Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 478/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 października 2014 r.

Sąd Rejonowy w Nysie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Sądu Rejonowego Remigiusz Drzewiecki

Protokolant:

protokolant sądowy Joanna Pilc-Syposz

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2014 r. na rozprawie w N.

sprawy z powództwa J. D.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S.

o zapłatę i ustalenie

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A z siedzibą w S. na rzecz powódki J. D. kwotę 4.000 zł (cztery tysiące złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od :

- kwoty 2.500 zł (dwa tysiące pięćset złotych) od dnia 2 maja 2012 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 1.500 zł (jeden tysiąc pięćset złotych) od dnia 6 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty,

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

III.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A z siedzibą w S. na rzecz powódki J. D. kwotę 719,44 zł (siedemset dziewiętnaście złotych i czterdzieści cztery grosze) tytułem części poniesionych kosztów postępowania,

IV.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa od strony pozwanej (...) S.A z siedzibą w S. kwotę 332,20 zł (trzysta trzydzieści dwa złote i dwadzieścia groszy) tytułem kosztów wynagrodzenia biegłych, a w pozostałym zakresie kosztami tymi obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Powódka J. D. w pozwie złożonym w tutejszym Sądzie w dniu 24 kwietnia 2013 roku wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. w S. na jej rzecz kwoty 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia za ból, krzywdę i cierpienie będące następstwem zdarzenia z dnia 26 września 2011 roku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 maja 2012 roku do dnia zapłaty, a ponadto domagała się ustalenia odpowiedzialności pozwanej na przyszłość za skutki wypadku, któremu uległa w dniu 26 września 2011 roku. Dodatkowo powódka wniosła o zasądzenie od strony pozwanej na jej rzecz kosztów procesu w tym: uiszczonej opłaty od pozwu, poniesionych wydatków oraz kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powódki wskazał, że w dniu 26 września 2011 roku doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego poszkodowana została J. D.. Odpowiedzialność za skutki zdarzenia przyjęła strona pozwana. Na skutek zaistniałego zdarzenia powódka doznała obrażeń ciała w postaci: urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego, stłuczenia innych i nieokreślonych urazów części śródstopia prawego. Bezpośrednio po wypadku powódka podjęła leczenie w (...) w Przychodni (...) w N. oraz Wojewódzkim Centrum Medycznym w O..

Dalej wskazano, że powódka ciągle odczuwa silne dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego, a każdy ruch głową wiąże się dla powódki z dotkliwym bólem. Ponadto powódka zmuszona jest do zażywania lekarstw przeciwbólowych, które osłabiają jej ogólną kondycję psychofizyczną. Powódka w chwili zdarzenia miała 42 lata, do dnia wypadku była osobą ciesząca się dobrym zdrowiem, nie uskarżała się na problemy zdrowotne. Po wypadku stała się osoba nerwową, a powracający ból kręgosłupa utrudnia prowadzenie normalnego trybu życia. Powódka otrzymała do strony pozwanej tytułem zadośćuczynienia kwotę 2.500 zł. Decyzją z dnia 30 kwietnia 2012 r. strona pozwana odmówiła powódce wypłaty dalszego zadośćuczynienia. Pełnomocnik powódki podniósł, że przyznane powódce zadośćuczynienie nie spełniło swej podstawowej kompensacyjnej funkcji. Żądanie w zakresie odsetek pełnomocnik powódki oparł na art. 481 k.c. w zw. z art. 817 k.c. i art. 14 ust 1 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W odpowiedzi na pozew z dnia 3 czerwca 2013 r. (k. 41-45)pełnomocnik strony pozwanej (...) S.A. w S. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz strony pozwanej kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pełnomocnik strony pozwanej wskazał, że powódka w ramach toczącego się postępowania likwidacyjnego otrzymała od strony pozwanej zadośćuczynienie w wysokości 2.500 zł oraz kwotę 78,40 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia. Pełnomocnik pozwanej stwierdził, że takie zadośćuczynienie jest odpowiednie do rozmiaru szkody jakiej doznała powódka. Strona pozwana zaproponowała powódce ugodę polegającą na tym, że zapłaci powódce kwotę 2.000 zł tytułem zadośćuczynienia, połowę wpisu oraz kwotę 180 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Na rozprawie w dniu 23 sierpnia 2013 roku (k. 240)pełnomocnik powódkiipowódka podtrzymali żądanie pozwu w całości.

Na rozprawie w dniu 26 września 2014 roku (k. 384)pełnomocnik powódki podtrzymał żądanie pozwu w całości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 26 września 2011 roku powódka J. D. jechała z G. do N. samochodem osobowym marki C. (...) o nr rej. (...) prowadzonym przez K. K.. K. K. zatrzymał samochód na skrzyżowaniu w kierunku M. za samochodem P. nr rej. (...) kierowanym przez C. M.. W tym momencie jadący za samochodem kierowanym przez K. K., samochód osobowy marki F. (...) nr rej. (...) prowadzony przez D. L. uderzył w tylną część pojazdu prowadzonego przez K. K.. Powódka jechała jako pasażer z przodu obok kierowcy. Miała zapięte pasy bezpieczeństwa, ale to uderzenie było tak mocne, że powódka w ostatniej chwili złapała się przedniego pulpitu, żeby nie uderzyć głową w szybę. Poczuła też ból kręgosłupa. Powódka wtedy była po czwartej operacji kręgosłupa. W 2007 r. spadła z okna do mieszkania i zaczęły się jej problemy. Zdiagnozowano wtedy, że ma uszkodzenia kręgów i dyskopatię. Powódka przeszła cztery operacje neurochirurgiczne w (...) w O.. Po tych operacjach wróciła do takiego stanu zdrowia, że mogła funkcjonować.

W dniu wypadku powódka nie miała innych obrażeń poza bólem kręgosłupa. Mogła chodzić i sama wyszła z samochodu. Tego samego dnia zaczęła ją boleć prawa noga, ale zażyła leki przeciwbólowe, które miała w domu. Następnego dnia po kolizji powódka czuła się źle, zaczęła jej drętwieć noga, miała problem, żeby wstać z krzesła czy wersalki. Kolega zawiózł ją do lekarza rodzinnego, który przepisał jej zastrzyki przeciwbólowe i przeciwzapalne.

Powódka po kolizji z dnia 26 września 2011 r. leczyła się u lekarza ortopedy i neurologa, u których leczyła się przed kolizją. Leczyła się w (...) Przychodnia (...) w N.”, ZOZ w N. Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej, (...) w P.. Wykonano jej także badanie rezonansem magnetycznym w dniu 24 listopada 2011 r.

Ból kręgosłupa i drętwienie nogi utrzymuje się u powódki do chwili obecnej. Powróciła też rwa kulszowa. Powódka ma skurcze, leci jej „prąd” od pośladka do palców u nogi prawej, ma ukłucia od środka stopy, drętwieje jej prawa łydka. W 2013 roku powódka uzyskała przedłużenie renty chorobowej - dostała rentę na 2 lata i 8 miesięcy do grudnia 2015 r.

Dowód: przesłuchanie stron – powódki J. D. k. 241-242; zaświadczenie lekarskie z 27.09.2011 r. k. 9; skierowanie z 29.09.2011 r. k. 10; wynik badania MR k. 11; zaświadczenia o rehabilitacji z 3.11.2011 i 8.12.2011 r. k. 12; skierowania z 17.02.2012 r. i 30.04.2012 r. k. 13-14; karta informacyjna porady ambulatoryjnej z 4.06.2012 r. k. 15; skierowanie do szpitala z 4.07.2012 r. k. 16; wynik badania RTG stopy z 25.07.2012 r. k. 16; wynik badania krwi i moczu z 1.08.2012 r. oraz zaświadczenie lekarza W. K. k. 17; zaświadczenie o rehabilitacji z 12.09.2012 r. k. 18; zaświadczenia o stanie zdrowia z 11.10.2012 r., 16.10.2012 r oraz 21.02.2013 r., k. 19-24; dokumentacja medyczna z leczenia powódki nadesłana przez (...) Przychodnia (...) w N.”, ZOZ w N. Poradnię (...) Urazowo-Ortopedycznej, (...) w P. karta 291-332.

Za sprawcę zdarzenia drogowego z dnia 26 września 2011 r. uznano kierującą samochodem marki F. (...) nr rej. (...) D. L. i ukarano ją za to mandatem karnym. Sprawczynię wykroczenia z (...) S.A. w S. łączyła umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie której wystawiono polisę nr (...).

Dowód: odpis akt postępowania likwidacyjnego: notatka urzędowa o kolizji drogowej k. 202.

Na skutek kolizji drogowej z dnia 26 września 2011 roku powódka J. D. doznała obrażeń ciała w postaci: skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa oraz stłuczenia odcinka lędźwiowego kręgosłupa. W wyniku tego zdarzenia powódka doznała długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 3 %. Rokowanie na przyszłość co do następstwa wypadku jest pomyślne. Dolegliwości po urazie kręgosłupa w ocenie biegłego ortopedy powinny ulec zmniejszeniu, a na pewno nie powinno dojść do istotnego pogorszenia stanu miejscowego. Powódka po wypadku nie wymagała pomocy osoby drugiej. Powódka cierpi z powodu schorzeń kręgosłupa od 2007 r. i była wielokrotnie operowana. W wyniku leczenia operacyjnego i stanu zapalnego w odcinku lędźwiowym kręgosłupa powstały rozległe blizny trwale zniekształcające kanał kręgowy i powodujące ucisk na nerwy rdzeniowe. Powódka jest na rencie z tego powodu przez wiele lat. Nie sposób rozdzielić u powódki zmian pourazowych od zmian chorobowych kręgosłupa. Uraz kręgosłupa pogorszył na kilka miesięcy sprawność pozwanej, nasilił dolegliwości bólowe. Skutki stłuczenia kręgosłupa nie powinny jednak trwać stale.

Dowód: opinia biegłego z zakresu ortopedii J. B. wraz k. 360-264

W zakresie neurologicznym u powódki rozpoznano stan po przebytym w 2007 r. zabiegu operacyjnym usunięcia wypadniętego dysku na poziomie L5/S1 oraz stan po kilkukrotnych reoperacjach z powodu zmian bliznowatych w miejscu operacji (ostatnia w 2010 r.) z przewlekłym zespołem bólowym korzeniowym o charakterze rwy kulszowej prawostronnej oraz stan po przebytym w dniu 26 września 2011 r. wypadku komunikacyjnym, bez długotrwałych następstw w zakresie układu nerwowego.

W przeprowadzonym obecnie u powódki badaniu neurologicznym stwierdzono objawy rwy kulszowej prawostronnej z brakiem prawego odruchu skokowego. Objawy te są jednak spowodowane toczącym się od wielu lat procesem chorobowym w zakresie kręgosłupa. Przebyty 26 września 2011 r. wypadek komunikacyjny mógł na kilka - kilkanaście tygodni nasilić występujące od wielu lat dolegliwości bólowe w zakresie kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego bez utrwalonych objawów pourazowych. W zakresie neurologicznym powódka w wyniku zdarzenia z dnia 26 września 2011 r. nie doznała uszczerbku na zdrowiu. Nic nie wskazuje, aby po tym zdarzeniu wymagała pomocy osób trzecich.

Dowód: opinia biegłego z zakresu neurologii H. M. k. 262-264

Dnia 2 marca 2012 roku powódka dokonała zgłoszenia stronie pozwanej szkody jakiej doznała w wyniku kolizji z dnia 26 września 2011 r. Pismem z dnia 2 marca 2012 r. strona pozwana poinformowała powódkę i jej pełnomocnika o przyjęciu zgłoszenia szkody. W piśmie z dnia 21 marca 2013 r. pełnomocnik powódki domagał się wypłaty na rzecz powódki kwoty 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia,.

Pismem z dnia 22 marca 2012 r. strona pozwana poinformowała powódkę, że przyznała na jej rzecz kwotę 2.500 zł tytułem zadośćuczynienia, a pismem z dnia 2 kwietnia 2012 r. poinformowała powódkę o przyznaniu jej kwoty 78,40 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Pismem z dnia 17 kwietnia 2012 r. pełnomocnik powódki domagał się od strony pozwanej dopłaty zadośćuczynienia do łącznej kwoty 5.000 zł. W piśmie z dnia 30 kwietnia 2012 r. strona pozwana odmówiła wypłaty dalszego zadośćuczynienia.

Pismem z dnia 19 listopada 2012 roku pełnomocnik powódki wezwał stronę pozwaną do zapłaty na rzecz J. D. dalszej kwoty 17.500 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wymagalności do dnia zapłaty w terminie 7 dni od daty wezwania. Wezwanie strona powodowa otrzymała dnia 28 listopada 2012 r.

W piśmie z dnia 19 grudnia 2012 roku strona pozwana poinformowała powódkę, że nie znajduje podstaw do przyznania dodatkowej kwoty z tytułu zadośćuczynienia.

Pismem z dnia 27 lutego 2013 roku pełnomocnik powódki wezwał stronę pozwaną do zapłaty na rzecz J. D. dalszej kwoty 17.500 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wymagalności do dnia zapłaty w terminie 7 dni od daty wezwania.

Dowód: pisma strony pozwanej do pełnomocnika powódki z 22.03.2012 r., 02.04.2012 r., 30.04.2012 k. 25-28; wezwanie do zapłaty z 19.11.2012 r. wraz z potwierdzeniem nadania k. 29-31; wezwanie do zapłaty z 27.02.2013 r. wraz z potwierdzeniem nadania k. 34-36; pismo strony pozwanej z 19.12.2012 r. k. 32-33; odpis akt postępowania likwidacyjnego: pismo strony pozwanej z 2.03.2012 r. k. 198 i 200, pismo pełnomocnika powódki z 21.03.2012 r. k. 191-193, pismo pełnomocnika powódki z 17.04.2012 r. k. 125-126, wezwanie do zapłaty z 19.11.2012 r. k. 110.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo J. D. zasługuje na uwzględnienie w części, a mianowicie w zakresie zadośćuczynienia w kwocie 4.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 2.500 zł od dnia 2 maja 2012 r. do dnia zapłaty, a od kwoty 1.500 zł od dnia 6 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty. Należało je oddalić co do pozostałej żądanej kwoty zadośćuczynienia, odsetek oraz w zakresie żądania ustalenia odpowiedzialności na przyszłość.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie, Sąd oparł się na dokumentach przedłożonych przez powódkę tj. w szczególności dokumentacji medycznej oraz dokumentach znajdujących się w aktach szkody przesłanych przez stronę pozwaną. Autentyczność i wiarygodność tych dokumentów nie została zakwestionowana przez żadną ze stron. Do ustalenia stanu zdrowia powódki po kolizji z dnia 26 września 2011 r. posłużyły także: opinia biegłego z zakresu ortopedii J. B. oraz opinia biegłego z zakresu neurologii H. M.. W szczególności na podstawie opinii biegłych Sąd ustalił jakich uszkodzeń ciała doznała powódka w wyniku zdarzenia z 26 września 2011 r. oraz jaki był stopień uszczerbku na zdrowiu jakiego doznała powódka w wyniku tego zdarzenia. Na podstawie opinii wszystkich biegłych ustalono też, że po zdarzeniu z dnia 26 września 2011 r. powódka nie wymagała pomocy osób trzecich.

Nadto Sąd ustalił stan faktyczny także w oparciu o przesłuchanie powódki, które Sąd uznał w większości za wiarygodne, w szczególności w kwestii odczuwanych dolegliwości bólowych i cierpień, jakich doznała w wyniku obrażeń ciała po kolizji. Ponadto należy mieć na względzie, że ból jest indywidualnie odczuwany przez każdą istotę ludzką i stopień jego odczuwania mógł zostać ustalony jedynie na podstawie zeznań osoby poszkodowanej.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na fakt, że stan faktyczny w sprawie miał charakter bezsporny co do faktu zaistnienia zdarzenia drogowego, w wyniku którego poszkodowana została powódka oraz rodzaju powstałych w jego skutek obrażeń. Kwestię sporną stanowiły wysokość zadośćuczynienia oraz wysokość uszczerbku na zdrowiu.

Strona pozwana odpowiada za skutki kolizji z dnia 26 września 2011 r. na podstawie umowy ubezpieczenia OC zawartej ze sprawcą kolizji. Najpierw należało ustalić zakres odpowiedzialności sprawcy wypadku, a następnie zasady odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Zgodnie z przepisem art. 436 § 2 k.c. w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Również tylko na zasadach ogólnych osoby te są odpowiedzialne za szkody wyrządzone tym, których przewożą z grzeczności.

W judykaturze i doktrynie utrwalił się pogląd, że przy zderzeniu pojazdów należy stosować art. 436 § 2 k.c. (por. wyrok SN z 19 września 1967 r., OSPiKA 1968, z. 9, poz. 201, z glosą aprobującą A. Rembielińskiego; wyrok SN z 17 grudnia 1984 r., IV CR 509/84, OSN 1985, nr 9, poz. 138; W. Czachórski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 629-630; W. Dubis (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, art. 435, nb 11 i art. 436, nb 32; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 436, nb 3).

Z kolei przepis art. 415 k.c. stanowi, że kto z własnej winy wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Przesłankami tej odpowiedzialności są szkoda, czyn sprawcy noszący znamiona winy oraz związek przyczynowy pomiędzy tymże czynem a szkodą.

Komentowany przepis stanowi, że sprawca ponosi odpowiedzialność deliktową na zasadzie winy. Ustawodawca nie definiuje pojęcia winy. W judykaturze i piśmiennictwie, pod wpływem prawa francuskiego, upowszechnił się pogląd wskazujący na dwa elementy winy: obiektywny i subiektywny (albo ujmujący winę w znaczeniu obiektywnym i subiektywnym). Obiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań niezgodnych z przepisami prawa lub określonymi regułami etycznymi. Natomiast składnik subiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań rozmyślnie wyrządzających szkodę oraz niedbalstwa.

W niniejszej sprawie powódka doznała urazu na skutek niezachowania zasad ostrożności przez D. L. i naruszenia przez nią zasad ruchu drogowego. Za sprawcę zdarzenia drogowego z dnia 26 września 2011 r. uznano kierującą samochodem marki F. (...) nr rej. (...) D. L. i ukarano ją za to mandatem. Wobec przyjęcia przez D. L. mandatu karnego należało przyjąć, że popełniła ona ze swej winy czyn zabroniony. Fakt ten był bezsporny między stronami.

Jeśli idzie o drugą przesłankę, czyli szkodę, to należy zauważyć, iż pojęcie szkody nie jest zdefiniowane w k.c. Na tle całokształtu przepisów kodeksu cywilnego przyjmuje się, że szkodą w ścisłym tego słowa znaczeniu jest uszczerbek majątkowy, czyli zmniejszenie się majątku w skutek pewnego zdarzenia. Natomiast „krzywda” jest wynikiem naruszenia dobra osobistego, naruszenia czci, obrażeń ciała, itp. Jeżeli takie naruszenie nie oddziałuje ujemnie na sferę majątkową – jest tylko „krzywdą” (szkodą niematerialną). Według art. 361 § 2 k.c. naprawienie szkody obejmuje „straty, które poszkodowany poniósł” ( damnum emergens) oraz „korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono”( lucrum cessans) – por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 1996 r., III CZP 2/96, opublikowanej w OSNC 1996/6/79.

Przepis art. 444 k.c. stanowi, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Zgodnie z treścią przepisu art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Rozstrój zdrowia polega na wywołaniu dysfunkcji organizmu człowieka przez doprowadzenie do zakłócenia funkcjonowania jego poszczególnych układów i systemów. Wstrząs psychiczny doznany w skutek określonego zdarzenia może być źródłem rozstroju zdrowia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 1969 r., II CR 114/69, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 lipca 2003 r., I Ca 396/03).

Obowiązek kompensaty kosztów obejmuje wszelkie koszty wywołane uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, a więc wszelkie niezbędne i celowe wydatki. W szczególności będą to koszty leczenia.

W orzecznictwie wskazuje się, że przewidziana w art. 445 k.c. krzywda, za którą sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią kwotę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, obejmuje zarówno cierpienia fizyczne, jak i cierpienia moralne. Nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu polegające na znoszeniu cierpień psychicznych mogą usprawiedliwiać przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 445 § 1 k.c. (patrz wyrok SN z 2002.03.20, V CKN 909/00, LEX nr 56027).

Zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą żądania z art. 445 k.c. jest doznana krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi pokrzywdzonego, wynikających z naruszenia dóbr osobistych wskazanych w tym przepisie. Zakres naruszonych dóbr osobistych obejmuje miedzy innymi uszkodzenie ciała czy rozstrój zdrowia.

Zadośćuczynienie z art. 445 § 1 k.c. powinno być odpowiednie. Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być – przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001, III CKN 427/00, LEX nr 52766). Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 grudnia 2007 r. ( I CSK 384/07, LEX nr 351187) zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł.

Dodatkowo zauważyć należy, iż wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętej stopie życiowej społeczeństwa, z tym zastrzeżeniem, że nie powinna ona być symboliczna (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005r., sygn. akt I CK 7/05, LEX 153254, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001r., sygn. akt II CKN 427/00, LEX 52766 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 24 czerwca 1965r., I Pr 203/65, OSPiKA 1966 nr 4, poz. 92).

W orzecznictwie podkreśla się, iż wysokość zadośćuczynienia pieniężnego powinna uwzględniać aktualne warunki oraz stopę życiową społeczeństwa, kraju, w którym mieszka poszkodowany. Najbliższym punktem odniesienia powinien być poziom życia osoby, której przysługuje zadośćuczynienie, gdyż jej stopa życiowa rzutować będzie na rodzaj wydatków konsumpcyjnych mogących zrównoważyć doznane cierpienie.

Powódka w niniejszym postępowaniu zażądała zasądzenia od strony pozwanej kwoty 6.000 zł tytułem dodatkowego zadośćuczynienia za ból i cierpienie związane z uszczerbkiem na zdrowiu doznanym w związku z kolizją z dnia 26 września 2011 r.

Biorąc pod uwagę fakt, iż strona pozwana przyznała powódce J. D. kwotę 2.500 zł tytułem zadośćuczynienia Sąd przyznał powódce dodatkowe zadośćuczynienie w kwocie 4.000 zł.

Miarkując wysokość zadośćuczynienia przyznanego na rzecz powódki Sąd kierował się przede wszystkim ustalonym uszczerbkiem na zdrowiu przez biegłego z zakresu ortopedii J. B. w wysokości 3 %. W zakresie neurologicznym powódka w wyniku kolizji z dnia 26 września 2011 r. nie doznała bowiem uszczerbku na zdrowiu.

Zdaniem Sądu zadośćuczynienie w łącznej wysokości 6.500 zł jest odpowiednie i kompensuje krzywdę jakiej doznała powódka wyniku zdarzenia z dnia 26 września 2011 r. Powódka jechała jako pasażer z przodu obok kierowcy. Miała zapięte pasy bezpieczeństwa, ale uderzenie było tak mocne, że powódka w ostatniej chwili złapała się przedniego pulpitu, żeby nie uderzyć głową w szybę. Poczuła też ból kręgosłupa. Powódka wtedy była po czwartej operacji kręgosłupa. W 2007 r. zdiagnozowano, że ma uszkodzenia kręgów i dyskopatię. Powódka przeszła cztery operacje neurochirurgiczne w (...) w O.. Po tych operacjach wróciła do takiego stanu zdrowia, że mogła funkcjonować. W dniu wypadku powódka nie miała innych obrażeń poza bólem kręgosłupa. Mogła chodzić i sama wyszła z samochodu. Tego samego dnia zaczęła ją boleć prawa noga, ale zażyła leki przeciwbólowe które miała w domu. Następnego dnia po kolizji powódka czuła się źle, zaczęła jej drętwieć noga, miała problem, żeby wstać z krzesła czy wersalki. Kolega zawiózł ją do lekarza rodzinnego, który przepisał jej zastrzyki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Powódka po kolizji z dnia 26 września 2011 r. leczyła się u lekarza ortopedy i neurologa, u których leczyła się przed kolizją. Ból kręgosłupa i drętwienie nogi utrzymuje się u powódki do chwili obecnej. Powróciła też rwa kulszowa. Powódka ma skurcze, leci jej „prąd” od pośladka do palców u nogi prawej, ma ukłucia od środka stopy, drętwieje jej prawa łydka.

Na skutek kolizji drogowej z dnia 26 września 2011 roku powódka J. D. doznała obrażeń ciała w postaci: skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa oraz stłuczenia odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Rokowanie na przyszłość co do następstwa wypadku jest pomyślne.

Trzecią przesłanką odpowiedzialności z art. 415 k.c. jest związek przyczynowy pomiędzy działaniem sprawcy, a powstałą szkodą.

W doktrynie (Komentarz do art.361 kodeksu cywilnego (Dz.U.64.16.93), [w:] A. Kidyba (red.), A. Olejniczak, A. Pyrzyńska, T. Sokołowski, Z. Gawlik, A. Janiak, G. Kozieł, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna, LEX, 2010) wskazuje się, że dla określenia relacji kauzalnej podstawowe znaczenie ma przepis art. 361 § 1 k.c. Wobec mnogości koncepcji związku przyczynowego, tak w ujęciu filozoficznym, nauk przyrodniczych, jak i nauk prawnych, ustawodawca określił tę kategorię jako element odpowiedzialności odszkodowawczej (por. A. Koch, Metodologiczne zagadnienia związku przyczynowego w prawie cywilnym, Poznań 1975, s. 48 i n.). W judykaturze i doktrynie powszechnie przyjmuje się, że przepis art. 361 k.c. należy uznać za odwołanie się do teorii adekwatnego związku przyczynowego, która odpowiedzialnością podmiotu obejmuje jedynie zwykłe (regularne) następstwa danej przyczyny (por. szerzej A. K., Związek przyczynowy..., s. 94 i n.; M. K., Szkoda na mieniu..., s. 386 i n.). W art. 361 § 1 k.c. ustawodawca realizuje tę koncepcję, stanowiąc, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Związek przyczynowy pełni dwie funkcje. Po pierwsze, pozwala przypisać odpowiedzialność za szkodę podmiotowi, który jej nie poniósł. Po drugie, określa zakres odpowiedzialności dłużnika za szkodę doznaną przez poszkodowanego, wskazując uszczerbek podlegający naprawieniu.

Przechodząc do zasad odpowiedzialności ubezpieczyciela, należy stwierdzić, że stosownie do treści art. 805 § 1 i 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie: przy ubezpieczeniu majątkowym – określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku, a przy ubezpieczeniu osobowym – umówionej sumy pieniężnej, renty lub innego świadczenia w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku w życiu osoby ubezpieczonej.

Zasady podejmowania i prowadzenia działalności ubezpieczeniowej określa ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1151). Przez działalność taką rozumie się wykonywanie czynności ubezpieczeniowych związanych z oferowaniem i udzielaniem ochrony na wypadek ryzyka wystąpienia skutków zdarzeń losowych.

Zgodnie z przepisem art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Przepis art. 34 ust. 2 wyżej wskazanej ustawy stanowi, że za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą:

1)przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego;

2)bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu mechanicznego;

3)podczas zatrzymania, postoju lub garażowania.

Odpowiedzialność ubezpieczyciela wynikająca z umowy ubezpieczenia majątkowego wyraża się w obowiązku spełnienia świadczenia pieniężnego polegającego na wypłacie odszkodowania za szkodę powstałą w wyniku przewidzianego w umowie wypadku. Jej powstanie uzależnione jest zatem od wystąpienia przewidzianego umową wypadku, a także od powstania wskutek tego wypadku szkody w majątku ubezpieczonego.

W ubezpieczeniu osobowym świadczenie ubezpieczyciela nie łączy się co do zasady z wypłatą odszkodowania i nie jest zależne od tego, czy ubezpieczony poniósł szkodę majątkową. Ubezpieczyciel wypłaca uposażonemu sumę ubezpieczenia, która stanowi górną granicę świadczenia z umowy ubezpieczenia. W ubezpieczeniu następstw nieszczęśliwych wypadków świadczenie ubezpieczyciela polegać może także na zapłacie odszkodowania sprowadzającego się choćby do zwrotu kosztów leczenia, wydatków poniesionych na zakup protez, przeszkolenie zawodowe itp.

Stosownie do treści art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Ponieważ sprawca wypadku w czasie zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. w S., powódka skierowała swoje roszczenia do powyższego zakładu ubezpieczeń.

Wobec powyższego strona pozwana odpowiada za skutki wypadku i Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki J. D. kwotę 4.000 zł tytułem zadośćuczynienia, w pozostałej części powództwo oddalił.

Orzeczenie o odsetkach uzasadnia przepis art. 481 § 1 k.c. Stanowi on bowiem, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Wysokość odsetek reguluje przepis art. 481 § 2 k.c., który stanowi, że jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Dodatkowo przepis art. 482 § 1 k.c. stanowi, że od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa, chyba że po powstaniu zaległości strony zgodziły się na doliczenie zaległych odsetek do dłużnej sumy.

Poza tym przepis art. 14 ust 1 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych stanowi, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Wedle ustępu 2 wyżej wskazanego artykułu w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

W przedmiotowej sprawie Sąd zasądził odsetki od kwoty zadośćuczynienia 2.500 zł od dnia 2 maja 2012 roku tj. niewątpliwie od daty przypadającej po upływie 30 dni od zgłoszenia szkody. Od kwoty 1.500 zł odsetki zasądzono od dnia 6 grudnia 2012 r. Dopiero bowiem pismem z dnia 19 listopada 2012 roku pełnomocnik powódki wezwał stronę pozwaną do zapłaty na rzecz J. D. dalszej kwoty 17.500 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wymagalności do dnia zapłaty w terminie 7 dni od daty wezwania. Wezwanie strona powodowa otrzymała dnia 28 listopada 2012 r. Wcześniej wzywano pozwaną o zapłatę kwoty 5.000 zł, a wypłacono 2.500 zł.

Podstawą rozstrzygnięcia o odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość za skutki kolizji z dnia 26 września 2011 roku jest przepis art. 189 k.p.c., który stanowi, że powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Zdaniem Sądu, należało w tej części żądanie pozwu oddalić, gdyż biegli stwierdzili, że leczenie powódki zakończyło się i ustalony uszczerbek na zdrowiu ma charakter trwały.

Orzeczenie w przedmiocie kosztów postępowania uzasadnia treść art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego uwzględnienia roszczeń koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone, bowiem powódka wygrała postępowanie w 66 %.

Natomiast § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 490 j. t.) stanowi, iż stawki minimalne przy wartości przedmiotu sporu powyżej 5.000 zł do 10.000 zł wynosi 1.200 zł.

Na koszty procesu poniesione przez powódkę składała się kwota 1.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, kwota 17 zł tytułem uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, kwota 300 zł tytułem opłaty sądowej, kwota 200 zł tytułem zaliczki na wynagrodzenie biegłego. Całkowite koszty procesu jakie poniosła powódka to kwota 1.717 zł. 66 % tej kwoty to 1.133,22 zł. Koszty jakie poniosła strona pozwana to kwota 1.217 zł (wynagrodzenie pełnomocnika i opłata skarbowa). 34 % tej kwoty (bo w takim zakresie strona pozwana wygrała to postępowanie) to 413,78 zł. Wobec faktu, że powódka wygrała postępowanie w 66 %, zasadnym było zasądzenie na jej rzecz od strony pozwanej kwoty 719,44 zł (1.133,22 zł – 413,78 zł).

Stosownie do treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014 r. poz. 1025 j. t.) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Tym samym Sąd nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Kasy Sądu Rejonowego w Nysie od strony pozwanej kwotę 332,20 zł tytułem części wynagrodzenia biegłych sądowych, które tymczasowo było uiszczane z sum budżetowych Skarbu Państwa. Kwota ta stanowi 66 % kosztów wynagrodzenie biegłych poniesionych przez Skarb Państwa. Sąd nie obciążył w pozostałym zakresie tymi kosztami powódki, albowiem została ona zwolniona częściowo od ponoszenia tych kosztów, a Sąd uznał, że nie ma podstaw do cofnięcia tego zwolnienia.

Mając powyższe na uwadze w oparciu o powołane przepisy Sąd orzekł jak w wyroku.