Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 135/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 października 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący)
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z odwołania W. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych o emeryturę z tytułu opieki nad
dzieckiem,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 16 października 2007 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 13 grudnia 2006 r., sygn. akt (...)
oddala skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
Pierwszą wydaną w sprawie decyzją z dnia 30 kwietnia 2002 r. Zakład
Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Ł. nie uwzględnił wniosku W. W. (ur. w 1956
r.) z dnia 8 kwietnia 2002 r. o emeryturę na podstawie rozporządzenia z 15 maja
2
1989 r. w sprawie uprawnień do wcześniejszej emerytury pracowników
opiekujących się dziećmi wymagającymi stałej opieki (Dz.U. z 1989 r. Nr 28, poz.
149 ze zm.: dalej powoływanego jako rozporządzenie) z tytułu opieki nad synem
Bartoszem (ur. [...] 1989 r.) z tego względu, że ostatnim jej ubezpieczeniem
społecznym w 1998 r. nie było ubezpieczenie z tytułu zatrudnienia pracowniczego.
Sąd Okręgowy w Ł. wyrokiem z 21 listopada 2002 r. oddalił odwołanie
wnioskodawczyni i Sąd Apelacyjny wyrokiem z 30 października 2003 r. oddalił jej
apelację. Sąd Najwyższy skutkiem kasacji wnioskodawczyni uchylając wyrokiem z
25 listopada 2004 r. (sygn. akt I UK 37/04) ten ostatni wyrok stwierdził, że
urodzenie chorego dziecka lub jego zachorowanie w czasie, gdy matka podlega
ubezpieczeniu niepracowniczemu nie przesądza o braku jej prawa do emerytury na
podstawie rozporządzenia w sytuacji, gdy podjęte później zatrudnienie nie mogło
być przez nią kontynuowane. W dalszym postępowaniu Sąd Apelacyjny uchylił
wyrok Sądu Okręgowego z 21 listopada 2002 r. oraz decyzję organu rentowego z
30 kwietnia 2002 r. i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania. W
uzasadnieniu wskazał, że do ustalenia pozostawała kwestia, czy podjęte przez
wnioskodawczynię w 1994 r. zatrudnienie nie mogło być kontynuowane z powodu
konieczności stałej opieki nad dzieckiem oraz czy spełniła do tego czasu warunek
posiadania 20 lat okresów składkowych uzupełnionych okresami nieskładkowymi i
uzupełniającymi. Pozwany organ rentowy decyzją z 6 czerwca 2005 r. drugi raz
odmówił wnioskodawczyni prawa do emerytury z tego względu, że ostatnim
ubezpieczeniem przed zgłoszeniem wniosku nie było ubezpieczenie pracownicze,
lecz ubezpieczenie z tytułu działalności gospodarczej. Jej odwołanie od tej decyzji
oddalił Sąd Okręgowy wyrokiem z 28 listopada 2005 r. Ustalił, że wnioskodawczyni
pierwsze pracownicze zatrudnienie podjęła w 1979 r. po ukończeniu studium
medycznego. W 1984 r. urodziła pierwsze dziecko i do 31 lipca 1989 r. przebywała
na urlopie wychowawczym. Od 20 kwietnia 1988 r. podjęła zatrudnienie na
podstawie umowy zlecenia. Od 1 sierpnia 1989 r. do 31 grudnia 1991 r. prowadziła
działalność gospodarczą (usługi budowlane). Syna B. urodziła 20 października
1989 r. Stwierdzono u niego opóźnienie w sferze psychoruchowej. Cierpi on na
zespół móżdżkowy, upośledzenie umysłowe oraz padaczkę mitochondrialną. Od 17
stycznia 1992 r. do 31 marca 1994 r. wnioskodawczyni była zarejestrowana jako
3
bezrobotna. Od 1 kwietnia 1994 r. do 30 września 1994 r. wykonywała jako
pracownik prace interwencyjne w hurtowni. Od 26 października 1994 r. do 19
czerwca 1995 r. była ponownie bezrobotna z prawem do zasiłku. Od 20 czerwca
1995 r. ponownie podjęła działalność gospodarczą (krawiectwo), które prowadziła
do 31 grudnia 1998 r. Od 31 lipca 1998 r. wnioskodawczyni pobiera rentę z tytułu
częściowej niezdolności do pracy. Do 1 stycznia 1999 r. wnioskodawczyni miała 21
lat, 3 miesiące i 28 dni okresów ubezpieczenia, w tym 12 lat, 7 miesięcy i 23 dni
składkowych, 4 lata, 2 miesiące i 18 dni nieskładkowych (1/3 składkowych) oraz 4
lata, 5 miesięcy i 17 dni okresów uzupełniających. Natomiast do 30 września 1994
r. udowodniła łącznie 16 lat, 9 miesięcy i 16 dni okresów ubezpieczenia, w tym 9
lat, 2 miesiące i 29 dni okresów składkowych. W uzasadnieniu oddalenia odwołania
Sąd Okręgowy przyjął, że warunki prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu opieki
nad dzieckiem wymagającym specjalnej troski określone w rozporządzeniu
należało ocenić na dzień 30 września 1994 r., to jest na chwilę ustania ostatniego
pracowniczego zatrudnienia. Na ten moment - przy niespornym istnieniu u dziecka
inwalidztwa określonego w rozporządzeniu i wymagającego stałej opieki -
wnioskodawczyni nie miała 20 lat ubezpieczenia.
Sąd Apelacyjny wyrokiem zaskarżonym obecną skargą oddalił jej apelację.
Podzielił ustalenia i ocenę prawną Sądu pierwszej instancji, w szczególności to, że
po 30 września 1994 r., czyli po zakończeniu zatrudnienia wnioskodawczyni nie
mogła kontynuować zatrudnienia z powodu stanu zdrowia dziecka wymagającego
stałej opieki, pielęgnacji i pomocy w czynnościach samoobsługowych. Nie uznał za
zasadny zarzut, że 20-letni okres ubezpieczenia nie musiał upłynąć do
zaprzestania pracowniczego zatrudnienia z powodu konieczności sprawowania
opieki nad dzieckiem oraz nie zgodził się z tezą skarżącej, że wystarczy, iżby
wymagany okres ubezpieczenia spełniony był na dzień 1 stycznia 1999 r. lub na
dzień wniosku o emeryturę. 20-letni okres ubezpieczenia wnioskodawczyni winna
posiadać do dnia zakończenia zatrudnienia pracowniczego, bowiem na ten dzień
„kontroluje się” czy wnioskodawczyni spełniła wszystkie warunki aby uzyskać prawo
do wcześniejszej emerytury. Na dzień 30 września 1994 r. udowodniła 16 lat i 9
miesięcy okresów ubezpieczenia, czyli nie miała 20 lat ubezpieczenia (tak też Sąd
4
Najwyższy w wyroku z 18 listopada 2004 r., II UK 40/2004, OSNP 2005 r. nr
10,poz. 150).
W skardze kasacyjnej ubezpieczona zarzuciła naruszenie prawa
materialnego:
1. przepisu § 1 ust. 1 rozporządzenia w związku z art. 186 ust. 3 ustawy z
17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS przez błędną wykładnię i
niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że okres ubezpieczenia
powinien być udowodniony przez ubezpieczoną na dzień zakończenia zatrudnienia
pracowniczego (30 września 1994 r.), co w konsekwencji doprowadziło do uznania,
że nie przysługuje jej prawo do emerytury, mimo że na dzień złożenia wniosku
spełnia łącznie warunki określone w tym przepisie,
2. przepisu art. 186 ust. 3 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i
rentach z FUS, zgodnie z którym warunki do nabycia prawa do emerytury należało
spełnić do wejścia w życie tej ustawy, to jest do 1 stycznia 1999 r.
W uzasadnieniu wniosku o przyjęcie skargi do rozpoznania wskazała na
potrzebę: rozstrzygnięcia istotnego zagadnienia prawnego dotyczącego kwestii z
jaką datą winny być spełnione przesłanki do nabycia uprawnienia do świadczenia
emerytalnego; wykładni przepisów rozbieżnie interpretowanych przez organy
rentowe i sądy; oraz na to, że skarga jest oczywiście uzasadniona, jako że
dotychczasowe rozstrzygnięcia organów rentowych oraz sądów rażąco naruszają
prawa uprawnionej i poczucie sprawiedliwości społecznej. Na tej podstawie
skarżąca wniosła o zmianę wyroków i orzeczenie o prawie do emerytury zgodnie z
wnioskiem.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Skarga nie zarzuca naruszenia przepisów postępowania, stąd zachodzi
związanie ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego
orzeczenia. W szczególności ustaleniem, że choroba dziecka powodowała
inwalidztwo określone w rozporządzeniu oraz że ostatnie pracownicze zatrudnienie
wnioskodawczyni ustało 30 września 1994 r. i łączyło się z niemożnością jego
kontynuowania wobec konieczności zapewnia stałej opieki choremu dziecku. Poza
tymi ustaleniami pozostała jednak kwestia, czy podjęta później przez
wnioskodawczynię działalność gospodarcza uniemożliwiała jej sprawowanie stałej
5
opieki nad dzieckiem. Nie można przecież zawsze przyjmować, że prowadzenie
takiej działalności nie mogło ujemnie wpływać na ocenę warunku sprawowania
przez rodzica stałej opieki nad dzieckiem, jak i na samo prawa do tej szczególnej
emerytury (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2006 r., I UK 117/06,
OSNP 2006 r., nr 21-22, poz. 339). Niekwestionowane jest też ustalenie o
wymaganym przez rozporządzenie okresie zatrudnienia, które stwierdza, że w
chwili ustania ostatniego zatrudnienia pracowniczego (30 września 1994 r.)
wnioskodawczyni posiadała 16 lat i 9 miesięcy okresów ubezpieczenia, natomiast
na koniec 1998 r. miała ich 21 lat i 3 miesiące.
Podstawowe dla sprawy zagadnienie sprowadzało się do odpowiedzi na
pytanie, czy wymagany do przyznania emerytury 20-letni okres zatrudnienia
(ubezpieczenia) winien upłynąć przed ustaniem ostatniego pracowniczego
zatrudnienia. Sądy obu instancji odpowiedziały pozytywnie. Skarżąca natomiast taki
warunek uważa za niezgodny z prawem i twierdzi, że z rozporządzenia on nie
wynika. Uważa, że w sytuacji inwalidztwa dziecka i sprawowania opieki przez
matkę, brak u niej wymaganego okresu ubezpieczenia do momentu ustania
zatrudnienia pracowniczego nie może być sankcją skutkującą odmową jej prawa do
emerytury. Zakłada tym samym, że jest możliwe uzupełnienie okresu
ubezpieczenia do wymaganych 20 lat innym ubezpieczeniem lub też - co nie
zostało jednoznacznie wyartykułowane - że z chwilą uzyskania takiego okresu
ubezpieczenia warunki emerytury zostaną spełnione. Argumentacja za takim
kierunkiem wykładni wychodzi poza rozporządzenie, gdyż twierdzi, że odmowa
przyznania emerytury stanowiłaby dyskryminację osób prowadzących działalność
gospodarczą (odprowadzających składki na ubezpieczenie społeczne) oraz
naruszenie zasady równego traktowania ubezpieczonych (art. 2a ustawy z 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych) i obywateli (art. 32 ust.
2 Konstytucji), niezależnie od sprzeczności odmowy emerytury z poczuciem
sprawiedliwości społecznej.
W ocenie tych zarzutów w pierwszej kolejności należy odwołać się do
podstawowych zasad systemu emerytalnego, w którym to ustawa określa warunki
uzyskania emerytury (art. 67 Konstytucji). Oznacza to, że prawo do emerytury
zależy od ścisłego spełnienia warunków emerytury określonych w ustawie
6
(rozporządzeniu). Zatem bez jakiegokolwiek marginesu uznania lub możliwości
odstąpienia od nich przez organ rentowy lub sąd ubezpieczeń społecznych.
Po wtóre, prawo do emerytury powstaje z chwilą spełnienia warunków z
mocy prawa, stąd decyzja organu rentowego lub orzeczenie sądu odwoławczego
jedynie je potwierdza (uchwała całej Izby Administracyjnej, Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2000 r., III ZP 29/00,
OSNAPiUS 2001 nr 12, poz. 418).
W odniesieniu do istoty sporu należy więc od razu zwrócić uwagę, że
rozporządzenie wyraźnie stwierdzało, iż prawo do wcześniejszej emerytury
przysługuje, jeżeli określone w nim warunki matka (ojciec) spełnia „łącznie”.
Łącznie to znaczy wszystkie razem w danej chwili. Wyznacza ją niemożność
kontynuowania zatrudnienia przez rodzica z powodu określonego stanu zdrowia
dziecka, wymagającego z jego strony stałej opieki i pielęgnacji. Na ten moment
ustala się czy ma on wymagany okres zatrudnienia (okres ubezpieczenia). Nie jest
więc uprawnione twierdzenie skarżącej, że brakujący w chwili zaprzestania
zatrudnienia okres ubezpieczenia może być później uzupełniony innym
ubezpieczeniem. Takie założenie sprzeciwia się wskazanej wykładni gramatycznej,
ale również systemowej i funkcjonalnej. Dopuszczenie możliwości uzupełnienia
brakującego okresu zatrudnienia innym ubezpieczeniem prowadziłoby do odejścia
od zasady, że wszystkie warunki do emerytury mają być spełnione w jednym
terminie, który jest terminem nabycia prawa do emerytury, co nie jest
równoznaczne z wypłatą świadczenia, gdyż ta zależy od daty wniosku (art. 100 i
art. 129 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS; art. 76 ustawy
z 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin). Przy
proponowanym w skardze rozwiązaniu w innym terminie dochodziłoby do
zaprzestania zatrudnienia pracowniczego spowodowanego koniecznością
zapewnienia dziecku opieki i w innym (nawet odległym jak w tej sprawie) do
uzyskania wymaganego okresu ubezpieczenia. Rozporządzenie przewidywało
wszak wypłatę emerytury od zaprzestania zatrudnienia i przejścia na emeryturę.
Zastępowała ona wynagrodzenie, co jedynie potwierdza, że już w chwili przejścia
na to świadczenie musiały być spełnione wszystkie warunki prawa do emerytury.
Przeciwne założenie skargi o możliwej czasowej rozbieżności tych zdarzeń
7
rodziłoby wiele pytań, na które odpowiedź jedynie wyklucza takie rozwiązanie.
Przede wszystkim powstawałaby kwestia od jakiego momentu ubezpieczona
nabywałaby prawo do emerytury. Czy już od pierwszego zdarzenia, a więc od
zaprzestania zatrudnienia i rozpoczęcia opieki nad dzieckiem. Odpowiedź
musiałaby być negatywna, gdyż wówczas nie spełniałaby jeszcze warunku
wymaganego okresu ubezpieczenia. Zachodziłby wówczas stan swoistego
oczekiwania na emeryturę bez prawa do świadczenia. Byłoby to sprzeczne z
prawną konstrukcją tej szczególnej emerytury. Nie ubezpieczała przecież
niezdolności do pracy ze względu na wiek, lecz niemożność kontynuowania
zatrudnienia (uzyskania wynagrodzenia) z powodu konieczności zapewnienia
dziecku opieki, zatem pracę zastępowała opieka nad dzieckiem, która wykluczała
dalsze zatrudnienie, stąd wynagrodzenie było zastępowane przez emeryturę.
Prawo do emerytury i jego realizacja nie mogło odbywać się bez świadczenia
zastępującego wynagrodzenie. Nie do zaakceptowania byłoby też przesuwanie w
czasie przyznania prawa do emerytury na inny moment, to jest na chwilę
osiągnięcia 20 lat ubezpieczenia, gdyż wówczas skarżąca nie spełniała warunku
zaprzestania zatrudnienia pracowniczego, skoro miała ubezpieczenie z działalności
gospodarczej. Podmiotowo prawo do wcześniejszej emerytury na podstawie
rozporządzenia przysługiwało tylko pracownikom. Wynika to z samej delegacji
ustawy z 14 października 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich
rodzin (art. 27) oraz z rozporządzeniu („w sprawie uprawnień do wcześniejszej
emerytury pracowników opiekujących się dziećmi wymagającymi stałej opieki”).
Norma z § 1 ust 1 rozporządzenia o niemożności kontynuowania zatrudnienia
odnosi się do zatrudnienia na podstawie stosunku pracy. Stanowisko takie
potwierdza orzecznictwo (wyroki Sądu Najwyższego: z 28 listopada 2002 r., II UK
77/02, OSNP 2004 nr 6, poz. 105; z 7 listopada 2001 r., II UKN 567/00, OSNP 2003
nr 14, poz. 341; z 17 lipca 2001 r., II UKN 532/00, OSNP 2003 nr 8, poz. 209; także
wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 grudnia 2000 r., K 18/99, OTK 2000/1/1).
Wymaganego do emerytury okresu zatrudnienia nie musiało wypełniać tylko
pracownicze zatrudnienie. Okres zatrudnienia określony w art. 26 ust. 1 pkt 2
ustawy z 14 grudnia 1982 r. dotyczy również okresów równorzędnych i zaliczanych
(okresów składkowych i nieskładkowych według ustawy z 17 października 1991 r. o
8
rewaloryzacji emerytur i rent...). Wymagany rozporządzeniem (§ 1) okres
zatrudnienia mógł więc składać się z ubezpieczenia niepracowniczego. Jednakże
ubezpieczenie pracownicze zawsze musiało być ostatnie, gdyż tylko w zatrudnieniu
pracowniczym mogła zajść sytuacja objęta ochroną ubezpieczeniową, czyli
niemożność wykonywania pracy przez rodzica lub konieczność jej zaprzestania z
powodu stanu zdrowia dziecka wymagającego stałej opieki oraz pielęgnacji z jego
strony. Taka wykładnia i zastosowanie prawa wynika z uprzedniego wyroku Sądu
Najwyższego wydanego w tej sprawie (I UK 37/04), a także z wyroku Sądu
Najwyższego z 16 lutego 2007 r. (II UK 123/06, dotychczas niepublikowanego), w
którym w podobnym stanie faktycznym wyraźnie stwierdzono, że prawo do
emerytury przysługuje osobie, która wszystkie wymagane warunki spełniła do
ustania stosunku pracy.
Nie jest również zasadna dalsza argumentacja skarżącej odwołująca się do
zasad sprawiedliwości społecznej, dyskryminacji i nierówności. Przede wszystkim
jest bardzo lakoniczna i dlatego w niemniejszym stopniu ogólności można
stwierdzić, że emerytura dla pracowników na podstawie rozporządzenia była
szczególnym rozwiązaniem, które czasowo miało swoje ekonomiczne i społeczne
uzasadnienie. Nie było w nim dyskryminacji innych ubezpieczonych przez
przyznanie tego prawa tylko pracownikom. Kwestię tę zgodnie oceniło wskazane
wyżej orzecznictwo. Rozwiązanie to równo traktowało pracownice zaprzestające
zatrudnienia dla opieki nad dzieckiem. Inna natomiast była sytuacja pracownicy,
która do tego momentu miała wymagany okres zatrudnienia i nie mogła świadczyć
pracy ze względu na konieczność opieki nad dzieckiem, a inna matki, która nie
miała jeszcze wymaganego okresu ubezpieczenia i była zdolna do prowadzenia
działalności gospodarczej (niezależnie od oceny wpływu prowadzenia takiej
działalności na opiekę nad dzieckiem). W tym znaczeniu odwołanie się do zasad
równości ubezpieczonych nie jest uprawnione. Przepis art. 2a ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych nie byłby też uzasadnioną podstawą skargi, gdyż
czasowo zaistniał w systemie już po utracie mocy przez rozporządzenie określające
podstawę materialnoprawną sprawy. Zmiana systemu emerytalnego od 1 stycznia
1999 r. i wraz z nią utrata mocy przez rozporządzenie nie oznaczała utraty prawa
do pomocy w przypadku niemożności kontynuowania zatrudnienia ze względu na
9
konieczną opiekę nad dzieckiem. Funkcję tę po części przejął zasiłek stały.
Nastąpiły zmiany w ustawie o pomocy społecznej z 29 listopada 1990 r. (Dz. U.
1998 r. Nr 64, poz. 414 ze zm.) wprowadzone przez art. 157 ustawy o emeryturach
i rentach z FUS. Polegały one na przyznaniu zasiłków stałych osobom nie
pozostającym w zatrudnieniu i opiekujących się dziećmi wymagających stałej opieki
i pielęgnacji (art. 27), opłaceniu im składek na ubezpieczenie społeczne (art. 31b
ust. 1) i przyznaniu z tego tytułu określonej grupie osób prawa do emerytury,
właśnie w sytuacji gdy nie pracowały i opiekowały się dzieckiem (art. 31b ust. 7).
Trafnie zatem przyjęto w zaskarżonym wyroku, że wymagany w § 1
rozporządzenia 20-letni okres zatrudnienia (ubezpieczenia) wnioskodawczyni winna
posiadać na dzień zakończenia jej pracowniczego zatrudnienia. Na ten moment
posiadała niewiele ponad 16 lat ubezpieczenia. Nie spełniała więc łącznie
warunków określonych w rozporządzeniu do uzyskania emerytury. Z kolei zarzut
naruszenia przepisu art. 186 ust. 3 ustawy emerytalnej został postawiony bez
głębszej refleksji, gdyż już tylko z samej jego treści wynika, że warunki do
emerytury musiały być spełnione do dnia wejścia w życie ustawy, czyli najpóźniej
do 1 stycznia 1999 r. (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego wyżej powołany).
Zarzuty naruszenia prawa materialnego - podstawy skargi nie były zasadne.
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji na mocy art. 39814
k.p.c.