Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 7 kwietnia 2004 r.
III SK 27/04
1. Stosowanie przepisów ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie
konkurencji i konsumentów (jednolity tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 86, poz. 804 ze
zm.) do zatwierdzonych taryf dla ciepła jest wyłączone przez art. 47 ustawy z
dnia 10 kwietnia 1997 r. - Prawo energetyczne (jednolity tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr
153, poz. 1504 ze zm.). Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w postępowa-
niu odwoławczym od decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsu-
mentów nie może kwestionować wysokości stawek opłat za dostawę ciepła wy-
nikających z taryfy zatwierdzonej w ostatecznej decyzji Prezesa Urzędu Regula-
cji Energetyki.
2. Taryfa dla ciepła zatwierdzona przez Prezesa Urzędu Regulacji Energe-
tyki nie może być uznana za uciążliwe postanowienie umowne narzucone od-
biorcom ciepła przez dostawcę.
Przewodniczący SSN Andrzej Wasilewski, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Jerzy Kwaśniewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 kwietnia 2004 r.
sprawy z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej w W. przeciwko Prezesowi Urzędu
Ochrony Konkurencji i Konsumentów o ochronę konkurencji, na skutek kasacji strony
powodowej od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie-Sądu Ochrony Konkurencji i
Konsumentów z dnia 23 kwietnia 2003 r. [...]
o d d a l i ł kasację;
zasądził od strony powodowej Spółdzielni Mieszkaniowej w W. na rzecz po-
zwanego Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów kwotę 750 (siedem-
set pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postę-
powaniu kasacyjnym.
U z a s a d n i e n i e
2
Decyzją [...] z 23 maja 2002 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsu-
mentów odmówił wszczęcia - na wniosek Spółdzielni Mieszkaniowej w W. - postępo-
wania antymonopolowego w sprawie warunków umów stosowanych przez „S."
Spółkę z o.o. w W. w zakresie dostaw energii cieplnej na terenie miasta W. Wniosek,
złożony 11 lutego 2002 r., dotyczył nadużywania przez dostawcę ciepła pozycji
dominującej na lokalnym rynku dostaw energii cieplnej na terenie W. poprzez narzu-
canie nadmiernie wygórowanych cen za dostawę energii cieplnej, stosowanie uciążli-
wych i niejednolitych warunków umów oraz przeciwdziałanie kształtowaniu się warun-
ków rozwoju konkurencji.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (Prezes UOKiK) wyda-
jąc swoje rozstrzygnięcie ustalił, że Spółdzielnia Mieszkaniowa zawarła 7 czerwca
1999 r., na okres 20 lat i 6 miesięcy, umowę z „S.” Spółką z o.o., dotyczącą wy-
dzierżawienia (stanowiącego własność Spółdzielni) pomieszczenia kotłowni osie-
dlowej oraz sieci i węzłów ciepłowniczych. Strony postanowiły, że umowa ta może
być rozwiązana w drodze wypowiedzenia w przypadku rozwiązania przez strony
umowy o dostawę ciepła. Również 7 czerwca 1999 r. strony zawarły umowę o
dostawę ciepła (energii cieplnej na potrzeby centralnego ogrzewania). Umowa
została zawarta na 20 lat. Dostawca ciepła zobowiązał się do poniesienia nakła-
dów inwestycyjnych oraz do modernizacji i bieżącej eksploatacji sieci i węzłów
ciepłowniczych. Umowa ta mogła być rozwiązana przed upływem 20-letniego
okresu jej obowiązywania wyłącznie za obopólną zgodą, po zaspokojeniu wza-
jemnych roszczeń. W 2002 r., trzy lata po zawarciu umowy, Spółdzielnia uznała
20-letni okres obowiązywania umowy o dostawę ciepła oraz możliwość jej rozwią-
zania wyłącznie za obopólną zgodą za warunki szczególnie uciążliwe. Równocze-
śnie Spółka „S.” zawierała w tym czasie umowy z innymi odbiorcami ciepła na krót-
sze okresy, np. 3-letni z Zakładem Gospodarki Komunalnej w W. i 10-letnie ze
Szkołą Podstawową i Wspólnotą Mieszkaniową na Osiedlu S. W dniu 29 październi-
ka 2001 r. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (Prezes URE) wydał decyzję zatwier-
dzającą Spółce „S.” taryfę dla ciepła, w tym między innymi dla grupy taryfowej W.
Dostawca zawiadomił swoich odbiorców o zmianie taryfy i przedstawił jednolite dla
wszystkich odbiorców aneksy do umów. Nowe zasady rozliczenia dostaw ciepła nie
zostały zaakceptowane przez Spółdzielnię oraz trzech innych odbiorców. W wyniku
wprowadzenia nowej taryfy zmieniła się struktura opłat za energię cieplną, gdyż
znacznie obniżony został udział opłat stałych, płaconych przez cały rok kalenda-
3
rzowy. W wyniku tego kwoty należności płaconych w okresie letnim miały ulec
znacznemu obniżeniu przy jednoczesnym podwyższeniu należności w sezonie
grzewczym. Prezes UOKiK uznał, że Prezes URE posiada wyłączne kompetencje
regulujące działalność przedsiębiorstw energetycznych, w tym kompetencje do za-
twierdzania i kontrolowania taryf, zaś stawki i opłaty za ciepło zatwierdzone przez
Prezesa URE nie mogą być poddane ocenie Prezesa UOKiK jako ceny nadmiernie
wygórowane lub nieuczciwe, ponieważ podważałoby to prawomocne rozstrzygnięcie
innego organu w tym zakresie. W ocenie Prezesa UOKiK, nie jest możliwe wszczęcie
postępowania antymonopolowego co do zarzutu narzucania przez dostawcę ciepła
uciążliwych lub niejednolitych warunków umów z uwagi na upływ terminu wskazane-
go w art. 93 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów
(Dz.U. Nr 122, poz. 1319 ze zm.). Umowa zawierająca takie warunki została zawarta
7 czerwca 1999 r., a zatem postępowanie antymonopolowe dotyczące warun-
ków umów mogło być wszczęte najpóźniej 31 grudnia 2000 r. Prezes UOKiK
wyraził również stanowisko, że istotą sporu w niniejszej sprawie jest ze strony
Spółdzielni chęć rozwiązania umowy o dostawę energii cieplnej bądź jej unieważ-
nienie przez sąd w celu zmiany dostawcy ciepła. Z tego względu organem właści-
wym do rozstrzygnięcia sporu powstałego pomiędzy Spółdzielnią a Spółką „S.” jest
sąd powszechny w zwykłym postępowaniu cywilnym, a nie organ antymonopolowy.
Spółdzielnia Mieszkaniowa w W. odwołała się od decyzji Prezesa UOKiK
wnosząc o jej zmianę przez: a) stwierdzenie, że dostawca energii (SKT Spółka z
o.o. w W.) nadużył pozycji dominującej na rynku w rozumieniu art. 4 pkt 9 ustawy z
dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów przez działanie
naruszające dyspozycję art. 8 ust. 2 pkt 1, 5 , 6 i 7 tej ustawy, a nadto b) stwierdze-
nie nieważności w całości umowy o dostawę ciepła zawartej 7 czerwca 1999 r.
(wraz z aneksami) pomiędzy „S.” Spółką z o.o. w W. a Spółdzielnią Mieszkaniową
w W. oraz sporządzonej w tej samej dacie przez te same strony umowy dzierżawy
kotłowni lub ukaranie karą pieniężną „S.” Spółki z o.o. za działania stanowiące nad-
użycie pozycji dominującej, a także c) stwierdzenie przez Sąd przejawów nadużycia
przez „S.” Spółkę z o.o. pozycji dominującej w rozumieniu wyroku Sądu Antymono-
polowego z 7 października 1998 r. (XVII Ama 44/98, Wokanda 1999 nr 11, poz. 61)
w związku z działaniami tej Spółki, polegającymi na odcięciu energii cieplnej przez
dominującego na rynku dostawcę wobec stałego odbiorcy dla wymuszenia jego
zgody na nowe propozycje cenowe dostawcy.
4
W odwołaniu powódka zarzuciła, że zatwierdzona przez Prezesa URE taryfa
określa cenę maksymalną, której umawiające się strony nie mogą przekroczyć. Pod-
stawą ustalenia ceny jest umowa między stronami, co wynika zarówno z przepisów
Kodeksu cywilnego, jak i z ustawy Prawo energetyczne, odbiorcy zaś nie uczestniczą
w procesie zatwierdzania taryf i nie mogą zaskarżać takiej decyzji ani wpływać na jej
treść. W ocenie powódki, to nie decyzja administracyjna Prezesa URE powinna być
przedmiotem analizy w tym procesie, ale pozycja dominująca dostawcy ciepła i sto-
sowane przez niego praktyki naruszające zasady konkurencji z innymi dostawcami.
Niezasadny jest, zdaniem Spółdzielni, zarzut przedawnienia, gdyż początek jego
biegu liczy się - zgodnie z art. 93 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów - od
chwili zaprzestania stosowania praktyki. W niniejszej sprawie niedozwolone prak-
tyki ujawniły się dopiero w połowie 2001 r., kiedy dostawca przyjął, że będzie stoso-
wał umowę zgodnie z własną interpretacją. Praktyki te trwają nadal.
Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyro-
kiem z 23 kwietnia 2003 r. [...] oddalił odwołanie Spółdzielni Mieszkaniowej w W. od
decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów [...] z 23 maja 2002 r.
Sąd zauważył, że zarzut stosowania przez zainteresowanego dostawcę cie-
pła („S.” Spółkę z o.o. w W.) praktyki monopolistycznej, zdefiniowanej w art. 8 ust.
1 pkt 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, polegającej na nadużywaniu
pozycji dominującej poprzez narzucanie uciążliwych warunków umów przynoszą-
cych nieuzasadnione korzyści, odnosi się do umowy zawartej 7 czerwca 1999 r.Zda-
niemSądu,nawet jeśli przyjąć, że zainteresowany praktykę tę stosował, to ostatecznie
narzucił Spółdzielni uciążliwy warunek - 20-letni okres jej obowiązywania bez możli-
wości swobodnego wypowiedzenia - w dniu 7 czerwca 1999 r., czyli w chwili zawarcia
umowy. Po tej dacie zainteresowany nie narzucał już warunków określonych w umo-
wie. Trafnie zatem, w ocenie Sądu, ustalił pozwany Prezes UOKiK, że zaniechanie
stosowania tej praktyki nastąpiło 7 czerwca 1999 r. Termin wszczęcia postępowania
antymonopolowego w sprawie stosowania tej praktyki upłynął 31 grudnia 2000 r.
(zgodnie z art. 93 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i
konsumentów). Ponadto Sąd Okręgowy uznał, że brak jest dowodu, aby warunek,
który powódka uważa za uciążliwy (20-letni okres obowiązywania umowy), nie odpo-
wiadał jej woli w chwili zawierania umowy o dostawę ciepła i aby zmuszona była go
zaakceptować na skutek pozycji rynkowej Spółki „S.” Tymczasem ustawa o ochronie
konkurencji i konsumentów chroni określone w niej podmioty przed skutkami naduży-
5
wania pozycji dominującej przez przedsiębiorcę, a nie przed skutkami własnej niepo-
radności i brakiem umiejętności przewidywania następstw zawieranych umów. W po-
dobny sposób Sąd odniósł się do zarzutu stosowania niejednolitych warunków
umów. W ocenie Sądu, brak jest dowodu, aby powódka nie mogła zawrzeć z zainte-
resowanym umowy o dostawę ciepła na okres krótszy niż 20 lat. Uznanie zachowań
przedsiębiorcy za praktykę monopolistyczną polegającą na nadużywaniu pozycji do-
minującej poprzez stosowanie w podobnych umowach z osobami trzecimi niejed-
nolitych warunków umów, stwarzających tym osobom (kontrahentom) zróżnicowa-
ne warunki konkurencji, wymaga łącznego spełnienia obydwu przesłanek wymienio-
nych w art. 8 ust. 1 pkt 3 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Powódka zaś
nie wykazała, że konkuruje z innymi podmiotami i że czas trwania zawartej z „S.”
Spółką z o.o. umowy wpływa na tę konkurencję. Odnosząc się do pozostałej części
odwołania, Sąd uznał, że zatwierdzenie w dniu 29 października 2001 r. taryfy dla
energii cieplnej dla Spółki „S.” przez Prezesa URE wyłącza z tą datą stosowanie do
cen objętych zatwierdzoną taryfą przepisu art. 8 ust. 2 pkt 1 ustawy o ochronie konku-
rencji i konsumentów, gdyż art. 45 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. - Prawo energe-
tyczne (Dz.U. Nr 54, poz. 348) - jako przepis szczególny - chroni konsumentów przed
nieuzasadnionym poziomem cen. W tym też zakresie wyłącznie właściwy jest Prezes
Urzędu Regulacji Energetyki, a decyzje zatwierdzające taryfy są wiążące dla Prezesa
Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Warunkiem zatwierdzenia taryfy jest,
stosownie do art. 45 ust. 1 Prawa energetycznego, stwierdzenie przez Prezesa URE,
że ceny i stawki zawarte w taryfie: 1) pokrywają uzasadnione koszty działalności
przedsiębiorstwa energetycznego w zakresie wytwarzania, przetwarzania, magazy-
nowania, przesyłania, dystrybucji lub obrotu paliwami i energią, kosztów moderniza-
cji, rozwoju i ochrony środowiska, a ponadto 2) chronią interesy odbiorców przed nie-
uzasadnionym poziomem cen. Zatwierdzając taryfę Prezes URE stwierdza, że za-
warte w niej ceny i stawki są uczciwe i nie są nadmiernie wygórowane. Bez znaczenia
jest przy tym, czy powódka uczestniczyła w postępowaniu o zatwierdzenie taryfy, czy
też nie. Przepis art. 56 ust. 1 pkt 5 Prawa energetycznego jednoznacznie zakazuje
stosowania cen i stawek nieobjętych zatwierdzoną taryfą. Maksymalny charakter cen
taryfowych sprowadza się zatem do potencjalnej możliwości stosowania w rozlicze-
niach innej stawki taryfowej, ale nie w sposób dowolny. Stosowanie zróżnicowanych
stawek wobec podobnych odbiorców jest, w odniesieniu do przedsiębiorstwa energe-
tycznego, posiadającego pozycję dominującą, zakazane w art. 8 ust. 2 pkt 3 ustawy o
6
ochronie konkurencji i konsumentów. Sąd Okręgowy wskazał, że w swoim wniosku
skierowanym do Prezesa UOKiK powódka nie stawiała zarzutu naruszenia art. 8 ust.
2 pkt 7 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, a zatem podnoszenie w od-
wołaniu zarzutu naruszenia tego przepisu jest bezzasadne. W ocenie Sądu, nie jest
również dopuszczalne stwierdzenie w postępowaniu antymonopolowym nieważno-
ści w całości umowy o dostawę ciepła zawartej 7 czerwca 1999 r. pomiędzy SKT
Spółką z o.o. a Spółdzielnią Mieszkaniową (wraz z aneksami do niej) oraz sporzą-
dzonej w tej samej dacie przez te same strony umowy dzierżawy kotłowni ani uka-
ranie karą pieniężną SKT Spółki z o.o., gdyż zakres kompetencji Prezesa UOKiK
określa wyczerpująco art. 9 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Sąd po-
dzielił stanowisko pozwanego, że spór dotyczy wyłącznie stosunków cywilnopraw-
nych między dwoma podmiotami. Powódka w istocie kwestionuje rozliczanie się w
oparciu o formalnie zatwierdzoną taryfę. Nie ma zatem podstaw do twierdzenia, że
został naruszony interes publiczny. Powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z 29
maja 2001 r., I CKN 1217/98 (OSNC 2002 nr 1, poz. 13), Sąd Okręgowy stwierdził, że
indywidualne prawa podmiotowe uczestników obrotu gospodarczego podlegają ochro-
nie w trybie dochodzenia roszczeń przed sądem powszechnym bądź przed sądem
administracyjnym, nie zaś w trybie postępowania antymonopolowego.
Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżyła kasacją powódka. Kasację oparto na
zarzutach: 1) naruszenia przepisów postępowania, mianowicie art. 233 § 1 k.p.c.,
2) naruszenia prawa materialnego przez twierdzenie Sądu Okręgowego, że rzekomo nie
został naruszony interes publiczny, błędną i sprzeczną z prawem interpretację de-
cyzji Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdzającej taryfy dla dostawcy
energii oraz naruszenie art. 93 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów
przez błędną wykładnię polegającą na ustaleniu, że przewidziany w tym przepisie
termin jednego roku liczy się od daty zawarcia umowy, a nie od końca roku, w którym
zaprzestano stosowania praktyk ograniczających konkurencję.
Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do po-
nownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie.
Zdaniem skarżącej okoliczność uzasadniająca rozpoznanie kasacji wynika
z ochrony instytucji publicznych (szkoły, przedszkoli gminnych) oraz ponad pięciu
tysięcy mieszkańców W. przed nadmiernymi i nieuzasadnionymi cenami zmienionymi
przez dostawcę ciepła po dwóch latach obowiązywania umowy i narzuconymi arbitral-
nie członkom Spółdzielni Mieszkaniowej w W. W ten sposób dostawca ciepła zmusił
7
mieszkańców do płacenia za ogrzewanie cen prawie dwukrotnie wyższych od cen
umownych, ustalonych w umowie zawartej na 20 lat (bez możliwości jej rozwiązania
w drodze wypowiedzenia) na podstawie decyzji administracyjnej wydanej w czasie trwa-
nia umowy.
W odpowiedzi na kasację pozwany wniósł o odrzucenie względnie o oddalenie ka-
sacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie zasługuje na uwzględnienie. Na wstępie wypada przypomnieć, że
zgodnie z art. 393¹¹ k.p.c., Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę w granicach zaskarżenia
kasacją oraz jej podstaw; w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod rozwagę jedynie
nieważność postępowania (§ 1), ponadto w postępowaniu kasacyjnym nie jest dopusz-
czalne powołanie nowych faktów i dowodów, a Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami
faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia (§ 2). Rozpoznanie kasacji
w granicach jej podstaw oznacza, że Sąd Najwyższy ocenia jedynie zarzuty naruszenia
konkretnych przepisów prawa wskazanych w ramach podstaw kasacyjnych. Przypomnie-
nie kompetencji sądu kasacyjnego w obowiązującym modelu kasacji jest konieczne ze
względu na konstrukcję kasacji, która w granicach podstawy procesowej wskazuje jedynie
naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., zaś w granicach podstawy materialnoprawnej wyraźnie je-
dynie naruszenie art. 93 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Inne przepisy
prawa materialnego - np. art. 4 pkt 9, art. 8 ust. 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsu-
mentów - są przywoływane w kasacji jedynie w kontekście argumentacji mającej uzasad-
niać naruszenie wymienionych w podstawach przepisów prawa materialnego i proceso-
wego.
1. Pomimo rozbieżnych wypowiedzi w literaturze, zostało już utrwalone w
orzecznictwie zapatrywanie, że postępowanie przed sądem antymonopolowym było i
jest postępowaniem pierwszoinstancyjnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 29 maja
1991 r., III CRN 120/91, OSNCP 1992 nr 5, poz. 87, postanowienia Sądu Najwyż-
szego z 7 października 1998 r., I CKN 265/98, OSPiKA 2000 nr 5, poz. 68 i z 11
sierpnia 1999 r., I CKN 351/99, OSNC 2000 nr 3, poz. 47, wyrok Sądu Najwyższego
z 24 października 2002 r., I CKN 1465/02, LEX nr 75278). Skoro zatem dopiero od-
wołanie Spółdzielni Mieszkaniowej jako odbiorcy ciepła od negatywnej dla niej decy-
zji Prezesa UOKiK wszczęło kontradyktoryjne postępowanie cywilne, gdyż poprze-
8
dzające je postępowanie administracyjne warunkowało jedynie dopuszczalność drogi
sądowej, to niewątpliwie Sąd Okręgowy-Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
powinien osądzić sprawę od początku. Charakter postępowania administracyjnego
wyklucza możliwość oparcia orzeczenia sądu antymonopolowego na ustaleniach or-
ganu administracyjnego. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów powinien zatem,
w ramach realizacji swoich zadań jurysdykcyjnych, rozważając całokształt materiału
dowodowego, dokonać własnych ustaleń z powołaniem dowodów, na których się
oparł i omówić także dowody przeciwstawne. Ewentualne naruszenie obowiązku
przedstawienia w pisemnych motywach wyroku relacji z oceny dowodów uzasadnia-
łoby zarzut obrazy art. 328 § 2 k.p.c., a nie powołanego w kasacji art. 233 § 1 k.p.c.
(por. np. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1997 r., II CKN
312/97, niepublikowane). Zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. kasacja nie zawiera.
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżąca uzasadnia argumentami, które nie
odnoszą się bezpośrednio do treści normatywnej tego przepisu. Po pierwsze twierdzi, że
na skutek błędnej interpretacji decyzji Prezesa URE z 29 października 2001 r. zatwier-
dzającej taryfę dla dostawcy energii cieplnej Sąd Okręgowy błędnie zinterpretował zarzuty
powódki na tle art. 8 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Po drugie powołuje
się na to, że przedstawiła w odwołaniu dziewięć zarzutów, natomiast Sąd Okręgowy roz-
poznając odwołanie odniósł się tylko do trzech z nich pomijając pozostałe, których nie
wziął pod uwagę przy rozstrzyganiu sprawy. Po trzecie podnosi, że przedmiotem zarzutu
był art. 8 ust. 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, co wynika z pisma powódki
z 8 lutego 2002 r., a zatem błędna jest interpretacja Sądu Okręgowego, że zarzut ten nie
może być przedmiotem odwołania, skoro powódka rzekomo nie stawiała tego zarzutu
wcześniej, widocznie Sądowi Okręgowemu treść tego pisma umknęła. Po czwarte wresz-
cie zwraca uwagę, że Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a także Sąd
Okręgowy, nie podjęli próby ustalenia, czy dostawca ciepła zajmował pozycję dominującą
w rozumieniu art. 4 pkt 9 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, a tym samym nie
ustalili, czy nadużywanie tej pozycji miało miejsce.
W taki sposób uzasadniony zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy uznać za
chybiony. Żaden z przedstawionych przez skarżącą argumentów nie nawiązuje bezpo-
średnio do przedmiotu regulacji tego przepisu, nakazującego sądowi dokonanie oceny
wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszech-
stronnego rozważenia zebranego materiału. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia
tego przepisu wymaga jednoznacznego wskazania przez skarżącego, jakie dowody zo-
9
stały wadliwie ocenione. Dowodem takim nie jest ani pismo procesowe, którego treść
„umknęła” Sądowi Okręgowemu, ani odwołanie, w którym przedstawiono dziewięć zarzu-
tów, z których Sąd rozpoznał tylko trzy (skarżąca nie wskazuje przy tym, które z jej zarzu-
tów zawartych w odwołaniu zostały pominięte, a do których odniósł się Sąd Okręgowy).
„Błędna interpretacja” decyzji Prezesa URE również nie stanowi naruszenia art. 233 § 1
k.p.c. , ponieważ moc wiążąca ostatecznej decyzji Prezesa URE zatwierdzającej taryfę
energii cieplnej nie jest kwestią dowodową, lecz innym zagadnieniem procesowym i mate-
rialnoprawnym.
Przepis art. 47 Prawa energetycznego wyłącza jako lex specialis stosowanie do ta-
ryf ciepła przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Oznacza to, że za-
równo Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jak i Sąd Ochrony Konkuren-
cji i Konsumentów w postępowaniu odwoławczym od decyzji organu antymonopolowego,
nie mogą kwestionować wysokości stawek opłat za dostawę ciepła wynikających z za-
twierdzonej taryfy (w tym jej struktury i wysokości) jako materii będącej przedmiotem
ostatecznej decyzji Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (por. wyrok Sądu Okręgowego
w Warszawie - Sądu Antymonopolowego z 17 kwietnia 2002 r., XVII Ama 58/01, LEX nr
55975). Przedmiotem oceny w postępowaniu o zatwierdzenie taryfy jest nie tylko to, czy
taryfa zapewnia pokrycie uzasadnionych kosztów działalności przedsiębiorstw energe-
tycznych w zakresie: wytwarzania, przetwarzania, magazynowania, przesyłania, dystry-
bucji lub obrotu paliwami i energią, kosztów modernizacji, rozwoju i ochrony środowiska,
ale także to, czy taryfa uwzględnia ochronę interesów odbiorców przed nieuzasadnionym
poziomem cen (art. 45 ust. 1 Prawa energetycznego). Możliwość kwestionowania w postępo-
waniu antymonopolowym prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Kon-
sumentów taryfy zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki oznaczałaby, że
Prezes UOKiK kontrolowałby prawidłowość decyzji Prezesa URE. Sytuację taką należy wyklu-
czyć. Możliwość kwestionowania przez jeden organ administracji publicznej - poza zakresem
jego kompetencji - ostatecznej decyzji innego organu administracji publicznej naruszałaby kon-
stytucyjne zasady praworządności i zaufania obywatela do państwa. Stosowanie przez przed-
siębiorstwo energetyczne taryfy zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w
trybie art. 47 Prawa energetycznego nie uzasadnia postawienia temu przedsiębiorstwu zarzutu
nadużycia pozycji dominującej, stosownie do art. 8 ust. 1 ustawy o ochronie konkurencji i kon-
sumentów (por. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Antymonopolowego z 20
maja 2002 r., XVII Ama 93/01, Dz.U. UOKiK 2002 nr 3-4, poz. 170). Obowiązek przedsię-
biorstwa energetycznego poddania się procedurze zatwierdzenia taryfy, w trybie art. 47
10
Prawa energetycznego, jest powinnością o charakterze publicznoprawnym, której przed-
siębiorstwo to musi się podporządkować, chyba że uzyska decyzję wydaną w trybie art.
49 Prawa energetycznego. Przepis art. 47 Prawa energetycznego jest bezwzględnie
obowiązujący. Na istnienie obowiązku wynikającego z tego ustawowego przepisu nie
mogą mieć wpływu odmienne ustalenia, jakie w tej kwestii przedsiębiorstwo energetyczne
poczyniło ze swym kontrahentem w zawartej umowie sprzedaży energii cieplnej, przykła-
dowo poprzez wprowadzenie zasad, na jakich zostaną zmienione ceny i opłaty za energię
cieplną (por. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Antymonopolowego z 10
maja 2000 r., XVII Ame 59/99, LEX nr 56168).
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że zarzut kasacji dotyczący „błędnej
interpretacji” decyzji Prezesa URE z 29 października 2001 r. o zatwierdzeniu taryfy na
dostawę ciepła dla Spółki „S.” jest pozbawiony racji.
Stosowanie przez przedsiębiorstwo energetyczne cen za dostawę energii cieplnej
określonych w zatwierdzonej taryfie (art. 3 pkt 17 Prawa energetycznego) oznacza stoso-
wanie cen maksymalnych, podlegających negocjacjom, ale jest oczywiste, że negocjacje
mające doprowadzić do umownego ustalenia ceny niższej niż wynikająca z taryfy muszą
się toczyć z woli obu stron. Przedsiębiorstwo energetyczne nie może pobrać ceny wyższej
niż określona w taryfie, może natomiast przystąpić do negocjacji z odbiorcą w celu ustale-
nia ceny niższej niż określona taryfą. Jeżeli strony nie uzgodnią dobrowolnie (nie ustalą
zgodnie) ceny niższej, obowiązuje cena taryfowa. Taryfa dla paliw lub energii, o której
mowa w art. 3 pkt 17 Prawa energetycznego, stanowi wzorzec umowny podlegający
przepisom prawa cywilnego dotyczącym umów. Za wzorzec umowny można bowiem
uznać również taką klauzulę, która kreuje treść umowy w zakresie jej konkretnego, szcze-
gółowego postanowienia. W tym sensie za wzorce umowne uznaje się także formularze,
tabele, cenniki czy taryfy określające stawki opłat (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18
grudnia 2002 r., IV CKN 1616/00, Glosa 2003 nr 11 s. 29, LEX nr 81285).
Rodzajem wzorca umownego, przewidzianego przez ustawę Prawo energetyczne,
jest taryfa oznaczająca, jak wynika z treści art. 3 pkt 17 ustawy, zbiór cen i opłat oraz wa-
runków ich stosowania, opracowany przez przedsiębiorstwo energetyczne i wprowadzany
jako obowiązujący dla określonych w nim odbiorców w trybie określonym ustawą. Tryb ten
został szczegółowo uregulowany w art. 46 i 47 Prawa energetycznego. Taryfy zostały
poddane kontroli Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który wydaje decyzję o ich za-
twierdzeniu. Taryfa dla ciepła wydawana jest przez przedsiębiorstwo energetyczne z
upoważnienia ustawowego i z tego też upoważnienia jest wiążąca dla drugiej strony
11
umowy. Druga strona umowy jest związana wzorcem wydanym w czasie trwania stosun-
ku prawnego o charakterze ciągłym (por. uchwałę siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z
19 kwietnia 1999 r., III CZP 57/98, OSNC 1999 nr 10, poz. 167, zgodnie z którą w razie
zmiany ustawy w czasie trwania stosunku prawnego stosuje się do niego jej przepisy, je-
żeli kwestia ta nie została uregulowana odmiennie). Przepisy Prawa energetycznego nie
zawierają odmiennych uregulowań, zatem opracowane przez przedsiębiorstwo energe-
tyczne i zatwierdzone przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki taryfy mają zastosowa-
nie także do umów o charakterze ciągłym zawartych przed jej wejściem w życie. Zgodnie
z art. 384¹ k.c., wzorzec wydany w czasie trwania stosunku umownego o charakterze cią-
głym wiąże drugą stronę, jeżeli zostały zachowane wymagania określone w art. 384 k.c., a
strona nie wypowiedziała umowy w najbliższym terminie wypowiedzenia.
Zasada swobody umów nie ma charakteru absolutnego, zgodnie bowiem z art.
3531 k.c. strony mogą jej treść kształtować dowolnie, byleby treść lub cel zobowiązania
nie sprzeciwiały się właściwości stosunku prawnego, ustawie ani zasadom współżycia
społecznego. Nie jest ograniczeniem tej zasady zmiana treści umowy w czasie jej trwania,
w sytuacji gdy jedna ze stron umowy, realizując ustawowy obowiązek, wprowadza do tego
stosunku wzorzec umowny, inaczej kształtujący jej treść. Druga strona umowy, nie wyra-
żając zgody na zmianę warunków umowy, może ją wypowiedzieć, co wynika z art. 3841
k.c. Brak możliwości wypowiedzenia umowy - ze względu na takie a nie inne ukształtowa-
nie jej treści - jest kwestią podlegającą ocenie w ewentualnym indywidualnym sporze cy-
wilnoprawnym pomiędzy dostawcą i odbiorcą energii cieplnej, nie zaś w postępowaniu
antymonopolowym. To, od kiedy obowiązuje strony umowy o dostawę ciepła wzorzec
umowny (cena taryfowa), nie jest przedmiotem niniejszego postępowania.
Negocjowanie cen w ramach taryfy, o jakiej mowa w art. 3 pkt 17 Prawa energe-
tycznego, jest możliwe. Strony mogą umówić się o stawki opłat w wysokości niższej niż
określone w taryfie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 8 marca 2000 r., I CKN
1217/99, Biuletyn SN 2000, nr 7, s. 8, wyrok Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2002 r., IV
CKN 1616/00, Glosa 2003 nr 11, s. 29, LEX nr 81285). Określenie ustawowe, w myśl któ-
rego taryfa jest obowiązująca dla odbiorcy energii, oznacza tylko tyle, że ustalone w niej
ceny mieszczą się w pojęciu cen regulowanych, przy czym są to ceny maksymalne w ro-
zumieniu art. 538 k.c., a nie sztywne, o jakich mowa w art. 537 k.c. Taki pogląd uzasadnia
art. 56 ust. 1 pkt 6 Prawa energetycznego, który nakłada kary pieniężne na przedsiębior-
stwo energetyczne stosujące ceny i taryfy wyższe od zatwierdzonych.
12
Nietrafny jest zarzut kasacji, że Sąd Okręgowy nie ustalił, czy dostawca ciepła zaj-
mował pozycję dominującą w rozumieniu art. 4 pkt 9 ustawy o ochronie konkurencji i kon-
sumentów, a tym samym nie ustalił, czy nadużywanie tej pozycji miało miejsce. Zarówno
organ antymonopolowy, jak i sąd antymonopolowy, przyjęły, że dostawca ciepła posiada
pozycję dominującą na rynku właściwym, jednakże jego działania nie stanowią nadużycia
tej pozycji, ponieważ nie doszło z jego strony do zachowań, które mogłyby zostać zakwa-
lifikowane według przesłanek z art. 8 ust. 2 (zwłaszcza pkt 1, 3 i 6) ustawy o ochronie
konkurencji i konsumentów. Dostawca energii (przedsiębiorstwo energetyczne) ma ex
definitione pozycję dominującą, jeżeli jest naturalnym monopolistą na danym rynku od-
biorców energii.
2. Nie są również uzasadnione zarzuty naruszenia prawa materialnego.
Pogląd skarżącej co do błędnego przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że “rzekomo nie
został naruszony interes publiczny w rozumieniu ustawy z dnia 15 lipca 2000 r. o ochronie
konkurencji i konsumentów” nie został powiązany z jakimkolwiek konkretnym przepisem
tej ustawy. W szczególności skarżąca w żadnym miejscu w kasacji nie konstruuje zarzutu
naruszenia art. 1 ust. 1 tej ustawy, a to z tego przepisu wynika, że postępowanie antymo-
nopolowe jest wszczynane i prowadzone w interesie publicznym, w celu ochrony intere-
sów przedsiębiorców i konsumentów. W związku z tym można jedynie stwierdzić, że
słusznie Sąd Okręgowy przyjął, że spór dotyczący ważności umowy z 7 czerwca 1999 r. o
dostawę ciepła oraz wysokości opłat za dostawę ciepła jest sporem indywidualnym, doty-
czącym sfery stosunków cywilnoprawnych między dwoma podmiotami - odbiorcą i do-
stawcą energii cieplnej (powodową Spółdzielnią Mieszkaniową w W. i zainteresowaną
Spółką „S.” z W.). Nie ma tu miejsca na zaangażowanie interesu publicznego, rozumiane-
go jako interes członków spółdzielni mieszkaniowej (innych mieszkańców użytkujących
lokale spółdzielcze) - ostatecznych odbiorców ciepła. Celem ustawy o ochronie konkuren-
cji i konsumentów nie jest ochrona indywidualnego, prywatnoprawnego interesu przedsię-
biorcy bądź konsumenta. W postępowaniu antymonopolowym dotyczącym nadużywania
przez przedsiębiorcę pozycji dominującej na rynku właściwym ocenie podlega bowiem
relacja między przedsiębiorcą (w tym przypadku dostawcą energii cieplnej) oraz jego kon-
trahentami (w tym przypadku odbiorcami energii cieplnej) jedynie w kontekście zakazu
nadużywania pozycji dominującej (art. 8 ust. 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsu-
mentów). Okoliczność, że powodowa Spółdzielnia Mieszkaniowa ma na uwadze interes
pięciu tysięcy mieszkańców W., nie jest równoznaczne z przyjęciem, że kilka tysięcy osób
- docelowych odbiorców energii cieplnej - jest kontrahentami przedsiębiorcy będącego
13
dostawcą energii cieplnej. W rozpoznawanej sprawie mamy do czynienia z oceną wa-
runków jednej umowy cywilnoprawnej o dostawę ciepła. Spór dotyczący jej treści jest in-
dywidualnym sporem cywilnoprawnym, do którego nie stosuje się przepisów ustawy o
ochronie konkurencji i konsumentów, lecz przepisy Kodeksu cywilnego. Porównanie wa-
runków umowy zawartej przez dostawcę i odbiorcę energii cieplnej w dniu 7 czerwca 1999
r. z warunkami umów o dostawę ciepła zawartych przez dostawcę z innymi odbiorcami z
terenu miasta W. doprowadziło Sąd Okręgowy do prawidłowego wniosku, że dostawca
ciepła nie narzucał kontrahentom (odbiorcom ciepła) uciążliwych warunków umów nieko-
rzystnych dla nich, ponieważ terminy, na jakie zawierano te umowy, były zróżnicowane
(np. trzy lata, dziesięć lat), różne były także warunki ich rozwiązania (także za wypowie-
dzeniem przez odbiorcę ciepła), a zatem w przypadku umowy zawartej z powódką mu-
siały istnieć szczególne względy, które przesądziły o zawarciu umowy na 20 lat z możli-
wością jej wcześniejszego rozwiązania jedynie za obopólną zgodą, po zaspokojeniu
wzajemnych roszczeń. Nie sposób zatem twierdzić, że dostawca ciepła narzucił wszyst-
kim swoim kontrahentom (odbiorcom ciepła) uciążliwe i niekorzystne warunki.
W uzasadnieniu kasacji pojawiły się zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 8
ust. 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Najogólniej rzecz ujmując, skarżąca
twierdzi, że doszło do narzucenia jej uciążliwych warunków umowy. Z takim twierdzeniem
nie sposób się zgodzić. Taryfa dla ciepła zatwierdzona przez Prezesa URE nie jest narzu-
conym przez dostawcę ciepła uciążliwym postanowieniem umownym, ponieważ jej obo-
wiązywanie wynika z ustawy Prawo energetyczne. Z kolei 20-letni okres obowiązywania
umowy był warunkiem umownym istniejącym tylko w chwili jej zawierania w 1999 r. Z
upływem każdego kolejnego roku jej obowiązywania okres ten ulegał skróceniu o rok - np.
w 2000 r. wynosił 19 lat, w 2001 r. 18 lat, itd. Oznacza to, że warunek 20-letniego okresu
obowiązywania umowy aktualizował się tylko na datę jej zawarcia. Dlatego słusznie Sąd
Okręgowy z powołaniem się na art. 93 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów
przyjął, że nawet gdyby warunek ten uznać za uciążliwy, to powodowa Spółdzielnia
Mieszkaniowa w W. mogła wystąpić do organu antymonopolowego o wszczęcie postę-
powania dotyczącego nadużywania przez przedsiębiorcę pozycji dominującej tylko do
końca 2000 r. Zgodnie z tym przepisem, nie wszczyna się postępowania w sprawie sto-
sowania praktyk ograniczających konkurencję, jeżeli od końca roku, w którym zaprzestano
ich stosowania, upłynął rok. Umowa o dostawę ciepła została zawarta 7 czerwca 1999 r.
W tej dacie skonsumowało się ewentualne narzucenie powódce uciążliwych lub niejedno-
litych (w porównaniu z innymi kontrahentami) warunków umów.
14
Z tego względu nie jest uzasadniony zarzut naruszenia art. 93 ustawy o ochronie
konkurencji i konsumentów. Utrwalone orzecznictwo w kwestii rozumienia treści norma-
tywnej tego przepisu nie zostało w skuteczny sposób podważone w kasacji, skarżąca nie
przedstawiła bowiem argumentów, które mogłyby przesądzić o odstąpieniu od dotychcza-
sowych poglądów judykatury w tej kwestii.
W orzecznictwie przyjmuje się, że praktyki z art. 8 ust. 2 pkt 6 ustawy o ochronie
konkurencji i konsumentów kończą swój byt w momencie zawarcia umowy wymuszonej
przez dominującego przedsiębiorcę; kwestionujący taką umowę kontrahent dominującego
przedsiębiorcy może wszcząć postępowanie antymonopolowe w terminie wynikającym z
art. 93 tej ustawy, a więc przed upływem roku, licząc od końca roku, w którym doszło do
zawarcia wymuszonej umowy (por. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie-Sądu Anty-
monopolowego z 19 czerwca 2002 r., XVII Ama 96/01, Wokanda 2004 nr 1 s. 44); zgod-
nie z art. 93 ustawy początek biegu przedawnienia wszczęcia administracyjnego postę-
powania antymonopolowego opartego na zarzucie stosowania praktyki ograniczającej
konkurencję, polegającej na wymuszeniu przez podmiot dominujący na rynku zawarcia
umowy uciążliwej dla kontrahenta, rozpoczyna się w dacie zawarcia takiej umowy, cho-
ciażby nawet skutki praktyk ograniczających konkurencję miały miejsce w następnych
latach (por. wyroki Sądu Okręgowego w Warszawie-Sądu Antymonopolowego z 3 kwiet-
nia 2002 r., XVII Ama 88/01, LEX nr 55931, z 25 lutego 2002 r., XVII Ama 57/01, Dz.Urz.
UOKiK 2002 nr 2, poz. 106, LEX nr 56202, z 25 lutego 2002 r., XVII Ama 51/01, Dz.Urz.
UOKiK 2002 nr 2, poz. 105, LEX nr 56144, z 4 lutego 2002 r., XVII Ama 30/01, LEX nr
56226, z 24 października 2001 r., XVII Ama 101/00, Dz.Urz. UOKiK 2001 nr 3 poz. 129,
LEX nr 75778). Z przytoczonych orzeczeń wynika, że co do postanowienia umownego
dotyczącego 20-letniego okresu obowiązywania umowy oraz możliwości jej wcześniej-
szego rozwiązania jedynie za obopólną zgodą po uprzednim zaspokojeniu wzajemnych
roszczeń doszło do przedawnienia możliwości wszczęcia administracyjnego postępowa-
nia antymonopolowego, ponieważ praktyka ewentualnego nadużycia pozycji dominującej
z art. 8 ust. 2 pkt 6 była jednorazowa i została „skonsumowana” w chwili zawarcia umowy.
Powódka zaakceptowała treść umowy o dostawę energii cieplnej zawartej z „S.” Spółką z
o.o. w dniu 7 czerwca 1999 r., w tym także w odniesieniu do postanowień, które zakwe-
stionowała we wniosku o wszczęcie postępowania antymonopolowego. W odniesieniu do
praktyki polegającej na narzucaniu uciążliwych warunków umów o jej trwaniu można mó-
wić jedynie do czasu zawarcia przez strony umowy zawierającej taki warunek. Powódka
przed zawarciem umowy miała możliwość realnej oceny skutków jej warunków co do 20-
15
letniego okresu obowiązywania i sposobu jej wcześniejszego rozwiązania. Sąd Okręgowy
trafnie ocenił, że ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów nie jest instrumentem słu-
żącym ochronie przed nieprzewidywanymi skutkami zawartych umów cywilnoprawnych.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 393¹² k.p.c. oraz art. 98 k.p.c.
========================================