Pełny tekst orzeczenia

ODPIS

Sygn. akt VIII U 1381/14

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 listopada 2014 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu VIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych

w składzie : Przewodniczący SSO Ewa Roszak

Protokolant st. sekr. sąd. Joanna Biedermann

przy udziale A. J. (1)

po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2014 r. w Poznaniu

odwołania P. J.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.

z dnia 10 grudnia 2013r., znak: (...)/ (...)- (...)

nr (...)

w sprawie P. J.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.

podleganie ubezpieczeniu społecznemu

zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdza, iż odwołująca P. J. (poprzednio K.) jako osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy u płatnika- zainteresowanej A. J. (1) podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu i rentowym, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od dnia 1 kwietnia 2013r.

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 10 grudnia 2013 roku nr (...), o znaku (...)/ (...)- (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. Inspektorat w C., działając na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12, art. 13 pkt 1, art. 36 ust. 4 i ust. 11 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 r., Nr 205, poz. 1585 ze zm.) w związku z art. 58 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 z dnia 18 maja 1964 r. ze zm.) stwierdził, że P. J. zgłoszona do ubezpieczenia społecznego jako osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy u płatnika składek A. J. (1) nie podlega w okresie od dnia 01.04.2013r. obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu i rentowym, chorobowemu, wypadkowemu.

W uzasadnieniu organ rentowy stwierdził, że rzeczywistym zamiarem stron nie było świadczenie pracy lecz obejście prawa – objecie ubezpieczeniami społecznymi, a w szczególności do nabycia prawa do zasiłków chorobowego i macierzyńskiego oraz do urlopu wychowawczego – poprzez zawarcie fikcyjnej umowy o pracę i dokonanie zgłoszenia do ubezpieczeń pod pozorem zatrudnienia, a oświadczenia woli złożone przez strony umowy o pracę są sprzeczne ze stanem faktycznym.

Powyższą decyzję w ustawowym terminie zaskarżyła ubezpieczona P. J.. Odwołująca domagała się zmiany zaskarżonej decyzji poprzez ustalenie, iż ubezpieczona zgłoszona do ubezpieczeń społecznych jako pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę przez płatnika składek A. J. (1) podlegała z tego tytułu ubezpieczeniom społecznym, a w konsekwencji objecie skarżącej ubezpieczeniem społecznym za okres, którego dotyczy zaskarżona decyzja.

We wniesionej odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy podtrzymał prezentowaną w zaskarżonej decyzji argumentację w całej rozciągłości i wniósł o oddalenie odwołania.

Postanowieniem z dnia 16.06.2014 r. A. J. (1) (...) – Firmę Handlowo – Usługową R. 8c, (...)-(...) W. została wezwana do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanej.

Zainteresowana nie zgodziła się ze stanowiskiem organu rentowego wskazanym w zaskarżonej decyzji i poparła odwołanie złożone przez P. J..

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Odwołująca P. J. (poprzednio K.) ukończyła Zespół Szkół (...) w R. w zawodzie technik agrobiznesu. W okresie od dnia 15.06.2009 r. do 28.02.2010 r. pracowała w P.H.U. (...) B. S. jako sprzedawca. Był to m. market, w którym nabierała doświadczenia w zakresie sprzedaży, obsługi klienta, czy kasy fiskalnej. Po odbyciu w tej firmie stażu, a następnie zatrudnieniu na okres 3 m-cy, pracodawca nie był w stanie zatrudnić jej na dalszy okres. Po tym czasie odwołująca nie znalazła pracy w zawodzie sprzedawcy. Zmuszona była więc pracować sezonowo w ramach zatrudnienia na umowy zlecenia czy o dzieło, wykonując taką prace na potrzeby różnych firm, w szczególności na potrzeby firmy (...) Sp. z o.o. w okresie od 19.04.2011r. do 08.05.2011r. i od 18.08.2011 r. do 31.03.2013 r. jako pakowaczka.

Poprzez różne możliwości odwołująca szukała jednak stałego zatrudnienia. Jednocześnie w tym czasie poznała syna zainteresowanej A. J. (2) J. - i od niego dowiedziała się, że zainteresowana prowadzi sklep, a obecnie poszukuje pracownika do jego prowadzenia. Z uwagi na to, że jest to niewielki sklep, położony poza R., działający praktycznie przez cały dzień, znalezienie pracownika do pracy w nim za minimalne wynagrodzenie, było dość trudne. Odwołującej zależało jednak na znalezieniu pracy więc przedstawiła A. J. (1) dokumenty z przebiegu dotychczasowego swojego zatrudnienia i zainteresowana zdecydowała się przyjąć ją do pracy. Okazało się też ostatecznie, że będzie to formalnie praca na stanowisku kierownika sklepu, a nie sprzedawcy, albowiem - ze względu na sytuację rodzinną - zainteresowana zamierzała przekazać na stałe kierowanie sklepem innej zaufanej osobie. A. J. (1) nie wiedziała wówczas, jakie relacje wiążą rzeczywiście odwołującą z jej synem J. – odwołująca została jej przedstawiona jako znajoma/ koleżanka/ syna.

P. J. (wtedy jeszcze K.) od dnia 01.04.2013r. została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych (emerytalnego, rentowych, chorobowego, wypadkowego oraz ubezpieczenia zdrowotnego) jako pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę zawartej w tej dacie z płatnikiem składek A. J. (1) (...) – Firmę Handlowo – Usługową w R. gm. W.. Na podstawie tej umowy o pracę odwołująca została zatrudniona na stanowisku kierownika sklepu działającego w miejscowości R. na pełen etat, na czas nieokreślony, z wynagrodzeniem w kwocie 1.600,- zł brutto miesięcznie.

Po zawarciu umowy odwołująca pracowała w sklepie razem z zainteresowaną, która wdrażała P. J. do tej pracy. Na początku przedstawiała jej sposób funkcjonowania sklepu i głównie informowała, gdzie i jakie dokumenty się przechowuje, dokąd składa, jakie są kody, kontakty z dostawcami, skąd dostarczany jest towar itp. W kolejnych dniach odwołująca wykonywała już samodzielnie czynności związane z wykładaniem towaru, obsługiwaniem klientów oraz kasy fiskalnej, towarzyszyła A. J. (1) podczas odbioru dostaw towaru, przez co poznawała dostawców, dowiadywała się jaki towar można zamówić na telefon, a po jaki trzeba pojechać do hurtowni. W tym czasie, gdy wdrażała się do tej pracy, dokumenty i faktury podpisywała jeszcze zainteresowana.

Zainteresowana w ramach swojej działalności prowadzi tylko jeden sklep i wcześniej pracowników do pracy w nim nie zatrudniała. Także w spornym okresie, poza odwołującą, nie byli tam zatrudnieni inni pracownicy, ani okresowo ani na stałe. Syn zainteresowanej - J. J. (3) - w 2013 roku formalnie pracownikiem nie był. Pomagał tylko matce, głównie przy pracach fizycznych, przenoszeniu towaru itp. Sklep w R. nie jest duży, więc pracownik wyłącznie do prowadzenia sprzedaży i obsługi klienta nie był potrzebny. Zainteresowana A. J. (1) chciała faktycznie przekazać wykonywanie już wszystkich prac w sklepie konkretnej osobie, również w zakresie jego zarządzania i prowadzenia wszelkich dokumentów, przyjmowania towaru i odpowiedzialności za towar, który znajduje się w sklepie. Decyzję taką podjęła z uwagi na istniejącą w tym czasie sytuację w jej rodzinie, w szczególności ze względu na to, że jej małoletnia jeszcze wówczas córka A. spodziewała się dziecka i prowadzona była sprawa w sądzie, w wyniku której - po urodzeniu wnuka - zainteresowana została jego opiekunem prawnym. Zainteresowana musiała zatem zająć się sprawami rodzinnymi, skupić na pomocy córce, przygotować ją do odpowiedzialnej opieki nad dzieckiem.

W momencie podpisywania umowy o pracę P. J. nie miała świadomości, że jest w ciąży. W kwietniu, gdy podjęła pracę w sklepie, nie złożyła jeszcze zaświadczenia o zdolności do pracy na wyznaczonym stanowisku, gdyż terminy wizyt u specjalisty medycyny pracy, były odległe. W tym czasie nie odczuwała żadnych objawów ciąży. To była jej pierwsza ciąża, więc też nie miała w tym zakresie doświadczenia. Gdy w dniu 22.04.2013r. zgłosiła się do lekarza z uwagi na złe samopoczucie, nie był on jeszcze w stanie potwierdzić, czy jest w ciąży. Dopiero w maju, gdy podczas prac w sklepie zaczęło się plamienie i zgłosiła się do lekarza w dniu 08.05.2013r., potwierdził on już stan ciąży, wystawił formalnie kartę ciąży, przeprowadził szczegółowe badania i od razu wystawił zwolnienie lekarskie na okres 21 dni. Z uwagi na stwierdzenie ciąży odwołująca i syn zainteresowanej zdecydowali się na ślub, który miał miejsce w sierpniu 2013 roku. Dziecko odwołującej urodziło się (...)

Zainteresowana nie zatrudniła innego pracownika na okres nieobecności odwołującej korzystającej ze zwolnienia lekarskiego. Przez ten czas zainteresowana zdecydowała się sklep nadal prowadzić samodzielnie, aż do czasu gdy odwołująca odchowa dziecko i będzie gotowa wrócić do pracy. Sprawy związane z ZUS, składkami, zainteresowana prowadzi samodzielnie.

Zaskarżoną decyzją z dnia 10 grudnia 2013 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że P. J. zgłoszona do ubezpieczenia społecznego jako osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy u płatnika składek A. J. (1) nie podlega od dnia 01.04.2013r. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu i rentowym, chorobowemu, wypadkowemu.

Zdaniem pozwanego rzeczywistym zamiarem stron nie było świadczenie pracy lecz obejście prawa – objecie ubezpieczeniami społecznymi, a w szczególności do nabycia prawa do zasiłków chorobowego i macierzyńskiego oraz do urlopu wychowawczego – poprzez zawarcie fikcyjnej umowy o pracę i dokonanie zgłoszenia do ubezpieczeń pod pozorem zatrudnienia, a oświadczenia woli złożone przez strony umowy o pracę są sprzeczne ze stanem faktycznym.

Na okoliczność, czy zawarta umowa o pracę pomiędzy odwołującą, a zainteresowaną była rzeczywiście realizowana i w jaki sposób, Sąd przeprowadził dowód z zeznań świadków A. A. (1), E. S. i J. J. (3), których zgodne zeznania jednoznacznie wskazują, że odwołująca faktycznie podjęła i świadczyła pracę w spornym okresie u zainteresowanej.

A. A. (2) mieszka we wsi w R.. Świadek pamięta odwołującą, która wiosną 2013 roku sprzedawała w sklepie zainteresowanej. Świadek przychodziła tam zazwyczaj popołudniami po codzienne zakupy, stąd zauważyła, że w tym czasie w sklepie pojawiła się nowa pracownica. Świadek widziała także, iż w sklepie obecna była również zainteresowana, która przebywała głównie na zapleczu i przyjmowała dostawy towaru do sklepu.

E. S. wraz z mężem zajmuje się kolportowaniem gazetek sieci K. i w środy z reguły objeżdża okolice wsi R.. Wówczas wstępuje do sklepu zainteresowanej po jedzenie lub coś do picia, stąd praktycznie co tydzień świadek jest tam obecna. W sklepie widywała więc zainteresowaną, a na wiosnę 2013r. dodatkowo odwołującą. Świadek widziała odwołującą w sklepie w czasie kilku swoich wizyt, w okresie jednego lub nawet dwóch miesięcy. Z tego co zaobserwowała E. S., to odwołująca w tym sklepie wykonywała niezbędne czynności – widywała ją w różnych sytuacjach: przy kasie, za ladą, jak wykładała towar. Widziała też w jakimś momencie, że był przywieziony towar i kierowca wniósł go do sklepu, a odwołująca zanosiła potem kartony na zaplecze.

J. J. (3) jest synem zainteresowanej A. J. (1). Zna odwołującą od ok. 2012 oku. Poznali się towarzysko i w takim charakterze początkowo się spotykali. Świadek potwierdził, iż jakiś czas pomagał matce przy prowadzeniu sklepu, ale współpraca nie układała się dobrze. Jego rodzeństwo w spornym okresie nie było jeszcze w takim wieku, żeby mogło zainteresowanej w tej pracy pomagać. Z tego względu zainteresowana pytała syna o to czy zna kogoś, kto chciałby podjąć zatrudnienie w sklepie. Z tego co świadek pamięta odwołująca w tym czasie też szukała pracy więc tak wyniknęło, że powiedział odwołującej o możliwości pracy w sklepie u swojej mamy. Świadek potwierdził również, że w tamtym czasie ani on ani odwołująca, a tym bardziej zainteresowana nie wiedzieli, że to zatrudnienie nie będzie mogło być kontynuowane, z uwagi na ciążę odwołującej. O tym, że ubezpieczona jest w ciąży dowiedział się w maju 2013 r. Świadek w spornym okresie bywał w sklepie matki, głównie w godzinach popołudniowych i odwołująca tam pracowała, czasem pomagał jej przy przenoszeniu skrzynek lub jakichś cięższych towarów.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie : zeznań odwołującej P. J. (k. 43-44), zeznań zainteresowanej A. J. (1) (k. 44-44v), zeznań świadków: A. A. (1) (k.68v), E. S. (k. 68v-67), J. J. (3) (k. 69), dokumentów znajdujących się w aktach osobowych odwołującej k.25-41 akt, a także dokumentacji zgromadzonej w aktach organu rentowego nr (...)/ (...)- (...) oraz dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, w szczególności na k. 11, 51-67.

Zeznania odwołującej i zainteresowanej były logiczne, przekonywujące i łączyły się w jedną całość także z pozostałym materiałem dowodowym oraz zeznaniami przesłuchanych w sprawie świadków. Z tych też powodów zeznania te Sąd uznał w całości za wiarygodne.

Zeznania świadków A. A. (1), E. S. i J. J. (3) Sąd uznał za wiarygodne, albowiem były szczere i logiczne, korespondowały ze sobą wzajemnie, a nadto łączą się w jedną całość z zeznaniami odwołującej oraz zainteresowanej, których organ rentowy nie kwestionował w toku postępowania przed Sądem.

Zeznania świadków były ze sobą zgodne w zasadniczej części tj. potwierdzili oni, że odwołująca P. J. pracowała w spornym okresie u A. J. (1) (...) – Firmę Handlowo – Usługową tj. w sklepie we wsi R..

Sąd uznał za przydatne i w pełni wiarygodne dokumenty zgromadzone w toku postępowania albowiem sporządzone zostały przez osoby do tego powołane i w zakresie ich kompetencji. Prawdziwości i autentyczności wymienionych dowodów nie kwestionowała żadna ze stron a Sąd nie znalazł powodów by uczynić to z urzędu.

Sąd Okręgowy zważył i ustalił co następuje:

Stosownie do treści art. 83 ust 2 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 roku, Nr 205, poz. 1585 ze zm.) od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wydawanych w zakresie indywidualnych spraw dotyczących m.in. ustalania uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przysługuje odwołanie do właściwego sądu w terminie i według zasad określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego.

Zgodnie z kolei z art. 6 ust. 1 cytowanej ustawy z dnia 13 października 1998 roku obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są między innymi pracownikami. Natomiast art. 13 w/w ustawy wskazuje, że pracownicy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Przepis art. 2 k.p. stanowi, iż pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania bądź spółdzielczej umowy o pracę. Użyty w przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem a pracodawcą więzi prawnej, która jest warunkiem koniecznym, a zarazem wystarczającym, dla przyznania danej osobie statusu pracownika. Tą więzią jest pozostawanie w stosunku pracy, o którym mowa w art. 22 k.p., który stanowi, iż przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem.

Pozwany organ rentowy wskazał w zaskarżonej decyzji, a później w odpowiedzi na odwołanie, że strony zawarły umowę pozorną. Dlatego też jako taka jest ona nieważna i nie wywołała skutku prawnego. W konsekwencji odwołująca P. J. nie podlegała w okresie fikcyjnego zatrudnienia ubezpieczeniu społecznemu.

Zgodnie z treścią art. 83 kodeksu cywilnego nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Oświadczenie woli złożone jest dla pozoru wtedy, gdy z góry powziętym zamiarem stron jest brak wywołania skutków prawnych, przy jednoczesnej chęci wprowadzenia innych osób w błąd, co do rzekomego dokonania określonej czynności prawnej. Strony więc udają, że dokonują jakiejś czynności prawnej. Zwykła pozorność ma miejsce, gdy pod pozorowaną czynnością prawną nic się nie kryje. Najczęściej czynność taka ma na celu ukrycie innej rzeczywistej i zamierzonej czynności prawnej. W wyroku z dnia 23 czerwca 1986 roku (I CR 45/86 nie publ.) Sąd Najwyższy zdefiniował pozorność jako wadę oświadczenia woli polegającą na niezgodności między aktem woli a jej przejawem na zewnątrz.

Na wstępie rozważań wskazać należy, iż istota postępowania sprowadzała się do rozstrzygnięcia kwestii prawnych i spór koncentrował się na uznaniu, czy umowa o pracę z dnia 01.04.2013 r. stanowiła z mocy art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. nieważną czynność prawną, która nie mogła rodzić skutków w zakresie ubezpieczeń społecznych.

Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska pozwanego organu rentowego opartego na uznaniu, iż strony zawarły umowę o pracę dla pozoru w celu obejścia prawa, co stanowi o nieważności tej umowy w świetle art. 58 § 1 kodeksu cywilnego w związku z art. 300 kodeksu pracy, a w konsekwencji o nie podleganiu w tym okresie przez odwołującą P. J. pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu.

Sąd podziela w tej mierze pogląd Sądu Najwyższego, iż zamiar obejścia prawa poprzez „fikcyjne” zawarcie umowy o pracę dotyczy jedynie zawarcia takiej umowy o pracę, która nie wiąże się ze świadczeniem pracy, a dokonanie zgłoszenia do ubezpieczenia następuje pod pozorem zatrudnienia oraz że stronom umowy o pracę, na podstawie której rzeczywiście były wykonywane obowiązki i prawa płynące z tej umowy, nie można przypisać działania w celu obejścia ustawy – art. 58 § 1 kodeksu cywilnego w związku z art. 300 kodeksu pracy (por. wyrok SN z dnia 25 stycznia 2005 roku, sygn. II UK 141/04, publ. OSNP 2005/15/235).

W tym miejscu warto również zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2001 roku (OSNAP 2002/21/527), w którym wskazano, iż nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował.

Jak ustalił w toku postępowania dowodowego Sąd Okręgowy odwołująca P. J. rzeczywiście świadczyła pracę u A. J. (1) (...) – Firmę Handlowo – Usługową w miejscowości R.. W szczególności z zeznań świadków A. A. (1), E. S. i J. J. (3) wynika, iż w spornym okresie odwołująca była obecna w sklepie i pracowała w nim zajmując się obsługą klientów, podawała im towar , przyjmowała pieniądze, obsługiwała kasę, a także wykładała towar i dbała o jego wygląd na półkach. Stopniowo też poznawała dostawców oraz to jaki towar można zamówić na telefon, a po jaki trzeba pojechać do hurtowni. Zeznania w/w świadków w sposób nie budzący zastrzeżeń Sądu potwierdziły zeznania odwołującej P. J. oraz zainteresowanej A. J. (1), które także obszernie i logicznie wyjaśniły jaki był rzeczywisty zamiar stron w zakresie zatrudnienia odwołującej na podstawie przedmiotowej umowy o pracę, jakie czynności faktycznie wykonywała oraz że zainteresowana pracę tę przyjmowała i wypłacała za nią należne wynagrodzenie, wykazując je w zachowanych listach płac.

Wobec faktu rzeczywistego świadczenia pracy przez P. J. nieistotne, w ocenie Sądu, pozostają okoliczności, że odwołująca jest aktualnie spowinacona z zainteresowaną, a także że propozycję podjęcia pracy u zainteresowanej uzyskała dzięki znajomości z jej synem.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wykazał , że umowa o pracę zawarta z odwołującą w dniu 01.04.2013 r. posiada wszystkie wymagane prawem elementy dla swojej ważności i skuteczności. Świadczona praca przez odwołującą była wykonana osobiście, zgodnie z poleceniem pracodawcy co do czasu, miejsca i sposobu świadczenia pracy, a pracodawca świadczenie to przyjmował i obowiązany do zapłaty wynagrodzenia, płacę za pracę tę wypłacał w należnej wysokości .

Wskazać w tym miejscu należy, iż w prawie ubezpieczeń społecznych nie decyduje ważność umowy o pracę wiązana z zamiarem dyktującym potrzebę jej zawarcia, lecz to czy zawierające ją strony miały zamiar wzajemnego zobowiązania się – przez pracownika do świadczenia pracy, a przez pracodawcę do dania mu pracy i wynagradzania za nią oraz fakt realizowania umowy. Wszystkie te elementy zostały przez Sąd Okręgowy zbadane, zamiar zobowiązania się stron o jakim jest mowa istniał w chwili zwarcia umowy, a odwołująca P. J. pracę rzeczywiście wykonywała.

Artykuł 6 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi o obowiązkowym ubezpieczeniu emerytalnym i rentowym pracowników , czyli – stosownie do art. 2 kodeksu pracy – osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, a nie tych, które tylko umowę o pracę zawarły. Obejściem prawa jest więc zamiar nawiązania stosunku ubezpieczenia społecznego bez rzeczywistego wykonywania umowy o pracę, czego w niniejszej sprawie - mając na uwadze materiał dowodowy - stwierdzić nie można.

Fakt świadczenia przez odwołującą P. J. pracy i odbierania tej pracy przez zainteresowaną A. J. (1) jako pracodawcę świadczy nie o obejściu ustawy, lecz przeciwnie – o spełnianiu warunku zatrudnienia pracowniczego, stanowiącego tytuł ubezpieczenia objęty art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 2 kodeksu pracy. Do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby zgłoszenie dotyczyło osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła, a więc nie wykonywała zatrudnienia lub wykonywała je na podstawie innej umowy niż umowa o pracę.

Umowie o pracę, nie naruszającej przepisu art. 20 kodeksu pracy, nie można stawiać zarzutu zawarcia w celu obejścia prawa, nawet wówczas, gdyby zawarcie jej dyktowane było wyłącznie chęcią uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Cel obejścia ustawy polega bowiem na takim ukształtowaniu treści umowy, które pozornie nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do realizowania celu przez nią zakazanego.

W tym zakresie należy także wskazać, iż w orzecznictwie i praktyce sądowej stwierdza się, że samo zawarcie umowy o pracę w okresie ciąży, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie zasiłku macierzyńskiego, nie jest naganne, ani tym bardziej sprzeczne z prawem (tak np. w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 czerwca 2013r. III AUa 1330/2012). Słuszne jest też stwierdzenie, że jest to postępowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego punktu widzenia, jak i z powodów społecznych, albowiem kobietom ciężarnym przysługuje ochrona przed odmową zatrudnienia z powodu ciąży, a odmowa nawiązania stosunku pracy podyktowana taka przyczyną, jest traktowana jako dyskryminacja ze względu na płeć (Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lutego 2006r. w sprawie III UK 150/2005).

Mając na uwadze to, iż wykonywanie praw i obowiązków płynących z nawet z nieważnie zawartej umowy o pracę rodzi tytuł ubezpieczenia społecznego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. i powołanych w uzasadnieniu przepisów prawa materialnego, zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdził, iż P. J. z tytułu zatrudnienia jako pracownik u A. J. (1) podlega od dnia 01.04.2013r. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym unormowanym ustawą z dnia 13 października 1998 roku.

SSO Ewa Roszak