Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 11 kwietnia 2001 r.
I PKN 367/00
Roszczenie o udzielenie urlopu wypoczynkowego przedawnia się z
upływem trzech lat od dnia, w którym stało się wymagalne (art. 291 § 1 KP),
przy czym rozpoczęcie biegu tego terminu następuje bądź z końcem roku ka-
lendarzowego, za który urlop przysługuje (art. 161 KP), bądź najpóźniej z koń-
cem pierwszego kwartału roku następnego, jeżeli urlop został przesunięty na
ten rok z przyczyn leżących po stronie pracownika lub pracodawcy (art. 168
KP).
Przewodniczący SSN Katarzyna Gonera (sprawozdawca), Sędziowie: SN
Barbara Wagner, SA Herbert Szurgacz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2001 r. sprawy z po-
wództwa Jadwigi O.-K. przeciwko Sądowi Okręgowemu w S. i Sądowi Rejonowemu
w Ł. o ustalenie prawa do urlopu wypoczynkowego, na skutek kasacji powódki od
wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z dnia 26
stycznia 2000 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Pabianicach wyrokiem z 8 lipca 1999 r. ustalił, że
urlop wypoczynkowy wykorzystany przez powódkę Jadwigę O.-K. w okresie od 16 do
31 marca 1998 r. w wymiarze 12 dni stanowił część należnego powódce urlopu wy-
poczynkowego za 1994 r. Jednocześnie Sąd oddalił powództwo w stosunku do pra-
codawcy powódki - Sądu Rejonowego w Ł. - w pozostałej części, a mianowicie co do
żądania ustalenia, że urlop wykorzystany przez nią w okresie od 1 kwietnia do 10
kwietnia 1998 r. oraz od 20 lipca do 23 lipca 1998 r. w ilości następnych 12 dni był
wykorzystaniem zaległej części urlopu za 1994 r. W stosunku do pozwanego Sądu
Okręgowego w S. powództwo zostało oddalone w całości.
2
Sąd Pracy ustalił, że powódka jest od 1979 r. sędzią Sądu Rejonowego w Ł.
Od 1982 r. pełni funkcję przewodniczącej wydziału cywilnego, ponadto w latach 1982
- 1990 była wiceprezesem tego Sądu, a od 1992 r. (do upływu kadencji w 2000 r.)
jego prezesem. Corocznie kolegium Sądu Okręgowego w S. zatwierdzało plan urlo-
pów dla sędziów okręgu, w tym dla powódki. W planach urlopów nie były wykazywa-
ne urlopy zaległe (niewykorzystane w tym roku kalendarzowym, w którym powstało
do nich prawo). Powódce przysługiwał po 15 latach pracy dodatkowy urlop wypo-
czynkowy, dzięki czemu od początku lat 90-tych w każdym roku kalendarzowym
miała do wykorzystania 38 dni urlopu. Poczynając od 1990 r. powódka nie wykorzy-
stywała na bieżąco przysługującego jej w danym roku urlopu wypoczynkowego. W
wyniku tego urlop wypoczynkowy za 1994 r. powódka zaczęła wykorzystywać z
dwuletnim opóźnieniem, przy czym w 1996 r. wykorzystała tylko 1 dzień zaległego
urlopu za 1994 r., a w 1997 r. tylko 13 dni urlopu za 1994 r. w okresie od 11 do 28
sierpnia, mimo że zgodnie z planem urlopów miała korzystać z urlopu w okresach od
5 do 23 maja oraz od 4 sierpnia do 4 września 1997 r. W tymże roku powódka spra-
wowała przez kilka miesięcy patronat nad aplikantami, a w drugiej połowie 1997 r.
Sąd Rejonowy w Ł. był kontrolowany przez Najwyższą Izbę Kontroli. W związku z
tymi okolicznościami powódka zdecydowała się wykorzystać urlop wypoczynkowy w
późniejszym niż zaplanowany terminie. Na początku 1998 r. powódka miała najwięk-
sze zaległości urlopowe spośród wszystkich sędziów całego okręgu byłego Sądu
Wojewódzkiego w S.: za 1994 r. - 24 dni, za 1995 r. - 38 dni, za 1996 r. - 38 dni, za
1997 r. - 38 dni (łącznie 138 dni), nie licząc urlopu przysługującego jej za rok 1998
(następne 38 dni). Na naradach z prezesami sądów prezes Sądu Wojewódzkiego w
S. Wojciech S. wskazywał na konieczność wykorzystywania na bieżąco urlopów wy-
poczynkowych. W dniu 2 marca 1998 r. powódka zwróciła się do prezesa Sądu Wo-
jewódzkiego w S. o udzielenie jej urlopu wypoczynkowego w okresie od 16 marca do
10 kwietnia 1998 r. i zaliczenie go na poczet urlopu zaległego. Prezes Sądu Woje-
wódzkiego w S. uznał, że prawo powódki do urlopu wypoczynkowego za 1994 r. ule-
gło przedawnieniu i w dniu 6 marca 1998 r. udzielił jej 20 dni urlopu wypoczynkowego
za 1995 r. Pismem z 10 marca 1998 r. powódka zwróciła się do prezesa Sądu Woje-
wódzkiego o zrzeczenie się korzystania z przedawnienia w stosunku do niewykorzy-
stanego przez nią zaległego urlopu za 1994 r., argumentując, że sprawy organizacyj-
ne nie pozwoliły jej na wcześniejsze wykorzystanie tego urlopu, a następnie pismem
3
z 23 listopada 1998 r. zwróciła się o sprostowanie kart urlopowych, podnosząc, że
przedawnienie urlopu za 1994 r. mogło nastąpić dopiero z dniem 1 kwietnia 1998 r.
W przedstawionym stanie faktycznym Sąd Pracy w pierwszej kolejności
stwierdził brak legitymacji materialnej po stronie pozwanego Sądu Okręgowego w S.,
uznając, że w sprawach pracowniczych sędziów pozwanym może być tylko praco-
dawca, a więc jednostka zatrudniająca danego sędziego, w przypadku powódki Sąd
Rejonowy w Ł. Oceniając merytoryczną zasadność żądania i uwzględniając częścio-
wo powództwo, Sąd Pracy - w oparciu o treść art. 291 § 1 KP - przyjął, że trzylet-
niemu przedawnieniu ulega także roszczenie o urlop wypoczynkowy. Przepisy art.
161 i 168 KP nakazują przyjąć, że rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia nastę-
puje bądź z końcem roku kalendarzowego, za który urlop przysługuje, bądź najpóź-
niej z końcem pierwszego kwartału roku następnego, jeżeli urlop został przesunięty
na ten rok z przyczyn leżących po stronie pracownika lub pracodawcy. Niewykorzy-
stana część urlopu wypoczynkowego powódki za 1994 r. uległa przedawnieniu 1
kwietnia 1998 r., to jest po upływie trzech lat licząc od pierwszego dnia drugiego
kwartału 1995 r. Do 1 kwietnia 1998 r. powódka mogła dochodzić na drodze sądowej
swojego roszczenia o udzielenie jej zaległego urlopu za 1994 r. jako wymagalnego
(pozew w rozpoznawanej sprawie został wniesiony 2 lutego 1999 r.). Przedstawionej
materialnoprawnej oceny roszczenia powódki nie zmienia okoliczność częściowego
udzielenia jej urlopu wypoczynkowego za 1994 r. w latach 1996-1997. Jeżeli przed
upływem terminu przedawnienia roszczenia o udzielenie urlopu za dany rok pracow-
nik rozpoczyna korzystanie z urlopu za ten rok, ale wykorzystuje jedynie jego część,
to w odniesieniu do pozostałej niewykorzystanej części przedawnienie biegnie dalej,
chyba że zajdą okoliczności przerywające jego bieg, o których stanowi art. 295 KP.
W rozpoznawanej sprawie nie doszło do przerwania biegu przedawnienia, ponieważ
powódka nie podjęła przed uprawnionym do tego organem (sądem pracy) działań
zmierzających do przerwania biegu przedawnienia, nie doszło także do uznania
roszczenia przez pozwanego pracodawcę. Przeciwnie, w dniu 6 marca 1998 r. pre-
zes Sądu Wojewódzkiego podniósł w stosunku do roszczeń powódki zarzut
przedawnienia. Skoro termin przedawnienia zaległego urlopu za 1994 r. upływał 1
kwietnia 1998 r., to część zaległego urlopu wykorzystana przed tą datą mogła być
potraktowana jako wykorzystanie części urlopu przysługującego powódce za 1994 r.
W tej części strona pozwana uznała powództwo.
4
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi wyrokiem z 26
stycznia 2000 r. oddalił apelację powódki od wyroku Sądu Pracy. W apelacji powód-
ka zarzuciła naruszenie art. 66 ust. 2 Konstytucji oraz art. 152, 164, 168, 291 i 295
Kodeksu pracy, a ponadto kwestionowała oddalenie powództwa w stosunku do Sądu
Okręgowego w S.
Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji co do braku legi-
tymacji materialnej biernej po stronie pozwanego Sądu Okręgowego w S., ponieważ
pracodawcą powódki był Sąd Rejonowy w Ł., a okoliczność, że w stosunku do po-
wódki jako prezesa Sądu Rejonowego pewne decyzje (czynności) w sprawach z za-
kresu prawa pracy podejmował prezes Sądu Okręgowego jako jej bezpośredni prze-
łożony służbowy, nie mogła wpłynąć na ocenę, kto jest jej pracodawcą. Powołany
przez skarżącą art. 66 ust. 2 Konstytucji stanowi jedynie ogólnie o prawie pracownika
do corocznego płatnego urlopu i jako typowa generalna norma konstytucyjna nie na-
daje się do bezpośredniego zastosowania. Nie doszło do naruszenia tej normy, po-
nieważ nikt nie negował prawa powódki do corocznego urlopu, a jedynie ona sama
prawa tego nie wykonywała przez tak długi czas, że swoim zachowaniem spowodo-
wała osłabienie ochrony przysługujących jej uprawnień urlopowych. Uprawnienie po-
wódki do zaległego urlopu wypoczynkowego za 1994 r., mimo że przedawnione, trwa
nadal, a jedynie - ze względu na przedawnienie - nie może być realizowane przy po-
mocy przymusu państwowego. Zarzucając naruszenie art. 152 KP, powódka twier-
dziła, że urlop jest pewną całością i jako taki nie może się przedawnić w części,
zwłaszcza w trakcie korzystania z niego. Tymczasem sama z własnej woli korzystała
ze swego prawa do urlopu w taki sposób, że na jedną przerwę urlopową zaliczano jej
dni urlopowe z różnych, odległych lat. Umożliwienie powódce dzielenia urlopu na
części oraz łączenia dni zaległego urlopu za różne lata odbywało się w jej interesie
jako pracownika. Zarzut naruszenia art. 164 KP Sąd drugiej instancji uznał za nieza-
sadny, ponieważ powódka nie wykazała, aby jej zaległy urlop za 1994 r., który
wstępnie planowała wykorzystać w 1997 r., został przesunięty - za zgodą pracodaw-
cy - na 1998 r., brak jest nawet dowodów, że poczyniła jakiekolwiek starania w celu
formalnego przesunięcia urlopu. Przepis art. 168 KP nie miał w sprawie zastosowa-
nia, ponieważ nie dotyczy on sytuacji, w której zaległy urlop powódki za 1994 r. nie
został wykorzystany zgodnie z planem urlopów na 1997 r. Przepis art. 292 KP doty-
czy również przedawnienia roszczeń o urlop wypoczynkowy. Powódka zwróciła się
pismem z 2 marca 1998 r. o udzielenie jej urlopu wypoczynkowego i zaliczenie go na
5
poczet zaległego urlopu za 1994 r. W odpowiedzi prezes Sądu Wojewódzkiego w S.
stwierdził przedawnienie zaległego urlopu za 1994 r. i podnosząc zarzut przedawnie-
nia wyraził zgodę na udzielenie powódce zaległego urlopu za 1995 r. Jeszcze w
marcu 1998 r. powódka, nie kwestionując zasadności stanowiska prezesa Sądu
Wojewódzkiego w S. co do przedawnienia, prosiła go o zrzeczenie się w stosunku do
niej zarzutu przedawnienia i przyznanie jej zaległego urlopu za 1994 r. Zarzut
przedawnienia podniesiony przez prezesa, jeśli nawet był niezasadny w marcu 1998
r., stał się zasadny z dniem 1 kwietnia 1998 r. Ponieważ powódka nie doprowadziła
w tym czasie do przerwania biegu przedawnienia w jeden ze sposobów przewidzia-
nych w art. 295 § 1 KP, to - zdaniem Sądu drugiej instancji - poczynając od 1 kwiet-
nia 1998 r. przedawnił się cały niewykorzystany dotąd urlop powódki za 1994 r. w
wymiarze 24 dni. Korzystanie przez powódkę z urlopu wypoczynkowego poczynając
od 16 marca 1998 r. nie zmienia przytoczonej oceny, ponieważ był to urlop za 1995
r., co wynika z kart urlopowych. Nie może być mowy o tym, że pozwany pracodawca
uznał roszczenie w rozumieniu art. 295 § 1 pkt 2 KP. Udzielenie przez pracodawcę
urlopu w tym okresie było spełnieniem przez niego świadczenia z innego tytułu, a
mianowicie z tytułu pracy w innym roku kalendarzowym. Z tego względu decyzja pre-
zesa Sądu Wojewódzkiego w S., aby w marcu 1998 r. przyznać powódce urlop za
1995 r. wobec niepodważenia jej we właściwym czasie i trybie przez powódkę, musi
być uznana za skuteczną. Dopiero uznanie przez pozwanego pracodawcę w toku
procesu żądania w części dotyczącej 12 dni urlopu za okres od 16 do 31 marca 1998
r. pozwoliło na częściowe uwzględnienie powództwa.
Kasację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła powódka, zaskarżając wyrok
ten w całości. Jako podstawę kasacji wskazała naruszenie prawa materialnego, a
mianowicie: 1) art. 66 ust. 2 Konstytucji przez niewłaściwą interpretację przepisów
prawa pracy dotyczących urlopów, w szczególności art. 291 § 1 KP i art. 168 KP,
zmierzającą do redukcji zaległości urlopowych powódki w sposób niezgodny z pra-
wem, 2) art. 354 § 1 KC i art. 451 § 1 KC przez przyjęcie, że w kwestii zarachowania
urlopów zaległych decyduje wyłącznie wola dłużnika (pracodawcy), który pomijając
interes wierzyciela (pracownika) i dotychczasową praktykę może zaliczyć w pierwszej
kolejności urlopy później wymagalne i stwierdzić, że urlopy wcześniej wymagalne
przedawniają się w czasie wykorzystywania urlopów później wymagalnych, 3) art.
291 KP w związku z art. 168 KP przez przyjęcie, że niewykorzystanie przez powódkę
w 1997 r. całego zaległego urlopu za 1994 r. nie uruchomiło dyspozycji art. 168 KP w
6
sensie ustalenia daty wymagalności roszczeń urlopowych powódki z 1994 r. na dzień
31 marca 1995 r., lecz na bliżej niewskazany termin wymagalności, co spowodowało,
że w dniu 1 kwietnia 1998 r. cały niewykorzystany urlop powódki z 1994 r. przedawnił
się, gdyż w okresie od 16 marca 1998 r. do 10 kwietnia 1998 r. powódka zgodnie z
decyzją prezesa jednostki nadrzędnej przebywała na urlopie za 1995 r. Skarżąca
wniosła o zmianę wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi i orzeczenie co do istoty sprawy
poprzez ustalenie, że wykorzystywany przez powódkę w okresie od 1 kwietnia do 10
kwietnia 1998 r. oraz od 20 lipca do 23 lipca 1998 r. urlop wypoczynkowy był wyko-
rzystywaną przez nią pozostałą częścią urlopu za 1994 r. w ilości 12 dni, a nie urlo-
pem za 1995 r., jak to przyjął Sąd Okręgowy w S., ewentualnie o uchylenie zaskar-
żonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi drugiej in-
stancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarżąca nie określiła precyzyjnie w kasacji podmiotowych granic zaskarże-
nia. W sprawie występowało dwóch pozwanych - Sąd Rejonowy w Ł. oraz Sąd Okrę-
gowy w S. W stosunku do pozwanego Sądu Okręgowego w S. powództwo zostało w
całości oddalone wyrokiem Sądu pierwszej instancji ze względu na brak legitymacji
materialnej biernej w związku z przyjęciem, że Sąd Okręgowy nie był pracodawcą
powódki; również apelacja powódki kwestionująca pogląd Sądu pierwszej instancji co
do tego, że jej pracodawcą jest Sąd Rejonowy w Ł., a po stronie Sądu Okręgowego
w S. brak jest legitymacji materialnej biernej, została oddalona wyrokiem Sądu dru-
giej instancji. Kasacja ani nie przedstawia zarzutów naruszenia konkretnych przepi-
sów prawa materialnego odnoszących się do kwestii legitymacji materialnej pozwa-
nego Sądu Okręgowego (np. art. 31
KP), ani nie zawiera w uzasadnieniu argumenta-
cji kwestionującej pogląd o braku legitymacji materialnej po stronie tego pozwanego
ze względu na to, że nie był on pracodawcą powódki w okresie objętym roszczeniem
zgłoszonym w rozpoznawanej sprawie. Wobec tego należało przyjąć, że kasacja
swoimi granicami podmiotowymi obejmuje wyłącznie pozwany Sąd Rejonowy w Ł.
Kasacja skierowana w stosunku do pozwanego pracodawcy powódki nie za-
wiera uzasadnionych podstaw. Została oparta wyłącznie na zarzutach naruszenia
prawa materialnego, a to oznacza, że wiążący w postępowaniu kasacyjnym jest
ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny, który stanowił podstawę zaskarżonego
7
orzeczenia (art. 39311
KPC). W konsekwencji ocena prawidłowości zastosowania
wskazanych w kasacji przepisów prawa materialnego musi być odniesiona do usta-
leń faktycznych, którymi Sąd Najwyższy jest związany.
Z ustaleń tych wynika, że nie było przeszkód, aby powódka jako prezes Sądu
Rejonowego w Ł. wykorzystała zaległą część urlopu wypoczynkowego za 1994 r.
zanim jej roszczenie o jego udzielenie uległo z dniem 1 kwietnia 1998 r. przedawnie-
niu, że pozwany pracodawca wyraźnie poinformował powódkę w marcu 1998 r. o
udzieleniu jej urlopu zaległego za 1995 r., stwierdzając, iż jego zdaniem roszczenie o
udzielenie urlopu za 1994 r. uległo przedawnieniu, wreszcie, że powódka nie podjęła
w odpowiednim czasie - przed dniem 1 kwietnia 1998 r. - działań, które mogły do-
prowadzić do przerwania biegu przedawnienia, co ostatecznie doprowadziło do
przedawnienia jej roszczenia. Przy tego rodzaju ustaleniach zarzuty naruszenia
wskazanych w kasacji przepisów prawa są pozbawione racji.
Zarzut naruszenia art. 66 ust. 2 Konstytucji powódka wiąże z ogólnym twier-
dzeniem, że wszelkie uchybienia pracodawcy zmierzające do pozbawienia bądź
ograniczenia uprawnień urlopowych pracownika, zarówno bieżących, jak i zaległych,
naruszają wskazaną normę konstytucyjną. To ogólne stwierdzenie uniemożliwia
szczegółowe odniesienie się do omawianego zarzutu, powódka nie wskazuje bowiem
jednocześnie, jakie przepisy dotyczące urlopów pracowniczych zostały naruszone
przez pracodawcę. Art. 66 ust. 2 Konstytucji stanowi, że pracownik ma prawo do
określonych w ustawie dni wolnych od pracy i corocznych płatnych urlopów. Ustawą,
do której odwołuje się Konstytucja, jest - w odniesieniu do urlopu wypoczynkowego
sędziego sądu rejonowego - Kodeks pracy, albowiem zgodnie z treścią art. 150
ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (jednolity
tekst: Dz.U. z 1994 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.), obowiązującej w 1998 r., a więc w czasie
ocenianych w rozpoznawanej sprawie zdarzeń prawnych, w sprawach nie uregulo-
wanych tą ustawą odpowiednie zastosowanie do sędziów miały przepisy ustawy z
dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych, a w sprawach nie
uregulowanych także tą ustawą - przepisy Kodeksu pracy. Jedynym przepisem
ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych normują-
cym kwestię urlopu wypoczynkowego sędziego był art. 72 dotyczący wymiaru dodat-
kowego urlopu sędziego (§ 1) oraz zaliczania do okresu pracy, od którego zależy
wymiar urlopu dodatkowego, określonych okresów zatrudnienia (§ 2). Oznacza to, że
do kwestii związanych z udzielaniem sędziemu urlopu bieżącego i zaległego oraz do
8
przedawnienia roszczeń o jego udzielenie zastosowanie miały przepisy Kodeksu
pracy, w szczególności wskazane w kasacji art. 168 KP i art. 291 § 1 KP.
Wbrew zarzutom kasacji Sąd Okręgowy prawidłowo zintepretował powołane
przepisy Kodeksu pracy, przyjmując, że roszczenie powódki o udzielenie jej zaległe-
go urlopu wypoczynkowego za 1994 r. przedawniło się najpóźniej 1 kwietnia 1998 r.
Zgodnie z art. 161 KP, pracodawca obowiązany jest udzielić pracownikowi urlopu w
tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Wyjątkowo,
stosownie do art. 168 KP, urlopu niewykorzystanego w danym roku kalendarzowym
zgodnie z planem urlopów należy udzielić pracownikowi najpóźniej do końca pierw-
szego kwartału następnego roku kalendarzowego. Według art. 291 § 1 KP roszcze-
nia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym
roszczenie stało się wymagalne, co dotyczy również roszczenia o udzielenie urlopu
wypoczynkowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 czerwca 1977 r., I PRN 37/77,
niepublikowany). Przepisy art. 161 i 168 KP nakazują przyjąć, że rozpoczęcie biegu
trzyletniego (art. 291 § 1 KP) terminu przedawnienia roszczenia o udzielenie urlopu
wypoczynkowego następuje bądź z końcem roku kalendarzowego, za który urlop
przysługuje (art. 161 KP), bądź najpóźniej z końcem pierwszego kwartału roku na-
stępnego, jeżeli urlop został przesunięty na ten rok z przyczyn leżących po stronie
pracownika lub pracodawcy (art. 168 KP). Sąd Okręgowy - stosując najkorzystniejszą
dla powódki wykładnię wskazanych przepisów - przyjął, że upływ terminu przedaw-
nienia w odniesieniu do niewykorzystanej części urlopu wypoczynkowego powódki za
1994 r. nastąpił z dniem 1 kwietnia 1998 r., to jest po upływie trzech lat licząc od
pierwszego dnia drugiego kwartału 1995 r. Do 1 kwietnia 1998 r. powódka mogła do-
chodzić na drodze sądowej swojego roszczenia o udzielenie jej zaległego urlopu za
1994 r. jako wymagalnego, czego nie uczyniła, co doprowadziło do przedawnienia jej
roszczenia. Pozew w rozpoznawanej sprawie powódka wniosła dopiero 2 lutego
1999 r., wcześniej natomiast - do 1 kwietnia 1998 r. - nie podejmowała żadnych
działań prawnych, które mogłyby być zakwalifikowane jako czynności przerywające
bieg terminu przedawnienia według art. 295 § 1 pkt 1 KP. Sąd Okręgowy ocenił po-
nadto, że pracodawca jako dłużnik w odniesieniu do roszczenia powódki o udzielenie
urlopu wypoczynkowego nie uznał tego roszczenia, a zatem nie doszło do przerwa-
nia biegu przedawnienia na podstawie art. 295 § 1 pkt 2 KP. Powódka w kasacji nie
zarzuca naruszenia art. 295 KP, a zatem ocena Sądu Okręgowego co do tego, że
nie doszło do przerwania biegu przedawnienia przed upływem terminu przedawnie-
9
nia (przed 1 kwietnia 1998 r.) musi być uznana w postępowaniu kasacyjnym za nie-
wadliwą.
Skoro nie doszło do naruszenia art. 291 § 1 KP i art. 168 KP przez ich wadliwą
wykładnię, to tym samym Sąd Okręgowy nie naruszył art. 66 ust. 2 Konstytucji, skoro
powódka naruszenia przepisu konstytucyjnego upatrywała w błędnej interpretacji
przepisów prawa pracy dotyczących urlopów. Słusznie Sąd Okręgowy stwierdził, że
art. 66 ust. 2 Konstytucji stanowi jedynie ogólnie o prawie pracownika do corocznego
płatnego urlopu. Nie doszło przy tym do naruszenia tej normy, ponieważ nikt nie ne-
gował prawa powódki do corocznego płatnego urlopu wypoczynkowego, a jedynie
ona sama prawa tego nie wykonywała przez tak długi czas, że swoim zachowaniem
spowodowała osłabienie ochrony przysługujących jej uprawnień urlopowych, ponie-
waż nie dochodząc na drodze sądowej w stosownym czasie roszczenia o udzielenie
jej zaległego urlopu wypoczynkowego za 1994 r. doprowadziła do przedawnienia
tego roszczenia. Sąd Okręgowy ustalił, że powódka 2 marca 1998 r. złożyła wniosek
o udzielenie jej urlopu wypoczynkowego zaległego za 1994 r., po czym z odpowiedzi
z 6 marca 1998 r. dowiedziała się, że pracodawca - przyjmując, iż nastąpiło
przedawnienie urlopu zaległego za 1994 r. - wyraził zgodę na udzielenie urlopu zale-
głego, ale za 1995 r. Pismem z 10 marca 1998 r. powódka zwróciła się do prezesa
Sądu Wojewódzkiego w S. o zrzeczenie się korzystania z zarzutu przedawnienia w
stosunku do niej co do niewykorzystanego urlopu za 1994 r., na co otrzymała odpo-
wiedź negatywną. Jak wynika z tych ustaleń, powódka miała świadomość stanowiska
pracodawcy w kwestii przedawnienia roszczenia o udzielenie zaległego urlopu wypo-
czynkowego i chociaż stanowisko to było błędne - ponieważ w marcu 1998 r. rosz-
czenie o urlop za 1994 r. nie było jeszcze przedawnione - chcąc nie dopuścić do
przedawnienia, powinna była niezwłocznie, jeszcze przed 1 kwietnia 1998 r., wystą-
pić z pozwem o ustalenie lub zaspokojenie swoich roszczeń. Skoro tego nie uczyniła,
to z dniem 1 kwietnia 1998 r. przedawniła się niewykorzystana do tego dnia część
zaległego urlopu za 1994 r.
Nie są uzasadnione zarzuty naruszenia art. 354 § 1 KC i art. 451 § 1 KC.
Zgodnie z przepisem art. 354 § 1 KC, dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgod-
nie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu
oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwy-
czaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. Zarzut naruszenia przytoczo-
nego przepisu powódka wiąże z tym, że w odniesieniu do jej sytuacji prawnej jako
10
pracownika zostały naruszone zasady lojalności i zaufania na płaszczyźnie kierownik
jednostki nadrzędnej (chodzi o ówczesnego prezesa Sądu Wojewódzkiego w S.) w
stosunku do kierownika jednostki podrzędnej (chodzi o powódkę jako prezesa Sądu
Rejonowego w Ł.), ponieważ kierownik jednostki nadrzędnej nigdy nie zwracał po-
wódce uwagi na zaległości urlopowe, gdyż znał sytuację jednostki, którą kierowała
powódka, a w 1997 r. uniemożliwił jej skorzystanie z urlopu przydzielając jej patronat
nad aplikantami. Tego rodzaju argumentacja uzasadniająca naruszenie art. 354 § 1
KC nie może zostać uwzględniona, ponieważ Sąd Okręgowy ustalił - odmiennie niż
twierdzi w kasacji powódka - że prezes Sądu Wojewódzkiego w S. zwracał prezesom
podległych sądów rejonowych uwagę na znaczne zaległości w wykorzystywaniu
urlopów i apelował o ich bieżące wykorzystywanie. Jeżeli nawet w 1997 r. powódka z
przyczyn organizacyjnych nie mogła wykorzystać całego zaległego urlopu za 1994 r.,
to nie było przeszkód, aby uczyniła to w pierwszym kwartale 1998 r., tym bardziej że
zgodnie z treścią art. 168 KP urlop za 1994 r. powinna była wykorzystać najpóźniej
do końca pierwszego kwartału 1995 r., nie zaś trzy lata później. Na początku roku
1998 r. powódce przysługiwały jeszcze 24 dni urlopu za 1994 r. Do końca marca
1998 r. było wystarczająco dużo czasu, aby te 24 dni urlopu wykorzystać.
Naruszenia przez pracodawcę art. 451 § 1 KC powódka upatruje w nieprawi-
dłowym zaliczeniu faktycznie wykorzystanego przez nią w 1998 r. urlopu na poczet
zaległego urlopu za 1995 r., a nie - jak to powinno nastąpić - za 1994 r. Słusznie po-
wódka kwestionuje pogląd pracodawcy, wyrażony w marcu 1998 r., co do przedaw-
nienia w tym czasie zaległego urlopu za 1994 r. i w związku z tym odmowę udziele-
nia jej urlopu za 1994 r. Stosownie do art. 451 § 1 KC, dłużnik mający względem tego
samego wierzyciela kilka długów tego samego rodzaju może przy spełnieniu świad-
czenia wskazać, który dług chce zaspokoić; jednakże to, co przypada na poczet da-
nego długu, wierzyciel może przede wszystkim zaliczyć na związane z tym długiem
zaległe należności uboczne oraz na zalegające świadczenia główne. Jak wynika z
tego przepisu powódka miała prawo domagać się w pierwszym kwartale 1998 r.
udzielenia jej urlopu zaległego za 1994 r., a spełnione przez pracodawcę świadcze-
nie zaliczyć na poczet długu najwcześniej wymagalnego. Słuszne co do zasady kwe-
stionowanie poglądu pracodawcy co do sposobu zaliczenia urlopu udzielonego jej w
marcu i kwietniu 1998 r. na zaległy urlop za lata minione nie zostało jednak w odpo-
wiedni sposób zrealizowane na właściwej drodze. Powódka nie podjęła bowiem w
odpowiednim czasie czynności zmierzających do dochodzenia lub ustalenia jej rosz-
11
czenia. W ten sposób doszło do przedawnienia jej roszczenia o zaległy urlop za 1994
r. Takie właśnie stanowisko wyraził Sąd Okręgowy stwierdzając, że wadliwa decyzja
prezesa Sądu Wojewódzkiego w S., aby w marcu 1998 r. przyznać powódce urlop za
1995 r. (zamiast za 1994 r.), wobec niepodważenia jej we właściwym czasie i trybie
przez powódkę, wywołała ten skutek, że niedochodzone przez powódkę na drodze
sądowej roszczenie o udzielenie jej urlopu za 1994 r. uległo przedawnieniu.
Nie ma zatem racji skarżąca, że Sąd Okręgowy naruszył art. 451 § 1 KC w
związku z przyjęciem, że w kwestii zarachowania zaległego świadczenia urlopowego
decyduje wyłącznie wola dłużnika (pracodawcy), który pomijając interes wierzyciela
(pracownika) zaliczył spełnione świadczenie urlopowe w pierwszej kolejności na
urlopy później wymagalne (za 1995 r.) w wyniku stwierdzenia, że urlopy wcześniej
wymagalne (za 1994 r.) uległy przedawnieniu. Takiego stanowiska Sąd Okręgowy w
zaskarżonym wyroku nie wyraził. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku pośrednio
wynika, że zdaniem Sądu Okręgowego pracodawca powódki powinien był udzielony
jej zaległy urlop zaliczyć w pierwszej kolejności na urlop wcześniej wymagalny. Skoro
tak się nie stało, a zostało to w sposób wyraźny powódce zakomunikowane przed
upływem terminu przedawnienia w piśmie z 6 marca 1998 r., zaniechanie przez nią
podjęcia właściwych czynności przed sądem pracy przed upływem terminu wskaza-
nego w art. 291 § 1 KP doprowadziło do przedawnienia jej roszczenia o udzielenie jej
urlopu za 1994 r. W tej sytuacji nie było możliwe uwzględnienie w rozpoznawanej
sprawie jej powództwa o ustalenie sposobu zarachowania 12 dni zaległego urlopu za
1994 r., albowiem stanowiłoby to obejście przepisów o przedawnieniu roszczeń ze
stosunku pracy.
Biorąc powyższe pod rozwagę, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na pod-
stawie art. 39312
KPC.
========================================