Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 353/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 lutego 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jan Górowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Frąckowiak
SSA Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z powództwa T.B. i J.B.
przeciwko Z.S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 13 lutego 2009 r.,
skargi kasacyjnej powodów
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 10 grudnia 2007 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powodów na rzecz
pozwanego kwotę 3600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
T.B. domagał się zasądzenia od Z.S. kwoty 440 000 zł. Początkowo
odwoływał się do zawarcia przez strony umowy pożyczki, a w dalszej fazie procesu
podniósł, że pozwany jest zobowiązany do jej uiszczenia w zamian za umożliwienie
przejęcia przez spółkę „B.” S.A., akcji spółki „K.” S.A., której 100% akcji stanowiło
przedmiot własności żony J.B. Na rozprawie w dniu 5 grudnia 2006 r. J. B.
wstąpiła do procesu w charakterze powódki.
Wyrokiem z dnia 31 maja 2007 r. Sąd Okręgowy zasądził solidarnie od
pozwanego na rzecz powodów kwotę 440 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
1 stycznia 2005 r. Ustalił, że Z.S. był większościowym akcjonariuszem (80%) „B”
S.A. i prezesem jej zarządu. Przedmiotem jej działalności była produkcja i
dystrybucja obuwia. Pozwany przez 22 lata zarządzał firmami i w związku z tym
posiadał doświadczenie w prowadzeniu działalności gospodarczej.
Powódka J.B. była właścicielką wszystkich akcji spółki „K.” S.A. Powstała
ona w wyniku przekształcenia „K. B. L.” spółki jawnej w spółkę akcyjną. Udziały w
spółce K. S.A. były nabyte przez J.B. ze środków pochodzących z majątku
wspólnego T. i J.B. Do dnia 30 stycznia 2004 r. powód T.B. pełnił funkcję Prezesa
Zarządu spółki K. S.A., kiedy to złożył rezygnację z tej funkcji, powołując się na
brak możliwości porozumienia w kwestiach istotnych dla tej osoby prawnej z
przedstawicielem akcjonariusza większościowego.
Spółka K. S.A. prowadziła działalność gospodarczą także w branży
obuwniczej, dysponując zorganizowaną siecią sprzedaży w całym kraju. Była firmą
powszechnie rozpoznawalną, gdyż miała 36 sklepów w najatrakcyjniejszych
lokalizacjach handlowych na terenie Polski, które powstały w latach 1999 – 2002.
W tym czasie sprzedawała około 300 000 par butów rocznie osiągając obrót około
40 000 000 zł.
Z uwagi na przedmiot działalności spółki K. S.A. i „B.” S.A. nawiązały
współpracę oraz podjęły negocjacje w zakresie powiązań kapitałowo – osobowych.
Spółka K. w piśmie z dnia 31 lipca 2003 r. złożyła ofertę spółce „B” objęcia akcji w
podwyższonym kapitale zakładowym o kwotę 1 500 000 zł, tj. podwyższenia
3
kapitału zakładowego z dotychczasowej kwoty 500 000 zł do kwoty 2 000 000 zł.
Oferta ta dotyczyła objęcia przez spółkę „B.” S.A. 150 000 akcji serii B (akcji na
okaziciela) o nominale 10 zł każda w zamian za niezapłacone należności z tytułu
dostaw obuwia. Została ona przyjęta przez spółkę „B” S.A. pismem z dnia 1
sierpnia 2003 r. podpisanym przez Z.S. jako prezesa zarządu, w którym
zaproponowano zapłatę w formie konwersji wierzytelności i zwołanie Walnego
Zgromadzenia Akcjonariuszy do dnia 8 sierpnia 2003 r. celem podjęcia przez
spółkę K. stosownej uchwały.
W dniu 8 sierpnia 2003 r. odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie
jedynego akcjonariusza spółki K. S.A., którego uchwały zaprotokołowane zostały
aktem notarialnym sporządzonym przez notariusza T.D. Między innymi podjęło
uchwałę nr 1 o podwyższeniu kapitału zakładowego spółki K. S.A. o kwotę 1 500
000 zł – przez emisję nowych 150 000 akcji imiennych zwykłych serii B w cenie
nominalnej 10 zł. Podwyższenie to miało charakter subskrypcji prywatnej, tj.
wszystkie akcje serii B zostały zaoferowane nowemu akcjonariuszowi „B” S.A.,
przy czym spółka ta pokryła cenę aportem w postaci wymagalnej wierzytelności za
dostawy obuwia w kwocie 1 500 000 zł wynikającej z opisanych faktur.
Ponadto uchwalono, że umowa o objęciu akcji zostanie zawarta najpóźniej w dniu
8 sierpnia 2003 r. Poza tym Walne Zgromadzenie podjęło wtedy inne uchwały
między innymi o zmianie i ustaleniu jednolitego tekstu statutu, w tym uchwałę nr 9,
którą rozszerzyło skład Rady Nadzorczej, powołując nowych jej członków: Z.S., J.S.
i M.S., a ponadto postanowiło, że przewodniczącym Rady Nadzorczej będzie Z.S.
W zamian za możliwość objęcia większościowego pakietu akcji spółki K. S.A.
przez spółkę „B” S.A. i przejęcie nad nią kontroli, pozwany zobowiązał się do
zapłaty na rzecz powoda kwoty 560 000 zł. przy czym było to osobiste
zobowiązanie pozwanego. Bez tego zobowiązania nie doszłoby do objęcia akcji
spółki K. S.A. przez spółkę „B.” S.A. Pozwanemu zależało na doprowadzeniu do
objęcia akcji spółki K., gdyż umożliwiało to rozszerzenie rynku zbytu i stanowiło
realizację programu „B.” S.A. rozbudowy sieci handlowej. W tym czasie nie było na
rynku firm, które zaproponowałyby przejęcie 36 sklepów w całej Polsce, co
zaoferowała spółka K.
4
W czasie, gdy notariusz sporządzał w innym pokoju odpisy protokołu
i podjętych uchwał, powód przedłożył pozwanemu weksel zabezpieczający wraz
z deklaracją i pozwany podpisał te dokumenty, po czym zwrócił je powodowi.
Było to prywatne zobowiązanie pozwanego względem powoda, a nie zobowiązanie
spółki „B.” S.A. wobec spółki K. S.A. Weksel in blanco został sporządzony na
urzędowym formularzu dla sumy wekslowej nie przekraczającej 50 000 zł. Obecny
przy tym A.S. sporządził jego kserokopię, gdyż zajmował się on zabezpieczeniem
umów. Gdyby pozwany nie zgodził się podpisać weksla i deklaracji wekslowej to
nie doszłoby do objęcia większościowego pakietu akcji Spółki K. S.A. przez spółkę
„B.” S.A.
W deklaracji wekslowej pozwany oświadczył, że w wypadku nie zapłacenia
przez niego w terminie do dnia 31 grudnia 2004 r. kwoty 560 000 zł posiadacz
weksla może go wypełnić do kwoty odpowiadającej aktualnemu zadłużeniu
pozwanego. Uzgodniono też, że wierzyciel wekslowy jest zobowiązany zwrócić
wystawcy weksel gwarancyjny, opatrzony klauzulą „bez pretensji” łącznie
z deklaracją w terminie 7 dni od wygaśnięcia zobowiązania.
W dniu 8 września 2003 r. została zawarta pomiędzy J.B., a „B.” S.A.,
reprezentowaną przez Prezesa Zarządu Z.S. umowa zbycia akcji, w której
sprzedająca oświadczyła, że jest jedynym właścicielem wszystkich akcji w Spółce
K. i sprzedaje 150 000 akcji imiennych zwykłych serii B oznaczonych nr od
0550001 – do 200 000 o wartości nominalnej 10 zł każda, o łącznej wartości 1 500
000 zł na rzecz „B.” S.A. Kupujący , tj. „B.” S.A., reprezentowany przez Prezesa
Zarządu Z.S., zobowiązał się do pokrycia ceny sprzedaży aportem w postaci
wymagalnej wierzytelności wobec spółki K. w kwocie 1500 000 zł
z wyszczególnionych faktur. W umowie tej ustalono, że kupującemu przysługuje
prawo do całej dywidendy z nabytych akcji począwszy od dnia 1 stycznia 2004 r.
Pozwany z kwoty 560 000 zł zapłacił powodowi kwotę 120 000 zł w trzech
ratach zrealizowanych w 2003 r., po czym zaprzestał dokonywać spłat.
W dniu 25 marca 2004 r. J.B. sprzedała na rzecz K.N. 50 000 akcji
imiennych uprzywilejowanych do głosu serii A oznaczonych nr od 00 001 - do 50
000 o jednakowej wartości nominalnej 10 zł każda.
5
W dniu 4 stycznia 2005 r. powód i pozwany spotkali się w obecności radcy
prawnego M.K., w jej kancelarii prawnej, w celu uzgodnienia warunków wykupu
weksla. Strony wtedy osiągnęły kompromis polegający na uzgodnieniu
oświadczenia pozwanego o spłacie długu z poddaniem się egzekucji i ustaliły
trzymiesięczny termin zapłaty kwoty 440 000 zł, choć początkowo powód żądał
krótszego terminu. Następnie udały się do kancelarii notarialnej. W obecności
aplikanta notarialnego J.S. strony ustaliły, że następnego dnia, tj. 5 stycznia 2005 r.
będzie przygotowany projekt aktu notarialnego, zawierający porozumienie co do
wykupienia przedmiotowego weksla oraz oświadczenie pozwanego o poddaniu się
egzekucji. Notariusz M.B. zwróciła bowiem uwagę, że kwota opłaty skarbowej nie
odpowiada zobowiązaniu i w związku z tym ustalono, że strony zgłoszą się do
kancelarii notarialnej następnego dnia już z wypełnionym i opłaconym wekslem.
Powód i pozwany oraz M.K. następnego dnia spotkali się w Urzędzie
Skarbowym, gdzie pozwany miał dokonać uzupełnienia opłaty skarbowej blankietu
wekslowego. Powód wyjął weksel i wręczył go urzędniczce M.S. w celu dokonania
opłaty. Gdy urzędniczka położyła weksel przed sobą, pozwany zerwał się z krzesła
i zabrał weksel z jej biurka, wybiegając z Urzędu Skarbowego. Nastąpiła wtedy
konsternacja, gdyż nikt nie mógł uwierzyć w to co się stało. Po chwili wszyscy
zaczęli gonić pozwanego. W wyniku pogoni został zatrzymany, lecz weksla nie
wydał. Następnie Z.S. został doprowadzony na komisariat policji i przesłuchany w
sprawie zaboru weksla.
Powód T.B. złożył wniosek o umorzenie weksla i postępowanie toczy się w
sprawie o sygn. [...]. Przeciwko pozwanemu Z.S. prowadzone jest w sprawie [...]
Sądu Rejonowego w Ł. postępowanie karne o czyn określony w art. 278 k.k., tj. o
to, że zabrał w celu przywłaszczenia weksel niezupełny, wystawiony przez siebie
na rzecz T.B. Z kolei w dniu 23 sierpnia 2004 r. Spółka K. S.A. reprezentowana
przez Prezesa Zarządu W.Z. złożyła zawiadomienie do Prokuratury o popełnieniu
przestępstwa na jej szkodę przez byłego prezesa Zarządu T.B., polegającego na
przysporzeniu sobie i członkom rodziny korzyści majątkowej kosztem interesów i
stanu majątkowego spółki. Następnie w dniu 10 września 2004 r. Spółka K. S.A.
wniosła pozew przeciwko powodowi o zapłatę kwoty 26 658,56 zł, z tytułu
wydatków poczynionych przez powoda na cele prywatne.
6
Na przełomie kwietnia i maja 2004 r. złożony został wniosek o ogłoszenie
upadłości spółki K. S.A. i ostatecznie została ogłoszona jej upadłość.
Sąd Okręgowy ocenił, że dochodzone roszczenie wobec braku weksla nie
jest roszczeniem wekslowym, a nadto brak było podstaw do przyjęcia,
że zabezpieczał on umowę pożyczki, jak twierdził w początkowej fazie procesu
powód.
Rozważając kwestię, czy w świetle zebranego w sprawie materiału istnieje
podstawa do przyjęcia, że pozwany zaciągnął wobec powoda skuteczne
zobowiązanie do zapłaty dochodzonej kwoty wskazał, iż J.B. zbyła większościowy
pakiet akcji w spółce K. na rzecz spółki „B.” S.A., w której pozwany posiadał w
czasie zaciągnięcia zobowiązania 80% akcji, w zamian za zgodę pozwanego do
zapłaty kwoty 560 000 zł na rzecz powoda, pozostającego we wspólności
ustawowej z J.B. Wyraził pogląd, że strony mogły uzależnić nabycie przez spółkę
„B.” S.A. większościowego pakietu akcji spółki K. S.A. z zastrzeżeniem stosownego
ekwiwalentu pieniężnego na rzecz powoda. Kauzą tegoż prywatnego zobowiązania
pozwanego, do świadczenia na rzecz strony powodowej kwoty dochodzonej
pozwem, była umowa sprzedaży większościowego pakietu akcji spółki K. S.A. oraz
bezsporny fakt, że gdyby pozwany nie zgodził się na to dodatkowe świadczenie,
to nie doszłoby do tego zbycia. W jego ocenie, uzależnienie zbycia
większościowego pakietu akcji od stosownego ekwiwalentu pieniężnego nie było
sprzeczne z prawem ani też z zasadami współżycia społecznego, skoro
normalną praktyką w obrocie gospodarczym jest dodatkowe wynagrodzenie,
uprzywilejowanie, czy też inne rekompensowanie osoby zbywającej,
a w omawianym wypadku obie strony miały świadomość, że takie dodatkowe
świadczenie należy się stronie powodowej.
Podniósł, że pozwany wskazywał wprawdzie, że okolicznością
przemawiającą przeciwko uwzględnieniu powództwa był fakt, że podmiotem
obejmującym akcje w spółce K. S.A. – była spółka „B.” S.A, a nie sam pozwany
lecz jego zdaniem „zbycie” to nie wyłączało istnienia tego rodzaju stosunku
umownego pomiędzy pozwanym a powodem. Nabycie większościowego pakietu
akcji w spółce K. S.A., dysponującej siecią sprzedaży w całej Polsce, było
7
transakcją atrakcyjną i korzystną nie tylko dla firmy „B.” S.A., ale również dla
pozwanego, który czerpał swe dochody z działalności tej spółki. Dlatego, jego
zdaniem, zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego i logiką, uznać należało,
że pozwany zaciągnął osobiste zobowiązanie względem powoda, który pozostawał
w wspólności ustawowej małżeńskiej. Jako podstawę roszczenia wskazał art. 471
k.c. Niezależnie od tego zauważył, że zachowanie pozwanego, polegające na
zaborze weksla, naruszało powszechnie akceptowany porządek prawny.
W wyniku apelacji pozwanego wyrokiem z dnia 10 grudnia 2007 r.
Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i powództwo oddalił. Przyjął za własne
ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, lecz dokonał ich odmiennej oceny prawnej.
Stwierdził, że niesporną w sprawie okolicznością było, że w wyniku porozumienia
stron pozwany zobowiązał się świadczyć na rzecz powodów kwotę 560 000 zł,
natomiast sporna była causa tego porozumienia; powodowie, po początkowym
twierdzeniu, że była to pożyczka sformułowali ją ostatecznie, jako wynagrodzenie
za umożliwienie spółce „B.” S.A., której pozwany był akcjonariuszem w 80%,
objęcia pakietu większościowego akcji w spółce K. S.A., których właścicielką w
100% była J.B., pozostająca we wspólności majątkowej małżeńskiej z T.B.,
pozwany zaś utrzymywał, że kwota ta miała stanowić gratyfikację dla powoda,
pełniącego w spółce K. S.A. funkcję prezesa, za zarządzanie spółką po objęciu
większościowego pakietu akcji przez spółkę „B.” S.A.
Sąd Apelacyjny ocenił, że umowa nienazwana, łącząca powodów
z pozwanym, która została przyjęta za podstawę objętego sporem żądania
i podstawę rozstrzygnięcia pozbawiona jest ważnej przyczyny, co wobec
obowiązującej w polskim systemie prawnym zasady kauzalności czynności
prawnych przysparzających sprawia, że umowa ta, jako nieważna, nie mogła
odnieść żadnych skutków prawnych.
Ponadto stwierdził, że pakiet 150 000 akcji wartości 1 500 000 zł został przez
spółkę „B.” S.A. objęty w trybie art. 431 § 2 pkt 1 k.s.h., tj. w drodze subskrypcji
prywatnej, po podwyższeniu kapitału zakładowego spółki K. S.A. z kwoty 500 000 zł
do kwoty 1 500 000 zł, zaoferowaniu spółce „B.” S.A. nowo wyemitowanych akcji,
przyjęciu przez tę spółkę oferty w formie pisemnej, błędnie nazwanej umową zbycia
8
akcji, skoro w świetle podjętej uchwały Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia
spółki K. S.A. nowo wyemitowane akcje nie były przedmiotem zbycia, gdyż J.B. -
„sprzedająca nie była ich właścicielką”, ponieważ w tej samej uchwale wyłączone
zostało prawo poboru tych akcji przez dotychczasowego akcjonariusza. Podkreślił,
że ani w uchwale Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy spółki
K. S.A. o podwyższeniu kapitału zakładowego spółki i nadaniu mu charakteru
subskrypcji prywatnej na rzecz spółki „B.” S.A. ani w umowie „zbycia akcji” nie
uzależniono objęcia akcji przez „B.” S.A. od warunku uiszczenia dodatkowej kwoty
560 000 zł przez pozwanego – większościowego udziałowca tej spółki, postępując
zgodnie z unormowaniem zawartym art. 431 § 6 k.s.h, ustanawiającego zakaz
uzależniania objęcia akcji od warunku lub terminu.
Z drugiej strony przyjął jednak, że zawarta przez strony umowa nienazwana,
de facto uzależniała objęcie przez spółkę „B.” S.A. pakietu większościowego akcji
spółki K. S.A. od uiszczenia przez pozwanego na rzecz powoda kwoty 560 000 zł,
ze względu na zbieżność daty podjęcia uchwały o subskrypcji prywatnej na rzecz
„B.” S.A. i daty podpisania przez pozwanego weksla i deklaracji wekslowej. Takie
działanie uznał za obejście art. 431 § 6 k.s.h., co skutkowało nieważnością tej
czynności prawnej na podstawie art. 58 § 1 k.c.
Wskazał jednocześnie, że zastrzeżone wynagrodzenie dla osoby zbywającej
większościowy pakiet akcji spółki akcyjnej jest przejawem korupcji i wyraził pogląd,
że tego rodzaju zachowaniom zapobiegać ma art. 431 § 6 k.s.h. Uznał także je za
sprzeczne z zasadami uczciwego obrotu, pomimo, że powódka w spółce K. S.A.
posiadała 100% akcji.
Reasumując, podkreślił, że zawarta przez strony umowa przez naruszenie
art. 431 § 6 k.s.h., zasad uczciwego obrotu pozostawała, sprzeczności z zasadami
współżycia społecznego, nie mieściła się w granicach swobody umów, którą
wyznacza art. 3531
k.c. i jako taka jest nieważna nie tylko na podstawie art. 58 § 1
k.c., ale także na mocy § 2 tego przepisu.
Powodowie skargę kasacyjną oparli na podstawie naruszenia przepisów
postępowania w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 k.p.c. przez
brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w szczególności
9
uchwały nr 1 Walnego Zgromadzenia spółki K. S.A. z dnia 8 sierpnia 2003 r. przez
uznanie, że zobowiązanie się pozwanego do zapłaty kwoty pieniężnej na rzecz
powoda stanowić mogło uzależnienie objęcia akcji w podwyższonym kapitale
zakładowym od spornego zobowiązania, a w konsekwencji prowadziło do obejścia
zakazu objęcia akcji w podwyższonym kapitale pod warunkiem, gdy tymczasem
powstanie skutków tej uchwały miało nastąpić i nastąpiło niezależnie od wykonania
zobowiązania pozwanego, a także na naruszeniu prawa materialnego przez
niewłaściwe zastosowanie art. 431 § 6 k.s.h. w zw. z art. 89 k.c., w zw. z art. 58 § 1
i 2 k.c. i art. 3531
polegającym na przyjęciu, że umowa zawarta pomiędzy stronami,
w której nie zastrzeżono sankcji powstania lub ustania skutków czynności w postaci
objęcia akcji w podwyższonym kapitale zakładowym spółki akcyjnej może być
uznana za czynność nieważną, jako omijająca zakaz warunkowego objęcia akcji w
podwyższonym kapitale zakładowym spółki akcyjnej oraz jako czynność sprzeczna
z zasadami współżycia społecznego, a także czynność wykraczająca poza zasadę
swobody umów, oraz ewentualnie art. 431 § 6 k.s.h. w zw. z art. 94 k.c.
polegającym na przyjęciu stanowiska, że warunek zawieszający zastrzeżony
w odrębnej czynności prawnej od czynności objęcia akcji w podwyższonym kapitale
zakładowym spółki akcyjnej powoduje nieważność tej czynności, w której zawarty
był warunek, przy przyjęciu ważności czynności objęcia akcji w podwyższonym
kapitale spółki akcyjnej. Wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie
apelacji pozwanego, bądź przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Według art. 3983
§ 3 k.p.c., podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być
zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Unormowanie to jest
wynikiem tego, że de lege lata środek ten przysługuje od orzeczeń prawomocnych.
W związku z tym postępowanie przed Sądem Najwyższym toczy się przede
wszystkim w interesie publicznym i dlatego jest oparte na odmiennych zasadach
niż postępowanie przed sądem apelacyjnym. Z tego względu nie można opierać
skargi kasacyjnej na zarzucie obrazy art. 233 § 1 k.p.c. Taki zarzut, gdyby nie
dalsze wytknięte braki podlegające merytorycznej ocenie, mógłby skutkować nawet
odrzuceniem skargi kasacyjnej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
10
7 maja 1998 r., III CZ 60/98, OSNC 1998, nr 11, poz. 190 i wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 24 lutego 2006 r., II CSK 136/05, niepublikowany). Poza tym
z uzasadnienia tego zarzutu procesowego wynika, że w istocie dotyczy on nie
podstawy faktycznej, lecz oceny prawnej, czy ustalone fakty dały podstawę do
wniosku, że zawarta przez powoda z pozwanym umowa stanowiła obejście zakazu
zawartego w art. 431 § 6 k.s.h., czyli zarzutu naruszenia tego przepisu w zw. z art.
58 § 1 k.c.
Przystępując do omówienia zarzutów materialnych, na wstępie należy
zauważyć, że zobowiązanie wekslowe nie powstało już z tego względu, że weksel
nie został uzupełniony (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada
1962 r., I Cr 1084/60, PUG 1970, nr 6 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia
19 listopada 2004 r., V CK 228/04, OSPiKA 2005, nr 11, poz. 130). Poza tym zabór
weksla in blanco przez pozwanego mógłby mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia
sprawy tylko wtedy, gdyby zabezpieczał on ważne zobowiązanie umowne
pozwanego wobec powoda. Wykazanie nieważności lub unieważnienie umowy,
będącej źródłem zobowiązania wekslowego, jest jednoznaczne ze stwierdzeniem
nie istnienia zobowiązania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 września
2004 r., IV CK 712/03, OSNC 2005, nr 7-8, poz. 143).
Warunek stanowi integralną część czynności prawnej, której dotyczy. Skoro
zatem jest nierozłączną częścią czynności prawnej, to musi odnosić się do stron tej
czynności. Wynikający z art. 431 § 6 k.s.h. zakaz objęcia akcji w drodze subskrypcji
prywatnej pod warunkiem lub zastrzeżeniem terminu dotyczy stron tej umowy, a nie
innych podmiotów. Przepis ten swą hipotezą w omawianym wypadu, obejmował
więc Spółkę K. S.A., która złożyła ofertę objęcia nowych akcji i spółkę „B.” S.A.,
która ją przejęła (art. 431 § 1 pkt 1 k.s.h.), a nie inne podmioty, w tym powoda czy
pozwanego. Tylko więc strony subskrypcji prywatnej mogły „obejść” w rozumieniu
art. 58 § 1 k.c. ten zakaz. Spółki w dokonanych czynnościach nie uzależniły objęcia
akcji przez spółkę „B.” S.A. od uiszczenia dodatkowej kwoty przez pozwanego -
większościowego akcjonariusza tej spółki na rzecz powoda prezesa zarządu spółki
K. S.A. Skarżący trafnie więc zarzucili, że przepis art. 431 § 6 k.s.h. nie został
naruszony i zawarcie przez powoda z pozwanym spornej umowy nie stanowiło
jego obejścia.
11
Nie może być przedmiotem warunku zdarzenie, które już nastąpiło, ani
następujące równocześnie z dokonywaną czynnością prawną. Umowa Spółek
subskrypcji prywatnej objęcia nowych akcji i umowa dotycząca zapłaty przez
pozwanego powodowi kwoty 560 000 zł to dwie odrębne czynności prawne,
zawarte przez różne strony w zasadzie w jednym czasie i trafnie także skarżący
zarzucili, że T.B. i Z.S. nie podnosili, aby skuteczność umowy subskrypcji
prywatnej objęcia akcji była uzależniona od zawartej przez nich umowy, czy też od
jej wykonania. Inną zupełnie kwestią prawną jest ocena ustalenia, że powód jako
Prezes spółki K. S.A nie złożyłby oferty objęcia nowych akcji spółce „B.” S.A.,
gdyby pozwany - większościowy akcjonariusz spółki „B.” S.A. nie zobowiązał się
uiścić na jego rzecz kwoty 560 000 zł.
Obraza przez Sąd Apelacyjny art. 431 § 6 k. s. h. w zw. z art. 58 § 1 k.c.,
choć czyniła bezprzedmiotowy zarzut trzeci, zgłoszony na wypadek nie
uwzględnienia pierwszego, nie przesądzała jeszcze o zasadności skargi
kasacyjnej, gdyż podstawę naruszenia prawa materialnego może stanowić tylko
takie niewłaściwe zastosowanie wskazanego przez skarżącego przepisu, które
pozostawało w bezpośrednim związku z wynikiem sprawy. Sąd Najwyższy oddala
bowiem skargę kasacyjną, jeżeli zaskarżone orzeczenie, pomimo do końca
nietrafnego uzasadnienia, odpowiada prawu (art. 39814
k.p.c.). Z tego względu
skuteczność skargi zależała od trafności zarzutu naruszenia art. 3531
k.c. w zw. art.
58 § 2 k.c.
Podwyższenie kapitału zakładowego jest zgodne zazwyczaj z interesem
spółki i wspólników. Służy rozwojowi spółki, a przez to może przynieść pośrednio,
a nie bezpośrednio korzyść wspólnikom. Podnosi bowiem ono renomę
i wiarygodność spółki, ułatwia uzyskiwanie kredytów, a w konsekwencji dynamizuje
jej działalność i dochody (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia
3 grudnia 2008 r., V CSK 283/08, niepubl.). Fakt, że spółka K. była, jak stwierdził
Sąd pierwszej instancji, „interesem rodzinnym powodów”, nie uzasadniał żądania
uzyskania przez powoda korzyści majątkowej w zamian za przekazanie nad nią
kontrolnego pakietu akcji w innej spółce. Spółka K. to odrębny podmiot prawny,
posiadający osobowość prawną, dysponujący własnym majątkiem i choć powódka
12
była jej jedynym akcjonariuszem, a powód prezesem zarządu, to nie stanowiło to
jakiejkolwiek podstawy do zażądania spornej gratyfikacji.
Posiadanie przez spółkę K. S.A. rozwiniętej sieci sprzedaży w całym kraju
nie mogło skutkować tym, że powód mógł zażądać świadczenia na swoją rzecz,
skoro usytuowane w atrakcyjnych miejscach w Polsce punkty sprzedaży obuwia,
stanowiły majątek spółki. Korzyść z tego tytułu powinna trafić do majątku spółki K.
S.A., a nie do powodów i można było w tym celu wykorzystać różne dostępne
instrumenty prawne, np. w ten sposób uregulować stosunek prawny pomiędzy
spółkami, aby „B.” S.A. objęła akcje powyżej ceny nominalnej; tj. w takiej cenie,
która uwzględniałaby wartość tej sieci. Poza tym podmiotem, do którego majątku
należało skierować żądanie z tytułu tej korzyści mogła być tylko spółka „B.” S.A., a
nie pozwany.
Nie wdając się w ocenę czy powód był świadom tego stanu rzeczy, zawarcie
umowy przez powoda z pozwanym, w okolicznościach sprawy, obiektywnie mogło
wytworzyć stan rzeczy wywołujący powstanie szkody spółki K. S.A.
W konkluzji należy stwierdzić, że prezes zarządu spółki akcyjnej postępuje
niegodziwie, niezgodnie z uczciwością kupiecką i w rezultacie z zasadami
współżycia społecznego, gdy zawiera umowę, w wyniku której ma - bez ważnej
przyczyny - uzyskać korzyść majątkową, wbrew interesom spółki, której organu jest
członkiem. Taka umowa, jako sprzeczna z hipotezą art. 3531
k.c., jest nieważna na
podstawie art. 58 § 2 k.c. Istnieje bowiem znak równości pomiędzy zasadami
współżycia społecznego, do których odsyła art. 58 § 2 k.c. i art. 3531
k.c.
(por. uzasadnienie uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 marca
1992 r., III CZP 141/91, OSNCP 1992, nr 6, poz. 90.
Skoro więc okazał się nieuzasadniony zarzut naruszenia art. 3531
k.c. w zw.
z art. 58 § 2 k.c., to skarga kasacyjna uległa oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c.
13