Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 293/07
POSTANOWIENIE
Dnia 13 marca 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący)
SSN Antoni Górski
SSN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa P.(...) S.A. w K.
przeciwko R. E., M. G., A. S., A. B., Skarbowi Państwa Republiki T. reprezentowanemu
przez: Urząd Premiera Republiki T. w A., Ministerstwo Energetyki i Zasobów
Naturalnych w A. oraz Ministerstwo Stanu Republiki T. w A.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 13 marca 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 13 marca 2006 r., sygn. akt I ACz (…),
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
P.(...) S.A. w K. w pozwie skierowanym przeciwko wymienionym z imienia i
nazwiska: Premierowi, Wicepremierowi, Ministrowi Energetyki i Ministrowi Stanu
Republiki T. oraz Skarbowi Państwa Republiki T. reprezentowanemu przez Urząd
Premiera Republiki T. w A., Ministerstwo Energetyki i Zasobów Naturalnych w A. i
Ministerstwo Stanu Republiki T. w A. wnosiła o zasądzenie od pozwanych kwoty
10 769 626 671,04 zł. z ustawowymi odsetkami tytułem odszkodowania wskazując, że
jako akcjonariusz T. Spółki Akcyjnej C.(...), poniosła szkodę w wyniku czynu
niedozwolonego popełnionego przez pozwanych, odpowiadających, jako władza
administracyjna i zwierzchnicy osób, które wyrządziły szkodę, za to, że na podstawie
2
wydanego w dniu 11 czerwca 2003 r. rozporządzenia Ministra Energetyki Republiki T.
władze administracyjne tej Republiki dokonały zajęcia całego mienia Spółki C.(...), co
stanowiło bezprawne naruszenie prawa własności na podstawie przepisów
rozporządzenia a nie ustawy oraz jednostronnie i bez powodu zerwały umowę o
współpracy w dziedzinie energetyki, zawartą przez Rząd T. ze Spółką C.(...), co
spowodowało szkodę strony powodowej dochodzoną na podstawie art. 415 k.c. w zw. z
art. 490 k.s.h. Wskazała też na możliwość dochodzenia tego roszczenia w oparciu o art.
471 k.c. stwierdzając, że doszło także do niewykonania przez pozwanych umowy
cywilnoprawnej. Jako podstawę jurysdykcji krajowej sądu polskiego powołała art. 1103
pkt 3 k.p.c. w zw. z art. 454 § 1 k.c. wskazując, że zobowiązanie strony pozwanej ma
być wykonane w Polsce, w siedzibie strony powodowej.
Postanowieniem z dnia 24 marca 2005 r. Sąd Okręgowy w K. odrzucił pozew na
podstawie art. 1099 k.p.c., a zaskarżonym postanowieniem z dnia 13 marca 2006 r. Sąd
Apelacyjny oddalił zażalenie strony powodowej na to postanowienie.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że sąd jest związany wyłącznie podstawą faktyczną
wskazaną przez powoda, a nie powoływaną przez niego podstawą prawną. Skoro z
faktów przytoczonych w pozwie wynika, że podstawę faktyczną roszczenia
odszkodowawczego stanowi zarzucane stronie pozwanej bezprawne pozbawienie
majątku Spółki C.(...) i zerwanie umowy, to niezależnie od sugestii powoda dotyczącej
odpowiedzialności strony pozwanej także na podstawie art. 471 k.c., należy przyjąć, że
roszczenie odszkodowawcze jest wywodzone z czynu niedozwolonego i tylko taka jest
jego podstawa. Z uwagi na to, że zarzucany delikt popełniono na terenie T., nie można,
zdaniem Sądu Apelacyjnego, uznać jurysdykcji sądu polskiego na podstawie art. 1103
pkt 3 k.p.c., gdyż zobowiązanie nie powstało w Polsce. Przyjęcie jurysdykcji krajowej
niesie za sobą konieczność określenia sądu właściwego miejscowo w oparciu o
regulacje art. 27, art. 28, art. 35 i art. 31 k.p.c., z których wynika, że powództwo z czynu
niedozwolonego można wytoczyć przed sąd, w którego okręgu nastąpiło zdarzenie
wywołujące szkodę albo według przepisów o właściwości ogólnej, co oznacza miejsce
zamieszkania pozwanej osoby fizycznej lub siedzibę pozwanej osoby prawnej. Skoro
delikt został popełniony w T. i tam też mieszkają pozwane osoby fizyczne oraz ma
siedzibę pozwana osoba prawna, nie ma podstaw do ustalenia właściwości miejscowej
sądu polskiego, co zdaniem Sądu Apelacyjnego oznacza, że w sprawie zachodzi
pierwotny brak jurysdykcji krajowej.
3
W skardze kasacyjnej opartej na zarzucie naruszenia art. 1103 pkt 3, art. 1099
oraz art. 45 k.p.c., strona powodowa podniosła, że dochodzone przez nią roszczenie
odszkodowawcze z czynu niedozwolonego względnie z niewykonania umowy, ma być
wykonane w Polsce, w rozumieniu art. 1103 pkt 3 k.p.c., co wynika z zasad art. 454 k.c.,
wobec czego nie zachodzi brak jurysdykcji krajowej, a kodeksowi postępowania
cywilnego nie jest znane pojęcie „pierwotnego braku jurysdykcji krajowej” wynikającego
z niemożności ustalenia właściwego miejscowo sądu polskiego. Wnosiła o uchylenie
zaskarżonego postanowienia oraz poprzedzającego je postanowienia Sądu pierwszej
instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Prokurator Generalny przyłączył się do wniosków skargi kasacyjnej i podzielił jej
zarzuty, za wyjątkiem zarzutu naruszenia art. 45 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Dla rozstrzygnięcia kwestii jurysdykcji krajowej w rozpoznawanej sprawie
znaczenie pierwszorzędne ma określenie podstawy roszczenia będącego jej
przedmiotem. W tym zakresie, zgodnie z zasadą da mihi factum, dabo tibi ius, powód
zobowiązany jest do dokładnego określenia żądania i wskazania uzasadniających je
okoliczności faktycznych (art. 187 § 1 k.p.c.), natomiast określenie podstawy prawnej
należy do sądu, który nie jest związany wskazanymi przez powoda przepisami prawa
materialnego (porównaj między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca
1997 r. I CKN 130/97, nie publ. oraz z dnia 23 lutego 1999 r. I CKN 282/98, OSNC z
1999 r., nr 9, poz. 152).
W rozpoznawanej sprawie rację ma Sąd Apelacyjny, że ze wskazanych
w uzasadnieniu pozwu faktów będących podstawą roszczenia odszkodowawczego
jednoznacznie wynika, iż powód dochodzi odszkodowania na podstawie czynu
niedozwolonego, a nie na podstawie alternatywnie wskazanego niewykonania
zobowiązania umownego i powołanego w pozwie, obok art. 415 k.c., także art. 471 k.c.
Jeżeli bowiem podstawą roszczenia odszkodowawczego miałoby być niewykonanie
przez pozwanych umowy łączącej strony, niezbędne byłoby przedstawienie przez
powoda okoliczności faktycznych wskazujących, że strony łączyła określona umowa,
przedstawienie tej umowy i wskazanie na czym polegało jej niewykonanie przez stronę
pozwaną. Powód nie wskazał żadnej umowy łączącej go z pozwanymi, a oczywiście
umową taką nie jest powołana w pozwie umowa zawarta przez pozwanych z Spółką
C.(...), regulująca zasady współpracy w dziedzinie energetyki, której zerwanie przez
4
pozwanych strona powodowa przywołała jako jedną z okoliczności uzasadniających
twierdzenie o popełnieniu czynu niedozwolonego. Drugą okolicznością faktyczną
wskazaną w pozwie jako uzasadnienie zarzutu popełnienia przez pozwanych takiego
czynu jest bezprawne, zdaniem powoda, zajęcie przez władze administracyjne mienia
Spółki C.(...), bez koniecznej, ustawowej podstawy prawnej, jedynie na podstawie
wydanego w tym celu rozporządzenia.
Te okoliczności faktyczne pozwalają na podzielenie stanowiska Sądu
Apelacyjnego, że jedyną podstawą faktyczną dochodzonego roszczenia
odszkodowawczego jest zarzut popełnienia przez pozwanych czynu niedozwolonego i to
takiego, który popełnić może tylko władza publiczna, korzystająca z władczych
atrybutów państwa, co, jak zostanie przedstawione niżej, ma decydujące znaczenie dla
oceny jurysdykcji sądu polskiego.
Odnosząc się natomiast w tym miejscu do zarzutów skargi kasacyjnej trzeba
przyznać rację skarżącemu, że polskie prawo nie zna użytego przez Sąd Apelacyjny
pojęcia „pierwotnego braku jurysdykcji krajowej”, wywodzonego z niemożności
określenia, na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego, właściwości
miejscowej sądu polskiego.
Z uwagi na to, że Polski i T. nie łączy umowa międzynarodowa dotycząca
jurysdykcji, zastosowanie znajdują przepisy kodeksu postępowania cywilnego z zakresu
międzynarodowego postępowania cywilnego. Jako podstawę jurysdykcji sądu polskiego
strona powodowa wskazała art. 1103 pkt 3 k.p.c. powołując się na to, że dochodzone
zobowiązanie z czynu niedozwolonego ma być wykonane w Polsce, zgodnie z art. 454
k.c. Pominęła jednak, podobnie jak Sądy obu instancji, że, jak wskazał Sąd Najwyższy w
postanowieniach z dnia 5 stycznia 2001 r. I CKN 1180/00 (OSNC z 2001 r., nr 7-8, poz.
12) i z dnia 19 czerwca 2007 r. III CSK 444/06 (nie publ.), w wypadku, gdy cudzoziemiec
pozwany przed sąd polski o wykonanie zobowiązania nie wynikającego z czynności
prawnej nie przebywa w Polsce, ani nie ma miejsca zamieszkania w Polsce, sąd polski,
badając jurysdykcję krajową wynikającą z art. 1103 pkt 3 k.p.c., musi ustalić, w oparciu o
jakie prawo należy oceniać przesłankę tego przepisu w postaci wymogu, że
zobowiązanie ma być wykonane w Polsce. W braku umowy międzynarodowej, oceny tej
kwestii należy dokonać na podstawie ustawy z dnia 12 listopada 1965 r. – Prawo
prywatne międzynarodowe (Dz. U. Nr 46, poz. 290 ze zm. - dalej: „ppm”.). Zgodnie z art.
31 § 1 ppm, zobowiązanie nie wynikające z czynności prawnej podlega prawu państwa,
w którym nastąpiło zdarzenie będące źródłem zobowiązania. Skoro zatem czyn
5
niedozwolony będący podstawą odszkodowawczego roszczenia strony powodowej
popełniony został na terenie T., prawem właściwym do określenia miejsca wykonania
zobowiązania, w rozumieniu art. 1103 pkt 3 k.p.c., jest prawo t., a nie art. 454 k.c. W
takiej sytuacji konieczne byłoby sprawdzenie, czy w prawie t. nie ma norm kolizyjnych
odsyłających do innego prawa obcego. Jeżeli nie, ustalenie miejsca wykonania
zobowiązania, decydującego zgodnie z art. 1103 pkt 3 k.p.c., o jurysdykcji sądu
polskiego lub jej braku, powinno nastąpić w oparciu o normy prawa t. regulujące miejsce
wykonania zobowiązania z czynu niedozwolonego popełnionego na terytorium T.
Ponieważ Sąd Apelacyjny powyższych okoliczności nie wziął pod uwagę ani nie
ustalił, kasacyjny zarzut naruszenia art. 1103 pkt 3 k.p.c. jest uzasadniony, choć z
innych przyczyn, niż wskazał skarżący.
Zarzut ten jednak nie może być uznany za skuteczny, bowiem w sprawie brak
jurysdykcji krajowej z innych przyczyn, co zgodnie z art. 1099 k.p.c. należy wziąć pod
uwagę z urzędu w każdym stanie sprawy.
Sądy obu instancji przeoczyły, że stroną pozwaną jest państwo obce: Republika
T. reprezentowana przez Skarb Państwa Republiki T. oraz najwyższe organy
państwowe Republiki T.: Premier, Wicepremier, Minister Energetyki i Minister Stanu, a
podstawą roszczenia jest zarzut popełnienia czynu niedozwolonego opartego
niewątpliwie na działaniach władczych państwa: wydanie rozporządzenia i na jego
podstawie zajęcie mienia Spółki C.(...) oraz zerwanie umowy łączącej Skarb Państwa
Republiki T. z tą Spółką.
Kwestia immunitetu jurysdykcyjnego państwa obcego i jego najwyższych
organów nie jest uregulowana w prawie polskim ani w konwencji wiedeńskiej
o stosunkach dyplomatycznych z dnia 18 kwietnia 1961 r. (Dz. U. z 1965 r. Nr 37 poz.
232, dalej: „konwencja wiedeńska”), którą Polska ratyfikowała. Polska nie przystąpiła
natomiast do europejskiej konwencji o immunitecie państwa sporządzonej w Brukseli w
dniu 16 maja 1972 r. (dalej: „konwencja europejska o immunitecie państwa”), w której
znajduje odbicie wskazywane obecnie w literaturze i orzecznictwie sądowym
rozróżnienie władczej działalności państwa, to jest takiej, którą może podejmować tylko
państwo jako władza publiczna oraz działalności w zwykłym obrocie cywilnym i
gospodarczym, jaką mogłaby podjąć także osoba prywatna. Konwencja tylko w zakresie
tej pierwszej działalności przyznaje państwu immunitet jurysdykcyjny.
Mimo braku stosownej regulacji normatywnej w prawie polskim, Sąd Najwyższy
już w okresie międzywojennym jednoznacznie wykluczył, jako sprzeczną z zasadą
6
suwerenności państwa, możliwość rozpoznawania przez sądy polskie spraw przeciwko
obcemu państwu, o ile wyraźny przepis prawa międzynarodowego nie stanowi inaczej,
jak na przykład w sprawach dotyczących nieruchomości położonych na terytorium Polski
(wyrok z dnia 2 marca 1926 r. R 133/26 OSP z 1926 r. t. V, poz. 418). W wyroku z dnia
10 lutego 1928 r. I C 1680/27 (Zb. Orz. SN z 1928 r., poz. 28) stwierdził, że immunitet
jurysdykcyjny państwa nie może być wywodzony z przepisów stanowiących podstawę
immunitetu dyplomatycznego, ponieważ jest zupełnie inną instytucją, opartą na
zwyczaju międzynarodowym wywodzonym z zasady suwerenności państw. W
orzeczeniu z dnia 31 sierpnia 1937 r. (C II 413/37, OSP z 1938 r. t. XVII, poz. 306)
przyjął immunitet jurysdykcyjny państwa obcego pozwanego w sprawie o
odszkodowanie za szkodę wyrządzoną nałożeniem i egzekucją podatków stwierdzając,
że objęte jest to działaniem w zakresie władzy suwerennej obcego państwa i na
podstawie zwyczaju międzynarodowego nie podlega jurysdykcji innego państwa.
W orzeczeniach wydanych już w oparciu o przepisy obecnie obowiązującego
kodeksu postępowania cywilnego, Sąd Najwyższy jednolicie przyjmował istnienie
immunitetu jurysdykcyjnego państwa obcego i jego najwyższych organów. Różnice
występowały jedynie co do zakresu tego immunitetu i jego podstawy. I tak na przykład w
uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 26 września 1990 r. III PZP 9/90 (OSNCP z
1991 r., nr 2-3, poz. 17) Sąd Najwyższy przyjął pełny immunitet jurysdykcyjny państwa
obcego wywodzony z zasady suwerenności państw jako podmiotów prawa
międzynarodowego, natomiast w postanowieniu z dnia 11 stycznia 2000 r. I PKN 562/99
(OSNAPiUS z 2000 r., nr 19, poz. 723) stwierdził, że immunitet jurysdykcyjny państwa
obcego nie obejmuje skierowanego przeciwko ambasadzie takiego państwa roszczenia
pracownika o przywrócenie do pracy. Wskazał przy tym, że czym innym jest immunitet
jurysdykcyjny przedstawiciela dyplomatycznego, o którym stanowi art. 1111 § 1 pkt 1
k.p.c., a czym innym immunitet jurysdykcyjny państwa obcego i jego organów. Także w
wyroku z dnia 13 listopada 2003 r. ICK 380/02 (nie publ.) Sąd Najwyższy przyjął
ograniczony immunitet jurysdykcyjny państwa obcego stwierdzając, że nie przysługuje
on, gdy państwo działa jako podmiot prawa prywatnego, cywilnego zawierając umowę
zamiany nieruchomości, bowiem z samej istoty sprawy, w której chodzi o przesądzenie
stanu prawnego nieruchomości wynika, że zapadły w niej wyrok nie może w żaden
sposób naruszać suwerenności obcego państwa.
W doktrynie i orzecznictwie nie ma jednolitości poglądów, co do tego, jaka jest
podstawa normatywna immunitetu jurysdykcyjnego państwa obcego i jego organów na
7
gruncie prawa polskiego. Przeważa stanowisko, że nie jest nią art. 1111 § 1 k.p.c.,
bowiem jako dotyczący tylko „cudzoziemców”, stanowi podstawę prawną jedynie
immunitetu jurysdykcyjnego personelu dyplomatycznego i dlatego również w punkcie
trzecim nie może być stosowany do państwa obcego, które nie jest „cudzoziemcem”.
Także art. 31 wskazanej wyżej konwencji wiedeńskiej dotyczy tylko immunitetu
przedstawiciela dyplomatycznego i, podobnie jak reszta jej przepisów, nie obejmuje
immunitetu państwa obcego.
Podstawy immunitetu jurysdykcyjnego upatruje się w samej istocie suwerenności
i równości wszystkich państw, stwierdzając, że zasady te nie pozwalają na podległość
państwa prawu i jurysdykcji innego państwa. Jednakże nie można pominąć, że
powszechnie obecnie przyjęta zasada ograniczonego immunitetu jurysdykcyjnego
państwa obcego sprawia, iż nie obejmuje on działań państwa w zwykłym obrocie
cywilnym i gospodarczym, co świadczy o tym, że w istocie nie sama zasada równości i
suwerenności państw jest źródłem immunitetu państwa obcego, lecz pewne zasady
wypracowane i modyfikowane przez przepisy i zwyczaje międzynarodowe.
Skoro jednak Polska nie podpisała konwencji europejskiej o immunitecie
państwa, a art. 87 Konstytucji RP stanowiący o źródłach prawa, nie wymienia, jako
źródła prawa w Polsce, prawa międzynarodowego, a jedynie ratyfikowane umowy
międzynarodowe i rozporządzenia, nie jest jasne, czy w Polsce źródłem prawa są
powszechnie przyjęte zwyczaje międzynarodowe, stanowiące część prawa
międzynarodowego. Na gruncie art. 9 Konstytucji RP stanowiącego, że Polska
przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego, można jednak uznać, że źródłem
immunitetu jurysdykcyjnego państwa obcego i jego organów w sprawach dotyczących
działalności władczej państwa, jest powszechnie stosowany zwyczaj międzynarodowy.
Przyjmuje się bowiem powszechnie i stosuje w praktyce immunitet państwa w takich
sprawach, a europejska konwencja o immunitecie państwa jest potwierdzeniem istnienia
tego zwyczaju międzynarodowego. Jeszcze przed jej podpisaniem, obowiązywała i
nadal obowiązuje konwencja wiedeńska o immunitecie dyplomatycznym, która w
preambule potwierdza, że normy międzynarodowego prawa zwyczajowego powinny
nadal obowiązywać w sprawach, które nie zostały wyraźnie uregulowane
postanowieniami konwencji wiedeńskiej. W literaturze prezentowane jest stanowisko,
które można podzielić, że ratyfikowanie przez Polskę tej konwencji może stanowić
podstawę do uznania za źródło prawa w Polsce, tego zwyczaju międzynarodowego, o
którym mowa w preambule konwencji. Skoro zatem Polska ratyfikowała konwencję
8
wiedeńską, odsyłającą do zwyczaju międzynarodowego między innymi w nie
uregulowanej w niej sprawie immunitetu jurysdykcyjnego państwa obcego i jego
organów, można przyjąć, że źródłem tego immunitetu w sprawach działalności władczej
państwa, jest powszechnie przyjęty zwyczaj międzynarodowy, na który powołuje się
ratyfikowana przez Polskę umowa międzynarodowa (art. 87 ust. 1 w związku z art. 9
Konstytucji RP).
Z tych wszystkich względów trzeba stwierdzić brak jurysdykcji krajowej
w rozpoznawanej sprawie, w której obce państwo i jego najwyższe organy zostały
pozwane o odszkodowanie za szkodę wyrządzoną zarzucanym czynem
niedozwolonym, związanym z działalnością władczą państwa, objętą immunitetem
jurysdykcyjnym państwa obcego. Dlatego w konsekwencji zaskarżone postanowienie
odpowiada prawu, mimo błędnego uzasadnienie, a kasacyjny zarzut naruszenia art.
1099 k.p.c. trzeba uznać za bezzasadny. Biorąc to pod uwagę Sąd Najwyższy na
podstawie art. 39814
k.p.c. oddalił skargę kasacyjną.