Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 58/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 sierpnia 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska (spr.)

SO Wojciech Wołoszyk

SR del. Ewa Gatz - Rubelowska

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 28 sierpnia 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...)spółki z ograniczoną

odpowiedzialnością w L.

przeciwko: M. K.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda i pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 9 grudnia 2013r. sygn. akt VIII GC 654/13

1.  oddala obie apelacje;

2.  znosi wzajemnie koszty procesu między stronami wywołane wniesieniem obu apelacji.

Sygn. akt VIII Ga 58/14

UZASADNIENIE

Powód – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w L. w pozwie przeciwko powodowi M. K. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 25.000,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem kary umownej, za naruszenie zakazu konkurencji oraz kosztów procesu według norm przepisanych.

Roszczenie swe powód wywodził z §9 umowy o współpracy z dnia 2.01.2007 r., wskazując, iż pozwany pełniący funkcję pełnomocnika do spraw handlowych, naruszył zakaz konkurencji, o którym mowa w powołanym przepisie – powód podnosił bowiem, iż pozwany podjął współpracę z (...) S.A., wykonując usługi w jej oddziale w L., zaś (...) S.A. jest podmiotem konkurencyjnym w stosunku do powoda. Powód wskazywał, iż strony ustaliły umowie, że naruszenie zakazu konkurencji przez pozwanego skutkować będzie obowiązkiem zapłaty na rzecz powoda kary umownej w kwocie 25.000,00 złotych.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany przyznał, iż podjął współpracę z (...) S.A. Do nawiązania współpracy doszło jednak po rozwiązaniu umowy o współpracę z powodem tj. pod dniu 28 lutego 2012 roku. Pozwany podniósł, iż nie jest dopuszczalne zastrzeżenie zakazu konkurencji po ustaniu stosunku prawnego, który nie przewiduje wypłaty stosownego odszkodowania za okres powstrzymania się od wykonywania określonych czynności. W tym zakresie postanowienia umowy o współpracy należy uznać za nieważne, a tym samym nie mogą stanowić podstawy roszczenia dochodzonego w pozwie. Pozwany podniósł również, iż przed zawarciem umowy z dnia 2 stycznia 2007 roku był zatrudniony u powoda. W wyniku nacisków ze strony powoda, pozwany zmuszony był założyć własną działalność. Wymóg ten był podyktowany przeniesieniem kosztów zatrudnienia z powoda na pozwanego, co doprowadziło do znacznego obciążenia finansowego pozwanego. Sytuacja ta w połączeniu z nagłym rozwiązaniem umowy z powodem, stworzyła dla pozwanego zagrożenie niewypłacalności. Pozwany aby tego uniknąć zmuszony był podjąć współpracę z (...) S.A. Odnosząc się do kwestii wysokości kary umownej, pozwany wskazał, iż jest rażąco wygórowana i sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Pozwany otrzymywał bowiem „na rękę” wynagrodzenie w kwocie 2.500 złotych, a kwota kary umownej z tytułu naruszenia zakazu konkurencji.

W piśmie procesowym z dnia 30 lipca 2013 roku, powód podtrzymał swoje stanowisko w sprawie. Powód wskazywał, iż pozwany przez wiele lat korzystał z umowy nie było przeszkód do jej rozwiązania, zaś ostatecznie to pozwany doprowadził do jej rozwiązania by natychmiast podjąć współpracę z (...) S.A. Ponadto powód podkreślił, iż trudno uznać za wygórowaną kwotę 25.000,00 złotych, w sytuacji gdy pozwany zostaje dopuszczony do wszelkich tajemnic powoda, jej kontaktów handlowych, jest szkolony i wspierany. Co więcej powód podnosił, iż pozwany uzyskuje przychodu rocznie kilkukrotnie przekraczające nominalną karę umowną. Ich wysokość z ostatnich trzech lat trwania umowy to odpowiednio: 2011 rok – 75.829,50, 2012 rok – 76.926,6, 2013 – 25.485,60.

Wyrokiem z dnia 9 grudnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 15.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.200, 02 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy wydał rozstrzygnięcie w oparciu o następujące ustalenia i wnioski.

Sąd ustalił, iż przedmiotem działalności powoda jest wykonywanie usług marketingowych dla składów budowlanych, które tworzą grupę hurtowni budowlanych. Usługi te polegają na wspólnej promocji, organizowaniu zakupów materiałów budowlanych. Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, iż początkowo pozwany był pracownikiem powoda, jednak dalsza współpraca została uzależniona od podjęcia przez pozwanego działalności gospodarczej. W dniu 2 stycznia 2007 roku, powód zawarł z pozwanym umowę o współpracy, której przedmiotem było określenie warunków współpracy stron, w tym szczególnie form wzajemnych rozliczeń, zasad korzystania z mienia powoda, jak również wzajemnych praw i obowiązków. W ramach umowy pozwany, zobowiązał się do prowadzenia działań handlowo-marketingowych zmierzających do zwiększania sprzedaży i pozyskiwania nowych odbiorców na oferowane przez powoda towary. W § 9 umowy pozwany zobowiązał się do niepodejmowania żadnej pracy, świadczenia usług, bądź wykonywania innych zajęć bez porozumienia z powodem. W szczególności dotyczy to podmiotów mogących choćby pośrednio konkurować z działalnością powoda. Nadto pozwany zobowiązał się do niepodejmowania innej działalności gospodarczej niż służącej wykonywaniu przedmiotu umowy, jak również do nie nabywania akcji i udziałów w podmiotach o charakterze konkurencyjnym dla powoda. Strony ustaliły, iż powyższy zakaz będzie obowiązywać pozwanego również przez okres sześciu miesięcy od dnia ustania współpracy bez względu na tryb rozwiązania umowy. Jednocześnie strony ustaliły, że naruszenie zakazu konkurencji pociąga za sobą obowiązek zapłacenia przez pozwanego na rzecz powoda kary umownej w wysokości 25.000,00 złotych. W celu wykonywania przedmiotu umowy pozwany dysponował na koszt powoda samochodem. Miał też udostępniony telefon i komputer. Współpracując z powodem pozwany miał pozyskiwać klientów na cały asortyment oferowany przez powoda. Pozwany oferował też klientom powoda produkty firmy (...) sp. z o.o. Za pośrednictwo w sprzedaży produktów firmy (...), powód uzyskiwał wynagrodzenie. Pod koniec współpracy pozwany został mu wyznaczony do pozyskiwania klientów jeden z największych regionów w Polsce. Praca zabierała mu coraz więcej czasu. Za wykonywaną w 2012 roku pozwany uzyskał dochód w kwocie 31.924,06 złotych, co w rozbiciu miesięcznym daje kwotę 2.660,33 złotych netto. Pismem z dnia 18 lutego 2013 roku, pozwany wypowiedział umowę o współpracy. Za zgodą powoda umowa uległa rozwiązaniu w dniu 28 lutego 2013 roku. Od 1 marca 2013 roku, pozwany podjął współpracę z (...) Sp. z o.o. Sąd Rejonowy ustalił, iż spółka ta zajmuje się w ramach prowadzonej działalności sprzedażą elektronarzędzi i jest ich producentem. Swoje produkty sprzedaje częściowo korzystając z pośrednictwa powoda, ale też część sprzedaży odbywa się wprost przez firmę (...). (...) Sp. z o.o. wchodzi też w składy (...), która oferuje i dostarcza swoje produkty między innymi dla budownictwa, motoryzacji, przemysłu maszynowego i elektromaszynowego.

Współpracując z (...) sp. z.o.o. pozwany sprzedawał produkty tej firmy dwóm z klientów, z którymi utrzymywał kontakty handlowe jako współpracownik powoda oraz podmiotowi który był wcześniej udziałowcem powoda. Pismem z dnia 27 marca 2013 roku, powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 25.000,00 złotych, z uwagi na podjęcie przez pozwanego czynności konkurencyjnych. Wezwanie powoda pozostało jednak bezskuteczne.

Dokonując analizy ustaleń faktycznych Sąd zważył, iż żądanie powoda zasługiwało na uwzględnienie, co do zasady. Sąd Rejonowy wskazał, iż po wszechstronnym rozważeniu zebranego w sprawie materiału dowodowego, doszedł do przekonania, iż pozwany dopuścił się naruszenia umownego zakazu konkurencji. Po pierwsze Sąd I instancji ustalił, iż powód oraz firma (...) były wobec siebie podmiotami konkurencyjnymi. Sąd wskazał, iż działalność obu podmiotów ma zbliżony charakter. Powód w ramach prowadzonej działalności gospodarczej pośredniczy w sprzedaży towarów różnych hurtowni materiałów budowlanych tworzących grupę hurtowni budowlanych. Natomiast przedmiotem działalności (...) jest sprzedaż elektronarzędzi, których jest producentem oraz wchodzi w skład (...), która oferuje i dostarcza swoje produkty między innymi dla budownictwa. Nadto powód i (...) utrzymywali kontakty handlowe, polegające na tym, że powód za wynagrodzeniem pośredniczył w sprzedaży towarów oferowanych przez (...), ale też (...) prowadził samodzielną sprzedaż swoich produktów. Powyższe wskazuje na to, iż wprawdzie podmioty te miały wspólną płaszczyznę współpracy to jednak zasadniczo pozostawały wobec siebie podmiotami konkurencyjnymi. W tym kontekście Sąd I instancji wskazał bowiem, iż stosunek konkurencyjności zachodzi wówczas, gdy działalność jednego podmiotu jest choćby częściowo zbieżna z zakresem działania danego podmiotu, co może niekorzystnie wpływać na jego sytuację finansową i wyniki ekonomiczne. Ponadto Sąd I instancji zważył, iż okoliczność, że podmioty te ze sobą konkurowały na rynku potwierdziły także zeznania samego pozwanego. Pozwany zeznał, bowiem, iż po rozpoczęciu współpracy z (...) dotarł do dwóch klientów powoda, którym ten oferował produkty firmy (...) i miał z tego profity. Natomiast powód nie miał możliwości sprzedaży produktów (...) podmiotom niezwiązanym z tą firmą. Sąd Rejonowy ustalił również, iż pozwany podjął współpracę z (...) w okresie, w którym zgodnie z umową wiążącą go z powodem obowiązywał go zakaz konkurencji. Umowa stron uległa rozwiązaniu z dniem 28 lutego 2013 roku, natomiast pozwany podjął współpracę z (...) od 1 marca 2013 roku. Pomiędzy zakończeniem współpracy z powodem, a podjęciem współpracy z podmiotem dla niego konkurencyjnym nie minęło zatem 6 miesięcy. Sąd Rejonowy nie podzielił także stanowiska pozwanego wyrażonego w odpowiedzi na pozew w przedmiocie niedopuszczalności zastrzeżenia zakazu konkurencji po ustaniu stosunku prawnego, który nie przewiduje stosownego odszkodowania za okres powstrzymywania się do wykonywania określonych czynności, przywołując wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2003 roku, sygn. akt VIII CKN 579/2011). W tym kontekście Sąd wskazał, iż wyroku tego nie można interpretować z pominięciem stanu faktycznego sprawy w oparciu, o którą orzeczenie to zapadło. W wskazanym stanie faktycznym zakaz konkurencji dotyczył kilkuletniego okresu po zakończeniu umowy wiążącej strony. Natomiast w rozważanej sprawie strony przewidziały, iż zakaz konkurencji obowiązuje w okresie 6 miesięcy. Pozwany, zatem był zobowiązany do powstrzymania się od podjęcia czynności konkurencyjnych do 31 sierpnia 2013 roku. Nadto powołany przez pozwanego przepis kodeksu pracy odnosi się do stosunków pomiędzy pracodawcą a pracownikiem, nie może być natomiast bezpośrednio inkorporowany do stosunków między przedsiębiorcami, które jako takie kształtują ogólne reguły cywilnoprawne. W ocenie sądu postanowienie umowne dotyczące obowiązywania przez okres 6 miesięcy od rozwiązania umowy - zakazu konkurencji nie naruszało zasad współżycia społecznego. Sąd I instancji wskazał, iż umowa współpracy wiązała strony przez okres 5 lat. W tym czasie pozwany poznał informacje handlowe powoda, dysponował bazą jego klientów, poznał metody pozyskiwania klientów, zasadnym za tym było wprowadzenie wspomnianej klauzuli konkurencyjnej w celu zabezpieczenia interesów powoda. Natomiast w ocenie sądu, wobec krótkiego terminu obowiązywania zakazu konkurencji po rozwiązaniu umowy brak odszkodowania za czas obowiązywania tego zakazu nie narusza zasad współżycia społecznego. Interpretując art. 484 § 2 k.c. Sąd zważył, iż ustawodawca, posługując się w tym przepisie abstrakcyjnym i niedookreślonym pojęciem rażąco wygórowanej kary umownej oraz nie wskazując jednoznacznie kryteriów, które rozstrzygałyby o nadmiernej wysokości kary umownej i nie podając również hierarchii takich kryteriów, chciał w ten sposób zapewnić możliwość elastycznego stosowania instytucji miarkowania kary umownej, opierającej się w dużym stopniu na uznaniu sędziowskim, uwzględniającym konkretne okoliczności sprawy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego Warszawie z dnia 30 sierpnia 2013 r., I ACa 368/13). W niniejszej sprawie Sąd I instancji doszedł zaś do przekonania, iż zastrzeżona w umowie kara jest nadmiernie wygórowana. Sąd wziął pod uwagę relację wysokości osiąganych przez pozwanego, w oparciu o umowę dochodów do wysokości kary. Kwota kary umownej stanowi bowiem niemal dwudziestokrotność uzyskiwanych przez pozwanego realnie dochodów. Na marginesie Sąd dodał, iż wziął również pod uwagę zaangażowanie powoda w rzetelnym wykonywaniu umowy wiążącej, okoliczności które skłoniły go do wypowiedzenia umowy jak również jego trudną sytuację finansową. Tym samym Sąd Rejonowy na podstawie na podstawie przepisów art. 483 § 1 k.c. w związku z art. 484 § 2 k.c. orzekł o żądaniu pozwu, jak w punkcie 1, w pozostałym zakresie oddalając powództwo.

Orzeczenie w zakresie odsetek sąd oparł o przepis art. 476 k.c. i 481 k.c. O kosztach Sąd orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c..

Od powyższego rozstrzygnięcia apelację wywiodły obie strony.

Powód zaskarżył wyrok w części dotyczącej punktu 1 wyroku, w którym Sąd nie zasądził od pozwanego na jego rzecz całości dochodzonej kwoty tj. w części w jakiej oddalono powództwo co do kwoty 10.000 zł oraz pkt 2 wyroku, w części w jakiej orzeczono o kosztach procesu, zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.200, 02 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił:

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego w sposób sprzeczny z jednoznacznym i nie budzącym wątpliwości brzmieniem postanowień umowy zawartej pomiędzy stronami, w zakresie dot. wysokości kary umownej;

- naruszenie art. 484 § 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie , a konsekwencji orzeczenie o zmiarkowaniu kary umownej, w sytuacji braku stosownego wniosku ze strony pozwanego;

- dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, poprzez uznanie iż w przedmiotowej sprawie przewidziana wysokość kary umownej jest rażąco wygórowana, a więc naruszenie art. 484 § 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie;

- naruszenie art. 227 k.p.c. , poprzez przeprowadzenie dowodów niemających znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, tj. dowodów z dokumentacji oraz zeznań świadków na okoliczność wykazania, iż prezes zarządu powodowej spółki wywierał naciski na pozwanego;

- naruszenie art. 6 k.c. poprzez jego niezastosowanie i orzeczenie o rażącym wygórowaniu kary umownej, pomimo nieudowodnienia tej okoliczności przez pozwanego-przedsiębiorcy;

- naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu powodów dla których sąd uznając przewidzianą karę umowną za rażąco wygórowaną oparł się wyłącznie na dowodach przedstawianych przez pozwanego oraz powodów dla których pominął w tym zakresie dowody przedstawiane przez powódkę, tj. informację o obrotach powodowej spółki, a także

- naruszenie art. 353 1k.c, poprzez jego niezastosowanie w odniesieniu do umowy zawartej pomiędzy stronami.

- naruszenie art. 65 §1 k.c. poprzez jego niezastosowanie do interpretacji oświadczeń woli pozwanego i powódki składanych przy zawieraniu umowy.

W oparciu o powyższe zarzuty powód wniósł o:

- zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa także w części zaskarżonej;

- zasądzenie w całości kosztów procesu za obie instancje z uwzględnieniem kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych

Pozwany natomiast zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w części uwzględniającej powództwo co do kwoty 15.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami zasądzonymi od tej kwoty oraz w zakresie rozstrzygającym o kosztach procesu. Powyższemu rozstrzygnięciu pozwany zarzucił:

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów oraz brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego, a w szczególności brak zastosowania zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, albowiem Sąd I instancji wskazał, że dał wiarę zeznaniom przesłuchanych w sprawie świadków, a to D. Ś. i P. P., którzy w sposób jednoznaczny wskazali, że działalność pozwanego po rozwiązaniu umowy o współpracę nie miała charakteru konkurencyjnego, po czym marginalizuje podniesione przez świadków okoliczności ustalając, że powódka (...) Sp. z o.o. i (...) Sp. z o.o. z którą obecnie współpracuje M. K. są wobec siebie podmiotami konkurencyjnymi, albowiem ich działalność ma zbliżony charakter. Ponadto pozwany podnosił, iż Sąd I instancji oparł swoje twierdzenia dotyczące rzekomej konkurencji obu podmiotów na zeznaniach złożonych w tej sprawie przez pozwanego jednakże dokonał ich modyfikacji, stwierdził bowiem, że M. K. zeznał że po rozpoczęciu współpracy z (...) Sp. z o.o. dotarł do dwóch klientów powoda, którym ten oferował produkty (...) Sp. z o.o. i miał z tego profity podczas gdy zeznania pozwanego w przedstawionym zakresie są zupełnie innej treści o czym świadczy protokół rozprawy z dn. 29 sierpnia 2013 r., k. 66. Pozwany podnosił także, iż Sąd I instancji wskazuje, że doszedł do przekonania, że zastrzeżona w umowie kara jest ustaloną w rażąco wygórowanej wysokości, jednakże nie wziął pod uwagę przy ustaleniu ostatecznej jej wysokości twierdzeń podnoszonych przez pozwanego związanych z okolicznościami rozwiązania przedmiotowej umowy, sytuacji majątkowej w jakiej M. K. znalazł się po jej rozwiązaniu, jak i przede wszystkim niewykazania przez powódkę szkody jaką rzekomo poniosła w związku z rozpoczęciem współpracy pozwanego z (...) Sp. z o.o.

Pozwany zarzucił także naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 353 k.c. w zw. z art. 5 k.c. w zw. z art. 65 ust. 1 Konstytucji poprzez ich niezastosowanie, które doprowadziło Sąd I instancji do błędnego przyjęcia w realiach przedmiotowej sprawy, że strony umowy o współpracę ukształtowały stosunek prawny według swojego uznania, podczas gdy z okoliczności sprawy jak i całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że umowa o współpracy z dnia 02.01.2007 r. a w szczególności jej § 9 jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a przede wszystkim narusza zagwarantowaną przez Konstytucję RP w art. 65 ust. 1 wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy,

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku częściowo poprzez jego uchylenie w zakresie zasądzającym od pozwanego na rzecz powódki kwotę 15 000,00 zł (piętnaście tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami zasądzonymi od tej kwoty oraz o oddalenie powództwa w tym zakresie,

- zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa adwokackiego za obie instancje wg norm przepisanych.

W piśmie z dnia 4.03.2014 r. stanowiącym odpowiedź na apelację pozwanego powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego jako bezzasadnej oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Zarówno apelacja powoda, jak i pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, w realiach niniejszej sprawy nie było żadnych racji, które przemawiałyby za koniecznością zmiany zaskarżonego orzeczenia lub jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Podkreślić trzeba, że Sąd pierwszej instancji przeprowadził postępowanie dowodowe zgodnie z dyspozycją art. 233 k.p.c., nie przekraczając zarazem zasady swobodnej oceny dowodów, a przekonujące motywy swego rozstrzygnięcia przedstawił w swoim uzasadnieniu sporządzonym zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy podziela przy tym ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i w związku z tym, wobec braku konieczności ich powtarzania przyjmuje je jako własne.

Stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy nie naruszył przepisów prawa materialnego i procesowego wskazywanych w obu apelacjach.

W szczególności Sąd I instancji słusznie uznał, iż powód oraz spółka (...) są podmiotami konkurencyjnymi. Należy podkreślić, iż w sprawie bezspornym było, że (...) Sp z o.o. zajmuje się w ramach prowadzonej działalności sprzedażą elektronarzędzi i jest ich producentem. Swoje produkty spółka ta sprzedaje częściowo korzystając z pośrednictwa powoda, ale też część sprzedaży odbywa się wprost przez firmę (...). W świetle powyższego prawdą jest zatem, na co wskazuje pozwany, iż podmioty te posiadały wspólną płaszczyznę współpracy, lecz tylko w tym zakresie łączył je wspólny interes. Kluczowym jest jednakże, iż (...) prowadził także samodzielną sprzedaż swoich produktów, co sprawia, iż pomiędzy podmiotami tymi zachodzi zasadniczo stosunek konkurencyjności. Prawidłowo bowiem wskazał Sąd Rejonowy, iż stosunek konkurencyjności zachodzi wówczas, gdy działalność jednego podmiotu jest choćby częściowo zbieżna z zakresem działania innego podmiotu, co może niekorzystnie wpływać na jego sytuację finansową i wyniki ekonomiczne. Jak bowiem podkreślił Sąd Apelacyjny w Gdańsku III APa 18/12 LEX nr 1236145, zajmowanie się interesami konkurencyjnymi jest więc równoznaczne z działaniem podejmowanym w celach zarobkowych lub udziałem w przedsięwzięciach lub transakcjach handlowych, których skutki odnoszą się (lub potencjalnie mogą się odnieść), chociażby częściowo, do tego samego kręgu odbiorców.

W niniejszej sprawie, przy założeniu stałej liczby odbiorców na rynku, liczba sprzedanych produktów przez powoda, powodować może zasadniczo spadek bezpośredniej sprzedaży po stronie firmy (...). Tym samym nie może budzić wątpliwości, iż podmioty te prowadząc działalność polegającą na sprzedaży tych samych produktów, są względem siebie konkurencyjne.

Okoliczności te potwierdzają zeznania pozwanego, który przyznał, iż podjął zatrudnienie w firmie (...) mimo zastrzeżenia o karze umownej, gdyż wcześniej współpracujący rozwiązali współpracę i konsekwencje nie były wyciągane (k.66 akt). W ocenie Sądu Odwoławczego zeznania te świadczą, iż sam pozwany miał świadomość tego, że podejmując współpracę z K. dopuszcza się naruszenia zakazu konkurencji, który strony zastrzegły w §9 pkt 1 i 2, przy czym pozwany miał nadzieję, iż uniknie konsekwencji swoich działań w postaci konieczności zapłaty kary umownej, którą strony zastrzegły w §9 pkt 3. Konstatację tę potwierdza także fakt, iż pozwany jest osobą z ponad 30 letnim stażem pracy, w tym co najmniej 5 letnim na stanowisku związanym ze sprzedażą, tym samym pozwany z pewnością był świadomy konsekwencji takiego naruszenia, tak dla przedsiębiorcy, którego interes ekonomiczny zostaje zagrożony, jak i dla osoby, która dopuszcza się naruszeń.

Na marginesie zaznaczyć jeszcze należy, iż w orzecznictwie wskazuje się, że wprowadzenie przez ustawodawcę obowiązku płatności odszkodowania za powstrzymanie się od zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy jedynie w relacji między pracodawcą a pracownikiem (art.101 2 k.p.) nie oznacza automatycznie, iż klauzula konkurencji w obrocie profesjonalnym, między przedsiębiorcami zastrzeżona bez ekwiwalentu, nie będzie w konkretnych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Nie ma wprawdzie podstaw do przenoszenia rozwiązań przewidzianych w kodeksie pracy i odnoszących się do zakazu konkurencji na stosunki zawiązane w drodze kontraktów cywilnoprawnych, nie oznacza to jednak, iż w konkretnych okolicznościach sprawy brak ekwiwalentu nie kształtuje sytuacji pozwanego w sposób wyczerpujący regulację art.58§2 k.c. Podkreśla się jednocześnie, iż naruszenie art.58§2 k.c. powinno być oceniane na tle konkretnego stanu faktycznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, I ACa 174/13, LEX nr 1375649). W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy słusznie uznał jednak, iż w okolicznościach sprawy zasady współżycia społecznego nie zostały naruszone. W tym zakresie Sąd Odwoławczy w pełni podziela zawarte w uzasadnieniu Sądu I instancji, rozważania prawne, bez konieczności ich powtarzania.

Zgodzić się natomiast należy z Sądem Rejonowym, iż w okolicznościach niniejszej sprawy, naliczona przez powoda kara umowna w wysokości 25.000 zł byłaby jednak rażąco wygórowana. Trzeba przy tym zaznaczyć, iż z przesłanką rażąco wygórowanej kary umownej możemy mieć do czynienia zawsze wtedy, gdy w świetle oceny określonego stanu faktycznego można mówić o tym, że kara umowna w zastrzeżonej wysokości jawić się będzie jako nieadekwatna (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, Nr 1, poz. 5, s. 27). Samo pojęcie rażącego wygórowania kary umownej jest niedookreślonym zwrotem normatywnym. Ustawodawca nie określił kręgu przypadków, w których można mówić o spełnieniu przesłanki rażąco wygórowanej kary umownej, a przepis art. 484 § 2 k.c. nie daje jakichkolwiek wskazówek co do stanów faktycznych oraz okoliczności mogących mieć wpływ na ocenę zaistnienia przesłanki rażąco wygórowanej kary (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, Nr 1, poz. 5, s. 27). Niewątpliwe jest jednak, że celem redukcji kary umownej jest jej określenie przez sąd w takiej wysokości, aby utraciła ona cechę rażącego wygórowania w rozumieniu art. 484 § 2 k.c. (por: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2006 r., V CSK 55/06, LEX nr 200875).Zauważyć przy tym należy, że miarkowanie kary umownej, o którym mowa w art. 484 § 2 k.c. jest wyrazem dyskrecjonalnej władzy sędziowskiej, a więc oparte jest na uznaniu sądu, które oczywiście nie może być dowolne, lecz opierać się na analizie danego stanu faktycznego. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 sierpnia 2013 r., I ACa 368/13). Sąd Odwoławczy stoi zaś na stanowisku, że poziom redukcji kary umownej (z 25.000 zł do 15.000 zł), którego dokonał Sąd Rejonowy był usprawiedliwiony okolicznościami sprawy tj. relacją wysokości osiąganych przez pozwanego dochodów w oparciu o umowę, w stosunku do wysokości kary umownej (kara umowna stanowiłaby niemal dwudziestokrotność uzyskiwanych przez powoda realnie dochodów), zaangażowaniem powoda w rzetelnym wykonywaniu umowy z dnia 2.01.2007 r., okolicznościami które skłoniły powoda do wypowiedzenia umowy, jak również jego trudną sytuacją finansową . Ponadto, zdaniem sądu, kara umowna w zasądzonej wysokości spełnia w sposób dostateczny podstawowe funkcje kary umownej, jakimi są funkcja stymulująca wykonanie zobowiązania, funkcja represyjna w postaci sankcji za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy oraz funkcja kompensacyjna, polegająca na naprawieniu szkody.

Z tych względów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku oddalając obie apelacje na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. stosując zasadę wzajemnego zniesienia kosztów mając na względzie, iż strony w zbliżonym stopniu wygrały i przegrały sprawę.