Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 23 CZERWCA 2005 R.
SNO 31/05
Przy wymiarze określonego rodzaju kary sąd bierze pod uwagę m. in.
stopień jej dolegliwości, który musi być sądowi znany.
Całkowite pozostawienie uznaniu Ministra Sprawiedliwości
wyznaczenia nowego miejsca służbowego sędziego oznaczałoby, że o
dolegliwości kary decydowałby głównie organ administracji państwowej, co
narusza konstytucyjny podział władz (art. 10 ust. 2 Konstytucji RP),
odrębność władzy sądowniczej (art. 173) i kompetencję sądów do
sprawowania wymiaru sprawiedliwości (art. 175).
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny dokonując wykładni art. 109 § 1
pkt 4 Prawa o u.s.p. zgodnie z Konstytucją jest uprawniony do określenia
granic władzy Ministra Sprawiedliwości w tym zakresie i pozostawienia mu
– ze względów organizacyjnych – prawa do oznaczenia konkretnego,
nowego miejsca służbowego sędziego na wyznaczonym obszarze.
Przewodniczący: sędzia SN Krzysztof Cesarz.
Sędziowie SN: Kazimierz Jaśkowski, Andrzej Wasilewski
(sprawozdawca).
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny na rozprawie po rozpoznaniu w dniu
23 czerwca 2005 r. sprawy sędziego Sądu Okręgowego w związku z
odwołaniem Ministra Sprawiedliwości od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 24 lutego 2005 r., sygn. akt (...)
1. z m i e n i ł zaskarżony w y r o k w punkcie 1 w ten sposób, że w
miejsce kary upomnienia, na podstawie art. 109 § 1 pkt 4 ustawy z dnia 27
lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 154, poz.
1787 ze zm.) wymierzył obwinionemu karę przeniesienia na inne miejsce
służbowe w obszarze Sądu Apelacyjnego;
2. określił, że koszty postępowania odwoławczego ponosi Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny w Warszawie – Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 24
lutego 2005 r., sygn. akt (...), w wyniku rozpoznania sprawy dyscyplinarnej
sędziego Sądu Okręgowego obwinionego o to, że w nocy z dnia 30 na 31 maja
2004 r. w A. po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy Policji do kontroli drogowej
odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym
powietrzu, czym dopuścił się uchybienia godności urzędu sędziego, to jest
popełnienia czynu z art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o
2
ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm. – powoływanej
nadal jako: Prawo o ustroju sądów powszechnych) orzekł, iż obwinionego
sędziego Sądu Okręgowego uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu
czynu i za to na mocy art. 109 § 1 pkt 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych
wymierzył mu karę upomnienia, obciążając zarazem kosztami postępowania
dyscyplinarnego Skarb Państwa. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Apelacyjny –
Sąd Dyscyplinarny stwierdził w szczególności, że:
po pierwsze, w toku postępowania w niniejszej sprawie Sąd ustalił, iż: (a)
w dniu 30 maja 2004 r. około godz. 22.3o w A. obwiniony sędzia Sądu
Okręgowego kierował samochodem osobowym marki „Opel-Corsa”, który
został zatrzymany do kontroli drogowej przez funkcjonariuszy dwuosobowego
patrolu zmotoryzowanego II Komisariatu Policji w A. – Mirosława C. i Karola
G.; po wylegitymowaniu obwinionego, funkcjonariusz Mirosław C. poprosił
kierowcę o zgaszenie silnika i opuszczenie samochodu; (b) ponieważ
funkcjonariusz Mirosław C. zauważył, że obwiniony wychodząc z samochodu
zatoczył się oraz wobec tego, że poczuł od niego woń alkoholu, postanowił
poddać go badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, czemu
obwiniony odmówił; (c) o zaistniałej sytuacji funkcjonariusz Mirosław C.
powiadomił dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w A. oraz Prezesa Sądu
Okręgowego, powiadamiając równocześnie o zdarzeniu drugi patrol Policji, po
czym ponownie zaproponował obwinionemu poddanie się badaniu na zawartość
alkoholu w wydychanym powietrzu, czemu obwiniony powtórnie odmówił,
stwierdzając że chce się skontaktować z adwokatem, a następnie – wskazując na
różne możliwości połączeń telefonicznych – zatelefonował na nr telefonu (...),
nie uzyskując jednakże połączenia; (d) po przybyciu na miejsce zdarzenia
funkcjonariuszy wchodzących w skład drugiego patrolu pochodzącego z I
Komisariatu Policji w A. – Jerzego B. i Krzysztofa S., stosownie do polecenia
dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w A., Mirosław C. zabezpieczył
samochód, zwrócił dokumenty obwinionemu, a następnie zwolnił go; (e)
postanowieniem z dnia 23 września 2004 r. Prokurator Okręgowy w C. umorzył
śledztwo w sprawie kierowania przez obwinionego w nocy z dnia 30 na 31 maja
2004 r. w A. samochodem osobowym w stanie nietrzeźwości, czyli w sprawie o
popełnienie czynu z art. 178a § 1 k.k., z uwagi na brak danych dostatecznie
uzasadniających podejrzenie popełnienia tego czynu (sygn. akt: V Ds. /.../); (f)
obwiniony przyznał się do zarzucanego mu czynu oraz przyznał, że: pomiędzy
nim a funkcjonariuszem Policji – sierżantem Mirosławem C. doszło do konfliktu
i ostrej wymiany zdań, gdyż uważał, że funkcjonariusz niesłusznie zarzucił mu
naruszenie przepisów ruchu drogowego; nie zgodził się na zbadanie zawartości
alkoholu w wydychanym powietrzu, albowiem miał obawy co do obiektywizmu
funkcjonariuszy Policji i żądał, ażeby przy badaniu był obecny świadek, osoba
godna zaufania lub prokurator; ponadto, obwiniony wyjaśnił, że był w dużym
stresie i czuł się źle, ponieważ we właściwym czasie nie zażył leków na
3
nadciśnienie tętnicze i cukrzycę, a kiedy po tym zdarzeniu powrócił do domu
nastąpił u niego atak choroby w postaci silnego krwotoku z jamy ustnej i z nosa;
po drugie, w tej sytuacji Sąd zważył, że: (a) zgodnie z art. 107 § 1 Prawa o
ustroju sądów powszechnych, za przewinienie służbowe, w tym za oczywistą i
rażącą obrazę przepisów prawa i uchybienie godności urzędu (przewinienie
dyscyplinarne), sędzia odpowiada dyscyplinarnie; (b) obwiniony uchybił
godności urzędu sędziego odmawiając poddania się badaniu na zawartość
alkoholu w wydychanym powietrzu podczas kontroli drogowej
przeprowadzonej przez funkcjonariuszy Policji; przy czym czyn ten ma
charakter bezprawny i zawiniony; (c) tym bardziej, że: poza wysokimi
kwalifikacjami zawodowymi, jakim sprostać muszą sędziowie, ustawodawca
ustanowił odpowiednio wysokie wymagania co do takich zachowań sędziów,
które mają budować rzeczywisty autorytet wymiaru sprawiedliwości (art. 82 § 1
i § 2 Prawa o ustroju sądów powszechnych); sędzia powinien kierować się w
swoim postępowaniu zasadami godności, honoru i poczucia obowiązku,
natomiast – zgodnie z zasadami etyki zawodowej sędziów określonymi w
uchwale nr 16/2003 Krajowej Rady Sądownictwa z dnia 19 lutego 2003 r. –
sędzia nie może żadnym swoim zachowaniem stwarzać nawet pozorów
nierespektowania porządku prawnego; tymczasem, odmowa poddania się
badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu w czasie kontroli
drogowej w każdej sytuacji, a zwłaszcza w przypadku posądzenia sędziego o
kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po spożyciu alkoholu (niezależnie
od okoliczności, w których powstało to podejrzenie i niezależnie od tego, czy
było ono uzasadnione czy nie) wywołuje dezaprobatę społeczną i podważa
prestiż sędziego oraz autorytet piastowanego przez niego urzędu, a w rezultacie
godzi także w zasadę zaufania do wymiaru sprawiedliwości.
Odwołanie od powyższego wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 24 lutego 2005 r. w części dotyczącej orzeczenia o
karze wniósł Minister Sprawiedliwości na niekorzyść obwinionego – sędziego
Sądu Okręgowego i na podstawie art. 438 pkt 4 k.p.k. w związku z art. 128
Prawa o ustroju sądów powszechnych zarzucił zaskarżonemu wyrokowi „rażącą
niewspółmierność orzeczonej kary dyscyplinarnej upomnienia – w stosunku do
przypisanego przewinienia dyscyplinarnego”, a w konsekwencji wniósł „o
zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zaostrzenie orzeczonej kary i
wymierzenie obwinionemu sędziemu Sądu Okręgowego – na podstawie art. 109
§ 1 pkt 4 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych
– kary dyscyplinarnej przeniesienia na inne miejsce służbowe.” W uzasadnieniu
odwołania Minister Sprawiedliwości podniósł w szczególności, że: (a) w
sprawie niniejszej odwołujący się nie kwestionuje ustaleń faktycznych
dokonanych przez Sąd Dyscyplinarny, a dotyczących okoliczności popełnienia
przez obwinionego przewinienia dyscyplinarnego i uznania winy obwinionego
w tym zakresie; (b) natomiast, w jego ocenie: „kara dyscyplinarna upomnienia
orzeczona przez Sąd Dyscyplinarny za przypisane przewinienie dyscyplinarne,
4
nie jest adekwatna do stopnia winy sędziego Sądu Okręgowego oraz rozmiaru
szkody, wyrządzonej wymiarowi sprawiedliwości popełnionym przez niego
przewinieniem (...), w ocenie skarżącego, przedmiotowa kara dyscyplinarna (...)
nosi cechy rażącej niewspółmierności (zbytniej łagodności) w rozumieniu art.
438 pkt 4 kodeksu postępowania karnego”, tym bardziej że obwiniony
„opisanym zachowaniem dał pretekst do domysłów, iż jego postępowanie
zmierzało do ukrycia stanu trzeźwości w czasie prowadzenia pojazdu
mechanicznego. Zachowanie sędziego naruszało jednocześnie obiektywnie,
wynikający z przepisu art. 82 § 2 u.s.p. obowiązek unikania – również poza
służbą – wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego (...). W
tym stanie rzeczy, rozważany czyn sędziego (...) oceniać należy jako rażący
przypadek uchybienia godności urzędu (...). Okoliczności przypisanego
przewinienia pozwalają zarazem wnosić o utracie przez sędziego Sądu
Okręgowego osobistego autorytetu w środowisku lokalnym, koniecznego dla
dalszego prawidłowego wykonywania obowiązków sędziowskich w Sądzie
Okręgowym w A. (...). Zarówno środowisko sędziowskie, jak i opinia publiczna
powinny otrzymać jednoznaczny sygnał, iż tak naganne zachowanie, jak
przypisane sędziemu Sądu Okręgowego, spotyka się z krytyczną oceną, której
wyrazem będzie wymierzenie odpowiednio surowej kary dyscyplinarnej”; (c)
jednocześnie skarżący podniósł także, że „obwiniony nie jest żonaty i ma jedno
dorosłe dziecko, w świetle czego wnioskowana kara nie będzie przekraczać
granic koniecznej represyjności również z punktu widzenia jego warunków
osobistych i rodzinnych.”
W odpowiedzi na wniesione przez Ministra Sprawiedliwości odwołanie na
niekorzyść obwinionego sędziego od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 24 lutego 2005 r., obrońca obwinionego wniósł o
nieuwzględnienie tego odwołania i utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku,
wywodząc równocześnie w uzasadnieniu swego wniosku, iż: (a) „Rzecznik
Dyscyplinarny, Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, a także Minister
Sprawiedliwości w swoim odwołaniu nie dopatrzył się bardzo istotnego dowodu
przemawiającego na korzyść obwinionego, który zdaniem obrony ma kapitalne
znaczenie dla ustalenia stopnia winy obwinionego, a także na konstrukcję
zarzutu postawionego obwinionemu; (...) znajduje się on w aktach sprawy nr
ASD – (...), a został całkowicie pominięty w pisemnym uzasadnieniu wyroku.
(...) na podstawie materiału zgromadzonego zarówno w katach sprawy ASD
(...), a także ustaleń Prokuratury Okręgowej w C. – V Wydział Śledczy wyłania
się całkiem inny przebieg zdarzenia od tego, które przedstawił Sąd Apelacyjny –
Sąd Dyscyplinarny w uzasadnieniu. Podstawowe znaczenie w tym zakresie mają
zeznania świadka Jerzego B., dowódcy patrolu Policji, który został wysłany na
miejsce zdarzenia, przez dyżurnego KMP w A. na żądanie Mirosława C. Z
zeznań tego świadka (...) wynika wyraźnie, iż otrzymał polecenie od oficera
dyżurnego KMP w A., aby udał się na miejsce zdarzenia do funkcjonariusza
Mirosława C. i dostarczył mu alkotest do mierzenia stężenia alkoholu w
5
wydychanym powietrzu, ponieważ ten zatrzymał sędziego i nie ma przyrządu do
jego zbadania. Po przybyciu na miejsce i dostarczeniu żądanego przyrządu
Mirosław C. nie przystąpił do zbadania sędziego, a nawet nie zwrócił się do
niego z propozycją, czy chciałby poddać się badaniu na zawartość alkoholu w
wydychanym powietrzu, lecz pośpiesznie zwrócił mu dokumenty, oświadczając
iż nie zatrzymuje go. (...) Zeznania Jerzego B. w powiązaniu z wyjaśnieniami
obwinionego prowadzą do wniosku, że zeznania Mirosława C. nie zasługują na
wiarę. (...). Zdaniem obrony, Mirosław C. nie mógł proponować obwinionemu
badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, a obwiniony
odmówić, ponieważ sam nie miał możliwości wykonania tej czynności. (...). Nie
ma żadnego logicznego uzasadnienia ustalenie przez Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny, że Mirosław C. dwukrotnie proponował obwinionemu badanie,
w sytuacji kiedy oczekiwał na przywiezienie mu alkotestu, mając przy tym
świadomość, iż wspomnianej czynności nie może wykonać do czasu
dostarczenia mu żądanego przyrządu. (...). Dopiero z chwilą przybycia drugiego
patrolu Policji i dostarczenia przyrządu do badania alkoholu w wydychanym
powietrzu, Mirosław C. miał realną możliwość przeprowadzenia badania u
obwinionego. (...). Mirosław C. świadomie nie wykonał należącego do niego
obowiązku, obawiając się, że wynik badania będzie korzystny dla sędziego i
jednocześnie będzie podważał zasadność jego interwencji. Jeżeli w wymienionej
sytuacji obwiniony odmówił by Mirosławowi C. poddania się badaniu, wtedy
można by sędziemu postawić zarzut odmowy. Obwiniony na żadnym etapie
postępowania składając zeznania jako świadek oraz wyjaśnienia w charakterze
obwinionego nie przyznał się do tego, że odmówił Mirosławowi C. poddania się
badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. (...). Reakcja
obwinionego była następująca: «Nie uchylam się od obowiązku poddania
badaniu, lecz domagam się, aby przy badaniu był obecny świadek – osoba
godna zaufania lub prokurator, ponieważ zarzucam panu brak obiektywizmu w
wykonywaniu obowiązków służbowych.» Zdaniem obrony wypowiedź ta nie
świadczy, iż obwiniony odmówił poddaniu się badaniu”; (b) „Minister
Sprawiedliwości stwierdza, że obwiniony przyznał się do popełnienia
zarzucanego mu przewinienia dyscyplinarnego. Obrona zwraca uwagę, iż
istnieją duże rozbieżności pomiędzy ustaleniami Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego, a tym do czego przyznał się obwiniony. W tym miejscu
stosowne jest zacytowanie fragmentów wyjaśnień obwinionego: «Przyznaję się,
iż niezależnie od zaistniałej sytuacji powinienem poddać się badaniom na
zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu bez domagania się, aby
uczestniczył przy tym świadek – osoba godna zaufania bądź prokurator. W tym
celu powinienem zwrócić się o zbadanie do funkcjonariuszy drugiego patrolu
Jerzego B. lub Krzysztofa S. Nie uczyniłem tego, ponieważ pierwszy raz w
życiu znalazłem się w takiej sytuacji i nie wiedziałem jak się zachować, ponadto
byłem w dużym stresie i czułem się źle, ponieważ we właściwym czasie nie
zażyłem leku na nadciśnienie tętnicze i cukrzycę.» Na pytanie Sądu
6
Apelacyjnego w obecności obrońcy oświadczył: «Po przybyciu drugiego patrolu
Policji, gdyby którykolwiek z funkcjonariuszy dał mi do ręki alkotest i kazał
dmuchać, to bym dmuchał; również oficer dyżurny, gdyby wydał mi takie
polecenie to też bym nie odmówił. Ale żaden z funkcjonariuszy Policji nie
wystąpił z taką propozycją.» (...). Czy sędzia Sądu Okręgowego w takiej
sytuacji powinien zwrócić się do funkcjonariuszy Policji Jerzego B. i Krzysztofa
S. o zbadanie go, obrona pozostawia ocenie Sądu. Pragnie jednak zwrócić
uwagę, że znajdował się w stanie zagrażającym jego życiu. Tuż po zdarzeniu
nastąpił u niego silny krwotok z nosa i jamy ustnej, a według przedłożonej
opinii lekarskiej istniało realne niebezpieczeństwo zawału serca bądź wylewu
krwi do mózgu. W ocenie obrony trudno wymagać, aby obwiniony sędzia w
takiej sytuacji reagował i postępował, jak człowiek w pełni zdrowy”; (c)
„Krzywdzący jest zarzut odwołującego się, że obwiniony swoim zachowaniem
dał pretekst do domysłów, iż jego postępowanie zmierzało do ukrycia stanu
nietrzeźwości w czasie prowadzenia pojazdu mechanicznego. Zarzut ten nie
znajduje odzwierciedlenia w materiale dowodowym. Już przy pierwszym
kontakcie z sierżantem Mirosławem C. obwiniony sędzia domagał się obecności
świadka – osoby godnej zaufania bądź prokuratora, a nie adwokata jak twierdzi
Mirosław C. Obwiniony nie zamierzał niczego ukrywać.”; (d) „Co do żądanej
kary dla obwinionego przez odwołującego się Ministra Sprawiedliwości, to
zdaniem obrony przekracza ona znacznie granice koniecznej represyjności z
punktu widzenia warunków osobistych i rodzinnych sędziego. (...). Zdaniem
obrony (...) dopuścił się znacznie łagodniejszego przewinienia, niż to ustalił Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny. Dlatego wniosek o wymierzenie mu tak
surowej kary, przeniesienie na inne miejsce służbowe, praktycznie pozbawia go
możliwości wykonywania funkcji sędziego”; (e) „pogarszający się
systematycznie stan zdrowia obwinionego, wzmagany przedłużającym się
postępowaniem dyscyplinarnym był główną przyczyną podjęcia decyzji o
niezaskarżaniu wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 24
lutego 2005 r.”
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zgodnie z dyspozycją art. 121 § 1 w związku z art. 128 Prawa o ustroju
sądów powszechnych oraz w związku z art. 445 § 1 k.p.k., od wyroku sądu
dyscyplinarnego pierwszej instancji przysługuje obwinionemu i rzecznikowi
dyscyplinarnemu, a także Krajowej Radzie Sądownictwa i Ministrowi
Sprawiedliwości odwołanie w terminie 14 dni od daty doręczenia wyroku z
uzasadnieniem. W rozpoznawanej sprawie odwołanie od wyroku Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 24 lutego 2005 r. wniósł
wyłącznie Minister Sprawiedliwości, natomiast odwołania nie wniósł
obwiniony. Pełnomocnik obwinionego sędziego wniósł jedynie odpowiedź na
odwołanie wniesione przez Ministra Sprawiedliwości, która (abstrahując od
nazwy tego pisma procesowego) nie może zostać potraktowana jako odwołanie
7
obwinionego także z tej przyczyny, że została wniesiona dopiero z górą miesiąc
po dacie wniesienia odwołania przez Ministra Sprawiedliwości.
Z kolei, stosownie do dyspozycji art. 433 § 1 k.p.k. w związku z art. 128
Prawa o ustroju sądów powszechnych, sąd odwoławczy – w danym wypadku
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny rozpoznaje sprawę w granicach środka
odwoławczego, a w zakresie szerszym jedynie wówczas, gdy ustawa tak
przewiduje. W rozpoznawanej sprawie Minister Sprawiedliwości wniósł
odwołanie od zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 24 lutego 2005 r. wyłącznie „w części dotyczącej
orzeczenia o karze – na niekorzyść obwinionego sędziego Sądu Okręgowego.”
W tej sytuacji, mając na uwadze to, że Minister Sprawiedliwości we
wniesionym odwołaniu nie kwestionuje ustaleń faktycznych dokonanych w
niniejszej sprawie przez Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, które dotyczą
okoliczności popełnienia przez obwinionego sędziego przewinienia
dyscyplinarnego i uznania winy obwinionego w tym zakresie, a jedynie
kwestionuje adekwatność orzeczonej wobec niego kary dyscyplinarnej
upomnienia, zarzucając iż jest ona rażąco niewspółmierna (zbyt łagodna w
rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k.) w stosunku do rozmiaru szkody, wyrządzonej
wymiarowi sprawiedliwości w wyniku przypisanego mu przewinienia
dyscyplinarnego. Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny rozpoznając niniejszą
sprawę związany jest dokonanymi przez Sąd Dyscyplinarny pierwszej instancji i
niekwestionowanymi w odwołaniu ustaleniami dotyczącymi okoliczności
faktycznych przypisanego obwinionemu sędziemu przewinienia
dyscyplinarnego oraz jego winy, natomiast przedmiotem swojej oceny uczynił
wyłącznie kwestię zasadności podniesionego w odwołaniu zarzutu rażącej
niewspółmierności orzeczonej wobec obwinionego na podstawie art. 109 §1 pkt
1 Prawa o ustroju sądów powszechnych kary dyscyplinarnej upomnienia oraz
wniosku o zmianę wyroku poprzez zaostrzenie orzeczonej kary i wymierzenie
obwinionemu sędziemu na podstawie art. 109 §1 pkt 4 Prawa o ustroju sądów
powszechnych kary dyscyplinarnej przeniesienia na inne miejsce służbowe.
W świetle ustaleń dokonanych w rozpoznanej sprawie w postępowaniu
przed Sądem Apelacyjnym – Sądem Dyscyplinarnym obwiniony sędzia Sądu
Okręgowego odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w
wydychanym powietrzu podczas kontroli drogowej prowadzonej przez
funkcjonariuszy Policji i już tym samym – co trafnie stwierdził Sąd
Dyscyplinarny pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku –
„uchybił godności urzędu sędziego”, albowiem „odmowa poddania się badaniu
na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, w czasie kontroli drogowej, w
każdej sytuacji, a zwłaszcza w przypadku posądzenia sędziego o kierowanie
pojazdem mechanicznym w stanie po spożyciu alkoholu (niezależnie od
okoliczności, w których powstało to podejrzenie i od tego, czy było ono
uzasadnione czy nie) wywołuje dezaprobatę społeczną oraz podważa prestiż
sędziego i autorytet piastowanego przez niego urzędu.” Czyn taki stanowi
8
oczywiste i rażące naruszenie ciążącej na każdym sprawującym stanowisko
sędziego ustawowej powinności, aby „w służbie i poza służbą strzec powagi
stanowiska sędziego i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności
sędziego (...)” – art. 82 § 2 Prawa o ustroju sądów powszechnych. Oznacza to,
że – co skądinąd podkreślił także w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny «sędzia powinien kierować się w swoim
postępowaniu zasadami godności, honoru i poczucia obowiązku», a w
szczególności «nie może żadnym swoim zachowaniem stwarzać nawet pozorów
nierespektowania porządku prawnego» – § 16 Zbioru Zasad Etyki Zawodowej
Sędziów, stanowiącego załącznik do uchwały nr 16/2003 Krajowej Rady
Sądownictwa z dnia 19 lutego 2003 r. w sprawie uchwalenia Zbioru Zasad Etyki
Zawodowej Sędziów. Tymczasem Minister Sprawiedliwości trafnie wywodzi w
uzasadnieniu swego odwołania, że „Sąd Dyscyplinarny, jakkolwiek zauważył, iż
obwiniony sędzia odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w
wydychanym powietrzu w sytuacji, gdy funkcjonariusz prowadzący interwencję
podejrzewał go o prowadzenie pojazdu w stanie po spożyciu alkoholu oraz, że w
takim przypadku sędzia zobowiązany był przedsięwziąć czynności niezbędne do
oczyszczenia się z zarzutu, to jednak nie docenił należycie tej okoliczności przy
wymiarze kary. Nie może mianowicie ujść uwadze fakt, iż sędzia Sądu
Okręgowego opisanym zachowaniem dał pretekst do domysłów, iż jego
postępowanie zmierzało do ukrycia stanu trzeźwości w czasie prowadzenia
pojazdu mechanicznego.” Zważywszy na szczególną szkodliwość społeczną
zarzucanego obwinionemu przez patrol Policji zachowania, skarżący słusznie
wskazuje również i na to, że: „Okoliczności przypisanego przewinienia
pozwalają zarazem wnosić o utracie przez sędziego Sądu Okręgowego
osobistego autorytetu w środowisku lokalnym, koniecznego dla dalszego
prawidłowego wykonywania obowiązków sędziowskich w Sądzie Okręgowym
w A.” Dlatego Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w pełni podziela
stanowisko skarżącego, iż „należy kształtować taki zewnętrzny wizerunek
wymiaru sprawiedliwości, aby w opinii społecznej nie zachodziły uzasadnione
okolicznościami wątpliwości, co do postawy sędziego, zarówno w czasie
wykonywania obowiązków służbowych, jak i poza służbą. Takiej postawy
wymaga szeroko pojęte dobro wymiaru sprawiedliwości. Zarówno środowisko
sędziowskie, jak i opinia publiczna powinny otrzymać jednoznaczny sygnał, iż
tak naganne zachowanie, jak przypisane sędziemu Sądu Okręgowego spotyka
się z krytyczną oceną, której wyrazem będzie wymierzenie odpowiednio
surowej kary dyscyplinarnej.”
W tej sytuacji, uznając zasadność sformułowanego w odwołaniu Ministra
Sprawiedliwości wniosku o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego –
Sądu Dyscyplinarnego z dnia 24 lutego 2005 r. w części dotyczącej orzeczenia o
karze poprzez jego zmianę w tym zakresie na niekorzyść obwinionego sędziego
Sądu Okręgowego i w miejsce wymierzonej mu kary dyscyplinarnej upomnienia
(art. 109 § 1 pkt 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych) wymierzenie mu kary
9
dyscyplinarnej przeniesienia na inne miejsce służbowe (art. 109 § 1 pkt 4 Prawa
o ustroju sądów powszechnych), Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny mając na
uwadze to, że wykonanie wyroku w tym wypadku należy do Ministra
Sprawiedliwości (art. 123 § 3 Prawa o ustroju sądów powszechnych) – w celu
ograniczenia stopnia dolegliwości wymierzonej kary, na podstawie art. 109 §1
pkt 4 Prawa o ustroju sądów powszechnych orzekł, iż obwinionemu sędziemu
Sądu Okręgowego wymierza karę przeniesienia na inne miejsce służbowe w
obszarze apelacji oznaczonego Sądu Apelacyjnego.
Wymierzając określony rodzaj kary sąd bierze pod uwagę – między innymi
– stopień jej dolegliwości. Musi on być więc znany sądowi. Całkowite
pozostawienie uznaniu Ministra Sprawiedliwości wyznaczenia nowego miejsca
służbowego oznaczałoby, iż o dolegliwości kary decydowałby głównie organ
administracji państwowej. Narusza to przyjęty w Konstytucji RP podział władz
(art. 10 ust. 2), odrębność władzy sądowniczej (art. 173) i kompetencję sądów
do sprawowania wymiaru sprawiedliwości (art. 175). Sąd Najwyższy – Sąd
Dyscyplinarny, interpretując art. 109 § 1 pkt 4 Prawa o ustroju sądów
powszechnych w sposób zgodny z Konstytucją uznał, iż jest uprawniony do
określenia granic władzy Ministra Sprawiedliwości w tym zakresie,
pozostawiając mu zarazem – ze względów organizacyjnych – prawo do
oznaczenia konkretnego nowego miejsca służbowego na wyznaczonym
obszarze.