Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 703/12

Sygn. akt I ACa 703/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Marzena Konsek-Bitkowska (spr.)

Sędzia SA Edyta Jefimko

Sędzia SA Barbara Trębska

Protokolant st. sekr. sąd. Joanna Baranowska

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2012 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) S.A. z siedzibą w W.

przeciwko Skarbowi Państwa-Prezesowi Głównego Urzędu Statystycznego

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 21 marca 2012 r., sygn. akt II C 53/10

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a.  nakazuje Skarbowi Państwa – Prezesowi Głównego Urzędu Statystycznego usunięcie ze strony internetowej (...) : „Zgodnie z przepisami ustawy o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2001r. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm.) (art.6), Główny Urząd Statystyczny informuje, że w trosce o dobro i bezpieczeństwo pracowników zakończył definitywnie współpracę z firmą (...).U. S.A., która prowadziła na potrzeby Urzędu ubezpieczenia wyjazdów zagranicznych pracowników statystyki publicznej.”

b.  nakazuje Skarbowi Państwa – Prezesowi Głównego Urzędu Statystycznego umieszczenie na stronie internetowej (...) w terminie 7 dni od uprawomocnienia się wyroku oświadczenia o następującej treści: (...) S.A. za zamieszczenie w okresie od grudnia 2009 r. do kwietnia 2010 r. na niniejszej stronie internetowej komunikatu sugerującego nieprawdziwą tezę, że Główny Urząd Statystyczny ma negatywne doświadczenia we współpracy z tą spółką.” i utrzymanie tego ogłoszenia przez okres 7 (siedmiu) dni, w tym samym miejscu strony internetowej, w którym zamieszczona była powyższa informacja,

c.  zasądza od Skarbu Państwa – Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 977 zł (dziewięćset siedemdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu

II.  oddala apelację w pozostałej części,

III.  zasądza od Skarbu Państwa – Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 870 zł (osiemset siedemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 703/12

UZASADNIENIE Powód (...) S.A. w W. pozwem skierowanym przeciwko pozwanemu Skarbowi Państwa - Prezesowi Głównego Urzędu Statystycznego wniósł o ochronę dóbr osobistych porzez:

1) nakazanie pozwanemu usunięcia niezwłocznie, nie później niż w ciągu 2 dni od uprawomocnienia się wyroku, ze strony internetowej (...) informacji, iż GUS w trosce o dobro i bezpieczeństwo pracowników zakończył definitywnie współpracę z powodową spółką,

2) nakazanie pozwanemu umieszczenia na stronie internetowej (...)w terminie 7 dni od uprawomocnienia się wyroku informacji o następującej treści: „Na niniejszej stronie internetowej umieściliśmy w sposób sprzeczny z obowiązującymi przepisami prawa niezasadne i nieprawdziwe informacje dotyczące współpracy (...) S.A., przez co naruszyliśmy dobra osobiste tego zakładu ubezpieczeń. Mogło to wpłynąć negatywnie na ocenę (...) S.A. przez klientów, kontrahentów, wierzycieli i otoczenie. Niniejszym przepraszamy za naruszenie dóbr osobistych.”

3) nakazanie pozwanemu opublikowania powyższej informacji także w Gazecie (...) dwukrotnie, w odstępie 21 dni między kolejnymi publikacjami, po raz pierwszy - w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku,

3) zasądzenie od pozwanego kosztów procesu.

Na rozprawie w dniu 12 marca 2012 r. powód sprecyzował powództwo w ten sposób, że wniósł o zamieszczenie przeprosin na stronie internetowej na okres 5 miesięcy, gdyż przez taki okres sporny komunikat znajdował się na stronie GUS-u.

Pozwany Skarb Państwa - Prezes Głównego Urzędu Statystycznego wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego, podnosząc że zamieszczenie zakwestionowanej przez powoda informacji nie było bezprawne.

Wyrokiem z dnia 21 marca 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie
oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Orzeczenie to wydane zostało na podstawie następujących ustaleń:

W dniu 21 kwietnia 2008 r. Główny Urząd Statystyczny jako zamawiający zawarł z (...) S.A. w W. jako wykonawcą umowę nr (...), dotyczącą sprzedaży biletów lotniczych na rzecz Głównego Urzędu Statystycznego. Zgodnie z § 1 ust. 3 pkt 2) umowy, wykonawca zobowiązał się na podstawie zamówień złożonych przez zamawiającego do sprzedania ubezpieczenia obowiązującego na czas trwania podróży określonej w bilecie.

(...) S.A. zawarło w dniu 1 marca 2008 r. umowę generalną ubezpieczenia nr (...) z (...) S.A., której przedmiotem były ubezpieczenia osób w czasie ich podróży zagranicznych. Na podstawie tej umowy (...) S.A. ubezpieczała zagraniczne podróże służbowe pracowników statystyki, które odbywały się na podstawie biletów lotniczych zakupionych za pośrednictwem (...) S.A. Pracownicy statystyki publicznej, którzy wyjeżdżali w zagraniczne podróże służbowe otrzymywali dokumenty ubezpieczeniowe zawierające informacje o ubezpieczeniu z (...) S.A., w tym polisy ubezpieczeniowe oraz certyfikaty zawierające całodobowe numery alarmowe. W czasie wykonywania umowy żaden z pracowników statystyki publicznej nie zgłosił żadnego wypadku ubezpieczeniowego.

J. O., wówczas będący Prezesem Głównego Urzędu Statystycznego, we wrześniu 2008 r. przebywał wraz z żoną na prywatnym wyjeździe wakacyjnym w(...) Wycieczka została wykupiona w biurze (...), a ubezpieczenie wyjazdu zapewniało (...) S.A. Żona powoda zmarła na terenie (...) J. O. zadzwonił pod wskazany numer alarmowy (...) i uzyskał informację, że ubezpieczyciel będzie mógł stwierdzić, czy przyjmie odpowiedzialność ubezpieczeniową, po uzyskaniu stosownych dokumentów, w tym wyników badań toksykologicznych, co mogło zająć około 5 miesięcy. J. O. zorganizował zatem transport zwłok na własną rękę. W międzyczasie(...)zaoferowało transport zwłok z odroczeniem płatności do czasu uzyskania niezbędnych dokumentów, ale J. O. już nie przyjął tej propozycji.

Sąd Okręgowy szczegółowo opisał dalsze zdarzenia związane z postępowaniem likwidacyjnym, prowadzonym w związku z tym zdarzeniem ubezpieczeniowym. Ustalił w szczególności, że powodowa spółka przepraszała J. O. za opóźnienie w załatwieniu sprawy i za sposób potraktowania. Ustalił także, że J. O. odmawiał przekazania powodowej spółce oryginałów rachunków w celu wykazania wysokości poniesionych kosztów. W e-mailu z dnia 25 września 2009 r. domagał się bezwarunkowego przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczeniowej, przeproszenia „za chamstwo i nierzetelność”, zarzucił ubezpieczycielowi, iż w świetle dotychczasowych krętactw istnieje poważna obawa próby wyłudzenia oryginałów dokumentów w celu utrudnienia dochodzenia praw przed sądem. Wskazał także, że oczekuje rekompensaty za straty moralne jego i synów, a także wpłaty na hospicjum dla dzieci w W. - U.. Zagroził, że „dalsze krętactwa” będą uzasadnioną podstawą realizacji postanowień Ustawy o informacji publicznej w kwestii rzeczywistego rodzaju działalności (...) S.A.

W piśmie z dnia 12 października 2009 r., przedstawiciele (...) przeprosili J. O. za nieporozumienia, do których doszło w trakcie likwidacji szkody, oraz wyrazili żal, że czuł się lekceważony.(...) zobowiązało się jednocześnie do refundacji kosztów w określonej wysokości, po przedstawieniu w dogodnej dla J. O. formie oryginałów dokumentów.

J. O. opowiadał o trudnościami w uzyskaniu pomocy od ubezpieczyciela niektórym pracownikom Głównego Urzędu Statystycznego. Przekaz taki znany był m.in. M. A. - dyrektorowi Departamentu Administracyjno - Budżetowego GUS. M. A. wyszukał informacje na temat powodowej spółki na stronie internetowej Komisji Nadzoru Finansowego i ustalił, że jej standing finansowy jest słaby - w tamtym czasie spółka wykazywała stratę netto. Na podstawie osobistych doświadczeń J. O. oraz informacji uzyskanych na stronie KNF, w trosce o pracowników podjął decyzję o zmianie ubezpieczyciela. Wydruki z Internetu zostały przedstawione także J. O., który wyraził negatywną opinię o(...).

W. Ł. - radca generalny i rzecznik prasowy GUS-u czytał negatywne opinie o powodowej spółce na portalach społecznościowych dotyczących ubezpieczycieli. Na stronie internetowej(...) nie znalazł żadnej repliki, reakcji ubezpieczyciela na negatywne opinie. Podjął decyzję o zamieszczeniu spornej informacji o zmianie ubezpieczyciela na stronie internetowej GUS-u.

Na stronie internetowej(...)/(...)/(...) internauci zamieścili w okresie od dnia 18 stycznia 2009 r. do dnia 24 stycznia 2010 r. 26 opinii o (...) S.A., w tym 23 negatywne i 3 pozytywne. Powtarzały się m.in. zarzuty zagubienia przesyłanych oryginałów rachunków przez (...)i domagania się przez tego ubezpieczyciela ponownego przesłania oryginałów rachunków. Internauci zdecydowanie odradzali korzystanie z usług tej firmy.

Pracownicy statystyki publicznej odbywają wiele podróży zagranicznych, często na inne kontynenty. Istotne jest, żeby w razie wypadku pracownik mógł uzyskać skuteczną pomoc od ubezpieczyciela.

Pismem z dnia 23 października 2009 r. Główny Urząd Statystyczny zwrócił się do (...) S.A. z prośbą, aby ta spółka wykonując postanowienia umowy nr (...) z dnia 21 kwietnia 2008 r. nie korzystała z ubezpieczyciela(...) W odpowiedzi (...) S.A. poinformowała, że została wdrożona procedura sprzedaży ubezpieczeń na czas podróży służbowej pracowników GUS-u z pominięciem S. I..

W grudniu 2009 r. na stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego:(...). zamieszczono informację: „Zgodnie z przepisami ustawy o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2001 r. Nr 112, poz. 1198, z późn. zm.) (art.6), Główny Urząd Statystyczny informuje, że w trosce o dobro i bezpieczeństwo pracowników zakończył definitywnie współpracę z firmą (...).U. S.A., która prowadziła na potrzeby Urzędu ubezpieczenia wyjazdów zagranicznych pracowników statystyki publicznej”.

Pismem z dnia 30 grudnia 2009 r. powód wezwał Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego do natychmiastowego usunięcia informacji ze strony internetowej GUS-u, a pismem z dnia 8 stycznia 2010 r. poinformował Prezesa Rady Ministrów o zaistniałej sytuacji. Sporny komunikat został usunięty ze strony internetowej GUS-u po około 5 miesiącach, dopiero po doręczeniu odpisu postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 kwietnia 2010 r., uwzględniającego wniosek (...) S.A. o udzielenie zabezpieczenia.

Zgodnie z badaniami wykonanymi na zlecenie(...), zdecydowana większość klientów bardzo dobrze ocenia usługi tej spółki. Na podstawie zeznań P. B. (obecnie S.) zatrudnionej w(...)od stycznia do kwietnia 2009 r., Sąd ustalił, że jej obowiązkiem było kontaktować się z klientami, których sprawy załatwiano z opóźnieniem, przepraszać i zapewniać tak, żeby klienci wiedzieli, że firma cały czas zajmuje się ich sprawą.

Sąd Okręgowy uznał powództwo za niezasadne. Zdaniem Sądu, zamieszczony na stronie internetowej GUS-u sporny komunikat zawiera przede wszystkim prawdziwą informację o zakończeniu współpracy pomiędzy Głównym Urzędem Statystycznym a (...) S.A., która prowadziła na potrzeby Urzędu ubezpieczenia wyjazdów zagranicznych pracowników statystyki publicznej. Bezsporne było, że GUS nie zawierał odrębnej umowy z (...) dotyczącej ubezpieczenia pracowników statystyki publicznej, jednakże pracownicy statystyki publicznej byli ubezpieczani podczas ich podróży służbowych przez tę spółkę. Bezsporny był fakt zawarcia umowy pomiędzy GUS-em i (...) S.A. oraz pomiędzy (...) S.A. i (...) S.A. Nie budzi zatem wątpliwości, że (...) S.A. obejmowała umową ubezpieczenia pracowników statystyki publicznej podczas ich podróży zagranicznych. Pracownicy ci w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego mieliby prawo dochodzić swoich roszczeń bezpośrednio od (...) S.A. Zdaniem Sądu, można zatem mówić o współpracy pomiędzy GUS-em a (...) S.A. w zakresie ubezpieczania zagranicznych podróży służbowych pracowników statystyki publicznej. Sąd podkreślił, że składki ubezpieczeniowe były uiszczane przez GUS za pośrednictwem (...) S.A.

Sąd stwierdził, że sporny komunikat mógł zostać odczytany przez przeciętnego czytelnika jako wyrażający negatywną opinię o (...) S.A. Szczególnie sformułowania „definitywne zakończenie współpracy” z uwagi na „troskę o dobro i bezpieczeństwo pracowników” można zinterpretować jako negatywną ocenę towarzystwa ubezpieczeniowego. Komunikat ten mógł zostać odebrany jako zawierający pejoratywną ocenę powoda, a przez to mógł godzić w renomę powodowej firmy. Ta negatywna ocena nie była jednak bezprawna, zważywszy że prawo do dobrego imienia może być ograniczone prawem do krytyki, czyli prawem do wolności słowa.

Pozwany miał prawo umieścić na swojej stronie internetowej informację o tym, że rezygnuje z usług ubezpieczyciela, a także miał prawo ocenić te usługi negatywnie. Mógł to uczynić na podstawie przesłanek takich jak osobiste doświadczenia prezesa GUS-u, informacje ze strony internetowej Komisji Nadzoru Finansowego oraz negatywne opinii internautów o powodowym ubezpieczycielu. Niezależnie od ustalenia, na ile postępowanie likwidacyjne w sprawie J. O. było prowadzone prawidłowo, przyznane zostało, że likwidacja tej szkody była prowadzona z opóźnieniem, co obciąża powoda. Także zeznania świadka P. S. potwierdziły, że postępowania dotyczące likwidacji szkód były prowadzone z opóźnieniem, skoro została ona zatrudniona przez(...) tylko po to, żeby dzwonić do klientów przepraszać za opóźnienie i zapewniać, że ubezpieczyciel zajmuje się ich sprawą.

Skoro nie zdarzył się pracownikom statystyki publicznej żaden wypadek ubezpieczeniowy, to nie było możliwości sprawdzenia w praktyce jakości i szybkości usług ubezpieczeniowych świadczonych przez(...) W tej sytuacji sygnał od Prezesa GUS-u o złej jakości tych usług miał prawo wzbudzić niepokój i spowodować sprawdzenie zasadności korzystania z usług tego ubezpieczyciela. Pozwany miał wystarczającą podstawę do zamieszczenia spornego komunikatu, a sam J. O., przeczytawszy internetowe komentarze, mógł obawiać się przekazania oryginałów rachunków ubezpieczycielowi.

Osoby zajmujące kierownicze stanowiska w GUS-ie miały prawo, ale także i obowiązek, należytego dbania o dobro i bezpieczeństwo pracowników statystyki publicznej, którzy odbywają wiele podróży zagranicznych. Po odebraniu takich negatywnych sygnałów o powodowym ubezpieczycielu, GUS miał prawo zmienić ubezpieczyciela a także zamieścić oświadczenie w tej sprawie.

W art. 6 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198, ze zm.) zakreślono bardzo szeroko ramy informacji publicznej, wymieniając w szczególności w ust. 1 pkt 5 dane dotyczące majątku publicznego. Fakt zawarcia umowy ubezpieczenia pracowników (...)w powodowym towarzystwie ubezpieczeniowym nie stanowi tajemnicy przedsiębiorcy w rozumieniu art. 5 ust. 2 wyżej wymienionej ustawy. Powód zawierając kompleksowe umowy, na przykład z (...) S.A., na swoje produkty ubezpieczeniowe, powinien liczyć się z tym, że w części ubezpieczonymi mogą okazać się na przykład pracownicy centralnych organów administracji państwowej, a co za tym idzie - powinien się liczyć z tym, że na ubezpieczenia mogą być wydatkowane publiczne środki, które podlegają szczególnej kontroli i nadzorowi, a także fakt ten może zostać podany do publicznej wiadomości. Także zgodnie z art. 33 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz. U. Nr 157, poz. 1240), gospodarka środkami publicznymi jest jawna.

Prawo nie zakazuje dokonywania negatywnych ocen podmiotów świadczących różnego rodzaju usługi. W komunikacie nie zawarto nieprawdziwych faktów czy zarzutów. Komunikat zawiera dorozumianą ocenę pejoratywną powodowego ubezpieczyciela, działania takiego nie można jednak uznać za bezprawne.

Dodatkowo Sąd zwrócił uwagę, że brak było podstaw do zamieszczenia przeprosin w Gazecie (...), skoro GUS zamieścił sporny komunikat wyłącznie na swojej stronie internetowej. Nie było podstaw do zobowiązania pozwanego do zamieszczenia przeprosin, gdyż w treści komunikatu nie zostały zamieszczone informacje nieprawdziwe. Nie jest natomiast dopuszczalna modyfikacja przez sąd żądanego oświadczenia. Brak było również podstaw do nakazania usunięcia całej informacji, gdyż prawdziwe było stwierdzenie o zakończeniu współpracy.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód, wskazując że zaskarża wyrok w całości i zarzuca mu:

a) naruszenie art. 24 §1 K.c. w związku z art. 23 K.c. oraz 43 K.c. poprzez przyjęcie, że naruszenie renomy powoda poprzez zamieszczenie przedmiotowego komunikatu nie było bezprawne,

b) naruszenie art. 54 ust. 1 Konstytucji RP poprzez przyjęcie, że wolność wypowiedzi może być realizowana kosztem renomy osoby prawnej oraz poprzez przyjęcie, że daje on podstawę do wygłaszania nieprawdziwych i niezasadnych ocen oraz informacji,

c) naruszenie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej poprzez przyjęcie, że informacja zamieszczona w przedmiotowym komunikacie mieści się w katalogu informacji zawartych w powołanym przepisie oraz może stanowić podstawę do wyłączenia bezprawności,

d) naruszenie art. 7.1. ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej poprzez jego niezastosowanie. Pozwany GUS zamieścił przedmiotowy komunikat z naruszeniem sposobu udostępniania informacji publicznej określonego tym artykułem,

e) naruszenie art. 33 ust. 1 w związku z art. 35 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 o finansach publicznych poprzez przyjęcie, że artykuły te mogą stanowić podstawę wyłączającą bezprawność naruszenie dobra osobistego powoda,

f) naruszenie art. 232 K.p.c. w związku z art. 24 §1 K.c. poprzez powołanie jako podstawy wyłączającej bezprawność naruszenia dobra osobistego art. 54 Konstytucji RP mimo tego, że pozwany GUS w ogóle nie powoływał tej podstawy,

g) naruszenie art. 233 §1 K.p.c. poprzez:

- niewłaściwą ocenę dowodów w postaci opinii internautów oraz informacji ze strony internetowej KNF,

- pominięcie dowodów w postaci podsumowaniu badania dotyczącego zadowolenia klienta wraz z graficznymi załącznikami z dnia 16.04.2010 r. oraz oświadczenia powoda z dnia 16.04.2010, a także zeznań M. K. oraz K. K., potwierdzających wysoką (zadowalającą) jakość usług świadczonych przez powoda,

- niewłaściwą oceną zeznań świadka P. S. i A. P.,.

- pominięcie dowodu w postaci maila z dnia 25.09.2009. z którego wynika, że rzeczywistą przyczyną zamieszczenia komunikatu była wyłącznie prywatna sprawa Pana J. O.,

- pominięcie dowodów w postaci maila z dnia 19 września 2008, decyzji pozwanego z dnia 20.091.2009, (...) S. (...) z dnia 07.09.2007 r., zeznań M. K. oraz A. P.,

- niewłaściwą ocenę dowodów w postaci umowy między powodem a (...) S.A. oraz między pozwanym a (...) S.A. Z prawidłowej oceny tych dowodów wynika, że współpracy między pozwanym a powodem nie było.

Wskazując na powyższe zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie w przeważającej części.

Sąd Okręgowy dokonał co do zasady trafnych ustaleń stanu faktycznego istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy, jednakże nie można zaaprobować przedstawionej oceny prawnej ustalonych faktów.

Trafny okazał się zarzut naruszenia art. 24 k.c. w zw. z art. 43 k.c., w szczególności poprzez uznanie, że działanie pozwanego nie może być uznane za bezprawne z uwagi na art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej oraz art. 33 ust.1 w zw. z art. 35 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych, jak też z uwagi na konstytucyjną zasadę wolności słowa (art. 54 Konstytucji RP).

Spółka (...) świadczyła na rzecz Urzędu, choć nie w ramach umowy łączącej bezpośrednio te dwa podmioty lecz na podstawie umowy ze spółką (...), usługi ubezpieczenia pracowników statystyki podczas podróży lotniczych. Z przedstawionej umowy ze spółką (...) wynika, że na etapie zawierania umowy Urząd pozostawiał swojemu kontrahentowi swobodny wybór ubezpieczyciela. Ustalone zostało bezspornie, że w okresie świadczenia usług przez powodową spółkę nie nastąpiło żadne zdarzenie ubezpieczeniowe, pozwany Urząd nie miał zatem żadnych własnych doświadczeń co do wywiązywania się przez (...) S.A. ze swoich zobowiązań.

Apelujący trafnie wskazuje, że fakt zamieszczenia spornego komunikatu powiązać należy z e-mailem z dnia 25 września 2009 r., w którym J. O. sugerował upublicznienie informacji o nierzetelności pozwanego. Również to J. O. był jedyną osobą związaną z GUS, która miała doświadczenia dotyczące likwidacji szkody przez pozwanego i oceniała negatywnie działanie pozwanej spółki. Podkreślić należy, że były to całkowicie prywatne doświadczenia J. O., bez związku z pełnioną przez niego wówczas funkcją, jak też bez związku z działalnością Głównego Urzędu Statystycznego.

Sąd Okręgowy z jednej strony trafnie uznał, że nie ma znaczenia dla rozpoznania niniejszej sprawy, czy postępowanie likwidacyjne w sprawie J. O. było prowadzone prawidłowo, ale z drugiej doszedł do wniosku, że osobiste doświadczenia Prezesa GUS, wsparte negatywnymi komentarzami anonimowych internautów i informacjami zamieszczonymi na stronie Komisji Nadzoru Finansowego stanowią wystarczające usprawiedliwienie dla zamieszczenia na oficjalnej stronie Głównego Urzędu Statystycznego komunikatu, który nie tylko podawał informację o zakończeniu współpracy z powodową spółką, ale wyraźnie zawierał wysoce negatywną ocenę tej współpracy. Tak bowiem – jako negatywną ocenę - przeciętny odbiorca odczytuje komunikat, iż Urząd definitywnie zakończył współpracę w trosce o dobro i bezpieczeństwo swoich pracowników. Szczególnie przekaz, że działalność powodowej spółki nie gwarantuje należytego bezpieczeństwa pracownikom pozwanego, godzi w renomę(...), jako spółki prowadzącej działalność ubezpieczeniową.

Przedmiotem sporu nie było prawo pozwanego do zakończenia współpracy z powodem, ani ocena zachowania J. O. przez wskazanych w uzasadnieniu Sądu I instancji ministrów. Całkowicie zbędne były także rozważania Sądu Okręgowego co do przyczyn odwołania J. O. z funkcji Prezesa GUS. Sąd powinien był te okoliczności pominąć, jako nie mające żadnego znaczenia w sprawie, w której istotną kwestią było wyłącznie rozstrzygnięcie, czy pozwany miał podstawy do opublikowania komunikatu naruszającego dobra osobiste powoda i czy wykazał brak bezprawności tego działania.

Ustalone fakty wskazują, że zamieszczenie komunikatu było w istocie rodzajem szykany wobec powoda, mającej wyraźny związek z niezadowoleniem J. O. z usług, które powód świadczył mu w ramach całkowicie prywatnego kontraktu, i nie pozostawało w żadnym związku z doświadczeniami Głównego Urzędu Statystycznego. Jeżeli nawet osobiste doświadczenia Prezesa GUS skłoniły go i jego współpracowników do refleksji nad wyborem ubezpieczyciela podróży służbowych, to nie można podzielić oceny Sądu I instancji, że oceny te, wsparte przekazem anonimowych internautów, upoważniały do postawienia publicznie powodowi zarzutu, iż działalność jego nie gwarantuje w należyty sposób bezpieczeństwa pracownikom Urzędu i może naruszać ich dobro. Prawa takiego nie dawały także komunikaty na stronie KNF. W szczególności nie może uzasadniać zamieszczenia spornego komunikatu to, że powód prowadzi przedsiębiorstwo na mniejszą skalę niż największe na polskim rynku zakłady ubezpieczeń. Także samo wykazywanie przez powoda straty w danym okresie rozliczeniowym bynajmniej nie usprawiedliwia działania pozwanego.

Komunikat był dla reputacji powoda tym groźniejszy, że sformułowano go nader ogólnie. Nie sposób wywnioskować z jego treści, jakiego rodzaju usługi ubezpieczeniowe świadczył powód na rzecz Urzędu. Nie można zorientować się, jakie to działania bądź zaniechania powoda w ocenie Prezesa GUS zagrażają dobru lub bezpieczeństwu pracowników Urzędu tak dalece, że nie tylko zrywa współpracę z(...), ale czuje się w obowiązku poinformować o tym na głównej stronie swojego portalu internetowego. Zamieszczenie tego typu informacji internetowej na głównej stronie Urzędu wyrabia w odbiorcy przekonanie, że powody zerwania współpracy są nader istotne i leżą po stronie powoda.

W okolicznościach niniejszej sprawy uznać należało, że sporny komunikat nie mieścił się w ramach uprawnionej krytyki. Ta bowiem powinna zawsze być rzeczowa, a przede wszystkim znajdować dostateczne oparcie w faktach. Fakty przedstawiające się tak, że ówczesny Prezes GUS miał odmienne od powoda zdanie co do jakości i szybkości usług, które winny mu być świadczone w ramach całkowicie prywatnego kontraktu, a ponadto odmawiał przedstawienia ubezpieczycielowi oryginałów rachunków, stanowiących podstawę wypłaty świadczenia, nie dają dostatecznej podstawy do zamieszczenia przez pozwany Urząd spornego komunikatu.

Powyższe przesądza o skuteczności apelacji. Pozostałe zarzuty apelacji nie były zasadne. W szczególności nie można zarzucać Sądowi naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 54 Konstytucji RP poprzez powołanie tego ostatniego przepisu bez inicjatywy pozwanego. Przepis art. 232 k.p.c. nakłada obowiązki procesowe na strony, a Sądowi daje prawo dopuszczenia dowodu nie wskazanego przez stronę. Zatem nie sposób naruszyć go poprzez zastosowanie przepisów prawa materialnego, a do takich należą także przepisy Konstytucji. W myśl zasady iura novit curia, dokonanie właściwej subsumpcji prawnej przedstawionych przez strony faktów jest obowiązkiem Sądu, który z urzędu bierze pod uwagę prawo materialne mające zastosowanie w danym stanie faktyczny.

Nieskuteczne były także pozostałe zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Jak już wyżej wskazano, osobiste, prywatne doświadczenia J. O. nie dawały podstaw do publikacji spornego komunikatu i nie uchylały jego bezprawności. Bez znaczenia dla tej oceny pozostaje faktyczny przebieg postępowania likwidacyjnego w jego sprawie, a także – z drugiej strony – przedstawione przez powoda dowody, mające jego zdaniem wykazać wysoką jakość świadczonych usług.

Z uwagi na bezprawne naruszenie dóbr osobistych powodowej spółki powództwo podlegało uwzględnieniu co do zasady. Uzasadnione było żądanie usunięcia spornego komunikatu ze strony internetowej Głównego Urzędu Statystycznego. Stanowi to podstawową czynność, która zapobiegnie kontynuacji naruszenia dóbr osobistych powoda. Podkreślić przy tym trzeba, że fakt, iż komunikat ten został już usunięty, nie niweczył potrzeby wydania wyroku w tym zakresie. Jest bowiem niesporne między stronami, że komunikat pozostawał widoczny na stronie internetowej Urzędu przez około 5 miesięcy, a usunięty został dopiero na skutek udzielonego przez tutejszy Sąd zabezpieczenia. Ponieważ jednak zabezpieczenie jest środkiem tymczasowym, chroniącym uprawnienia powoda wyłącznie przez czas procesu (art. 744 § 1 k.p.c.), wykonanie postanowienia zabezpieczającego nie niweczy potrzeby uwzględnienia powództwa o usunięcie komunikatu.

Uzasadnione było także żądanie zamieszczenia na stronie internetowej pozwanego oświadczenia przepraszającego powoda za dokonane naruszenie. Nie ma przy tym racji Sąd I instancji twierdząc, że nie jest uprawniony do korekty oświadczeń, o publikację których wnoszą powodowie w sprawach o ochronę dóbr osobistych. Roszczenie takie podlega ocenie Sądu jak każde inne roszczenie niemajątkowe, może być zatem uwzględnione również w części. Istotne jest jedynie, aby dokonując modyfikacji oświadczenia woli Sąd nie wyszedł poza żądanie strony i nie zasądził więcej, lub co innego niż strona żądała. W szczególności powszechnie akceptuje się prawo Sądu do precyzowania oświadczeń o nader ogólnej treści, a także do usuwania z nich elementów zbędnych lub uznanych za nadmierne. W ocenie Sądu Apelacyjnego dokonana przez ten Sąd korekta treści ogłoszenia mieści się w powyższych ramach. Ogłoszenie zostało skrócone, a przy tym otrzymało brzmienie oddające istotę niniejszego sporu, mieszcząc się nadal w granicach żądania strony powodowej. Sformułowane przez powoda oświadczenie było bowiem nader ogólne. Sąd zważył przy tym, że dobra osobiste powoda naruszone zostały nie tyle przez samą informację o zakończeniu współpracy, co przez zamierzone wywołanie u odbiorcy przekonania o tym, że pozwany ma własne negatywne doświadczenia, które powodują, że dalszą współpracę z (...) S.A. ocenia jako zagrażającą dobru i bezpieczeństwu jego pracowników.

Sąd Apelacyjny uznał, że zasługuje na uwzględnienie żądanie zamieszczenia oświadczenia w miejscu, w którym przez okres pięciu miesięcy figurował sporny komunikat. Gwarantuje to dotarcie oświadczenia do wiadomości odbiorców spornego komunikatu – osób odwiedzających portal internetowy Głównego Urzędu Statystycznego. Wystarczające jest jednak utrzymanie oświadczenia na głównej stronie portalu Urzędu przez okres 7 dni. Jest to w ocenie Sądu Apelacyjnego czas dostatecznie długi dla odwrócenia skutków naruszenia.

Sąd nie znalazł podstaw do nakazania opublikowania przeproszenia w Gazecie (...), skoro takiej formy nie przybrał komunikat naruszający dobra osobiste.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku, na podstawie art. 386 § 1k.p.c. i art. 385 k.p.c. Mimo częściowej przegranej powoda Sąd obciążył pozwanego obowiązkiem zwrotu całości kosztów procesu w obu instancjach. Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowi art. 100 k.p.c. zd. drugie. Sąd miał na względzie fakt, że powód wygrał spór co do zasady, zaś decyzja o ostatecznej treści oświadczenia, miejscu i czasie jego zamieszczenia zależała od oceny Sądu.