Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 93/08
POSTANOWIENIE
Dnia 21 listopada 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Józef Frąckowiak
w sprawie z wniosku Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta B.
przy uczestnictwie Gminy B., D. M.,
K. W., M. W., C. W.,
M. W., Izby Lekarskiej w B.
i Prokuratora Okręgowego w B.
o stwierdzenie zasiedzenia,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 21 listopada 2008 r.,
skargi kasacyjnej uczestników postępowania D. M.,
K. W., M. W., C. W.
i M. W.
od postanowienia Sądu Okręgowego w B.
z dnia 9 października 2007 r.,
oddala skargę kasacyjną; orzeka, że każdy uczestnik
postępowania ponosi koszty związane ze swym udziałem
w sprawie.
Uzasadnienie
2
Sąd Rejonowy stwierdził zasiedzenie nieruchomości opisanej we wniosku
Skarbu Państwa (Prezydenta Miasta B.). Wnioskodawca wnosił o stwierdzenie
zasiedzenia tej nieruchomości (obecnie oznaczonej KW […]). Apelacja pięciu
uczestników postępowania (spadkobierców b. właściciele nieruchomości F. W.)
została oddalona przez Sąd Okręgowy. Podstawą orzeczeń obu Sądów meriti były
następujące, podstawowe elementy faktyczne.
F. W. na podstawie umowy darowizny w 1942 r. uzyskał własność
nieruchomości (Iwh […], gm. kat. B. nr […]) oraz parceli budowlanej nr 318 z
domem. W czasie wojny posiadanie tej nieruchomości zostało utracone przez
właściciela zamieszkałego w Austrii. Pełnomocnik właściciela złożył w dniu 13
listopada 1948 r. do Okręgowego Urzędu Likwidacyjnego w K. wniosek o
reprywatyzację nieruchomości. Wniosek ten według właściwości przekazano
Delegaturze Okręgowego Urzędu Likwidacji w B. (pismem z dnia 13 grudnia 1948
r.). Nieruchomość stanowiąca własność F. W. została postanowieniem sądu z dnia
26 września 1978 r. (sprawa – II Ns 933/73) nabyta na własność w wyniku tzw.
przemilczenia przez Skarb Państwa (k. 24 tych akt). Sprawę wszczęto na wniosek
Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w K. – Wydział Finansowy. F. W. zmarł
w 1989 r. Jako obecny właściciel nieruchomości nr […] w księdze wieczystej
ujawniona jest Gmina B. Wydział Mienia Gminnego i Rolnictwa UM w B. od 1981 r.
dysponował informacjami, że sporna nieruchomość (położona przy ul. K.[…])
stanowiła własność Skarbu Państwa. Po uprawomocnieniu się postanowienia
w sprawie II Ns 933/73 (tj. od dnia 18 października 1973 r.) Skarb Państwa był
posiadaczem spornej nieruchomości. Sąd Rejonowy wskazał na okoliczności, które
świadczyły o tym, że przedstawiciele instytucji państwowych i okoliczni mieszkańcy
uważali od 1973 r. Skarb Państwa za właściciela nieruchomości, a F. W. i jego
spadkobiercy nie starali się do chwili wniesienia skargi o wznowienie postępowania
(sygn. akt Ns 1929/03) o zwrot nieruchomości. Ostatecznie Sąd Rejonowy
stwierdził, że sporna nieruchomość znajdowała się w posiadaniu samoistnym
Skarbu Państwa, było to posiadanie ciągłe, miało charakter władania o charakterze
3
dominium a nie imperium. Rozpoczęło się w 1973 r. w związku z uzyskaniem tytułu
prawnego przez Skarb Państwa do tej nieruchomości w postępowaniu o sygn. akt
II Ns 933/73 (postanowienie z dnia 26 września 1973). Skarb Państwa władał
nieruchomością w złej wierze, ponieważ pracownicy Prezydium Wojewódzkiej Rady
Narodowej w K. zataili przed sądem (w postępowaniu o sygn. II Ns 933/73) fakt, że
F. W. dążył do odzyskania nieruchomości, składając wniosek z dnia 13 listopada
1948 r. o reprywatyzację nieruchomości. Tytuł prawny do władania
nieruchomością przez Skarb Państwa uchylono w postanowieniu z dnia 26 stycznia
2005 r. (sygn. akt II Ca 673/04). Do 2003 r. właściciel nieruchomości i jego
spadkobiercy (uczestnicy postępowania) nie starali się o zwrot nieruchomości,
mimo że nie było ku temu żadnych przeszkód począwszy od 1989 r. Sporna
nieruchomość została skomunalizowana (decyzje komunalizacyjne z 16 lipca 1993
r. i z 17 września 1993 r.) i znalazła się w posiadaniu Gminy B. Po upływie lat 30 z
dniem 19 października 2003 r. Gmina ta stała się właścicielem nieruchomości.
Obszerna apelacja uczestników postępowania (spadkobierców F. W.)
została oddalona. Sąd Okręgowy podzielił ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego.
Podzielił też w zasadzie oceny prawne przyjęte przez Sąd pierwszej instancji,
wzbogacając odpowiednio argumentację prawną w związku ze sformułowanymi
zarzutami apelacyjnymi. Odmiennie niż Sąd Rejonowy stwierdził istnienie dobrej
wiary po stronie Skarbu Państwa. Najogólniej biorąc, przyjął, że istniały
okoliczności usprawiedliwiające brak wiedzy funkcjonariuszy organów Skarbu
Państwa o treści wniosku właściciela z dnia 13 listopada 1948 r. Władanie
nieruchomością odbywało się w ramach dominium, a nie imperium. Najpóźniej
z datą wydania orzeczenia o przemilczeniu w 1973 r. Skarb Państwa stał się
posiadaczem samoistnym w dobrej wierze. Właściciel i jego spadkobiercy
(uczestnicy postępowania) mieli możliwość dochodzenia ochrony ich prawa
własności. W związku z tym nie mógł znaleźć uznania zarzut naruszenia art. 121
pkt 4 k.c. w zw. z art. 175 k.c. i art. 5 k.c. Stwierdzając dobrą wiarę Skarbu
Państwa, Sąd Okręgowy przyjął, że stał się on właścicielem spornej nieruchomości
po upływie 10 lat, tj. w dniu 27 września 1983 r. Jednakże z racji konieczności
przestrzegania zasady wyrażonej w art. 384 k.p.c. (zakaz reformationis in peius)
Sąd Okręgowy stwierdził, że brak podstaw do zmiany postanowienia Sądu
4
pierwszej instancji poprzez stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości z datą o 20 lat
wcześniejszą niż przyjął to Sąd Rejonowy, ponieważ byłoby to rozstrzygnięcie
mniej korzystne dla skarżących niż rozstrzygnięcie wydane w pierwszej instancji.
Sąd Okręgowy stwierdził także, że złożenie wniosku o reprywatyzację z 1948 r. nie
przerywa biegu zasiedzenia spornej nieruchomości. Bieg zasiedzenia
nieruchomości rozpoczął się bowiem w 1973 r.
W skardze kasacyjnej pięciu uczestników postępowania podnoszono dwie
grupy zarzutów naruszenia prawa materialnego. W pierwszej grupie eksponowano
zarzuty naruszenia art. 19, 20 i 34 dekretu z dnia 8 marca 1946 r. o majątkach
opuszczonych i poniemieckich (Dz. U. nr 13, poz. 87) w zw. z art. 279 k.z.; art. 172
k.c. w zw. z art. 336 k.c. i art. 5 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. przepisy
wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach
samorządowych (Dz. U. nr 32 poz. 191 ze zm., cyt. dalej jako „ustawa z 10 maja
1990 r.”) w zw. z art. 176 k.c. W drugiej grupie zarzutów wskazywano na
naruszenie art. 172 k.c., art. 336 k.c. w zw. z art. 6 k.c. oraz art. 124 pkt 4 k.c.
Podnoszono również zarzuty naruszenia prawa procesowego, tj. art. 89 § 1 k.p.c.
i art. 133 § 1 k.p.c. Skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego postanowienia
i oddalenia wniosku Skarbu Państwa, ewentualnie – o uchylenie zaskarżonego
postanowienia i o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi drugiej
instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Zarzut naruszenia art. 133 § 1 k.p.c. (niedoręczenie wniosku
o zasiedzenie wszystkim uczestnikom postępowania) może być pominięty
w postępowaniu kasacyjnym, ponieważ nie podnoszono tego zarzutu w apelacji
uczestników postępowania (k. 190 – 191 akt sprawy). Eksponowanie zarzutu
naruszenia przepisu postępowania cywilnego powinno być zawsze powiązane
z odpowiednim wykazaniem przez skarżącego, że uchybienie sądu mogło mieć
istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.). Nie czyni zadość temu
wymogowi zgłoszony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 89 § 1 k.p.c.
Nie może być on także brany pod uwagę w postępowaniu kasacyjnym.
5
2. Podnosząc zarzut naruszenia art. 19, art. 20 i art. 34 dekretu z dnia
8 marca 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich (Dz.U. nr 13, poz. 87
ze zm.; cyt. dalej jako „dekret z 1946 r.”), skarżący formułuje stanowisko, że
złożenie przez pełnomocnika właściciela nieruchomości (F. W.) wniosku o
przywrócenie posiadania (wniosku reprywatyzacyjnego z dnia 13 listopada 1948)
do Okręgowego Urzędu Likwidacyjnego w K. spowodowało przerwanie biegu tzw.
przemilczenia (przewidzianego w art. 34 dekretu z 1946 r.), a także – przerwanie
biegu zasiedzenia spornej nieruchomości. Skoro wspomniany wniosek nie został w
ogóle rozpatrzony, stwierdzenie nabycia przez Skarb Państwa prawa własności
nieruchomości w wyniku tzw. przemilczenia nie powinno w ogóle nastąpić. Tym
samym odpada również możliwość zasiedzenia nieruchomości.
Należy stwierdzić, że toczyło się postępowanie w przedmiocie stwierdzenia
nabycia spornej nieruchomości na podstawie art. 34 dekretu z 1946 r.
Postanowieniem z dnia 26 września 1973 r. (w sprawie II Ns 933/73) Sąd
Powiatowy w B. stwierdził nabycie nieruchomości przez Skarb Państwa w wyniku
tzw. przemilczenia. Z inicjatywy uczestników postępowania (spadkobierców
właściciela nieruchomości) wznowiono postępowanie zakończone wspomnianym
postanowieniem i oddalono wniosek Skarbu Państwa (postanowienie z dnia 25
stycznia 2005 r.). W uzasadnieniu tego postanowienia stwierdzono, że skoro
złożenie przez właściciela nieruchomości wniosku z dnia 13 listopada 1948 r. o
przywrócenie posiadania do właściwego organu spowodowało przerwanie biegu
dziesięcioletniego terminu przewidzianego w art. 34 ust. 1a dekretu z 1946 r., to
wniosek Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w K. z dnia 30 sierpnia 1973 r.
o stwierdzenie nabycia przez Skarb Państwa własności nieruchomości opuszczonej
(przez poprzednika prawnego obecnych uczestników postępowania) należało
oddalić. Jak więc wynika z prezentowanego postanowienia, kwestia ewentualnego
nabycia na własność Skarbu Państwa spornej nieruchomości na mocy art. 34
dekretu z 1946 r. została ostatecznie rozstrzygnięta na korzyść uczestników
inicjujących wznowienie postępowania o sygnaturze II Ns 933/73 i II Ns 1929/03.
Pozostaje tylko zagadnienie oceny skutków prawnych złożenia przez właściciela
nieruchomości wniosku o reprywatyzację z dnia 13 listopada 1948 r. w zakresie
postępowania o stwierdzenie zasiedzenia.
6
Według skarżącego, z racji złożenia takiego wniosku, „zawieszony został
bieg terminu w zakresie możliwości zasiedzenia (spornej) nieruchomości”. Taki stan
zawieszenia uniemożliwia, w ocenie skarżących, w ogóle stwierdzenie zasiedzenia
nieruchomości przez Skarb Państwa.
Stanowiska skarżących nie można podzielić w świetle ustaleń dokonanych
przez Sądy meriti. Ustalono bowiem, że Skarb Państwa stał się samoistnym
posiadaczem nieruchomości w październiku 1973 r., a do tego czasu władał
nieruchomością najwyżej jako dzierżyciel. Wyróżnione zatem zostały dwa odrębne
okresy władania przez Skarb Państwa sporną nieruchomością o różnym
charakterze. Złożony przez właściciela nieruchomości wniosek z dnia 13 listopada
1948 r. odnosił się tylko do władania przez Skarb Państwa sporną nieruchomością
jak dzierżyciel. Nie było jednak przeszkód w przekształceniu władania
nieruchomością w postaci dzierżenia we władanie przyjmujące postać posiadania
Skarbu Państwa, jeżeli istniały uzasadnione podstawy do stwierdzenia takiego
przekształcenia w świetle ustaleń faktycznych, a upłynął już termin dziesięciu lat,
określony w art. 34 ust. 1 lit.a dekretu z 1946 r. (por. np. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 16 października 1998 r., III CKN 644/97, OSNC 1999, z. 4,
poz. 76). Złożenie przez właściciela wniosku o przywrócenie posiadania do
odpowiedniego urzędu likwidacyjnego, wskazanego w przepisach dekretu z 1946 r.,
prowadziło do przerwania biegu dziesięcioletniego terminu przemilczenia z art. 34
ust. 1 dekretu, jednakże przerwanie takie nie jest równoznaczne z przerwaniem
biegu zasiedzenia (art. 175 k.c. w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 k.c.; por. np.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 marca 2006 r., III CSK 153/05,
nieopubl.).
Z ustaleń faktycznych dokonanych przez Sądu meriti wynika, że istniały
wystarczające podstawy do stwierdzenia samoistnego posiadania Skarbu Państwa
w 1973 r., zwłaszcza po uprawomocnieniu się postanowienia z dnia 26 września
1973 r. (sygn. akt II Ns 933/73). Trafnie Sąd Okręgowy zauważył, że o przerwaniu
biegu terminu zasiedzenia można by mówić wówczas, gdyby zdarzenie wywołujące
taki skutek pojawiło się w okresie biegu zasiedzenia, tj. po 1973 r. Tymczasem
następne (po złożeniu wniosku z 1948 r.) działanie następców prawnych właściciela
podjęte zostało w grudniu 2003 r. (wniosek o wznowienie postępowania). Jeżeli
7
z wnioskiem z dnia 13 listopada 1948 r. skarżący łączą w sferze zasiedzenia
skutek w postaci zawieszenia jego biegu (s. 11 skargi kasacyjnej), to stanowisko
takie nie zostało jednak odpowiednio skorelowane z podniesionymi zarzutami
kasacyjnymi. W przepisie art. 279 k.z. z 1933 r. uregulowano bowiem jedynie
zagadnienie przyczyn powodujących przerwanie biegu przedawnienia
(zasiedzenia), a nie przeszkody prawne odnoszące się do zawieszenia jego biegu.
Za takim ewentualnym zawieszeniem, wbrew sugestii skarżących, nie może
przemawiać eksponowana koncepcja z tzw. niezakończonego postępowania
przewidzianego w przepisach dekretu z 1946 r., ponieważ - jak wspomniano -
wniosek Skarbu Państwa o nabycie własności spornej nieruchomości w wyniku tzw.
przemilczenia został ostatecznie oddalony.
Z przedstawionych względów nieuzasadnione okazały się zarzuty
naruszenia art. 19, 20 i 34 dekretu z 1946 r.
3. Skarżący nie precyzują tego, które postanowienia obszernego art. 5
ustawy z dnia 10 maja 1990 r. zostały naruszone w zaskarżonym postanowieniu,
ale z uzasadnienia tego zarzutu wynika to, że skarżący w ogóle kwestionują
możliwość doliczenia okresu posiadania wykonywanego przez Skarb Państwa do
okresu posiadania Gminy (art. 176 k.c.). Zarzut ten opiera się jednak na
niewłaściwym założeniu, że Skarb Państwa przez cały okres sprawowanego
władztwa nad nieruchomością miał tylko status jej dzierżyciela (z racji imperialnego
nabycia i wykonywania tego władztwa) i nie był w ogóle posiadaczem samoistnym
w rozumieniu art. 172 k.c.
Gmina nie mogła stać się właścicielem spornej nieruchomości na podstawie
art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 190 r. (ex lege), ponieważ w tym czasie Skarb
Państwa znajdował się w sytuacji in statu usucapiendi i nie nabył jeszcze prawa
własności w wyniku zasiedzenia. Ustalony stan faktyczny nie wykluczał jednak
możliwości przyjęcia następstwa Gminy w sytuację prawną Skarbu Państwa, w tym
- w wykonywane już posiadanie samoistne poprzednika, skoro następstwo takie
zachodzi z reguły w razie komunalizacji mienia państwowego, przewidzianej w art.
5 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. Jeżeli Gmina ujawniona została jako
właściciel spornej nieruchomości na podstawie decyzji komunalizacyjnych
8
z 1993 r., to taki stan rzeczy może tylko potwierdzać samoistny charakter
wykonywanego przez nią władztwa nad nieruchomością. Nie sposób więc twierdzić,
że wpisanie Gminy do księgi wieczystej jako właściciela (choć przedwcześnie)
eliminuje możliwość przyznania jej statusu posiadacza samoistnego (w chwili
składania wniosku o zasiedzenie i w chwili jego rozstrzygania) w rozumieniu art.
172 k.c.
4. Podstawowe znaczenie w rozpatrywanej sprawie na zarzut naruszenia art.
172 k.p.c. w zw. z art. 336 k.c. W ocenie skarżących, ustalenia faktycznie nie
dawały podstaw do przyjęcia tzw. dominialnego władania sporną nieruchomością.
Władanie to sprawowane było w ramach imperium Skarbu Państwa. Dłuższy
wywód zawarty w skardze kasacyjnej ma służyć takiemu właśnie uzasadnieniu
stanowiska skarżących (s. 11-14 skargi). Niezależnie od tego, że Sąd Okręgowy
trafnie eksponował jednak akty władztwa dominialnego nad sporną
nieruchomością (s. 18 uzasadnienia zaskarżonego postanowienia), należy zwrócić
przede wszystkim uwagę na uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej Sądu
Najwyższego z dnia 26 października 2007 r. (III CZP 30/07, OSNC 2008, z. 5, poz.
43), w której stwierdzono, że władanie cudzą nieruchomością przez Skarb
Państwa, uzyskane w ramach sprawowania władztwa publicznego, może być
samoistnym posiadaniem prowadzącym do zasiedzenia. Zasiedzenie jednak nie
biegło, jeżeli właściciel nie mógł skutecznie dochodzić wydania nieruchomości (art.
121 pkt 4 w zw. z art. 175 k.c.). W świetle tej uchwały i jej uzasadnienia tracą na
znaczeniu eksponowane w skardze kasacyjnej te elementy stanu faktycznego
(m.in. dotyczące sposobu wykonywania władztwa przez Skarb Państw nad sporną
nieruchomością), które mogłyby świadczyć o imperialnym charakterze tego
władztwa Skarbu Państwa. Skarb Państwa był zatem posiadaczem samoistnym
spornej nieruchomości w rozumieniu art. 336 k.c. i art. 172 k.c. Nietrafne okazały
się zatem także zarzuty naruszenia tych przepisów.
Wbrew wywodom skarżących, nie doszło do skutecznego podważenia
w toku postępowania domniemania posiadania samoistnego, wynikającego z art.
339 k.c. Domniemanie to mogło zatem przemawiać na rzecz Skarbu Państwa
władającego sporną nieruchomością także w okresie do czerwca 1989 r.
9
Eksponując zarzut naruszenia art. 124 pkt 4 k.c. i kwestionując
nieuwzględnienie przez Sąd Okręgowy koncepcji „wstrzymania i zawieszenia biegu
terminu zasiedzenia”, skarżący nie wskazują na przepis art. 175 k.c., który -
zgodnie z regułą prawidłowego wskazywania podstawy kasacyjnej - również
powinien być wymieniony w przytoczonej podstawie, a przynajmniej - w części
motywacyjnej skargi. Zakładając jednak procesową prawidłowość sformułowania
omawianego zarzutu (z jego treści wynika, że chodzi jednak o bieg terminu
zasiedzenia), należy stwierdzić, że ustalony stan faktyczny nie usprawiedliwia
kategorycznego twierdzenia skarżących, iż do dnia 4 czerwca 1989 r. istniał stan
opisany w art. 121 ust. 4 k.c. w postaci tzw. zawieszenia wymiaru sprawiedliwości,
wyrażający się w niemożności dochodzenia ochrony praw własności przed sądami
polskimi. Brak aktywności właściciela nieruchomości (i następnie jego
spadkobierców) w zakresie odpowiedniego zamanifestowania prawa własności
trwał aż do grudnia 2003 r., tj. do czasu złożenia wniosku o wznowienie
postępowania w sprawie II NS 933/73. Tymczasem w okresie biegu zasiedzenia
(też do czerwca 1989 r.) istniała możliwość podejmowania środków prawnych
służących ochronie prawa własności (np. możliwość złożenia powództwa
windykacyjnego, możliwość działania właściciela i spadkobierców per procura).
Jednocześnie skarżący nietrafnie zakładają, że bezprzedmiotowe było w ogóle
badanie wspomnianej aktywności w zakresie ochrony własności nieruchomości,
skoro wniosek z 1948 r. nigdy formalnie nie został rozpoznany. Wniosek ten służył
bowiem - jak wspomniano – eliminacji możliwości nabycia własności spornej
nieruchomości na podstawie tzw. przemilczenia (art. 34 ust. 1 dekretu z 1946 r.).
Nie mógł natomiast eliminować możliwości stwierdzenia zasiedzenia tej
nieruchomości przez podmiot spełniający przesłanki takiego zasiedzenia (art. 172
k.c.). Przeczyłoby to bowiem społeczno-prawnej funkcji tej instytucji, służącej
przecież ochronie samoistnego posiadacza, długotrwale i nieprzerwanie
władającego nieruchomością.
Zarzut naruszenia art. 121 ust. 4 k.c. z motywacją wskazaną w skardze
kasacyjnej okazał się zatem nieuzasadniony. Brak sformułowania w podstawach
kasacyjnych wyraźnego zarzutu nieprawidłowego przyjęcia przez Sąd Okręgowy
posiadania w dobrej wierze czynią bezprzedmiotowymi te rozważanie uzasadnienia
10
skargi, w których skarżący eksponuje posiadanie w złej wierze (np. s. 15
uzasadnienia skargi).
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną jako
nieuzasadnioną (art. 39814
k.p.c.).