Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PZ 3/10
POSTANOWIENIE
Dnia 25 lutego 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Korzeniowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Romualda Spyt
w sprawie z powództwa Aleksandera P.
przeciwko Politechnice w W.
z udziałem Ogólnopolskiego Akademickiego Związku Zawodowego w W.
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 25 lutego 2010 r.,
zażalenia Ogólnopolskiego Akademickiego Związku Zawodowego w W. na
postanowienie Sądu Okręgowego
z dnia 17 sierpnia 2009 r.,
oddala zażalenie.
Uzasadnienie
Ogólnopolski Akademicki Związek Zawodowy - Organizacja Zakładowa przy
Politechnice W. wystąpiła z pozwem na rzecz Aleksandra P., który później wstąpił
do sprawy jako powód. Sąd Rejonowy wyrokiem z 28 kwietnia 2006 r. nie
uwzględnił żądania przywrócenia do pracy i zasądził odszkodowanie od pozwanej
Politechniki. Sąd Okręgowy wyrokiem z 26 kwietnia 2007 r. zmienił wyrok pierwszej
instancji i przywrócił powoda do pracy. Sąd Najwyższy wyrokiem z 9 maja 2008 r.
(II PK 316/07) uchylił wyrok Sądu Okręgowego i sprawę przekazał do ponownego
rozpoznania. Sąd Okręgowy wyrokiem z 15 stycznia 2009 r.: odrzucił apelację
2
Ogólnopolskiego Akademickiego Związku Zawodowego w W. - Organizacji
Zakładowej przy Politechnice W. od wyroku Sądu Rejonowego z 28 kwietnia 2006
r. (pkt I); odrzucił pozew Ogólnopolskiego Akademickiego Związku Zawodowego w
W. Organizacji Zakładowej przy Politechnice W. (pkt II); zmienił zaskarżony wyrok
Sądu Rejonowego z 28 kwietnia 2006 r. i oddalił powództwo (pkt III); orzekł zwrot
przez Aleksandra P. na rzecz Politechniki W. kwoty 48.889,42 zł (pkt IV); nie
obciążył powoda kosztami procesu (pkt V).
Odpis wyroku z 15 stycznia 2009 r. z uzasadnieniem doręczono 13 marca
2009 r. uczestnikowi postępowania Ogólnopolskiemu Akademickiemu Związkowi
Zawodowemu w W., który 8 kwietnia 2009 r. wniósł apelację od orzeczenia z pkt IV
wyroku, a 29 kwietnia 2009 r. skargę kasacyjną zaskarżając orzeczenia wyroku z
punktów II, III i IV.
Sąd Najwyższy postanowieniem z 2 lipca 2009 r. (II PZ 5/09) oddalił
zażalenie uczestnika na postanowienie o odrzuceniu apelacji (pkt I wyroku).
Sąd Okręgowy postanowieniem z 17 sierpnia 2009 r. odrzucił apelację od
orzeczenia z punktu IV wyroku jako spóźnioną, gdyż termin do wniesienia apelacji
upłynął 27 marca 2009 r. (art. 370 k.p.c. w związku z art. 369 § 1 k.p.c.).
Niezależnie uznał, że apelacja nie jest dopuszczalna od wyroku sądu drugiej
instancji. Od orzeczenia o zwrocie świadczenia bądź o oddaleniu wniosku
restytucyjnego służy apelacja albo skarga kasacyjna, w zależności który sąd
orzekał w tym przedmiocie. W niniejszej sprawie przysługiwała skarga kasacyjna a
nie apelacja. Uczestnik postępowania wniósł skargę kasacyjną i zaskarżył nią
również orzeczenie z punktu IV wyroku z 15 stycznia 2009 r.
Zażalenia o tej samej treści na postanowienie z 17 sierpnia 2009 r. wnieśli
powód i uczestnik postępowania. Zarzucono, iż odrzucenie apelacji narusza art. 78
Konstytucji RP; względnie jej art. 31 ust. 3 oraz art. 32 ust. 1, gdyż błędnie
przyjmuje, że orzeczenie Sądu Okręgowego o zwrocie spełnionego lub
wyegzekwowanego świadczenia jest orzeczeniem wydanym w drugiej instancji,
skoro jest orzeczeniem wydanym po raz pierwszy. Orzeczenie o zwrocie
świadczenia w trybie art. 338 § 1 k.p.c. powinno być zaskarżalne dla stron
niezależnie od tego czy w sprawie jest dopuszczalna skarga kasacyjna. Dlatego
winna być dopuszczalna apelacja, dla realizacji konstytucyjnego prawa do
3
zaskarżania orzeczenia wydanego w pierwszej instancji. Skarga kasacyjna nie
obejmuje takiego orzeczenia, różni się też od apelacji. Zażalenie zawiera wniosek o
wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym co do zgodności z
Konstytucją art. 3981
§ 1 k.p.c. - wobec „multiplikowanej niekonstytucyjności” (art.
78, 31 ust. 3, 32 ust. 1 Konstytucji) takiego stanu rzeczy, w którym wydane po raz
pierwszy przez sąd na podstawie art. 338 § 1 k.p.c. orzeczenie o zwrocie
spełnionego lub wyegzekwowanego świadczenia nie było zaskarżalne środkiem
odwoławczym takim jak apelacja. Żalący wnieśli o uchylenie zaskarżonego
postanowienia.
Sąd Okręgowy postanowieniem z 22 września 2009 r. odrzucił zażalenie
powoda jako niedopuszczalne, gdyż wniósł je do Sądu Apelacyjnego w sytuacji,
gdy właściwym do jego rozpoznania jest Sąd Najwyższy i osobiście bez
wymaganego zastępstwa przez profesjonalnego pełnomocnika (art. 871
§ 1 k.p.c.,
art. 370 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c.).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie uczestnika nie jest zasadne.
Skarżący domaga się środka odwoławczego, którego nie ma w procedurze,
czyli apelacji od wyroku sądu drugiej instancji orzekającego o zwrocie świadczenia
na podstawie art. 338 § 1 k.p.c. Uważa takie rozwiązanie za nieprawidłowe, gdyż
apelacja w tej sytuacji winna być dopuszczalna niezależne od tego czy sprawa
podlega zaskarżeniu skargą kasacyjną. W istocie żąda kontroli orzeczenia
restytucyjnego w drugiej instancji, mimo że wydał je sąd drugiej instancji. Żąda
zatem środka odwoławczego, który nie jest przewidziany w ustawie i który w tej
sprawie jest sprzeczny z jednoczesnym wniesieniem skargi kasacyjnej. Prócz
apelacji skarżący wniósł też skargę kasacyjną i objął nią również orzeczenie
restytucyjne. Skarga kasacyjna zastała przyjęta do rozpoznania. Powstała więc
sytuacja w której wniesiono dwa środki zaskarżenia kierowane do tego samego
orzeczenia. Procedura cywilna nie przewiduje takiej sytuacji, wręcz przeciwnie
ściśle określa środki odwoławcze oraz ich przedmiot. Należy więc stwierdzić, że
skoro nie są dopuszczalne dwa różne środki zaskarżenia od tego samego
orzeczenia, to jeden jest niedopuszczalny i musi być odrzucony. Brak jest podstaw
do kwestionowania, iżby skarga kasacyjna nie była właściwym środkiem
4
zaskarżenia orzeczenia drugiej instancji o restytucji, wszak została przyjęta do
rozpoznania. Tym samym wykluczona jest dopuszczalność apelacji od tego
samego orzeczenia.
Wskazaną niedopuszczalność dwóch środków zaskarżenia ujawnia
pośrednio sam skarżący skoro oparcia dla dopuszczalności apelacji poszukuje w
przepisach Konstytucji. Jednakże nie twierdzi, że którykolwiek przepis procedury
cywilnej jest niezgodny z ustawą zasadniczą, a jedynie iż odrzucenie apelacji
naruszało jej art. 78, względnie art. 31 ust. 3. Skarżący zakłada, że poszukiwany
model środka odwoławczego, czyli apelacji od orzeczenia drugiej instancji o
restytucji, niezależnej od skargi kasacyjnej, wynika z wskazanych przepisów
Konstytucji. Nie jest to uprawnione, gdyż przepis art. 78 Konstytucji ze względu na
przedmiot i treść regulacji, jest przepisem szczególnym do jej art. 31 ust. 3. Nie
chodzi w nim wcale o ograniczanie wolności człowiek (art. 31 ust. 3), lecz tylko o
prawo zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Przepis ten
miałaby zastosowanie, gdyby objęte apelacją orzeczenie wydano w pierwszej
instancji. Wydanie orzeczenia po raz pierwszy przez sąd drugiej instancji nie
oznacza, że orzeczenie wydano w pierwszej instancji. Ważne jest zwrócenie uwagi
na zdanie drugie art. 78 Konstytucji, zgodnie z którym wyjątki od zasady
zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji określa ustawa.
Jednocześnie trzeba dostrzec podstawowy w tej sprawie art. 176 Konstytucji - który
skarżący pominął - stanowiący, że postępowanie sądowe jest co najmniej
dwuinstancyjne (ust. 1), a ustrój i właściwość sądów oraz postępowanie przed
sądami określają ustawy (ust. 2). Te dwa szczególne przepisy ustawy zasadniczej
(art. 176 ust. 2 i art. 78 zdanie drugie) uprawniają tezę, że to ustawa zwykła ma
realizować konstytucyjną zasadę co najmniej dwuinstancyjnego postępowania. W
pierwszej kolejności to na jej podstawie należy weryfikować założenie o apelacji
jako środku zaskarżenia orzeczenia restytucyjnego wydanego przez sąd drugiej
instancji.
Dowolne jest twierdzenie, że skarżone orzeczenie restytucyjne jest
orzeczeniem wydanym w pierwszej instancji, gdyż nie może to wynikać tylko z
faktu, że jest orzeczeniem wydanym po raz pierwszy przez sąd drugiej instancji.
Apelacja przysługuje tylko od wyroku sądu pierwszej instancji (art. 367 § 1 k.p.c.).
5
Apelację od wyroku sądu rejonowego rozpoznaje sąd okręgowy, a od wyroku sądu
okręgowego jako pierwszej instancji - sąd apelacyjny (art. 367 § 2 k.p.c.). Skoro w
tym systemie nie ma apelacji od wyroku sądu drugiej instancji, to nie jest również
dopuszczalna apelacja od orzeczenia restytucyjnego zawartego w tym wyroku. W
tej sprawie Sąd Okręgowy rozpoznał apelację od wyroku pierwszej instancji i
orzekał jako sąd drugiej instancji.
Na pytanie czy orzeczenie restytucyjne podjęte przez sąd drugiej instancji
może być kontrolowane apelacją w odrębnym dwuinstancyjnym postępowaniu
odpowiedź jest negatywna. W obecnym stanie prawnym, nie przysługuje apelacja
od orzeczenia drugiej instancji o zwrocie świadczenie na podstawie art. 338 § 1
k.p.c.
Zasadnie przyjmuje się w literaturze, że rozstrzygnięcie o zwrocie
świadczenia lub przywróceniu stanu poprzedniego ma charakter wyroku, albowiem
jest orzeczeniem co do istoty sprawy oraz to, że środkiem zaskarżenia orzeczenia
restytucyjnego jest apelacja (K. Zawiślak - Orzekanie o zwrocie spełnionego lub
wyegzekwowanego świadczenia na tle zmian w systemie zaskarżenia orzeczeń
sądowych wprowadzonych nowelą z 1 marca 1996 r., Palestra 1999 nr 5-6; M.
Ludwik, M. Quoos - Wniosek restytucyjny przed sądem drugiej instancji oraz
Sądem Najwyższym, PS 2003 nr 11-12). Również wcześniej przyjmowano, że
orzeczenie sądu pierwszej instancji rozstrzygające o żądaniu wniosku
restytucyjnego podlega zaskarżeniu rewizją, a gdy rozstrzygnięcie wniosku
restytucyjnego należy do sądu rewizyjnego, to orzeczenie tego sądu nie podlega
zaskarżeniu zwykłym środkiem odwoławczym.
Wniosek restytucyjny nie powoduje wszczęcia nowego postępowania
(sprawy). Osadzony jest wszak mocno w postępowaniu głównym, gdyż tylko w
zakresie tego wniosku odwracają się role procesowe, natomiast proces (sprawa)
główny jest kontynuowany. Dopiero rozstrzygnięcie tego procesu stanowi podstawę
do orzeczenia o restytucji. Innymi słowy restytucję warunkuje orzeczenie
zasadnicze, czyli że powód nie ma prawa do świadczenia przyznanego mu
wcześniejszym orzeczeniem sądowym, które okazało się nieprawidłowe i dlatego
winien je zwrócić. Co do tego ostatniego obowiązku nie jest więc konieczny
odrębny proces. Ustawodawca przyjmuje, że orzeczenie o zwrocie spełnionego
6
świadczenia nie zawsze wymaga odrębnego postępowania (procesu). Instytucja ta
ma zastosowanie również w orzekaniu po rozpoznaniu skargi o wznowienie
postępowania (art. 415 k.p.c.), a także przy uwzględnieniu skargi kasacyjnej (art.
39815
§ 1 k.p.c. i art. 39816
k.p.c.). Potwierdza to, że orzeczenie o restytucji nie
zawsze podlega zaskarżeniu i nie chodzi tu tylko o sytuacje, gdy o orzeka o niej
najwyższa instancja.
Obecnie orzeczenia drugiej instancji są prawomocne z chwilą ich wydania.
Prowadzi to do wniosku, że sąd drugiej nie powinien zaniechać orzeczenia o
restytucji, tylko dlatego, że w sprawie dopuszczalna jest skarga kasacyjna i Sąd
Najwyższy może samodzielnie orzec o restytucji. Skarga kasacyjna nie jest jednak
zwykłym środkiem odwoławczym. Odejście od kasacji i wprowadzenie skargi
kasacyjnej od prawomocnego wyroku nie łączyło się ze zmianą instytucji restytucji.
Nie wprowadzono odrębnego środka oddawczego tylko od orzeczenia drugiej
instancji o restytucji, nawet gdy w sprawie nie przysługuje skarga kasacyjna.
Oznacza to, że ustawodawca aprobuje model istniejący uprzednio, który nie
dopuszcza odrębnego (samodzielnego) środka odwoławczego od orzeczenia sądu
drugiej instancji orzekającego zwrot spełnionego lub wyegzekwowanego
świadczenia. Nie jest to sytuacja wyjątkowa, gdyż zwykle w dwuinstancyjnym
postępowaniu są orzeczenia, które nakładają na stronę określony obowiązek i
wydawane są po raz pierwszy przez sąd drugiej instancji (np. gdy uwzględnia
apelację i zasądza żądanie oddalone w pierwszej instancji). Jest to argument (a
maiori ad minus) przemawiający przeciwko wnioskowaniu, że wadliwy jest system
środków odwoławczych (kontrolnych), który nie zapewnia odwołania (apelacji) od
orzeczenia o zwrocie świadczenia wydanego po raz pierwszy przez sąd drugiej
instancji. Nie każde orzeczenie drugiej instancji podlega zaskarżeniu skarga
kasacyjną, pomijając i to, że jej funkcja zasadniczo nie polega już na
rozpoznawaniu indywidualnych spraw (art. 3989
§ 1 k.p.c.). Nie ma więc podstaw
aby przyjąć, że obowiązujący system odwoławczej kontroli powinien przewidywać
wyjątkowy środek odwoławczy dla weryfikacji orzeczenia restytucyjnego z art. 338
§ 1 k.p.c.. Poza tym i co równie ważne, to proponowana kontrola (apelacją)
miałaby się odnosić tylko do zastosowania przepisu procesowego art. 338 § 1 k.p.c.
(art. 415 k.p.c.). Nie obejmowałaby zatem prawa materialnego i z tej przyczyny
7
stałaby w kolizji z podstawą prawną rozstrzygnięcia głównego, od którego
orzeczenie restytucyjne jest pochodne. Wprawdzie orzeczenie o restytucji może
opierać się na dalszych samodzielnych ustaleniach co do świadczenia spełnionego
lub przywróconego, to jednak apelacja tylko od orzeczenia restytucyjnego miałby tę
zasadniczą słabość, że nie obejmowałby orzeczenia głównego. Tymczasem cała
istota orzeczenia restytucyjnego na podstawie art. 338 § 1 k.p.c. jest ściśle
związana i warunkowana orzeczeniem co do żądania głównego (powództwa).
Oczywiście nie byłoby tu uprawnione zażalenie, gdyż dotyczy orzeczenia
procesowego a orzeczenie restytucyjne do tego się nie ogranicza. Wówczas
można by jedynie dodać, że zażalenie na orzeczenie drugiej instancji dopuszczalne
jest jedynie wyjątkowo i rozpoznaje je Sąd Najwyższy (art. 3941
k.p.c.). Ostatnia
zmiana polegająca na dodaniu przepisu art. 3941
§ 1 pkt 2 k.p.c. pokazuje
(przykładowo), że każdorazowe rozszerzenie przedmiotu zaskarżeniu wymaga woli
ustawodawcy.
Zawarty w zażaleniu wniosek o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego z
pytaniem prawnym nie podlega uwzględnieniu. Przede wszystkim ze względu na
racje wynikające z wykładni wyżej przedstawionej. Treść i uzasadnienie wniosku
wskazuje, że nie został oparty na szerszej analizie prawa. Pomija inne przepisy, w
tym choćby jak wyżej wskazano art. 176 Konstytucji. Opiera się na założeniu, że
nieprawidłowa jest procedura, która nie przewiduje możliwości zaskarżenia
orzeczenia wydanego po raz pierwszy przez sąd drugiej instancji. Wcześniej jednak
zwrócono już uwagę, że ustawa procesowa cywilna w zakresie zaskarżalności
orzeczeń nie stanowi systemu zamkniętego (zob. postanowienie Sądu
Najwyższego z 8 lipca 2008 r., II PZ 12/08, OSNP 2009 nr 21-22, poz. 228; także
powołane tam orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego). Jednak w tej sprawie nie
ma naruszonego prawa do sądu i wymogu dwuinstancyjnego postępowania, gdyż
orzeczenie restytucyjne nie jest sprawą główną lecz zależną od rozstrzygnięcia
kończącego sprawę. Skoro takie rozstrzygnięcia nie podlegają dalszemu
zaskarżeniu, to zważając na wskazaną zależność nie jest konieczne aby samo
tylko orzeczenie restytucyjne podlegało dalszemu zaskarżeniu. Trybunał
Konstytucyjny ocenił również, że określony w ustawie system dwuinstancyjnego
postępowania sądowego ma swe granice. Stwierdził wszak, że konstytucyjny nakaz
8
zapewnienia efektywnego prawa do zaskarżania orzeczeń sądowych nie oznacza,
że orzeczenia sądu drugiej instancji, które odrzucają środek zaskarżenia z przyczyn
formalnych lub też prowadzą de facto do zamknięcia drogi merytorycznego
rozpoznania środka zaskarżenia, muszą podlegać dalszej kontroli instancyjnej.
Przyjęcie odmiennych założeń w tym zakresie wykraczałoby poza wymogi
wynikające z konstytucyjnego modelu dwuinstancyjnego postępowania sądowego
(por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 31 marca 2009 r., SK 19/08, OTK-A 2009
nr 3, poz. 29).
W tej sprawie zaskarżenie orzeczenia restytucyjnego zawarto także w
skardze kasacyjnej, która została przyjęta do rozpoznania i realizuje prawo
skarżącego do sądu a zarazem kontrolę orzeczenia drugiej instancji o zwrocie
świadczenia.
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji, stosownie do art. 39814
w
związku z art. 3941
§ 3 k.p.c.