Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 29 lipca 2003 r.
I PK 294/02
1. Ograniczenie możliwości zobowiązania nauczyciela akademickiego do
prowadzenia zajęć dydaktycznych ponad pensum (art. 101 ust. 1 ustawy z dnia
12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym, Dz.U. Nr 65, poz. 385 ze zm.) doty-
czy tylko godzin obliczeniowych, a nie innych zajęć dydaktycznych, organiza-
cyjnych oraz prac badawczych, niezbędnych do prowadzenia zajęć dydaktycz-
nych. Ustalone dla nauczyciela akademickiego pensum dydaktyczne nie jest
normą jego czasu pracy i nie stanowi maksymalnego wymiaru czasu pracy.
2. Uchylenie przez Sąd Najwyższy postanowienia sądu drugiej instancji
w przedmiocie odrzucenia pozwu i przekazanie sprawy do merytorycznego roz-
poznania nie powoduje obowiązku rozpoznania sprawy w innym składzie niż
rozpoznano uchylone postanowienie (art. 39313
§ 2 k.p.c.).
Przewodniczący SSN Józef Iwulski, Sędziowie SN: Andrzej Kijowski, Jadwiga
Skibińska-Adamowicz (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 lipca 2003 r. sprawy z
powództwa Jacka B. przeciwko Politechnice W. w W. o ochronę dóbr osobistych,
przy udziale Ogólnopolskiego Akademickiego Związku Zawodowego w Warszawie
na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 23
stycznia 2002 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu wyro-
kiem z dnia 9 kwietnia 2001 r. oddalił powództwo Jacka B. przeciwko Politechnice W.
w W. o nakazanie usunięcia i zniszczenia bezprawnej oceny dotyczącej jego osoby,
zawartej w piśmie Instytutu Organizacji i Zarządzania pozwanej Politechniki [...],
która nigdy nie została powodowi doręczona. Sąd pierwszej instancji ustalił, że po-
2
wód był zatrudniony u strony pozwanej od dnia 1 października 1995 r. jako nauczy-
ciel mianowany na czas nieokreślony. Swoje obowiązki wykonywał w Wydziale In-
formatyki i Zarządzania, w jednostce organizacyjnej tego Wydziału - Instytucie Orga-
nizacji i Zarządzania. Podstawową jednostką organizacyjną Politechniki W. jest wy-
dział, zaś jednostkami organizacyjnymi wydziału mogą być instytuty wydziałowe, ka-
tedry i zakłady wydziałowe. Nauczyciele akademiccy podlegają okresowej ocenie,
której dokonuje się co cztery lata lub na wniosek kierownika jednostki organizacyjnej
uczelni. Oceny dokonuje się także przed upływem okresu, na jaki nauczyciel akade-
micki został zatrudniony. W razie otrzymania przez niego oceny negatywnej, dodat-
kową ocenę przeprowadza się po upływie roku. Statut pozwanej Politechniki przewi-
duje, że oceny nauczycieli akademickich dokonuje ich bezpośredni przełożony. We-
dług § 17 statutu, oceniający kwalifikuje pracownika do jednej z następujących grup:
pracownik bardzo dobry, pracownik dobry, pracownik dostateczny - zobowiązany do
zwiększenia aktywności oraz pracownik nieodpowiadający wymaganiom związanym
z zajmowanym stanowiskiem. W jednostce organizacyjnej, w której istnieje rada jako
organ kolegialny lub opiniodawcy, rada ta powołuje odpowiednią komisję oceniającą.
Kryteria oceny nauczycieli akademickich ustala rada jednostki powołującej odpo-
wiednią komisję oceniającą. Kryteria te mogą dotyczyć jedynie działalności wcho-
dzącej w zakres obowiązków określonych w art. 99 ustawy z dnia 12 września 1990
r. o szkolnictwie wyższym. Podstawowym kryterium oceny jest aktywność zawodowa
oraz przydatność ocenianej osoby z punktu widzenia realizacji zadań wynikających z
zajmowanego stanowiska.
Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że dyrektor Instytutu Organizacji i Zarządzania
wysunął jako kryteria oceny dokonywanej co cztery lata: działalność naukową (publi-
kacje, recenzje, działalność w Komisji Badań Naukowych itp.), działalność dydak-
tyczną (obciążenie dydaktyczne, prace dyplomowe, kursy, opiekuństwo dydaktyczne)
oraz działalność organizacyjną (praca w organizacjach naukowych, przedsięwzięcia
naukowe, dydaktyczne itp.). W dniu 28 stycznia 1998 r., na spotkaniu kierowników
jednostek organizacyjnych pozwanej Politechniki, kryteria te zostały przyjęte jako
podstawa do wystawiania ocen. Przyjęto wtedy również, że ocena wyróżniająca
może być wystawiona przy wykonaniu 1.75 pensum i dużej aktywności w innych for-
mach działalności lub przy pensum wynoszącym 1.25 i bardzo dużej aktywności w
innych formach. W pozwanej Politechnice niezbędnymi elementami do przeprowa-
dzenia oceny są: autoreferat osoby ocenianej z wydrukiem publikacji (a także publi-
3
kacji przyjętych do druku), oraz opinia opiekuna naukowego w przypadku osoby
przygotowującej doktorat. Autoreferat może być zastąpiony ankietą wypełnioną przez
osobę ocenianą, której formę i zakres ustala statut. Zarządzeniem nr 3/98 z dnia 15
stycznia 1998 r. w sprawie przeprowadzenia oceny nauczycieli akademickich w Po-
litechnice W. w 1998 r. Rektor pozwanej uczelni zarządził przeprowadzenie oceny
nauczycieli akademickich w jej jednostkach organizacyjnych. Ocena miała dotyczyć
okresu od 1 stycznia 1994 r. do 31 stycznia 1998 r. w odniesieniu do działalności
naukowo-badawczej i organizacyjnej oraz lat akademickich 1994/95, 1995/96,
1996/97 oraz semestru zimowego roku akademickiego 1997/98 w odniesieniu do
działalności dydaktycznej. Procedura oceny miała być zakończona do dnia 15 marca
1998 r. Powód nie poddał się ocenie. W związku z tym dyrektor Instytutu Organizacji
i Zarządzania Janusz K. sam wystąpił z inicjatywą oceny pracy powoda. W tym celu
powód otrzymał polecenie przygotowania autoreferatu lub ankiety. Polecenia tego
jednak nie wykonał. W tej sytuacji oceny pracy powoda dokonała Uczelniana Komisja
Oceniająca na podstawie przyjętych i wskazanych wcześniej kryteriów - takich jak w
stosunku do innych pracowników uczelni. W dniu 12 marca 1998 r. został sporzą-
dzony protokół, z którym powoda nie zapoznano. W 1999 r., na wniosek dyrektora
Instytutu, w którym powód wykonywał obowiązki, została przeprowadzona kolejna
ocena jego pracy. Odbyła się ona bez autoreferatu i bez ankiety, gdyż powód ich nie
złożył. Natomiast dyrektor Instytutu przedstawił własną ocenę pracy powoda. Komi-
sja Oceniająca, biorąc pod uwagę treść tej oceny, uznała, że gdyby zastosować do
powoda kryteria oceny pracowników z 1998 r., to otrzymałby ocenę negatywną. Sta-
nowisko swoje sformułowała w protokole z dnia 22 czerwca 1999 r. Powód nie
uczestniczył w posiedzeniu tej Komisji i o jej posiedzeniu nie został zawiadomiony.
Dyrektor Instytutu Janusz K. nie zamieścił w aktach osobowych powoda ani proto-
kołu z dnia 12 marca 1998 r., ani protokołu z dnia 22 czerwca 1999 r., gdyż nie uznał
tego za konieczne. Powód natomiast żąda ustalenia, że zawarte w tych protokołach
oceny są nieprawidłowe, a czyni to w celu dopuszczenia go do pracy i zabezpiecze-
nia się przed ewentualnym rozwiązaniem stosunku pracy.
W świetle przedstawionych ustaleń Sąd Okręgowy uznał, że żądanie powoda
jest bezzasadne. Powód kwestionował bowiem prawidłowość przeprowadzenia ocen
jego pracy zarówno z punktu widzenia formalnego, jak i merytorycznego, powołując
się na to, że wniosek o ocenę powinien być złożony przez dziekana wydziału (a nie
dyrektora instytutu), gdyż on jest kierownikiem jednostki organizacyjnej uczelni. Zda-
4
niem Sądu Okręgowego jest to zapatrywanie niesłuszne, ponieważ według statutu
uczelni, jej jednostkami organizacyjnymi są - oprócz wydziałów - instytuty wydziało-
we, katedry i zakłady. Gdy zaś chodzi o kryteria oceny, Sąd Okręgowy stwierdził, że
w myśl postanowień statutu kryteria oceny nauczycieli akademickich ustala rada jed-
nostki, która powołuje zarazem odpowiednią komisję oceniającą. Jednak - zdaniem
Sądu Okręgowego - protokoły z posiedzeń Uczelnianej Komisji Oceniającej nie są
ocenami pracy powoda, gdyż stosownie do § 70 statutu pozwanej Politechniki, oceny
pracy nauczyciela akademickiego dokonuje bezpośredni przełożony. Tego rodzaju
oceny nie ma jednak w teczce akt osobowych powoda. Dlatego też jego żądanie,
jako dotyczące sytuacji hipotetycznej, nie mogło być uwzględnione.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 23 stycznia 2002 r. oddalił
apelację powoda. Stwierdził, że spór w sprawie - po sprecyzowaniu roszczeń przez
powoda - wynika według jego twierdzeń z naruszenia przez Politechnikę Wrocławską
obowiązku szanowania godności i innych dóbr osobistych pracownika (art. 111
k.p.)
wskutek bezprawnego sporządzenia dwu ocen okresowych i przechowywania ich w
aktach Instytutu Organizacji i Zarządzania. W związku z tym powód domaga się - w
ramach przysługującej mu ochrony dóbr osobistych - usunięcia z akt bezprawnej
oceny jego pracy.
Sąd Apelacyjny podniósł, że przesłanką udzielenia ochrony temu, czyje prawa
zostały naruszone, jest bezprawność działania osoby dokonującej naruszenia. Wyni-
ka to z przepisów Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych, do których stoso-
wania w stosunkach pracy - wobec braku uregulowania w Kodeksie pracy - odsyła
art. 300 k.p. Powód zarzucił, że działanie pozwanej uczelni było bezprawne w zna-
czeniu formalnym i merytorycznym. Bezprawność w znaczeniu formalnym polegała -
zdaniem powoda - na tym, że ocenę jego pracy zarządził dyrektor Instytutu Organi-
zacji i Zarządzania, podczas gdy należało to do dziekana Wydziału Informatyki i Za-
rządzania. On bowiem był kierownikiem podstawowej jednostki organizacyjnej
uczelni. Bezprawność w znaczeniu materialnym wyrażała się natomiast w tym, że
pozwana Politechnika wprowadziła kryteria oceny pracy nauczycieli akademickich
sprzeczne z ustawą o szkolnictwie wyższym oraz z zasadą równości zagwarantowa-
ną Konstytucją.
Odnosząc się do powyższych zarzutów Sąd Apelacyjny podniósł, że zgodnie z
art. 64 ust. 1 ustawy o szkolnictwie wyższym, „podstawową jednostką organizacyjną”
uczelni jest wydział, chyba że statut stanowi inaczej. W ramach organizacji uczelni
5
ustawa w art. 64 ust. 3 przewiduje również inne „jednostki organizacyjne”, których nie
nazywa „podstawowymi”. Są to w szczególności jednostki organizacyjne ogólno-
uczelniane, międzywydziałowe i pozawydziałowe. Przepis art. 104 ust. 2 ustawy
przewiduje przy tym, że oceny pracy nauczyciela akademickiego dokonuje się co
cztery lata lub na wniosek kierownika „jednostki organizacyjnej uczelni”, natomiast z
art. 69 ust. 1 ustawy wynika, że statut uczelni określa „rodzaje, warunki i tryb tworze-
nia, znoszenia i przekształcania jednostek organizacyjnych”. Statut pozwanej Poli-
techniki w § 14 postanawia wprawdzie, że podstawową jednostką organizacyjną
uczelni jest wydział, ale w § 15 przewiduje, że jednostkami organizacyjnymi wydziału
mogą być instytuty wydziałowe. W myśl § 39 statutu, instytutem kieruje dyrektor przy
pomocy zastępców. Zatem - zdaniem Sądu Apelacyjnego - statut pozwanej Politech-
niki nie stworzył nowego prawa, lecz jedynie uszczegółowił przepisy ustawy. Tym
samym Instytut Organizacji i Zarządzania jest jednostką organizacyjną pozwanej
uczelni, zaś dyrektor tego Instytutu - kierownikiem tej jednostki, a więc osobą upraw-
nioną do występowania z wnioskami o dokonywanie ocen nauczycieli akademickich.
W konsekwencji zarządzenie oceny pracy powoda przez dyrektora Instytutu Janusza
K. było legalne w świetle ustawy o szkolnictwie wyższym i statutu uczelni, co jedno-
cześnie oznacza, że powód był obowiązany poddać się ocenie. Co do zarzutów me-
rytorycznych przeciwko ocenom okresowym powoda Sąd Apelacyjny uznał, że
pierwsza ocena zawarta w protokole z dnia 12 marca 1998 r. nie spełnia w ogóle wa-
runków oceny okresowej, natomiast stwierdzenie w tym protokole, że powód nie
poddał się ocenie, nie zawiera znamion bezprawności i było dopuszczalne. Gdy zaś
chodzi o ocenę zawartą w protokole z dnia 22 czerwca 1999 r., to przyjęte przez Ko-
misję Oceniającą kryteria oceny pracy nauczycieli akademickich nie naruszają
prawa. W protokole tym znalazło się bowiem stwierdzenie, że wobec nieprzekazania
przez powoda kierownikowi Zakładu ankiety lub autoreferatu stanowiącego podstawę
dokonania oceny, Komisja na podstawie dostępnej dokumentacji oceniła postawę
powoda w zakresie jego dorobku naukowego, aktywności naukowo-badawczej, wy-
wiązywania się z obowiązków organizacyjnych oraz prowadzenia zajęć dydaktycz-
nych. Sąd Apelacyjny stwierdził, że art. 104 ustawy o szkolnictwie wyższym pozo-
stawił statutowi uczelni sprawę ustalenia podstawowych kryteriów oceny pracowni-
ków, statut zaś, po sformułowaniu w § 73 ust. 2 tych kryteriów, pozostawił radzie jed-
nostki organizacyjnej powołującej odpowiednią komisję oceniającą określenie szcze-
gółowych kryteriów oceny. Na tej podstawie Rada Instytutu Organizacji i Zarządzania
6
sformułowała owe kryteria, które - zdaniem Sądu Apelacyjnego - poza jednym wyjąt-
kiem nie nasuwają zastrzeżeń pod względem ich zgodności z ustawą i statutem.
Wyjątek ten - to kryterium wykonania pensum dydaktycznego w wymiarze 1.75, pod-
czas gdy zgodnie z art. 102 ustawy o szkolnictwie wyższym, ilość godzin ponadwy-
miarowych nie może przekraczać 0.25 pensum. Jednak Komisja Oceniająca nie
wzięła pod uwagę wymiaru zajęć wykonanych przez powoda, lecz założenia progra-
mowe powierzonych mu do prowadzenia zajęć dydaktycznych. Oznacza to, że w
procesie oceny pracy powoda nie zostały naruszone jego dobra osobiste. Z tych
względów Sąd Apelacyjny orzekł o oddaleniu apelacji powoda.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego powód złożył kasację, w której wniósł o jego
uchylenie i zniesienie postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku
oraz wyroku Sądu Okręgowego z dnia 9 kwietnia 2001 r. i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania kasacyj-
nego. Jako podstawę kasacji powód podał naruszenie prawa materialnego i przepi-
sów postępowania, a także zarzucił nieważność postępowania. Jego zdaniem nie-
ważność ta wynika z faktu, że w wydaniu zaskarżonego wyroku brali udział sędzio-
wie Sądu Apelacyjnego [...], którzy uczestniczyli także w wydaniu w niniejszej spra-
wie orzeczenia z dnia 19 lipca 1997 r. [...], kończącego postępowanie w sprawie.
Orzeczenie to wskutek kasacji powoda zostało uchylone postanowieniem Sądu Naj-
wyższego z dnia 16 marca 2000 r., I PKN 723/99, na podstawie art. 39313
§ 1 k.p.c.
Zatem w ponownym rozpoznaniu sprawy przez Sąd Apelacyjny nie mógł brać udziału
żaden z sędziów, który uczestniczył w wydaniu uchylonego postanowienia. Nieprze-
strzeganie zaś normy zawartej w art. 39313
§ 1 k.p.c. spowodowało nieważność po-
stępowania, stosownie do art. 379 pkt 4 k.p.c.
Gdy chodzi o naruszenie prawa materialnego, to dotyczy ono art. 8 w związku
z art. 66 ust. 2 in fine Konstytucji i w związku z art. 102 ust. 2 ustawy o szkolnictwie
wyższym, art. 64 ust. 3, art. 101, art. 102 i art. 104 tej ustawy oraz art. 94 pkt 9 k.p.
Skarżący podniósł, że Sąd Apelacyjny ustalił, iż obciążenie godzinami dydaktycznymi
stanowi w pozwanej uczelni kryterium oceny pracy nauczyciela akademickiego za-
trudnionego na stanowisku asystenta, co jest bezprawne. Warunek pracy dydaktycz-
nej w wymiarze 1.75 pensum, przekładający się na ocenę bardzo dobrą, jest bowiem
sprzeczny z bezwzględnie obowiązującymi normami czasu pracy określonymi we
wskazanych przepisach ustawy o szkolnictwie wyższym. Przepisy te ograniczają za-
razem swobodę stron w zakresie ustalania czasu pracy nauczyciela akademickiego
7
ponad normy przewidziane w przepisach ustawy, zaś „zgoda” pracownika na ich
przekroczenie nie ma żadnego znaczenia prawnego. Również uznanie przez Sąd
Apelacyjny, że jest dopuszczalne przekroczenie pensum o 0.25 w świadczeniu przez
nauczyciela akademickiego zajęć dydaktycznych i przyjęcie jego obowiązku podpo-
rządkowania się poleceniom pracodawcy w tym zakresie, nie uwzględnia tego, że
świadczenie przez nauczyciela akademickiego pracy w godzinach ponadwymiaro-
wych zostało uwarunkowane istnieniem szczególnego przypadku, tj. koniecznością
realizacji programu nauczania. Zatrudnienie w godzinach ponadwymiarowych nie
może być więc traktowane jako zwykłe polecenie pracodawcy. Wymaga ono zawar-
cia dodatkowej umowy, mającej charakter klauzuli autonomicznej, w której uczelnia
powinna także określić z góry wysokość wynagrodzenia pracownika. Przyjęte przez
pozwaną uczelnię kryterium oceny nauczyciela akademickiego w postaci konieczno-
ści wykonania zajęć dydaktycznych w wymiarze 1.75 pensum jest niesprawiedliwe i
świadczy o naruszeniu przez uczelnię obowiązku sprawiedliwego oceniania pracow-
nika, przewidzianego w art. 94 pkt 3 k.p.
Zdaniem powoda, Sąd Apelacyjny dokonał także błędnej wykładni art. 104 ust.
2 ustawy o szkolnictwie wyższym, przyjmując, że podmiotem uprawnionym do sfor-
mułowania wniosku o dokonanie oceny pracy nauczyciela akademickiego jest nie
tylko dziekan wydziału, ale także kierownicy jednostek podległych, wchodzących w
skład wydziału. Powyższemu poglądowi przeczy art. 50 ust. 1 pkt 3 i 4 lit. a ustawy,
który stanowi, że nauczyciele akademiccy są „zatrudnieni na wydziałach”. Poza tym
dyrektor instytutu jest kierownikiem jednostki organizacyjnej wydziału, a nie kierowni-
kiem jednostki organizacyjnej uczelni, zatem zarządzenie oceny nauczyciela akade-
mickiego, będącego pracownikiem wydziału, należy do dziekana, a nie do dyrektora
instytutu. Jednak w sprawie zarządzenia oceny pracy powoda Sąd Apelacyjny uznał
odmiennie, a tym samym sprzecznie z wskazanymi zasadami.
Naruszenie przepisów postępowania polegało na tym, że Sąd drugiej instancji
dokonał ustalenia niemającego oparcia w materiale dowodowym sprawy, mianowicie
tego, iż Komisja Oceniająca wzięła pod uwagę założenia programowe powierzonych
powodowi do prowadzenia zajęć dydaktycznych (a nie wymiar wykonanych zajęć),
lecz nie podał, na jakiej podstawie dokonał tego ustalenia. Tym samym Sąd Apela-
cyjny naruszył art. 328 § 2 k.p.c., a także art. 382 k.p.c., który nakładał na ten Sąd
obowiązek orzekania w oparciu o całość zebranego w sprawie materiału, przy rów-
noczesnej jego wnikliwej analizie.
8
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Nie jest trafny zarzut, jakoby postępowanie przed Sądem Apelacyjnym było
dotknięte nieważnością z tej przyczyny, że skład orzekający tego Sądu, biorący
udział w wydaniu zaskarżonego wyroku, był sprzeczny z prawem. W dniu 16 kwietnia
1999 r. powód wniósł pozew o zakazanie pozwanej Politechnice W. zmuszania go do
wypełnienia w trybie przyspieszonym ankiety lub przygotowania autoreferatu mają-
cych umożliwić ocenę jego pracy jako nauczyciela akademickiego. Pozew ten nazwał
żądaniem ochrony wolności, a jako jego podstawę prawną podał art. 45 ust. 1 w
związku z art. 77 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu postanowieniem z dnia 26 maja 1999 r.
odrzucił pozew, uznając, że zawarte w nim żądanie nie należy do kategorii spraw
cywilnych (art. 1 k.p.c.), zatem droga sądowa jest też niedopuszczalna. Postanowie-
niem z dnia 19 lipca 1999 r. [...] Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił zażalenie
powoda na powyższe postanowienie. Sąd ten podzielił stanowisko Sądu Okręgowe-
go, a ponadto podniósł, że choć Konstytucja jest źródłem powszechnie obowiązują-
cego prawa w Rzeczypospolitej Polskiej, zaś jej przepisy stosuje się - co do zasady -
bezpośrednio, to jednak szczegółowe unormowanie określonych kwestii znajduje się
w ustawach, między innymi w Kodeksie postępowania cywilnego, którego przepisy
art. 1 oraz art. 2 § 1 pozostawiają sądom powszechnym rozpoznawanie spraw cywil-
nych i dla tych spraw przewidują drogę sądową. Tymczasem żądanie powoda nie
mieściło się w kategorii spraw cywilnych. Na skutek kasacji powoda Sąd Najwyższy
postanowieniem z dnia 16 marca 2000 r. uchylił wymienione postanowienie, a także
postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 26 maja 1999 r. i przekazał sprawę Sądowi
Okręgowemu do rozpoznania. Sąd Najwyższy przede wszystkim podniósł, że -
wbrew poglądowi Sądów obu instancji - stwierdzenie niedopuszczalności drogi są-
dowej było przedwczesne. Powód bowiem nie przedstawił dokładnie określonego
żądania oraz nie przytoczył okoliczności faktycznych uzasadniających jego roszcze-
nie. Zatem rzeczą Sądów obu instancji było wyjaśnienie istoty żądania powoda na
podstawie sformułowanych przez niego okoliczności faktycznych, które miałyby je
uzasadniać, i dopiero potem dokonanie oceny tego żądania z punktu widzenia art. 1 i
art. 2 § 1 k.p.c. oraz rozstrzygnięcie sprawy dopuszczalności zastosowania art. 199 §
1 pkt 1 k.p.c.
9
Jak wynika z początkowej fazy postępowania w sprawie, powód nie określił w
sposób jasny swojego żądania i nie przytoczył niezbędnych okoliczności, które mia-
łyby je uzasadniać, a Sądy obu instancji nie zajmowały się w ogóle merytorycznym
rozpoznaniem sprawy. Sąd pierwszej instancji odrzucił bowiem pozew, zaś Sąd dru-
giej instancji oddalił zażalenie powoda na postanowienie o odrzuceniu pozwu,
uznawszy, że postanowienie to jest trafne. W wyniku kasacji powoda Sąd Najwyższy
uchylił zaskarżone postanowienie oraz wcześniejsze postanowienie Sądu Okręgo-
wego i przekazał sprawę temu Sądowi „do rozpoznania". Uzasadnienie postanowie-
nia wydanego przez Sąd Najwyższy wskazuje jednoznacznie, że w jego ocenie od-
rzucenie pozwu ze względu na niedopuszczalność drogi sądowej nastąpiło przed-
wcześnie. Nie został bowiem w ogóle zbadany charakter sprawy powoda w płasz-
czyźnie art. 1 k.p.c., o którym decyduje przedmiot procesu, czyli przedstawione pod
osąd roszczenie (żądanie), oraz podany przez powoda stan faktyczny. Te zaś ele-
menty kształtują charakter sprawy, nadając jej - lub odejmując - przymiot sprawy cy-
wilnej. Inaczej mówiąc, dopuszczalność drogi sądowej może być wówczas poddana
ocenie, gdy powód przedstawi sądowi dokładnie określone żądanie oraz przytoczy
okoliczności faktyczne uzasadniające to żądanie (art. 187 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c.). Zda-
niem Sądu Najwyższego wydającego wymienione postanowienie, pozew nie zawierał
jednak wystarczającego przedstawienia okoliczności faktycznych mających stanowić
podstawę roszczenia powoda, uniemożliwiając tym samym ocenę dopuszczalności
drogi sądowej w przedmiotowej sprawie.
Z przytoczonych motywów wynika więc, że przyczyną uchylenia postanowień
Sądów obu instancji przez Sąd Najwyższy było nieprzedstawienie przez powoda
okoliczności faktycznych mających stanowić podstawę jego roszczenia - z jednej
strony oraz zaniechanie przez Sądy obu instancji wyjaśnienia tej kwestii - z drugiej, a
w konsekwencji nierozpoznanie sprawy powoda. Dlatego właśnie Sąd Najwyższy
uchylił postanowienia Sądów obu instancji i przekazał sprawę „do rozpoznania” Są-
dowi Okręgowemu jako sądowi pierwszej instancji. Posłużył się więc innym wyraże-
niem niż użyte w art. 39313
k.p.c. Ten bowiem przepis w § 1 stanowi, że w razie
uwzględnienia kasacji i uchylenia zaskarżonego orzeczenia (w całości lub w części),
Sąd Najwyższy przekazuje sprawę „do ponownego rozpoznania” sądowi, który wydał
orzeczenie lub innemu sądowi równorzędnemu (tak samo postępuje w wypadku
uchylenia orzeczenia sądu pierwszej instancji), natomiast w § 2 przewiduje, iż w ra-
zie przekazania sprawy „do ponownego rozpoznania”, sąd rozpoznaje ją w innym
10
składzie. Sformułowanie art. 39313
§ 2 k.p.c. upoważnia więc do dwóch wniosków.
Pierwszym z nich jest ten, że jedynie przekazanie sprawy „do ponownego rozpozna-
nia” wymaga jej rozpoznania w innym składzie, a drugim - że gdyby sąd, któremu
została przekazana sprawa do ponownego rozpoznania, nie rozpoznał jej w innym
składzie, wówczas stosownie do art. 379 pkt 4 k.p.c. - postępowanie byłoby dotknięte
nieważnością.
W przedmiotowej sprawie Sąd Najwyższy wymienionym już wcześniej posta-
nowieniem z dnia 16 marca 2000 r. uchylił postanowienie Sądu Apelacyjnego odda-
lające zażalenie powoda na postanowienie Sądu Okręgowego oraz uchylił postano-
wienie tego Sądu odrzucające pozew i przekazał sprawę „do rozpoznania” Sądowi
Okręgowemu. Tym samym uchylenie wskazanych postanowień i przekazanie sprawy
„do rozpoznania” nie wykluczało rozpoznania sprawy w tym samym (częściowo bądź
w całości) składzie orzekającym. Nie można zatem przyjąć jako trafnej tezy powoda
o nieważności postępowania drugoinstancyjnego, wynikającej z faktu wydania przez
Sąd Apelacyjny zaskarżonego wyroku w składzie częściowo takim samym, jaki brał
udział w wydaniu postanowienia z dnia 19 lipca 1999 r. o oddaleniu zażalenia na po-
stanowienie Sądu Okręgowego o odrzuceniu pozwu.
Powyższe stwierdzenie jest przede wszystkim konsekwencją postanowienia
Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2000 r. Nie wyjaśnia jednak zagadnienia, dla-
czego tylko przekazanie sprawy „do ponownego rozpoznania” uzasadnia inny pod
względem osobowym skład sądu orzekającego. Według art. 367 § 1 k.p.c., apelację
do sądu drugiej instancji można wnieść od każdego wyroku sądu pierwszej instancji,
a ponadto stosownie do art. 518 k.p.c. można ją wnieść od postanowień sądu pierw-
szej instancji orzekających co do istoty sprawy. Na inne postanowienia sądu pierw-
szej instancji, w wypadkach wskazanych w ustawie, przysługuje zażalenie. Założe-
niem apelacji jest więc istnienie wyroku lub orzeczenia mającego charakter równo-
rzędny, czyli postanowienia wydanego w postępowaniu nieprocesowym, zawierają-
cego rozstrzygnięcie co do istoty sprawy. Postanowienia o odrzuceniu pozwu oraz o
umorzeniu postępowania nie są orzeczeniami rozstrzygającymi o istocie sprawy, tj. o
żądaniach stron. Również orzeczenie sądu apelacyjnego o oddaleniu zażalenia na
powyższe postanowienia bądź orzeczenie o uchyleniu tego rodzaju postanowień nie
stanowi rozstrzygnięcia co do istoty sprawy, ponieważ nie jest rezultatem meryto-
rycznej kontroli postanowienia wydanego przez sąd pierwszej instancji. Zarówno z
przesłanek odrzucenia pozwu (art. 199 § 1 k.p.c.), jak i umorzenia postępowania (art.
11
355 § 1 k.p.c.) wynika, że postanowienia zawierające wymienione rozstrzygnięcia
zostają wydane wtedy, gdy sąd pierwszej instancji nie mógł rozpoznać sprawy z po-
wodu określonych ustawowo przeszkód (w pierwszym wypadku) bądź z powodu
okoliczności, które powstały podczas trwania postępowania, czyniąc wydanie wyroku
zbędnym lub niedopuszczalnym (w drugim wypadku). Z tego względu, gdy sąd dru-
giej instancji - w wyniku rozpoznania środka zaskarżenia - uchyla którekolwiek z
wskazanych postanowień z powodu uchybień popełnionych przez sąd pierwszej
instancji przy ich wydaniu, to przekazuje sprawę „do rozpoznania” temu sądowi.
Inaczej jest, gdy podczas rozpoznawania apelacji sąd drugiej instancji stwierdzi, że
pozew podlega odrzuceniu albo zachodzi podstawa do umorzenia postępowania. W
takiej sytuacji - zgodnie z art. 386 § 3 k.p.c. - sąd odwoławczy uchyla wyrok oraz sam
odrzuca pozew lub umarza postępowanie w sprawie.
W stanie prawnym obowiązującym od dnia 1 lipca 2000 r., zgodnie z art. 392
k.p.c., kasacja do Sądu Najwyższego przysługuje od wydanego przez sąd drugiej
instancji wyroku lub postanowienia w przedmiocie odrzucenia pozwu albo umorzenia
postępowania kończących postępowanie w sprawie, chyba że przepis szczególny
stanowi inaczej. Zaskarżeniu kasacją podlegają zatem zarówno wyroki, jak i dwa ro-
dzaje postanowień. Jednak warunki ich rozpoznania są różne. Przepis art. 3938
§ 2
k.p.c. stanowi, że Sąd Najwyższy na posiedzeniu niejawnym rozpoznaje kasację od
postanowienia sądu drugiej instancji w przedmiocie odrzucenia pozwu lub umorzenia
postępowania (jak również kasację opartą na ściśle określonych przesłankach wy-
mienionych w tym przepisie), w pozostałych natomiast wypadkach - stosownie do art.
393 § 1 k.p.c. - rozpoznaje kasację na rozprawie, na której wydaje także wyrok.
Rozpoznanie sprawy przez Sąd Najwyższy, które następuje w granicach za-
skarżenia kasacją i jej podstaw (art. 39311
§ 1 k.p.c.), może prowadzić do następują-
cych rozstrzygnięć: a) oddalenia kasacji, gdy nie ma ona usprawiedliwionych pod-
staw (jest bezzasadna) albo jeżeli zaskarżone orzeczenie mimo błędnego uzasad-
nienia odpowiada prawu (art. 39312
k.p.c.), b) zmiany zaskarżonego wyroku i orze-
czenia co do istoty sprawy (art. 39315
k.p.c.), które jest następstwem uznania zasad-
ności podstawy kasacji naruszenia prawa materialnego, a zarazem odstępstwem od
zasady uchylenia zaskarżonego wyroku, gdy podstawa (podstawy) kasacji jest za-
sadna, c) uchylenia zaskarżonego orzeczenia w całości lub w części i przekazania
sprawy do ponownego rozpoznania sądowi, który wydał orzeczenie lub innemu są-
dowi równorzędnemu, z możliwością uchylenia także w całości lub w części orzecze-
12
nia sądu pierwszej instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania temu
sądowi lub sądowi równorzędnemu - w razie uwzględnienia kasacji (art. 39313
§ 1
k.p.c.). Każde z wymienionych rozstrzygnięć wymaga więc odniesienia się do za-
skarżonego orzeczenia w płaszczyźnie zarzutów zawartych w skardze kasacyjnej w
takim zakresie, w jakim mieszczą się one w granicach zaskarżenia kasacją i jej pod-
staw. Jest więc rezultatem merytorycznej kontroli orzeczenia sądu drugiej instancji,
będącego orzeczeniem co do istoty sprawy. Ów przymiot (orzeczenie co do istoty
sprawy) można zaś przydać orzeczeniu wtedy, gdy sąd zbadał podstawę meryto-
ryczną dochodzonych w sprawie roszczeń oraz wyjaśnił okoliczności faktyczne sta-
nowiące przesłanki zastosowania norm prawa materialnego (por. wyrok Sądu Naj-
wyższego z dnia 12 października 1999 r., III CKN 693/98, OSNC 2000 nr 4, poz. 73).
Jak z przedstawionych rozważań wynika, do przekazania przez Sąd Najwyż-
szy sprawy „do ponownego rozpoznania” sądowi, który wydał zaskarżone orzeczenie
(bądź innemu sądowi określonemu w art. 39313
§ 1 k.p.c.), dochodzi wtedy, gdy sąd
ten rozpoznawał wcześniej sprawę co do jej istoty i wydał jedno z rozstrzygnięć
przewidzianych w art. 385 i art. 386 § 1 k.p.c. Przekazanie sprawy „do ponownego
rozpoznania” jest więc następstwem uchylenia wyroku bądź uchylenia postanowienia
co do istoty sprawy wydanego w sprawach z zakresu prawa osobowego, rzeczowego
i spadkowego (art. 5191
§ 1 k.p.c.). Nie odnosi się natomiast do postanowień sądu
drugiej instancji o odrzuceniu pozwu lub o umorzeniu postępowania, ponieważ nie
rozstrzygają one o istocie sprawy. Taki sam charakter ma również postanowienie
sądu drugiej instancji o oddaleniu zażalenia na powyższe postanowienia. Nie jest
ono bowiem wynikiem merytorycznego rozpoznania sprawy. W konkluzji należy za-
tem przyjąć, że jedynie uchylenie przez Sąd Najwyższy orzeczenia sądu drugiej in-
stancji, które rozstrzyga co do istoty sprawy, i przekazanie sprawy „do ponownego
rozpoznania” rodzi określony w art. 39313
§ 2 k.p.c. obowiązek rozpoznania jej w in-
nym składzie. Inaczej mówiąc, przedmiot rozstrzygnięcia decyduje o tym, czy Sąd
Najwyższy, uchylając zaskarżone orzeczenie, przekazuje sprawę „do ponownego
rozpoznania” i czy w konsekwencji przy ponownym rozpoznaniu sprawy może orze-
kać ten sam sędzia. Z tych względów zarzut nieważności postępowania przed Są-
dem Apelacyjnym, powołany przez powoda w kasacji, nie mógł być uznany za trafny.
2. Bezzasadny okazał się również zarzut dotyczący naruszenia art. 104 ust. 2 i
art. 64 ust. 3 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz.U. Nr 65,
poz. 385 ze zm.). Zdaniem powoda, naruszenie tych przepisów nastąpiło wskutek
13
błędnego przyjęcia przez Sąd Apelacyjny, że wniosek o dokonanie oceny pracy po-
woda został zgłoszony przez uprawniony do tego podmiot, tj. przez dyrektora Insty-
tutu Organizacji i Zarządzania. Tymczasem podmiotem uprawnionym do wystąpienia
z wnioskiem o dokonanie tej oceny był tylko dziekan Wydziału Informatyki i Zarzą-
dzania jako kierownik jednostki organizacyjnej uczelni. Z powyższym poglądem nie
można się zgodzić. Nie znajduje on bowiem oparcia ani w przepisach ustawy o
szkolnictwie wyższym, ani w postanowieniach statutu pozwanej Politechniki.
W myśl art. 64 ust. 1 wymienionej ustawy, podstawową jednostką organizacyj-
ną jest wydział, chyba że statut stanowi inaczej. W pozwanej uczelni podstawowymi
jednostkami organizacyjnymi są wydziały. Jednym z nich jest Wydział Informatyki i
Zarządzania, którego jednostkę organizacyjną stanowi Instytut Organizacji i Zarzą-
dzania. W tym właśnie Instytucie powód wykonywał obowiązki nauczyciela akade-
mickiego. Ustawa o szkolnictwie wyższym nie przewiduje wprost tworzenia instytu-
tów, lecz w art. 64 ust. 3 stanowi, że w uczelni mogą być tworzone inne - poza wy-
działami - jednostki organizacyjne, „w szczególności” mogą to być jednostki ogólno-
uczelniane, jednostki pozawydziałowe, a także jednostki tworzone poza siedzibą
uczelni (ust. 5). Jest to wyliczenie przykładowe. Szczegółowy natomiast ustrój
uczelni oraz inne sprawy dotyczące jej funkcjonowania, w tym strukturę organizacyj-
ną, określają postanowienia statutu oraz regulamin organizacyjny (art. 9 i art. 73
ustawy). Z § 15 statutu strony pozwanej wynika, że jednostkami organizacyjnymi wy-
działu mogą być instytuty wydziałowe, katedry i zakłady wydziałowe, natomiast § 39
określa kompetencje dyrektora instytutu, przyznając mu ogólnie sformułowane
uprawnienie do kierowania instytutem przy pomocy zastępców (ust. 1), a ponadto
wiele uprawnień szczegółowych (ust. 2). Wśród tych ostatnich statut wymienia mię-
dzy innymi reprezentowanie instytutu na zewnątrz w zakresie niezastrzeżonym dla
innych organów, przedstawianie wniosków w sprawach związanych z zatrudnieniem,
zwolnieniem, awansowaniem i odznaczaniem pracowników, dbanie o zapewnienie
warunków rozwoju kadry naukowej. Poza tym statut w § 15 ust. 2 pkt 2 i 3 postana-
wia, że dyrektor podejmuje decyzje dotyczące funkcjonowania instytutu i jest przeło-
żonym jego pracowników. W świetle zatem powyższego uregulowania nie wywołuje
wątpliwości to, że instytut jest jednostką organizacyjną uczelni, zaś dyrektor instytutu
jest kierownikiem tej jednostki. Okoliczność, że w strukturze organizacyjnej pozwanej
uczelni instytut istnieje w ramach wydziału, jako jego jednostka organizacyjna, nie
zmienia faktu, że jest on zarazem jednostką organizacyjną uczelni. Pogląd powoda,
14
jakoby jednostką organizacyjną uczelni był tylko wydział, jest nietrafny zarówno w
świetle przepisów ustawy o szkolnictwie wyższym, jak i postanowień statutu. Przypi-
sanie bowiem wydziałowi w tych aktach prawnych charakteru „podstawowej jednostki
organizacyjnej uczelni” dowodzi jedynie znaczenia, jakie ma wydział w strukturze
organizacyjnej całej uczelni (samodzielnie organizuje działalność dydaktyczną, nau-
kową i techniczną oraz prowadzi jeden lub kilka kierunków studiów), nie oznacza
jednak, że tylko wydział jest jednostką organizacyjną uczelni. Wniosek ten znajduje
oparcie w postanowieniach statutu pozwanej uczelni wyraźnie odróżniających inne
od wydziału „jednostki organizacyjne uczelni”. Na przykład § 37 ust. 1 pkt 16 posta-
nawia, że dziekan podejmuje decyzje dotyczące współdziałania wydziału z „innymi
jednostkami organizacyjnymi uczelni”, zaś § 37 ust. 3 - że dziekan za zgodą rady
wydziału może przekazać niektóre swoje uprawnienia „innym jednostkom organiza-
cyjnym uczelni”. Również - stosownie do § 39 ust. 2 pkt 10 statutu - dyrektor instytutu
podejmuje decyzje dotyczące współdziałania instytutu z „innymi jednostkami organi-
zacyjnymi uczelni”. Oznacza to, że w strukturze organizacyjnej uczelni istnieją jed-
nostki będące podstawowymi jednostkami organizacyjnymi oraz inne jednostki, które
nie mają takiego charakteru, chociaż są niewątpliwie jednostkami organizacyjnymi
uczelni.
W rozpoznawanej sprawie poza dotychczasową kwestią, czy instytut utworzo-
ny w ramach wydziału uczelni jest jej jednostką organizacyjną w rozumieniu ustawy i
statutu uczelni, powstało jeszcze inne zagadnienie, mianowicie to, czy dyrektor In-
stytutu Organizacji i Zarządzania Janusz K. był osobą uprawnioną do zgłoszenia
wniosku o dokonanie oceny powoda. Powód zarzucił bowiem, że zgłoszenie tego
wniosku należało do wyłącznych uprawnień dziekana Wydziału Informatyki i Zarzą-
dzania jako kierownika jednostki organizacyjnej zatrudniającej - w myśl art. 52 ust. 1
pkt 4 lit. a oraz art. 52 ust. 3 pkt 1 ustawy o szkolnictwie wyższym - nauczycieli aka-
demickich oraz pracowników nie będących nauczycielami akademickimi.
Przepis art. 104 ust. 2 zdanie pierwsze ustawy o szkolnictwie wyższym stano-
wi, że oceny nauczyciela akademickiego dokonuje się co cztery lata lub na wniosek
kierownika jednostki organizacyjnej uczelni. Z art. 104 ust. 4 tej ustawy wynika nato-
miast, że podstawowe kryteria oceny i tryb okresowego oceniania nauczycieli aka-
demickich określa statut uczelni. Gdy chodzi o statut pozwanej uczelni, to w § 69 ust.
2 powtarza on regulację ustawową, w myśl której poza okresami czteroletnimi można
dokonać oceny nauczyciela akademickiego także na wniosek „kierownika jednostki
15
organizacyjnej uczelni”. Powyższe postanowienie nie rozwiązuje jednak nadal w spo-
sób stanowczy problemu, czy wniosek o dokonanie oceny mógł być zgłoszony przez
dyrektora Instytutu, czy też musiał pochodzić od dziekana Wydziału Informatyki i Za-
rządzania. Kwestię tę w sposób pośredni wyjaśnia § 70 statutu stwierdzający, że
każdy pracownik uczelni ma jednego bezpośredniego przełożonego (zdanie drugie)
oraz że ten przełożony dokonuje oceny nauczycieli akademickich. W instytutach,
jako jednostkach organizacyjnych wydziału, bezpośrednim przełożonym zarówno
pracowników, jak i kierowników jednostek organizacyjnych wchodzących w skład
instytutu, jest dyrektor instytutu. Na podstawie przytoczonych postanowień można
zatem sformułować wniosek, że według statutu pozwanej uczelni osobą uprawnioną
do zgłoszenia wniosku o ocenę nauczyciela akademickiego jest również dyrektor
instytutu. Zgodnie bowiem z § 39 tego statutu, do uprawnień dyrektora należy kiero-
wanie instytutem, reprezentowanie go na zewnątrz, podejmowanie decyzji dotyczą-
cych funkcjonowania instytutu, przedstawianie wniosków w sprawach związanych z
zatrudnieniem, zwolnieniem, awansowaniem i odznaczaniem pracowników. Dyrektor
instytutu jest przełożonym pracowników instytutu, czyli kierownikiem tej jednostki or-
ganizacyjnej, tak jak dziekan wydziału jest przełożonym pracowników i studentów
tego wydziału (§ 37 ust. 1 pkt 2 statutu) oraz kierownikiem „podstawowej” jednostki
organizacyjnej uczelni, a w stosunku do instytutu i innych jednostek organizacyjnych
wydziału sprawuje jedynie nadzór (§ 37 ust. 1 pkt 5 statutu).
3. Nie zasługiwał również na uwzględnienie zarzut naruszenia przepisów za-
wartych w ustawie o szkolnictwie wyższym dotyczących oceny nauczyciela akade-
mickiego. Jako uzasadnienie powyższego zarzutu powód podał argument, że ocena
pracy dydaktycznej pracownika naukowo-dydaktycznego zatrudnionego na stanowi-
sku asystenta nie może się opierać na „bezprawnym kryterium ilościowym”, zwłasz-
cza zaś wymóg realizacji zajęć dydaktycznych w wymiarze 1.75 pensum ”nie może
przekładać się na ocenę bardzo dobrą”. Zdaniem skarżącego, praca dydaktyczna w
powyższym wymiarze narusza bezwzględnie obowiązujące normy czasu pracy okre-
ślone w art. 104 ust. 3 i w art. 102 ust. 1 ustawy o szkolnictwie wyższym oraz normę
zawartą w art. 66 ust. 2 Konstytucji. W tej kwestii należy podnieść, że ustawa o
szkolnictwie wyższym przewiduje, iż czas pracy nauczyciela akademickiego jest
określony zakresem jego obowiązków dydaktycznych, naukowych i organizacyjnych
(art. 101 ust. 1). Do obowiązków nauczyciela akademickiego będącego pracowni-
kiem naukowo-dydaktycznym należy: 1. prowadzenie badań naukowych, rozwijanie
16
twórczości naukowej albo artystycznej oraz podnoszenie własnych kwalifikacji, 2.
kształcenie studentów oraz innych uczestników studiów i kursów prowadzonych
przez uczelnię, 3. uczestniczenie w pracach organizacyjnych uczelni (art. 99 ust. 1).
Minimalny wymiar pensum dla pracowników naukowo-dydaktycznych wynosi 120
godzin obliczeniowych rocznie, a maksymalny - 210 godzin obliczeniowych rocznie
(art. 101 ust. 3). Rodzaje zajęć dydaktycznych rozliczanych w ramach pensum i wy-
miar pensum w określonych wyżej granicach ustala senat uczelni (art. 101 ust. 2).
Jak z przedstawionego unormowania wynika, czas pracy nauczyciela akade-
mickiego został w ustawie uregulowany w sposób szczególny. Z jednej bowiem
strony, czas ten został określony zakresem obowiązków dydaktycznych, naukowych i
badawczych nauczyciela akademickiego, czyli w sposób najbardziej zbliżony do tzw.
zadaniowego czasu pracy przewidzianego w art. 1298
§ 1 k.p., charakteryzującego
się tym, że w wypadkach uzasadnionych rodzajem pracy i jej organizacją czas pracy
pracownika może być ustalony na podstawie wymiaru zadań przypadających do wy-
konania dla tego pracownika. Z drugiej zaś strony, dla pracowników naukowo-dydak-
tycznych ustawodawca wprowadził limity godzin (pensum), lecz tylko w odniesieniu
do niektórych zajęć dydaktycznych, pozostawiając senatowi uczelni ustalenie rodzaju
zajęć dydaktycznych rozliczanych w ramach pensum, a także ustalenie wymiaru
pensum w granicach przewidzianych ustawą, tj. między 120 a 210 godzinami obli-
czeniowymi rocznie. Statut pozwanej uczelni nie zawiera bardziej szczegółowych
postanowień w tym zakresie.
Z ustawy o szkolnictwie wyższym wynika ponadto, że w szczególnych przy-
padkach, uzasadnionych koniecznością realizacji programu nauczania, nauczyciel
akademicki może być zobowiązany do prowadzenia zajęć dydaktycznych w godzi-
nach ponadwymiarowych. Ilość tych godzin nie może przekraczać dla pracowników
naukowo-dydaktycznych ¼, a dla pracowników dydaktycznych ½ pensum (art. 101
ust. 1). W świetle brzmienia art. 101 ust. 2 i 3 oraz art. 102 ust. 1 ustawy jest więc
niewątpliwe, że ustawowy wymiar pensum i dopuszczalne granice jego przekrocze-
nia dotyczą wyłącznie zajęć dydaktycznych. Nie wyczerpują one jednak pełnego wy-
miaru zajęć pracownika naukowo-dydaktycznego. Zgodnie bowiem z § 3 ust. 2 roz-
porządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 17 maja 1994 r. w sprawie wyna-
gradzania nauczycieli akademickich (Dz.U. Nr 68, poz. 297 ze zm.), do pełnego wy-
miaru zajęć pracowników naukowo-dydaktycznych zalicza się: 1) obowiązujące pen-
sum dydaktyczne ustalone w godzinach obliczeniowych odpowiadające 45 minutom,
17
do których zalicza się: wykłady, zajęcia lekcyjne, ćwiczenia, konwersatoria, prosemi-
naria, seminaria i inne zajęcia określone przez senat, 2) inne zajęcia dydaktyczne, do
których w szczególności zalicza się: indywidualne konsultacje ze studentami, prze-
prowadzanie egzaminów lub udział w egzaminowaniu studentów podyplomowych,
sprawdzanie prac kontrolnych itp., 3) zajęcia organizacyjne niezbędne do prowadze-
nia dydaktyki, wynikające z rozkładu zajęć ustalonego przez kierownika jednostki
organizacyjnej, 4) prace badawcze niezbędne do prowadzenia zajęć dydaktycznych i
kształcenia kadr oraz inne prace badawcze finansowane ze środków uczelni.
Przytoczone przepisy rozporządzenia wykazują więc jasno, że czym innym
jest tzw. pensum dydaktyczne, a czym innym pełny wymiar zajęć dydaktycznych, i
jeszcze czym innym czas pracy nauczyciela akademickiego określony zakresem jego
obowiązków dydaktycznych, naukowych i badawczych. W kontekście przedstawio-
nych przepisów oczywistym wnioskiem wynikającym z art. 101 ust. 2 i art. 102 ust. 1
ustawy jest ten, że ograniczenie możliwości zobowiązania nauczyciela akademickie-
go do prowadzenia zajęć dydaktycznych ponad pensum dotyczy tylko „godzin obli-
czeniowych” (odpowiadających 45 minutom), nie dotyczy natomiast innych zajęć dy-
daktycznych, zajęć organizacyjnych oraz prac badawczych niezbędnych do prowa-
dzenia zajęć dydaktycznych, które należą do obowiązków pracownika naukowo-dy-
daktycznego uczelni. Nie znajduje więc oparcia w regulacji prawnej teza skarżącego,
według której uczelnia ma prawo dysponować tylko czasem nauczyciela akademic-
kiego mieszczącym się w granicach ustalonego dla niego pensum oraz dodatkowo w
ustawowo określonych godzinach przekraczających to pensum (o ¼ lub o ½) - w
szczególnych przypadkach uzasadnionych koniecznością realizacji programu nau-
czania. Uczelnia może bowiem zobowiązać nauczyciela akademickiego, będącego
pracownikiem naukowo-dydaktycznym, do uczestniczenia bądź prowadzenia innych
zajęć dydaktycznych niż wykłady, ćwiczenia, seminaria itp.. Może go też zobowiązać
do uczestniczenia w zajęciach organizacyjnych i pracach badawczych niezbędnych
do prowadzenia dydaktyki.
Wniosek wypływający z powyższej regulacji sprowadza się więc przede
wszystkim do tego, że ustalony dla nauczyciela akademickiego wymiar pensum dy-
daktycznego nie jest normą jego czasu pracy w ogóle i nie stanowi też maksymalne-
go dopuszczalnego wymiaru czasu pracy zarówno w rozumieniu ustawy o szkolnic-
twie wyższym, jak i w rozumieniu Kodeksu pracy. Przepis art. 133 § 1 k.p. stanowi
bowiem, że dopiero przekroczenie norm czasu pracy „ustalonych zgodnie z przepi-
18
sami kodeksu” stanowi pracę w godzinach nadliczbowych. W związku z tym należy
wyrazić pogląd, że przekroczenie pensum dydaktycznego nie jest naruszeniem bez-
względnie obowiązujących norm czasu pracy określonych w Kodeksie pracy. Zresztą
wymieniony przepis (art. 133 § 1 k.p.) był zawsze rozumiany w ten sposób, że tylko
przekroczenie norm czasu pracy ustalonych w Kodeksie pracy stanowi pracę w go-
dzinach nadliczbowych, nie jest zaś ich przekroczeniem praca ponad niższy od
ustawowego wymiar czasu pracy pracownika. Z tych przyczyn Sąd Najwyższy nie
podzielił zapatrywania powoda co do tego, że zaskarżony wyrok naruszył, i to w
oczywisty sposób, przepisy art. 101 ust. 3 i art. 102 ust. 1 ustawy o szkolnictwie wyż-
szym, które - jego zdaniem - ustanawiają bezwzględnie obowiązujące normy czasu
pracy. Tym samym nie mógł odnieść skutku zarzut dotyczący naruszenia art. 66 ust.
2 zdanie drugie Konstytucji, w myśl którego maksymalne normy czasu pracy określa
ustawa. W przepisie tym nie chodzi bowiem o ustawę o szkolnictwie wyższym, lecz o
Kodeks pracy jako akt powszechnie obowiązujący.
Przedstawione rozważania i ocena przepisów ustawy o szkolnictwie wyższym
oraz rozporządzenia o wynagradzaniu nauczycieli akademickich w zakresie dotyczą-
cym czasu ich pracy pozwala na kolejny wniosek, mianowicie ten, że skoro przekro-
czenie pensum dydaktycznego nie jest przekroczeniem bezwzględnie obowiązują-
cych norm czasu pracy (chyba że chodziłoby o przekroczenie norm określonych w
Kodeksie pracy), to również system ocen przyjmujący premiowanie pracy dydaktycz-
nej i naukowej nie jest sprzeczny z prawem.
Z postanowień statutu pozwanej Politechniki wynika, że w następstwie oceny
nauczyciel akademicki może być zakwalifikowany do jednej z czterech grup: pracow-
nik bardzo dobry, pracownik dobry, pracownik dostateczny zobowiązany do zwięk-
szenia aktywności oraz pracownik nie odpowiadający wymaganiom związanym z
zajmowanym stanowiskiem (§ 71). Oceny dokonuje komisja oceniająca powołana
przez radę wydziału (§ 71). Rada wydziału (poza wypadkami gdy należy to do sena-
tu) ustala również kryteria oceny nauczycieli akademickich, które mogą dotyczyć je-
dynie działalności wchodzącej w zakres obowiązków, o których mowa w art. 99
ustawy o szkolnictwie wyższym (§ 73 ust. 1). Podstawowymi kryteriami powinny być:
aktywność oraz przydatność ocenianej osoby w realizacji zadań wynikających z zaj-
mowanego stanowiska (§ 73 ust. 2), zaś niezbędnymi elementami oceny są: autore-
ferat osoby ocenianej wraz z wydrukiem publikacji, a także z wykazem publikacji
przyjętych do druku (opinia opiekuna naukowego w przypadku osoby przygotowują-
19
cej doktorat), przy czym autoreferat osoby ocenianej może być zastąpiony przez wy-
pełnioną przez tę osobę ankietę, której formę i zakres ustala senat (§ 73 ust. 4). Na
posiedzeniu w dniu 22 stycznia 1998 r. Rada Naukowo-Dydaktyczna Instytutu Orga-
nizacji i Zarządzania przyjęła za podstawę oceny „Ogólne zasady i kryteria oceny”
zawarte w załączniku 3 do zarządzenia wewnętrznego nr 3/98 z dnia 15 stycznia
1998 r. Według tego załącznika, przy ocenie działalności naukowej powinny być
brane pod uwagę między innymi takie elementy, jak: liczba publikacji, liczba zareje-
strowanych patentów, udział w pracach badawczych, stopień zaawansowania pracy
doktorskiej, uzyskane nagrody i wyróżnienia za działalność badawczą; przy ocenie
działalności dydaktycznej - obciążenie dydaktyczne w odniesieniu do wymaganego
pensum, poziom prowadzenia zajęć dydaktycznych, uzyskane nagrody i wyróżnienia
za działalność dydaktyczną; przy ocenie działalności organizacyjnej - gotowość do
podejmowania prac organizacyjnych, sprawowane funkcje w uczelni, udział w pra-
cach Komitetu Badań Naukowych, uzyskane nagrody za działalność organizacyjną.
Podczas spotkania kierowników zakładów Instytutu Organizacji i Zarządzania w dniu
28 stycznia 1998 r. uszczegółowiono kryteria oceny pracowników za okres 4 lat,
przyjmując, że określona (punktowa) ocena za działalność naukową - z tytułu publi-
kacji może być podwyższona z tytułu innych form aktywności, np. za działalność w
Komitecie Badań Naukowych, za recenzje itp. Gdy natomiast chodzi o działalność
dydaktyczną, to ocenę dobrą zapewnia pensum w granicach 1-1.25, ocenę bardzo
dobrą (z możliwością obniżenia) - przekroczenie pensum powyżej 1.25 oraz ocenę
bardzo dobrą (bez możliwości obniżenia) - obciążenie dydaktyczne powyżej 1.75
pensum. Inne formy aktywności, takie jak opiekuństwo dydaktyczne, udział w kur-
sach wybieralnych i pracach dyplomowych, mają wpływ na podniesienie oceny z do-
statecznej na dobrą oraz z dobrej na bardzo dobrą. Ponadto zarówno dla działalności
naukowej, jak i dydaktycznej, mogą być wystawiane oceny wyróżniające. Warunkiem
uzyskania takiej oceny w odniesieniu do działalności dydaktycznej jest wykonanie
pensum + nie mniej niż 0.75 tego pensum, z równoczesną dużą aktywnością w in-
nych formach, albo osiągnięcie pensum plus 0.25 jego wymiaru przy bardzo dużej
aktywności w innych formach działalności.
Wbrew poglądowi skarżącego, nie można uznać, że system ocen przyjęty
przez stronę pozwaną jest sprzeczny z prawem. Przede wszystkim - co wynika z
wcześniejszych uwag - przekroczenie pensum dydaktycznego nie stanowi narusze-
nia bezwzględnie obowiązujących przepisów Kodeksu pracy ustanawiających normy
20
czasu pracy. Pensum nie jest bowiem normą czasu pracy w rozumieniu tego Kodek-
su. Z drugiej strony działalność pracownika naukowo-dydaktycznego nie ogranicza
się do obowiązującego go pensum dydaktycznego. Jest on bowiem obowiązany
prowadzić także inne zajęcia dydaktyczne, ponadto uczestniczyć w zajęciach organi-
zacyjnych ustalonych w rozkładzie zajęć oraz prowadzić prace badawcze. Ich limit
nie został wprawdzie określony w ustawie o szkolnictwie wyższym, lecz nie wywołuje
wątpliwości teza, że czas trwania zajęć dydaktycznych, łącznie z innymi formami
działalności pracownika naukowo-dydaktycznego, nie powinien przekraczać pow-
szechnej tygodniowej normy czasu pracy. Wreszcie nie bez znaczenia jest okolicz-
ność, że przekroczenie pensum ustalonego jako 210 godzin obliczeniowych rocznie
o 0.75 jego wymiaru (około 157 godzin) oznaczałoby przy pracy w ciągu 30 tygodni
zajęć dydaktycznych (podczas dwóch semestrów) około 12-13 godzin tygodniowo
zajęć wykonywanych w ramach pensum dydaktycznego.
Nie jest słuszne zapatrywanie skarżącego, że strona pozwana ograniczyła
kryteria oceny pracownika naukowo-dydaktycznego do kryterium ilościowego, usta-
lając, że jedynie realizacja zajęć dydaktycznych w wymiarze 1.75 pensum zapewnia
mu ocenę bardzo dobrą. Powyższemu twierdzeniu przeczą „Ogólne zasady i kryteria
oceny” stanowiące załącznik 3 do zarządzenia wewnętrznego nr 3/98, z których wy-
nika, że osobnej ocenie podlegają trzy sfery działalności nauczyciela akademickiego:
naukowa, dydaktyczna i organizacyjna, co jest ponadto zgodne z art. 99 ust. 2
ustawy o szkolnictwie wyższym. Również „szczegółowe kryteria” stosowane przy
ocenie nauczycieli akademickich (ustalone w dniu 28 stycznia 1998 r.) pokazują, że
każda dziedzina ustawowo określonej działalności pracownika naukowo-dydaktycz-
nego jest oceniana osobno, ale z uwzględnieniem innych niż podstawowe form ak-
tywności. Skoro więc na ocenę ogólną pracownika składają się wszystkie sfery jego
działalności, to nie wywołuje zastrzeżeń przyjęta przez stronę pozwaną możliwość
wprowadzenia niejednakowych proporcji między poszczególnymi rodzajami działal-
ności pracownika. Z tej też przyczyny należy uznać za dopuszczalne równoważenie
mniejszego zakresu pracy naukowej większym rozmiarem pracy dydaktycznej i w
związku z tym zwiększenie ponad pensum (o 0,75 tego pensum) limitu godzin pracy
dydaktycznej, przy mniejszym zakresie aktywności pracownika w innych formach.
4. Przedmiotem żądania powoda, które zostało objęte postępowaniem pierw-
szoinstancyjnym i tym samym mogło być przedmiotem postępowania apelacyjnego,
było domaganie się nakazania pozwanej uczelni, by usunęła z akt osobowych i
21
zniszczyła bezprawną ocenę dotyczącą powoda, zawartą w piśmie Instytutu Orga-
nizacji i Zarządzania z dnia 22 czerwca 1999 r. Zdaniem skarżącego, wymóg realiza-
cji pracy dydaktycznej w wymiarze 1.75 pensum dla uzyskania przez nauczyciela
akademickiego oceny bardzo dobrej narusza nie tylko przepisy art. 101 ust. 3 i art.
102 ust. 1 ustawy o szkolnictwie wyższym, które mają charakter norm bezwzględnie
obowiązujących, ale także przepis art. 94 pkt 9 k.p. Bezprawne oceny pracodawcy
naruszają bowiem „reputację zawodową powoda, co stanowi naruszenie jego dóbr
osobistych” i tym samym uzasadnia na podstawie art. 24 § 1 k.c. w związku z art.
300 k.p. żądanie, by pozwana uczelnia dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia
skutków naruszenia - czyli by usunęła owe bezprawne oceny.
Odnosząc się do powyższej kwestii należy w pierwszym rzędzie podkreślić, że
domaganie się powoda od pozwanej uczelni, jako pracodawcy, określonego zacho-
wania mającego doniosłość prawną jest sprawą o roszczenie ze stosunku pracy,
mieszczącą się w kategorii spraw określonych w art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c. Przepis art.
94 pkt 9 k.p. stanowi, że pracodawca jest obowiązany stosować obiektywne i spra-
wiedliwe kryteria oceny pracowników oraz wyników ich pracy. Obowiązek ten jest
ściśle związany z podstawowymi zasadami prawa pracy, statuującymi równe prawa
pracowników (art. 112
k.p.), ich niedyskryminację (art. 113
k.p.), a zwłaszcza posza-
nowanie godności i innych dóbr osobistych pracownika (art. 111
k.p.). Obowiązek
szanowania godności pracownika jest podstawowym obowiązkiem pracodawcy, któ-
rego naruszenie wywołuje różnorodne skutki, między innymi ten, że po stronie pra-
cownika, który udowodni, że pracodawca w sposób bezprawny i zawiniony naruszył
jego dobra osobiste, powstaje prawo domagania się, by pracodawca dopełnił czyn-
ności potrzebnych do usunięcia skutków tego naruszenia, w szczególności by złożył
oświadczenie o odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Podstawę prawną do-
magania się od pracodawcy takiego zachowania się stanowi art. 24 § 1 k.c. Przepis
ten uzależnia jednak żądanie zaniechania działań naruszających dobra osobiste lub
zagrażających im od bezprawności działania sprawcy. W związku z tym w orzecz-
nictwie sądowym przyjmuje się, że nie można traktować jako bezprawnego takiego
postępowania pracodawcy, który do zarządu zakładowej organizacji związku zawo-
dowego podaje na piśmie, że przyczyną zamierzonego wypowiedzenia umowy o
pracę jest nieprzydatność pracownika bądź jego zachowanie ocenione jako poważne
naruszenie obowiązków pracowniczych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23
września 1997 r., I PKN 287/97, OSNAPiUS 1998 nr 14, poz. 419). Nie można także
22
uznać za bezprawne postępowania pracodawcy, który na wiadomość o popełnieniu
przez pracownika czynu mogącego okazać się przestępstwem ściganym z urzędu,
zawiadamia o tym organy ścigania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia
1997 r., I PKN 218/97, OSNAPiUS 1999 nr 2, poz. 44). Również skorzystanie przez
pracodawcę z uprawnień ze stosunku pracy w granicach określonych przez prawo,
mimo że jego skutkiem może być naruszenie dóbr osobistych pracownika, nie ma
cechy bezprawności w rozumieniu art. 24 § 1 k.c. Stwierdzenie to należy odnieść
przede wszystkim do sytuacji, w których pracodawca, korzystając z przysługujących
mu uprawnień, na przykład wadliwie rozwiązuje z pracownikiem stosunek pracy (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2000 r., I PKN 537/00, OSNAPiUS
2002 nr 11, poz. 269).
Przedstawione uwagi uzasadniają zatem pogląd, że żądanie powoda oparte
na podstawie art. 94 pkt 9 k.p. i art. 24 § 1 k.c. byłoby wówczas zasadne, gdyby oka-
zały się nieprawdziwe stwierdzenia zawarte w protokole Instytutowej Komisji Oce-
niającej z dnia 22 czerwca 1999 r., sporządzonym w związku z zamknięciem proce-
dury oceny powoda jako pracownika naukowo-dydaktycznego. Tymczasem takiej
cechy nie można przypisać owemu protokołowi. Komisja Oceniająca stwierdziła w
nim bowiem, że powód do dnia 18 czerwca 1999 r. nie przekazał kierownikowi Za-
kładu Z-1 ankiety albo autoreferatu stanowiących podstawę dokonania oceny nau-
czyciela akademickiego w Politechnice Wrocławskiej, jak również że jego dorobek
naukowy z okresu od 1 października 1995 r. do 17 czerwca 1999 r. obejmuje tylko
jedną publikację. Okoliczności tych powód nie kwestionował. Komisja stwierdziła po-
nadto, że powód nie wywiązywał się z obowiązków organizacyjnych, gdyż nie
uczestniczył w tzw. godzinach organizacyjnych (kontaktowych) wyznaczonych przez
dyrektora Instytutu, a także przyjęła, iż „nie przejawiał aktywności naukowo-badaw-
czej” w Zakładzie Z-1, w którym wykonywał pracę, oraz nie realizował w pełni zało-
żeń programowych powierzonych mu do prowadzenia zajęć dydaktycznych”. Ostat-
nie dwa stwierdzenia mają charakter ocenny, lecz do ich sformułowania upoważniały
Komisję Oceniającą statut pozwanej uczelni oraz „Ogólne zasady i kryteria oceny”
stanowiące załącznik 3 do zarządzenia wewnętrznego (ZW) nr 3/98 (o czym była
mowa wyżej). Z § 73 statutu wynika, że kryteria oceny nauczycieli akademickich
mogą dotyczyć jedynie działalności wchodzącej w zakres obowiązków nauczyciela
akademickiego określonych w art. 99 ustawy o szkolnictwie wyższym (ust. 2) oraz że
podstawowymi kryteriami tej oceny są: aktywność oraz przydatność ocenianej osoby
23
w realizacji zadań wynikających z zajmowanego stanowiska (ust. 3). Według zaś
„ogólnych zasad i kryteriów oceny”, elementami budowy oceny („ powinny być brane
pod uwagę”) - w zależności od sfery działalności - są między innymi: liczba publikacji,
udział w pracach badawczych, stopień zaawansowania pracy doktorskiej (istotne dla
działalności naukowej), obciążenie dydaktyczne w stosunku do wymaganego pen-
sum, osiągnięcia w zakresie podwyższania kwalifikacji zawodowych (istotne dla
działalności dydaktycznej) oraz gotowość do podejmowania prac organizacyjnych,
udział we władzach organizacji naukowych, sprawowane funkcje (istotne dla działal-
ności organizacyjnej). Tak więc przyjęte przez pozwaną uczelnię kryteria i elementy
tworzenia ocen zapobiegają formułowaniu ocen dowolnych. Ocena nauczyciela aka-
demickiego nie jest relacją o faktach z jego życia zawodowego, lecz polega na racjo-
nalnej interpretacji faktów i zdarzeń o istotnym znaczeniu, dotyczących wszystkich
sfer jego działalności zawodowej oraz na wyprowadzeniu z nich logicznych wnio-
sków, pozwalających na odpowiedź, czy nauczyciel akademicki przejawia niezbędną
aktywność zawodową oraz czy wykazuje przydatność w realizacji zadań wynikają-
cych z zajmowanego stanowiska (§ 73 statutu).
5. Zarzuty skarżącego dotyczące naruszenia przepisów postępowania nie za-
sługiwały na uwzględnienie. Sąd Apelacyjny rozpoznawał bowiem sprawę w płasz-
czyźnie przepisów Kodeksu pracy o obowiązkach pracodawcy wobec pracownika
(zwłaszcza w aspekcie art. 111
k.p.) oraz przepisów Kodeksu cywilnego o ochronie
dóbr osobistych (art. 24 § 1 k.c.). Nie rozważał natomiast kwestii zasadności rosz-
czeń skarżącego z punktu widzenia powództwa o ustalenie. Oddalenie więc apelacji
powoda nie było następstwem zastosowania przez Sąd Apelacyjny art. 189 k.p.c.
Twierdzenia powoda o dokonaniu przez Sąd Apelacyjny nowych ustaleń - odmien-
nych od ustaleń Sądu Okręgowego - jest niezrozumiałe. Komisja Oceniająca podała
bowiem w protokole z dnia 22 czerwca 1999 r., jakie fakty wzięła pod uwagę, a po-
nadto wyjaśniła, jakimi kryteriami kierowała się formułując wniosek końcowy, wyra-
żający się w stwierdzeniu, że gdyby zastosować wobec powoda kryteria oceny przy-
jęte w 1998 r., „to nie uzyskałby on pozytywnej oceny w zakresie działalności nauko-
wo-badawczej i działalności organizacyjnej”. Nie ma zaś znaczenia w sprawie oko-
liczność, jak Sąd Apelacyjny nazwał materiał znajdujący się w teczce zawierającej
pisma związane z przebiegiem oceny powoda, dołączonej do akt sprawy. Jest nato-
miast poza dyskusją to, że Sąd Apelacyjny powołał się na protokół Komisji Oceniają-
cej z dnia 22 czerwca 1999 r., który miał istotne znaczenie w sprawie i w którym Ko-
24
misja ta nie sprowadziła oceny powoda do wymiaru odbytych przez niego zajęć dy-
daktycznych.
Z tych wszystkich przyczyn Sąd Najwyższy orzekł o oddaleniu kasacji (art.
39312
k.p.c.).
========================================