Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 692/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 grudnia 2014 roku.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Marta Legeny-Błaszczyk (spr.)

Sędziowie SO Agnieszka Szulc-Wroniszewska

del. SR Anna Cieciura

Protokolant sekr. sądowy Dagmara Szczepanik

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Izabeli Stachowiak

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2014 roku

sprawy S. R.

oskarżonego z art.286§1 kk

z powodu apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bełchatowie

z dnia 29 września 2014 roku sygn. akt II K 591/14

na podstawie art. 437§1 kpk, art. 624§1 kpk, art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami)

-

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

-

zasądza od oskarżonego S. R. na rzecz oskarżycieli posiłkowych E. S. i R. S. kwoty po 420 (czterysta dwadzieścia) złotych tytułem zastępstwa prawnego za postępowanie odwoławcze;

-

zwalnia oskarżonego od opłaty za drugą instancję oraz wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt IV Ka 692/14

UZASADNIENIE

S. R. został oskarżony o to, że w dniu 17 kwietnia 2013r. w m. T. woj. (...) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej działając w imieniu firmy (...) wprowadzając R. S. w błąd co do zamiaru zrealizowania zawartej umowy – zlecenia na zakup – montaż okien i drzwi pobierając zadatek doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w kwocie 1.200 zł a następnie na podstawie tego zlecenia w dniu 13 sierpnia 2013r. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadzając w błąd R. S. co do rodzaju umowy pośredniczył z (...) Bankiem z G. w zawarciu umowy o kredyt o nr (...), gdzie po uzyskaniu pieniędzy – przelaniu ich na konto firmy (...) nie wywiązał się z umowy i nie zakupił ani nie zamontował okien i drzwi, czym naraził R. S. na szkodę w wysokości 15.815,42 zł, tj. o czyn z art. 286 § 1 kk.

Sąd Rejonowy w Bełchatowie wyrokiem z dnia 29 września 2014 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt II K 591/14, uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i na podstawie art. 286 § 1 kk w zw. z arat. 33 § 2 kk wymierzył karę 1 roku pozbawienia wolności i 100 stawek dziennych grzywny po 10 złotych,

- na podstawie art. 46 § 1 kk zobowiązuje oskarżonego do naprawienia szkody na rzecz R. S. w kwocie 1.676 złotych,

- zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżycieli posiłkowych E. i R. małżonków S. kwotę 1.200 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego,

- zwolnił oskarżonego od opłat i zasądził na rzecz Skarbu Państwa tytułem zwrotu poniesionych w sprawie wydatków kwotę 217 złotych.

Powyższy wyrok został zaskarżony w całości przez oskarżonego. Lektura zarzutów apelacyjnych połączona z analizą ich uzasadnienia prowadzi do wniosku, że apelacja wywiedziona została z podstawy prawnej art. 438 pkt 3 kpk i zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść wyroku polegający na przyjęciu, że oskarżony wprowadził w błąd pokrzywdzonych a celem jego działania było osiągnięcie korzyści majątkowej, na skutek nie wzięcia pod uwagę okoliczności, że dwa inne przyjęte przez oskarżonego zlecenia, pomimo opóźnienia, zostały w pełni zrealizowane. O braku po jego stronie zamiaru oszustwa świadczyć ma też w ocenie skarżącego okoliczność, że przekładanie terminu wywiązania się z zamówienia spowodowane było zainwestowaniem pieniędzy uzyskanych przez pokrzywdzonych z kredytu w działalność firmy oskarżonego – realizację innych zamówień a oskarżony po ich wykonaniu i uzyskaniu za nie wynagrodzenia chciał zrealizować zamówienie pokrzywdzonych, jednakże z przyczyn od niego niezależnych uzyskanie tego wynagrodzenia uległo znacznemu opóźnieniu. Sąd nie wziął też pod uwagę okoliczności, że oskarżony mając świadomość powstałych opóźnień proponował pokrzywdzonym rezygnację z zaciągniętego kredytu i pokrycia wynikłych stąd kosztów przez firmę, dla której pracował. Brak również podstaw, w ocenie skarżącego, do przyjęcia ustalenia, że oszukując zapewnił on sobie stałe źródło dochodu. Jego działanie podyktowane było nie, jak ustalił to Sąd, chęcią oszustwa, lecz wynikało z niedoświadczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej i nieudolności w zakresie terminowego wykonywania zleceń. Skarżący zakwestionował też uznanie przez Sąd pobranej zaliczki za dowód istnienia po jego stronie zamiaru oszustwa. Oskarżony przyznał, ze wprawdzie przeznaczył pobraną zaliczkę na swoje wydatki, jednakże wyjaśnił, że zrobił tak dlatego, że traktował ją jako cześć zysku ze zlecenia. Nadto wskazał, że gdyby rzeczywiście chciał oszukać pokrzywdzonych nie posługiwałby się swoimi prawdziwymi danymi osobowymi. Podniósł również zarzut nieuwzględnienia przy dokonywaniu ustaleń okoliczności, że pokrzywdzeni otrzymali zwrot pobranej zaliczki – zadatku w podwójnej wysokości a zaciągnięty przez nich kredyt został anulowany.

W konkluzji skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie go od popełnienia zarzucanego czynu lub o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. .

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna w stopniu oczywistym.

Analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego w połączeniu z lekturą uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że ustalenia faktyczne poczynione przez sąd pierwszej instancji, w tym ustalenia dotyczące sprawstwa oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu, są prawidłowe i zgodne z całokształtem okoliczności sprawy.

Sąd Rejonowy kierując się prawem swobodnej oceny dowodów poczynił ustalenia takie, które nie mogą być uważane za błędne, dowolne, sprzeczne z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Co przy tym najistotniejsze w rozważaniach swych nie pominął żadnego dowodu, każdy z nich szczegółowo omówił i w uzasadnieniu orzeczenia wskazał, które z tych dowodów i dlaczego uznał za wiarygodne, a którym i dlaczego przymiotu wiarygodności odmówił.

Lektura apelacji prowadzi do wniosku, że podniesione w niej zarzuty sprowadzają się w istocie do nieprawidłowego, zdaniem skarżącego, przyjęcia przez Sąd Rejonowy, że zebrany w sprawie materiał dowodowy jest wystarczający dla przyjęcia, że oskarżony zawierając z pokrzywdzonym R. S. umowę o zakup – montaż okien i drzwi wprowadził go w błąd co do zamiaru wywiązania się z zawartej umowy.

Prowadzi to do konstatacji, iż w istocie skarżący kwestionuje dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę spełnienia przez oskarżonego przesłanek zaistnienia czynu z art. 286 § 1 kk tj. przesłanki wprowadzenia w błąd i działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

W odniesieniu do powyższego wskazać należy, że Sąd Odwoławczy podziela w całości ocenę zachowania oskarżonego dokonaną przez sąd pierwszej instancji, przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Podstawę przyjęcia, że oskarżony wprowadził w błąd pokrzywdzonego co do zamiaru wywiązania się z zawartej umowy stanowią przede wszystkim okoliczności związane z warunkami, w jakich doszło do zawarcia przedmiotowej umowy. Wskazać w tym miejscu należy na fakt, że z propozycją zawarcia umowy wystąpił oskarżony, który widząc rozpoczętą budowlę sam przyszedł do pokrzywdzonego z ofertą zawarcia korzystnej umowy na zakup – montaż okien i drzwi przez firmę (...). Istotnym argumentem przedstawionym przez oskarżanego, który miał wpłynąć na proces decyzyjny pokrzywdzonego, miała być pomoc oskarżonego przy uzyskaniu kredytu z Banku (...), w którym w przypadku szybkiego podpisania umowy zakupu okien istniała możliwość uzyskania częściowego zwrotu kosztu ich zakupu. Dofinansowanie to, jak się później okazało, dotyczyło tylko sytuacji, w której wymieniane są stare okna, nie zaś takiej, gdy są one montowane w nowo powstającym domu. Wnosić należy, że oskarżony jako osoba trudniąca się od pewnego czasu zawodowo świadczeniem usług z zakresu zakupu i montażu okien miał pełną świadomość, że pokrzywdzonemu ten częściowy zwrot nie będzie przysługiwał a możliwość ta była przedstawiona tylko w celu skłonienia go do szybkiego podpisania przedmiotowej umowy. O istnieniu po stronie oskarżonego zamiaru oszukania pokrzywdzonego świadczą też okoliczności, w jakich doszło do zawarcia przez pokrzywdzonego umowy kredytu w (...) Banku. Oskarżony w momencie, gdy powziął wiadomość, że pokrzywdzony nie uzyska kredytu w Banku (...) i nie posiada funduszy na zapłacenie za zakup i montaż okien zaproponował pomoc w uzyskaniu atrakcyjnego kredytu - bez kosztów ubezpieczenia w (...) Banku. Po negocjacjach z konsultantem tego banku prowadzonych przez oskarżonego, posługującego się danymi osobowymi pokrzywdzonego, uzyskał on informację, że kredyt zostanie udzielony w kwocie 15.815,42zł. Po tym oskarżony udał się do B. by wydrukować wynegocjowaną umowę i po paru godzinach przywiózł ją do podpisania pokrzywdzonemu. Istotną okolicznością jest to, że umowę tę w imieniu banku podpisała O. P., która jest jednocześnie właścicielką firmy (...) i to na jej konto, po potrąceniu prowizji, zostały przelane pieniądze w kwocie 13.456,55 zł. Co więcej pokrzywdzony podpisując tę umowę działał w przekonaniu, że podpisuje umowę przedwstępną, gdyż tak została ona mu przedstawiona przez oskarżonego.

Powyższe w połączeniu z wydarzeniami, które miały miejsce w późniejszym czasie - zwlekanie z przystąpieniem do wykonywania umowy, ciągłe przytaczanie przez oskarżonego nowych powodów, dla których nie jest możliwe zrealizowanie zamówienia, utrudniony z nim kontakt a także fakt, że do firmy (...), z którą firma (...) miała podpisaną umowę na dostawę okien, nigdy nie wpłynęło żadne zamówienie na okna szczegółowo opisane w umowie z dnia 17 kwietnia 2013r. powoduje, że Sąd Odwoławczy w pełni podzielił ustalenia Sądu pierwszej instancji, który przyjął, że oskarżony S. R. wprowadził w błąd pokrzywdzonego co do zamiaru zrealizowania zawartej umowy i doprowadził go do niekorzystnego rozporządzeniem mieniem w kwocie 1200 złotych wpłaconych oskarżonemu tytułem zadatku a następnie wprowadził pokrzywdzonego w błąd co do rodzaju podpisanej przez niego umowy kredytu z (...) Bankiem, wynegocjowanej przez oskarżonego, z której pieniądze zostały przelane bezpośrednio na konto właścicielki firmy (...).

Oceny tej nie zmieniają argumenty podniesione przez oskarżonego w apelacji. W szczególności bez wpływu na powyższe rozważania pozostaje okoliczność, że pieniądze w kwocie 1200 złotych pobrane przez oskarżanego od pokrzywdzonego tytułem zadatku zostały mu zwrócone w podwójnej wysokości zgodnie z zapisem umowy. Okoliczność ta może mieć jedynie znaczenie przy dokonywaniu wymiaru kary. Bez znaczenia dla oceny odpowiedzialności oskarżonego pozostaje też kwestia unieważnienia skutków umowy kredytu (...) Bankiem. Do uznania w/w umowy za niezawartą doszło bowiem nie na skutek działań oskarżonego lecz pełnomocnika pokrzywdzonego. Zawarta w aktach sprawy karta karna oskarżonego oraz odpisy zapadłych wobec niego wyroków skazujących prowadzą natomiast do wniosku, że nie sposób podzielić zarzutu apelacyjnego, że przeciwko sprawstwu oskarżonego świadczy okoliczność, że dwa inne przyjęte przez oskarżonego zlecenia, pomimo opóźnienia, zostały w pełni zrealizowane. Uprzednie skazania oskarżonego w tożsamych rodzajowo sprawach, wbrew twierdzeniom skarżącego, pozwalają też na przyjęcie, że oskarżony oszukując zapewnił sobie stałe źródło dochodu. Usprawiedliwienia zachowania oskarżonego nie może stanowić okoliczność, że otrzymane od pokrzywdzonego pieniądze przeznaczył on na realizację innych zamówień, z których wynagrodzenie miał z kolei przeznaczyć na wykonanie umowy zawartej z pokrzywdzonym, co jednak nie nastąpiło z uwagi na opóźnienie w otrzymaniu tego wynagrodzenia, co spowodowane było przyczynami od oskarżonego niezależnymi. Jego odpowiedzialności nie uchyla też brak doświadczenia w prowadzeniu tego typu działalności gospodarczej.

Wszystkie w/w okoliczności prowadzą do konstatacji, że gdyby pokrzywdzony znał rzeczywiste zamiary oskarżonego nie zawarłaby z nim przedmiotowej umowy.

Wbrew zatem twierdzeniom zawartym w apelacji oskarżony swoim zachowaniem wypełnił wszystkie znamiona podmiotowe i przedmiotowe przestępstwa określonego w art. 286 § 1 kk.

Apelacja nie przedstawia argumentów o takiej randze i znaczeniu, które podważałyby prawidłowość ustaleń faktycznych, a zaprezentowana w niej ocena dowodów jest jednostronna i całkowicie dowolna.

Sąd pierwszej instancji dokonał też prawidłowego rozstrzygnięcia w zakresie kary wymierzonej oskarżonemu. Wymiar tejże został ukształtowany stosownie do określonych w art. 53 § 1 i 2 kk dyrektyw jej wymiaru, w szczególności dyrektywy prewencji indywidualnej i generalnej. Uwzględnia też stopień winy, stopień społecznej szkodliwości, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa.

Orzeczona kara 1 roku pozbawienia wolności jest współmierna do stopnia winy i uwzględnia stopień bezprawia, spełni też cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec oskarżonego oraz cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd Rejonowy kształtując wymiar kary prawidłowo w szczególności ocenił fakt, że przedmiotowy czyn został popełniony pomimo uprzednich skazań oskarżonego w tożsamych rodzajowo sprawach, co prowadzi do konstatacji, że był on w pełni świadomy sprzeczności z prawem swojego zachowania. Na niekorzyść oskarżonego poczytać również należy bezkrytyczne nastawienie do popełnionego czynu. Na jego korzyść zaliczyć natomiast należy zwrot pokrzywdzonemu pobranego zadatku w podwójnej wysokości.

Żadnych zastrzeżeń nie budzi też orzeczenie o karze grzywny, nałożonej na oskarżonego na podstawie art. 33 § 2 kk.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił, że brak jest podstaw do formułowania pozytywnej prognozy kryminologicznej w stosunku do oskarżonego i zastosowania wobec niego instytucji warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności.

Zastosowanie przewidzianego w art. 69 § 1 kk dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności uzależnione jest od przekonania sądu, że takie orzeczenie kary jest wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa, jako minimalnego zadania kary. Dodatkowo, zgodnie z § 2 art. 69 kk, przesłankami warunkowego zawieszenia wykonania kary są także postawa sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia oraz zachowanie się po popełnieniu przestępstwa.

Sąd pierwszej instancji dokonał trafnej oceny sytuacji oskarżonego uwzględniając w swoich rozważaniach wszystkie przesłanki zastosowania warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. W szczególności prawidłowo wskazał na okoliczność, iż oskarżony jest osobą wielokrotnie karaną, a przedmiotowy czyn został popełniony w okresie próby określonym w wyrokach skazujących za tożsame rodzajowo czyny. Okoliczność ta wyklucza postawienie wobec niego pozytywnej prognozy kryminologicznej i nie może być premiowana zastosowaniem warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności.

Podkreślić należy, że dla podjęcia decyzji o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności decydujące znaczenie mają okoliczności związane z osobą oskarżonego, nie zaś te związane z popełnionym czynem.

Dotychczasowy sposób życia oskarżonego wskazuje na brak istnienia po stronie oskarżonego postawy w kierunku przestrzegania porządku prawnego, a tym samym przemawia za brakiem możliwości przyjęcia wobec niego pozytywnej prognozy kryminologicznej, warunkującej orzeczenie kary z dobrodziejstwem środka probacyjnego. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że orzeczenie kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania nie byłoby wystarczające dla osiągnięcia celów kary wobec sprawcy, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa, a tylko jego resocjalizacja w warunkach penitencjarnych może przynieść oczekiwany skutek.

Z powyższych względów, uznając apelację za oczywiście bezzasadną, Sąd Okręgowy orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.

O kosztach zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym zasądzonych od oskarżonego S. R. na rzecz oskarżycieli posiłkowych E. S. i R. S. Sąd Odwoławczy orzekł na podstawie art. 627 kpk w związku z § 2 pkt 1 i 2 oraz § 14 ust. 2 pkt 4 i ust. 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. Nr 49, poz. 223 ze zm.).

Stosownie do § 2 pkt 1 i 2 oraz § 14 ust. 7 w/w Rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie sąd zasądzając opłatę za czynności pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy, charakter sprawy i wkład pracy w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. Podstawę zasądzenia tej opłaty stanowią stawki minimalne określone m.in. w § 14 ust. 2 pkt 4, zgodnie z którym stawka ta w postępowaniu przed sądem okręgowym jako drugą instancją wynosi 420 złotych, z tym zastrzeżeniem, że opłata ta nie może być wyższa niż sześciokrotna stawka minimalna.

Sąd Okręgowy uznał, że nakład pracy, charakter sprawy i wkład pracy w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych uzasadnia przyznanie kosztów w stawce minimalnej tj. 420 zł.

Z uwagi na trudną sytuację materialną oskarżonego sąd odwoławczy zwolnił go od opłaty za drugą instancje i obowiązku zwrotu wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym uznając, że ich uiszczenie byłoby dlań zbyt uciążliwe.