklepów (...) K. B. i M. C. mieli na głowach kominiarki oraz rękawiczki. Co do rozboju na osobie księdza Z. H. (1) wyjaśnił, że nie słyszał by któryś groził księdzu, że go uciszy na zawsze.

Po raz kolejny wyjaśniając w dniu 9 maja 2013 r. (k. 1129) wskazał, że w miejscowości L. samochód V. (...) którym przyjechali na miejsce przestępstwa zaparkowali w drodze polnej, a nie na parkingu plebanii, bądź w okolicy kaplicy. Na pewno nie palili i nie gasili w okolicach plebanii papierosów. Palili je ale tylko w samochodzie. Były one raczej marki N.. Nie pamiętał co zrobił ze swoim rękawiczkami i czy rękawiczki M. C. (1) ten wyrzucił przez okno w drodze powrotnej do domu.

Podczas okazania rzeczy, w dniu 15 lipca 2013 r. (k. 1284-1286) wyjaśnił, iż nie rozpoznaje żadnego z okazanych przedmiotów, jako mających służyć do popełniania przestępstw. Wskazał, że stanowią one własność jego rodziny lub rodziny K. B..

W dniu 24 września 2013 r. D. M. skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na zadawane pytania (k. 1336-1338). Wskazał, że ewentualne wyjaśnienia składał będzie w sądzie.

Na rozprawie przed Sądem w dniu 19 listopada 2013 r. D. M. nie przyznał się do żadnego z zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów oraz odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania. Nie podtrzymał także żadnych z wcześniej złożonych wyjaśnień (k. 1480-1481).

Oceniając wiarygodność wyżej zacytowanych wyjaśnień oskarżonego D. M., a złożonych jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego, Sąd prawie w całości uznał je za szczere i zgodne z przebiegiem przypisanych mu przestępstw. Sąd natomiast odmówił wiary, tym złożonym już na etapie postępowania sądowego, w których D. M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu aktem oskarżenia przestępstw.

W pierwszej kolejności podnieść należy, że wyjaśnienia oskarżonego (k. 251-256, 284-286, 323-326, 327, 709-712, 1121-1127, 1129, 1284-1286, 1336-1338, 1481-1481v) składane w toku postępowania przygotowawczego charakteryzuję się bardzo dużą ilością szczegółów. Są one konsekwentne, logiczne, jak również wskazują na motywy którymi kierował się oskarżony w swoich przestępczych działaniach. Co prawda na miejscach zdarzeń organom postępowania nie udało się zabezpieczyć odcisków palców sprawców, czy dopasować zabezpieczonych śladów traseologicznych. Jednak i ta okoliczność znajduje wyjaśnienie w twierdzeniach oskarżonego. Zgromadzony bowiem w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności wyjaśnienia D. M. wskazują, że oskarżeni w czasie dokonywania czynów zabronionych podejmowali szereg działań uniemożliwiających ich identyfikację chociażby w postaci używania kominiarek, rękawic czy palenia butów które używane były na miejscach przestępstw. Nawet samochód którym dojeżdżali do poszczególnych miejscowości pozostawiali w bardzo znacznej odległości od miejsc zaplanowanych czynów. Wyłączali również telefony komórkowe. Nie ulega jednak wątpliwości, iż oskarżony był jednym ze sprawców przypisanych mu przestępstw. Zwrócić uwagę należy chociażby na wyjaśnienia oskarżonego w których przyznając się do dokonania przestępstw, podaje szczegóły ich przebiegu, które niewątpliwe mógł znać jedynie ich sprawca. W drobiazgowy sposób opisuje, w jaki sposób i za pomocą jakich narzędzi dokonywano przełamania zabezpieczeń chroniących budynki plebanii, pozostającego w budowie domu, stodoły, sklepów (...), czy wiatraka. Wskazał w jakie zabezpieczenia były wyposażone, jak również którędy wraz z drugim oskarżonym dostał się do ich wnętrza. Nadto opisał z jakich miejsc, jakie przedmioty zostały zabrane, ewentualnie z jakiego powodu nie doszło do ich kradzieży. Znał przy tym charakterystyczne okoliczności dla każdego z popełnionych przestępstw. Przykładowo wymienić można, iż opisał w jaki sposób i jakim przedmiotem bronił się pokrzywdzony Z. H. (1), wiedział, że w budynku plebanii znajdowały się psy oraz jakie z przedmiotów wyposażenia plebanii zostały uszkodzone poprzez wyłamanie zamków czy innych zabezpieczeń. Wyjaśnił o uruchomionym alarmie, w który wyposażona była plebania w Ł., oraz jakiego przedmiotu M. C. (1) użył jako stopnia, by mieć możliwość podważenia okna. Natomiast podczas dokonywania rozboju w miejscowości L., opisał sytuację w której pokrzywdzony na swoją prośbę został przykryty, kocem jak i umożliwiono mu skorzystanie z toalety. Wyjaśnił też o skradzionym wówczas pistolecie. Dodatkowo podniósł, że w drodze do tej miejscowości został ukarany mandatem karnym, co również znalazło odzwierciedlenie w innych przeprowadzonych dowodach. Podał, że wiatrak w S. był wyposażony w podwójne drzwi, w stodole znajdował się kombajn, a w skradzionym plecaku około 2.800 zł. Także odnośnie wszystkich pozostałych przypisanych mu przestępstw jego wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego harmonizowały ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. W szczególności zeznania wszystkich pokrzywdzonych co do przebiegu zdarzeń jak i skradzionych przedmiotów w przeważającej mierze odpowiadały wyjaśnieniom D. M.. Zwrócić należy także uwagę, że w toku przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez oskarżonego ujawniono u niego złotą monetę 5 rubli. Nadto na terenie gospodarstwa w którym zamieszkiwał, wykopano agregat prądotwórczy skradziony z budowanego domu w M., na co przecież konsekwentnie wskazywał w swoich wyjaśnieniach. Także wykazy połączeń telefonicznych z dnia 3 sierpnia 2012 r. tj. dnia w którym wspólnie i w porozumieniu z K. B. dokonał kradzieży plecaka z pieniędzmi na szkodę E. G. (1), dowodzą prawdziwości jego wyjaśnień. Na powyższe wskazuje również list, który oskarżony napisał i wysłał do pokrzywdzonego Z. H. (2), przepraszając go w nim z przestępstwo, którego się na nim dopuścił.

Sąd odmówił natomiast wiary tym wyjaśnieniom oskarżonego D. M., w których nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw, oraz w części gdzie wyjaśnił, że tylko M. C. (1) oraz K. B. uderzali pokrzywdzonego Z. H. (1), jak i że osoba ta pozostawała pod wpływem alkoholu. Nie zasługiwały na wiarę także te jego twierdzenia w których wskazał, że podczas rozboju na osobie T. K., podczas plądrowania domu, K. B. pilnując pokrzywdzonego trzymał łom. Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, w tym także wyjaśnienia oskarżonego K. B., iż w rzeczywistości była to siekiera. Także te jego relacje, w których podniósł, iż nie wie skąd wzięła się w jego domu złota moneta 5 rubli nie polegały na prawdzie. Nadto w poszczególnych swoich wyjaśnieniach nie wymieniał wszystkich skradzionych przedmiotów w tym, złotej obrączki skradzionej Z. H. (1), szlifierki kątowej marki E. oraz skradzionych razem z nią większych niż wymienił ilości kabli. Zaniechał również wskazania, że razem z oskarżonym K. B. grozili Z. H. (1), że „uciszą go na zawsze”, natomiast T. K., że „jak nie powie gdzie są pieniądze to będzie biedny”. W tej części wyjaśnienia oskarżonego D. M. nie polegały na prawdzie, z uwagi na sprzeczność z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności w postaci zeznań pokrzywdzonych i protokołów oględzin miejsc i rzeczy. Sąd nadto uznał, że należące do oskarżonego krótkofalówka, łomy i łamaki, nożyce i toporki ujawnione w wykazie dowodów rzeczowych ujawnionych w wykazie dowodów rzeczowych nr IV/126/13 (k.1353) poz.36,42,46 i 48 służyły do popełnienia przestępstw.

Oskarżony K. B. wyjaśniając po raz pierwszy, w dniu 4 lutego 2012 r. (k. 290-294) przyznał się do popełnienia przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. popełnionego w dniu 9 września 2012 r. i wskazał, że jego kolega M. C. (1) obserwował plebanie w S. od dłuższego czasu. Zaproponował oskarżonemu oraz D. M. włamanie na plebanię i oni się zgodzili. Tam miało nikogo nie być. C. wiedział, że proboszcz remontuje dach i musi mieć na plebanii pieniądze. Tydzień przed włamaniem umówili się na konkretny termin tj. 9 września 2012 r. M. C. (1) wziął wszystkie swoje narzędzia: siekierę, śrubokręty i chyba łom. Każdy z napastników wziął również kominiarki oraz trzonek od siekiery, który miał służyć w sytuacji gdyby zaatakowały psy. W dniu planowanego włamania do oskarżonego przyjechał D. M. swoim samochodem marki V. (...). Następnie pojechali do M. C. (1). Wrócili do S. około godz. 22 labo 23. Do D. M. zadzwoniła jego matka lub teściowa. Zepsuł się jej samochód i prosiła o pomoc. Odholowali ją do domu, jak również zrobili dla niej zakupy na stacji benzynowej w S.. Następnie pojechali do M., gdzie przebrali się w kominiarki i posiadane rzeczy. Do S. pojechali samochodem oskarżonego. (...) zostawili w polnej drodze około 500 do 1000 metrów. Do plebanii weszli od tyłu przez otwieraną bramę, a do budynku przez okno. M. C. (1) śrubokrętem otworzył okno. Usłyszeli szczekanie psów. M. C. (1) wszedł głębiej do pomieszczenia. Gdy oskarżony i D. M. do niego dobiegli on stał w pobliżu księdza. Wtedy ksiądz rzucił krzesłem w kierunku M.. Krzesło trafiło na siekierę i się rozpołowiło. Wtedy siekiera na skutek tego uderzenia uderzyła w przedramię księdza. Ksiądz był wtedy mocno pijany. On się zataczał, a nadto na stole były kieliszki. M. kazał księdzu usiąść na krześle. Ten wykonał jego polecenie. Wtedy M. związał mu ręce, nogi taśmami przylepnymi. Oskarżony pilnował księdza, a D. i M. obszukiwali dom. Wszystkie rzeczy jaki znaleźli wkładali oskarżonemu do plecaka. Były tam trzy wina lub koniaki, pieniądze w banknotach, monety z papieżem i papierosy. Tym samym oknem, którym weszli, wyszli na zewnątrz i udali się do samochodu. Następnie pojechali do oskarżonego, gdzie w kotłowni podzielili się tym co skradli. Pieniądze w postaci Euro wziął M.. Rozmienił je na drugi dzień i podzielił. Wziął też wszystkie medale z papieżem. Każdy dostał też butelkę wina lub koniaku. D. swoim samochodem odwiózł M. do T.. Kominiarki wzięli na wypadek gdyby ktoś jednak na plebani był. Zdaniem oskarżonego C. nie uderzył księdza. On mógł się potknąć i doznać obrażeń. Wskazał także, że we trójkę tzn. K. B., D. M. i M. C. (1) latem ubiegłego roku w Ł. próbowali dokonać włamania do plebanii. Gdy M. wszedł przez okno rozległ się alarm i uciekli. Po około 2 tygodniach od tego zdarzenia M. upatrzył następną plebanię koło Ż.. Tam weszli w nocy oknem. Był tam ksiądz, nie stawiał oporu. Przestraszył się chyba siekiery i kominiarek. Tam zabrali pieniądze i M. wziął pistolet straszak i alkohole. Tych pieniędzy było około 1.500 zł. Oskarżony pilnował wtedy księdza, przykrył go po związaniu taśmami, kołdrą. Latem wspólnie z D. M. weszli do domu w budowie w M., skąd skradli okno i agregat prądotwórczy. Później również z D. weszli oknem do budynku Spółki (...) w S.. Stamtąd skradli aparat cyfrowy. Później we trójkę już w S. i W. dokonali włamania do sklepu (...). Skradli wtedy skarbonki. Było tam około 1.500 zł łącznie.

Wyjaśniając po raz kolejny tego samego dnia tj. 4 lutego 2013 r. (k. 311-314) dodatkowo wskazał, że razem ze szwagrem D. M. i kolegą M. C. (1) dokonali rozboju na księdzu w S.. Kilka dni później M. C. (1) powiedział, że wie gdzie jest plebania w której jest stary ksiądz. W tym samym dniu pojechali samochodem M.. Powiedział, że jest to w miejscowości L.. Pamiętał, że po włamaniu się do plebanii M. C. (1) wszedł do jednego z pomieszczeń i powiedział mu dobry wieczór. Ksiądz spokojnie usiadł na łóżku. Poprosił o wyjście do łazienki. Oskarżony z nim poszedł, a C. za nimi. Po powrocie ksiądz usiadł na krześle a C. obwiązał go taśmą. C. z M. poszli plądrować plebanię a oskarżony pilnował księdza. Ksiądz pokazał gdzie ma pieniądze. Zabrali je, było około 1.000 zł. Po rozboju C. rozsypał pieprz. Zabrali stamtąd także pistolet straszak i pióro. Kilka dni po tym napadzie C. zaproponował oskarżonemu i M. kolejne włamanie do plebanii. Powiedział, że jest to w Ł.. C. otworzył okno na plebanii za pomocą śrubokrętów. Znajdowało się ono na tyłach plebanii. Następnie wszedł do środka i zaraz potem załączył się alarm. Wtedy od razu wyskoczył i wszyscy uciekli. Przyznał, że razem z D. M. i M. C. (1) w zeszłym roku dokonali kradzieży z włamaniem do marketów P. w W. i S.. Z tych włamań dokonywali kradzieży skarbonek. Włamanie do marketu P. w S. miało miejsce na początku października 2012 r. a w miejscowości W. dwa tygodnie wcześniej. Scenariusz w obu przypadkach był ten sam. M. podwoził oskarżonego i M. C. (1) na włamanie i stał samochodem w pewnej odległości. Oskarżony z M. dokonywali włamań. M. miał ich ostrzec przez walkie talkie. Po wyjęciu bilonu ze skarbonek dzielili się pieniędzmi a obudowy wyrzucali. Około 4 miesięcy temu w M. razem z M. wszedł na teren budowy i z budynku zabrali okno i agregat prądotwórczy. W październiku 2012 r. razem z M. włamali się do budynku Spółek (...) w S.. Z pomieszczeń skradli 10 zł i cyfrowy aparat fotograficzny. M. C. (1) miał wiedzę co do kradzieży w plebaniach gdyż specjalizował się we włamaniach do plebanii. Często obserwował plebanie. Razem z M. C. (1) i D. M. dokonali kradzieży z włamaniem do budynków gospodarczych pana S. w S.. Tam w nocy weszli na teren gospodarstwa. Stodołą była zamknięta na kłódkę. M. ją wyłamał breszką. Ze środka zabraliśmy kable siłowe. Odkręcili także obudowę ze spawarki skąd zabrali miedziane uzwojenie. Zabrali też jedną szlifierkę B.. Kable sprzedali gdzieś w P. na złomie. Dostali około 800 zł. Podzielili się po równo.

Po raz kolejny K. B. wyjaśniał w dniu 5 lutego 2013 r. (k. 318-321) ponownie wyjaśnił o okolicznościach kradzieży z włamaniem do sklepów (...) w W. i S. dodatkowo wskazując, że do sklepu w S. wysiedli gdzieś na drodze brukowej. Z C. do P. szedł przez pola. M. wyłamał główne drzwi za pomocą śrubokręta, a potem je rozciągnęli. W sposób zgodny z wcześniejszymi wyjaśnieniami opisał kradzież z włamaniem do budowanego domu oraz stodoły pana S. w S.. Podał także że do budynku Spółek (...) w S. dostali się przez wyłamanie okna. Do okna dostali się po drabinie. Stamtąd zabrali około 10 zł i aparat fotograficzny. Aparat był zepsuty dlatego go wyrzucił.

Podczas posiedzenia w przedmiocie zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania (k. 334), w dniu 5 lutego 2013 r. ponownie przyznał się do zarzuconego mu czynu i podtrzymał wcześniej złożone wyjaśnienia.

Po raz kolejny przesłuchany także w dniu 5 lutego 2013 r. (k. 701-705) przyznał się do postawionego mu zarzutu i wyjaśnił w sposób zbieżny z dotychczasowymi wyjaśnieniami na temat okoliczności kradzieży agregatu prądotwórczego oraz wyciętego z otworu okiennego okna z nowo budowanego domu w M. na ul. (...). Wskazał także, że w sierpniu 2012 r. pracował z kolegami na polach w rejonie miejscowości C. i J.. Czyścili rowy melioracyjne. Razem pracowało 6 osób. Zostawili swoje rzeczy w jednym miejscu i oddalili się czyszcząc te rowy. Z rozmowy pracujących dowiedziałem się, że w plecaku znajdują się pieniądze. Oskarżony zadzwonił wtedy do szwagra D. M. i powiedział by przyszedł i zabrał plecak z pieniędzmi. On wykorzystał tą sytuację, że byli w znacznej odległości, więc szwagier mógł swobodnie podejść i zabrać plecak niezauważony. Tak jak mówił, szwagier podszedł i skradł plecak. Podzielili się pieniędzmi. Każdy miał ponad tysiąc złotych na głowę. Plecak szwagier spalił u siebie w domu. Opisał także zdarzenie kiedy w miejscowości M. przy ul. (...), razem z M. C. (1) i D. M. dokonali kradzieży karchera z terenu posesji Z. G. (2). Sąsiad prowadzi zakład mechaniki pojazdowej. Karcher zauważył M. C. (1). Powiedział, że ma na niego kupca. Wspólnie więc weszli na posesję, która była otwarta i zabrali ten karcher. D. M. wyjechał swoim samochodem w stronę J. i wjechał na prawo w pola gdzie donieśli karcher. Sprzedali go za kwotę 400 zł. Pieniędzmi podzielili się solidarnie. Oskarżony dokonał także włamania do marketu P. w W.. Do środka wszedł oskarżony i M. C. (1). Odchylili drzwi wejściowe śrubokrętem i weszli do obiektu. Ze środka zabrali dwie skrzyneczki z pieniędzmi. W tym czasie D. M. stał na czatach. Miał ich ostrzec gdyby ktoś szedł. W skrzynkach było ponad 400 zł. Pieniędzmi podzielili się solidarnie.

W dniu 15 maja 2013 r. K. B. został przesłuchany po raz kolejny (k. 1140-1145). Przyznał się wówczas do przedstawionych mu zarzutów, zawartych następnie w akcie oskarżenia i złożył wyjaśnienia zgodne ze składanymi wcześniej. Nadto zaprzeczył by ze stodoły skradł szlifierkę B. i rączkę masową. Co do zarzutu kradzieży pieniędzy z plecaka wyjaśnił, że według niego D. M. przywiózł około 2.400 zł. Wskazał także, że we wszystkich przypadkach popełniania przestępstw działali w rękawiczkach. Nigdy też nie wyrzucał swoich ich w okolicach zdarzenia. Odniósł się także do swoich wcześniejszych wyjaśnień w których wskazał, że w skradzionych skarbonach była kwota 1.500 zł. Po przemyśleniu jednak stwierdził, że były to kwoty mniejsze i mogły odpowiadać tym w zarzutach. Będąc w L. samochód parkowali w polnej drodze. Na pewno nie było to na parkingu przed kościołem bądź kaplicą. Nie palili tam papierosów.

Podczas okazania rzeczy, w dniu 15 lipca 2013 r. (k. 1287-1289) wyjaśnił, iż nie rozpoznaje żadnego z okazanych przedmiotów, jako mających służyć do popełniania przestępstw. Wskazał, że stanowią one własność jego rodziny lub rodziny D. M..

W dniu 24 września 2013 r. K. B. skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na zadawane pytania (k. 1333-1335).

Na rozprawie przed Sądem w dniu 19 listopada 2013 r. K. B. nie przyznał się do żadnego z zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów oraz odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania. Nie podtrzymał także żadnych z wcześniej złożonych wyjaśnień (k. 1480-1481).

Wyjaśnienia oskarżonego K. B. (k. 290-294, 311-314, 318-321, 334, 701-705, 1140-1145, 1287-1289, 1333-1335, 1480v-1481), Sąd w znacznej mierze tj. w zakresie w jakim przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw i opisał ich przebieg, uznał za wiarygodne z uwagi na ich dużą szczegółowość, konsekwentność i brach zasadniczych wewnętrznych sprzeczności. W tej części zgodne są one z zeznaniami pokrzywdzonych, wynikami przeszukań, oględzin oraz wyjaśnieniami współoskarżonego D. M.. Należy bowiem zauważyć, że K. B. przesłuchiwany wielokrotnie w toku postępowania przygotowawczego opisał z jakich powodów, z jakimi osobami i przy użyciu jakich narzędzi dokonał przypisanych mu przestępstw. Podobnie jak D. M. wyjaśniał o charakterystycznych okolicznościach mających miejsce podczas dokonywania poszczególnych czynów zabronionych. W tej mierze odwołać się należy do oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego D. M.. Oskarżeni bowiem opisywali wspomniane wyżej okoliczności w sposób zasadniczo zbieżny stąd ocena wiarygodności wyjaśnień w tej mierze jest analogiczna. Na miejscach przestępstw nie ujawniono śladów daktyloskopijnych, biologicznych czy traseologicznych pozwalających na zidentyfikowanie na ich podstawie oskarżonego. Zauważyć jednak należy, że podobnie jak współoskarżony, K. B. zawsze używał rękawiczek, zaś w przypadku zagrożenia jego rozpoznania również kominiarki. Na miejscach zdarzeń miał także wyłączony telefon komórkowy. Działania te skutecznie uniemożliwiły dokonanie weryfikacji wyjaśnień oskarżonego także w oparciu o wyniki wywołanych w sprawie opinii. Jednak i ta okoliczność potwierdza wiarygodność wyjaśnień oskarżonego, który na etapie postępowania przygotowawczego opisał sposób popełniania kolejnych przestępstw, w tym podjęte starania uniemożliwiające lub w znaczny sposób utrudniające rozpoznanie sprawców. O prawdziwości wyjaśnień oskarżonego, w tej części, świadczy również napisany przez K. B. i skierowany do Z. H. (1) list, w którym oskarżony przeprasza za dokonane na szkodę pokrzywdzonego przestępstwo.

Sąd odmówił natomiast wiary tym wyjaśnieniom oskarżonego K. B. w których nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów w toku rozprawy, a nadto w częściach w których wskazał, że pokrzywdzonego Z. H. (1) uderzyła siekiera na skutek wykonanego przez pokrzywdzonego rzutu krzesłem bądź też jego obrażenia mogły powstać na skutek potknięcia się i upadnięcia. Sąd nie dał wiary także tym relacjom w których oskarżony wskazywał, że Z. H. (1) pozostawał pod wpływem alkoholu, że M. C. (1) skrępował w/w pokrzywdzonemu także nogi, jak również, że w skradzionych skarbonach było łącznie około 1.500 zł. Odnośnie kradzieży z włamaniem do budynków gospodarczych należących do G. S. oskarżony zaprzeczył by skradziono szlifierki kontowe oraz rączkę masową. Podał, że w skradzionym plecaku należącym do E. G. (1) znajdowała się kwota 2.400 zł, a skradziony w pomieszczeniach zajmowanych przez (...) Związek Spółek (...) w S. aparat fotograficzny pozostawał zepsuty. Także te wyjaśnienia jako sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w tym także tym w postaci wyjaśnień D. M. w części w której Sąd dał im wiarę, należało uznać za niewiarygodne. Stanowią one przyjętą przez oskarżonego na użytek niniejszego procesu linię obrony i pozostają w zasadniczej sprzeczności z dowodami zgromadzonymi w sprawie. Sąd nadto uznał, że należące do oskarżonego krótkofalówki, kominiarka, ucięty rękaw z wyciętymi otworami na oczy, siekiera i śrubokręt ujawnione w wykazie dowodów rzeczowych drz. nr IV/126/13 ( k.1351-1352) poz. 1,6-7,11,15 i 16 służyły do popełnienia przestępstw.

Sąd za wiarygodne niemalże w całości uznał zeznania pokrzywdzonego Z. H. (1) (k. 47-49, 244-245, 468-471, 887-888, 1482-1483v), poza tymi jego twierdzeniami w których wskazywał iż łączna kwota strat poniesionych w związku z dokonaniem przez oskarżonych rozbojem wynosiła 7.000 zł. Tymczasem przedłożone przez pokrzywdzonego dokumenty jak i przeprowadzone w toku postępowania wyceny skradzionych przedmiotów wykazały, że kwota ta wynosiła w rzeczywistości 5.455,45 zł. W pozostałej części zeznania jako kategoryczne, jasne i pełne należało obdarzyć wiarą. Pokrzywdzony szczegółowo opisał przebieg zdarzeń z dnia 9 września 2012 r. w tym wskazał, że wszystkie okna w budynku plebanii w nocy z 8 na 9 września 2012 r. były zamknięte a oskarżeni dostali się poprzez podważenie jednego z nich. Wskazał w jakie przedmioty wyposażeni byli sprawcy (kominiarki, siekiera, latarki), opisał okoliczności uderzenia go siekierą w żebra oraz w dłoń jak również uderzania go w nogi. Szczegółowo wskazał, w jakich okolicznościach został skrępowany taśmą, jaki przedmiot w ręku trzymała osoba go pilnująca oraz wymienił przedmioty zabrane z plądrowanych pomieszczeń. Przytoczył również wypowiedzi sprawców w tym skierowane do niego i zawierające groźby pozbawienia życia. Zeznania te były niewątpliwie ważne dla poczynienia pełnych ustaleń faktycznych, a przy tym okazały się w przeważającej mierze zgodne także z wyjaśnieniami oskarżonych. Z uwagi, iż pokrzywdzony stanowczo zaprzeczył by w nocy 9 września 2012 r. pozostawał pod wpływem alkoholu, jak również z uwagi iż okoliczność ta podnoszona jedynie przez oskarżonych nie został potwierdzona przez żadne inne osoby mający bezpośredni kontakt z pokrzywdzonym jeszcze tej samej nocy (funkcjonariusze Policji, wezwani sąsiedzi), także w tej części Sąd dał wiarę zeznaniom świadka. Należało obdarzyć wiarą także te jego wypowiedzi, w których podniósł, że szarpał się ze wszystkimi sprawcami, co pozostawało w sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonych. Z. H. (1) nie rozpoznał sprawców, brak jest zatem powodów by miał przypisywać oskarżonym zachowania, które w rzeczywistości nie miały miejsca. Dodać także należy, że swoje wcześniejsze zeznania podtrzymał także po poznaniu tożsamości oskarżonych.

Odnośnie zeznań świadka D. S. (1) (k. 4-6, 246-247, 885-886, 1497-1497v), Sąd także obdarzył je wiarą niemalże w całości, a jedynie w części w której świadek wskazywał, iż łączna kwota strat poniesionych przez Z. H. (1) w związku z dokonanym przez oskarżonych rozbojem wynosiła 7.000 zł, Sąd odmówił im wiary. W pozostałym zaś zakresie w jakim świadek opisał w jakich okolicznościach został poinformowany o dokonanym rozboju, jakie przedmioty zostały skradzione oraz z jakich miejsc, jako szczere i konsekwentne należało uznać za oparte na prawdzie.

Jako w całości prawdziwe Sąd ocenił zeznania M. D. (3) (k. 17-18, 1497v), K. K. (3) (k. 21-22, 1497v-1498), R. J. (1) (k. 25-26, 1498), K. D. (k. 29-30, 1498v), M. D. (2) (k. 33-34, 1498v-1499), R. J. (2) (k. 37-38, 1499), A. S. (1) (k. 41-42, 1499-1499v). Ich zeznania dotyczące okoliczności w jakich dowiedzieli się o dokonanym na osobie Z. H. (1) rozboju, opisujące moment przybycia do budynku plebanii, zauważonych u pokrzywdzonego obrażeń, jak i nie stwierdzeniu w najbliższych okolicach zabudowań kościelnych żadnych osób, które mogłyby dokonać przestępstwa, pozostają ze sobą w pełni zgodne a jednocześnie charakteryzują się szczerością i konsekwencją.

Sąd dał wiarę także zeznaniom Ł. J. (k. 134-136), W. J. (k. 137-139, 527-528), M. J. (1) (k. 167-168), M. J. (2) (k. 170-172), T. J. (k. 181-183), K. G. (k. 184-186), M. B. (k. 198-200), W. S. (k. 201-202) oraz P. K. (k. 187-189), którzy zgodnie zeznawali na okoliczność wymiany dachu na budynku kościoła w S., zakresie wykonywanych prac, osób wykonujących prace oraz dokonanych z tego tytułu płatnościach. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie zawiera dowodów, które pozostawały by w sprzeczności do zeznań w/w świadków.

Na wiarę zasługiwały także zeznania P. R. (k. 218-219, 1572-1572v), który podał szczegóły jego rozmów z M. S. (1). Osoba ta wskazała świadkowi, iż M. C. (1) poszukuje osób które wspólnie z nim dokonałby kradzieży z włamaniem do budynku plebanii przy kościele w S.. Podał, że M. C. (1) może w tej sprawie dzwonić do świadka, jak również, że jest w posiadaniu charakterystycznej monety. P. R. opisał także sytuację w której zauważył w samochodzie należącym do M. S. (1) kominiarkę oraz krótkofalówki. Zeznania te jako szczegółowe i konsekwentne należało uznać za polegające na prawdzie.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania M. S. (1) (k. 220-221, 1500v-1501v), jedynie w części tj. w zakresie w jakim opisał, że M. C. (3) zaoferował mu dokonanie włamania do budynku plebanii i że o otrzymanej propozycji opowiedział P. R.. Za prawdziwe należało także uznać te jego zeznania w których opisał okoliczności w których dowiedział się o dokonanym rozboju na osobie Z. H. (1), ucieczce M. C. (1) do L., wizycie jaką złożyli mu D. M. i K. B., oraz okoliczności w jakich znalazł się w posiadaniu kominiarki i krótkofalówki należących do M. C. (1). Za niewiarygodne należało natomiast uznać te w których podniósł, iż nie opowiadał P. R. o posiadanej przez M. C. (1) charakterystycznej monecie oraz te jego twierdzenia w który podniósł, że funkcjonariusze Policji „wciskali” że napadu dokonali oskarżeni oraz M. C. (1). W tej części pozostają one w sprzeczności z wcześniejszymi jego zeznaniami a także z zeznaniami P. R., którym Sąd dał wiarę w całości (k. 218-219, 1572-1572v).

Sąd dał wiarę także zeznaniom Z. I. (k. 179-180), który opisał okoliczności, w jakich oskarżony K. B. zbył należący do niego samochód marki B. koloru białego, na prowadzony przez świadka skup złomu.

Jako szczere, pełne a w konsekwencji oparte na prawdzie Sąd ocenił zeznania świadków G. S. (k. 360-362, 381-382, 1496v-1497), M. D. (1) (k. 392-393, 1485), E. T. (k. 732-733, 1502), E. G. (2) (k. 894-896, 1502-1502v), B. H. (k. 766, 931), K. R. (k. 965-966, 1485v-1486), K. W. (k. 945-947, 1502v), A. S. (2) (k. 982, 1502v-1503) i M. K. (k. 659-661, 1484v-1485). Osoby te w sposób szczegółowy opisały w jakich okolicznościach dowiedziały się o okolicznościach popełnienia przestępstw przez oskarżonych oraz jakie zabezpieczenia zastosowane były w należących lub pozostających pod ich nadzorem budynkach. Jednocześnie opisały ujawnione szkody jak i wymieniły skradzione przedmioty wskazując ich wartość. Jedynie w części zeznania K. W. początkowo wskazującego, iż wartość skradzionego aparatu fotograficznego z kartą pamięci wynosiła 500 zł nie zasługiwały na wiarygodność. Z przedłożonego bowiem w toku postępowania rachunku jednoznacznie wynika, że wartość w/w zestawu wynosiła 1.029,60 zł (k. 1040-1041). Odnośnie zaś zeznań M. K., odmówić wiary należało tej ich części w jakiej na rozprawie wskazywał, że ze skradzionym z oknem zabrano zamocowane na nim rolety. Okoliczności tej nie podnosił w pierwszych swoich zeznaniach, które przecież jako składane bezpośrednio po ujawnieniu kradzieży z włamaniem niewątpliwie były pełniejsze i bardziej wiarygodne. Poza powyższym, zeznania w/w osób są zgodne z treścią protokołów oględzin (k. 364-365, 668-669, 736-738, 897-899, 949-955), a także w znacznej mierze wyjaśnieniami samych oskarżonych. Osoby te nie pozostawały w konflikcie z żadnym z oskarżonych, dlatego też brak było powodów do przypisywania tym osobom intencji nieuzasadnionego obciążania sprawców.

Za wiarygodne w całości Sąd uznał także zeznania pokrzywdzonego T. K. (k. 214-215, 405-409, 445-447, 1483v-1484). Szczególnie podczas przesłuchania w dniu 13 września 2012 r., świadek szczegółowo przedstawił przebieg wydarzeń, jakie rozegrały się w tym dniu w zajmowanej przez niego plebanii w miejscowości L.. T. K. wskazał ilu napastników weszło do plebanii wcześniej wyłamując okno, opisał ich sylwetki jak i wymienił narzędzia w które byli wyposażeni. W sposób kategoryczny stwierdził, że jeden z napastników miał w ręku siekierę, a nadto, że wypowiadali oni pod jego adresem groźby których spełniania się obawiał. Opisał swoje zachowanie w czasie obecności oskarżonych oraz wymienił jakie szkody zostały wyrządzone i jakie przedmioty skradzione. Zeznania pokrzywdzonego pozostają przy tym zgodne z treścią protokołu oględzin (k. 411-419), a także w znacznej mierze z wyjaśnieniami samych oskarżonych w zakresie w jakim Sąd dał im wiarę (k. 251-256, 290-294, 311-314, 1121-1127, 1140-1145). W nieznacznej części pozostają jedynie różne w zakresie skradzionej kwoty pieniędzy jak i wypowiadania pod adresem pokrzywdzonego gróźb. Z uwagi jednak na stanowczość i rzeczowość zeznań T. K., to jego relacje Sąd obdarzył w całości wiarą. Jego zeznania ściśle korespondują również z wynikami eksperymentu procesowego z udziałem D. M. (k. 1128-1130).

Także zeznania pokrzywdzonego J. Ł. Sąd ocenił jako wiarygodne (k. 397-399, 1484-1484v). J. Ł. opisał okoliczności w jakich w dniu 14 września 2012 r. załączył się alarm, w który wyposażony jest budynek plebanii. Podał, iż nie opuszczając pokoju czekał na pojawienie się na miejscu pracowników ochrony jak i wyjaśnił, iż informacyjnie o zaistniałym zdarzeniu powiadomił jednostkę Policji w G.. Powiadomienie to zostało zarejestrowane w policyjnej bazie zgłoszeń (k. 1007). Wskazał także którym oknem sprawca bądź sprawcy dostali się do środka budynku. Zeznania pozostają w pełni zgodne z wyjaśnieniami oskarżonych składanych jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego (k. 251-256, 290-294, 311-314, 1121-1127, 1140-1145).

Za wiarygodne i istotne dla niniejszego postępowania Sąd uznał zeznania N. K. (k. 642, 1501v) i A. R. (k. 643, 1502), którzy w dniu 12 września 2012 r. w godz. od 22.00 do 6.00 pełnili służbę na terenie miasta G.. Zatrzymali wówczas do kontroli samochód marki V. (...) o numerach rejestracyjnych rozpoczynających się od liter (...), a następnie ukarali kierowcę mandatem kredytowanym w wysokości 100 zł. Oskarżony D. M. przyznał, iż został zatrzymany do kontroli drogowej na terenie miasta G., jak również, że został ukarany mandatem (k. 251-256). W samochodzie przebywali z nim wówczas K. B. i M. C. (1). Po tym zdarzeniu udali się do miejscowości L. gdzie dokonali rozboju na osobie T. K..

Także zeznania pokrzywdzonego E. G. (1) (k. 714, 1485-1485v) Sąd uznał za prawdziwe. Opisał on w jakich okolicznościach doszło do kradzieży należącego do niego plecaka i jaka kwota pieniędzy znajdowała się w skradzionym razem z nim portfelu. Powyższe wykazane zostało także dowodem wypłaty gotówki przez pokrzywdzonego (k. 717), której część znajdowała się w dniu kradzieży w jego plecaku. Wyjaśnił także dlaczego nie zgłosił powyższego faktu organom ścigania jak i na co przeznaczona była posiadana kwota. Zeznania te jako szczere, spontaniczne i konsekwentne, w tym poparte także wyjaśnieniami samych oskarżonych (k. 701-705, 709-712, 1121-1127, 1140-1145) Sąd uznał za prawdziwe.

Sąd obdarzył wiarą także zeznania Z. G. (1) (k. 724, 1485), poza tą ich częścią w której wskazał, iż znajdująca się na jego posesji myjka wysoko ciśnieniowa i skradziona w lipcu 2012 r. zabezpieczona była łańcuchem oraz kłódką. Okoliczności tej nie potwierdza bowiem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym również wyjaśnienia oskarżonych. Pamiętać bowiem należy, że na etapie postępowania przygotowawczego oskarżeni składali spontaniczne i wyczerpujące wyjaśnienia, wskazując m. in. jakie narzędzia służyły do przełamywania zabezpieczeń. Odnośnie zaś kradzieży myjki nie wskazywali by na posesję pokrzywdzonego weszli wyposażeni w jakiekolwiek przedmioty umożliwiające zerwanie łańcucha i kłódki, ewentualnie by dokonali przełamania zabezpieczeń za pomocą zastanych na miejscu zdarzenia przedmiotów (k. 701-705, 709-712, 1121-1127, 1140-1145). W pozostałym zaś zakresie w jakim pokrzywdzony wskazał okoliczności nabycia myjki, jej wartość wygląd i miejsce z którego została skradziona, stały się podstawę poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych.

Zeznania świadków R. P. (k. 62-63), Ł. C. (k. 1499v), W. O. (k. 383-384), D. J. (k. 449-450, 1501v), D. S. (2) (k. 1292, 1503) i M. S. (2) (144-145, 1499v-1500) nie wniosły nic istotnego do niniejszej sprawy.

Z kolei analiza opinii lekarskiej z dnia 11 września 2012 r. (k. 110) pozwoliła Sądowi na ustalenie, że podczas badania lekarskiego Z. H. (1) przeprowadzonego w dniu 9 września 2012 r., a więc w dniu zdarzenia, na ciele pokrzywdzonego zostały stwierdzone liczne obrażenia ciała w rozumieniu art 157 § 1 k.k. W ocenie Sądu pisemne opinia biegłego jest pełna i jasna i jako taka zasługuje na danie jej wiary w całości. Stanowi ona uzupełnienie i potwierdzenie wiarygodności zeznań pokrzywdzonego, co do tego w jakich okolicznościach i na skutek jakiego działania, doznał obrażeń ciała.

Na podstawie protokołów oględzin miejsca przestępstwa (k. 9-13, 120, 365-373, 411-419, 421-422,515-519, 668-669, 721-722, 736-738, 897-899, 949-955) oraz dokumentacji fotograficznej (k. 80-91, 192, 474-483, 772, 792-800, 830-834, 900-904, 956-964, 1290-1291) Sąd ustalił wygląd miejsc dokonanych rozbojów oraz kradzieży z włamaniem.

W oparciu o protokoły przeszukania (k. 148-149, 151-152, 223-226, 228-232, 238-241, 678-680, 925-926, 973-974, 1166-1167) i zatrzymania rzeczy (k. 66-68, 73-75, 96-98, 103-105, 175-178, 425-428, 718-720, 913-915) Sąd ustalił, jakiego rodzaju przedmioty znajdowały się w miejscach zamieszkania oskarżonych i czy służyły do popełnienia przestępstw.

Istotne okazały się wyniki eksperymentu procesowego z dnia 9 maja 2010 r. w miejscowości L. (k. 1128-1130), podczas którego D. M. wskazał w którym miejscu oskarżeni zaparkowali samochód, jaką drogą dotarli do budynku plebanii i które z okien wyważyli. Podobnie należało ocenić treść protokołu wizji lokalnej z dnia 3 lutego 2013 r. w miejscowości S. (k.278-280), podczas której oskarżony D. M. także wskazał miejsce pozostawienia samochodu, miejsce wejścia na teren parafii oraz okno w budynku plebanii które następnie zostało wyważone. Będąc zaś w pomieszczeniach plebanii wskazał miejsce, w którym doszło do szarpaniny z pokrzywdzonym Z. H. (1), gdzie został on następnie skrępowany taśmą oraz miejsca w których wyłamali zamki i z których zabrali skradzione przedmioty.

Natomiast sporządzone na potrzeby postępowania opinie z zakresu daktyloskopii (164-166, 195-197, 550-552, 646-647, 803-807, 839-845), badań biologicznych (k. 125, 205-208, 621-626, 810-812, 815-816, 819-821, 824-827, 848-850, 853-855, 1183-1186, 1280), traseologicznych (k. 533-536, 540-547, 610-618, 1268-1277) i chemicznych (k. 630-636) niczego istotnego do sprawy nie wniosły. Jest to wynikiem starań, które podjęli oskarżeni by na miejscach zdarzeń nie pozostawić odcisków palców, niedopałków papierosów, krwi i innych śladów, które pozwoliłby na ich identyfikację ich jako sprawców przypisanych im przestępstw. Oskarżeni palili także buty, których używali podczas dokonywania czynów zabronionych, a samochód pozostawiali w znacznej odległości od miejsca zdarzeń. Na powyższe okoliczności D. M. i K. B. złożyli obszerne wyjaśnienia i w konsekwencji należało uznać, iż wnioski wywołanych opinii potwierdzają wiarygodność tej części wyjaśnień oskarżonych. Jednocześnie w ocenie Sądu brak jakichkolwiek wątpliwości co do jasności czy pełności ustaleń w/w opinii i co ważne dowody te nie pozwalają na wykluczenie obecności D. M. i K. B. na miejscach przestępstw.

Podobnie większego znaczenia dla ustaleń faktycznych w przedmiotowej sprawie nie miała opinia biegłego z zakresu badań informatycznych (k.509). Służyła ona bowiem zabezpieczeniu materiału wideo i jego utrwaleniu w sposób umożliwiający jego późniejsze odtworzenie. Treść nagrania okazała się jednak nieprzydatna dla przedmiotowej sprawy.

Ustalając wartość mienia, które oskarżeni zabrali z miejsc dokonania przestępstw lub szkód które swoim działaniem wyrządzili, Sąd oparł się na zeznaniach osoby pokrzywdzonych lub zawiadamiających o popełnionym przestępstwie, które w protokole z przesłuchania określają ich wartość lub też przedkładają na tą okoliczność odpowiednie dokumenty. Wykorzystał także wyceny skradzionych przedmiotów (k. 1011-1012) oraz dokonał obliczenia wartości skradzionych pieniędzy w walutach obcych wykorzystując średni kurs tej waluty z dnia 7 września 2012 r. (k. 1008).

Przy ustalaniu stanu faktycznego i ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd korzystał także ze znajdujących się w aktach sprawy nagrań, utrwalonych na płytach CD i DVD (k. 69, 79, 99, 106, 123, 740, 916, 1301, załącznik nr 2 k. 44, 46, 48, 50, 52, 54, 56). Zawierają one zapis z kamer umieszczonych w pobliżu miejsc zdarzeń i najbliższych okolicach w tym ze sklepu w miejscowości N.. Wskazać także należy, iż ich treść nie była kwestionowana w toku prowadzonego postępowania.

Pozostałe dowody przeprowadzone czy też ujawnione w toku rozprawy głównej nie miały dużego znaczenia dla rozstrzygnięcia istoty niniejszej sprawy.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zgromadzonego w niniejszej sprawie i omówionego wyżej materiału dowodowego nie mogło budzić wątpliwości Sądu, iż oskarżeni D. M. i K. B.:

I.  w dniu 9 września 2012 r. około godziny 3.00 w miejscowości (...), gmina S., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, po uprzednim wyważeniu przy użyciu śrubokrętów okna kuchennego do plebanii (...) U. weszli do wnętrza i po przejściu do sypialni, użyli wobec księdza Z. H. (1) przemocy w ten sposób, iż kilkakrotnie uderzyli go innym podobnie niebezpiecznym do noża przedmiotem w postaci siekiery, kopali go po nogach, grozili, że: „ uciszą go na zawsze” oraz doprowadzili go do stanu bezbronności, w ten sposób, iż skrępowali go taśmą naprawczą, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia: pieniądze w kwocie 2700 złotych, 200 dolarów USA, 100 Euro, 10 Litów, złotą monetę 5 rubli z 1898 roku, złotą obrączkę, 15 medali z wizerunkiem J. P. (...), 3 butelki alkoholu w postaci: koniaku marki N. i M., 8 paczek papierosów L. S., order- (...)o łącznej wartości 5.455,45zł, na szkodę Z. H. (1), który w wyniku zadanych uderzeń doznał złamania żebra VI po stronie lewej, złamania szyjki łopatki lewej, powierzchownej rany grzbietu ręki lewej, stłuczenia i otarcia barku lewego oraz stłuczenia prawego stawu skokowego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni, czym wypełnili znamiona przestępstwa z art. 280 § 2 k.k.w zw. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.,

II.  w dniu 13 września 2012 r. około godziny 2.45 w miejscowości L. Gm. R., woj. (...)- (...), działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, po uprzednim wyważeniu, przy użyciu śrubokręta i łomu- okna do plebanii (...) M. weszli do wnętrza i po przejściu do sypialni, demonstrując możliwość i gotowość użycia innego podobnie niebezpiecznego do noża przedmiotu w postaci siekiery bądź toporka, a także łomu oraz grożąc księdzu T. K., że: „jak nie powie, gdzie są pieniądze, a oni je znajdą to będzie biedny” oraz doprowadzili go do stanu bezbronności, w ten sposób, iż skrępowali go taśmą samoprzylepną i zakneblowali mu usta, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia: pieniądze w łącznej kwocie 1300 złotych, pistolet hukowy wartości 150 złotych oraz dwie butelki wina (...) wartości 60 złotych, działając na szkodę T. K., czym wypełnili znamiona przestępstwa z art. 280 § 2 k.k.,

III.  popełnili ciąg 6 przestępstw z art. 279 § 1 k.k. oraz art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. tj.:

-

w okresie od 06 grudnia 2011 r. do 22 lutego 2012 r. w miejscowości S., gmina S. woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do nieczynnego wiatraka w ten sposób, że po uprzednim wyłamaniu drągiem podwójnych drzwi wzmocnionych blachą i metalową sztabą zamkniętą na kłódkę weszli do wnętrza skąd zabrali w celu przywłaszczenia kilkanaście metalowych kół zębatych o łącznej wartości co najmniej 300 złotych, działając na szkodę M. D. (1),

-

w nocy z 10 na 11 lipca 2012 r. w miejscowości (...), gmina S. woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, dokonali kradzieży z włamaniem do budynku gospodarczego w ten sposób, że po uprzednim odgięciu pałąka od skobla na zasuwie drzwi wejściowych do stodoły weszli do wnętrza skąd zabrali w celu przywłaszczenia: miedziane uzwojenie spawarki transformatorowej, przewody elektryczne, spawalnicze, rączkę masową, szlifierki kątowe marki: E. i B., a następnie po uprzednim wyrwaniu łomem pałąka od skobla zamkniętego na kłódkę w drzwiach garażu weszli do wewnątrz skąd zabrali w celu przywłaszczenia kabel elektryczny siłowy z mufami, tj. przedmioty o łącznej wartości 2.700 złotych, działając na szkodę G. S.,

-

w dniu 14 września 2012 r. około godziny 0.25 w miejscowości Ł. nr (...), woj. (...)- (...), działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, usiłowali dokonać kradzieży z włamaniem przedmiotów znajdujących się w budynku plebanii (...). M. w ten sposób, że po uprzednim wyważeniu przy użyciu śrubokrętów okna od strony ogrodu weszli do wnętrza budynku lecz zamiaru swego nie osiągnęli, gdyż uciekli z miejsca zdarzenia z uwagi na załączenie się sygnalizacji alarmowej, działając na szkodę w/w,

-

w dniu 23 września 2012 r. w miejscowości W. przy ul. (...) (...), woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, dokonali kradzieży z włamaniem do sklepu (...) w ten sposób, że po uprzednim wyłamaniu śrubokrętem listwy skrzydeł drzwi wejściowych, w którym znajdowało się gniazdo rygla zamka i pokonaniu mechanizmu siłowego tych skrzydeł, rozsunęli je i weszli do wnętrza budynku skąd zabrali w celu przywłaszczenia dwie skarbony na datki charytatywne z pieniędzmi w kwocie co najmniej 400 złotych, działając na szkodę Fundacji (...) z siedzibą w T.,

-

w dniu 05 października 2012 r. w miejscowości S. przy ul. (...), woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, dokonali kradzieży z włamaniem do sklepu (...) w ten sposób, że po uprzednim wyłamaniu śrubokrętem drzwi wejściowych i rozsunięciu listwy skrzydeł mechanizmu zamykającego weszli do wnętrza budynku skąd zabrali w celu przywłaszczenia dwie skarbony na datki charytatywne z pieniędzmi w kwocie co najmniej 300 złotych, działając na szkodę Fundacji (...) z siedzibą w T.,

-

w nocy z 15 na 16 października 2012r. w miejscowości M. przy ul. (...), gmina W., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do domu jednorodzinnego w budowie w ten sposób, że po uprzednim wyważeniu śrubokrętem okna kuchennego weszli do wnętrza budynku, a następnie po wycięciu pianki mocującej i kotew zabrali w celu przywłaszczenia okno dwuskrzydłowe PCV koloru złoty dąb wartości 1.000 złotych, a następnie generator prądotwórczy marki N. (...) wartości 1.500 złotych, działając na szkodę M. K.,

IV.  w nocy z 6 na 7 września 2012r. w miejscowości S. przy ul. (...), woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do siedziby biura Wielkopolskiego (...)w S. oraz (...) Związku Spółek (...) w S. w ten sposób, że po uprzednim podważeniu śrubokrętami ramy okiennej i otwarciu prawego skrzydła okna weszli do wnętrza, gdzie wyłamali drzwi wewnętrzne do pomieszczeń oraz zamki w biurkach i szafkach, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia cyfrowy aparat fotograficzny marki S. (...) z czytnikiem i kartą pamięci wartości 1.029,60 złotych, działając na szkodę Wielkopolskiego (...) w S. oraz pieniądze w bilonie na łączną kwotę co najmniej 50 złotych, działając na szkodę (...) Związku Spółek (...) w S., a nadto dokonali zniszczenia mienia poprzez zdemolowanie pomieszczeń biurowych (...) Związku Spółek (...) w S.- powyrywali z futryn drzwi zewnętrzne i wewnętrzne oraz wejściowe na strych, uszkodzili drzwi w szafach poprzez powyrywanie zamków, powyrywali zamki w biurkach, wyrzucili dokumenty z szaf, porysowali ściany korytarza łącznej wartości 7.871,46 złotych na szkodę (...) Związku Spółek (...) w S., czym wypełnili znamiona przestępstwa z art. 279 k.k. w zw. z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.,

V.  popełnili ciąg 2 przestępstw z art. 278 § 1 k.k. tj.:

-

w lipcu 2012 r. w miejscowości M., przy ul. (...), gmina W. woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą weszli na teren warsztatu samochodowego Z. G. (1), skąd zabrali w celu przywłaszczenia myjkę wysokociśnieniową marki K. wartości co najmniej 3.000 złotych, działając na szkodę Z. G. (1),

-

w dniu 3 sierpnia 2012r. na terenie gruntów rolnych położonych na linii granicznej miejscowości J. i C., gmina W., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu zabrali w celu przywłaszczenia pozostawiony przez E. G. (1) na czas prac melioracyjnych na polu plecak z pieniędzmi w kwocie 2.900 złotych, działając na szkodę E. G. (1).

Rozbój jest przestępstwem złożonym, który traktowany jest jako jeden czyn dopiero po zrealizowaniu wypełniających go znamion. Jest to kwalifikowana postać kradzieży. Jest przestępstwem skierowanym jednocześnie przeciwko osobie i mieniu, a zastosowane przemoc wobec osoby jest środkiem do celu, jakim jest zawładnięcie rzeczą. Między zamachem skierowanym na osobę w rozumieniu art. 280 k.k., a zaborem rzeczy musi istnieć związek bezpośredni, a zatem wydanie rzeczy musi nastąpić niezwłocznie. Zabór rzeczy musi być poprzedzony bezpośrednim użyciem przez sprawcę przemocy albo następować równocześnie z nią. Niewątpliwe więc jest, że zamach na osobę jest środkiem do realizacji celu, jakim jest zawładnięcie cudzą rzeczą i jej przywłaszczenie. Działanie sprawcy polegać może zarówno na użyciu przemocy wobec tej osoby, jak i polegać tylko na groźbie jej natychmiastowego użycia, albo doprowadzeniu człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności.

Przez groźbę użycia przemocy wobec osoby należy rozumieć grożenie pobiciem, spowodowaniem uszkodzenia ciała lub zastosowaniem innej formy przemocy fizycznej, przy czym groźba ta nie musi być skierowana bezpośrednio na osobę, której rzecz sprawca chce zagarnąć, ale może np. dotyczyć obecnej przy zdarzeniu osoby najbliższej. Forma wyrażenia groźby nie jest ustawowo określona, nie musi więc być przez sprawcę wypowiedziana, a wystarczy, że jednoznacznie wynika z jego zachowania. Przez przemoc wobec osoby należy rozumieć zastosowanie bezpośredniej przemocy fizycznej skierowanej na ciało człowieka w celu uniemożliwienia lub pokonania oporu, aby następnie dokonać kradzieży, np. bicie, kopanie, duszenie, obezwładnienie, związanie itp.

Przez pojęcie „doprowadzenie do stanu bezbronności” rozumie się o użycie przez sprawcę takich środków, które nie będąc aktem bezpośrednim przemocy fizycznej lub psychicznej lub groźbą jej użycia wpływają na zachowanie człowieka pozbawiając go możliwości przeciwdziałania zaborowi rzeczy. W przypadku doprowadzenia człowieka do stanu bezbronności można natomiast doprowadzić człowieka poprzez pozbawienie go możliwości wykonywania ruchów np. związanie, zamknięcie w pomieszczeniu itp. (wyrok SA w Lublinie z 08.08.2012 r., II AKa 182/12, Lex nr 1216337).

Zgodnie z treścią art. 280 § 2 k.k., kwalifikowaną odpowiedzialność za rozbój uzasadnia posługiwanie się bronią palną, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem ze względu na jego właściwości. Bez wątpienia siekiera jest narzędziem śmiercionośnym, równorzędnym z bronią palną i nożem, może bowiem spowodować równie groźne obrażenia co wymienione przedmioty.

Z kolei sformułowanie "posługuje się" należy interpretować szerzej niż występujące w art. 159 k.k. określenie "używa". Używaniem jest faktyczne zastosowanie przedmiotu (np. zadanie nim ciosu), natomiast "posługiwaniem się" może być zarówno użycie, jak i straszenie przedmiotem, a więc zademonstrowanie gotowości użycia broni, noża lub innego niebezpiecznego przedmiotu w celu pokonania oporu pokrzywdzonego (por. wyrok SN z 30.09.1975 r. VI KRN 33/75, OSNKW 1976, nr 1, poz. 3; oraz wyrok SN z 09.12.2002 r., II KKN 373/00, LEX, nr 56921).

Zaś przestępstwo z art. 157 § 1 k.k. jest skutkowym występkiem, który może być popełniony tylko umyślnie, zarówno z zamiarem bezpośrednim, jaki i z zamiarem ewentualnym. Postać naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia nie musi być sprecyzowana w świadomości sprawcy, co oznacza, że objęcie zamiarem spowodowania skutku z art. 157 § 1 k.k. przyjąć może postać zamiaru ogólnego (wyrok SN z 05.02.2013 r., II KK 101/12).

Wskazać w tym miejscu należy także, iż istotą współsprawstwa w ujęciu przepisu art. 18 k.k. jest oparte na porozumieniu wspólne działanie co najmniej dwóch osób, z których każda obejmuje swym zamiarem urzeczywistnienie wszystkich określonych przedmiotowych znamion czynu przestępnego.

Obiektywnym elementem współsprawstwa jest nie tylko wspólna (w sensie podmiotowym) realizacja znamion określonej w odpowiednim przepisie tzw. czynności czasownikowej, lecz także taka sytuacja, która charakteryzuje się tym, że czyn jednego współsprawcy stanowi dopełnienie czynu drugiego współsprawcy albo popełnione przestępstwo jest wynikiem czynności przedsięwziętych przez współsprawców w ramach dokonanego przez nich podziału ról. Natomiast subiektywnym elementem, a zarazem warunkiem koniecznym współsprawstwa jest porozumienie, oznaczające nie tylko wzajemne uzgodnienie przez wszystkich współsprawców woli popełnienia przestępstwa, lecz także świadome współdziałanie co najmniej dwóch osób w akcji przestępnej. Należy również zwrócić uwagę, że istotą współsprawstwa jest wyraźne lub milczące porozumienie współsprawców, zawarte przed popełnieniem przestępstwa lub w jego trakcie – muszą więc oni działać wspólnie i w porozumieniu.

Do przyjęcia współsprawstwa nie jest przy tym niezbędne, aby każda osoba działająca w porozumieniu realizowała osobiście wszystkie znamiona czynu zabronionego, gdyż wystarczy, że taka osoba działa w ramach uzgodnionego podziału ról umożliwiając innemu sprawcy wykonanie czynu. Tak, więc z działaniem wspólnym mamy do czynienia zarówno wtedy, gdy każdy ze współsprawców realizuje część znamion czynu zabronionego, jak i wtedy, gdy współdziałający nie realizuje żadnego znamienia czasownikowego czynu zabronionego, ale wykonane przez niego czynności stanowią istotny wkład we wspólne przedsięwzięcie

W realiach przedmiotowej sprawy zostało bezspornie wykazane, że D. M. i K. B. w zamiarze bezpośrednim zaboru mienia należącego do Z. H. (1), użyli w tym celu przemocy poprzez uderzenie go siekierą oraz kopanie po nogach, wypowiadając przy tym groźby pozbawienia życia. Następnie doprowadzili go do stanu bezbronności w ten sposób, że skrępowali ręce pokrzywdzonego taśmą. Bezpośrednio zaś po tej czynności zabrali z zajmowanych przez niego pomieszczeń – w celu ich przywłaszczenia – pieniądze w kwocie 2.700 złotych, 200 dolarów USA, 100 Euro, 10 Litów, złotą monetę 5 rubli z 1898 roku, złotą obrączkę, 15 medali z wizerunkiem J. P. (...), 3 butelki alkoholu w postaci: koniaku marki N. i M., 8 paczek papierosów L. S., order (...). Obaj oskarżeni swoim zachowaniem osiągnęli skutek w postaci złamania żebra VI po stronie lewej, złamania szyjki łopatki lewej, powierzchownej rany grzbietu ręki lewej, stłuczenia i otarcia barku lewego oraz stłuczenia prawego stawu skokowego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni. Wynika to wprost z wiarygodnych w tej części zeznań Z. H. (1) oraz wyjaśnień oskarżonych w zakresie w jakim Sąd obdarzył je wiarą.

Z tych też powodów Sąd przyjął, że oskarżeni wyczerpali swoim zachowaniem znamiona przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. Dodatkowo uzupełnił kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonym o art. 157 § 1 k.k. Ze sporządzonej opinii lekarskiej jednoznacznie bowiem wynika, że obrażenia ciała których doznał pokrzywdzony Z. H. (1) naruszały czynności narządów jego ciała na czas powyżej 7 dni (art. 157 § 2 k.k.). W tej sytuacji, jeżeli sprawca (sprawcy) przestępstwa rozboju określonego w art. 280 k.k. używając przemocy wobec osoby, wyczerpują znamiona określone w przepisach ustawy karnej, której przedmiotem jest życie lub zdrowie (art. 156 i art. 157 k.k.), to przepisy te zgodnie z nakazem wynikającym z treści art.11 § 2 k.k. – należy powołać w kumulatywnej kwalifikacji prawnej obok art. 280 k.k. W takim wypadku przestępstwo rozboju jest przedmiotowo podobne do przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu (wyrok SN z 23.03.1979 r., (...) 11/77, OSPiKA 1980, Nr 7-8).

O tym, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu dobitnie świadczy fakt, iż razem z M. C. (1) podjęli decyzję o popełnieniu przypisanego im przestępstwa. Przygotowali kominiarki, rękawiczki, inne narzędzia potrzebne do przełamania zabezpieczeń plebanii, jak i takie których chcieli użyć wobec osoby pokrzywdzonego gdyby okazało się, iż przebywa w budynku. Po przybyciu na miejsce podważyli okno, dostając się w ten sposób do wnętrza plebanii. Wskazać także należy, że oskarżeni D. M. i K. B. pomimo, iż osobiście nie używali siekiery w momencie szarpaniny ze Z. H. (1), są jednak współsprawcami rozboju w formie kwalifikowanej, gdyż akceptowali czynności sprawcze M. C. (1). Wspólnie bowiem z tą osobą postanowili dokonać rozboju na osobie pokrzywdzonego, mając przy tym pełną świadomość, że M. C. (1) w celu dokonania przestępstwa posługiwać się będzie tym przedmiotem. Następnie zaś w czasie szarpaniny wszyscy wspólnie atakowali pokrzywdzonego, a w końcu pilnując Z. H. (1) K. B. przejął siekierę od M. C. (1), natomiast D. M. przystąpił do plądrowania pomieszczeń. Dodatkowo wskazać należy, że oskarżeni nie przejawiali w żadnej formie sprzeciwu dla posługiwania się przez M. C. (1) przyniesioną przez niego siekierą.

Na marginesie wskazać należy, że nie budzi wątpliwości Sądu także to, że sprawcy posługując się podczas zdarzenia nie tylko siekierą, ale przecież także drewnianym trzonkiem i łomem, świadomie działali w celu pozbawienia pokrzywdzonego wszelkiej chęci stawienia jakiegokolwiek oporu, w tym w postaci wzywania pomocy. Co więcej w obliczu zaatakowania pokrzywdzonego aż przez trzech napastników, znacznie młodszych od Z. H. (1), pokrzywdzony nie miał większych szans na stawianie jakiegokolwiek skutecznego oporu wobec atakujących. Także próby wzywania pomocy, ze względu na nocną porę zdarzenia i miejsce, były pozbawione jakiegokolwiek racjonalnego sensu, co dodatkowo musiało wpłynąć na poczucie bezbronności u pokrzywdzonego. Oskarżeni działali umyślnie z zamiarem bezpośrednim.

Zachowanie oskarżonych D. M. i K. B. opisane w pkt. II wyroku, wypełniło natomiast znamiona przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. Oskarżeni działali umyślnie z zamiarem bezpośrednim.

Pozostają przy tym aktualne wszystkie wyżej przedstawione rozważania prawne w zakresie dotyczącym czynu zabronionego z art. 280 § 2 k.k. oraz współsprawstwa – art. 18 § 1 k.k.

W ocenie Sądu, bez wątpienia oskarżeni D. M. oraz K. B. działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, po uprzednim wyważeniu, przy użyciu śrubokręta i łomu – okna do plebanii (...)weszli do jej wnętrza. Następnie po przejściu do sypialni, demonstrowali możliwość i gotowość użycia trzymanej w ręku siekiery bądź toporka, a także łomu oraz grozili księdzu T. K., że „jak nie powie, gdzie są pieniądze, a oni je znajdą to będzie biedny”, a następnie doprowadzili go do stanu bezbronności, w ten sposób, iż skrępowali go taśmą samoprzylepną i zakneblowali mu usta. Po tej czynności zaś zabrali w celu przywłaszczenia należące do pokrzywdzonego: pieniądze w łącznej kwocie 1.300 złotych, pistolet hukowy wartości 150 złotych oraz dwie butelki wina (...) wartości 60 złotych.

Także na gruncie tego przestępstwa i ustalonego w tym zakresie stanu faktycznego należy stwierdzić, że o zgodności w działaniu sprawców stanowi m. in. wspólne przygotowanie i zaplanowanie czynu zabronionego. Przesądza to także zgoda oskarżonych na zabranie przedmiotów, które miały posłużyć do użycia przemocy lub wywarcia wpływu na pokrzywdzonym. W toku zaś zdarzenia nastąpił zaś uzgodniony podział ról, K. B. trzymając w ręku siekierę pilnował pokrzywdzonego, a D. M. i M. C. (1) dokonywali przeszukania pomieszczeń.

Tak więc uznając, iż okoliczności czynu i wina oskarżonych nie budzi wątpliwości Sąd uznał oskarżonych za winnych przestępstwa z art. 280 § 2 k.k.

Sąd uznał także, że oskarżonych za winnych popełnienia ciąg 6 przestępstw z art. 279 § 1 k.k. oraz art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. – pkt. III wyroku.

Kradzież z włamaniem (art. 279 § 1 k.k.) zachodzi w sytuacji, gdy sprawca zabiera cudzą rzecz ruchomą w celu przywłaszczenia, usuwając uprzednio przeszkodę materialną, będącą częścią konstrukcji pomieszczenia lub specjalnym zabezpieczeniem tego pomieszczenia, które utrudnia dostęp do jego wnętrza. Rodzaj zabezpieczenia przy przed wtargnięciem osób niepowołanych do pomieszczenia, gdzie znajduje się mienie, jego skuteczność, ewentualna łatwość jego pokonania bez użycia znacznej siły czy specjalnych narzędzi, nie ma znaczenia dla stwierdzenia włamania, jeżeli tylko z charakteru zabezpieczenia bez wątpienia wynika zamiar użytkownika pomieszczenia niedopuszczenia doń takich osób (wyrok SN z 15.08.1986 r. I KR 212/85, OSNKW 1986, Nr 11-12, poz. 97). Włamanie jest środkiem wiodącym do celu, a zatem zamiar zaboru powinien istnieć równocześnie (lub z wyprzedzeniem czasowym) z podjęciem czynności polegającej na pokonaniu przeszkody w dostępie do mienia.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowi i ustalony stan faktyczny jednoznacznie wskazują, że oskarżeni D. M. i K. B., w S., w nieustalonym dniu jednakże zawierającym się w zakresie od 6 grudnia do 22 lutego 2012 r., działając wspólnie i w porozumieniu dokonali kradzieży z włamaniem do nieczynnego wiatraka w ten sposób, po wyłamaniu drągiem drzwi wzmocnionych blachą i metalową sztabą zamkniętą na kłódkę weszli do jego wnętrze. Następnie zabrali z niego w celu przywłaszczenia kilkunastu kół zębatych o wartości 300 zł; w nocy z 10 na 11 lipca w S. działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą dokonali kradzieży z włamaniem do budynku gospodarczego poprzez odgięcie pałąka od skobla na zasuwie drzwi, a następnie po wejściu do wnętrza stodoły zabrali miedziane uzwojenie spawarki, przewody elektryczne i spawalnicze, rączkę masową, dwie szlifierki, po czym wyłamali łomem pałąk od skobla zamkniętego na kłódkę w drzwiach garażu skąd zabrali przewód siłowy z mufami o łącznej wartości 2.700 zł; w dniu 23 września 2012 r. w działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą dokonali kradzieży z włamaniem do sklepu (...) w ten sposób, że po uprzednim wyłamaniu śrubokrętem listwy skrzydeł drzwi wejściowych, w którym znajdowało się gniazdo rygla zamka i pokonaniu mechanizmu siłowego tych skrzydeł, rozsunęli je i weszli do wnętrza budynku skąd zabrali w celu przywłaszczenia dwie skarbony z pieniędzmi w kwocie co najmniej 400 złotych, działając na szkodę Fundacji (...) z siedzibą w T.; w dniu 5 października 2012 r. w miejscowości S. działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, dokonali kradzieży z włamaniem do sklepu (...) w ten sposób, że po uprzednim wyłamaniu śrubokrętem drzwi wejściowych i rozsunięciu listwy skrzydeł mechanizmu zamykającego weszli do wnętrza budynku skąd zabrali w celu przywłaszczenia dwie skarbony z pieniędzmi w kwocie co najmniej 300 złotych, działając na szkodę Fundacji (...) z siedzibą w T.; w nocy z 15 na 16 października 2012 r. w miejscowości M. działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do domu w budowie w ten sposób, że po uprzednim wyważeniu śrubokrętem okna kuchennego weszli do wnętrza budynku, a następnie po wycięciu pianki mocującej i kotew zabrali w celu przywłaszczenia okno dwuskrzydłowe PCV koloru złoty dąb wartości 1.000 złotych, a następnie generator prądotwórczy marki N. (...) wartości 1.500 złotych, działając na szkodę M. K.. Nadto w dniu 14 września 2012 r. około godziny 0.25 w miejscowości Ł. działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, usiłowali dokonać kradzieży z włamaniem przedmiotów znajdujących się w budynku plebanii (...)w ten sposób, że po uprzednim wyważeniu przy użyciu śrubokrętów okna od strony ogrodu weszli do wnętrza budynku lecz zamiaru swego nie osiągnęli, gdyż uciekli z miejsca zdarzenia z uwagi na załączenie się sygnalizacji alarmowej. Z uwagi na powyższe zachodziła konieczność tego czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. W odniesieniu zaś do pozostałych czynów składających się na ten ciąg przestępstw swoim zachowaniem wypełnili dyspozycję art. 279 § 1 k.k.

Oskarżeni działali umyślnie. Chcąc osiągnąć korzyść majątkową kosztem innej osoby podjęli działania zmierzające do zapewnienia im takiej korzyści. Wpierw weszli w porozumienie (odnośnie zaś czynów popełnionych z dnia 10 na 11 lipca 2012 r., 14 i 23 września 2012 r. oraz 5 października 2012 r. także w porozumieniu z M. C. (1)), a następnie zgodnie z porozumieniem wspólnie dokonywali czynności polegających na przełamywaniu zabezpieczeń budynków, po czym dokonywali zaboru w celu przywłaszczenia przedmiotów należący do innych osób. Z tym jednak zastrzeżeniem, że odnośnie przestępstwa z dnia 14 września 2012 r. zamiaru tego nie udało się im osiągnąć z uwagi na załączenie się instalacji alarmowej.

Orzekając Sąd miał na uwadze, iż działanie oskarżonego D. M. odnoście czynów opisanych w pkt. 9 i 10 aktu oskarżenia polegało na staniu na tzw. czatach. Zwrócić uwagę należy jednak na fakt, że oskarżony razem z K. B. oraz inną osobą wcześniej zaplanował dokonanie tych przestępstw, przyjął wyznaczoną mu rolę w ich popełnieniu oraz akceptował czynności sprawcze K. B. oraz M. C. (1). W konsekwencji uznać więc należało, iż był on współsprawcą także tych kradzieży z włamaniem.

Powyższe uwagi pozostają aktualne także w odniesieniu do czynu z pkt. 8 aktu oskarżenia. Z ustalonego stanu faktycznego wprost wynika, iż M. C. (1) dokonywał podważenia okna, natomiast D. M. i K. B. stali w pobliżu, pilnując czy nie zbliża sią jakakolwiek osoba, mając przy tym za zadanie ostrzec w takiej sytuacji współsprawcę. Także w tej sytuacji postępowanie ich wynikało z wcześniej ustalonych ról, przy czym mieli oni świadomość działań M. C. (1). Skutkuje to koniecznością także w tym przypadku uznania, że byli on współsprawcami usiłowania kradzieży z włamaniem.

W ocenie Sądu czyny ten nie stanowił wypadku mniejszej wagi o zaistnieniu którego decydują przedmiotowe i podmiotowe znamiona czynu. Wśród znamion strony przedmiotowej istotne znaczenie mają w szczególności: rodzaj dobra, w które godzi przestępstwo, zachowanie się i sposób działania sprawcy, użyte środki, charakter i rozmiar szkody wyrządzonej lub grożącej dobru chronionemu prawem, czas, miejsce i inne okoliczności popełnienia czynu oraz odczucie szkody przez pokrzywdzonego. Dla elementów strony podmiotowej istotne są: stopień zawinienia oraz motywy i cel działania sprawcy

Mając zaś na względzie wartość zabranych przez oskarżonych przedmiotów, która nie była niska, a także fakt uszkodzenia zabezpieczeń chroniących dostępu do wnętrza osób niepożądanych, iż czyn oskarżonych nie stanowił wypadku mniejszej wagi o jakim stanowi art. 283 k.k. lecz był typem podstawowym przestępstwa kradzieży z włamaniem.

Oskarżeni dopuścili się przypisanych im czynów z art. 279 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. wymienionych w pkt III wyroku w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu, zanim zapadł wyrok, co do któregokolwiek z nich. Tym samym czyny te stanowiły ciąg przestępstw o jakim stanowi art. 91 § 1 k.k. Każdorazowo działali umyślnie z zamiarem bezpośrednim.

Przedstawione powyżej rozważania prawne odnośnie art. 279 § 1 k.k. znajdą pełne zastosowanie także wobec dokonanego przez oskarżonych czynu z pkt. IV wyroku. Zgodnie z ustalonym stanem faktyczny, bez wątpienia D. M. oraz K. B. w nocy z 6 na 7 września 2012 r. w miejscowości S., działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali kradzieży z włamaniem do siedziby biura (...) w S. oraz (...) Związku Spółek (...) w S. w ten sposób, że po uprzednim podważeniu śrubokrętami ramy okiennej i otwarciu okna weszli do wnętrza, gdzie wyłamali drzwi wewnętrzne do pomieszczeń oraz zamki w biurkach i szafkach, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia cyfrowy aparat fotograficzny marki S. (...) z czytnikiem i kartą pamięci wartości 1.029,60 zł oraz pieniądze w łącznej kwocie co najmniej 50 złotych. Powyrywali przy tym z futryn drzwi zewnętrzne i wewnętrzne oraz wejściowe na strych, uszkodzili drzwi w szafach poprzez powyrywanie zamków, powyrywali zamki w biurkach, wyrzucili dokumenty z szaf, porysowali ściany korytarza łącznej wartości 7.871,46zł na szkodę (...) Związku Spółek (...) w S..

Działali przy tym umyślnie, wspólnie i w porozumieniu o czym świadczą przygotowania jakie poczynili w celu dokonania w/w przestępstwa. Zabrali bowiem z domu śrubokręty i drabinę umożliwiające dostęp do okna budynku zajmowanego przez pokrzywdzonych oraz jego podważenie. Natomiast po dostaniu się do jego wnętrza wspólnie dokonywali wyrywania i uszkodzenia kolejnych drzwi, uszkodzenia zamków jak również zabrali w celu przywłaszczenia znalezione pieniądze oraz aparat fotograficzny.

Także w zakresie tego czynu, biorąc pod uwagę nie tylko wartość zabranych przedmiotów ale w szczególności sposób działania oskarżonych i wartości wyrządzonych szkód Sąd uznał, iż czyn ten oskarżonych nie stanowił wypadku mniejszej wagi o jakim stanowi art. 283 k.k. lecz był typem podstawowym przestępstwa kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia.

W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że swoim zachowaniem oskarżeni wypełnili znamiona przestępstwa stypizowanego w art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Wskazać bowiem należy, że kumulatywny zbieg przepisów art. 279 § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. uzasadniony jest wówczas, gdy dochodzi do zasadniczego odwrócenia dysproporcji dóbr chronionych przez te przepisy, a więc gdy szkoda wyrządzona włamaniem jest zdecydowania wyższa od szkody wyrządzonej kradzieżą (uzas. wyr. SA w Białymstoku z 12.07.2013 r., II AKa 126/13, LEX 1372235), a taka właśnie sytuacja zaistniała w przedmiotowej sprawie.

Sąd uznał także oskarżonych D. M. i K. B. za winnych popełnienia ciąg 2 przestępstw z art. 278 § 1 k.k. – pkt. IV wyroku.

Zgodnie z przywołanym wyżej przepisem kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Przez zabór należy rozumieć wyjęcie rzeczy spod władztwa osoby nią władającej (właściciela, posiadacza lub dzierżyciela) i objęcie we własne władanie. Przywłaszczenia zabranej rzeczy to włączenie jej do swego stanu posiadania lub bezprawnego rozporządzenia nią na rzecz innej osoby. Należy podkreślić, że stanowiący istotę kradzieży zabór następuje bezprawnie, bez żadnej ku temu podstawy i bez zgody właściciela lub osoby, której mienie (rzecz) zabrano.

Bez wątpienia oskarżeni zabierając w celu przywłaszczenia w lipcu 2012 r. w miejscowości M. myjkę wysokociśnieniową należącą do Z. G. (1), natomiast w dniu 3 sierpnia 2012 r. plecak z zawartością 2.900 zł będący własnością E. G. (1) wypełnili znamiona występku z art. 278 § 1 k.k.

Przypisując winę i sprawstwo oskarżonych co do przestępstw objętych pkt. IV wyroku, Sąd przyjął, że D. M. i K. B. dopuścili się ich w warunkach ciągu przestępstw z art. 91 § 1 k.k. z uwagi, iż popełnione zostały w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu, zanim zapadł wyrok, co do któregokolwiek z nich. Oskarżeni działali umyślnie z zamiarem bezpośrednim.

Przy wymiarze kary oskarżonemu Sąd kierował się kryteriami wymienionymi w art. 53 § 1 i 2 k.k. oraz art. 54 § 1 k.k.

Stosownie do treści przepisu art. 53 § 1 kk. sąd wymierza karę wedle swego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc aby jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć, w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Zgodnie zaś z § 2 wymierzając karę sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa. Z uwagi, iż oskarżeni są osobami młodocianymi w rozumieniu art. 115 § 10 k.k. z tym zastrzeżeniem, że K. B. pozostawał młodocianym do 22 czerwca 2012 r., Sąd wymierzają kary kierował się tym by sprawców wychować (art. 54 § 1 k.k.).

Należy zauważyć, iż oskarżeni D. M. i K. B. są osobami młodymi, zdrowymi, posiadającymi możliwość swobody w podejmowaniu decyzji, co do swego zachowania. W ocenie Sądu w dacie czynów mieli on pełną możliwość rozpoznania ich znaczenia, a co ważniejsze pokierowania swoim postępowaniem w wykonaniu podjętej decyzji.

Określając stopień społecznej szkodliwości czynu należało mieć na uwadze, iż co do zasady okoliczności stanowiące znamię przestępstwa nie mogą stanowić okoliczności wpływającej na zaostrzenie lub złagodzenie kary. Mogą one jednak wpływać na wymiar kary, gdy są to okoliczności podlegające stopniowaniu co do ich nasilenia (np. intensywność użytej przemocy, rozmiar odniesionych obrażeń).

Na skutek zdarzenia objętego pkt. I wyroku pokrzywdzony doznał kilku dość poważnych obrażeń skutkujących naruszeniem czynności narządu ciała powyżej 7 dni (art. 157 § 1 k.k.). Przemoc użyta przez oskarżonych cechowała się dość dużą intensywnością i gwałtownością. Stosowana była co najmniej kilkukrotnie i to wtedy, gdy z okoliczności sprawy w uzasadniony sposób można wywodzić, iż nie byłą konieczna do osiągnięcia zamierzonego celu w postaci przywłaszczenia mienia stanowiącego własność napadniętego. Oskarżeni wykorzystał przewagę wynikającą z różnicy wieku, siły fizycznej oraz stanu zaskoczenia .

W ocenie Sądu oskarżeni działali z zamiarem bezpośrednim pod wpływem chęci uzyskania środków pieniężnych. Niewątpliwie popełnienie przestępstwa z pkt I wyroku było poprzedzone zaplanowaniem, przygotowaniem się do popełnienia go. Zamiar jego popełnienia nie został powzięty nagle pod wpływem impulsu.

Sąd orzekając karę miał na uwadze postać w/w zamiaru oraz okoliczności popełnienia przestępstwa. Zdaniem Sądu oskarżeni działali umyślnie, zamierzali dokonać zaboru mienia przy użyciu przemocy i podjęli kroki celem zrealizowania swego zamiaru.

Ponadto, na wymiar kary wpływ miały warunki i właściwości osobiste sprawcy, jego sposób życia przed popełnieniem przestępstwa.

Jako okoliczności obciążające Sąd poczytał przede wszystkim działanie bez żadnego usprawiedliwionego powodu, wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, w celu uzyskania korzyści majątkowej, a więc z niskich pobudek zasługujących na jednoznaczne i stanowcze potępienie, przy jednoczesnej lekceważącej postawie wobec pokrzywdzonego. Działali przy tym w sposób wyrachowany i zuchwały, przełamując zabezpieczenia weszli do budynku gdy nieświadomy niczego pokrzywdzony spał w nocy spokojnie w swoim łóżku, naruszając w ten sposób dodatkowo jego poczucie bezpieczeństwa. Wszystko to razem w ocenie Sądu świadczy o braku poszanowania ze strony oskarżonych nie tylko dla porządku prawnego ale także, o ich stosunku do praw innego człowieka takich, jak prawo do wolności, nietykalności osobistej, ochrony życia i zdrowia. Działali także z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej.

Jako okoliczności łagodzące wobec obu oskarżonych należało potraktować ich wcześniejszą niekaralność, jednakże z uwagi na młody wiek sprawców trudno uznać aby było inaczej. Oskarżeni przeprosili pokrzywdzonego i brak jest przesłanek dla twierdzenia by pokrzywdzonych nie przyjął przeprosin co stanowi kolejną okoliczność łagodzącą. Posiadają nadto pozytywną opinię w miejscu zamieszkania oraz w miejscu w którym wykonywany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

D. M. jest sprawcą młodocianym, w chwili popełnienia przypisanego mu czynu miał 19 lat. W stosunku do młodocianego sprawcy przepisy art. 54 § 1 k.k. określają kierunek wymiaru kary (wychowanie sprawcy) ale nie eliminują zasad wymiaru kary określonych w art. 53 k.k. Natomiast oskarżony K. B. co prawda odnośnie czynu z pkt. I wyroku nie był sprawcą młodocianym jednakże mając w czasie jego popełniania niewiele ponad 21 lat, okoliczność ta także miała wpływ na ustalanie właściwego wymiaru kary. Sąd rozpatrując niniejszą sprawę dysponował takim materiałem dowodowym, który pozwalał na pełną i szeroką ocenę zachowań oskarżonych, jego osobowości oraz zachowania po popełnieniu zarzucanych mu czynów.

Biorąc pod uwagę wskazane okoliczności łagodzące oraz młody wiek oskarżonych Sąd uznał, że w przypadku rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, uwzględniając również fakt, że ze względu na sposób działania oskarżonych, który w istocie spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała, karą adekwatną będzie kara 3 lat pozbawienia wolności dla każdego z oskarżonych.

Analogiczne okoliczności Sąd miał na uwadze także przy orzekaniu wymiaru kary odnośnie czynu z pkt. II wyroku. Z tym zastrzeżeniem, iż uwzględnione zostało także to, iż działaniem swoim oskarżeni nie spowodowali żadnych obrażeń u pokrzywdzonego. Nadto wykazali się pewną „wrażliwością” pozwalając napadniętemu skorzystać z toalety czy przykrywając go kocem. Nie należy jednak zapominać, iż demonstrowali oni możliwość użycia trzymanego w ręku toporka lub siekiery, a nadto wypowiadali pod jego adresem groźby.

Mając więc na uwadze także te okoliczności, że także w przypadku tego przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. karą właściwą dla każdego z oskarżonych będzie kara 3 lat pozbawienia wolności.

Odnośnie pkt. III wyroku obejmującego czyny z pkt. 3, 5, 8, 9, 10 i 11 aktu oskarżenia, z uwagi na to, że oskarżeni działali w podobny sposób i w krótkich odstępach czasu w rozumieniu art. 91 § 1 k.k. Sąd wymierzył jedną karę za w/w występki z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. oraz z art. 279 § 1 k.k. Społeczną szkodliwość czynów oskarżonych oceniono jako dość znaczną. Ma na to wpływ wielość przestępczych zachowań, działanie wspólnie i w porozumieniu w tym co do czynów z pkt. 5, 8, 9 i 10 także z inną osobą, ale przede wszystkim pewna specjalizacja w ich dokonywaniu. Oskarżeni zapewniali sobie wcześniej odpowiednie narzędzia do włamań, wybierali miejsca, do których mieli się włamywać. Zabierali stamtąd jedynie pieniądze oraz przedmioty które stosunkowo łatwo i anonimowo można było spieniężyć. Większość z przestępstw popełniona została w bardzo bliskim okresie czasowym okresie co wskazuje na nastawienie oskarżonych na dokonywanie czynów zabronionych. Koncentrowali się właśnie na takim elemencie swojego życia i w ten niewątpliwie naruszający porządek prawny sposób uzyskiwali pieniądze na swoje codzienne potrzeby. Działali przy tym z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej.

Okoliczności łagodzące, które Sąd brał pod uwagę są tożsame z wcześniej wymienionymi odnośnie omawiania wymiaru kary z czyn objęty z pkt. I wyroku. Sąd miał przy tym wzgląd, iż D. M. jest sprawcą młodocianym, natomiast K. B. także jest sprawcą młodocianym jednakże tylko odnośnie pierwszego z przestępstw składających się na powyższy ciąg.

Z podanych powodów wymierzono każdemu z oskarżonych karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Kara ta przekracza dolną granicę ustawowego zagrożenia, aczkolwiek oscyluje w jej dolnych granicach, uwzględnia przy tym wagę popełnionych przestępstw oraz dotychczasowy tryb życia sprawcy.

Analogiczne okoliczności Sąd brał pod uwagę przy wymiarze wobec oskarżonych kary za czyn objęty pkt. IV wyroku. Dodatkową zaś okolicznością obciążającą był niewątpliwie wysoki rozmiar szkód jakie spowodowali swoim zachowaniem. Zabierając bowiem w celu przywłaszczenia aparat fotograficzny oraz pieniądze w bilonie o łącznej kwocie co najmniej 50 jednocześnie zniszczyli mienie o wartości 7.871,46 zł. Dodatkowo K. B. obciąża okoliczność, iż dopuszczając się popełnienia przestępstwa dokonywał go na szkodę swojego ówczesnego pracodawcy. Niewątpliwie więc nadużył zaufania jakim był darzony w związku z wykonywaną na rzecz pokrzywdzonego pracą. W tym stanie rzeczy, kierując się powyższymi kryteriami, Sąd wymierzył każdemu z oskarżonych karę 1 roku pozbawienia wolności, mając na względzie zarówno wysoki stopień winy, jak również społecznej szkodliwości przypisanego im czynu. Także podczas tego zdarzenia działali z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej.

Odnośnie pkt. V wyroku obejmującego czyny z pkt. 4 i 6 aktu oskarżenia, z uwagi na to, że oskarżeni działali w podobny sposób i w krótkich odstępach czasu w rozumieniu art. 91 § 1 k.k. Sąd wymierzył jedną karę za w/w występki z art. 278 § 1 k.k. Działali przy tym z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej. Sąd uwzględnił wysoki stopień społecznej szkodliwości czynów, m.in. wyrażający się w dwukrotnym popełnianiu umyślnych występków przeciwko mieniu, działaniu wspólnie i w porozumieniu, z niskich pobudek, w sposób charakteryzujący się pewną zuchwałością w przypadku obu przestępstw składających się na powyższy ciąg. Szkody majątkowe były przy tym dość wysokie i odczuwalne dla pokrzywdzonych i do chwili obecnej nie zostały naprawione. W tych okolicznościach Sąd wymierzył każdemu z oskarżony karę po 10 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd uznał przy tym, że pozostawanie przez D. M. sprawcą młodocianym co do wszystkich przypisanych mu czynów, a K. B. jedynie co do jednego czynu (pkt. 3 aktu oskarżenia), powodujące konieczność potraktowania za punkt wyjściowy dyrektywy wynikającej z art. 54 § 1 k.k., przy uwzględnieniu jednak znacznej ilości wyżej zaprezentowanych okoliczności obciążających oskarżonych, nie może mieć decydującego znaczenia w przedmiotowej sprawie. Miało to jednak ten skutek, że Sąd wymierzał kary w dolnych granicach zagrożenia ustawowego za przypisane przestępstwo bądź wręcz karę najniższą. Stwierdzić bowiem trzeba, że oskarżeni pomimo, że są sprawcami młodocianymi (K. B. odnośnie czynu z pkt. 3 aktu oskarżenia), to jednak przestępstwa których się dopuszczali miały coraz poważniejszy charakter. Pokazuje to pogłębiające się poczucie bezkarności.

Przy wymiarze kar jednostkowych za poszczególne czyny i ciągi przestępstw nie bez znaczenia jest też okoliczność, iż oskarżeni w toku postępowania przygotowawczego przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów dzięki czemu większość z nich de facto została ujawniona. Postawa ich jednak zaprezentowana w toku rozprawy uniemożliwiła ewentualne zastosowanie art. 60 § 3 k.k.

Na podstawie art. 85 k.k., art. 86 § 1 k.k. i art. 91 § 2 k.k. Sąd połączył wymierzone oskarżonym D. M. i K. B. w pkt I , II , III, IV i V części skazującej wyroku kary pozbawienia wolności i wymierzył im kary łączne po 5 lat pozbawienia wolności. Całkowitą absorpcję można zastosować albo wtedy, gdy wszystkie czyny wykazują bardzo bliską więź podmiotową i przedmiotową, albo orzeczone za niektóre z czynów kary są tak minimalne, że w żadnym stopniu nie mogłyby rzutować na karę łączną, albo też istnieją jakieś inne szczególne okoliczności dotyczące osoby oskarżonego. Podzielając ten pogląd i odnosząc go do stanu faktycznego charakterystycznego dla rozpoznawanej sprawy, Sąd zważył, że wszystkie czyny za wyjątkiem czynu z pkt. I wyroku, skierowanemu także przeciwko zdrowiu człowieka, zostały skierowane przeciwko mieniu, co rodzi przesłankę więzi przedmiotowo – podmiotowej. Sąd za zasadne uznał zatem zastosowanie zasady asperacji (bliższej absorpcji). Nadto, wskazany okres izolacji od społeczeństwa zdaniem Sądu będzie wystarczający dla uzmysłowienia oskarżonym konieczności przestrzegania obowiązującego porządku prawnego, zasad współżycia społecznego i nieopłacalności zachowania wykraczającego poza dozwolone normy.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. Sąd na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności zaliczył oskarżonym K. B. i D. M. okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 3 lutego 2013 r.

Z uwagi na konieczność zabezpieczenia interesów pokrzywdzonego, na podstawie art. 46 § 1 k.k. zasądzono solidarnie od oskarżonych D. M. oraz K. B., na rzecz (...) Związku Spółek (...) w S. kwotę 7.867,46 zł tytułem naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem objętym pkt IV wyroku.

Sąd postanowił także, na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócić oskarżonemu D. M. dowody rzeczowe ujawnione w wykazie drz. nr IV/126/13 ( k. 1353), poz. 39-40, w postaci bluzy koloru ciemnego z widocznymi zabrudzeniami z metką M. M. oraz bluzy koloru ciemnego z metką L..

W oparciu o ten sam przepis Sąd postanowił zwrócić K. B. dowody rzeczowe ujawnione w wykazie drz. nr IV/126/13 ( k. 1352) poz. 10,13 i 14 w postaci bilonu koloru żółtego 1 grosz- 30 szt., 2 grosze- 84 szt., o łącznej wartości 4,98 zł z odsetkami, pary butów koloru czarnego z metką U. oraz pary butów koloru czarnego V..

Natomiast w oparciu o art. 44 § 2 k.k. Sąd orzekł przepadek dowodów rzeczowych na rzecz Skarbu Państwa:

-

wobec K. B. ujawnionych w wykazie dowodów rzeczowych drz. nr IV/126/13 ( k.1351-1352) poz. 1,6-7,11,15 i 16,

-

wobec D. M. ujawnionych w wykazie dowodów rzeczowych nr IV/126/13 (k.1353) poz.36,42,46 i 48,

-

wobec K. B. i D. M. ujawnionych w wykazie w wykazie d.rz nr IV/126/13 ( k. 1353-1354) poz. 50,56,65-67.

W pkt. XV wyroku Sąd na podstawie art. 619 § 1 k.p.k., art. 16 ust. 2 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (Dz. U. z 2009, Nr 146 poz. 1188 ze zm.), § 2 ust. 2 i 3, § 14 ust. 1 pkt. 2, 14 § 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002, Nr 163, poz. 1348 ze zm.), zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. i adw. M. G. kwoty po 1.171,20 zł tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną oskarżonemu z urzędu. Kwota ta uwzględnienia stawkę podatku VAT.

Na mocy art. 626 § 1 k.p.k., art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz. U. z 1983, Nr 49, poz. 223 ze zm.) rozstrzygnięto o kosztach procesu, zwalniając oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych oraz opłaty uznając, że ich uiszczenie byłoby dla nich zbyt uciążliwe, z uwagi na trudną sytuację majątkową, brak stałych dochodów oraz przebywanie w warunkach izolacji więziennej.

Marek Ziółkowski