Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VU 664/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kaliszu V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Nowakowska

Protokolant Alina Kędzia

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2014 r. w Kaliszu

odwołania K. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

z dnia 13 maja 2014 r. Nr (...)

w sprawie K. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o emeryturę

oddala odwołanie

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 13.05.2014r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych w O.odmówił K. S.przyznania emerytury wcześniejszej dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach, gdyż na dzień 01.01.1999r.nie wykazała 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych (tylko 18 lat 9 miesięcy i 25 dni), bo odmówiono jej zaliczenia pracy opiekunki dzieckiem u p. D. M., gdyż osoba ta nie figuruje jako płatnik składek, nie zgłosiła jej do ubezpieczenia i nie odprowadziła składek.

Odwołanie od tej decyzji wniosła do Sądu K. S. domagając się przyznania wcześniejszej emerytury dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach po zaliczeniu okresu od 1.10.1976r. do 31.08.1977r. kiedy to podczas przerwy w nauce, nie mając żadnego zawodu pracowała jako opiekunka dziecka, argumentując, że z braku świadomości nie zawarła pisemnej umowy o pracę.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd ustalił co następuje:

K. S. urodziła się w dniu (...)

Z zawodu jest technikiem elektroradiologii, ukończyła Medyczne Studium Zawodowe w P., w którym naukę rozpoczęła od 01.09.1977r.

Wcześniej, w maju 1976r. ukończyła naukę w (...) Liceum Ogólnokształcącym w O.

Pracę w zawodzie technika RTG rozpoczęła od 01.10.1979r. i nadal pozostaje w zatrudnieniu.

W postępowaniu o ustalenia kapitału początkowego – we wniosku z dnia 14.08.2003r., K. S. wskazała zatrudnienie od 01.10.1979r. i nie powoływała się na jakąkolwiek wcześniejszą aktywność na rynku pracy.

W toku niniejszego postępowania o emeryturę w obniżonym wieku domagała się natomiast zaliczenia zatrudnienia w okresie poprzedzającym naukę w studium medycznym: od 01.10.1976r. do 31.08.1977r. wskazując, że pracowała wówczas jako opiekunka dzieci D. M.będących w wieku 2 i 3 lat.

Poza sporem jest, że nie była zgłoszona do ubezpieczeń społecznych w tym czasie i nie opłacono za nią składek pracowniczych z tego tytułu, a osoba pracodawcy nie figuruje w rejestrze płatników składek.

Odwołująca się przyznaje przy tym, że nie sporządzono nawet pisemnej umowy o pracę. Jako dowód wskazała zeznania pracodawcy i jej siostry oraz kserokopię świadectwa pracy D. M..

D. M., w okresie od 03.01.1972r. do 31.12.1990r., pracowała w pełnym wymiarze czasu pracy w Zakładach (...)w O.. W tym samym zakładzie pracowała też matka odwołującej się, kobiety te utrzymywały kontakty towarzyskie w grupie kilku koleżanek z pracy. D. M.jest matką dwóch synów- A. urodzonego (...)i M. urodzonego (...)Do opieki nad dziećmi podczas swojej pracy angażowała kolejno trzy opiekunki płacąc im po 1000zł miesięcznie. Jedną z nich była K. S.w okresie jej rocznej przerwy w nauce. D. M.nie potrafiła jednak określić jakiego rodzaju umowy zawierała z opiekunkami.

(dowód – kserokopia świadectwa pracy k 21 akt ZUS, zeznania świadka D. M. k 11v, nagranie z rozprawy w dniu 20.08.2014r. od 10 do 33 minuty)

Jej mąż –J. M. pracował poza O., w G., z domu wychodził około godziny 7. Jego żona pracowała od godziny 7-mej.

(dowód – zeznania świadka J. M. – nagranie z rozprawy w dniu 13.10.2014r.)

Sąd nie dał wiary twierdzeniom odwołującej się ani co zawarcia umowy o pracę ani co do czasu jej realizowania.

Nawet gdyby przyjąć za wiarygodne, że odwołująca się odpłatnie opiekowała się dziećmi D. M. w okresie rocznej przerwy w nauce, to nie jest wiarygodne by zajęcie to miało miejsce dokładnie we wskazanym okresie, który jest wyraźnie dopasowany do potrzeb niniejszej sprawy. Co do tej kwestii nie przedstawiono przekonujących dowodów. J. M.podał np., że odwołująca się zajmowała się dziećmi aż do października 1977r., co nie może być prawdą skoro od 1 września odwołująca się podjęła naukę w P..

Nie jest też wiarygodne, by odwołująca się mogła sobie pozwolić na zajmowanie się dziećmi przez cały wskazany okres 11 miesięcy, jedynie z pominięciem pojedynczych dni egzaminów wstępnych. Z doświadczenia życiowego wiadome jest bowiem, że osoby przygotowujące się do egzaminu na medycynę musiały poświęcać dużo więcej czasu na naukę niż inne, zatem podejmowały zatrudnienie w jak najkrótszym czasie i tylko w miejscach umożliwiających im zdobycie punktów na uczelnię. Odwołująca się o podjęciu zatrudnienia w takim zamiarze na jednym z oddziałów szpitala podała dopiero podczas drugiej z rozpraw, co dodatkowo stawia wątpliwości co do jej wiarygodności. Udział egzaminach wstępnych na medycynę był wielodniowy, a przygotowanie się do niech wymagało nie tylko wiedzy podręcznikowej, ale i rozwiązywania testów z biologii, chemii i fizyki. Nie jest więc wiarygodne by osoba zdająca już drugi raz na ten kierunek nie przygotowywała się do egzaminów z maksymalnym zaangażowaniem czasowym i by mogła zaangażować się w pełnym wymiarze czasu w pracę zarobkową przynosząca niewielki dochód i to w sytuacji gdy nie miała ku temu absolutnego przymusu ekonomicznego, a odwołująca się nie powoływała się na żadną szczególną sytuację swojej rodziny zmuszająca ją do podjęcia pracy kosztem nauki.

Zgodzić się należy ze stanowiskiem odwołującej się iż orzecznictwo sądowe nie przypisuje decydującej roli faktowi posiadania dokumentu w postaci pisemnej umowy o pracę, ale też oczywiste jest, że zawarcie umowy odpowiadającej stosunkowi o pracę i jej realizowanie w rygorach takiego stosunku musi być wykazane w sposób pełny, przekonujący. Emerytura w obniżonym wieku jest świadczeniem wyjątkowym, dlatego spełnienie wszystkich warunków jest konieczne i wymaga wykazania w sposób nie budzący wątpliwości.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 24 maja 2014 roku (III AUa 26/13, Lex nr 1388949) zauważył, iż „wykonywanie pracy w warunkach szczególnych nie może zostać tylko uprawdopodobnione, ale musi zostać wykazane w sposób niezbity i nie budzący jakichkolwiek wątpliwości. Dokonując oceny materiału dowodowego sprawy trzeba mieć na uwadze, że zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień lub wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga zawsze dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych”.

W podobny sposób wielokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy.

Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Przepisy art. 6 k.c. znajdują zastosowanie w pełni w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, co oznacza, że ciężar udowodnienia, iż stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wnioskodawca w spornym okresie pracował w warunkach szkodliwych, spoczywa na nim (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2001 roku, II UKN 297/00, OSNP 2002/23/577; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2001 roku, II UKN 566/00, Lex nr 1214940; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1997 roku, II UKN 417/97, OSNP 1998/21/638; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 22 lutego 2012 roku, III AUa 1734/11, Lex nr 1129735).

Skoro zatem tak duży nacisk przykłada się do udowodnienia okresów pracy w szczególnych warunkach, to nie ma żadnych powodów, by inne kryteria dowodowe stosować co do pozostałych okresów aktywności zawodowej. Nie ma żadnych podstaw by inaczej traktować „zwykłe” okresy składkowe skoro niezbędne jest wykazanie określonej ilości zarówno tych okresów jak i okresów pracy w szczególnych warunkach.

Odwołująca się w niniejszej sprawie gdzie nie ma żadnych pisemnych śladów zawarcia i realizowania umowy o prace, a nawet istnienia płatnika, zakładu pracy - jako dowody wskazała jedynie zeznania dwóch świadków.

Zarówno D. M.jak i jej mąż J. M.potwierdzili wprawdzie przed Sądem, że odwołująca się zajmowała się odpłatnie ich dziećmi, ale są to zaznania ogólnikowe i nie dają przekonującego dowodu co do charakteru umowy w oparciu o jaką to zajecie realizowała ani też w jakim dokładnie czasie. Fakt, że nie zadbano o zarejestrowanie odwołującej się jako pracownika i nie ubezpieczono jej od następstw nieszczęśliwych wypadków ani na wypadek choroby, a ona nie powoływała się świadczenie pracy dopóki nie potrzebowała uzupełniać tą drogą swego stażu ubezpieczeniowego świadczy, że strony umowy nie taką relację miały na myśli.

Relacja pracodawca –pracownik rodzi szereg wzajemnych obowiązków, a ich naruszenie pozwala na dochodzenie konkretnych roszczeń. Przekonanie, że gdyby wydarzyło się coś złego nie pozostawiono by odwołującej się bez pomocy nie jest wystarczające dla przyjęcia związania stron umowy stosunkiem pracy, a jedynie świadczy o wzajemnym zaufaniu. Strony umowy mogły mieć wzajemne zaufanie do siebie, gdyż odwołująca się znała D. M.jako znajomą z pracy jej matki. Ani fakt, że istniała potrzeba opiekowania się dziećmi podczas godzin pracy ich matki ani, że odwołująca się czyniła to odpłatnie nie powoduje automatycznego uznania stosunku pracy jeśli nie ma przekonujących dowodów o takim charakterze relacji.

Nie można traktować instrumentalnie instytucji ubezpieczeniowej i wywodzić skutków zależnych od aktualnych potrzeb, nawet przyjmując nieświadomość stanu prawnego w okresie świadczenie pracy

Sąd zważył co następuje:

Zgodnie z art.184 ust.1 ustawy z 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. Nr 162 poz.1118 ze zm.) ubezpieczonym urodzonym po dniu 31.12.1948r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art.32-34, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy (01.01.1999r.) osiągnęli:

1.  okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzna oraz

2.  okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art.27.

Stosownie do treści ust.2 emerytura ta przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do OFE lub przekazania środków tam zgromadzonych za pośrednictwem ZUS na dochody budżetu państwa..

Zgodnie z art. 32 cyt. ustawy ubezpieczeni będący pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnieni w szczególnych warunkach przez co najmniej przez 15 lat, nabywali prawo do emerytury w wieku obniżonym o 5 lat od podstawowego o ile udowodnili łączny staż ubezpieczeniowy określony w art.27 cyt. ustawy wynoszący 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.

Na dzień 01.01.1999r. odwołująca się K. S. wykazała 15 letni okres pracy w szczególnych warunkach, ale nie wykazała 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych.

W tym stanie rzeczy Sąd uznał zaskarżoną decyzję za prawidłową odwołanie podlegało oddaleniu i zgodnie z art. 477 14§1 k.p.c. orzeczono jak w wyroku.