Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1263/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2013 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Daria Stanek (spr.)

Sędziowie:

SSA Grażyna Czyżak

SSA Jerzy Andrzejewski

Protokolant:

Aleksandra Portaszkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2013 r. w Gdańsku

sprawy A. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji A. W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 10 maja 2012 r., sygn. akt VII U 3317/11

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 1263/12

Uzasadnienie:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. decyzją z dnia 5 października 2011 r. odmówił A. W. prawa do emerytury.

Od powyższej decyzji odwołanie złożył ubezpieczony.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jego oddalenie, powołując się na argumentację zawartą w decyzji o odmowie prawa do emerytury.

Sąd Okręgowy w Gdańsku – Wydział VII Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 10 maja 2012 r. oddalił odwołanie ubezpieczonego.

Sąd Okręgowy orzekał w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

A. W., urodzony (...), w dniu 2 września 2011 r. złożył wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. o przyznanie prawa
do emerytury.

Wnioskodawca nie pozostawał w stosunku pracy w dniu złożenia wniosku
o emeryturę. Nie jest także członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego. Wykazał okres składkowy i nieskładkowy wynoszący 29 lat, 11 miesięcy i 5 dni.

Do okresu pracy w warunkach szczególnych ZUS nie zaliczył wnioskodawcy okresu pracy od 17 października 1974 r. do 31 grudnia 1998 r. z tytułu zatrudnienia w (...) Sp. z o. o., z uwagi na występujące rozbieżności w przedłożonej dokumentacji dotyczącej stanowisk pracy, na których zatrudniony był wnioskodawca.

W okresie od 17 października 1974 r. do 13 sierpnia 1999 r. A. W. był zatrudniony w (...) Sp. z o. o. i w okresie tegoż zatrudnienia od 17.10.1974 r.
do 01.06.1975 r. wykonywał prace robotnika budowlanego, w okresie od dnia 01.06.1975 r. do 20.06.1975 r. był zatrudniony na stanowisku montera instancji przemysłowych,
od 1.04.1982 r. był zatrudniony na stanowisku monter instancji sanitarnych i ogrzewania - spawacza. W okresie od września 1985 r. do grudnia 1985 r. pracował w NRD na stanowisku montera - spawacza, od 01.01.1995 r. wykonywał prace polegające na dozorze mienia. Stanowisko montera - spawacza powierzono ubezpieczonemu ponownie od dnia 01 maja 1997 r.

Na początku zatrudnienia w firmie (...) wnioskodawca był zatrudniony
na stanowisku montera, wykonując prace polegające na montowaniu urządzeń wodnokanalizacyjnych, CO, pracując w głębokich wykopach, a także wykonując prace polegające na układaniu instalacji CO w wewnątrz budynków. Wnioskodawca będąc zatrudnionym w (...) Sp. z o.o. wykonywał prace na wysokościach, jednakże prace te nie były wykonywane przez cały okres zatrudnienia. Ubezpieczony wykonywał także prace spawacza, przy czym przed przystąpieniem do spawania musiał przygotować elementy
do spawania, gdyż w zakładzie nie było monterów.

Uprawnienia do spawania elektrycznego w podstawowym zakresie ubezpieczony uzyskał 15 grudnia 1981 r., a do spawania gazowego od 19 lipca 1982 r.

Przechodząc do rozważań prawnych Sąd Okręgowy wskazał, że ogólne zasady nabywania prawa do emerytury dla ubezpieczonych urodzonych po 1948 r. zostały uregulowane w treści art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(tj. Dz. U. z 2009, Nr 153 poz. 1227 ze zm.), zgodnie
z którym ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura
po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, którzy spełniają łącznie następujące warunki:

1) legitymują się okresem zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury
w wieku niższym niż: 65 lat - dla mężczyzn, 60 dla kobiet,

2) mają okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej: 25 lat dla mężczyzn, 20 dla kobiet,

3) nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego albo złożyli wniosek
o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym,
za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa;

Stosownie do dyspozycji art. 32 ust. 1 cytowanej ustawy ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r., będącym pracownikami zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym
niż określony w art. 27. Dla uzyskania uprawnień do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym wymagane jest osiągnięcie wskazanego w przepisach wykonawczych wieku,
a także przepracowanie określonej ilości lat w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze.

Aktem wykonawczym, do którego odsyła ustawa o emeryturach i rentach z FUS, jest rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego
dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Stosownie do treści § 4 tego rozporządzenia pracownik, który wykonywał prace
w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:

1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,

2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

W wykazie A - prac w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia
do niższego wieku emerytalnego - stanowiącym załącznik do rozporządzenia, w dziale XIV (prace różne) pod pozycją 12 wymienione są prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowo wodorowym, a dziale V (w budownictwie i przemyśle materiałów budowlanych) pod poz. 1 wymienione są roboty wodnokanalizacyjne oraz budowa rurociągów w głębokich wykopach, zaś pod poz. 5 wskazano prace przy montażu konstrukcji metalowych na wysokościach.

Dodatkowo Sąd I instancji wskazał, iż zgodnie z przepisem § 2 ust. 1 i 2 powołanego wyżej rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Okresy pracy, o których mowa w ust. 1, stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie
§ 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy (§ 2 ust. 2). Sąd I instancji podkreślił jednak, że świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., gdyż podmiot wydający to świadectwo
nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Natomiast omawiane zaświadczenie należy traktować
w postępowaniu sądowym jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte
w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych
w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej. Mając na względzie powyższe Sąd Okręgowy zwrócił zatem uwagę, że nie mógł dokonać ustaleń opartych
na dokumencie zawierającym dane, które okazały się niezgodne z prawdą.

W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy stwierdził, że bezspornym jest,
iż ubezpieczony w dniu (...)r. osiągnął 60 rok życia, na dzień złożenia wniosku udokumentował okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze powyżej 25 lat, nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego oraz nie pozostawał w stosunku pracy. Przedmiotem niniejszego postępowania była jedynie kwestia ustalenia prawa ubezpieczonego do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego wykazały zaś, że wnioskodawca
nie legitymuje się wymaganym 15 - letnim stażem pracy w szczególnych warunkach na dzień 01 stycznia 1999 r.

Sąd I instancji przypomniał, że ubezpieczony domagał się uwzględnienia do stażu pracy w warunkach szczególnych okresu od dnia 17 października 1974 r. do 31 grudnia
1998 r. z tytułu zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. w G.. Na okoliczność powyższego przedłożył świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z dnia 08.08.2002 r. wystawione przez zakład pracy, z którego wynika, że ubezpieczony w okresie od dnia 17 października 1974 r. do dnia 13 sierpnia 1999 r. wykonywał prace monterskie, roboty wodno - kanalizacyjne wymienione w wykazie A dziale V poz. 1 i 5 pkt 6,1, stanowiącym załącznik Nr 1 do zarządzenia Nr 9 Ministra Budownictwa i Materiałów Budowlanych z dnia 01 sierpnia 1983 r. w sprawie wykazu stanowisk pracy w zakładach pracy nadzorowanych przez Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych,
na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach. W ocenie Sądu Okręgowego, dokument ten nie jest jednak miarodajny do przyjęcia, iż w spornym okresie od dnia
17 października 1974 r. do 31 grudnia 1998 r. wnioskodawca pracował w warunkach szczególnych.

Przede wszystkim Sąd zwrócił uwagę, iż świadectwo pracy wystawione przez zakład pracy w dniu 30.08.1999 r., a zatem kilka dni po rozwiązaniu stosunku pracy z wnioskodawcą (z dniem 13.08.1999 r.) wskazuje, że ubezpieczony był tam zatrudniony na następujących stanowiskach: monter spawacz, pracownik dozoru mienia Nie wymienia więc tylko stanowiska „montera". Świadectwo wykonywania prac w warunkach szczególnych,
w których oznaczono stanowisko ubezpieczonego jako „montera" zostało wystawione w dniu 08.08.2002 r., a zatem prawie 3 lata od rozwiązania stosunku pracy. W świadectwie tym nie wskazano, iż ubezpieczony początkowo pracował jako robotnik budowlany i pomocnik montera, jak też nie wyłączono okresu, w którym ubezpieczony pracował jako dozorca mienia. Wobec sprzeczności treści tych dokumentów, jak również nieprzedstawienia
przez ubezpieczonego jakichkolwiek innych dowodów na potwierdzenie prezentowanego przez niego stanowiska (oprócz zeznań świadków), brak było w ocenie Sądu Okręgowego podstaw do przyjęcia, że pracował on w spornym okresie, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wyłącznie na stanowisku montera na wysokościach lub, że prace polegały
na wykonywaniu robót wodno - kanalizacyjnych w głębokich wykopach, tym bardziej,
gdy weźmie się pod uwagę pozostałe dokumenty zgromadzone w aktach osobowych wnioskodawcy, z których bezsprzecznie wynika, że ubezpieczony zajmował różne stanowiska: montera, spawacza, pracownik ochrony mienia.

Ponadto, wbrew twierdzeniu zwartemu w odwołaniu, ubezpieczony nie mógł zdaniem Sądu I instancji przez cały okres sporny pracować jako monter - spawacz, gdyż dopiero
w latach 1981 i 1982 uzyskał on uprawnienia spawacza.

W ocenie Sądu Okręgowego z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie
nie wynika więc, aby praca świadczona przez wnioskodawcę w okresie wynikającym
z wystawionego ubezpieczonemu świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach za okres od dnia 17 października 1974 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. polegała stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na wykonywaniu pracy montera i była wykonywana
na wysokościach czy też polegała na wykonywaniu prac wodno - kanalizacyjnych
w głębokich wykopach lub polegała na spawaniu, czyli na stanowiskach wymienionym
w wykazie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07 lutego 1983 r. Zarówno ubezpieczony jak i świadkowie zeznali, iż ubezpieczony montował instalację wodnokanalizacyjną
i centralnego ogrzewania również wewnątrz budynków.

Sąd I instancji podkreślił, iż wnioskodawca wskazywał, że wykonywał także prace spawacza po uzyskaniu uprawnień spawacza, okoliczność ta została potwierdzona zeznaniami świadków, jednakże celowym jest wskazanie, iż przeprowadzone postępowanie dowodowe nie zdołało wykazać, w jakim dokładnie czasookresie wnioskodawca wykonywał pracę
na stanowisku spawacza.

Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że na podstawie dowodów przeprowadzonych w niniejszym postępowaniu nie można w sposób jasny, precyzyjny i nie budzący wątpliwości interpretacyjnych wskazać, w jakim okresie wnioskodawca pracował na stanowisku montera, a praca ta polegała na wykonywaniu instalacji wodno - kanalizacyjnych w głębokich wykopach, czy też na stanowisku montera przy wykonywaniu konstrukcji metalowych
na wysokościach oraz w jakim okresie wnioskodawca wykonywał prace spawacza,
a co za tym idzie nie można w sposób pewny i precyzyjny wyłączyć ze spornego okresu okresów pracy ubezpieczonego przy montażu instalacji wewnątrz budynków.

Za konieczne w tym miejscu Sąd Okręgowy uznał przywołanie ugruntowanego poglądu orzecznictwa, zgodnie z którym przepisy przewidujące prawo do emerytur z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze są przepisami szczególnymi, ich wykładnia rozszerzająca jest niedopuszczalna, co wielokrotnie podkreślał Sąd Najwyższy ( vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 16 sierpnia 2005 r., I UK 378/04, Orzecznictwo Sądu Najwyższego, Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych
i Spraw Publicznych 2006/13 -14/218).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia odwołania A. W. od zaskarżonej decyzji ZUS z dnia 5 października 2011 r.
i na podstawie art. 477 (14) § 1 k.p.c. w związku z cytowanymi wyżej przepisami orzekł,
jak w sentencji wyroku.

Apelację od wyroku wywiódł ubezpieczony, zarzucając:

I. naruszenie prawa materialnego, tj.:

1. art. 32 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.) oraz
§ 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
(Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) przez niewłaściwe zastosowanie (błąd subsumcji) polegające
na uznaniu, iż w stanie faktycznym sprawy nie są spełnione przesłanki uprawniające
do wcześniejszej emerytury określone w tych przepisach;

2. § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.), poprzez wadliwą interpretację pojęcia „wykonywanie pracy stale, w pełnym wymiarze czasu pracy", przejawiającą się w uznaniu,
że ubezpieczony w ramach zatrudnienia na stanowisku montera przy wykonywaniu pracy
na wysokościach i w głębokich wykopach, wykonywał czynności mieszczące się w zakresie obowiązków pracowniczych należących do stanowisk pracy objętych wykazem prac
w szczególnych warunkach, ale pracę powyższą dzielił z pracą wewnątrz budynków, tj. pracy w szczególnych warunkach nie wykonywał stale, tj. przez 8 godzin, w sytuacji
gdy stanowisko brygadzisty, które wnioskodawca zajmował, przez część okresu zatrudnienia wymagało wykonywania czynności zarówno na wysokościach, w głębokich wykopach,
jak i wewnątrz budynków (tzw. czynności nadzorcze), natomiast dla zaliczenia okresu wykonywania pracy na stanowisku spawacza jako okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach nie ma wpływu miejsce jego wykonywania (wysokości, głębokie wykopy, wnętrze budynku), przy tym - co ważne - część prac związanych ze spawaniem wymaga przygotowania/montażu sprzętu, butli gazowych, elementów spawanych, itp. (tzw. czynności przygotowawcze);

II. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

1. art. 231 k.p.c. i art. 232 k.p.c. poprzez uznanie za nieudowodniony fakt, iż ubezpieczony
w spornym czasie pracował na stanowiskach i wykonywał prace (stale i w pełnym wymiarze czasu pracy) w szczególnych warunkach, które uprawniają go do przejścia na wcześniejszą emeryturę, pomimo iż okoliczności te można wyprowadzić z innych ustalonych faktów,
a mianowicie: zeznań świadków E. K., J. T. oraz dokumentów w postaci świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach,
w wyniku czego błędne przyjęcie, że ubezpieczony nie wywiązał się z obowiązku udowodnienia okoliczności, z której wywodzi skutki prawne, iż legitymuje się 15-letnim stażem pracy w szczególnych warunkach, podczas gdy ubezpieczony zaoferował logiczne, wzajemnie się uzupełniające się dowody, potwierdzające, że spełnia przesłanki określone
w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze;

2. art. 233 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, tj. zeznań świadków E. K., J. T. oraz dokumentów w postaci świadectwa pracy
i świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach, z których wynika,
że ubezpieczony wykonywał prace spawacza także przed uzyskaniem uprawnień spawacza, dodatkowo, że prace jako monter i spawacz wykonywał w głębokich wykopach
i na wysokości, a w konsekwencji błędne ustalenie, że ubezpieczony nie spełnia przesłanek
do przejścia na wcześniejszą emeryturę, co w konsekwencji doprowadziło do nierozpoznania istoty sprawy.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w całości, poprzez przyznanie ubezpieczonemu A. W. prawa do emerytury od dnia 25 września 2011 roku;

2. zasądzenie od pozwanego na rzecz ubezpieczonego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych;

3. ewentualnie, na wypadek uznania przez Sąd Odwoławczy, że Sąd I instancji
nie rozpoznał istoty sprawy lub że zachodzi konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Ponadto apelujący powołał nowe dowody z zeznań świadków H. J. oraz B. P. na okoliczność wykonywania przez ubezpieczonego pracy
w szczególnych warunkach, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w spornym okresie,
tj. od dnia 17.10.1974 roku do dnia 31.12.1998 roku oraz zajmowanego stanowiska, rodzaju, sposobu i charakteru wykonywanej pracy przez ubezpieczonego A. W..

Wnioskodawca wskazał, że powołanie nowego dowodu przed Sądem I instancji
nie było możliwe, ponieważ ubezpieczony zagubił (z winy członka swojej rodziny) kartkę
z adresem świadka H. J., przy tym w trakcie rozprawy (która zakończyła się tego samego dnia) nie znał na pamięć jego adresu, w związku z czym nie mógł zawnioskować go na świadka, jak również uznał, iż przesłuchanie dwóch świadków będzie wystarczające
dla Sądu do podjęcia pewnej i precyzyjnej decyzji. Przy tym potrzeba powołania się na nowy dowód wynikła później, gdyż ubezpieczony dopiero z lektury uzasadnienia wyroku dowiedział się, że wiedza zawnioskowanych świadków nie jest wystarczająca do podjęcia przez Sąd I instancji pewnej, jasnej i precyzyjnej decyzji w jego sprawie (co podkreślił sam Sąd I instancji w uzasadnieniu swojego wyroku). Natomiast o świadku B. P., jako osobie, która posiada wiedzę na temat wykonywanej przez ubezpieczonego pracy, dowiedział się dopiero po zamknięciu przewodu sądowego i wydaniu wyroku.

Z ostrożności procesowej, na podstawie art. 382 k.p.c. w zw. z art. 241 k.p.c., skarżący wniósł o uzupełnienie i powtórzenie postępowania dowodowego przez przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadków E. K. i J. T.
na okoliczność wskazania przez świadków czy ubezpieczony wykonywał pracę jako monter wewnątrz budynków i jeżeli tak, to przez jaki okres czasu, czy też jako spawacz jedynie przygotowywał urządzenia spawalnicze/elementy, wewnątrz budynków, które miał zespawać.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, że w jego ocenie rozstrzygnięcie Sądu
I instancji jest oparte na niedostatecznie ustalonym stanie faktycznym sprawy (co również sprowadza się do nierozpoznania istoty sprawy), a ponadto wypływa z błędnego rozumienia
§ 2 ust. 1 rozporządzenia z 7 lutego 1983 r., co spowodowało błąd subsumcji odnoszący się do art. 32 ustawy o emeryturach i rentach. Ustalenie zajmowanych stanowisk pracy
przez ubezpieczonego nie jest wystarczające do ustalenia rodzaju pracy wykonywanej
w spornym okresie, tj. od 17 października 1974 roku do 31 grudnia 1998 roku. Można jedynie zakładać (domniemywać), że ubezpieczony takie prace wykonywał, ale domniemanie to,
jak każde domniemanie faktyczne może być obalone. Sąd I instancji nie ustalił ponadto,
jaki okres (jak długi, kiedy zaczynający się i kiedy kończący) wyłącza z okresu pracy, pracę w szczególnych warunkach. Protokół rozprawy przed Sądem I instancji nie daje podstaw
do stwierdzenia, że kwestia ta została w ogóle poruszona. Wskazanie przez Sąd Okręgowy jedynie rodzaju zajmowanych stanowisk pracy przez ubezpieczonego, w których miał wykonywać pracę wewnątrz budynków, może wskazywać, że chodzi o okresy kilkudniowe lub kilkutygodniowe. Nie zostało to jednak ustalone. Nie wiadomo też, czy praca ta, jeżeli była realizowana, odbywała się w ramach wykonywania pracy montera
na wysokościach/głębokich wykopach lub spawacza wewnątrz budynków i dokładnie
w jakim rozmiarze.

W ocenie skarżącego błąd w wykładni prawa sprowadza się natomiast do zbyt rygorystycznego rozumienia pojęcia pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze, użytego w § 2 ust. 1 rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. mającego zastosowanie do ubezpieczonego
(art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z ZUS). Tak, jak nie podlegają wyłączeniu godziny poświęcone w niewielkim wymiarze na prace przygotowawcze lub nadzorcze,
do których wykonywania obowiązany był ubezpieczony jako brygadzista, czy też
do przygotowania urządzeń lub elementów do spawania jako spawacz, nie odlicza się
(przy pracy montera na wysokościach/w głębokich wykopach) np. krótkotrwałych szkoleń poza miejscem pracy, okresów i urlopów wypoczynkowych, itp. Takie krótkotrwałe nieobecności „na wysokościach/w głębokich wykopach", czy też obecność wewnątrz budynków, nie uniemożliwiają ustalenia wykonywania pracy w szczególnych warunkach „stale i w pełnym wymiarze". Wyłączenie z okresu takiej pracy koniecznych prac nadzorczych, czy przygotowawczych, zwłaszcza wstępnych, kłóciłoby się z sensem przepisu.

Przechodząc do uzasadnienia zarzutów naruszenia przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, apelujący w pierwszej kolejności podniósł, iż świadek E. K. zeznał, że ubezpieczony montował i spawał instalacje centralnego ogrzewania w halach produkcyjnych i bunkrach. Przy tym dla uznania pracy ubezpieczonego w charakterze spawacza jako pracy w szczególnych warunkach nie ma znaczenia miejsce jej wykonywania, gdyż zarówno spawanie wewnątrz budynków, jak i poza nimi jest pracą
w szczególnych warunkach, w rozumieniu rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 roku
w sprawie wieku emerytalnego (...). Świadek ten natomiast wskazał jedynie, że ubezpieczony nie pracował cały czas na wysokościach. Natomiast z protokołu rozprawy głównej
nie wynika, czy praca w halach produkcyjnych wiązała się z pracą w głębokich wykopach, gdyż instalacje co. oraz wodnokanalizacyjną również wykonuje się w głębokich wykopach albowiem instalacje te nie są usytuowane na powierzchni podłogi hali produkcyjnej,
ale pod nią. Oceniając natomiast pracę wykonywaną przez ubezpieczonego w bunkrach to uznać należy, iż jest ona pracą w głębokich wykopach, co wynika z usytuowania tych konstrukcji pod ziemią. Zaznaczyć jednak trzeba, iż z protokołu rozprawy nie można wysnuć wniosku, iż świadek wskazuje, że ubezpieczony montował konstrukcje wewnątrz budynków. Sąd również nie ustalił, w jakim ewentualnie czasie takie prace ubezpieczony wykonywałby
i czy wyłączałyby one przez to możliwość wykonywanej przez niego pracy jako pracy
w szczególnych warunkach.

Dodatkowym dowodem (oprócz przesłuchania ubezpieczonego) potwierdzającym fakt, iż jeszcze przed uzyskaniem uprawnień spawacza wykonywał on pracę spawacza,
są zeznania J. T.. Świadek ten wskazuje, iż ubezpieczony już w 1979 roku wykonywał pracę spawacza, podkreślił również, iż do wykonywania tej pracy w tamtych czasach nie było konieczne posiadanie uprawnień spawacza. Dodatkowo świadek ten potwierdza, że ubezpieczony pracował wyłącznie na wysokościach i w głębokich wykopach. Nawet więc przyjęcie, że ubezpieczony w tamtym czasie wykonywał pracę montera, praca ta była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach.

Zgodnie z twierdzeniem ubezpieczonego wykonywał pracował on jako spawacz także przed uzyskaniem uprawnień spawacza, czyli przed 1982 roku, okoliczność tę potwierdził także świadek J. T. podczas przesłuchania na rozprawie głównej. Dlatego też miarodajną podstawą przyjęcia wykonywania pracy przez ubezpieczonego w szczególnych warunkach, czyli m.in. szkodliwych, jest to, że taką pracę rzeczywiście i faktycznie wykonywał, pomimo że nie posiadał jeszcze stosownych uprawnień. Dokument w postaci książki uprawnień jest dokumentem prywatnym i stanowi wyłącznie o tym, że ubezpieczony w tym okresie uzyskał uprawnienia spawacza, nie wyklucza on jednak w żaden sposób możliwość wykonywania przez ubezpieczonego pracy spawacza. Można jedynie domniemywać, iż ubezpieczony dopiero od tego okresu pracował jako spawacz,
ale domniemanie to zostało obalone poprzez dowody w postaci zeznań wskazanego świadka
i ubezpieczonego.

Skarżący zarzucił, że wbrew stanowisku Sądu I instancji żaden ze świadków nie wskazał, aby ubezpieczony montował instalację centralnego ogrzewania
i wodnokanalizacyjną wewnątrz budynków. Z protokołu rozprawy głównej wynika,
iż świadek E. K. zeznał, że ubezpieczony nie pracował cały czas
na wysokościach, natomiast świadek J. T. zeznał, że ubezpieczony był spawaczem, przy tym także montował i spawał elementy. Co ważne jednak, świadek ten zeznaje, iż wszystkie prace wykonywane przez ubezpieczonego były prowadzone
na wysokościach lub w wykopach.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja A. W. podlega oddaleniu jako niezasadna. Nie zawiera bowiem zarzutów skutkujących koniecznością zmiany bądź uchylenia zaskarżonego wyroku.

Przedmiotem sporu między stronami było, czy wnioskodawca spełnia kumulatywne przesłanki warunkujące nabycie prawa do emerytury na podstawie art. 184 ustawy z dnia
17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(j. t. Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.), w szczególności przesłankę 15 – letniego okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych.

We wskazanym powyżej zakresie Sąd Okręgowy przeprowadził stosowne, wyczerpujące postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c. Nie popełnił też zasadniczo uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, które mogłyby uzasadnić ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia.

Zarzuty podniesione w apelacji przez wnioskodawcę sprowadzają się w istocie
do kwestionowania dokonanej przez Sąd I instancji oceny zgromadzonych w sprawie dowodów. Zarzutów tych nie można jednak było uznać za uzasadnione. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. przyznaje sądowi swobodę w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wówczas można uznać
za usprawiedliwiony, jeśli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki,
z zasadami wiedzy bądź z doświadczeniem życiowym. Sprzeczność istotnych ustaleń sądu
z treścią zebranego w sprawie materiału zachodzi bowiem jedynie wtedy, gdy powstaje dysharmonia pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie, a konkluzją, do jakiej dochodzi sąd na jego podstawie. Ze sprzecznością mamy do czynienia wówczas, gdy z treści dowodu wynika co innego niż przyjął sąd, gdy pewnego dowodu nie uwzględniono
przy ocenie, gdy sąd przyjął pewne fakty za ustalone, mimo że nie zostały one w ogóle lub niedostatecznie potwierdzone, gdy Sąd uznał pewne fakty za nieudowodnione, mimo że były ku temu podstawy oraz, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego rozumowania, co oznacza, że Sąd wyprowadza błędny logicznie wniosek z ustalonych przez siebie okoliczności. Należy
przy tym mieć na względzie, że w granicach swobodnej oceny dowodów sąd zobowiązany jest również do przeprowadzenia selekcji dowodów, tj. dokonania wyboru tych, na których się oparł i ewentualnego odrzucenia innych, którym odmówił wiarygodności. Ponadto, jeżeli
z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów
i musi się ostać, chociażby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. postanowienie SN z dnia 10 stycznia 2002 r.,
II CKN 572/99, wyroku SN z dnia 27 września 2002 r., sygn. II CKN 817/00).

W przedmiotowej sprawie w ocenie Sądu Apelacyjnego nie wystąpiły okoliczności mogące uzasadniać naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów. Sąd Okręgowy w wyniku prawidłowo przeprowadzonego i wnikliwego postępowania dowodowego, uwzględniającego zasady rozkładu ciężaru dowodu, ustalił wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, które znajdowały odzwierciedlenie w całokształcie materiału dowodowego. Dokonanej zaś przez ten Sąd ocenie tak zebranego materiału nie sposób przypisać cech dowolności wynikających z naruszenia zasad logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego.

W szczególności na podzielenie zasługują wnioski Sądu I instancji odnoszące się
do zeznań ubezpieczonego oraz przesłuchanych w sprawie świadków oraz ich konfrontacji
z dokumentacją pracowniczą wnioskodawcy.

Podkreślenia wymaga, że z zeznań samego wnioskodawcy wynika, iż w żadnym okresie zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. nie wykonywał on pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

A. W. wskazał, że początkowo zatrudniony był w charakterze montera instalacji co i wodno – kanalizacyjnych, co miało miejsce zarówno na zewnątrz w głębokich wykopach, jak i – w miarę postępu prac – wewnątrz budynku. Tymczasem za pracę
w szczególnych warunkach można uznać, jak wynika z analizy wykazu A stanowiącego załącznik do zarządzenia nr 9 Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych
z dnia 6 grudnia 1983 r., jedynie roboty wodno – kanalizacyjne oraz budowę rurociągów
w głębokich wykopach – na stanowisku m. in. montera instalacji sanitarnych i grzewczych czy też robotnika budowlanego wykonującego stale prace pomocnicze lub inne w głębokich wykopach (Dział V, poz. 1, pkt 6 i 8).

W odniesieniu do kolejnego okresu zatrudnienia w latach 1977-1978, ubezpieczony podał, że pracował jako monter konstrukcji stalowych na budowie Huty (...), przygotowując rurociągi dla spawaczy, często na wysokościach. Pracy tej wnioskodawca
nie wykonywał jednak cały czas na wysokościach, zajmował się również np. montażem grzejników c.o. w pomieszczeniach. Podobnie zaś jak w przypadku robót wodno – kanalizacyjnych przepisy zarządzenia nr 9 Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dnia 6 grudnia 1983 r. pozwalają na zakwalifikowanie jako pracy
w szczególnych warunkach jedynie prac przy montażu konstrukcji metalowych na wysokości, w tym prac montera takich konstrukcji (Dział V, poz. 5, pkt 1).

Podkreślenia wymaga także, że opisując swoje obowiązki na stanowisku montera – spawacza, A. W. wyraźnie stwierdził, iż musiał samodzielnie przygotowywać sobie elementy do spawania, ponieważ w jego brygadzie nie było ślusarzy. Tym samym
nie mamy do czynienia z wykonywaniem niezbędnych czynności przygotowawczych
do spawania, jak sugerowała apelacja, lecz z jednoczesnym wykonywaniem obowiązków ślusarza – nie uwzględnionych w wykazie prac w szczególnych warunkach oraz obowiązków spawacza. Nie może być zatem mowy o pracy w charakterze spawacza stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, co dyskwalifikuje możliwość zaliczenia tego okresu do stażu pracy
w warunkach szczególnych.

Sąd odwoławczy podkreśla zatem, iż już z samych zeznań A. W. oraz jego dokumentacji pracowniczej (której ocenę dokonaną przez Sąd Okręgowy, Sąd
II instancji w pełni podziela) wynika, iż brak jest podstaw do uznania jakiejkolwiek części okresu zatrudnienia wnioskodawcy w (...) Sp. z o.o. za okres pracy w szczególnych warunkach. Nie kwestionując bowiem okoliczności, iż A. W. w pewnym zakresie wykonywał zarówno prace spawalnicze, jak i prace monterskie w głębokich wykopach i na wysokości, to jednak nie miało to miejsca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Powyższą konkluzję wzmacniają również zeznania świadków E. K. i J. T., dość wybiórczo i swobodnie przytaczane w treści apelacji wnioskodawcy.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na fakt, iż zeznania te były mało stanowcze
i precyzyjne. Świadkowie często powtarzali, że nie pamiętają faktów, na których okoliczność byli przesłuchiwani. Tym samym, nie odbierając tym zeznaniom przymiotu wiarygodności, podkreślenia wymaga, iż nie sposób było na ich podstawie ustalić, że A. W. wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy zatrudnienie na stanowiskach wymienionych w wykazie prac w szczególnych warunkach, a także, w jakich okresach czasu miałoby to mieć miejsce. Podkreślenia przy tym wymaga, że zeznania świadków, zwłaszcza E. K., nie obejmują całego spornego okresu zatrudnienia wnioskodawcy.

Z zeznań E. K., odnoszących się do pracy ubezpieczonego
w latach 80-tych w stoczni, wynika, iż montował i spawał on instalacje c.o. na halach produkcyjnych i w bunkrach – brak zatem elementu stałości spawania, które w przypadku wykonywania go stale i w pełnym wymiarze czasu pracy mogłoby zostać zaliczone wnioskodawcy jako praca w warunkach szczególnych (Dział XIV, po. 12, pkt 1 wykazu A w/w zarządzenia). Świadek zeznał także, iż A. W. nie pracował cały czas
na wysokości.

Jeżeli zaś chodzi o zeznania J. T., Sąd Apelacyjny wskazuje, że nawet gdyby wyprowadzić z nich wniosek, iż w pewnych okresach zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. A. W. wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy zatrudnienie na stanowiskach zaliczonych do wykazu prac w szczególnych warunkach, to jednak ani z tych zeznań, ani z zestawienia ich z dokumentacją pracowniczą wnioskodawcy, nie sposób ustalić ram czasowych takiego zatrudnienia. Nadto treść omawianych zeznań skłania ku wnioskowi, że wnioskodawca wykonywał jednocześnie zarówno prace spawalnicze, jak i monterskie – przy czym te ostatnie nie były wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy
w głębokich wykopach i na wysokościach. Zeznania J. T. potwierdzają również, iż wnioskodawca wykonywał prace monterskie na halach produkcyjnych,
co wyklucza zaliczenie ich jako pracy w warunkach szczególnych.

Sąd Apelacyjny zwraca również uwagę, że zeznanie świadka J. T.,
w zakresie, w jakim twierdził on, że do wykonywania pracy spawacza na przełomie lat 70 – tych i 80 – tych nie było konieczne posiadanie stosownych uprawnień kłóci się z zasadami doświadczenia życiowego, a nadto stoi w sprzeczności z treścią zeznań samego wnioskodawcy, który wskazał, że na początku zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. pracował na stanowisku montera, ponieważ nie miał uprawnień do spawania i dopiero
po uzyskaniu tych uprawnień powierzono mu obowiązki spawacza. Skoro zatem, jak wynika z wpisów książeczce spawacza, A. W. ukończył kurs spawania łukowego
15 grudnia 1981 r., a spawania gazowego - 19 lipca 1982 r., Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że we wcześniejszym okresie nie mógł i nie wykonywał on pracy w charakterze spawacza.

Nie znajduje potwierdzenia zarzut, zgodnie z którym Sąd Okręgowy pominął dowód
z dokumentów w postaci świadectwa pracy i świadectwa wykonywani pracy w warunkach szczególnych. Jak wynika z analizy uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sądu I instancji, dokonał on konfrontacji powyższych dowodów – zarówno ze sobą wzajemnie,
jak i z pozostałym materiałem dowodowym, dochodząc do konkluzji, iż świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych z dnia 8 sierpnia 2002 r. nie odzwierciedla rzeczywistego stanu rzeczy i w związku z tym nie może stanowić wiarygodnej podstawy
do czynienia ustaleń faktycznych w sprawie. Sąd Okręgowy trafnie przy tym podkreślił,
że zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury świadectwo pracy w warunkach szczególnych wydane pracownikowi przez pracodawcę stanowi jedynie domniemanie
i podstawę do przyjęcia, iż okres pracy w nim podany jest okresem pracy w warunkach szczególnych, o którym mowa w art. 32 ust. 2 ustawy z 1998 r. o emeryturach i rentach
z FUS. W postępowaniu sądowym świadectwo pracy traktuje się jako dokument prywatny
w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Jak każdy dokument nieurzędowy
w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c. podlega kontroli zarówno co do prawidłowości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej,
gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej dowodowych. Sąd może zatem prowadzić postępowanie dowodowe zmierzające do ustalenia, czy praca wykonywana przez stronę, była wykonywana w warunkach wymaganych we właściwych przepisami (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 24 września 2008r., III AUa 795/08, OSB 2008/4/60; wyrok SA
w Katowicach z dnia 4 listopada 2008r., III AUa 3113/08, LEX nr 552003).

Podzielając zatem w całości stanowisko Sądu I instancji, wyrażone w uzasadnieniu skarżonego wyroku, Sąd Apelacyjny podkreśla, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do przyjęcia, że wnioskodawca spełnia przesłankę wykonywania pracy w szczególnych warunkach przez okres co najmniej 15 lat. W konsekwencji,
Sąd odwoławczy oceniając jako prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez Sąd pierwszej instancji uznał je za własne, co oznacza, że zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).

W tym miejscu przypomnienia wymaga, że okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, o którym mowa w przepisie art. 184 ust. l pkt l ustawy emerytalnej, wynosić musi co najmniej 15 lat (§ 4 ust. l pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
- Dz. U. Nr 8, poz. 43, ze zm.), przy czym w myśl § 2 ust. l cytowanego rozporządzenia - okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze.

Decydującą rolę w analizie charakteru pracy ubezpieczonego z punktu widzenia uprawnień emerytalnych ma zatem możliwość jej zakwalifikowania pod którąś z pozycji wspomnianego załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów. W świetle przepisu art. 32
ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
pracami w szczególnych warunkach nie są bowiem wszelkie prace wykonywane w narażeniu na kontakt z niekorzystnymi dla zdrowia pracownika czynnikami, lecz jedynie takie, które zostały rodzajowo wymienione w tymże rozporządzeniu. Przepis § l ust. 1 rozporządzenia stanowi zresztą, że akt ten ma zastosowanie do pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wymienione w § 4 - 15 rozporządzenia oraz w wykazach stanowiących załącznik do niego (analogiczne stanowisko w przedmiotowej kwestii zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia l czerwca 2010 r., sygn. akt: II UK 21/10; LEX nr 619638). Jak już wyżej wskazano, nie ulega wątpliwości, że w spornym okresie zatrudnienia A. W. wykonywał prace, które rodzajowo podlegają zaliczeniu do prac w warunkach szczególnych.

Kolejnym elementem istotnym przy ustalaniu prawa wnioskodawcy do emerytury
w obniżonym wieku emerytalnym jest jednak wykonywanie prac w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Jedynie bowiem okresy wykonywania zatrudnienia
w pełnym wymiarze czasu pracy wypełniają weryfikowalne kryterium uznania pracy
o cechach znacznej szkodliwości dla zdrowia lub znacznego stopnia uciążliwości,
lub wymagającej wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Taki sam warunek odnosi się do wymagania stałego wykonywania takich prac, co oznacza, że krótsze dobowo (nie w pełnym wymiarze obowiązującego czasu pracy
na danym stanowisku) lub periodyczne, a nie stałe świadczenie pracy wyklucza dopuszczalność uznania pracy za świadczoną w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wskutek niespełnienia warunku stałej znacznej szkodliwości dla zdrowia lub stałego znacznego stopnia uciążliwości wykonywanego zatrudnienia ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2008 r., II UK 133/08). Nie jest zatem dopuszczalne uwzględnianie do okresów pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wymaganych do nabycia prawa
do emerytury w niższym wieku emerytalnym, innych równocześnie wykonywanych prac
w ramach dobowej miary czasu pracy, które nie oddziaływały szkodliwie na organizm pracownika (por. wyrok Sąd Najwyższy z dnia 4 czerwca 2008 r., II UK 306/07, OSNP 2009/21-22/290). W tym miejscu warto również przywołać tezę wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2011 r., I UK 393/10, LEX nr 950426, która stanowi, iż „Praca
w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych
w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze”.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew stanowisku skarżącego, Sąd I instancji prawidłowo ocenił powyższą kwestię – zarówno, jeśli chodzi o interpretację przepisów,
jak i w zakresie subsumcji ustaleń faktycznych pod określone normy prawa materialnego. Podkreślając raz jeszcze, iż nie jest kwestionowany sam fakt wykonywania
przez ubezpieczonego w pewnym zakresie prac zaliczonych do wykazu prac w szczególnych warunkach, Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że A. W. nie wykazał, aby miało to miejsce stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

W tym miejscu Sąd odwoławczy zwraca uwagę, że również w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych obowiązuje zasada kontradyktoryjności wyrażona w art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one, a nie sąd, są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i one wreszcie ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Stosownie do treści art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepis art. 232 § 1 zd. 1 k.p.c. stanowi natomiast odpowiednio, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd Najwyższy charakteryzując art. 232, stwierdził, że na sądzie rozpoznającym sprawę nie spoczywa powinność zarządzania dochodzeń mających na celu uzupełnienie i wyjaśnienie twierdzeń stron oraz poszukiwanie dowodów na ich udowodnienie. Do sądu nie należy przeprowadzanie z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych
dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa
na stronach (art. 3), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne - art. 6 k.c. (zob. wyroki SN: z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 5-6, poz. 76, wyrok SA w Poznaniu z dnia 29 grudnia 2003 r., I ACa 1457/03, OSA 2005, z. 3, poz.12, wyroki SN: z dnia 11 lipca 2001 r., V CKN 406/00, Lex nr 52321, z dnia 12 kwietnia 2000 r., IV CKN 22/00, Lex nr 52438).

A. W. nie przedstawił Sądowi dowodów, które pozwoliłyby na dokonanie innych ustaleń niż poczynione przez Sąd I instancji. Nie oznacza to jednak, jak zarzuca apelujący, iż Sąd ten nie rozpoznał istoty sprawy lub też niedostatecznie wyjaśnił stan faktyczny. Sąd Okręgowy ocenił bowiem wszystkie dowody zaoferowane przez strony
i, jak wskazano powyżej, była to ocena trafna. Na jej podstawie Sąd poczynił wszelkie ustalenia konieczne do stanowczego rozstrzygnięcia sprawy. Fakt, iż ustalenia te nie są zgodne z oczekiwaniami strony, nie przekreśla ich prawidłowości.

Powyższe rozważania uzasadniają również oddalenie przez Sąd Apelacyjny
na podstawie art. 381 k.p.c. wniosków dowodowych zgłoszonych przez wnioskodawcę
w apelacji - jako spóźnionych. Wskazywane aktualnie dowody A. W. mógł
i powinien powołać w postępowaniu przed Sądem Okręgowym, a przytaczane przez niego
w tym przedmiocie argumenty nie zasługują na uwzględnienie. Sąd odwoławczy podkreśla
w szczególności, że zgubienie adresu świadka, nie uniemożliwia złożenia wniosku o jego przesłuchanie i uzupełnienia adresu w późniejszym, zakreślonym przez Sąd terminie.

Nawiązując do treści apelacji Sąd II instancji wskazuje także, że choć niewątpliwym jest, iż w postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego, to jednak dowody te muszą jasno i precyzyjnie wskazywać na istnienie okoliczności, których dowieść chce wnioskodawca. Nie jest możliwe dokonywanie przez sąd orzekający ustaleń na podstawie danych niekonkretnych i niepewnych bądź też sprzecznych z pozostałymi ustaleniami.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny uznając, iż Sąd Okręgowy nie dopuścił się zarzucanych w apelacji naruszeń prawa materialnego i procesowego na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację A. W. jako niezasadną, o czym orzeczono jak w sentencji wyroku.