Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 512/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 września 2014 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Paweł Hochman ( spr.)

Sędziowie

SSO Stanisław Łęgosz

SSR del. Aleksandra Szymorek - Wąsek

Protokolant

st. sekr. sąd. Beata Gosławska

po rozpoznaniu w dniu 25 września 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa E. C.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Opocznie

z dnia 30 maja 2014 roku, sygn. akt I C 225/13

oddala apelację i zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki E. C. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II Ca 512/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 maja 2014 roku Sąd Rejonowy w Opocznie po rozpoznaniu sprawy z powództwa E. C. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zadośćuczynienie zasądził od pozwanego na rzecz powódki C. kwotę 9.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2013 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 1.517 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Ponadto Sąd Rejonowy nakazał ściągnąć od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Opocznie kwotę 1.282 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

W dniu 5 stycznia 2012 roku około godziny 6.10 - 6.30 E. C. jechała rowerem ul. (...) w O.. Kiedy dojechała do ul. (...), przed sklepem rowerowym zatrzymała się przy przejściu dla pieszych, zeszła z roweru i chciała przejść z rowerem na drugą stronę. Na przejściu dla pieszych została potrącona przez, nadjeżdżający samochód V. (...) nr rej. (...) kierowany przez M. W.. Pojazd posiadał ubezpieczenie OC w pozwanym towarzystwie. E. C. straciła przytomność, obudziła się w karetce pogotowia.

Po wypadku E. C.została przewieziona karetką pogotowia do szpitala w O.. Przebywała na Oddziale (...) w okresie od 5 stycznia do 7 stycznia 2012 roku. Ze szpitala powódka wypisała się na własna prośbę. W szpitalu wykonano u powódki zdjęcie Rtg. czaszki, twarzoczaszki i kończyny dolnej. Wykonano również TK głowy i szyi. w którym nie stwierdzono zmian pourazowych wewnątrzczaszkowych. Do dnia 11 stycznia 2012 roku E. C.przebywała na zwolnieniu lekarskim. Powódka odczuwała pulsujące bóle głowy, w domu wymagała pomocy osób bliskich.

W dniu zdarzenia E. C. była zatrudniona w sklepie na stanowisku sprzedawcy. Powódka miała zawartą umowę o prace na czas określony do końca lutego 2012 roku. Po wypadku i pobycie na zwolnieniu lekarskim, E. C. przez kilka dni korzystała z urlopu wypoczynkowego. Pracodawca zawarł z powódką kolejną umowę o pracę na okres czterech lat. Po powrocie do pracy powódka byki spowolniała, skarżyła się na bóle głowy. Swoje obowiązki pracownicze wykonywała wolniej niż przed wypadkiem. W październiku 2012 roku pracodawca rozwiązał z powódką umowę o pracę, z uwagi na redukcje zatrudnienia. Powódka przebywała na zasiłku dla bezrobotnych przez okres sześciu miesięcy.

W wyniku wypadku powódka doznała urazu głowy z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu, stłuczenia biodra i uda prawego ogólnego potłuczenia ciała. Doznane przez powódkę stłuczenia głowy oraz biodra i uda prawego należały do średnio bolesnych i miernie uciążliwych. Realny czas odczuwania bólu stłuczonej głowy, biodra i uda prawego wyniósł 3-4 tygodnie. Charakter doznanych przez powódkę obrażeń ciała był taki, że nie pozostawił on mechanicznych uszkodzeń i deformacji tkanek. Nie ma fizycznych uszkodzeń ciała, które by utrudniały wykonywanie prac domowych lub pracy zawodowej. Po opuszczeniu szpitala powódka wymagała pomocy osób trzecich przez 10 dni przez około 2 godzin. Biegły chirurg wskazał, że obrażenia chirurgiczne jakich doznała powódka nie dają podstaw do ustalenia trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Biegła neurolog A. P. w wydanej opinii stwierdziła u powódki zespół cerebrastenii pourazowej, skutkujący 3 % długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Powódka kilka dniu po wypadku zaczęła odczuwać bóle głowy i zawroty głowy trwające kilkanaście minut i występujące z częstotliwością około 2 razy w tygodniu. Pojawiły się kłopoty z pamięcią. Dolegliwości te występują o różnych porach dnia niezależnie od wysiłku czy przeżywanych sytuacji stresowych. Stopień odczuwalnych dolegliwości neurologicznych od momentu wypadku do chwili obecnej nie uległ zmianie. Powódka nie korzystała z profesjonalnej opieki neurologicznej. Powódka w czasie nasilenia bólów głowy musi na chwilę usiąść, odpocząć ewentualnie przyjąć tabletkę przeciwbólową.

Biegły psychiatra w swojej pisemnej opinii wskazał, że doświadczenie medyczne i wywiad wskazuje, że należy przyjąć, iż doszło jednak w wyniku wypadku do łagodnych zaburzeń nerwicowych ( lękowo – depresyjnych ). Z uwagi na łagodny i co najwyżej krótkotrwały umiarkowany poziom zaburzeń biegły psychiatra zakreślił trwały uszczerbek na zdrowiu na 3 %. Biegły wskazał, że E. C. znalazła się w sytuacji traumatycznej zagrażającej życiu i przekraczającej zwykłe zdolności kompensacyjne, wywołujące reakcję pod postacią zespołu stresu pourazowego o łagodnym i epizodycznie umiarkowanym nasileniu. Oceniając trwały uszczerbek na zdrowiu biegły ocenił zarówno nasilenie stresu po zdarzeniu jak też uwzględnił dodatkowe czynniki nałożone obecnie. Rozmiar cierpień należy odnieść do możliwości wykonywania ról, pracy, obowiązków społeczny cech osobniczych, zdolności do nawiązywania i utrzymywania kontaktów międzyludzkich, realizacji potrzeb duchowych. Widoki na przyszłość są pochodną nasilenia stresu, jego przyszłej prognozy w konfrontacji z aktualnym funkcjonowaniem w środowisku. Zespół stresu pourazowego jest schorzeniem o różnej długości, częściej długotrwałym. Jego nasilenie w przyszłości zależne jest od wielu czynników, których nie da się przewidzieć (pożycie małżeńskie, praca, sytuacja materialna, czasem polityczna i wiele innych ). Należy stwierdzić, że wszystko szło w dobrym kierunku i zwolnienie z pracy niejako odnowiło traumę choć jej obecny poziom nie jest czystym odczytem a zawyżonym dodatkowym stresem, którego związku z urazem nie da się wprost udowodnić. Obecnie nie wymaga leczenia specjalistycznego, a jeśli epizodycznie jest taka potrzeba osiągalna jest ona w ramach NFZ.

Biegły psycholog J. T. w wydanej opinii pisemnej stwierdził u powódki E. C. cechy zachowań charakterystyczne dla osobowości typowej dla wieku z nawarstwionymi zaburzeniami nerwicowymi, których treść ma związek przede wszystkim z następstwami zwolnienia z pracy. Natomiast nasilenie lęku wobec sytuacji o charakterze komunikacyjnym oceniam jako niskie (wobec problemów wynikających z traumy zwolnienia z pracy), czyli nie powodujące zaburzeń funkcjonowania w rolach społecznych przypisanych do wieku badanej. E. C. w żadnej w dziedzin życia poznawczego nie ma zaburzeń powodujących u niej upośledzenie procesów intelektualnych, myślowych emocjonalnych lub społecznych. Z psychologicznego punktu widzenia zakres zmian powstałych w psychice powódki w wyniku wypadku spowodowały głównie przejściowe zakłócenia sfery emocjonalnej, które nie będą nasilać się w przyszłości. Prognoza w zakresie odległych psychologicznych następstw wypadku jest pozytywna. Utrudnienia życia codziennego w wyniku następstw wypadku są od strony psychologicznej, łagodne, a co za tym idzie niemierzalne. E. C. jest skuteczna życiowo w zakresie realizacji, przypisanych jej ról społecznych.

W dniu 20 kwietnia 2013 roku pozwany ubezpieczyciel uznał zasadę swej odpowiedzialności i przyznał zadośćuczynienie w kwocie 1 000 zł (pismo k. 14-15).

E. C.ma lat 42. Na jej utrzymaniu pozostaje dwoje małoletnich dzieci w wieku 8 i 11 lat. Obecnie jest zatrudniona na okres próby w(...). Przed wypadkiem była osoba aktywną, jeździła rowerem z rodziną na wycieczki rowerowe, zrobiła prawo jazdy aby poruszać się samochodem. Po wypadku nie chce jeździć rowerem i przejawia lęk przed jazdą samochodem. Ze szpitala wypisała się na własną prośbę albowiem nie chciała zbyt długo przebywać na zwolnieniu lekarskim, aby nie utracić pracy. Powódka kontynuuje leczenie psychologiczne u psycholog U. M..

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów w postaci, dokumentacji lekarskiej, opinii biegłych chirurga, neurologa, psychiatry i psychologa oraz zeznań powoda i świadków. Dowody te nie budzą żadnych zastrzeżeń ani wątpliwości co do ich wiarygodności; opinie zaś biegłych sądowych za wyjątkiem opinii biegłej neurolog nie były kwestionowane przez strony, Opinie biegłych sądowych chirurga, psychologa i psychiatry są logiczne, przekonywujące a wnioski w nich wyciągnięte są wiarygodne. Brak jest zatem podstaw by dowodom tym odmówić wiarygodności.

Odnosząc się do opinii biegłej neurolog Sąd Rejonowy przypomniał , że była ona kwestionowana przez strony. Strona pozwana wnosiła o wskazanie czy ustalony w rozmiarze 3 % uszczerbek na. zdrowiu ma charakter trwały czy długotrwały (pismo k. 76). Natomiast powódka wniosła o wypowiedzenie się w zakresie rozbieżności w zakresie uszczerbku na zdrowiu wskazanego w opinii na 3 %. a wynikającym z pkt. 10 a rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku ustalonego w przedziale od 5-10 % (wniosek powódki złożony na rozprawie k. 83). W uzupełniającej pisemnej opinii biegła podtrzymała swoje stanowisko zawarte w opinii w zakresie ustalonego uszczerbku na zdrowiu na wysokości 3 % oraz wskazała, że uszczerbek na zdrowiu ma charakter długotrwały. W ocenie Sądu wszelkie wątpliwości w zakresie treści opinii biegłej neurolog zostały wyjaśnione. W przekonaniu Sądu opinia biegłej jest logiczna i przekonywująca. Dlatego też brak jest podstaw do jej kwestionowania.

Sąd rejonowy wskazał również, że zgodnie z § 8 ust. 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (tekst jednolity Dz. U. 2013 r.. poz. 954). jeżeli w ocenie procentowej brak jest odpowiedniej pozycji dla danego przypadku, lekarz orzecznik ocenia ten przypadek według pozycji najbardziej zbliżonej. Można ustalić stopień stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w procencie niższym lub wyższym od przewidywanego w danej pozycji, w zależności od różnicy występującej między ocenianym stanem przedmiotowym a stanem przewidzianym w odpowiedniej pozycji oceny procentowej. Mając na względzie treść w/w przepisu biegła neurolog określiła stan długotrwałego uszczerbku na zdrowiu poniżej dolnej oceny procentowej uszczerbku na zdrowiu.

Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest zasadne.

Podniósł, że w przedmiotowej sprawie nie jest kwestionowana zasada odpowiedzialności pozwanego wynikająca z umowy ubezpieczenia OC łączącej sprawcę szkody z pozwanym zakładem ubezpieczeń: pozwany przyjął swą odpowiedzialność w toku likwidacji szkody i stanowisko to podtrzymywał w pismach procesowych. Spór dotyczy natomiast wysokości zadośćuczynienia, a więc i zakresu odpowiedzialności pozwanego.

Zważył, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia powinno zostać dokonane z uwzględnieniem wszelkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy oraz to, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość winna przedstawiać jakąś odczuwalną wartość ( wyrok SN z dnia 12 kwietnia 1972 roku. II CR 57/72, OSNCP 1972, z. 10, poz. 183 oraz wyrok SN z dnia 24 czerwca 1965 roku. 1 PR 203/65, OSPIKA 1966, poz. 92).

Przy ustalaniu wysokości należnego powódce zadośćuczynienia Sąd uwzględnił rodzaj i zakres doznanego przez nią w wyniku zdarzenia drogowego urazu, przebyty proces leczenia, doznane cierpienia fizyczne, utrudnienia i ograniczenia w życiu codziennym i w pracy zawodowej, konieczność rezygnacji przez pewien okres czasu z uprawiania ulubionej dziedziny sportu. Dolegliwości bólowe, w szczególności ze strony stłuczonej głowy, biodra i uda prawego utrzymywał się przez około 4 tygodnie. Obecnie powódka odczuwa czasami bóle głowy, ma problemy z koncentracją. Sąd podzielił stanowisko biegłych psychiatry i psychologa, w zakresie w jakim wskazali, że na nasilenie zaburzeń ze strony psychologicznej przede wszystkim miała wpływ okoliczność związana ze zwolnieniem powódki z pracy. Okoliczność ta zburzyła spokój wewnętrzny powódki, czuła się zagrożona z uwagi na to. że miała zobowiązania do uregulowania. Dlatego też nasilenie zaburzeń ze strony psychiki powódki w ocenie Sądu nie ma bezpośredniego związku z wypadkiem. Jednocześnie Sąd zważył, że ustalony przez biegłego psychiatrę uszczerbek na zdrowiu w wysokości 3 % wynika ze stwierdzonych przez biegłego zaburzeń lekowo - depresyjnych, które miały łagodny przebieg i co najwyżej umiarkowany poziom zaburzeń, nie zaś z późniejszego nasilenia objawów związanych z utratą pracy. Obecnie powódka musiała zrezygnować z jazdy rowerem, gdyż odczuwa lęk, korzysta z opieki psychologicznej.

Uwzględniając wszystkie te okoliczności., a w szczególności 3 % uszczerbek na zdrowiu powódki w zakresie zdrowia psychicznego i 3% w zakresie neurologicznym, uznać należy w ocenie Sądu. że kwota 10.000 zł stanowić będzie odpowiednie i wystarczające zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.

Dlatego, skoro pozwany wypłacił już 1.000 zł należało zasądzić tytułem dalszego zadośćuczynienia kwotę 9.000 zł.

O odsetkach orzeczono w myśl art. 481 § 1 k.c. Skoro powódka swoje roszczenie w zakresie odsetek określiła na dzień wniesienia pozwu, to w ocenie Sądu należało je uwzględnić.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § l i 3 k.p.c., statuującego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i obciążył pozwanego - jako przegrywającego proces - obowiązkiem zwrotu na rzecz powódki poniesionych przez nią kosztów procesu, na które złożyły się: część opłaty sądowej w kwocie 100 zł, część kosztów wynagrodzenia biegłych 200 zł oraz, koszty zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych wraz, z opłatą od pełnomocnictwa - w kwocie 1.217 zł (ustalonej na podstawie § 6 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz. ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu - Dz. U. 2013 r. poz. 461 tekst jednolity).

Nadto stosownie do treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. nr 167, poz. 1398 ze zm. ) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić (...) sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Dlatego też Sąd nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę w zaokrągleniu 1.282 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, na które złożyły się (brakująca opłata sądowa 350 zł i koszty opinii biegłych 931.62 zł).

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana. Pełnomocnik pozwanej zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w części zasądzającej na rzecz powódki kwotę 5.000,- zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty.

Skarżący powyższemu rozstrzygnięciu zarzucił naruszenie prawa materialnego : art. 445 § 1 k.c. przez uznanie, ze odpowiednim dla powódki zadośćuczynieniem jest kwota 9.000,- zł, wbrew treści zabranego w sprawie materiału dowodowego oraz naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez błędną interpretację i ocenę opinii biegłych powołanych w sprawie i wyciągnięcie wniosków z nich nie wynikających, a ponadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym przez błędne ustalenie wysokości uszczerbku na zdrowiu, nieuwzględnienie wszystkich występujących w sprawie okoliczności mających wpływ na zdrowie powódki oraz przez przyjęcie, iż powódka doznała uszczerbku na zdrowiu uzasadniającego przyznanie zadośćuczynienia w zasądzonej wysokości.

W konsekwencji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części, tj. w pkt 1. w zakresie, w którym zasądza on na rzecz powoda kwotę 5.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2013 r. do dnia zapłaty poprzez oddalenie powództwa w tej części.

Ponadto, wniósł o zmianę zawartego w pkt 3 wyroku rozstrzygnięcia o kosztach stosownie do zmiany pkt 1 oraz o zasądzenie od powódki na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia dyspozycji przepisu art. 233 § 1 k.p.c. zgodzić się należy z autorem apelacji, że Sąd pierwszej instancji błędnie przyjął, iż konsekwencją wypadku jakiemu uległa powódka był 6 % długotrwały uszczerbek na zdrowiu. Twierdzenia zawarte w uzasadnieniu skargi apelacyjnej wskazujące, że stwierdzony przez biegłych z zakresu psychiatrii i neurologii uszczerbek na zdrowiu wynika z nerwicy związanej z urazem czaszkowo – mózgowym ( cerebrastenii pourazowej ) znajdują potwierdzenie w treści wydanych opinii. Cerebrastenia pourazowa to w medycynie stan, który jest następstwem urazu czaszkowo-mózgowego. Przejawy cerebrasteny pourazowej to wzmożone osłabienie organizmu, zaburzenia snu i pamięci, trudności koncentracji uwagi, bóle oraz zawroty głowy. Powódka zgłaszała powyższe objawy powstałe w następstwie urazu czaszki. Prawidłowa a wiec wnikliwa i skrupulatna ocenia sporządzonych opinii pozwalała na ustalenie, ze omawiany uszczerbek jest w ujęciu procentowym o połowę mniejszy.

Uwzględnienie powyższego zarzutu nie może jednak wpłynął na zmianę zaskarżonego orzeczenie. Zmiana ustaleń faktycznych we wskazanym wyżej zakresie nie wpływa na ocenę zasadności zgłoszonego przez powódkę roszczenia. Podkreślić należy, że wysokość uszczerbku na zdrowiu nie jest elementem decydującym o wysokości zadośćuczynienia. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 października 2005 r. wydanym w sprawie sygn. akt I PK 47/05 (publ.: MoPr 2006, Nr 4 s.208 ) ustalenie wysokości zadośćuczynienia nie powinno następować w sposób mechaniczny, np. przez odwołanie do procentu uszczerbku na zdrowiu. W ocenie Sądu Okręgowego podstawowe znaczenie dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia ma jego funkcja kompensacyjna. Kompensacja krzywdy ma odmienny charakter niż kompensacja szkody majątkowej - polega na wynagrodzeniu cierpień, jakich pokrzywdzony doznał w wyniku czynu niedozwolonego, dlatego wysokość zadośćuczynienia jest w pierwszym rzędzie uwarunkowana intensywnością cierpień i czasem ich trwania (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 29 września 2004 r., sygn. akt II CK 531/03, Legalis). Zadośćuczynienie powinno być ponadto przyznane w wysokości umożliwiającej pokrzywdzonemu uzyskanie satysfakcji adekwatnej do cierpień i krzywd jakich doznał, dlatego w pierwszym rzędzie należy ocenić rozmiar krzywdy.

W rozpoznawanej sprawie rozmiar krzywdy powódki nie był minimalny. W następstwie wypadku powstała konieczność jej hospitalizacji. Potłuczenia jakich doznała były rozległe, obejmowały głowę, biodro i udo. Przez około cztery tygodnie odczuwała dolegliwości bólowe. Poczucie krzywdy u powódki z pewnością zwiększały ograniczenia jakie pojawiły się w jej życiu codziennym związane z lękiem przez przed korzystaniem z samochodu, rezygnacją z wycieczek rowerowych.

Na wysokość zadośćuczynienia wpływają również okoliczności w jakich doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. W przedmiotowej sprawie nie można pominąć okoliczności, że do wypadku komunikacyjnego doszło w sytuacji gdy powódka prawidłowo przechodziła po przejściu dla pieszych, znajdowała się więc w miejscu, w którym piesi uczestnicy ruchu drogowego podlegają szczególnej ochronie. Powyższe wskazuje na znaczne zawinienie sprawcy szkody, za którego pozwany ponosi odpowiedzialność wynikającą z umowy ubezpieczenia a co za tym idzie uzasadnia przyznanie relatywnie wysokiego zadośćuczynienia.

Zadośćuczynienie winno wreszcie stanowić pewną ekonomicznie odczuwalną wartość.

W ocenie Sądu ustalona przez Sąd pierwszej instancji należna z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę kwota 10 000 zł. biorąc pod uwagę całokształt okoliczności sprawy nie jest zawyżona. Powyższe prowadzi do wniosku, że przy rozpoznaniu przedmiotowej sprawy nie doszło do naruszenia dyspozycji przepisu art. 445 § 1 k.c.

Mając powyższe na uwadze Sąd drugiej instancji na podstawie przepisu art. 385 k.p.c. orzekł o oddaleniu apelacji.

Na podstawie przepisu art. 98 k.p.c. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 300,- zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą. Wskazana kwota obejmuje 50 % stawki minimalnej należnej tytułem wynagrodzenia adwokackiego.

Na oryginale właściwe podpisy