Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 772/12

Sygn. akt I ACa 772/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 stycznia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Barbara Trębska (spr.)

Sędzia SA Przemysław Kurzawa

Sędzia SA Robert Obrębski

Protokolant st. sekr. sąd. Joanna Baranowska

po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2013 r. w Warszawie

na rozprawie

rozpoznał sprawę z powództwa głównego(...). W.

przeciwko (...) Spółdzielni (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

z powództwa wzajemnego (...) Spółdzielni (...) z siedzibą w W.

przeciwko(...) W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 13 marca 2012 r. sygn. akt I C 76/09

1. zmienia zaskarżony wyrok:

a) w punkcie I (pierwszym) w ten tylko sposób, że zasądzona kwotę 369.473 (trzysta sześćdziesiąt dziewięć tysięcy czterysta siedemdziesiąt trzy) zł obniża do kwoty 100.864,47 (sto tysięcy osiemset sześćdziesiąt cztery 47/100) zł i oddala powództwo o zapłatę kwoty 268.608,53 (dwieście sześćdziesiąt osiem tysięcy sześćset osiem 53/100) zł;

b) w punkcie III (trzecim) w ten sposób, że zasądza od (...) Spółdzielni (...) z siedzibą w W. na rzecz(...). W. kwotę 1.180,90 (jeden tysiąc sto osiemdziesiąt 90/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

c) w punkcie IV (czwartym) w ten sposób, że powództwo wzajemne oddala w całości;

d) w punkcie V (piątym) w ten sposób, że zasądza od (...) Spółdzielni (...) z siedzibą w W. na rzecz (...). W. kwotę 12.886,38 (dwanaście tysięcy osiemset osiemdziesiąt sześć 38/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu z powództwa wzajemnego;

2. oddala apelację pozwanego w pozostałej części;

3. odrzuca apelację powoda wzajemnego w części dotyczącej braku rozstrzygnięcia w zakresie powództwa wzajemnego co do kwoty 9.000 (dziewięć tysięcy) zł,

4. zasądza od (...) Spółdzielni (...) z siedzibą w W. na rzecz(...) W. kwotę 2.014 (dwa tysiące czternaście) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I A Ca 772/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 stycznia 2009 r.(...) W. wniosło o zasądzenie od (...) Spółdzielni (...) w W. kwoty 479.906,50 zł, z tytułu odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości przy ul. (...) w W., za okres od dnia 1 marca 1998 r. do dnia 29 lutego 2008 r.,z odsetkami ustawowymi od dnia 9 czerwca 2008 r. do dnia zapłaty, a ponadto zasądzenie kosztów postępowania.

W piśmie procesowym z dnia 25 lutego 2009 r. pozwana Spółdzielnia wniosła o oddalenie powództwa. Jednocześnie wniosła pozew wzajemny o zasądzenie od(...) W. na rzecz powoda wzajemnego kwoty 254.100 zł od wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem nakładów na budynek znajdujący się na nieruchomości przy ul. (...) w W.. Dochodzona kwota to wartość odtworzenia tego budynku na dzień 25 czerwca 2007 r. W piśmie z dnia 9 marca 2009 r. pozwana zakwestionowała sposób wyliczenia wysokości szkody dochodzonej przez powoda głównego i podniosła zarzut przedawnienia jego roszczenia.

Pozwany wzajemny –(...) W. wniósł o oddalenie powództwa wzajemnego.

Wyrokiem z dnia 13 marca 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie:

1/ zasądził od pozwanego głównego na rzecz powoda głównego kwotę 369.473 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 9 czerwca 2008 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił w pozostałej części powództwo główne (pkt II) i zniósł wzajemnie między stronami koszty postępowania (pkt III),

2/ zasądził od pozwanego wzajemnego na rzecz powoda wzajemnego kwotę 245.100 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2009 r. do dnia zapłaty ( pkt IV) i zniósł wzajemnie między stronami koszty postępowania (pkt V).

Orzeczenie to oparł Sąd o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną.

Na podstawie decyzji z dnia z dnia 23 lutego 1989 r. kierownik Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami przekazał w użytkowanie (...) Spółdzielni (...) na czas oznaczony, tj. do dnia 31 grudnia 1990 r. grunt położony przy ul. (...), oznaczony w ewidencji gruntów jako działka nr (...) o powierzchni 145 m ( 2). Uchwałą z dnia 27 marca 1996 r. zarząd D. Ś. odmówił pozwanej Spółdzielni ustanowienia prawa użytkowania wieczystego gruntu położonego przy ul. (...). Wyrokiem z dnia 13 czerwca 2005 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w sprawie VI C 382/05 nakazał (...) Spółdzielni (...), aby wydała (...). W. nieruchomość zabudowaną o powierzchni 145 m ( 2 )położoną w W. przy ul. (...). Orzeczenie to zostało utrzymane w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 7 grudnia 2006 r. W dniu 29 lutego 2008 r. pozwana przekazała przedmiotową nieruchomość powodowi. Powód bezskutecznie wzywał pozwaną w maju i czerwcu 2008 r. do zapłaty kwoty 479 906,50 zł.

Wysokość odszkodowania za okres bezumownego korzystania z nieruchomości o powierzchni użytkowej 237 m 2 położonej przy ul. (...) od dnia 1 marca 1998 r. do dnia 29 lutego 2008 r., zgodnie z opinią biegłego specjalisty ds. (...) wynosi 369.473 zł.

Na przedmiotowej działce znajduje się budynek, który został zakupiony ze środków własnych (...) Związku Spółdzielni (...), a następnie spłacony przez (...) Spółdzielnię (...). W wyniku podziału, spłaty dokonała (...) Spółdzielnia (...). Nastąpiła ona ze jej środków własnych. Wartość odtworzeniową nieruchomości budynkowej oszacowaną w podejściu kosztowym, metodą odtworzenia, techniką elementów scalonych, biegła sądowa z zakresu szacowania nieruchomości I. H. określiła na kwotę 303.791 zł.

W ocenie Sądu powództwo główne zasługiwało na uwzględnienie, aczkolwiek tylko w części, natomiast powództwo wzajemne okazało się uzasadnione w całości. Sąd wskazał, że powód główny swoje żądanie oparł o przepisy art. 224 – 225 k.c. regulujące stosunki prawne pomiędzy właścicielem nieruchomości, a jej posiadaczem. Określona w pozwie podstawa faktyczna powództwa w sposób jednoznaczny determinuje zastosowanie do jej oceny powyższych przepisów.

Zdaniem Sądu, pozwana Spółdzielnia była posiadaczem zależnym w złej wierze. Wskazał on, iż dobra lub zła wiara jest uzależniona od stanu świadomości posiadacza. Zła wiara wiąże się z powzięciem przez posiadacza informacji, które - racjonalnie ocenione - powinny skłonić go do refleksji, że jego posiadanie nie jest zgodne ze stanem prawnym. Okoliczności, które uzasadniałyby takie przypuszczenie podlegają indywidualnej ocenie, uzależnionej od ogólnego stanu wiedzy i doświadczenia posiadacza. Pozwana Spółdzielnia pierwotnie swoje władztwo nad nieruchomością położoną przy ul. (...) opierała na użytkowaniu, które wygasło z dniem 31 grudnia 1990 r., po czym korzystała z przedmiotowego gruntu bezumownie, nie uiszczając opłat. Nie uzyskała zgody na ustanowienie na jej rzecz prawa użytkowania wieczystego. Sąd uwzględnił także fakt, że Spółdzielnia została zobowiązana na podstawie prawomocnych orzeczeń do wydania przedmiotowej nieruchomości, a mimo to w dalszym ciągu, do dnia 29 lutego 2008 r. władała nią. Pozwana miała zatem pełną wiedzę, że nie przysługuje jej prawo do posiadania rzeczy, a jej władanie nie było oparte ani na prawie własności, ani na pawie użytkowania wieczystego, nie posiadało też charakteru obligacyjnego. W ocenie Sądu posiadanie Spółdzielni było „bezprawnym", nie popartym tytułem prawnym, posiadaniem w złej wierze.

Podstawą obliczenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości są pożytki cywilne, jakie z tej nieruchomości mógł uzyskać właściciel zawierając umowę najmu czy dzierżawy, czyli czynsz. Biegły sądowy rzeczoznawca majątkowy, którego opinia nie została zakwestionowana, ustalił wysokość wynagrodzenia za okres bezumownego korzystania z nieruchomości na kwotę 369.473 złotych. W konsekwencji usprawiedliwione roszczenie powódki ogranicza się do tej kwoty i ją też zasądził Sąd od pozwanej Spółdzielni na podstawie art. 225 k.c. w zw. Z art. 224 § 2 k.c. W pozostałej części powództwo – jako niezasadne - zostało oddalone.

Zarzut pozwanej odnośnie do trzyletniego okresu przedawnienia tego roszczenia, uznał Sąd za bezzasadny. Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał, iż roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy, które zgodnie z powszechnie przyjętym stanowiskiem doktryny i orzecznictwa, nie jest roszczeniem o świadczenia okresowe i obejmuje cały czas, przez który posiadacz korzystał z rzeczy, powstaje od momentu objęcia rzeczy w posiadanie przez posiadacza, a po powstaniu uzyskuje samodzielny byt prawny jako roszczenie o charakterze obligacyjnym i może być dochodzone niezależnie od roszczenia windykacyjnego. Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 118 k.c., jeśli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi dziesięć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Przedmiotowe roszczenie ma charakter majątkowy i nieokresowy, dlatego też przedawnienie roszczenia następuje z upływem 10 lat.

Odnosząc się do powództwa wzajemnego Sąd stwierdził, że znajduje ono oparcie w treści art. 226 § 2 k.c., zgodnie z którym, samoistny posiadacz w złej wierze może żądać jedynie zwrotu nakładów koniecznych, i to tylko o tyle, o ile właściciel wzbogaciłby się bezpodstawnie jego kosztem. Sąd stwierdził, że w sprawie o zwrot nakładów należy najpierw ustalić na podstawie jakiego stosunku prawnego czyniący nakłady posiadał nieruchomość i dokonywał nakładów. Jeżeli takie uzgodnienia były, one powinny być podstawą rozliczenia nakładów. Jeżeli natomiast stosunek prawny, na gruncie którego dokonano nakładów, nie reguluje ich rozliczenia, wówczas, zgodnie z art. 230 k.c., mają odpowiednie zastosowanie przepisy art. 224 - 226 k.c. i taka sytuacja miała miejsce w sprawie niniejszej. Budynek posadowiony na nieruchomości gruntowej przy ul. (...) w W. od 1957 r. użytkowało początkowo przedsiębiorstwo państwowe (...) (...) Handlowy (...), które uległo szeregu reorganizacjom, w wyniku których powstał (...) Związek Spółdzielni (...). Związek ten ze środków własnych zakupił przedmiotowy budynek, który użytkowała (...) Spółdzielnia (...). Powódka wzajemna podczas eksploatacji budynku dokonywała stosownych nakładów. Przez nakłady konieczne należy według Sądu rozumieć wydatki, których celem jest utrzymanie rzeczy w stanie zdatnym do normalnego korzystania, zgodnie z przeznaczeniem, do których należą wydatki na remonty i konserwację rzeczy, dokonanie zasiewów, utrzymanie inwentarza, podatki oraz inne świadczenia publiczne, ubezpieczenia rzeczy. Okoliczności objęcia w posiadanie przedmiotowych pomieszczeń przez Spółdzielnię, dokonania ich remontu, modernizacji budynku, z którego korzystała Spółdzielnia oraz jej poprzednicy był, zdaniem Sądu, bezsporne. Dokonanie nakładów było konieczne z uwagi na upływ czasu oraz stopniowe zużycie lokalu, od końca lat 50 –tych dwudziestego wieku, a także wiązało się z normalną eksploatacją i korzystaniem w celu prowadzenia określonej działalności w budynku przez powódkę wzajemną.

Wobec braku wykazania przez Spółdzielnię stosunku obligacyjnego łączącego strony niniejszego postępowania w postaci umowy dzierżawy oraz tego, że wola stron nie ukształtowała sposobu rozliczenia nakładów na rzecz, Sąd orzekł o roszczeniu powoda wzajemnego na podstawie art. 226 k.c.

Apelacje od powyższego wyroku złożyły obydwie strony.

Powód główny – pozwany wzajemny -(...). W. zaskarżył wyrok w części dotyczącej uwzględnienia powództwa wzajemnego (pkt IV) oraz w części orzekającej o kosztach postępowania (pkt III i V). Zarzucając naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przepisów art. 229 § 1 k.c. i art. 226 § 2 k.c. oraz naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia wszystkich okoliczności sprawy, wniósł skarżący o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa wzajemnego i zasądzenie od pozwanego głównego i powoda wzajemnego kosztów procesu za obie instancje.

Pozwany główny – powód wzajemny -(...) (...) Spółdzielnia (...) w W. zaskarżył wyrok w części uwzględniającej powództwo główne (pkt I), orzekającej o kosztach postępowania (pkt III i V) oraz orzekającej o powództwie wzajemnym ( pkt IV) w części dotyczącej kwoty 9.000 zł, tj. w zakresie w jakim nie rozstrzygnięto żądania pozwu wzajemnego. Skarżący zarzucił:

1/ naruszenie przepisów postępowania – art. 328 k.p.c. przez niewyjaśnienie w uzasadnieniu wyroku istotnych faktów, a mianowicie kiedy ustała dobra wiara Spółdzielni, w sytuacji, gdy chwila ustania dobrej wiary miała wpływ na okres naliczenia wynagrodzenia na podstawie art. 225 k.c.,

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego:

art. 224 i 225 k.c. przez nieprawidłowe zastosowanie, polegające na błędnym uznaniu roszczeń powoda głównego jako tzw. roszczeń uzupełniających w sytuacji, gdy roszczenia te winny zostać zakwalifikowane jako roszczenia deliktowe,

- art. 118 k.c. przez nieprawidłowe zastosowanie i przyjęcie, że termin przedawnienia roszczeń powoda głównego wynosił 10 lat, w sytuacji, gdy termin ten wynosił 3 lata,

- art. 226 § 2 k.c. przez nieprawidłowe zasądzenie od (...) W. kwoty 245.100 zł, w sytuacji, gdy powództwo wzajemne obejmowało kwotę 254.100 zł.

W konkluzji wniósł skarżący o zmianę zaskarżonego wyroku:

- w pkt. I. przez zasądzenie od Spółdzielni na rzecz(...). W. kwoty 100.864,47 zł z odsetkami od dnia 9 czerwca 2008 r. do dnia zapłaty,

- w pkt. III. i V. przez zasądzenie od (...). W. na rzecz Spółdzielni kosztów postępowania,

- w pkt. IV. przez zasądzenie od(...). W. na rzecz Spółdzielni kwoty 254.100 zł z odsetkami od 20 czerwca 2009 r. do dnia zapłaty

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

1.  Odnośnie do powództwa głównego.

Apelacja pozwanego głównego kwestionująca okres za jaki Sąd Okręgowy zasądził od niego na rzecz powoda wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości, okazała się zasadna. Trafnie skarżący podniósł zarzut naruszenia art. 118 k.c., którego upatrywał w błędnym przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji dziesięcioletniego terminu przedawnienia roszczenia powoda głównego. Stanowisko tego Sądu, odnośnie do charakteru roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości jako roszczenia nieobejmującego świadczeń okresowych jest prawidłowe, ale Sąd ten całkowicie pominął tę części przepisu art. 118 k.c., która dotyczy trzyletniego terminu przedawnienia roszczeń dochodzonych w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, mimo, iż tego właśnie dotyczył zarzut przedawnienia podnoszony przez pozwanego głównego.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd skarżącego, iż w okolicznościach niniejszej sprawy należało przyjąć, że roszczenie dochodzone przez powoda głównego –(...). W. związane jest z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Trafnie podnosi apelacja, iż w kwestii tej już wielokrotnie wypowiedział się Sąd Najwyższy (ostatnio w wyroku z 5 stycznia 2011 r., III CSK 72/10, Lex nr 927819), który w podobnych stanach faktycznych uznał, iż roszczenie gminy z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości jest roszczeniem związanym z prowadzoną działalnością gospodarczą. Sąd ten, powołując się na ugruntowane orzecznictwo (uchwałę z 26 kwietnia 2002, III CZP 21/02, OSNC 2002/12/149 oraz wyroki z 16 lipca 2003 r., V CK 24/02, OSNC 2004/10/157, z 23 kwietnia 2003 r., I CKN 316/01, OSP 2005/7-8/94, z 22 września 2005 r., IV CK 105/05, nie publ.) wskazał, iż do kwalifikacji roszczenia jako związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej w rozumieniu art. 118 k.c., nie ma znaczenia prawny charakter leżącego u jego podstaw zdarzenia. Może ono być czynnością prawną, czynem niedozwolonym lub jakimkolwiek innym zdarzeniem, nie wyłączając bezpodstawnego wzbogacenia, czy korzystania z cudzej rzeczy. Podstawowe znaczenie ma bowiem związek z działalnością gospodarczą. Analizując przepisy dotyczące gospodarowania nieruchomościami przez gminę (miasto) podniósł, iż tego rodzaju działalność należy do zadań własnych gminy (art. 7 ust. 1 pkt 1 ustawy) i jest zadaniem użyteczności publicznej (art. 9 ust. 4 ustawy). Gmina może prowadzić działalność gospodarczą w granicach określonych artykułem 9 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym z dnia 8 marca 1990 r. (Dz. U. z 2001, Nr 142, poz. 1591), co oznacza, że zadania własne mogą być przedmiotem działalności zarówno gospodarczej, jak i niegospodarczej, z tym, że działalność gospodarcza nie może wykraczać poza zadania o charakterze użyteczności publicznej, chyba, że odrębna ustawa na to zezwala. Stąd też działanie polegające na zaspokojeniu zbiorowych potrzeb wspólnoty (art. 7 ust. 1 ustawy) może być zakwalifikowane jako działalność gospodarcza, o ile jego przedmiot jest objęty zakresem takiej działalności. Ustawodawca posługuje się pojęciem działalności gospodarczej w różnych aktach prawnych, a zatem analiza definicji musi uwzględniać przedmiot i cel danego unormowania. Działalność gospodarcza gminy wykonywana w ramach zadań własnych, w tym gospodarka nieruchomościami musi charakteryzować się powtarzalnością działań, ich zawodowym charakterem, uczestnictwem w obrocie gospodarczym, czy podporządkowaniem zasadzie racjonalnego działania, przy czym nie musi być nastawiona ma zysk (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 1996 r. III CZP 84/96, OSNC 1996/11/150). W licznych orzeczeniach wydanych na gruncie już nieobowiązującego art. 8 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 13 czerwca 1967 r. (Dz. U. Nr 24 poz. 110 z późn. zm.) za działalność gospodarczą gminy zostało uznane np. administrowanie lokalami mieszkalnymi i użytkowymi wchodzącymi w skład zasobu gminnego, zakładanie i utrzymanie trawników i parków, administrowanie nieruchomościami oddanymi w wieczyste użytkowanie (ww. uchwała III CZP 84/96, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2001 r., V CKN 756/00, nie publ. i postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 lipca 2003 r., I ACz 1313/03, Wokanda 2004 Nr 7-8 poz. 72).

Podzielając powyższe stanowisko Sądu Najwyższego, Sąd Apelacyjny w konsekwencji uznał, że wszczęta przez (...) W. sprawa o zapłatę wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości wchodzącej w skład jej zasobu, jest związana z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą i do roszczeń z tego tytułu ma zastosowanie trzyletni termin przedawnienia przewidziany w art. 118 in fine k.c.

Biorąc pod uwagę powyższy termin przedawnienia roszczeń powoda i datę wniesienia powództwa (13 stycznia 2009 r.), przyjąć należało, iż powodowi przysługiwało wynagrodzenie za bezumowne korzystanie przez pozwanego z nieruchomości przy ul. (...) za okres od 13 stycznia 2006 r. (w tabeli zawartej w apelacji błędnie wskazano początkową datę na dzień 13 czerwca 2006 r.) do 29 lutego 2008 r., tj. do dnia zwrotu powodowi nieruchomości. Stosując niekwestionowane przez strony stawki wynagrodzenia obliczone przez biegłego E. W. należność powoda wyniosła kwotę 100.864,47 zł (44.919,22 zł za 2006 r., 48.169,40 zł za 2007 r. i 8.285,52 za dwa miesiące 2008 r.), prawidłowo wyliczoną w apelacji pozwanego.

Z powyższych względów, Sąd Apelacyjny na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym, obniżając zasądzoną należność do kwoty 100.864,47 zł i oddalając powództwo o zapłatę kwoty 268.608,53 zł. W związku z wynikiem sprawy w zakresie powództwa głównego, które powód wygrał ostatecznie w 21% w takim też stosunku należało na mocy art. 100 k.p.c. rozliczyć poniesione przez strony koszty postępowania. Powód poniósł koszty w łącznej kwocie 32.773,65 zł ( 7.217 zł – koszty zastępstwa procesowego, 23.996 zł – opłata od pozwu, 1.560,65 zł – wynagrodzenie biegłego – k. 155v, 193v, 223). Przysługuje mu zatem od pozwanego zwrot kwoty 6.882,33 zł (21 % poniesionych kosztów). Pozwany jednak poniósł koszty w kwocie 7.217 zł (wynagrodzenie pełnomocnika), a w związku z wygraniem sprawy w 79% należy mu się od powoda zwrot kwoty 5.701,43 zł. W rezultacie, po skompensowaniu kosztów poniesionych przez strony, pozwana Spółdzielnia winna zwrócić powodowi kwotę 1.180,90 zł (6.882,33 zł – 5.701,43 zł), którą Sąd Apelacyjny zasądził zmieniając punkt trzeci zaskarżonego wyroku. Ponieważ apelacja pozwanego skarżyła w całości rozstrzygnięcie zawarte w punkcie pierwszym wyroku, choć we wnioskach apelacji skarżący wnosił o zasądzenie od niego na rzecz powoda kwoty 100.864,47 zł, Sąd drugiej instancji oddalił apelację w pozostałej części jako niezasadną (art. 385 k.p.c.)

Pozostałe zarzuty apelacji pozwanego głównego były niezasadne. Faktem jest, że Sąd pierwszej instancji nie podał od jakiej daty przyjął posiadanie przez pozwanego nieruchomości w złej wierze, jednak okoliczność ta wydaje się w sprawie niesporna. Nie ulega wszak kwestii, że po upływie terminu użytkowania ustanowionego na jego rzecz decyzją z dnia 23 lutego 1989 r., tj. po 31 grudnia 1990 r. pozwany posiadał nieruchomość bez jakiegokolwiek tytułu prawnego. Z tą zatem datą jego posiadanie było w złej wierze. Także przy przyjęciu korzystniejszej dla pozwanego wersji, tj. daty, w której odmówiono mu ustanowienia prawa użytkowania wieczystego przedmiotowej nieruchomości, tj. 27 marca 1996 r., jego posiadanie w złej wierze dotyczyło całego dziesięcioletniego okresu za jaki Sąd Okręgowy obciążył go wynagrodzeniem za bezumowne korzystanie z nieruchomości.

Oczywiście bezzasadny okazał się także zarzut dotyczący podstawy prawnej roszczenia powoda przyjętej przez Sąd pierwszej instancji, a zatem dokonanej przez ten Sąd subsumcji. Faktem jest, że powód posługiwał się dla określenia swego roszczenia pojęciem „odszkodowanie” za bezumowne korzystanie z nieruchomości i takim też sformułowaniem posłużył się Sąd Okręgowy w tezie dowodowej skierowanej do biegłego E. W., a wymiennie z pojęciem „wynagrodzenie”, także w motywach zaskarżonego wyroku, co niewątpliwie było uchybieniem. Nie oznacza to jednak, iż podstawa faktyczna żądania wskazywała na deliktowy charakter roszczeń powoda jak to wywodzi skarżący. Wszak czyni on tak tylko i wyłącznie w oparciu o oczywiście błędnie określone roszczenie jako „odszkodowanie” za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Poza bowiem tym określeniem nic nie wskazywało na to, że powód zarzuca pozwanemu popełnienie czynu niedozwolonego. Przecież posiadanie nieruchomości bez tytułu prawnego nie jest tożsame z deliktem, tym bardziej, gdy przez szereg lat właściciel (powód) taki stan rzeczy akceptował. Niezależnie od powyższego, pominął skarżący, iż w piśmie procesowym z dnia 6 lipca 2009 r. powód wyraźnie wskazał, iż podstawę jego roszczenia stanowi art. 229 § 1 k.c. (k. 141 – 143) i choć jest to przepis dotyczący przedawnienia roszczeń uzupełniających określonych w art. 224 – 226 k.c. ( a powód powoływał go w związku z zarzutem przedawnienia roszczeń), stanowisko to jednoznacznie przemawia za przyjęciem, iż powodu dochodził tzw. roszczeń uzupełniających a nie odszkodowania z tytułu czynu niedozwolonego.

2.  Odnośnie do powództwa wzajemnego.

W zakresie rozstrzygnięcia o powództwie wzajemnym, w całości okazała się zasadna apelacja pozwanego wzajemnego –(...) W.. Orzekając o roszczeniu o zwrot nakładów, Sąd pierwszej instancji wadliwie ustalił podstawę faktyczną rozstrzygnięcia i dokonał błędnej subsumcji. Co do zasady, stanowisko tego Sądu, iż powód wzajemny, posiadacz nieruchomości w złej wierze, mógł dochodzić na podstawie art. 226 § 2 k.c. zwrotu nakładów koniecznych jest prawidłowe. Tak określonej podstawy prawnej nie kwestionował także powód wzajemny. Rzecz w tym, że zgodnie z tym przepisem, samoistny posiadacz w złej wierze może żądać jedynie zwrotu nakładów koniecznych, i to tylko o tyle, o ile właściciel wzbogaciłby się bezpodstawnie jego kosztem, gdy tymczasem Sąd Okręgowy jako wartość takich nakładów, bez żadnego uzasadnienia, ustalił równowartość odtworzeniową nieruchomości budynkowej, co jest oczywiście błędne. Sąd ten prawidłowo co prawda przyjął, że przez nakłady konieczne należy rozumieć wydatki, których celem jest utrzymanie rzeczy w stanie zdatnym do normalnego, zgodnego z przeznaczeniem korzystania, do których zaliczył koszty remontu, modernizacji budynku, jednakże nie wiadomo na jakiej podstawie ustalił, że powód wzajemny takich nakładów dokonywał i że ich wartość stanowiła równowartość odtworzeniową budynku. Wskazać należy, iż powodowa Spółdzielnia nie dochodziła zwrotu nakładów koniecznych w rozumieniu przyjętym przez Sąd pierwszej instancji. Żądała ona zwrotu równowartości budynku, który jak twierdzi zakupiła ze środków własnych. Wbrew dowodom zgromadzonym w sprawie i stanowisku pozwanego wzajemnego, Sąd Okręgowy jako bezsporne przyjął okoliczności objęcia w posiadanie budynku przez Spółdzielnię, dokonania przez nią spłaty za niego, a następnie jego remontu i modernizacji, mimo braku ku temu podstaw (nawet powód wzajemny nie podnosił faktu ponoszenia kosztów remontu czy modernizacji i ich nie wykazywał). Na okoliczność wejścia w posiadanie nieruchomości budynkowej oraz spłaty jej równowartości powodowa Spółdzielnia przedstawiła jedynie kwestionowaną przez pozwanego wzajemnego, prywatną opinię rewidenta (k. 89-92), którego zadaniem było ustalenie źródeł finansowania budynku zlokalizowanego przy ul. (...) w W.. Rewident ten, bez powołania się na jakiekolwiek dokumenty źródłowe, a zatem nie wiadomo na jakiej podstawie ustalił, że przedmiotowy budynek od 1957 r. do 1967 r. był w użytkowaniu przedsiębiorstwa państwowego (...) (...) Handlowy (...). W 1975 r. powstało przedsiębiorstwo państwowe (...), w skład którego weszło przedsiębiorstwo (...). Kolejną reorganizacją w handlu na podstawie uchwały nr 102/76 rady Ministrów postanowiono, ż (...) Związek Spółdzielni (...) prowadzi w miastach obrót artykułami żywnościowymi i nieżywnościowymi codziennego i częstego zakupu oraz, że przekazanie majątku między państwowymi i spółdzielczymi jednostkami organizacyjnymi następuje odpłatnie. Następnie zarządzeniem nr 27 (...) z 8 czerwca 1976 r. zniesiono (...) Przedsiębiorstwo Handlu (...) (wraz z oddziałem(...)), a jako jednostkę przyjmująca wskazano Społem (...) Spółdzielnię (...). (...) Spółdzielnia (...) przejęła budynek do użytku z inwentaryzacji w 1976 r. Rewident nie ustalił nawet w jakiej wysokości spłata z tego tytułu obciążała Spółdzielnię. Ustalił tylko, że powodowa Spółdzielnia zapłaciła za przejęty majątek. Wykazu jednak tego majątku ani dokumentu, z którego wynikałoby, że należy do niego także sporny budynek nie przedstawiono, ani nawet nie powołano i nie omówiono. Na dowodach wpłaty nie ma adnotacji, iż chodzi w nich o budynek przy ul. (...). Wbrew twierdzeniu powoda wzajemnego okoliczności powyższe nie mogły być wykazane dowodem z opinii biegłego ds. księgowości, o dopuszczenie którego wnosił ( k. 147).

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego powód wzajemny nie dowiódł swego tytułu do posiadania nieruchomości budynkowej, ani tego, kiedy wszedł w jej posiadanie i czy w dacie tej był w dobrej czy złej wierze (uznając, że podstawę jego roszczenia stanowi art. 226 § 2 k.c. przyznaje jednak, że było do posiadanie w złej wierze), ani też faktu poniesienia kosztów jej wybudowania.

Niezależnie od powyższego podnieść należy, iż kupno nakładów na nieruchomość w postaci wzniesionego na niej budynku nie uzasadnia roszczenia z art. 226 k.c. o zwrot nakładów koniecznych zarówno przez posiadacza w dobrej (§ 1), jak w złej wierze (§ 2). Nakłady polegające na udziale w budowaniu budynku i jego wyposażenie w różne instalacje nie mieszczą się w kategorii nakładów koniecznych w rozumieniu art. 226 k.c. Nie są bowiem nakładami koniecznymi te prace i wydatki, które służą „stworzeniu” rzeczy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2005 r., I CK 476/04, Lex nr 477630). Przepis art. 226 k.c. zakłada ponoszenie określonej kategorii nakładów na rzecz istniejącą i znajdującą się we władaniu podmiotu czyniącego nakłady (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2003 r., IV CKN 1847/00, Lex nr 82283). Tymczasem nakłady na działkę przy ul. (...) w postaci wzniesienia na niej budynku nie wiadomo przez kogo zostały poczynione (prywatna opinia rewidenta tego nie wyjaśnia, podając jedynie, iż w latach 1957 – 1967 budynek był w użytkowaniu przedsiębiorstwa „(...)). Powód twierdził, że zwrócił nabywcy tegoż budynku (...) Związkowi Spółdzielni (...) wartość tego budynku, aczkolwiek jak wyżej podniesiono okoliczność ta nie została dowiedziona. Już z powyższych względów wynika, iż z sprawie niniejszej nie było możliwości zastosowania art. 226 k.c. i zasądzenia na jego podstawie należności odpowiadającej wartości odtworzeniowej budynku (na marginesie tylko wskazać trzeba, iż zgodnie z art. 226 § 2 k.c. zwrot nakładów koniecznych przysługuje tylko o tyle, o ile właściciel wzbogaciły się bezpodstawnie kosztem posiadacza, który nakłady te poniósł, a tej okoliczności powód główny w ogóle nie dowiódł i nie wykazał, aby pozwany wzbogacił się jego kosztem o wartość odtworzeniową budynku). Powód główny nie dowiódł także, a nawet nie twierdził, aby pomiędzy poprzednim posiadaczem nieruchomości, który wzniósł budynek na gruncie Skarbu Państwa należącego obecnie do(...) W., a właścicielem gruntu doszło do ukształtowania określonej więzi prawnej, w której istniałby po stronie właściciela obowiązek zwrotu wydatków inwestycyjnych.

Nawet gdyby zaś uznać, że koszty wybudowania budynku mogą stanowić inne nakłady, tzw. użyteczne o jakich mowa w art. 226 § 1 zd. 2 k.c., roszczenie powoda także należałoby uznać za niezasadne, skoro nie dowiódł on, aby w dacie objęcia w posiadanie nieruchomości i zapłacie równowartości budynku był w dobrej wierze ani tego o ile o nakłady te zwiększają wartość rzeczy w chwili jej wydania właścicielowi. Wartość odtworzeniowa budynku, a zatem wartość straty powoda wzajemnego (kwota jaką musiałby on wydatkować obecnie na wzniesienie przedmiotowego budynku), nie jest wszak równoznaczna z kwotą zwiększenia wartości nieruchomości.

Z przedstawionych względów, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punkcie czwartym (art. 386 § 1 k.p.c.) i powództwo wzajemne w całości oddalił jako niezasadne.

O kosztach postępowania w części dotyczącej powództwa wzajemnego (punkt piąty zaskarżonego wyroku), Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Na koszty wygrywającego sprawę pozwanego wzajemnego wynoszące łącznie kwotę 12.886,38 zł złożyły się: koszty zastępstwa procesowego – 7.217 zł oraz koszty opinii rzeczoznawców – 5.669,38 zł.

Apelacja powoda wzajemnego dotycząca braku rozstrzygnięcia o kwocie 9.000 zł dochodzonej w ramach powództwa wzajemnego, podlegała odrzuceniu jako niedopuszczalna. Sąd pierwszej instancji w motywach rozstrzygnięcia o roszczeniu wzajemnym uznał je za uzasadnione tak co do zasady jak i wysokości w całości. Najprawdopodobniej zatem przez pomyłkę zamiast zasądzić dochodzoną kwotę 254.100 zł zasądził 245.100 zł. Nie orzekł natomiast o kwocie 9.000 zł, której dotyczy apelacja powoda. Nie można jednak wywieźć środka odwoławczego od orzeczenia, które – w rozumieniu przepisów prawa procesowego – nie zostało wydane. Chodzi tu zarówno o brak orzeczenia w ogóle, jak i o brak w wydanym orzeczeniu rozstrzygnięcia w tym przedmiocie, co do którego strona się skarży. Istnienie zatem orzeczenia rozstrzygającego o zgłoszonym przez powoda żądaniu – pozytywnie lub negatywnie – decyduje o dopuszczalności zaskarżenia. Jeżeli sąd nie orzekł o całości żądania, powód może w ustawowym terminie zażądać uzupełnienia wyroku (art. 351 k.p.c.) i dopiero wówczas zaskarżyć niekorzystne dla niego orzeczenie. Natomiast apelacja od nieistniejącego orzeczenia podlega odrzuceniu z braku substratu zaskarżenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego dnia 28 maja 1998 r., III CKN 409/98, Lex nr 519240).

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na mocy art. 370 k.p.c. w zw. z art.373 k.p.c. odrzucił apelację powoda wzajemnego skarżącą brak rozstrzygnięcia o części jego roszczenia.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z art. 100 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozdzielenia. W postępowaniu tym, gdy chodzi o powództwo główne uzasadniona okazała się apelacja pozwanego głównego - (...) Spółdzielni (...) w zakresie kwoty 268.608,53 zł, tj. w 73%. Pozwany ten poniósł koszty apelacji w kwocie 18.024 zł tytułem opłaty od apelacji skarżącej zasądzenie kwoty 369.473 zł oraz 5.400 zł kosztów zastępstwa procesowego, łącznie 23.424 zł. Należy mu się zatem zwrot kosztów w kwocie 17.099 zł (73% od 23.424 zł). Koszty powoda głównego wyniosły natomiast 5.400 zł tytułem zastępstwa procesowego, przy czym 27% tej kwoty należnej powodowi stanowi 1.458 zł. Ostatecznie, powód główny winien zwrócić pozwanemu kwotę 15.641 zł (17.099 zł – 1.458 zł).

Natomiast w postępowaniu apelacyjnym w zakresie powództwa wzajemnego w całości uzasadniona okazała się apelacja pozwanego wzajemnego –(...) W.. Poniósł on w tym postępowaniu koszty w łącznej kwocie 17.655 zł (12.255 zł opłata od apelacji oraz 5.400 zł kosztów zastępstwa procesowego).

Po wzajemnym skompensowaniu kosztów postępowania apelacyjnego pozwany - powód główny - (...) Spółdzielnia (...) w W. winna zwrócić powodowi – pozwanemu wzajemnemu - (...) W. kwotę 2.014 zł ( 17.655 zł – 15.641 zł), którą Sąd Apelacyjny zasądził.