Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 28 kwietnia 2005 r.
I UK 236/04
Pracodawca nie zawsze jest stroną w sprawie z zakresu ubezpieczeń
społecznych (zainteresowanym w rozumieniu art. 47711
k.p.c.), nawet gdy kwe-
stionowana jest ważność umowy o pracę ubezpieczonego.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Roman Kuczyński, Andrzej Wróbel.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 kwietnia 2005 r.
sprawy z odwołania Beaty G. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Od-
działowi w W. o podleganie ubezpieczeniu społecznemu pracowników, na skutek
kasacji organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 19 maja
2004 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi wyrokiem z
dnia 5 maja 2003 r. w sprawie z odwołania Beaty G. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych-Oddziału w W. zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że Beata G. pod-
lega ubezpieczeniu społecznemu pracowników od dnia 1 maja 2002 r.
Sąd ten ustalił, że wnioskodawczyni Beata G. została zgłoszona do ubezpie-
czenia od 1 maja 2002 r. jako pracownik zatrudniony na czas nieokreślony w firmie
„D.” w W., na stanowisku pracownika działu obsługi klienta. Wnioskodawczyni dla
pracodawcy była osobą obcą, o ofercie pracy dowiedziała się z ogłoszeń w prasie, a
z uwagi na brak chętnych do pracy, niskie zarobki proponowane przez firmę oraz sto-
sowaną praktykę, pracodawca zawarł z wnioskodawczynią od razu umowę na czas
nieokreślony. Pracodawca nie wiedział, że jest ona w ciąży. Nie była tego również
pewna wnioskodawczyni, a zaświadczenie o zdolności do pracy miała dostarczyć w
terminie późniejszym. Wnioskodawczyni została zgłoszona do ubezpieczenia spo-
2
łecznego od 1 maja 2002 r., a od 27 maja 2002 r. korzystała ze zwolnienia lekarskie-
go. Pracodawca przewiduje możliwość dalszego jej zatrudniania po urlopie macie-
rzyńskim.
Sąd Okręgowy za nieuzasadniony uznał zarzut organu rentowego, że umowa
o pracę zawarta pomiędzy wnioskodawczynią a Aleksandrą J. (pracodawcą) jest po-
zorna, a zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego miało na celu wyłącznie uzyska-
nie stosownych świadczeń. Żadne przepisy nie zakazują zawierania umów o pracę z
kobietami w ciąży. Sąd ten wskazał na wynikającą z artykułu 113
k.p. zasadę zakazu
jakiejkolwiek dyskryminacji w stosunkach pracy nawiązującą do konstytucyjnej zasa-
dy niedyskryminacji (art. 32 Konstytucji). Zdaniem Sądu pierwszej instancji „uznanie,
iż umowa o pracę zawarta z kobietą w ciąży jest pozorna, prowadziłoby do wprowa-
dzenia w praktyce zakazu zawierania umów o pracę z kobietami ciężarnymi”. Celem
zawarcia umowy było, po stronie wnioskodawczyni - uzyskanie stałej pracy, a po
stronie pracodawcy - zatrudnienie potrzebnego pracownika. Nie może być mowy o
zatrudnieniu w celu uzyskania prawa do zasiłku.
Wyrok ten zaskarżył apelacją organ rentowy. Sąd Apelacyjny w Łodzi wyro-
kiem z dnia 19 maja 2004 r. oddalił apelację. Sąd drugiej instancji zaaprobował
ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy i wyprowadzone z nich wnioski. W ocenie
Sądu drugiej instancji umowa o pracę zawarta przez firmę „D.” z wnioskodawczynią
nie miała charakteru czynności pozornej, jej celem było świadczenie pracy polegają-
cej na organizowaniu imprez okolicznościowych (bankietów, przyjęć), robieniu zaku-
pów i sprzątaniu, którą to pracę Beata G. wykonywała przez 26 dni. Zobowiązana
była ona także do częstych wyjazdów z kierowcą firmy. Za nieuzasadnione i nieznaj-
dujące podstawy w materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy uznał
przyjęcie, że już w dniu zawarcia umowy o pracę wnioskodawczyni nie miała zamiaru
przystąpienia do pracy. Za realnym charakterem umowy przemawia także - zdaniem
Sądu - porównanie uzyskiwanego przez wnioskodawczynię wynagrodzenie (800 zł)
w odniesieniu do zarobków innych zatrudnionych. Za bezpodstawne uznano
twierdzenie organu rentowego, że wnioskodawczyni przepracowała jedynie 7 dni, po
czym udała się na zwolnienie, gdyż z treści wniosku organu rentowego o przeprowa-
dzenie kontroli w firmie „D.” i zaświadczenia płatnika składek wynika, że przebywała
ona na zwolnieniu lekarskim dopiero od 27 maja 2002 r. Wskazano także, iż w od-
powiedzi na odwołanie organ rentowy przyjmował tę okoliczność jako bezsporną, a
dopiero w apelacji zmienił stanowisko.
3
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł kasację od tego wyroku. Zaskarżył
wyrok w całości, podnosząc zarzut naruszenia prawa materialnego przez błędną wy-
kładnię art. 83 k.c. i art. 58 k.c. w związku z art. 300 k.p., tj. nieuznanie, że zawarcie
przez wnioskodawczynię umowy o pracę w dniu 30 kwietnia 2002 r. było czynnością
pozorną lub mającą na celu obejście prawa (ustawy o świadczeniach pieniężnych z
ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa) w celu uzyskania
świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz błędne przyjęcie, że wnioskodawczyni
podlega ubezpieczeniu społecznemu w myśl art. 6 pkt 1 ust.1 w związku z art. 11
ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.). Podnosił także naruszenie przepisów postępowa-
nia, w szczególności art. 233 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c., przez dowolną ocenę mate-
riału dowodowego mającą istotny wpływ na wynik sprawy oraz nieważność postępo-
wania (art. 477 k.p.c.), przez niewezwanie „do sprawy” pracodawcy Anny J.
W uzasadnieniu kasacji strona skarżąca podnosiła, że nie została rozpoznana
istota sporu, gdyż nie udzielono odpowiedzi na pytanie, czy umowa o pracę była
czynnością pozorną oraz, czy działania wnioskodawczyni i pracodawcy nie zmierzały
do obejścia prawa z zakresu ubezpieczeń społecznych w rozumieniu art. 58 k.c. i art.
83 k.c. w związku z art. 300 k.p. W czasie kontroli firmy „D.” nie stwierdzono zakresu
obowiązków, ani żadnych dowodów wykonywania przez nią pracy. W sposób „goło-
słowny” Sąd Apelacyjny przyjął jako udowodnione, że wnioskodawczyni wykonywała
pracę przez 26 dni (należy rozumieć, że również w dniach wolnych od pracy), pole-
gającą na organizowaniu imprez okolicznościowych, robieniu zakupów, sprzątaniu.
Nie wskazano, jakie konkretne bankiety w tym okresie zostały przez nią organizowa-
ne. Nie zostały wyjaśnione i zweryfikowane przez Sąd okoliczności zatrudnienia innej
osoby na miejsce wnioskodawczyni, przy jednoczesnej deklaracji możliwości jej dal-
szego zatrudniania. Nie wyjaśniono, czy możliwa była praca wnioskodawczyni u kilku
pracodawców, zważywszy, ze Beata G. zatrudniona była dodatkowo w dwóch agen-
cjach ochrony oraz jako hostessa w supermarkecie, a nadto miejscem świadczenia
pracy miała być W., a miejscem zamieszkania wnioskodawczyni są B. Podawano
także w wątpliwość, zatrudnienie wnioskodawczyni z uwagi na brak chętnych i niskie
zarobki.
Kasacja zawiera wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do
istoty przez oddalenie odwołania w całości, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wy-
4
roku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu przy
uwzględnieniu kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Kasacja jest pozbawiona usprawiedliwionych podstaw. Podnosząc zarzut na-
ruszenia przepisów postępowania polegającego na dowolnej ocenie materiału dowo-
dowego, organ rentowy nie wskazał, jakim dowodom Sąd Apelacyjny bezpodstawnie
odmówił wiary, a jakie obdarzył mocą bez przekonującego uzasadnienia. Ustalenia
faktu wykonywania pracy przez wnioskodawczynię nie może podważyć zawarte w
kasacji stwierdzenie, że w czasie kontroli „nie stwierdzono zakresu obowiązków ani
żadnych dowodów wykonywania przez wnioskodawczynię pracy”. Nie jest jasne, ja-
kie - jak się należy domyślać pisemne - dowody byłyby w ocenie skarżącego odpo-
wiednie. Brak pisemnego zakresu obowiązków nie może przesądzać o niewykony-
waniu pracy. Ustalenie przeciwne zostało oparte na dowodach, których nie podwa-
żono w kasacji.
Niewezwanie do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanej pracodaw-
czyni Anny J. nie powoduje nieważności postępowania. Jest to zarzut niesłuszny z
kilku powodów. Odniesiony został tylko do art. 477 k.p.c., zgodnie z którym w spra-
wach z zakresu prawa pracy (a rozpoznawana kasacja nie należy do tej kategorii
spraw) wezwania do udziału w sprawie na podstawie art. 194 § 1 i 3 sąd dokonuje z
urzędu. Nie można mówić o nieważności postępowania - jak należy sądzić chodzić
może o pozbawienie strony możliwości obrony jej praw, chociaż stosowny przepis
nie został przytoczony - w sytuacji, gdy podmiot rzekomo pozbawiony tych praw nie
był stroną. Pozbawienie możliwości obrony praw dotyczyć może tylko strony, a nie
podmiotu, który nie brał udziału w postępowaniu, bo stroną nie był. Takiego podmiotu
nie obejmuje powaga rzeczy osądzonej. Pracodawca nie zawsze jest zainteresowa-
nym w rozumieniu art. 47711
k.p.c. nawet w sytuacji, gdy kwestionowana jest waż-
ność umowy przez niego zawartej. Zainteresowanym w rozumieniu tego przepisu jest
podmiot, którego praw i obowiązków bezpośrednio dotykać może wynik toczącej się
sprawy. Nie chodzi o zainteresowanie w sensie potocznym ani o automatyczne przy-
pisywanie drugiej stronie kwestionowanej umowy tego przymiotu. Ponadto podnieść
należy, że nieważność postępowania brana pod uwagę w postępowaniu kasacyjnym
bez podniesienia adekwatnego zarzutu naruszenia przepisu (przepisów) postępowa-
5
nia może dotyczyć jedynie etapu postępowania apelacyjnego. Przekształcenia pod-
miotowe, w tym również wezwanie do udziału w sprawie w charakterze zaintereso-
wanego, obywać się mogą jedynie w postępowaniu pierwszoinstancyjnym (art. 391 §
1 k.p.c.), stąd też podniesienie zarzutu naruszenia art. 477 k.p.c. nie może być
uznane za skuteczne. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę
nie podziela poglądu wyrażonego w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia
2000 r., II UKN 128/00 (OSNAPiUS 2002 nr 15, poz. 368), a w każdym razie pogląd
ten, jako zbyt generalny, nie mógłby być odniesiony do stanu faktycznego tej sprawy.
Skoro wnioskodawczyni świadczyła pracę na podstawie ważnie zawartej
umowy o pracę i opłacona została składka, należy uznać ją za podlegającą ubezpie-
czeniom społecznym pracowników. Nie można w tej sytuacji doszukać się narusze-
nia art. 6 ust. 1 pkt 1 ani art. 11 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
W pierwszym z tych przepisów określony został krąg podmiotów podlegających obo-
wiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu, natomiast w drugim za-
warte jest odesłanie do art. 6 w odniesieniu do ubezpieczenia chorobowego. Skoro
zostało ustalone, że wnioskodawczyni była pracownicą, przepisy te nie mogły zostać
naruszone.
Czynność prawna jest pozorna w rozumieniu art. 83 k.c. wówczas, gdy
oświadczenia jej stron ukrywają rzeczywistą treść tej czynności, uzewnętrzniają na-
tomiast - dla pozoru - czynność, której w istocie rzeczy nie obejmują swymi oświad-
czeniami. Sytuacja taka w żadnym stopniu nie odzwierciedla stanu faktycznego roz-
poznawanej sprawy. Nie wiadomo z czego miałoby wynikać, że strony zawartej
umowy o pracę dążyły do obejścia prawa. Sama chęć uzyskania świadczeń z ubez-
pieczenia społecznego jako motywacja do podjęcia zatrudnienia nie świadczy o za-
miarze obejścia prawa, podobnie jak inne cele stawiane sobie przez osoby zawiera-
jące umowy o pracę, takie jak na przykład chęć uzyskania środków utrzymania. Z
zawarciem umowy o pracę wiąże się uzyskanie różnych świadczeń i perspektywa
nabycia praw, np. emerytalnych. Wszystkie te motywy nie mogą skłaniać do przypi-
sania stronom umowy o pracę chęci obejścia prawa, jeżeli nie zostanie dowiedzione,
że świadczeń tych chcą uzyskać w sposób niezgodny z prawem, prawo obchodząc.
Dowód taki nie został w tej sprawie przeprowadzony. Przeciwnie, z wysokości umó-
wionego wynagrodzenia można wnioskować, że strony miały na celu świadczenie
pracy. Czas, przez który praca była rzeczywiście świadczona, sam przez się nie
przesądza o pozorności umowy.
6
Z tych względów kasacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 39312
k.p.c.
========================================