Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 27 STYCZNIA 2009 R.
SNO 95/08
Przewodniczący: SN Jacek Sobczak .
Sędziowie SN: Mirosława Wysocka (sprawozdawca), Teresa Flemming-
Kulesza.
S ą d N a j w y ż s z y  S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem protokolanta
w sprawie sędziego Sądu Rejonowego po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 27
stycznia 2009 r., zażalenia obwinionej na uchwałę Sądu Apelacyjnego  Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 20 października 2008 r., sygn. akt (...), w przedmiocie
zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej
podjął uchwałę: u c h y l a z a s k a r ż o n ą u c h w a ł ę i s p r a w ę
p r z e k a z u j e Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi Dyscyplinarnemu d o
p o n o w n e g o r o z p o z n a n i a .
U z a s a d n i e n i e
Uchwałą z dnia 20 października 2008 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
zezwolił na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Rejonowego za
czyn polegający na tym, że w dniu 7 listopada 2007 r. w A., kierując samochodem
osobowym marki „Fiat Coupe” nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu
lądowym określone w art. 3 ust. 1, art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 2007 r. –
Prawo o ruchu drogowym, w ten sposób, że nie zachowując szczególnej ostrożności
nie ustąpiła pierwszeństwa pieszemu Józefowi G. prawidłowo poruszającemu się po
oznakowanym przejściu dla pieszych, w wyniku czego potrąciła go kierowanym
pojazdem, skutkiem czego spowodowała u Józefa G. obrażenia ciała w postaci
stłuczenia głowy, stłuczenia obu podudzi, złamania podgłowego kości strzałkowej
prawej i które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na okres powyżej
siedmiu dni, to jest o przestępstwo z art. 177 § 1 k.k. Uchwałą tą sędzia Sądu
Rejonowego została zawieszona w czynnościach służbowych i obniżono jej
wynagrodzenie o 25 % na czas zawieszenia.
Uchwała zapadła po rozpoznaniu wniosku Prokuratora Rejonowego,
prowadzącego śledztwo w sprawie wypadku. O wydanie takiej uchwały wnosił także
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym.
Uchwała została oparta na następującej podstawie faktycznej i prawnej.
W dniu 7 listopada 2007 r., po godzinie 1700
, sędzia Sądu Rejonowego
prowadziła samochód osobowy ulicą Łagodną w A., z prędkością dozwoloną na tym
2
odcinku drogi. W tym czasie było ciemno, padał deszcz, jezdnia była mokra,
widoczność – ograniczona. W chwili, w której samochód prowadzony przez sędziego
zbliżał się do oznakowanego przejścia dla pieszych, wkroczył na nie, z lewej strony na
prawą, pokrzywdzony Józef G. Został potrącony, po pokonaniu większej części
przejścia, przednią lewą częścią samochodu. Kierująca rozpoczęła proces hamowania
po tym uderzeniu. Według jej wyjaśnień, zbliżała się samochodem do przejścia z
szybkością mniejszą niż 30 km/godz., obserwowała grupę pieszych, którzy przeszli z
prawej na lewą stronę jezdni. Nie widziała natomiast przed uderzeniem nikogo innego.
Po zdarzeniu kierująca i pieszy zostali poddani badaniu pod kątem stanu
trzeźwości. Kierująca pojazdem była trzeźwa, u Józefa G. stwierdzono, w dwóch
próbach, 0,87 i 0,91 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. W wyniku potrącenia
doznał on stłuczenia głowy i obu podudzi oraz złamania kości strzałkowej prawej.
Opinia biegłego do spraw techniki motoryzacyjnej i ruchu drogowego została
opracowana w alternatywny sposób, nie zawierając stanowczej oceny. Biegły
rozważał możliwe wersje odpowiedzialności, rekonstrukcję przebiegu wypadku
pozostawiając organowi procesowemu. Wskazał, że odpowiedzialność tę należy
ocenić różnie w zależności od tego, czy moment wejścia pieszego na jezdnię mógł być
dostrzeżony przez kierującą, czy też nie, lecz w kwestii tej sam jednoznacznie się nie
wypowiedział.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny ocenił, że zachodzi dostatecznie
uzasadnione podejrzenie popełnienia przez sędziego przestępstwa, stanowiące
podstawę podjęcia na podstawie art. 80 § 2c ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) uchwały zezwalającej
na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej
Podejrzenie to, zdaniem Sądu, jest uzasadnione nawet w świetle wyjaśnień
sędziego Sądu Rejonowego, skoro bowiem dostrzegła ona na przejściu bezpośrednio
przed zdarzeniem grupę pieszych, to nie można zakładać, że widoczność w tym
miejscu była tak ograniczona, że wykluczała dostrzeżenie poruszających się pieszych.
Uwzględniając to, że kierująca patrzyła na lewą stronę jezdni oraz fakt, że pieszy do
chwili potrącenia przeszedł już całą szerokość przeciwnego pasa ruchu i wszedł na pas
ruchu, po którym poruszał się samochód prowadzony przez sędziego, „wysoce
prawdopodobnym oraz uzasadnionym staje się wniosek, że w wyniku niedostatecznie
wnikliwej obserwacji przedpola jazdy nie dostrzegła ona poruszającego się
pokrzywdzonego”. Jednocześnie, w ocenie Sądu, brak jest na tym etapie postępowania
przesłanek do twierdzenia, że sędzia z powodu zaistnienia przyczyn obiektywnych, a
więc całkowicie niezależnych, nie mogła dostrzec pokrzywdzonego.
Wobec tego, że zachodzi dostatecznie uzasadnione podejrzenie, że kierująca nie
zachowała szczególnej ostrożności poprzez to, że nienależycie obserwowała przedpole
jazdy i nie ustąpiła pierwszeństwa pieszemu, prawidłowo poruszającemu się na
3
oznakowanym przejściu dla pieszych, który wskutek potrącenia doznał naruszenia
funkcjonowania narządów ciała na okres powyżej 7 dni, to zachodzi także dostatecznie
uzasadnione podejrzenie popełnienia przez nią czynu z art. 177 § 1 k.k.
Sąd Apelacyjny stwierdził, iż w okolicznościach sprawy „nie ma także podstaw
do wyprowadzenia aktualnie oceny, że przedmiotowy czyn zabroniony jest czynem,
którego społeczna szkodliwość jest znikoma”.
Zażalenie na uchwałę Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego sędzia Sądu
Rejonowego oparła zarzutach:
- błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegającego
na błędnym przyjęciu, że do potrącenia pieszego doszło na skutek niezachowania
należytej ostrożności przez nienależyte obserwowanie pola jazdy oraz na błędnym
przyjęciu braku podstaw do twierdzenia, że sędzia z przyczyn obiektywnych nie
mogła dostrzec pieszego;
- obrazy art. 1 § 2 k.k. przez błędne przyjęcie, że czyn zarzucony sędziemu jest
czynem, którego społeczna szkodliwość jest wyższa niż znikoma;
- obrazy, w konsekwencji powyższych naruszeń, art. 80 § 2c ustawy – Prawo o
ustroju sądów powszechnych przez błędne przyjęcie, ze zachodzi dostatecznie
uzasadnione podejrzenie popełnienia przez sędziego Sądu Rejonowego
przestępstwa z art. 177 k.k.
Uzasadniając zarzut błędnych ustaleń faktycznych skarżąca twierdziła, że
ustalenie, iż nie obserwowała ona przedpola jazdy jest wewnętrznie sprzeczne, a nadto
dowolne i nie znajduje oparcia w jakichkolwiek dowodach, stanowiąc w istocie
domniemanie winy kierującej pojazdem. Skarżąca podniosła nieuwzględnienie ustnej,
uzupełniającej opinii biegłego, na podstawie której nie można wykluczyć, że
przyczynę zdarzenia stanowiła obiektywna niemożliwość dostrzeżenia pieszego z
takiej odległości, by możliwe było skuteczne podjecie manewrów obronnych. Skoro
zaistnienie takiej sytuacji było prawdopodobne i możliwe, to nie dające się usunąć,
także w świetle opinii biegłego, wątpliwości, należało tłumaczyć na korzyść sędziego.
Skarżąca zarzuciła brak podstaw dowodowych do przyjęcia, że naruszyła ona zasady
bezpieczeństwa ruchu przez niedostatecznie wnikliwą obserwację przedpola jazdy
oraz podniosła, że nie było rozważane jakiekolwiek inne naruszenie zasad
obowiązujących w ruchu drogowym.
Uzasadniając zarzut naruszenia art. 1 § 2 k.k., skarżąca podniosła, że Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w ogóle nie dokonał oceny pod kątem przesłanek
określonych w art. 115 § 2 k.k. Skarżąca podkreśliła, że nawet opis czynu przyjęty
przez Sąd wskazuje na znikomą społeczną szkodliwość czynu, gdyż naruszenie reguł
ostrożności, gdyby miało miejsce, było bardzo niewielkie. Wskazała także, że skutki
zdarzenia były nieznaczne, gdyż poszkodowany, pomimo, iż doznał złamania kości,
nie pozostał w szpitalu, i niezwłocznie podjął pracę fizyczną.
4
Według skarżącej, wskazane uchybienia doprowadziły do podjęcia zaskarżonej
uchwały z naruszeniem art. 80 § 2c ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych.
Na tej podstawie sędzia Sądu Rejonowego wniosła o uchylenie uchwały i
nieuwzględnienie wniosku prokuratora o zezwolenie na pociągnięcie jej do
odpowiedzialności karnej i zawieszenie w czynnościach służbowych.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Nie jest uzasadniony zarzut skarżącej, dotyczący błędu w ustaleniach
faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia. Ustalenia te znajdowały dostateczne
oparcie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Do potrącenia
poszkodowanego doszło na oznaczonym przejściu dla pieszych, po pokonaniu przezeń
większej części tego przejścia, przy czym nie stwierdzono żadnych przesłanek do
twierdzenia, by wtargnął on na jezdnię w sposób nagły. Kierująca samochodem, która
bezpośrednio przedtem widziała inne osoby przekraczające jezdnię, nie wskazywała
okoliczności, które miałyby świadczyć o wystąpieniu zewnętrznych, nieoczekiwanych
przeszkód znoszących lub radykalnie ograniczających widoczność w tym miejscu.
Taki stan rzeczy stanowił dostateczną podstawę do stwierdzenia przez Sąd, że
potrącenie pieszego na oznakowanym przejściu nastąpiło w wyniku niezachowania
szczególnej ostrożności przez kierującą samochodem.
Rację ma natomiast skarżąca, gdy zarzuca Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi
Dyscyplinarnemu, że nie rozważył sprawy pod kątem zastosowania art. 1 § 2 k.k.
Stosownie do art. 80 § 2c ustawy – Prawo o u.s.p., uchwała zezwalająca na
pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej może być wydana, jeżeli zachodzi
dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. W judykaturze Sądu
Najwyższego podkreśla się, że chodzi o podejrzenie w pełni uzasadnione, nie
nasuwające żadnych istotnych wątpliwości ani zastrzeżeń, zarówno co do popełnienia
czynu, jak i występowania innych znamion objętych przez ustawę ramami zasad
odpowiedzialności karnej (por. m. in. postanowienie z dnia 12 czerwca 2003 r., SNO
29/03, OSNSD z 2003 r., t. I, poz. 14). Do kompetencji i obowiązków sądu
dyscyplinarnego należy rozważenie – przed podjęciem uchwały zezwalającej na
pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności – czy istnieją dostateczne podstawy do
uznania, że sędzia popełnił czyn stanowiący przestępstwo, w tym, czy stopień
społecznej szkodliwości czynu jest wyższy od znikomego (por. m. in. uchwałę z dnia 8
maja 2002 r., SNO 8/02, OSNSD z 2002 r., t. I-II, poz. 4). Ma to znaczenie i doniosłe
skutki, gdyż wobec tego, że stosownie do art. 1 § 2 k.k. czyn zabroniony, którego
społeczna szkodliwość jest znikoma, nie stanowi przestępstwa, stwierdzenie znikomej
szkodliwości czynu popełnionego przez sędziego przesądza o braku ustawowej
przesłanki zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej. Należy
dodać, że szczególna wnikliwość i ostrożność wymagana jest w sprawach dotyczących
5
przestępstw tzw. cywilizacyjnych, w tym zwłaszcza występków przeciwko
bezpieczeństwu w komunikacji, popełnianych czynem nieumyślnym, mieszczącym się
w ryzyku związanym nieodłącznie z uczestnictwem w ruchu lądowym (por. cytowane
wyżej postanowienie z dnia 12 czerwca 2003 r., SNO 29/03 oraz uchwałę z dnia 5
lipca 2006 r., SNO 32/06, OSNSD z 2006 r., poz. 11).
Z art. 115 § 2 k.k. wynika, że przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu
sąd bierze pod uwagę rodzaj i rozmiar naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub
grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez
sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj
naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Jest to zatem obszerny katalog
przesłanek podmiotowych i przedmiotowych, których analiza w konkretnych
okolicznościach sprawy stanowi podstawę oceny, czy stopień szkodliwości społecznej
czynu uzasadnia uznanie go za przestępstwo (art. 1 §§ 1 i 2 k.k.).
Analizy takiej nie dokonał Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, który
poprzestał na wyrażeniu, pozostawionego bez jakiegokolwiek uzasadnienia, poglądu o
braku podstaw do oceny, że czyn przypisany sędziemu w rozpoznawanej sprawie jest
czynem, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Zaniechanie rozważenia
omawianego aspektu sprawy, o znaczeniu tak zasadniczym dla prawidłowego
orzeczenia co do zezwolenia na pociągniecie sędziego do odpowiedzi karnej
powoduje, że zaskarżona uchwała nie mogła się utrzymać.
Należy przy tym wskazać, że wobec tego, iż naruszenie reguł ostrożności
wymaganych w określonych okolicznościach należy do znamion strony
przedmiotowej czynu zabronionego popełnionego nieumyślnie, to wagę i znaczenie
naruszonych reguł ostrożności a także stopień ich naruszenia należy postrzegać – w
kontekście wszystkich przesłanek wskazanych w art. 115 § 2 k.k. – jako dominujące w
ocenie stopnia społecznej szkodliwości takiego czynu (tak Sąd Najwyższy w wyroku z
dnia 1 lutego 2006 r., V KK 226/05, OSNKW 2006, nr 5, poz. 44).
Z omówionych względów Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny, na podstawie
art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 128 ustawy – Prawo o u.s.p., uchylił zaskarżoną
uchwałę.